Ujmuje mnie Twój sposób mówienia, dobór słownictwa i płynność wypowiedzi. Mogę słuchać godzinami. Jestem teraz w dość trudnym dla mnie okresie w życiu. Zupełnie się pogubiłam. W zeszłym roku skończyłam studia na jednej z najlepszych uczelni w Polsce i do tej pory borykam się z problemem znalezienia dla siebie pracy. Zawsze myślałam, że największą trudnością będzie odkrycie tego co chce robić. Jednak nie to okazało się najtrudniejsze. Pomimo sprecyzowania zawodu nie jestem w stanie znaleźć w nim pracy. Aby przeczekać ten martwy okres poszłam na staż. Jednak znów jestem w tym samym punkcie. Wymyślam inne zawody, w których czułabym się dobrze, jednak bez pieniędzy nie jestem w stanie się przebranżowić. Obniżam swoje wymagania, by znaleźć jakąkolwiek pacę dającą pieniądze, które pomogłyby mi w realizacji dalszych planów, jednak nawet takiej nie mogę znaleźć. Przypłacam to depresją, bo próbując z tego wyjść pogrążam się jeszcze bardziej, gdy uzmysławiam sobie, że nawet w najbanalniejszych zawodach mnie nie chcą. Nie wiem co robię źle. Chyba wszystko. Chcę pracować. Wiem, że jeśli się w coś angażuję to robię to dobrze. Wiem, że będę dobra w każdym zawodzie dającym satysfakcję. Chcę być człowiekiem sukcesu i wiem, że się do tego nadaję. Utknęłam w martwym punkcie, z którego nie umiem się wydostać. Ludzie wokół mówią, że nie doceniam tego co mam. Doceniam, ale chcę jeszcze więcej. Nienawidzę stagnacji, nie potrafię spocząć na tym co mam i "byleby gorzej nie było". Zwyczajne się pogubiłam.
Przeczytałem Twój komentarz i zastanawiam się dlaczego na tym świecie jest tyle niesprawiedliwości. Pana Mateusza obserwuję od niedawna i to z czystego przypadku, bo moja koleżanka udostępniła jego filmik o nauce języków na swoim fejsbukowym profilu. Pochłonęło mnie to do tego stopnia, że obejrzałem każde video z p. Mateuszem jakie znalazłem w sieci. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że takie szkolenia mogą być dobre, ale dla osób, którym brakuje wiary w siebie i w to, że mogą wieść lepsze życie. Problem pojawia się w momencie, kiedy ktoś tę wiarę posiada i stara się przekuć ją w swój osobisty sukces - jak Ty. Niestety, ale w życiu oprócz chęci potrzeba jeszcze odrobiny szczęścia i cwaniactwa. Dlaczego uważam, że życie jest niesprawiedliwe? Bo Ty piszesz o tym, że skończyłaś jedną z najlepszych uczelni w Polsce, po Twoim stylu pisania można wywnioskować, że jesteś cholernie inteligentną osobą, ale po prostu brakuje Ci odrobiny szczęścia, żeby odnieść sukces. Ja z kolei dwa razy podchodziłem do studiów i dwa razy moja przygoda z uniwersytetem kończyła się po kilku miesiącach. Od 18-tego roku życia utrzymuję się sam: pracowałem trzy lata w call center wciskając ludziom usługi jednego z największych operatorów komórkowych w naszym kraju i zarabiałem za to marne pieniądze. W dodatku jako pracownik czułem się jak najgorsze ścierwo, bo kiedy nie sprzedawałeś, byłeś gnojony i równany z ziemią. Mówiąc wprost - rzygałem tą pracą, ale nie mogłem jej rzucić, bo nie miałbym za co sobie kupić chleba. Pewnego dnia uśmiechnęło się do mnie szczęście: mój kolega powiedział mi, że szukają u nich w firmie (gdzie jest informatykiem) ludzi do pracy na słuchawce, ale nie do sprzedawania tylko jako helpdesk. Z branżą w jakiej teraz pracuje nie miałem w ogóle styczności i byłem kompletnym laikiem. Dostałem tę pracę i doskonale wiem, że to przez znajomość. Odnalazłem się w tym wszystkim i dzisiaj jestem osobą, która ogarnia tak samo jak ludzie, którzy w naszej firmie pracują po dziesięć lat i dłużej. Moi przełożeni są ze mnie zadowoleni, bo widzę to po ich reakcjach i stosunkach w jakich żyjemy, i wypłacie, którą dostaję co miesiąc na konto. Ja tę pracę pokochałem i pokochałem ludzi z którymi pracuję. Dzisiaj, kiedy muszę wstać w poniedziałek rano, uśmiecham się na myśl, że idę do pracy. Stać mnie na swoje mieszkanie, psa i samochód, nie musząc oszczędzać. To nie jest tak, że się chwalę, tylko na swoim przykładzie chciałem pokazać, że niestety wiara we własne możliwości i chęć samorealizacji w dzisiejszych czasach rzadko są głównymi przyczynami sukcesu. Jestem pełen podziwu za to, co robi p. Mateusz, ale jak pisałem wcześniej, uważam, że jego coutchingi przeznaczone są dla zupełnie innej grupy ludzi. invidia , Tobie życzę powodzenia i mam nadzieję, że jeszcze odniesiesz sukces i tak jak ja w poniedziałkowy poranek będziesz się uśmiechać szeroko do lustra. ;)
Panie Mateuszu, po obejrzeniu kilkudziesięciu Pańskich filmów, to jest ABSOLUTNIE NAJLEPSZE. Kwintesencja motywacji, pracy nad sobą i wyznaczania sobie celów. Dziękuję za to co Pan robi! Jerzy
Też zaczynałem od Tonego Robbinsa...leżąc w szpitalu po kolejnym upadku nie mając żadnej nadziei na lepsze jutro. Teraz jestem na etapie tworzenia Siebie i Ty Mateuszu bardzo mi w tym pomagasz, dziękuje!!!
👍To jest kwintesencja rozwoju osobistego. Gratuluję konsekwencji, mądrości życiowej i umiejętności przekazywania innego podejścia niż to którym nas tlamszono od dziecka. Aż chce się słuchać z uwagą. Szkoda że nikt nie wpadł na pomysł wychowywania dzieci z takim przesłaniem. Bylibyśmy społeczeństwem kreatywnym i znających swoją siłę i wartość. Jest odwrotnie robi się wiele żeby już w dzieciach osączyć ich osobowość i indywidualizm, a potem mnożą się zakompleksieni ludzie z nerwica lekowa. Zabiegajacy o akceptację innych za wszelką cenę -nawet utraty własnej osobowości. Proszę stworzyć system wychowania dzieci w szkołach gdzie będą ich uczyć jak pielęgnować poczucie własnej wartości. Dziękuję. Pozdrawiam.
Stworzyłeś w mojej opini najbardziej inspirujący kanał w polskim youtubie. Dzieki Tobie od 2 miesięcy uczę sie niemieckiego i przeczytałem rozwijające spojrzenie na świat książkę o inteligencji emocjonalnej. Dzieki!
Przerosłeś Mistrza w wywoływaniu emocji u publiczności! Wczoraj, na 5 Hali MPT w Poznaniu "rozwaliłeś system" Matuesz! Brawo, brawo, brawo, nie mogę tego zapomnieć! Dziekuje! Wielkie gratulacje!
...trafiłam na Ciebie w ostatniej chwili. Dziękuję, mówisz o sprawach które tkwiły w moim umyśle głęboko pod fałdami stereotypów. Dochodziły do głosu na chwilkę, ale nie potrafiły przetrwac zderzenia z otaczającym światem :) dzięki, że jesteś. Całym sercem wspieram w każdym Twoim działaniu.
Panie Mateuszu, to mój pierwszy wieczór spędzony z Panem. Znalazłam w Panu odpowiedzi ja wszystkie pytania, każde zwątpienie zostało rozwiane. Dostałam niesamowity kop motywacyjny. Wiem już, że w tym całym moim życiu, w każdej podjętej decyzji, w każdej sytuacji, muszę pozostać sobą. Wiem, że dzięki temu każda decyzja będzie tą dobrą. Dziękuję za wszystko.
Mateuszu! Dziękuję Ci! :* Niedawno co wróciłam z wizyty świątecznej w swoich rodzinnych stronach i powiem Ci, że przywiozłam ze sobą w 90% same negatywne emocje. Jestem tak nabuzowana, że szukam czegoś, co odwróci moją uwagę od tego, co mnie irytowało w święta. Po obejrzeniu tego filmiku zdecydowana część napięcia uszła ze mnie. W mojej rodzinie nic się nie zmienia przez lata, święta to tylko czas nerwów i stresu. Wieczne narzekanie, jak to każdemu źle, krytykowanie wszystkiego, co nowe, oczywiście bez jakiejkolwiek znajomości tego, o czym mówią - to coś, o czym mówisz w filmiku :) A stwierdzenie mojej ciotki (n-lki) - "teraz to dziecku nie możesz powiedzieć:Ty gnoju" po prostu mnie zabiło... Co najlepsze nie można jej zwrócić uwagi, bo zostaje to skomentowane "nie mądruj się"...Ten wyjazd był głównie z myślą o dziadkach - są w podeszłym wieku i trochę już schorowani, a ona tam spędza rok rocznie święta...Nie wiem, chyba zbyt dużo mnie to kosztuje nerwowo...
Teraz oglądnęłam i wiem, ze ludzi ogranicza strach przed swoimi słabościami i możliwościami. Tak jak pan powiedział, wszystkiego można sie nauczyć wystarczy chcieć, odciąć sie od ludzi którzy cie ograniczają i cieżko pracować. Jestem młoda mam dopiero 20 lat a teraz wiem ze jeśli tylko bede czegoś bardzo pragnęła to uda mi sie to osiągnąć dzięki determinacji, mojej ambicji i przeciwstawianiu sie własnym słabościom. Dziekuje bardzo za ogromna motywacje do działania, pozdrawiam!
