Takie filmy i komentarz bardzo dużo dają ewentualnym poszukiwaczom odpowiedniego pieca.Oglądnąłem wszystkie z dużym zaciekawieniem.Miałem już wybrany piec,ale teraz zastanowię się poważnie nad tym modelem ,pozdrawiam
Kolego bardzo mi twoje filmiki pomogły w doborze tego pieca , ponieważ dłuższy czas nad nim się zastanawiałem, miałem do tej pory piec który wytrzymał 24 lata , podobna budowa komory spalania pionowe szybkie rozpalanie i trzy komorowy rewelacja u mnie w tym starym piecu tylko biały dymek leciał z komina pozdrawiam
ja mam ds14 z 2017r., palę drugą zimę, na początku to on dał mi popalić , teraz już nauczyłem się z nim współpracować i nie zamienił bym go na inny.Palę węglem, dokładam drewna, wypróbowałem pelet słonecznikowy, i brykiety bukowe. Pali bezdymnie wszystkie rodzaje paliwa, teraz palę "marcelem", dokładając mu nieco brykietu bukowego, bo sam węgiel z Marcela potrafi tworzyć zgrzele ale z brykietem spala na pył. Ładuję go raz dziennie około godz. siedemnastej, Marcel podtrzymuje żar do drugiego dnia. Przy temperaturach powyżej zera to wystarcza. Kiedy jest zimniej trzeba dołożyć przed północą do pełna , mnie wystarcza. Komin jest ciepły, ale już nie gorący jak przy poprzednim kopciuchu. Jest bardziej wymagający niż dawny kopciuch ale za to odwdzięcza się świętym spokojem przez wiele godzin i nie dymi z komina. Jeśli ktoś ma z nim problemy, powinien przez kilka tygodni uzbroić się w cierpliwość i po prostu nauczyć się obsługi.
Ja palę drewnem i wesołą i trochę brakuje mi długiego trzymania ,i właśnie chcę kupić marcela i jak mówisz że się spala na pył to fajnie ,myślę z pomieszany z drewnem nie będzie mnie wnerwiał bo tak jak ty mieszasz z brykietem i jest ok ,dzięki za odzew i szczęśliwego nowego roku życzę
Znajomy ma w piwnicy 2 tony węgla który leży mu pewnie z 15 lat, nie palił mu się, wyciągał całe nie spalone węgle. Błyszczący, ciężki, twardy jak kamienie, dzwoni na szufli jak kamienie. Wziąłem na próbę worek tego czegoś. Rzeczywiście, nie mogłem tego rozpalić, chyba z pół godziny zaglądałem niepewnie , ale jak się rozpalił, temperatura od 15 stopni poszła w trzydzieści minut do 80 stopni, kolor żaru to kolor słońca początkiem lipca o dziewiętnastej , aż bałem się że ruszt się ugnie od temperatury. Dobrze że to tylko trzy szufle. Wygląda na to że to antracyt, po latach leżakowania doczekał się kotła w którym można go efektywnie spalić. Bardzo długo ta ilość jest rozżarzona, na piecu 70*, na noc go nie sypię , mimo że na zewnątrz -10* . Zamienię się ze znajomym za taką samą ilość ekogroszku do jego sasa. Będzie jak znalazł na ewentualną mroźną zimę. Nie dymi, nie śmierdzi, nie zakleja rusztu, nie pozostawia żużlu, jako dodatek do Twojego drewna też by się nadał, tylko ostrożnie bo to szalone paliwo. Pozdrawiam.
