Ja właśnie tak mam z Mrozem :) uwielbiam jego książki, ale za dużo wydaje ich jak na mnie ! tz. niech wydaje, ale ja nie nadążam ich czytać choćbym chciała bo jest tylu świetnych tytułów przede mną, tyle fajnych starszych książek, i tyle cudownych autorów. Nie sposób czytać tylko jednego. Ja bardzo lubię jeszcze Makuszyńskiego i Twardocha
Marcin Wicha pisze pięknie, to fakt i cieszę się, że i Ciebie zachwycił. :) A z Mrozem to ja na spokojnie, jak z Cobenem, sięgam co jakiś czas i wtedy widzę co i jak. :D
O wiele bardziej niż "Pod Kopułą" rozczarował mnie "Outsider", który też jest dobry jak "Pod Kopułą", ale tylko do pewnego momentu. Czytając go miałem ogromne oczekiwania co do zakończenia, ale od 2/3 książki do samego jej końca powietrze niestety ze mnie zeszło na dobre ;)
Za " Pod Kopułą" nie zabiję nigdy! Zgadzam się z opinią w 10000% Zakończenie zabiło mnie po prostu, myślałam, że nigdy nie skończę i musiałam przeczyścić się innymi lepszymi tytułami King'a. Tak jak szanuję książki to tą rzuciłam o ścianę i było to bardzo satysfakcjonujące! Niestety wyszło w niej to jak Stephen King pisze książki, czyli w większości tylko z pomysłem i bez planu na zakończenie. Tak jak w większości lubię jego pomysły i egzekucję, to zaczęłam bać się jego zakończeń w nowszych powieściach po właśnie "Pod Kopułą". Tak czy siak zamierzam trzymać się mojego planu i przeczytać wszystkie jego książki w kolejności chronologicznej, by uzupełnić luki i wiedzieć w 100% co lubię a co nie w jego twórczości.
Zgadzam się z Twoją opinią o Stukostrachach (nie byłem w stanie przebrnąć nawet przez audiobook tej powieści ;/ ), co do reszty to Czarną Madonnę traktowałem raczej jako thriller, nie nastawiałem się na horror. Podobał mi się w niej research autora, dzięki któremu dowiedziałem się sporo ciekawych informacji :) Historia Lisey, jak już to kiedyś nadmieniałem, wpadła mi w ręcę w odpowiednim momencie, dzięki temu mogłem bardzo utożsamić się z tą historią, raczej do niej już nie wrócę ale wspominam ją bardzo dobrze.
Cześć. W pełni się zgadzam z Tobą co do Stephena Kinga. "Pod kopułą" zaczęło się bardzo ciekawie, lecz tak jak mówiłaś - książka ma denne zakończenie. Do złych/słabych książek Stephena Kinga dodałbym jeszcze "Łowcę snów" i na samym szczycie nudy "Dolores Claiborne". Myślałem że nie skończę tej książki, ale dałem radę.
To mnie tą "Historią Lisey" wystraszyłaś... :D Mam ją na półce, czeka już trochę czasu, wypadałoby się w końcu zabrać. Teraz przynajmniej wiem, czego się spodziewać. :D
super tematyka, proszę o więcej filmów o złych książkach. Nie czytałem nic z tej listy, jedynie oglądałem serial Pod kopułą i o ile pierwszy, drugi sezon były nie najgorsze tak im dalej w las tragedia, w końcu dałem sobie spokój i do dziś żałuję czasu poświęconego na ten serial..
