Dziękuję Panu za wspaniały przepis. Obejrzałam wiele przepisów na chleb żytni na zakwasie, ale Pana receptura najbardziej mi odpowiadała. Był to pierwszy chleb jaki upiekłam w życiu. Kupiłam blaszki do wypieku chleba duńskiej marki Eva Solo. Myślę, że to inwestycja na pokolenia. Blaszkę wysmarowałam cienko smalcem i posypałam otrębami żytnimi. Nic nie przywiera. Chleb od razu wyskakuje z blachy. Efekt końcowy był wyśmienity. Podczas komuny sprzedawali świetny chleb razowy na miodzie. Nigdzie nie natrafiłam na przepis.
Gratulacje dla mistrza w tej dziedzinie. Fachowe i proste przedstawienie łatwego sposobu upieczenia chleba domowym sposobem. Świetny przekaz dla początkujących.
No cóż. miałem zamiar nie zostawiać na autorze tego filmu suchej nitki!!!! Ale kiedy na finał zobaczyłem chleb oraz autora ( taką samą mordę widzę co rano w lustrze) dałem spokój zaczepkom i chylę nisko czoło i pełny szacun. Sam piekę od 3 lat, w warunkach aptekarskiej dokładności i czystości ( również w czystych skarpetkach).Ale to co zobaczyłem to mistrzostwo. GRATULACJE!!!!! Podaj proszę jeszcze rodzaj mąki. Smacznego!!
@@studionatura44 Nie ma jak osobiście wejść do młyna i zobaczyć ten produkt od kuchni. Nie chce burzyć nawyków ale wyszukaj sobie Młyn Ciechanowiec. Oba oddalone o około 30km.
Ładnie wyrósł, ciut przypieczzony, gratulacje też twierdze że nie ma lepszego chleba niż swój na zakwasie , ja pieke już ok 10 lat na mące razowej z malym dodatkiem pszennej początki były różne zanim doszlem do swojego przepisu, szkoda że wyedy nie mialem internetu i nie widziałem takiego filmu, gdzie krok po kroku pokazane jest jak zrobić chleb na zakwasie ❤🎉
Najlepszy film o pieczeniu chleba jaki dotychczas obejrzalem. Wszystko "na oko" jak mistrz kuchni Jean-Pierre. Upiekłem trzy 100% żytnie chleby. Pierwszy z Twojego przepisu "na oko" i dwa nastepne z innych przepisów wg podanych tam miar. Tylko pierwszy wyszedł dobrze napowietrzony, dokladnie taki jak na koncu filmu. Jedyny problem w robieniu chleba "na oko" jaki zauważyłem jest w dobraniu proporcji składników by wyszlo na kocu tyle ile potrzebujemy. Jestem pod wrażeniem płynności i łatwości z jaką przygotowujesz ciasto na chleb. Widać lata praktyki. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych wypieków!
Zakwas to mąka z wodą, z których ma powstać chleb. Najczęściej w proporcji 1:1 Gdy dosypujesz do niego mąkę robisz ciasto. Gdy od tego ciasta odrywasz kawałek i chowasz na następny chle to zaczyn. Fdybyś niexwykorzystał całego zakwasu do produkcji chleba też możesz go odstawić do lodówki... Pozdrawiam
@@barbaralewinska9503 nie zaczyn a zaczątek tzw starter z którego możemy wyprowadzić kolejne etapy, albo przechowywać przez pewien okres - najlepiej w postaci suszonej. Zaczyn/Rozczyn to 1 faza wyrabiania ciasta. Wyrobienie kwasu lub drożdży z konkretną ilością mąki i wody nazywamy zaczynem/rozczynem.
@@slavekr5134 przyjrzyj się uważnie tym słowom to zrozumiesz ich znaczenie, bo to wynika z samej nazwy. poza tym nie ma czegoś takiego jak "zaczątek" w słowniku piekarza.
@@barbaralewinska9503 Nie ma ? w podręczniku do nauki zawodu " Piekarstwo" Alicji Siwkowskiej znajdzie Pani metody prowadzenia kwasów ( nie zakwasów) Każda metoda zaczyna się od "zaczątku". Technologia Piekarstwa A. Reński - tu też znajdzie Pani potwierdzenie. To są podstawy .
Super filmik, napewno przetestuję. Mam pytanie co to naczyń, uzywasz drewnianej łyżki i glinianego naczynia. Czy jest za tym jakaś konkretna magia? Czy moge użyć zwyklej łyżki metalowej i wymieszac ciasto w robocie kuchennym z metalową misą? Pozdrawiam serdecznie 🍞🍞🍞
Ja od 5 lat piekę chleb i wkładam foremki do zimnego piekarnika ciasto mam wyrośnięte 1 cm przed końcem formy i wtedy włanczam piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem i piekę 60 minut jest dużo wyższy od formy i dobrze wypieczony.
Upiekłam, już dwa razy, pycha😋. Zaraz po wyjęciu z piekarnika i lekkim przestygnieciu pierwsze pajdy z masełkiem i kiszonym ogórkiem 👍wspomnienie dziecinstwa tylko wtedy był jeszcze smalczyk zamiast masełka 😋😁 Dziękuję za ten filmik 🌹
Zrobiłem tak samo z przepisu tylko foremki szklane żaroodporne i też posmarowane olejem . Co się omordowałem żeby go wydobyć z tych foremek - tak się przykleiło toto że musiałem wycinać go . Pytanie mam dlaczego przywarł tak do szkła???
Szczerze mówiąc nie wiem, piekę w blaszanych, ale miałem poprzednie, stare, wypracowane, tez bywało że musiałem z nich wycinać przyklejony chleb. Takie blaszane nieprzywierające kosztują niewiele na allegro, zawsze możesz podmienić.
Czy wkładasz keksówki do piekarnika na ostatnie rośnięcie i bezpośrednio potem włączasz pieczenie, nie wyjmując ich? Pytam, bo wszyscy chórem każą wkładać wyrośnięte ciasto do NAGRZANEGO piekarnika, a nie do lekko ciepłego.
Witaj. Dobre pytanie. Testowałem różne sposoby, wkładałem do zimnego piekarnika i w nim wyrastałem chleby ustawiając grzałki na 30-40 stopni, po czym gdy wyrósł włączałem 200-220 i piekłem, wkładałem do nagrzanego wcześniej (po pieczeniu czegoś innego) i dorastałem, po czym włączałem na 200-220, i oczywiście klasycznie czyli do nagrzanego do 220. Testowałem też niższe temperatury pieczenia, 175-180. Robienie chleba jest proste. Zakładając że masz pracujący zakwas i chleb ci urośnie, to jak go potem upieczesz to tylko twoja i twoich kubków smakowych sprawa. Z moich doświadczeń wynika że: pieczony w niższych temperaturach wymaga oczywiście więcej czasu, jest jadalny, zrobiony, ale ma trochę inną konsystencję, jest bardziej "parzony" niż upieczony, bardziej kruchy. Dorastanie w podgrzanym piekarniku bardziej go wysusza, głównie powierzchownie czyli skórkę, jest grubsza i twardsza, ale też efekt końcowy jest zadowalający. Dla mnie minusem tej metody było pilnowanie całego procesu, oszacowanie kiedy podkręcić piekarnik, ile piec, itd. Dla mnie ogólnie przyjęta metoda czyli wkładanie do nagrzanego piekarnika sprawdza się najlepiej, mam chrupiącą skórkę a w środku nie wysuszony chleb. Jeśli wygodniej jest dla ciebie dorastać w podgrzanym, czy jak mówisz wkładać do piekarnika na ostatnie rośnięcie, masz czas obserwować, wychodzi ci to i chleb jest ok, to nie ma się nad czym zastanawiać, rób jak robisz, twój chleb twoje zasady. Ja starałem się cały proces maksymalnie uprościć z mojego punktu widzenia, oraz nadać mu powtarzalność i wyeliminować przypadkowość, ale moje "prościej" nie koniecznie jest tym samym "prościej" dla kogoś innego. Dla kogoś może być prościej wyrastać raz w piekarniku, a dla mnie prościej jest robić tak jak robię, mam wypracowaną metodę która pomimo tego że matematycznie rzecz biorąc jako proces potrzebuje więcej czasu, to mojej uwagi w tym bardzo nie wiele, a efekt końcowy jest powtarzalny, zamierzony a nie przypadkowy. Testuj różne sposoby w swoich warunkach, tylko tak można zdobyć prawdziwą wiedzę. W końcu zauważysz różnice i wypracujesz optymalny dla siebie i swoich warunków sposób. Pozdrawiam.