MISTRZ !!! szybko, konkretnie i głęboko... dociera i się się rozprzestrzenia po całym ciele i umyśle jak super wirus ;-) Mateusz, bardzo dziękuję za to co robisz i jak robisz. Patriota, który pokazuje jak można być Polakiem i realizować to, o czym się głęboko marzy... raz jeszcze wielkie dzięki
Świetne kompendium dla każdego, kto zaczyna swoją drogę zawodową. Gdyby każdy z nas miał odwagę robić to, co naprawdę kocha, mielibyśmy znacznie więcej uśmiechniętych ludzi dookoła.
chciałbym już być w momencie w którym mogę mówić o tym jakie kroki podjąłem- na razie muszę działać, a za 5-10 albo 15 lat będe mógł nagrać to co ty! Dzięki!
Grzesiak motywuje swą inteligencją aby go oglądać i słuchać. Strasznie inteligentny facet, polecam jego materiały, często sobie przypominam Mateusza i dążę do jego wiedzy, mądrości wypowiedzi itd.
Wydaje mi się że jestem na samym początku drogi o której Pan opowiadał natomiast w zupełności się z tym zgadzam to nie szczęście ani wrodzony talent lecz ciężka praca i planowanie siebie jest metoda osiągnięcia sukcesu. Osobiście chce na bieżąco powiększać swoje akwarium i cieszyć się życiem dzięki świadomości samorozwoju a nie losowemu przypadkowi! DZIĘKUJĘ
Odnalezienie tegoż kanału i filmiku drogi Panie Mateuszu wskrzesiło we mnie siłę do podjęcia nastepnych ważnych kroków w moim życiu i odnalezienie nie tylko drogi osobistej ale i zawodowej. W życiu możesz otrzymać złe karty ale ich wartość zmieni się gdy zagrasz nimi dobrze. Pański filmik zmotywował mnie do dalszej walki ze zlymi kartami i przeistaczaniu ich w dobre. Pozdrawiam
Bardzo Panu dziękuję za dzielenie się swoim bogactwem intelektualnym. Jestem dopiero na początku drogi, ale wiem że dzięki takim ludziom jak Pan będę ustawicznie zmieniać się na lepsze. Powodzenia ze wszystkimi planami na przyszłość :)
Dziekuje Mateuszu, za tych kilka slow,..mowisz, ze w Polsce coaching sie dopiero rozwija,,, wiesz, ja mieszkam w Bolonii....probuje TUTAJ rozwinac strukture klientow w systemie MLM, polskiej firmy FM GROUP WORLD musze przyznac, ze to "orka na ugorze",zamkniete umysly. Dodam tylko , ze oferuje, doskonalenie umiejetnosci biznesowych I coaching.....glucho...nikt nie wierzy, nie ufa.... My Polacy w rezultacie jestesmy otwartymi ludzmi, tylko nam brak poczucia wlasnej wartosci. Jak czegos nie wiesz, a jestes po studiach, to wstyd I lepiej sie nie wychylac...jestesmy zaprogramowani, zeby byc grzecznymi. POZDRAWIAM czekam na nastepne video:) milego wieczoru
Szkoda, że nie uczą tego w szkole! Ja mam 42 lata, ciągle mam coś do zrobienia, ale osiągnęłam bardzo dużo...początkowo szłam na oślep, potem szukałam nauczycieli, różnych książek, napotykałam ludzi akurat tych, których chciałam spotkać. Cieszę się, że można poznać takich mądrych ludzi też w internecie. Mateuszu jesteś idealny! Chce podążać za tym, co mówisz.
Witam Mateuszu. Pewien czas temu wpadłem na pomysł tworzenia ubrań. Udawało mi się to na niewielką skale, robiąc to jedynie dla siebie. Teraz jestem na etapie budowania własnej marki odzieżowej, jestem jeszcze w szczerym polu, ale maszyny oblężnicze już są uruchamiane. Masz w tym swoją dużą zasługę. Dzięki Ci. Jeszcze trochę czasu, a przechodząc jakąś galerią handlową, zajdziesz do mojego sklepu i kupisz dla siebie, czy dla swojego syna wystrzałowy t-shirt. Pozdrawiam.
Może masz ochotę na współpracę, bo też zacząłem ostatnio robić koszulki. A chciałbym zrobić w ciągu 5 lat markę odzieżową z koszulkami własnego projektu i grafikami własnego projektu. Na razie tylko robię grafiki. Ale wszytko w swoim czasie.
Oglądałem już Wiele Pana filmów, to co Pan mówi jest bardzo wartościowe i zdecydowanie warto nie tylko słuchać, ale też wprowadzać to wszystko w życie. Mam tylko jedną sugestię - lepsza muzyka w tle, a przede wszystkim, nie "ciągle taka sama". Pozdrawiam Serdecznie !
Drogi Mateuszu! Wielkie dzięki za Twoje inspirujące materiały. Zawsze dostaję ogromnego kopa do działania po tym jak dzielisz się swoją wiedzą, dajesz wspaniały przykład jak można żyć, rozwijać się i zmieniać. Podążam za Twoimi drogowskazami w odkrywaniu swojej ścieżki. Dziękuję, dziękuję. A nie masz może brata bliźniaka. Pozdrawiam J.
Dopiero od niedawna zaczęłam oglądać twój kanał, poleciła mi go moja przyjaciółka, i czuję się zainspirowana. Spojrzałam na siebie z innej strony, nawet wypisałam to kim chce być, zgodnie z prośbą w filmiku;) Niemniej chciałam byś w kolejnym projekcie opowiedział, jak znaleźć swoją drogę? Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy wiedzą czego chcą, co chcą robić. Do tego im tak łatwo przychodziło obranie ścieżki. Dlaczego ja, i z pewnością wielu innych ludzi, nawet moich znajomych, ma z tym taki problem? JAk odkryć swoją pasję? Może pytania banalne, ale kiedy zadajesz w swoich filmikach pytanie :Kim chcesz być/Co chcesz robić? - u mnie pojawia się pustka. Myślę o tych wszystkich dziedzinach i nie wiem. Jest na to jakiś sposób? Z góry dzięki, jeśli rzeczywiście czytasz wszystkie komentarze, i może kiedyś stworzysz na ten temat lub podobny filmik;) PAtrycja
Dziękuję, że nagrywasz te materiały, bo są one dla mnie (i zapewne nie tylko dla mnie) świetną motywacją i motorem do działania. Jesteś dla mnie absolutną czołówką ludzi, którzy w jakiś sposób mnie motywują i są świetni w tym co robią. Życzę Ci dalszych sukcesów i obyś zawsze robił, to co robisz - ponieważ nadajesz się do tego jak nikt inny. Pozdrawiam!
Rzeczywiście wszystko ze sobą współgra w tym filmiku, Pana ubiór, miejsce, przedmioty, to jak Pan mówi, gestykulacja. Jest w tym autentyczność,. Gratuluję osiągnieć. Czy nagrał Pan jakieś materiały o trudnych życiowych sytuacjach? O traumach, jak sobie z nimi radzić i pomimo nich dobrze żyć?
Potwierdzam to jest absolutnie super ,siedzę już przy komputerze parę godzin i uszy mi się otwierają ze zdumienia czemu ja wcześniej na Pana "filmiki" nie trafiłam.Od jakiegoś czasu zastanawiam się co mogę więcej w ŻYCIU osiągnąć by czerpać z niego radość.NIE wiem tylko czy dam radę i czy nie jestem już za leciwa na zmiany. Dziękuję za to co Pan robi ,podsyłam to swoim dzieciom. Jolanta
Oglądam, a raczej "słucham" Pana filmików od niedawna. Jestem pod wrażeniem. Dał mi Pan do myślenia..." Co mnie motywuje??" Świetnie postawione pytanie! Może to banał...a zmienia myślenie :) Pozdrawiam!!! Ewa
Rowniez urodzilem sie w 1980r 👋 dostalem od zony w prezencie Twoja ksiazke I od poczatku jak ja czytalem bardzo mnie inspirowales sukcesow zycze Pozdrawiam Arek
Mateuszu, Mniejsza ilość snu pozwala więcej osiągnąć w ciągu dnia. Wspominałeś że kiedy byłeś młodszy spałeś po 4-5 godzin dziennie. W jaki sposób osiągnąłeś taki stan?
Według mnie takie ograniczanie ilości snu do 4-5 godzin to głupota. Już lepiej popracować nad swoim planem dnia i realizować go w stu procentach ale nie ograniczać ilości snu.
To chyba mój pierwszy post na youtube, ale do sedna, poczułem że mogę wnieść coś wartościowego, dużo ludzi się dziwi jak można spać tak krótko i funkcjonować za dnia? Znam to, też się dziwiłem dopóki nie odnalazłem swojej pasji, swojego drive'a, bakcyla, jak zwał tak zwał - małymi krokami zagłębiałem się w tym co robię co raz bardziej, z tygodnia na tydzień, aż zacząłem o tym śnić, dosłownie, do tej pory w nocy przychodzi do mnie mnóstwo ciekawych pomysłów które udaje mi się wdrażać z sukcesem do swojej firmy. A idąc spać myślę o poranku (oczywiście nie zawsze tak jest, czasami człowiek po prostu potrzebuje spasować, ogarnąć się i spuścić z tonu i odespać swoje choć te dwa dni w tygodniu przespać te 8-9 godzin) idąc spać myślę o poranku.... no właśnie, kiedyś uwielbiałem spać, dziś po prostu nie lubię, stąd spanie po 5-6 godzin. Po prostu czekam kiedy będę mógł się obudzić i robić swoje. Za dnia sama myśl o sukcesie daje mi kopa za trzy kawy, i proszę się nie zraźić ale z tym się człowiek nie rodzi to wszystko jest do wypracowania.