Cieszę się ogromnie! A ja serial zignorowałam po kilkunastu minutach i postanowiłam nigdy więcej nie wracać - "Pod kopułą" to zwyczajnie nie jest moja kingowa historia i cieszę się, że nie jestem odosobniona. :D
Tyle razy już trzymałam w rękach "Trafny wybór" i jakoś nie mogłam się przełamać, może kiedyś przyjdzie czas na tę książkę. "Szalejąc za facetem" to rzeczywiście najsłabsza część Bridget Jones, miałam wrażenie, że coś jej się przestawiło w głowie i oprócz trybu seks nie włącza jej się żaden inny :D Ale czwarty tom nadrobił, całkiem przyjemnie się czytało. "Linię serc" przeczytałam niedawno, do tych młodzieżowych odsłon Rowell się nie umywa, ale mimo wszystko ten telefoniczny wątek mi się podobał, trochę mnie zaskoczył, chociaż muszę przyznać, że właściwie nie rozumiem, jaki to miało sens i co w tej książce chodziło :D A tak poza tym to super filmik, zaskoczył mnie bardziej niż "Linia serc" :D
@lovereadsleep: Podkreślę na początku, że nie jestem fanką Kinga, jego proza do mnie nie przemawia💤. Książkę "Pod Kopułą" wyporzyczyłam w bibliotece, ponieważ chciałam poznać zakończenie. Serial na podstawie tej powieści skończył się niespodziewanie na 2 sezonie, bez konkretnego zakończenia. Ogólnie sam pomysł kopuły, która odcina miasteczko od świata był bardzo interesujący😻. Serial wciągnął mnie niesamowicie. Bynajmniej to co działo się później, zarówno w książce jak i w ekranizacji kompletnie mnie rozczarowało☹. Dawno nie spotkałam się z takim zepsuciem zakończenia i całej powieści.... 😱
"Stukostrachy", "Historia Lisey" i "Pod Kopułą" 100% zgoda. Przez pierwsze 2 nie da się przebrnąć. A co do 3 to jest to fajna książka z dziwnym zakończeniem.
O, dokładnie, "Stukostrachy" były bardzo, bardzo złe. 100 stron ostatnich nie doczytałam, męczyłam się bardzo. To była pierwsza książka od Kinga, po którą sięgnęłam, ale na szczęście nie zraziłam się do niego. :)
Wielki Buk przepraszam że znowu to pisze,ale jestem chłopakiem ;). Co do Kinga to ma fajne książki, jednak jak każdemu autorowi zdarza mu się napisać słabszą powieść. Pozdrawiam :)
Wątek Marka w Bridget Jones złamał mi serce :( "Linia serc" mnie straaaasznie wynudziła. Do tego stopnia, że nie chcę już sięgać po nic innego autorki, "Fangirl" natomiast mi się podobało. Na początku byłam pod wrażeniem twórczości Mroza, ale skończyło się na dwóch pierwszych tomach cyklu o Chyłce, przez trzeci nie mogę przebrnąć. Widzę, że autor idzie na ilość, a nie na jakość.
Czarną Madonnę dostałam ostatnio i muszę się przekonać co o niej sądzicie, bo raczej opinie się schylają do tych negatywnych Z Linią Serc mnie zaskoczyłaś, bo większość osób kocha tą książkę
Czekaj, bo coś mi umknęło, albo zapomniałam - chciałbyś usłyszeć o najlepszych książkach? To będzie ogromnie trudne, żeby wyselekcjonować jakąś ograniczoną mniejszą TOPkę. Ale... na pewno już na początku czerwca tradycyjnie zrobię podsumowanie półrocza i tam umieszczę najlepsze ksiązki tego roku do tej pory. :)
Wiem ale jakie by były według ciebie na pewno jest paru pisarzy z danych krajów którzy zasługują na miejsce w topce a tobie się podobają np nowy odcinek Top 10 pisarzy z Polski Remigiusz Mróz opis pisarza najlepsze książki itd przez kraje świata Poza tym ludzie bardzo tego chcą bo mój komentarz jest najczęściej lajkowany pod twoim filmikiem Dziewczyna która wypiła księżyc także w miarę możliwości zrób taką serię top 10
Bardzo bardzo lubię, ale to jedna z tych cięższych do przebrnięcia powieści i zdecydowanie nie najlepsza. Faktycznie potrafi zmęczyć, więc w sumie nie dziwię Ci się. :)
"Trafny wybór" bardzo mi się podobał, ale niestety kolejna część Bridget Jones rozczarowała mnie bardzo, a szkoda bo kiedy byłam nastolatką przepadałam za Bridget i miałam ogromną nadzieję na udaną kontynuację jej losów.
