@@arturmac4474dostaną dostaną, naszym kosztem ,to my Polacy na ulicy wylądujemy bo nie będziemy w stanie utrzymać naszych domów i mieszkań takie nam podatki i koszty utrzymania dowalą.
Dalej wystraszeni, żeby zauważyć, że promowanie poglądów feministycznych ma decydujące znaczenie. W końcu widzimy je tylko w mediach/polityce/kulturze/szkole, ale nikt nie może tego zauważyć. Promowanie "niezależności" kobiet (często z pieniędzy wszystkich podatników), unormowanie dyskryminacji mężczyzn (od szkalowania, przez lekceważenie po seksistowskie prawo rodzinne) no i udawanie, że imigranci nas uratują, więc trzeba im płacić, żeby nas zastąpili
dokładnie... przede wszystkim okłamywanie kobiet ze na wszystko mają czas :) i potem jest taka 35+ której się wydaje ze jest teraz w szczycie swojej płodności i bycia pożądaną i czas nadszedł założyć rodzine - a właściwie to pora od razu zapisać się do lekarza leczenia bezpłodności... i pogodzić się że czas stawiania standardów minął kilka lat wcześniej bo jesli facet chce miec wiecej niż jedno dziecko to już nie patrzy na ciebie poważnie... albo zacząć życ samemu z taka perspektywą już na stałe. :) Sprawa jest prosta - każda kobieta ma wybór - rodzina i tradycja i dzieci lub.... seksualna karuzela i samotność - feminizm wmówił im że karuzela to wolność... no to mamy teraz Polaków którzy już zon szukają za granicą bo nie mamy ochoty być planem d dla używanych Pań w wieku średnim... ;) Dominacja gospodarcza zachodu i nasza przyszłość (staliśmy się częścią zachodu - ekonomicznie) została złożona w ofierze na ołtarzu feminizmu. Wsio.
Ojcostwo w zasadzie przestało istnieć, tzn ojciec nie jest w już potrzebny, państwo "opiekuńcze" go zastąpiło, daje socjal na dzieci i alimenty w razie czego, utrzymuje, leczy, edukuje, coraz bardziej wychowuje, ale matki też stopniowo są eliminowane, przedszkola, żłobki, psychologowie, pedagodzy - specjaliści lepiej zajmą się twoim dzieckiem. Został jeszcze ostatni element czyli ciąża i poród, myślę że dekada starczy na budowę syntetycznej macicy, prace trwają. Wtedy ostatecznie uwolnimy ludzkosć od traumy potomstwa, które to będzie "wytwarzane" w fabrykach na zamówienie państw w zależności od potrzeb. Tak jak dzisiaj państwa budują np. drogi - przecież nie urzednik czy polityk leje asfalt, tylko ogłasza przetarg i zleca to firmie.
trzeba więcej zielonego ładu!...dowalmy ludziom cenami energii najdroższej w Europie, ETSami, dyrektywami budynkowymi, więcej stref czystego transportu, po co wozić dzieciarnie do centrum miasta albo w ogóle do miasta starszym autem! więcej ograniczeń!! ....na każdym kroku wydajemy co raz więcej! Rodzice chcą dać swoim dzieciom zazwyczaj to czego sami nie mieli i nie będą ich płodzić w dzisiejszych durnych czasach, na dzieci trzeba mieć pieniądze!!! i nie chodzi tylko o 500 czy 800. Ludzie w Rządzie dajcie nam tu na dole normalnie żyć, bo póki co dbacie tylko o własne !!!!
ETS przeżarliście w 500 i 800 plus. Zamiast na transformację energetyczną wydane to zostało na wasze plus , teraz prąd najdroższy w Europie hahahahhaha
Nareszcie ludzie zmądrzeli..w latach 2000 Polscy politycy cieszyli się, że "wyż demograficzny" emigruje , bo w Polsce było 25% bezrobocie , a balcerowcz schładzał gospodarkę...srać się chce jak się słucha tych wypocin profesorów oni zawsze dużo mówią, a nic nie robią...
Czy ze składek moich dzieci powinno się finansować świadczenia socjalne rodziców tych ludzi których dzieci wolą pracować na emerytów niemieckich czy angielskich .
Rośnie świadomość ludzi, którzy mają szeroki dostęp do mediów. Przejrzeli na oczy, widzą, jak żyje się bogatym, na których te dzieci będą pracować. Kościół, politycy, spółki i banki. Ludziom się nie chce na nich harować. Jak nie będzie takich różnic, to poprawi się dzietność. Bogacze afiszują się, dzieci wysyłają za granicę nawet do szkół. Polską edukację uważają za gorszą, po zdrowie jeżdżą za granicę, wczasy za granicą. To wedlug bogatych kraj dla biedoty.
Jakie dzieci ? Lata 90 chcecie pracy- wyjeżdżajcie za granicę, 2004 - hurra sukces, możecie wyjeżdżać za granicę, lata 2000-10 nadal bezrobocie, 2021- pandemia- wszyscy umrzemy olaboga, 2022- wojna na Ukrainie a u nas lada chwila. Teraz usiądźmy i podebatujmy, powołajmy instytuty, napiszmy książki- dlaczego ktoś coś wie, czemu nie ma dzieci? Dom wariatów.
Jep + jakosc partnerek słaba - lepiej przeprowadzic sie do Azji - lepsze dziewczyny do zwiazku - do PL dostarł bojowniczy feminizm i kobietą wmówił że mogą przeleciec pół wioski i świata i poczekac do 32 roku życia a potem jakis gość i tak ja zechce. No chyba nie. :):):) Małżeństwo jest dla żon (moze z 10% kobiet w PL z mojego 15 letniego doświadczenia dorosłego życia sie nadaje na takowe) - dla reszty tradycyjnie były boczne uliczki, czerwone latarnie itp. itd. Każda kobieta może wybrac co tam chce i poniesc tego konsekwencje - konsekwencja bedzie bieda, samotnosc, i bycie niewolnikiem ekonomicznym i mentalnym systemu. Bo rodzina - facet, kobieta, lojalność, dzieci, brak rozwodu - to była podstawa kapitalizmu - w której nastepowała akumulacja kapitału - w korporacjonizmie singiel to lepszy niewolnik - bo jest 2x workforce + łatwo manipulowac mało znaczacymi tak naprawde sprawami typu aborcja, zły patryjarchat itp. itd. + zrefunduje sie eutana...je jak tak dożyje do 65 roku życia i po 2 latach w samotności stwierdzi ze to lepsza opcja i bedzie spokój z emerytami... :) Serio. To nie kwestia wygody - to kwestia braku myślenia 20 lat do przodu. anyway - nikt nikogo nie zmusi teraz do rodzenia dzieci bo społeczeństwo jest zbyt ogłupione - wiec jako facet twoim obowiazkiem (osobistym i patryjotycznym) jest zarabianie kasy, i znadywanie sobie dobrej kobiety - jak sie nie uda w PL - to za granica - a te zepsute absolutnie nalezy traktowac tak jak same siebie traktuja - 0 szacunku i 0 przywiazania - niech nagrywaja tiktoki i beda chodząca przestroga dla nastepnych pokolen - na moje oko 2-3 pokolenia kobiet musi sie zeszmacic zanim to sie wyprostuje w ten lub inny sposób.
Aby poprawić demografię potrzebne jest przywrócenie władzy rodzicielskiej i zmniejszenie mieszania się państwa do rodziny w sensie dyktowania rodzinie, jak wychowywać swoje dzieci mają.
@@damamama9077 Tak zawsze było, a nawet gorzej, a jednak Twoi rodzice nie zrezygnowali z Ciebie. Przyszłaś na świat i cieszysz się życiem, jakie by ono nie było, czyż nie?
@@przemaser2 Nie sądzę. To jest tylko wykręt i usprawiedliwianie swojego wygodnictwa. Są ludzie, którzy mają mieszkania, a dzieci nie mają i odwrotnie. Wielu nie chce mieć dzieci, bo i po co, jak pod byle pretekstem państwo może im je zabrać. Nasi przodkowie mieszkań nie mieli, a jednak nie rezygnowali z posiadania dzieci. Pytaj swoich rodziców, jak to było z nimi, czy od razu byli w posiadaniu wszystkiego, zanim Ty na świat przyszedłeś?
A ile osób w wieku rozrodczym opuściło Polskę w ostatniej dekadzie? Dlaczego? Po co 800 plus, jeśli wystarczyłoby nie przeszkadzać w zakładaniu firm rodzinnych jako źródeł utrzymania?
@@basilmagnanimous7011 To dziwne że mamy coraz lepsze samochody, coraz lepsze telefony czy komputery. Nawet okna są udoskonalane - lepsza izolacja a nawet łatwiejsze mycie. A demokracja po staremu cały czas identyczna jak za czasów Adolfa Hitlera.
@@kruk_7279 Już niedługo emeryci będą stanowić 30% społeczeństwa i jakieś 45% wyborców. Jeżeli doliczymy osoby, które już szykują się do przejścia na emeryturę za kilka lat to większość wyborców nie kierując się emocjami zagłosuje za 17-tą emeryturą i przeznaczeniem większości budżetu na cele socjalne
Już teraz Polacy są okradani z owoców swojej pracy, nie mają oszczędności, biorą chwilówki, gnieceni są niewiarygodnie wysokimi podatkami. Dzień wolności podatkowej przypada pod koniec lipca - 7 miesięcy pracuje za darmo na rząd. A do tego nie wliczane są podatki lokalne, bo gdyby je uwzględnić, to okazałoby się, że za darmo pracuje przez 10 miesięcy w roku - bo to co wypracuje jest mu zabierane. Taka jest prawda! Zapytajcie Gwiazdowskiego, jak oblicza się dzień wolności podatkowej (obejmuje tylko wydatki rządowe). Nie obejmuje wydatków samorządowych. Rząd i samorządy zadłużają obywateli na niebotyczne kwoty. To jak ludzie, którzy ledwie wiążą koniec z końcem, mają jeszcze decydować się na dzieci? Rolą rządu i samorządu jest to, aby ludzie się bogacili zapewnienie pracy, godnej płacy i zabezpieczenia zdrowotnego i socjalnego. A nie okradanie z owoców pracy Polaków i wydawanie na swoje pensje, limuzyny, nepotyzm, partyjniactwo.
@@krashanb5767 co masz na myśli poziom życia? Technologie? Bo jakoś nie widzę, żeby było dużo klasy średniej. Miliony ludzi wyjechało żeby zarobić na swoje auto 5-6letnie. Mieszkanie? Ceny kosmos.
Podaje prawidłowe odpowiedzi spadku dzietności - zmiany kulturowe i upowszechnienie wyższego wykształcenia zwłaszcza wśród kobiet, co powoduje znaczne wydłużenie nauki i późniejsze dążenie do budowania tzw. "kariery zawodowej".
@@kamils7262 po wojnie było więcej kobiet niż mężczyzn, kobiety musiały podjąć jakąś pracę, bo nie było socjali. Największy przyrost był w latach '50. Od czasów po wojennych z roku na rok coraz więcej kobiet zdobywało wykształcenie i pracowało zawodowo, co nie wpłynęło na spadek urodzeń. Ale, wierząc statystykom od przeszło 40 lat rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek, co powoduje naturalny spadek urodzeń z roku na rok. Patrząc na te statystyki największy spadek urodzeń mieliśmy po 2000r.,kiedy to otworzyły się wrota Uni ,urodzenia zrównały się ze zgonami. W Polsce dzietność spadła za, to Polki, które urodzone w latach '70 i wyjechały do Angli urodziły tam najwięcej dzieci. Kobiety, które były bardziej wykształcone niż ich prababki bez wykształcenia i pracy. Niż wynika z tego co napisałam, mniej urodzeń dziewczynek, za tym idzie mniejszy przyrost naturalny, za tym idzie zamykanie żłobków, przedszkoli, szkół, których za komuny, gdzie wykształcone kobiety "robiły karierę" było od groma. Coraz większe obciążenia nakładane na rodziców, coraz większy przymus władzy do określonych zachowań. Polki, które wyjechały za granicę, wykształcone i pracujące zawodowo mają po 2-4 dzieci. Problem leży w naszej polityce i politykach, którzy nie słuchają czego oczekują młode matki. Zauważ, że te nie wykształcone i nie "robiące kariery" też nie rodzą na potęgę. Idą w lans, alkohol, używki, a dzieci często brak bądź zaniedbane lub zabijane.
Jeśli wg ustawy mąż musi utrzymywać dziecko żony powstałe z obcym mężczyzną bez prawa do sądu, to żadna inna gratyfikacja nie zmusi mężczyzny do ryzyka równego ze zniszczeniem sobie życia jakim jest ślub. Po drugie większość emerytów zawsze przegłosuje partie, które będą inwestować w emerytów a nie młodych. Emerytka pasożytuje na mężczyźnie 5-lat dłużej a żyje na emeryturze 2 x dłużej. Piekło mężczyzn.
Towarzysze. Brak bezpieczenstwa pracy i dochodu, niskie pensje, nieustanne szczerzenie zebow na wschod, podzeganie do wojen, prowokacje, szczucie, buduje martwa strefe ekonomiczna. Zapasc sie poglebia na wszystkich frontach. W takie sytuacji emigracja kapitalu i ludzi bedzie dalej wzrastac. Gdzie sa polskie ynteligenty ??? Dlaczego nie proponuja ynteligentnych rozwiazan. Pokazuja jeszcze raz ze nie roznia sie od dzikiego bydla. Jest oczywiste ze pozycja kraju jako kundla, wasala i narzedzia do siania zametu w rejonie dla obcych szatanskich interesow prowadzi do zaglady kraju. Polska potrzebuje strategie rozwoju kraju,.. to absolutna koniecznosc, strategie ponad partyjna i ponad kadencyjna. Tylko kandydaci i partie wspierajacy taka strategie moga byc dopuszczone do wyborow.
Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń. Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci". Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
@@axiom1509 Powiedziałabym, że to szczerzenie zębów polskojęzycznej ynteligecyi jest raczej w kierunku zachodnim i pod kierownictwem zachodnim, w kierunku Ukrainy, która ponoć walczy za interesy zachodnie, bo nawet nie w swoim interesie. Co do pozycji kundla, to również nie przesadzałabym z tym krajem, ponieważ to nie cały kraj, a jedynie polskojęzyczni usadowieni na tronie naszego nieszczęśliwego kraju i ich włazo-d.py zachowują się jak kundle i prowadzą kraj do zagłady. Polska potrzebuje przede wszystkim silnych, zwartych rodzin, aby móc zacząć budować jakiekolwiek strategie w kierunku jej rozwoju, wpierw robiąc porządek z kundlami.
@@Celina-x9i Klimatyzowanych podstawówek? Oj Celina co Pani pisze? Proszę włączyć chłodzenie zwojów mózgowych! We Wrocławiu to samorząd mógł obdarowywać za komuny. Dzisiaj mieszkania we Wrocławiu się kupuje - wiem coś o tym
@@adamfranc1254 brawo, sam na to wpadłeś? co z tego że będzie skoro należy do kogoś, ukrainca, niemca czy jakiegoś funduszu inwestycyjnego, skoro to on, właściciel na nim zarabia? nawet jak bedzie stało puste to i tak zarobi.
Mieszkania niskie pensje gnojenie pracowników w firmach typu 5 lst pracy zero podwyżek pensji lub przekroczenie 50 lat gwałtowne obniżanie pensji to norma w Polsce pensja w Polsce najniższa krajowa nie pokrywa wydatków na mieszkanie
Tak. To obraz nowoczesnej lewicy. Brak obowiązków ino dej i dej. Tfu. Jak przyjdzie wojna to się panowie 20-29 pierwsi w bunkry wpakują. Nie widzą, że muzułmanie są już w Europie. Koń trojański. Widzę a DE jak są wychowywani. Potrafią walczyć. Znaczna większość wysortowana. Znają sztuki walki. Biali rdzenni? Tragedia.
Ciekawe ! Przypomnę że w Polsce buduje się jakieś 230.000 mieszkań rocznie - co stanowi jakieś 950 tysięcy izb. Czyli do 2060 roku wybudujemy ponad 8 milionów mieszkań (33 miliony izb) W roku 2023 średnia wielkość oddanej do użytku izby wynosiła 23 m2
@@adamfranc1254 Mieszkania stały się zabezpieczeniem wartości pieniądza oraz przedmiotem spekulacji. Jeśli coś z tym się nie zrobi długo jeszcze ceny będą rosnąć bo Pan polityk, lekarz, prokurator i inni mają po kilka bądź kilkanaście mieszkań. Rachunek za to płacą młodzi ludzie wchodzący w życie ku uciesze rentierów, fliperów, deweloperów i banków. Ten kraj upada, tu rządzą mafie służb wywodzących się z PRL przy współudziale KK. Coraz bardziej chciwi i bezczelni a, że biorą się aktualnie za łby to co nieco zza kurtyny da się usłyszeć. Po ostatnich wyborach jeden z dzienniakrzy Rafał - Otoko Frąckiewicz powiedział coś takiego: może my nie zasługujemy na własne Państwo skoro po przeszło 30 latach nie mamy zdolności wykreowania elit, które będą rządzić.
@@adamfranc1254 i co z tego że "wybudujemy" ? pytanie kto je będzie miał! większość trafi to klasy panującej czyli milionerów, którzy wynajmą je biedniejszym, i po to mają być dopłaty do wynajmu, żeby milionerzy jeszcze więcej na wynajmnie zarabiali!
