Musiał zgarnąć dziewczynę z przystanku i bardziej prawdopodobne jest to, że był to ktoś znajomy, kto zaproponował "podwózkę", niż ktoś nieznajomy, kto zwabił ją podstępem/wciągnął przemocą (chociaż to też jest możliwe). Ciało zostało bardzo dobrze ukryte, a to wskazuje, że był to ktoś znajomy. Dziwne, że nie udało się ustalić tego, czy dotarła do księgarni, przecież 9 listopada nie kupuje się masowo podręczników do języka angielskiego. Bardzo smutna historia, zwłaszcza, że nie ma fizycznych śladów. Współczuję rodzicom, stracili dwie córki.
Lata 90-te to lata, w których w Polsce zaginęło ogromnie dużo dzieci :( Szkoda, że nie było ani takiej chęci ani techniki jak teraz bo być może rozpracowano by jakąś grupę a tak, to tyle tragedii niepotrzebnych :( Okropnie dużo nieszczęść spadło na tę rodzinę.
Daria chciała się umówić z siostrą mojego męża aby jechały razem po tą książkę. Siostra mojego męża nie pojechała z nią ponieważ był jakiś sprawdzian i ona chciała się pouczyć. Wszyscy z klasy oczywiście zostali przesłuchani. Ogólnie były plotki, że to znajomy rodziny. Po drugiej stronie jej domu mieszkał ojciec kolegi Darii, który chodził z nią do klasy. Teraz ogólnie ten dom jest na sprzedaż. Coś mi mówi, że ten facet ma coś na sumieniu, widziałam zdjęcia w jakimś reportażu i ten facet na zdjęciach prawie wszędzie był koło Darii, obejmował ją. Normalnie mnie zmroziło. Jeśli chodzi o księgarnię to jest to ścisłe centrum, gdzie jest bardzo dużo ludzi, nie sposób kogokolwiek w tym miejscu porwać. Stawiam na tego typa, podjechał zaoferował podwiezienie a że Daria go znała to wsiadła, ten typ zamiast do księgarni wywiózł ją. Podejrzewam, że gdyby Daria dotarła do centrum to byłaby tam bardzo bezpieczna, nikt by się w tym miejscu nie odważył cokolwiek jej zrobić. Jeśli już to coś się stało kiedy jechała do centrum. Uważam, że ona nie wsiadła do autobusu tylko ją ten typ podwiózł. Jeden dziennikarz robił reportaż i te zdjęcia są niepokojące. Mnie też zastanawia dlaczego ten przybrany wujek sprzedaje dom, choć nie wiem być może już go sprzedał. Ten podejrzany gościu się wypowiadał w tym reportażu i ten facet dziwnie się zachowywał, ewidentnie ma coś na sumieniu. Powinni go przycisnąć. Moje zdanie jest takie, że gdyby Daria wsiadła do autobusu nie miałoby prawa nic jej się stać, jest tam bardzo bezpiecznie. Nie było tam w centrum w okolicy księgarni wówczas żadnej budowy ani lasku. Jakiekolwiek chaszcze to były ewentualnie w miejscu gdzie jest Młodzieżowy dom kultury przy ulicy Okrzei, to jest przy samym rynku. Teraz jest tam nowoczesny budynek beż chaszczy dla młodzieży. Ale z tego co pamiętam wtedy w tym miejscu stał jeszcze stary budynek MDK. Jak dla mnie mało prawdopodobna wersja, aby Daria miała tam pójść, skoro jej celem była książka i jeszcze miała spotkać się z mamą i to jest kompletnie z drugiej strony, nie po drodze, była sama beż koleżanek. Gdyby jeszcze miała jakieś umówione zajęcia w MDKto rozumiem aby miała tam pójść. Absolutnie w to nie wierzę, że jakiś lasek jakieś chaszcze jeśli już to stała na przystanku, czekała na autobus. Prawdopodobne ten zbuk zobaczył ją, być może przy okazji i zaproponował podwiezienie. Być może polował na nią aż nadarzy się okazja, być może zbrodniczy plan narodził mu się w głowie w samochodzie. Pewnie coś jej ściemnił, że musi gdzieś podjechać, bo coś zapomiał zabrać, może do domu się cofnął a może ściemnił, że trzeba gdzieś podjechać bo on coś musi zrobić jeszcze na budowie I że jak to załatwi to ją odwiezie. No i gościu zamiast załatwić sprawę to ją załatwił. Dziwie się, że facet chodzi sobie wolno, żyje sobie z rodziną, wychował syna może na wnuki, ogólnie żyje pełnią życia i na takiego skurwiela nie ma rady. Dziwie się, że policja nie potrafi gościa skutecznie przekonać do prawdy czy do badania. Nie ma jak to ludzi ganiać za maseczki albo wsadzać ludzi upośledzonych intelektualne za batonika do więzienia. Tu facet ewidentnie coś zrobił dziewczynie, tylko trzeba go zmusić do przyznania się. Pozdrawiam wszystkich i uważajcie na siebie.
Nie znam sprawy ale na pierwszy rzut oka nie pasuje mi parę rzeczy . Po pierwsze jest podejrzany który nie chce się poddać badaniu wariografem, co robi policja ? nic spoko nie chcesz to nie, dalej to że policja taka w tej sprawie nieudolna a zaznaczm jest to córka policjanta , i nie ważne czy byłego czy nie ale ludzie z firmy trzymają się razem i bardziej się przykładają do takich spraw, dalej który rodzic składa w Sądzie wniosek o uznanie dziecka za zmarłe kiedy nie ma pewności czy nie żyje ? śmierdzi mi tu na kilometr , bo tak , nikt nie potwierdził w księgarni , a więc teoretycznie tam nie dotarła z domu , ja wątpie nawet czy była na przystanku , jedna z sąsiadek ją widziała ponoć, wiadomo z obcym nie wsiadła a więc najbliższa rodzina i znajomi , ale jest jeszcze jedno pytanie , dlaczego nie sprawdzono w księgarni czy w tym dniu została sprzedana ta konkretna książka ? przypominam że w roku 93 już był obowiązek posiadania kasy fiskalnej więc ustalenie czy książka była sprzedana to żaden problem dla policji , no chyba że komuś na tym nie zależało.
"Przykre"‼️😡😡 Gdyby to spotkało twoje dziecko, też byś to określła, że to jedynie "przykre",a może nazwalabyś TO innymi słowami.Czasem warto nie pisać, niż napisać coś głupiego ‼️😡😥
@@ewarudnicka399O co ci chodzi, czego się ciskasz? Przecież w komentarzu jest tylko współczucie wyrażone w delikatny sposób. Razi cię że komuś jest przykro z powodu ludzkiej tragedii? W takim razie to z tobą coś nie tak.
@@anais.207Ewa miała prawdopodobnie na myśli to, co napisała . Zresztą sama również dałam od siebie wyjaśnienie osobno. Takie moje odczucia. Raczejj ty się czepiasz nie rozumiejąc. Ona wyraźnie napisała, że gdyby to dotyczyło bliskiej osoby były by inne słowa, a nie głupawe trochę _przykro mi_ Przepraszam, nie chcę nikogo obrażać, tylko czasami. aż się ciśnie na usta. rośnie nam pokolenie takich ćwierćbystrzaków, które wychowują się na oplątaniu patoyoutuberów.. Ci, co słuchają do podusi i kawusi. Wybacz, idioci... Nie mówię konkretnie o pani *PRZYKRO* zresztą przeczytaj mój osobny komentarz. Sortowanie od najniezdrowszych pomoże, czółko.
@@Marakuja86Widzę że obydwie drzycie świętym oburzeniem na Bogu ducha winnych ludzi. "Przykro mi" nie jest glupswyym komentarzem, głupawe to są okrzyki "super". Każdy ma prawo napisać komentarz pod filmem, byleby nikogo nie obrażał, tymczasem autorka pierwotnego komentarza nic takiego nie uczyniła. Proponuję mały spacer na świeżym powietrzu dla uspokojenia.
Znajomy rodziny, nazywany wujkiem sprzedaje bądź juz sprzedal swoje mieszkanie.... To zastanawiające, czyżby coś nie dawalo mu spokoju? Nawiedzają go duchy? Dlaczego nie sprawdzono dokladniej tego tropu? Odmówił badań wariografem, czego sie obawia?
W tych latach i nawet przed, a kurat jechaly do Polski i nie tylko raz, Marc Dutroux i Michel Fourniret ..... Niewiem w tej sprawie czy jeden z nych czy nie ale wiem ze gdy ony byly tyle razy w Polsce, to nie na nic ... We Francji, gdzie mieszkam, kazdy o tym wie.Przepraszam za blędy i pozdrawiam serdecznie.
Jestem pilanką i bardzo dobrze pamiętam sprawę zaginięcia Darii,w tamtym czasie wszędzie było pełno plakatów z jej wizerunkiem,jednak w niczym to nie pomogło.Przez tyle lat nie zglosił się nikt,kto widział Darię po wyjściu z domu.Moje przypuszczenia są takie,że albo ktoś znany dziewczynce zrobił jej krzywdę albo wsiadla do auta z kimś,kto wzbudził jej zaufanie.Niestety nie wierzę,że Daria żyje,intuicja mówi mi,że trafiła na złego człowieka,który odebrał jej życie a przez to jej rodziców i brata zniszczył psychicznie.Dziękuję za rzetelne przygotowanie tematu i za spokojny głos autorki,adekwatny do przedstawianych tu treści.
