Bardzo, bardzo, bardzo podziwiam wszystkich porzuconych małżonków, którzy potrafią wybaczyć i czekać... Bo przecież czekanie wymaga wybaczenia - tego całego bólu, wstydu, upokorzenia, wszystkiego, czego się doznało będąc porzuconym. Dla mnie to naprawdę heroizm. I jeżeli taka osoba - tak naprawdę wybacza i nadal kocha i czeka na powrót współmałżonka, który zawiódł, zdradził, czasem pozostawił w beznadziejnej sytuacji życiowej, czasem bez środków do życia, z dziećmi - jeżeli naprawdę potrafi wybaczyć i przyjąć ewentualnie po jakimś czasie z otwartym sercem i zaufaniem - to jest świętość. Podobnie podziwiam współmałżonków osób uzależnionych, którzy trwają przy nich cały czas i rozsądnie pomagają w wyjściu z nałogu. Przyznam, że ja tak bym nie potrafiła. Nie jestem osobą porzuconą - przynajmniej przez męża. Ale i tak jest we mnie sporo buntu - o którym nie chcę dokładnie pisać, bo to nic dobrego - widzę to i boleję nad tym... Wiem, że takie trwanie w samotności i wybaczenie - wymaga naprawdę głębokiej wiary i wiele łaski Boga... Podziwiam Was, którzy to potraficie...
Ja się zgadzam z Tobą i też chcę służyć. Wytrwać w czekaniu i w czystości, taki mam plan i proszę Boga o wytrwałość i siłę. A całą pustkę po mężu wypełniam wiarą w Bożą obecność w moim sercu.. Amen 😍 Chwała Panu
Ja też czekam już prawie 4 lata.Mąż mieszka u innej kobiety. Miałam niecałe 34 lata jak nas zostawił. ..... modlę się za niego i dzięki łasce wiary trwam w wierności przysiedze małżeńskiej.
Mam tak z bratem. Odwrócił się od rodziny z żoną i synkiem. Wszyscy już odpuścili, a ja cały czas czekam. Mimo, że mnie olewa, ja cały czas się do niego dobijam, żeby wiedział, że jestem. Kiedy nie odpisuje mi na wiadomość, ponawiam: "Proszę...?" Czasami czekam tydzień na kilka słów przez SMS. Widzieliśmy się raz przez ostatnie pół roku i czułem się traktowany jak pies, który się przybłąkał i po prostu za nimi chodził, a oni załatwiali swoje sprawy, bo nie zaprosili mnie do domu ani oni nie przyjechali do mnie, tylko umówiliśmy się w centrum handlowym. Cały czas mam nadzieję, że odbudujemy relację, a nawet chciałbym doprowadzić do pojednania całej rodziny, chociaż wiem, że do tego potrzeba naprawdę dużo czasu. Mam to gdzieś, jak mnie traktuje; jest moim bratem i nigdy nie odpuszczę, bo go kocham. Nawet jeśli krzywdzi mnie swoim zachowaniem, nawet jeśli wbije mi sztylet w serce, to naprawdę - nie odpuszczę. Jeśli będzie taka potrzeba, pójdę pod drzwi bloku gdzie mieszka i będę czekał godzinami, aż będą gdzieś wychodzić; tylko po to, żeby ich zobaczyć przez chwilę, czy wszystko z nimi okej. I wiecie co, wiem, jak czuje się Jezus, kiedy czeka na każdego z nas.
Z kursu przedmałźeńskiego najbardziej zapadły mi w serce słowa pewnego doświadczonego życiowo księdza: „Nie tobie z nią ma być dobrze, ale jej z tobą”. Prawdziwe, choć trudne. Jak dożywocie z pokory 😉
Dziękuję ojcze Adamie. To można przyjąć, zrozumieć i wypełnić, jest to możliwe. Jest trudne, doświadczyłam. Ale ostatecznie przynosi dobre owoce, wierzę w to mocno. Na krzywdzie drugiego człowieka, jeśli go krzywdzę, nie da się zbudować własnego szczęścia. Czasem pozostaje jedno: zapieram się samego siebie , biorę swój krzyż i naśladuję...Albo wierzymy w słowa Jezusa i je wypełniamy, albo oszukujemy samych siebie. Pokój i Dobro.
Pięknego i błogosławionego dnia świątecznego dla Ciebie o.Adamie i dla wszystkich.Czekam i Bóg mi pomaga w nawróceniu moich bliskich do Miłosierdzia Bożego.Pozdrawiam i miłego dnia, Szczęść Boże.🙂🙂
Piękne słowa 👍 😃... i jakie prawdziwe 👍... Ta niewyczerpana miłość bliźniego... to najważniejsze zadanie naszego życia 👍 😊 Życzę Wszystkim i sobie również.. właśnie takiej, pięknej miłości polegającej przede wszystkim na służbie.... 😉
Boże dziękuję Ci za 32 lata mojego małżeństwa jest nie łatwo ty jesteś że mną i wiem że tylko sotoba można przezwyciężyć wzloty i upadki kocham mojego męża takim jakim jest i dziękuję Ci za niego i za dzieci i wnuki chwała tobie Panie Jezu z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia wszystkim życzę opatrzności Bożej i miłej niedzieli ❤❤❤💙💙💙💙🌹🌹🌹🌹👪🙌🙌🙌🌝🌞
Nasze szczęście zaczyna się, gdy możemy zrobić coś dla innych. ❤To dopiero wtedy życie nabiera sensu ❤Problem polega na tym, że nie jest to sprawa priorytetowa, ale ostateczna.
Dziękuję Ojcze za ten odcinek! 😘❤ czekam na męża już 4 rok, często się zastanawiam, czy to ma sens, ale Ojciec mi przypomniał, że jest sens. Raz jeszcze dziękuje😘❤❤❤❤❤
A u mnie 6. już minął.. 😞 od ponad 3 lat mój mąż jest z inną kobietą, rozwódką. To czekanie w samotności, w czystości nie jest samo w sobie trudne.. Gorsza jest myśl, że donikąd nie prowadzi i to, że często ogarnia mnie złość, iż nie potrafię pogodzić się z tą beznadziejną sytuacją. Buziaki dla Was 😘
Dziękuję o. Adasiu, uskrzydliłeś mnie i pojawił się na mojej twarzy uśmiech, jest też wdzięczność za to,że mam komu służyć. Najlepszej niedzieli cała rodzinko langustowa☺💕
Dziekuje ojcze Adasiu. Odkad dotarlo to do mnie z cala moca zmienilo sie moje zycie i to diametralnie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i zycze radosci z sluzenia innym😘👼👋🐼🙌😁🍎🌷🌺
Jak pięknie Ojciec to wyłożył. Ktoś powiedział, że małżeństwo to wspólnota, w której jeden małżonek wlecze drugiego do nieba, czasem jak krzyż na własnych plecach. Sługą być w dzisiejszych czasach? - rewolucja, a raczej kontrrewolucja a tak naprawdę wcielanie Słów Pana Jezusa w życie. Bardzo dziękuję Ojcu za tę naukę - pierwszy raz coś takiego usłyszałam i wreszcie zrozumiałam sens tego co w duszy mi gra, gdy wciąż czekam...