@@adamfranc1254 A gdzie napisałem że przeszkadza mi budowanie mieszkań? To ile tych mieszkań się buduje nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo zawsze będzie jakaś spora część populacji która nie będzie go miała w żadnej formie i druga dużo mniejsza grupa która będzie miała ich wiele.
@MariaSzleg Bzdura totalna W żadnym kraju to nic nie zmieniło. Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń. Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci". Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
@@natsuko3822 Bogaci - to logiczne, każde dziecko musi coś zjeść i trzeba je wyposażyć na dorosłe życie w mieszkanie na start i auto. Na to potrzeba pieniędzy.
zapewnienia czyli co? dać za darmo? za darmo to dziś nawet w mordę nie dostaniesz! godziwe wynagrodzenie już masz, pensja minimalna 2x większa niż 10 lat temu, czyli żyje się 2x bogaciej niż wtedy?
i dobrze po co chować dzieci, bedą niewolnikami systemu by utrzymywac te całe bizancjum, banki i deweloperów. Jeszcze może z tak wielkim wysilkiem chowane będą wypychane na wojnę by pilnować czyiś interesów,
Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń. Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci". Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
Otóż to. Ja sam zaczynam żałować, że mam dzieci...ale właśnie z tego względu, że czuję smutek i żal jak myślę o tym - co ich czeka! Ja umrę, a oni będą w tym syfie, który się zbliża :/ I to nie ich wina, to tylko wina rodziców, że ich powołali na taki... świat. Oczywiście ja nie spodziewałem się, że ludzie będą aż tak skretyniali, żeby wybrać Tuska, że w Ameryce ludzie są tak skretyniali (gdy oglądam te ich debaty), że wygra Kamala... Nie spodziewałem się gdy rodziły się moje dzieci - że świat wróci do komuchów - ZNOWU?! Te ludzkie łby jednak są głupie. A teraz czuję smutek gdy patrzę na moje dzieci i myślę o ich przyszłości.
Pieniądze wszystkiego nie załatwią,a nawet może nie załatwią niczego!! Jeszcze ok 40-ści lat temu kobiety większość dzieci rodziły w wieku 20-25 lat,bo młodo wychodziły za mąż,a powyżej 25-ciu lat uchodziły za stare panny - dziś w tym wieku często jeszcze studiują,zaczynają pracę w korporacjach i boją się ciąży,która przeszkodzi im w ....karierze,która udała się koleżankom. Potem już zaczyna być kombinowanie.jak lekko żyć,zwiedzać,spędzać czas przed komputerem itp.- rodzina przestaje się liczyć. I ŻADNE dopłaty tu nie pomogą!!! Bardziej na dłuższą metę....zaszkodzą,co już widać!!
No i? Kiedyś też tak było ze kowal wyrywał ludziom zęby czy to znaczy że było lepiej? Kolejny nawiedzony urwał się z jakiegoś kanału dla panów skrzywdzonych przez panią..taki meski odpowiednik feminizmu
@@funiafuniowska5773 Kulą w płot - mam dwoje dorosłych dzieci i w miarę normalną rodzinę - nie napisałem,że było lepiej,tylko podałem jedną z przyczyn dzisiejszej sytuacji. Poza tym nie uważam,że to całkiem źle,że rodzi się mniej dzieci i że jest nas za mało. Mamy po prostu źle zorganizowane społeczeństwo - zbyt wielu nierobów,zbyt wielu pasożytów i zbyt wiele socjalu - i ci co najgłośniej krzyczą,że nas zbyt szybko umywa - to zwykłe pasożyty,bojące się,że nie będzie miał kto na nich pracować!! W samej koalicji jedni chcą zabijać nienarodzone dzieci,a drudzy utrzymują 800+,bo.....liczą na zwiększenie dzietności??? Paranoja!!Długo by o tym pisać,ale po co? W każdym razie "feministy" ze mnie nie zrobisz!
Zauważyłem że na temat demografii i finansów wypowiadają się tylko milionerzy od dziennikarzy polityków ekonomistów kiedy ja zobaczę w takim programie zwykłego pracownika który pracuje na taśmie lub budowie i powie jakie jest życie w Polsce po prostu zwykły pracownik a nie celebryta
A czy nie wystarczyłoby rozliczać podatkowo małżeństw razem z dziećmi? Tzn rodzina z 4 dzieci to jest 6 osób i podatek od dochodu powinien być rozliczony na te 6 osób. Wtedy okazałoby się prawdopodobnie, że rodziny wielodzietne nie płacą w ogóle podatku dochodowego i wcale NIKT do tego nie dopłaca tylko należy sie IM jak psu buda, bo dzięki TYM rodzinom jest szansa na emeryturę np dla tych na tych co dzieci nie mieli.
Co ci to da, jak większość kobiet nie chce mieć dzieci, a jak chcą to twierdzą że nie ma odpowiednich mężczyzn. Mam znajomą która zarabia 20 tys. zł miesięcznie i twierdzi że nie ma odpowiednich mężczyzn dla niej, ale że boi się zostać sama, to wzięła pierwszego lepszego który zgodził się być jej ,,psem,, , raczej nie wróżę hapyendu temu związkowi.
Wprowadzenie 800+ oznacza coś podobnego - zamiast dodania kolejnej ulgi w podatku przelewane się te pieniądze na konto. Oczywiście od "krajowej średniej" Czyli rodziny o mniejszej wypłacie są na plusie.
Dobijam do 40 stki, nie mam nałogów, mam dobrą pracę i od wielu lat nie mogę znaleźć kobiety by założyć rodzinę. Mieszkam w milionowej aglomeracji, chodzę na imprezy dla singli , używam portali randkowych ... i nic. Mam kilku kolegów dokładnie z takimi samymi problemami. Kobiety nie są zainteresowane związkami.
Kiedyś nie było takich rozłamów w społeczeństwie. Mam koleżanki które dobrze zarabiają i twierdzą że nie będą mieć dzieci z byle kim, niestety ilość mężczyzn którzy zarobią więcej od nich, będą na tym samym poziomie intelektualnym jest znacząco ograniczona. Zresztą facet który dobrze zarobi, woli kobietę która che mieć dzieci, che się nimi zajmować, a nie rywalizować z mężem na stopie finansowej i biznesowej.
Ulgi budowlane to wyrzucanie pieniędzy w błoto! W 2022 roku na każde rodzące się dziecko wybudowano około 80m2 powierzchni mieszkalnej. Bez ulg mieszkaniowych W ubiegłym roku również wybudowano ponad 220.000 mieszkań
@@adamfranc1254 no i co z tego skoro te mieszkania stoją puste?! zaraz są wykupywane przez kapitał spekulacyjny, który sztucznie podbija ceny mieszkań, ograniczając podaż i utrzymując popyt na wysokim poziomie.
Co wy panowie? Jaki dobrobyt? Oprócz braku mieszkań, mamy problem biedy. Czytam, że 2.5 mln żyje w ubóstwie, a 50% Polaków poniżej minimum socjalnego. Ale jest na nielegalsów, oficjeli, unijną oligarchię, etc.,etc.
Dlaczego pomimo budowania ponad 200 tysięcy mieszkań rocznie uważa Pani że mamy problem z mieszkaniami? W ubiegłym roku wybudowano tyle mieszkań ile urodziło się dzieci. Czyli jeżeli rodzi się pierwsze dziecko to rodzina wprowadza się do mieszkania. Ale jeżeli rodzi się drugie dziecko to rodzina nie wyprowadzając się z zajmowanego mieszkania wprowadza się do drugiego. Jak rodzina może z dziećmi może żyć w dwóch mieszkaniach? Jedynym wytłumaczeniem jest rozwód.
@adamfranc1254 zapomnial pan o klasie rentierów. Tych co mają po kilkanaście mieszkań w szczególności. Niewielu chce mieć dzieci w wynajmowanym mieszkaniu. Poza tym, czytam, że Polska ma największe zagęszczenie na 1m² w mieszkalnictwie. Niewielu chce mieć dzieci, mieszkając w klitce na kury.
@@xena2559Dokładnie tak. Masz rację. To im najbardziej zależy na wielu najemcach, a raczej najemnikach. Ta elyta potrzebuje kogoś, kto na nich zarobi.
Młodzi chcą do miasta, a PiS pchał kasę na prowincje zamiast rozbudowywać przedmieścia. Poprawiać jakość życia w miastach, żeby nie tworzyły się dzielnice biedy.
@@xena2559 To jest kłamstwo. Pani nie sprawdziła że w Polsce ludzie zdecydowanie częściej mieszkają na swoim w porównaniu z innymi państwami Europy. Jeżeli chodzi o powierzchnie na osobę rzeczywiście jest mniejsza niż w Niemczech czy Francji.
W latach 90 w mojej miejscowości były rodziny wielodzietne. 6, 7 , i nawet 10 dzieci. W tych rodzinach przeważnie ojciec był alkoholikiem, matka nie miała nic do powiedzenia. Oczywiście nie wszystkie bo byly i takie w ktorych relacje byly zdrowe. W dzisiejszych czasach kobiety pracują, kształcą się i one też decydują ile chcą mieć dzieci.
Nadmierna kontrola rządu może wpłynąć na spadek urodzeń? Tak, zwiększona kontrola nad mieszkańcami, np. poprzez nadmierną ingerencję państwa w życie obywateli, może wpłynąć na zmniejszenie liczby urodzeń. Kilka czynników może się do tego przyczynić: Stres i niepewność: Większa kontrola, jak np. nadzór finansowy, przymusowe regulacje czy ograniczenia prywatności, mogą zwiększać stres i poczucie braku stabilności, co prowadzi do mniejszej chęci zakładania rodziny. Ekonomiczne obciążenia: Jeśli kontrola przekłada się na wyższe koszty życia (np. podatki, regulacje dotyczące pracy), ludzie mogą mieć mniejsze zasoby, by zapewnić byt dzieciom, co zniechęca do powiększania rodziny. Brak poczucia wolności: Ograniczenie wolności osobistej czy autonomii może zmniejszać motywację do podejmowania życiowych decyzji, takich jak posiadanie dzieci, szczególnie jeśli ludzie obawiają się przyszłości w społeczeństwie, które jest coraz bardziej kontrolowane. Zatem nadmierna kontrola może wpłynąć na spadek urodzeń poprzez obniżenie jakości życia i poczucia bezpieczeństwa.
Cała nagonka pod hasłem dzietności to produkcja siły roboczej, która zostanie wcześniej czy później wyeksportowana. W takim razie niech płacą nabywcy - taka sprzedaż z przedpłatą.
Moja mama miala w PRLu 3, moja babcia 4 przed, w czasie i tuz po wojnie .... Nie bylo miedzy np. miedzy moja babcia a mama wielkich roznic. w ilosci dzieci Ale ja nawet sie do tego nie przyblizylem - bez szans. Panstwo zabiera 40% min wyplaty na dzien dobry - w innych krajach 20%... - w tych innych jeszcze daje jakies doplaty na dzieci i inne rzeczy... Te wszystkie panstwowe spolki - molochy - powinny zarabiac na te 800 plus, a nie tracic. Nie wiem czego ci panowie oczekuja. Ze w kraju z niskimi zarobkami, wysokimi podatkami, slabym socjalem, drogimi mieszkaniami... zacznie zjawiac sie masa dzieci... Nikt nie jest samobojca.
A bogaci wyjadą za granicę i będą tylko sprawdzać stan konta z wpłat za wynajem mieszkań, wykupu obligacji, dywidendy, procent z kont. Rozwarstwienie społeczne bogaci i robole. Takie dwa światy. Bez szans na przejście z kasty do kasty. Takie Noweindie.
@@AnnaCzechowska-yu5kh Jakich mieszkan. Pokojów dla rodziny, albo klatki z materacem - widziałem że na Dalekim Wschodzie wynajmujesz taka klatkę. Na tyle tylko będzie nas stać. Za granicą widziałem - koleś w środku miasta postawił na trawniku namiot - nikt go nie wyrzuca. W Polsce od razu out.
@@1tomo4ja jeszcze jestem z pokolenia, gdzie miało się książeczkę mieszkaniową i w oczekiwaniu na przydział w trzypokojowym mieszkaniu byli rodzice, dzieci z małżonkami i wnuki. Na czterdziestu - pięćdziesięciu metrach kwadratowych żyły trzy pokolenia i jakoś nie było dylematów, dzieci były niezbędnym składnikiem rodziny. Teraz wymyślają psiecko i inne głupoty typu ślad węglowy i młodzi ludzie głupieją.
Wiecie co jest potrzebne? Stabilne zatrudnienie na umowie o pracę i gwarancja tego zatrudnienia po powrocie z pracy, z możliwością pracy na niepełny etat, aby móc łączyć zatrudnienie z opieką nad dzieckiem, niekoniecznie dziecko musi być w żłobku, wg badań żłobek jest gorszym rozwiązaniem niż niania, więc tutaj aktywny rodzic moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem
banał i stereotyp, bo takie warunki są aktualnie! czyli nie pełny etat jest możliwy, praca na umowę o pracę też jest przecież, więc czego ty się domagasz? gwarancji pracy na 20 lat?
Aby wychowywać dzieci, trzeba mieć pieniądze i czas. Polacy pracujący nie mają ani jednego, ani drugiego. Zarabiają zbyt mało, aby opłacić wszystkie podatki, parapodatki i opłaty, aby zapłacić za przedszkole, podręczniki, pomoce naukowe i znaleźć jeszcze, kasę na wypoczynek. Takie wielkie pieniądze zarabiają nieliczni, a zwłaszcza urzędnicy, którzy dla budżetu są kosztem, gdyż tak naprawdę niczego nie produkują, niczego, co przynosi dochód państwa. Dlatego wymyślono sztuczny wskaźnik PKB, który tak naprawdę niczego nie mierzy, ale pozwala zadłużać bezkarnie Polaków.
@@natsuko3822 Chyba nie ogarniasz realiów. Twoje składki i składki Twoich dzieci są przejadane na bieżąco a nie odkładane na Twoją emeryturę. Chyba nie wiesz, jak działa system. Im większe zadłużenie państwa, tym składki są wyższe. W pierwszej kolejności zapłacą z tych pieniędzy długi które zaciągają politycy. w ostatniej kolejności, to co zostanie dzielone jest na emerytów - to jak w postępowaniu upadłościowym - obowiązuje kolejność zaspokojenia a wtedy pierwszeństwo ma państwo a nie jakiś obywatel z roszczeniem. Bo ty dostajesz tylko elektroniczny zapis o roszczeniu, które możesz sobie znaleźć na koncie w ZUS. Zauważ, że przed Tobą są komunistyczni działacze i oprawcy, którym przywracane są emerytury, na mocy orzeczeń. A te mają pierwszeństwo, przed zwykłymi emerytami. A oni mają wielokrotnie wyższe emerytury.
Jedni na te pieniądze pracują, a inni z ich pieniędzy się utrzymują. Rozwarstwienie społeczne pogłębia się na tych co pracują i na tych, na których pracują, a oni sami pracą się nie skali.
Po pierwsze powodem niskiej dzietności jest brak poczucia bezpieczeństwa, my id lat żyjemy jak na wulkanie. Po drugie brak własnego dachu nad głową, kiedyś czekało się na mieszkanie ale wreszcie się je dostało, teraz nie ma na to szans dla młodego małżeństwa a wynajem jest bardzo drogi. Panowie opowiadają bzdury
Bzdury opowiadasz. Powodem niskiej dzietności jest między innymi zbyt duże poczucie bezpieczeństwa, ludzie są przekonani że na starość zajmie się nimi państwo, więc po co dzieci. To jedna z przyczyn.
w 2022 roku oddano do użytkowania 238 tysięcy mieszkań gdzie znajdowało się 928 tysięcy izb!!! Średnia powierzchnia izby wynosiła 23m2. W ubiegłym roku było podobnie. Co to znaczy? Że na jedno urodzone dziecko przypadało 3,5 izby o powierzchni 79 m2 Po co małemu dziecku 80 m2? I jak urodzi mu się braciszek to znowu 80m2 Teraz już wiem o co chodzi z tymi smartfonami - te dzieci muszą do siebie dzwonić
@@adamfranc1254 Co z tego że oddano tyle mieszkań czy izb mieszkalnych skoro ulokowały w nich kasę np. fundusze powiernicze, mieszkania stały się sposobem na lokatę kapitału. Przecietnego Polaka najzwyczajniej w świecie na nie nie stać.
Brakuje mieszkań w mieście, a bogacze nie wiedzą już sami ile brać za wynajem. Młodzi chcą do miasta, go dobrej szkoły, do pracy, do rozrywki, do kultury. Jest różnica w obejrzenia koncertu Jennifer Lopez a Zenka Martynika? Czy meczu ligowego i Pępkow z Zadupia. Czy opery i występu pań z koła gospodyń wiejskich. Kocham folklor, ale nie zastąpi on nigdy sztuki.
We francji dzieci sa postrzegane jako wyraz statusu - biali francuzi maja 2-3 dzieci jako standard + biedota też ma oczywiście. W Polsce postrzegacie dzieci jako zło... tak jak się ładnie szkoli niewolników skazanych na kontrole populacji zeby byli zastapieni. Ale Polacy w znakomitej wiekszosci to wlasnie taki naród owiec posłusznych i poddanych...
Czasy są wspaniałe! Należy jedynie pokazać dziecku ile lodów można kupić za te pieniądze i nie trzeba gonić bachora do nauki przez kilka miesięcy. Jedna z moich córek miała średnią 6.0 przez dwa lata z rzędu. To był czas kiedy co 3 tygodnie chodziła do ortodonty. Osobiście nie widziałem żadnej różnicy w uzębieniu mojej pociechy ale motywacja wspaniała - warto było.