Fajnie że jesteś i że robisz to co robisz. Mi pomagasz, inspirujesz, uczysz, ale najbardziej chyba cenię sobie taką zwykłą poprawę humoru faktem że stykam się z dobrem na świecie 😊❤
Dobrze, że powiedziałeś o skupieniu na 1 rzeczy, jestem po przeczytaniu książki "Jedna rzecz". Wynika z niej, że w pewnym momencie życia będziemy się skupiać maksymalnie na pracy i niestety ucierpi na tym życie rodzinne, ale trzeba to zrozumieć i zaakceptować. Niektóre kobiety nie umieją się na to przygotować albo raczej mają inne wyobrażenia, że dadzą radę być 50% w pracy i 50% w domu a jednocześnie rozwiną jakiś startup " po godzinach" " w międzyczasie". Z moich obserwacji wynika, że mężczyźni lepiej jak to nazwałeś budują balans między życiem rodzinnym a zawodowym. Możliwe, że dzieje się tak dlatego, iż mają w otoczeniu kobiety które im na to pozwalają :). Jest jeszcze problem, że kobiety są bardziej rozproszone w wielu dziedzinach - maksymalne zaangażowanie w życie dzieci, pomaganie starszym, rodzicom, dziadkom, przyjaciołom, zwierzętom itd. Według mnie nie każdy może się tak "modelować" jak mówisz, chyba że ma swojego "supportera", który ogarnie mu inne dziedziny życia - jak uważasz?
10 ปีที่แล้ว
Mateusz dziękuję za ten film. Dla mnie osobiście jest to jeden z lepszych od Ciebie. Skłaniasz do zadawania pytań. Jakie 5 najważniejszych cech Twoim zdaniem powinien wytrenować w sobie lider, bez względu na to czy to się mu podoba czy nie, aby być liderem w pełnym znaczeniu?
Dziękuję za ten filmik, to duża dawka inspiracji, a jej właśnie szukam. Lata temu przeczytałam książkę Obudź w sobie olbrzyma, mimo ogromu własnego entuzjazmu pozwoliłam swemu chłopakowi olbrzyma uśpić. Jestem sama i chcę się rozwijać, pozdrawiam :)
Cześć, jestem masażystą i terapeutą manualnym. Oczywiście szkolę się w tych kierunkach, ALE coraz bardziej się skłaniam do zainwestowania w tzw. umiejętności miękkie i jakieś szkolenie u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie. Niech moc będzie z Tobą 💪
Bardzo się cieszę,że odnalazłam Twój kanał.Może to przeznaczenie? A może chęć zmian i tak jak mówisz w filmie opracowanie planu i dążenie do realizacji założonego celu. Oglądam film za filmem i za każdym razem moja motywacja rośnie do granic możliwości. Przekonał mnie Twój film na temat nauki języków obcych, ,,zanurzam się'' w języku,uczę się najpotrzebniejszych słów i naprawdę jestem bardzo wytrwała.Może akurat Twój sposób na naukę okaże się dla mnie najlepszy. Pozdrawiam Cie serdecznie,Kasia
Witaj Mateusz Jak już wiedziałeś co chcesz robić w życiu i przygotowałeś plan działania to zostało Ci tylko działać... Ale czy podczas tej drogi na szczyt czułeś, że Ci się nie chce, "wypalałeś" się, wiedziałeś, że nie robiąc nic danego dnia cofasz się o krok.. Jeśli tak miałeś jak udawało Ci się to pokonać? Pozdrawiam :)
Tomaszu to jest standard, nie ma ludzi idealnych, wszyscy to mają mniej lub bardziej (nawet Tim Ferriss) :P Mam działalność i regularnie u mnie pojawiała się prokrastynacja. Ale jak spojrzysz na czas ostatnich miesięcy na pewno dostrzeżesz progress, który zrobiłeś. U mnie "nie chcenia" było mniej, gdy zwyczajnie miałem już finanse na oddanie czynności, których nie lubię robić innym, a sam zajmuję się tym co mnie "jara". Niestety na początku nie zawsze jest to możliwe jak się nie zaczyna czegoś w zespole, a samemu. Samemu jest męka, ale i satysfakcja potem nieziemska ;) Nie chcenie pojawiało się też u mnie, gdy jednak brałem się za projekt, który nie był 'tym czymś'. Często zadania z jednego dnia zajmowały mi tydzień lub dłużej, zwłaszcza te teoretycznie najważniejsze.
każdy ma gorsze momenty, ale to nie znaczy, że ma przestać robić to co kocha... po tym właśnie poznaje się ludzi sukcesu, że w jaki sposób radzą sobie z takimi chwilami... jak myslą?... Stoją po drugiej stronie lustra i zadają sobie pytania wyciągając szereg wniosków... bycie wartościowym dla innych.. o tym mówi tu Mateusz między innymi... dlaczego? Bo dawanie ludziom wartości to klucz do sukcesu tak w zyciu osobistym jak i wartościowym... jesli trzymasz ten klucz w ręku... to otworzysz kazde drzwi ;-) powodzenia ;-)
Nie wiem jak inni, ale ja zauważam u siebie tę polską mentalność, o której wspomniałeś w pewnym filmiku. Mianowicie wyczuwam tu jakieś oszustwo, chęć strerowania ludźmi dla własnych korzyści, nie mogąc uwierzyć, że robisz to z czystej chęci i przyjemności. Jednocześnie twoje motywowanie daje mi wielkiego kopa do działania, więc te dwie strony bardzo ze sobą kolidują. Jak mam to przezwyciężyć?
+Breena Hazelwood Bardzo prosto. Jeśli to co mówi Mateusz pomaga Ci, to co za różnica czy twój umysł myśli że robi on to dla korzyści czy nie? To tak samo jakbyś powiedział "Wynająłem trenera personalnego na siłowni i bardzo mi on pomógł, schudłem z jego pomocą 12 kilo i wyrzeźbiłem ciało, ale wydaje mi się że on mną steruje, że mnie wykorzystuje no i jeszcze na mnie zarabia".
Rezygnuję z pracy dla pieniędzy, czy ludzi. Pracuję dla zabawy dla samego siebie, żeby moja struktura estetyczna przemówiła do serc klientów i dawała zysk, dzięki koncertom z prezentacjami. Związku z tym robię codzienne próby od półtora roku. Napisałem 200 kilka marzeń. Piszę projekty. Wyznaczam cele. Dzielę je na etapy. Robię błękitny ocean rapu, więc go ustrukturalizowałem. Wyznaczam projekty, na które będzie mnie stać za 3 lata pod możliwy zysk, kilku miliardów, gdy zacznę. Mierzę wyżej. To ma cel rozwoju Afryki w szkolnictwie, sprzedaży, show biznesie, biznesie, by umożliwić im bogactwo. Przede wszystkim zależy mi na Algierii w Bouchaoui, bo jedna kobieta z tamtąd zawróciła mi w głowie. Mam 27 lat. Zależy mi na możliwości zapraszania szkoleniowców i nauczycieli z całego świata. Jestem gotowy na postawienie w Afryce: siłowni, boisk,basenów, placów zapaw, parków, skateparków, scen, klubów, hoteli, stadionów, kawiarenek komputerowych, sal konferencyjnych, restauracji, plaż. Spodziewam się założyć stowarzyszenie wolontariuszy w Algier. Sam chcę pracować na straganie spożywczym. Posa tym: salony fryzjerskie, spa, kosmetyczki, salony masażu. Chcę na 6 kontynentach dać 40000 koncertów.
Zadziwia mnie popularność wszystkich tych "trenerów" uczących innych jak odnieść sukces w życiu, podczas gdy (o ile w ogóle) jedynym ich sukcesem jest osiągnięcie wystarczającej biegłości w autokreacji i posługiwaniu się bełkotem psychologicznym aby zacząć żyć ze sprzedaży tego shitu w postaci kursów, książek czy też audiobooków.
Drogi Mateuszu, Pytanie + motywacja pytania dotycząca "sprzedaży" Podkreślasz jak istotna jest umiejętność prezentowania się. Czy poprzez słowo sprzedaż rozumiesz również sprzedawanie swojej osoby: idei, umiejętności, poglądów? Czy w działce pod tytułem "sprzedaż" znajdę rady i umiejętności dotyczące tego jak skutecznie przekazywać swoje idee oraz wpływać na ludzi? Pytanie motywuję moim bardzo częstym doświadczeniem niemożności opowiadania innym i przekonywania ich o zaletach moich poglądów - dosłownie widzę jak inni ludzie brną uparcie w ślepe uliczki, postawy reaktywne nie dostrzegając przy tym że robią pod siebie. Przykro na to patrzeć i jeszcze bardziej przykro, że nic z tym nie umiem zrobić. Chciałbym to zmienić. Pozdrawiam, dobrego dnia.
Dostałam ta książkę na 25 urodziny i wracam do niej po latach żeby sprawdzić ile udało mi się zrealizować. Zapisuje również nowe cele 😀miłego dnia Mateusz dobrze Cię słyszeć z samego rana w metrze w New York 😀
Mateuszu, mam takie pytanie, a raczej dylemat, ponieważ dokładnie nie wiem kim chce być w 100% w przyszłości. Moją pasją jest taniec, w którym się spełniam i dążę do tego by być coraz leprzy i na chwile obcecną na tym zarabiam, ale z drugiej strony zaangażowełm się do pracowania w firmie związanej z marketingiem sieciowym gdzie możliwości są przeogromne. Byłem na Twoim szkoleniu w Kielcach w październiku i była to ogromna dawka wiedzy i motywacji, dlatego teraz temat rozwoju osobitego towarzyszy mi niemal codziennie. Jak tu pogodzić dwie rzeczy,w których chce się osiągnać sukces, lecz nie rezygnując z żadnej z nich,ponieważ to dla mnie bardzo trudne?
Witam Mateuszu , wysłuchałam Twojej opowieści. Wiem jakie kroki podjąłeś ,aby osiągnąć obecny sukces. Moje pytanie brzmi - z perspektywy czasu co zrobiłbyś inaczej, na co poświęciłbyś mniej czasu, a na co więcej ( w kontekście nauki, działań ) . Jakie wg Ciebie popełniłeś błędy ? Pozdrawiam Baśka.
