Przeraża mnie wizja przyszlości przedstawiona przez panią Jowitę. Myślę, że zawodami przyszłości będą: psycholog, terapeuta i psychiatra, oraz rehabilitant i fizjoterapeuta.. Bo ktoś będzie musiał się zająć ludźmi, którzy po wyjściu z metawersu zderzą się z realem.
Nie cierpie ludzi ktorzy na koniec zdania mowia ,,tak?,, to jest jakies wymuszenie swojej racji ktorej nie maja? Przyszle zawody? wroci bednarz, szewc, krawiec, rzeznik, i wiele innych ktore sa potrzebne do zycia. Mam nadzieje ze koncerny upadna. PS. nie mylic mnie z komuchami.
Przeraża mnie wizja przyszlości przedstawiona przez panią Jowitę. Myślę, że zawodami przyszłości będą: psycholog, terapeuta i psychiatra, oraz rehabilitant i fizjoterapeuta.. Bo ktoś będzie musiał się zająć ludźmi, którzy po wyjściu z metawersu zderzą się z realem.
Dzięki, świetny program, super temat i rozmówca.👍
Świetny gość i dyskusja. Więcej proszę
Nie cierpie ludzi ktorzy na koniec zdania mowia ,,tak?,, to jest jakies wymuszenie swojej racji ktorej nie maja? Przyszle zawody? wroci bednarz, szewc, krawiec, rzeznik, i wiele innych ktore sa potrzebne do zycia. Mam nadzieje ze koncerny upadna. PS. nie mylic mnie z komuchami.
Świetna, świetna rozmowa!!!
Przyszłosc bedzie taka, że ktoś przywali atomówką i sie wszyscy posramy.
Upór/wytrwałość (jak i tytuł wspomnianej książki) to grit (czyt. gryt). Chciwość to greed (czyt. grid)
Dość smutna perspektywa. Nie życzę swoim synom takiej przyszłości jaką kreśli rozmówczyni.