15:05 - dodatkowo monetyzacja w tej grze leży. Plate można robić sobie o dupę, bo jest przydatna do niczego ostatecznie. Może do skinów, których i tak nie ma xD oraz plata/waluta premium w każdej innej grze jest ładowana w kosmicznych ilościach na nowych serwerach, a w brokenie jakieś zjebane myślenie jest, że na chuj nowe serwery xD Platyna ogólnie kosztuje za dużo (patrząc na ilość jaką się dostaje gdy płacimy w PLN) i można za nią psi chuj dostać. To jest chyba jedyna gra gdzie załadowanie takiego tysiaka nie daje ci praktycznie nic xD
Ziomuś spk się ogląda twoje filmiki. Następnym razem w farmcascie weź parę minut poświęć co się zmieniło w twoim eq od ostatniego itd. Pokaż eq, ulepy, drify chyba, że tam zero zmian to wiadomo.
11:30 to wina tego, że łajtmun leci w chuja i się opierdala xD Przez rok dostajesz gówno upki, jak schody w beirn czy npc do garnizonu (super, zmiany fajne, ale to powinno wychodzić dosłownie co chwile, a nie jako jeden duży upek, który wychodzi raz na pare miesięcy i OSTATECZNIE NIC NIE ZMIENIA). Beirn to teraz to był fajny kontent, ale 2 lata temu. Postaci mają z 200 lvl a nie śmieszny 140. Nowa kraina i kontent endgame? No pewnie, w drugim kwartale 2k25 dostaniesz dopiero mapke, która pokaże mniej więcej jak będzie to wyglądało XD Ta gra zatrzymała się w miejscu. Duży upek, który coś zmienił w tej grze od premiery? Rebalans rarów/drify/orby. Tyle. 4h-5h maks grania w brokenie? Powodzenia przy tym ściekowym rng, gdzie jeden wyciąga epika co miesiąc, drugi ledwo zarabia na wejściówkę xD
Dlatego ja zakończyłem grać w tego kleksa, jedyna gra tego gatunku w której po całym dniu try hardu byłem na minus. Także zgadzam się z tobą w 100% , szkoda czasu i kasy.
@@TamliiN I to jest główna wada tej gry. Teoretycznie grasz więcej - masz więcej, praktycznie bardzo często grając sporo więcej od maciusia i tak masz mniej, bo cie gra dyma. Wkurwia to mocarnie
Ja mogę dodać tylko od siebie, że ilość eventów powinna być ograniczona jak również powinny być limity. Event co tydzień przez tydzień skutkuje tym, że człowiek grałby tylko na eventach, bo wtedy normalna rozgrywka nie miałaby sensu. Biorąc przez pryzmat gry Runescape, był kiedyś event double xp co pół roku przez weekend. Ludzie brali urlopy, rozwodzili się, anulowali wycieczki, bo był event. Potem zrobili limit 48h w ciągu tygodnia. Potem zrobili co kwartał zrobili limit 48h w ciągu tygodnia. W dodatku wprowadzili pełno bonusów, pełno udogodnień i zupełnie zwykła gra nie miała sensu. Także raz na kwartał jakiś skromny event jest spoko. Jakby było więcej quality of life, które dadzą devsom odpocząc od gry, sprawiłoby lepszą frajdę wszystkim, albo rzeczy, które pozwolą przetopic golda na serverze do regulacji inflancji.
A nie zauważyłeś że ogromne ilościi graczy nie grają tyle na codzień co na eventach?Jeżeli jest event wiadomo że każdy gracz chciałby coś zarobić a po drugie dzięki takim eventą aktywność serwerowa wzrasta,niestety ostatnie eventy były za bardzo opłacalne gdyż uważam że najlepszymi eventami w grze były Dziady,Bożo Narodzeniowy i tak to powinno zostać żaden inny event nie powinien mieć do nich podjazdu.
A dodają te eventy ze względu na aktywność jakby normalnych eventów w roku jest tylko 3-Wielkanocny,Dziady,BożoNarodzeniowy resztą to jest rzutem na taśmę co ma być to będzie później będziemy się martwić.
