Świetne są takie zloty miłośników modelu. Można porównać jak wiele wersji i wariantów mialo auto. Oby jak najwięcej bylo takich imprez w Muzeum Skarb Narodu 👍👍👍
Mój pierwszy samochód na spółkę ze starszym bratem to też 1200 z 63roku. I też miał problem z wałem. Taki luz że olej z silnika w całości wyciekł w jedną dobę. Ja jechałem do szkoły rano, a brat do dziewczyny wieczorem z Mielca do Tarnowa i było po oleju.
Mój tata miał garbusa na początku lat dziewięćdziesiątych, 72 rok produkcji, panorama. Pamiętam że wtedy były problemy z częściami, nie mogliśmy dostać prądnicy a nowa kosztowała więcej niż auto 😂 pozdrawiam ekipę 👍
Z wiekiem coraz bardziej upewniam się że w krajach socjalistycznych robiono ładniejsze auta niż na zachodzie. Z Volkswagenów podobają mi się tylko Żuki czyli Beetle ale to dlatego że tak jak niedawno wypłynęła fotografia na Facebooku jest to kopia 1:1 małej Tatry tylko zmienili otwieranie drzwi. No i były bohaterami całej serii filmów dla dzieci Disneya 'My Lovely Bug' - widziałem wszystkie od 1967 do 2006 roku. Ewentualnie jeszcze Passat B2 i B3 bo pierwszy przypomina mi z przodu Renault R11 a reszta Poloneza akwarium a drugi wewnątrz mi przypomina Poloneza Caro bo z zewnątrz też przypomina Renault R21. Ogórki to są średnie i już nawet rumuński Rocar jest ładniejszy nie wspominając o Barkasie B1000, Nysie N57 i RAFie 967 Latvija. A o reszcie VW szkoda gadać, marka mogłaby się skończyć na Chrabąszczu i nie byłoby żadnej straty. Co do tych przeróbek Żuków jak je nazywają Rosjanie to fakt, w latach 80 i 90 kilka firm niemieckich oferowało ich przeróbki na kabriolety, jedne poprzez szlifierki kątowe a drugie poprzez zmianę na takie plażowe nadwozia, podobne już od lat 60 robił między innymi Fiat i Mini oraz Renault i Citroen. W Polsce też chyba były takie firmy i równie często spotykało się przerobione na kabriolety Chrabąszcze jak tak przerobione Syreny, Trabanty i Maluchy. Trochę Chrabąszczy pamiętam z dzieciństwa szczególnie jednego którego codziennie obserwowałem w bloku z okna kuchni ale tonęły w morzu Fiatów 126 i nowszych samochodów ale i tak wolałem wyszukiwać Trabanty i Citroeny 2CV z tych małych aut. Kiedyś nie mogłem się powstrzymać w sklepie i wziąłem sobie małego czarnego Chrabąszcza i stoi na półce pomiędzy kilkoma kolorowymi Fiatami 126el i Trabantami 601 ale tyle mi wystarczy niż w skali 1:1 się użerać z takim bydlęciem awaryjnym, niepraktycznym, nieekonomicznym, niebezpiecznym i niewygodnym. Nic dziwnego że w Meksyku całe góry ich są na złomowiskach.
Mój sąsiad miał całe życie jedno auto., właśnie garbusa. Mówił że od 1965 roku. W 2014 roku zmarł i dzieci raz dwa sprzedały. Ja miałem wtedy 18 lat i tak żałowałem że nie stać mnie było, bo stan to była igła.
Bardzo mi miło że mój Oval wzbudził takie zainterowanie, gratuluje pasji i dziękuję za koszulkę z Warszawą .Pozdrawam
Świetne są takie zloty miłośników modelu. Można porównać jak wiele wersji i wariantów mialo auto.
Oby jak najwięcej bylo takich imprez w Muzeum Skarb Narodu 👍👍👍
Fantastyczna relacja!!! Kiedyś oglądałem wyrywkowo teraz jadę wszystkie filmy ❤❤❤ pozdrawiam ps. Szkoda że można dać tylko 1 lajka 😢😅
😮, garbusy na kanale to nowość
Fajnie widzieć pozytywną energię i tyle radości 😊 aż lepszy mam dzień i wam życzę to samo 😊
Mój pierwszy samochód na spółkę ze starszym bratem to też 1200 z 63roku. I też miał problem z wałem. Taki luz że olej z silnika w całości wyciekł w jedną dobę. Ja jechałem do szkoły rano, a brat do dziewczyny wieczorem z Mielca do Tarnowa i było po oleju.
W Barkasa był wyposażony klub z mojego miasta RTS Lechia Tomaszów Mazowiecki
Pod koniec lat 70,początek 80
Mój tata miał garbusa na początku lat dziewięćdziesiątych, 72 rok produkcji, panorama. Pamiętam że wtedy były problemy z częściami, nie mogliśmy dostać prądnicy a nowa kosztowała więcej niż auto 😂 pozdrawiam ekipę 👍
Super ten zlot, piękne samochody. Pozdrawiam
O kurde 😮 PAN SAMOCHODZIK 😂😂😂 przebacz mi brunhildo 😅😅😅
ta T3-ka z wysokim dachem obok multiwana to wersja Dehler Profi
9:23 Mój dziadek ♥️
Ja garbusa kupiłem nowego w 1956r w salonie vw we Wrocławiu..akurat byla promocja i sprzedawali z fabryczna instalacja gazowa..