Dzięki, ale jeszcze dopytam: w filmiku jest przeskok: stawiasz formy na zapiecku, przykrywasz, mówisz o ciepłym miejscu do wyrastania, a zaraz potem są w piekarniku i mają około 30-35°C. Co się dzieje pomiędzy tymi momentami? Jak długo stoją na zapiecku? I druga rzecz: czy przy 100% pełnoziarnistej mące (żytniej albo mieszanej) wyjdzie tak samo dobrze?
@@jerzybrania5198 Pełnoziarnista mąka jest "cięższa", chleb rośnie trudniej, trochę dłużej, ale jeśli masz żywy zakwas to wyjdzie tak samo dobrze, jednak wymaga więcej uwagi/czasu. W filmie po nałożeniu masy odkładam na zapiecek, tam podrasta, żeby trochę przyspieszyć - podrośnięty wkładam do piekarnika 35stopni na ostatnią fazę wyrastania, potem włączam piekarnik. Nie ma określonego czasu wyrastania, rośnie aż wyrośnie, to musisz zaobserwować w swoich warunkach i ze swoim zakwasem, mąką itd, u mnie dobry żytni zaczyn w dobrych warunkach rośnie szybko 1,5-2h, pszenny może być jeszcze szybszy, pełnoziarnisty będzie rósł trochę dłużej, słaby zaczyn w złych warunkach (zimno, niskie ciśnienie) może rosnąć wiele godzin albo nie urosnąć prawie wcale, jak mówiłem wcześniej, nie zawsze korzystam z wyrastania w piekarniku, wolę wkładać do nagrzanego bo mniej pilnowania całego procesu, ale zależy to od warunków zewnętrznych. Najtrudniej z moich obserwacji piec w okresach przejściowych, jesień wiosna, kiedy jest mokro i paskudnie za oknem, wtedy posiłkuję się wyrastaniem w podgrzanym piekarniku. Ktoś może mieszkać w bloku, gdzie zdarza się że kaloryfery grzeją fest i ma w miarę stałe warunki cały zimny okres, u mnie jest inaczej, u ciebie może być jeszcze inaczej. Jeśli szukasz złotej reguły działającej zawsze w punkt typu złota rada "chleb należy wyrastać 2,5h" to jest to bełkot. Komuś może to zadziałać, i u mnie może tak wyjść, ale na pewno nie zawsze i nie u wszystkich tak samo. Żeby dojść do tego ile +/- potrzebujesz czasu aby wyrósł ci chleb musisz go nastawić i to po prostu sprawdzić, raz, drugi zrób chleb z tego samego zaczynu, mąki, w ten sam sposób, i poznasz swój czas wyrastania w swoich warunkach. Pomogłem czy utrudniłem ;) ?
Bardzo dużo napisałeś o rzeczach, o które w ogóle nie pytałem, bo mnie chodziło tylko o filmik i ewentualnie wyrastanie chleba pełnoziarnistego przy tej samej metodzie. Ale tak czy siak dowiedziałem się, czego trzeba. Thx.
Moje bochenki wyrastaja w piekarniku czasem podbijajac temp do 30st. Po wyrosnieciiu nie dotykam tylko odkręcam na 230st, po 30min zmiieniam a 180st i jeszcze 20minut.
Witam Czy jeśl mam bardziej dojrzały zakwas,to czy chleb tez będzie musiał wyrastać na trzy razy(tak samo jak robie mniejszą ilosc chleba,czyli mniej mąki )? Pytam,ponieważ kedyś robilem podobnie do Pana(dluzej wyrastał)z dojrzalego zakwasu i ..miałem wrazenie,ze chleb był dość kwasny(jak by calkiem zrobił sie z niego zakwas) ? :)
Witaj. Bardziej dojrzały zakwas, wyrastanie zaczynu na kilka razy = bardziej "kwaśny" chleb. Możesz go zrobić na raz, będzie mniej kwaśny, ale będzie też mniej "napowietrzony". Zrób próbę, ja robię chleb taki jak lubię, i każdemu to polecam. Twój chleb twoje zasady. Daj znać czy udało się osiągnąć zamierzony efekt. Pozdrawiam
@@studionatura44 nie uda...próbowałem krócej i był bardzo słabo wyrośnięty. Trochę lepiej jest orzy przennym zakwasie na mące ok.700. Zimą wyrasta lepiej, bo grzejniki,ale latem... Ach..ta "uroda" mieszkania w bloku :/
@wiesiolek23666 przerabiałem te same problemy zanim mój zakwas dojrzał, wiosna lato zima, niskie ciśnienie, deszcz, itd, ale nawet dziś z dojrzałem zakwasem preferuję podkarmianie co najmniej na dwa razy, wtedy wszystko działa jak w zegarku, jest przewidywalne. Pozdrawiam
Witaj, w piątek będę piekł, mam już zanotowane żeby zważyć i zmierzyć ile mąki ile wody, zrobię opis pod filmem. W sobotę powinien być dostępny. Pozdrawiam
Lekko zakręcam, nie na maksa. Najważniejsze żeby nie nałożyć więcej niż pół słoika, inaczej będzie kipieć i poklei wszystko, teoretycznie w skrajnych przypadkach może rozsadzić słoik, ale osobiście tego nie doświadczyłem. Nawet w tym filmie słychać mocne "fuknięcie" jak odkręcam słoik z zakwasem. Nałożysz poł słoika to nawet jeśli przypadkowo mocno zakręcisz to nic się złego nie stanie.
No i to mnie sie podoba .Bez zbednego ważenia, mierzenia srania w banie.Bede probowal .Zakwasik zytni mam więc muszę dokarmić i działać.A jaki typ mąki dawałeś do zaczynu?
W filmie, i zazwyczaj, żytnia 720, jak chcę odmiany to mieszam w różnych, dowolnych proporcjach z orkiszową 2000 i żytnią 2000, dodaję też czasem płatków owsianych. Pozdrawiam.
Sól? Jak najbardziej, wszystko w filmie jest, ja używam kłodawskiej, jest gruba dlatego wrzucam do słoika, rozpuszczam w wodzie przy okazji płucząc słoik po zakwasie. Dwie łyżeczki na bochenek, z tym że moje łyżeczki są raczej mniejsze niż standardowe. Pozdrawiam
Dzień dobry, efekt pieczenia u Pana "na oko" rewelacyjny ; och te pęcherzyki w chlebusiu ! Widać, że ma Pan mocny zakwas ! Takiego zakwasu nie potrafię uzyskać od 16 grudnia 2023 kiedy zacząłem go "hodować" (za "młody" ? czy co...) . Naoglądałem się filmików na YT jak to robić, wszystkim zakwas żytni "bąbelkuje", a mnie słabiutko. Aby moje chleby orkiszowe z mąki typ 1850 -2000 ładnie wyrosły obok zakwasu (ciężkie mąki = niezdrowe fityniany) dodaję drożdży piekarskich w proszku i jest prawie ok. Jednak nie wiem na czym polega mój błąd(y) ? Może Pan mi coś podpowie albo zamieści filmik instruktażowy jak zrobić fachowo zakwas żytni. Wszyscy youtuberzy piszą jakie to proste, a jednak są chyba jakieś sekrety tego procesu.... ? Pozdrawiam Lech
Mój zakwas ma kilka lat, nie pamiętam dokładnie ile, trzy na pewno. Zakwas wymaga czasu. Twój to świeżak. Ja zanim zaryzykowałem pierwszy chleb na swoim zakwasie to podkarmiałem go/hodowałem ze trzy tygodnie, jedynie lekko buzował, a pierwsze chleby w ogóle nie chciały rosnąć, smaku też im brakowało, ale w końcu dojrzał. Cierpliwości. Można też na skróty, kupić gdzieś dojrzały zakwas i piec, ale wiem że cieszy jak sobie sam wyhodujesz. Nasuwa się też pytanie czy skoro dodałeś drożdży to czy zakwas będzie normalnie dojrzewał czy drożdże go zdominują i czy nadal będzie zakwasem. Na to pytanie nie znam odpowiedzi, nie mam takich doświadczeń. Nie wiem co pokazują nt zakwasu w sieci, ja mój robiłem tak -woda, mąka żytnia 720 + mąka żytnia 2000 + płatki owsiane + pół małej cebulki + ząbek czosnku, trzymałem w ciepłym miejscu, w słoiku pod szmatką, podkarmiałem mąką i lekko dolewałem wody gdy zaszła potrzeba, czosnek i cebulkę usunąłem po tygodniu, później dodawałem tylko mąki. Powtórzę się ale zakwas jak wino, wymaga czasu, a w Internecie można pokazać wszystko, dziś robisz zakwas, jutro masz dojrzały, magia. Pozdrawiam serdecznie.