20 lat ogrzewałem kotłem SEKO 23kW, taki jaki akurat był w sklepie. Sadza na poddaszu, sadza dookoła domu, bród i pył w wybetonowanej kotłowni, białe ściany po trzech latach były szare. Trzy lata temu zabudowałem poddasze, 30cm wełny, nowoczesne okna, w sumie 200 m do ogrzania. Seko spalił 4,5 tony Piasta, ze 4 kubiki drewna, w domu temp. około22-23 stopnie. Postanowiłem to zmienić, internet, strona Czyste ogrzewanie, tam jest kalkulator doboru kotła, zaryzykowałem choć sprzedawcy i monterzy radzili zakup 20kW, kupiłem DS14 kW. Przerobiłem kotłownie, 5 cm styroduru, wylewka, nawet płytki i świeże bielutkie ściany. Po pierwszej zimie 3,5 tony Piasta , drewno tylko na rozpałkę. Opłaciło się . Poeksperymentowałem z innymi rodzajami węgla, efektywna okazała się Wesoła i Marcel, i ten kupiłem. Dwie tony + półtorej Piasta z poprzedniej zimy. Marcel mniej śmierdzi (przy załadunku opału)i jest połowę mniej popiołu niż z Piasta, ale trzeba mu dokładać peletów albo brykietów bo inaczej "zawiesi" się połowie komory zasypowej, a tak brykiety wypalą się i bez problemu spada na ruszt. Kotłownia pozostała biała, trzeba tylko wyczekać z rozszczelnionymi drzwiczkami zasypowymi aby odciągnęło dym z komory zasypowej. Jeden mankament, trzeba zmienić sznur w górnych drzwiczkach , bo jednak smoła w komorze jest, i tylko tam. Czyszczę raz na tydzień , nie ma sadzy tylko pył, który nieprzyjemnie wysusza skórę rąk, dobrze to robić w gumowych rękawiczkach. Ludzie piszą o problemach z DSami od MPMa, jeśli go "wyczujesz", nie będzie żadnych problemów. Zostawiam go załadowanego do pełna, nawet jak prądu zabrakło to miarkownik zamknął powietrze a ograniczona grawitacja wody wystarczyła i nic się nie stało. Nie mam bufora, jeszcze nie wiem, na bufory trzeba wydać ze 4 tysiące co najmniej, może lepiej kupić kocioł kondensacyjny i w cieplejszym czasie grzać gazem, człowiek nie młodnieje, a węgiel muszę znosić ręcznie do piwnicy, potem wynosić popiół. MPM DS może pracować pod ciśnieniem, mam wężownicę schładzającą, podłączenia już gotowe i pod bufor i pod gazowy.
nie każdy ma dostęp do gazu i tak jak Ty z wiekiem chce mieć wygodę . A nie "mieszkać " w kotłowni . Dlatego kocioł MPM z buforem + metoda piecucha . Od 2 m-cy tak palę i rozpalałem 3 razy , by przeczyścić wymiennik z pyłu. Sadzy - zero , dymu - zero i pracy w kotłowni 2 x na dobę 7-10 minut z wytarciem kurzu włącznie . A spalanie o jakieś 30 % mniej opału .
Mam taki sam dom i taki sam piec seko 23 kw byłem z niego zadowolony byłem bo rozmyślam nad nowym kotłem chyba mpm 18 skoro u pana daje radę 14 muszę się nad tym zastanowić
Moim zdaniem lepsze są kotły Vienybe lub Kalvis, mają większe komory na paliwo np. 12 kw Vienybe ma 67 litrów. Mają wyższą cenę ale za to lepszą jakość i lepsze rozwiązania techniczne.
