5 kłamstw, które kosztują Cię więcej niż myślisz #9
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 ต.ค. 2024
- Czasem zdarzają się sytuacje, które wkurzają. I wysysają z Ciebie energię, a nie wiesz jak sobie z nimi dać radę. Dzisiaj o 5-ciu takich, które są dewastujące pod kątem postrzegania świata, na których cierpią ludzie, którzy są bardziej nieśmiali.
I dziś właśnie o tym jak się nie dać i co robić.
Zapraszam
Szkolenie z zarządzania czasem 8 dzień tygodnia tiny.pl/9b4mc
✎ Jeżeli chcesz, żeby Twój zespół pracował projektowo - napisz do mnie maila: Mariusz.Kapusta@leadership-center.pl
↓↓ WIĘCEJ INFORMACJI ↓↓
★ SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ: goo.gl/oh8mJF
★ WIĘCEJ O METODZIE 12 PYTAŃ KISS ™: goo.gl/kQMZrv
• • • TU MNIE ZNAJDZIESZ • • •
► FACEBOOK: goo.gl/7rAaPZ
► LINKEDIN: goo.gl/uRYUzY
► NAPISZ DO MNIE: mariusz.kapusta@12pytan.pl
#mariuszkapusta #zarzadzanieprojektami #5kłamstw
🤔 Co sądzicie? Zgadzacie się z tym?
😤 Jakie sytuacje napotykacie, które was denerwują? Jak sobie z nimi radzicie?
100% zgoda. Żyjemy w świecie gdzie nie wszystkim sie chce tak samo, wiec najgorsze na co mozemy pozwolic to by inni ciągneli nas w dół. Jesli do tego dopuszczamy to oczywiscie niczyja wina - tylko nasza.
Fajny zastrzyk wiedzy jak sprawic by nasze srodowisko nas nie ciagnelo w dół i by rozpoczac droge do skutecznego dzialania.
andrzej.
Wymówki idzie poznać od razu bo najczęściej nie ma za nimi żadnego faktu tylko "miliony spraw". Praca u podstaw, uczenie odpowiedzialności siebie i innych.
super. dokładnie mam takie sytuacje w pracy. Dziękuję za pomoc.
U nas Prezes zarządził, że ostatnia osoba, która się spóźni na spotkanie, robi z tego spotkania notatkę. Jeśli wszyscy przyjdą o czasie, to notatkę sporządza Prezes. Zapewniam, że metoda działa 😉
Ludzie spóźniają się na spotkania i spóźniać się będą - taka prawda, ale czy zawsze należy ich karać - NIE, a czasami nawet warto docenić, że się pojawili i powiedzieć zwykłe, „dzięki że już jesteś”. Szanujmy się nawzajem. Kto rozpoznaje scenariusz ten przyzna racje, kto nie, no cóż lucky you:)
Warto wykorzystać to :) -> 4 poziomy eskalacji -> - th-cam.com/video/4HBgURK2g5c/w-d-xo.html
@@zarzadzanieprojektami-mkapusta Wpadłeś do grupy „lucky you”;) tak już jest ten świat zbudowany, że nie kręci się wokół nas - wrzucając komuś spotkanie do kalendarza, w jego jedyne wolne 30 min w ciągu dnia biorę pod uwagę, że może się spóźnić - zwykłe przejście do innej salki zabierze czas, no ok teraz są calle ale od czasu do czasu „przerwę techniczną” trzeba zaliczyć ;) Nie traktujmy każdego spóźnienia jak objaw lekceważenia, nie jesteśmy centrum wszechświata i czasami naprawdę warto docenić, że pomimo tak zapchanego kalendarza ta osoba pojawiła się. A spóźnienie to ryzyko, z jakim się trzeba liczyć w takich przypadkach i odpowiednio ustawić sobie spotkanie/calla. Takie to moje podejście, proste - kto doświadczył ten wie, jak osoba po całodziennym maratonie spotkań się czuje z listą „to do” która pęka w szwach.
@@inaina5992 Ja nie piszę, żeby każdego piętnować i kązdy błąd. Bo kto bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Po prostu notoryczne łamanie norm sprawia, że normy nie działają. I albo trzeba zmienić normy albo zachowanie albo się frustrować. Zasady są dla ludzi, a nie ludzie dla zasad.
Ostatnio na spotkaniu firmowym organizujący przez 25min dzwonił do połowy osób czy będą na spotkaniu online, a cała reszta czekała. Też nie za bardzo mi się to podoba, natomiast gdy zaproponowałem, by tak jak Ty mówisz, nie karać osób, które są punktualne, zostałem odebrany jako gbur i cham...
Jeśli chodzi o spotkania szkoleniowe chcę przetestować taktykę czekam max3min i startujemy. Natomiast przy organizacji spotkań zauważam dwa problemy:
1. Co w momencie gdy jest to spotkanie dotyczące projektu, gdzie nie ma kluczowych merytorycznych lub/i decyzyjnych osób, bez którym to spotkanie nie ma sensu?
2. Jak w miarę płynnie (a nie dzwoniąc do każdego/wysyłając tonę maili) umówić wspólny termin dla większych grup ~12 osób?
Niestety tak jest z reakcją :( Bo stawanie w prawdzie jest bolesne. Z czym tak naprawdę tutaj się mierzymy (możliwe hipotezy): a) ludzie mają gdzieś prowadzącego, b) temat nikogo nie interesuje, c) ludzie wiedzą, że to będzie strata czasu ? A to skupia się na biednym prowadzącym, który też ma swoje ograniczenia. Tylko, że akceptując coś takiego tak naprawdę zgadzamy się, że coś nie działa i nic z tym nie robimy. Ważne jest jak to też powiesz, żeby nie okazało się, że słuszna uwaga może być odebrana jak atak. Sztuka mówienia o sensownych rzeczach to też cały doktorat niestety. Ktoś Cię poparł?
Odpowiadając na Twoje pytania
1. Jaki wniosek się nasuwa? To spotkanie nie jest dla nich ważne albo o nim nie wiedzą. I trzeba by zrobić sobie małe ćwiczenie 5 x Dlaczego, żeby dociec do tego co jest przyczyną. Bo robienie czegoś bez sensu jest bez sensu.
2. Doodle.com - Fajne narzędzie, gdzie ludzie mogą wybrać sobie termin lub współdzielone kalendarze
Praca zdalna niweluje większość tego typu sytuacji. Szczególnie jeżeli pracujemy asynchronicznie.