@@Bandziorek Bo ta gra ostatecznie jest nudna. Masz v2 i tarula, ostatnio doszedł adek i tyle. Nie masz nic więcej do klepania. Jeżeli wbijasz na grę, żeby tylko klepać jednego bosa, bo reszta to gówno to w pewnym momencie mówisz - tyle, nie chce mi się na to patrzeć. Dlatego takie eventy są totalnym sztosem (a jakby jeszcze były co miesiąc, jakieś mniejsze), oprócz tych kilku dużych to byłaby bajka. Klepiesz sobie v2 czy nawet te jaske, potem wpadasz na evencik, coś innego do klepania, drop itemów itd. robisz podczas eventu progres jak za tydzień klepania v2 i chce się bardziej grać. A jeżeli przez prawie pół roku masz dosłownie event mordownia, a potem jakieś gówno jak siewca i tyle, który nic innego nie dodaje, jak tańsze klepanie tych samych bosów, no to kurwa xd
Nie wiem, grałeś w różne MMO, a nie widzisz że z Broken Ranks nic nie będzie. Co z tego że był community update, który np dodał sklep w garnizonie jak to ma zachęcić ludzi do gry? Gra musiałaby co 1 rok zwiększać próg levela o 10. Dodać minimum co te 6 miesięcy nowego bossa. Ale zobacz tak obiektywnie - czy kiedyś to będzie zmienione? Szkoda trochę tej gry, bo system jest bardzo unikalny i miał szanse się wybić, jednak administracja sama na siebie ukręciła bata. Zobacz ile osób skończyło grę lub ile osób nadal ładuje platynę, myślę że to mówi samo przez się. Jak jest się młodym grajkiem to lepiej pójść i pograć w: wowa jak się chce semi-modern MMO, gw2 jak się chce casualowo popykać lub runescape jak się chce klasycznego MMO. Jak ma się już rodzinę tak jak mówisz to szkoda życia na BRa. Niestety obecnie jest posucha na rynku MMO, może za jakiś czas to się zmieni :). Z fartem mordo.
No, broken mocno wkręca i ma mega systemy, ale idzie to też w te stronę, że ilość godzin jaką trzeba włożyć, żeby cokolwiek robić to żart. Taki wow - byle casual może się bawić całą zawartością, ale jak wkładasz tysiące godzin i masz skilla to i tak jesteś on top. Brakuje mi tego w brokenie, żeby można było być totalnym casualem a dalej się wszystkim bawić. Bo od tego są gry - żeby się bawić i mieć frajdę. Rywalizacja też jest zdrowa, ale bardziej moim zdaniem pod różnice w skillu a nie w tym czy grałeś w gre 5k godzin czy 1k :)
W brokenie jest za mało instancji do gry i mało rozumaiceń w eq, grając na najwyższym poziomie to mój gameplay to 2 draugi, daily q, jakiś adek Morka i głównie tarule, a jak chce człowiek wyjść z monotonii spojrzy se na insty no tak nic innego nie opłaca się latać i wracam na tarula.
w cabal online jest mechanika taka ze masz limit danego dunga . A jak chcesz sobie farmic dalej dany dung to musisz placic w prem walucie na kolejne np 30 runow
Jest prosta zasada. Gramy w gre kurwa mmo. Grasz więcej - masz więcej, tak ma to działać (chociaż w brokenie jest to i tak rozjebane, bo wpada ci maciek, robi wieże i żabke i w 2 dni wyciąga 2 epiki, ty klepiesz i masz po kilkaset pustych inst, ale na eventach już tak nie jest). Chuj mnie obchodzi czy jasio z żabki czy franek z magazynu nie ma czasu na grę. Nie masz czasu? To nie grasz, a nie napierdalasz limitami xd Ludzie grają w gre multi, mmo i chyba myślą, że jak ją wyłącza to wszystko się zatrzymuje jak w grze singlowej i jak wbijasz, to dopiero każdy robi progres XD A jeżeli ktoś gra godzine dziennie i zajebiście boli go to, że ktoś inny gra po 10h i próbuje mu dosłownie zakazywać grania to jego pusty mózg chyba za bardzo w lewą stronę skręcił.
Dalej nie uważam, że to dobre podejście. Powiedzmy, że event jest zlimotowany do 12h w weekend tak? Casual może pograć 2-3h dziennie. Zrobi piątek - sobota - niedziela 9h eventowych Gracz 'nolife' zrobi 12h eventu już w piatek i dorzuci progresu na 12h soboty i 12h niedzieli z taruli czy czegokolwiek innego co aktualnie farmi i i tak jest lata świetlne przed casualem. Why not? Co wam to szkodzi? Moim zdaniem dodawanie mocniejszych eventów, i częściej, ale limitowanie ich czasowo/wejściowo to bardzo dobry pomysł stosowany w wielu grach. Tylko, że powinny być one mocne i częściej a nie jak w brokenach, że raz na 2 miesiące.
