Jestem już kilka lat po maturze, ale dopiero teraz zafascynowałam się historią Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i dziękuję Pani za ten materiał :) Serdecznie polecam (w szczególności młodym ludziom, maturzystom) książkę "Szklane ptaki" Katarzyny Zyskowskiej. Opowiada o życiu tego poety w trzech narracjach - jego żony, matki oraz Jego samego. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, dzięki tej książce Krzysztof Kamil Baczyński stał mi się bardzo bliski i zrozumiałam sens wielu Jego wierszy.
Baczyński to był geniusz. Jego wiersze naprawdę wydają się nie być skrępowane językiem. To nie Baczyński podlegał językowi, to język słuchał jego, słowa robiły, co on chciał. Tak to czuję. Chociaż brzmi to dziwacznie, mam nadzieję, że znajdą się osoby, które mnie rozumieją 😊
Był genialny! Uważam, że gdyby nie ta przeklęta wojna, byłby laureatem Nobla. To nieszczęsne powstanie zabrało także Gajcego, Bojarskiego, Stroińskiego oraz tysiące innych, pięknych ludzi...
Krzysztof Kamil Baczyński "Z głową na karabinie" Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur kołyska. A mnie przecież wody szerokie na dźwigarach swych niosły ptaki bzu dzikiego; bujne obłoki były dla mnie jak uśmiech matki. Krąg powolny dzień czy noc krąży, ostrzem świszcząc tnie już przy ustach, a mnie przecież tak jak innym ziemia rosła tęga - nie pusta. I mnie przecież jak dymu laska wytryskała gołębia młodość; teraz na dnie śmierci wyrastam ja - syn dziki mego narodu. Krąg jak nożem z wolna rozcina, przetnie światło, zanim dzień minie, a ja prześpię czas wielkiej rzeźby z głową ciężką na karabinie. Obskoczony przez zdarzeń zamęt, kręgiem ostrym rozdarty na pół, głowę rzucę pod wiatr jak granat, piersi zgniecie czas czarną łapą; bo to była życia nieśmiałość, a odwaga - gdy śmiercią niosło. Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością 4.12.1943
Jestem już kilka lat po maturze, ale dopiero teraz zafascynowałam się historią Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i dziękuję Pani za ten materiał :) Serdecznie polecam (w szczególności młodym ludziom, maturzystom) książkę "Szklane ptaki" Katarzyny Zyskowskiej. Opowiada o życiu tego poety w trzech narracjach - jego żony, matki oraz Jego samego. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, dzięki tej książce Krzysztof Kamil Baczyński stał mi się bardzo bliski i zrozumiałam sens wielu Jego wierszy.
Jezu chryste. Gdybym miał taką nauczycielkę. To bym chyba same 5 dostawał. Świetny materiał
Baczyński to był geniusz. Jego wiersze naprawdę wydają się nie być skrępowane językiem. To nie Baczyński podlegał językowi, to język słuchał jego, słowa robiły, co on chciał. Tak to czuję. Chociaż brzmi to dziwacznie, mam nadzieję, że znajdą się osoby, które mnie rozumieją 😊
BARDZO DZIĘKUJE za wspaniały przekaz przekaz.
Dziękuję, super nagranie. 😊
Dziękuję za to nagranie :) Serdecznie Panią pozdrawiam!
Bóg zapłać pani💝🌷🌷🌷🌷
Dziękuję za pomoc, świetnie opracowane dokładnie krótko i ciekawie. Pozdrawiam, subik wleciał.
Był genialny! Uważam, że gdyby nie ta przeklęta wojna, byłby laureatem Nobla. To nieszczęsne powstanie zabrało także Gajcego, Bojarskiego, Stroińskiego oraz tysiące innych, pięknych ludzi...
Super te odcinki, dziękuję bardzo!
Czy nie zawsze w wierszu trzeba określać adresata?
Uwielbiam to jak Pani prowadzi wszystkie tematy ❤️
Krzysztof Kamil Baczyński "Z głową na karabinie"
Nocą słyszę, jak coraz bliżej
drżąc i grając krąg się zaciska.
A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży,
wyhuśtała mnie chmur kołyska.
A mnie przecież wody szerokie
na dźwigarach swych niosły ptaki
bzu dzikiego; bujne obłoki
były dla mnie jak uśmiech matki.
Krąg powolny dzień czy noc krąży,
ostrzem świszcząc tnie już przy ustach,
a mnie przecież tak jak innym
ziemia rosła tęga - nie pusta.
I mnie przecież jak dymu laska
wytryskała gołębia młodość;
teraz na dnie śmierci wyrastam
ja - syn dziki mego narodu.
Krąg jak nożem z wolna rozcina,
przetnie światło, zanim dzień minie,
a ja prześpię czas wielkiej rzeźby
z głową ciężką na karabinie.
Obskoczony przez zdarzeń zamęt,
kręgiem ostrym rozdarty na pół,
głowę rzucę pod wiatr jak granat,
piersi zgniecie czas czarną łapą;
bo to była życia nieśmiałość,
a odwaga - gdy śmiercią niosło.
Umrzeć przyjdzie, gdy się kochało
wielkie sprawy głupią miłością
4.12.1943
Co Powoduje Smierc⚫Cierpienie⚫Mysl⚫
Меня одну смущает что в вазе конкретно две розы?
tak
Z jakiej książki Pani korzysta ? ;)
Czytam wiersz ze starego podręcznika. Reszta przygotowana samodzielnie.