@@nalesnikizeszpinakiem9877 Nuda nuda i nudaale ostatnio przeczytalem cos gorszego mianowicie Czlowiek ktory nieprawdopodobnie sie zmniejszal Richarda Mathesona i Boze uchowaj przed takimi tworami....
Zawsze chciałam (czytałam to z 4 lata temu), ale teraz chyba powoli się przekonuje do tego, żeby faktycznie nie kończyć, bo jesteś już kolejną osobą, która mi mówi, że zakończenie Pod kopułą jest beznadziejne 😂
Jeśli chodzi o "Stukostrachy" to całkowicie się nie zgadzam! 😂 Przczytalam już ponad 20 książek Kinga i nadal "Stukostrachy" to jedna z moich ulubionych pozycji! Jak to się mówi, są gusta i guściki
Trafny wybór był jeszcze nie taki zły w porównaniu z Czarną Madonną .Nie podobał mi się jeszcze Chór zapomnianych głosów Mroza, ale nie czytałam wszystkich książek tego autora, sensacyjne z Chyłką są ok ( te , które przeczytałam)
,,Bridget Jones. Dziecko" jest całkiem fajne, chwilami urocze :) ,,Szalejąc za facetem nie mam ochoty czytać właśnie przez to co autorka zrobiła z Darcym.
Propos Mroza, o co częściej prosi się w księgarni, Techno thriller z kategorii "lost" czy horror? Więc moim zdaniem to takie dorzucenie tego gdziekolwiek, bo gdzieś trzeba
O thriller prosi się częściej niż o horror - nie trzeba tak tego doprecyzować. Ale na pewno był to chwyt w kierunku środowiska horroru, które tytułu nie podchwyciło. :)
Wielki Buk fakt, ale mam wrażenie, że Mroza traktuje się jako jakąś narodową chlube, i, mówiąc najprościej, dopasowywuje go się gdzie się da, żeby tylko nie było żadnej jego złej książki (nie wiem, czy precyzyjnie się wyraziłem)
O tak, "Trafny wybór" to straszliwy gniot. Gdyby nie to, że musiałam przeczytać to na studia porzuciłabym pewnie w połowie. Co do Mroza, hm, mnie on ostatnio zwyczajnie nudzi, niestety idzie na ilość, a nie na jakość. A Kinga czytam "Zieloną milę" i jest cudowna!
Mnie się akurat "Trafny wybór" podobał, ale "Czarna Madonna" to niestety faktycznie porażka ;) Z "Szalejąc za facetem" też się zgadzam, ale już kolejna część, czyli "Dziecko" jest lepsza.
Dlaczego nikt nie chce otwarcie przyznać, że Mróz nie jest dobrym pisarzem? Kiedyś robiliśmy bosa z Sapkowskiego, teraz z Mroza, a to po prostu pisarczyki, o wiele lepsi są inni, już nawet toleruję Tokarczuk, chociaż to jak dla mnie też nie taka gwiazda, ale tutaj -kto co lubi. Osobiście lubię Kinga, ale nie każde jego książki, tylko niektóre, a jego problem leży w: Facet robi kiepskie zakończenia.
Historia Lisey też mnie strasznie wymęczyła, skończyłem żeby skończyć...ten jezyk bohaterów, masakra. Pod kopułą czytało się świetnie ale potwierdzam, staram sie nie pamiętać zakończenia.
Dlaczego nie poruszysz tematu tzw. murzynów, czyli osób które piszą książki firmowane potem nazwiskiem słynnego pisarza. Podobno Dumas miał całą stajnie tego rodzaju pomocników. Według mego wyczucia nie wszystkie książki Kinga napisał King. To samo dotyczy się takich pisarzy jak Mary Higgings Clark, Alister McLean czy np.Barbara Cartland, która ciągle pisała swe historyczne romanse mając prawie 100 lat. Mnie tam wszystko jedno kto to pisze, ale czuję się oszukana gdy poziom drastycznie opada.
Chciałam zwrócić uwagę, że ta powieść nie jest dobrym wyborem, żeby ją przeczytać. Pamiętam jak była szeroko w mediach reklamowana i chyba przereklamowana. Dotarłam do połowy książki , a potem się jej pozbyłam. Pamiętam tylko tyle, że była strasznie wulgarna...
