Razem z firmą DEHHA przygotowaliśmy dla widzów mojego kanału RABAT 5% dla tych, którzy w ciągu dwóch miesięcy od publikacji tego odcinka, tj. w dniach od 24.05.2024 do 24.07.2024 zdecydują się podpisać umowę na wykonanie kuchni. Kontaktując się z Panem Szymonem wspomnij, że kontakt masz od "Programisty Na Budowie". Korzystając z oferty firmy DEHHA będziesz mieć świetnie wykonaną kuchnię przez solidną firmę. Jeśli wspomnisz, że kontakt masz ode mnie i zdecydujesz się na realizację kuchni, to ja otrzymam prowizję za polecenie i wesprzesz tym również mój kanał :)
Cześć! Gniazdka są z boku wyspy po stronie spiżarni i w miejscu hokerów, oraz mamy przygotowane przewody do wypuszczenia gniazdek wewnątrz jednej szuflady żeby mieć gniazdka bliżej środka wyspy, ale póki co nie są nam one potrzebne.
Cześć! Jeszcze nie zdarzyło nam się o nie zahaczyć, a trochę czasu już korzystamy :) Zawsze można podszlifować tak jak piszesz, albo wymienić na mniej kanciate. Póki co są okej.
Fajna, ładnia kuchnia. Jeszcze pare miesięcy i sam będę się rozglądał za jakąś. Irytuje mnie tylko stosunek jakość-cena tych kuchni. Wyglądają ładnie, ale nie ważne czy kupimy ją w markecie, czy w salonie "na wymiar" dostaniemy ten sam produkt, czyli kuchnie z płyt wiórowych. Za taką kuchnie trzeba zapłacić dziesiątki tysięcy złotych, a dostajemy najniższej jakości produkt.
Cześć! Hmm, no cóż, z takiego materiału wykonuje się kuchnie. Jeśli chciałbyś mieć fronty z solidniejszych formatek, to możesz wziąć lakierowane lub akrylowane. Wtedy masz fronty z MDF, ale one są 5-6x droższe. Jeśli dopłacisz to ci pewnie wystrugają z drewna tylko będziesz co pół roku malował olejowoskiem całą kuchnię by wyglądała cały czas tak samo. Nasze białe fronty są właśnie laminowane i lakierowane na płycie MDF (drogie). Laminaty robi się na płycie wiórowej bo to jest pewnie wystarczające, a napewno zoptymalizowane kosztowo ;) Jeśli w markecie masz możliwość wybrania konkretnej okleiny dowolnego producenta to jasne, to będzie ten sam produkt jeśli chodzi o fronty. Nie wiem jak to tam wygląda w przypadku kuchni kupowanych w marketach. Same płyty laminowane nie są specjalnie drogie. Drogie są systemy szuflad, blaty nielaminowane oraz robocizna i wiedza stolarza ;) Widziałem nie jeden film z odbiorami kuchni robionych przez "fachowców" i cieszę się, że dobrze trafiłem. Mogę się zgodzić, że jest szansa na kupienie takich samych PÓŁPRODUKTÓW u stolarza i w markecie, natomiast różnicę robi stolarz i to w jaki sposób te półprodukty zostaną złożone w kuchnię. Widziałem kilka filmów na youtube z odbioru kuchni, albo zdjęcia na facebooku na grupie o kuchniach i wtedy zrozumiałem, że trafiłem na właściwego stolarza ;)
@@ProgramistaNaBudowie dzięki wielkie. A jeszcze zmywarkę? Kuchnia super. Sami będziemy za niedługo robic w podobnej kolorystyce tylko bezowe nie białe fronty.
@@kubanm3 Hmm, wtedy gdy kupowałem kran tak z pół roku temu, to chyba tego KWC Fit jeszcze nie było (premiera 2024), ale na pierwszy rzut oka co robi różnicę w cenie moim zdaniem, to że Fit jest wykonany chyba z innego materiału, chyba mosiądz i jest chromowana czyli tak jak większość droższych kranów, więc okej, a Bevo E jest ze stali nierdzewnej. Druga rzecz to chyba Fit jest trochę niższa jeśli chodzi o wysokość, z której woda leci z kranu. Funkcje mają te same. Ogólnie bateria jest mega, bardzo nam się podoba, super prosta w utrzymaniu jej w czystości, wizualnie kwestia gustu, wiadomo, ale dla nas super.
Super wyszła wam kuchnia👍 Mam podobny układ domu w projekcie, tylko bez antresoli 🙂jak się mieszka? Czy odległość do łazienki nie przeszkadza? Czy duże przeszklenia i dach bez okapu nie przegrzewa zbyt pomieszczeń przez te upalne dni?
Cześć! Dziękuję za komentarz :) Mieszka się nam bardzo dobrze. Już jesteśmy wdrożeni, że tak powiem. Póki co korzystamy jeszcze tylko z łazienki w korytarzu, odległość do niej jest jak najbardziej w porządku. Ta dalsza łazienka w sypialni jest obecnie składzikiem, do którego ja chodzę coś tam zanieść lub przynieść i nie uważam, żeby była daleko. Od początku maja mamy opuszczone żaluzje fasadowe, ponieważ mimo ekspozycji południowo-wschodniej, to i tak słońca mamy baaaaardzo dużo. Natomiast żaluzje dają bardzo fajne zacienienie przy praktycznie 100% widoczności co jest za oknem. Lamelki w pozycji poziomej cały dzień. W pracowni od strony północo-zachodniej też mamy żaluzje cały dzień bo tu akurat późnym popołudniem słońce operuje dosyć mocno zanim schowa się za drzewami, a gdy się chowa to ustawiam lamelki skierowane w kierunku od nieba do wnętrza pomieszczenia - możemy tak robić przy żaluzjach z lamelkami C80 i to jest super ;) A co do okapu czy braku okapu to nie mam za bardzo jak porównać. Mogę natomiast powiedzieć z pewnością, że przy zastosowaniu żaluzji z po prostu lamelkami na poziomo, w domu praktycznie nie ma bezpośrednich promieni słonecznych i to robi robotę, ponieważ mamy stabilną temperaturę jakoś 24-25 stopni cały dzień i noc. Rekuperacja w nocy teraz np. nawiewa nam 22 stopnie, ale to dlatego, że mam nawiew ustawiony na 24 stopnie by była w miarę cały czas taka sama temperatura w domu. Gdy na zewnątrz było 27 stopni, to w domu utrzymywało się 25, choć wtedy rekuperacja nawiewa 27 :)
@demianedemiane1638 nie myślałem za dużo, ale też jest to jakaś opcja. Każdy materiał ma jakieś plusy i minusy. Myślę, że co wybierzesz to będziesz zadowolony.
