Piękne ! ! ! skoro tak wygląda prawdziwa polityka ( prawda wychodzi na jaw po latach) zastanówmy sę co dzieje się dziś ( w polityce międzynarodowej) a czym się karmi gawiedź......
Rapallo-podstawa niemiecko radzieckiej współpracy ekonomicznej,politycznej i wojskowej /niemieckie poligony i laboratoria w ZSRR.Funkcjonowały w katach 1923-1933.Współpracę zerwał Hitler,ale powrócił do niej w 1939 roku i trwała do napaści III Rzeszy w dniu 22 czerwca 1941
osobowość i świetna gawęda historyczna . aż się prosi o scenariusz i realizację teatru tv.mam nadzieję że red RD pójdzie kiedyś w producenta , zna tych cinkciarzy z dawnych lat co się troszku okrzesali i z aspiracjami wysłali dzieciarnię na szacowne akademie .zazdroszczę jego studentom bo chyba potrafi uruchomić wyobraźnię .prof Musiał chyba nie był gościem tego cyklu .
Oczywiście chodzi o rozbiór Polski, który wcześniej proponował Niemcom Lenin w 1919, zawsze aktualna idea...lat temu parę (6-7) pisał o tym historyk niemiecki w nowej książce.
Pan Krzysztof Rak zastanawia się nad tym, dlaczego Niemcy nie piszą o Rapallo z kwietnia 1922 roku? To proste: Niemcy podchodzą do problemu tak samo jak Pan Rak... "szukają tajemnych notatek sowieckich"... aby za dużo nie ujawniać. A Sowiety zadowolone z tego faktu tworzą alternatywną historię dramatu drugiej wojny światowej "jakoby Polacy współpracujący z Niemcami, ją wywołały". Pan Rak musi zrozumieć, że jest coś takiego jak sytuacja międzynarodowa, interesy mocarstw i ich skutek. Rapallo roku 1922 nie działo się w próżni. Przeciwnie: Anglikom zależało na gospodarce zbożem, którego mogłoby zabraknąć no i już po wojnie zaczęło brakować. Francja domagała się reparacji od Niemiec za skutki tejże, lecz Rosjanom nie pasował zwrot reparacji jeszcze carskich i to zarówno zachodowi, jak i Polsce. Bo proszę Pana Polska też bierze udział w dyplomacji w tamtym czasie, co nieśmiało przypominam. Otóż, Rosja Sowiecka nie jest zadowolona z ustaleń pokoju ryskiego, i dlatego taki układ jak w Rapallo z kwietnia 22. roku jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem. Umorzenie bowiem Rosji Sowieckiej długów, na które z wzajemnością Niemcy przystają, ma we wzajemnych, "otwartych już kontaktach politycznych z RSRRR" na które godzą się mocarstwa a potajemnie Niemcy, otwiera Rosji manewr kolejny. Jest nim wojskowy tajny układ, na który wprawdzie musimy jeszcze poczekać, ale brama do uznania Sowietów została otwarta. Godzą się na to wspomniana już Anglia, ale z czasem również Francja. Dodatkowo Pan Rak zapomina, że w owym czasie wciąż trwa polityczna łamigłówka co zrobić z Polskim Śląskiem. Plebiscyt to czerwiec 1922. Georgij Cziczerin był przebiegłym lisem dyplomacji, a swoją skuteczność ujawnił właśnie negocjując z Niemcami anulowanie roszczeń wojennych na szkodę Polski. Nikogo bowiem nie interesowała w