Prawdą jest że ziemia jest płaska i Prawdą jest że ziemia jest kulą, wszystko zależy gdzie przyłożysz swoją świadomość, czy blisko koło nosa czy wysoko z lotu ptaka
Oczywiście że kamień może być prawdziwy albo nawet samą prawdą. Fałszywy w tym przypadku będzie rekwizyt wykonany np. z betonu lub plastiku albo iluzja kamienia (jego obraz lub hologram). Pan profesor zaplątał się w semantyce i utracił poczucie fizyczności rzeczywistości.
@@wicherlab ale pewne sprawy możemy zweryfikować. Np czy na pewno istniejesz? Wątpisz? Mogę przyjechać i wkręcić Ci dłoń w imadło i będziemy obserwować czy zakwestionujesz swoje istnienie. Będę dokręcał i słuchał jak kwestionujesz własny byt. Rozumiesz? Oczywiście nie mam zamiaru tego robić - to tak pod rozwagę.
@@wicherlab nie rozumiesz? To dowód prawdziwości twojego istnienia. Ty twierdzisz że niema prawdy obiektywnej a ja obiektywnie słuchjąc twojego wrzasku potwierdzę że prawdziwie istniejesz. Chcesz sprawdzić? Ja się zgadzam że nie wszystko można zweryfikować ale teza że niema obiektywnej prawdy - mam przyjechać z imadłem? Rozumiesz?
Prawda obiektywna jest zgodna rozumem, bo da się zrozumieć a przez to da się wyrazić w każdym języku i znaku. Człowiek tam gdzie się zastanawia i spiera tam jeszcze nie rozumie, a więc nie zna pełnej prawdy. O samą prawdę sporu toczyć nie można, bo ten co nie rozumie, może mieć kłopoty z językiem i opisem jedynie, ale jeśli coś się da zrozumieć, to jest to możliwe dla każdej istoty rozumnej, a więc jest to obiektywne. Wiele osób niezupełnie rozumie to co stara się stwierdzić a więc i odbiorca niezupełnie może zrozumieć, powstaje spór, choć obydwaj nie znają prawdy. Rozumienie jest dostępne każdemu dorosłemu człowiekowi ale nie ma nic wspólnego z sądzeniem, z osądem jak jest. Rozum jest zawsze czysty i zgodny, sądy i język mogą się za to plątać. Takie pojęcie jak wolność lub miłość może być różnie przez ludzi rozumiane, ale są cechy która da się przypisać na tyle aby osiągać rozumienie wspólne, a więc obiektywne.
Jaka jest prawda o naszym swiecie? Od tysiecy lat walczymy o wszystko, kradniemy, mordujemy, totalnie oklamujemy narody innych ludzi, oszukujemy, wysmiewamy sie z uczciwych, porzadnych, wywyzszamy sie, ponizamy innych. ,,,,,,,,,, czy okazujemy w ten sposob innym milosc? Gdy sprobujrsz innym okazywac milosc, po latach, stwierdzisz, ze to pierwotna, najbardziej uniwersalna cecha, gdyby wszyscy ludzie na ziemi by ja zastosowali, na pewno by sie pozabijali? Dlaczego, swiat, nie chce byc dobry? Rywalizacja, zazdrosc, chciwosc, pycha, nienawisc, czy wspolpraca, empatia i proby zrozumienia innych, przekonanie, ze wszystkiego, wystarczy dla wszystkich, , wyszukiwanie, przede wszystkim dobrych cech u ludzi, czesto obciazonych klopotami. Wszyscy ludzie sa ograniczeni wieloma czynnikami wrodzonymi i odbiegaja od oryginalu, tego bozego, a wiec, gdy zdecydujemy sie na wspolprace i ja obopolnie doceniamy, to mamy szanse na dojzewanie i zblizenie do oryginalu.
no napewno jest istnienie i nie istnienie, cos lub nic...to chyba oczywiste...nawet jezeli jest wymyslone..czyli jest umyslem..zawsze mozna szukac oswiecenia..
prawda jest teoria zgodna z zaistnialymi faktami podlegajacymi zbadaniu,,,,,,,,,, prawda nie moze oceniac i przedstawiac teoretycznie zjawisk co do ktorych nie ma pewnosci czy kiedys zaistnialy , zaistnieja , tu mozna tylko domniemywac lub wierzyc ,, ale niema to nic wspolnego z prawda
Zdecydowanie najnudniejsza i najbardziej jałowa rozmowa na kanale. Znamienne jest to, że wydumany problem z prawdą mają ateusze. Jeśli Bóg jest bytem, którego istotą jest istnienie, to nie dziwne, że osoba odrzucającą Boga wikła się w nieistniejące problemy. Pozdrawiam serdecznie.