Z "Trafnym wyborem" się nie zgodzę, ale muszę przyznać - świetny film. :) Pozdrawiam!
Jak ja się z Tobą zgadzam co do Kinga! ❤️ Przeczytałam prawie wszystko co napisał i te trzy które wymieniłaś uważam za gnioty.
Piąteczka ❤️
Ja właśnie tak mam z Mrozem :) uwielbiam jego książki, ale za dużo wydaje ich jak na mnie ! tz. niech wydaje, ale ja nie nadążam ich czytać choćbym chciała bo jest tylu świetnych tytułów przede mną, tyle fajnych starszych książek, i tyle cudownych autorów. Nie sposób czytać tylko jednego. Ja bardzo lubię jeszcze Makuszyńskiego i Twardocha
Marcin Wicha pisze pięknie, to fakt i cieszę się, że i Ciebie zachwycił. :)
A z Mrozem to ja na spokojnie, jak z Cobenem, sięgam co jakiś czas i wtedy widzę co i jak. :D
O wiele bardziej niż "Pod Kopułą" rozczarował mnie "Outsider", który też jest dobry jak "Pod Kopułą", ale tylko do pewnego momentu. Czytając go miałem ogromne oczekiwania co do zakończenia, ale od 2/3 książki do samego jej końca powietrze niestety ze mnie zeszło na dobre ;)
Za " Pod Kopułą" nie zabiję nigdy! Zgadzam się z opinią w 10000% Zakończenie zabiło mnie po prostu, myślałam, że nigdy nie skończę i musiałam przeczyścić się innymi lepszymi tytułami King'a. Tak jak szanuję książki to tą rzuciłam o ścianę i było to bardzo satysfakcjonujące! Niestety wyszło w niej to jak Stephen King pisze książki, czyli w większości tylko z pomysłem i bez planu na zakończenie. Tak jak w większości lubię jego pomysły i egzekucję, to zaczęłam bać się jego zakończeń w nowszych powieściach po właśnie "Pod Kopułą". Tak czy siak zamierzam trzymać się mojego planu i przeczytać wszystkie jego książki w kolejności chronologicznej, by uzupełnić luki i wiedzieć w 100% co lubię a co nie w jego twórczości.
No właśnie! To zakończenie! I ja też nie odpuszczam - Kinga poznaję dalej i czytam dalej, a tu jeszcze nowości nadchodzą. :D
Zgadzam się z Twoją opinią o Stukostrachach (nie byłem w stanie przebrnąć nawet przez audiobook tej powieści ;/ ), co do reszty to Czarną Madonnę traktowałem raczej jako thriller, nie nastawiałem się na horror. Podobał mi się w niej research autora, dzięki któremu dowiedziałem się sporo ciekawych informacji :) Historia Lisey, jak już to kiedyś nadmieniałem, wpadła mi w ręcę w odpowiednim momencie, dzięki temu mogłem bardzo utożsamić się z tą historią, raczej do niej już nie wrócę ale wspominam ją bardzo dobrze.
Audiobook musiał być torturą!!!
Ja akurat "Trafny wybór" bardzo lubię, za to każda książka Mroza, którą czytałam, z "Kasacją" na czele, była fatalna;)
TuCzyTam : Gosia
A widzisz - każdy ma swoje widzimisię. :D
Wielki Buk Btw. Nie wiem, czy widziałaś mini serial na podstawie"Trafnego wyboru". Twórcy nieco zmienili zakończenie, moim zdaniem na korzyść:)
Dołączam do fanów "Trafnego wyboru". Za to Mróz... "Kasacja" jeszcze mi podeszła, ot, takie lekkie czytadło, ale im dalej, tym gorzej.
Wielki Buk przyznam szczerze, że stukostrachy nie były takie złe. A jaką powieść Kinga najmniej lubisz?
Zgadzam się , "Kasacja" taka sobie a potem było już tylko gorzej, przynajmniej w przypadku serii z Chyłką, którą IMO po prostu trudno lubić.
