Technicznie jest to niewykonalne - ten film z reala. U nas zorza za słabo świeci, żeby to nagrać kamerą. Może na Islandii? Filmy z zorzą to tak zwane timelapsy - specjalny program łączy pojedyncze zdjęcia w sekwencję. Żeby powstał półminutowy film potrzeba z tysiąc zdjęć (po 25 klatek na sekundę). Czas naświetlania jednego zdjęcia to 8 sekund i dłużej. No to ponad dwie godziny by trzeba robić takie fotki ze statywu. Nie miałam tyle czasu, bo za chwilę znów się zachmurzyło, no i parametry zorzowe spadły, więc zorza już przygasała. No, marzy mi się taki timelaps, ale jak to mówią - lepszy rydz niż nic. Pozdrawiam!
Witam, przydałby się choćby kilkusekundowy film z reala, zdjęcia swoją drogą, ale choć kilka sekund live brakuje,ale i tak piękny widok
Technicznie jest to niewykonalne - ten film z reala. U nas zorza za słabo świeci, żeby to nagrać kamerą. Może na Islandii? Filmy z zorzą to tak zwane timelapsy - specjalny program łączy pojedyncze zdjęcia w sekwencję. Żeby powstał półminutowy film potrzeba z tysiąc zdjęć (po 25 klatek na sekundę). Czas naświetlania jednego zdjęcia to 8 sekund i dłużej. No to ponad dwie godziny by trzeba robić takie fotki ze statywu. Nie miałam tyle czasu, bo za chwilę znów się zachmurzyło, no i parametry zorzowe spadły, więc zorza już przygasała. No, marzy mi się taki timelaps, ale jak to mówią - lepszy rydz niż nic. Pozdrawiam!