Ten zlew jest dla nas super. Bardzo łatwo się czyści. Jedynie co to powstają rysy. Ale one nie mają znaczenia. Nie przeglądamy się w zlewie :) Poza tym stal nierdzewna jest trwałym materiałem.
@@ProgramistaNaBudowie właśnie o rysy chodzi po roku i dalej. Służyć będzie ale jak zależy na ładnej kuchni to szczegóły mają znaczenie, szczególnie jak jest otwarta na swiat:) Jak kiedyś będziesz zmieniał to ceramiczny w de kosztuje 1800-2000zl a w PL 2800-3300 ten sam (system ceram). A z innej beczki: czy projekt rekuperacji się sprawdził w praktyce ?
@maciekaqe8459 Kuchnia otwarta, ale do zlewu nikt specjalnie nie zagląda tylko wrzuca i odchodzi albo w ogóle stawia obok na blacie czy od razu do zmywarki. A z daleka to jedynie krawędź zlewu widać i nic ze środka. Nie mam spiny co do zlewu szczerze mówiąc. Nie jesteśmy ani nie udajemy nie wiadomo jak zamożnych i eleganckich ludzi, prości jesteśmy, kuchnia jest dla nas jak i dla gości, nie ukrywamy, że u nas się gotuje i nie pokazujemy że u nas w kuchni jest zawsze błysk, hehe :) Tak nawiązuję do tego podziału „brudna kuchnia, czysta kuchnia” i że gościom nie można pokazywać, że w kuchni jest brudno lub że się gotuje bo nie wypada :) Wentylacja działa w porządku. Mam tam jeden temat do zbadania jesienią jeśli chodzi o izolację stropu, ale to kiedyś pewnie nagram gdy będę się tym zajmował.
Witam. Zlew dobry głęboki metalowy ale kran moim skromnym zdaniem źle dobrany bynajmniej ta wylewka. Widziałem lepsze rozwiązania odnośnie wylewek ale to tylko moja opinia 😂 kuchnia super pozdrawiam.
Cześć! Dziękuję za komentarz :) Uważam, że kran spisuje nam się bardzo dobrze i nie mamy co do niego uwag, natomiast chętnie dowiem się co proponowałbyś zamiast tego, który mamy i dlaczego uważasz, że jest źle dobrany? Do jakiego zlewu byłby dobrze dobrany? Pozdrawiam!
Cześć! Myślałem o tym z początku, ale zanim ogarnąłem się z płytkami w kuchni i inną robotą to był już późny czas, a my mieliśmy już w drodze bąbla, który nie bardzo miał możliwość czekać, a kuchnię chcieliśmy mieć gotową zanim pojawi się nowy członek rodziny. Pierwotnie chcieliśmy wprowadzać się bez kuchni by na spokojnie to ogarnąć. Wtedy rzeczywiście może i bym się zastanowił poważniej nad tym, ale musiałbym najpierw wykonać inne prostsze meble do innych pomieszczeń by się poduczyć trochę. Na to wszystko brakło czasu, dodatkowo kuchnia nie jest najprostsza do wykonania w pojedynkę, zblokowałbym się z inną robotą na długo.
@@ProgramistaNaBudowie dzięki. mnie zablokował glazurnik i musiałem sam robić skomplikowana łazienkę. I teraz została kuchnia. Zastanawiam się czy dam radę z kuchnią bo chciałbym ja zrobic samodzielnie. tez bedzie skomplikowana a doświadczenia nie amn
@@Sebastian-zs8pl Będziesz musiał kupić sobie trochę narzędzi żeby łatwiej szło. Jakieś przymiary do wiercenia, ściski kątowe i tego typu akcesoria. Natomiast no tak jak mówię, ja też nie mam doświadczenia, ale gdybym miał składać taki duży mebel jak kuchnia, to najpierw spróbowałbym szczęścia z czymś mniejszym typu jakaś szafka. Głównie chodzi o wykonywanie nawiertów i skręcenia tego prosto, ale też trzeba wiedzieć jak dobrze wykonać korpusy żeby to się trzymało. No właściwie to jest o czym myśleć. Sporo rysowania, liczenia i myślenia dla kogoś, kto nie robił nigdy mebli z płyt meblowych :) U mnie zabrakło czasu na taką zabawę i naukę i skorzystałem z usług stolarza, więc teraz mogę gdybać :)
Cześć! Nie, wyspa stoi po prostu na nóżkach regulowanych, same szafki są ze sobą skręcone i na to nałożony blat podklejony do szafek. Całość z pustymi szufladami waży ponad 400 kg. Nie ma sensu tego przykręcać do podłogi.
Oczywiście, ale tak jak pisałem w komentarzach, miesiąc po montażu kuchni urodziło nam się dziecko. Niedałbym rady na spokojnie tego montować i wykańczać domu do wprowadzenia się. Po urodzeniu dziecka nie było czasu robić czegokolwiek przez pierwsze dwa miesiące.
Cześć! Dzięki :) Po zapoznaniu się z tym jak działa młynek zrezygnowałem z tego pomysłu, choć początkowo wydawał się w porządku. Produkujemy 7 litrów odpadów bio tygodniowo. Śmietniki mamy niedaleko, więc wyrzucam odpady do śmietnika, wymieniam worek w szufladzie z koszami i zapominam. A dwie szuflady pod zlewem wykorzystaliśmy na przechowywanie przyborów do sprzątania kuchni co uważam za bardzo dobrą decyzję :)
@@ProgramistaNaBudowie dziecko jest bio z czasem mocno się zwiększy zwłaszcza jeśli planujesz kolejne dzieci znam z praktyki. Wyrzucenie rozumiem do kosza bio? Osobiście nie lubię wyrzucać jedzenia stąd wspominam o młynku. Aktualnie w domu nie ma wyrzucam do komposotwnika przy wymianie kuchni na pewno zaistaluje aktualnie pod spodemkosze nie ma miejsca na młynek. Z jakiego powodu zrezygnowałeś z młynka? Posiada zdecydowanie więcej zalet niż wad
@@k.j.4347 Dziecko, to bardziej robi w pieluchy i to idzie w mieszane, hehe, jednorazówka z biedornki, raz na tydzień 5 kg pieluch z zawartością :) Docelowa liczba dzieci została już osiągnięta. Wyrzucamy bio do kosza na bio. Kupiłem taki kosz 65 litrów i w nim mamy duży worek, który czasem będzie zabierany. Kompostownik kiedyś też będziemy budować, ale to pewnie gdy będziemy mieć ogród wtedy przestaniemy używać kosza. Czas pokaże. Głównie nie podoba mi się, że młynek do działania potrzebuje naprawdę spore ilości wody, jest głośny, a my mamy otwartą kuchnię, a poza tym to nie jest za dobre dla kanalizacji by wrzucać takie odpady zmielone. Kto wie, może z czasem przepompownia nie da rady, ulegnie awarii albo co i będzie problem. Instalacje kanalizacyjne nie są przystosowane do przyjmowania takich odpadów. Zwłaszcza jakieś resztki jedzenia gdzie jest tłuszcz, który później zbiera się na rurach. Wyrzucamy skorupki, kości i resztki po obiedzie do zmieszanych, resztki owoców i warzyw do bio - takie zasady w naszej gminie. Proste sortowanie. Kosz uzupełnia się na tyle szybko, że nawet nie zdąży nic zaśmierdzieć. W sobotę rano wynoszę worek zapełniony odpadami, wstawiam nowy i dziękuję. Lekko z 1500-2000 zł do przodu bo nie mam młynka, plus sól w zmiękczaczu wystarczy na dłużej bo nie zużywam zmiękczonej wody do popychania zmielonych resztek jedzenia. Same plusy :)
Zlitowałes się i w końcu dałeś komuś coś zarobic😅 Funkcjonalna kuchnia. Kolorki - kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje😊 Pozdrawiam. PS Mieszkacie juz?
