Halo polskischabie :D Zdecydowaliśmy, że to Twój szalony czyn zasługuje na alkomat! Odezwij się do nas prze FB albo emailem abyśmy mogli przesłać Ci nagrodę ;) Gratulacje!
Najbardziej szaloną rzeczą którą zrobiłem na trzeźwo była decyzja o zamieszkaniu z dziewczyną w kawalerce 21m kwadratowych. Rok wytrzymałem, pora wracać do rodziców 😂
@@jackm3458, jak bum tra la la, trzeźwy wtedy byłem, inaczej by mnie do USC nie wpuścili, dopiero później trzeźwość zniknęła jak kasa z I komunii... :P
To było latem, wcale się nie spodziewałem, Właśnie na trzeźwo Teścia mego poznałem, Cóż, człowiek jak do rany a jednak do czasu, Obraza i o byle co narobić może tyle hałasu. Istnieje jedna prawda, zgadnijcie od kogo ? Mogło być cudownie, mogło być tak błogo, Szanuje człowieka, a porozmawiać lubimy, A dobrze, że między sobą życia nie zaślubimy. To był wielki wyczyn ! Na trzeźwo poznanie, Wtedy wydawało się bardzo łatwe to zadanie, Lecz dzisiaj wiem, że z motyką się porwałem, Dobrze, że oblicze całkiem niezłe pokazałem. Lecz przyznać się muszę, sam w to nie wierze, Na zaślubiny z dziewczyną powoli mnie bierze, Lecz jak ugryźć temat ? A Teścia prosić o rękę, Czy na trzeźwo należy przetrwać pytania mękę? Ratunku ! Pomocy ! Strach siedzi mi w oczach, I koszmary z Teściem śnią się wciąż po nocach, Na trzeźwo nie dam rady, po kielichu nie mogę, A może po piwku czas wyruszyć w ślubu drogę? Jedna szalona rzecz za mną, a na więcej pora, Lecz trema tym razem większa, jakże to spora, A ja z myślami pozostaje , czy mnie uratujecie, I alkomatem przed pytaniem do Teścia przetestujecie ?
na trzeźwo dzien przed moimi 21 urodzinami postanowiłem ze wybiorę się dookoła Polski moim kochanym samochodem, wiec nastepnego dnia wyruszyłem, 3 dni jechałem po 20 godzin i zwiedzałem Polskę przy granicach naszych sasiednich krajów
Najbardziej szaloną rzeczą, jaką zrobiłem na trzeźwo było to, że gdy koledzy wołali mnie na piwo ja zostałem w domu, żeby dokończyć oglądać odcinek Pojechanych o teście piw bezalkoholowych 👌😄 Warto było 👍😁
Pewnego razu byliśmy wraz z kolegą z pracy i jednym z szefów na bardzo ważnej prezentacji dla klienta. Spotkanie zaczeło się od przemowy szefa, że nasze oprogramowanie jest super, robi wszystko elegancko, szybko, sprawnie lepiej niż soft konkurencji. Szef stwierdził nawet, że nasz program jest tak dobry, że może "zaśpiewać i zatańczyć". Następnie przeszliśmy do właściwej fazy spotkania, czyli prezentacji, którą miałem wykonać ja z kolegą. Kolega odpala program... a tu kupa błędów, czerwony ekran, nie wiadomo co się dzieje. Przedstawiciele klienta zaskoczeni, skonsternowani i zdziwieni. Szef cały czerwony, a appka nie działa. "Co to ma być? Miało być wszystko super, miało tańczyć i śpiewać a nawet właczyć tego nie umiecie? Zaśpiewać i zatańczyć... psia mać!" padło ze strony jednego z uczestników spotkania. Kolega wymruczał pod nosem, że nie może się połączyć z bazą danych, ale widziałem, że jest promień światełka w tunelu w jakim się zaleśmy... i nie wiem co mnie podkusiło, ale odpowiedziałem: "Faktycznie nasze oprogramowanie dostało drobnej zadyszki, ale za chwilę wróci wszystko do normy, a tymczasem zaśpiewać i zatańczyć to ja mogę!" Odsunąłem się bardziej na środek sali. Zacząłem fałszować jeden z lekkich przebojów wakacyjnych przebojów i niezgrabnie ruszać się na środku sali. Wszyscy byli skonsternowani... i nagle wybuchnęli śmiechem! Nawet szef się śmiał. Po chwili zapomniałem słów i musiałem przełączyć się na inną piosenkę. Po paru minutach kolega przerwał mój występ z sukcesem oznajmiając, że już wszystko działa. Wróciliśmy do normalnej prezentacji. Klient ostatecznie kupił nasze oprogramowanie. Ja zyskałem ksywę Gwiazdor. Szef trochę sknera nie dał nam żadnej ekstra premii, ale nie czepiała się też początkowej wtopy. Po dłuższym czasie fajnie się takie głupie rzeczy wspomina :)
@@danieltatara4641 Był na spotkaniu firmowym z szefem na prezentacji appki. Szef appke zachwalał,powiedział nawet że umie śpiewać i tańczyć. Okazało się że appka dostała focha i nie zadziałała, wtedy rodrigo Dwayne Johnson zaczął sam mężnie śpiewać i tańczyć. Appka po chwilii zadziała i wszystko dobrze się skończyło. END Wystarczająco streszczone?
Pewnego razu wsiadłem do pociągu i zobaczyłem w oddali wolne miejsce czekające wręcz na mnie. Przyśpieszyłem troche krok, buzia juz mi sie śmiała, lecz na przeszkodzie stały drzwi szklane miedzy przedziałami których na moje nieszczęscie były tak krystalicznie czyste, ze nie zwróciłem na nie uwagi i wielkie bum było.