Sychar - to wspólnota ludzi, którzy z łaską Bożą czekają na małżonków, często latami. Znam ich wielu; sama dzisiaj, po swoim nawróceniu - czekam, lepiej lub gorzej - modląc się za nawrócenie męża. To ogromna łaska, takie "czekanie, nie czekając, a żyjąc swym życiem". Nie wiem co będzie dalej ale dostałam szansę naprawienie siebie i dzisiaj z perspektywy wielu lat - uważam to za cud. Polecam świadectwa wielu takich przypadków na stronie Sychar.org. Dobrej niedzieli dla Was!
Dziękuję za mądre słowa...czekać ,służyć.......... trudne to słowa ........ w dzisiejszych czasach już chyba nikt nie czeka ,nie służy, czasem zdarza się........ale zbyt rzadko........
Fakt i też rzadko się zdarza, żeby obie strony potrafiły kochać. Między innymi to wina telewizji, która robi co chce z psychiką ludzi, głównie nastawia na samo-rozwój w małżeństwie (kosztem małżonka) i wojnę płci. Nie wiem tylko czy to jest celowy zabieg, czy po prostu do opinii publicznej dorwali się pokrzywdzeni ludzie i przekazują ten swój połamany światopogląd. Tak czy siak ta osmiornica ma zbyt duży zasięg!
@@lucjaograbek4338 Jak powtarzam moim córkom, że kochać to służyć - patrzą na mnie jak na wariatkę. One chcą być szczęśliwe w inny sposób. Boże ratuj, bo nawet przykład rodziców blednie wobec tego czego uczy dziś świat.
Nie ustawaj Malgorzata, moi synowie tez nie sa przekonani ze sluzba to ich powolanie. Ja im pokazuje przykladem jak sluzyc. Troche sie podsmiechuja ze mama chce wszystkim pomagac ale widze ze rosna bardzo dobrzy ludzie. Nie ustawaj! sciskam mocno.
Zmagam się od kilku dni z ciężkim przygnębieniem z powodu mojej utraconej miłości. Minęło już kilka miesięcy od rozstania a ja nie umiem się pogodzić, że można tak kogoś zostawić i zacząć gdzie indziej jakby tych lat nie było. Dzisiejsze kazanie Ojcze odbieram jako przesłanie dla mnie i lekcję, nie umiałam i nie umiem kochać tak jak o tym mówisz. Jak się tego nauczyć? Jak żyć w codzienności, by cieszyć się życiem? Boże przymnóż wiary, nadziei i miłości.
My z mężem ponad dwa lata w separacji, 3 rok nie mieszkamy razem, przeszliśmy naprawdę trudny czas, teraz wykończamy wspólnie budowany dom :) budując wcześniej relacje między sobą. Początek dobrej zmiany 15 Weekend Pełen Łaski :) czyli luty 2018. Zaufanie kochającemu Tacie jest wyjściem z największego bałaganu, oczywiście bez postawy rozpuszczonego brząca masz mi dać i już, a w dodatku tu i teraz, i zaraz. Czasem zapominamy o naszym Królewskim pochodzeniu, przynajmniej ja tak miałam i nie wierzyłam tak w głębi serca w jego dobroć, a przecież jestem najukochańszą księżniczką Najwspanialszego Taty :)
Super. Takie posty dają mi nadzieję. Ja żony nie widziałem już ponad 6mcy. Nie mam kontaktu. Odeszla, wypaliło sie... Ale będę trwał. Sa chwile zwątpienia, ale wtedy szukam motywacji choćby w takich świadectwach jak Twoje. Pozdrawiam.
Tak myślę, że Bóg pozwala poczuć nam jak to być zdradzonym, tak jak myśmy Go zdradzili w raju. Czy potrafimy tak jak Bóg, wznieść się ponad nasz ludzki poziom i pokazać naszą boska naturę pełną miłosierdzia , zrozumienia i wierności. Och, jak bym chciał być tak wierna jak Bóg. Ojczulku, piękne rozważanie. Bóg zapłać.
Dziękuję. Codziennie cudownie pomoc w Matką Marią jest cud, ale jeszcze z moim mężem na Dobrą Nowinę z pomocą z opieką, obroną i z odzyskaniu dla męża. Już Jezus objawił dla mnie męża,ale mój mąż będzie długi czas i poczekać. Mój Kochany Tatuś potrzebuję (tj. ABBA Ojcze).
A ja pragnę być pomocą dla swojego męża :) ❤️ Kilka dni temu w taki właśnie sposób modliłam się do Boga 😊Służyć sobie na wzajem 😍Przecież to piękne! Czy nie o to chodzi w związku? ❤️ Być pomocą, być potrzebną, być żoną, i wypełniać wszystkie "obowiązki" żony 😀❤️ Właśnie tego pragnę.
Ojcze Adasiu! Jestes mega super! Potrafisz wszystko tak pieknie wytlumaczyc! Wiesz,ze wszyscy bardzo Cie kochamy,szanujemy i zawsze tak bedzie!💖💖💖Jestem szczesliwa,ze zostalam przez Ciebie poblogoslawiona i ze calkowicie potrafiles odmienic moje zycie!💟Bog zaplac i z Panem Bogiem!
Jeśli pragniesz żyć, nie zatrzymuj swego życia dla siebie - ono musi głaskać inne brzegi i nawadniać inne ziemie.... pięknej niedzieli zyczę wszystkim :))))
To co Ojciec mówi jest piękne i trudno się z tym nie zgodzić ale żyjemy w świecie po grzechu pierworodnym taka nauka ma sens tylko wtedy gdy Kościół pozwoli w szczególnych przypadkach na ponowne związki to wymaga zmiany teologii małżeństwa w przeciwnym razie to brzmi tak albo będziecie żyć jak Adam i Ewa w raju albo czeka was piekło dla wielu osób to jest niesprawiedliwe szczególnie tych pożuconych Pozdrawiam wszystkich
Jesteś Ojcze godzinkę jazdy ode mnie (underground) ale jest mi łatwiej „dopchać się do Boga” w „moim, cichym” kościele 😁 (Boga „czuję” tylko w ciszy). Błogosławieństw Bożych Ojcze. Błogosławieństw Bożych wszystkim.