Hehe ;) Dzięki :) Tak mieszkamy już od w sumie kilku miesięcy i cieszymy się kuchnią, a przede wszystkim bąblem, który pochłania nam praktycznie 100% czasu obecnie ;)
LED montowala firma? 10cm marginesu trzeba zostawic bez LED, by nie bylo takiego efektu jaki widac - snop swiatla "stożek". A braku tego 10cm nie zobaczysz na blacie. Zmywarka pod ciepla wode? Dziwne ze okapu nie dales, montowales rury i wszystko a wilgoc i zapach tym pochlaniaczem to chyba niezbyt ... takie uchwyty przy ciezkich szufladach to nie wiem, to nie jest szybki i pewny chwyt. U siebie mam [ i lapiesz to jak chesz. Lodowka od dolu do gory - zazdro. Bo te 2w1 do zabudowy to malutkie sa jak sam powiedziales a tak masz komfort. Zlew juz za rok zlapie tyle mikro rys ze o blysku na spodzie tego zapomnij. ILE MONET na to poszlo? Mowiles na filmie?
Cześć! Istotnie, jest tam na początku i końcu bardziej skupione światło i rzeczywiście gdyby skrócić pasek ledowy po obu stronach to by tak pewnie nie było, ale z drugiej strony to ktoś by powiedział: "uuu panie, paska ledowego poskąpili, można było od początku do końca zrobić żeby to jakoś wyglądało", hehe, a trzecia sprawa, to tak naprawdę nie ma to dla mnie znaczenia, że tam jest takie skupione światło. Jest to widoczne jedynie z daleka. Z bliska gdy stoisz przy blacie widzisz tylko dobrze oświetloną ściankę boczną tej wnęki z blatem. Zmywarka jest podłączona do zimnej wody akurat. Może i w sumie mogłaby być podłączona do ciepłej wody jeśli nie ma co do tego przeciwwskazań, natomiast zużycie wody i prądu dla zmywarki jest właściwie znikome. Jedno mycie to 11 litrów wody i 0,86 kWh prądu. Podgrzanie wody o temperaturze 20 stopni do 55 stopni, w której myje zmywarka to obecnie jakoś 0,45 zł (0,45 kWh). Zmywarka chodzi u nas co dwa dni, więc podgrzanie tej wody to ok. 7 zł miesięcznie. To jako ciekawostka. Za to kupiłem tabletki na promocji po 48 gr sztuka, zapas na dwa lata, więc będę do przodu :) No i z drugiej strony gdybym te naczynia mył ręcznie to myślę, że dziennie na takie mycie lekko idzie ze 30 litrów. Miesięcznie wychodzi ok 1000 litrów wody na mycie, a woda ze ściekami za 1 m3 to obecnie 16,22 zł. Myjąc zmywarką właściwie jestem do przodu lub na zero, a gdybym podłączył ją do ciepłej wody to może i bym mógł zarabiać nawet, nie głupie, przemyślę :) Nie dałem okapu, ponieważ posłuchałem fachowca od rekuperacji, z którym realizowałem moją instalację "tymi ręcami" i zostałem przy pochłaniaczu. Mam nad pochłaniaczem dziurę w suficie zaślepioną podsufitką i rurę, którą wypełniłem wełną w razie gdybym zmienił zdanie. Dom jest cały czas wentylowany. W ciągu godziny jeśli są zapachy po gotowaniu, to znikają. Gdy wchodzisz do domu to nie czuć nic, żadnego zapachu w domu, więc nie robi mi to za bardzo różnicy. Wiem bo czasem sam sprawdzam a czasem pytam gości czy coś czuć. Pochłaniacz jest tylko do pochłaniania tłustych oparów. Szuflady nie są ciężkie. Otwiera się je lekko, nawet te załadowane talerzami czy mąkami, kaszami i innymi tego typu. Uchwyt nie jest idealny, wybieraliśmy go świadomie, bardziej ze względu na wygląd, natomiast korzystamy z nich od kilku miesięcy i jedynie przy lodówce trzeba pewniej chwycić żeby się nie wyślizgnął - czasem się zdarza. Poza tym w reszcie szuflad jest to wygodne rozwiązanie. Uchwyty kosztują grosze i można je zmienić bez problemu. Chwyt szybki i pewny to takie wyrażenie chyba nadużywane co do uchwytów w kuchni. Nie gotujemy na czas, nie ścigamy się. Ten obecny uchwyt serio nie jest zły, nie jest też idealny, ale nie myślę specjalnie żeby go jakoś uchwycić pewnie by w optymalnym czasie otworzyć szufladę i wyjąć rzecz. Po prostu podchodzę i w ciemno bez patrzenia na uchwyt otwieram szufladę, czyli działa :) Gdybym potrzebował osiągów w kuchni to wziąłbym normalny uchwyt mocowany od frontu z prawilną rączką :) Takie mieliśmy w poprzedniej kuchni w mieszkaniu i nie czuję by te uchwyty były gorsze, a z pewnością są 10x łatwiejsze w czyszczeniu. Co do ceny to chciałem podlinkować fajny komentarz, w którym wszystko opisałem, ale jeden widz, który o to pytał widzę, że wykasował całą dyskusję o cenie, a szkoda... Krótko zatem opiszę. Meble bez blatów (laminat Egger drewnopodobny + laminat lakierowany Egger Perfect Sense matowy), 26 szuflad Blum Merivobox + servo do szuflady z koszami + montaż to koszt 40 000 zł. Do tego blaty + splashback + montaż, są to dwie płyty gresu wielkoformatowego Laminam Calacatta Oro Venato 12,5 mm (w tym udało się dociąć dwa blaty pod umywalki) to koszt 19 000 zł. Do tego sprzęty, kran, zlew to 23 000 zł. Łącznie 82 000 zł.