@@studionatura44 Bardzo dziękuję za wsparcie, pocieszenie i rady -:) Wyjaśnię tylko, że drożdży piekarniczych w proszku nie dodawałem wprost do zakwasu czy zaczynu tylko do mąki na ciasto chlebowe. Dzisiaj piekłem znowu chlebki z ziarnami - wyrosły w foremkach, ale zanim wsadziłem do piekarnika elektr. ciut opadły...Efekt końcowy "na oko" dobry, ale do Pana wypieku daleko mu. Chętnie bym kupił porcję gotowego zakwasu ale w dużym mieście to nie takie proste. Nawet podpytywałem kilka piekarni, ale brak chętnych (konkurencja....?) Raz jeszcze pozdrawiam
Jeśli zakwas nie widział drożdży to powinien dojrzeć. Trzeba piec. Dodam jeszcze że mój początkowo też był bardzo podatny na wahania temperatury, nie chciał rosnąć w zbyt niskiej temeraturze, albo kiedy było wilgotno i niskie ciśnienie. Dziś rośnie nawet w lodówce, choć oczywiście wolniej. A że opada, jeśli przegapię moment i mi przerośnie, co zdarza się bardzo rzadko, ale czasem robię wiele rzeczy na raz, to ma prawo lekko opaść. Albo gdy jest maksymalnie wyrośnięty i za bardzo nim wstrząsnę. Wszystko wymaga uwagi. Nie wiem jakiej jakości to zakwasy, ale widziałem na allegro. Polecam jeszcze zmienić mąkę na inną, nie bazować na jednym rodzaju/producencie tylko dywersyfikować. Może się okazać że zboże było uprawiane intensywnie i np desykowane przed zbiorem, wtedy naturalnie żywe kultury bakterii nie bardzo mają szansę się namnażać. Niestety żeby mieć pewność trzeba by samemu uprawiać i mielić.
@@lechfedelinski9232 myślę też że temperatura ma duże znaczenie.. żaby zakwas dobrze rósł powinno być choć pod 30 stopni.... Mój swieży(kilkudniowy)zakwas zimna pod gr,ejnikiem dużo lepiej rósł niż zimym latem...pół roku później :)
@@studionatura44 Absolutnie nie mam super mocy. Wypiekam codziennie od prawie 20 lat, prowadzę mikro manufakturę pieczywa. Pozdrawiam serdecznie, buźka 🤗
@ProTeamowcy Pozdrawiam piekarzy. Nie mam takiego doświadczenia, piekę regularnie od siedmiu lat. Przez te wszystkie lata zdarzało się że do zakwasu trafił słonecznik siemię i czarnuszka, trochę płatków owsianych, początkowo również orkisz. Pytanie jak rozumiemy 100% żytni chleb. Teoretyzując, jeśli od roku, czyli w moim przypadku średnio do 120 wypieków, użyłem tylko żytniej mąki, to mój chleb jest żytni czy nie ? W takim przypadku kultury bakterii dawno zjadły nieżytnie resztki i mnożą się od roku na życie. Dla mnie taki chleb jest żytni, akceptuję że dla kogoś może nie być koszerny. Co do struktury w przekroju, z moich obserwacji i doświadczeń wynika że wychodzi taki ładny, puchaty chleb kiedy wrastam go na trzy razy, dwa razy zaczyn i trzeci raz w formie, i obficie napowietrzam przy wyrabianiu. Rzadko ale zdarza mi się rozbić chleb na raz, wtedy jest słabo wyrośnięty, w przekroju wygląda jak sklepowy, a zakwas ten sam. Życzę sukcesów.
Filmik bardzo mi się podobał .Widzę że piecze Pan chleb od dłuższego czasu i nie bawi się w odmierzanie składników co do grama jak to jest w innych filmikach.Jak ktoś ma wprawę i dobrą rękę to nie potrzebuje wagi.Mam jedno pytanie,dlaczego żytni 720 a nie np.2000 bo napewno Pan eksperymentował z innymi mąkami.Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Robiłem chleb z różnej mąki, z różnych zbóż, o różnej grubości, powiem szczerze że po latach testów, ten pełno żytni z dużą ilością słonecznika, czarnuszki i siemienia lnianego najbardziej przypadł nam do gustu, to po prostu indywidualna kwestia smaku. Polecam próbować, eksperymentować. Pozdrawiam
@@marzenafojcik9216 Witam Cię bardzo serdecznie. Wiedziałem że są ludzie którzy to wiedzą/pamiętają. Garniec podsuszam na zapiecku, a potem lniana ściereczka i czeka na następny zaczyn. Pozdrawiam.
Czasem kipi, przeważnie kiedy za dużo nałożysz do brytfanki, dobry zaczyn podwaja swoją objętość, ja nakładam odrobinę wyżej/więcej niż połowa brytfanki i wszystko jest ok, jak dam więcej, około 3/4, to w piekarniku się wylewa. Fajnie że pieczesz, Pozdrawiam.
Zgadzam się, mam w planie postawić piec chlebowy opalany drewnem, o większej pojemności niż piekarnik, ale jak pomyśle o wyrabianiu ręcznym choćby 10 bochenków na raz to mi się lekko słabo robi :)
Oglądnąłem ten materiał, interesujący. Kluczem do zrozumienia jest czas. Zgadzam się z panem piekarzem, że lodówka nie jest dobrym miejscem do przechowywania zakwasu, cokolwiek pozostawione w lodówce na dłuższy czas wcześniej czy później zepsuje się. Suszenie pozwala przechować żywność przed dłuższy czas niż chłodnia. Ale z drugiej strony, nie działa to też tak, że wkładasz zakwas do lodówki, a dobre bakterie mówią - zgasło światło, jesteśmy w lodówce! - i nagle wszystkie umierają. Do tego potrzeba czasu. Lodówka sama w sobie nie "zabija" bakterii kwasu mlekowego czy drożdży, tylko spowalnia ich aktywność. Nie wiem ile potrzeba czasu żeby zagłodzić zakwas i żeby spleśniał, nie namawiam nikogo do trzymania zakwasu w lodówce, ja swojego nie przetrzymuję, piekę co trzy dni, robię tak od siedmiu lat. U mnie się sprawdza. Po oglądnięciu tego materiału odłożyłem trochę takiej kruszonki jak pan piekarz, potestuję przy kolejnych wypiekach, może mój słoik pójdzie do lamusa, na razie pracuje, jeszcze mnie nie zawiódł. Pozdrowienia.
@@studionatura44Ja piekę na zakwasie od ponad 18 lat. Robiłam różne eksperymenty z zakwasem. Zakwas zostawiony w lodówce tak łatwo się nie psuje. Najwyżej dłużej trzeba go będzie doprowadzać do stanu używalności, że tak ujmę. Wytworzy się tzw. bimber, ale to nie psuje zakwasu. Jakby się popsuł, to na pewno to zobaczymy, by były jakieś białe albo zielone, albo i fioletowe naloty, ale wyrosły by włosy. Bakterie w zakwasie przez swoje coraz bardziej kwaśne środowisko, co następuje wraz z upływem czasu, nie dopuszczają do siebie innych bakterii, tych złych, dla nas. A nawet gdyby, to wszystkie i tak zginą podczas pieczenia w piekarniku. Ludzie po prostu nie potrafią sobie poradzić z tym, że po pobycie w lodówce zakwas może stracić swój potrzebny potencjał, a często traci. Trzeba wiedzieć, jak go potem ożywić. Zostawiałam zakwas w lodówce i na blacie kuchennym na parę miesięcy. I potem ożywiałam i działał. Ja swój chowam do lodówki tylko jak wyjeżdżam na wakacje. A codziennie dokarmiam rano i wieczorem.
Ja też piekę chleb,od ponad 10 lat,jeśli chodzi o zakwas,to robię podobnie jak pani,też chowam do lodówki tylko jak dłużej nie piekę, słuchałam też pana Kucharskiego on napisał książkę o chlebie i też chowa zakwas do lodówki, więc myślę że nie jest to takie złe.
Witam serdecznie. Nie masz kochana pojęcia o czym mówisz albo naoglądałaś się lukrowanych poradników. Mój garnek służy do robienia chleba, oblepiony jest zakwasem, takim samym jak niektórzy sprzedają jako suszony zakwas, właśnie tak powstaje. Piekę chleb regularnie, nie raz w roku, i najzwyczajniej w świecie szkoda mi energii, czasu, wody i wspomnianego wcześniej zakwasu. Pozdrawiam z otchłani bioróżnorodności.