I mówienie 'chuj mnie obchodzi, że nie mają czasu' to bardzo płytkie spojrzenie. Jak graczy będzie coraz mniej, wm bedzie dodawać słabsze updaty albo mniej bo gra im sie nie bedzie zwracać bo nie będzie chętnych, to też tak będziesz mówił? Muszą grać pod casuali bo to oni są paliwem tej maszyny, bardzo mały procent graczy grających baardzo dużo, wkłada w to kasę
@@TheMertinss Jeżeli eventy będą mocne i będą w każdym miesiącu? Spoko. Teraz masz opłacalne i sensowne eventy 2 do roku xD i jeżeli one będą ogarniczone to pozdro dla tej gierki xD
@@TheMertinss Jeżeli casuala boli, że ktoś gra więcej to tak jak pisałem - jego myślenie za bardzo w lewą stronę pobiegło. Jeżeli zabijesz sens gry i poczucie rywalizacji, bo tak, ograniczenia zabiją poczucie rywalizacji w brokenie, to ta gra jebnie w miesiąc. Ja będę chciał grać więcej, żeby przegonić ziomka/kolegów, z którymi gram? Nie, nie możesz, bo może im się grać odechcieć xD Co to za myślenie. Łajtmun zresztą nic nie robi żeby spieniężyć bardziej grę, zero nowych skinów (można dodać skiny za nowa walutę, którą nie bedzie mozna handlowac, a będzie tylko do skinów/albo skiny za kase) i inne rzeczy.
@@TheMertinss Broken stoi na rywalizacji. Mam więcej kryta od ciebie, podwójnych, lepszą inkrustacje, szybciej ubijam bosa, lepsze ulepki itd. Po co grać w gierke, w której każdy będzie miał to samo, w takim samym czasie? xd Jeżeli podoba ci się tibia i rzeczy w niej, to idź grać w tibie. Jeżeli chcesz zrobić z brokena drugą tibię to na chuj robić inne gry mmo, jeżeli każda będzie wyglądała tak samo.
11:00 słuchaj ból dupy ale wiesz ze jak ktos mial pt ogarniete to i tak nie był w stanie wybić limitu i zarobił chora kase z sidrag/selek a selki to i w 2 bili sytuacja mo 15k powera moze ubic w sekunde grupki na jeziorze i chuja z tego miec lub bic o wiele dluzej i ledwo sie wyrobic bijac wendigo wiec event w zaden sposob nie wyrownal tego kto ile ma czasu
powinno to jak skorzystasz z evetu zależeć od siły twojej postaci nie od czasu jaki posiadacz tzn zasada jak na mordnowni tylko na mapkach za żeton otwierasz potral wprowadzasz ekipe na mapke taka jakie byly ale mobki sie nie odrespiaja wybijasz co mozesz i wychodzisz i takich rzetonow z 20 np czy cos
Stare dobre czasy :) Wowik + CNC. W maszynie hektolitry oleju do chłodzenia sztuk i streamy po pracy z tłustymi włosami XD sie biło jakieś mobki w 5 osób po kasiorke
Z wowem mam ten problem ostatnio, że nie podobają mi się klasy postaci. Jest troche za duzo skilli, wydaje mi się wszystko zbyt skomplikowane, jakiś taki wygodny sie zrobiłem i im mniej tym lepiej :P W Brokenach jeden skill i lecimy :D
Wróciłem do gry w sierpniu na te 4 eventy i miałem lekki przesyt ich, lecz teraz trochę brak jakiegoś ev myślę że jeden na miesiąc ev byłby spoko i to nie jakoś niszczący gospodarkę jak noc tylko coś bardziej lajtowego.
15:05 - dodatkowo monetyzacja w tej grze leży. Plate można robić sobie o dupę, bo jest przydatna do niczego ostatecznie. Może do skinów, których i tak nie ma xD oraz plata/waluta premium w każdej innej grze jest ładowana w kosmicznych ilościach na nowych serwerach, a w brokenie jakieś zjebane myślenie jest, że na chuj nowe serwery xD Platyna ogólnie kosztuje za dużo (patrząc na ilość jaką się dostaje gdy płacimy w PLN) i można za nią psi chuj dostać. To jest chyba jedyna gra gdzie załadowanie takiego tysiaka nie daje ci praktycznie nic xD
No to prawda cena przesadzona do otrzymywanych rzeczy
do potów jedynie
Pozatym płacimy o jakieś 40 czy 50 złotych jeśli kupujemy 5k platy w porównaniu do innych walut , przynajmniej przy użyciu złotych
Ziomuś spk się ogląda twoje filmiki. Następnym razem w farmcascie weź parę minut poświęć co się zmieniło w twoim eq od ostatniego itd. Pokaż eq, ulepy, drify chyba, że tam zero zmian to wiadomo.