Cena kosmos 😮, przynajmniej dla mnie. Trochę mniejsza kuchnia z Ikea wyszła mnie 20 000 ze sprzętami a może i mniej. Wszędzie szuflady. Ale dodam że to było 5 lat temu. Blaty co prawda laminat ale z serii premium. Do tego robię oświetlenie każdej szuflady samodzielnie na specjalnych listwach i czujnikach taki bajer. Oszczędzisz masę pieniędzy na budowie także zaszalales tutaj.
@@Krionix81 Ceny 5 lat temu a ceny teraz to zupełnie inna bajka :) Nie ma do czego porównać za bardzo :) Włączyłem teraz konfigurator IKEA żeby stworzyć podobną wymiarowo kuchnię i wyszło ponad 40 000 zł z jakimiś sprzętami podstawowymi, które tam były zaproponowane. Trochę inne ceny teraz mamy :) Zastosowanie trochę droższego blatu podbiło cenę do 47 000 zł. Do tego montaż też pewnie trochę kosztuje, a nawet nie wybrałem konkretnych materiałów tylko sugerowane.
@@ProgramistaNaBudowie no tak ale ceny kosmos, w IKEA tez odjechali. Roznica dwa razy. Ty decydujesz tu masz bez blend dopasowane. Wg mnie odfruneli z cenami i tyle. Zlewu tylko szkoda, bedzie mega porysowany pisalem wyzej po edycji, moze nie zauwazyles. Mam podobno z IKEA spawany. Za tyle pewnie kupiles wszystkie okna a to jednak wyrob troche bardziej skomplikowany. 25 lat gwarancji w dodatku w IKEA. Mega drogie meble u mnie w miescie (Rust) mialy chyba 2-3 lata gwarancji. I jak ktos pisal plyte grzewacza mozna bylo lekko wpuscic tak by garnkiem "w bok" szkla nie walnac, plus latwiejsze czyszczenie. Ale by tak nie marudzic to piekna kuchnia. Nie myslales nad okapem wbudowanym w plyte? Warunki do instalacji byly, budzet tez :)
@@Krionix81 Zlewy nierdzewne mają to do siebie, że się rysują. Ten też już jest porysowany. Tak ma być, byłem tego świadomy. Blaty nierdzewne też się rysują. Wybrałem taki bo chciałem mieć stalowy i bardzo głęboki. W IKEA może być tańszy z tego powodu, że jest cieńszy, chociaż nie musi tak być. Nie sprawdzałem zlewu w IKEA, w sumie nie myślałem, że takie tam mają :) Płyty nie chciałem wpuszczać żeby móc ją prosto kiedyś wymienić. Nawet lekkie wpuszczenie, a innego rodzaju wpuszczenia nie ma, to jest wpuszczenie na równo z blatem. Póki co nic się nie stało. Jesteśmy nauczeni przez 10 lat korzystania z nakładanej płyty, że garnek się podnosi, a nie zsuwa, więc raczej obicie nam za bardzo nie grozi jeśli przez 10 lat tego uniknęliśmy. Co do czyszczenia to jest to proste, też nie wiadomo jak się tam nie brudzi wokół płyty, ale czasem może być potrzeba wyciągnięcia czegoś wykałaczką, nie mówię, że nie. Choć tu ktoś też podpowiedział, że można silikonem bezbarwnym przejechać by wypełnić przestrzeń między płytą a uszczelką. Tak jak gdzieś tam odpisałem, nie zamocowałem okapu, choć instalację na taki mam gotową w suficie. Zrobiłem pochłaniacz bo ten podobno współpracuje dużo lepiej z rekuperacją, tzn. nie zaburza jej pracy, nie ma negatywnego wpływu na wentylatory czy wymiennik. Tak mi polecił fachowiec, z którym realizowałem instalację wentylacji mechanicznej i przy tym zostałem. Jeśli natomiast uznam, że lepiej byłoby mieć mimo wszystko okap, to zawsze mogę wymienić bez problemu, także win-win :) Okap w płycie to bardzo droga płyta. Uszkodzenie płyty to wymiana okapu, albo w drugą stronę. Takiego czegoś nie chciałem. Co do budżetu... to zabrakło nam 30 tys. względem tego co planowaliśmy wydać oryginalnie na kuchnię, więc tak średnio bym powiedział z tym budżetem :)
Razem z firmą DEHHA przygotowaliśmy dla widzów mojego kanału RABAT 5% dla tych, którzy w ciągu dwóch miesięcy od publikacji tego odcinka, tj. w dniach od 24.05.2024 do 24.07.2024 zdecydują się podpisać umowę na wykonanie kuchni. Kontaktując się z Panem Szymonem wspomnij, że kontakt masz od "Programisty Na Budowie". Korzystając z oferty firmy DEHHA będziesz mieć świetnie wykonaną kuchnię przez solidną firmę. Jeśli wspomnisz, że kontakt masz ode mnie i zdecydujesz się na realizację kuchni, to ja otrzymam prowizję za polecenie i wesprzesz tym również mój kanał :)
Wyszlo meeeeega. Brak mi moze gniazdek na wyspie, chociaz takich ukrytych, ale jest sztos. Pewno miliony ^^, ale zazdro wielkie.
Cześć! Gniazdka są z boku wyspy po stronie spiżarni i w miejscu hokerów, oraz mamy przygotowane przewody do wypuszczenia gniazdek wewnątrz jednej szuflady żeby mieć gniazdka bliżej środka wyspy, ale póki co nie są nam one potrzebne.
super :) jaki model płyty indukcyjnej masz ?
Cześć! Płyta AEG IKE74471IB. Bardzo wygodne sterowanie i układ pól, no i duże pole ma 24 cm.
Mam te uchwyty w szufladach :) polecam podszlifować ranty, po zniszczonych 3 parach spodni nie wytrzymałem i szlifowałem xD
Cześć! Jeszcze nie zdarzyło nam się o nie zahaczyć, a trochę czasu już korzystamy :) Zawsze można podszlifować tak jak piszesz, albo wymienić na mniej kanciate. Póki co są okej.