tym czasie sprawa uznania granicy wschodniej, a tym bardziej granicy na zachodzie Polski przez ówczesnych graczy europejskich. Wspomina Pan Rak o tym, że Niemcom marzy się uderzenie w gospodarkę odradzającego się Państwa Polskiego i tu pełna zgoda. Czy ma Pan na myśli wojnę celną Niemiec z II RP na granicy zachodniej? Przecież to fakt. Proszę w końcu zrozumieć, że nie należy doszukiwać się drugiego dna w sprawach tylko z pozoru tajnych. Podsumowując: do dzisiaj trwa gra nazwijmy ją bezczelną i prowokującą względem naszego państwa. Rosja chce wmówić światu, że to my jesteśmy prowokatorem II wś, bo "nie oddaliśmy pokojowo zwracającym się do nas Niemcom korytarza" (vide wywiad Putina z Carlstonem) i pokojowo z Niemcami współgraliśmy, układaliśmy się, Gdańska nie chcieliśmy dać w podarunku, a w ogóle, to po co nam gospodarka Górnego Śląska, skoro on "zawsze był przez ostatnie 750 lat niemiecki"-to już dyplomacja niemiecka. Czego Pan Rak w końcu nie zrozumiał... Czy tego, że od układu w Rapallo kontakty między Reichswehrą i Armią Czerwoną zostały zatwierdzone i rozwijały się w tym samym co zawsze kierunku rozegrania interesów imperialnych na ich korzyść? Żadna tam rewolucja komunistyczna spartakusowców nie jest w tym wszystkim istotna (to tylko narzędzie) jak myśl, że Polska nie powinna istnieć. Podobno to zwycięzcy rozmawiali w salonach europejskich o losach Europy... Ależ nie. To główni przeciwnicy dogadali się za ich plecami.
Piękne ! ! ! skoro tak wygląda prawdziwa polityka ( prawda wychodzi na jaw po latach) zastanówmy sę co dzieje się dziś ( w polityce międzynarodowej) a czym się karmi gawiedź......
Dzieki wielkie panowie! Dziekuje za wasza prace!
Rapallo-podstawa niemiecko radzieckiej współpracy ekonomicznej,politycznej i wojskowej /niemieckie poligony i laboratoria w ZSRR.Funkcjonowały w katach 1923-1933.Współpracę zerwał Hitler,ale powrócił do niej w 1939 roku i trwała do napaści III Rzeszy w dniu 22 czerwca 1941
Potwierdzam, że ksiazki dr Raka są wyjątkowo ciekawe, pełne nowych treści.
osobowość i świetna gawęda historyczna . aż się prosi o scenariusz i realizację teatru tv.mam nadzieję że red RD pójdzie kiedyś w producenta , zna tych cinkciarzy z dawnych lat co się troszku okrzesali i z aspiracjami wysłali dzieciarnię na szacowne akademie
.zazdroszczę jego studentom bo chyba potrafi uruchomić wyobraźnię .prof Musiał chyba nie był gościem tego cyklu .
Oczywiście chodzi o rozbiór Polski, który wcześniej proponował Niemcom Lenin w 1919, zawsze aktualna idea...lat temu parę (6-7) pisał o tym historyk niemiecki w nowej książce.
21' Wirth był z ramienia partii Centrum, a nie Porozumienia Centrum. Zagalopował się pan Autor.
Dzień dobry jeśli nie mamy stenogramow z Rappallo, to znamy skutki Rappallo. Niestety
"jak nie chcemy, to się nie dowiemy" - podpisuję się pod tym obiema rękami.