Cześć. W pełni się zgadzam z Tobą co do Stephena Kinga. "Pod kopułą" zaczęło się bardzo ciekawie, lecz tak jak mówiłaś - książka ma denne zakończenie. Do złych/słabych książek Stephena Kinga dodałbym jeszcze "Łowcę snów" i na samym szczycie nudy "Dolores Claiborne". Myślałem że nie skończę tej książki, ale dałem radę.
"Trafny wybór" bardzo mi się podobał.
I to bardzo godnie - każdy ma swoje widzimisię. :)
Jej, ale ty masz klasę!
Ale mi miło!
To mnie tą "Historią Lisey" wystraszyłaś... :D Mam ją na półce, czeka już trochę czasu, wypadałoby się w końcu zabrać. Teraz przynajmniej wiem, czego się spodziewać. :D
A może akurat Tobie się spodoba? Nigdy nic nie wiadomo! :D
Wielki Buk a nie mogę sie doczekać ręki mistrza w środe ;). A zapraszam na mój profil na : lubinyczytać.pl. nick: Matt
Pozdrawiam
super tematyka, proszę o więcej filmów o złych książkach. Nie czytałem nic z tej listy, jedynie oglądałem serial Pod kopułą i o ile pierwszy, drugi sezon były nie najgorsze tak im dalej w las tragedia, w końcu dałem sobie spokój i do dziś żałuję czasu poświęconego na ten serial..
Cieszę się ogromnie! A ja serial zignorowałam po kilkunastu minutach i postanowiłam nigdy więcej nie wracać - "Pod kopułą" to zwyczajnie nie jest moja kingowa historia i cieszę się, że nie jestem odosobniona. :D
O tak, stukostrachy to zło. Nie wiem jak dałam radę przeczytać to całe :D
Zło totalne! :D
Tyle razy już trzymałam w rękach "Trafny wybór" i jakoś nie mogłam się przełamać, może kiedyś przyjdzie czas na tę książkę. "Szalejąc za facetem" to rzeczywiście najsłabsza część Bridget Jones, miałam wrażenie, że coś jej się przestawiło w głowie i oprócz trybu seks nie włącza jej się żaden inny :D Ale czwarty tom nadrobił, całkiem przyjemnie się czytało. "Linię serc" przeczytałam niedawno, do tych młodzieżowych odsłon Rowell się nie umywa, ale mimo wszystko ten telefoniczny wątek mi się podobał, trochę mnie zaskoczył, chociaż muszę przyznać, że właściwie nie rozumiem, jaki to miało sens i co w tej książce chodziło :D A tak poza tym to super filmik, zaskoczył mnie bardziej niż "Linia serc" :D
A widzisz - dla mnie to już nie było to, zbyt banalne, ale cieszę się, że Ty też sprawdziłaś "dorosłą" Rowell na sobie. :)
@lovereadsleep: Podkreślę na początku, że nie jestem fanką Kinga, jego proza do mnie nie przemawia💤. Książkę "Pod Kopułą" wyporzyczyłam w bibliotece, ponieważ chciałam poznać zakończenie. Serial na podstawie tej powieści skończył się niespodziewanie na 2 sezonie, bez konkretnego zakończenia. Ogólnie sam pomysł kopuły, która odcina miasteczko od świata był bardzo interesujący😻. Serial wciągnął mnie niesamowicie. Bynajmniej to co działo się później, zarówno w książce jak i w ekranizacji kompletnie mnie rozczarowało☹. Dawno nie spotkałam się z takim zepsuciem zakończenia i całej powieści.... 😱
Prawda, że to było fatalne? :/ A co do Kinga, to miewa lepsze i gorsze opowieści, ale rozumiem Twoją niechęć. :)
"Stukostrachy", "Historia Lisey" i "Pod Kopułą" 100% zgoda. Przez pierwsze 2 nie da się przebrnąć. A co do 3 to jest to fajna książka z dziwnym zakończeniem.
O, dokładnie, "Stukostrachy" były bardzo, bardzo złe. 100 stron ostatnich nie doczytałam, męczyłam się bardzo. To była pierwsza książka od Kinga, po którą sięgnęłam, ale na szczęście nie zraziłam się do niego. :)
Beata Joanna według mnie nie jest to zła książka :). Było pare nudnych momentów, ale powieść jest ok( według mnie).