Chodzież pozdrawia. Czasami mijam przystanek na którym Daria była widziana ostatni raz. Myślę wtedy o tej dziewczynie i o tym co się mogło stać. Bardzo smutna sprawa, człowiek dosłownie rozpływa się w powietrzu...
Tę sprawę pamiętam bardzo dobrze. W Pile, było bardzo o niej głośno. Imię tej dziewczynki pamiętam jeszcze dzisiaj. Ktoś w komentarzach napisał, że dziwny jest fakt, że nikt Darii w księgarni nie zapamiętał (tam często był duży ruch, a klientów obsługiwało kilka ekspedientek ).Księgarnia na ul. 14 lutego była bardzo popularna w Pile, nie tylko można było kupić książki, podręczniki, ale również reprodukcje obrazów. Jednak z dużego wyboru podręczników, a już w szczególności do nauki języków obcych w tym czasie słynęła księgarnia na ul. Bydgoskiej. Ulica Poznańska do tej pory jest bardzo ruchliwa, wiele autobusów wówczas jeździło do centrum. Praktycznie nie trzeba było długo czekać na następny. Moim zdaniem do żadnego autobusu Daria nie wsiadła, faktycznie mogła pójść na skróty, nie była to jednak ciekawa droga. Zdecydowanie wolałabym poczekać na następny autobus. Wątek porwania Darii do Niemiec w Pile był chyba najczęściej poruszany. Ta tragedia do dzisiaj jest w mojej pamięci, może archiwum X ją rozwiąże. Oby.
@@Tropicielezbrodni nie przejmuj się może bierze takie małe różowe pasteleczki do ssanie z kodeiną. Zaburzają poczucie osobowości, najprawdopodobniej...
Jeśli Ania według Ciebie mówi za wolno to posłuchaj Kryminalne historie. Jedyny podcast, którego nie dam rady słuchać rady inaczej niż na prędkości 1,8 bo jest tak wolne i zmulone tempo. Ale na tej prędkości jest ok i na przyspieszeniu wchodzi dobrze. Niestety są inne podcasty, którym już nic nie pomoże bo np. ktoś nie wymawia "r" i to mnie tak gryzie w uszy, że jest nie do przejścia. Ania z Tropiciele zbrodni mówi jak najbardziej w porządku i na normalnej prędkości nie jest wcale wolno.
W czasach kiedy zaginęła Daria Młynarczyk byłam małą dziewczynką.O sprawie dowiedziałam się z kanału jasnowidza.W Pile studiowałam w latach 2005-8.Okolice w których ostatni raz widziano Darię są mocno uczęszczane przez ludzi.Jest to droga na PKS,PKP.Jest to szlak komunikacyjny do większych miast.Jednak okolice gdzie mieszkała Daria i droga do księgarni jest takim troszkę uboczem,peryferium.W latach kiedy się uczyłam ta księgarnia funkcjonowała nadal i także była popularna.Myślę że Daria spotkała kogoś znajomego kto jej zrobił krzywdę.Niemożliwe żeby około 15.00 ktoś w biały dzień podjął się jakiegoś ataku . Raczej było to spotkanie z kimś znajomym bo nie rzucało się w oczy.Milion razy tamtędy przechodziłam także w godzinach poźnowieczornym i mimo takich godzin kręci się tam mnóstwo osób.Po tym jak dowiedziałam się o sprawie pomyślałam że miałam więcej szczęścia niż rozumu bo okolice dworca właśnie nie są super bezpieczne.Dziękuję Aniu za wyczerpujący podcast.Mam nadzieję że dowiemy się cokolwiek kiedyś co się stało.Rodzinie Darii współczuje i życzę rozwiązania sprawy.
Ile tragedii może wytrzymać jedna rodzina, przecież to jest jakiś horror. Najpierw malutkie dziecko ginie porażone przez prąd, później druga dziewczynka przepada bez śladu 😢 myślę, że to zrobił ktoś kogo Daria znała, wątpię żeby wsiadła do auta kogoś obcego, a raczej pieszo nikt jej z przystanku nie uprowadził. Zapewne ktoś z bliskiego otoczenia rodziny, jakiś zboczony typ, który niestety wybrał sobię piękną dziewczynkę na ofiarę. Strasznie szkoda, że nie udało się porozmawiać z rodzicami, lub bratem Darii.
Dajcie dziewczynie spokój. Macie wybitną Panią Hering. Głośno o niej było ostatnio. Z tego, co doczytałam. Wraz ze swoim wspólnikiem biznesu, mężem... obrażali ludzi. , Czego notabene sama doświadczyłam. *PAN śLEDŹ* kiedyś mnie zwyzywał od najgorszych. Potem okazało się, że robili w duecie akcje na WYKOPIE. Uwagi homofobiczne, rasistowskie. Tacy jedzą po całej Polsce. wolę kogoś pokroju , jak Beata Babicz albo STANOWO. Inna kultura....
Z *Tropicieli zbrodni* pamiętam Anię Jałowiczor, czy Paulinę Dominik... Smutne historie. Jakiś wasz widz upomniał ostatnio, że ludzie bardzo nagminnie wyliczają, wręcz chwaląc się, co robią w trakcie słuchania. Zanim sto tysięcy oburzonych harpii zakrzyknie w głos _Przecież nie trzeba leżeć jak w grobie, płacząc_ Odpowiem. Racja, nie trzeba. Nikt drugiemu nie każe puszczać marsza żałobnego, ani palić świec. Tylko opowiadanie z pasją, że się akurat je sałatkę z pomidorów, a do tego pieczoną belgijską kiełbaskę, choćby uważam zwyczajnie... niesmaczne.Przeraża taka nieczułość u społeczeństwa.. Obecnie mam dzienne rehabilitacje, intensywnie ćwiczę nogi.Mam problemy z poruszaniem. Szczerze, gdyby mnie ktoś skrzywdził i doszłoby do najgorszego, nie chciałabym aby rodzina czytała takie nieraz heheszki. Wręcz radosne _Drepcę sobie po dworze, jest czego słuchać_ Ludzie, ludziska trochę opamiętania, błagam. u mnie rodzinie jakiś rok temu zdarzyła się wielka tragedia. Zabito kuzynkę, młodą dziewczynę. Uzdolniona fotografka. Miała dwadzieścia osiem lat. Żyła we Francji. Dokładniej Paryżu. Zakatował ją, prawdopodobnie jakimś ciężkim żelastwem parter, uważajcie, funkcjonariusz naszego odpowiednika straży granicznej. Chlał, ćpał. Jak zeznał utopił k... w wannie. Szmaciarz zwykły. Utopił w wannie, bo tak... Znamy przebieg przesłuchań jako że rodzice, a także brat *Jenny* imię zmienione tłumaczyli nam relacje prasowe z francuskiego. Gdyby jakiś tamtejszy podcaster zrobił o niej true crime i z takimi wypowiedziami widzów, prędzej bym sama udusiła, niż słuchała idiotyzmów w stylu _Mam się ubrać na czarno co_ Byłabym w więzieniu, ale o czyjąś pamięć walczyłabym kłami, więcej pazurami. Pomyślcie pięć razy przed opublikowaniem głupot. W porównaniu z tragedią, to głupoty. Na szczęście autorka ma tutaj wyczucie. Reaguje odpowiednio do sytuacji. Rzadkie, spotkałam u kilku dziewcząt z polskich vlogów i *STANOWO COM* Kiedyś słuchałam na przykład Olgi Hering, ale po drobnej uwadze wszystko po prostu kasowano. Choć z nią i jej, ponoć mężem. Sadziłam, że raczej brat wybuchła jakaś nie lada afera w social mediach. Nieźle się niektórzy puszą..
Moze to nie dociera do niektorych ludzi, ze to nie jest jakis wymyslony film, a prawdziwa historia. Ja lubie sluchac opowiesci o dawnych latach, jak dawniej sie zylo i sobie przypominam dziecinstwo. Lubie tez amerykanskie opowiesci, gdy poruszana jest historia rodzin z dawnych lat i to by mi wystarczylo, nie musi byc zadnej kryminalnej historii.. Tez sie zastanawialam i martwilam co ze mna jest nie tak, ze slucham podkastow kryminalnych, czy jestem zla osoba. Wyczytalam, ze chodzi o to, ze lubimy sie bac we wlasnym domu. Po drugie kiedys sluchalam filmiku, myslalam, ze dziewczynka zmarla , gdy nagle pod koniec okazalo sie, ze przezyla , zyje i ma sie dobrze- od razu w pierwszej sekundzie zareagowalam i poczulam prawdziwe szczescie i radosc . tak, wiec nie ciesze sie ze komus stala sie krzywda.