mam kocioł dolnego spalania 25 lat na węglu do sterowania powietrzem używam wyłącznie dolnej klapy minimalne zamknięcie ustawione na 3mm temperatura wody ustawiona 55C używałem powietrza na dolocie górnym ale było większe zanieczyszczenie wymiennika dopływ powietrza górny został całkowicie odcięty do takich ustawień doszedłem po 5 sezonach maksymalna temperatura wyjściowa na kotle 60C układ grawitacyjny 22kw dom nie ocieplony 21-22C temperatura na powierzchni użytkowej 21-22C - 190m2 zużycie węgla na sezon od 5 do 6t w tym woda użytkowa wymiennik płaszczowy 120|L z zasilaniem i rozprowadzeniem grawitacyjnym
Nowsze, nie mają na czopuchu regulacji i dobrze. Tam nie powinno się nic dotykać, czysty wylot. Jak gotuje wodę to kocioł za mocny...a jak mocny, to tylko bufor
Witam, jestem posiadaczem kotła dolnego spalania i zastanawia mnie gdzie przymocować łańcuszek od morkownika czy pod dzwiczki zasypowe czy pod dzwiczki popielnika
W popielnikowych jest mniejsza moc ,dłuższe palenie,czasami z problemami,oszczędniejsze, w zasypowych jest spalanie bardziej bez problemowe,dobre do dużych kawałków ale może powodować wybuchy i rozpalanie całego zasypu ,czyli gorsze zgazowanie i mniej oszczędne,podsumowując trzeba mieć dwa łańcuszki i próbować.jak będzie lepiej ,wg mnie do drobnego opału dołem ,do grubego górą
@@marekjastrzebski6591 Myślisz, że jak łańcuszek wepnie się do klapki w drzwiczkach od popielnika, to nie będzie wybuchów? Bo mam właśnie ten problem, a powietrze jest dostarczane przez drzwiczki zasypowe i czasem kocioł lubi fuknąć, ale wsadu nie rozpala. Raz to się naprawdę wystraszyłam, tak nim szarpnęło, a stało się to kiedy dosypałam węgla i jak się dobrze rozpaliło zamknęłam drzwiczki od popielnika, klapka w zasypowych była uchylona, no i walnęło kilka razy, aż musiałam z powrotem otworzyć drzwiczki od popielnika, żeby się uspokoiło. Próbowałam zostawiać lekko uchyloną klapkę od popielnika, żeby nie przyduszało ognia, ale kocioł mi się wtedy za bardzo rozpędza, już nie wiem co robić. Ciąg w kominie mam dobry, a kocioł sas varmo DS(niestety przewymiarowany, bo 15kW na 120m2, a bufora nie mam póki co) i jestem z niego bardzo zadowolona, bo w ogóle nie kopci, ani nie robi jakichś psikusów, bezproblemowo się w nim rozpala, tylko te nieszczęsne wybuchy🥺W zeszłym sezonie nie miałam takich przygód, a teraz nie wiem co się wydarzyło i na ile to wina złego spalania, a na ile opału. Teraz to już nawet najstarsi Indianie nie wiedzą co na składach ludziom wciskają. Pozdrawiam.
tak już jest że jak się podaje powietrze przez zasypowe to lubi fuknąć, ja u siebie przez zasypowe w ogóle nie podaję ,może u ciebie trochę cug zmalał w porównaniu do zeszłego roku , bo jak ciąg się zmniejszy to więcej jest dymu w zasypowej i lubi fukać ,podawaj powietrze dołem jak możesz
@maronka61 ja miałem murowany kanał 14 na 14 cm słabo się paliło ,zmieniłem na rury fi 180 ,teraz jest lepiej,muwila że te piece na murowanych kominach niechca chulac
dla wygody przy stosownaiu zbiornika akumulacyjnego kocioł powinno przewymiarowywać się przynajmniej dwukrotnie. sam zbiornik powinien miec ok 50l na 1kW mocy kotła. Ja u siebie tak mam i robie jeden wsad na dobę, wrzucam "taczkę" drewana na raz, nie muszę niczego pilnować, kocioł pracuje na mocy nominalnej, całą energię pochłania akumulator w ciągu ok 3 godzin palenia, potem oddaje ciepło na dom przez ponad dobę. w domu jest termostat pokojowy który załącza pompkę aby utrzymać zadaną temp (21C) Zbiornik łąduję do syta 80C po ok dobie zawsze jest 50Cplus. zawór 3d podaje na dom 55C chyba zę temp spadnie ponizej zadanej/
Mój ds na drewnie i słabym węglu rozgrzewa się w podobnym czasie jak wcześniejszy kopciuch rozpalany od góry, A co do czasu rozgrzewania, zależy czym palisz, jak masz rozgrzany dom , moc kotła itd.
No jest i dlatego zmieniłem na a razie kocioł co spala dużo mniej niż stary i tanie kostki sosnowe po 60 złm/p,i w razie czego ratuję się węglem i nic nie zmieniam,i nie zanieczyszczam prawie atmosfery ,no po prostu jest git
@@rajmundb6852 sprawy tak sie potoczyły że kupiłem atmosa czeskiego, w sumie to 3szt. on ma bezposrednio w komorze zaladunkowej okienko do wentylatora jak chcesz dokladac a i tak potrafi wydymic fest jak nie jest mocno wypalone, takze wyobrazam sobie jak mpm musi wedzic xD
@@wilku8888 Ja jestem zadowolony. Przez kilka lat sąsiadka nauczycielka utyskiwała że kopcę, teraz to ja powinienem grymasić bo ich kominek dymi na biało a u mnie czyściutko.