Rozwalił Pan moj system nie wiedziałem ze znajdzie sie ktoś kto tak bardzo potrafi wpłynąc na moją motywacje i chęci do dalszego rozwoju mimo wieku. Pozdrawiam
Witam Panie Mateuszu, mam na imię Piotrek i mam 23 lata. Kilka dni temu przypadkowo znalazłem na YT jeden z Twoich filmików. Od samego początku mocno mnie zainteresował, od razu wszedłem na Twój kanał i zacząłem oglądać wszystkie filmiki po kolei. Znalazłem również stronę na której są zamieszczone filmy za szkoleń, KATEGORIA MARKETING SPRZEDAŻ - obejrzałem wszystkie, jednak tylko do momentu kiedy były bezpłatne, niestety są dla mnie za drogie, żeby obejrzeć w całości ;) Bardzo imponuje mi poziom Twojej inteligencji, każdy filmik jest bardzo konkretny i merytoryczny, w dodatku bardzo dobrze się Ciebie słucha. Kilka kwestii mocno przykuło moją uwagę: - "akwarium" w którym żyjemy, rozwijając się dochodzimy do takiego pułapu, że już wiecej w danym środowisku czy otoczeniu nie zdziałamy i trzeba cały czas poszerzać swoje horyzonty - to w jaki sposób należy rozmawiać z klientem i w szybki sposób za pomocą prostych narzędzi zbudować zaufanie - to w jaki sposób podchodzić do nauki jerzyków obcych (opanować 8 jerzyków ? - wielki szacun) Masa konkretnych informacji, statystyk, funkcjonowanie ludzkiego umysłu, psychologiczne podejście do biznesu. Ja prowadzę własną jednoosobową działalność od roku, świadczę usługi w branży reklamowej (kompleksowa realizacja reklamy wizualnej, oklejanie samochodów itp). Cały czas jednak zastanawiam się nad otworzeniem większej firmy i zbudowania zespołu składającego się z kilku osób. Narazie brakuje mi konkretnego pomysłu. Bardzo podoba mi się sposób przekazywania wiedzy zawartej w każdym z filmów i mam pytanie odnośnie możliwości jej nabycie na jakimś większym szkoleniu czy może z książki. Jeżeli jest taka możliwość to prosiłbym o wskazanie strony na której można dokonać zakupu Twoich książek :)
Cześć Piotrek, książki Mateusza znajdziesz na stronie wydawnictwa onepress.pl. W kwestii szkoleń i konferencji prosimy o kontakt na adres info@mateuszgrzesiak.com. Z pozdrowieniami, Team MG
Dzięki ;), zamówiłem sobie na start dwie książki. Nie mogę się doczekać aż dojdą. Mam jeszcze pytanie odnośnie tego szkolenia pod koniec sierpnia w trójmieście, zapisy nadal trwają ?
Witam, Motywacja jaką Pan przekazuje jest niesamowita. Mam 26 lat jestem farmaceutką, lubię swoją pracę, a mino to mam wrażenie,że stanęłam w martwym punkcie i co dalej? Wyjście ze strefy komfortu nie jest łatwe. Chciałabym uczestniczyć w Pana szkoleniu, proszę o bliższe informacje. Pozdrawiam Paula
Jak osiągnąć sukces to jedno, walka, pot i łzy, wiedza i ogrom pracy, której czasem nikt nie widzi, jak ma sobie poradzić Osoba, która "całkiem przypadkiem" pracą i oddaniem osiągnął sukces, sukces przez który uważany jest za "złodzieja"? co najgorsze, gdy te pełne nieufności słowa pochodzą z ust rodziny/przyjaciół/sąsiadów, czyli od osób które tak naprawdę są częścią naszego życia. Polacy boją się sukcesu przez to jak będą postrzegani, boją się "zawojować światem" tylko dlatego by nie stać się ofiarą własnego sukcesu, i nie chodzi tu o poprzewracaniu się w głowie od pieniędzy, tylko z tym ze nie każdy potrafi sobie poradzić z tym ze nie jest doceniony, ze rodzina uważa ze na pewno oszukuje, a co gorsze ma jakieś znajomości bo nie możliwe by to sam osiągnął. kochani. nie bójmy się darzyć do spełnienia planów, do osiągnięcia sukcesu. Ps. Liczę ze Pan Mateusz kiedyś opowie jak żyć z sukcesem, wśród wszędzie obecnej nienawiści do osób które coś osiągnęły:)
Jesteś profesjonalista,zanim wysłuchałam rzuciły mi się w oczy te książki i rzeczy,na półce ułożone perfekcyjnie,a co ze spontanicznością?a może trochę luzu i chaosu😆
Dzień dobry! Temat, który Pan przekazuje jest tak niesamowicie uporządkowany i wzbogacony ciekawymi przykładami, że świetnie się Pana słucha i ogląda za co serdecznie dziękuję. Mam też swoje spostrzeżenie co do scenerii prezentacji, ponieważ nawet przedmioty na półkach stanowią pewien wystrój (i podejrzewam że też skrupulatnie przeanalizowany)wpływający na dopełnienie treści, które Pan przekazuje, gdyż nawet tam jest "systemowy porządek". Pozdrawiam serdecznie :)
Mateuszu! Bardzo mi sie podoba jak mowisz, mozesz zmitywowac niejednego Polaka. Ksiazka " Obudz w sobie olbrzyma" juz czeka w kolejce do przeczytania. Mam prosbe o kolejny filmik typowo o tym co ci sie udalo w zyciu zrobic, czyli schudnac 30 kg. Chodzi mi o psychologiczny aspekt odchudzania z dodatkiem tego co faktycznie jadles i ile cwiczyles, jak myslales i czym sie motywowales, aby wytrwac. Bardzo chcialabym o tym od ciebie uslyszec. Pozdrawiam
Witam. Chcialbym sie dowiedziec w jaki sposob stawial Pan czola porazkom podczas wlasnego rozwoju osobistego zwlaszcza na pierwszym etapie swojej przygody z coaching'iem. Jak wiadomo nie zawsze wszystko wychodzi w 100'u procentach. Napewno wielu ludzi zmaga sie z problemem gdzie winia samych siebie (they blame themselves - po angielsku brzmi to lepiej). W ramach tego ludzie tworza w sobie wojne - ich ambicje walcza z ego, ktore przewaznie nie chce sukcesu, spokoju, zrozumienia czy swiadomosci. Nasze Ego kocha konflikty a szczegolnie te wewnetrzne. A zatem jak Pan rozwiazalby taki problem?
witam :) Ja chciałam się dowiedzieć, w jaki sposób się uczysz Mateusz? Oprócz tego, że dany temat Cię wciąga i masz wyćwiczoną pamięć.. używasz jakiegoś swojego systemu nauki? mapy myśli? świetny kanał!! :)
Mateuszu, jak radzić sobie ze systematycznością w dążeniu do postawionych przed sobą celów / jak utrzymać poziom emocji by cały czas nam się chciało? :)
Zkrytykowałem ciebie w którymś z filmów ale to dlatego że nie radzę sobie sam ze sobą i flustracją spowodowaną brakiem działania. No i ogólnie zaimponowałeś mi swoją historią a zwlaszcza tą sytuacją z porywaczami. Życzę dalszych sukcesów i abyś coraz więcej hejterów zawracał na drogę samorealizacji. Pozdrawiam.
Jestem totalnie Toba zachwycona, aktualnie moja lektura jest 'success and change', mam 15 lat i mniej wiecej rok temu zainteresowalam sie Toba za posrednictwem 'alpha human'. Mam nadzieje, ze bede miala okazje Cie poznac i uczestniczyc w wykladach i kursach. ((((:
Ujmuje mnie Twój sposób mówienia, dobór słownictwa i płynność wypowiedzi. Mogę słuchać godzinami.
Jestem teraz w dość trudnym dla mnie okresie w życiu. Zupełnie się pogubiłam. W zeszłym roku skończyłam studia na jednej z najlepszych uczelni w Polsce i do tej pory borykam się z problemem znalezienia dla siebie pracy. Zawsze myślałam, że największą trudnością będzie odkrycie tego co chce robić. Jednak nie to okazało się najtrudniejsze. Pomimo sprecyzowania zawodu nie jestem w stanie znaleźć w nim pracy. Aby przeczekać ten martwy okres poszłam na staż. Jednak znów jestem w tym samym punkcie. Wymyślam inne zawody, w których czułabym się dobrze, jednak bez pieniędzy nie jestem w stanie się przebranżowić. Obniżam swoje wymagania, by znaleźć jakąkolwiek pacę dającą pieniądze, które pomogłyby mi w realizacji dalszych planów, jednak nawet takiej nie mogę znaleźć. Przypłacam to depresją, bo próbując z tego wyjść pogrążam się jeszcze bardziej, gdy uzmysławiam sobie, że nawet w najbanalniejszych zawodach mnie nie chcą. Nie wiem co robię źle. Chyba wszystko. Chcę pracować. Wiem, że jeśli się w coś angażuję to robię to dobrze. Wiem, że będę dobra w każdym zawodzie dającym satysfakcję. Chcę być człowiekiem sukcesu i wiem, że się do tego nadaję. Utknęłam w martwym punkcie, z którego nie umiem się wydostać. Ludzie wokół mówią, że nie doceniam tego co mam. Doceniam, ale chcę jeszcze więcej. Nienawidzę stagnacji, nie potrafię spocząć na tym co mam i "byleby gorzej nie było". Zwyczajne się pogubiłam.
A jaki dokładnie kierunek ukończyłaś, że pomimo renomowanej uczelni masz taki problem ze znalezieniem pracy?