@@bird7464 Chwilka, miło że się odezwałaś. Nigdzie nie twierdzę, że nie wolno słuchać true crime. Zgodnie z twoimi słowami _Tez sie zastanawialam i martwilam co ze mna jest nie tak, ze slucham podkastow kryminalnych, czy jestem zla osoba_ Błędne myślenie, albo źle zrozumiałaś... Podkreśliłam nikt, komuś nie nakazuje czegoś. Niechże piją kawę, herbatę albo z przeproszeniem uprawiają marszobieg. Jednakowoż, po co o tym publicznie informować? Bywa trudne, nieczytanie takich odzywek. Stąd przytoczyłam przykład z własnego życia. Na serio nie chciałabym narażać mojej cioci, na podobne przeżycia, jak tutaj, co poniektórzy piszą. W ramach informacji dla danego youtubera. Rozróżniajmy blogi kulinarne, rozrywkowe od czyjejś tragiczniej śmierci. Zdecydowana mnogość tak się kończy. Inaczej brzmi nawiązanie do kawy z szarlotką pod przepisem z _Kuchni Lidla_ a drugie to prawdziwe zdarzenia. Niemal pękanie z satysfakcji piszącego, który opublikuje odzywkę z rodzaju _Ej, Olga/ Stanowo, jestem na grillu teraz będzie, czego słuchać ze znajomkami_ Hmm, trochę budzi grozę. Podobnie do nawet błahych pochwaleń. _Świetnie, że podajesz szczegóły z danego roku. Kto był prezydentem etc_ Możemy tak napisać, ,ale bardziej prywatnie do autora/ki. Wszystko można, byle z umiarem, rozsądnie dawkując. Jeszcze niejako podkręcając, Jeden ze znanych kanałów History Hiking publikował wiele filmików o obozach koncentracyjnych. O Edwardzie Galińskim, ogólnie też życiu w łagrze... Teraz pomyślmy chcielibyście słuchać tego do poduszki. O okrucieństwach wobec, czyjego, powiedzmy, dziadka? A zdarzają się tacy, analogicznie kryminalne sprawy. Chyba dziwaczka ze mnie, bo nie potrafię tak. Sama relacja wystraszy, by pół nocy nie spać... Tak, dopóki nam się nie przydarzy tacy mądrzy jesteśmy. Mój dziadziuś, zmarł tuż po ukończeniu przeze mnie jedenastu lat. Był w oflagu u Rosjan. Pochodził z Drohobycza. Dorosłym opowiadał o koledze, którego „karmili" żywymi pluskwami i kazali pić pomyje, Mocne, prawda? Usłyszane przez przypadek,a wtedy jeszcze dwa lata przed jego śmiercią, więc jako dziewięciolatka. Dokładnie rok zaginięcia Darii. Pamiętam, że zaczęłam płakać. Ani rodzice, ani nawet on nie mogli mnie uspokoić. Nie podsłuchiwałam, zwyczajnie, przypadek. Głupia dziecięca zabawa na stretchu, a tak się niosło od dołu. Tyle.
@Dariusz. Tak, wiem,że do tego badania w Polsce jeszcze nie można zmusić.Szkoda.Inaczej jest np.w USA.Ale ten pan nie wyrażając zgody na badanie najwyraźniej czegoś się obawia.Nie chce mi się również wierzyć w to,że nikt niczego nie widział.
@Dariusz. Szkoda,że ludzie wciąż kryją morderców czy pedofilów,przecież na nich też może trafić taki jeden z drugim.A i może nie wiedzą,że można być świadkiem incognito.Czesto też ludzie na łożu śmierci wyznają tajemnice,może tu też tak będzie.
Myślę,ze policja nie przylozyla się do prowadzonego śledztwa...na temat jasnowidzow mam okreslone zdanie.Wspolczuje rodzicom ... najczęściej odpowiedzialna jest bliska osoba.....
A ja bardzo lubie sposob w jaki opowiadasz te historie - jak dla kogos jest za monotonnie lub za wolno to zawsze mozna troche przyspieszyc odtwarzanie filmu😊
Ach ten Jackowski, moim zdaniem tylko miesza. Najpierw widzi busa, innym razem las i jakieś budowy i świeży beton. Pewnie kolejnym razem widziałby pewnie jeszcze coś innego. Rozumiem że w takiej sytuacji rodzina się chwyta wszystkiego i nie wiem czy na ich miejscu nie zrobiłabym tego samego ale słuchałam wiele jego wypowiedzi na YT i to było zwyczajne błądzenie we mgle. Pamiętam jak wybuchła wojna na Ukrainie, opowiadał wtedy jak to wszyscy Polacy do końca roku będą uciekać z Polski, że będą korki na granicach, że ludzie pieszo będą uciekać szybciej niż samochodami, że widzi potworne kłęby pyłu nad głowami. W sprawie Iwony Wieczorek również tyle się naopowiadał o studzienkach, samochodach, lasach, za każdym razem co innego. Wracając do sprawy najgorsza jest niewiedza rodziny, to bardzo przykre że dotąd sprawca nie został złapany bo sama sobie tego nie zrobiła.
Ucieczkę z domu raczej można wykluczyć. Dziecko w takim wieku nie dałoby rady przetrwać i samodzielnie się utrzymać, a to wskazuje na udział osoby lub osób trzecich. Pozdrawiam.
PS. A z czasem okazuje się, że wizerunek tych lubianych jest vzupełnie inny od wykreowanego. Są ordynarni, obrażają innych. Dzisiaj w podobnej sprawie opublikowałam apel pod filmikiem niejakiego, a słynnego @KSIĘŻULA przeczytajcie jeśli chcecie. Świeża sprawa, sprzed nastu godzin. Dzięki, Aniu, za twój szacunek i delikatność.
@@polpol3826Nie mogę.Z powodów ode mnie niezależnych. to znaczy usunęłam komentarz, bo leciały tam na mnie inwektywy. Wyzywali od psychicznych, że powinnam się porządnie w... dopowiedz sobie w myśli w miejsce kropek wstaw znaną przyprawę o czarnych ziarenkach. Tę podstawową obok soli. Niestety prośby do interwencję TH-cam, nic nie dają... Wybacz, ostatnie doświadczenia nauczyły mnie lekkiej ostrożności. Nie mam pojęcia, czy to jakaś niezdrowa ciekawoć, a może znasz ten kanał i go lubisz? Kogoś w internecie ciężko zweryfikować. w każdym razie w ogólnym wydźwięku było coś w ten deseń, że vlogi tego całego @KSIĘŻULO są szkodliwe, a wulgaryzmy seksualne latają tam jak much. O seksie piszą w zasadzie wszystko i dowolnie. z tym, że oczywiście między tymi dwoma panami.. I Innymi też. Ostatnie odzywki były na przykład takie _Wojo zdradza Szymona(prawdziwe imię pierwszego youtubera) z tym ciulem Igorem_ etc. etc... No, ale właściciele tych kanałów swobodnie na to pozwalają także. Są z rodzaju tych od słuchania do podusi i kawusi, o których pisałam Albo też i słuchacz tej całej Olgi Hering. O niej też pisałam.. Jak widzisz zero jakiejś sensacji.
@@polpol3826 nie mogę z powodu wulgaryzmów nagminnych u tego youtubera, a kierowanych do mnie usunęłam tę wypowiedź. Tyle. Najlepiej samemu poczytać co wyprawiają jego widzowie. Nie mam zamiaru być nadmiernie podejrzliwa, ale ciężko zweryfikować internetowy byt. dlatego ciekawych, zapraszam sami sprawdźcie...
Przykra sprawa tym bardziej, że to drugie dziecko, które stracili rodzice. Dziwi mnie tylko ten rozstrzał w poszukiwaniach, dlaczego skupiono się na Hamburgu i Austrii? Czy mieszkała/przebywała tam też jakaś część rodziny/bliskich/znajomych Darii i jej rodziców? Trochę zabrakło wyjaśnienia wątku zagranicznego.
może dla zmyłki i dziwne że ojciec policjant mówi że po 24 godzinach od zaginięcia mogą przyjąć zgłoszenie jak wie że jest to nie prawda, a później składa wniosek o uznanie córki za zmarłą.
A ja pamietam ze ja bylam dzieckiem w latach 90 to tak sie mowilo jak ktos zaginal. Ludzie zakladali, ze jak dziewczyna zaginela to mowiono "ze moze wywieziona do Niemiec".
W tamtych latach było dużo zaginięć.Pamiętam że dziewczynkę z mojej rodziny też zaczepiła para z samochodu,byli to kobieta i mężczyzna i dość nachalnie chcieli ją podwieżć,co było bezsensem bo ona mieszkała niedaleko i samochodem musieliby pojechać dookoła,a ona przechodziła między budynkami,dużo szybciej.Uciekła wtedy,ale była uczona zeby nie wsiadać do żadnych aut i nie odchodzić z obcymi,Mógł to być rok 2002,około bo nie pamiętam dokładnie,bialy dzień,środek miasta. Pierwsza wizja Jackowskiego moze być trafiona,niestety.
Dziękuję bardzo za podcast, dla mnie idealny głos i wręcz przeciwnie do komentarza powyżej bardzo dobrze że jest w ten sposób opowiadany dla mnie idealnie i bardzo lubię ten sposób opowiadania.Proszę nic nie zmieniać ❤❤❤.