Dwa tygodnie temu byłem na weselu jako delegacja z pracy a że następnego dnia miałem rano wyjazd to byłem kierowcą i przyznaje że się szalenie wybawiłem bo wróciłem do domu o trzeciej nad ranem, obolały bo stawy niebyły smarowane alkoholem a wiadomo stawy trzeba smarować by mieć płynne ruchy w tańcu. Oczywiście po powrocie z urlopu Pan Młody podarował mi lekarstewko na stawy i przyznał że dawno nie widział tak bawiącej się trzeźwej osoby. Pozdrawiam.
Najbardziej szaloną rzeczą na trzeźwo było przyznanie sobie racji, podczas gdy byłem nie trzeźwy że pomyślałem żeby wrócić do byłej. Cieszę się z tej decyzji, aczkolwiek wiem że niektórzy by tego nie zrobili :P
Jeśli chodzi o piwo i ten margines błędu w przypadku piw do 5,5 % obj. to +/- 0,5%, a ponad 5,5% obj. to +/- 1%, w wypadku piwa do 0,5% nie można przekroczyć tej wartości (chociaż akurat tego ostatniego nie chce mi się szukać w przepisach)
Moja najbardziej szalona rzecz na trzeźwo do tej pory to wyjazd samej nad morze , bez nikogo . Pewnego dnia stwierdziłam JADE NAD MORZE, spakowałam się i pojechałam 😁😂
Moi bracia gdy wyjeżdżaliśmy w podróż wypchali samochód przed garaż zostawiając go na luzie żeby zrobić na złość rodzicom i tak mając 6 lat chciałem temu zapobiec ale nie miałem siły żeby wepchać go ponownie więc wpadłem na genialny pomysł żeby najpierw popchać go od przodu a później spróbować jeszcze raz od tyłu przez to że mamy podjazd pod górkę do garażu w taki sposób wzięty przez rodziców z salonu 3-letni samochód poleciało w dół na szczęście zatrzymując się na ogrodzeniu 10 metrów dalej przy okazji robiąc trochę szkód. To była najbardziej szalona rzecz zrobiona na trzeźwo, którą mogę tu opisać :D
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo jaką zrobiłem to w środę jadąc do pracy zadzwoniłem do pracy wziąłem urlop na żądanie i pojechałem do ustki. Zaznaczam że mieszkam w okolicach Bytomia. Posiedziałem chwilę i tego samego dnia wróciłem do domu :)
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo? Wychowując się we wsi o pięknej nazwie Bulowice, pierwszy raz pojechałem SAM autem do Krakowa. Jak po zdaniu prawa jazdy myślałem, że jazda po autostradzie jest trudna, zobaczyłem ulice Krakowa... (z punktu widzenia pieszego nie wydają się być straszne) Ja się cieszę, że w jednym kawałku wrócełem z moją Asterką do domu
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo? Napisałem do kolesia z internetów który chciał przejechać na rowerze przez miesiąc 3000 km po Bałkanach i okolicach (Rumunia, Serbia, Kosowo, Chorwacja i tego typu rejony) że jadę z nim. Co więcej, pojechaliśmy i przejechaliśmy te 3000 km :) A koleś z internetów jest teraz dobrym kolegą.
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo to kierowanie samochodem z jego dachu 🙆🏿♂️ jak dla mnie byl to nie lada wyczyn bo w aucie nie było szyberdachu 😂 pozdrowionka i powodzenia innym w konkursie 😄
Najbardziej szalone na trzeźwo było testowanie w 5 osób samochodu rodziców jedno ze znajomych. Niefart chciał że udało się auto wywrócić na bok (plac zamknięty prywatny), postawić na koła i złożyć co zostało dopchać do garażu i tego samego dnia wrócić 30 km z powrotem do domu zderzak i maska zmieniła kolor ale jechał, nawet wspomaganie się poprawiło :D
Moja najbardziej szalona rzecz na trzeźwo to zamknięcie kluczy w bagażniku w sedanie gdzie były zepsute uchwyty do puszczania oparć oraz urwana linka do bagażnika. Katorga jak ich mało :D
Jest wiele szalonych rzeczy które zrobiłem na trzeźwo (bo o tych po alkoholu to aż strach wspominać xd ) ale najbardziej szaloną rzeczą, którą zrobiłem na trzeźwo jest to, że wyszedłem z bratem przez okno dachowe i próbowaliśmy zejść normalnie na ziemie, ale strach nas trochę obleciał XD dobrze ze to było na trzeźwo bo kto wie jak skończyłoby się to po procentach hahah
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo to pojechanie na imprezę samochodem XD potem musiałem wszystkich odwozić nie wspominając czego się nasłuchałem na imprezie z kategori wyznań po alkocholu (zawsze ci pomogę itd. każdy to zna) :D
Na pewnym z leśnych konwentów poznałem człowieków, z którymi wypadało się bliżej zapoznać. Wynikła z tego prosta potrzeba zakupu alkoholu, wyruszyliśmy więc! TRzygodzinna podróż pełna przygód, próby złapania stopa i pomoc w otwarciu piwa Panu Mietkowi. 14 km, pierwsza w nocy i trzech towarzyszy maszerujących z latarkami poboczem drogi. Misja się udała, zakupiliśmy magiczny trunek w postaci taniego wina, gdy wróciliśmy do obozu, pozostali już spali, więc my zrobiliśmy to samo. W gruncie rzeczy nasz święty grall, po który wyruszyliśmy pozostał nietknięty.
