Film akurat dla mnie na czasie.. Zastanawiam się czy kupić kolejne mieszkanie ( lub poczekać) tym razem z większym kredytem nawet na zmiennej stopie przy niskiej marży. Horyzont bardzo długi termin 23-25 lat.. Pomocny film, dziękuje 👍
Na pewno niezbędna jest indywidualna kalkulacja. Na początku trzeba nastawić się na wyższe raty, ale po spadkach stóp możesz mieć prawie "darmowy kredyt". Sprawdź rentowność Twojego mieszkania, porównaj z obecnym kosztem kredytów. Osobiście uważam, że dobry czas na kredyt na 25 lat dopiero nadejdzie 😉
@@szymonkaczynski otoczenie inwestycji nie może zaskoczyć ( chociaż trzeba być czujnym jak zawsze:) dużo miasto w południowej Polsce, lokalizacja dosyć dobra : miasto studentów i korpo. Ze względu na dobrą rentowność wynajmu na pokoje ( wcześniej tylko kawalerki i dwupokojowe) chce to powielić. To co napisałeś : czas na dobry kredyt nadejdzie - podejrzewam że trzeba poczekać na kolejne podwyżki stóp które spowodują obniżki marży. Jak robimy ruch na " dołku" to przeważnie na początku koszty będą większe. Patrząc długotrwałe nie dotyka mnie to. Pozdr 👍
Jeżeli masz wiedzę jak pomnażać kapitał osiągając wyższe stopy zwrotu to jak najbardziej. Najłatwiej sprawdź to w poniższy sposób: Zakladany zysk z flipów w ciągu roku - koszt najmu Jeżeli ta wartość jest wyższa niż wzrost wartości mieszkania to warto zastosować taki zabieg, ale powtarzam to wiedza jest kluczem 😉
Kupić czy wynająć. Jeżeli stać Cię na wynajem, to na ratę kredytu również. Jeżeli masz 100000-150000zl na wkład, to jasnym jest żeby kupić. Nie kupuję tej gadki, że na zachodzie się wynajmuje i skoro Polska goni zachód, to tez trzeba wynajmować.
Oglądałeś materiał? Nigdzie nie mówiłem o trendach na Zachodzie :) Powiedziałem, że lepiej wynająć niż kupować w momencie gdy mamy zamiar inwestować lub zabezpieczać kapitał.
@@szymonkaczynski Tak, oglądałem. Gołym okiem widać, ze tytuł jest kierowany do osób, które chcą kupic mieszkanie dla siebie. Czasy, gdzie za 20000-30000zl wkładu własnego można kupic mieszkanie już dawno minęły. Dziś w tej cenie nawet miejsca postojowego się nie kupi. Bardzo duży szacunek dla Ciebie za podzielenie się historia rodzinna i tego jak to było kiedyś, ale ten model dziś nie zadziała. Niby 2014 to całkiem niedawno, ale widać, ze finansowo to lata świetlne. Nie wiem gdzie była kupowana ta inwestycja, ale spójrzmy na liczby. W 2014 średnia pensja brutto w Polsce to 3783zl, czy netto jakieś 3000zl. Okazuje się, ze za 7-10 miesiecy pracy można było zarobić na wkład własny. W kwietniu 2022 średnia pensja brutto to 6627 zł czyli 4760zl. Mnożąc przez 7 czy 10 miesięcy wychodzi 33320-47600zl wkładu własnego. Gdzie i jakie mieszkanie można dziś kupic za 33000-47000zl wkładu własnego? W 2014 średnia pensja netto to 3000zl a średnia cena metra w ujęciu całego kraju to 4200zl. W 2022 roku średnia pensja netto 4760zl a średnia cena 9714zl. Dodajmy do tego dużo wyższe ceny energii, żywności i usług w 2022 i się okazuje, ze nie ma najmniejszej szansy na powtórzenie historii Pana rodziców, bo przy obecnych cenach to osoby ze średnia pensja będą ledwo wiązać koniec z końcem. O własnym mieszkaniu czy nawet wkładzie na to mieszkanie mogą zapomnieć. Nie mniej jednak, świetną robotę Pan robi, ale ten tytuł jest mylący i historia Pana rodziców z 2014 jest dziś nie możliwa do zrealizowania. Pozdrawiam
