Jakub Olkiewicz: "Ja pierdykam jak ja kocham życie, właśnie piję sobie energola w domu, race w Dziurgarden odpalone, najedzony pistacjami z Lidla. Nic mi wiecej nie potrzeba, oglądam sobie jak się tabela zmienia, Leszek siedzi mi na kolanach. Przypominam race w Szwecji odpalone więc zero potrzeb zero testosteronu nie muszę z nikim walczyć bo nie mam o co. Mam tabelę co się zmienia, mam jedzenie i bezpieczenstwo i race odpalone. Pozdrawiam"
Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia życzę całej społeczności "Goal pl" (twórcom i widzom) wesołych jak tetryckie programy świąt i bardziej jakościowych niż ławka rezerwowych Legii prezentów! 😀
Krótki segment o pewnym państwie, którego nie wolno krytykować, bardzo potrzebny, nawet w formacie częściowo humorystycznym. Ciekawe teraz jak zachowają się Norwegowie. Dzięki Panowie i wszystkiego dobrego na święta.
1:46:45 - Kuba, miałeś wiele dobrych momentów w tetrykach, ale ten jest absolutnie powyżej średniej ważonej. Jako że pracuję w dziale finansów zajmujacym sie podatkami to rzadko zdarza mi sie śmiać w pracy, ale ten moment sprawił że śmiechłem srogo. Tetrycy, cała redakcjo i Wy widzowie - Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku 🎉
Mam dwie książki o Lewym i obie polecam. Pierwsza to ,,Jak prawidłowo reagować na memy w Internecie'', a druga ,,Jak jako prawdziwy kapitan zareagowałem na aferę premiową''.
A propos tego że musiała by się stać wielopoziomowa katastrofa żebyśmy nie byli w top 15, przypomina mi się jak kilka lat temu brałem kredyt hipoteczny. Stopy procentowe były na korzystnym i optymalnym poziomie, a doradca finansowy mówił mi że aby drastycznie wzrosły musiała by nastąpić jakaś pandemia lub wojna, co działo się potem wszyscy wiemy.. więc mimo wszystko nie zapeszajmy tej piętnastki i trzymajmy za nią kciuki. Pozdro
Panowie bez jaj w kwestiach historycznych z tym staniem armii czerwonej pod Warszawą. To mit jest, to tak do końca nie wyglądało. Norbert Bączyk np już wiele razy to wyjaśniał.
Wszystko by się udało gdyby nie ta przeklęta belgia Przy okazji zdrowych 😘 spokojnych 😘 świąt 😘 dla całej redakcji Goal pl i wszystkich czatujących/komentujących. Może herbaty się jeszcze napijecie?
Gadałęm wczoraj z gościem z pracy z Londynu, który niedawno dołączył do mojej firmy. Na koniec powiedziałem: słuchaj, ostatnie pytanie. Jesteś z Londynu. Który klub? A on mi na to: mój klub upadł i teraz oglądam sobie piłeczkę bez spiny, bez oczekiwań, czy gra Chelsea z Arsenalem, czy Arsenal ze Spurs, nieważne. Nic mnie to. Jest pięknie. ...Czego sobie i Śląskowi Wrocław życzę.
Po zakończonej fazie ligowej, chciałbym wlać preparat usuwający łyżkę dziegciu do beczki miodu z łyżką dziegciu. Wyobraźcie sobie, że jesteście sobą z przeszłości z 30 lub 31 sierpnia, tuż po losowaniu faz ligowych. I ktoś wam daje ofertę typu "bierzesz teraz albo nic nie dostajesz, bo mam już 10 innych kupców", że: - Legia robi wynik 4-0-2 i zajmuje 7. miejsce w grupie; - Jagiellonia robi wynik 3-2-1 i zajmuje 9. miejsce i dostaje przeciwników do pokonania w rundzie play-off; - jako wniosek z dwóch poprzednich, Legia może grać z Jagą w 1/8; - Polska będzie bardzo blisko Top 15 w tym sezonie, może jeszcze nie wejdzie, ale no, będzie tak blisko, że tylko ktoś taki jak Cementarnica będzie mogła nas powstrzymać. Przecież jakieś 90% starych rankingarzy brałoby to bez wahania. Jedyny powód dla którego ktoś teraz może czuć jakiś niedosyt to fakt, że te 3 "obiecane" porażki i 2 remisy przyszły w ostatnich 5 mieczach. Jakby to się rozłożyło jakoś bardziej po równo (choćby mecze z Kopenhagą i Betisem zakończyły się "spodziewanymi wynikami") to teraz to chyba wszyscy byliby szczęśliwi bez wyjątku. No i Wesołych Świąt wszystkim
Leszku, to że Armia Czerwona czekała, nie pomagając Powstaniu Warszawskiemu, to akurat mit historyczny. Warto ostrożnie mówić o takich tematach i nie powielać mitów, faktów naprawdę wystarczy do krytykowania Stalina.