@@ewelinawesoowska2733 Ale Pani jest radosna - ubawiłem się do rozpuku. Moje dzieci - a mam ich trójkę - kosztowały nieco więcej. Osiemset złotych to wystarczy na jeden dzień studiów w UK.
Dopłata do czynszu skończy się czynszem na poziomie czynsz + dopłata. Jeżeli tacy ekonomiści mają w Polsce tytuły profesorskie to pozostaje jedynie nawoływanie do rzeczy zabronionych w prawie.
@@spamator12 rozumiem że ty nie latasz z PiT w zębach, tylko zwyczajnie oszukujesz państwo na podatkach, tak? No dobra, a czy w związku z tym masz chociaż piątkę dzieci?
Profesor jest delikatny w ocenach. Na przedwojennej wsi polskiej nie tyle bywało, co było głodno. A nie zapominajmy, że w takich warunkach żyło około 80% populacji II RP. Pozostała część żyła w miastach, gdzie standard życia też był niski (choćby kwesta toalet - w każdej kamienicy owszem była, ale w korytarzu). Tylko 5% przedwojennego społeczeństwa to właściciele ziemscy i posiadacze fabryk o wysokim statusie materialnym. Generalnie żyjemy w ułudzie pięknego dwudziestolecia, chyba zbudowanej w opozycji do czasów PRL. Taka nasza rodzima Atlantyda ... Tyle, że fakty pisane liczbami mówią zgoła co innego.
Dokładnie. Bieda była straszna. Pamiętam opowiadania mojej babci o tzw dziadach, czyli żebrakach chodzących od wsi do wsi i proszących o jedzenie lub pracę.
To jest tylko część prawdy. Bardzo wielu młodych Polaków z przyczyn ekonomicznych, politycznych, ideowych na stałe wyjechało za granicę. Tam znalazło swoje miejsce i tam zostaną. Profesor Modzelewski ma rację.
Profesor znowu się myli. PiS doprowadził do podziału na bogatych i biednych. Zabetonowali swoich na wysokoplatnych stanowiskach i do tego zagwarantowali sobie bezkarność. Nawet Kościół, który kiedyś żył z darowizn wiernych jest na publicznym garnuszku, księża mają fundacje, stowarzyszenia, czerpią całymi garściami z państwowej kasy. Stracił autorytet przez pazerność, nawet składki ZUS, i inne im płacą. Jak ktoś dostał się do sejmu, to siedzi tam już 10 kadencji. Co taki ktoś może wiedzieć o godności i szansach do pełnienia innej roli jak wyrobnika. Ten stan przenosi się na powiaty, gminy. Pchają swoich. Nie dopuszczają innych do stanowisk. Jak rozwijać się bez szans na awans, nawet ten społeczny? Porobiły się kasty, a te ostatnie 8 lat to ewidentnie podkreśliło, że są bogaci i beneficjenci rządzących, którzy DAJĄ, bo bez ich laski ludzie by z głodu zdychali i pod mostem mieszkali. Zapomnieli o godności ludzi.
Płodzenie, rodzenie a może jeszcze wychowanie ogranicza aktywność zawodową. A kiedy człowiek/kobieta ograniczy swoją aktywność zawodową, to zostaje w tyle.
Przed 500+ i chorobą znaną, wydawałem na dzień na rodzinę 30-50 zł na żywność. Obecnie wydaję 90-120 zł na dzień. Tata czwórki dzieci, dziękuję za uwagę. Dla tych wszystkich którzy uważają, że rząd może im coś dać, nie może, chyba że w przyszłości opodatkowując humanoidalne roboty. Póki ich nie ma, opodatkowujemy samych siebie żeby dostać cześć tego co nasze poprzez państwo. Pytanie po co generować drożyznę socjalem?
Jakie dopłaty do czynszu? Dobra a więc tak. Dasz mi kase na czynsz ale wiesz, ja chcę jeszcze kase na remont. Fax mi kase na remont to ja chcę jeszcze kase na nowe auto SUV. Dasz mi na auto to ja jeszcze chce fundusz wakacyjny. Dasz mi na to, to a jeszcze chce na nianię. Ja tak mogę w nieskończoność znalezc powod dla którego nie mogę mieć dziecka
nic to nie da, mam 5 brakuje czasu na pracowanie. Tylko emerytura z pensji dzieci, nie inwestujesz emerytury nie masz, bo Ty płacisz na swoich rodziców.
Dobrobyt? Dzieciaki to koszty. Gotówka i czas. Czas poswiecony na dzieci zostaje przesunięty na aktywność zawodową. Pieniądze które zostały zarobione to korzysc. Didatkowo przy wystepiwaniu dzieci nie tylko nie byłoby tych pieniędzy, lecz z tej mniejszej puli spora część bylaby przeznaczona na utrzymanie tych dzieci. Nie tylko jedzenie, prywatną służbę zdrowia ale i edukację choćby dodatkowe zajecia. Pomijam fakt że, potencjalnych rodziców nie byloby stać na hipotekę, więc bezpieczeństwo egzystencji byłoby niższe. Stąd to mityczne bogactwo. Kontrargumentem będzie że kiedyś było biedniej? A gdzie rozwój i zwiekszenie świadomości jednostek? Ps pokolenie lat międzywojennych płakało gdyż kolejne dziecko przyszlo na świat. Taka bywała świadomość i technologia :-)
Po prawdzie dzieciaki to koszty, ale też i zyski. Każde dorosłe dziecko zarabia. Z tego są płacone podatki. Tylko, że jest to planowanie długoterminowe, czyli coś czego rządy z 4-letnią kadencją nie potrafią przeskoczyć.
To jest bzdura. Na każde dziecko trzeba łożyć hajs. Żadna szmula cię nie zechce gdy nie jesteś dorobiony. Powtarzają "profesury" takie głupoty, żeby nie dzielić się z motłochem swoim hajsem.
to jest statystyczne ubóstwo, tak jak średnia krajowa to statystyka, która nie wiele mówi o rzeczywistości! W sensie "na głowę" wychodzi że jest mało i ubogo, ale jak podali w filmie, 800+ nie jest wliczane do tej statystyki, a po drugie kazdy myślący wie że koszty utrzymania dwójki dzieci to nie jest koszt utrzymania jednego razy 2, a tym bardziej trójki licząc x3 jedynaka! Przykład, łóżko piętrowe zajmuje taka samą powierzchnię pokoju jak zwykłe, a służy dwójce dzieci!
Polska praktycznie przestaje istnieć, a może już nawet przesała. W wojewódzkich miastach 30 do 40% to Ukraińcy, są też w rządzie, wojsku, jego slużbach, Sejmie, samorządach, służbie zdrowia, szkołach itd. Opanowali polskie rolnictwo, przejmują transport, przemysł itd. Jaka mądra kobieta chce w takim kraju wydawać potomstwo. Teraz nas chcą wciągnąć w wojnę z Rosją. POLSKA UPADA. Od 30 czyli od czasu upadku komuny, która dawała ludziom poczucie stabilizacji i bezpieczwństwa.
Panowie, myślę że trzeba zainwestować w propagandę. Trzeba stworzyć modę na dzieci i rodzinę!!! Inaczej nic się nie zmieni i żadne pieniądze nie pomogą. Nauczą tylko roszczeniowości i wymagania coraz więcej. A Pan Profesor chyba zapomniał, że pieniędzy publicznych nie ma. Mamy ogromny deficyt. Nie rozdawać, tylko dawać ulgi w podatkach.
A co, jeśli gwarancją rozmnażania się jest nędza, a nie dobrobyt ? A jeśli zwierzę zwane człowiekiem podświadomie wyczuwa totalne śmiertelne zagrożenie spowodowane potwornym przeludnieniem świata. Bardzo wiele zwierząt, w naturalny sposób ogranicza ilość osobników własnego gatunku. To dotyczy wilków, kotów, lisów, wron itd. A jak by zareagowała społeczność międzynarodowa, gdyby Pentagon ujawnił przyczynę zarządzenia pandemii kataru bezobjawowego ? Jak zachowałaby się ludność świata, gdyby oszuści od choroby bezobjawowej ujawnili, że zmiany klimatu nie mają znaczenia? Ale grozi nam zagłada na długo przed końcem naszego stulecia z całkiem innego powodu niż zmiany klimatyczne. Co by się stało, gdyby powiedzieli jak sprawdzić w prosty sposób, co jest totalnym zagrożeniem i dlaczego zielony ład jest absolutnie konieczny i możliwy, dopiero po redukcji do około jednego miliona osobników na każdym kontynencie ? Albo do około dziesięciu milionów np. na przytulnej Florydzie i zero na innych kontynentach ? Czy ktoś próbował zgadnąć dlaczego oszust wstrzymał szprycowanie ogłupionego stada ? Przypuszczam, że przyczyną wycofania się z masowego szprycowania nie była denazyfikacja nowej kolonii oszusta. Pojęcia nie mam, po co wyhodowali nowe pokolenie fanatycznych wyznawców dekalogu Doncowa i tępe odpowiedniki solidarnościowców we wszystkich swoich koloniach.
Panie Modzelewski Ludzie mają gadżety do zabawy Chcą korzystać z życia a nie zajmować się dziećmi które są kłopotem Wszystko podetkniete pod nos Zajmowanie się własną urodą Mizdrzenie się do lustra Każdy chce być piękny do setki a nie "paprac" się pieluchami Taki trend Jeśli moda się nie zmieni to będziemy maleć
A jak myślisz po co chcą być piękni? Dla płci przeciwnej. Tylko, że to i tak nic nie daje, bo dzisiejsze kobiety mają wymagania z kosmosu. Same piękno już nie wystarczy. Trzeba mieć jeszcze włości, na które zwyczajnie ludzi młodych nie stać. Starzy zaś mają już włości, ale nie mają sił robić dzieci i się kółko zamyka.
@@bozydarziemniak1853 no właśnie, po co chcą być tacy piękni? Chyba jednak nie dla płci przeciwnej, bo i po co im ta przeciwna płeć? związków tworzyć nie chcą, jeśli już to "otwarte", o małżeństwach nawet mowy nie ma, a w sumie nawet jeśli, to przecież w każdej chwili można się rozwieść, nawet na jednej rozprawie, to po co oni się tak upiekniaja?
Wzrost liczby ludności W 1960 roku liczba ludności Turcji wynosiła około 28 milionów, a do 1990 roku wzrosła do około 56 milionów. Ten dynamiczny przyrost był napędzany przez wysoki wskaźnik urodzeń i niski wskaźnik umieralności dzięki poprawiającej się opiece zdrowotnej.
Zdemotralizowani młodzi ludzie bo kasty:systemu prawa państwa też brak elit państwowych Przy władzy są ludzie nie kompetentni . tragiczny piziom. Jest 60 tysięcy : tajnych agentów szpiegów obydwóch sąsiadów od wschodu jak od zachodu. Piąta kolumna( europejsko-rosyjsko- niemiecki- prowadzi prowadzi destabilizujący wartości polskiej rodziny itd
Bardzo cenię Pana Profesora Modzelewskiego, ale nie za to, że ma tytuł naukowy tylko z powodu tego jakim jest człowiekiem, za jego myśli, które nam przekazuje, za postawę ludzką. Jednak nie mogę się zgodzić z tym, co powiedział na początku programu. Żeby się dowiedzieć jak się buduje domy nie pytamy o to mieszkańców, tylko budowlańców. Dlatego to nie żaden profesor, docent czy inny naukowiec powinien się wypowiadać jakie potrzeby mają ludzie chcący mieć potomstwo. Może inaczej, wypowiedzieć się jak najbardziej może, a nawet powinien, ale tak na logikę, najlepiej zapytać u źródła, prawda?
😊 Wzorce szczęścia😂😂😂 Dziś każdy chce cię wydymać i zarobić na tobie . Od pracodawcy korporację polityków i bankowców .A ludzie są tego świadomi . Wszysto chyli się ku zagładzie i jest to cena jaką musimy zapłacić. Nie da się odwrócić biegu rzeczy.
też mam takie wrażenie od dłuższego czasu, śmiać mi się chce jak słucham tych dyskusji pod tytułem "co zrobić?" no... mieszaknia rozdawać, żłobków nabudować, pincet plusy dawać, co tam jeszcze, in wiadro dla każdego i za darmo, gwarancje zatrudnienia na 20 lat itd. Nic z tego, znacie takie powiedzenie "nie zawracaj kijem Wisły" ? ale dlaczego? bo się tylko namachasz, zmęczysz, a efektu nie będzie żadnego!
Szanowny profesorku kasa to nie wszystko ja nie chce socjalu kontroli panstwa teroru administracyjnego mam zarobic dwa kobiety byly indoktrynowane od 1989 roku by byly singielkami i zalozyly portki a chlop mial pelnic role kobiety to geriatryki do roboty
Choć ekonomia z pewnością nadal ma wpływ na dzietność, zmiany kulturowe i społeczne odgrywają równie istotną rolę. Rozwiązanie tego problemu wymagałoby kompleksowego podejścia, które uwzględnia zarówno wsparcie finansowe, jak i zmiany w mentalności oraz wartości społeczeństwa
Może należy podnieść świadczenie na 2 i jeszcze więcej na trzecie dziecko oczywiście trzeba by zerwać pakt migracyjnyaby nie wydawać na obcych ludzi i a wydawać na swoje spolevzenstwo
@@bartz4439 Nie ja nie przebijam tylko przytaczam ile wychodzi z prostych wyliczeń. Policz ile dzieci robią średnio ludzie. 1,2 dziecka na kobietę, czyli na dwoje rodziców wychodzi 0,6 dziecka. Oznacza to, że z danego pokolenia w wieku rozrodczym tylko 6/10 ludzi zrobi dziecko. Jeśli ludzie w wieku rozrodczym to średnio 1/3 całej populacji masz z prostych wyliczeń 1/3*6/10=6/30=1/5, czyli około 20 procent najbogatszych. Jak odniesiesz to do rozkładu zarobków to ci wyjdzie 7000 złotych i powyżej.
Wszystkie nasze problemy są wywołane tylko i wyłacznie politycznymi działaniami i decyzjami, nic wiecej, ot prosta tajemnica. A może głownym powodem braku zwiazków jest własnie wasza polityka dzielenia wszystkich. Co robia rózne ruchy feministyczne? Ciągle facet zły i wykorzystuje, i za duzo zarabia, i wogołe każdy inny lepszy tylko nie Polak, lepszy inzynier afryk albo arab.. To jest ta wasza jeb..ana polityka. I tak samo dzieje w każdym aspekcie naszego zycia. Dziel i rządź. Nie trzeba żadnych pieniedzy publicznych, zmiana systemu szkolnictwa na prorozwojowy społecznie, mentalnie itd, nauka ekonomii, działania gospodarki, techniki manipulacji, indoktrynacji, propagandy, na co maja uważać, nauczyc ich samodzielnego myslenia, bo kazdy kto samodzielnie mysli, ten doskonale bedzie wiedział co musi zrobić żeby dobrze pokierować swoim zyciem i by przedłużyć swój rud.
Szkoda ze w tej całej dyskusji nie odniesiono sie do czynnika samej natury, bo przecież to jest czynnik kluczowy. Moze tu trzeba szukac przyczyny. Masze naturalne bodzce zostały stłumione przez roznego typu wynalazki, ktore miały pomagać ludziom w życiu, a odebrały nam to co w życiu najcenniejsze drugiego człowieka i czas.
za stan budżetu to wsadzić Tuska i Kaczyńskiego na wiele lat do kryminału, a jeśli chodzi o faktury to mozna sobie wystawiać, kazdy do woli, faktura w Polsce to już jest dochód, niech sobie kazdy wystawia tyle faktur ile chce, i niech rodzi, rodzi i rodzi. Pana Modzelewskiego tez wsadzić do kryminału za pobieranie podatku od faktur, nie mogę słuchać tego pływaka, wyłączyłem bo szkoda czasu.
Panie Profesorze . Jestem szczęśliwym dziadkiem , ojcem trojga dzieci, a dziadkiem dwóch wspaniałych wnuków z którymi bardzo lubię przebywać. Żal mi tych ludzi dla których kariera i pieniądze są ważniejsze. Pozdrawiam. Szczęśliwy ojciec i dziadek.❤
Wystarczy zmienić prawo rodzinne! Wprowadzić tabele alimentacyjne po rozwodzie i opiekę naprzemienną na wniosek jednego z rodziców, ewentualnie dzieci zostają przy ojcu! Mężczyźni boją się zapladniac kobiety, bo po ewentualnym rozwodzie są niszczeni majątkowo, alienowani od dzieci, tego się boją. Co druga rodzina się rozpada, bo kobietom to się opłaca, składają 80% pozwów rozwodowych. Tu leży problem wspaniały Panie profesorze!
Wystarczyło by zabijać osoby, które chcą rozwodu, w końcu to jest jedyny sposób wyjścia z małżeństwa zgodny z przysięgą, którą składają ludzie wchodząc w ten związek.