@Penny-ft8yi Rojenie sobie, że można epistemologię oddzielić od ontologii, a te dwie od aksjologii, jest typową chorobą patentowanych "filozofów", których najwyżej można nazwać intelektualistami bądź myślicielami, obracającymi abstrakcjami oderwanymi od całości rzeczywistości. Przypomnę, że właściwa definicja filozofii nie zatrzymuje się na prostym "Filozof, to miłośnik mądrości", bo pełna definicja, którą posługiwali się pitagorejczycy, Solon, Sokrates czy Platon brzmi: Cała mądrość należy do Boga, tylko bogów (niebian) można prawdziwie nazwać mądrymi, a człowiekowi pozostaje jedynie kochać mądrość Boga (i z niej korzystać). Upraszczając: Filozof to człowiek kochający mądrość Boga - zatem nie można zasadnie filozofem nazwać ateistę, a zwłaszcza antyteistę. Bóg ma wszystko do wszystkiego. Proszę poświęcić więcej czasu na przemyślenie kwestii fundamentalnych. „Nazywam ateizm gorączkowym osądem, przedwczesną interpretacją nieśmiałości ukrytego Boga” Tomas Halik
Aby odpowiedzieć na pytanie: „czy możemy poznać prawdę i mieć pewność naszego poznania", należy ze zrozumieniem przeczytać twierdzenia Gödla. Jest to twierdzenie formalne, lub inaczej przedstawione i udowodnione w formie równań logicznych. Przykład: Berta kocha wszystkich tych ludzi, którzy nie kochają samych siebie. Czy zdanie „Berta kocha samą siebie" jest prawdziwe? Ot co.
@@fundacjapanteon Nie wiem czy wszyscy będą mogli zrozumieć twierdzenie Gödla na tej samej zasadzie jak nie wszyscy będą mogli zrozumieć programowanie, muzykę czy też nie będą w stanie grać w tenisa. Ale napiszę tak:Twierdzenie to głosi, że w ramach dowolnego systemu aksjomatycznego, na przykład takiego jak współczesna matematyka, można zawsze sformułować zdania, których nie będzie można ani dowieść, ani obalić na podstawie, lub używając, aksjomatów tego systemu. Innymi słowy Gödel udowodnił, że istnieją problemy, których nie można rozwiązać w ramach przyjętego zbioru reguł. Czy to oznacza, że wogóle nie można rozwiązać tych problemów? Nie. Można je rozwiązać w innym bardziej ogólnym lub „wyższym" systemie aksjomatycznym. W tym nowym systemie znowu pojawią się podobne problemy i tak w kółko. Takim złym przykładem, ale stanowiącym pewną analogię, jest fakt, że równania które nie mają rozwiązań w zbiorze liczb rzeczywistych, mogą je mieć w zbiorze liczb zespolonych.
Pan Profesor - mój prowadzący logikę na Wydziale Nauk Społecznych ;) Pozdrawiam!
Prawdą jest że ziemia jest płaska i Prawdą jest że ziemia jest kulą, wszystko zależy gdzie przyłożysz swoją świadomość, czy blisko koło nosa czy wysoko z lotu ptaka
Doceniam wasze audycje. Fajna nisza choć chyba nie za bardzo Was doceniają.
Niestety pan prof nie jest łatwy do słuchania. Współczynnik treści do długości wypowiedzi jest nisko, co w formie podkastu wypada blado.
@@piotrgrzelak2613 potwierdzam - po ok połowie wymiękłem.
Oczywiście że kamień może być prawdziwy albo nawet samą prawdą. Fałszywy w tym przypadku będzie rekwizyt wykonany np. z betonu lub plastiku albo iluzja kamienia (jego obraz lub hologram). Pan profesor zaplątał się w semantyce i utracił poczucie fizyczności rzeczywistości.
25:02
42:05
56:28
Postmodernizm mówi, że nie ma czegoś takiego.