Jak czekać i kochać żeby nie zostać wykorzystanym emocjonalnie przed drugą osobę? Czekać potrzeba na człowieka ale w tym czasie trzeba też pomyśleć o własnym rozwoju osobistym, zawodowym. Oczekiwać powrotu, modlić się ale i kochać siebie i dbać o siebie, zwłaszcza kiedy ten drugi człowiek zadawał ból. Dobrej niedzieli
Sługa. Dzisiaj o. Adamie wiesz doskonale że trudno jest o zrozumienie w tym temacie, w życiu osobistym, społecznym i rodzinnym. Moza powiedzieć że posługuje dla innych swoją pomoc swoim darami. W różnych aspektach. Jednak kiedy ja potrzebuje pomocy, wszyscy się odwracają. To jest życie. Dlatego tez mamy wykształcone Ja. Życie mnie nauczyło że gdzie ciebie niechca to nie idę tam. Robię swoje. Dużo otrzymałem goryczy nie wdzięczności, ani zwykłego słowa dziękuję. Życie pokazuje że nie warto w to wchodzić. Ale warto mieć osobie bliska ciebie. Jest to duża odpowiedzialność psychofizyczna. Brakuje tego najczęściej wieczorem kiedy można było by się przytulić i dzielić się radością i byc podpora w smutku. Przy każdej sytuacji kiedy człowiek spotyka pary, rodziny. I widzi to co jest dobre i złe, jak to w życiu. To człowiek zalewa się łzami w duchu. Jest to bardzo trudne i ciężkie do udzwigniecia psychicznie. Codziennie proszę Jezusa i Najswietrza Maryję o ten dar. Ale jakoś prośby nie mogą być pozytywnie rozpatrzone. :. (
Pomódl 🙏 się za tych wszystkich, od których zaznałeś zła - "modlitwą przebaczenia" o. Robert de Grandis, jest w internecie, jak będziesz wciąż poczuciem krzywdy żyć, to będziesz wciąż tak mieć i nigdy się nie wyzwolisz i nie uwolnisz, takie międlenie i rozpamiętywanie wciąż i wciąż tego samego powoduje, że to żyje, bo jest twoim poczuciem krzywdy karmione, nie umiera, tylko się odradza, a trwa to już tyle czasu, że można pomyśleć, że dobrze ci się z tym poczuciem krzywdy żyje, bo nic nie robisz, tylko to rozpamiętujesz, zostaw to, uwolnij się, modlitwa przebaczenia jest uwolnieniem, no tak, ale wtedy nie będzie się na co skarżyć😏.
Ja czekam 10 lat, dzieci wychowałam tymczasem, pracuję, mam przyjaciół. Jestem zmęczona, chciałabym odpocząć. Trochę mi brakuje żywej wiary w nawrócenie męża. To znaczy wierzę, że się na łożu śmierci nawróci i może to wystarczy.
Pozdrawiam Aniu. Nie wiemy właśnie ile będzie trzeba czekać i czy w ogóle tutaj na ziemi będziemy jeszcze ze współmałżonkiem? ? Ale dobrze że wypełniamy swoją część przysięgi choć owszem łatwe to nie jest.
Oj, ja też widzę, że żyję w tym czasie selfizmu. Niesie mnie zdobywanie świata bi ściganie się z rzeczywistością. Chcę Boga naśladować, ale słabo ucho nastawiam...
Błogosławionej niedzieli 😘😊 🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁 ❤ Dojrzewanie jest jak słodycz owocu, który spada na zieloną jeszcze trawę serca Spełnienie Obietnicy zawisło na krzyżu codziennych obowiązków codziennych przebaczeń codziennych prób i błędów codziennych tłumaczeń Dojrzewanie boli bo ciągle coś umiera... Drugi człowiek drzwi w zaufaniu przede mną otwiera... Przedziwnym gestem zabierasz mnie na drugą stronę i pozwalasz kosztować szczęścia, które lekko otula moje serce wolne od żądania Przekarczam próg wbrew sobie - odnajduję Ciebie Stoisz z koszem pełnym słodyczy gotowy do kochania Stoisz z sercem otwartym .... klękam u stóp mego Pana ❤ 😘 😊
Jest mi źle więc pierwsza myśl -muszę coś z tym zrobić. tylko jeśli za tą myślą pójdę to będę taką samą egoistką jak druga strona dla której własne dobro to najwyższy cel.Więc wybieram po raz kolejny pracę nad sobą , znoszenie przeciwieństw i pokonywanie ich .dzięki temu z Bożą pomocą pracuję na moje szczęście, które rośnie z każdym dniem i nie jest od nikogo poza Bogiem zależne.
Każda historia jest inna. Bardzo trudne to ocenić. Ludzie się bardzo często wykorzystują, nie służą sobie w małżeństwie, bo taki też przykład mieli w domu. To wielka lekcja samego siebie dla każdego, komu się związek rozsypał. Z mojego doświadczenia oraz znanych mi osób wynika, że problem współuzależnienia ( polecam autorkę, opisującą ten problem Pia Melody ) jest kluczowy. Wtedy jest chorobliwe myślenie o tej drugiej osobie, kosztem siebie i całej reszty rodziny, dzieci, które są pozostawione emocjonalnie i cierpią w mliczeniu. Z tego pozstaje ogromne poczucie winy i zamknięcie w myśleniu, że ze mną jest coś nie tak. Bardzo złożony problem, ale można z tego wyjść z pomocą dobrego terapeuty, grupy terapeutycznej i zawsze w obecności Bożej. Zrozumieć, dlaczego tak się podziało w moim życiu. Jezus wyprowadza dobro z każdej mojej wtopy. Przestać być ofiarą, wziąć życie we własne ręce ufając Jemu, nie opuszczać rąk. Psychologia i Ewaneglia się nie wykluczją, wręcz przeciwnie. Jezus jest cudownym psychologiem. Kochać bliźniego swego jak siebie samego mogę tylko, gdy pokocham siebie. Nie o selfizmie myślę, ale o zrozumieniu samego siebie, bo jeśli siebie nie rozumiem, to jak mogę zrozumieć drugiego człowieka.
Jak dziwnie można zinterpretować słowa /zachowanie. Brak szacunku - bardzo krzywdzące określenie, zwłaszcza kiedy samemu się kłamie i nie określa zasad😨
*Ojcze, zaiste to przewartościowanie myślenia i podejścia do życia w ogóle jest kluczowe!* "Co ja mogę dać innym od siebie, jak im usłużyć?" A nie, "co ja od innych mogę dostać i jakie moje potrzeby mogą inni zaspokoić." W końcu ten "selfizm" prowadzi do poczucia wewnętrznej pustki i depresji. Już Frankl o tym wspominał, że trzeba zmienić postawę z "moje życie nie ma sensu, niczego już nie oczekuję od życia" na pytanie "czego życie oczekuje ode mnie". Problem tkwi w tym, że "służąc innym" jesteśmy wystawieni na to, że ci "niektórzy inni" nas bezpardonowo wykorzystają. *Jak służyć, pomagać, ale nie dać się instrumentalnie wykorzystać?*
dokładnie, dzięki Franklowi i jego książce "Człowiek w poszukiwaniu sensu" zmieniłem myślenie i nastawienie do życia, pomogła mi w trudnym okresie i w pewnym sensie mnie uleczyła. Każdemu polecam tę książkę :)
Cierpieć to łaska Boża.. Jakoś mi się to kupy nie trzyma sorry przykładowo.. Byłem torturowany czy coś i mam myśleć o.. ale doznałem łaski bożej, o matko..grubo. Czy ksiądz zdaję sobie z tego sprawę że jeżeli człowiek wdroży takie nauki żeby być sługą, żeby nie myśleć o sobie żeby się kalać przed każdy będzie przez całe życie nikim, będą rządziły nim osoby które właśnie pomyślały sobie coś przeciwnego- ja muszę coś w życiu osiągnąć założyć firmę itp być tym pierwszym że tak powiem. Zresztą dużo więcej rzeczy kupy mi się tu nie trzyma ale już nie będę się rozpisywał bo dużo czasu bym musiał poświęcić. Pozdrawiam
Wszystko jest do góry nogami... Niestety gdy dochodzimy do pewnej wiedzy jest zwykle za późno ,nawet gdy gdzieś tam w środku czujemy dobrze ...w swej nieświadomości wtedy jeszcze zostajemy zmanipulowani przez rodzine,szkole ...środowisko... Gdy dojdziemy do punktu w którym moglibyśmy świadomiej postępować samodzielnie jest już takie poplątanie ze nie ma odwrotu i zaczynaja się rozterki . Czy wina jest po obu stronach? Teoretycznie tak,ale czy wina jest chec życia przyzwoicie ? Czy gdy wartością jest rodzina a nie pieniądz na pierwszym miejscu ? Czy wina staje się wytrwałość i wierność mimo kłopotów i załamań? Myśle ze nie ...każdy jest tylko człowiekiem ale muru głową nie przebijesz ...w końcu człowiek się zamyka i staje się bezradny .Bo gdy jeden tańczy walca a drugi czacze nijak się tańczyć nie da razem😔 Takie naszły mnie przemyślenia w czasie słuchania ...