Fajna, ładnia kuchnia. Jeszcze pare miesięcy i sam będę się rozglądał za jakąś. Irytuje mnie tylko stosunek jakość-cena tych kuchni. Wyglądają ładnie, ale nie ważne czy kupimy ją w markecie, czy w salonie "na wymiar" dostaniemy ten sam produkt, czyli kuchnie z płyt wiórowych. Za taką kuchnie trzeba zapłacić dziesiątki tysięcy złotych, a dostajemy najniższej jakości produkt.
Cześć! Hmm, no cóż, z takiego materiału wykonuje się kuchnie. Jeśli chciałbyś mieć fronty z solidniejszych formatek, to możesz wziąć lakierowane lub akrylowane. Wtedy masz fronty z MDF, ale one są 5-6x droższe. Jeśli dopłacisz to ci pewnie wystrugają z drewna tylko będziesz co pół roku malował olejowoskiem całą kuchnię by wyglądała cały czas tak samo. Nasze białe fronty są właśnie laminowane i lakierowane na płycie MDF (drogie). Laminaty robi się na płycie wiórowej bo to jest pewnie wystarczające, a napewno zoptymalizowane kosztowo ;) Jeśli w markecie masz możliwość wybrania konkretnej okleiny dowolnego producenta to jasne, to będzie ten sam produkt jeśli chodzi o fronty. Nie wiem jak to tam wygląda w przypadku kuchni kupowanych w marketach. Same płyty laminowane nie są specjalnie drogie. Drogie są systemy szuflad, blaty nielaminowane oraz robocizna i wiedza stolarza ;) Widziałem nie jeden film z odbiorami kuchni robionych przez "fachowców" i cieszę się, że dobrze trafiłem. Mogę się zgodzić, że jest szansa na kupienie takich samych PÓŁPRODUKTÓW u stolarza i w markecie, natomiast różnicę robi stolarz i to w jaki sposób te półprodukty zostaną złożone w kuchnię. Widziałem kilka filmów na youtube z odbioru kuchni, albo zdjęcia na facebooku na grupie o kuchniach i wtedy zrozumiałem, że trafiłem na właściwego stolarza ;)
Pamiętasz z jakiej konkretnie płyty od eggera masz zrobione korpusy? 😊
H3395 oraz perfect sense mat w1100.
Podałbyś dokładne modele piekarnika, zmywarki, baterii i zlewu?
Cześć, piekarnik to dokładnie Electrolux EOB8S39WZ, zlew Artinox Radius 50, bateria KWC BEVO-E stalowy (inox).
@@ProgramistaNaBudowie dzięki wielkie. A jeszcze zmywarkę? Kuchnia super. Sami będziemy za niedługo robic w podobnej kolorystyce tylko bezowe nie białe fronty.
Można jeszcze wiedzieć czemu baterią bevo a nie fit. Na papierze wydają się bardzo podobne. A różnica w cenie sporo większa. Sam myślę o kwc fit.
@@kubanm3 Zmywarka jest zarąbista :) Mega jesteśmy z niej zadowoleni. Bardzo pojemna, bardzo wygodna. AEG FSK73778P. Powodzenia z kuchnią :)
@@kubanm3 Hmm, wtedy gdy kupowałem kran tak z pół roku temu, to chyba tego KWC Fit jeszcze nie było (premiera 2024), ale na pierwszy rzut oka co robi różnicę w cenie moim zdaniem, to że Fit jest wykonany chyba z innego materiału, chyba mosiądz i jest chromowana czyli tak jak większość droższych kranów, więc okej, a Bevo E jest ze stali nierdzewnej. Druga rzecz to chyba Fit jest trochę niższa jeśli chodzi o wysokość, z której woda leci z kranu. Funkcje mają te same. Ogólnie bateria jest mega, bardzo nam się podoba, super prosta w utrzymaniu jej w czystości, wizualnie kwestia gustu, wiadomo, ale dla nas super.
Super wyszła wam kuchnia👍 Mam podobny układ domu w projekcie, tylko bez antresoli 🙂jak się mieszka? Czy odległość do łazienki nie przeszkadza? Czy duże przeszklenia i dach bez okapu nie przegrzewa zbyt pomieszczeń przez te upalne dni?
Cześć! Dziękuję za komentarz :) Mieszka się nam bardzo dobrze. Już jesteśmy wdrożeni, że tak powiem. Póki co korzystamy jeszcze tylko z łazienki w korytarzu, odległość do niej jest jak najbardziej w porządku. Ta dalsza łazienka w sypialni jest obecnie składzikiem, do którego ja chodzę coś tam zanieść lub przynieść i nie uważam, żeby była daleko. Od początku maja mamy opuszczone żaluzje fasadowe, ponieważ mimo ekspozycji południowo-wschodniej, to i tak słońca mamy baaaaardzo dużo. Natomiast żaluzje dają bardzo fajne zacienienie przy praktycznie 100% widoczności co jest za oknem. Lamelki w pozycji poziomej cały dzień. W pracowni od strony północo-zachodniej też mamy żaluzje cały dzień bo tu akurat późnym popołudniem słońce operuje dosyć mocno zanim schowa się za drzewami, a gdy się chowa to ustawiam lamelki skierowane w kierunku od nieba do wnętrza pomieszczenia - możemy tak robić przy żaluzjach z lamelkami C80 i to jest super ;) A co do okapu czy braku okapu to nie mam za bardzo jak porównać. Mogę natomiast powiedzieć z pewnością, że przy zastosowaniu żaluzji z po prostu lamelkami na poziomo, w domu praktycznie nie ma bezpośrednich promieni słonecznych i to robi robotę, ponieważ mamy stabilną temperaturę jakoś 24-25 stopni cały dzień i noc. Rekuperacja w nocy teraz np. nawiewa nam 22 stopnie, ale to dlatego, że mam nawiew ustawiony na 24 stopnie by była w miarę cały czas taka sama temperatura w domu. Gdy na zewnątrz było 27 stopni, to w domu utrzymywało się 25, choć wtedy rekuperacja nawiewa 27 :)
Z czego jest blat i wykończenie sciany między szafkami?
Gres wielkoformatowy 12,5 mm.
super 🙂
Dziękuję za komentarz :)
Cześć. Pytanie z lekko innej beczki. Jaką podłogę masz na pozostałej części domu? A jak nie masz - to jaką planujesz Pozdrawiam
Cześć! Będą panele laminowane 8 mm na podkładzie 2 mm.
@@ProgramistaNaBudowie Dzięki za odpowiedź. A nie myślałeś o winylach?
@demianedemiane1638 nie myślałem za dużo, ale też jest to jakaś opcja. Każdy materiał ma jakieś plusy i minusy. Myślę, że co wybierzesz to będziesz zadowolony.