Panowie:D niby marka przesłonięta a jednak na ujęciach kapsle widać xD:) hehehehe Pozdrawiam was! akurat tez byłem ciekawy takiego testu! oglądam dalej:D xD
Piłem alko i jechałem samochodem, ale było to w cywilizowanym kraju gdzie można było po piwie czy dobrej lampce wina jechać bez problemu :) jedno piwo nie sprawia że człowiek jest pijany ale to trzeba dobrze znać swój organizm.
kiedyś pchałam auto na górkę wraz z moim kuzynostwem, siadaliśmy na dach, następnie wykonywaliśmy chaotyczne ruchy po czym zjeżdżaliśmy na dół i po pewnej próbie tej extreme fun, wjechaliśmy w mur garażu i rozwaliliśmy maskę wraz ze światłami, sami spadliśmy na ziemię. Ale chyba najbardziej szalone było to jak zjadłem płatki śniadaniowe na kolacje.
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo to zjedzenie kebsa na ostrym i pójście do kina na Endgame. Po 30 minutach seansu krecik zaczął pukac w taborecik :D Nie wychodziłem z sali bo nie chciałem niczego przegapić XD [*]
Wódka 0.0 to pomysł jaki mój brat ostatnio miał i tekst "no wiesz taka że wszyscy piją i wszyscy mogą kierowac" / zwykłe by wam poszło bez problemu. A odpowiedź na pytanie konkursowe to pójście na trzeźwo na mature ustną z polaka i udzielenie odpowiedzi na 100% B)
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo była sytuacja jak pojechałem do szkoły samochodem a wróciłem autobusem. Do szkoły mam 15km, był piątek, więc samochód odebrałem w poniedziałek :D Pozdrawiam :p
Ojj wiele było szalonych rzeczy :) wyjazd na spontanie autostopem do Barcelony lub udawanie Supermana wychylajac się całym ciałem z tylnych drzwi auta. Jeśli wygram podeślę filmik 😂
Hmmm dzieżko powiedzieć bo za dużo tego było ale najbardziej dojechane to: Przemalowałem swój samochód sprejami do farby na żywca, przejechałem się na dachu z prędkością ponad 70 km/h trzymając się jedynie framugi od okna, potem te spreje wysadzaliśmy w piecu typu koza. Włączaliśmy przy tym alarm gdyby był to alarm nuklearny. I co najgorsze wszystko na trzeźwo... w wieku 21 lat...
Na trzeźwo pojechałem na szkołę bezpiecznej jazdy a potem podjąłem decyzję, że golę wąsy i brodę :) to w sumie aż dwie rzeczy ale obie na trzeźwo a do tego jedno po drugim :)
Najbardziej szalona rzecz? Uczyłem się jeździć Simsonem po lasku. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie Straż Miejska która mnie goniła. Drący się Kumpel 'gazu, gazu', jadąca przez Lasek miejska (przez megafon nawoływali do zatrzymania) nierówności, gałęzie, masa stresu ale udało się ich zgubić ale adrenalina dla 15latka była ogromna no i satysfakcja ze zgubienia pościgu. Od tamtej pory po lesie chodzę z buta :D
To postacie się w mojej sytuacji nie pije pół roku, chodziłem do psychologa brałem benzodopamine przez 1 miesiąc potem hydroksynaze teraz nic nadal nie pije. Wczorajszego dnia przychodzisz do pracy i współpracownik mówi cię z czuć alkohol, następnego on pije w socjalnym kilka kieliszków, miałeś problem bo źle skreciles przez przypadek wykrojnik do prasy bo tamtego dnia cię poganial, nerwy były niesamowite. Kończysz składanie całego wykrojnika dzisiaj o 8 rano coś jest nie tak krzywo, on do ciebie podchodzi i mordę drze i mówi że wyalisz alkoholem jak sam pil przed chwilą później przychodzi pani z biura co tak wali śmierdzi poprostu ja wiem chlodziwo w frezarce jak przy niej siedział wszystko leci na ciebie że od ciebie kutwa to jest normalne pewnych majstrow nie polecam a wiem że jest taki że mscil się za złe skręcenie wykrojnika i poleciał z mój najczulszy punkt
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo: Przed wejściem byłem pewny że wystąpię na festiwalu dla amatorów. Zaśpiewałem i zagrałem na scenie pełnej znanych zespołów.
5:05 no i się przyznał do swojego uzależnienia 7:13 i się jeszcze bardziej pogrąża A co do najbardziej szalonej rzeczy na trzeźwo, to chyba będzie to udawanie pijanego aby kierowcą nie być
Cześć, w przypadku stwierdzenia "bezalkoholowe" nie ma marginesu prawnego. Więc musi być poniżej 0,5%, dla każdej partii. Pozdro z browaru, który stoi za tym z lewej ;)
Podpisałem 4-miesięczny kontrakt na statek. Decyzja została podjęta na trzeźwo, natomiast kontrakt już niekoniecznie, bo trafiłem na Polską załogę. Ale nie prowadziłem, bo statku, podobnie jak i samochodu nie wolno prowadzić po pijaku!
najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo, hmmm dużo by tu wymieniać i gdybać, ale wydaje mi się, ze odmówienie wódki i pójście do sklepu po piwo bezalkoholowe w trakcie imprezy było najmniej mądrym wyborem gdyż tak czy inaczej nie byłem na posiedzeniu kierowcą
Kupiłem w salonie Seata Leona Cuprę 2017 300hp dsg i chciałem kręcić filmiki z jazdy ale pojawiły się filmy jak jutjuberzy jeżdżą veyron-ami, gtr-ami i faja zmiękła.