Konrad Janusz ...jednak to ludzie sakramenty przyjmują a życia powtórzyć się nie da...czasem może i szkoda a może wcale nie ... Masz racje ,zawierzenie jest niezwykłym doświadczeniem ,bacznie obserwuje to co dzieje się we mnie i wokół mnie . Póki co ,milczeniem przyjmuje to co na nowo sprawiło ,ze zamknęłam cześć siebie do pewnych spraw. Jak na taka gadułę to dość wymowna reakcja nawet dla mnie samej.
Dziękuję O.Adamie za ten przekaz wyjasniający jak przejść przez życie służąc innym.Bóg zapłać
Bardzo, bardzo, bardzo podziwiam wszystkich porzuconych małżonków, którzy potrafią wybaczyć i czekać... Bo przecież czekanie wymaga wybaczenia - tego całego bólu, wstydu, upokorzenia, wszystkiego, czego się doznało będąc porzuconym. Dla mnie to naprawdę heroizm. I jeżeli taka osoba - tak naprawdę wybacza i nadal kocha i czeka na powrót współmałżonka, który zawiódł, zdradził, czasem pozostawił w beznadziejnej sytuacji życiowej, czasem bez środków do życia, z dziećmi - jeżeli naprawdę potrafi wybaczyć i przyjąć ewentualnie po jakimś czasie z otwartym sercem i zaufaniem - to jest świętość. Podobnie podziwiam współmałżonków osób uzależnionych, którzy trwają przy nich cały czas i rozsądnie pomagają w wyjściu z nałogu. Przyznam, że ja tak bym nie potrafiła. Nie jestem osobą porzuconą - przynajmniej przez męża. Ale i tak jest we mnie sporo buntu - o którym nie chcę dokładnie pisać, bo to nic dobrego - widzę to i boleję nad tym... Wiem, że takie trwanie w samotności i wybaczenie - wymaga naprawdę głębokiej wiary i wiele łaski Boga... Podziwiam Was, którzy to potraficie...
Pięknie powiedziane... Wzruszająco... Jesteś wspaniały ojcze Adamie, niech Cię Pan Bóg błogosławi, niech spłynie morze Miłości i Miłosierdzia! Jesteś wspaniałym sługą Jezusa, dziękuję!
Ja się zgadzam z Tobą i też chcę służyć. Wytrwać w czekaniu i w czystości, taki mam plan i proszę Boga o wytrwałość i siłę. A całą pustkę po mężu wypełniam wiarą w Bożą obecność w moim sercu.. Amen 😍 Chwała Panu
Bede sie modlic rowniez o radosc w twoim czekaniu.
Trzeba się modlić za męża, żonę. A Bóg zrobi resztę. On pragnie Naszego Dobra. ❤
Ja też czekam już prawie 4 lata.Mąż mieszka u innej kobiety. Miałam niecałe 34 lata jak nas zostawił. ..... modlę się za niego i dzięki łasce wiary trwam w wierności przysiedze małżeńskiej.
Jesteś wielka. Bądź silna i wytrwaj!
@@lucjaograbek4338 dziekuje 😘😘😘
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus! Piekna taka milosc ❤ Chwala Panu! Kocham Cie moj Jezu ❤😘🙏
Dziękuję ojcze Adamie.... czasem myślę,że oszalalam, bo czekam ..... bardzo bardzo długo
Warto czekac. Tez czekalam i wiem ze warto czekac. Bede sie modlic.
A na co czekamy?
Mam tak z bratem. Odwrócił się od rodziny z żoną i synkiem. Wszyscy już odpuścili, a ja cały czas czekam. Mimo, że mnie olewa, ja cały czas się do niego dobijam, żeby wiedział, że jestem. Kiedy nie odpisuje mi na wiadomość, ponawiam: "Proszę...?" Czasami czekam tydzień na kilka słów przez SMS. Widzieliśmy się raz przez ostatnie pół roku i czułem się traktowany jak pies, który się przybłąkał i po prostu za nimi chodził, a oni załatwiali swoje sprawy, bo nie zaprosili mnie do domu ani oni nie przyjechali do mnie, tylko umówiliśmy się w centrum handlowym. Cały czas mam nadzieję, że odbudujemy relację, a nawet chciałbym doprowadzić do pojednania całej rodziny, chociaż wiem, że do tego potrzeba naprawdę dużo czasu. Mam to gdzieś, jak mnie traktuje; jest moim bratem i nigdy nie odpuszczę, bo go kocham. Nawet jeśli krzywdzi mnie swoim zachowaniem, nawet jeśli wbije mi sztylet w serce, to naprawdę - nie odpuszczę. Jeśli będzie taka potrzeba, pójdę pod drzwi bloku gdzie mieszka i będę czekał godzinami, aż będą gdzieś wychodzić; tylko po to, żeby ich zobaczyć przez chwilę, czy wszystko z nimi okej.
I wiecie co, wiem, jak czuje się Jezus, kiedy czeka na każdego z nas.
O Adamie, slow nie mam....po prostu piekne kazanie...dziekuje.
Chwala Panu za Ciebie!
Cudowny odcinek, dziękuję, dziękuję, po stokroć dziekuję.
Z kursu przedmałźeńskiego najbardziej zapadły mi w serce słowa pewnego doświadczonego życiowo księdza: „Nie tobie z nią ma być dobrze, ale jej z tobą”. Prawdziwe, choć trudne. Jak dożywocie z pokory 😉
A dlaczego Tobie z nią nie ma być dobrze? Dlaczego nie traktować Was na równi, tylko na piedestał wynosić kobietę?
Nie chodzi o akcję „Kobiety na piedestał” tylko o kierunek myślenia. Wtedy obojgu będzie dobrze 😉
Sebastian G. dokladnie. na tym polega sluzba. lecz kto dzis chce sluzyc? kazdy chce swojego niewolnika.
@@gaja-gaja bo zwykle to kobieta ma usługiwać, a pan i władca palcem nie kiwnie...
Boze proszę cię o łaskę i postawę serca służenia innym z miłości do Ciebie. Spokojnej nocy i blogoslawionego dnia.
@@mariajaworska2189 Bóg zapłać Marysiu. Życzę miłej niedzieli w gronie rodzinnym..
@@edwardlamek8310witam również i życzę miłej i blogoslawionej niedzieli. Niech Matka Boża Rozancowa wyprasza potrzebne łaski Panu i całej rodzinie.