Bardzo Zagadkowa sprawa przecież to było blisko centrum miasta. Pierwszy raz nie wiem co napisać, nie mam dosłowne żadnej sensownej teorii. Przecież nie wsiadła by do auta ani nie weszła do czyjegoś mieszkania. Moze serio ktoś znajomy to zrobił.? Do samochodu sąsiada by wsiadła czy coś. Ale tak skutecznie ukrył ktoś ciało?
A z przodu miala pieprzyki? Ostatnio na kryminatorium byl odcinek o dziewczynach niewyjasnionych sprawach z zagranicy ktore tropy ida do polski byla jedna dziewczyna z pieprzykami ....
@@grazynarynkiewicz7164 taaaaak, ciało leży obok zbiornika wodnego. Spójrz na mape kraju, ciężko znaleźć miejsce które by nie leżało obok jakiegoś zbiornika z wodą. Kiedyś był film na yt o jasnowidzach, nie moge teraz go znaleźć. Tam dokładnie wyjaśnili tą kwestię, był też rozdział o Jackowskim. Możesz mi podesłać jakiś wywiad, coś w ten deseń w którym to policja oficjalnie dziekuje jackowskiemu za pomoc i potwierdza, że to dzięki niemu znaleźli "ofiarę" ???
Twoje podkasty są świetne może zrobilaby pani materiał o zaginięciu Witolda Skorzewskiego ze wsi Male Radowiska woj kuj pom mieszkalismy w jednej wiosce byl w moim wieku razem chodzilismy do podstawówki rok urodzenia 1965 slyszalam ze zaginol i nic wiecej nie wiem
Tak. Zgadzam się ze słuchaczami, którzy twierdzą, że autorka mówi za wolno, uważam też, że czasami zbędne są aż tak dogłębne informacje o danym mieście, ale sprawy omawiane są bardzo dokładnie i rzetelnie. Dlatego słucham po kilka razy. Pozdrawiam 😊
Rozumiem desperacje rodziny po zaginięciu bliskich ale nie mogę już słuchać tych bzdur związanych z ,, jasnowidzami" . To zwykli naciągacze tak samo jak ci którzy ciągną kasę za ,,cudowne specyfiki " od zdesperowanych chorych na raka .
Może to być odebrane jako czepianie się, ale przynajmniej dla mnie nazywanie 14latki "dziewczynką" jest lekko nie na miejscu. Strasznie to kłuje w uszy. Nic mi do tego bo to nie mój kanał ani nic, ale wg mnie "dziewczynka" to wiek od ja wiem drugiego do może dwunastego roku życia. Jeszcze raz mówię, daleko mi do krytyki czy wyśmiewania po prostu kłuje w oczy coś takiego. Poza tym materiał dobry :)
Rzeczywiście przesadzasz. Moje cioci w większości są już babciami. Do swoich nastoletnich wnuków często mówią per chłopiec, chłopaczek... po cóż, ach po cóż być rybą rozdymką?
Może rodzice wiedza co się stało? Skoro ojciec był policjantem i nie chciał udzielać komentarza. A może uznali Darie za zmarła bo np chcieli ruszyć ze sprawami spadkowymi np przepisac dom na syna czy wnuków
Ciekawe czy nauczyciele co ja uczyli mieli auto typu bus lub podobne z przestrzenia na towar.?Czarna tasme nosza pracownicy wykonujacy naprawy elektryczne lub zakladajacy kablowki ,elektrycy kladacy instalacje w nowych domach .
@@Tropicielezbrodni Też nie rozumiem... Czy widzisz mój komentarz? Mogłabyś się odnieść. Ciekawi mnie, co myślisz. Nie chciałam być za ostra_ Napisałam jakieś dziesięć godzin temu...
@@rozafiolek3955 to musiałaby wyjaśnićautorka tej myśli. Przecież Ania, tylko jak zrozumiałam podawała rysopis Darii. Pieprzyki to normalna sprawa. Mam z tym wieloletni problem, o co chodziło @jotem8736? Nie zgadniemy
To nienormalne,by kogos zmuszac do zmiany glosu, bo to niewykonalne. Nie sluchac i sie nie denerwowac sie. Ten kanal jest na bardzo wysokim poziomie i tu wszystko gra, a jesli masz problem ze soba to idz do psychologa razem z tymi ktorzy cie wsparli. Nic nie zmieniac, bo straci styl i swoja unikalnosc,bo bedzie sztuczny i sie posypie. Mowie nie takim bezsensownym pomyslom.
![เปิดบ้านสุดหรู "เเจ็ค the ghost" ลั่นถ้าป๋องกพลลำบากผมเลี้ยงเอง!! l [Nickynachat]](http://i.ytimg.com/vi/1xbW4vULqGc/mqdefault.jpg)
Ta historia rozrywa serce. Wyrazy współczucia dla rodziny
Musiał zgarnąć dziewczynę z przystanku i bardziej prawdopodobne jest to, że był to ktoś znajomy, kto zaproponował "podwózkę", niż ktoś nieznajomy, kto zwabił ją podstępem/wciągnął przemocą (chociaż to też jest możliwe).
Ciało zostało bardzo dobrze ukryte, a to wskazuje, że był to ktoś znajomy.
Dziwne, że nie udało się ustalić tego, czy dotarła do księgarni, przecież 9 listopada nie kupuje się masowo podręczników do języka angielskiego.
Bardzo smutna historia, zwłaszcza, że nie ma fizycznych śladów. Współczuję rodzicom, stracili dwie córki.
Też mnie to dziwi, że nikt nie pamięta, czy była w księgarni, czy nie... Czy kupiła podręczniki, czy nie..
Nieznajomy podrzucił by ciało gdziekolwiek
@@MokryWhale Może ten nieznajomy/ta nieznajoma/ci nieznajomi uznali, że wyłamią się i zrobią inaczej, aby zmylić?
A może to byl ten sąsiad.
Moim zdaniem to był ktoś znajomy a jako anglistka dziwię się,że dziewczynka kupowała podręcznik w listopadzie.
Sprawy stare przedawnione są bardzo ciekawe
Dla młodych pokoleń żeby wiedzieli
Kiedyś zwyrole mieli łatwiej, bo techniki nie było i monitoringów
Lata 90-te to lata, w których w Polsce zaginęło ogromnie dużo dzieci :( Szkoda, że nie było ani takiej chęci ani techniki jak teraz bo być może rozpracowano by jakąś grupę a tak, to tyle tragedii niepotrzebnych :( Okropnie dużo nieszczęść spadło na tę rodzinę.
Daria chciała się umówić z siostrą mojego męża aby jechały razem po tą książkę. Siostra mojego męża nie pojechała z nią ponieważ był jakiś sprawdzian i ona chciała się pouczyć. Wszyscy z klasy oczywiście zostali przesłuchani.
Ogólnie były plotki, że to znajomy rodziny. Po drugiej stronie jej domu mieszkał ojciec kolegi Darii, który chodził z nią do klasy. Teraz ogólnie ten dom jest na sprzedaż. Coś mi mówi, że ten facet ma coś na sumieniu, widziałam zdjęcia w jakimś reportażu i ten facet na zdjęciach prawie wszędzie był koło Darii, obejmował ją. Normalnie mnie zmroziło.
Jeśli chodzi o księgarnię to jest to ścisłe centrum, gdzie jest bardzo dużo ludzi, nie sposób kogokolwiek w tym miejscu porwać. Stawiam na tego typa, podjechał zaoferował podwiezienie a że Daria go znała to wsiadła, ten typ zamiast do księgarni wywiózł ją. Podejrzewam, że gdyby Daria dotarła do centrum to byłaby tam bardzo bezpieczna, nikt by się w tym miejscu nie odważył cokolwiek jej zrobić. Jeśli już to coś się stało kiedy jechała do centrum. Uważam, że ona nie wsiadła do autobusu tylko ją ten typ podwiózł. Jeden dziennikarz robił reportaż i te zdjęcia są niepokojące. Mnie też zastanawia dlaczego ten przybrany wujek sprzedaje dom, choć nie wiem być może już go sprzedał. Ten podejrzany gościu się wypowiadał w tym reportażu i ten facet dziwnie się zachowywał, ewidentnie ma coś na sumieniu. Powinni go przycisnąć. Moje zdanie jest takie, że gdyby Daria wsiadła do autobusu nie miałoby prawa nic jej się stać, jest tam bardzo bezpiecznie. Nie było tam w centrum w okolicy księgarni wówczas żadnej budowy ani lasku. Jakiekolwiek chaszcze to były ewentualnie w miejscu gdzie jest Młodzieżowy dom kultury przy ulicy Okrzei, to jest przy samym rynku. Teraz jest tam nowoczesny budynek beż chaszczy dla młodzieży. Ale z tego co pamiętam wtedy w tym miejscu stał jeszcze stary budynek MDK. Jak dla mnie mało prawdopodobna wersja, aby Daria miała tam pójść, skoro jej celem była książka i jeszcze miała spotkać się z mamą i to jest kompletnie z drugiej strony, nie po drodze, była sama beż koleżanek. Gdyby jeszcze miała jakieś umówione zajęcia w MDKto rozumiem aby miała tam pójść. Absolutnie w to nie wierzę, że jakiś lasek jakieś chaszcze jeśli już to stała na przystanku, czekała na autobus. Prawdopodobne ten zbuk zobaczył ją, być może przy okazji i zaproponował podwiezienie. Być może polował na nią aż nadarzy się okazja, być może zbrodniczy plan narodził mu się w głowie w samochodzie. Pewnie coś jej ściemnił, że musi gdzieś podjechać, bo coś zapomiał zabrać, może do domu się cofnął a może ściemnił, że trzeba gdzieś podjechać bo on coś musi zrobić jeszcze na budowie I że jak to załatwi to ją odwiezie. No i gościu zamiast załatwić sprawę to ją załatwił. Dziwie się, że facet chodzi sobie wolno, żyje sobie z rodziną, wychował syna może na wnuki, ogólnie żyje pełnią życia i na takiego skurwiela nie ma rady. Dziwie się, że policja nie potrafi gościa skutecznie przekonać do prawdy czy do badania. Nie ma jak to ludzi ganiać za maseczki albo wsadzać ludzi upośledzonych intelektualne za batonika do więzienia. Tu facet ewidentnie coś zrobił dziewczynie, tylko trzeba go zmusić do przyznania się.
