Co to znaczy, że karta padła? Bo jeśli nie jest wykrywalna lub nie da się sformatować to problem raczej nie jest ze "zmęczonymi" komórkami pamięci. Z kartami SD nie miałem jeszcze problemów, ale przewinęła mi się przez ręce garść pamięci USB, które miały iść do kosza. W większości przypadków wystarczyło użyć narzędzia od producenta kontrolera do ponownej inicjalizacji kostki pamięci. Miałem natomiast jeden przypadek pamięci USB (jakiś gadżet firmowy), która była prawidłowo rozpoznawana przez system itd. ale czasami jakiś plik skopiował się uszkodzony. Tutaj faktycznie kilka komórek nie chciało już poprawnie przechowywać danych. Problem rozwiązałem przez zmniejszenie + przesunięcie partycji w ten sposób by uszkodzony fragment był nieużywany.
Trochę zabrakło informacji jakie karty w takim razie kupować i na co zwrócić uwagę. Dodatkowo wg mnie zabrakło tematu backupów. Przecież jak mamy instalację z RPi czy na karcie czy na dysku to jak ktoś nie robi backupów to czego potem wymaga. Wszystko może paść. Tak jak było w filmie. Wydajemy kupę siana na remonty czy instalacje a potem oszczędzanie na nie wiadomo czym. W firmie zrobiliśmy system wprawdzie na serwerze, ale większość części jak zapasowe arduino, mamy już kupione z wgranym kodem i w razie awarii tylko przełączamy urządzenie i lecimy dalej. W domu można zrobić dokładnie to samo. Mieć co najmniej backup na drugiej karcie, którą możemy przełożyć, a najlepiej całą zapasową malinę - tak ta też może się zepsuć. I malina też nie kosztuje majątku. Głupie firmowy czujnik czegokolwiek jest droższy, więc błagam o czym w ogóle mówimy.
@@makitor7673 Dobre pytanie, ale HDD jest woooolny (w sensie długiego czasu losowego dostępu) i jakby nie patrzeć, dość awaryjny. Chociaż pewnie da radę.
Może i wolny, ale nie na takich wolnych się działało. Poza tym HDD ma za sobą 25 lat technologii, ssd "troszkę" mniej. Kwestia uszycia na miarę swojego zestawu.
To ja napiszę od siebie. Mam sterownik do akwarium na Rasbianie. Odczytywanie ds18b20 (fakt 30 sekund), sterowanie przekaźnikami, webserver - trochę tego jest ale bez przesady. Karty wytrzymują mi ok. 6-8 mc-y. Jeszcze żadna nie wytrzymała dłużej. Przerobiłem Kingstone'y, Goodramy i Sandisca. Wszystkie karty zawsze Class 10 - oryginalne, nie jakieś podróby. Faktycznie nie używałem nigdy wspomnianych kart "high endurance". Karta pada - wszystko łapie zawiechę - mam na tą okazję zabezpieczenia "manualne", żeby chociażby grzałka nie ugotowała mi akwarium a pompa obiegowa zawsze mieliła wodę. Osobiście wniosek mam taki - kluczowe elementy systemu zawsze muszą mieć jakieś zabezpieczenie. Nie ma znaczenia czy karta wytrzyma moje 6 miesięcy czy czyjeś 5 lat. Nie wyobrażam sobie sterowania np. ogrzewaniem bez takiego zabezpieczenia. Do tego zabezpieczenie w postaci jakiegoś powiadomienia e-mail, że sterownik się wysypał i karta zapasowa z obrazem naszego systemu. Dysk SSD ma znacznie większą wytrzymałość niż karty bo został stworzony do ciągłej pracy odczyt/zapis. Należy sobie zadać pytanie czy jest sens wydawać pieniądze na taką kartę czy w praktycznie tej samej cenie kupić jakikolwiek sensowny dysk SSD, który... defacto będzie dodatkowo szybszy po USB. Osobiście do małych, amatorskich projektów, mniej ważnych, co do których nie trzeba mieć ogromnego zaufania spokojnie można brać karty SD. Jeśli jednak ma to być zastosowanie półprofesjonalne jak np. sterowanie domem (nie mówię tutaj o sterowaniu samymi żarówkami i innymi pierdołami) to zamiast cudować zdecydowanie wybrałbym system po USB z choćby małym dyskiem SSD SLC czy MLC.