Szkoda, że nie zrezygnowałeś ze stalowego zlewu na rzecz ceramiki (trwałość). Ale Wam ma się podobać i służyć
Ten zlew jest dla nas super. Bardzo łatwo się czyści. Jedynie co to powstają rysy. Ale one nie mają znaczenia. Nie przeglądamy się w zlewie :) Poza tym stal nierdzewna jest trwałym materiałem.
@@ProgramistaNaBudowie właśnie o rysy chodzi po roku i dalej. Służyć będzie ale jak zależy na ładnej kuchni to szczegóły mają znaczenie, szczególnie jak jest otwarta na swiat:) Jak kiedyś będziesz zmieniał to ceramiczny w de kosztuje 1800-2000zl a w PL 2800-3300 ten sam (system ceram). A z innej beczki: czy projekt rekuperacji się sprawdził w praktyce ?
@maciekaqe8459 Kuchnia otwarta, ale do zlewu nikt specjalnie nie zagląda tylko wrzuca i odchodzi albo w ogóle stawia obok na blacie czy od razu do zmywarki. A z daleka to jedynie krawędź zlewu widać i nic ze środka. Nie mam spiny co do zlewu szczerze mówiąc. Nie jesteśmy ani nie udajemy nie wiadomo jak zamożnych i eleganckich ludzi, prości jesteśmy, kuchnia jest dla nas jak i dla gości, nie ukrywamy, że u nas się gotuje i nie pokazujemy że u nas w kuchni jest zawsze błysk, hehe :) Tak nawiązuję do tego podziału „brudna kuchnia, czysta kuchnia” i że gościom nie można pokazywać, że w kuchni jest brudno lub że się gotuje bo nie wypada :)
Wentylacja działa w porządku. Mam tam jeden temat do zbadania jesienią jeśli chodzi o izolację stropu, ale to kiedyś pewnie nagram gdy będę się tym zajmował.
Cześć mam pytanie co jest na ścianie pomiędzy szafkami?
Cześć! Gres wielkoformatowy Laminam Calacatta Oro Venato matowy.
@@ProgramistaNaBudowiejak gruby jest ten spiek na blacie?
12,5 mm.
Ten piekarnik jaki model ? Widzę tylko że Electrolux
Cześć, piekarnik to dokładnie Electrolux EOB8S39WZ.
Witam. Zlew dobry głęboki metalowy ale kran moim skromnym zdaniem źle dobrany bynajmniej ta wylewka. Widziałem lepsze rozwiązania odnośnie wylewek ale to tylko moja opinia 😂 kuchnia super pozdrawiam.
Cześć! Dziękuję za komentarz :) Uważam, że kran spisuje nam się bardzo dobrze i nie mamy co do niego uwag, natomiast chętnie dowiem się co proponowałbyś zamiast tego, który mamy i dlaczego uważasz, że jest źle dobrany? Do jakiego zlewu byłby dobrze dobrany? Pozdrawiam!
czemu nie zdecydowales sie sam na skladanie mebli kuchennych ?
Cześć! Myślałem o tym z początku, ale zanim ogarnąłem się z płytkami w kuchni i inną robotą to był już późny czas, a my mieliśmy już w drodze bąbla, który nie bardzo miał możliwość czekać, a kuchnię chcieliśmy mieć gotową zanim pojawi się nowy członek rodziny. Pierwotnie chcieliśmy wprowadzać się bez kuchni by na spokojnie to ogarnąć. Wtedy rzeczywiście może i bym się zastanowił poważniej nad tym, ale musiałbym najpierw wykonać inne prostsze meble do innych pomieszczeń by się poduczyć trochę. Na to wszystko brakło czasu, dodatkowo kuchnia nie jest najprostsza do wykonania w pojedynkę, zblokowałbym się z inną robotą na długo.
@@ProgramistaNaBudowie dzięki. mnie zablokował glazurnik i musiałem sam robić skomplikowana łazienkę. I teraz została kuchnia. Zastanawiam się czy dam radę z kuchnią bo chciałbym ja zrobic samodzielnie. tez bedzie skomplikowana a doświadczenia nie amn
@@Sebastian-zs8pl Będziesz musiał kupić sobie trochę narzędzi żeby łatwiej szło. Jakieś przymiary do wiercenia, ściski kątowe i tego typu akcesoria. Natomiast no tak jak mówię, ja też nie mam doświadczenia, ale gdybym miał składać taki duży mebel jak kuchnia, to najpierw spróbowałbym szczęścia z czymś mniejszym typu jakaś szafka. Głównie chodzi o wykonywanie nawiertów i skręcenia tego prosto, ale też trzeba wiedzieć jak dobrze wykonać korpusy żeby to się trzymało. No właściwie to jest o czym myśleć. Sporo rysowania, liczenia i myślenia dla kogoś, kto nie robił nigdy mebli z płyt meblowych :) U mnie zabrakło czasu na taką zabawę i naukę i skorzystałem z usług stolarza, więc teraz mogę gdybać :)
nad płytą tylko pochłaniacz?
Tak, tylko pochłaniacz do wyłapywania tłustych oparów.
Bardzo ładnie :) Czy wyspa jest jakoś przytwierdzona na stałe do podłoża - nie zauważyłem na timelapsie?
Cześć! Nie, wyspa stoi po prostu na nóżkach regulowanych, same szafki są ze sobą skręcone i na to nałożony blat podklejony do szafek. Całość z pustymi szufladami waży ponad 400 kg. Nie ma sensu tego przykręcać do podłogi.
Myslalem, ze bedziesz sam meble do kuchni robil :)
Otóż nie tym razem :)
@@ProgramistaNaBudowie dom postawiles, elektryke ogarnales, i wszystko inne, bez problemu bys ogarnal meble :)
Oczywiście, ale tak jak pisałem w komentarzach, miesiąc po montażu kuchni urodziło nam się dziecko. Niedałbym rady na spokojnie tego montować i wykańczać domu do wprowadzenia się. Po urodzeniu dziecka nie było czasu robić czegokolwiek przez pierwsze dwa miesiące.
@@ProgramistaNaBudowie gratulacje ! No to tłumaczy, z Twoja dokładnością bylem ciekaw co byś stworzył, wszystkiego dobrego, Pozdrawiam !
Dziękujemy :)
Ładna kuchnia szkoda że nie zainstalowałeś młynka w zlewie praktycznie wszystkie bio by tam lodowało.