O Rapallo na wykładzie z historii Rosji uczył profesor Smoleń na UJ w roku 1985
Pan Krzysztof Rak zastanawia się nad tym, dlaczego Niemcy nie piszą o Rapallo z kwietnia 1922 roku? To proste: Niemcy podchodzą do problemu tak samo jak Pan Rak... "szukają tajemnych notatek sowieckich"... aby za dużo nie ujawniać. A Sowiety zadowolone z tego faktu tworzą alternatywną historię dramatu drugiej wojny światowej "jakoby Polacy współpracujący z Niemcami, ją wywołały". Pan Rak musi zrozumieć, że jest coś takiego jak sytuacja międzynarodowa, interesy mocarstw i ich skutek. Rapallo roku 1922 nie działo się w próżni. Przeciwnie: Anglikom zależało na gospodarce zbożem, którego mogłoby zabraknąć no i już po wojnie zaczęło brakować. Francja domagała się reparacji od Niemiec za skutki tejże, lecz Rosjanom nie pasował zwrot reparacji jeszcze carskich i to zarówno zachodowi, jak i Polsce. Bo proszę Pana Polska też bierze udział w dyplomacji w tamtym czasie, co nieśmiało przypominam. Otóż, Rosja Sowiecka nie jest zadowolona z ustaleń pokoju ryskiego, i dlatego taki układ jak w Rapallo z kwietnia 22. roku jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem. Umorzenie bowiem Rosji Sowieckiej długów, na które z wzajemnością Niemcy przystają, ma we wzajemnych, "otwartych już kontaktach politycznych z RSRRR" na które godzą się mocarstwa a potajemnie Niemcy, otwiera Rosji manewr kolejny. Jest nim wojskowy tajny układ, na który wprawdzie musimy jeszcze poczekać, ale brama do uznania Sowietów została otwarta. Godzą się na to wspomniana już Anglia, ale z czasem również Francja. Dodatkowo Pan Rak zapomina, że w owym czasie wciąż trwa polityczna łamigłówka co zrobić z Polskim Śląskiem. Plebiscyt to czerwiec 1922. Georgij Cziczerin był przebiegłym lisem dyplomacji, a swoją skuteczność ujawnił właśnie negocjując z Niemcami anulowanie roszczeń wojennych na szkodę Polski. Nikogo bowiem nie interesowała w tym czasie sprawa uznania granicy wschodniej, a tym bardziej granicy na zachodzie Polski przez ówczesnych graczy europejskich. Wspomina Pan Rak o tym, że Niemcom marzy się uderzenie w gospodarkę odradzającego się Państwa Polskiego i tu pełna zgoda. Czy ma Pan na myśli wojnę celną Niemiec z II RP na granicy zachodniej? Przecież to fakt.
Proszę w końcu zrozumieć, że nie należy doszukiwać się drugiego dna w sprawach tylko z pozoru tajnych. Podsumowując: do dzisiaj trwa gra nazwijmy ją bezczelną i prowokującą względem naszego państwa. Rosja chce wmówić światu, że to my jesteśmy prowokatorem II wś, bo "nie oddaliśmy pokojowo zwracającym się do nas Niemcom korytarza" (vide wywiad Putina z Carlstonem) i pokojowo z Niemcami współgraliśmy, układaliśmy się, Gdańska nie chcieliśmy dać w podarunku, a w ogóle, to po co nam gospodarka Górnego Śląska, skoro on "zawsze był przez ostatnie 750 lat niemiecki"-to już dyplomacja niemiecka.
Czego Pan Rak w końcu nie zrozumiał... Czy tego, że od układu w Rapallo kontakty między Reichswehrą i Armią Czerwoną zostały zatwierdzone i rozwijały się w tym samym co zawsze kierunku rozegrania interesów imperialnych na ich korzyść? Żadna tam rewolucja komunistyczna spartakusowców nie jest w tym wszystkim istotna (to tylko narzędzie) jak myśl, że Polska nie powinna istnieć. Podobno to zwycięzcy rozmawiali w salonach europejskich o losach Europy... Ależ nie.
To główni przeciwnicy dogadali się za ich plecami.
Rapallo - Nord Stream - c.d.n.
Kawałek "sowieckiego sznura" Niemcy wykopali w Katyniu. W postaci niemieckich pocisków w czaszkach polskich oficerów.
Zapytajcie się, czy Ukraina się chce połączyć z Rzeczpospolita Polska III!?!! 🤯
Powtrzanie, stwierdzenia oczywiste, ogolniki, zadnych nowych informacji!!
Poziom ogolniaka. Kompromitacja i wstyd.
Nie wiem co to jest ogolniak,zadnych, ale jeżeli myślsz o ogólniaku to Twój komentarz jest poniżej jego poziomu.Kompromitacja i wstyd.
@@andrzej4946 cnota krytyki sie nie boi !! Prawda boli??
@@andrzej4946 prawda w oczy koli?? Czy nie moge miec swojej opinii??
Nastepny orzel gramatyczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nauczcie tych prelegentow podstaw gramatyki jezyka polskiego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!