Zawsze dowolny element może paść i zabezpieczenia muszą być - w "profesjonalnych" systemach dubluje się np. przekaźniki na wypadek jakby jeden miał zwiechę, stosuje watchodgi, redundancję całych urządzeń (np. klastry HA), itd. Co do karty to jeżeli nie potrzebujesz historii temperatury, itd. możesz całość karty przełączyć w read-only. Należy "przenieść" katalogi /tmp /var/tmp i /var/log oraz systemowy journal do ramdysku i dodać opcję ro do montowania rootfs. Można to uzyskać na przykład następującymi poleceniami: # w /etc/fstab ustawiamy rootfs na read-only cat /etc/fstab /dev/mmcblk0p1 /boot/ vfat defaults 0 1 /dev/mmcblk0p2 / ext4 defaults,ro 0 1 EOF # katalogi często pisane na ramdysku # usuwamy obecnie istniejące katalogi rm -fr /tmp /var/tmp /var/log /var/lib/dhcp; # tworzenie odpowiednich linków i katalogów w /run przy starcie cat > /etc/tmpfiles.d/on_tmpfs.conf
Ja mam już domoticza od około 9 miesięcy, chodzi na rpi zero w. Jedna karta pamięci taki właśnie chinol wytrzymał około 3 miesięcy, w biedrze po januszowemu kupiłem kartę sandiska 32GB i chodzi już jak można łatwo policzyć 6 miesięcy i sie trzyma. Poza tym że sama malina zero w potrafi sie sama z siebie zacinać co jakiś dłuższy czas to wszystko działa dobrze
Używam kart SD od lat w moich RPi, i wszystkie działają b.dobrze. Ale muszę zaznaczyć, że używam ich na systemach Kodi i jednym Raspbianie (pi-hole). Raspbiana używam krótko, ale Kodi działają już z 4 lata na tych samych kartach SD.
@@3dhYT Ja podobnie, tzn jakoś tak się złożyło że tych dwóch producentów kart SD używam. Póki co to tylko jeden GoodRam mi padł ale to na własne życzenie ;-)
TRIM. Żeby TRIM działał musi być wspierany przez dysk, kontroler i system. Z domotoczem nie mam doświadczenia, ale nawet na Raspbrianie TRIM nie jest taki łatwy do włączenia. Czyli zostaje tylko stare HDD. Jak wiemy tego to dopiero trudno ubić (o ile mamy ups)
polcam sandisk ultra - tylko ta seria ma najszybsze IO i dugo trzyma... zadna mi sie nie popsula... w przeciwienstwie do evo samsunga ktore padaja jak muchy.
Słowo inteligentny zarezerwowane jest dla systemów używających AI - czy to sieci neuronowych, czy systemów ekspertowych, czyli systemy, które potrafią samoistnie podjąć decyzję nawet w przypadku sytuacji dotąd niespotkanej (niezaprogramowanej). Systemy automatyki budynkowej to systemy w najlepszym razie skryptowe, czyli inteligencji brak. Jeśli się mylę to proszę o poprawienie.
Oczywiście masz rację, jednak w języku potocznym (oraz w mediach niespecjalistycznych) określenie "inteligentny dom" przylgnęło tak naprawdę do dowolnej automatyki budynkowej.
Mam w firmie drzwi otwierane automatycznie z elektrozamkiem. Gdyby teraz padło moje Raspberry Pi 3B na SSD GoodRam CL100 480GB to nie mam opcji wejść do środka, chyba że wybiję szybę w oknie. Kopia bezpieczeństwa nie wiele daje bo jak padnie to najpierw trzeba wejść do firmy by wymienić dysk. 🤪
Jest takie powiedzenie, że biednego nie stać na tanie rzeczy, ponieważ kupując coś niskiej jakości co szybko się zepsuje i tak za jakiś czas kupimy coś lepszego, wytrzymalszego.