W zakladzie pracy w którym pracuje nie mowie nawet nawzajem kiedy ktoś mi sklada życzenia świąteczne. Ale wam kochani moi obcy ludzie myślę tu o wszystkich widzach, bo Kuba i Lepszek to nasi kumple wiadomo . Wam kochani moi życzę najlepszych chwil w przyszlym roku zdrowia wam i waszym rodziną żeby dzieci rosły i dawaly poczucie dumy i co i chyba tyle. Musicie być spoko ludźmi skoro co piątek jesteśmy tu razem zasiadamy jak do wiadomo czego, nie bede tutaj psuć klasyka. Ściskam!
Panowie, odkryłem zasadę. Trenerzy już przepytani: Brosz, Fornalik, Gaul, Jawny, Kaczmarek, Lettieri. Trenerzy w planach: Petev, Simundza, Skripnik, Svedik. Coś Wam to mówi? Slask dzwoni do kolejnych trenerów z listy alfabetycznej. Leszek miał RACJĘ! Moim zdaniem stanie na Jacku Zielińskim bo Żelisław Żyżyński chyba nie ma licencji. Ewentualnie Zieliński będzie słupem.
*W tym roku Polacy zamiast życzyć sobie na święta zdrowia, szczęścia, itd. będą życzyć sobie, żeby czasem nie zadzwonił do nich Śląsk Wrocław z propozycją przejęcia zespołu*
Szkoci to nasi bracia, zgadzam się z Leszkiem. Odpadli z EURO24 zaraz po nas, spotkałem kilku szkockich kibiców po meczu Polska-Francja w Dortmundzie i serdecznie się pozdrowiliśmy :D
1:36:23 Kącik Sprostowanie: Zatrudnienie Šimundžy nie musi być takie pewne. Redaktor Banasik ze Slasknet com uważa, że nic nie jest przesądzone cytat "Z tego co ja słyszałem, przyjście do Śląska Šimundža nie jest przesądzone. Uważam, że mówienie, że on będzie trenerem Śląska, jest zbyt wczesne, nic nie zostało podpisane. A to szkoleniowiec z takim CV, że nie zdziwię się, jak wybierze jakąś lepszą opcję". Redaktor Janas zapewnia, że Śląsk Wrocław jest dobrze zabezpieczony i ma w zapasie jeszcze trzy nazwiska: - Martin Svêdik były trener Slovácko - Iwajło Petew dobry znajomy Cezarego Kuleszy - Wiktor Skrypnyk były trener Werder Brema
Wszystkiego Najlepszego w te święta. Szkoda, że bez śniegu, ale przynajmniej Kuba pójdzie na piłeczkę z synami. Za to Leszkowi życzę lekkiej wyprawy na obiad w pierwsze święto.
Leszek: "W przeciągu dwóch, trzech lat Polska będzie w piętnasce". Tymczasem futbolowi bogowie: "Taaa?! To szykujcie się na następne trzy lata na jedną drużynę w fazie ligowej i to będzie liga europy HAHAHA!" Dawać jakiegoś egzorcystę by zdjął klątwę.
Panowie poczytajcie troche o powstaniu warszawskim, bo samo wywolanie go przy potencjale jaki mieli powstańcy bylo pchaniem sie w łapy stalina. Wbrew temu czego ucza w szkole krasnaja armia, zwiazana walkami nie patrzyla jak Warszawa plonie, a sami Polacy z armii Berlinga w szeregach ACz na wlasna reke podejmowali proby pomocy, utrzymujac kilka punktów oporu po lewej stronie Wisły.
To ja zadam Wam pytanie. Leszek i Kuba liczę na odpowiedź. Kiedy, ale to kiedy Śląsk jako organizacja, był poważnym klubem? Żeby też daleko się nie wracać, niech będzie okres od mistrzostwa w 2012 do dziś. Pozdrawiam👌
3:15:00 Esport ma ten problem, że widzów interesują tylko największe rozgrywki na świecie np. finałowe mecze Worldsów w LoLu/Majorów w CS, porównywalne ważnością do wysokich faz Ligi Mistrzów (a i tak spory wpływ mają na to sukcesy GOATów poszczególnych gier np. Fakera w LoLu). Natomiast ta część esportu, która jest krajowa czy nawet kontynentalna (np jak europejska liga LEC w LoLu - coś w stylu piłkarskiej Superligi, franczyzowa liga na całą europę), mają problemy z oglądalnością, które pudrują wyniki znanych influencerów oglądających te ligi na swoich streamach (np. w LoLu jest to "Caedrel" - były gracz/komentator esportowy, "Ibai" - największy influencer hiszpańsko języczny odpowiedzialny za charytatywne wydarzenia z oglądalnością w milionach i "Cameto" - francuski influencer twórca najbardziej fanatycznej drużyny w całej europie KCorp). Owszem LoL pobił w tym roku najważniejsze swoje osiągnięcia wyświetleń, ale ogólny stan lig, sponsoringu i rozwoju na poziomie krajowym jest słaby i z roku na rok coraz gorzej oglądane są ligi krajowe jak Polska czy Niemiecka z jedynym wyjątkiem ligi francuskiej (wpływ akademii KCorp/Cameto) oraz hiszpańskiej (wpływ Ibaia).