Postmodernizm tego nie mówi. Nie ma gęby żeby mówić.
I ma rację.
@@wicherlab ale pewne sprawy możemy zweryfikować. Np czy na pewno istniejesz?
Wątpisz?
Mogę przyjechać i wkręcić Ci dłoń w imadło i będziemy obserwować czy zakwestionujesz swoje istnienie.
Będę dokręcał i słuchał jak kwestionujesz własny byt.
Rozumiesz?
Oczywiście nie mam zamiaru tego robić - to tak pod rozwagę.
@@panpunkt5185 a co to ma wspólnego z prawdą?
@@wicherlab nie rozumiesz? To dowód prawdziwości twojego istnienia. Ty twierdzisz że niema prawdy obiektywnej a ja obiektywnie słuchjąc twojego wrzasku potwierdzę że prawdziwie istniejesz. Chcesz sprawdzić? Ja się zgadzam że nie wszystko można zweryfikować ale teza że niema obiektywnej prawdy - mam przyjechać z imadłem?
Rozumiesz?
Prawda obiektywna jest zgodna rozumem, bo da się zrozumieć a przez to da się wyrazić w każdym języku i znaku. Człowiek tam gdzie się zastanawia i spiera tam jeszcze nie rozumie, a więc nie zna pełnej prawdy. O samą prawdę sporu toczyć nie można, bo ten co nie rozumie, może mieć kłopoty z językiem i opisem jedynie, ale jeśli coś się da zrozumieć, to jest to możliwe dla każdej istoty rozumnej, a więc jest to obiektywne.
Wiele osób niezupełnie rozumie to co stara się stwierdzić a więc i odbiorca niezupełnie może zrozumieć, powstaje spór, choć obydwaj nie znają prawdy. Rozumienie jest dostępne każdemu dorosłemu człowiekowi ale nie ma nic wspólnego z sądzeniem, z osądem jak jest. Rozum jest zawsze czysty i zgodny, sądy i język mogą się za to plątać.
Takie pojęcie jak wolność lub miłość może być różnie przez ludzi rozumiane, ale są cechy która da się przypisać na tyle aby osiągać rozumienie wspólne, a więc obiektywne.
Jak zwykle bardzo mądrze
Jaka jest prawda o naszym swiecie? Od tysiecy lat walczymy o wszystko, kradniemy, mordujemy, totalnie oklamujemy narody innych ludzi, oszukujemy, wysmiewamy sie z uczciwych, porzadnych, wywyzszamy sie, ponizamy innych. ,,,,,,,,,, czy okazujemy w ten sposob innym milosc? Gdy sprobujrsz innym okazywac milosc, po latach, stwierdzisz, ze to pierwotna, najbardziej uniwersalna cecha, gdyby wszyscy ludzie na ziemi by ja zastosowali, na pewno by sie pozabijali? Dlaczego, swiat, nie chce byc dobry? Rywalizacja, zazdrosc, chciwosc, pycha, nienawisc, czy wspolpraca, empatia i proby zrozumienia innych, przekonanie, ze wszystkiego, wystarczy dla wszystkich, , wyszukiwanie, przede wszystkim dobrych cech u ludzi, czesto obciazonych klopotami. Wszyscy ludzie sa ograniczeni wieloma czynnikami wrodzonymi i odbiegaja od oryginalu, tego bozego, a wiec, gdy zdecydujemy sie na wspolprace i ja obopolnie doceniamy, to mamy szanse na dojzewanie i zblizenie do oryginalu.
To zależy od tego, jakiego rodzaju zasoby informacyjne mamy w głowach....
no napewno jest istnienie i nie istnienie, cos lub nic...to chyba oczywiste...nawet jezeli jest wymyslone..czyli jest umyslem..zawsze mozna szukac oswiecenia..
To może z innej strony,czy prawda istnieje niezależnie o od osoby która ją obiektywnie stwierdza ?
Czy istnieje poza nami?
prawda jest teoria zgodna z zaistnialymi faktami podlegajacymi zbadaniu,,,,,,,,,, prawda nie moze oceniac i przedstawiac teoretycznie zjawisk co do ktorych nie ma pewnosci czy kiedys zaistnialy , zaistnieja , tu mozna tylko domniemywac lub wierzyc ,, ale niema to nic wspolnego z prawda
1.25 prędkość odtwarzania Polecam.