Sory ale tlumaczenie zapisow jest nie poprawne, to tak nie dziala. Jak nawet zapisujemy 1 bajt to jest przepisywany caly blok danych, do tego karty ssd maja znacznie slabsze kontrolery wear levelingu lub nie maja wcale. Karty sd sa zoptymalizowane pod nagrywanie wideo. Dysk SSD na pewno bedzie duzo lepszy niz praktyczie kazda karta sd. Co nie znaczy ze dysku ssd sie nie da zajechac.
Chyba inny film oglądałeś. Przecież szmalu o metodzie zliczania mówi w 9:47 i jest dokładnie taka o jakiej piszesz. Co do kontrolerów i wear levelingu, to właśnie chodzi o to, żeby wybierać karty, które są na dobrych kościach i z dobrym kontrolerem (i zużyciem gwarantowanym przez producenta) - o czym już w ogóle jest właściwi cały ten filmik...
@@krolowiemarketingu7900 Zapisywanie pliku to nie to samo co zapisywanie danych na filesystemie, zalezy jak pofragmentowany jest plik, oraz z pewnościa zmiany w bazie nie powoduja nadpisania calego pliku bazy dlatego nie da sie tego zmierzyc tak jak na filmie. To trzeba mierzyc na poziomie IO filesystemu. Pozatym w jesli dane sa napisywane w te same fragmenty komorek pamieci co sie najprawdopodobniej dzieje na kartach sd na filesystemie ext4 to taka karta padnie bardzo szybko bo karty niemaja kontrolerow wbudowanych. Tak naprawde to niewiadomo czy maja bo producenci nic nie mowia na ten temat i nieda sie znalezc zetelnej informacji na ten temat wiec zakladam ze karty sd nie maja kontrolerow.
No i niby mit obalony a ani informacji o konfiguracji samego systemu na którym stoi domoticz, a ten może się również rozpychać logami po karcie. Jak mam być szczery to niestety film nagrany pod z góry ustalona tezę, a przynajmniej tak to wygląda. Argumenty do mnie nie trafiaja bo papier przyjmie wszystko. Rzeczywistość niestety nie jest taka kolorowa, wystarczy jeden bad w kluczowym sektorze i mamy pad systemu.
To ciekawe bo te wszystkie informacje o kartach sd są nie prawdziwe bo ja mam jedną kartę w raspberry pi 3 od 2016r więc zależy jaka karta. A używam domoticza. I karta to SanDisk ultra
Wiadomo ze czerwone samochody są szybsze
Witam a jaki polecasz mostek sata na usb
Przyłanczam się i też zapytytywuje jaki mostek? Sata oczy wiście.
Co to znaczy, że karta padła? Bo jeśli nie jest wykrywalna lub nie da się sformatować to problem raczej nie jest ze "zmęczonymi" komórkami pamięci. Z kartami SD nie miałem jeszcze problemów, ale przewinęła mi się przez ręce garść pamięci USB, które miały iść do kosza. W większości przypadków wystarczyło użyć narzędzia od producenta kontrolera do ponownej inicjalizacji kostki pamięci. Miałem natomiast jeden przypadek pamięci USB (jakiś gadżet firmowy), która była prawidłowo rozpoznawana przez system itd. ale czasami jakiś plik skopiował się uszkodzony. Tutaj faktycznie kilka komórek nie chciało już poprawnie przechowywać danych. Problem rozwiązałem przez zmniejszenie + przesunięcie partycji w ten sposób by uszkodzony fragment był nieużywany.