Pozdrawiam wszystkich i uważajcie na siebie.
Nie znam sprawy ale na pierwszy rzut oka nie pasuje mi parę rzeczy . Po pierwsze jest podejrzany który nie chce się poddać badaniu wariografem, co robi policja ? nic spoko nie chcesz to nie, dalej to że policja taka w tej sprawie nieudolna a zaznaczm jest to córka policjanta , i nie ważne czy byłego czy nie ale ludzie z firmy trzymają się razem i bardziej się przykładają do takich spraw, dalej który rodzic składa w Sądzie wniosek o uznanie dziecka za zmarłe kiedy nie ma pewności czy nie żyje ? śmierdzi mi tu na kilometr , bo tak , nikt nie potwierdził w księgarni , a więc teoretycznie tam nie dotarła z domu , ja wątpie nawet czy była na przystanku , jedna z sąsiadek ją widziała ponoć, wiadomo z obcym nie wsiadła a więc najbliższa rodzina i znajomi , ale jest jeszcze jedno pytanie , dlaczego nie sprawdzono w księgarni czy w tym dniu została sprzedana ta konkretna książka ? przypominam że w roku 93 już był obowiązek posiadania kasy fiskalnej więc ustalenie czy książka była sprzedana to żaden problem dla policji , no chyba że komuś na tym nie zależało.
A ten podejrzany nie był czasem policjantem?
Gdzie mozna obejrzec ten reportaz?
@@Natalia-fc3ei th-cam.com/video/N3BSi2BhwtM/w-d-xo.htmlsi=i0OdCez-xSm6uzbV
Powinien zostać sprawdzony dom tego faceta, mógł ja nawet zakopać na swoim terenie 😰
Człowiekowi wręcz głupio ,że nie potrafi pomóc w żadnej z dotychczas przedstawionych spraw 🤔
Dziekuje za bardzo dobrze opracowany podcast, przykre to co sie stalo ,biedna rodzina stracila dwojke dzieci wspolczuje tym ludziom
"Przykre"‼️😡😡
Gdyby to spotkało twoje dziecko, też byś to określła, że to jedynie "przykre",a może nazwalabyś TO innymi słowami.Czasem warto nie pisać, niż napisać coś głupiego ‼️😡😥
@@ewarudnicka399 Po raz kolejny, brawo...
@@ewarudnicka399O co ci chodzi, czego się ciskasz? Przecież w komentarzu jest tylko współczucie wyrażone w delikatny sposób. Razi cię że komuś jest przykro z powodu ludzkiej tragedii? W takim razie to z tobą coś nie tak.
@@anais.207Ewa miała prawdopodobnie na myśli to, co napisała . Zresztą sama również dałam od siebie wyjaśnienie osobno. Takie moje odczucia. Raczejj ty się czepiasz nie rozumiejąc. Ona wyraźnie napisała, że gdyby to dotyczyło bliskiej osoby były by inne słowa, a nie głupawe trochę _przykro mi_ Przepraszam, nie chcę nikogo obrażać, tylko czasami. aż się ciśnie na usta. rośnie nam pokolenie takich ćwierćbystrzaków, które wychowują się na oplątaniu patoyoutuberów.. Ci, co słuchają do podusi i kawusi. Wybacz, idioci... Nie mówię konkretnie o pani *PRZYKRO* zresztą przeczytaj mój osobny komentarz. Sortowanie od najniezdrowszych pomoże, czółko.
@@Marakuja86Widzę że obydwie drzycie świętym oburzeniem na Bogu ducha winnych ludzi. "Przykro mi" nie jest glupswyym komentarzem, głupawe to są okrzyki "super". Każdy ma prawo napisać komentarz pod filmem, byleby nikogo nie obrażał, tymczasem autorka pierwotnego komentarza nic takiego nie uczyniła. Proponuję mały spacer na świeżym powietrzu dla uspokojenia.
Najpierw śmierć najstarszej córki,a później utrata kolejnej, straszne, nie wyobrażam sobie co przeżywali rodzice.
A wielu chorych psycholi cieszy się z nowego odcinka "na SEN."😰🤩😰
@@ewarudnicka399 o czym jest ten serial?
@@ewarudnicka399 Ano właśnie, otóż to...
Dokładnie, mam takie same odczucia..
Ja tez nie mogę słuchać tego tonu głosu. Sorry ale musisz opowiadać bardziej zdecydowanie .
Znajomy rodziny, nazywany wujkiem sprzedaje bądź juz sprzedal swoje mieszkanie.... To zastanawiające, czyżby coś nie dawalo mu spokoju? Nawiedzają go duchy? Dlaczego nie sprawdzono dokladniej tego tropu? Odmówił badań wariografem, czego sie obawia?
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
Dziekuje za Twoją prace😊
Smutna , a zarazem dziwna historia . 😢
To są najbardziej zagadkowe lata w Polsce pod względem kryminalnym.
BO DNA KULAŁO I NIE BYŁO MONITORINGÓW ŻEBY NAGRYWAĆ PRZESTĘPCÓW.
😢❤
W tych latach i nawet przed, a kurat jechaly do Polski i nie tylko raz, Marc Dutroux i Michel Fourniret ..... Niewiem w tej sprawie czy jeden z nych czy nie ale wiem ze gdy ony byly tyle razy w Polsce, to nie na nic ... We Francji, gdzie mieszkam, kazdy o tym wie.Przepraszam za blędy i pozdrawiam serdecznie.
Myślę,że państwo i policja leżały wtedy na łopatkach.Nikt nie był pewny co będzie na drugi dzień.Wymarzone tło dla wszelkiej maści wykolejeńców.
@@gibczynskacorinna5436mieszkam w Belgii i zgadzam się w 100 procentach.Oni łapali młode dziewczęta na zabawy pedofilskie na południu Belgii
Jestem pilanką i bardzo dobrze pamiętam sprawę zaginięcia Darii,w tamtym czasie wszędzie było pełno plakatów z jej wizerunkiem,jednak w niczym to nie pomogło.Przez tyle lat nie zglosił się nikt,kto widział Darię po wyjściu z domu.Moje przypuszczenia są takie,że albo ktoś znany dziewczynce zrobił jej krzywdę albo wsiadla do auta z kimś,kto wzbudził jej zaufanie.Niestety nie wierzę,że Daria żyje,intuicja mówi mi,że trafiła na złego człowieka,który odebrał jej życie a przez to jej rodziców i brata zniszczył psychicznie.Dziękuję za rzetelne przygotowanie tematu i za spokojny głos autorki,adekwatny do przedstawianych tu treści.
Też jestem z Piły i też pamiętam te plakaty. Bałam się wyjść z domu. 😪
A jakie osiedle się wtedy budowało.Górne?
W końcu ❤ dziękuję za poruszenie sprawy z mojego miasta, często się zastanawiam co się stało z Daria 😢
Pozdrowienia z Jastrowia 😊
Pozdrawiam z Piły
Jest I Wągrowiec...
Dziękuję za kolejną dramatyczną sprawę..Stracić dwoje dzieci.co za tragedia 😢
Chodzież pozdrawia.
Czasami mijam przystanek na którym Daria była widziana ostatni raz. Myślę wtedy o tej dziewczynie i o tym co się mogło stać. Bardzo smutna sprawa, człowiek dosłownie rozpływa się w powietrzu...