I tak i Nie - prawo jest wtórne i jest objawem problemu. Ludzie boją się alimentów ze względu na "jakość" partnerek na rynku która jest cóż... jakość ubiegłotygodniowego mleka. Jesli spotykasz fajna dziewczyne bez traum i przeszłości która nie doświadczyła radośnie połowy wioski i świata to masz w dupce prawo - jak 95% kobiet jednak radośnie doswiadcza jak i gdzie może bo "a co tobie sie wydaje że tylko męższczyzną można mizoginie" to cosie dziwia potem po 30 roku zycia ze troszke mamy je gdzies a jak na powaznie chcesz miec dzieci i masz juz kase to przeprowadzasz sie na 10 lat do Wietnamu, Tajlandii, Laosu, Kambodży... ;) Jak się zamieni swoją wartość na paciorki to potem prosze nie oczekiwac ze racjonalnie myślący facet odkupi paciorki za złoto... Prawo wspiera zmiany kulturowe, ale to wmówienie kobietą że praca dla rodziny jest niewolnictwem a dla korporacji oznacza wolność jest tu clue. Cóż... czeka nasze drogie Panie refundowana eutana...ja za 20 lat. Bo emerytur nie bedzie.
Nie I tak i nie... Tylko TAK FACET MA RACJĘ POLSKA TRACI POTENCJALNYCH OJCÓW! W POLSCE JAK MASZ 2/3 DZIECI I NIE MASZ ZAPOECZA EKONOMICZNEGO TO TAK JAKBYŚ SIEDZIAŁ NA BOMBIE!
@@krzysztofrozynski3379 co w połaczeniu z kijowa jakoscia partnerek (absolutny brak zaufania do 95% lasek jest w 100% uzasadniony) oznacza ze dzieci i rodzine to ja polecam zakładać w gdzies indziej. :)
W 27 minucie pan profesor powiedział "jaką fakturę należy wystawić władzy aby ten problem rozwiązać". Uważam że ekonomiści z PRL powinni być potraktowani bardziej surowo niż zabójcy księdza Popiełuszki.
A jeszcze wcisnę taki uszczypliwy komentarz. wczoraj Polsat. Dziennikarz mówi jak to drogo I apropos tej komuny. Mówi mówi drożyzna ale mamy na to rozwiązanie z całym szacunkiem może i moja żona zna wiele języków bardzo dobrze ja nie mam wyższego wykształcenia mieszkamy na wsi moje Hobby to ogrodnictwo motocykle terenowe itd. ja jestem tylko zwykłym kierowcą ciężarówki ale jak słyszę takie rzeczy w mediach mainstreamowych to mi się niedobrze robi że ktoś ma mnie za totalnego idiotę jako odbiorcę tej gównianej telewizji. Komuniści tak mówi i stwórz my problem i później dajmy na to rozwiązanie i wiara jest nasza. Komuchy tak robiły uzależniały społeczeństwo od siebie. Zielony ład to będzie katastrofa I cały proces likwidacji państwa ja już zaczynam w to wierzyć to co np. mówi dr Bartoszewicz. W takim państwie gdzie władza nie jest już nasza nie działa w interesie narodu nawet Weźmy Sikorskiego i ostatnie jego wypowiedzi wiecie o co chodzi ten zielony ład, mieszanie w podatkach prawo rodzinne zaczyna się robić takie jak w Hiszpanii więcej psów na ulicach jak dzieci jak to mieć w tych czasach dzieci. Żona jeszcze nie jest zniszczona przez Feminizm mimo dobrego wykształcenia myśli jak kobieta no i zresztą powtarza dobrze że nie słuchałam głupot. Byłaby stara sama i bez dzieci tak jak jej koleżanki. Kiedyś młode i piękne teraz widać stare z dużym przebiegiem z całym szacunkiem nie przebieram w słowach, oszpecone tatuażami. Temat jest arcy skomplikowany. Po pierwsze państwo nie może wchodzić w rolę ojca, kiedyś strażnikiem moralności była rodzina Bóg ale taki prawdziwy teraz sodomici, propaganda która leje się i pokazuje nie realny świat . Wszystkie zabiegi w podatkach te zewnętrzne i te wewnętrzne czyli zielony zabieg i PiSowski zabieg do kosza. Druga sprawa chcesz mieć rodzinę dzieci rynek ma się tak zachowywać w sposób naturalny do tego dochodzi uproszczenie przepisów żeby było stać wybudować dom nie na kredytach do końca życia niewolnikiem tylko powiedzmy w ciągu pięciu lat powoli ale postawić dom i te przepisy które to uniemożliwiają komplikują do kosza. Przedszkola publiczne nie do trzynastej zmienić to do osiemnastej żeby matka mogła spokojnie wrócić z pracy odebrać dziecko a nie mama nie może iść do pracy bo przeczkola tylko do trzynastej no kto pracuje do trzynastej. prawo rodzinne jak będzie ciągnąć w stronę Hiszpanii to będzie katastrofa niech każdy więcej gnębi ojców to na pewno będzie dobrze. Sprawiedliwość społeczna ja jako ojciec który ciężko pracuje. No i moja żona my nie jesteśmy gorszym sortem. Przykład puszczalska pani która żyje z socjalu jej się wszystko należy dofinansowania do ocieplenia domu wszystko no my nie bo my pracujemy my nie mamy ulgi na nic bo my mamy płacić. Niesprawiedliwość społeczna taka baba która z każdy ma inne ona ma więcej kasy nie pracując jak my którzy pracujemy to jest szokujące. Ja bym przeprowadził taki zabieg zabrał 800 + ale dał ulgi podatkowe i to naprawdę duże i pokaźne ludziom którzy pracują i mają dzieci. Wtedy byście zobaczyli co by się działo. Np. ja w podskokach chętnie bym chodził do pracy. temat Arcy skomplikowany ale potrzebne i dobrze że ktoś o tym mówi.
✊Dzięki za aktualizację. Radzę traderom, zwłaszcza nowicjuszom, zbadać rynek przed wskoczeniem. Muszę powiedzieć, że handel daje więcej korzyści niż tylko trzymanie. Dzięki Luke'owi Mathersowi za ciągłe informowanie mnie na bieżąco. Cieszę się, że zacząłem korzystać z jego programu.❤🔥🚀🚀
Jako nowicjusz, co muszę zrobić? Jak mogę zainwestować, na jakiej platformie? Jeśli wiesz, podziel się. Jestem nowy w tym temacie, proszę, jak mogę się z nim skontaktować?
mam 40 lat. większość moich bezdzietnych znajomych to osoby które mają ponad 10tys netto miesięcznie (rodzina 2 + kot), jednak nigdy nawet nie rozważali ani nie rozważają posiadania dzieci. tu nie jest problem z zasobnością portfela ale z wyznawanymi wartościami i celami życiowymi (konsumpcja i wygoda).
Panie Redaktorze, zaprosił Pan bardzo ciekawego gościa (demografa), który mógł powiedzieć dużo więcej ważnych rzeczy, ale zostal zagadany przez prof. Modzelewskiego, który wpadal w słowotok mówiąc rzeczy kompletnie nie na temat i bez większego sensu. Potencjał rozmowy był wielki, ale się niestety nie ziścił 😢
Problem jest z żłobkami i przedszkolami w małych miastach raz że nie ma miejsc a dwa że jak już są to czynne są od 7.30 a większość osób pracuje fizycznie na taśmie w zakładzie od 6.00 i tu jest poważny problem nie każdy ma nie pracujące rodzeństwo starsze dzieci czy nie pracujących rodziców a życie z jednej pensji przy obecnych cenach żywności i kredycie na mieszkanie jest nierealne żłobki i przedszkola są dla osób pracujących w biurach i urzędach a nie dla przeciętnych obywateli
w 2023 roku oddano do użytku 950 tysięcy izb o średniej wielkości 23m2. a urodziło się nieco ponad ćwierć miliona dzieci. Czyli na jedno urodzone dziecko przypadło 80m2. Czy takiemu malutkiemu bobaskowi nie wystarczy 80m2????
@@adamfranc1254 To, że oddajesz do użytku izby nie oznacza, że ktoś nie potraktuje ich jako inwestycję kapitałową i nie staną się one pustostanem. By uniknąć pustostanów musiałbyś wprowadzić podatek katastralny na każde mieszkanie powyżej drugiego posiadanego (jedno można mieć swoje i jedno po rodzicach bez podatku - resztę opodatkować). Zmienić należy też prawo na korzyść posiadacza mieszkania wynajmującego go innym, tak by mieszkanie wynajmowane nie podlegało podatkowi katastralnemu i by ludzie, którzy nie płacą czynszu na czas byli natychmiastowo eksmitowani.
Zabrano pieniądze dla tych którzy dzieci nie mają i oddano je dla tych którzy dzieci już mają. Teraz wszyscy się zastanawiają dlaczego jest najniższa dzietność od czasów 2 WŚ. Socjalizm nie działa, znowu 🤣🤣😂😅
Wykorzystali polskich inwestorów nieruchomościowych do budowy i inwestowania w nieruchomości.Sprzedawali małe mieszkania, większość o powierzchni od 40 do 60 metrów kwadratowych, co nie wystarczyło, aby zwiększyć populację. To zbrodnia przeciw Polakom. Wraz ze wzrostem poważnej inflacji, która miała miejsce w ciągu trzydziestu lat.Przez ostatnie trzydzieści lat Polacy pracowali w bardzo trudnych warunkach, przy ogromnej inflacji.Zamiast pracować sześć godzin, pracują osiem i 10 godzin, a to nie wystarcza na normalne życie.
Zabiorę dzieciom by dać,, biednym" politykom
Jesli zostanie nas tak mało to kto będzie pracował na migrantów?
Też się o to martwię, biedni migranci, nie dostaną mieszkania, zapomogi w wysokości 10 tys złotych. Drżę o przyszłość ciapatowstwa...
😂😂😂
@@arturmac4474dostaną dostaną, naszym kosztem ,to my Polacy na ulicy wylądujemy bo nie będziemy w stanie utrzymać naszych domów i mieszkań takie nam podatki i koszty utrzymania dowalą.
Pieski
Ciesz się z imigrantów,którzy pracują i płacą podatki..dzięki nim paradoksalnie będziesz miał emeryturę.
Dalej wystraszeni, żeby zauważyć, że promowanie poglądów feministycznych ma decydujące znaczenie. W końcu widzimy je tylko w mediach/polityce/kulturze/szkole, ale nikt nie może tego zauważyć.
Promowanie "niezależności" kobiet (często z pieniędzy wszystkich podatników), unormowanie dyskryminacji mężczyzn (od szkalowania, przez lekceważenie po seksistowskie prawo rodzinne) no i udawanie, że imigranci nas uratują, więc trzeba im płacić, żeby nas zastąpili
dokładnie... przede wszystkim okłamywanie kobiet ze na wszystko mają czas :) i potem jest taka 35+ której się wydaje ze jest teraz w szczycie swojej płodności i bycia pożądaną i czas nadszedł założyć rodzine - a właściwie to pora od razu zapisać się do lekarza leczenia bezpłodności... i pogodzić się że czas stawiania standardów minął kilka lat wcześniej bo jesli facet chce miec wiecej niż jedno dziecko to już nie patrzy na ciebie poważnie... albo zacząć życ samemu z taka perspektywą już na stałe. :)
Sprawa jest prosta - każda kobieta ma wybór - rodzina i tradycja i dzieci lub.... seksualna karuzela i samotność - feminizm wmówił im że karuzela to wolność... no to mamy teraz Polaków którzy już zon szukają za granicą bo nie mamy ochoty być planem d dla używanych Pań w wieku średnim... ;)
Dominacja gospodarcza zachodu i nasza przyszłość (staliśmy się częścią zachodu - ekonomicznie) została złożona w ofierze na ołtarzu feminizmu. Wsio.
mało wiesz, widocznie piszesz swoje bzdury z pozycji faceta.
@@monikapaprocka6735 No tak, bo fakty zależą od płci. Idź sobie debaty dla kobiet posłuchać lepiej.
@@sewur5034 gdybyś jeszcze coś wspomniał o faktach, ale nic takiego nie padło w twojej wypowiedzi
Ojcostwo w zasadzie przestało istnieć, tzn ojciec nie jest w już potrzebny, państwo "opiekuńcze" go zastąpiło, daje socjal na dzieci i alimenty w razie czego, utrzymuje, leczy, edukuje, coraz bardziej wychowuje, ale matki też stopniowo są eliminowane, przedszkola, żłobki, psychologowie, pedagodzy - specjaliści lepiej zajmą się twoim dzieckiem. Został jeszcze ostatni element czyli ciąża i poród, myślę że dekada starczy na budowę syntetycznej macicy, prace trwają. Wtedy ostatecznie uwolnimy ludzkosć od traumy potomstwa, które to będzie "wytwarzane" w fabrykach na zamówienie państw w zależności od potrzeb. Tak jak dzisiaj państwa budują np. drogi - przecież nie urzednik czy polityk leje asfalt, tylko ogłasza przetarg i zleca to firmie.
trzeba więcej zielonego ładu!...dowalmy ludziom cenami energii najdroższej w Europie, ETSami, dyrektywami budynkowymi, więcej stref czystego transportu, po co wozić dzieciarnie do centrum miasta albo w ogóle do miasta starszym autem! więcej ograniczeń!! ....na każdym kroku wydajemy co raz więcej! Rodzice chcą dać swoim dzieciom zazwyczaj to czego sami nie mieli i nie będą ich płodzić w dzisiejszych durnych czasach, na dzieci trzeba mieć pieniądze!!! i nie chodzi tylko o 500 czy 800. Ludzie w Rządzie dajcie nam tu na dole normalnie żyć, bo póki co dbacie tylko o własne !!!!
Spokojnie chcącemu krzywda się nie dzieje a jeżeli komuś brakuje pieniędzy zawsze można dorobić u bauera na robotach.
Ludzie!!! nie wybierajcie durnych posłanek!!!
ETS przeżarliście w 500 i 800 plus. Zamiast na transformację energetyczną wydane to zostało na wasze plus , teraz prąd najdroższy w Europie hahahahhaha
Nareszcie ludzie zmądrzeli..w latach 2000 Polscy politycy cieszyli się, że "wyż demograficzny" emigruje , bo w Polsce było 25% bezrobocie , a balcerowcz schładzał gospodarkę...srać się chce jak się słucha tych wypocin profesorów oni zawsze dużo mówią, a nic nie robią...
Niech ci profesorzy biorą się za robienie dzieci.
Czy ze składek moich dzieci powinno się finansować świadczenia socjalne rodziców tych ludzi których dzieci wolą pracować na emerytów niemieckich czy angielskich .
Rośnie świadomość ludzi, którzy mają szeroki dostęp do mediów. Przejrzeli na oczy, widzą, jak żyje się bogatym, na których te dzieci będą pracować. Kościół, politycy, spółki i banki. Ludziom się nie chce na nich harować. Jak nie będzie takich różnic, to poprawi się dzietność. Bogacze afiszują się, dzieci wysyłają za granicę nawet do szkół. Polską edukację uważają za gorszą, po zdrowie jeżdżą za granicę, wczasy za granicą. To wedlug bogatych kraj dla biedoty.
Jakie dzieci ? Lata 90 chcecie pracy- wyjeżdżajcie za granicę, 2004 - hurra sukces, możecie wyjeżdżać za granicę, lata 2000-10 nadal bezrobocie, 2021- pandemia- wszyscy umrzemy olaboga, 2022- wojna na Ukrainie a u nas lada chwila. Teraz usiądźmy i podebatujmy, powołajmy instytuty, napiszmy książki- dlaczego ktoś coś wie, czemu nie ma dzieci? Dom wariatów.
W punkt XD
jednym slowem - wina mediow ;)
Jep + jakosc partnerek słaba - lepiej przeprowadzic sie do Azji - lepsze dziewczyny do zwiazku - do PL dostarł bojowniczy feminizm i kobietą wmówił że mogą przeleciec pół wioski i świata i poczekac do 32 roku życia a potem jakis gość i tak ja zechce. No chyba nie. :):):) Małżeństwo jest dla żon (moze z 10% kobiet w PL z mojego 15 letniego doświadczenia dorosłego życia sie nadaje na takowe) - dla reszty tradycyjnie były boczne uliczki, czerwone latarnie itp. itd. Każda kobieta może wybrac co tam chce i poniesc tego konsekwencje - konsekwencja bedzie bieda, samotnosc, i bycie niewolnikiem ekonomicznym i mentalnym systemu. Bo rodzina - facet, kobieta, lojalność, dzieci, brak rozwodu - to była podstawa kapitalizmu - w której nastepowała akumulacja kapitału - w korporacjonizmie singiel to lepszy niewolnik - bo jest 2x workforce + łatwo manipulowac mało znaczacymi tak naprawde sprawami typu aborcja, zły patryjarchat itp. itd. + zrefunduje sie eutana...je jak tak dożyje do 65 roku życia i po 2 latach w samotności stwierdzi ze to lepsza opcja i bedzie spokój z emerytami... :)
Serio. To nie kwestia wygody - to kwestia braku myślenia 20 lat do przodu. anyway - nikt nikogo nie zmusi teraz do rodzenia dzieci bo społeczeństwo jest zbyt ogłupione - wiec jako facet twoim obowiazkiem (osobistym i patryjotycznym) jest zarabianie kasy, i znadywanie sobie dobrej kobiety - jak sie nie uda w PL - to za granica - a te zepsute absolutnie nalezy traktowac tak jak same siebie traktuja - 0 szacunku i 0 przywiazania - niech nagrywaja tiktoki i beda chodząca przestroga dla nastepnych pokolen - na moje oko 2-3 pokolenia kobiet musi sie zeszmacic zanim to sie wyprostuje w ten lub inny sposób.
@@rjcorkpolityków bo już w 2000 roku .ieki analizy co będzie po 2020 . Roczniki milenium były już niżami po 350.000
Za mało kobiet i mężczyzn, którym można zaufac i tworzyc rodziny.
