ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ส.ค. 2024
- 🎓 Tytuł wykładu:
Czyżby efekt cieplarniany?
📝Opis wykładu:
W swoim wykładzie prof. Grzegorz Karwasz stara się odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań dotyczących efektu cieplarnianego, złóż paliw kopalnianych oraz bilansie energetycznym Ziemi. Dowiecie się również jakie działania podejmowane są obecnie na świecie, by znaleźć alternatywne źródła energii i jaki udział w tych przedsięwzięciach mają naukowcy.
👨🏼🎓 Prelegent:
prof. dr hab. inż. Grzegorz Karwasz
Kierownik Zakładu Dydaktyki Fizyki na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
W latach 1995-2006 był pracownikiem badawczym Uniwersytetu w Trydencie prowadząc prace badawcze i dydaktyczne w Istituto Nazionale per la Fisica della Materia. Prowadząc badania w zakresie fizyki atomowej i jądrowej pracował również w w Detroit, Berlinie, Kanberze i Gunsan . Jest ekspertem w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Wiedniu.
Jest autorem publikacji dotyczących dydaktyki fizyki oraz książki o kosmosie dla dzieci.
Oficjalna strona Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu:
www.umk.pl/
Więcej informacji znajdziesz na:
portal.umk.pl/
Jesteśmy też na:
Facebooku: / uniwersytetmikolajakop...
Twitterze: / umk_torun
Instagramie: / umktorun
LinkedIn: / uniwersytet-mikolaja-k...
Świetny wykład, pokazuje jak skomplikowane są procesy związane z klimatem. Ostatnio wszystkie anomalie wyjaśnia się globalnym ociepleniem. Niewielu ludzi studiuje fizykę, więc tylko nieliczni coś z tego zrozumieją, za to wszyscy będą wyrażać swoje opinie.
Profesor wspomniał też o możliwości manipulowania danymi naukowymi. I rzeczywiście, mówiąc o wybuchu wielkiego wulkanu, nie poinformował, że wydobywają się z niego nie tylko pyły, ale przede wszystkim też ogromna ilość gazów cieplarnianych, przy której cała dotychczasowa emisja takich gazów przez ludzkość może okazać się tylko małym fragmentem. A takiego wybuchu doczekamy się z pewnością.
Dopiszę jeszcze coś:
Profesor powiedział, że w czasach wielu milionów lat, kiedy np. na Ziemi królowały dinozaury i np. kiedy bujnie rozwijała się roślinność i żywiąca się nią fauna, średnia temperatura była większa o przynajmniej 2 stopnie Celsjusza od obecnej. Czy to były tragiczne czasy dla życia na naszej planecie, tak jak się obecnie straszy ludzi? Czy to chodzi o to, że ludzie zostaliby pożarci przez inne szybko rozwijające się biologiczne bestie? (Informacja dla idiotów: Ostatnie zdanie to żart.)
jakie gazy cieplarniane wydobywają się z wybuchających wulkanów i w jakiej konkretnej ilości? odp. mało w stosunku do potencjalnego produktu spalania tego co zgromadzone w węglowodoworach kopalnych.
czy czasy drugiej wojny światowej były tragiczne dla ludzkości, skoro jesteśmy w przededniu następnej którą nas się 'straszy'? ilu ludzi żyło w kredzie, a ilu przeżyłoby do czasów w których temperatura średnia globalna znów wzrośnie o 2st.C? (informacja dla nie-idiotów: zrozumcie mechanizm efektu cieplarnianego, zagrożenia płynące ze wzrostu zawartości gazów cieplarnianych i warunki dla życia przyszłych pokoleń w atmosferze wytworzonej naszą rozbójniczą rozrywkową grabieżą).