Najbardziej szalona rzecz, jaką zrobiłem na trzeźwo... Czwarty dzień po odebraniu prawa jazdy. Wykończony. 24h bez snu. Jedyni inni kierowcy spali naj**ani na tylnej kanapie. Mając dosłownie ZEROWE doświadczenie z tym autem. Pojechałem 80km VW Lt35 Maxi. Turbina do regeneracji, tłumika... brak, pióra wycieraczek do wymiany (a, no tak, jeszcze po 5 minutach zaczęło padać), szyber-drzwi (te zasuwane się zacięły i ani w tę, ani we wtę, więc były otwarte na 2cm)... To usterki, o których mi wiadomo, a co pod maską i podłogą siedzi innego, to już nie wiem. Żeby tego było mało, to "eltek" prawdopodobnie przeładowany. Raczej jechałem poprawnie, ale bałem się trochę o czystość mojej bielizny i fotela kierowcy. Nie polecam. To była najbardziej popi***olona rzecz, jaką zrobiłem i nie chciałbym tego powtarzać.
Najbardziej powalona rzecz na trzeźwo, człowieku starałem się poderwać koleżankę przez trzy lata, i uwaga potwierdzone info da się wyjść z friend zone, narazie jest narzeczoną ale może niedługo jak się chajs znajdzie to będziemy się weselić :D
Bawiłem się kiedyś ogniem mimo ostrzeżeń mamy o sikaniu w nocy, taki jestem kozak! PS. Nie posikałem się a wspomnienia zostały, warto czasem ryzykować dla takich chwil.
Kupiłem licencję do winrara
Jesteś demonem!
Halo polskischabie :D Zdecydowaliśmy, że to Twój szalony czyn zasługuje na alkomat! Odezwij się do nas prze FB albo emailem abyśmy mogli przesłać Ci nagrodę ;) Gratulacje!
@polskischab wygrales
@@PojechaniTV pojechani. Ja broń Boże nie podpuszczam.😁 ale nie zrobicie testu promili po wypiciu butelki wódki na głowę. 😀😀😀
Nie ma śmiechów chichów . Jak wpada policja to cię nawet za licencję winrara dojechać mogą .
Najbardziej szalona rzecz to mówienie zero pół na 0,5
taaa zero pół rozwala xD
A jak sie mówi poprawnie zero I pół?
po prostu pół, połowa itp ja chcesz użyć zero to mówisz "zero i pięć dziesiątych"
ile wy macie lat ze sie przyczepiacie do takich rzeczy xd
pół litra się mówi xd
W końcu poszliście w jedyny słuszny kontent. Patostreamy haha
Miałem to samo napisać hahah
Znasz znaczenie slowa patologia?
@@Adrian-te3fz kolega chyba nowy w Internecie 😂😂
Gdzie tu masz stream?
@@welflon_2813 chyba jesteście kolegami z Adrianem😅😅
Najbardziej szaloną rzeczą którą zrobiłem na trzeźwo była decyzja o zamieszkaniu z dziewczyną w kawalerce 21m kwadratowych.
Rok wytrzymałem, pora wracać do rodziców 😂
Z najbardziej szalonych rzeczy na trzeźwo, to kiedyś przejechałem całą mapę w GTA bez łamania przepisów ruchu drogowego XD
też tak mam XD
Tak się przecież nie da bo i tak ktoś w Ciebie wjedzie 🤣
@@ThePit33R ale to nie ty wtedy lamiesz przepis tylko on
XD?
Tak niedawno zacząłem oglądać i powiem, że średnio mnie interesuje motoryzacja, ale to jest przyjemny kanał, a zarazem nie głupie
Jaka jest najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłeś na trzeźwo? - ożeniłem się...
Wszyscy mówią że byli trzezwi a jednak tak łatwo nie jest ;)
@@jackm3458, jak bum tra la la, trzeźwy wtedy byłem, inaczej by mnie do USC nie wpuścili, dopiero później trzeźwość zniknęła jak kasa z I komunii... :P
To było latem, wcale się nie spodziewałem,
Właśnie na trzeźwo Teścia mego poznałem,
Cóż, człowiek jak do rany a jednak do czasu,
Obraza i o byle co narobić może tyle hałasu.
Istnieje jedna prawda, zgadnijcie od kogo ?
Mogło być cudownie, mogło być tak błogo,
Szanuje człowieka, a porozmawiać lubimy,
A dobrze, że między sobą życia nie zaślubimy.
To był wielki wyczyn ! Na trzeźwo poznanie,
Wtedy wydawało się bardzo łatwe to zadanie,
Lecz dzisiaj wiem, że z motyką się porwałem,
Dobrze, że oblicze całkiem niezłe pokazałem.
Lecz przyznać się muszę, sam w to nie wierze,
Na zaślubiny z dziewczyną powoli mnie bierze,
Lecz jak ugryźć temat ? A Teścia prosić o rękę,
Czy na trzeźwo należy przetrwać pytania mękę?
Ratunku ! Pomocy ! Strach siedzi mi w oczach,
I koszmary z Teściem śnią się wciąż po nocach,
Na trzeźwo nie dam rady, po kielichu nie mogę,
A może po piwku czas wyruszyć w ślubu drogę?
Jedna szalona rzecz za mną, a na więcej pora,
Lecz trema tym razem większa, jakże to spora,
A ja z myślami pozostaje , czy mnie uratujecie,
I alkomatem przed pytaniem do Teścia przetestujecie ?
Najbardziej szalona i na trzeźwo? Kupiłem Lagunę II ...
Coś ty zrobił???
Wygodny dupowóz polecam 😁😁😂
czy stereotyp królowej lawet sie zgadza :D?