Aby poprawić demografię potrzebne jest przywrócenie władzy rodzicielskiej i zmniejszenie mieszania się państwa do rodziny w sensie dyktowania rodzinie, jak wychowywać swoje dzieci mają.
Brak pracy brak dachu nad głową zarobki małe wysokie podatki
aby byla demografia ludzie musza miec wlasne mieszkania - to jest podstawa
@@damamama9077 Tak zawsze było, a nawet gorzej, a jednak Twoi rodzice nie zrezygnowali z Ciebie. Przyszłaś na świat i cieszysz się życiem, jakie by ono nie było, czyż nie?
@@przemaser2 Nie sądzę. To jest tylko wykręt i usprawiedliwianie swojego wygodnictwa. Są ludzie, którzy mają mieszkania, a dzieci nie mają i odwrotnie. Wielu nie chce mieć dzieci, bo i po co, jak pod byle pretekstem państwo może im je zabrać. Nasi przodkowie mieszkań nie mieli, a jednak nie rezygnowali z posiadania dzieci. Pytaj swoich rodziców, jak to było z nimi, czy od razu byli w posiadaniu wszystkiego, zanim Ty na świat przyszedłeś?
Wygodnictwo młodych ibrak odpowiedzialności za przyszłość narodu. Mam liczną rodzinę i jestem z tego dumna
A ile osób w wieku rozrodczym opuściło Polskę w ostatniej dekadzie? Dlaczego? Po co 800 plus, jeśli wystarczyłoby nie przeszkadzać w zakładaniu firm rodzinnych jako źródeł utrzymania?
800 + jest łapówką wyborczą. Jeżeli godzimy się na to że dwóch pijaczków może przegłosować porządnego człowieka to musimy ponosić konsekwencje.
@@basilmagnanimous7011 To dziwne że mamy coraz lepsze samochody, coraz lepsze telefony czy komputery.
Nawet okna są udoskonalane - lepsza izolacja a nawet łatwiejsze mycie.
A demokracja po staremu cały czas identyczna jak za czasów Adolfa Hitlera.
@@adamfranc1254 jak połowa przynajmniej wyborców głosuje emocjonalnie(kobiety) to o czym my tu mówimy?!
@@kruk_7279 Już niedługo emeryci będą stanowić 30% społeczeństwa i jakieś 45% wyborców.
Jeżeli doliczymy osoby, które już szykują się do przejścia na emeryturę za kilka lat to większość wyborców nie kierując się emocjami zagłosuje za 17-tą emeryturą i przeznaczeniem większości budżetu na cele socjalne
@@adamfranc1254 nie dożyją emerytury, bo wcześniej umrą z głodu i/lub na służbę zdrowia.
Już teraz Polacy są okradani z owoców swojej pracy, nie mają oszczędności, biorą chwilówki, gnieceni są niewiarygodnie wysokimi podatkami. Dzień wolności podatkowej przypada pod koniec lipca - 7 miesięcy pracuje za darmo na rząd. A do tego nie wliczane są podatki lokalne, bo gdyby je uwzględnić, to okazałoby się, że za darmo pracuje przez 10 miesięcy w roku - bo to co wypracuje jest mu zabierane.
Taka jest prawda! Zapytajcie Gwiazdowskiego, jak oblicza się dzień wolności podatkowej (obejmuje tylko wydatki rządowe). Nie obejmuje wydatków samorządowych. Rząd i samorządy zadłużają obywateli na niebotyczne kwoty.
To jak ludzie, którzy ledwie wiążą koniec z końcem, mają jeszcze decydować się na dzieci?
Rolą rządu i samorządu jest to, aby ludzie się bogacili zapewnienie pracy, godnej płacy i zabezpieczenia zdrowotnego i socjalnego.
A nie okradanie z owoców pracy Polaków i wydawanie na swoje pensje, limuzyny, nepotyzm, partyjniactwo.
i to na kosmiczna skale .
@@roberts1938 dziesięć miesięcy prawie jak dziesięcina😅🤪🤪
Masz obecnie najwyższy poziom życia w historii. Pomimo tych podatków.
@@krashanb5767 co masz na myśli poziom życia? Technologie? Bo jakoś nie widzę, żeby było dużo klasy średniej. Miliony ludzi wyjechało żeby zarobić na swoje auto 5-6letnie. Mieszkanie? Ceny kosmos.
@siwy9566 dzisiesi biedni żyją lepiej niż dawni królowie
Podaje prawidłowe odpowiedzi spadku dzietności - zmiany kulturowe i upowszechnienie wyższego wykształcenia zwłaszcza wśród kobiet, co powoduje znaczne wydłużenie nauki i późniejsze dążenie do budowania tzw. "kariery zawodowej".
Nie są to prawidłowe odpowiedzi.
@monikapaprocka6735
Są, bolesne ale są.
@kamils7262 nie, są bzdurne
@@monikapaprocka6735
Ok, to podaj swoje. Chętnie się ustosunkuję.
@@kamils7262 po wojnie było więcej kobiet niż mężczyzn, kobiety musiały podjąć jakąś pracę, bo nie było socjali. Największy przyrost był w latach '50. Od czasów po wojennych z roku na rok coraz więcej kobiet zdobywało wykształcenie i pracowało zawodowo, co nie wpłynęło na spadek urodzeń. Ale, wierząc statystykom od przeszło 40 lat rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek, co powoduje naturalny spadek urodzeń z roku na rok. Patrząc na te statystyki największy spadek urodzeń mieliśmy po 2000r.,kiedy to otworzyły się wrota Uni ,urodzenia zrównały się ze zgonami. W Polsce dzietność spadła za, to Polki, które urodzone w latach '70 i wyjechały do Angli urodziły tam najwięcej dzieci. Kobiety, które były bardziej wykształcone niż ich prababki bez wykształcenia i pracy.
Niż wynika z tego co napisałam, mniej urodzeń dziewczynek, za tym idzie mniejszy przyrost naturalny, za tym idzie zamykanie żłobków, przedszkoli, szkół, których za komuny, gdzie wykształcone kobiety "robiły karierę" było od groma. Coraz większe obciążenia nakładane na rodziców, coraz większy przymus władzy do określonych zachowań. Polki, które wyjechały za granicę, wykształcone i pracujące zawodowo mają po 2-4 dzieci. Problem leży w naszej polityce i politykach, którzy nie słuchają czego oczekują młode matki. Zauważ, że te nie wykształcone i nie "robiące kariery" też nie rodzą na potęgę. Idą w lans, alkohol, używki, a dzieci często brak bądź zaniedbane lub zabijane.
Jeśli wg ustawy mąż musi utrzymywać dziecko żony powstałe z obcym mężczyzną bez prawa do sądu, to żadna inna gratyfikacja nie zmusi mężczyzny do ryzyka równego ze zniszczeniem sobie życia jakim jest ślub. Po drugie większość emerytów zawsze przegłosuje partie, które będą inwestować w emerytów a nie młodych. Emerytka pasożytuje na mężczyźnie 5-lat dłużej a żyje na emeryturze 2 x dłużej. Piekło mężczyzn.
👍prawda
Czemu tak sie dzieje.
Proste.
Bo nie mówi się p prawdziwych przyczynach.
Może skończy się poprawność i media będą mówić o prawdziwych powodach.
Żadne pieniądze nie pomogą w zwalczaniu niskiej demografii jeżeli nie będzie przywrócona rodzicom ich autentyczna władza rodzicielska nad ich dziećmi.
Tak tu się zgodzę dodał bym jeszcze wyzucenie z Polski tych dziwadeł które chodzą po ulicach z tęczowymi flagami czy bez płci
Towarzysze. Brak bezpieczenstwa pracy i dochodu, niskie pensje, nieustanne szczerzenie zebow na wschod, podzeganie do wojen, prowokacje, szczucie, buduje martwa strefe ekonomiczna.
Zapasc sie poglebia na wszystkich frontach. W takie sytuacji emigracja kapitalu i ludzi bedzie dalej wzrastac.
Gdzie sa polskie ynteligenty ??? Dlaczego nie proponuja ynteligentnych rozwiazan. Pokazuja jeszcze raz ze nie roznia sie od dzikiego bydla.
Jest oczywiste ze pozycja kraju jako kundla, wasala i narzedzia do siania zametu w rejonie dla obcych szatanskich interesow prowadzi do zaglady kraju.
Polska potrzebuje strategie rozwoju kraju,.. to absolutna koniecznosc, strategie ponad partyjna i ponad kadencyjna. Tylko kandydaci i partie wspierajacy taka strategie moga byc dopuszczone do wyborow.
Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń.
Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci".
Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
@@axiom1509 Świetny prorosyjski trolling jestem pod wrażeniem.
@@axiom1509 Powiedziałabym, że to szczerzenie zębów polskojęzycznej ynteligecyi jest raczej w kierunku zachodnim i pod kierownictwem zachodnim, w kierunku Ukrainy, która ponoć walczy za interesy zachodnie, bo nawet nie w swoim interesie.
Co do pozycji kundla, to również nie przesadzałabym z tym krajem, ponieważ to nie cały kraj, a jedynie polskojęzyczni usadowieni na tronie naszego nieszczęśliwego kraju i ich włazo-d.py zachowują się jak kundle i prowadzą kraj do zagłady.
Polska potrzebuje przede wszystkim silnych, zwartych rodzin, aby móc zacząć budować jakiekolwiek strategie w kierunku jej rozwoju, wpierw robiąc porządek z kundlami.
Zakazać studiów po których nie ma pracy.
''Mamy demograficzną katastrofę! ''- manipulacja i oszustwa nie znają granic ! dotyczy GUS, dziennikarzy , ekspertów a kończąc na głupich politykach !
A deweloperka buduję beż opamiętania Pytam dla kogo??!! Dla ukcow??!!
Dla inżyniera Makumby.
"Buduje" do cholery.
Jeżeli we Wrocławiu zostanie wybudowane mieszkanie to ono tam zostanie.
Żaden Niemiec Czech czy Ukrainiec nie przeciągnie tego lokalu do siebie.
@@Celina-x9i Klimatyzowanych podstawówek? Oj Celina co Pani pisze?
Proszę włączyć chłodzenie zwojów mózgowych!
We Wrocławiu to samorząd mógł obdarowywać za komuny.
Dzisiaj mieszkania we Wrocławiu się kupuje - wiem coś o tym
@@adamfranc1254 brawo, sam na to wpadłeś? co z tego że będzie skoro należy do kogoś, ukrainca, niemca czy jakiegoś funduszu inwestycyjnego, skoro to on, właściciel na nim zarabia? nawet jak bedzie stało puste to i tak zarobi.
Mieszkania niskie pensje gnojenie pracowników w firmach typu 5 lst pracy zero podwyżek pensji lub przekroczenie 50 lat gwałtowne obniżanie pensji to norma w Polsce pensja w Polsce najniższa krajowa nie pokrywa wydatków na mieszkanie
Pieniądze nie załatwią wszystkiego. Ludzie nie chcą wiązać się w stałe związki. Wolą być niczym nie uwiązani, tym bardziej wychowaniem dzieci.
bzdura
Tak. To obraz nowoczesnej lewicy. Brak obowiązków ino dej i dej. Tfu. Jak przyjdzie wojna to się panowie 20-29 pierwsi w bunkry wpakują. Nie widzą, że muzułmanie są już w Europie. Koń trojański. Widzę a DE jak są wychowywani. Potrafią walczyć. Znaczna większość wysortowana. Znają sztuki walki. Biali rdzenni? Tragedia.
@@przemaser2 Nie mam dzieci żadna bzdura
To prawda. W tym systemie lepiej mieć wyjebane bo jak coś pójdzie chociaż trochę nie tak to stryczek.
Też tak myślę. Świat jest otwartymozna realizować swoje pasje. To w znacznej mierze wygoda.
Jedyne czego możemy być pewni to to, że w 2060 r. będzie w Polsce brakowało 2 miliony mieszkań.
Ciekawe !
Przypomnę że w Polsce buduje się jakieś 230.000 mieszkań rocznie - co stanowi jakieś 950 tysięcy izb. Czyli do 2060 roku wybudujemy ponad 8 milionów mieszkań (33 miliony izb)
W roku 2023 średnia wielkość oddanej do użytku izby wynosiła 23 m2
@@adamfranc1254 Mieszkania stały się zabezpieczeniem wartości pieniądza oraz przedmiotem spekulacji. Jeśli coś z tym się nie zrobi długo jeszcze ceny będą rosnąć bo Pan polityk, lekarz, prokurator i inni mają po kilka bądź kilkanaście mieszkań. Rachunek za to płacą młodzi ludzie wchodzący w życie ku uciesze rentierów, fliperów, deweloperów i banków.
Ten kraj upada, tu rządzą mafie służb wywodzących się z PRL przy współudziale KK. Coraz bardziej chciwi i bezczelni a, że biorą się aktualnie za łby to co nieco zza kurtyny da się usłyszeć. Po ostatnich wyborach jeden z dzienniakrzy Rafał - Otoko Frąckiewicz powiedział coś takiego: może my nie zasługujemy na własne Państwo skoro po przeszło 30 latach nie mamy zdolności wykreowania elit, które będą rządzić.
@@adamfranc1254 i co z tego że "wybudujemy" ? pytanie kto je będzie miał! większość trafi to klasy panującej czyli milionerów, którzy wynajmą je biedniejszym, i po to mają być dopłaty do wynajmu, żeby milionerzy jeszcze więcej na wynajmnie zarabiali!
@@harcerzyk83 ?
Dlaczego przeszkadza Panu że ktoś inny wybudował mieszkanie?
Jeżeli Pan wybuduje swoje to nie będzie żadnego problemu
@@adamfranc1254 A gdzie napisałem że przeszkadza mi budowanie mieszkań? To ile tych mieszkań się buduje nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo zawsze będzie jakaś spora część populacji która nie będzie go miała w żadnej formie i druga dużo mniejsza grupa która będzie miała ich wiele.
Tu trzeba zacząć od zapewnienia dachu nad głową dla młodych oraz godziwych wynagrodzeń za pracę i obniżenie podatków
@MariaSzleg
Bzdura totalna
W żadnym kraju to nic nie zmieniło.
Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń.
Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci".
Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
To nie będzie działać. Ludzie zarabiający 8000 tworzą związki żeby podróżować i się bawić. Dzieci dla nich są zawadą
Kto ma więcej dzieci biedni czy bogaci ?
@@natsuko3822 Bogaci - to logiczne, każde dziecko musi coś zjeść i trzeba je wyposażyć na dorosłe życie w mieszkanie na start i auto. Na to potrzeba pieniędzy.
zapewnienia czyli co? dać za darmo? za darmo to dziś nawet w mordę nie dostaniesz! godziwe wynagrodzenie już masz, pensja minimalna 2x większa niż 10 lat temu, czyli żyje się 2x bogaciej niż wtedy?
i dobrze po co chować dzieci, bedą niewolnikami systemu by utrzymywac te całe bizancjum, banki i deweloperów. Jeszcze może z tak wielkim wysilkiem chowane będą wypychane na wojnę by pilnować czyiś interesów,
Pieknie napisane. Darmozjadom strach zagłada w ozy. Kończy się tania siła robocza z niewolników. Starsi umrą a młodych nie będzie.
Trzeba odebrac gigantyczna ilosc przywilejòw kobietom i je opodatkowac. Świat wyglada tak, że to mezczyzni dostarczaja kobietom wszelkie wygody cywilizacyjne, a one maja w dupie rodzenie dzieci tylko swoje zabawy i zero poświeceń.
Mezczyzna w tym kraju jest niewolnikiem do zużycia do zaspokajania potrzeb kobiet. Jest opluwany wszedzie. Meskosc jest niszczona. Na ulicach Gdanska mielismy program edukacyjny o "toksycznej meskosci".
Kobiety musza zostac zmuszone do odpowiedzialnosci za ten kraj a nie wiecznych zabaw i żerowania na podatkach mezczyzn.
Niestety po to im sztuczna inteligencja.
Otóż to. Ja sam zaczynam żałować, że mam dzieci...ale właśnie z tego względu, że czuję smutek i żal jak myślę o tym - co ich czeka!
Ja umrę, a oni będą w tym syfie, który się zbliża :/ I to nie ich wina, to tylko wina rodziców, że ich powołali na taki... świat.
Oczywiście ja nie spodziewałem się, że ludzie będą aż tak skretyniali, żeby wybrać Tuska, że w Ameryce ludzie są tak skretyniali (gdy oglądam te ich debaty), że wygra Kamala...
Nie spodziewałem się gdy rodziły się moje dzieci - że świat wróci do komuchów - ZNOWU?!
Te ludzkie łby jednak są głupie.
A teraz czuję smutek gdy patrzę na moje dzieci i myślę o ich przyszłości.
@@Rotaks Święta prawda, ale nie ma co czuć smutku tylko wskazać dzieciom do czego prowadzi obranie różnych kierunków. My to już znamy. Pzdr
Pieniądze wszystkiego nie załatwią,a nawet może nie załatwią niczego!! Jeszcze ok 40-ści lat temu kobiety większość dzieci rodziły w wieku 20-25 lat,bo młodo wychodziły za mąż,a powyżej 25-ciu lat uchodziły za stare panny - dziś w tym wieku często jeszcze studiują,zaczynają pracę w korporacjach i boją się ciąży,która przeszkodzi im w ....karierze,która udała się koleżankom. Potem już zaczyna być kombinowanie.jak lekko żyć,zwiedzać,spędzać czas przed komputerem itp.- rodzina przestaje się liczyć. I ŻADNE dopłaty tu nie pomogą!!! Bardziej na dłuższą metę....zaszkodzą,co już widać!!