Gościu robi na oko. Ważna jest konsystencja nie proporcje. Gdybym podał proporcje to były by adekwatne tylko dla mojej mąki. Nie ma znaczenia ilość co do grama. Uzyskaj podobną konsystencję masy i gotowe, ale musisz mieć żywy zakwas.
Witaj. Robię go na oko, ale niech tak będzie, dziś już upieczone ale kolejne będę piekł za trzy dni, zważę, zmierzę i napiszę w opisie pod filmem. Pozdrawiam.
@studionatura44 Przyszedł gościu z uje..nym garnkiem i rozwalił mi system i ten słoik jeden do wszystkiego ;) tak na poważnie wiedziałem podświadomie że pieczenie chleba to nie może być aż tak skomplikowane.Pozdrawiam :)
@MrSpidos Świat lukrowanych poradników to jedno, w internecie wszystko się zmieści, a w życiu jak to w życiu, starasz się maksymalnie upraszczać i eliminować zbędne pierdoły, oszczędzać swój czas i zasoby. Ktoś tu komentował "siej mąkę". No pewnie że można, można też mieszać wrzątek przed zalaniem herbaty, tylko po co? Bo zapewne pani X w swoim super duper poradniku z lokowaniem produktów siała. To nie biszkopt żeby siać mąkę. Oczywiście nie zaszkodzi ale nic też nie wnosi, jak z mieszaniem wrzątku. A garnek jest oblepiony zakwasem a nie uebany :), służy tylko do tego, przetrzymywany jest odpowiednio, i nie trzymam w nim kompostu czy innego badziewia :). Obsycha i masz suszony zakwas. Przypuszczam że oblepiony garnek robi wrażenie bo przyzwyczailiśmy się do oglądania w internetach samych "kolorowych" zajebistych rzeczy, super duper, szczęśliwych spełnionych, mądrych pełnych złotych porad ludzi etc, którzy kreują jakiś internetowy, fikcyjny lansik, jak pani X która piecze chleb raz w roku. Nakręciłem z marszu jak piekę chleb, bo mnie zmęczyło ciągłe powtarzanie jak to zrobić, zresztą łatwiej pokazać, a piekę go regularnie co drugi, trzeci dzień od wielu lat. I jest to proste. Ale się nagadałem. Zdrowia!
To co mieszasz w tym garze to nie jest zakwas tylko breja z której pieczesz ale to nie jest zakwas piekarski i na pewno nie trzyma się zakwasu w lodówce
@mariuszmichalak8349 kompromitujesz się człowieku. Śmiejąc się z prostej "technologii" - mąka + woda + sól dajesz wszystkim obraz swojego kunsztu. Umiesz czytać ? Oglądnąłeś od początku do końca? Film nakręciłem krok po kroku dla znajomych którzy byli ciekawi, i dla innych, ludzi ceniących sobie prostotę, nikomu nic nie wciskam, krok po kroku mieszam i piekę, pyszny żytni chleb, nie podoba ci się to nie oglądaj. Wiesz kiedy zacząłem piec ? kiedy poznałem człowieka który sprzedawał piekarniom tzw. dodatki piekarnicze, jak dowiedziałem się jakie dodatki przewiduje wasza piekarnicza technologia to mi się słabo zrobiło. Możesz porównywać mąką do obornika i innych, obrażać, cały czas pokazujesz swoją klasę. Nie będę więcej tracił czasu na twoje nic nie wnoszące komentarze. Idź do kuchni i pokaż jak pieczesz, tylko pamiętaj - wodę mąkę i sól już wykpiłeś, zastanów się z czego upieczesz swoje arcydzieło mistrzu.
100 lat temu nie było lodówek 😂😂😂 na twój zakwas 😂😂😂 nie masz zielonego pojęcia co robisz 😂😂😂 jak 100 lat temu przechowywały babci zakws ???? Bez lodówki 😂😂😂😂 zakwas nie truj ludzi surowym chlebem😮😮😮😮
Dziękuję Panu za wspaniały przepis. Obejrzałam wiele przepisów na chleb żytni na zakwasie, ale Pana receptura najbardziej mi odpowiadała. Był to pierwszy chleb jaki upiekłam w życiu. Kupiłam blaszki do wypieku chleba duńskiej marki Eva Solo. Myślę, że to inwestycja na pokolenia. Blaszkę wysmarowałam cienko smalcem i posypałam otrębami żytnimi. Nic nie przywiera. Chleb od razu wyskakuje z blachy. Efekt końcowy był wyśmienity. Podczas komuny sprzedawali świetny chleb razowy na miodzie. Nigdzie nie natrafiłam na przepis.
Gratulacje dla mistrza w tej dziedzinie. Fachowe i proste przedstawienie łatwego sposobu upieczenia chleba domowym sposobem. Świetny przekaz dla początkujących.
No cóż. miałem zamiar nie zostawiać na autorze tego filmu suchej nitki!!!!
Ale kiedy na finał zobaczyłem chleb oraz autora ( taką samą mordę widzę co rano w lustrze) dałem spokój zaczepkom i chylę nisko czoło i pełny szacun.
Sam piekę od 3 lat, w warunkach aptekarskiej dokładności i czystości ( również w czystych skarpetkach).Ale to co zobaczyłem to mistrzostwo.
GRATULACJE!!!!!
Podaj proszę jeszcze rodzaj mąki.
Smacznego!!
Żytnia 720, kupuję wysyłkowo z młyna na Podlasiu
@@studionatura44 Nie ma jak osobiście wejść do młyna i zobaczyć ten produkt od kuchni.
Nie chce burzyć nawyków ale wyszukaj sobie Młyn Ciechanowiec. Oba oddalone o około 30km.
Dziękuję, przepis na chlebek jest mistrzowski jak zresztą sam mistrz.
Dziękujemy Pan jest Wielki gratulacje ❤
Ja wiem jak smakuje bo robię taki od lat. Dobra robota.
Ładnie wyrósł, ciut przypieczzony, gratulacje też twierdze że nie ma lepszego chleba niż swój na zakwasie , ja pieke już ok 10 lat na mące razowej z malym dodatkiem pszennej początki były różne zanim doszlem do swojego przepisu, szkoda że wyedy nie mialem internetu i nie widziałem takiego filmu, gdzie krok po kroku pokazane jest jak zrobić chleb na zakwasie ❤🎉
Mąki sa oznaczone jako Typ. Pszenna to tez chlebowa Typ 750.
Najlepszy filmik o pieczeniu chleba prosto i na temat :) Zaczyn mistrzowski a chlebki zacne :) Pozdrawiam i zdrowka
Dziękuję, zabrzmi nieskromnie, ale są zacne. Pozdrowienia
Prawdziwy chleb 🍞 , prawdziwy piekarz. 👍👍👍
Najlepszy film o pieczeniu chleba jaki dotychczas obejrzalem. Wszystko "na oko" jak mistrz kuchni Jean-Pierre.
Upiekłem trzy 100% żytnie chleby. Pierwszy z Twojego przepisu "na oko" i dwa nastepne z innych przepisów wg podanych tam miar. Tylko pierwszy wyszedł dobrze napowietrzony, dokladnie taki jak na koncu filmu.
Jedyny problem w robieniu chleba "na oko" jaki zauważyłem jest w dobraniu proporcji składników by wyszlo na kocu tyle ile potrzebujemy.
Jestem pod wrażeniem płynności i łatwości z jaką przygotowujesz ciasto na chleb. Widać lata praktyki.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych wypieków!
Bardzo ciekawy film. Dziękuję 😊 To ciasto chlebowe, które odłożyłeś do słoiczka to zaczyn, nie zakwas, a podkarmiając go robisz rozczyn. Pozdrawiam 😊
Powiedz proszę co w takim razie nazywasz zakwasem, czym wg ciebie jest. Pozdrawiam
Zakwas to mąka z wodą, z których ma powstać chleb. Najczęściej w proporcji 1:1
Gdy dosypujesz do niego mąkę robisz ciasto. Gdy od tego ciasta odrywasz kawałek i chowasz na następny chle to zaczyn. Fdybyś niexwykorzystał całego zakwasu do produkcji chleba też możesz go odstawić do lodówki... Pozdrawiam
@@barbaralewinska9503 nie zaczyn a zaczątek tzw starter z którego możemy wyprowadzić kolejne etapy, albo przechowywać przez pewien okres - najlepiej w postaci suszonej. Zaczyn/Rozczyn to 1 faza wyrabiania ciasta. Wyrobienie kwasu lub drożdży z konkretną ilością mąki i wody nazywamy zaczynem/rozczynem.