@@RockingV8 nieee, mechanicznie jest świetna, ale elektryka... koszmar :D Boże Narodzenie i choinkę na liczniku mam średnio raz na 2 tygodnie 🤷🏻♂️😂
@@RockingV8 mechanicznie to insygnia ma ten tytuł
na trzeźwo dzien przed moimi 21 urodzinami postanowiłem ze wybiorę się dookoła Polski moim kochanym samochodem, wiec nastepnego dnia wyruszyłem, 3 dni jechałem po 20 godzin i zwiedzałem Polskę przy granicach naszych sasiednich krajów
Zapłodniłem kobietę, świadomie i z premedytacją!
Najbardziej szaloną rzeczą, jaką zrobiłem na trzeźwo było to, że gdy koledzy wołali mnie na piwo ja zostałem w domu, żeby dokończyć oglądać odcinek Pojechanych o teście piw bezalkoholowych 👌😄 Warto było 👍😁
Pewnego razu byliśmy wraz z kolegą z pracy i jednym z szefów na bardzo ważnej prezentacji dla klienta. Spotkanie zaczeło się od przemowy szefa, że nasze oprogramowanie jest super, robi wszystko elegancko, szybko, sprawnie lepiej niż soft konkurencji. Szef stwierdził nawet, że nasz program jest tak dobry, że może "zaśpiewać i zatańczyć".
Następnie przeszliśmy do właściwej fazy spotkania, czyli prezentacji, którą miałem wykonać ja z kolegą. Kolega odpala program... a tu kupa błędów, czerwony ekran, nie wiadomo co się dzieje. Przedstawiciele klienta zaskoczeni, skonsternowani i zdziwieni. Szef cały czerwony, a appka nie działa.
"Co to ma być? Miało być wszystko super, miało tańczyć i śpiewać a nawet właczyć tego nie umiecie? Zaśpiewać i zatańczyć... psia mać!" padło ze strony jednego z uczestników spotkania.
Kolega wymruczał pod nosem, że nie może się połączyć z bazą danych, ale widziałem, że jest promień światełka w tunelu w jakim się zaleśmy... i nie wiem co mnie podkusiło, ale odpowiedziałem:
"Faktycznie nasze oprogramowanie dostało drobnej zadyszki, ale za chwilę wróci wszystko do normy, a tymczasem zaśpiewać i zatańczyć to ja mogę!"
Odsunąłem się bardziej na środek sali. Zacząłem fałszować jeden z lekkich przebojów wakacyjnych przebojów i niezgrabnie ruszać się na środku sali. Wszyscy byli skonsternowani... i nagle wybuchnęli śmiechem! Nawet szef się śmiał. Po chwili zapomniałem słów i musiałem przełączyć się na inną piosenkę.
Po paru minutach kolega przerwał mój występ z sukcesem oznajmiając, że już wszystko działa. Wróciliśmy do normalnej prezentacji.
Klient ostatecznie kupił nasze oprogramowanie. Ja zyskałem ksywę Gwiazdor. Szef trochę sknera nie dał nam żadnej ekstra premii, ale nie czepiała się też początkowej wtopy.
Po dłuższym czasie fajnie się takie głupie rzeczy wspomina :)
Streści ktoś?
@@danieltatara4641 Był na spotkaniu firmowym z szefem na prezentacji appki. Szef appke zachwalał,powiedział nawet że umie śpiewać i tańczyć. Okazało się że appka dostała focha i nie zadziałała, wtedy rodrigo Dwayne Johnson zaczął sam mężnie śpiewać i tańczyć. Appka po chwilii zadziała i wszystko dobrze się skończyło. END Wystarczająco streszczone?
Pewnego razu wsiadłem do pociągu i zobaczyłem w oddali wolne miejsce czekające wręcz na mnie. Przyśpieszyłem troche krok, buzia juz mi sie śmiała, lecz na przeszkodzie stały drzwi szklane miedzy przedziałami których na moje nieszczęscie były tak krystalicznie czyste, ze nie zwróciłem na nie uwagi i wielkie bum było.
Dwa tygodnie temu byłem na weselu jako delegacja z pracy a że następnego dnia miałem rano wyjazd to byłem kierowcą i przyznaje że się szalenie wybawiłem bo wróciłem do domu o trzeciej nad ranem, obolały bo stawy niebyły smarowane alkoholem a wiadomo stawy trzeba smarować by mieć płynne ruchy w tańcu. Oczywiście po powrocie z urlopu Pan Młody podarował mi lekarstewko na stawy i przyznał że dawno nie widział tak bawiącej się trzeźwej osoby. Pozdrawiam.