Takie filmy i komentarz bardzo dużo dają ewentualnym poszukiwaczom odpowiedniego pieca.Oglądnąłem wszystkie z dużym zaciekawieniem.Miałem już wybrany piec,ale teraz zastanowię się poważnie nad tym modelem ,pozdrawiam
kocioł jest wymagający ,znam ludzi co go przeklinają,jak lubisz zabawę w palenie to jest super ale jak tylko obowiązek to bym nie brał jakiś automat
Niko Wolf chyba,że drewnem bedziesz ładował bufor
Kolego bardzo mi twoje filmiki pomogły w doborze tego pieca , ponieważ dłuższy czas nad nim się zastanawiałem, miałem do tej pory piec który wytrzymał 24 lata , podobna budowa komory spalania pionowe szybkie rozpalanie i trzy komorowy rewelacja u mnie w tym starym piecu tylko biały dymek leciał
z komina pozdrawiam
I jak kupiłeś mpma? Jak się sprawuje, zadowolony jesteś?
ja mam ds14 z 2017r., palę drugą zimę, na początku to on dał mi popalić , teraz już nauczyłem się z nim współpracować i nie zamienił bym go na inny.Palę węglem, dokładam drewna, wypróbowałem pelet słonecznikowy, i brykiety bukowe. Pali bezdymnie wszystkie rodzaje paliwa, teraz palę "marcelem", dokładając mu nieco brykietu bukowego, bo sam węgiel z Marcela potrafi tworzyć zgrzele ale z brykietem spala na pył. Ładuję go raz dziennie około godz. siedemnastej, Marcel podtrzymuje żar do drugiego dnia. Przy temperaturach powyżej zera to wystarcza. Kiedy jest zimniej trzeba dołożyć przed północą do pełna , mnie wystarcza. Komin jest ciepły, ale już nie gorący jak przy poprzednim kopciuchu. Jest bardziej wymagający niż dawny kopciuch ale za to odwdzięcza się świętym spokojem przez wiele godzin i nie dymi z komina. Jeśli ktoś ma z nim problemy, powinien przez kilka tygodni uzbroić się w cierpliwość i po prostu nauczyć się obsługi.
Ja palę drewnem i wesołą i trochę brakuje mi długiego trzymania ,i właśnie chcę kupić marcela i jak mówisz że się spala na pył to fajnie ,myślę z pomieszany z drewnem nie będzie mnie wnerwiał bo tak jak ty mieszasz z brykietem i jest ok ,dzięki za odzew i szczęśliwego nowego roku życzę
Znajomy ma w piwnicy 2 tony węgla który leży mu pewnie z 15 lat, nie palił mu się, wyciągał całe nie spalone węgle. Błyszczący, ciężki, twardy jak kamienie, dzwoni na szufli jak kamienie. Wziąłem na próbę worek tego czegoś. Rzeczywiście, nie mogłem tego rozpalić, chyba z pół godziny zaglądałem niepewnie , ale jak się rozpalił, temperatura od 15 stopni poszła w trzydzieści minut do 80 stopni, kolor żaru to kolor słońca początkiem lipca o dziewiętnastej , aż bałem się że ruszt się ugnie od temperatury. Dobrze że to tylko trzy szufle. Wygląda na to że to antracyt, po latach leżakowania doczekał się kotła w którym można go efektywnie spalić. Bardzo długo ta ilość jest rozżarzona, na piecu 70*, na noc go nie sypię , mimo że na zewnątrz -10* . Zamienię się ze znajomym za taką samą ilość ekogroszku do jego sasa. Będzie jak znalazł na ewentualną mroźną zimę. Nie dymi, nie śmierdzi, nie zakleja rusztu, nie pozostawia żużlu, jako dodatek do Twojego drewna też by się nadał, tylko ostrożnie bo to szalone paliwo. Pozdrawiam.