@@slavekr5134 przyjrzyj się uważnie tym słowom to zrozumiesz ich znaczenie, bo to wynika z samej nazwy. poza tym nie ma czegoś takiego jak "zaczątek" w słowniku piekarza.
@@barbaralewinska9503 Nie ma ? w podręczniku do nauki zawodu " Piekarstwo" Alicji Siwkowskiej znajdzie Pani metody prowadzenia kwasów ( nie zakwasów) Każda metoda zaczyna się od "zaczątku". Technologia Piekarstwa A. Reński - tu też znajdzie Pani potwierdzenie. To są podstawy .
Prawdziwe Studio Natura.Super filmik.❤
Dziewczyna z szafy! 😊 Dzięki za przegląd ❤❤
Po wyglądzie widać że chlebek pierwsza klasa 👍👍🥰
Super filmik, napewno przetestuję.
Mam pytanie co to naczyń, uzywasz drewnianej łyżki i glinianego naczynia. Czy jest za tym jakaś konkretna magia?
Czy moge użyć zwyklej łyżki metalowej i wymieszac ciasto w robocie kuchennym z metalową misą?
Pozdrawiam serdecznie 🍞🍞🍞
Nie ma gliniano drewnianych czarów, masz zakwas, mieszasz z mąką i solą, itd, i pieczesz
Wyszedł super i ta chrupkość . BRAWO
Ten chleb wyrosl lepiej niz WSZYSTKIE chleby na filmikach.Oby moj byl taki napowietrzony.
Trzymam kciuki i smacznego!
Ja od 5 lat piekę chleb i wkładam foremki do zimnego piekarnika ciasto mam wyrośnięte 1 cm przed końcem formy i wtedy włanczam piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem i piekę 60 minut jest dużo wyższy od formy i dobrze wypieczony.
Termoobieg nie wysusza chleba?
Nie wysusza
Ja też tak piekę jak pani i chlebek pięknie wyrośnięty i wypieczony 👌
Piekaz mega chlebek zacny z maselkiem pierwsza pajda najlepsza
Czy mogę piec chlebek w piekarniku z termoobiegiem?
Możesz
Upiekłam, już dwa razy, pycha😋. Zaraz po wyjęciu z piekarnika i lekkim przestygnieciu pierwsze pajdy z masełkiem i kiszonym ogórkiem 👍wspomnienie dziecinstwa tylko wtedy był jeszcze smalczyk zamiast masełka 😋😁
Dziękuję za ten filmik 🌹
Termoobieg nie wysusza?
Zrobiłem tak samo z przepisu tylko foremki szklane żaroodporne i też posmarowane olejem . Co się omordowałem żeby go wydobyć z tych foremek - tak się przykleiło toto że musiałem wycinać go . Pytanie mam dlaczego przywarł tak do szkła???
Szczerze mówiąc nie wiem, piekę w blaszanych, ale miałem poprzednie, stare, wypracowane, tez bywało że musiałem z nich wycinać przyklejony chleb. Takie blaszane nieprzywierające kosztują niewiele na allegro, zawsze możesz podmienić.
Blaszki szklane są do niczego. Kupiłam silikonowe z grubym rantem są super. Szklane leżą w komórce nie wiem na co czekają.
Ja smaruje foremki blaszane i szklane masłem i wychodzą super wypieczone i ładnie odchodzą
Super
Widac ze na oko wszystko.Dobry piekarz.
Czy wkładasz keksówki do piekarnika na ostatnie rośnięcie i bezpośrednio potem włączasz pieczenie, nie wyjmując ich? Pytam, bo wszyscy chórem każą wkładać wyrośnięte ciasto do NAGRZANEGO piekarnika, a nie do lekko ciepłego.
Witaj. Dobre pytanie. Testowałem różne sposoby, wkładałem do zimnego piekarnika i w nim wyrastałem chleby ustawiając grzałki na 30-40 stopni, po czym gdy wyrósł włączałem 200-220 i piekłem, wkładałem do nagrzanego wcześniej (po pieczeniu czegoś innego) i dorastałem, po czym włączałem na 200-220, i oczywiście klasycznie czyli do nagrzanego do 220. Testowałem też niższe temperatury pieczenia, 175-180. Robienie chleba jest proste. Zakładając że masz pracujący zakwas i chleb ci urośnie, to jak go potem upieczesz to tylko twoja i twoich kubków smakowych sprawa. Z moich doświadczeń wynika że: pieczony w niższych temperaturach wymaga oczywiście więcej czasu, jest jadalny, zrobiony, ale ma trochę inną konsystencję, jest bardziej "parzony" niż upieczony, bardziej kruchy. Dorastanie w podgrzanym piekarniku bardziej go wysusza, głównie powierzchownie czyli skórkę, jest grubsza i twardsza, ale też efekt końcowy jest zadowalający. Dla mnie minusem tej metody było pilnowanie całego procesu, oszacowanie kiedy podkręcić piekarnik, ile piec, itd. Dla mnie ogólnie przyjęta metoda czyli wkładanie do nagrzanego piekarnika sprawdza się najlepiej, mam chrupiącą skórkę a w środku nie wysuszony chleb. Jeśli wygodniej jest dla ciebie dorastać w podgrzanym, czy jak mówisz wkładać do piekarnika na ostatnie rośnięcie, masz czas obserwować, wychodzi ci to i chleb jest ok, to nie ma się nad czym zastanawiać, rób jak robisz, twój chleb twoje zasady. Ja starałem się cały proces maksymalnie uprościć z mojego punktu widzenia, oraz nadać mu powtarzalność i wyeliminować przypadkowość, ale moje "prościej" nie koniecznie jest tym samym "prościej" dla kogoś innego. Dla kogoś może być prościej wyrastać raz w piekarniku, a dla mnie prościej jest robić tak jak robię, mam wypracowaną metodę która pomimo tego że matematycznie rzecz biorąc jako proces potrzebuje więcej czasu, to mojej uwagi w tym bardzo nie wiele, a efekt końcowy jest powtarzalny, zamierzony a nie przypadkowy. Testuj różne sposoby w swoich warunkach, tylko tak można zdobyć prawdziwą wiedzę. W końcu zauważysz różnice i wypracujesz optymalny dla siebie i swoich warunków sposób. Pozdrawiam.
Dzięki, ale jeszcze dopytam: w filmiku jest przeskok: stawiasz formy na zapiecku, przykrywasz, mówisz o ciepłym miejscu do wyrastania, a zaraz potem są w piekarniku i mają około 30-35°C. Co się dzieje pomiędzy tymi momentami? Jak długo stoją na zapiecku?
I druga rzecz: czy przy 100% pełnoziarnistej mące (żytniej albo mieszanej) wyjdzie tak samo dobrze?
@@jerzybrania5198 Pełnoziarnista mąka jest "cięższa", chleb rośnie trudniej, trochę dłużej, ale jeśli masz żywy zakwas to wyjdzie tak samo dobrze, jednak wymaga więcej uwagi/czasu. W filmie po nałożeniu masy odkładam na zapiecek, tam podrasta, żeby trochę przyspieszyć - podrośnięty wkładam do piekarnika 35stopni na ostatnią fazę wyrastania, potem włączam piekarnik. Nie ma określonego czasu wyrastania, rośnie aż wyrośnie, to musisz zaobserwować w swoich warunkach i ze swoim zakwasem, mąką itd, u mnie dobry żytni zaczyn w dobrych warunkach rośnie szybko 1,5-2h, pszenny może być jeszcze szybszy, pełnoziarnisty będzie rósł trochę dłużej, słaby zaczyn w złych warunkach (zimno, niskie ciśnienie) może rosnąć wiele godzin albo nie urosnąć prawie wcale, jak mówiłem wcześniej, nie zawsze korzystam z wyrastania w piekarniku, wolę wkładać do nagrzanego bo mniej pilnowania całego procesu, ale zależy to od warunków zewnętrznych. Najtrudniej z moich obserwacji piec w okresach przejściowych, jesień wiosna, kiedy jest mokro i paskudnie za oknem, wtedy posiłkuję się wyrastaniem w podgrzanym piekarniku. Ktoś może mieszkać w bloku, gdzie zdarza się że kaloryfery grzeją fest i ma w miarę stałe warunki cały zimny okres, u mnie jest inaczej, u ciebie może być jeszcze inaczej. Jeśli szukasz złotej reguły działającej zawsze w punkt typu złota rada "chleb należy wyrastać 2,5h" to jest to bełkot. Komuś może to zadziałać, i u mnie może tak wyjść, ale na pewno nie zawsze i nie u wszystkich tak samo. Żeby dojść do tego ile +/- potrzebujesz czasu aby wyrósł ci chleb musisz go nastawić i to po prostu sprawdzić, raz, drugi zrób chleb z tego samego zaczynu, mąki, w ten sam sposób, i poznasz swój czas wyrastania w swoich warunkach. Pomogłem czy utrudniłem ;) ?