@@filantrop666 Nieuważnie przeczytałeś moją wypowiedź. Chodziło mi w niej o wybuchy superwulkanów, z których ostatni wybuchł kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Taki wybuch zdarzy się na pewno też w przyszłości na Ziemi i wyrzuci do atmosfery niewybrażalne ilości materii w postaci lawy, pyłów, pary wodnej i gazów takich, jak dwutlenek węgla, wodór, metan, chlorowodór, dwutlenek siarki, fluorowodór, siarkowodór, amoniak. Wyrzuty obecnie aktywnych wulkanów są przy tym mikroskopijne.
Co do możliwości życia na Ziemi nie miałem na myśli w szczególności ludzi, których okres życia jako gatunku jest skończony, jak każdego innego gatunku.
Oczywiście nie pochwalam zaśmiecania (także atmosfery) cywilizacyjnego Ziemii przez ludzkość, ale nie ulegam sterowanej demonizacji zjawisk rzekomo powodowanych jedynie przez ludzi, z pominięciem zjawisk naturalnych na Ziemi, w szczególności związanych ze zmianami klimatycznymi, które nieustannie zachodzą na naszej planecie.
Wykład jest świetny, ale aby go zrozumieć trzeba go wysłuchać w całości. Z przykrością muszę stwierdzić, że większość osób skupi się na pierwszych kilkunastu minutach, które biorąc pod uwagę "specyficzny humor profesora" zostaną i zostają odebrane jako dowód na brak związku człowieka z ociepleniem klimatu... Cóż takie czasy🤘👍
Ile CO2 emituje energetyka a ile pozostałe gałęzie przemysłu ?
CO2 w naszym klimavie na ziemi jest 0,04,a wiec nienie jest ani za duzo ani malo. Gdy by Co2 obnizylo sie ponizej 0,03 mnieli bysmy problem.
CO2, (ani H2O) nie jest gazem cieplarnianym, efekt cieplarniany zależy od pojemności cieplnych atmosfery, która to atmosfera w 99% N2 i O2, potrzebuje 26 dni by zwiększyć swoją temperaturę z 200K na 300K, przy stałej słonecznej 1360w/m^2/s, bez żadnej emisji promieniowania, czyli bez chłodzenia w kosmos.
Oczywiste odkrycie „Dzięki przeprowadzonym analizom autorzy badania odkryli, że w środkowej części Antarktydy powierzchnia i niższe warstwy atmosfery - wbrew oczekiwaniom - łatwiej wypromieniowują energię z przestrzeń kosmiczną i się ochładzają, jeśli stężenie gazów cieplarnianych jest wyższe. „Symulacje klimatyczne przeprowadzone przez zespół naukowców sugerują, że większa ilość CO2 w atmosferze w perspektywie krótkoterminowej spowodowała jeszcze większą utratę energii z powierzchni i niższych warstw atmosfery” - czytamy.”
zdaje się, że większość komentujących nie odsłuchała wykładu do końca i założyła, że profesor neguje antropogeniczne globalne ocieplenie.
Bo je trzeba negować
Dawno już zauważyłem, że dwie okoliczności mogły spowodować ochłodzenie się klimatu po II wojnie. Pierwsza to "wybuch" około 500 bomb atomowych w atmosferze, druga to bezprzykładne zanieczyszczenie przemysłowe atmosfery. Akurat w latach osiemdziesiątych zaczęto szybko redukować zanieczyszczenia i zaprzestano prób jądrowych w atmosferze. Temperatura się lekko podniosła i zaczęło się straszenie.
Widzę, że prawakom nie wystarczyło cierpliwości i inteligencji by posłuchać więcej niż pierwsze 5 minut
Drzewa owocowe zakwitły miesiąc za wcześnie, od paru lat nie ma śniegu w zimie, na dworze w lecie 34 stopnie co drugi dzień, wymęczeni suszami i wojnami migranci walą milionami do Europy, gatunki wymierają w tempie nieznanym chyba od czasu uderzenia meteorytu, ale ...nic się nie dzieje. Można się rozejść.
Wydaje ci si, bo ci mózg piorą.