Przeczytałem Twój komentarz i zastanawiam się dlaczego na tym świecie jest tyle niesprawiedliwości. Pana Mateusza obserwuję od niedawna i to z czystego przypadku, bo moja koleżanka udostępniła jego filmik o nauce języków na swoim fejsbukowym profilu. Pochłonęło mnie to do tego stopnia, że obejrzałem każde video z p. Mateuszem jakie znalazłem w sieci. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że takie szkolenia mogą być dobre, ale dla osób, którym brakuje wiary w siebie i w to, że mogą wieść lepsze życie. Problem pojawia się w momencie, kiedy ktoś tę wiarę posiada i stara się przekuć ją w swój osobisty sukces - jak Ty. Niestety, ale w życiu oprócz chęci potrzeba jeszcze odrobiny szczęścia i cwaniactwa. Dlaczego uważam, że życie jest niesprawiedliwe? Bo Ty piszesz o tym, że skończyłaś jedną z najlepszych uczelni w Polsce, po Twoim stylu pisania można wywnioskować, że jesteś cholernie inteligentną osobą, ale po prostu brakuje Ci odrobiny szczęścia, żeby odnieść sukces. Ja z kolei dwa razy podchodziłem do studiów i dwa razy moja przygoda z uniwersytetem kończyła się po kilku miesiącach. Od 18-tego roku życia utrzymuję się sam: pracowałem trzy lata w call center wciskając ludziom usługi jednego z największych operatorów komórkowych w naszym kraju i zarabiałem za to marne pieniądze. W dodatku jako pracownik czułem się jak najgorsze ścierwo, bo kiedy nie sprzedawałeś, byłeś gnojony i równany z ziemią. Mówiąc wprost - rzygałem tą pracą, ale nie mogłem jej rzucić, bo nie miałbym za co sobie kupić chleba. Pewnego dnia uśmiechnęło się do mnie szczęście: mój kolega powiedział mi, że szukają u nich w firmie (gdzie jest informatykiem) ludzi do pracy na słuchawce, ale nie do sprzedawania tylko jako helpdesk. Z branżą w jakiej teraz pracuje nie miałem w ogóle styczności i byłem kompletnym laikiem. Dostałem tę pracę i doskonale wiem, że to przez znajomość. Odnalazłem się w tym wszystkim i dzisiaj jestem osobą, która ogarnia tak samo jak ludzie, którzy w naszej firmie pracują po dziesięć lat i dłużej. Moi przełożeni są ze mnie zadowoleni, bo widzę to po ich reakcjach i stosunkach w jakich żyjemy, i wypłacie, którą dostaję co miesiąc na konto. Ja tę pracę pokochałem i pokochałem ludzi z którymi pracuję. Dzisiaj, kiedy muszę wstać w poniedziałek rano, uśmiecham się na myśl, że idę do pracy. Stać mnie na swoje mieszkanie, psa i samochód, nie musząc oszczędzać. To nie jest tak, że się chwalę, tylko na swoim przykładzie chciałem pokazać, że niestety wiara we własne możliwości i chęć samorealizacji w dzisiejszych czasach rzadko są głównymi przyczynami sukcesu. Jestem pełen podziwu za to, co robi p. Mateusz, ale jak pisałem wcześniej, uważam, że jego coutchingi przeznaczone są dla zupełnie innej grupy ludzi. invidia , Tobie życzę powodzenia i mam nadzieję, że jeszcze odniesiesz sukces i tak jak ja w poniedziałkowy poranek będziesz się uśmiechać szeroko do lustra. ;)
Looost23
Biologię. Chciałam pracować w laboratorium.
Vharias
Dziękuję, to bardzo miłe. Też trzymam za siebie kciuki : )
invidia Start jest zawsze najtrudniejszy, potem już będzie tylko lepiej. Próbuj i nie poddawaj się :) Do skutku!
Panie Mateuszu, po obejrzeniu kilkudziesięciu Pańskich filmów, to jest ABSOLUTNIE NAJLEPSZE.
Kwintesencja motywacji, pracy nad sobą i wyznaczania sobie celów.
Dziękuję za to co Pan robi!
Jerzy
Też zaczynałem od Tonego Robbinsa...leżąc w szpitalu po kolejnym upadku nie mając żadnej nadziei na lepsze jutro. Teraz jestem na etapie tworzenia Siebie i Ty Mateuszu bardzo mi w tym pomagasz, dziękuje!!!
👍To jest kwintesencja rozwoju osobistego. Gratuluję konsekwencji, mądrości życiowej i umiejętności przekazywania innego podejścia niż to którym nas tlamszono od dziecka.
Aż chce się słuchać z uwagą. Szkoda że nikt nie wpadł na pomysł wychowywania dzieci z takim przesłaniem. Bylibyśmy społeczeństwem kreatywnym i znających swoją siłę i wartość. Jest odwrotnie robi się wiele żeby już w dzieciach osączyć ich osobowość i indywidualizm, a potem mnożą się zakompleksieni ludzie z nerwica lekowa. Zabiegajacy o akceptację innych za wszelką cenę -nawet utraty własnej osobowości. Proszę stworzyć system wychowania dzieci w szkołach gdzie będą ich uczyć jak pielęgnować poczucie własnej wartości. Dziękuję. Pozdrawiam.
Stworzyłeś w mojej opini najbardziej inspirujący kanał w polskim youtubie. Dzieki Tobie od 2 miesięcy uczę sie niemieckiego i przeczytałem rozwijające spojrzenie na świat książkę o inteligencji emocjonalnej. Dzieki!
Przerosłeś Mistrza w wywoływaniu emocji u publiczności! Wczoraj, na 5 Hali MPT w Poznaniu "rozwaliłeś system" Matuesz! Brawo, brawo, brawo, nie mogę tego zapomnieć! Dziekuje! Wielkie gratulacje!
...trafiłam na Ciebie w ostatniej chwili. Dziękuję, mówisz o sprawach które tkwiły w moim umyśle głęboko pod fałdami stereotypów. Dochodziły do głosu na chwilkę, ale nie potrafiły przetrwac zderzenia z otaczającym światem :) dzięki, że jesteś. Całym sercem wspieram w każdym Twoim działaniu.
Panie Mateuszu, to mój pierwszy wieczór spędzony z Panem. Znalazłam w Panu odpowiedzi ja wszystkie pytania, każde zwątpienie zostało rozwiane. Dostałam niesamowity kop motywacyjny. Wiem już, że w tym całym moim życiu, w każdej podjętej decyzji, w każdej sytuacji, muszę pozostać sobą. Wiem, że dzięki temu każda decyzja będzie tą dobrą. Dziękuję za wszystko.
Mateuszu! Dziękuję Ci! :* Niedawno co wróciłam z wizyty świątecznej w swoich rodzinnych stronach i powiem Ci, że przywiozłam ze sobą w 90% same negatywne emocje. Jestem tak nabuzowana, że szukam czegoś, co odwróci moją uwagę od tego, co mnie irytowało w święta. Po obejrzeniu tego filmiku zdecydowana część napięcia uszła ze mnie. W mojej rodzinie nic się nie zmienia przez lata, święta to tylko czas nerwów i stresu. Wieczne narzekanie, jak to każdemu źle, krytykowanie wszystkiego, co nowe, oczywiście bez jakiejkolwiek znajomości tego, o czym mówią - to coś, o czym mówisz w filmiku :) A stwierdzenie mojej ciotki (n-lki) - "teraz to dziecku nie możesz powiedzieć:Ty gnoju" po prostu mnie zabiło... Co najlepsze nie można jej zwrócić uwagi, bo zostaje to skomentowane "nie mądruj się"...Ten wyjazd był głównie z myślą o dziadkach - są w podeszłym wieku i trochę już schorowani, a ona tam spędza rok rocznie święta...Nie wiem, chyba zbyt dużo mnie to kosztuje nerwowo...
Mateusz, zostań moim mentorem! Super !
Teraz oglądnęłam i wiem, ze ludzi ogranicza strach przed swoimi słabościami i możliwościami. Tak jak pan powiedział, wszystkiego można sie nauczyć wystarczy chcieć, odciąć sie od ludzi którzy cie ograniczają i cieżko pracować. Jestem młoda mam dopiero 20 lat a teraz wiem ze jeśli tylko bede czegoś bardzo pragnęła to uda mi sie to osiągnąć dzięki determinacji, mojej ambicji i przeciwstawianiu sie własnym słabościom. Dziekuje bardzo za ogromna motywacje do działania, pozdrawiam!
MISTRZ !!! szybko, konkretnie i głęboko... dociera i się się rozprzestrzenia po całym ciele i umyśle jak super wirus ;-)
Mateusz, bardzo dziękuję za to co robisz i jak robisz. Patriota, który pokazuje jak można być Polakiem i realizować to, o czym się głęboko marzy... raz jeszcze wielkie dzięki
Świetne kompendium dla każdego, kto zaczyna swoją drogę zawodową.
Gdyby każdy z nas miał odwagę robić to, co naprawdę kocha, mielibyśmy znacznie więcej uśmiechniętych ludzi dookoła.
Zdecydowanie
chciałbym już być w momencie w którym mogę mówić o tym jakie kroki podjąłem- na razie muszę działać, a za 5-10 albo 15 lat będe mógł nagrać to co ty! Dzięki!
Grzesiak motywuje swą inteligencją aby go oglądać i słuchać. Strasznie inteligentny facet, polecam jego materiały, często sobie przypominam Mateusza i dążę do jego wiedzy, mądrości wypowiedzi itd.
Wydaje mi się że jestem na samym początku drogi o której Pan opowiadał natomiast w zupełności się z tym zgadzam to nie szczęście ani wrodzony talent lecz ciężka praca i planowanie siebie jest metoda osiągnięcia sukcesu. Osobiście chce na bieżąco powiększać swoje akwarium i cieszyć się życiem dzięki świadomości samorozwoju a nie losowemu przypadkowi! DZIĘKUJĘ
Odnalezienie tegoż kanału i filmiku drogi Panie Mateuszu wskrzesiło we mnie siłę do podjęcia nastepnych ważnych kroków w moim życiu i odnalezienie nie tylko drogi osobistej ale i zawodowej. W życiu możesz otrzymać złe karty ale ich wartość zmieni się gdy zagrasz nimi dobrze. Pański filmik zmotywował mnie do dalszej walki ze zlymi kartami i przeistaczaniu ich w dobre.
Pozdrawiam
Trafilem tu przypadkiem, niesamowite jest to co Pan mowi i jak. Sub!
Bardzo Panu dziękuję za dzielenie się swoim bogactwem intelektualnym. Jestem dopiero na początku drogi, ale wiem że dzięki takim ludziom jak Pan będę ustawicznie zmieniać się na lepsze. Powodzenia ze wszystkimi planami na przyszłość :)
Dziekuje Mateuszu, za tych kilka slow,..mowisz, ze w Polsce coaching sie dopiero rozwija,,, wiesz, ja mieszkam w Bolonii....probuje TUTAJ rozwinac strukture klientow w systemie MLM, polskiej firmy FM GROUP WORLD musze przyznac, ze to "orka na ugorze",zamkniete umysly. Dodam tylko , ze oferuje, doskonalenie umiejetnosci biznesowych I coaching.....glucho...nikt nie wierzy, nie ufa....