20 lat ogrzewałem kotłem SEKO 23kW, taki jaki akurat był w sklepie. Sadza na poddaszu, sadza dookoła domu, bród i pył w wybetonowanej kotłowni, białe ściany po trzech latach były szare. Trzy lata temu zabudowałem poddasze, 30cm wełny, nowoczesne okna, w sumie 200 m do ogrzania. Seko spalił 4,5 tony Piasta, ze 4 kubiki drewna, w domu temp. około22-23 stopnie. Postanowiłem to zmienić, internet, strona Czyste ogrzewanie, tam jest kalkulator doboru kotła, zaryzykowałem choć sprzedawcy i monterzy radzili zakup 20kW, kupiłem DS14 kW. Przerobiłem kotłownie, 5 cm styroduru, wylewka, nawet płytki i świeże bielutkie ściany. Po pierwszej zimie 3,5 tony Piasta , drewno tylko na rozpałkę. Opłaciło się . Poeksperymentowałem z innymi rodzajami węgla, efektywna okazała się Wesoła i Marcel, i ten kupiłem. Dwie tony + półtorej Piasta z poprzedniej zimy. Marcel mniej śmierdzi (przy załadunku opału)i jest połowę mniej popiołu niż z Piasta, ale trzeba mu dokładać peletów albo brykietów bo inaczej "zawiesi" się połowie komory zasypowej, a tak brykiety wypalą się i bez problemu spada na ruszt. Kotłownia pozostała biała, trzeba tylko wyczekać z rozszczelnionymi drzwiczkami zasypowymi aby odciągnęło dym z komory zasypowej. Jeden mankament, trzeba zmienić sznur w górnych drzwiczkach , bo jednak smoła w komorze jest, i tylko tam. Czyszczę raz na tydzień , nie ma sadzy tylko pył, który nieprzyjemnie wysusza skórę rąk, dobrze to robić w gumowych rękawiczkach. Ludzie piszą o problemach z DSami od MPMa, jeśli go "wyczujesz", nie będzie żadnych problemów. Zostawiam go załadowanego do pełna, nawet jak prądu zabrakło to miarkownik zamknął powietrze a ograniczona grawitacja wody wystarczyła i nic się nie stało. Nie mam bufora, jeszcze nie wiem, na bufory trzeba wydać ze 4 tysiące co najmniej, może lepiej kupić kocioł kondensacyjny i w cieplejszym czasie grzać gazem, człowiek nie młodnieje, a węgiel muszę znosić ręcznie do piwnicy, potem wynosić popiół. MPM DS może pracować pod ciśnieniem, mam wężownicę schładzającą, podłączenia już gotowe i pod bufor i pod gazowy.
nie każdy ma dostęp do gazu i tak jak Ty z wiekiem chce mieć wygodę . A nie "mieszkać " w kotłowni . Dlatego kocioł MPM z buforem + metoda piecucha . Od 2 m-cy tak palę i rozpalałem 3 razy , by przeczyścić wymiennik z pyłu. Sadzy - zero , dymu - zero i pracy w kotłowni 2 x na dobę 7-10 minut z wytarciem kurzu włącznie . A spalanie o jakieś 30 % mniej opału .
Mam taki sam dom i taki sam piec seko 23 kw byłem z niego zadowolony byłem bo rozmyślam nad nowym kotłem chyba mpm 18 skoro u pana daje radę 14 muszę się nad tym zastanowić
Dzięki za film właśnie kupiliśmy ten sam kocioł. Pozdrowienia.
Moim zdaniem lepsze są kotły Vienybe lub Kalvis, mają większe komory na paliwo np. 12 kw Vienybe ma 67 litrów. Mają wyższą cenę ale za to lepszą jakość i lepsze rozwiązania techniczne.
