💚🖤💙💜 Edit - myślałam, że tylko w Polsce gminy tak bardzo bronią się przed współpracą z rodzicami/opiekunami osób całkowicie od nich zależnych... Mam 16-letniego syna z autyzmem i głębokim upośledzeniem umysłowym. O wiele spraw muszę się z gminą sądzić mimo,że są one teoretycznie zagwarantowane ustawowo. Gdyby w naszym kraju ktoś zechciał mi wybudować dom w lesie i dał do pomocy 2 asystentów, skakałabym z radości. Ale rozumiem tę kobietę. Ciężko patrzeć na cierpienie bliskiej osoby i jednocześnie mieć świadomość, że instytucje do tego przeznaczone wciąż rzucają kłody pod nogi. Trzeba być silnym i nie dość, że sprawować opiekę, to jeszcze walczyć z systemem.
Ale mam do nadrobienia. Dopiero dzisiaj cię odkryłam. Nie nie cieszę się na te podkasty ,ponieważ to wszystko dotyczy tragedii ludzkiej, tragedii dzieci co bardzo mnie dotyka jako matki dwójki cudownych dzieci. Świetnie przedstawione tragiczne wydarzenia, wcześniej sluchalam ,, Guru Jerry ". To straszne... Pozdrawiam serdecznie z Berlina.
O Cisus 😢 zycie tego chlopca,ze strony opiekunow i lekarzy - to horor 😢 😢 Robin ma wspaniala siostre,ale ona sama,nie da rady. Nie spodziewalam sie Takiego zakonczenia tej rodzinnej histori 😢😢😫dziekuje i pozdrawiam 🤝 🇸🇪🇵🇱🦉
Chlopak po zamknieciu w tym karcerze w lesie, gdzie wyprawiano z nim, co chciano, powinien był mieć jakąś psychoterapię. Bezduszny system czepia się warunków mieszkaniowych i małego domu siostry. Dla bezdusznego systemu, duży dom w lesie był OK. Ze skladanym basenem, quadem i czym tam jeszcze. Z zakazem odwiedzin i kontroli przez rodzinę. Z nakazem trzymania chlopca z dala od wszystkiego co było dla niego jakimś przelamaniem rutyny i kontaktem ze światem. Szesciu opiekunów, duży dom, las. A chłopiec i tak był zamykany i więziony w jednym pokoju, odcięty od wszystkiego i wszystkich. Czas spedzał na siedzeniu na sofie, w otumanieniu po lekach. Albo na obgryzaniu framugi okna... 😖 Oprócz choroby doszła chlopakowi trauma. Pseudoopieka, pomimo szesciu opiekunów i dużego domu. Opieka rodem z thrillera "Misery". Niestety często przemoc psychiczna i fizyczna spotyka ludzi chorych psychicznie, zamkniętych w ośrodkach. Traktowanie urągające godności ludzkiej. Tragiczne warunki, zaniedbania, agresja wobec nich, otumanianie środkami uspokajającymi. Głodzenie i wiele różnych form. przemocy. Zleży gdzie i na kogo się trafi. Na jaki personel i na jakich przełożonych. Z pewnością nie raz mają warunki gorsze niż więźniowie. Ci się mogą poskarzyc, sprzeciwić, coś zrobić, ktoś ich może wysłuchać. Do ośrodków z chorymi psychicznie, można nie wpuszczać rodziny, bo akurat chory śpi, albo bo "źle się czuje". Zawsze można spławić rodzinę, że dla dobra pacjenta lepiej mu dziś dać spokój, bo tak lekarz kazał. Albo przed wizytą ogłupić chorego lekami, by był ledwo przytomny. By nie miał siły się poskarżyć. Strach myśleć, co dzieje się z tymi ludźmi w zamknietych zakladach, osrodkach. Gdzie nikt z zewnątrz nie ma wglądu. Chorzy są zdani na tego, na kogo trafili z personelu. Na ich łaskę i niełaskę. Przerażające miejsca, choć może całkiem schludnie wyglądające. 😖
Dziwia mnie sprzeczne dzialania wladz. Z jednej strony oferuja domek w lesie, z drugiej osobie chorej przysluguje 1 wizyta u psychiatry rocznie? Skoro rodzina placila czynsz za domek, powinna miec choc prawo do wizyt by sprawdzic jakie panuja tam warunki. Z drugiej strony liczba zamieszkujacych opiekunow w domku gwaltownie sie zwiekszyla. Co tam robili skoro Robin siedzial zamkniety na klucz po kilka godzin? Przeciez w tym domku mozna bylo zapewnic jakies inne niegrozne interaktywne rozrywki, poza tym obecnie tak latwo o wirtualny kontakt z innymi ludzmi. A kontakt Robinowi byl potrzebny, chocby przez whats up z siostra etc. Siostra i jej chlopak mieli dobre intencje nie powinni jednak sami redukowac lekow, czy nie bylo ich stac na oplacenie kilku prywatnych wizyt u psychiatry? Bardzo mi zal dziewczyny i jej brata. On stracil zycie, a ona przesiedzi najlepsze lata w wiezieniu. Z drugiej strony rozumiem po czesci wyrok sadu, nie ma swiadkow … ‘ofiara’ jest osoba o ograniczonej zdolnosci umyslowej, ufajaca opiekunowi. Chodzilo raczej o stworzenie precedensu kary by uniknac naduzyc w przyszlosci przez osoby o ‘nie tak czystych’ intencjach. Chodzi o rodziny, ktore chetnie pozbyly by sie swoich ‘niewygodnych’ krewnych pod przykrywka ‘ulzenia w cierpieniu’. Mogli jej choc dolozyc mozliwosc warunkowego zwolnienia po trzech latach za dobre sprawowanie …
Rozumiem że masz wykształcenie w dziedzinie psychiatrii, dlatego tak chętnie się tu wypowiadasz. A po za tym nie słuchałaś uważnie, bo była informacja że leki były odstawione po konsultacji lekarskiej.