Cześć! Dzięki :) Po zapoznaniu się z tym jak działa młynek zrezygnowałem z tego pomysłu, choć początkowo wydawał się w porządku. Produkujemy 7 litrów odpadów bio tygodniowo. Śmietniki mamy niedaleko, więc wyrzucam odpady do śmietnika, wymieniam worek w szufladzie z koszami i zapominam. A dwie szuflady pod zlewem wykorzystaliśmy na przechowywanie przyborów do sprzątania kuchni co uważam za bardzo dobrą decyzję :)
@@ProgramistaNaBudowie dziecko jest bio z czasem mocno się zwiększy zwłaszcza jeśli planujesz kolejne dzieci znam z praktyki. Wyrzucenie rozumiem do kosza bio? Osobiście nie lubię wyrzucać jedzenia stąd wspominam o młynku. Aktualnie w domu nie ma wyrzucam do komposotwnika przy wymianie kuchni na pewno zaistaluje aktualnie pod spodemkosze nie ma miejsca na młynek. Z jakiego powodu zrezygnowałeś z młynka? Posiada zdecydowanie więcej zalet niż wad
@@k.j.4347 Dziecko, to bardziej robi w pieluchy i to idzie w mieszane, hehe, jednorazówka z biedornki, raz na tydzień 5 kg pieluch z zawartością :) Docelowa liczba dzieci została już osiągnięta. Wyrzucamy bio do kosza na bio. Kupiłem taki kosz 65 litrów i w nim mamy duży worek, który czasem będzie zabierany. Kompostownik kiedyś też będziemy budować, ale to pewnie gdy będziemy mieć ogród wtedy przestaniemy używać kosza. Czas pokaże.
Głównie nie podoba mi się, że młynek do działania potrzebuje naprawdę spore ilości wody, jest głośny, a my mamy otwartą kuchnię, a poza tym to nie jest za dobre dla kanalizacji by wrzucać takie odpady zmielone. Kto wie, może z czasem przepompownia nie da rady, ulegnie awarii albo co i będzie problem. Instalacje kanalizacyjne nie są przystosowane do przyjmowania takich odpadów. Zwłaszcza jakieś resztki jedzenia gdzie jest tłuszcz, który później zbiera się na rurach.
Wyrzucamy skorupki, kości i resztki po obiedzie do zmieszanych, resztki owoców i warzyw do bio - takie zasady w naszej gminie. Proste sortowanie. Kosz uzupełnia się na tyle szybko, że nawet nie zdąży nic zaśmierdzieć. W sobotę rano wynoszę worek zapełniony odpadami, wstawiam nowy i dziękuję. Lekko z 1500-2000 zł do przodu bo nie mam młynka, plus sól w zmiękczaczu wystarczy na dłużej bo nie zużywam zmiękczonej wody do popychania zmielonych resztek jedzenia. Same plusy :)
Ach juz myslalem ze samemu bedzies robil korpusy😏
Otóż nie tym razem :) Myślę, że spróbuję sił z innymi meblami.
Zlitowałes się i w końcu dałeś komuś coś zarobic😅 Funkcjonalna kuchnia. Kolorki - kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje😊 Pozdrawiam. PS Mieszkacie juz?
Hehe ;) Dzięki :) Tak mieszkamy już od w sumie kilku miesięcy i cieszymy się kuchnią, a przede wszystkim bąblem, który pochłania nam praktycznie 100% czasu obecnie ;)
Jest i akcent wschodni 18:30
Dobrze słyszysz :)
1 siemanko😉😉😉
Cześć, witam :)
LED montowala firma? 10cm marginesu trzeba zostawic bez LED, by nie bylo takiego efektu jaki widac - snop swiatla "stożek". A braku tego 10cm nie zobaczysz na blacie. Zmywarka pod ciepla wode? Dziwne ze okapu nie dales, montowales rury i wszystko a wilgoc i zapach tym pochlaniaczem to chyba niezbyt ... takie uchwyty przy ciezkich szufladach to nie wiem, to nie jest szybki i pewny chwyt. U siebie mam [ i lapiesz to jak chesz. Lodowka od dolu do gory - zazdro. Bo te 2w1 do zabudowy to malutkie sa jak sam powiedziales a tak masz komfort. Zlew juz za rok zlapie tyle mikro rys ze o blysku na spodzie tego zapomnij. ILE MONET na to poszlo? Mowiles na filmie?
Cześć! Istotnie, jest tam na początku i końcu bardziej skupione światło i rzeczywiście gdyby skrócić pasek ledowy po obu stronach to by tak pewnie nie było, ale z drugiej strony to ktoś by powiedział: "uuu panie, paska ledowego poskąpili, można było od początku do końca zrobić żeby to jakoś wyglądało", hehe, a trzecia sprawa, to tak naprawdę nie ma to dla mnie znaczenia, że tam jest takie skupione światło. Jest to widoczne jedynie z daleka. Z bliska gdy stoisz przy blacie widzisz tylko dobrze oświetloną ściankę boczną tej wnęki z blatem.
Zmywarka jest podłączona do zimnej wody akurat. Może i w sumie mogłaby być podłączona do ciepłej wody jeśli nie ma co do tego przeciwwskazań, natomiast zużycie wody i prądu dla zmywarki jest właściwie znikome. Jedno mycie to 11 litrów wody i 0,86 kWh prądu. Podgrzanie wody o temperaturze 20 stopni do 55 stopni, w której myje zmywarka to obecnie jakoś 0,45 zł (0,45 kWh). Zmywarka chodzi u nas co dwa dni, więc podgrzanie tej wody to ok. 7 zł miesięcznie. To jako ciekawostka. Za to kupiłem tabletki na promocji po 48 gr sztuka, zapas na dwa lata, więc będę do przodu :)
No i z drugiej strony gdybym te naczynia mył ręcznie to myślę, że dziennie na takie mycie lekko idzie ze 30 litrów. Miesięcznie wychodzi ok 1000 litrów wody na mycie, a woda ze ściekami za 1 m3 to obecnie 16,22 zł. Myjąc zmywarką właściwie jestem do przodu lub na zero, a gdybym podłączył ją do ciepłej wody to może i bym mógł zarabiać nawet, nie głupie, przemyślę :)
Nie dałem okapu, ponieważ posłuchałem fachowca od rekuperacji, z którym realizowałem moją instalację "tymi ręcami" i zostałem przy pochłaniaczu. Mam nad pochłaniaczem dziurę w suficie zaślepioną podsufitką i rurę, którą wypełniłem wełną w razie gdybym zmienił zdanie. Dom jest cały czas wentylowany. W ciągu godziny jeśli są zapachy po gotowaniu, to znikają. Gdy wchodzisz do domu to nie czuć nic, żadnego zapachu w domu, więc nie robi mi to za bardzo różnicy. Wiem bo czasem sam sprawdzam a czasem pytam gości czy coś czuć. Pochłaniacz jest tylko do pochłaniania tłustych oparów.