Bardzo dużo napisałeś o rzeczach, o które w ogóle nie pytałem, bo mnie chodziło tylko o filmik i ewentualnie wyrastanie chleba pełnoziarnistego przy tej samej metodzie. Ale tak czy siak dowiedziałem się, czego trzeba. Thx.
Moje bochenki wyrastaja w piekarniku czasem podbijajac temp do 30st. Po wyrosnieciiu nie dotykam tylko odkręcam na 230st, po 30min zmiieniam a 180st i jeszcze 20minut.
Czy tu ma znaczenie czas wyrabiania ???
Witaj, absolutnie nie ma, wystarczy wymieszać choć dobrze jest napowietrzyć. Robotę robi zakwas. Pozdrowienia
Super chlebus
Witam
Czy jeśl mam bardziej dojrzały zakwas,to czy chleb tez będzie musiał wyrastać na trzy razy(tak samo jak robie mniejszą ilosc chleba,czyli mniej mąki )?
Pytam,ponieważ kedyś robilem podobnie do Pana(dluzej wyrastał)z dojrzalego zakwasu i ..miałem wrazenie,ze chleb był dość kwasny(jak by calkiem zrobił sie z niego zakwas) ? :)
Witaj. Bardziej dojrzały zakwas, wyrastanie zaczynu na kilka razy = bardziej "kwaśny" chleb. Możesz go zrobić na raz, będzie mniej kwaśny, ale będzie też mniej "napowietrzony". Zrób próbę, ja robię chleb taki jak lubię, i każdemu to polecam. Twój chleb twoje zasady. Daj znać czy udało się osiągnąć zamierzony efekt. Pozdrawiam
@@studionatura44 nie uda...próbowałem krócej i był bardzo słabo wyrośnięty.
Trochę lepiej jest orzy przennym zakwasie na mące ok.700.
Zimą wyrasta lepiej, bo grzejniki,ale latem...
Ach..ta "uroda" mieszkania w bloku :/
@wiesiolek23666 przerabiałem te same problemy zanim mój zakwas dojrzał, wiosna lato zima, niskie ciśnienie, deszcz, itd, ale nawet dziś z dojrzałem zakwasem preferuję podkarmianie co najmniej na dwa razy, wtedy wszystko działa jak w zegarku, jest przewidywalne. Pozdrawiam
Szukaj dobrej mąki. Mi z jednej zakwas mocno pachniał octem z innej lekko drożdżami.
Chciałabym przepis na ten chleb bo nie umiem piec na oko
Witaj, w piątek będę piekł, mam już zanotowane żeby zważyć i zmierzyć ile mąki ile wody, zrobię opis pod filmem. W sobotę powinien być dostępny. Pozdrawiam
ja odmierzam na szklanki/kubki, sól lyzeczką
miszcz .. mąka swoja czy kupiona .?
Kupiona, pozdrowienia
Ten zakwas do lodówki zamykasz szczelnie w tym słoiku… czy tylko tak nakładasz tę nakrętkę?
Lekko zakręcam, nie na maksa. Najważniejsze żeby nie nałożyć więcej niż pół słoika, inaczej będzie kipieć i poklei wszystko, teoretycznie w skrajnych przypadkach może rozsadzić słoik, ale osobiście tego nie doświadczyłem. Nawet w tym filmie słychać mocne "fuknięcie" jak odkręcam słoik z zakwasem. Nałożysz poł słoika to nawet jeśli przypadkowo mocno zakręcisz to nic się złego nie stanie.
Polecam taki gorący chlebek położyć na kratce i spryskać wodą. Woda odparuje a skórka będzie błyszcząca i jeszcze bardziej chrupiąca :D
przetestuję przy najbliższym wypieku, pozdrawiam
zawsze mocno zraszam przed pieczeniem i lekko przed wyjęciem z blachy
Wspaniały
No i to mnie sie podoba .Bez zbednego ważenia, mierzenia srania w banie.Bede probowal .Zakwasik zytni mam więc muszę dokarmić i działać.A jaki typ mąki dawałeś do zaczynu?
Całość 720
Ok dzięki
Mogę prosić o przepis na zakwas
Gdzieś w komentarzach jest napisane jak robiłem zakwas, przejrzyj
Jaki typ mąki Pan używa?
W filmie, i zazwyczaj, żytnia 720, jak chcę odmiany to mieszam w różnych, dowolnych proporcjach z orkiszową 2000 i żytnią 2000, dodaję też czasem płatków owsianych. Pozdrawiam.
Co było w słoiku?
zakwas
naturalne drożdże
Nie polewam pod spód żadnymi płynami jedynie wodą lekko a lbo maką podsypać . Na mokro olej to spód będzie mokry i wilgotny a z wieżchu już upieczony.
Zależy od formy, u mnie, z moimi foremkami, się sprawdza, spód nie jest mokry, ładnie "stuka" po wyjęciu.
Witam, sol damy?
Sól? Jak najbardziej, wszystko w filmie jest, ja używam kłodawskiej, jest gruba dlatego wrzucam do słoika, rozpuszczam w wodzie przy okazji płucząc słoik po zakwasie. Dwie łyżeczki na bochenek, z tym że moje łyżeczki są raczej mniejsze niż standardowe. Pozdrawiam
Witam, czy tę mąkę którą Pan dodypuje to żytnia czy pszenna?
Witaj, piekę chleb z żytniej mąki, głównie 720, czasem dla urozmaicenia dodaję pełnoziarnistą 2000
@@studionatura44 dziękuję bardzo za informację i pozdrawiam serdecznie 👋. Właśnie będę zarabiać rozczyn, spróbuję dodać trochę pszennej.
Też zaczynałem od pszennego, łatwiej rośnie. Powodzenia
@@malgorzatajakubowska3680
Tez na oko to robię 😊tez mam starą Amikę
Zapisz zapisz na stronie głównej
zostawiłeś zakwas z solą do lodówki ?
Wkładam zakwas z solą do lodówki, na trzy dni, co tyle piekę, robię tak od 6-7 lat.
Jakiej mąki uzyłeś?
Żytnia 720
Piękny
Dzień dobry, efekt pieczenia u Pana "na oko" rewelacyjny ; och te pęcherzyki w chlebusiu ! Widać, że ma Pan mocny zakwas ! Takiego zakwasu nie potrafię uzyskać od 16 grudnia 2023 kiedy zacząłem go "hodować" (za "młody" ? czy co...) . Naoglądałem się filmików na YT jak to robić, wszystkim zakwas żytni "bąbelkuje", a mnie słabiutko. Aby moje chleby orkiszowe z mąki typ 1850 -2000 ładnie wyrosły obok zakwasu (ciężkie mąki = niezdrowe fityniany) dodaję drożdży piekarskich w proszku i jest prawie ok. Jednak nie wiem na czym polega mój błąd(y) ? Może Pan mi coś podpowie albo zamieści filmik instruktażowy jak zrobić fachowo zakwas żytni. Wszyscy youtuberzy piszą jakie to proste, a jednak są chyba jakieś sekrety tego procesu.... ? Pozdrawiam Lech
Mój zakwas ma kilka lat, nie pamiętam dokładnie ile, trzy na pewno. Zakwas wymaga czasu.
Twój to świeżak. Ja zanim zaryzykowałem pierwszy chleb na swoim zakwasie to podkarmiałem go/hodowałem ze trzy tygodnie, jedynie lekko buzował, a pierwsze chleby w ogóle nie chciały rosnąć, smaku też im brakowało, ale w końcu dojrzał. Cierpliwości. Można też na skróty, kupić gdzieś dojrzały zakwas i piec, ale wiem że cieszy jak sobie sam wyhodujesz. Nasuwa się też pytanie czy skoro dodałeś drożdży to czy zakwas będzie normalnie dojrzewał czy drożdże go zdominują i czy nadal będzie zakwasem. Na to pytanie nie znam odpowiedzi, nie mam takich doświadczeń.