Ci co piorą wmawiają wszystkim, że liczą się zmiany długoterminowe, ale jak się jakaś anomalia "chwilowa" pojawi, to od razu straszą katastrofą.
Migranci wala milionami, bo ich Niemcy zaprosili o dają wyższy socjal, niż maja nasi emeryci emeryturę. Nikt im się każe bić, bogate kraje zachodu zlikwidowały głód, jaki tam panował.
Nie pozwolą siła ustanowić tam pokoju, przenoszą swe wojenki do Europy.
Klimat się ociepla os kilkunastu tysięcy lat (z przerwami i nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Upały zdarzały się "od zawsze" i już nie raz tak było, ze czap polarnych nie było. Nic nadzwyczajnego..
@@boguslawszostak1784 Ty pierzesz mózg, słuchaj ludzi co całe życie zajmują się danym zagadnieniem.
@@PuSzekKulecZka Słucham ludzi, co mają do powiedzenia. Ale nie słucham by być im na kolanach posłuszny.
Skoro nie wiesz, ze był czas gdy na Ziemi nie było czap polarnych to TWÓJ problem.
Dwutlenek węgla nie jest ŻADNYM problemem, za to jest znakomita okazją by zbić kasę na "niczym".
@@boguslawszostak1784 Jasne, że był, ale wtedy żyły zupełnie inne organizmy dostosowane do tamtych warunków, a te obecne nie są i masowo wyginą oraz wielu ludzi. Pieniądze to się robi na paliwach kopalnych.
@@PuSzekKulecZka żartujesz... prawda?
podobno reaktory torowe (4 generacji) funkcjonują już w Chinach, pustynia też jest piękna
Dlaczego fizyk a nie klimatolog wypowiada się na temat klimatu? Gdyby pan profesor powiedział coś odkrywczego z zakresu mechaniki kwantowej byłabym ukontentowana :))))
"Cała nauka dzieli się na fizykę i zbieranie znaczków"
Polityka > Nauka
Tylko, że ludzie, którzy uwierzyli w globxio, odrzucają te wszystkie argument w całości lub twierdząc, że nigdy te zmiany nie były tak duże w tak krótkim czasie. Tylko, że nie mają podstaw do takich twierdzeń, bo to są wszystko ekstrapolowane zmiany, a temperaturę mierzymy dokładnie dopiero od ok.200 lat.
Też polecam wysłuchać wykładu w całości...Raczej nie trafiłeś z osądem. Dokładnie o takim, wybiórczym rozumieniu danych mówi profesorek.
No i sam sobie zaprzecza... Bo skoro kiedys było cieplej to przyroda miała sie świetnie, to nie Co2 jest taki groźny. Tym bardziej jak pokazuje wykresy to za efekt cieplarniany znacznie bardziej odpowiedzialna jest woda. Im wiecej jej bedzie tym bardziej wyrównane beda temperatury na róznych szerokosciach. Stopnienie czap polarnych nie da duzego efektu, bo nawet gdy beda ciemne obszary to kat padania jest mały stad na jednostke powierzchni i tak bedzie padała mała ilośc energii. Natomiast temperatury sie wyrównaja i wtedy beda mniejsze upały ale tez wiatry mniejsze. Co więcej wieksze obszary zazielenia sie i roslinnośc pochłonie CO2. Ożywmy pustynie lodowe na biegunach ozywmy pustynie niskich szerokości gdy przybedzie wody i Co2 bedzie lasów i prerii... A energia jadrowa? Geotermalna, termowoltaika fotowoltaika czy wiatraki, elektrownie wodne? Jak najbardziej ale zgodnie z ekonomia i postepem technologicznyma nie na siłe po bolszewicku jak sie robi w unii jełopejskiej...
Jak się chce pracować na Uniwersytecie to nie można powiedzieć, że nie ma problemu ocieplenia poczekamy jeszcze parę lat, może na emeryturze Profesor zmieni zdanie, jak wielu przed nim.