W tym sedno sprawy!
No i? Kiedyś też tak było ze kowal wyrywał ludziom zęby czy to znaczy że było lepiej? Kolejny nawiedzony urwał się z jakiegoś kanału dla panów skrzywdzonych przez panią..taki meski odpowiednik feminizmu
@@funiafuniowska5773 Kulą w płot - mam dwoje dorosłych dzieci i w miarę normalną rodzinę - nie napisałem,że było lepiej,tylko podałem jedną z przyczyn dzisiejszej sytuacji. Poza tym nie uważam,że to całkiem źle,że rodzi się mniej dzieci i że jest nas za mało. Mamy po prostu źle zorganizowane społeczeństwo - zbyt wielu nierobów,zbyt wielu pasożytów i zbyt wiele socjalu - i ci co najgłośniej krzyczą,że nas zbyt szybko umywa - to zwykłe pasożyty,bojące się,że nie będzie miał kto na nich pracować!! W samej koalicji jedni chcą zabijać nienarodzone dzieci,a drudzy utrzymują 800+,bo.....liczą na zwiększenie dzietności??? Paranoja!!Długo by o tym pisać,ale po co? W każdym razie "feministy" ze mnie nie zrobisz!
Zauważyłem że na temat demografii i finansów wypowiadają się tylko milionerzy od dziennikarzy polityków ekonomistów kiedy ja zobaczę w takim programie zwykłego pracownika który pracuje na taśmie lub budowie i powie jakie jest życie w Polsce po prostu zwykły pracownik a nie celebryta
Brawo !!! Też chciałabym to zobaczyć!! Może 500+ nie przyniosło efektów demograficznych , ale poprawiło sytuację finansową ludzi ....zwykłych !!!!
A czy nie wystarczyłoby rozliczać podatkowo małżeństw razem z dziećmi? Tzn rodzina z 4 dzieci to jest 6 osób i podatek od dochodu powinien być rozliczony na te 6 osób. Wtedy okazałoby się prawdopodobnie, że rodziny wielodzietne nie płacą w ogóle podatku dochodowego i wcale NIKT do tego nie dopłaca tylko należy sie IM jak psu buda, bo dzięki TYM rodzinom jest szansa na emeryturę np dla tych na tych co dzieci nie mieli.
Pomysł jest dobry, ale na pytanie "czy wystarczyłoby..." odpowiedź brzmi: to za mało
Co ci to da, jak większość kobiet nie chce mieć dzieci, a jak chcą to twierdzą że nie ma odpowiednich mężczyzn. Mam znajomą która zarabia 20 tys. zł miesięcznie i twierdzi że nie ma odpowiednich mężczyzn dla niej, ale że boi się zostać sama, to wzięła pierwszego lepszego który zgodził się być jej ,,psem,, , raczej nie wróżę hapyendu temu związkowi.
Wprowadzenie 800+ oznacza coś podobnego - zamiast dodania kolejnej ulgi w podatku przelewane się te pieniądze na konto.
Oczywiście od "krajowej średniej"
Czyli rodziny o mniejszej wypłacie są na plusie.
@@marcinw5515 należy takie kobiety publicznie piętnować i nie dopuszczać ich do życia towarzyskiego
@@marcinw5515 Racja, w domu pies na łańcuchu do pilnowania, a suka na wieś na inne psy jak ma cieczkę...
Dobijam do 40 stki, nie mam nałogów, mam dobrą pracę i od wielu lat nie mogę znaleźć kobiety by założyć rodzinę. Mieszkam w milionowej aglomeracji, chodzę na imprezy dla singli , używam portali randkowych ... i nic. Mam kilku kolegów dokładnie z takimi samymi problemami. Kobiety nie są zainteresowane związkami.
Zapomniałeś napisać czy masz mieszkanie w tej aglomeracji...
@@internalsystem1219 Mam ;) i to i tak nic nie zmienia.
Jednym slowem nie wpierdalać się w życie rodzin ,a na widok biednym dobrowolnie i szczerze pomagać.
Panie profesorze, kiedyś było dużo ulg podatkowych. Szczególnie budowlana i remontowa.
Kiedyś nie było takich rozłamów w społeczeństwie. Mam koleżanki które dobrze zarabiają i twierdzą że nie będą mieć dzieci z byle kim, niestety ilość mężczyzn którzy zarobią więcej od nich, będą na tym samym poziomie intelektualnym jest znacząco ograniczona. Zresztą facet który dobrze zarobi, woli kobietę która che mieć dzieci, che się nimi zajmować, a nie rywalizować z mężem na stopie finansowej i biznesowej.
Ulgi budowlane to wyrzucanie pieniędzy w błoto!
W 2022 roku na każde rodzące się dziecko wybudowano około 80m2 powierzchni mieszkalnej. Bez ulg mieszkaniowych
W ubiegłym roku również wybudowano ponad 220.000 mieszkań
@@adamfranc1254 no i co z tego skoro te mieszkania stoją puste?! zaraz są wykupywane przez kapitał spekulacyjny, który sztucznie podbija ceny mieszkań, ograniczając podaż i utrzymując popyt na wysokim poziomie.
@@kruk_7279 to nie jest prawda. Mieszkania są kupowane bardzo często na kredyt pod hipotekę i Pana hipotezę można bardzo łatwo obalić.
@@adamfranc1254 czyli bank kupuje mieszkania, a ludzie de facto je od banku wynajmują.
Co wy panowie? Jaki dobrobyt? Oprócz braku mieszkań, mamy problem biedy. Czytam, że 2.5 mln żyje w ubóstwie, a 50% Polaków poniżej minimum socjalnego. Ale jest na nielegalsów, oficjeli, unijną oligarchię, etc.,etc.
Dlaczego pomimo budowania ponad 200 tysięcy mieszkań rocznie uważa Pani że mamy problem z mieszkaniami?
W ubiegłym roku wybudowano tyle mieszkań ile urodziło się dzieci.
Czyli jeżeli rodzi się pierwsze dziecko to rodzina wprowadza się do mieszkania.
Ale jeżeli rodzi się drugie dziecko to rodzina nie wyprowadzając się z zajmowanego mieszkania wprowadza się do drugiego.
Jak rodzina może z dziećmi może żyć w dwóch mieszkaniach?
Jedynym wytłumaczeniem jest rozwód.
@adamfranc1254 zapomnial pan o klasie rentierów. Tych co mają po kilkanaście mieszkań w szczególności. Niewielu chce mieć dzieci w wynajmowanym mieszkaniu. Poza tym, czytam, że Polska ma największe zagęszczenie na 1m² w mieszkalnictwie. Niewielu chce mieć dzieci, mieszkając w klitce na kury.
@@xena2559Dokładnie tak. Masz rację. To im najbardziej zależy na wielu najemcach, a raczej najemnikach. Ta elyta potrzebuje kogoś, kto na nich zarobi.
Młodzi chcą do miasta, a PiS pchał kasę na prowincje zamiast rozbudowywać przedmieścia. Poprawiać jakość życia w miastach, żeby nie tworzyły się dzielnice biedy.
@@xena2559 To jest kłamstwo. Pani nie sprawdziła że w Polsce ludzie zdecydowanie częściej mieszkają na swoim w porównaniu z innymi państwami Europy.
Jeżeli chodzi o powierzchnie na osobę rzeczywiście jest mniejsza niż w Niemczech czy Francji.
Dzieci to wielka radość i przyszłość.
to rob ile sie da :) powodzenia!
A jak WYKSZTALCISZ dziecko aby nie bylo niewolnikiem, to zobaczymy ile tak naprawde mozesz miec.
100% racji. Moja szeroka rodzina to wielka familia- na urodziny przychodzi 40 osób z czego połowa to dzieci.
@@DittaLola58 a moja to sami dyrektorzy i politycy - siana tyle ze tylko kupujemy biedoli.
Polacy że Syberii I Kazachstanu dla nich nie ma miejsca w ojczyźnie upadlińców bardzo nam brakowało.
To są już w zasadzie ludzie o polsko brzmiących nazwiskach. Druga kwestia - ilu ich jest? To zupełnie marginalna kwestia.
@jakubborowiec8500 marginalna jest twoja prawda.
@@MariannaRóża to znaczy? Rzuć jakimikolwiek danymi.
@@jakubborowiec8500 jedź na Syberię i do Kazachstanu policz sobie.
@@MariannaRóża przykro mi że rozbiłem Ci romantyczną wizję, ale ważne są liczby :) .
W latach 90 w mojej miejscowości były rodziny wielodzietne. 6, 7 , i nawet 10 dzieci. W tych rodzinach przeważnie ojciec był alkoholikiem, matka nie miała nic do powiedzenia. Oczywiście nie wszystkie bo byly i takie w ktorych relacje byly zdrowe. W dzisiejszych czasach kobiety pracują, kształcą się i one też decydują ile chcą mieć dzieci.
Idą ciekawe czasy.
Hahahahaha
czyli kobiety zadecydowały, że chcą mieć 1,2 dziecka - dziwne
Nadmierna kontrola rządu może wpłynąć na spadek urodzeń? Tak, zwiększona kontrola nad mieszkańcami, np. poprzez nadmierną ingerencję państwa w życie obywateli, może wpłynąć na zmniejszenie liczby urodzeń. Kilka czynników może się do tego przyczynić:
Stres i niepewność: Większa kontrola, jak np. nadzór finansowy, przymusowe regulacje czy ograniczenia prywatności, mogą zwiększać stres i poczucie braku stabilności, co prowadzi do mniejszej chęci zakładania rodziny.
Ekonomiczne obciążenia: Jeśli kontrola przekłada się na wyższe koszty życia (np. podatki, regulacje dotyczące pracy), ludzie mogą mieć mniejsze zasoby, by zapewnić byt dzieciom, co zniechęca do powiększania rodziny.
Brak poczucia wolności: Ograniczenie wolności osobistej czy autonomii może zmniejszać motywację do podejmowania życiowych decyzji, takich jak posiadanie dzieci, szczególnie jeśli ludzie obawiają się przyszłości w społeczeństwie, które jest coraz bardziej kontrolowane.
Zatem nadmierna kontrola może wpłynąć na spadek urodzeń poprzez obniżenie jakości życia i poczucia bezpieczeństwa.
Cała nagonka pod hasłem dzietności to produkcja siły roboczej, która zostanie wcześniej czy później wyeksportowana. W takim razie niech płacą nabywcy - taka sprzedaż z przedpłatą.
Moja mama miala w PRLu 3, moja babcia 4 przed, w czasie i tuz po wojnie .... Nie bylo miedzy np. miedzy moja babcia a mama wielkich roznic. w ilosci dzieci Ale ja nawet sie do tego nie przyblizylem - bez szans. Panstwo zabiera 40% min wyplaty na dzien dobry - w innych krajach 20%... - w tych innych jeszcze daje jakies doplaty na dzieci i inne rzeczy... Te wszystkie panstwowe spolki - molochy - powinny zarabiac na te 800 plus, a nie tracic. Nie wiem czego ci panowie oczekuja. Ze w kraju z niskimi zarobkami, wysokimi podatkami, slabym socjalem, drogimi mieszkaniami... zacznie zjawiac sie masa dzieci... Nikt nie jest samobojca.
A bogaci wyjadą za granicę i będą tylko sprawdzać stan konta z wpłat za wynajem mieszkań, wykupu obligacji, dywidendy, procent z kont. Rozwarstwienie społeczne bogaci i robole. Takie dwa światy. Bez szans na przejście z kasty do kasty. Takie Noweindie.
@@AnnaCzechowska-yu5kh Jakich mieszkan. Pokojów dla rodziny, albo klatki z materacem - widziałem że na Dalekim Wschodzie wynajmujesz taka klatkę. Na tyle tylko będzie nas stać. Za granicą widziałem - koleś w środku miasta postawił na trawniku namiot - nikt go nie wyrzuca. W Polsce od razu out.
Twoja mama i babcia nie miały takich oczekiwań od życia jakie masz Ty.
Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że były w lepszej sytuacji finansowej niż Ty.
@@1tomo4ja jeszcze jestem z pokolenia, gdzie miało się książeczkę mieszkaniową i w oczekiwaniu na przydział w trzypokojowym mieszkaniu byli rodzice, dzieci z małżonkami i wnuki. Na czterdziestu - pięćdziesięciu metrach kwadratowych żyły trzy pokolenia i jakoś nie było dylematów, dzieci były niezbędnym składnikiem rodziny. Teraz wymyślają psiecko i inne głupoty typu ślad węglowy i młodzi ludzie głupieją.
Jeszcze napisz, że masz trudniejsze życie niż twoja babcia po wojnie 😂
Programy społeczne są spóźnione o jakieś około 25 lat.
13-stki dla budzetowki i emerytury dla mundurowych nierobow sa wiekszym rozdawnictwem niz 800 plus
Wiecie co jest potrzebne? Stabilne zatrudnienie na umowie o pracę i gwarancja tego zatrudnienia po powrocie z pracy, z możliwością pracy na niepełny etat, aby móc łączyć zatrudnienie z opieką nad dzieckiem, niekoniecznie dziecko musi być w żłobku, wg badań żłobek jest gorszym rozwiązaniem niż niania, więc tutaj aktywny rodzic moim zdaniem jest dobrym rozwiązaniem
banał i stereotyp, bo takie warunki są aktualnie! czyli nie pełny etat jest możliwy, praca na umowę o pracę też jest przecież, więc czego ty się domagasz? gwarancji pracy na 20 lat?
Aby wychowywać dzieci, trzeba mieć pieniądze i czas.
Polacy pracujący nie mają ani jednego, ani drugiego.
Zarabiają zbyt mało, aby opłacić wszystkie podatki, parapodatki i opłaty, aby zapłacić za przedszkole, podręczniki, pomoce naukowe i znaleźć jeszcze, kasę na wypoczynek. Takie wielkie pieniądze zarabiają nieliczni, a zwłaszcza urzędnicy, którzy dla budżetu są kosztem, gdyż tak naprawdę niczego nie produkują, niczego, co przynosi dochód państwa.
Dlatego wymyślono sztuczny wskaźnik PKB, który tak naprawdę niczego nie mierzy, ale pozwala zadłużać bezkarnie Polaków.
No fakt w PRLu mieli wszystko o czym piszesz.
Hahahahaha
Moje dzieci mają płacić na moją emeryturę . A ty od jakich dzieci chciałbyś otrzymywać emeryturę ?
@@natsuko3822 Pewnie chce swoją emeryturę na którą płaci
@@natsuko3822 Chyba nie ogarniasz realiów. Twoje składki i składki Twoich dzieci są przejadane na bieżąco a nie odkładane na Twoją emeryturę. Chyba nie wiesz, jak działa system. Im większe zadłużenie państwa, tym składki są wyższe.
W pierwszej kolejności zapłacą z tych pieniędzy długi które zaciągają politycy. w ostatniej kolejności, to co zostanie dzielone jest na emerytów - to jak w postępowaniu upadłościowym - obowiązuje kolejność zaspokojenia a wtedy pierwszeństwo ma państwo a nie jakiś obywatel z roszczeniem. Bo ty dostajesz tylko elektroniczny zapis o roszczeniu, które możesz sobie znaleźć na koncie w ZUS.
Zauważ, że przed Tobą są komunistyczni działacze i oprawcy, którym przywracane są emerytury, na mocy orzeczeń. A te mają pierwszeństwo, przed zwykłymi emerytami. A oni mają wielokrotnie wyższe emerytury.
I dlatego właśnie od 30 lat państwo zwiększa liczbe urzędników poprzez wprowadzanie kolejnych przepisów, regulacji i obowiązków, czego nie rozumiesz?
Bardzo mądry wywiad. Tylko dlaczego nam się ciągle mówi, że nie ma pieniędzy? Na byle co są one przepalane 🔥💵🔥
Jedni na te pieniądze pracują, a inni z ich pieniędzy się utrzymują. Rozwarstwienie społeczne pogłębia się na tych co pracują i na tych, na których pracują, a oni sami pracą się nie skali.
@@AnnaCzechowska-yu5kh system jest tak wymyślony, że ma jebnąć do tego czasu będzie napięty jak struna
I straszcie dalej wojną to na pewno ludzie będą mieć dzieci i planować przyszłość.
Po pierwsze powodem niskiej dzietności jest brak poczucia bezpieczeństwa, my id lat żyjemy jak na wulkanie. Po drugie brak własnego dachu nad głową, kiedyś czekało się na mieszkanie ale wreszcie się je dostało, teraz nie ma na to szans dla młodego małżeństwa a wynajem jest bardzo drogi. Panowie opowiadają bzdury
Bzdury.
Bzdury opowiadasz. Powodem niskiej dzietności jest między innymi zbyt duże poczucie bezpieczeństwa, ludzie są przekonani że na starość zajmie się nimi państwo, więc po co dzieci. To jedna z przyczyn.
w 2022 roku oddano do użytkowania 238 tysięcy mieszkań gdzie znajdowało się 928 tysięcy izb!!! Średnia powierzchnia izby wynosiła 23m2.
W ubiegłym roku było podobnie.
Co to znaczy?
Że na jedno urodzone dziecko przypadało 3,5 izby o powierzchni 79 m2
Po co małemu dziecku 80 m2?
I jak urodzi mu się braciszek to znowu 80m2
Teraz już wiem o co chodzi z tymi smartfonami - te dzieci muszą do siebie dzwonić
@@adamfranc1254 Co z tego że oddano tyle mieszkań czy izb mieszkalnych skoro ulokowały w nich kasę np. fundusze powiernicze, mieszkania stały się sposobem na lokatę kapitału. Przecietnego Polaka najzwyczajniej w świecie na nie nie stać.