Trochę zabrakło informacji jakie karty w takim razie kupować i na co zwrócić uwagę. Dodatkowo wg mnie zabrakło tematu backupów. Przecież jak mamy instalację z RPi czy na karcie czy na dysku to jak ktoś nie robi backupów to czego potem wymaga. Wszystko może paść. Tak jak było w filmie. Wydajemy kupę siana na remonty czy instalacje a potem oszczędzanie na nie wiadomo czym. W firmie zrobiliśmy system wprawdzie na serwerze, ale większość części jak zapasowe arduino, mamy już kupione z wgranym kodem i w razie awarii tylko przełączamy urządzenie i lecimy dalej. W domu można zrobić dokładnie to samo. Mieć co najmniej backup na drugiej karcie, którą możemy przełożyć, a najlepiej całą zapasową malinę - tak ta też może się zepsuć. I malina też nie kosztuje majątku. Głupie firmowy czujnik czegokolwiek jest droższy, więc błagam o czym w ogóle mówimy.
Będzie może film o tym, jak właśnie zoptymalizować takiego domoticza? (dać ten cache do ramdisku itd.)
Tak, przed chwila go nagrałem. Po weekendzie wrzucam na kanał :)
@@makitor7673 Dobre pytanie, ale HDD jest woooolny (w sensie długiego czasu losowego dostępu) i jakby nie patrzeć, dość awaryjny. Chociaż pewnie da radę.
Może i wolny, ale nie na takich wolnych się działało. Poza tym HDD ma za sobą 25 lat technologii, ssd "troszkę" mniej. Kwestia uszycia na miarę swojego zestawu.
To ja napiszę od siebie. Mam sterownik do akwarium na Rasbianie. Odczytywanie ds18b20 (fakt 30 sekund), sterowanie przekaźnikami, webserver - trochę tego jest ale bez przesady. Karty wytrzymują mi ok. 6-8 mc-y. Jeszcze żadna nie wytrzymała dłużej. Przerobiłem Kingstone'y, Goodramy i Sandisca. Wszystkie karty zawsze Class 10 - oryginalne, nie jakieś podróby. Faktycznie nie używałem nigdy wspomnianych kart "high endurance". Karta pada - wszystko łapie zawiechę - mam na tą okazję zabezpieczenia "manualne", żeby chociażby grzałka nie ugotowała mi akwarium a pompa obiegowa zawsze mieliła wodę. Osobiście wniosek mam taki - kluczowe elementy systemu zawsze muszą mieć jakieś zabezpieczenie. Nie ma znaczenia czy karta wytrzyma moje 6 miesięcy czy czyjeś 5 lat. Nie wyobrażam sobie sterowania np. ogrzewaniem bez takiego zabezpieczenia. Do tego zabezpieczenie w postaci jakiegoś powiadomienia e-mail, że sterownik się wysypał i karta zapasowa z obrazem naszego systemu.
Dysk SSD ma znacznie większą wytrzymałość niż karty bo został stworzony do ciągłej pracy odczyt/zapis. Należy sobie zadać pytanie czy jest sens wydawać pieniądze na taką kartę czy w praktycznie tej samej cenie kupić jakikolwiek sensowny dysk SSD, który... defacto będzie dodatkowo szybszy po USB. Osobiście do małych, amatorskich projektów, mniej ważnych, co do których nie trzeba mieć ogromnego zaufania spokojnie można brać karty SD. Jeśli jednak ma to być zastosowanie półprofesjonalne jak np. sterowanie domem (nie mówię tutaj o sterowaniu samymi żarówkami i innymi pierdołami) to zamiast cudować zdecydowanie wybrałbym system po USB z choćby małym dyskiem SSD SLC czy MLC.
Zawsze dowolny element może paść i zabezpieczenia muszą być - w "profesjonalnych" systemach dubluje się np. przekaźniki na wypadek jakby jeden miał zwiechę, stosuje watchodgi, redundancję całych urządzeń (np. klastry HA), itd.