Fajnie, że dałaś mu jeszcze szansę, bo u Kinga jest tyle dobroci, że aż szkoda nie czytać. :D
Wielki Buk przepraszam że znowu to pisze,ale jestem chłopakiem ;). Co do Kinga to ma fajne książki, jednak jak każdemu autorowi zdarza mu się napisać słabszą powieść. Pozdrawiam :)
Wątek Marka w Bridget Jones złamał mi serce :(
"Linia serc" mnie straaaasznie wynudziła. Do tego stopnia, że nie chcę już sięgać po nic innego autorki, "Fangirl" natomiast mi się podobało.
Na początku byłam pod wrażeniem twórczości Mroza, ale skończyło się na dwóch pierwszych tomach cyklu o Chyłce, przez trzeci nie mogę przebrnąć. Widzę, że autor idzie na ilość, a nie na jakość.
Cieszę się, że nie jestem osamotniona z "Linią serc". :)
O, a ja "Historię Lisey" uwielbiam!:)
Haha :D No widzisz - to już jesteście dwie razem z @Elilaya Salvari :D
+Wielki Buk Aha, i muszę Ci powiedzieć, że dzięki Tobie przeczytałam "Ludzką przystań" - i jestem zachwycona!:)
Czarną Madonnę dostałam ostatnio i muszę się przekonać co o niej sądzicie, bo raczej opinie się schylają do tych negatywnych
Z Linią Serc mnie zaskoczyłaś, bo większość osób kocha tą książkę
Niestety dla mnie "Linia serc" była ogromnym rozczarowaniem i nie polecam raczej.
Akurat "Historię Lisey" uwielbiam. Jedna z moich ulubionych książek i to nie tylko Stephena Kinga, ale też ogólnie. ;)
A widzisz! :D Kiedyś może (może) do niej wrócę, bo w niej musi coś być. :D
Tych trzech książek Kinga nie czytałem i na razie na to się nie zanosi :D. Jest jeszcze tyle wspaniałych powieści w kolejce.
Na szczęście jest z czego jeszcze wybierać i już nadchodzi nowe. :)
Wielki Buk a co nowego nadchodzi? ;)
Haha 😂 akurat niedawno kupiłem Czarną Madonnę i będzie to moja pierwsza styczność z Mrozem, widzę że źle trafiłem xd
A może Tobie się spodoba? I wystraszy Cię? Nigdy nie wiadomo! :D Podziel się koniecznie wrażeniami z lektury!
Tak samo jak ja.
A rozwarzyłaś już moją propozycję no bo są już najgorsze to czemu nie najlepsze ja bym zaczął od Polski :D
Czekaj, bo coś mi umknęło, albo zapomniałam - chciałbyś usłyszeć o najlepszych książkach? To będzie ogromnie trudne, żeby wyselekcjonować jakąś ograniczoną mniejszą TOPkę. Ale... na pewno już na początku czerwca tradycyjnie zrobię podsumowanie półrocza i tam umieszczę najlepsze ksiązki tego roku do tej pory. :)
Wiem ale jakie by były według ciebie na pewno jest paru pisarzy z danych krajów którzy zasługują na miejsce w topce a tobie się podobają np nowy odcinek Top 10 pisarzy z Polski Remigiusz Mróz opis pisarza najlepsze książki itd przez kraje świata
Poza tym ludzie bardzo tego chcą bo mój komentarz jest najczęściej lajkowany pod twoim filmikiem Dziewczyna która wypiła księżyc także w miarę możliwości zrób taką serię top 10
No great bo akurat czytam Pod Kopula i sie dowiaduje ze ma zle zakonczenie. :)
Zgadzam sie z "Czarna Madonna" Mroza, bo dla mnie to jego najgorsza ksiazka.
Olgo, miałabyś może jakieś propozycje książek fantastycznych które mogłaby przeczytać 12-latka?
Siema Ola💙
A co sądzisz o Łowcach snów Kinga ? Ja nie dałem rady skończyć.