Jest i on! Podziałało ^^
11:30 to wina tego, że łajtmun leci w chuja i się opierdala xD Przez rok dostajesz gówno upki, jak schody w beirn czy npc do garnizonu (super, zmiany fajne, ale to powinno wychodzić dosłownie co chwile, a nie jako jeden duży upek, który wychodzi raz na pare miesięcy i OSTATECZNIE NIC NIE ZMIENIA). Beirn to teraz to był fajny kontent, ale 2 lata temu. Postaci mają z 200 lvl a nie śmieszny 140. Nowa kraina i kontent endgame? No pewnie, w drugim kwartale 2k25 dostaniesz dopiero mapke, która pokaże mniej więcej jak będzie to wyglądało XD Ta gra zatrzymała się w miejscu. Duży upek, który coś zmienił w tej grze od premiery? Rebalans rarów/drify/orby. Tyle. 4h-5h maks grania w brokenie? Powodzenia przy tym ściekowym rng, gdzie jeden wyciąga epika co miesiąc, drugi ledwo zarabia na wejściówkę xD
Dlatego ja zakończyłem grać w tego kleksa, jedyna gra tego gatunku w której po całym dniu try hardu byłem na minus. Także zgadzam się z tobą w 100% , szkoda czasu i kasy.
@@TamliiN I to jest główna wada tej gry. Teoretycznie grasz więcej - masz więcej, praktycznie bardzo często grając sporo więcej od maciusia i tak masz mniej, bo cie gra dyma. Wkurwia to mocarnie
tęskniliśmy
Ja mogę dodać tylko od siebie, że ilość eventów powinna być ograniczona jak również powinny być limity. Event co tydzień przez tydzień skutkuje tym, że człowiek grałby tylko na eventach, bo wtedy normalna rozgrywka nie miałaby sensu. Biorąc przez pryzmat gry Runescape, był kiedyś event double xp co pół roku przez weekend. Ludzie brali urlopy, rozwodzili się, anulowali wycieczki, bo był event. Potem zrobili limit 48h w ciągu tygodnia. Potem zrobili co kwartał zrobili limit 48h w ciągu tygodnia. W dodatku wprowadzili pełno bonusów, pełno udogodnień i zupełnie zwykła gra nie miała sensu. Także raz na kwartał jakiś skromny event jest spoko. Jakby było więcej quality of life, które dadzą devsom odpocząc od gry, sprawiłoby lepszą frajdę wszystkim, albo rzeczy, które pozwolą przetopic golda na serverze do regulacji inflancji.
Typie, eventów w brokenie masz 2 na krzyż XD Reszta jest albo gównem albo bardziej opłaca się bić v2.
A nie zauważyłeś że ogromne ilościi graczy nie grają tyle na codzień co na eventach?Jeżeli jest event wiadomo że każdy gracz chciałby coś zarobić a po drugie dzięki takim eventą aktywność serwerowa wzrasta,niestety ostatnie eventy były za bardzo opłacalne gdyż uważam że najlepszymi eventami w grze były Dziady,Bożo Narodzeniowy i tak to powinno zostać żaden inny event nie powinien mieć do nich podjazdu.
Pozatym tak jak był event grupkowy nie pamiętam kiedy wiem że cały ekran był zielony wtedy bardziej v2 oddawało.
A dodają te eventy ze względu na aktywność jakby normalnych eventów w roku jest tylko 3-Wielkanocny,Dziady,BożoNarodzeniowy resztą to jest rzutem na taśmę co ma być to będzie później będziemy się martwić.