Tę sprawę pamiętam bardzo dobrze. W Pile, było bardzo o niej głośno. Imię tej dziewczynki pamiętam jeszcze dzisiaj. Ktoś w komentarzach napisał, że dziwny jest fakt, że nikt Darii w księgarni nie zapamiętał (tam często był duży ruch, a klientów obsługiwało kilka ekspedientek ).Księgarnia na ul. 14 lutego była bardzo popularna w Pile, nie tylko można było kupić książki, podręczniki, ale również reprodukcje obrazów. Jednak z dużego wyboru podręczników, a już w szczególności do nauki języków obcych w tym czasie słynęła księgarnia na ul. Bydgoskiej. Ulica Poznańska do tej pory jest bardzo ruchliwa, wiele autobusów wówczas jeździło do centrum. Praktycznie nie trzeba było długo czekać na następny. Moim zdaniem do żadnego autobusu Daria nie wsiadła, faktycznie mogła pójść na skróty, nie była to jednak ciekawa droga. Zdecydowanie wolałabym poczekać na następny autobus. Wątek porwania Darii do Niemiec w Pile był chyba najczęściej poruszany. Ta tragedia do dzisiaj jest w mojej pamięci, może archiwum X ją rozwiąże. Oby.
Polecam sluchac na szybkosci x 1,25 . W przeciwnym razie czujesz sie jakbys byl na jakiś psychodelicznych lekach .
Opowiedz o Twoim doświadczeniu z tymi lekami. Wygląda na to, że jesteś bardzo doświadczona w tym temacie.
@@Tropicielezbrodni nie przejmuj się może bierze takie małe różowe pasteleczki do ssanie z kodeiną. Zaburzają poczucie osobowości, najprawdopodobniej...
Mów za siebie,skoro zażywasz.Dla mnie jest ok.
Jeśli Ania według Ciebie mówi za wolno to posłuchaj Kryminalne historie. Jedyny podcast, którego nie dam rady słuchać rady inaczej niż na prędkości 1,8 bo jest tak wolne i zmulone tempo. Ale na tej prędkości jest ok i na przyspieszeniu wchodzi dobrze. Niestety są inne podcasty, którym już nic nie pomoże bo np. ktoś nie wymawia "r" i to mnie tak gryzie w uszy, że jest nie do przejścia. Ania z Tropiciele zbrodni mówi jak najbardziej w porządku i na normalnej prędkości nie jest wcale wolno.
Tu chyba nie tyle o prędkość chodzi co o ton opowieści, prędkość zawsze można sobie podkręcić 😄 nie mniej jednak robota dobra
Dziękuję za kolejny podcast.
Straszny dramat dla Rodziców.
Niewyobrazalna tragedia i brak nie wiedzy dla bliskich.
W czasach kiedy zaginęła Daria Młynarczyk byłam małą dziewczynką.O sprawie dowiedziałam się z kanału jasnowidza.W Pile studiowałam w latach 2005-8.Okolice w których ostatni raz widziano Darię są mocno uczęszczane przez ludzi.Jest to droga na PKS,PKP.Jest to szlak komunikacyjny do większych miast.Jednak okolice gdzie mieszkała Daria i droga do księgarni jest takim troszkę uboczem,peryferium.W latach kiedy się uczyłam ta księgarnia funkcjonowała nadal i także była popularna.Myślę że Daria spotkała kogoś znajomego kto jej zrobił krzywdę.Niemożliwe żeby około 15.00 ktoś w biały dzień podjął się jakiegoś ataku . Raczej było to spotkanie z kimś znajomym bo nie rzucało się w oczy.Milion razy tamtędy przechodziłam także w godzinach poźnowieczornym i mimo takich godzin kręci się tam mnóstwo osób.Po tym jak dowiedziałam się o sprawie pomyślałam że miałam więcej szczęścia niż rozumu bo okolice dworca właśnie nie są super bezpieczne.Dziękuję Aniu za wyczerpujący podcast.Mam nadzieję że dowiemy się cokolwiek kiedyś co się stało.Rodzinie Darii współczuje i życzę rozwiązania sprawy.
Dzięki za przypomnienie tej tajemniczej historii.Moze Archiwum X rozwiążę tą zagadkę.Pozdrawiam oczywiście 🌺.
Ile tragedii może wytrzymać jedna rodzina, przecież to jest jakiś horror. Najpierw malutkie dziecko ginie porażone przez prąd, później druga dziewczynka przepada bez śladu 😢 myślę, że to zrobił ktoś kogo Daria znała, wątpię żeby wsiadła do auta kogoś obcego, a raczej pieszo nikt jej z przystanku nie uprowadził. Zapewne ktoś z bliskiego otoczenia rodziny, jakiś zboczony typ, który niestety wybrał sobię piękną dziewczynkę na ofiarę. Strasznie szkoda, że nie udało się porozmawiać z rodzicami, lub bratem Darii.
Kto tak jak ja slucha w przyspieszeniu ?😅
Wszyscy
Dajcie dziewczynie spokój. Macie wybitną Panią Hering. Głośno o niej było ostatnio. Z tego, co doczytałam. Wraz ze swoim wspólnikiem biznesu, mężem... obrażali ludzi. , Czego notabene sama doświadczyłam. *PAN śLEDŹ* kiedyś mnie zwyzywał od najgorszych. Potem okazało się, że robili w duecie akcje na WYKOPIE. Uwagi homofobiczne, rasistowskie. Tacy jedzą po całej Polsce. wolę kogoś pokroju , jak Beata Babicz albo STANOWO. Inna kultura....
Tak, z Olgą była jazda
Witam serdeczne ❤❤.
Dla mnie ten głos jak mówisz "ambonowy" jest świetny genialnie pasuje i do tematyki i uczuć jakieś budzi całuski
wow
21:16
Jak zawsze świetnie! Serdecznie pozdrawiam 😊
Dziękuję❤
Dobrze się Ciebie słucha
Kolejny idealnie przygotowany materiał ... I ten cudowny głos ❤️👍
Z *Tropicieli zbrodni* pamiętam Anię Jałowiczor, czy Paulinę Dominik... Smutne historie. Jakiś wasz widz upomniał ostatnio, że ludzie bardzo nagminnie wyliczają, wręcz chwaląc się, co robią w trakcie słuchania. Zanim sto tysięcy oburzonych harpii zakrzyknie w głos
_Przecież nie trzeba leżeć jak w grobie, płacząc_ Odpowiem. Racja, nie trzeba. Nikt drugiemu nie każe puszczać marsza żałobnego, ani palić świec. Tylko opowiadanie z pasją, że się akurat je sałatkę z pomidorów, a do tego pieczoną belgijską kiełbaskę, choćby uważam zwyczajnie... niesmaczne.Przeraża taka nieczułość u społeczeństwa.. Obecnie mam dzienne rehabilitacje, intensywnie ćwiczę nogi.Mam problemy z poruszaniem. Szczerze, gdyby mnie ktoś skrzywdził i doszłoby do najgorszego, nie chciałabym aby rodzina czytała takie nieraz heheszki. Wręcz radosne _Drepcę sobie po dworze, jest czego słuchać_
Ludzie, ludziska trochę opamiętania, błagam. u mnie rodzinie jakiś rok temu zdarzyła się wielka tragedia. Zabito kuzynkę, młodą dziewczynę. Uzdolniona fotografka. Miała dwadzieścia osiem lat. Żyła we Francji. Dokładniej Paryżu. Zakatował ją, prawdopodobnie jakimś ciężkim żelastwem parter, uważajcie, funkcjonariusz naszego odpowiednika straży granicznej. Chlał, ćpał. Jak zeznał utopił k... w wannie. Szmaciarz zwykły. Utopił w wannie, bo tak... Znamy przebieg przesłuchań jako że rodzice, a także brat *Jenny* imię zmienione tłumaczyli nam relacje prasowe z francuskiego. Gdyby jakiś tamtejszy podcaster zrobił o niej true crime i z takimi wypowiedziami widzów, prędzej bym sama udusiła, niż słuchała idiotyzmów w stylu
_Mam się ubrać na czarno co_
Byłabym w więzieniu, ale o czyjąś pamięć walczyłabym kłami, więcej pazurami. Pomyślcie pięć razy przed opublikowaniem głupot. W porównaniu z tragedią, to głupoty. Na szczęście autorka ma tutaj wyczucie. Reaguje odpowiednio do sytuacji. Rzadkie, spotkałam u kilku dziewcząt z polskich vlogów i *STANOWO COM* Kiedyś słuchałam na przykład Olgi Hering, ale po drobnej uwadze wszystko po prostu kasowano. Choć z nią i jej, ponoć mężem. Sadziłam, że raczej brat wybuchła jakaś nie lada afera w social mediach. Nieźle się niektórzy puszą..
Moze to nie dociera do niektorych ludzi, ze to nie jest jakis wymyslony film, a prawdziwa historia. Ja lubie sluchac opowiesci o dawnych latach, jak dawniej sie zylo i sobie przypominam dziecinstwo. Lubie tez amerykanskie opowiesci, gdy poruszana jest historia rodzin z dawnych lat i to by mi wystarczylo, nie musi byc zadnej kryminalnej historii.. Tez sie zastanawialam i martwilam co ze mna jest nie tak, ze slucham podkastow kryminalnych, czy jestem zla osoba. Wyczytalam, ze chodzi o to, ze lubimy sie bac we wlasnym domu. Po drugie kiedys sluchalam filmiku, myslalam, ze dziewczynka zmarla , gdy nagle pod koniec okazalo sie, ze przezyla , zyje i ma sie dobrze- od razu w pierwszej sekundzie zareagowalam i poczulam prawdziwe szczescie i radosc . tak, wiec nie ciesze sie ze komus stala sie krzywda.
