Sprowadzamy auto z USA - czy zawsze musi to być auto po dużej szkodzie? Sprawdzam! [
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ก.พ. 2025
- Czy każdy samochód z USA musi być składany z kilku? Czy opłaca się sprowadzić samochód nowy lub nieuszkodzony ze Stanów Zjednoczonych? Te i wiele innych pytań zadam dziś Patrykowi ze SprowadzamyAuta.pl - Zapraszam na nowy odcinek!
Zachęcam do subskrypcji mojego kanału i do łapek w górę! Koniecznie dajcie znać w komentarzu, co sądzicie o samochodach z USA - trafione inwestycje czy kompletna klapa?
Podziękowania dla:
sprowadzamyauta.pl za świetny i merytoryczny wywiad
/ sprowadzamyauta
Obserwuj mnie na Instagramie: / showtestuje
Dołącz do mnie na Facebooku: / showtestuje
#diverseextremeteam Partnerzy #showtestuje:
diverseextreme... @diversebrand
www.sklepopon.com @SklepOponTV
deler.pl @Delerpl
#DiverseExtremeTeam
#sprowadzamyauta
![Cupra Terramar VZ 265 KM czy Formentor VZ 333 KM? - porównanie obu modeli [ #showtestuje ] VLOG PL](/img/n.gif)
Z autami z USA jest kilka problemów. Oprócz gorszej jakości użytych podzespołów mechanicznych i wykończenia wnętrza niż odpowiednik europejski jest też dużo trudniej takie auto odsprzedać na Polskim rynku. Podsumowując Audi czy Bmw z USA w wielu obszarach to nie jest to samo auto technologicznie co odpowiednik Europejski. Z USA tylko amerykańskie marki których brakuje w Europie 😊.
Aajj nowa aukcja z perełkami 😂 Panamera stoi już kilka miesięcy na placu i nikt niechce (-:
Nie mogę. Civic - "banan", pickup - koło leży (w samochodzie na ramie), a handlarz mówi o kilku elementach blacharskich. A kumam już cała odpowiedzialność za wybór klient. No toż idealne warunki działalności. Zero odpowiedzialności za importowany złom, ta jest po stronie kupującego, bo to on zleca import.
Kolejna X3 wystrzelona pirotechnika, koło leży... a tu mowa o zarysowanym błotniku :)
Bo jesli z Ameryki to tylko stare muslecary, a nie ałdi ktorych jest meliony na rynku.
Dokładnie.
"Pirotechnike można regenerować". Czy przed sądem też jesteś w stanie powtórzyć to zdanie?
Znakomita laurka dla handlarza złomem... A teraz trochę przykrych informacji, których handlarz nie powie. Po pierwsze nie ma co porównywać cen samochodów w Polsce, gdyż samochody importowane z US nie trzymają wartości. A osobiście widząc małą tablicę, widzę "gównozjada w ulepie"... Nawet jeśli nie był mocno rozbity. Po drugie, żadne ASO nie respektuje gwarancji takiego auta. Po trzecie samochodom że stanów często trzeba robić konwersję aby były "pełnowartościowe". Często poprzez programowanie sterowników. W takim samochodzie, żadne ASO nie zrobi akcji serwisowej, każda aktualizacja, a czasem nawet spadek napięcia w akumulatorze może spowodować powrót do ustawień fabrycznych. Same konwersje często bywają kłopotliwe lub niewłaściwe. Z czasem taki samochód US Version staje się ulepem (nawet jak nie był rozbity), bo serwis polega na tym aby tylko jeździł. Negatywnych aspektów (kompatybilności części, jakości wykonania, wersji, etc) jest dużo więcej... ale nie w interesie handlarza jest o nich mówić.
Co do gwarancji nie mogę się zgodzić - pracowałem pare lat w Audi i wiem, że jesli samochod posiada gwarancję na rynek US (przynajmniej w grupie VAG), to obowiazuje ona rowniez w Europie - wymaga to jednak kontaktu z polskim importerem i paru papierologicznych kwestii :)
@showtestuje tak oczywiście, jednak w przypadku napraw, które wymagają kodowania lub programowania sterowników ani ASO, ani europejski dystrybutor w razie awarii sterownika nie bierze na siebie odpowiedzialności. Ta pozostaje po stronie właściciela... A byle sterownik potrafi kosztować kilkanaście tysięcy zł. I kółko się zamyka bo właściciel stwierdza "to nie róbmy..."
Nie mogę. Civic - "banan", pickup - koło leży (w samochodzie na ramie), a handlarz mówi o kilku elementach blacharskich. A kumam już cała odpowiedzialność za wybór klient. No toż idealne warunki działalności. Zero odpowiedzialności za importowany złom, ta jest po stronie kupującego, bo to on zleca import.