@@Bandziorek Bo ta gra ostatecznie jest nudna. Masz v2 i tarula, ostatnio doszedł adek i tyle. Nie masz nic więcej do klepania. Jeżeli wbijasz na grę, żeby tylko klepać jednego bosa, bo reszta to gówno to w pewnym momencie mówisz - tyle, nie chce mi się na to patrzeć. Dlatego takie eventy są totalnym sztosem (a jakby jeszcze były co miesiąc, jakieś mniejsze), oprócz tych kilku dużych to byłaby bajka. Klepiesz sobie v2 czy nawet te jaske, potem wpadasz na evencik, coś innego do klepania, drop itemów itd. robisz podczas eventu progres jak za tydzień klepania v2 i chce się bardziej grać. A jeżeli przez prawie pół roku masz dosłownie event mordownia, a potem jakieś gówno jak siewca i tyle, który nic innego nie dodaje, jak tańsze klepanie tych samych bosów, no to kurwa xd
Nie wiem, grałeś w różne MMO, a nie widzisz że z Broken Ranks nic nie będzie. Co z tego że był community update, który np dodał sklep w garnizonie jak to ma zachęcić ludzi do gry? Gra musiałaby co 1 rok zwiększać próg levela o 10. Dodać minimum co te 6 miesięcy nowego bossa. Ale zobacz tak obiektywnie - czy kiedyś to będzie zmienione? Szkoda trochę tej gry, bo system jest bardzo unikalny i miał szanse się wybić, jednak administracja sama na siebie ukręciła bata. Zobacz ile osób skończyło grę lub ile osób nadal ładuje platynę, myślę że to mówi samo przez się. Jak jest się młodym grajkiem to lepiej pójść i pograć w: wowa jak się chce semi-modern MMO, gw2 jak się chce casualowo popykać lub runescape jak się chce klasycznego MMO. Jak ma się już rodzinę tak jak mówisz to szkoda życia na BRa. Niestety obecnie jest posucha na rynku MMO, może za jakiś czas to się zmieni :). Z fartem mordo.
No, broken mocno wkręca i ma mega systemy, ale idzie to też w te stronę, że ilość godzin jaką trzeba włożyć, żeby cokolwiek robić to żart. Taki wow - byle casual może się bawić całą zawartością, ale jak wkładasz tysiące godzin i masz skilla to i tak jesteś on top. Brakuje mi tego w brokenie, żeby można było być totalnym casualem a dalej się wszystkim bawić. Bo od tego są gry - żeby się bawić i mieć frajdę. Rywalizacja też jest zdrowa, ale bardziej moim zdaniem pod różnice w skillu a nie w tym czy grałeś w gre 5k godzin czy 1k :)
W brokenie jest za mało instancji do gry i mało rozumaiceń w eq, grając na najwyższym poziomie to mój gameplay to 2 draugi, daily q, jakiś adek Morka i głównie tarule, a jak chce człowiek wyjść z monotonii spojrzy se na insty no tak nic innego nie opłaca się latać i wracam na tarula.
Fajny odcinek. Btw ile masz czasu w grze?
@@nazwa2587 jakoś 3-4tysiące godzin? Bardzo dużo z nich na afku na jakiś zaklinaczach itp
w cabal online jest mechanika taka ze masz limit danego dunga . A jak chcesz sobie farmic dalej dany dung to musisz placic w prem walucie na kolejne np 30 runow
Jest prosta zasada. Gramy w gre kurwa mmo. Grasz więcej - masz więcej, tak ma to działać (chociaż w brokenie jest to i tak rozjebane, bo wpada ci maciek, robi wieże i żabke i w 2 dni wyciąga 2 epiki, ty klepiesz i masz po kilkaset pustych inst, ale na eventach już tak nie jest). Chuj mnie obchodzi czy jasio z żabki czy franek z magazynu nie ma czasu na grę. Nie masz czasu? To nie grasz, a nie napierdalasz limitami xd Ludzie grają w gre multi, mmo i chyba myślą, że jak ją wyłącza to wszystko się zatrzymuje jak w grze singlowej i jak wbijasz, to dopiero każdy robi progres XD A jeżeli ktoś gra godzine dziennie i zajebiście boli go to, że ktoś inny gra po 10h i próbuje mu dosłownie zakazywać grania to jego pusty mózg chyba za bardzo w lewą stronę skręcił.
Dalej nie uważam, że to dobre podejście. Powiedzmy, że event jest zlimotowany do 12h w weekend tak?
Casual może pograć 2-3h dziennie. Zrobi piątek - sobota - niedziela 9h eventowych
Gracz 'nolife' zrobi 12h eventu już w piatek i dorzuci progresu na 12h soboty i 12h niedzieli z taruli czy czegokolwiek innego co aktualnie farmi i i tak jest lata świetlne przed casualem.