Brakuje mieszkań w mieście, a bogacze nie wiedzą już sami ile brać za wynajem. Młodzi chcą do miasta, go dobrej szkoły, do pracy, do rozrywki, do kultury. Jest różnica w obejrzenia koncertu Jennifer Lopez a Zenka Martynika? Czy meczu ligowego i Pępkow z Zadupia. Czy opery i występu pań z koła gospodyń wiejskich. Kocham folklor, ale nie zastąpi on nigdy sztuki.
We Francji.nie rodza Francuzki tylko arabki, stad ye 1.8
Bogaci Francuzi też rodzą minimum 3 dzieci tam jest coś takiego że musisz mieć dzieci żeby przejęli biznes, winnice, produkcję serów its
Głupoty gadasz.
We francji dzieci sa postrzegane jako wyraz statusu - biali francuzi maja 2-3 dzieci jako standard + biedota też ma oczywiście. W Polsce postrzegacie dzieci jako zło... tak jak się ładnie szkoli niewolników skazanych na kontrole populacji zeby byli zastapieni. Ale Polacy w znakomitej wiekszosci to wlasnie taki naród owiec posłusznych i poddanych...
Krótko. Czy panowie wiedzą ile kosztuje wizyta u Pediatry, u dentysty?
Czasy są wspaniałe! Należy jedynie pokazać dziecku ile lodów można kupić za te pieniądze i nie trzeba gonić bachora do nauki przez kilka miesięcy.
Jedna z moich córek miała średnią 6.0 przez dwa lata z rzędu.
To był czas kiedy co 3 tygodnie chodziła do ortodonty.
Osobiście nie widziałem żadnej różnicy w uzębieniu mojej pociechy ale motywacja wspaniała - warto było.
masz 800 plus z moich podatków, więc za to opłacaj sobie pediatrę
@ewelinawesoowska2733 Po pierwsze nie mam 800 plus a po drugie to nasze podatki a nie twojej Miłego dnia.
@@ewasmieja7342 ile zarabiasz, że uważasz że równo płacimy na to rozdawnictwo?
@@ewelinawesoowska2733 Ale Pani jest radosna - ubawiłem się do rozpuku. Moje dzieci - a mam ich trójkę - kosztowały nieco więcej.
Osiemset złotych to wystarczy na jeden dzień studiów w UK.
Dopłata do czynszu skończy się czynszem na poziomie czynsz + dopłata.
Jeżeli tacy ekonomiści mają w Polsce tytuły profesorskie to pozostaje jedynie nawoływanie do rzeczy zabronionych w prawie.
Wystarczy nie lozyc na nich podatkow, jak latasz zPITem w zebach do US, to sam jestes sobie winny.
@@spamator12 niestety rozwiązanie nie jest tak proste - podatek PIT to jest margines dochodów Polski. Forsa jest z VAT i Akcyzy
@@adamfranc1254 PIT moronie to tylko przyklad - chodzi ogolnie o haracz. Ktory wynosi juz cos kolo 80%... powodzenia w placeniu na czyjes dzieci.
@@spamator12 rozumiem że ty nie latasz z PiT w zębach, tylko zwyczajnie oszukujesz państwo na podatkach, tak? No dobra, a czy w związku z tym masz chociaż piątkę dzieci?
Profesor jest delikatny w ocenach. Na przedwojennej wsi polskiej nie tyle bywało, co było głodno. A nie zapominajmy, że w takich warunkach żyło około 80% populacji II RP. Pozostała część żyła w miastach, gdzie standard życia też był niski (choćby kwesta toalet - w każdej kamienicy owszem była, ale w korytarzu). Tylko 5% przedwojennego społeczeństwa to właściciele ziemscy i posiadacze fabryk o wysokim statusie materialnym. Generalnie żyjemy w ułudzie pięknego dwudziestolecia, chyba zbudowanej w opozycji do czasów PRL. Taka nasza rodzima Atlantyda ... Tyle, że fakty pisane liczbami mówią zgoła co innego.
Dokładnie. Bieda była straszna. Pamiętam opowiadania mojej babci o tzw dziadach, czyli żebrakach chodzących od wsi do wsi i proszących o jedzenie lub pracę.
Teraz tez wspolczuję mlodym bo strasza ciagle wojną -recesĵa My kiedys tak nie mielismy-żadne pieniadze nie pomąga jak jest Strach w Narodzie!!!!😢
Brak stabilności państwa, obawa o przyszłość, w przesz złości kowid to jest w dużej mierze przyczyną bez dzietności tak myślę.
Nierówności społeczne i brzydkie, wytatuowane dziewczyny uważające seks za ochydny to większa przyczyna niż covid.
No to nas przygotowują nas scenariusz nie pieniędzy i nie będzie 😂😂😂 juz my to przerabiali
To jest tylko część prawdy. Bardzo wielu młodych Polaków z przyczyn ekonomicznych, politycznych, ideowych na stałe wyjechało za granicę. Tam znalazło swoje miejsce i tam zostaną. Profesor Modzelewski ma rację.
Profesor znowu się myli. PiS doprowadził do podziału na bogatych i biednych. Zabetonowali swoich na wysokoplatnych stanowiskach i do tego zagwarantowali sobie bezkarność. Nawet Kościół, który kiedyś żył z darowizn wiernych jest na publicznym garnuszku, księża mają fundacje, stowarzyszenia, czerpią całymi garściami z państwowej kasy. Stracił autorytet przez pazerność, nawet składki ZUS, i inne im płacą. Jak ktoś dostał się do sejmu, to siedzi tam już 10 kadencji. Co taki ktoś może wiedzieć o godności i szansach do pełnienia innej roli jak wyrobnika. Ten stan przenosi się na powiaty, gminy. Pchają swoich. Nie dopuszczają innych do stanowisk. Jak rozwijać się bez szans na awans, nawet ten społeczny? Porobiły się kasty, a te ostatnie 8 lat to ewidentnie podkreśliło, że są bogaci i beneficjenci rządzących, którzy DAJĄ, bo bez ich laski ludzie by z głodu zdychali i pod mostem mieszkali. Zapomnieli o godności ludzi.
Bogaci mają domy jak pałace pensje wysokie to zacznijcierobić dzieci a nie z przypatku tylko 1.😢
Owszem , potrzeba więcej pieniędzy u ludzi a nie u rządu czyli mniej POdatkow.
Więcej Wilczka , mniej takich przeregulowań od panów Modzelewskich.
Najpierw trzeba zabrać 800+, potem 13 emeryturę a na koniec 14. Złodziejska banda rudego.
Myśle , że żeby walczyć z zapaścią demograficzna potrzeba nam więcej dzieci tak sobie myśle
Ee co ty powiesz.
Płodzenie, rodzenie a może jeszcze wychowanie ogranicza aktywność zawodową. A kiedy człowiek/kobieta ograniczy swoją aktywność zawodową, to zostaje w tyle.
Przed 500+ i chorobą znaną, wydawałem na dzień na rodzinę 30-50 zł na żywność. Obecnie wydaję 90-120 zł na dzień. Tata czwórki dzieci, dziękuję za uwagę. Dla tych wszystkich którzy uważają, że rząd może im coś dać, nie może, chyba że w przyszłości opodatkowując humanoidalne roboty. Póki ich nie ma, opodatkowujemy samych siebie żeby dostać cześć tego co nasze poprzez państwo. Pytanie po co generować drożyznę socjalem?
Jakie dopłaty do czynszu?
Dobra a więc tak.
Dasz mi kase na czynsz ale wiesz, ja chcę jeszcze kase na remont. Fax mi kase na remont to ja chcę jeszcze kase na nowe auto SUV. Dasz mi na auto to ja jeszcze chce fundusz wakacyjny. Dasz mi na to, to a jeszcze chce na nianię. Ja tak mogę w nieskończoność znalezc powod dla którego nie mogę mieć dziecka
Dlatego podatki niższe, kwoty wolne większe im więcej dzieci.
nic to nie da, mam 5 brakuje czasu na pracowanie.
Tylko emerytura z pensji dzieci, nie inwestujesz emerytury nie masz, bo Ty płacisz na swoich rodziców.
Dobrobyt? Dzieciaki to koszty. Gotówka i czas.
Czas poswiecony na dzieci zostaje przesunięty na aktywność zawodową. Pieniądze które zostały zarobione to korzysc. Didatkowo przy wystepiwaniu dzieci nie tylko nie byłoby tych pieniędzy, lecz z tej mniejszej puli spora część bylaby przeznaczona na utrzymanie tych dzieci. Nie tylko jedzenie, prywatną służbę zdrowia ale i edukację choćby dodatkowe zajecia.
Pomijam fakt że, potencjalnych rodziców nie byloby stać na hipotekę, więc bezpieczeństwo egzystencji byłoby niższe.
Stąd to mityczne bogactwo.
Kontrargumentem będzie że kiedyś było biedniej? A gdzie rozwój i zwiekszenie świadomości jednostek?
Ps pokolenie lat międzywojennych płakało gdyż kolejne dziecko przyszlo na świat. Taka bywała świadomość i technologia :-)
Po prawdzie dzieciaki to koszty, ale też i zyski. Każde dorosłe dziecko zarabia. Z tego są płacone podatki. Tylko, że jest to planowanie długoterminowe, czyli coś czego rządy z 4-letnią kadencją nie potrafią przeskoczyć.
Tu nie chodzi o 800 plus ,tu chodzi żeby zacząć ludziom mózgi prać iż to nie spełnia swojej roli i zabrać to.
jezeli najwieksze ubostwo jest w rodzinach wilodzietnych to potwierdza to teze ze dobrobyt nie sprzyja ilosc urodzen xD
To jest bzdura. Na każde dziecko trzeba łożyć hajs. Żadna szmula cię nie zechce gdy nie jesteś dorobiony. Powtarzają "profesury" takie głupoty, żeby nie dzielić się z motłochem swoim hajsem.
to jest statystyczne ubóstwo, tak jak średnia krajowa to statystyka, która nie wiele mówi o rzeczywistości! W sensie "na głowę" wychodzi że jest mało i ubogo, ale jak podali w filmie, 800+ nie jest wliczane do tej statystyki, a po drugie kazdy myślący wie że koszty utrzymania dwójki dzieci to nie jest koszt utrzymania jednego razy 2, a tym bardziej trójki licząc x3 jedynaka! Przykład, łóżko piętrowe zajmuje taka samą powierzchnię pokoju jak zwykłe, a służy dwójce dzieci!
Polska praktycznie przestaje istnieć, a może już nawet przesała. W wojewódzkich miastach 30 do 40% to Ukraińcy, są też w rządzie, wojsku, jego slużbach, Sejmie, samorządach, służbie zdrowia, szkołach itd. Opanowali polskie rolnictwo, przejmują transport, przemysł itd. Jaka mądra kobieta chce w takim kraju wydawać potomstwo. Teraz nas chcą wciągnąć w wojnę z Rosją. POLSKA UPADA. Od 30 czyli od czasu upadku komuny, która dawała ludziom poczucie stabilizacji i bezpieczwństwa.
@@pamelakloc-s9n General Plan Ost
Panowie, myślę że trzeba zainwestować w propagandę. Trzeba stworzyć modę na dzieci i rodzinę!!! Inaczej nic się nie zmieni i żadne pieniądze nie pomogą. Nauczą tylko roszczeniowości i wymagania coraz więcej. A Pan Profesor chyba zapomniał, że pieniędzy publicznych nie ma. Mamy ogromny deficyt. Nie rozdawać, tylko dawać ulgi w podatkach.
A co, jeśli gwarancją rozmnażania się jest nędza, a nie dobrobyt ?
A jeśli zwierzę zwane człowiekiem podświadomie wyczuwa totalne śmiertelne zagrożenie spowodowane potwornym przeludnieniem świata.
Bardzo wiele zwierząt, w naturalny sposób ogranicza ilość osobników własnego gatunku.
To dotyczy wilków, kotów, lisów, wron itd.
A jak by zareagowała społeczność międzynarodowa, gdyby Pentagon ujawnił przyczynę zarządzenia pandemii kataru bezobjawowego ?
Jak zachowałaby się ludność świata, gdyby oszuści od choroby bezobjawowej ujawnili, że zmiany klimatu nie mają znaczenia?
Ale grozi nam zagłada na długo przed końcem naszego stulecia z całkiem innego powodu niż zmiany klimatyczne.
Co by się stało, gdyby powiedzieli jak sprawdzić w prosty sposób, co jest totalnym zagrożeniem i dlaczego zielony ład jest absolutnie konieczny i możliwy, dopiero po redukcji do około jednego miliona osobników na każdym kontynencie ?
Albo do około dziesięciu milionów np. na przytulnej Florydzie i zero na innych kontynentach ?
Czy ktoś próbował zgadnąć dlaczego oszust wstrzymał szprycowanie ogłupionego stada ?
Przypuszczam, że przyczyną wycofania się z masowego szprycowania nie była denazyfikacja nowej kolonii oszusta.
Pojęcia nie mam, po co wyhodowali nowe pokolenie fanatycznych wyznawców dekalogu Doncowa i tępe odpowiedniki solidarnościowców we wszystkich swoich koloniach.
Panie Modzelewski
Ludzie mają gadżety do zabawy
Chcą korzystać z życia a nie zajmować się dziećmi które są kłopotem
Wszystko podetkniete pod nos
Zajmowanie się własną urodą
Mizdrzenie się do lustra
Każdy chce być piękny do setki a nie "paprac" się pieluchami
Taki trend
Jeśli moda się nie zmieni to będziemy maleć
A jak myślisz po co chcą być piękni? Dla płci przeciwnej. Tylko, że to i tak nic nie daje, bo dzisiejsze kobiety mają wymagania z kosmosu. Same piękno już nie wystarczy. Trzeba mieć jeszcze włości, na które zwyczajnie ludzi młodych nie stać. Starzy zaś mają już włości, ale nie mają sił robić dzieci i się kółko zamyka.
@@bozydarziemniak1853 no właśnie, po co chcą być tacy piękni? Chyba jednak nie dla płci przeciwnej, bo i po co im ta przeciwna płeć? związków tworzyć nie chcą, jeśli już to "otwarte", o małżeństwach nawet mowy nie ma, a w sumie nawet jeśli, to przecież w każdej chwili można się rozwieść, nawet na jednej rozprawie, to po co oni się tak upiekniaja?
Dodatek 800 + zostawić się powinno dla rodzin od trzeciego dziecka wzwyż. Wtedy można mówić o programie stawiającym na wzrost demograficzny
Wzrost liczby ludności
W 1960 roku liczba ludności Turcji wynosiła około 28 milionów, a do 1990 roku wzrosła do około 56 milionów. Ten dynamiczny przyrost był napędzany przez wysoki wskaźnik urodzeń i niski wskaźnik umieralności dzięki poprawiającej się opiece zdrowotnej.
Zdemotralizowani młodzi ludzie bo kasty:systemu prawa państwa też brak elit państwowych
Przy władzy są ludzie nie kompetentni .
tragiczny piziom.
Jest 60 tysięcy : tajnych agentów szpiegów obydwóch sąsiadów od wschodu jak od zachodu.
Piąta kolumna( europejsko-rosyjsko- niemiecki- prowadzi prowadzi destabilizujący wartości polskiej rodziny itd
Tak
ryba psuje się zawsze od głowy
Bardzo cenię Pana Profesora Modzelewskiego, ale nie za to, że ma tytuł naukowy tylko z powodu tego jakim jest człowiekiem, za jego myśli, które nam przekazuje, za postawę ludzką. Jednak nie mogę się zgodzić z tym, co powiedział na początku programu. Żeby się dowiedzieć jak się buduje domy nie pytamy o to mieszkańców, tylko budowlańców. Dlatego to nie żaden profesor, docent czy inny naukowiec powinien się wypowiadać jakie potrzeby mają ludzie chcący mieć potomstwo. Może inaczej, wypowiedzieć się jak najbardziej może, a nawet powinien, ale tak na logikę, najlepiej zapytać u źródła, prawda?
😊 Wzorce szczęścia😂😂😂 Dziś każdy chce cię wydymać i zarobić na tobie . Od pracodawcy korporację polityków i bankowców .A ludzie są tego świadomi . Wszysto chyli się ku zagładzie i jest to cena jaką musimy zapłacić. Nie da się odwrócić biegu rzeczy.
skrajny materializm, chciwość i głupota w szczególności kobiet to przyczyna tego stanu rzeczy
Araby wszystko uporządkują , jeszcze tylko parę lat
też mam takie wrażenie od dłuższego czasu, śmiać mi się chce jak słucham tych dyskusji pod tytułem "co zrobić?" no... mieszaknia rozdawać, żłobków nabudować, pincet plusy dawać, co tam jeszcze, in wiadro dla każdego i za darmo, gwarancje zatrudnienia na 20 lat itd. Nic z tego, znacie takie powiedzenie "nie zawracaj kijem Wisły" ? ale dlaczego? bo się tylko namachasz, zmęczysz, a efektu nie będzie żadnego!
Szanowny profesorku kasa to nie wszystko ja nie chce socjalu kontroli panstwa teroru administracyjnego mam zarobic dwa kobiety byly indoktrynowane od 1989 roku by byly singielkami i zalozyly portki a chlop mial pelnic role kobiety to geriatryki do roboty
Dzieci to obowiązek, odpowiedzialność a współczesny człowiek się tego boi...chce się baaaaaaawic...