@@bird7464 Chwilka, miło że się odezwałaś. Nigdzie nie twierdzę, że nie wolno słuchać true crime. Zgodnie z twoimi słowami
_Tez sie zastanawialam i martwilam co ze mna jest nie tak, ze slucham podkastow kryminalnych, czy jestem zla osoba_
Błędne myślenie, albo źle zrozumiałaś... Podkreśliłam nikt, komuś nie nakazuje czegoś. Niechże piją kawę, herbatę albo z przeproszeniem uprawiają marszobieg. Jednakowoż, po co o tym publicznie informować? Bywa trudne, nieczytanie takich odzywek. Stąd przytoczyłam przykład z własnego życia. Na serio nie chciałabym narażać mojej cioci, na podobne przeżycia, jak tutaj, co poniektórzy piszą. W ramach informacji dla danego youtubera. Rozróżniajmy blogi kulinarne, rozrywkowe od czyjejś tragiczniej śmierci. Zdecydowana mnogość tak się kończy. Inaczej brzmi nawiązanie do kawy z szarlotką pod przepisem z _Kuchni Lidla_ a drugie to prawdziwe zdarzenia.
Niemal pękanie z satysfakcji piszącego, który opublikuje odzywkę z rodzaju
_Ej, Olga/ Stanowo, jestem na grillu teraz będzie, czego słuchać ze znajomkami_
Hmm, trochę budzi grozę. Podobnie do nawet błahych pochwaleń.
_Świetnie, że podajesz szczegóły z danego roku. Kto był prezydentem etc_
Możemy tak napisać, ,ale bardziej prywatnie do autora/ki. Wszystko można, byle z umiarem, rozsądnie dawkując. Jeszcze niejako podkręcając, Jeden ze znanych kanałów History Hiking publikował wiele filmików o obozach koncentracyjnych. O Edwardzie Galińskim, ogólnie też życiu w łagrze... Teraz pomyślmy chcielibyście słuchać tego do poduszki. O okrucieństwach wobec, czyjego, powiedzmy, dziadka? A zdarzają się tacy, analogicznie kryminalne sprawy. Chyba dziwaczka ze mnie, bo nie potrafię tak. Sama relacja wystraszy, by pół nocy nie spać... Tak, dopóki nam się nie przydarzy tacy mądrzy jesteśmy. Mój dziadziuś, zmarł tuż po ukończeniu przeze mnie jedenastu lat. Był w oflagu u Rosjan. Pochodził z Drohobycza. Dorosłym opowiadał o koledze, którego „karmili" żywymi pluskwami i kazali pić pomyje, Mocne, prawda? Usłyszane przez przypadek,a wtedy jeszcze dwa lata przed jego śmiercią, więc jako dziewięciolatka. Dokładnie rok zaginięcia Darii. Pamiętam, że zaczęłam płakać. Ani rodzice, ani nawet on nie mogli mnie uspokoić. Nie podsłuchiwałam, zwyczajnie, przypadek. Głupia dziecięca zabawa na stretchu, a tak się niosło od dołu. Tyle.
Święte słowa!!!
@@EarthWithoutArtIsJustEhDzięki za wsparcie...
Przesłuchać pana, który odmówił badania wariografem.
@Dariusz. Chodziło mi o poddanie badaniu wariografem.Niedokladnie się wypowiedziałam.
@Dariusz. Tak, wiem,że do tego badania w Polsce jeszcze nie można zmusić.Szkoda.Inaczej jest np.w USA.Ale ten pan nie wyrażając zgody na badanie najwyraźniej czegoś się obawia.Nie chce mi się również wierzyć w to,że nikt niczego nie widział.
@Dariusz. Szkoda,że ludzie wciąż kryją morderców czy pedofilów,przecież na nich też może trafić taki jeden z drugim.A i może nie wiedzą,że można być świadkiem incognito.Czesto też ludzie na łożu śmierci wyznają tajemnice,może tu też tak będzie.
Dziękuję i pozdrawiam
Super że jest nowy odcinek
Słuchamy ❣🌹
Cieszysz się z nowego/starego dramatu czyjejś rodziny⁉️😡😡
Prawie każdego dnia mijam dom Darii, przystanek z którego odjechała. Bardzo przykre
Myślę,ze policja nie przylozyla się do prowadzonego śledztwa...na temat jasnowidzow mam okreslone zdanie.Wspolczuje rodzicom ... najczęściej odpowiedzialna jest bliska osoba.....
A ja bardzo lubie sposob w jaki opowiadasz te historie - jak dla kogos jest za monotonnie lub za wolno to zawsze mozna troche przyspieszyc odtwarzanie filmu😊
Ach ten Jackowski, moim zdaniem tylko miesza. Najpierw widzi busa, innym razem las i jakieś budowy i świeży beton. Pewnie kolejnym razem widziałby pewnie jeszcze coś innego. Rozumiem że w takiej sytuacji rodzina się chwyta wszystkiego i nie wiem czy na ich miejscu nie zrobiłabym tego samego ale słuchałam wiele jego wypowiedzi na YT i to było zwyczajne błądzenie we mgle. Pamiętam jak wybuchła wojna na Ukrainie, opowiadał wtedy jak to wszyscy Polacy do końca roku będą uciekać z Polski, że będą korki na granicach, że ludzie pieszo będą uciekać szybciej niż samochodami, że widzi potworne kłęby pyłu nad głowami. W sprawie Iwony Wieczorek również tyle się naopowiadał o studzienkach, samochodach, lasach, za każdym razem co innego. Wracając do sprawy najgorsza jest niewiedza rodziny, to bardzo przykre że dotąd sprawca nie został złapany bo sama sobie tego nie zrobiła.
Dla mnie to człowiek alkoholik
To prawie zawsze jest "w poblizu wody, zarośli" czyli chyba wszędzie poza pustynią xD
Pamiętam...🥺
Sprawa z moich rejonów, szkoda, że tak mało znana. Dziękuję za filmik.
Ucieczkę z domu raczej można wykluczyć. Dziecko w takim wieku nie dałoby rady przetrwać i samodzielnie się utrzymać, a to wskazuje na udział osoby lub osób trzecich. Pozdrawiam.
Dziękuję
Dziękuję za podkast. Bardzo dobrze się odsłuchuje. Proszę niczego nie zmieniać. Pozdrawiam.
🖤
PS. A z czasem okazuje się, że wizerunek tych lubianych jest vzupełnie inny od wykreowanego. Są ordynarni, obrażają innych. Dzisiaj w podobnej sprawie opublikowałam apel pod filmikiem niejakiego, a słynnego @KSIĘŻULA przeczytajcie jeśli chcecie. Świeża sprawa, sprzed nastu godzin. Dzięki, Aniu, za twój szacunek i delikatność.
możesz dać linka?
@@polpol3826Nie mogę.Z powodów ode mnie niezależnych. to znaczy usunęłam komentarz, bo leciały tam na mnie inwektywy. Wyzywali od psychicznych, że powinnam się porządnie w... dopowiedz sobie w myśli w miejsce kropek wstaw znaną przyprawę o czarnych ziarenkach. Tę podstawową obok soli. Niestety prośby do interwencję TH-cam, nic nie dają... Wybacz, ostatnie doświadczenia nauczyły mnie lekkiej ostrożności. Nie mam pojęcia, czy to jakaś niezdrowa ciekawoć, a może znasz ten kanał i go lubisz? Kogoś w internecie ciężko zweryfikować. w każdym razie w ogólnym wydźwięku było coś w ten deseń, że vlogi tego całego @KSIĘŻULO są szkodliwe, a wulgaryzmy seksualne latają tam jak much. O seksie piszą w zasadzie wszystko i dowolnie. z tym, że oczywiście między tymi dwoma panami.. I Innymi też. Ostatnie odzywki były na przykład takie
_Wojo zdradza Szymona(prawdziwe imię pierwszego youtubera) z tym ciulem Igorem_
etc. etc... No, ale właściciele tych kanałów swobodnie na to pozwalają także. Są z rodzaju tych od słuchania do podusi i kawusi, o których pisałam Albo też i słuchacz tej całej Olgi Hering. O niej też pisałam.. Jak widzisz zero jakiejś sensacji.
@@polpol3826 nie mogę z powodu wulgaryzmów nagminnych u tego youtubera, a kierowanych do mnie usunęłam tę wypowiedź. Tyle. Najlepiej samemu poczytać co wyprawiają jego widzowie. Nie mam zamiaru być nadmiernie podejrzliwa, ale ciężko zweryfikować internetowy byt. dlatego ciekawych, zapraszam sami sprawdźcie...
Fajnie się Ciebie słucha tylko te za długie wstępy, moimi zdaniem są nie potrzebne.
😢😢😢💔💔💔
Ostatnio zarzuca się handel dziećmi celebrycie Jackowi M. z pobliskiego Wałcza ...