Jak najbardziej jest to do zrobienia. Większość banków kredytuje już od 10% wkładu własnego. Oczywiście jeżeli spojrzymy na Warszawę czy inne duże miasta to rzeczywiście kredyt może być ciężki do uzyskania, natomiast to w mniejszych miastach można osiągnąć najlepsze stopy zwrotu. Sam fakt, że to mieszkanie jest teraz warte 260 tys zł oznacza, że wystarczy 26 tys zł wkładu własnego i jest to jak najbardziej realna liczba. Jeżeli ktoś nie jest w stanie odłożyć tej sumy to zapraszam na webinar gdzie pokazuję jak zarabiać na nieruchomościach nawet bez kapitału. Pozdrawiam
@@szymonkaczynskiNadal twierdzę, że nie gdyż te 20000-30000zl, z przypadku Pana rodziców to nie bylo 10% wartości tylko 35-50% wartości owczensgeo mieszkania :) Faktycznie, nie trzeba kupować w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku, żeby zacząć inwestycje w nieruchomości. Pozdrawiam. PS. kiedy najbliższy webinar? :)
Dzięki za merytoryczny materiał.
2:47 na papierze może i własnością ale gdy przestaniesz płacić raty to dowiecie się kto faktycznie jest właścicielem :)
Film akurat dla mnie na czasie.. Zastanawiam się czy kupić kolejne mieszkanie ( lub poczekać) tym razem z większym kredytem nawet na zmiennej stopie przy niskiej marży. Horyzont bardzo długi termin 23-25 lat.. Pomocny film, dziękuje 👍
Na pewno niezbędna jest indywidualna kalkulacja. Na początku trzeba nastawić się na wyższe raty, ale po spadkach stóp możesz mieć prawie "darmowy kredyt". Sprawdź rentowność Twojego mieszkania, porównaj z obecnym kosztem kredytów. Osobiście uważam, że dobry czas na kredyt na 25 lat dopiero nadejdzie 😉
@@szymonkaczynski otoczenie inwestycji nie może zaskoczyć ( chociaż trzeba być czujnym jak zawsze:) dużo miasto w południowej Polsce, lokalizacja dosyć dobra : miasto studentów i korpo. Ze względu na dobrą rentowność wynajmu na pokoje ( wcześniej tylko kawalerki i dwupokojowe) chce to powielić. To co napisałeś : czas na dobry kredyt nadejdzie - podejrzewam że trzeba poczekać na kolejne podwyżki stóp które spowodują obniżki marży. Jak robimy ruch na " dołku" to przeważnie na początku koszty będą większe. Patrząc długotrwałe nie dotyka mnie to. Pozdr 👍
Fundamenty brania kredytów :) Powodzenia Szymon
Dziękuję, niestety nie dla każdego jest to oczywiste 😉
@@szymonkaczynski Nawet dla osób doświadczonych jest to mega pigułka wiedzy
Super się ciebie słucha :)
Dzięki Jakub 👍 Pozdrawiam 🙂
Co myślisz o tym żeby sprzedać swoje własne mieszkanie, pójść na wynajem i obracać pieniędzmi ze sprzedaży?
Jeżeli masz wiedzę jak pomnażać kapitał osiągając wyższe stopy zwrotu to jak najbardziej. Najłatwiej sprawdź to w poniższy sposób:
Zakladany zysk z flipów w ciągu roku - koszt najmu
Jeżeli ta wartość jest wyższa niż wzrost wartości mieszkania to warto zastosować taki zabieg, ale powtarzam to wiedza jest kluczem 😉
Kupić czy wynająć. Jeżeli stać Cię na wynajem, to na ratę kredytu również. Jeżeli masz 100000-150000zl na wkład, to jasnym jest żeby kupić. Nie kupuję tej gadki, że na zachodzie się wynajmuje i skoro Polska goni zachód, to tez trzeba wynajmować.