My Polacy w rezultacie jestesmy otwartymi ludzmi, tylko nam brak poczucia wlasnej wartosci. Jak czegos nie wiesz, a jestes po studiach, to wstyd I lepiej sie nie wychylac...jestesmy zaprogramowani, zeby byc grzecznymi. POZDRAWIAM czekam na nastepne video:) milego wieczoru
Szkoda, że nie uczą tego w szkole! Ja mam 42 lata, ciągle mam coś do zrobienia, ale osiągnęłam bardzo dużo...początkowo szłam na oślep, potem szukałam nauczycieli, różnych książek, napotykałam ludzi akurat tych, których chciałam spotkać. Cieszę się, że można poznać takich mądrych ludzi też w internecie. Mateuszu jesteś idealny! Chce podążać za tym, co mówisz.
Witam Mateuszu.
Pewien czas temu wpadłem na pomysł tworzenia ubrań. Udawało mi się to na niewielką skale, robiąc to jedynie dla siebie. Teraz jestem na etapie budowania własnej marki odzieżowej, jestem jeszcze w szczerym polu, ale maszyny oblężnicze już są uruchamiane. Masz w tym swoją dużą zasługę. Dzięki Ci. Jeszcze trochę czasu, a przechodząc jakąś galerią handlową, zajdziesz do mojego sklepu i kupisz dla siebie, czy dla swojego syna wystrzałowy t-shirt. Pozdrawiam.
Może masz ochotę na współpracę, bo też zacząłem ostatnio robić koszulki. A chciałbym zrobić w ciągu 5 lat markę odzieżową z koszulkami własnego projektu i grafikami własnego projektu. Na razie tylko robię grafiki. Ale wszytko w swoim czasie.
Waldemar Dźwigalski
Wybacz na razie nie szukam współpracy, jestem samowystarczalny. Ale za to zapraszam do śledzenia facebook.com/snailson.clothes
Waldemar Dźwigalski a moze Ty szukasz kogos do tworzenia grafiki na koszulki ;D
KamilŚlimaK I co z tymi koszulkami ?
Kolejna dawka potężnej wiedzy i motywacji, warto oglądać.
InstaBlaster...
Jestem dumny z takiego Polaka :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oglądałem już Wiele Pana filmów, to co Pan mówi jest bardzo wartościowe i zdecydowanie warto nie tylko słuchać, ale też wprowadzać to wszystko w życie.
Mam tylko jedną sugestię - lepsza muzyka w tle, a przede wszystkim, nie "ciągle taka sama".
Pozdrawiam Serdecznie !
Jak dla mnie muzyka jest super. Wie ktoś może jaki to utwór ?
Kolejny niezwykle motywujący przekaz i rady. Cenię ludzi profesjonalnych i dzielących się swoimi doświadczeniami z innymi . Pozdrawiam serdecznie :)
Drogi Mateuszu! Wielkie dzięki za Twoje inspirujące materiały. Zawsze dostaję ogromnego kopa do działania po tym jak dzielisz się swoją wiedzą, dajesz wspaniały przykład jak można żyć, rozwijać się i zmieniać. Podążam za Twoimi drogowskazami w odkrywaniu swojej ścieżki. Dziękuję, dziękuję. A nie masz może brata bliźniaka. Pozdrawiam J.
Dopiero od niedawna zaczęłam oglądać twój kanał, poleciła mi go moja przyjaciółka, i czuję się zainspirowana. Spojrzałam na siebie z innej strony, nawet wypisałam to kim chce być, zgodnie z prośbą w filmiku;)
Niemniej chciałam byś w kolejnym projekcie opowiedział, jak znaleźć swoją drogę? Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy wiedzą czego chcą, co chcą robić. Do tego im tak łatwo przychodziło obranie ścieżki. Dlaczego ja, i z pewnością wielu innych ludzi, nawet moich znajomych, ma z tym taki problem? JAk odkryć swoją pasję? Może pytania banalne, ale kiedy zadajesz w swoich filmikach pytanie :Kim chcesz być/Co chcesz robić? - u mnie pojawia się pustka. Myślę o tych wszystkich dziedzinach i nie wiem. Jest na to jakiś sposób? Z góry dzięki, jeśli rzeczywiście czytasz wszystkie komentarze, i może kiedyś stworzysz na ten temat lub podobny filmik;) PAtrycja
Dziękuję za podzielenie się historią swojego życia
Dziękuję, że nagrywasz te materiały, bo są one dla mnie (i zapewne nie tylko dla mnie) świetną motywacją i motorem do działania. Jesteś dla mnie absolutną czołówką ludzi, którzy w jakiś sposób mnie motywują i są świetni w tym co robią. Życzę Ci dalszych sukcesów i obyś zawsze robił, to co robisz - ponieważ nadajesz się do tego jak nikt inny. Pozdrawiam!
Rzeczywiście wszystko ze sobą współgra w tym filmiku, Pana ubiór, miejsce, przedmioty, to jak Pan mówi, gestykulacja. Jest w tym autentyczność,. Gratuluję osiągnieć. Czy nagrał Pan jakieś materiały o trudnych życiowych sytuacjach? O traumach, jak sobie z nimi radzić i pomimo nich dobrze żyć?
Potwierdzam to jest absolutnie super ,siedzę już przy komputerze parę godzin i uszy mi się otwierają ze zdumienia czemu ja wcześniej na Pana "filmiki" nie trafiłam.Od jakiegoś czasu zastanawiam się co mogę więcej w ŻYCIU osiągnąć by czerpać z niego radość.NIE wiem tylko czy dam radę i czy nie jestem już za leciwa na zmiany.
Dziękuję za to co Pan robi ,podsyłam to swoim dzieciom.
Jolanta
Świetne materiały, bardzo motywujące, dające wiarę, że mimo wieku można spełnić swoje marzenia i coś osiągnąć zamiast tkwić w szarości.
Powiedz prosze: JAK KONTROLOWAĆ EMOCJE I UCZUCIA, JAK TY TO ROBISZ?
Pozdrawiam serdecznie Marcin Galant.
Jest Pan bardzo interesujący wreszcie ktoś kto wie co mówi Będę kiedyś gotowa żeby w przyszłości spotkać się z Panem
Jak zwykle genialnie. Twoje rady i całe filmy pomagają mi tworzyć siebie, mimo że jestem w pierwszej klasie technikum. Pozdrawiam.
Oglądam, a raczej "słucham" Pana filmików od niedawna. Jestem pod wrażeniem. Dał mi Pan do myślenia..." Co mnie motywuje??" Świetnie postawione pytanie! Może to banał...a zmienia myślenie :)
Pozdrawiam!!! Ewa
Rowniez urodzilem sie w 1980r 👋 dostalem od zony w prezencie Twoja ksiazke I od poczatku jak ja czytalem bardzo mnie inspirowales sukcesow zycze Pozdrawiam Arek
Mateuszu, Mniejsza ilość snu pozwala więcej osiągnąć w ciągu dnia. Wspominałeś że kiedy byłeś młodszy spałeś po 4-5 godzin dziennie. W jaki sposób osiągnąłeś taki stan?
Tez tak probowalam, ale nie wytrzymalam 3 dni. Bardzo mnie to interesuje. Moze warto stopniowo ograniczac ilosc snu?
Według mnie takie ograniczanie ilości snu do 4-5 godzin to głupota. Już lepiej popracować nad swoim planem dnia i realizować go w stu procentach ale nie ograniczać ilości snu.
To chyba mój pierwszy post na youtube, ale do sedna, poczułem że mogę wnieść coś wartościowego, dużo ludzi się dziwi jak można spać tak krótko i funkcjonować za dnia? Znam to, też się dziwiłem dopóki nie odnalazłem swojej pasji, swojego drive'a, bakcyla, jak zwał tak zwał - małymi krokami zagłębiałem się w tym co robię co raz bardziej, z tygodnia na tydzień, aż zacząłem o tym śnić, dosłownie, do tej pory w nocy przychodzi do mnie mnóstwo ciekawych pomysłów które udaje mi się wdrażać z sukcesem do swojej firmy. A idąc spać myślę o poranku (oczywiście nie zawsze tak jest, czasami człowiek po prostu potrzebuje spasować, ogarnąć się i spuścić z tonu i odespać swoje choć te dwa dni w tygodniu przespać te 8-9 godzin) idąc spać myślę o poranku.... no właśnie, kiedyś uwielbiałem spać, dziś po prostu nie lubię, stąd spanie po 5-6 godzin. Po prostu czekam kiedy będę mógł się obudzić i robić swoje. Za dnia sama myśl o sukcesie daje mi kopa za trzy kawy, i proszę się nie zraźić ale z tym się człowiek nie rodzi to wszystko jest do wypracowania.
czuję tu fajną energię, jak znalazłeś swojego bakcyla/?
UWIELBIAM wracać do tego filmiku, aby sprawdzić czy wciąż jestem na dobrej drodze
Pozdrawiam osoby zmierzające do Celu.
Świetny, inspirujący filmik, ale mam wrażenie, że w tym, jak i w poprzednich filmach podkład jest odrobinę za głośny, trochę przeszkadza w odbiorze.
Jak uchronić się przed zjawiskiem słomianego zapału? Jak zmotywować się do sumiennego wypełniania planu?
Fajnie że jesteś i że robisz to co robisz. Mi pomagasz, inspirujesz, uczysz, ale najbardziej chyba cenię sobie taką zwykłą poprawę humoru faktem że stykam się z dobrem na świecie 😊❤
Dobrze, że powiedziałeś o skupieniu na 1 rzeczy, jestem po przeczytaniu książki "Jedna rzecz". Wynika z niej, że w pewnym momencie życia będziemy się skupiać maksymalnie na pracy i niestety ucierpi na tym życie rodzinne, ale trzeba to zrozumieć i zaakceptować. Niektóre kobiety nie umieją się na to przygotować albo raczej mają inne wyobrażenia, że dadzą radę być 50% w pracy i 50% w domu a jednocześnie rozwiną jakiś startup " po godzinach" " w międzyczasie".