😢
Dziękuję bardzo
Najlepsze podcasty crime❤
Straszne nikt nic nie widział zapadła się jak kamień w wodę 😢
Przykra sprawa tym bardziej, że to drugie dziecko, które stracili rodzice. Dziwi mnie tylko ten rozstrzał w poszukiwaniach, dlaczego skupiono się na Hamburgu i Austrii? Czy mieszkała/przebywała tam też jakaś część rodziny/bliskich/znajomych Darii i jej rodziców? Trochę zabrakło wyjaśnienia wątku zagranicznego.
może dla zmyłki i dziwne że ojciec policjant mówi że po 24 godzinach od zaginięcia mogą przyjąć zgłoszenie jak wie że jest to nie prawda, a później składa wniosek o uznanie córki za zmarłą.
A ja pamietam ze ja bylam dzieckiem w latach 90 to tak sie mowilo jak ktos zaginal. Ludzie zakladali, ze jak dziewczyna zaginela to mowiono "ze moze wywieziona do Niemiec".
👍👍👍
Wspaniały podnast❤
Smutna historia 😢😢
W tamtych latach było dużo zaginięć.Pamiętam że dziewczynkę z mojej rodziny też zaczepiła para z samochodu,byli to kobieta i mężczyzna i dość nachalnie chcieli ją podwieżć,co było bezsensem bo ona mieszkała niedaleko i samochodem musieliby pojechać dookoła,a ona przechodziła między budynkami,dużo szybciej.Uciekła wtedy,ale była uczona zeby nie wsiadać do żadnych aut i nie odchodzić z obcymi,Mógł to być rok 2002,około bo nie pamiętam dokładnie,bialy dzień,środek miasta.
Pierwsza wizja Jackowskiego moze być trafiona,niestety.
Koszalin pozdrawia
Mnie tu trochę niepokoi ta rozmowa z mamą kilka dni przed zaginięciem Darii.
No, przyprawia o ciarki
TH-cam zapytał mnie pod tym filmem "czy ten film był polecany Ci zbyt wiele razy?" - patrzę opublikowane 34 minuty temu to jak? Dziwne....
Możesz napisać skargę.
Ta pierwsza wersja Jasnowidza wydaje się być najbardziej sensowna !
Dziękuję bardzo za podcast, dla mnie idealny głos i wręcz przeciwnie do komentarza powyżej bardzo dobrze że jest w ten sposób opowiadany dla mnie idealnie i bardzo lubię ten sposób opowiadania.Proszę nic nie zmieniać ❤❤❤.
Bardzo Zagadkowa sprawa przecież to było blisko centrum miasta. Pierwszy raz nie wiem co napisać, nie mam dosłowne żadnej sensownej teorii. Przecież nie wsiadła by do auta ani nie weszła do czyjegoś mieszkania. Moze serio ktoś znajomy to zrobił.? Do samochodu sąsiada by wsiadła czy coś. Ale tak skutecznie ukrył ktoś ciało?
Ktos znajomy porwał ją z przystanku.
Jak znajomy to nie porwał tylko poszła z nim dobrowolnie
A z przodu miala pieprzyki? Ostatnio na kryminatorium byl odcinek o dziewczynach niewyjasnionych sprawach z zagranicy ktore tropy ida do polski byla jedna dziewczyna z pieprzykami ....
💔❤
👍🌹
❤
tak z ciekawosci, czy w ogóle którakolwiek kiedykolwiek z wizji Jackowskiego sie sprawdziła?
Tak, jest najlepszy w poszukiwaniu topielców, ofiary zbrodni też nie raz pomógł znaleźć.
@@grazynarynkiewicz7164 taaaaak, ciało leży obok zbiornika wodnego. Spójrz na mape kraju, ciężko znaleźć miejsce które by nie leżało obok jakiegoś zbiornika z wodą. Kiedyś był film na yt o jasnowidzach, nie moge teraz go znaleźć. Tam dokładnie wyjaśnili tą kwestię, był też rozdział o Jackowskim. Możesz mi podesłać jakiś wywiad, coś w ten deseń w którym to policja oficjalnie dziekuje jackowskiemu za pomoc i potwierdza, że to dzięki niemu znaleźli "ofiarę" ???
Twoje podkasty są świetne może zrobilaby pani materiał o zaginięciu Witolda Skorzewskiego ze wsi Male Radowiska woj kuj pom mieszkalismy w jednej wiosce byl w moim wieku razem chodzilismy do podstawówki rok urodzenia 1965 slyszalam ze zaginol i nic wiecej nie wiem
Najgorsze że z dużym prawdopodobieństwem została zamordowana, a sprawca mógł popełnić kolejne przestępstwo i być może żyje...
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Sad wezwal zeby sie zglosila gdyz w przeciwnym przypadlu uzna ja za zaginiona….a po 3 miesiacach uznal za zmarla
Biedny jej brat. Stracil dziecinstwo przez rodziców.
Ciężko się słucha tyle lat ani policja ani jak mu się uda 2 razy blednie,żałosne, zwodzić biednych ludzi smutne 🫢😕
Sprawa z mojego miasta 😢
Piłaś?
Piła?
A co się stało z drugą córką?
A może jednak koleżanki spotkały się z nią....
💙🖤💚💜
Biedna rodzina najpierw stracili coreczke, potem druga corke masakra. Bardzo wspolczuje bliskim😢. Chyba najgorsza jest ta nieswiadomosc...
Tak. Zgadzam się ze słuchaczami, którzy twierdzą, że autorka mówi za wolno, uważam też, że czasami zbędne są aż tak dogłębne informacje o danym mieście, ale sprawy omawiane są bardzo dokładnie i rzetelnie. Dlatego słucham po kilka razy. Pozdrawiam 😊
zgadzam się ja słucham na przyśpieszeniu 1.25
Wolniej sie nie da?
Da się. To brzmi, jak wyzwanie 😊
Rozumiem desperacje rodziny po zaginięciu bliskich ale nie mogę już słuchać tych bzdur związanych z ,, jasnowidzami" . To zwykli naciągacze tak samo jak ci którzy ciągną kasę za ,,cudowne specyfiki " od zdesperowanych chorych na raka .
Nie namawiają na siłę aby ktoś do nich przyszedł, ja bym się chwytała w takiej sytuacji wszystkiego, nawet jasnowidzów.
Może to być odebrane jako czepianie się, ale przynajmniej dla mnie nazywanie 14latki "dziewczynką" jest lekko nie na miejscu. Strasznie to kłuje w uszy. Nic mi do tego bo to nie mój kanał ani nic, ale wg mnie "dziewczynka" to wiek od ja wiem drugiego do może dwunastego roku życia.
Jeszcze raz mówię, daleko mi do krytyki czy wyśmiewania po prostu kłuje w oczy coś takiego.
Poza tym materiał dobry :)
Rzeczywiście przesadzasz. Moje cioci w większości są już babciami. Do swoich nastoletnich wnuków często mówią per chłopiec, chłopaczek... po cóż, ach po cóż być rybą rozdymką?
Po cóż ach po cóż być ciocią Grażynką
Zawsze czekam czy znajdzie się złoczyńca i czy wymierza mu karę, a jak nie to mnie to rozstraja.
Może rodzice wiedza co się stało? Skoro ojciec był policjantem i nie chciał udzielać komentarza.
A może uznali Darie za zmarła bo np chcieli ruszyć ze sprawami spadkowymi np przepisac dom na syna czy wnuków
Ciekawe czy nauczyciele co ja uczyli mieli auto typu bus lub podobne z przestrzenia na towar.?Czarna tasme nosza pracownicy wykonujacy naprawy elektryczne lub zakladajacy kablowki ,elektrycy kladacy instalacje w nowych domach .
Jackowski i jasnowidzenie.
Tak jak uwielbialem Cię słuchać, tak trzy pieprzyki na plecach w tym podcaście, dały mi dużo do myślenia…. Wystarczy.
Dziękuję 😢
Ale o co chodzi? 😱
@@Tropicielezbrodni Też nie rozumiem... Czy widzisz mój komentarz? Mogłabyś się odnieść. Ciekawi mnie, co myślisz. Nie chciałam być za ostra_ Napisałam jakieś dziesięć godzin temu...
O co chodzi z tymi pieprzykami?
@@rozafiolek3955 to musiałaby wyjaśnićautorka tej myśli. Przecież Ania, tylko jak zrozumiałam podawała rysopis Darii. Pieprzyki to normalna sprawa. Mam z tym wieloletni problem, o co chodziło @jotem8736? Nie zgadniemy
@jotem8736 o co chodzi? Co z tym takiego dało to "dużo do myślenia"
Przyjemny i empatyczny glos, normalny i.czuc w nim wspolczucie i troske,.i.to jest najwazniejsze. Dziekuje I pozdrawiam bardzo serdecznie ❤
Straszne. Brak slow. Biedna Daria i rodzice. Wyrazy najszczerszego wspolczucia i oby prawda zostala odkryta a winni.zlapani i ukarani.
To nienormalne,by kogos zmuszac do zmiany glosu, bo to niewykonalne. Nie sluchac i sie nie denerwowac sie. Ten kanal jest na bardzo wysokim poziomie i tu wszystko gra, a jesli masz problem ze soba to idz do psychologa razem z tymi ktorzy cie wsparli. Nic nie zmieniac, bo straci styl i swoja unikalnosc,bo bedzie sztuczny i sie posypie. Mowie nie takim bezsensownym pomyslom.
Dziękuję
😢