Ewolucja nie istnieje istnieje wielki Bóg Jahwe który wszystko stworzył. P.s. a poprawiając autora tekstu proszę poczytać sobie o adaptacji wewnątrz-gatunkowej.
0:28 to by znaczyło że pożera inne Kobry Królewskie(to jest gatunek) A zjada ogólnie węże(to jest podrząd, a więc to jest jakby człowiek zjadał np szympansa, pawiana albo wyraka filipińskiego)
Jak bardzo kruche jest życie, przekonałem się w 2012 roku. Wszystko, co latami budowałem, w jednej chwili przestało mieć znaczenie... To miał być beztroski, szczęśliwy czas. Wreszcie zwyciężyliśmy z białaczką! Nasz synek był zdrowy! Mogliśmy zacząć odbudowywać nadzieję na życie, na lepsze jutro. Wreszcie razem mogliśmy pojechać nad morze! Niestety podczas kąpieli w morzu przewróciła mnie fala. Z pozoru wyglądający na niegroźny, wypadek spowodował uszkodzenie rdzenia kręgowego... Pierwsze miesiące po wypadku były horrorem! Byłem w śpiączce, lekarze nie dawali mi wielkich szans na normalne życie. Po wielu miesiącach walki nie traciłem jednak nadziei. Mój stan nieznacznie się poprawił. Wróciłem do domu i znów mogłem być z rodziną, która do tej pory mogła mnie jedynie odwiedzać w szpitalu. Moja walka o sprawność wtedy tak naprawdę dopiero się zaczęła. Rozpoczęła się moja intensywna i niesamowicie droga rehabilitacja. Tak bardzo marzę o powrocie do zdrowia... O tym, żebym sam mógł radzić sobie w codziennych czynnościach. Żebym mógł wybrać się na spacer, towarzyszyć moim dorastającym dzieciom w ważnych chwilach ich życia! Wiem, że nie mogę się poddać, mam dla kogo starać się o zdrowie!  Lata walki o życie najpierw synka, później moje sprawiły, że wszystko inne przestało mieć znaczenie. Dom, który powinien być azylem, zaczął straszyć i powodować niebezpieczeństwo... Najpilniejszą potrzebą jest remont dachu, który zaczyna przeciekać. Woda niszczy fundamenty, które coraz bardziej potrzebują konserwacji. Niestety sami nie damy rady uratować naszego domu... Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, jednak nie mam innego wyjścia. Proszę, nie bądź obojętny! Darek www.siepomaga.pl/dariusz-zebrowski th-cam.com/video/thjoLKNtqUA/w-d-xo.html siepomaga.pl/dariusz-zebrowski
Ładna chodzi groźna i słodka
A te węże w Polsce
?
kto jest winny ludzie dzienki za odcinek pozdrawiam
dzięki, ciekawe
Do zobaczenia u nas :)
to najpiekniesze zwierze swiata
Chyba żartujesz.
Ewolucja nie istnieje istnieje wielki Bóg Jahwe który wszystko stworzył.
P.s. a poprawiając autora tekstu proszę poczytać sobie o adaptacji wewnątrz-gatunkowej.
🤣
Hahhaha
Zbawienienietylkowchrystusie shalom
Skoro naukowcy nie wiedzą ile kobr żyje na świecie to skąd wiedzieli że w ostatnich latach ich populacja spadła o 30%? XD
No właśnie tak autentyczne są statystyki liczbowe xd
Pewnie znaleźli terytoria ich i policzyli je za każde zlikwidowanie terytorium tylko 70% uciekało a 30 % pewnie umierało
chodzi o zagęszczenie
#17 w komentarzach super materiał
5:20 ratel a nie borsuk
Tak na pewno. Kobra lubi big maci hahah
Ah ta natura jest piękna 😁
Kobra Królewska JEST ŚLICZNA
Kobra królewska nie jest najbardziej jadowitym wężem na świecie jak twierdzisz
poprawka kobra nie jest najbardziej jadowitym wężem na świecie tytuł najbardziej jadowitego węża to Tajpan pustynny
pozdro
Wogole sie nie Dziwie liczbie Wezy ze jest Tam jest tam Trojka i 6
0:28 to by znaczyło że pożera inne Kobry Królewskie(to jest gatunek)
A zjada ogólnie węże(to jest podrząd, a więc to jest jakby człowiek zjadał np szympansa, pawiana albo wyraka filipińskiego)
Albo pisiora :)
@@kevinek612 XD nie je sie gówna
Miłego dnia
O ja!! jak ona to robi bez żucia?? Moze tak kak kazdy wąż i żmija, no chyba że wiesz coś na ten temat wiecej iz wszyscy ludzie na ziemi
Miłego oglądania:)
W języku polskim śmierć zwierzęcia określa się słowem "zdychanie", nie "umieranie". Rośliny zaś "obumierają".
Jak bardzo kruche jest życie, przekonałem się w 2012 roku. Wszystko, co latami budowałem, w jednej chwili przestało mieć znaczenie...
To miał być beztroski, szczęśliwy czas. Wreszcie zwyciężyliśmy z białaczką! Nasz synek był zdrowy! Mogliśmy zacząć odbudowywać nadzieję na życie, na lepsze jutro. Wreszcie razem mogliśmy pojechać nad morze! Niestety podczas kąpieli w morzu przewróciła mnie fala. Z pozoru wyglądający na niegroźny, wypadek spowodował uszkodzenie rdzenia kręgowego...
Pierwsze miesiące po wypadku były horrorem! Byłem w śpiączce, lekarze nie dawali mi wielkich szans na normalne życie. Po wielu miesiącach walki nie traciłem jednak nadziei. Mój stan nieznacznie się poprawił. Wróciłem do domu i znów mogłem być z rodziną, która do tej pory mogła mnie jedynie odwiedzać w szpitalu.
Moja walka o sprawność wtedy tak naprawdę dopiero się zaczęła. Rozpoczęła się moja intensywna i niesamowicie droga rehabilitacja.
Tak bardzo marzę o powrocie do zdrowia... O tym, żebym sam mógł radzić sobie w codziennych czynnościach. Żebym mógł wybrać się na spacer, towarzyszyć moim dorastającym dzieciom w ważnych chwilach ich życia! Wiem, że nie mogę się poddać, mam dla kogo starać się o zdrowie!

Lata walki o życie najpierw synka, później moje sprawiły, że wszystko inne przestało mieć znaczenie. Dom, który powinien być azylem, zaczął straszyć i powodować niebezpieczeństwo... Najpilniejszą potrzebą jest remont dachu, który zaczyna przeciekać. Woda niszczy fundamenty, które coraz bardziej potrzebują konserwacji. Niestety sami nie damy rady uratować naszego domu... Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, jednak nie mam innego wyjścia. Proszę, nie bądź obojętny!
Darek
www.siepomaga.pl/dariusz-zebrowski
th-cam.com/video/thjoLKNtqUA/w-d-xo.html
siepomaga.pl/dariusz-zebrowski
Caritas pomaga,Rydzyk też.
Ta historia jest w wielu postach...
@@RedmiNote-ho2si Bajer,Leszka na kajak szuka,lepsze numery widziałem.
Kobra królewska sama nazwa mówi za siebie ;p
wśród nas-among as
Gospodarka
Fleksja. Dla dla znajduje rozwój
Jestem 104
No i
Kanibal
Bik maka ale slaby żart
J