Witam i pozdrawiam. Dobranoc🙌❤
Dziękuję ojcze Adamie. To można przyjąć, zrozumieć i wypełnić, jest to możliwe. Jest trudne, doświadczyłam. Ale ostatecznie przynosi dobre owoce, wierzę w to mocno. Na krzywdzie drugiego człowieka, jeśli go krzywdzę, nie da się zbudować własnego szczęścia. Czasem pozostaje jedno: zapieram się samego siebie , biorę swój krzyż i naśladuję...Albo wierzymy w słowa Jezusa i je wypełniamy, albo oszukujemy samych siebie. Pokój i Dobro.
Ojcze,tymi słowami „ przeskakujesz siebie „ i „ każesz” nam czynić tak samo. Bóg zapłać!
Jeden z najlepszych - dla mnie - CNN. Bóg zapłać!!!!!
Pięknego i błogosławionego dnia świątecznego dla Ciebie o.Adamie i dla wszystkich.Czekam i Bóg mi pomaga w nawróceniu moich bliskich do Miłosierdzia Bożego.Pozdrawiam i miłego dnia, Szczęść Boże.🙂🙂
Popłakałam się, piękne kazanie i dziękuję
Piękne słowa 👍 😃... i jakie prawdziwe 👍... Ta niewyczerpana miłość bliźniego... to najważniejsze zadanie naszego życia 👍 😊 Życzę Wszystkim i sobie również.. właśnie takiej, pięknej miłości polegającej przede wszystkim na służbie.... 😉
Boże dziękuję Ci za 32 lata mojego małżeństwa jest nie łatwo ty jesteś że mną i wiem że tylko sotoba można przezwyciężyć wzloty i upadki kocham mojego męża takim jakim jest i dziękuję Ci za niego i za dzieci i wnuki chwała tobie Panie Jezu z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia wszystkim życzę opatrzności Bożej i miłej niedzieli ❤❤❤💙💙💙💙🌹🌹🌹🌹👪🙌🙌🙌🌝🌞
Tereniu piękna postawa. Pamiętam o Was w modlitwie. Błogosławię. Pięknej niedzieli. 😊🙏🌹💙🌹🙋
pale luzi Bog zapłać Błogosławionej niedzieli i opatrzności Bożej i Maryji Amen 🙌💙🌹❤
Edward Lamek z wzajemnością Bożej niedzieli Amen 💙🌹❤👪🌝
Sylwia Anioł błogosławionego dnia Amen💙🌹❤🙌🌞
Błogosławię .dobrej niedzieli !
Dzięki Ojcze Adamie 😘nie słuchałam Ojca jakiś czas, ale przyszedł czas... Chwała Panu 😇🤗 za Ojca, za słowa, które do nas mówi i wyczucie chwili 😀💙🌸💕
Tyle wolności jest w tym co Ojciec mówi!!! Dziękuję 💖
Niesamowite słowo, bardzo dużo porządkuje.
Pozdrawiam :)
Nasze szczęście zaczyna się, gdy możemy zrobić coś dla innych.
❤To dopiero wtedy życie nabiera sensu
❤Problem polega na tym, że nie jest to sprawa priorytetowa, ale ostateczna.
Dziękuję Ojcze za ten odcinek! 😘❤ czekam na męża już 4 rok, często się zastanawiam, czy to ma sens, ale Ojciec mi przypomniał, że jest sens. Raz jeszcze dziękuje😘❤❤❤❤❤
Moniko ja też czekam już 4 rok ☺ pozdrawiam Cię
@@janan.7697 ściskam I życzę siły I wytrwałości na codzień😘❤
I u mnie 4 rok mija. Nie wyobrażam sobie nie czekać.
❤
A u mnie 6. już minął.. 😞 od ponad 3 lat mój mąż jest z inną kobietą, rozwódką. To czekanie w samotności, w czystości nie jest samo w sobie trudne.. Gorsza jest myśl, że donikąd nie prowadzi i to, że często ogarnia mnie złość, iż nie potrafię pogodzić się z tą beznadziejną sytuacją. Buziaki dla Was 😘
Dziękuję o. Adasiu, uskrzydliłeś mnie i pojawił się na mojej twarzy uśmiech, jest też wdzięczność za to,że mam komu służyć.
Najlepszej niedzieli cała rodzinko langustowa☺💕
Błogosławionego dnia ❤😊
Dziekuje ojcze Adasiu.
Odkad dotarlo to do mnie z cala moca zmienilo sie moje zycie i to diametralnie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i zycze radosci z sluzenia innym😘👼👋🐼🙌😁🍎🌷🌺
Jak pięknie Ojciec to wyłożył. Ktoś powiedział, że małżeństwo to wspólnota, w której jeden małżonek wlecze drugiego do nieba, czasem jak krzyż na własnych plecach.
Sługą być w dzisiejszych czasach? - rewolucja, a raczej kontrrewolucja a tak naprawdę wcielanie Słów Pana Jezusa w życie.
Bardzo dziękuję Ojcu za tę naukę - pierwszy raz coś takiego usłyszałam i wreszcie zrozumiałam sens tego co w duszy mi gra, gdy wciąż czekam...
Sychar - to wspólnota ludzi, którzy z łaską Bożą czekają na małżonków, często latami. Znam ich wielu; sama dzisiaj, po swoim nawróceniu - czekam, lepiej lub gorzej - modląc się za nawrócenie męża. To ogromna łaska, takie "czekanie, nie czekając, a żyjąc swym życiem". Nie wiem co będzie dalej ale dostałam szansę naprawienie siebie i dzisiaj z perspektywy wielu lat - uważam to za cud. Polecam świadectwa wielu takich przypadków na stronie Sychar.org. Dobrej niedzieli dla Was!
Nie jestes sama 😍😍😍
We wspólnocie łatwiej ❤
www.kryzys.org/index.php?sid=02d995581cbf199ff93a01cc373601a1
Tak Sychar to cudowna Wspólnota - też należę do niej od 3 lat ☺☺☺ polecam wszystkim czekajacym ...... Chwała Panu za Sychar www.kryzys.org
A kto powiedział, że te osoby pełnią życia nie żyją?
Boże dziękuję Ci za Ojca Adama, który potrafi pokazać co jest w życiu najważniejsze.
Takie czekanie to jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu. To jest'niewiara W ofiarę Jezusa Chrystusa na krzyżu. Amen
Amen! ❤️ Bóg zapłać o. Adamie +
Ojcze Adamie, Dziękuję za głoszenie Prawdy. Bóg zapłać :)))
Dziękuję za mądre słowa...czekać ,służyć.......... trudne to słowa ........ w dzisiejszych czasach już chyba nikt nie czeka ,nie służy, czasem zdarza się........ale zbyt rzadko........
czeka, czeka i sluzy, zdarza sie rzadziej ale tak jest.
Fakt i też rzadko się zdarza, żeby obie strony potrafiły kochać.
Między innymi to wina telewizji, która robi co chce z psychiką ludzi, głównie nastawia na samo-rozwój w małżeństwie (kosztem małżonka) i wojnę płci.
Nie wiem tylko czy to jest celowy zabieg, czy po prostu do opinii publicznej dorwali się pokrzywdzeni ludzie i przekazują ten swój połamany światopogląd. Tak czy siak ta osmiornica ma zbyt duży zasięg!
@@lucjaograbek4338 Jak powtarzam moim córkom, że kochać to służyć - patrzą na mnie jak na wariatkę. One chcą być szczęśliwe w inny sposób. Boże ratuj, bo nawet przykład rodziców blednie wobec tego czego uczy dziś świat.