piec nie jest już dopuszczony do sprzedaży i brak ruchomego rusztu
mam kocioł dolnego spalania 25 lat na węglu do sterowania powietrzem używam wyłącznie dolnej klapy minimalne zamknięcie ustawione na 3mm temperatura wody ustawiona 55C używałem powietrza na dolocie górnym ale było większe zanieczyszczenie wymiennika dopływ powietrza górny został całkowicie odcięty do takich ustawień doszedłem po 5 sezonach
maksymalna temperatura wyjściowa na kotle 60C układ grawitacyjny 22kw dom nie ocieplony 21-22C temperatura na powierzchni użytkowej 21-22C - 190m2 zużycie węgla na sezon od 5 do 6t
w tym woda użytkowa wymiennik płaszczowy 120|L z zasilaniem i rozprowadzeniem grawitacyjnym
6 ton to powodzenia 😁
Super 💯
Oczywista sprawa ;)
Ciekawy filmik - Wrzucaj wiecej filmików
Jest ok kolego 👌
Nowsze, nie mają na czopuchu regulacji i dobrze. Tam nie powinno się nic dotykać, czysty wylot. Jak gotuje wodę to kocioł za mocny...a jak mocny, to tylko bufor
Witam, jestem posiadaczem kotła dolnego spalania i zastanawia mnie gdzie przymocować łańcuszek od morkownika czy pod dzwiczki zasypowe czy pod dzwiczki popielnika
W popielnikowych jest mniejsza moc ,dłuższe palenie,czasami z problemami,oszczędniejsze, w zasypowych jest spalanie bardziej bez problemowe,dobre do dużych kawałków ale może powodować wybuchy i rozpalanie całego zasypu ,czyli gorsze zgazowanie i mniej oszczędne,podsumowując trzeba mieć dwa łańcuszki i próbować.jak będzie lepiej ,wg mnie do drobnego opału dołem ,do grubego górą
@@marekjastrzebski6591 Myślisz, że jak łańcuszek wepnie się do klapki w drzwiczkach od popielnika, to nie będzie wybuchów? Bo mam właśnie ten problem, a powietrze jest dostarczane przez drzwiczki zasypowe i czasem kocioł lubi fuknąć, ale wsadu nie rozpala. Raz to się naprawdę wystraszyłam, tak nim szarpnęło, a stało się to kiedy dosypałam węgla i jak się dobrze rozpaliło zamknęłam drzwiczki od popielnika, klapka w zasypowych była uchylona, no i walnęło kilka razy, aż musiałam z powrotem otworzyć drzwiczki od popielnika, żeby się uspokoiło. Próbowałam zostawiać lekko uchyloną klapkę od popielnika, żeby nie przyduszało ognia, ale kocioł mi się wtedy za bardzo rozpędza, już nie wiem co robić. Ciąg w kominie mam dobry, a kocioł sas varmo DS(niestety przewymiarowany, bo 15kW na 120m2, a bufora nie mam póki co) i jestem z niego bardzo zadowolona, bo w ogóle nie kopci, ani nie robi jakichś psikusów, bezproblemowo się w nim rozpala, tylko te nieszczęsne wybuchy🥺W zeszłym sezonie nie miałam takich przygód, a teraz nie wiem co się wydarzyło i na ile to wina złego spalania, a na ile opału. Teraz to już nawet najstarsi Indianie nie wiedzą co na składach ludziom wciskają. Pozdrawiam.
tak już jest że jak się podaje powietrze przez zasypowe to lubi fuknąć, ja u siebie przez zasypowe w ogóle nie podaję ,może u ciebie trochę cug zmalał w porównaniu do zeszłego roku , bo jak ciąg się zmniejszy to więcej jest dymu w zasypowej i lubi fukać ,podawaj powietrze dołem jak możesz
@@marekjastrzebski6591 Dziękuję za odpowiedź😊
Mam jednak wrażenie, że miarkownik masz podłączonym do klapki pw. A ten suwak na dole to jest od pp. Chyba, że się mylę. Pozdrawiam.