Z Bogiem❤
Abstrakcyjny Idealizm
a czy Sokrates nie był wcześniej? a jeszcze Demokryt
Sokrates był najlepszy, choć niektórzy mówią, że to wymysł Platona ;-)
@@tememma zupełnie jak z Jezusem, podobno też mówił ciekawe rzeczy ale niektórzy mówią że to wymysł uczniów jego uczniów
Sokrates zaczepiał ludzi i wybijał im prawdę (twierdzenie, że coś wiedzą) z głowy.
@@rz1358 Jezus miał tak uczniów jak Majster Joda miał Skywokera.
Albo Tytys miał Romka i Atomka.
@@jezuschrystus.onlycash no i sam przynajesz że byli Romek i Atomek.
;)
Zdecydowanie najnudniejsza i najbardziej jałowa rozmowa na kanale.
Znamienne jest to, że wydumany problem z prawdą mają ateusze. Jeśli Bóg jest bytem, którego istotą jest istnienie, to nie dziwne, że osoba odrzucającą Boga wikła się w nieistniejące problemy.
Pozdrawiam serdecznie.
@Penny-ft8yi Rojenie sobie, że można epistemologię oddzielić od ontologii, a te dwie od aksjologii, jest typową chorobą patentowanych "filozofów", których najwyżej można nazwać intelektualistami bądź myślicielami, obracającymi abstrakcjami oderwanymi od całości rzeczywistości.
Przypomnę, że właściwa definicja filozofii nie zatrzymuje się na prostym "Filozof, to miłośnik mądrości", bo pełna definicja, którą posługiwali się pitagorejczycy, Solon, Sokrates czy Platon brzmi: Cała mądrość należy do Boga, tylko bogów (niebian) można prawdziwie nazwać mądrymi, a człowiekowi pozostaje jedynie kochać mądrość Boga (i z niej korzystać). Upraszczając: Filozof to człowiek kochający mądrość Boga - zatem nie można zasadnie filozofem nazwać ateistę, a zwłaszcza antyteistę.
Bóg ma wszystko do wszystkiego. Proszę poświęcić więcej czasu na przemyślenie kwestii fundamentalnych.
„Nazywam ateizm gorączkowym osądem, przedwczesną interpretacją nieśmiałości ukrytego Boga” Tomas Halik
@Penny-ft8yi no napewno jest istnienie i nie istnienie, cos lub nic...to chyba oczywiste...nawet jezeli jest wymyslone..
Aby odpowiedzieć na pytanie: „czy możemy poznać prawdę i mieć pewność naszego poznania", należy ze zrozumieniem przeczytać twierdzenia Gödla. Jest to twierdzenie formalne, lub inaczej przedstawione i udowodnione w formie równań logicznych. Przykład: Berta kocha wszystkich tych ludzi, którzy nie kochają samych siebie. Czy zdanie „Berta kocha samą siebie" jest prawdziwe? Ot co.
Uprzejmie prosimy o wyjaśnienie istoty twierdzeń Godla, aby wszyscy mogli zrozumieć Pana komentarz.
@@fundacjapanteon Nie wiem czy wszyscy będą mogli zrozumieć twierdzenie Gödla na tej samej zasadzie jak nie wszyscy będą mogli zrozumieć programowanie, muzykę czy też nie będą w stanie grać w tenisa. Ale napiszę tak:Twierdzenie to głosi, że w ramach dowolnego systemu aksjomatycznego, na przykład takiego jak współczesna matematyka, można zawsze sformułować zdania, których nie będzie można ani dowieść, ani obalić na podstawie, lub używając, aksjomatów tego systemu. Innymi słowy Gödel udowodnił, że istnieją problemy, których nie można rozwiązać w ramach przyjętego zbioru reguł. Czy to oznacza, że wogóle nie można rozwiązać tych problemów? Nie. Można je rozwiązać w innym bardziej ogólnym lub „wyższym" systemie aksjomatycznym. W tym nowym systemie znowu pojawią się podobne problemy i tak w kółko. Takim złym przykładem, ale stanowiącym pewną analogię, jest fakt, że równania które nie mają rozwiązań w zbiorze liczb rzeczywistych, mogą je mieć w zbiorze liczb zespolonych.
🌞