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo, to zjadłem płatki śniadaniowe na kolację :)
Najbardziej szaloną rzeczą na trzeźwo było przyznanie sobie racji, podczas gdy byłem nie trzeźwy że pomyślałem żeby wrócić do byłej. Cieszę się z tej decyzji, aczkolwiek wiem że niektórzy by tego nie zrobili :P
Jeśli chodzi o piwo i ten margines błędu w przypadku piw do 5,5 % obj. to +/- 0,5%, a ponad 5,5% obj. to +/- 1%, w wypadku piwa do 0,5% nie można przekroczyć tej wartości (chociaż akurat tego ostatniego nie chce mi się szukać w przepisach)
Zdałam prawko po czym przestałam pić alkohol. Do dziś jestem szalonym kierowcą na pomoc którego - jak kufel na piwo - zawsze można liczyć 😁
10:26 było widać na kapsel ku lomza
Ukryta reklama zapewne non stop widać na kapslu łomżę
Najbardziej szalone jest oglądanie tego filmu na prędkości 0,5
Moja najbardziej szalona rzecz na trzeźwo do tej pory to wyjazd samej nad morze , bez nikogo . Pewnego dnia stwierdziłam JADE NAD MORZE, spakowałam się i pojechałam 😁😂
xD Cenzura piwka po prawej z Kapslem Łomża :D
Moi bracia gdy wyjeżdżaliśmy w podróż wypchali samochód przed garaż zostawiając go na luzie żeby zrobić na złość rodzicom i tak mając 6 lat chciałem temu zapobiec ale nie miałem siły żeby wepchać go ponownie więc wpadłem na genialny pomysł żeby najpierw popchać go od przodu a później spróbować jeszcze raz od tyłu przez to że mamy podjazd pod górkę do garażu w taki sposób wzięty przez rodziców z salonu 3-letni samochód poleciało w dół na szczęście zatrzymując się na ogrodzeniu 10 metrów dalej przy okazji robiąc trochę szkód. To była najbardziej szalona rzecz zrobiona na trzeźwo, którą mogę tu opisać :D
Najbardziej szaloną rzeczą zrobioną na trzeźwo były oświadczyny :D
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo jaką zrobiłem to w środę jadąc do pracy zadzwoniłem do pracy wziąłem urlop na żądanie i pojechałem do ustki. Zaznaczam że mieszkam w okolicach Bytomia. Posiedziałem chwilę i tego samego dnia wróciłem do domu :)
Najbardziej szalona ? Na trzeźwo? To oglądanie gości jak piją piwo bezalkoholowe 😎
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo? Wychowując się we wsi o pięknej nazwie Bulowice, pierwszy raz pojechałem SAM autem do Krakowa. Jak po zdaniu prawa jazdy myślałem, że jazda po autostradzie jest trudna, zobaczyłem ulice Krakowa... (z punktu widzenia pieszego nie wydają się być straszne) Ja się cieszę, że w jednym kawałku wrócełem z moją Asterką do domu
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo? Napisałem do kolesia z internetów który chciał przejechać na rowerze przez miesiąc 3000 km po Bałkanach i okolicach (Rumunia, Serbia, Kosowo, Chorwacja i tego typu rejony) że jadę z nim. Co więcej, pojechaliśmy i przejechaliśmy te 3000 km :) A koleś z internetów jest teraz dobrym kolegą.
Najbardziej szalona rzecz? hmm.. zapuściłem sobie taką brodę jak Wy po czym dziewczyna mnie zostawiła :P
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo to kierowanie samochodem z jego dachu 🙆🏿♂️ jak dla mnie byl to nie lada wyczyn bo w aucie nie było szyberdachu 😂 pozdrowionka i powodzenia innym w konkursie 😄
Najbardziej szaloną rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo to próbowałem zrozumieć moja kobietę :p
Najbardziej pojechana rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo?
- Zasubskrybowałem ten kanał ;D
Najbardziej szalone na trzeźwo było testowanie w 5 osób samochodu rodziców jedno ze znajomych. Niefart chciał że udało się auto wywrócić na bok (plac zamknięty prywatny), postawić na koła i złożyć co zostało dopchać do garażu i tego samego dnia wrócić 30 km z powrotem do domu zderzak i maska zmieniła kolor ale jechał, nawet wspomaganie się poprawiło :D
Moja najbardziej szalona rzecz na trzeźwo to zamknięcie kluczy w bagażniku w sedanie gdzie były zepsute uchwyty do puszczania oparć oraz urwana linka do bagażnika. Katorga jak ich mało :D
Jesteście moim ulubionym małżeństwem
Jest wiele szalonych rzeczy które zrobiłem na trzeźwo (bo o tych po alkoholu to aż strach wspominać xd ) ale najbardziej szaloną rzeczą, którą zrobiłem na trzeźwo jest to, że wyszedłem z bratem przez okno dachowe i próbowaliśmy zejść normalnie na ziemie, ale strach nas trochę obleciał XD dobrze ze to było na trzeźwo bo kto wie jak skończyłoby się to po procentach hahah
Alkohol roźluźnia mięśnie wiec nic
Ktos Tam Hahahah XD może kiedyś spróbujemy XD
Ps mam 15 lat
Ja 21 XD
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo to pojechanie na imprezę samochodem XD potem musiałem wszystkich odwozić nie wspominając czego się nasłuchałem na imprezie z kategori wyznań po alkocholu (zawsze ci pomogę itd. każdy to zna) :D
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo, świetnie się bawiłem na imprezie z nietrzeźwym towarzystwem.
Na pewnym z leśnych konwentów poznałem człowieków, z którymi wypadało się bliżej zapoznać. Wynikła z tego prosta potrzeba zakupu alkoholu, wyruszyliśmy więc! TRzygodzinna podróż pełna przygód, próby złapania stopa i pomoc w otwarciu piwa Panu Mietkowi. 14 km, pierwsza w nocy i trzech towarzyszy maszerujących z latarkami poboczem drogi. Misja się udała, zakupiliśmy magiczny trunek w postaci taniego wina, gdy wróciliśmy do obozu, pozostali już spali, więc my zrobiliśmy to samo. W gruncie rzeczy nasz święty grall, po który wyruszyliśmy pozostał nietknięty.
Latałem na ręcznym w zimie po pasie startowym na Czyżynach pod muzeum lotnictwa w Krakowie :D
Panowie:D niby marka przesłonięta a jednak na ujęciach kapsle widać xD:) hehehehe Pozdrawiam was! akurat tez byłem ciekawy takiego testu! oglądam dalej:D xD
Piłem alko i jechałem samochodem, ale było to w cywilizowanym kraju gdzie można było po piwie czy dobrej lampce wina jechać bez problemu :) jedno piwo nie sprawia że człowiek jest pijany ale to trzeba dobrze znać swój organizm.