Bardzo bardzo lubię, ale to jedna z tych cięższych do przebrnięcia powieści i zdecydowanie nie najlepsza. Faktycznie potrafi zmęczyć, więc w sumie nie dziwię Ci się. :)
Love it
"Trafny wybór" bardzo mi się podobał, ale niestety kolejna część Bridget Jones rozczarowała mnie bardzo, a szkoda bo kiedy byłam nastolatką przepadałam za Bridget i miałam ogromną nadzieję na udaną kontynuację jej losów.
No właśnie... Ale dziewczyny wyżej i niżej piszą, że podobno Bridget i dziecko są całkiem niezłe i urocze. :)
Mróz jest ogólnie bardzo słabym autorem, dałem mu szansę niejednokrotnie, ale każda z książek była bardzo płytka.
♡
,,Stukostrachy" przeczytałem jednym tchem. Dla mnie nic tam nudnego nie ma. Pewnie dlatego, że lubię absurd.
Stukostrachy byly zarabiste za to Zielona Mila to gniot najgorszy jaki do tej pory przeczytalem zaraz za nim jest Wielki Marsz, jak dla mnie...
@@krs6972 mi się Zielona Mila bardzo podobała. Co dokładnie sprawia, że uważasz ją za gniot ?
@@nalesnikizeszpinakiem9877 Nuda nuda i nudaale ostatnio przeczytalem cos gorszego mianowicie Czlowiek ktory nieprawdopodobnie sie zmniejszal Richarda Mathesona i Boze uchowaj przed takimi tworami....
@@krs6972 😭
"Pod kopułą" nigdy nie doczytałam (zostało mi jakieś 200 stron, więc w sumie końcówka 😂) i może dlatego dobrze ją wspominam 😂
Nie kończ! Nie kończ! :D
Zawsze chciałam (czytałam to z 4 lata temu), ale teraz chyba powoli się przekonuje do tego, żeby faktycznie nie kończyć, bo jesteś już kolejną osobą, która mi mówi, że zakończenie Pod kopułą jest beznadziejne 😂
Jeśli chodzi o "Stukostrachy" to całkowicie się nie zgadzam! 😂 Przczytalam już ponad 20 książek Kinga i nadal "Stukostrachy" to jedna z moich ulubionych pozycji! Jak to się mówi, są gusta i guściki
Trafny wybór był jeszcze nie taki zły w porównaniu z Czarną Madonną .Nie podobał mi się jeszcze Chór zapomnianych głosów Mroza, ale nie czytałam wszystkich książek tego autora, sensacyjne z Chyłką są ok ( te , które przeczytałam)
"Chór zapomnianych głosów" był słabiuchny, ale nie miał takiej promocji wtedy jeszcze jak "Czarna Madonna" i tak mnie nie zawiódł...
,,Bridget Jones. Dziecko" jest całkiem fajne, chwilami urocze :) ,,Szalejąc za facetem nie mam ochoty czytać właśnie przez to co autorka zrobiła z Darcym.
To kiedyś do Bridget na pewno powrócę. :)
Propos Mroza, o co częściej prosi się w księgarni, Techno thriller z kategorii "lost" czy horror? Więc moim zdaniem to takie dorzucenie tego gdziekolwiek, bo gdzieś trzeba
O thriller prosi się częściej niż o horror - nie trzeba tak tego doprecyzować. Ale na pewno był to chwyt w kierunku środowiska horroru, które tytułu nie podchwyciło. :)
Wielki Buk fakt, ale mam wrażenie, że Mroza traktuje się jako jakąś narodową chlube, i, mówiąc najprościej, dopasowywuje go się gdzie się da, żeby tylko nie było żadnej jego złej książki (nie wiem, czy precyzyjnie się wyraziłem)
O tak, "Trafny wybór" to straszliwy gniot. Gdyby nie to, że musiałam przeczytać to na studia porzuciłabym pewnie w połowie. Co do Mroza, hm, mnie on ostatnio zwyczajnie nudzi, niestety idzie na ilość, a nie na jakość. A Kinga czytam "Zieloną milę" i jest cudowna!