Co do karty to jeżeli nie potrzebujesz historii temperatury, itd. możesz całość karty przełączyć w read-only. Należy "przenieść" katalogi /tmp /var/tmp i /var/log oraz systemowy journal do ramdysku i dodać opcję ro do montowania rootfs. Można to uzyskać na przykład następującymi poleceniami:
# w /etc/fstab ustawiamy rootfs na read-only
cat /etc/fstab
/dev/mmcblk0p1 /boot/ vfat defaults 0 1
/dev/mmcblk0p2 / ext4 defaults,ro 0 1
EOF
# katalogi często pisane na ramdysku
# usuwamy obecnie istniejące katalogi
rm -fr /tmp /var/tmp /var/log /var/lib/dhcp;
# tworzenie odpowiednich linków i katalogów w /run przy starcie
cat > /etc/tmpfiles.d/on_tmpfs.conf
gdyby mi padl nowy dysk po 2 latach to wcale nie bylbym zdziwiony, wiec czego on wymaga od uzywanego dysku przemyslowego? :D
Popracuj nad akustyką pomieszczenia bo echo jest okrutne.
Siedziałem za daleko mikrofonu :). W kolejnych jest już wydaje mi się ok.
Ja mam już domoticza od około 9 miesięcy, chodzi na rpi zero w. Jedna karta pamięci taki właśnie chinol wytrzymał około 3 miesięcy, w biedrze po januszowemu kupiłem kartę sandiska 32GB i chodzi już jak można łatwo policzyć 6 miesięcy i sie trzyma. Poza tym że sama malina zero w potrafi sie sama z siebie zacinać co jakiś dłuższy czas to wszystko działa dobrze
Niezniszczalny jest RAID mirror
Super :)
Ja sobie rpi ustawiłem na netboot z mojego NASa qnap (działa bez karty sd) . Wszystko bezpieczne, backupowane na inne urządzenie. Polecam.
Używam kart SD od lat w moich RPi, i wszystkie działają b.dobrze. Ale muszę zaznaczyć, że używam ich na systemach Kodi i jednym Raspbianie (pi-hole). Raspbiana używam krótko, ale Kodi działają już z 4 lata na tych samych kartach SD.
PS. Używam kart marki *SanDisk* i *Good Ram* 16 GB każda.
@@3dhYT Ja podobnie, tzn jakoś tak się złożyło że tych dwóch producentów kart SD używam. Póki co to tylko jeden GoodRam mi padł ale to na własne życzenie ;-)
@@3dhYT jakich dokładniej ?
Patrz wyżej.
jaką kartę kupić ? Ta z opisu SLC to mało dostępna
I ile GB brać ? 16GB ?
W opisie są 3 przykładowe karty :). Ja używam 16GB.
TRIM. Żeby TRIM działał musi być wspierany przez dysk, kontroler i system. Z domotoczem nie mam doświadczenia, ale nawet na Raspbrianie TRIM nie jest taki łatwy do włączenia. Czyli zostaje tylko stare HDD. Jak wiemy tego to dopiero trudno ubić (o ile mamy ups)
polcam sandisk ultra - tylko ta seria ma najszybsze IO i dugo trzyma... zadna mi sie nie popsula... w przeciwienstwie do evo samsunga ktore padaja jak muchy.
Słowo inteligentny zarezerwowane jest dla systemów używających AI - czy to sieci neuronowych, czy systemów ekspertowych, czyli systemy, które potrafią samoistnie podjąć decyzję nawet w przypadku sytuacji dotąd niespotkanej (niezaprogramowanej). Systemy automatyki budynkowej to systemy w najlepszym razie skryptowe, czyli inteligencji brak. Jeśli się mylę to proszę o poprawienie.
Oczywiście masz rację, jednak w języku potocznym (oraz w mediach niespecjalistycznych) określenie "inteligentny dom" przylgnęło tak naprawdę do dowolnej automatyki budynkowej.
Można zestawić 2 dyski w RAID 1 i po kłopocie. Nikłe szansę, że padną oba w tym samym momencie. 😁
U mnie karta SD SanDisk ultra 32GB już ponad 3 lata na domoticzu
Ja mam sandisca 16gB od 6miesiecy i zasilacz buforowy + Aku i jest ok
Mi działa:)
MI TEŻ 😀
A ja z innej beczki, czekam nadal na filmik o DYI a Ubezpieczenie domu.
Nie ma opcji każde urządzenie ma okres w którym pracuje i ma prawo się zepsuć wszystko dosłownie wszystko.