Why not? Co wam to szkodzi? Moim zdaniem dodawanie mocniejszych eventów, i częściej, ale limitowanie ich czasowo/wejściowo to bardzo dobry pomysł stosowany w wielu grach. Tylko, że powinny być one mocne i częściej a nie jak w brokenach, że raz na 2 miesiące.
I mówienie 'chuj mnie obchodzi, że nie mają czasu' to bardzo płytkie spojrzenie. Jak graczy będzie coraz mniej, wm bedzie dodawać słabsze updaty albo mniej bo gra im sie nie bedzie zwracać bo nie będzie chętnych, to też tak będziesz mówił? Muszą grać pod casuali bo to oni są paliwem tej maszyny, bardzo mały procent graczy grających baardzo dużo, wkłada w to kasę
@@TheMertinss Jeżeli eventy będą mocne i będą w każdym miesiącu? Spoko. Teraz masz opłacalne i sensowne eventy 2 do roku xD i jeżeli one będą ogarniczone to pozdro dla tej gierki xD
@@TheMertinss Jeżeli casuala boli, że ktoś gra więcej to tak jak pisałem - jego myślenie za bardzo w lewą stronę pobiegło. Jeżeli zabijesz sens gry i poczucie rywalizacji, bo tak, ograniczenia zabiją poczucie rywalizacji w brokenie, to ta gra jebnie w miesiąc. Ja będę chciał grać więcej, żeby przegonić ziomka/kolegów, z którymi gram? Nie, nie możesz, bo może im się grać odechcieć xD Co to za myślenie. Łajtmun zresztą nic nie robi żeby spieniężyć bardziej grę, zero nowych skinów (można dodać skiny za nowa walutę, którą nie bedzie mozna handlowac, a będzie tylko do skinów/albo skiny za kase) i inne rzeczy.
@@TheMertinss Broken stoi na rywalizacji. Mam więcej kryta od ciebie, podwójnych, lepszą inkrustacje, szybciej ubijam bosa, lepsze ulepki itd. Po co grać w gierke, w której każdy będzie miał to samo, w takim samym czasie? xd Jeżeli podoba ci się tibia i rzeczy w niej, to idź grać w tibie. Jeżeli chcesz zrobić z brokena drugą tibię to na chuj robić inne gry mmo, jeżeli każda będzie wyglądała tak samo.
w koncu odcinek
dawid podsiadło
11:00 słuchaj ból dupy ale wiesz ze jak ktos mial pt ogarniete to i tak nie był w stanie wybić limitu i zarobił chora kase z sidrag/selek a selki to i w 2 bili sytuacja mo 15k powera moze ubic w sekunde grupki na jeziorze i chuja z tego miec lub bic o wiele dluzej i ledwo sie wyrobic bijac wendigo wiec event w zaden sposob nie wyrownal tego kto ile ma czasu
powinno to jak skorzystasz z evetu zależeć od siły twojej postaci nie od czasu jaki posiadacz tzn zasada jak na mordnowni tylko na mapkach za żeton otwierasz potral wprowadzasz ekipe na mapke taka jakie byly ale mobki sie nie odrespiaja wybijasz co mozesz i wychodzisz i takich rzetonow z 20 np czy cos
Może lepiej wróć do wowa;] Pamietam jak na cnc robiłeś ( nie mylę się?) i robiłeś golda. Ja do tej pory robię golda, pozdro z war within
Stare dobre czasy :) Wowik + CNC. W maszynie hektolitry oleju do chłodzenia sztuk i streamy po pracy z tłustymi włosami XD sie biło jakieś mobki w 5 osób po kasiorke
Z wowem mam ten problem ostatnio, że nie podobają mi się klasy postaci. Jest troche za duzo skilli, wydaje mi się wszystko zbyt skomplikowane, jakiś taki wygodny sie zrobiłem i im mniej tym lepiej :P W Brokenach jeden skill i lecimy :D
@@TheMertinss branża jaka teraz? Może czas wrócić ale tylko pograć casual, gold etc
@@TheMertinss system profek zmieniony, jest ciekawiej
Marketing, odpaliłem wczoraj abonament i coś tam popatrzę :)
ale sigma
totalnie sie nie zgadzam ze eventy powinny byc czesciej wlasnie odwrotnie
Wróciłem do gry w sierpniu na te 4 eventy i miałem lekki przesyt ich, lecz teraz trochę brak jakiegoś ev myślę że jeden na miesiąc ev byłby spoko i to nie jakoś niszczący gospodarkę jak noc tylko coś bardziej lajtowego.