😂
Świetny odcinek🎉, pozdrawiam
I takie połączenie mi się podoba 🤝
zestawienie super
fajne y było zdjecie
3:02 no chyba nie Meksykaniec. W meksyku produkowali do konca model na starym zawieszeniu z przodu i z płaską szybą.
Z wiekiem coraz bardziej upewniam się że w krajach socjalistycznych robiono ładniejsze auta niż na zachodzie. Z Volkswagenów podobają mi się tylko Żuki czyli Beetle ale to dlatego że tak jak niedawno wypłynęła fotografia na Facebooku jest to kopia 1:1 małej Tatry tylko zmienili otwieranie drzwi. No i były bohaterami całej serii filmów dla dzieci Disneya 'My Lovely Bug' - widziałem wszystkie od 1967 do 2006 roku. Ewentualnie jeszcze Passat B2 i B3 bo pierwszy przypomina mi z przodu Renault R11 a reszta Poloneza akwarium a drugi wewnątrz mi przypomina Poloneza Caro bo z zewnątrz też przypomina Renault R21. Ogórki to są średnie i już nawet rumuński Rocar jest ładniejszy nie wspominając o Barkasie B1000, Nysie N57 i RAFie 967 Latvija. A o reszcie VW szkoda gadać, marka mogłaby się skończyć na Chrabąszczu i nie byłoby żadnej straty. Co do tych przeróbek Żuków jak je nazywają Rosjanie to fakt, w latach 80 i 90 kilka firm niemieckich oferowało ich przeróbki na kabriolety, jedne poprzez szlifierki kątowe a drugie poprzez zmianę na takie plażowe nadwozia, podobne już od lat 60 robił między innymi Fiat i Mini oraz Renault i Citroen. W Polsce też chyba były takie firmy i równie często spotykało się przerobione na kabriolety Chrabąszcze jak tak przerobione Syreny, Trabanty i Maluchy. Trochę Chrabąszczy pamiętam z dzieciństwa szczególnie jednego którego codziennie obserwowałem w bloku z okna kuchni ale tonęły w morzu Fiatów 126 i nowszych samochodów ale i tak wolałem wyszukiwać Trabanty i Citroeny 2CV z tych małych aut. Kiedyś nie mogłem się powstrzymać w sklepie i wziąłem sobie małego czarnego Chrabąszcza i stoi na półce pomiędzy kilkoma kolorowymi Fiatami 126el i Trabantami 601 ale tyle mi wystarczy niż w skali 1:1 się użerać z takim bydlęciem awaryjnym, niepraktycznym, nieekonomicznym, niebezpiecznym i niewygodnym. Nic dziwnego że w Meksyku całe góry ich są na złomowiskach.
Mój sąsiad miał całe życie jedno auto., właśnie garbusa. Mówił że od 1965 roku. W 2014 roku zmarł i dzieci raz dwa sprzedały. Ja miałem wtedy 18 lat i tak żałowałem że nie stać mnie było, bo stan to była igła.
To był aż taki drogi że nie było Cię stać na niego ?
Moim zdaniem najfajniejsza była VWersalka, czyli T2 w stylu tat/rost
wybaczam i pozdrawiam
Kurde, elektryczny VW Transporter psuje klimat starych aut wg mnie 0:45
Garbus 6:24 ma tylko jeden halogen z przodu tak wychodziły
Ten niebieski/cabrio jest krótszy niż ori. Zauważyliście?
😁👍
Najciekawszy byłby przedwojenny albo tuż po
2:51 GKA tomój faworyt
Chodźcie chodźcie was nam tutaj potrzeba 😂😂😂
A PORSZE NIE GORSZE 😂😂😂
Brykala taki motoryzacyjny Makłowicz
Super!
Samochód Hitlera
A Wsrszawa Stalina
@@MuzeumSkarbNarodu ta literowka to specjalnie?
To już lepsza Warszawa...
Czy muzeum jest czynne w weekend i czy ekipę zastaniemy
Jesteśmy czynni w letnie weekendy
Chciałabym mieć kampera VW T2
25-cio minutowy film motogaduły Brykały to niemal short!
Mam auto z Japonii pokrewne silnikowo z Garbusem.
Ale nazwa spolszczona
FOLDZWAGEN
jest i sztum GSZ jedzie jedzie ...
Panorama meksykaniec 🤣🤣🤣🤣 widać ze typ noe ogarnia tamatu w ogóle
Spoko spoko to wszystko szło na żywioł i nie było żadnych powtórek więc jakieś nieścisłości muszą się pojawić
Garbus 🤦
Tylko Raz Się Przejechałem Volkswagen Garbus I Kilka Razy Volkswagen T3
Przegoń tych "aktorów" trzeciego planu. Nie widzą że się film nagrywa?