Nie wiem co pokazują nt zakwasu w sieci, ja mój robiłem tak -woda, mąka żytnia 720 + mąka żytnia 2000 + płatki owsiane + pół małej cebulki + ząbek czosnku, trzymałem w ciepłym miejscu, w słoiku pod szmatką, podkarmiałem mąką i lekko dolewałem wody gdy zaszła potrzeba, czosnek i cebulkę usunąłem po tygodniu, później dodawałem tylko mąki. Powtórzę się ale zakwas jak wino, wymaga czasu, a w Internecie można pokazać wszystko, dziś robisz zakwas, jutro masz dojrzały, magia. Pozdrawiam serdecznie.
@@studionatura44 Bardzo dziękuję za wsparcie, pocieszenie i rady -:) Wyjaśnię tylko, że drożdży piekarniczych w proszku nie dodawałem wprost do zakwasu czy zaczynu tylko do mąki na ciasto chlebowe. Dzisiaj piekłem znowu chlebki z ziarnami - wyrosły w foremkach, ale zanim wsadziłem do piekarnika elektr. ciut opadły...Efekt końcowy "na oko" dobry, ale do Pana wypieku daleko mu. Chętnie bym kupił porcję gotowego zakwasu ale w dużym mieście to nie takie proste. Nawet podpytywałem kilka piekarni, ale brak chętnych (konkurencja....?) Raz jeszcze pozdrawiam
Jeśli zakwas nie widział drożdży to powinien dojrzeć. Trzeba piec. Dodam jeszcze że mój początkowo też był bardzo podatny na wahania temperatury, nie chciał rosnąć w zbyt niskiej temeraturze, albo kiedy było wilgotno i niskie ciśnienie. Dziś rośnie nawet w lodówce, choć oczywiście wolniej. A że opada, jeśli przegapię moment i mi przerośnie, co zdarza się bardzo rzadko, ale czasem robię wiele rzeczy na raz, to ma prawo lekko opaść. Albo gdy jest maksymalnie wyrośnięty i za bardzo nim wstrząsnę. Wszystko wymaga uwagi. Nie wiem jakiej jakości to zakwasy, ale widziałem na allegro. Polecam jeszcze zmienić mąkę na inną, nie bazować na jednym rodzaju/producencie tylko dywersyfikować. Może się okazać że zboże było uprawiane intensywnie i np desykowane przed zbiorem, wtedy naturalnie żywe kultury bakterii nie bardzo mają szansę się namnażać. Niestety żeby mieć pewność trzeba by samemu uprawiać i mielić.
Dziękuję bardzo, ! Nie wpadłem na to ale kupię mąkę żytnią z innego źródła...Pozdrawiam .@@studionatura44
@@lechfedelinski9232 myślę też że temperatura ma duże znaczenie.. żaby zakwas dobrze rósł powinno być choć pod 30 stopni....
Mój swieży(kilkudniowy)zakwas zimna pod gr,ejnikiem dużo lepiej rósł niż zimym latem...pół roku później :)
No piękny, a jak pachnie ... :)))
Patrząc po cieście oraz przekrojeniu na koniec na pewno to nie jest chleb czysto żytni czyli 100% żytni, zatem ma w sobie mąkę pszenna. Pozdrawiam :)
Masz supermoce, czadowo, to musi być fajne popatrzeć i od razu wszystko wiedzieć
@@studionatura44 Absolutnie nie mam super mocy. Wypiekam codziennie od prawie 20 lat, prowadzę mikro manufakturę pieczywa. Pozdrawiam serdecznie, buźka 🤗
@ProTeamowcy Pozdrawiam piekarzy. Nie mam takiego doświadczenia, piekę regularnie od siedmiu lat. Przez te wszystkie lata zdarzało się że do zakwasu trafił słonecznik siemię i czarnuszka, trochę płatków owsianych, początkowo również orkisz. Pytanie jak rozumiemy 100% żytni chleb. Teoretyzując, jeśli od roku, czyli w moim przypadku średnio do 120 wypieków, użyłem tylko żytniej mąki, to mój chleb jest żytni czy nie ? W takim przypadku kultury bakterii dawno zjadły nieżytnie resztki i mnożą się od roku na życie. Dla mnie taki chleb jest żytni, akceptuję że dla kogoś może nie być koszerny. Co do struktury w przekroju, z moich obserwacji i doświadczeń wynika że wychodzi taki ładny, puchaty chleb kiedy wrastam go na trzy razy, dwa razy zaczyn i trzeci raz w formie, i obficie napowietrzam przy wyrabianiu. Rzadko ale zdarza mi się rozbić chleb na raz, wtedy jest słabo wyrośnięty, w przekroju wygląda jak sklepowy, a zakwas ten sam. Życzę sukcesów.
Filmik bardzo mi się podobał .Widzę że piecze Pan chleb od dłuższego czasu i nie bawi się w odmierzanie składników co do grama jak to jest w innych filmikach.Jak ktoś ma wprawę i dobrą rękę to nie potrzebuje wagi.Mam jedno pytanie,dlaczego żytni 720 a nie np.2000 bo napewno Pan eksperymentował z innymi mąkami.Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Robiłem chleb z różnej mąki, z różnych zbóż, o różnej grubości, powiem szczerze że po latach testów, ten pełno żytni z dużą ilością słonecznika, czarnuszki i siemienia lnianego najbardziej przypadł nam do gustu, to po prostu indywidualna kwestia smaku. Polecam próbować, eksperymentować. Pozdrawiam
😅@@studionatura44
Jak lubisz czarny to z żytniej typ 2000.
Chlebek super, tylko czy ten garnek na zakwas jest kiedys myty?
Ponysl z tluczkim do ziemniakow rewelacyjny. Chlebek wyszedl smaczny.
Jak dobrze wyschnie to od ceramiki praktycznie sam odpada (zakwas), a garnek jest czasem myty :), dziękuję za troskę
Dzierzy się nie myje,tylko osłania ściereczką przed kurzem. Ja nawet słoika z zakwasu nie myję...tak powinno być.
@@marzenafojcik9216 Witam Cię bardzo serdecznie. Wiedziałem że są ludzie którzy to wiedzą/pamiętają. Garniec podsuszam na zapiecku, a potem lniana ściereczka i czeka na następny zaczyn. Pozdrawiam.
Nie nie myje się. Na ściankach to zakwas.
A gdzie tarte kartofle?
@@waldemarjedrzejak6939 w plackach ziemniaczanych
Witam. Mistrzostwo świata! Mam tylko jedno pytanie. Zakwas wkładasz do lodówki z solą? i kminkiem?
Bez kminku.
@@studionatura44 a co z solą ? z czy bez
@@carusec1 Odkładam zakwas z gotowej masy chlebowej, przed dodaniem ziaren, sól jest już dodana, czyli z
@@studionatura44 dzięki, a możesz mi podać typ mąki i źródło?
@@carusec1 żytnia 720, młyn Rafałek
Mnie wykipial wiec drugi raz dodalam make no i now wykipial.Powodzenia byl taki ze zakwas dobry maka tez dobra swieza.
Czasem kipi, przeważnie kiedy za dużo nałożysz do brytfanki, dobry zaczyn podwaja swoją objętość, ja nakładam odrobinę wyżej/więcej niż połowa brytfanki i wszystko jest ok, jak dam więcej, około 3/4, to w piekarniku się wylewa. Fajnie że pieczesz, Pozdrawiam.
Dla mnie sztos!
Na oko to
Zakwas w lodówce ? to jakie grzyby w nim są ?
Nie rozumiem o co pytasz.
Jednak trzeba mieć trochę "pary" żeby taki chlebek wymieszać ;)
Zgadzam się, mam w planie postawić piec chlebowy opalany drewnem, o większej pojemności niż piekarnik, ale jak pomyśle o wyrabianiu ręcznym choćby 10 bochenków na raz to mi się lekko słabo robi :)
Tak na oko ile tej mąki poszlo.
W opisie filmu jest podany "pomiar"
Ja piekę na papierze.
