Tegoroczny przebieg monumentu Paris-Roubaix wywołał szereg opinii odnośnie "zabijania" kolartswa przez MvdP. Przedstawiam nieco inne spojrzenie na sytuację
1:18 - ,Każdy kolarz jedzie, żeby zwyciężyć’ - Czy Ty wiesz w ogóle jak wygląda podział pracy poszczególnych zawodników w każdej drużynie kolarskiej? Idąc Twoim tokiem myślenia, dlaczego od obrońców oraz bramkarza w trakcie meczów piłkarskich nie oczekujesz strzelania goli? 😅 Obejrzyj jeszcze raz cały wyścig, zobacz co się działo w grupie od momentu wyskoku MVDP, przeanalizuj pracę poszczególnych zespołów i nagraj film jeszcze raz. W wielu momentach sam sobie przeczysz, mówisz, że każdy jeździ po zwycięstwo, a na końcu mówisz, że idealny podział pracy, itp. Chaotyczne przemyślenia nakreślone niepisaną niechęcią do MVDP 🙃
Nie znajduję niechęci ani u siebie ani w materiale do MvdP. Jestem pełen podziwu i uznania. Zdanie "każdy jedzie po zwycięstwo" może faktycznie zabrzmiało ogólnikowo, miałem na myśli faworytów. Znam podział pracy, wyścig oglądałem, przedstawiam swoje spostrzeżenia ale dyskusja czy też słowa krytyki pod swoim materiałem jak najbardziej przyjmuję i będę o tym myślał.
Zgadzam sie w 100%! Tylko Pedersen pokazal charakter reszta porazka! Po ataku MVDP jakies pojedyncze skoki kasowane przez Alpecin zupelnie bez sensu jakby sie zorganizowali i zaczeli ciagnac to przynajmniej mieliby jakas szanse.
Taaa a po latach okaże się, że te wszystkie zwycięstwa to na koksie były. Przypominam Lance'a Armstronga. I nie złapała go żadna kontrola, sam się przyznał po zakończeniu kariery wszechczasów, kiedy już mogli go dyskwalifikować do woli.
Rozpala emocje do czerwoności. Ale czyż już mie mieliśmy takich czasów? Sky/Ineos też podobno "zabijał" kolarstwo i co? Wszyscy kibice przetrwali, kolarstwo także więc nie jest tak źle. Wyścig na pustyni? Nie rozumiem. Alula Tour, UAE Tour są rozgrywane może nie na ale bardzo blisko obok.
Odnośnie MVDP należy powiedzieć tylko tyle że to kozak na klasyki i wyścigi jednodniowe Płaskie! Na Tourach nie istnieje, odnośnie zabijania kolarstwa uważam że zabijanie to głównie pojawienie się rowerów elektrycznych i graveli i odejście od klasycznej jazdy szosą którą znamy z młodości. Moje zdanie to zdanie na temat kolarstwa w Polsce
Owszem, jestem przekonany, że po latach będziemy wspominać MvdP i całą tą generację kolarzy jako dostarczycieli niesamowitych emocji i rekordów. A słowo o elektrykach: na szczęście kolartswa pod egidą UCI nie zabijają choć pamiętne klasyki w wykonaniu Cancellary dają do myślenia. Elektryki może i blokują pewne doznania, których doświadczył pewnie każdy z nas (kto ostatkami sil musiał dojechać do domu bo woda w bidonie się skończyła 😉). Niemniej jednak mają pewną grupę odbiorców, którzy kręcić korbą i tak muszą nawet mając elektryka.
@@lukaszkorzeniowski elektryki mogą mieć odbiorców w postaci ludzi którzy nie mogą a chcą jeździć na rowerze przez problemy zdrowotne a cała reszta wybiera drogę na skróty “wspomaganie” zabija cały trud szeroko pojętego kolarstwa. Tutaj różnica także między np MVDP a innymi zawodnikami z Tourów jak np Kwiatek że można umieć wygrać i klasyka i etap na wielkim tourze. Więc szacun dla MVDP ale to zawodnik tylko na wyscigibjednodniowe.
odkąd Armstron się przyznał, nie wierzę w ani jednego kolarza. Wszyscy nadźgani. Każdy kto jeździ wie ile można wycisnąć bez koksu i jakie jest miejsce w stawce niezależnie ile byś trenował. Kolarstwo profesjonalne to już nie jest sport tylko zawody w kogo złapią a kogo nie.
@@lukaszkorzeniowski dokładnie, festiwal szustów i kilku czystych, wierzących w to że kiedyś się uda jak będą dość cieżko trenować. otóż nie uda się. wygra najlepszy z oszustów. polecam film Ikar.
1:18 - ,Każdy kolarz jedzie, żeby zwyciężyć’ - Czy Ty wiesz w ogóle jak wygląda podział pracy poszczególnych zawodników w każdej drużynie kolarskiej?
Idąc Twoim tokiem myślenia, dlaczego od obrońców oraz bramkarza w trakcie meczów piłkarskich nie oczekujesz strzelania goli? 😅
Obejrzyj jeszcze raz cały wyścig, zobacz co się działo w grupie od momentu wyskoku MVDP, przeanalizuj pracę poszczególnych zespołów i nagraj film jeszcze raz.