Szuflady nie są ciężkie. Otwiera się je lekko, nawet te załadowane talerzami czy mąkami, kaszami i innymi tego typu. Uchwyt nie jest idealny, wybieraliśmy go świadomie, bardziej ze względu na wygląd, natomiast korzystamy z nich od kilku miesięcy i jedynie przy lodówce trzeba pewniej chwycić żeby się nie wyślizgnął - czasem się zdarza. Poza tym w reszcie szuflad jest to wygodne rozwiązanie. Uchwyty kosztują grosze i można je zmienić bez problemu. Chwyt szybki i pewny to takie wyrażenie chyba nadużywane co do uchwytów w kuchni. Nie gotujemy na czas, nie ścigamy się. Ten obecny uchwyt serio nie jest zły, nie jest też idealny, ale nie myślę specjalnie żeby go jakoś uchwycić pewnie by w optymalnym czasie otworzyć szufladę i wyjąć rzecz. Po prostu podchodzę i w ciemno bez patrzenia na uchwyt otwieram szufladę, czyli działa :) Gdybym potrzebował osiągów w kuchni to wziąłbym normalny uchwyt mocowany od frontu z prawilną rączką :) Takie mieliśmy w poprzedniej kuchni w mieszkaniu i nie czuję by te uchwyty były gorsze, a z pewnością są 10x łatwiejsze w czyszczeniu.
Co do ceny to chciałem podlinkować fajny komentarz, w którym wszystko opisałem, ale jeden widz, który o to pytał widzę, że wykasował całą dyskusję o cenie, a szkoda... Krótko zatem opiszę. Meble bez blatów (laminat Egger drewnopodobny + laminat lakierowany Egger Perfect Sense matowy), 26 szuflad Blum Merivobox + servo do szuflady z koszami + montaż to koszt 40 000 zł. Do tego blaty + splashback + montaż, są to dwie płyty gresu wielkoformatowego Laminam Calacatta Oro Venato 12,5 mm (w tym udało się dociąć dwa blaty pod umywalki) to koszt 19 000 zł. Do tego sprzęty, kran, zlew to 23 000 zł. Łącznie 82 000 zł.
Cena kosmos 😮, przynajmniej dla mnie. Trochę mniejsza kuchnia z Ikea wyszła mnie 20 000 ze sprzętami a może i mniej. Wszędzie szuflady. Ale dodam że to było 5 lat temu. Blaty co prawda laminat ale z serii premium. Do tego robię oświetlenie każdej szuflady samodzielnie na specjalnych listwach i czujnikach taki bajer. Oszczędzisz masę pieniędzy na budowie także zaszalales tutaj.
@@Krionix81 Ceny 5 lat temu a ceny teraz to zupełnie inna bajka :) Nie ma do czego porównać za bardzo :) Włączyłem teraz konfigurator IKEA żeby stworzyć podobną wymiarowo kuchnię i wyszło ponad 40 000 zł z jakimiś sprzętami podstawowymi, które tam były zaproponowane. Trochę inne ceny teraz mamy :) Zastosowanie trochę droższego blatu podbiło cenę do 47 000 zł. Do tego montaż też pewnie trochę kosztuje, a nawet nie wybrałem konkretnych materiałów tylko sugerowane.
@@ProgramistaNaBudowie no tak ale ceny kosmos, w IKEA tez odjechali. Roznica dwa razy. Ty decydujesz tu masz bez blend dopasowane. Wg mnie odfruneli z cenami i tyle. Zlewu tylko szkoda, bedzie mega porysowany pisalem wyzej po edycji, moze nie zauwazyles. Mam podobno z IKEA spawany. Za tyle pewnie kupiles wszystkie okna a to jednak wyrob troche bardziej skomplikowany. 25 lat gwarancji w dodatku w IKEA. Mega drogie meble u mnie w miescie (Rust) mialy chyba 2-3 lata gwarancji. I jak ktos pisal plyte grzewacza mozna bylo lekko wpuscic tak by garnkiem "w bok" szkla nie walnac, plus latwiejsze czyszczenie. Ale by tak nie marudzic to piekna kuchnia. Nie myslales nad okapem wbudowanym w plyte? Warunki do instalacji byly, budzet tez :)
@@Krionix81 Zlewy nierdzewne mają to do siebie, że się rysują. Ten też już jest porysowany. Tak ma być, byłem tego świadomy. Blaty nierdzewne też się rysują. Wybrałem taki bo chciałem mieć stalowy i bardzo głęboki. W IKEA może być tańszy z tego powodu, że jest cieńszy, chociaż nie musi tak być. Nie sprawdzałem zlewu w IKEA, w sumie nie myślałem, że takie tam mają :)
Płyty nie chciałem wpuszczać żeby móc ją prosto kiedyś wymienić. Nawet lekkie wpuszczenie, a innego rodzaju wpuszczenia nie ma, to jest wpuszczenie na równo z blatem. Póki co nic się nie stało. Jesteśmy nauczeni przez 10 lat korzystania z nakładanej płyty, że garnek się podnosi, a nie zsuwa, więc raczej obicie nam za bardzo nie grozi jeśli przez 10 lat tego uniknęliśmy. Co do czyszczenia to jest to proste, też nie wiadomo jak się tam nie brudzi wokół płyty, ale czasem może być potrzeba wyciągnięcia czegoś wykałaczką, nie mówię, że nie. Choć tu ktoś też podpowiedział, że można silikonem bezbarwnym przejechać by wypełnić przestrzeń między płytą a uszczelką.
Tak jak gdzieś tam odpisałem, nie zamocowałem okapu, choć instalację na taki mam gotową w suficie. Zrobiłem pochłaniacz bo ten podobno współpracuje dużo lepiej z rekuperacją, tzn. nie zaburza jej pracy, nie ma negatywnego wpływu na wentylatory czy wymiennik. Tak mi polecił fachowiec, z którym realizowałem instalację wentylacji mechanicznej i przy tym zostałem. Jeśli natomiast uznam, że lepiej byłoby mieć mimo wszystko okap, to zawsze mogę wymienić bez problemu, także win-win :) Okap w płycie to bardzo droga płyta. Uszkodzenie płyty to wymiana okapu, albo w drugą stronę. Takiego czegoś nie chciałem.
Co do budżetu... to zabrakło nam 30 tys. względem tego co planowaliśmy wydać oryginalnie na kuchnię, więc tak średnio bym powiedział z tym budżetem :)