Z moich obserwacji wynika, że mężczyźni lepiej jak to nazwałeś budują balans między życiem rodzinnym a zawodowym. Możliwe, że dzieje się tak dlatego, iż mają w otoczeniu kobiety które im na to pozwalają :). Jest jeszcze problem, że kobiety są bardziej rozproszone w wielu dziedzinach - maksymalne zaangażowanie w życie dzieci, pomaganie starszym, rodzicom, dziadkom, przyjaciołom, zwierzętom itd. Według mnie nie każdy może się tak "modelować" jak mówisz, chyba że ma swojego "supportera", który ogarnie mu inne dziedziny życia - jak uważasz?
Mateusz dziękuję za ten film. Dla mnie osobiście jest to jeden z lepszych od Ciebie. Skłaniasz do zadawania pytań. Jakie 5 najważniejszych cech Twoim zdaniem powinien wytrenować w sobie lider, bez względu na to czy to się mu podoba czy nie, aby być liderem w pełnym znaczeniu?
Panie Mateuszu ja dopiero teraz trafiłam na Pana filmy! Coś niesamowitego! Ufam, że jeszcze nie jest dla mnie za późno!
Cudowny człowiek ! Kocham !!
Dziękuję za ten filmik, to duża dawka inspiracji, a jej właśnie szukam. Lata temu przeczytałam książkę Obudź w sobie olbrzyma, mimo ogromu własnego entuzjazmu pozwoliłam swemu chłopakowi olbrzyma uśpić. Jestem sama i chcę się rozwijać, pozdrawiam :)
Jestes osoba ktora rozumie mnie w 100%. Pozdrowienia z Australii 😉
Dziękuję że odpowiedziałeś Mateuszu ! Dzięki to wielka pomoc :)
Cześć, jestem masażystą i terapeutą manualnym. Oczywiście szkolę się w tych kierunkach, ALE coraz bardziej się skłaniam do zainwestowania w tzw. umiejętności miękkie i jakieś szkolenie u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie. Niech moc będzie z Tobą 💪
Gratuluje rozwoju osobistego i rozwijania innych.
Właśnie zdobyłem motywacje do działania, a dokładnie do własnego rozwoju.
Dziękuje.
Bardzo dziękuję, właśnie tego potrzebowałem w tym momencie. Jeszcze nie wiem o co chciałbym zapytać, ale wierzę że kiedyś zapytam Cię osobiście.
Bardzo się cieszę,że odnalazłam Twój kanał.Może to przeznaczenie? A może chęć zmian i tak jak mówisz w filmie opracowanie planu i dążenie do realizacji założonego celu. Oglądam film za filmem i za każdym razem moja motywacja rośnie do granic możliwości. Przekonał mnie Twój film na temat nauki języków obcych, ,,zanurzam się'' w języku,uczę się najpotrzebniejszych słów i naprawdę jestem bardzo wytrwała.Może akurat Twój sposób na naukę okaże się dla mnie najlepszy. Pozdrawiam Cie serdecznie,Kasia
Witaj Mateusz
Jak już wiedziałeś co chcesz robić w życiu i przygotowałeś plan działania to zostało Ci tylko działać... Ale czy podczas tej drogi na szczyt czułeś, że Ci się nie chce, "wypalałeś" się, wiedziałeś, że nie robiąc nic danego dnia cofasz się o krok..
Jeśli tak miałeś jak udawało Ci się to pokonać?
Pozdrawiam :)
Dolaczam sie do pytania :-)
Tomaszu to jest standard, nie ma ludzi idealnych, wszyscy to mają mniej lub bardziej (nawet Tim Ferriss) :P
Mam działalność i regularnie u mnie pojawiała się prokrastynacja. Ale jak spojrzysz na czas ostatnich miesięcy na pewno dostrzeżesz progress, który zrobiłeś.
U mnie "nie chcenia" było mniej, gdy zwyczajnie miałem już finanse na oddanie czynności, których nie lubię robić innym, a sam zajmuję się tym co mnie "jara". Niestety na początku nie zawsze jest to możliwe jak się nie zaczyna czegoś w zespole, a samemu. Samemu jest męka, ale i satysfakcja potem nieziemska ;)
Nie chcenie pojawiało się też u mnie, gdy jednak brałem się za projekt, który nie był 'tym czymś'. Często zadania z jednego dnia zajmowały mi tydzień lub dłużej, zwłaszcza te teoretycznie najważniejsze.
każdy ma gorsze momenty, ale to nie znaczy, że ma przestać robić to co kocha... po tym właśnie poznaje się ludzi sukcesu, że w jaki sposób radzą sobie z takimi chwilami... jak myslą?... Stoją po drugiej stronie lustra i zadają sobie pytania wyciągając szereg wniosków... bycie wartościowym dla innych.. o tym mówi tu Mateusz między innymi... dlaczego? Bo dawanie ludziom wartości to klucz do sukcesu tak w zyciu osobistym jak i wartościowym... jesli trzymasz ten klucz w ręku... to otworzysz kazde drzwi ;-) powodzenia ;-)
Nie wiem jak inni, ale ja zauważam u siebie tę polską mentalność, o której wspomniałeś w pewnym filmiku. Mianowicie wyczuwam tu jakieś oszustwo, chęć strerowania ludźmi dla własnych korzyści, nie mogąc uwierzyć, że robisz to z czystej chęci i przyjemności. Jednocześnie twoje motywowanie daje mi wielkiego kopa do działania, więc te dwie strony bardzo ze sobą kolidują. Jak mam to przezwyciężyć?
+Breena Hazelwood Bardzo prosto. Jeśli to co mówi Mateusz pomaga Ci, to co za różnica czy twój umysł myśli że robi on to dla korzyści czy nie? To tak samo jakbyś powiedział "Wynająłem trenera personalnego na siłowni i bardzo mi on pomógł, schudłem z jego pomocą 12 kilo i wyrzeźbiłem ciało, ale wydaje mi się że on mną steruje, że mnie wykorzystuje no i jeszcze na mnie zarabia".
Niemalże identycznie zaplanowałem życie zanim jeszcze zacząłem się od Ciebie uczyć. Dziękuję że udowodniłeś mi iż to możliwe.
Niesamowicie wartościowe nagranie z resztą jak wszystkie inne. Bardzo bym chciał Cię poznać osobiście i z Tobą porozmawiać.
Profesjonalny ale przy tym bardzo przystępny wykład...
Dziękuję...⚘
Rezygnuję z pracy dla pieniędzy, czy ludzi. Pracuję dla zabawy dla samego siebie, żeby moja struktura estetyczna przemówiła do serc klientów i dawała zysk, dzięki koncertom z prezentacjami. Związku z tym robię codzienne próby od półtora roku. Napisałem 200 kilka marzeń. Piszę projekty. Wyznaczam cele. Dzielę je na etapy. Robię błękitny ocean rapu, więc go ustrukturalizowałem. Wyznaczam projekty, na które będzie mnie stać za 3 lata pod możliwy zysk, kilku miliardów, gdy zacznę. Mierzę wyżej. To ma cel rozwoju Afryki w szkolnictwie, sprzedaży, show biznesie, biznesie, by umożliwić im bogactwo. Przede wszystkim zależy mi na Algierii w Bouchaoui, bo jedna kobieta z tamtąd zawróciła mi w głowie. Mam 27 lat. Zależy mi na możliwości zapraszania szkoleniowców i nauczycieli z całego świata. Jestem gotowy na postawienie w Afryce: siłowni, boisk,basenów, placów zapaw, parków, skateparków, scen, klubów, hoteli, stadionów, kawiarenek komputerowych, sal konferencyjnych, restauracji, plaż. Spodziewam się założyć stowarzyszenie wolontariuszy w Algier. Sam chcę pracować na straganie spożywczym. Posa tym: salony fryzjerskie, spa, kosmetyczki, salony masażu. Chcę na 6 kontynentach dać 40000 koncertów.
Bardzo gratuluje' odniesionego sukcesu i musze' sie' zgodzic'...Trzeba miec' charakter aby poda'z'ac' za sercem i kariera'. Super
Zadziwia mnie popularność wszystkich tych "trenerów" uczących innych jak odnieść sukces w życiu, podczas gdy (o ile w ogóle) jedynym ich sukcesem jest osiągnięcie wystarczającej biegłości w autokreacji i posługiwaniu się bełkotem psychologicznym aby zacząć żyć ze sprzedaży tego shitu w postaci kursów, książek czy też audiobooków.
Drogi Mateuszu,
Pytanie + motywacja pytania dotycząca "sprzedaży"
Podkreślasz jak istotna jest umiejętność prezentowania się. Czy poprzez słowo sprzedaż rozumiesz również sprzedawanie swojej osoby: idei, umiejętności, poglądów? Czy w działce pod tytułem "sprzedaż" znajdę rady i umiejętności dotyczące tego jak skutecznie przekazywać swoje idee oraz wpływać na ludzi?
Pytanie motywuję moim bardzo częstym doświadczeniem niemożności opowiadania innym i przekonywania ich o zaletach moich poglądów - dosłownie widzę jak inni ludzie brną uparcie w ślepe uliczki, postawy reaktywne nie dostrzegając przy tym że robią pod siebie. Przykro na to patrzeć i jeszcze bardziej przykro, że nic z tym nie umiem zrobić. Chciałbym to zmienić.
Pozdrawiam, dobrego dnia.
Bardzo ciekawe nagranie...
Jestem pod wrażeniem.
Dostałam ta książkę na 25 urodziny i wracam do niej po latach żeby sprawdzić ile udało mi się zrealizować. Zapisuje również nowe cele 😀miłego dnia Mateusz dobrze Cię słyszeć z samego rana w metrze w New York 😀
Mateuszu, mam takie pytanie, a raczej dylemat, ponieważ dokładnie nie wiem kim chce być w 100% w przyszłości. Moją pasją jest taniec, w którym się spełniam i dążę do tego by być coraz leprzy i na chwile obcecną na tym zarabiam, ale z drugiej strony zaangażowełm się do pracowania w firmie związanej z marketingiem sieciowym gdzie możliwości są przeogromne. Byłem na Twoim szkoleniu w Kielcach w październiku i była to ogromna dawka wiedzy i motywacji, dlatego teraz temat rozwoju osobitego towarzyszy mi niemal codziennie. Jak tu pogodzić dwie rzeczy,w których chce się osiągnać sukces, lecz nie rezygnując z żadnej z nich,ponieważ to dla mnie bardzo trudne?