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo.... Kupowanie wódki z myślą - " JEDNA na pewno wystarczy " :D
kiedyś pchałam auto na górkę wraz z moim kuzynostwem, siadaliśmy na dach, następnie wykonywaliśmy chaotyczne ruchy po czym zjeżdżaliśmy na dół i po pewnej próbie tej extreme fun, wjechaliśmy w mur garażu i rozwaliliśmy maskę wraz ze światłami, sami spadliśmy na ziemię.
Ale chyba najbardziej szalone było to jak zjadłem płatki śniadaniowe na kolacje.
Kozak odcinek:) pozdrawiam Panowie!
Co do tego piwa to leje się ściance!!:)
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo to zjedzenie kebsa na ostrym i pójście do kina na Endgame. Po 30 minutach seansu krecik zaczął pukac w taborecik :D Nie wychodziłem z sali bo nie chciałem niczego przegapić XD [*]
Aha
Wódka 0.0 to pomysł jaki mój brat ostatnio miał i tekst "no wiesz taka że wszyscy piją i wszyscy mogą kierowac" / zwykłe by wam poszło bez problemu. A odpowiedź na pytanie konkursowe to pójście na trzeźwo na mature ustną z polaka i udzielenie odpowiedzi na 100% B)
Wsiadłem za kółko po 3 bezalkoholowych...ale teraz to kurde nie wiem czy na trzeźwo🤔
To Ja chyba też :D
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo, to w spokoju wysłuchałem "ZERO I PÓŁ" tak wiele razy...!
Jaka jest najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem na trzeźwo? Sprzedałem swojego Passata i kupiłem Multiple..
2019 a ludzie dalej jedno i to samo🤦🏻♂️
2:30 błąd jeżeli pisze poniżej 0,5 to tyle musi być nie może być więcej , dla zwykłych piw jest 0,5+/-
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo była sytuacja jak pojechałem do szkoły samochodem a wróciłem autobusem. Do szkoły mam 15km, był piątek, więc samochód odebrałem w poniedziałek :D
Pozdrawiam :p
Bardzo dobry film i pomysłowy ;)
"Jaka jest najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłeś na trzeźwo?" - skoczyłem z mostu xD
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo - postanowiłem że już więcej nie piję :D
Najbardziej pojechana rzecz,jaką zrobiłem na trzeźwo,to kupienie pięciu piw bezalkoholowych dla siebie na imprezę u kolegi 😃
Jaka jest najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem na trzeźwo? Kupiłem Alfę Romeo i nie dokupiłem do niej lawety ;)
Spoko spoko ja mam lawetę ,jak coś to pisz.
Wszedłem bez wypicia szklany na rusztowanie. Musiałem zejść walnąć szklane i dopiero na rusztowanie.
Jak to się mówi: po szklanie na rusztowanie
Łapka w górę od razu bo dobry temat, teraz oglądam :D
Ojj wiele było szalonych rzeczy :) wyjazd na spontanie autostopem do Barcelony lub udawanie Supermana wychylajac się całym ciałem z tylnych drzwi auta. Jeśli wygram podeślę filmik 😂
Hmmm dzieżko powiedzieć bo za dużo tego było ale najbardziej dojechane to: Przemalowałem swój samochód sprejami do farby na żywca, przejechałem się na dachu z prędkością ponad 70 km/h trzymając się jedynie framugi od okna, potem te spreje wysadzaliśmy w piecu typu koza. Włączaliśmy przy tym alarm gdyby był to alarm nuklearny. I co najgorsze wszystko na trzeźwo... w wieku 21 lat...
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo to powiedziałem babci, że nie jestem głodny.
Najbardziej szalona rzecz jaka zrobilem, to napisanie tu komentarza liczac na wygraną 😂
Najbardziej szalona rzecza jaka zrobiłem na trzeźwo to się oświadczyłem już prawie rok temu :D :D :D
Najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłam, to dobrze bawiłam się na imprezie będąc trzeźwa 😊
Dzięki chłopaki za poświęcenie, ludzkość jest wam wdzięczna!
Najbardziej szaloną akcją było pływanie nocą nago w jeziorze , po czym zauważyłem że są tam też inni ludzie
Na trzeźwo pojechałem na szkołę bezpiecznej jazdy a potem podjąłem decyzję, że golę wąsy i brodę :) to w sumie aż dwie rzeczy ale obie na trzeźwo a do tego jedno po drugim :)
Od 5:49 do 5:57 piekarz jak to pięknie powiedział
Najbardziej szalona rzecz?
Uczyłem się jeździć Simsonem po lasku. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie Straż Miejska która mnie goniła. Drący się Kumpel 'gazu, gazu', jadąca przez Lasek miejska (przez megafon nawoływali do zatrzymania) nierówności, gałęzie, masa stresu ale udało się ich zgubić ale adrenalina dla 15latka była ogromna no i satysfakcja ze zgubienia pościgu.
Od tamtej pory po lesie chodzę z buta :D
To postacie się w mojej sytuacji nie pije pół roku, chodziłem do psychologa brałem benzodopamine przez 1 miesiąc potem hydroksynaze teraz nic nadal nie pije. Wczorajszego dnia przychodzisz do pracy i współpracownik mówi cię z czuć alkohol, następnego on pije w socjalnym kilka kieliszków, miałeś problem bo źle skreciles przez przypadek wykrojnik do prasy bo tamtego dnia cię poganial, nerwy były niesamowite. Kończysz składanie całego wykrojnika dzisiaj o 8 rano coś jest nie tak krzywo, on do ciebie podchodzi i mordę drze i mówi że wyalisz alkoholem jak sam pil przed chwilą później przychodzi pani z biura co tak wali śmierdzi poprostu ja wiem chlodziwo w frezarce jak przy niej siedział wszystko leci na ciebie że od ciebie kutwa to jest normalne pewnych majstrow nie polecam a wiem że jest taki że mscil się za złe skręcenie wykrojnika i poleciał z mój najczulszy punkt
Jeśli o mnie chodzi to najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo to było wzięcie ślubu . Spokojnie, godzinę później już to nad robiłem :-)
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo: Przed wejściem byłem pewny że wystąpię na festiwalu dla amatorów. Zaśpiewałem i zagrałem na scenie pełnej znanych zespołów.
Najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem na trzeźwo to było nie zakupienie wiekszej ilości oleju na dolewki do 20 letniej hondy xd
5:05 no i się przyznał do swojego uzależnienia
7:13 i się jeszcze bardziej pogrąża
A co do najbardziej szalonej rzeczy na trzeźwo, to chyba będzie to udawanie pijanego aby kierowcą nie być
Najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem na trzeźwo to jedzenie cynamonu :) Nigdy więcej (na trzeźwo) :)
Cześć, w przypadku stwierdzenia "bezalkoholowe" nie ma marginesu prawnego. Więc musi być poniżej 0,5%, dla każdej partii. Pozdro z browaru, który stoi za tym z lewej ;)
Nieprawda, że puste kalorie, wprost przeciwnie, min dużo flawonoidów
, itp. Bardzo cenny napój nawadniający
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo- właśnie "zasubskrybowałem" Wasz kanał "Pojechani"
Najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłem na trzeźwo... dałem dziewczynie prowadzić swoje auto :o
Fajna Łomża jak chcecie zasłaniać logo to zakretki tez zaklęcie :)
Najbardziej szalona rzeczą jaką zrobiłem to wziąłem Apap noc w dzień
Ty wariacie
Podpisałem 4-miesięczny kontrakt na statek. Decyzja została podjęta na trzeźwo, natomiast kontrakt już niekoniecznie, bo trafiłem na Polską załogę. Ale nie prowadziłem, bo statku, podobnie jak i samochodu nie wolno prowadzić po pijaku!
Najbardziej szalona rzecz którą zrobiłem na trzeźwo to skok ze spadochronu z 1000m. Pozdrawiam cieplutko 👊😀
najbardziej szaloną rzeczą jaką zrobiłem na trzeźwo, hmmm dużo by tu wymieniać i gdybać, ale wydaje mi się, ze odmówienie wódki i pójście do sklepu po piwo bezalkoholowe w trakcie imprezy było najmniej mądrym wyborem gdyż tak czy inaczej nie byłem na posiedzeniu kierowcą
Najbardziej szalona rzec - obejrzałem ten film
jak słyszę te teorie odnośnie piwa bezalkoholowego, to kosa się w kieszeni otwiera
Kupiłem w salonie Seata Leona Cuprę 2017 300hp dsg i chciałem kręcić filmiki z jazdy ale pojawiły się filmy jak jutjuberzy jeżdżą veyron-ami, gtr-ami i faja zmiękła.
Najbardziej szalona rzecz, jaką zrobiłem na trzeźwo...
Czwarty dzień po odebraniu prawa jazdy. Wykończony. 24h bez snu. Jedyni inni kierowcy spali naj**ani na tylnej kanapie. Mając dosłownie ZEROWE doświadczenie z tym autem. Pojechałem 80km VW Lt35 Maxi. Turbina do regeneracji, tłumika... brak, pióra wycieraczek do wymiany (a, no tak, jeszcze po 5 minutach zaczęło padać), szyber-drzwi (te zasuwane się zacięły i ani w tę, ani we wtę, więc były otwarte na 2cm)... To usterki, o których mi wiadomo, a co pod maską i podłogą siedzi innego, to już nie wiem. Żeby tego było mało, to "eltek" prawdopodobnie przeładowany. Raczej jechałem poprawnie, ale bałem się trochę o czystość mojej bielizny i fotela kierowcy. Nie polecam. To była najbardziej popi***olona rzecz, jaką zrobiłem i nie chciałbym tego powtarzać.
7:20 jest wódka 'zezalkoholowa' tylko bardzo trudno dostępna, a jak już to droga
Ustawiłem Internet Explorera jako domyślną przeglądarkę.
xd
Najbardziej powalona rzecz na trzeźwo, człowieku starałem się poderwać koleżankę przez trzy lata, i uwaga potwierdzone info da się wyjść z friend zone, narazie jest narzeczoną ale może niedługo jak się chajs znajdzie to będziemy się weselić :D
Kiedyś jak było Lech free do 0.5% to była informacja, że wypicie kilka butelek może spowodować przekroczenie dopuszczalnej dawki dla kierowców.
Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem na trzeźwo to powiedzenie mojej dzieczynie że kiepsko rano wygląda , do dzisiaj mam strach rano się oddzywać
Bawiłem się kiedyś ogniem mimo ostrzeżeń mamy o sikaniu w nocy, taki jestem kozak!
PS. Nie posikałem się a wspomnienia zostały, warto czasem ryzykować dla takich chwil.
Najbardziej szalona rzecza jaką zrobiłem na trzeźwo to to, że powstrzymałem się przed wypiciem alkoholu 😂
Na trzeźwo nigdy nie obejrzałem żadnego odcinka pojechanych.
Najbardziej szalona rzecz na trzeźwo to gdy stwierdziłem na imprezie że nie będę pić, ale szybko mnie sprostowano
Na trzeźwo? Zasubskrybowałem kanał Pojechani ^^