Nie ustawaj Malgorzata, moi synowie tez nie sa przekonani ze sluzba to ich powolanie. Ja im pokazuje przykladem jak sluzyc. Troche sie podsmiechuja ze mama chce wszystkim pomagac ale widze ze rosna bardzo dobrzy ludzie. Nie ustawaj! sciskam mocno.
Kochać drugiego człowieka oznacza wielką pracę nad sobą...Adasiu..Twoje słowa są kluczowe...Dziękuję!🙏💓😍
AMEN💕 Bóg zapłać 💕POZDRAWIAM! 🙋♀️🕊
Bóg zapłać :)
I am very encouraged, thank you. That is what I would really like to live. Take care +
Super....nic dodać nic ująć!
No to mnie przeorało...
Czekam...
Dzięki Ci ojcze.
A ten selfizm i duchowa jajecznica - zapisuję😊
Mocne slowa wazna jest wiecznosc tu tylko jestesmy na chwile❤
Służyć to kochać, kochać to miłość ,a miłość to Jezus !!! Takie mam powiedzenie , gdy rankiem , co dzień budzę się !!!
Sluzyc innym, piekna postawa serca ❤️ Bog Zaplac Ojcze 🙏💛
Czekam 😊
Co ja mogę dać innym , a nie co mogę dostawać od nich , ale z łaskę Bożą to możliwe i daje radość,nie jesteś służącym tylko Bożym sługą,.
Mi to sie serce kraje jak slysze jaki ojciec jest przejety mowiac o tych biednych ludziach, ktorych porzucono :c
Kochani, służmy bezinteresownie swoją miłością❤️ innym. Błogosławionej 🙌niedzieli życzę 🙏 🍇🌻🍎🌻🍇😘💓
gościu za takie słowa Cię tak lubię :) bardzo ważny film, dziękuję 💛❤💚
Bóg zapłać💗🍁🌞🍁
niedziela 14;40 słucham :)
dziekuje Boze
i Ojcze Adamie
Zmagam się od kilku dni z ciężkim przygnębieniem z powodu mojej utraconej miłości. Minęło już kilka miesięcy od rozstania a ja nie umiem się pogodzić, że można tak kogoś zostawić i zacząć gdzie indziej jakby tych lat nie było. Dzisiejsze kazanie Ojcze odbieram jako przesłanie dla mnie i lekcję, nie umiałam i nie umiem kochać tak jak o tym mówisz. Jak się tego nauczyć? Jak żyć w codzienności, by cieszyć się życiem? Boże przymnóż wiary, nadziei i miłości.
Ze mnie sie śmieją znajomi i czasem nazywają matką Teresą...więc cóż tu dodać 😉
My z mężem ponad dwa lata w separacji, 3 rok nie mieszkamy razem, przeszliśmy naprawdę trudny czas, teraz wykończamy wspólnie budowany dom :) budując wcześniej relacje między sobą. Początek dobrej zmiany 15 Weekend Pełen Łaski :) czyli luty 2018. Zaufanie kochającemu Tacie jest wyjściem z największego bałaganu, oczywiście bez postawy rozpuszczonego brząca masz mi dać i już, a w dodatku tu i teraz, i zaraz. Czasem zapominamy o naszym Królewskim pochodzeniu, przynajmniej ja tak miałam i nie wierzyłam tak w głębi serca w jego dobroć, a przecież jestem najukochańszą księżniczką Najwspanialszego Taty :)
Super. Takie posty dają mi nadzieję. Ja żony nie widziałem już ponad 6mcy. Nie mam kontaktu. Odeszla, wypaliło sie... Ale będę trwał. Sa chwile zwątpienia, ale wtedy szukam motywacji choćby w takich świadectwach jak Twoje. Pozdrawiam.
Eureka musze zmienic myslenie Panie pomoz amen
Tak myślę, że Bóg pozwala poczuć nam jak to być zdradzonym, tak jak myśmy Go zdradzili w raju. Czy potrafimy tak jak Bóg, wznieść się ponad nasz ludzki poziom i pokazać naszą boska naturę pełną miłosierdzia , zrozumienia i wierności. Och, jak bym chciał być tak wierna jak Bóg. Ojczulku, piękne rozważanie. Bóg zapłać.
Dziękuję. Codziennie cudownie pomoc w Matką Marią jest cud, ale jeszcze z moim mężem na Dobrą Nowinę z pomocą z opieką, obroną i z odzyskaniu dla męża. Już Jezus objawił dla mnie męża,ale mój mąż będzie długi czas i poczekać. Mój Kochany Tatuś potrzebuję (tj. ABBA Ojcze).
Trudne ale prawdziwe i z Bogiem możliwe. ❤dzięki Adaś
A ja pragnę być pomocą dla swojego męża :) ❤️
Kilka dni temu w taki właśnie sposób modliłam się do Boga 😊Służyć sobie na wzajem 😍Przecież to piękne! Czy nie o to chodzi w związku?
❤️ Być pomocą, być potrzebną, być żoną, i wypełniać wszystkie "obowiązki" żony 😀❤️ Właśnie tego pragnę.
chapeau bas :)
Niech Ci Bóg błogosławi☺
Ojcze Adasiu! Jestes mega super! Potrafisz wszystko tak pieknie wytlumaczyc! Wiesz,ze wszyscy bardzo Cie kochamy,szanujemy i zawsze tak bedzie!💖💖💖Jestem szczesliwa,ze zostalam przez Ciebie poblogoslawiona i ze calkowicie potrafiles odmienic moje zycie!💟Bog zaplac i z Panem Bogiem!
Dziękuję ❤️!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli pragniesz żyć, nie zatrzymuj swego życia dla siebie - ono musi głaskać inne brzegi i nawadniać inne ziemie.... pięknej niedzieli zyczę wszystkim :))))
Krzysiu, pięknej niedzieli i dla Ciebie. Pozdrawiam. 😊🙏🙋
Krzysztof K.
Piękne słowa.....oby udało się każdemu i każdej być darem dla innych
❤
💙
🙋
🔆🔆🔆🔆🔆🔆👍
Dobrej nocki Pańskiej. Dobranoc🌙⭐❤
Dzięki Ojcze Amen
To co Ojciec mówi jest piękne i trudno się z tym nie zgodzić ale żyjemy w świecie po grzechu pierworodnym taka nauka ma sens tylko wtedy gdy Kościół pozwoli w szczególnych przypadkach na ponowne związki to wymaga zmiany teologii małżeństwa w przeciwnym razie to brzmi tak albo będziecie żyć jak Adam i Ewa w raju albo czeka was piekło dla wielu osób to jest niesprawiedliwe szczególnie tych pożuconych
Pozdrawiam wszystkich
Myślałem, że się nie doczekam 😇😂❤️
Serdeczne Bóg zapłać 🙏❤
Dziękuję. ..fajnie...Pięknej Niedzielki.....Pozdrawiam....☺
Jesteś Ojcze godzinkę jazdy ode mnie (underground) ale jest mi łatwiej „dopchać się do Boga” w „moim, cichym” kościele 😁 (Boga „czuję” tylko w ciszy).
Błogosławieństw Bożych Ojcze.
Błogosławieństw Bożych wszystkim.
Bóg zapłać
Bardzo Trafione na dzisiaj, dawno mnie tu nie było, i proszę, jest odpowiedź, mam czekać, a mnie już brak cierpliwości i sił. Dziękuję za te słowa.