Tak, ja chcę być wolny, bez poświęcania własnego życia. I mam do tego prawo.
ja bardzo chciałbym mieć dzieci, ale żadna mnie nie chce. Masz dla mnie rozwiązanie wujku dobra rada?
nie ale nie ma gdzie mieszkac - bez gniazda zadne zwierze nie ma potomstwa
@@przemaser2 Masz na myśli, że jesteś aktualnie bezdomny?
Tak źli ludzie ty za to taki dobry.
Choć ekonomia z pewnością nadal ma wpływ na dzietność, zmiany kulturowe i społeczne odgrywają równie istotną rolę. Rozwiązanie tego problemu wymagałoby kompleksowego podejścia, które uwzględnia zarówno wsparcie finansowe, jak i zmiany w mentalności oraz wartości społeczeństwa
Może należy podnieść świadczenie na 2 i jeszcze więcej na trzecie dziecko oczywiście trzeba by zerwać pakt migracyjnyaby nie wydawać na obcych ludzi i a wydawać na swoje spolevzenstwo
Zapłacisz za to?
😊nic z tym nie da się zrobić . Jest to cena rozwoju który musimy zapłacić. Niech sobie zrobią sztuczne macice co będą im rodziły .
z wyliczeń wyszło mi, że prawdziwie pomogłoby dopiero 7000+ (25% najbogatszych ma dzieci, czyli ci co zarabiają powyżej 7 koła na miesiąc)
@@bozydarziemniak1853 bez kozery przebijam do bezpiecznych 50k
@@bartz4439 Nie ja nie przebijam tylko przytaczam ile wychodzi z prostych wyliczeń. Policz ile dzieci robią średnio ludzie. 1,2 dziecka na kobietę, czyli na dwoje rodziców wychodzi 0,6 dziecka. Oznacza to, że z danego pokolenia w wieku rozrodczym tylko 6/10 ludzi zrobi dziecko. Jeśli ludzie w wieku rozrodczym to średnio 1/3 całej populacji masz z prostych wyliczeń 1/3*6/10=6/30=1/5, czyli około 20 procent najbogatszych. Jak odniesiesz to do rozkładu zarobków to ci wyjdzie 7000 złotych i powyżej.
Tylko mogę słuchać mądrych i zrozumiałych wypowiedzi p.prof.Modzelewskiego.
Wszystkie nasze problemy są wywołane tylko i wyłacznie politycznymi działaniami i decyzjami, nic wiecej, ot prosta tajemnica. A może głownym powodem braku zwiazków jest własnie wasza polityka dzielenia wszystkich. Co robia rózne ruchy feministyczne? Ciągle facet zły i wykorzystuje, i za duzo zarabia, i wogołe każdy inny lepszy tylko nie Polak, lepszy inzynier afryk albo arab.. To jest ta wasza jeb..ana polityka. I tak samo dzieje w każdym aspekcie naszego zycia. Dziel i rządź. Nie trzeba żadnych pieniedzy publicznych, zmiana systemu szkolnictwa na prorozwojowy społecznie, mentalnie itd, nauka ekonomii, działania gospodarki, techniki manipulacji, indoktrynacji, propagandy, na co maja uważać, nauczyc ich samodzielnego myslenia, bo kazdy kto samodzielnie mysli, ten doskonale bedzie wiedział co musi zrobić żeby dobrze pokierować swoim zyciem i by przedłużyć swój rud.
Każdy kto myśli wie też jak poprawnie napisać słowo ród, tak by nie było napisane "rud".
Zamiast truć odwłok zróbcie sobie inkubatory i wyprodukujecie pogłowie według waszych kalkulacji. Tylko kto te klony wychowa?
Dzietność - zupełnie jakbyście liczyli pogłowie trzody! 😡
Szkoda ze w tej całej dyskusji nie odniesiono sie do czynnika samej natury, bo przecież to jest czynnik kluczowy. Moze tu trzeba szukac przyczyny. Masze naturalne bodzce zostały stłumione przez roznego typu wynalazki, ktore miały pomagać ludziom w życiu, a odebrały nam to co w życiu najcenniejsze drugiego człowieka i czas.
Feministki by ich zjadły na śniadanie.
Hahahahaha
Niechby tylko poruszyli temat HIPERGAMIA KOBIET.
Hahahahaha
Nie. Wina leży po stronie chciwych, aseksualnych kobiet i chciwych polityków.
Bardzo przyjemnie się tej dyskusji słucha - jakaś miła odmiana po tej walce buldogów podjudzanych przez prowadzącego
za stan budżetu to wsadzić Tuska i Kaczyńskiego na wiele lat do kryminału, a jeśli chodzi o faktury to mozna sobie wystawiać, kazdy do woli, faktura w Polsce to już jest dochód, niech sobie kazdy wystawia tyle faktur ile chce, i niech rodzi, rodzi i rodzi. Pana Modzelewskiego tez wsadzić do kryminału za pobieranie podatku od faktur, nie mogę słuchać tego pływaka, wyłączyłem bo szkoda czasu.
Panie Profesorze . Jestem szczęśliwym dziadkiem , ojcem trojga dzieci, a dziadkiem dwóch wspaniałych wnuków z którymi bardzo lubię przebywać. Żal mi tych ludzi dla których kariera i pieniądze są ważniejsze. Pozdrawiam. Szczęśliwy ojciec i dziadek.❤
Wystarczy zmienić prawo rodzinne! Wprowadzić tabele alimentacyjne po rozwodzie i opiekę naprzemienną na wniosek jednego z rodziców, ewentualnie dzieci zostają przy ojcu! Mężczyźni boją się zapladniac kobiety, bo po ewentualnym rozwodzie są niszczeni majątkowo, alienowani od dzieci, tego się boją. Co druga rodzina się rozpada, bo kobietom to się opłaca, składają 80% pozwów rozwodowych. Tu leży problem wspaniały Panie profesorze!
Wystarczyło by zabijać osoby, które chcą rozwodu, w końcu to jest jedyny sposób wyjścia z małżeństwa zgodny z przysięgą, którą składają ludzie wchodząc w ten związek.
I tak i Nie - prawo jest wtórne i jest objawem problemu. Ludzie boją się alimentów ze względu na "jakość" partnerek na rynku która jest cóż... jakość ubiegłotygodniowego mleka. Jesli spotykasz fajna dziewczyne bez traum i przeszłości która nie doświadczyła radośnie połowy wioski i świata to masz w dupce prawo - jak 95% kobiet jednak radośnie doswiadcza jak i gdzie może bo "a co tobie sie wydaje że tylko męższczyzną można mizoginie" to cosie dziwia potem po 30 roku zycia ze troszke mamy je gdzies a jak na powaznie chcesz miec dzieci i masz juz kase to przeprowadzasz sie na 10 lat do Wietnamu, Tajlandii, Laosu, Kambodży... ;) Jak się zamieni swoją wartość na paciorki to potem prosze nie oczekiwac ze racjonalnie myślący facet odkupi paciorki za złoto... Prawo wspiera zmiany kulturowe, ale to wmówienie kobietą że praca dla rodziny jest niewolnictwem a dla korporacji oznacza wolność jest tu clue. Cóż... czeka nasze drogie Panie refundowana eutana...ja za 20 lat. Bo emerytur nie bedzie.
Nie I tak i nie...
Tylko TAK FACET MA RACJĘ POLSKA TRACI POTENCJALNYCH OJCÓW!
W POLSCE JAK MASZ 2/3 DZIECI I NIE MASZ ZAPOECZA EKONOMICZNEGO TO TAK JAKBYŚ SIEDZIAŁ NA BOMBIE!
@@krzysztofrozynski3379 co w połaczeniu z kijowa jakoscia partnerek (absolutny brak zaufania do 95% lasek jest w 100% uzasadniony) oznacza ze dzieci i rodzine to ja polecam zakładać w gdzies indziej. :)
W 27 minucie pan profesor powiedział "jaką fakturę należy wystawić władzy aby ten problem rozwiązać".
Uważam że ekonomiści z PRL powinni być potraktowani bardziej surowo niż zabójcy księdza Popiełuszki.
Ludzie w wiekszych rodzinach wiecej zarabiaja..bo musza ..a nie dlategoze wiecej zarabiaja to maja wiecej dzieci
Sondaże to jakaś paranoja zależy kto zapłaci
A jeszcze wcisnę taki uszczypliwy komentarz. wczoraj Polsat. Dziennikarz mówi jak to drogo I apropos tej komuny. Mówi mówi drożyzna ale mamy na to rozwiązanie z całym szacunkiem może i moja żona zna wiele języków bardzo dobrze ja nie mam wyższego wykształcenia mieszkamy na wsi moje Hobby to ogrodnictwo motocykle terenowe itd. ja jestem tylko zwykłym kierowcą ciężarówki ale jak słyszę takie rzeczy w mediach mainstreamowych to mi się niedobrze robi że ktoś ma mnie za totalnego idiotę jako odbiorcę tej gównianej telewizji. Komuniści tak mówi i stwórz my problem i później dajmy na to rozwiązanie i wiara jest nasza. Komuchy tak robiły uzależniały społeczeństwo od siebie. Zielony ład to będzie katastrofa I cały proces likwidacji państwa ja już zaczynam w to wierzyć to co np. mówi dr Bartoszewicz. W takim państwie gdzie władza nie jest już nasza nie działa w interesie narodu nawet Weźmy Sikorskiego i ostatnie jego wypowiedzi wiecie o co chodzi ten zielony ład, mieszanie w podatkach prawo rodzinne zaczyna się robić takie jak w Hiszpanii więcej psów na ulicach jak dzieci jak to mieć w tych czasach dzieci. Żona jeszcze nie jest zniszczona przez Feminizm mimo dobrego wykształcenia myśli jak kobieta no i zresztą powtarza dobrze że nie słuchałam głupot. Byłaby stara sama i bez dzieci tak jak jej koleżanki. Kiedyś młode i piękne teraz widać stare z dużym przebiegiem z całym szacunkiem nie przebieram w słowach, oszpecone tatuażami. Temat jest arcy skomplikowany. Po pierwsze państwo nie może wchodzić w rolę ojca, kiedyś strażnikiem moralności była rodzina Bóg ale taki prawdziwy teraz sodomici, propaganda która leje się i pokazuje nie realny świat . Wszystkie zabiegi w podatkach te zewnętrzne i te wewnętrzne czyli zielony zabieg i PiSowski zabieg do kosza. Druga sprawa chcesz mieć rodzinę dzieci rynek ma się tak zachowywać w sposób naturalny do tego dochodzi uproszczenie przepisów żeby było stać wybudować dom nie na kredytach do końca życia niewolnikiem tylko powiedzmy w ciągu pięciu lat powoli ale postawić dom i te przepisy które to uniemożliwiają komplikują do kosza. Przedszkola publiczne nie do trzynastej zmienić to do osiemnastej żeby matka mogła spokojnie wrócić z pracy odebrać dziecko a nie mama nie może iść do pracy bo przeczkola tylko do trzynastej no kto pracuje do trzynastej. prawo rodzinne jak będzie ciągnąć w stronę Hiszpanii to będzie katastrofa niech każdy więcej gnębi ojców to na pewno będzie dobrze. Sprawiedliwość społeczna ja jako ojciec który ciężko pracuje. No i moja żona my nie jesteśmy gorszym sortem. Przykład puszczalska pani która żyje z socjalu jej się wszystko należy dofinansowania do ocieplenia domu wszystko no my nie bo my pracujemy my nie mamy ulgi na nic bo my mamy płacić. Niesprawiedliwość społeczna taka baba która z każdy ma inne ona ma więcej kasy nie pracując jak my którzy pracujemy to jest szokujące. Ja bym przeprowadził taki zabieg zabrał 800 + ale dał ulgi podatkowe i to naprawdę duże i pokaźne ludziom którzy pracują i mają dzieci. Wtedy byście zobaczyli co by się działo. Np. ja w podskokach chętnie bym chodził do pracy. temat Arcy skomplikowany ale potrzebne i dobrze że ktoś o tym mówi.
Kozioł profesor skomplikował ustawę o podatku VAT a później otworzył firmę optymalizująca podatki i kosił miliony zł, cha cha cha
Niech rząd nie okrada swoich obywateli i zostawi ich w spokoju, dzieci beda się rodziły.
Szok, prowadzący ma 40 lat i taki zapasiony , szok
😊niech prowadzący bierze się za robienie dzieci zamiast pieprzyć głupoty .
U niego bieda. Ja połowe tego co on ważę i u mnie niby bogactwo. I on mówi, że biedni najwięcej dzieci rodzą. Śmiechu warte.
✊Dzięki za aktualizację. Radzę traderom, zwłaszcza nowicjuszom, zbadać rynek przed wskoczeniem. Muszę powiedzieć, że handel daje więcej korzyści niż tylko trzymanie. Dzięki Luke'owi Mathersowi za ciągłe informowanie mnie na bieżąco. Cieszę się, że zacząłem korzystać z jego programu.❤🔥🚀🚀
Jako nowicjusz, co muszę zrobić? Jak mogę zainwestować, na jakiej platformie? Jeśli wiesz, podziel się. Jestem nowy w tym temacie, proszę, jak mogę się z nim skontaktować?
Jest aktywny na Telegramie ;(...
@ LukeDSignal ✊🤙
Dzięki za informacje... Skontaktuję się z nim tak szybko, jak to możliwe. Chcę również zdobyć dobrą wiedzę i przestać tracić.👊
Cóż, to nie pierwszy raz, kiedy widzę jego nazwisko na platformie społecznościowej. Uważam, że jest niezwykle błyskotliwy i jednocześnie lukratywny.
mam 40 lat. większość moich bezdzietnych znajomych to osoby które mają ponad 10tys netto miesięcznie (rodzina 2 + kot), jednak nigdy nawet nie rozważali ani nie rozważają posiadania dzieci. tu nie jest problem z zasobnością portfela ale z wyznawanymi wartościami i celami życiowymi (konsumpcja i wygoda).
Popatrz a ja żyję za 1500 złotych i też nie rozważam dzieci. Coś się to kupy nie klei.
DEFICYT TO MAMY DZIEK POLITYCE ODDAWANIA ZA DARMO UKRAINIE WSZYSTKIEGO
Super
Jedyna przyczyna, to istnienie pigułki antykoncepcyjnej. Czy tak trudno to zauważyć? To jedyny krytycznie istotny powód spadku dzietności.
Panie Redaktorze, zaprosił Pan bardzo ciekawego gościa (demografa), który mógł powiedzieć dużo więcej ważnych rzeczy, ale zostal zagadany przez prof. Modzelewskiego, który wpadal w słowotok mówiąc rzeczy kompletnie nie na temat i bez większego sensu. Potencjał rozmowy był wielki, ale się niestety nie ziścił 😢
Problem jest z żłobkami i przedszkolami w małych miastach raz że nie ma miejsc a dwa że jak już są to czynne są od 7.30 a większość osób pracuje fizycznie na taśmie w zakładzie od 6.00 i tu jest poważny problem nie każdy ma nie pracujące rodzeństwo starsze dzieci czy nie pracujących rodziców a życie z jednej pensji przy obecnych cenach żywności i kredycie na mieszkanie jest nierealne żłobki i przedszkola są dla osób pracujących w biurach i urzędach a nie dla przeciętnych obywateli
Dajcie ludziom mieszkania jak kiedyś spółdzielcze czy komunalne , a nie klatki dla kur za 500 tys zl
już ci dadzą jaro razem z tuskiem lecą je budować hahaha xD
w 2023 roku oddano do użytku 950 tysięcy izb o średniej wielkości 23m2.
a urodziło się nieco ponad ćwierć miliona dzieci.
Czyli na jedno urodzone dziecko przypadło 80m2.
Czy takiemu malutkiemu bobaskowi nie wystarczy 80m2????
Czyli kto ma dać? Ci co ciężko pracują? Bo rząd nic przecież nie ma.
@@marekpawlik9655 Widzę że jest Pan przerażony poziomem intelektualnym polskiego wyborcy.
@@adamfranc1254 To, że oddajesz do użytku izby nie oznacza, że ktoś nie potraktuje ich jako inwestycję kapitałową i nie staną się one pustostanem. By uniknąć pustostanów musiałbyś wprowadzić podatek katastralny na każde mieszkanie powyżej drugiego posiadanego (jedno można mieć swoje i jedno po rodzicach bez podatku - resztę opodatkować). Zmienić należy też prawo na korzyść posiadacza mieszkania wynajmującego go innym, tak by mieszkanie wynajmowane nie podlegało podatkowi katastralnemu i by ludzie, którzy nie płacą czynszu na czas byli natychmiastowo eksmitowani.
Zabrano pieniądze dla tych którzy dzieci nie mają i oddano je dla tych którzy dzieci już mają. Teraz wszyscy się zastanawiają dlaczego jest najniższa dzietność od czasów 2 WŚ. Socjalizm nie działa, znowu 🤣🤣😂😅
Wykorzystali polskich inwestorów nieruchomościowych do budowy i inwestowania w nieruchomości.Sprzedawali małe mieszkania, większość o powierzchni od 40 do 60 metrów kwadratowych, co nie wystarczyło, aby zwiększyć populację. To zbrodnia przeciw Polakom. Wraz ze wzrostem poważnej inflacji, która miała miejsce w ciągu trzydziestu lat.Przez ostatnie trzydzieści lat Polacy pracowali w bardzo trudnych warunkach, przy ogromnej inflacji.Zamiast pracować sześć godzin, pracują osiem i 10 godzin, a to nie wystarcza na normalne życie.