Metan jest oczywiście o wiele "mocniejszym" gazem cieplarnianym niż CO2, ale za to rozkłada się w atmosferze po ok 10 latach, więc jeśłi nie będziemy znacząco zwiększać jego emisji powstanie stan ustalony z takim poziomem jaki jest teraz.
@@boguslawszostak1784 Oczywiście, bo jak mu sie nie bedzie ocieplało.., to nie dostanie grantu, przyblokuja mu habilitację... albo nawet odbiora doktorat.., moze nawet wsadzą do więzienia
Niezłe salta robisz za pieniądze przemysłu paliwowego. Nie czujesz się źle, że wielu ludzi zginie?
Polublin
Co mają nam niby dać wykresy pokazujące zmiany temperatury rok do roku dla konkretnych miesięcy? Takie ukazanie danych tylko służy rozmyciu, bo w jednych miesiącach będzie cieplej, a w innych zimniej - ocieplenie nie jest równomierne dla wszystkich miesięcy. To samo globalne ocieplenie, też nie jest równomierne we wszystkich regionach, dlatego Europa ociepla się szybciej. Jak się spojrzy na roczne dane dla Stanów to widać podział na trzy okresy, wzrostu, spadku i znów wzrostu (od 1969 roku temperatury). Artykuł:
Nature of observed temperature changes across the United States during the 20th century
"The annual temperature history of the United States during the 20th century shows 3 distinct periods of change: warming from 1900 until about 1940, cooling from 1940 to 1969, and warming from 1970 to the present."
Tylko ze w zasadzie ociepla się nierównomiernie od ponad 14 tysięcy lat.
@@boguslawszostak1784 od ponad 14 tysięcy lat nie wykopujemy i nie spalamy tylu paliw kopalnych, robimy to dopiero od niedawna.
To co wcześniej działo się na przestrzeni tysiącleci obecnie dzieje się w przeciągu kilkudziesięciu lat. Tego nie da się negować.
@@MondrianAtawiz I co z tego?
Było cieplej i planeta się nie paliła.
Ja nie neguje, ze się ociepla od około 14 tysięcy lat. Tylko, że po wojnie emisja rosła gwałtownie i klimat się ochładzał przez prawie 30 lat.
Neguję ze z KILKU lat można wyciągać tak pochopne wnioski.
Po wojnie klimat się ochładzał przemysł rozwijał, była wojna zużyciem broni jądrowej (wybuchło ok 500 bomb atomowych w atmosferze) było bezprecedensowe zanieczyszczenie przemysłowe powietrza, smogi były LEGENDARNE. i było coraz chłodniej nawet oceany przestały kumulować energię.
Podpisano umowę o zakazie prób jądrowych w atmosferze, podjęto walkę z zanieczyszczaniem powietrze, smogi przeszły do historii, temperatura zaczęła rosnąć. TO SA FAKTY. Nie mowie ze powiązane ALE SĄ.
I minęło dosłownie KILKA LAT, temperatura ledwo wzrosła i wszczęto histerię, że się planeta spali, jak natychmiast nie zaczniemy "walczyć z klimatem".
Chłopie nie oglądałeś wykładu do końca, te dane są przytaczane w dalszej części wykładu.... Jest to wykład potwierdzający efekt cieplarniany i jego związek z działalnością człowieka
@@memyselfandi1371 Nie jest. To jest wykład mącący ludziom w głowach.
Szkoda profesora bo fajnie opowiada. Ale szkoda bo pewnie będzie miał zatrzymane granty i kase na badania bo stwierdził że człowiek ma znikomy wpływ na klimat. Fajny profesor!
Obejrzyj do końca najpierw xD
A co myślisz o końcówce?
Niestety nauka jest na usługach bogatych i dlatego musimy nauczyć się wyciągać wnioski za pomocą logiki, inaczej czym różni się nauka od wiary?