Mam w firmie drzwi otwierane automatycznie z elektrozamkiem. Gdyby teraz padło moje Raspberry Pi 3B na SSD GoodRam CL100 480GB to nie mam opcji wejść do środka, chyba że wybiję szybę w oknie. Kopia bezpieczeństwa nie wiele daje bo jak padnie to najpierw trzeba wejść do firmy by wymienić dysk. 🤪
albo można kupić drugie Raspberry. Oba na niewpiętych do Domoticza Sonoffach mógłbyś przełączyć z zewnątrz.
sąsiad w takiej sytuacji mówi: geniusz
Karta microSD z alliexpres to polecam mixza sprawdzona nie fake.
Tylko sd samsung evo i tylko pomarańczowe inne (nawet lepsze i droższe) padają.
Awarie w NASA? Oni też kupują na Ali Express? :-)
Jest takie powiedzenie, że biednego nie stać na tanie rzeczy, ponieważ kupując coś niskiej jakości co szybko się zepsuje i tak za jakiś czas kupimy coś lepszego, wytrzymalszego.
mercedesy to akurat ostatnio płoną, a nie rozpadają się.
Maki Torun raczej bmw
już o szmala bałem się, uffffffffffffffffff jesssssssssssssssssssssssssst
Sory ale tlumaczenie zapisow jest nie poprawne, to tak nie dziala. Jak nawet zapisujemy 1 bajt to jest przepisywany caly blok danych, do tego karty ssd maja znacznie slabsze kontrolery wear levelingu lub nie maja wcale. Karty sd sa zoptymalizowane pod nagrywanie wideo. Dysk SSD na pewno bedzie duzo lepszy niz praktyczie kazda karta sd. Co nie znaczy ze dysku ssd sie nie da zajechac.
Chyba inny film oglądałeś. Przecież szmalu o metodzie zliczania mówi w 9:47 i jest dokładnie taka o jakiej piszesz. Co do kontrolerów i wear levelingu, to właśnie chodzi o to, żeby wybierać karty, które są na dobrych kościach i z dobrym kontrolerem (i zużyciem gwarantowanym przez producenta) - o czym już w ogóle jest właściwi cały ten filmik...
@@krolowiemarketingu7900 Zapisywanie pliku to nie to samo co zapisywanie danych na filesystemie, zalezy jak pofragmentowany jest plik, oraz z pewnościa zmiany w bazie nie powoduja nadpisania calego pliku bazy dlatego nie da sie tego zmierzyc tak jak na filmie. To trzeba mierzyc na poziomie IO filesystemu. Pozatym w jesli dane sa napisywane w te same fragmenty komorek pamieci co sie najprawdopodobniej dzieje na kartach sd na filesystemie ext4 to taka karta padnie bardzo szybko bo karty niemaja kontrolerow wbudowanych. Tak naprawde to niewiadomo czy maja bo producenci nic nie mowia na ten temat i nieda sie znalezc zetelnej informacji na ten temat wiec zakladam ze karty sd nie maja kontrolerow.
Jesteś w stanie polecić jakiś konkretny mostek USB sata do rpi 3b+?
A witam witam
No i niby mit obalony a ani informacji o konfiguracji samego systemu na którym stoi domoticz, a ten może się również rozpychać logami po karcie. Jak mam być szczery to niestety film nagrany pod z góry ustalona tezę, a przynajmniej tak to wygląda. Argumenty do mnie nie trafiaja bo papier przyjmie wszystko. Rzeczywistość niestety nie jest taka kolorowa, wystarczy jeden bad w kluczowym sektorze i mamy pad systemu.
Dość przydługa ta reklama
Jaka reklama ?
Ta po materiale ?
To ciekawe bo te wszystkie informacje o kartach sd są nie prawdziwe bo ja mam jedną kartę w raspberry pi 3 od 2016r więc zależy jaka karta. A używam domoticza. I karta to SanDisk ultra
Jpr na starcie 6 min straconego czasu na przewijanie filmu