Zgadzam się że ,,mobbing jest powszechny'' to wynika z CELOWEGO i ŚWIADOMEGO zatrudniania na stanowiskach kierowniczych ludzi którzy mają skłonności i predyspozycje sadystyczne i agresywne. Żadne ,,Przepisy'' tak naprawdę NOGDY nie rozwiążą problemu mobbingu na drodze Śądowej bo jest to czasoschłonne,kosztowne (koszty procesu,Prawników,dojazdu do Sądu itp), a także zrobienie sprawy w Sądzie spowoduje jeszcze większą agresję pracodawcy, ostracyzm czyli wykluczenie w grupie pracowników (np.strach) itp. Jedyne normalne wyjście to REZYGNACJA z pracy, w zależnosci od sytuacji może się ona odbyć powoli i spokojnie za normalnym wypowiedzeniem, ale też są sytuacje nadzwyczajne gdzie konieczne jest OSTRE,natychmiastowe zerwanie więzi z pracodawcą czyli tzw. porzucenie pracy dziś często stosowane bo jest duży wybór ofert na rynku pracy oraz zapotrzebowanie na pracownika i w zasadzie kolejny pracodawca nie przejmuje się i nie sprawdza tego że pracownik porzycił nagle poprzednie miejsce pracy.
Zgadzam się że ,,mobbing jest powszechny''
to wynika z CELOWEGO i ŚWIADOMEGO zatrudniania na stanowiskach kierowniczych ludzi którzy mają skłonności i predyspozycje sadystyczne i agresywne.
Żadne ,,Przepisy'' tak naprawdę NOGDY nie rozwiążą problemu mobbingu na drodze Śądowej bo jest to czasoschłonne,kosztowne (koszty procesu,Prawników,dojazdu do Sądu itp),
a także zrobienie sprawy w Sądzie spowoduje jeszcze większą agresję pracodawcy, ostracyzm czyli wykluczenie w grupie pracowników (np.strach) itp.
Jedyne normalne wyjście to REZYGNACJA z pracy, w zależnosci od sytuacji może się ona odbyć powoli i spokojnie za normalnym wypowiedzeniem, ale też są sytuacje nadzwyczajne gdzie konieczne jest OSTRE,natychmiastowe zerwanie więzi z pracodawcą czyli tzw. porzucenie pracy dziś często stosowane bo jest duży wybór ofert na rynku pracy oraz zapotrzebowanie na pracownika i w zasadzie kolejny pracodawca nie przejmuje się i nie sprawdza tego że pracownik porzycił nagle poprzednie miejsce pracy.