Czyżby Pan z PiSu lub konfederacji? Chłopski rozum ma się dobrze ?
@@MrMetjuu logika to logika a chlopski rozum to bardziej przyjmowanie na wiare co autorytety powiedza. Kiedys autorytet na ambonie glosil ognie piekelne a teraz w internecie glosi powodzie susze i inne glupoty. Nic sie nie zmienilo poza medium do ktorego dociera sie do prostaczkow.
@@rjcork zabawne. To co mówią Twoje autorytety na temat globalnego ocieplenia?
@@MrMetjuu nie jestem chlopkiem roztropkiem zeby sie powolywac na autorytety. Nie mierz wszystkich swoja miara.
@@rjcork jak to mówią plaskoziemcy: "myśl samodzielnie" ;) gdzie zaprowadziła Ciebie logika wiedząc, że >97% naukowców, praktycznie wszystkie instytucje naukowe i wszystkie rządy potwierdzają antropogeniczne ocieplenie? Jak logika podchodzi do faktu, że tysiące badań naukowych, z różnych krajów (z różnych dyscyplin) na przestrzeni dziesięcioleci to potwierdza? I że z jakiego dziwnego powodu nawet aktualne badania przeprowadzone na coraz większą skalę, z coraz większym poziomem dokładności i coraz to nowymi technologiami potwierdzają to przypuszczenie ?
Co na ten wykład sądzą kapłani nauki związani z ociepleniem klimatu. Myślę, że profesora wyślą na zasłużoną emeryturę.
Myślę że będą zadowoleni, bo w przeciwieństwie do Ciebie obejrzeli wykład do końca i wiedzą że przedstawiono w nim współczesne fakty odnośnie ocieplenia xd
@@krzysztoflisiecki4940 Nikt nie kwestionuje zmian klimatu. Profesor wyraźnie powiedział, że wynika to ze zmian które pojawiają się regularnie co jakiś czas. Niestety kapłani od CO2 nadal straszą ludzi aby zarabiać pieniądze na tej ideologii.
@@krzysztoflisiecki4940 Ja nie kwestionuję zmian klimatycznych, ja kwestionuję wszystkich kapłanów i papieży od CO2. Profesor wyraźnie zaakcentował, że CO2 nie jest najważniejszym gazem cieplarnianym. Profesor wyraźnie zaakcentował jakie czynniki mają wpływ na zmiany klimatyczne i wyraźnie powiedział, że nie tylko gazy cieplarniane. Co dla Ciebie oznacza slogan "współczesne fakty ocieplenia"?
@@karolwojdak9892 ok, w takim razie nie zrozumiałem. Ale to nadal nie zmienia faktu, że w wykładzie pokazano korelację między co2 a temperaturą. Wiec mówienie że CO2 jest nieznaczący jest równiej mijaniem się z prawdą.
I to koniec eko- szaleńców i Zielonego Ładu.
Proponuję abyś zobaczył wykład w całości
@@memyselfandi1371 Początek był jednoznaczny, a Słońce chyba nie świeci teraz inaczej ...
@@pawechosta3835 Raczej nie był jednoznaczny lecz prowokacyjny i opisywał naturalny "efekt cieplarniany" i zmiany klimatu:) i chyba się złapałeś kolego. Tłumaczenie chyba bezcelowe, bo wykład był tak prosty jak tylko się da, a i tak wyszło jak zwykle
boszszszsz skąd tyle tumanów!
Udowodnij swoje twierdzenie. Nauka to nauka. Raczej mylisz to z propagandą
wszyscy opowiadaja ze temperatura na Wenus to wina efektu cieplarnianego. Ktos to udowodnil? Ja moge w prosty sposob udowodnic ze jesli efekt cieplarniany na Ziemi to 33K to na Wenus jest to kolo 50K. Nauki w mediach nie znajdziesz.
Nie istnieją stopnie Kelwina panie profesorze!