Dzięki O. Adamie
Jak czekać i kochać żeby nie zostać wykorzystanym emocjonalnie przed drugą osobę? Czekać potrzeba na człowieka ale w tym czasie trzeba też pomyśleć o własnym rozwoju osobistym, zawodowym. Oczekiwać powrotu, modlić się ale i kochać siebie i dbać o siebie, zwłaszcza kiedy ten drugi człowiek zadawał ból. Dobrej niedzieli
POZDRAWIA 😊🌞Z BOGIEM ❤❤❤PAAAA🌞🌞🌞🌞
Witajcie. Pragnę być sługą...... dla każdego kto potrzebuje. Miłego Pańskiego wieczoru. Dobranoc, przytulam❤💙🌙⭐
Jagoda Puczel
Witaj 🙋♀️💕miłego wieczoru 😊pozdrawiam serdecznie ❤💕💞paaa🙋♀️🌚🌛
@@AnnaK-fk3qq Dziękuję Aneczko i nawzajem. Przytulam serdecznie. Pa...🌹🌹🌹
Pozamiatane😀🌷🌿
Dziękuję
Piękne
Dać się właśnie wykorzystać. Służba na tym polega. JEZUS jest w każdym. Mam się stać jak Chrystus.
Panie PRZENIKNIJ mnie swoją Obecnością
Kto "Szustaczka" z rana posłucha 😉.. ten ma uśmiech od ucha do ucha 😊
😁😂😀😁😃😄😅😆😊😉😊☺🙂 ..... Błogosławionego dnia
A kto jego slowa zrozumie, ten nie zginie nigdy w tlumie. :)
Ameeeen😍
A o.Szustak słuchamy w południe radość nawet na serca dnie...Zaś wieczorem serce radości bezbrzeżnym zbiorem😍
Sługa. Dzisiaj o. Adamie wiesz doskonale że trudno jest o zrozumienie w tym temacie, w życiu osobistym, społecznym i rodzinnym. Moza powiedzieć że posługuje dla innych swoją pomoc swoim darami. W różnych aspektach. Jednak kiedy ja potrzebuje pomocy, wszyscy się odwracają. To jest życie. Dlatego tez mamy wykształcone Ja. Życie mnie nauczyło że gdzie ciebie niechca to nie idę tam. Robię swoje. Dużo otrzymałem goryczy nie wdzięczności, ani zwykłego słowa dziękuję. Życie pokazuje że nie warto w to wchodzić. Ale warto mieć osobie bliska ciebie. Jest to duża odpowiedzialność psychofizyczna. Brakuje tego najczęściej wieczorem kiedy można było by się przytulić i dzielić się radością i byc podpora w smutku. Przy każdej sytuacji kiedy człowiek spotyka pary, rodziny. I widzi to co jest dobre i złe, jak to w życiu. To człowiek zalewa się łzami w duchu. Jest to bardzo trudne i ciężkie do udzwigniecia psychicznie. Codziennie proszę Jezusa i Najswietrza Maryję o ten dar. Ale jakoś prośby nie mogą być pozytywnie rozpatrzone. :. (
Pomódl 🙏 się za tych wszystkich, od których zaznałeś zła - "modlitwą przebaczenia" o. Robert de Grandis, jest w internecie, jak będziesz wciąż poczuciem krzywdy żyć, to będziesz wciąż tak mieć i nigdy się nie wyzwolisz i nie uwolnisz, takie międlenie i rozpamiętywanie wciąż i wciąż tego samego powoduje, że to żyje, bo jest twoim poczuciem krzywdy karmione, nie umiera, tylko się odradza, a trwa to już tyle czasu, że można pomyśleć, że dobrze ci się z tym poczuciem krzywdy żyje, bo nic nie robisz, tylko to rozpamiętujesz, zostaw to, uwolnij się, modlitwa przebaczenia jest uwolnieniem, no tak, ale wtedy nie będzie się na co skarżyć😏.
To jedno z tych kazań, które są prawdziwą perełką. Trudne rzeczy ukazane w sposób prosty. Za sprawą Ducha Świętego.
Bóg zapłać
Blogoslawionej niedzieli ❤️
Blogoslawionej niedzieli.
@@lucjaograbek4338 dziękuję ❤️
@Sylwia Anioł 💖😘
Dziękuję Jolu ♥️♥️
Pozdrawiam Beatko, pieknej niedzieli życzę :)))
Ja czekam 10 lat, dzieci wychowałam tymczasem, pracuję, mam przyjaciół. Jestem zmęczona, chciałabym odpocząć. Trochę mi brakuje żywej wiary w nawrócenie męża. To znaczy wierzę, że się na łożu śmierci nawróci i może to wystarczy.
Pozdrawiam Aniu. Nie wiemy właśnie ile będzie trzeba czekać i czy w ogóle tutaj na ziemi będziemy jeszcze ze współmałżonkiem? ? Ale dobrze że wypełniamy swoją część przysięgi choć owszem łatwe to nie jest.
Oj, ja też widzę, że żyję w tym czasie selfizmu. Niesie mnie zdobywanie świata bi ściganie się z rzeczywistością. Chcę Boga naśladować, ale słabo ucho nastawiam...
Moja mama ma 86 lat przewróciła się ma połamane żebra i kręgosłup, bardzo cierpi z bólu. Proszę wspomóżcie ja dzisiejszą modlitwą.
Pomodlę się 📿🌻💕
🙏
🙏
kala
Wspieram modlitwą💗
Zajrzyj na kanał "Dotyk Boga", mam nadzieję, że to pomoże
Błogosławionej niedzieli 😘😊
🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁🍇🍁
❤
Dojrzewanie jest jak słodycz owocu, który spada
na zieloną jeszcze trawę serca
Spełnienie Obietnicy
zawisło na krzyżu
codziennych obowiązków
codziennych przebaczeń
codziennych prób i błędów
codziennych tłumaczeń
Dojrzewanie boli bo ciągle coś umiera...
Drugi człowiek drzwi w zaufaniu przede mną otwiera...
Przedziwnym gestem zabierasz mnie na drugą stronę
i pozwalasz kosztować
szczęścia, które lekko otula moje serce wolne od żądania
Przekarczam próg wbrew sobie -
odnajduję Ciebie
Stoisz z koszem pełnym słodyczy
gotowy do kochania
Stoisz z sercem otwartym
....
klękam u stóp mego Pana
❤
😘
😊
Ewa
😊💞😘🙋♀️
Ewa
😘 Och TY,aleś nam dzisiaj nawypisywała😍
lovam te TWOJE rozkminy poezją pisane😘😘😘masz buźki💙🙋🐼
🍰☕
🍅🍅🍅
🍇🍇🍇
🍬🍬🍬
🍁🍂🍃🔆🍂🍁🍅🔆🍂🍁🍅🍃🍇🔆🍂🍁🍅🍃🔆🍂🍁🍅🍃🔆🍂🍁🍅🍃🍬🔆🍂🍁💙
najlepszej niedzieli 🍬🍬🍬
@@paleluzi9042 😘🍋🍐🍏🍎🍐🍏🍎☕🍰
@@mariajaworska2189 🍰🍡🍦🍵😘
W💛
O💛💛
W💛💛💛
Piękne Ewo 💛💛💛💛
Pięknej niedzieli Ewuniu 💛
Kochany Szustaczku, niech Ci Bóg błogosławi!