Tak, "Zielona mila" to wspaniała opowieść.
Hmm... "Strażaka" nie zamówię, może coś w jego miejsce wprowadzę później
Mnie się akurat "Trafny wybór" podobał, ale "Czarna Madonna" to niestety faktycznie porażka ;) Z "Szalejąc za facetem" też się zgadzam, ale już kolejna część, czyli "Dziecko" jest lepsza.
Ooo! To może jeszcze kiedyś dam Bridget szansę, bo to w końcu Bridget. :D
Bridget Jones - faktycznie ta trzecia część jest strawna tylko w wersji filmowej, wersja książkowa bardzo rozczarowująca.
Film był na podstawie 4 tomu, a "Szalejąc za facetem" to tom 3 - podobno 4 jest lepszy. :D Sprawdzę kiedyś!
Dlaczego nikt nie chce otwarcie przyznać, że Mróz nie jest dobrym pisarzem? Kiedyś robiliśmy bosa z Sapkowskiego, teraz z Mroza, a to po prostu pisarczyki, o wiele lepsi są inni, już nawet toleruję Tokarczuk, chociaż to jak dla mnie też nie taka gwiazda, ale tutaj -kto co lubi.
Osobiście lubię Kinga, ale nie każde jego książki, tylko niektóre, a jego problem leży w: Facet robi kiepskie zakończenia.
Historia Lisey to moja ulubiona książka😅
:D Zaimponowałeś mi! To znaczy, że muszę kiedyś do niej wrócić!
Historia Lisey też mnie strasznie wymęczyła, skończyłem żeby skończyć...ten jezyk bohaterów, masakra. Pod kopułą czytało się świetnie ale potwierdzam, staram sie nie pamiętać zakończenia.
Bez złych książek nie byłoby tych dobrych i vice versa ;)
Prawda.
A co sądzicie o "Oczach smoka" Kinga? Dla mnie to straszny gniot z infantylną treścią i sztampowym zakończeniem.
Grr... "Historia Lisey", ale mnie to wymęczyło, po połowie porzuciłem.
Miałeś szczęście - ja dotrwałam do końca. :D
Miałam zamiar przeczytać "Pod kopułą"😅
80% powieści jest godne, wiec czytaj! :)
Wielki Buk najlepiej przeczytać bez końcówki ;)
matko. a ja mialam zaczac historie z Kingiem od "Stukotstrachow" :(
Najgorsza powieść Kinga to "Wielki Marsz"... W życiu nie męczyłem się tak, jak przy czytaniu tej książki!!
Ja w ogóle mam problem z dialogami u Kinga, strasznie mnie drażnią. Z tego powodu nie mogę przebrnąć przez jego wcześniejszą twórczość. Bleh.
Ooo! No czasami tak się zdarza. :)
Dla mnie przed katastrofa Noah Hawley jest fatalne
O! Nie znam - trzeba sprawdzić! :)
Dlaczego nie poruszysz tematu tzw. murzynów, czyli osób które piszą książki firmowane potem nazwiskiem słynnego pisarza.
Podobno Dumas miał całą stajnie tego rodzaju pomocników. Według mego wyczucia nie wszystkie książki Kinga napisał King. To samo dotyczy się takich pisarzy jak Mary Higgings Clark, Alister McLean czy np.Barbara Cartland, która ciągle pisała swe historyczne romanse mając prawie 100 lat. Mnie tam wszystko jedno kto to pisze, ale czuję się oszukana gdy poziom drastycznie opada.
"Trafny wybór" to według mnie nie jest dobry wybór...
Nie pasuje do tego zestawienia? Dla wielu to była słaba książka Rowling - ja z perspektywy czasu widzę ją nieco inaczej ☺️
Chciałam zwrócić uwagę, że ta powieść nie jest dobrym wyborem, żeby ją przeczytać. Pamiętam jak była szeroko w mediach reklamowana i chyba przereklamowana. Dotarłam do połowy książki , a potem się jej pozbyłam. Pamiętam tylko tyle, że była strasznie wulgarna...
MRÓZ TO NIE JEST DOBRY AUTOR!