Przejmujaca historia 😢 w Polsce niestety opieka nad osobami z upośledzeniem umysłowym w placówkach, wygląda podobnie. W Polsce też była sprawa siostry, która zabiła swoją dorosłą siostrę z zespołem Downa.
Jestes wyjatkiem wsrod damskich narratorek , zawsze z dystansem rzeczowa , skoncentrowana bez zbednej szminki .
W punkt 💐
Wyjątkowy odcinek.
Pieknie opowiedziany.
To historia, której długo nie zapomnę.
Ta historia zlamala mi serce..☹
Czytalam o tym. Horror w czystej postaci...dziekuje za bardzo interesujace podcasty,wstrzasajace ale tez bardzo pouczajace.❤❤❤
Dziękuję fantastyczny temat ,ale największym plusem jest przekaz ,oraz dykcja .
Ale trafiłam! Akurat skończyłam dziś słychać wszystkie odcinki na kanale, wchodzę na YT i proszę ❤ PIERWSZA!
Jesteś świetna! Rób to dalej tak dobrze jak robisz! Czekam na następne nagranie❤
Wstrząsająca historia. 😢 dziekuje
💚🖤💙💜
Edit - myślałam, że tylko w Polsce gminy tak bardzo bronią się przed współpracą z rodzicami/opiekunami osób całkowicie od nich zależnych...
Mam 16-letniego syna z autyzmem i głębokim upośledzeniem umysłowym. O wiele spraw muszę się z gminą sądzić mimo,że są one teoretycznie zagwarantowane ustawowo. Gdyby w naszym kraju ktoś zechciał mi wybudować dom w lesie i dał do pomocy 2 asystentów, skakałabym z radości. Ale rozumiem tę kobietę. Ciężko patrzeć na cierpienie bliskiej osoby i jednocześnie mieć świadomość, że instytucje do tego przeznaczone wciąż rzucają kłody pod nogi. Trzeba być silnym i nie dość, że sprawować opiekę, to jeszcze walczyć z systemem.
Dziękuję
Witam serdecznie wszystkich słuchaczy 😊 ten dramat porusza do łez 😢
Ale mam do nadrobienia. Dopiero dzisiaj cię odkryłam. Nie nie cieszę się na te podkasty ,ponieważ to wszystko dotyczy tragedii ludzkiej, tragedii dzieci co bardzo mnie dotyka jako matki dwójki cudownych dzieci.
Świetnie przedstawione tragiczne wydarzenia, wcześniej sluchalam ,, Guru Jerry ". To straszne...
Pozdrawiam serdecznie z Berlina.