Te dwie klapki to pp ale ta dolna robi trochę za pw, typowe pw jest na elemencie wirowym sterowane klapką w wyczystce kotła
👍
witam to czyli powietrze wtorne do palnika ma pan zamkniete calkiem
Wtedy pewnie Miałem ale teraz się dużo zmieniło i trochę mam uchylone tak
Na niecały centymetr
Jaki masz komin ,murowany czy z gotowych elementow
Murowany 44 letni
@maronka61 ja miałem murowany kanał 14 na 14 cm słabo się paliło ,zmieniłem na rury fi 180 ,teraz jest lepiej,muwila że te piece na murowanych kominach niechca chulac
@@marcinmarcin6922 u mnie hula ale mam 15 na 30 przekrój jeszcze ociepliny teraz nawet w upały palę bez problemu A kiedyś tego nie mogłem robić
@@marcinmarcin6922 mam komin 15 x 30 i hula jeszcze dodatkowo ociepli to co wychodzi na dach
Chyba wiem jaki kocioł kupić:) Myślę o połączeniu go ze zbiornikiem akumulacyjnym 750 do 1000 litrów
jak chcesz bufor i palić drewnem to brać większy ,jak węglem to taki jak wychodzi z wyliczeń
1000 najmniej, 1500 do 2000L to spokojnie wytrzymuje dobę przy 150m2 i 3 do 4 godzin palenia
dla wygody przy stosownaiu zbiornika akumulacyjnego kocioł powinno przewymiarowywać się przynajmniej dwukrotnie. sam zbiornik powinien miec ok 50l na 1kW mocy kotła. Ja u siebie tak mam i robie jeden wsad na dobę, wrzucam "taczkę" drewana na raz, nie muszę niczego pilnować, kocioł pracuje na mocy nominalnej, całą energię pochłania akumulator w ciągu ok 3 godzin palenia, potem oddaje ciepło na dom przez ponad dobę. w domu jest termostat pokojowy który załącza pompkę aby utrzymać zadaną temp (21C) Zbiornik łąduję do syta 80C po ok dobie zawsze jest 50Cplus. zawór 3d podaje na dom 55C chyba zę temp spadnie ponizej zadanej/
@@MarcinAugustynski ile metrów i jakie ogrzewanie masz podłoga czy grzejniki ? Pozdro
Jak sprawuje się kociołek?
Czy ten piec nadaje się do bufora 1000 l? Bo gdzieś czytałem że długo się rozgrzewa i lepszy jest gs.
Mój ds na drewnie i słabym węglu rozgrzewa się w podobnym czasie jak wcześniejszy kopciuch rozpalany od góry, A co do czasu rozgrzewania, zależy czym palisz, jak masz rozgrzany dom , moc kotła itd.
200 st C w komin BRAVO BIS..... zrób z tym coś .. będzie taniej
Mysle ze powinienes zrobic ocieplanie domu to jeszcze mniej spalisz .
Wiem ale nie mam pieniędzy
No to jest nas wszystkich problem :)
No jest i dlatego zmieniłem na a razie kocioł co spala dużo mniej niż stary i tanie kostki sosnowe po 60 złm/p,i w razie czego ratuję się węglem i nic nie zmieniam,i nie zanieczyszczam prawie atmosfery ,no po prostu jest git
Z czego widac to nie masz bufora cieplej wody ,napewno usprawnilo by to dzialanie pieca,mysle za powinienes o tym pomyslec.
pewnie tak ale miejsca nie mam
TYLKO PRZEZ TWOJE FILMY KUPIĘ TEN PIEC
Aż się boję,bo to jednak inne palenie niż w gs ,ale dasz radę a jaki bierzesz?To może coś doradzę
Kupiłeś go? Mam go i już mnie szlag trafia, wędzarnia w kotłowni,a ja jak boczek w wędzarni 😂
@@rajmundb6852 sprawy tak sie potoczyły że kupiłem atmosa czeskiego, w sumie to 3szt. on ma bezposrednio w komorze zaladunkowej okienko do wentylatora jak chcesz dokladac a i tak potrafi wydymic fest jak nie jest mocno wypalone, takze wyobrazam sobie jak mpm musi wedzic xD
@@johnblaszka3169jakiego atmosa masz?
@@jacek8795 40sx, 40gs, 25gs
Zastanawiam się nad kupnem
nie kupuj
@@wilku8888 Ja jestem zadowolony. Przez kilka lat sąsiadka nauczycielka utyskiwała że kopcę, teraz to ja powinienem grymasić bo ich kominek dymi na biało a u mnie czyściutko.
Скільки коштує котел?
Ja nie mam dość.
Ja nie mam dosc
dlaczego
Co z nim nie tak