Masz rację kochany Ojcze Adasiu🤗
Bardzo bardzo mądre. Same prawdy.😉
Nie pytaj co mąż może zrobić dla ciebie, pytaj co ty możesz zrobić dla męża:) i vice versa:)
👍👍
Bo miłość służbą jest.
Jest mi źle więc pierwsza myśl -muszę coś z tym zrobić. tylko jeśli za tą myślą pójdę to będę taką samą egoistką jak druga strona dla której własne dobro to najwyższy cel.Więc wybieram po raz kolejny pracę nad sobą , znoszenie przeciwieństw i pokonywanie ich .dzięki temu z Bożą pomocą pracuję na moje szczęście, które rośnie z każdym dniem i nie jest od nikogo poza Bogiem zależne.
Każda historia jest inna. Bardzo trudne to ocenić. Ludzie się bardzo często wykorzystują, nie służą sobie w małżeństwie, bo taki też przykład mieli w domu. To wielka lekcja samego siebie dla każdego, komu się związek rozsypał. Z mojego doświadczenia oraz znanych mi osób wynika, że problem współuzależnienia ( polecam autorkę, opisującą ten problem Pia Melody ) jest kluczowy. Wtedy jest chorobliwe myślenie o tej drugiej osobie, kosztem siebie i całej reszty rodziny, dzieci, które są pozostawione emocjonalnie i cierpią w mliczeniu. Z tego pozstaje ogromne poczucie winy i zamknięcie w myśleniu, że ze mną jest coś nie tak. Bardzo złożony problem, ale można z tego wyjść z pomocą dobrego terapeuty, grupy terapeutycznej i zawsze w obecności Bożej. Zrozumieć, dlaczego tak się podziało w moim życiu. Jezus wyprowadza dobro z każdej mojej wtopy. Przestać być ofiarą, wziąć życie we własne ręce ufając Jemu, nie opuszczać rąk. Psychologia i Ewaneglia się nie wykluczją, wręcz przeciwnie. Jezus jest cudownym psychologiem. Kochać bliźniego swego jak siebie samego mogę tylko, gdy pokocham siebie. Nie o selfizmie myślę, ale o zrozumieniu samego siebie, bo jeśli siebie nie rozumiem, to jak mogę zrozumieć drugiego człowieka.
Jak dziwnie można zinterpretować słowa /zachowanie. Brak szacunku - bardzo krzywdzące określenie, zwłaszcza kiedy samemu się kłamie i nie określa zasad😨
*Ojcze, zaiste to przewartościowanie myślenia i podejścia do życia w ogóle jest kluczowe!*
"Co ja mogę dać innym od siebie, jak im usłużyć?" A nie, "co ja od innych mogę dostać i jakie moje potrzeby mogą inni zaspokoić." W końcu ten "selfizm" prowadzi do poczucia wewnętrznej pustki i depresji. Już Frankl o tym wspominał, że trzeba zmienić postawę z "moje życie nie ma sensu, niczego już nie oczekuję od życia" na pytanie "czego życie oczekuje ode mnie".
Problem tkwi w tym, że "służąc innym" jesteśmy wystawieni na to, że ci "niektórzy inni" nas bezpardonowo wykorzystają.
*Jak służyć, pomagać, ale nie dać się instrumentalnie wykorzystać?*
dokładnie, dzięki Franklowi i jego książce "Człowiek w poszukiwaniu sensu" zmieniłem myślenie i nastawienie do życia, pomogła mi w trudnym okresie i w pewnym sensie mnie uleczyła. Każdemu polecam tę książkę :)
Jest moc💪
Ojcze, dziękuję...
Amen
Z Panem Bogiem paaaaa
Dobranoc❤🌙⭐
Jagoda Puczel dobranoc ❤️z Panem Bogiem ❤️
Zapomnij że jesteś jeżeli möwisz że kochasz.
😂😂😂
Jak to zobaczyłam....bo to akurat nad moim wpisem....
😄😄😄 ok...no to zapominam
To słowa Księdza Twardowskiego. Piękne i mądre.
Czy udało się to Pani w życiu?
@@danutaidzikowska5756 Droga Pani Danko tę odpowiedz mogą udzielić tylko moi Naibliźsi.
Cierpieć to łaska Boża.. Jakoś mi się to kupy nie trzyma sorry przykładowo.. Byłem torturowany czy coś i mam myśleć o.. ale doznałem łaski bożej, o matko..grubo. Czy ksiądz zdaję sobie z tego sprawę że jeżeli człowiek wdroży takie nauki żeby być sługą, żeby nie myśleć o sobie żeby się kalać przed każdy będzie przez całe życie nikim, będą rządziły nim osoby które właśnie pomyślały sobie coś przeciwnego- ja muszę coś w życiu osiągnąć założyć firmę itp być tym pierwszym że tak powiem. Zresztą dużo więcej rzeczy kupy mi się tu nie trzyma ale już nie będę się rozpisywał bo dużo czasu bym musiał poświęcić. Pozdrawiam
Wszystko jest do góry nogami...
Niestety gdy dochodzimy do pewnej wiedzy jest zwykle za późno ,nawet gdy gdzieś tam w środku czujemy dobrze ...w swej nieświadomości wtedy jeszcze zostajemy zmanipulowani przez rodzine,szkole ...środowisko...
Gdy dojdziemy do punktu w którym moglibyśmy świadomiej postępować samodzielnie jest już takie poplątanie ze nie ma odwrotu i zaczynaja się rozterki .
Czy wina jest po obu stronach?
Teoretycznie tak,ale czy wina jest chec życia przyzwoicie ?
Czy gdy wartością jest rodzina a nie pieniądz na pierwszym miejscu ?
Czy wina staje się wytrwałość i wierność mimo kłopotów i załamań?
Myśle ze nie ...każdy jest tylko człowiekiem ale muru głową nie przebijesz ...w końcu człowiek się zamyka i staje się bezradny .Bo gdy jeden tańczy walca a drugi czacze nijak się tańczyć nie da razem😔
Takie naszły mnie przemyślenia w czasie słuchania ...
Sakrament to coś więcej niż ludzkie pomysły i możliwości ,tu zawierzając się Bożemu prowadzeniu doświadcza sie rzeczy niezwykłych .
Konrad Janusz
...jednak to ludzie sakramenty przyjmują a życia powtórzyć się nie da...czasem może i szkoda a może wcale nie ...
Masz racje ,zawierzenie jest niezwykłym doświadczeniem ,bacznie obserwuje to co dzieje się we mnie i wokół mnie .
Póki co ,milczeniem przyjmuje to co na nowo sprawiło ,ze zamknęłam cześć siebie do pewnych spraw.
Jak na taka gadułę to dość wymowna reakcja nawet dla mnie samej.
Nikt z nas nie żyje sam dla siebie....
Ja służyłam całym sercem i moja dobroć została wykorzystana przez najbliższych dzisiaj już się wypaliłam i nie potrafię bardzo boli
Pan Bóg chce naszego szczęścia i my przede wszystkim powinniśmy myśleć o sobie jeżeli ja bedę szczęśliwa to będę mogła także uszczęśliwiać innnych
"Non serviam" - od tego zaczął się upadek szatana i od tego zaczynają się również nasze upadki...