Dzięki nareszcie KTOŚ WYJAŚNIŁ TE SPRAWĘ! Przez lata się zastanawiałem jak udało mu się produkować i sprzedawać biały fosfor i nie ulegał on natychmiastowemu spaleniu.
Moim zdaniem niedoskonałość wczesnych, alchemicznych metod pozyskiwania jest jedynym sensowym wytłumaczeniem faktu, że fosfor Branda nie "podpalał nabywców". Informację o zanieczyszczeniu zawarłem w filmie żeby nikt nie zarzucił, że to nie możliwe, żeby tak po prostu bawić się fosforem. Internet jest pełen malkontentów i staram się zabezpieczyć. Faktem jest, że fosfor jest pierwszym nowoczesnym pierwiastkiem, jednak dokładniejsze jego badania to zasługa Lavosiera, Scheela i Berzeliusa, czyli ponad 100 lat po jego odkryciu. Zakładam, że dopiero pod koniec XVIII wieku otrzymywano czysty fosfor.
@@eureka_kanal Dzięki, bo wiem że później otrzymywany przez chemików fosfor był bo musiał być już trzymany pod wodą i wtedy chyba nie świeci i wygląda mało atrakcyjnie.
pomysł na odcinek: jak ustalono skład pierwiastków czyli skąd wiemy że wodór ma jeden proton i 1 elektron hel ma po 2 protony neutrony i elektrony itd. Jak do tego doszliśmy ?
Z tego co wiem to tak, ale wątpię czy 500 lat temu istniała opłacalna technologia jego pozyskania. Ówcześni alchemicy kombinowali jak metodą prób błędów zmienić jedną substancję, np. ołów w złoto.
@@nighcorepolska6349 W odcinku o pierwiastkach starożytnych wspomniałem przy okazji złota, że w rzekach moczono owcze runo które łapało złoty pył z nurtów rzek. Może to nie to samo, ale trochę podobna kwestia.
@@eureka_kanal Z tego co wiem to w XX wieku próbowano z mórz uzyskać złoto ale uznano że to nieopłacalne jest więc najpewniej skoro wtedy nie opłacało się ponieważ było jego mało to tym bardzien wcześniej średnio z opłacalnosciś było. A co do rzek to fakt dało się ale metody były inne z tego co wiem. Wtedy to wlaśnie sączenie/wyłapywanie było metodą (bodajrze do dziś w niektórych miejscach można to robić oczywiście dużo tego zlota nie zdobędziemy) a w XX wieku to były to metody takie jak elektroliza itp
Wszystko super, tylko na litosć boską: Scheele wymawiamy jako [ˈʃeːlə] , dla Polaków najłatwiej szejle, nigdy szil(!). Przepraszam za czepialstwo, nie każdy musi znac niemiecki, ale zwyczajnie uszy krwawią
Przed nagraniem odcinka poszukałem różnych wersji wymowy tego nazwiska. Znalazłem: szili, szila, szile. Tak twierdzi Internet. Nie znalazłem wymowy szejle. Doceniam krytykę i szanuję porady. Z drugiej strony "krwawiące uszy" - nie mam pomysłu jak się odnieść. Mimo wszystko pozdrawiam.
Kolejny film z serii na kanale. Zapraszam do komentowania.
Fajnie zrobione odcinki. Gratulacje i czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam.
nieźle czekam na kolejne odcinki :)
Dzięki nareszcie KTOŚ WYJAŚNIŁ TE SPRAWĘ! Przez lata się zastanawiałem jak udało mu się produkować i sprzedawać biały fosfor i nie ulegał on natychmiastowemu spaleniu.
Moim zdaniem niedoskonałość wczesnych, alchemicznych metod pozyskiwania jest jedynym sensowym wytłumaczeniem faktu, że fosfor Branda nie "podpalał nabywców". Informację o zanieczyszczeniu zawarłem w filmie żeby nikt nie zarzucił, że to nie możliwe, żeby tak po prostu bawić się fosforem. Internet jest pełen malkontentów i staram się zabezpieczyć. Faktem jest, że fosfor jest pierwszym nowoczesnym pierwiastkiem, jednak dokładniejsze jego badania to zasługa Lavosiera, Scheela i Berzeliusa, czyli ponad 100 lat po jego odkryciu. Zakładam, że dopiero pod koniec XVIII wieku otrzymywano czysty fosfor.
@@eureka_kanal Dzięki, bo wiem że później otrzymywany przez chemików fosfor był bo musiał być już trzymany pod wodą i wtedy chyba nie świeci i wygląda mało atrakcyjnie.
pomysł na odcinek: jak ustalono skład pierwiastków czyli skąd wiemy że wodór ma jeden proton i 1 elektron hel ma po 2 protony neutrony i elektrony itd. Jak do tego doszliśmy ?
Dwa odcinki mocno zahaczające o taką tematykę mają już prawie dość zaawansowane scenariusze.
1:02. To nie jest tak że e wodzie morskiej jest złoto ale w mikroskopijnych ilościach?
Z tego co wiem to tak, ale wątpię czy 500 lat temu istniała opłacalna technologia jego pozyskania. Ówcześni alchemicy kombinowali jak metodą prób błędów zmienić jedną substancję, np. ołów w złoto.
@@eureka_kanal tak myślałem. Wolałem się tylko upewnic czy dobrze myśle
@@nighcorepolska6349 W odcinku o pierwiastkach starożytnych wspomniałem przy okazji złota, że w rzekach moczono owcze runo które łapało złoty pył z nurtów rzek. Może to nie to samo, ale trochę podobna kwestia.
@@eureka_kanal
Z tego co wiem to w XX wieku próbowano z mórz uzyskać złoto ale uznano że to nieopłacalne jest więc najpewniej skoro wtedy nie opłacało się ponieważ było jego mało to tym bardzien wcześniej średnio z opłacalnosciś było. A co do rzek to fakt dało się ale metody były inne z tego co wiem. Wtedy to wlaśnie sączenie/wyłapywanie było metodą (bodajrze do dziś w niektórych miejscach można to robić oczywiście dużo tego zlota nie zdobędziemy) a w XX wieku to były to metody takie jak elektroliza itp
Wszystko super, tylko na litosć boską: Scheele wymawiamy jako [ˈʃeːlə] , dla Polaków najłatwiej szejle, nigdy szil(!). Przepraszam za czepialstwo, nie każdy musi znac niemiecki, ale zwyczajnie uszy krwawią
Przed nagraniem odcinka poszukałem różnych wersji wymowy tego nazwiska. Znalazłem: szili, szila, szile. Tak twierdzi Internet. Nie znalazłem wymowy szejle. Doceniam krytykę i szanuję porady. Z drugiej strony "krwawiące uszy" - nie mam pomysłu jak się odnieść. Mimo wszystko pozdrawiam.