Piekarze raczej nie odkladaja zakwasu z dodatkiem soli 😂
Nie wiem co robią piekarze, nie jestem piekarzem
Proszę posłuchać bogdana piekarza, wszystko o chlebie. Nigdy więcej nie odstawisz zakwasu do lodówki 😢
Oglądnąłem ten materiał, interesujący. Kluczem do zrozumienia jest czas. Zgadzam się z panem piekarzem, że lodówka nie jest dobrym miejscem do przechowywania zakwasu, cokolwiek pozostawione w lodówce na dłuższy czas wcześniej czy później zepsuje się. Suszenie pozwala przechować żywność przed dłuższy czas niż chłodnia. Ale z drugiej strony, nie działa to też tak, że wkładasz zakwas do lodówki, a dobre bakterie mówią - zgasło światło, jesteśmy w lodówce! - i nagle wszystkie umierają. Do tego potrzeba czasu. Lodówka sama w sobie nie "zabija" bakterii kwasu mlekowego czy drożdży, tylko spowalnia ich aktywność. Nie wiem ile potrzeba czasu żeby zagłodzić zakwas i żeby spleśniał, nie namawiam nikogo do trzymania zakwasu w lodówce, ja swojego nie przetrzymuję, piekę co trzy dni, robię tak od siedmiu lat. U mnie się sprawdza. Po oglądnięciu tego materiału odłożyłem trochę takiej kruszonki jak pan piekarz, potestuję przy kolejnych wypiekach, może mój słoik pójdzie do lamusa, na razie pracuje, jeszcze mnie nie zawiódł. Pozdrowienia.
@@studionatura44Ja piekę na zakwasie od ponad 18 lat. Robiłam różne eksperymenty z zakwasem. Zakwas zostawiony w lodówce tak łatwo się nie psuje. Najwyżej dłużej trzeba go będzie doprowadzać do stanu używalności, że tak ujmę. Wytworzy się tzw. bimber, ale to nie psuje zakwasu. Jakby się popsuł, to na pewno to zobaczymy, by były jakieś białe albo zielone, albo i fioletowe naloty, ale wyrosły by włosy. Bakterie w zakwasie przez swoje coraz bardziej kwaśne środowisko, co następuje wraz z upływem czasu, nie dopuszczają do siebie innych bakterii, tych złych, dla nas. A nawet gdyby, to wszystkie i tak zginą podczas pieczenia w piekarniku.
Ludzie po prostu nie potrafią sobie poradzić z tym, że po pobycie w lodówce zakwas może stracić swój potrzebny potencjał, a często traci. Trzeba wiedzieć, jak go potem ożywić.
Zostawiałam zakwas w lodówce i na blacie kuchennym na parę miesięcy. I potem ożywiałam i działał.
Ja swój chowam do lodówki tylko jak wyjeżdżam na wakacje. A codziennie dokarmiam rano i wieczorem.
Ja też piekę chleb,od ponad 10 lat,jeśli chodzi o zakwas,to robię podobnie jak pani,też chowam do lodówki tylko jak dłużej nie piekę, słuchałam też pana Kucharskiego on napisał książkę o chlebie i też chowa zakwas do lodówki, więc myślę że nie jest to takie złe.
Ale garnek urąga wszelkiej higienie. Pozdrawiam Wiesława
Witam serdecznie. Nie masz kochana pojęcia o czym mówisz albo naoglądałaś się lukrowanych poradników. Mój garnek służy do robienia chleba, oblepiony jest zakwasem, takim samym jak niektórzy sprzedają jako suszony zakwas, właśnie tak powstaje. Piekę chleb regularnie, nie raz w roku, i najzwyczajniej w świecie szkoda mi energii, czasu, wody i wspomnianego wcześniej zakwasu. Pozdrawiam z otchłani bioróżnorodności.
Cała teoria i przepisy poszły się jeb....
Proporcie gošciu 😮
Gościu robi na oko. Ważna jest konsystencja nie proporcje. Gdybym podał proporcje to były by adekwatne tylko dla mojej mąki. Nie ma znaczenia ilość co do grama. Uzyskaj podobną konsystencję masy i gotowe, ale musisz mieć żywy zakwas.
nie wiem czemu, ale miałam odruch wymiotny ....pozdrawiam.
Ale ja wiem czemu.
Super chlebus
Gdzie składniki? mąkę przesiej ,sól nie warzona ,tylko kłodawska. Siemię lniane i czarnuszka poddana wysokiej temperaturze nic dla zdrowia nie daje .
Mąka + woda, sól kłodawska, kminek + czarnuszka dla smaku. Chcesz to siej, nie chcesz dodawać ziarna to nie dodawaj. Mój chleb moje zasady.
Wygląda na spalony
Hej szkoda że nie podajjesz w opisie pod filmem ile dajesz mąki i wody . Pozdrawiam 😊
Witaj. Robię go na oko, ale niech tak będzie, dziś już upieczone ale kolejne będę piekł za trzy dni, zważę, zmierzę i napiszę w opisie pod filmem. Pozdrawiam.
@@studionatura44ok dzięki . Pozdrawiam
@studionatura44 Przyszedł gościu z uje..nym garnkiem i rozwalił mi system i ten słoik jeden do wszystkiego ;) tak na poważnie wiedziałem podświadomie że pieczenie chleba to nie może być aż tak skomplikowane.Pozdrawiam :)
@MrSpidos Świat lukrowanych poradników to jedno, w internecie wszystko się zmieści, a w życiu jak to w życiu, starasz się maksymalnie upraszczać i eliminować zbędne pierdoły, oszczędzać swój czas i zasoby. Ktoś tu komentował "siej mąkę". No pewnie że można, można też mieszać wrzątek przed zalaniem herbaty, tylko po co? Bo zapewne pani X w swoim super duper poradniku z lokowaniem produktów siała. To nie biszkopt żeby siać mąkę. Oczywiście nie zaszkodzi ale nic też nie wnosi, jak z mieszaniem wrzątku. A garnek jest oblepiony zakwasem a nie uebany :), służy tylko do tego, przetrzymywany jest odpowiednio, i nie trzymam w nim kompostu czy innego badziewia :). Obsycha i masz suszony zakwas. Przypuszczam że oblepiony garnek robi wrażenie bo przyzwyczailiśmy się do oglądania w internetach samych "kolorowych" zajebistych rzeczy, super duper, szczęśliwych spełnionych, mądrych pełnych złotych porad ludzi etc, którzy kreują jakiś internetowy, fikcyjny lansik, jak pani X która piecze chleb raz w roku. Nakręciłem z marszu jak piekę chleb, bo mnie zmęczyło ciągłe powtarzanie jak to zrobić, zresztą łatwiej pokazać, a piekę go regularnie co drugi, trzeci dzień od wielu lat. I jest to proste. Ale się nagadałem. Zdrowia!
@@studionatura44 Widzę że się zrozumieliśmy :) idę dokarmić zakwas.Zdrówka.
Efekt jest, ale wykonanie ,to ohyda,...panie okulistów...
Chleb rękami się wyrabia a nie ubijaniem do ziemniaków .
To co mieszasz w tym garze to nie jest zakwas tylko breja z której pieczesz ale to nie jest zakwas piekarski i na pewno nie trzyma się zakwasu w lodówce
Niestety nie masz racji
@@MariaRzadkowski-cb3gc oczywiście ze mam 25 lat w zawodzie piekarza i technologia w małym palcu
Trzymam gdzie trzymam, piekę jak umiem, nie interesuje mnie twoja technologia, technologicznego pieczywa jest na rynku dość
@@studionatura44 trzymaj gdzie chcesz a piecz nawet z obornika tylko nie wciskaj kitu
@mariuszmichalak8349 kompromitujesz się człowieku. Śmiejąc się z prostej "technologii" - mąka + woda + sól dajesz wszystkim obraz swojego kunsztu. Umiesz czytać ? Oglądnąłeś od początku do końca? Film nakręciłem krok po kroku dla znajomych którzy byli ciekawi, i dla innych, ludzi ceniących sobie prostotę, nikomu nic nie wciskam, krok po kroku mieszam i piekę, pyszny żytni chleb, nie podoba ci się to nie oglądaj. Wiesz kiedy zacząłem piec ? kiedy poznałem człowieka który sprzedawał piekarniom tzw. dodatki piekarnicze, jak dowiedziałem się jakie dodatki przewiduje wasza piekarnicza technologia to mi się słabo zrobiło. Możesz porównywać mąką do obornika i innych, obrażać, cały czas pokazujesz swoją klasę. Nie będę więcej tracił czasu na twoje nic nie wnoszące komentarze. Idź do kuchni i pokaż jak pieczesz, tylko pamiętaj - wodę mąkę i sól już wykpiłeś, zastanów się z czego upieczesz swoje arcydzieło mistrzu.
Ale bzdury
mniej to żyd jechał a wiencej szedł
Z tym że na nartach😂😂🎉
100 lat temu nie było lodówek 😂😂😂 na twój zakwas 😂😂😂 nie masz zielonego pojęcia co robisz 😂😂😂 jak 100 lat temu przechowywały babci zakws ???? Bez lodówki 😂😂😂😂 zakwas nie truj ludzi surowym chlebem😮😮😮😮