W wielu momentach sam sobie przeczysz, mówisz, że każdy jeździ po zwycięstwo, a na końcu mówisz, że idealny podział pracy, itp.
Chaotyczne przemyślenia nakreślone niepisaną niechęcią do MVDP 🙃
Nie znajduję niechęci ani u siebie ani w materiale do MvdP. Jestem pełen podziwu i uznania. Zdanie "każdy jedzie po zwycięstwo" może faktycznie zabrzmiało ogólnikowo, miałem na myśli faworytów. Znam podział pracy, wyścig oglądałem, przedstawiam swoje spostrzeżenia ale dyskusja czy też słowa krytyki pod swoim materiałem jak najbardziej przyjmuję i będę o tym myślał.
Też jestem zażenowany postawą innych kolarzy i innych zespołów. Gdy MVDP odjechał to "praca" w grupie pościgowej wyglądała jak kabaret...
Czyli mamy podobne odczucia.
Zgadzam sie w 100%! Tylko Pedersen pokazal charakter reszta porazka! Po ataku MVDP jakies pojedyncze skoki kasowane przez Alpecin zupelnie bez sensu jakby sie zorganizowali i zaczeli ciagnac to przynajmniej mieliby jakas szanse.
I teraz pytanie, co zrobią inni na Amstel?
@@lukaszkorzeniowski Inny profil trasy takze mam nadzieje ze bedzie ciekawiej. Licze na Pidcoka oczywiscie Kwiatkowsi ale badzmy realistami.
Taaa a po latach okaże się, że te wszystkie zwycięstwa to na koksie były. Przypominam Lance'a Armstronga. I nie złapała go żadna kontrola, sam się przyznał po zakończeniu kariery wszechczasów, kiedy już mogli go dyskwalifikować do woli.
😂😂
TO NIE JEST JUZ SPORT - TO NIENAWIŚĆ - WSZYSCY NA MVDP.
Z drugiej strony - kiedy wymyślą wyścigi po pustyni?
Rozpala emocje do czerwoności. Ale czyż już mie mieliśmy takich czasów? Sky/Ineos też podobno "zabijał" kolarstwo i co? Wszyscy kibice przetrwali, kolarstwo także więc nie jest tak źle.
Wyścig na pustyni? Nie rozumiem. Alula Tour, UAE Tour są rozgrywane może nie na ale bardzo blisko obok.
Odnośnie MVDP należy powiedzieć tylko tyle że to kozak na klasyki i wyścigi jednodniowe Płaskie! Na Tourach nie istnieje, odnośnie zabijania kolarstwa uważam że zabijanie to głównie pojawienie się rowerów elektrycznych i graveli i odejście od klasycznej jazdy szosą którą znamy z młodości. Moje zdanie to zdanie na temat kolarstwa w Polsce
Owszem, jestem przekonany, że po latach będziemy wspominać MvdP i całą tą generację kolarzy jako dostarczycieli niesamowitych emocji i rekordów. A słowo o elektrykach: na szczęście kolartswa pod egidą UCI nie zabijają choć pamiętne klasyki w wykonaniu Cancellary dają do myślenia. Elektryki może i blokują pewne doznania, których doświadczył pewnie każdy z nas (kto ostatkami sil musiał dojechać do domu bo woda w bidonie się skończyła 😉). Niemniej jednak mają pewną grupę odbiorców, którzy kręcić korbą i tak muszą nawet mając elektryka.
@@lukaszkorzeniowski elektryki mogą mieć odbiorców w postaci ludzi którzy nie mogą a chcą jeździć na rowerze przez problemy zdrowotne a cała reszta wybiera drogę na skróty “wspomaganie” zabija cały trud szeroko pojętego kolarstwa. Tutaj różnica także między np MVDP a innymi zawodnikami z Tourów jak np Kwiatek że można umieć wygrać i klasyka i etap na wielkim tourze. Więc szacun dla MVDP ale to zawodnik tylko na wyscigibjednodniowe.
odkąd Armstron się przyznał, nie wierzę w ani jednego kolarza. Wszyscy nadźgani. Każdy kto jeździ wie ile można wycisnąć bez koksu i jakie jest miejsce w stawce niezależnie ile byś trenował. Kolarstwo profesjonalne to już nie jest sport tylko zawody w kogo złapią a kogo nie.
Zawsze można pójść dalej mówiąc, że skoro "wszyscy" naźdgani to i tak wygrywa najlepszy.
@@lukaszkorzeniowski dokładnie, festiwal szustów i kilku czystych, wierzących w to że kiedyś się uda jak będą dość cieżko trenować. otóż nie uda się. wygra najlepszy z oszustów. polecam film Ikar.
@@ostrowgore Film Ikar pokazuje jednak, że doping bez ciężkiej pracy i treningów nie daje korzyści.
W każdym sporcie wszyscy są na dopingu. Kogo to może dziwić w XXI wieku?
@@dorotamacurzen7265 Wygrywa więc i tak najlepszy!
czym Wy się jaracie?
Kolarstwem
Następny kanał kolarskiego janusza,co to pięć minut temu odkrył rower.
Dziękuję za komentarz. Proszę o rozwinięcie gdzie jest między nami punkt odmiennego,w którym mamy odmienne zdanie co do tematu materiału.