Kolejny udany podcast. Dziekuje i serdecznie pozdrawiam 🥰🥰
Bardzo interesujący odcinek .Dziękuję za świetne opracowanie
O Cisus 😢 zycie tego chlopca,ze strony opiekunow i lekarzy - to horor 😢 😢 Robin ma wspaniala siostre,ale ona sama,nie da rady. Nie spodziewalam sie Takiego zakonczenia tej rodzinnej histori 😢😢😫dziekuje i pozdrawiam 🤝 🇸🇪🇵🇱🦉
Chlopak po zamknieciu w tym karcerze w lesie, gdzie wyprawiano z nim, co chciano, powinien był mieć jakąś psychoterapię. Bezduszny system czepia się warunków mieszkaniowych i małego domu siostry. Dla bezdusznego systemu, duży dom w lesie był OK. Ze skladanym basenem, quadem i czym tam jeszcze. Z zakazem odwiedzin i kontroli przez rodzinę. Z nakazem trzymania chlopca z dala od wszystkiego co było dla niego jakimś przelamaniem rutyny i kontaktem ze światem. Szesciu opiekunów, duży dom, las. A chłopiec i tak był zamykany i więziony w jednym pokoju, odcięty od wszystkiego i wszystkich. Czas spedzał na siedzeniu na sofie, w otumanieniu po lekach. Albo na obgryzaniu framugi okna... 😖 Oprócz choroby doszła chlopakowi trauma. Pseudoopieka, pomimo szesciu opiekunów i dużego domu. Opieka rodem z thrillera "Misery". Niestety często przemoc psychiczna i fizyczna spotyka ludzi chorych psychicznie, zamkniętych w ośrodkach. Traktowanie urągające godności ludzkiej. Tragiczne warunki, zaniedbania, agresja wobec nich, otumanianie środkami uspokajającymi. Głodzenie i wiele różnych form. przemocy. Zleży gdzie i na kogo się trafi. Na jaki personel i na jakich przełożonych. Z pewnością nie raz mają warunki gorsze niż więźniowie. Ci się mogą poskarzyc, sprzeciwić, coś zrobić, ktoś ich może wysłuchać. Do ośrodków z chorymi psychicznie, można nie wpuszczać rodziny, bo akurat chory śpi, albo bo "źle się czuje". Zawsze można spławić rodzinę, że dla dobra pacjenta lepiej mu dziś dać spokój, bo tak lekarz kazał. Albo przed wizytą ogłupić chorego lekami, by był ledwo przytomny. By nie miał siły się poskarżyć. Strach myśleć, co dzieje się z tymi ludźmi w zamknietych zakladach, osrodkach. Gdzie nikt z zewnątrz nie ma wglądu. Chorzy są zdani na tego, na kogo trafili z personelu. Na ich łaskę i niełaskę. Przerażające miejsca, choć może całkiem schludnie wyglądające. 😖
Świetna jesteś 👍😻
Miło że znowu jesteś 😊Zabieram się za słuchanie. ❤
thx!
Uwielbiam Ciebie
Dziękuję 🍀
👍🌹
👍
Dwie, tragiczne ofiary bezdusznego systemu i urzedniczej pychy, nadużywającej swoich stanowisk i władzy. Straszna historia.
Dziwny wyrok jak na Szwecję. Niższe bywają w sprawach z gorszymi pobudkami.
Robin był jak w obozie gidzina na widzenie jeszcze pytać się trzeba , że oni go nie zabrali stamtąd
Straszna historia, mieszkam w komunie obok ale nie slyszalam o tym
Dziwia mnie sprzeczne dzialania wladz. Z jednej strony oferuja domek w lesie, z drugiej osobie chorej przysluguje 1 wizyta u psychiatry rocznie? Skoro rodzina placila czynsz za domek, powinna miec choc prawo do wizyt by sprawdzic jakie panuja tam warunki. Z drugiej strony liczba zamieszkujacych opiekunow w domku gwaltownie sie zwiekszyla. Co tam robili skoro Robin siedzial zamkniety na klucz po kilka godzin? Przeciez w tym domku mozna bylo zapewnic jakies inne niegrozne interaktywne rozrywki, poza tym obecnie tak latwo o wirtualny kontakt z innymi ludzmi. A kontakt Robinowi byl potrzebny, chocby przez whats up z siostra etc. Siostra i jej chlopak mieli dobre intencje nie powinni jednak sami redukowac lekow, czy nie bylo ich stac na oplacenie kilku prywatnych wizyt u psychiatry? Bardzo mi zal dziewczyny i jej brata. On stracil zycie, a ona przesiedzi najlepsze lata w wiezieniu. Z drugiej strony rozumiem po czesci wyrok sadu, nie ma swiadkow … ‘ofiara’ jest osoba o ograniczonej zdolnosci umyslowej, ufajaca opiekunowi. Chodzilo raczej o stworzenie precedensu kary by uniknac naduzyc w przyszlosci przez osoby o ‘nie tak czystych’ intencjach. Chodzi o rodziny, ktore chetnie pozbyly by sie swoich ‘niewygodnych’ krewnych pod przykrywka ‘ulzenia w cierpieniu’. Mogli jej choc dolozyc mozliwosc warunkowego zwolnienia po trzech latach za dobre sprawowanie …
Byli jak szczury laboratoryjne
Moim zdaniem to był akt łaski dla brata ze strony dziewczyny...
Nie powinna dostać tak wysokiego wyroku
W Ameryce lobotomia też modna była siostra Kenediego przeżyła o lobotomię chodzi nirmalna nie była
No zaraz szlag mnie trafi... Po cholerę rodzina odcięła mu tak gwałtownie te leki?! Jak mnie wkurza taka medycyno-sceptyczność! 🤬
Rozumiem że masz wykształcenie w dziedzinie psychiatrii, dlatego tak chętnie się tu wypowiadasz. A po za tym nie słuchałaś uważnie, bo była informacja że leki były odstawione po konsultacji lekarskiej.
Przejmujaca historia 😢 w Polsce niestety opieka nad osobami z upośledzeniem umysłowym w placówkach, wygląda podobnie. W Polsce też była sprawa siostry, która zabiła swoją dorosłą siostrę z zespołem Downa.
Odstawienie psychotropów tak się kończy niestety
Zbyt tragicznie jak dla mne.Pozdrawiam.🖐
Jessika i Robin dokonali wyboru najlepszego z możliwych.
Dziękuję 🌿
👍