Doskonale !!Tez wymyslilam siebie!!!Brawo i Dziekuje!!
Witam Mateuszu , wysłuchałam Twojej opowieści. Wiem jakie kroki podjąłeś ,aby osiągnąć obecny sukces. Moje pytanie brzmi - z perspektywy czasu co zrobiłbyś inaczej, na co poświęciłbyś mniej czasu, a na co więcej ( w kontekście nauki, działań ) . Jakie wg Ciebie popełniłeś błędy ? Pozdrawiam Baśka.
Piękny umysł! Dziękuję!
Rozwalił Pan moj system nie wiedziałem ze znajdzie sie ktoś kto tak bardzo potrafi wpłynąc na moją motywacje i chęci do dalszego rozwoju mimo wieku. Pozdrawiam
Witam Panie Mateuszu, mam na imię Piotrek i mam 23 lata.
Kilka dni temu przypadkowo znalazłem na YT jeden z Twoich filmików. Od samego początku mocno mnie zainteresował, od razu wszedłem na Twój kanał i zacząłem oglądać wszystkie filmiki po kolei. Znalazłem również stronę na której są zamieszczone filmy za szkoleń, KATEGORIA MARKETING SPRZEDAŻ - obejrzałem wszystkie, jednak tylko do momentu kiedy były bezpłatne, niestety są dla mnie za drogie, żeby obejrzeć w całości ;)
Bardzo imponuje mi poziom Twojej inteligencji, każdy filmik jest bardzo konkretny i merytoryczny, w dodatku bardzo dobrze się Ciebie słucha.
Kilka kwestii mocno przykuło moją uwagę:
- "akwarium" w którym żyjemy, rozwijając się dochodzimy do takiego pułapu, że już wiecej w danym środowisku czy otoczeniu nie zdziałamy i trzeba cały czas poszerzać swoje horyzonty
- to w jaki sposób należy rozmawiać z klientem i w szybki sposób za pomocą prostych narzędzi zbudować zaufanie
- to w jaki sposób podchodzić do nauki jerzyków obcych (opanować 8 jerzyków ? - wielki szacun)
Masa konkretnych informacji, statystyk, funkcjonowanie ludzkiego umysłu, psychologiczne podejście do biznesu.
Ja prowadzę własną jednoosobową działalność od roku, świadczę usługi w branży reklamowej (kompleksowa realizacja reklamy wizualnej, oklejanie samochodów itp). Cały czas jednak zastanawiam się nad otworzeniem większej firmy i zbudowania zespołu składającego się z kilku osób. Narazie brakuje mi konkretnego pomysłu.
Bardzo podoba mi się sposób przekazywania wiedzy zawartej w każdym z filmów i mam pytanie odnośnie możliwości jej nabycie na jakimś większym szkoleniu czy może z książki. Jeżeli jest taka możliwość to prosiłbym o wskazanie strony na której można dokonać zakupu Twoich książek :)
Cześć Piotrek, książki Mateusza znajdziesz na stronie wydawnictwa onepress.pl. W kwestii szkoleń i konferencji prosimy o kontakt na adres info@mateuszgrzesiak.com. Z pozdrowieniami, Team MG
Dzięki ;), zamówiłem sobie na start dwie książki. Nie mogę się doczekać aż dojdą.
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego szkolenia pod koniec sierpnia w trójmieście, zapisy nadal trwają ?
Tak, zapraszamy na www.edducamp.pl. Team MG
opis siebie i najlepsi w branży ... dziękuję ;-) to jest to co ma ogromne znaczenie .. myślę, że dla każdego z nas ;-)
Witam,
Motywacja jaką Pan przekazuje jest niesamowita.
Mam 26 lat jestem farmaceutką, lubię swoją pracę, a mino to mam wrażenie,że stanęłam w martwym punkcie i co dalej?
Wyjście ze strefy komfortu nie jest łatwe.
Chciałabym uczestniczyć w Pana szkoleniu, proszę o bliższe informacje.
Pozdrawiam Paula
Dzięki Mateusz za tą wypowiedź!Pozdrawiam!
Jak walczyć z działaniem pod wpływem impulsu, silnej emocji czy w gniewie? A może inaczej, jak zachować spokój?
Jak osiągnąć sukces to jedno, walka, pot i łzy, wiedza i ogrom pracy, której czasem nikt nie widzi, jak ma sobie poradzić Osoba, która "całkiem przypadkiem" pracą i oddaniem osiągnął sukces, sukces przez który uważany jest za "złodzieja"?
co najgorsze, gdy te pełne nieufności słowa pochodzą z ust rodziny/przyjaciół/sąsiadów, czyli od osób które tak naprawdę są częścią naszego życia.
Polacy boją się sukcesu przez to jak będą postrzegani, boją się "zawojować światem" tylko dlatego by nie stać się ofiarą własnego sukcesu, i nie chodzi tu o poprzewracaniu się w głowie od pieniędzy, tylko z tym ze nie każdy potrafi sobie poradzić z tym ze nie jest doceniony, ze rodzina uważa ze na pewno oszukuje, a co gorsze ma jakieś znajomości bo nie możliwe by to sam osiągnął.
kochani. nie bójmy się darzyć do spełnienia planów, do osiągnięcia sukcesu.
Ps. Liczę ze Pan Mateusz kiedyś opowie jak żyć z sukcesem, wśród wszędzie obecnej nienawiści do osób które coś osiągnęły:)
Jesteś profesjonalista,zanim wysłuchałam rzuciły mi się w oczy te książki i rzeczy,na półce ułożone perfekcyjnie,a co ze spontanicznością?a może trochę luzu i chaosu😆
Bardzo dziękuję za tak inspirujące wideo i informację!
Jasny gwint! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Motywujące.
Dzień dobry! Temat, który Pan przekazuje jest tak niesamowicie uporządkowany i wzbogacony ciekawymi przykładami, że świetnie się Pana słucha i ogląda za co serdecznie dziękuję. Mam też swoje spostrzeżenie co do scenerii prezentacji, ponieważ nawet przedmioty na półkach stanowią pewien wystrój (i podejrzewam że też skrupulatnie przeanalizowany)wpływający na dopełnienie treści, które Pan przekazuje, gdyż nawet tam jest "systemowy porządek". Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny, inspirujący film. dziękuję!
Witam cię Mateuszu mam do ciebie następujące pytanie "Jak się uczyć efektywnie?"
jak utrwalać swoją pamięć?.
Swietny material, bardzo motywujacy do dzialania. Dziekuje!
Cale szczescie, ze marketing nie zawladna wszystkim.. jak bylam przed 40 tez tak myslalam jak Pan. Zycie konfrontuje. Powodzenia.
Mateuszu! Bardzo mi sie podoba jak mowisz, mozesz zmitywowac niejednego Polaka. Ksiazka " Obudz w sobie olbrzyma" juz czeka w kolejce do przeczytania. Mam prosbe o kolejny filmik typowo o tym co ci sie udalo w zyciu zrobic, czyli schudnac 30 kg. Chodzi mi o psychologiczny aspekt odchudzania z dodatkiem tego co faktycznie jadles i ile cwiczyles, jak myslales i czym sie motywowales, aby wytrwac. Bardzo chcialabym o tym od ciebie uslyszec. Pozdrawiam
Dzięki za kolejne świetne nagranie :)
Witam. Chcialbym sie dowiedziec w jaki sposob stawial Pan czola porazkom podczas wlasnego rozwoju osobistego zwlaszcza na pierwszym etapie swojej przygody z coaching'iem. Jak wiadomo nie zawsze wszystko wychodzi w 100'u procentach. Napewno wielu ludzi zmaga sie z problemem gdzie winia samych siebie (they blame themselves - po angielsku brzmi to lepiej). W ramach tego ludzie tworza w sobie wojne - ich ambicje walcza z ego, ktore przewaznie nie chce sukcesu, spokoju, zrozumienia czy swiadomosci. Nasze Ego kocha konflikty a szczegolnie te wewnetrzne. A zatem jak Pan rozwiazalby taki problem?
Dzięki za te wszystkie tipsy! Twoje nagrania są inspiracja!
zakończenie fantastyczne, brawo :-)
witam :)
Ja chciałam się dowiedzieć, w jaki sposób się uczysz Mateusz?
Oprócz tego, że dany temat Cię wciąga i masz wyćwiczoną pamięć.. używasz jakiegoś swojego systemu nauki? mapy myśli? świetny kanał!! :)
Twoje nagrania są inspiracja!
oglądam to już... 2 raz od kilku dni i chyba włączę ponownie! brawo!
Jesteś niesamowity !:)
Obudź w sobie Olbrzyma - świetna książka naprawdę ;-) zresztą jak i jego twórca ;-)
Mateuszu, jak radzić sobie ze systematycznością w dążeniu do postawionych przed sobą celów / jak utrzymać poziom emocji by cały czas nam się chciało? :)
Cześć Mateusz. Rewelacyjny filmik i super wyjaśnione wszystko. Mega wartościowy kanał, szacunek za to co robisz. Pozdr
Polska by przeżyła odrodzenie jakby większość ludzi miała takie podejście do życia. Każdy byłby pasjonatą i mistrzem w swojej dziedzinie.
Dziękuję bardzo za to video i wskazówki.
Zkrytykowałem ciebie w którymś z filmów ale to dlatego że nie radzę sobie sam ze sobą i flustracją spowodowaną brakiem działania. No i ogólnie zaimponowałeś mi swoją historią a zwlaszcza tą sytuacją z porywaczami.
Życzę dalszych sukcesów
i abyś coraz więcej hejterów
zawracał na drogę samorealizacji. Pozdrawiam.
Jestem totalnie Toba zachwycona, aktualnie moja lektura jest 'success and change', mam 15 lat i mniej wiecej rok temu zainteresowalam sie Toba za posrednictwem 'alpha human'. Mam nadzieje, ze bede miala okazje Cie poznac i uczestniczyc w wykladach i kursach. ((((:
Oczywiscie nagrany material jest genialny, mozna ogladac godzinami majac dreszczyk ktory powoduje chec zmiany i lepszego zycia