Oglądałeś materiał? Nigdzie nie mówiłem o trendach na Zachodzie :) Powiedziałem, że lepiej wynająć niż kupować w momencie gdy mamy zamiar inwestować lub zabezpieczać kapitał.
@@szymonkaczynski Tak, oglądałem. Gołym okiem widać, ze tytuł jest kierowany do osób, które chcą kupic mieszkanie dla siebie. Czasy, gdzie za 20000-30000zl wkładu własnego można kupic mieszkanie już dawno minęły. Dziś w tej cenie nawet miejsca postojowego się nie kupi. Bardzo duży szacunek dla Ciebie za podzielenie się historia rodzinna i tego jak to było kiedyś, ale ten model dziś nie zadziała. Niby 2014 to całkiem niedawno, ale widać, ze finansowo to lata świetlne. Nie wiem gdzie była kupowana ta inwestycja, ale spójrzmy na liczby. W 2014 średnia pensja brutto w Polsce to 3783zl, czy netto jakieś 3000zl. Okazuje się, ze za 7-10 miesiecy pracy można było zarobić na wkład własny. W kwietniu 2022 średnia pensja brutto to 6627 zł czyli 4760zl. Mnożąc przez 7 czy 10 miesięcy wychodzi 33320-47600zl wkładu własnego. Gdzie i jakie mieszkanie można dziś kupic za 33000-47000zl wkładu własnego? W 2014 średnia pensja netto to 3000zl a średnia cena metra w ujęciu całego kraju to 4200zl. W 2022 roku średnia pensja netto 4760zl a średnia cena 9714zl. Dodajmy do tego dużo wyższe ceny energii, żywności i usług w 2022 i się okazuje, ze nie ma najmniejszej szansy na powtórzenie historii Pana rodziców, bo przy obecnych cenach to osoby ze średnia pensja będą ledwo wiązać koniec z końcem. O własnym mieszkaniu czy nawet wkładzie na to mieszkanie mogą zapomnieć.
Nie mniej jednak, świetną robotę Pan robi, ale ten tytuł jest mylący i historia Pana rodziców z 2014 jest dziś nie możliwa do zrealizowania.
Pozdrawiam
Jak najbardziej jest to do zrobienia. Większość banków kredytuje już od 10% wkładu własnego. Oczywiście jeżeli spojrzymy na Warszawę czy inne duże miasta to rzeczywiście kredyt może być ciężki do uzyskania, natomiast to w mniejszych miastach można osiągnąć najlepsze stopy zwrotu. Sam fakt, że to mieszkanie jest teraz warte 260 tys zł oznacza, że wystarczy 26 tys zł wkładu własnego i jest to jak najbardziej realna liczba. Jeżeli ktoś nie jest w stanie odłożyć tej sumy to zapraszam na webinar gdzie pokazuję jak zarabiać na nieruchomościach nawet bez kapitału.
Pozdrawiam
@@szymonkaczynskiNadal twierdzę, że nie gdyż te 20000-30000zl, z przypadku Pana rodziców to nie bylo 10% wartości tylko 35-50% wartości owczensgeo mieszkania :)
Faktycznie, nie trzeba kupować w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku, żeby zacząć inwestycje w nieruchomości. Pozdrawiam.
PS. kiedy najbliższy webinar? :)
@@KukosEQ w najbliższy czwartek o 20. Śledź mój profil na Instagramie. Zawsze wstawiam tam link
Moje ukochane miejsce w Kato:)
Jedno z moich ulubionych, bardzo lubię tam przebywać