W ostatniej akcji meczu bramkarz Basaksehiru strzelał z główki, ale niestety golkiper Belgów popisał się kapitalną interwencją i obronił strzał. Szkoda, bo ten gol dałby awans Jadze do najlepszej ósemki. Przypominałoby to mecz Fulham - Odense i awans Wisły Kraków.
dlaczego Śląsk nie rozpatruje kandydatury trenera Sobczak, wiele widział, przeżył wiele spotkań barażowych od wielu wielu lat wolny na rynku, a skłaniają się ku trenerowi który nie zna zapachu polskiej szatni - w taki sposób Śląsk się nigdy nie odbuduje
ja uwierzyłem tym rankingarzom i to przeze mnie. Obiecuję poprawę. Nie wierzę w polską piłkę! Nigdy nie wejdziemy do top 15! Piłkarscy bogowie, nie dam wam się zawieść. Koniec
Do osiągnięć Polski należy już dopisać doprowadzenie do utraty neutralności przez Szwajcarię. Nie potrzebne były dyplomacja czy wojna. Wystarczył pościg polskich klubów w rankingu.
Oczywiście wszystko przez tą Brukselę. Ja nie wiem, po co to w ogóle pan Bóg stworzył. Ligę walońską i flandryjską oglądałbym chętniej niż jakieś Bruż z Ljeż. A najchętniej oglądałbym, jak Bruż dostaje w cymbał od Szachciora w 1. rundzie eliminacji, a tenże Szachcior wyłapuje od polskiego mistrza w playoffach.
Nie miałem czasu oglądać meczów Jagi i Legii w Lidze Konferencji. Dopiero na przedostatnią kolejkę udało się wygospodarować trochę czasu, żeby z kumplem z liceum pójść na dwa mecze i na piwko. No i oba mecze w łeb. Ostatnia kolejka - też spokojny wieczór, pies śpi na kolanach - a to włączę sobie Jagiellonię, a na drugim ekranie Legia. No nie, no po prostu no nie. Wnoszę o ustanowienie hasztagu #TutajPech. Mówcie co mam obejrzeć, by zepsuć komuś humor bądź kupon, jestem do waszej dyspozycji.
Właśnie to jest ten problem, że słów gaming i esport używa się synonimicznie. A nie powinno się tego robić: bo co wspólnego ma mecz na orliku z finałem mundialu? Poza tym, że grają w tę samą grę to nic. Tak samo zebranie się z kumplami na rundę w CS-a czy LoL-a nie ma nic wspólnego, że w Kolonii czy Berlinie grają ludzie w profesjonalnych zawodach zarabiający dziesiątki tysięcy euro miesięcznie pensji, reprezentujący profesjonalne drużyny. Wydaje mi się, że z tego wynika nasze nieporozumienie. Propozycja kontaktu niezmiennie aktualna, a w międzyczasie wszystkiego dobrego i wesołych świąt. Pozdro
Leszku błagam, poczytaj lub pooglądaj coś o powstaniu Warszawskim, bo już drugi raz powielasz tę bzdurę, że Armia Czerwona stała i czekała, aż powstanie upadnie. Armia Czerwona popełniła na terenie wiele zbrodni i nie należy się jej żaden szacunek, ale akurat w tym stwierdzeniu nie masz racji.
A nawet jeśli było inaczej, to jest skrajnie głupie oczekiwanie, że Armia Czerwona miałaby wspierać powstanie, które było politycznie wymierzone przeciw niej.
@@msb4000 Duzy wplyw na rozpoczecie powstania miala niedokladna informacja o tym, że Rosjanie wchodzą na przedmieścia Pragi, z dzisiejszej perspektywy widać ze to powstanie było błędem A to że armia czerwona niby nie czekała to na pewno nie jest kłamstwo, a częściowo prawda. Próby "pomocy" były symboliczne, a stalin jako twardy polityk uznał ze nie będzie specjalnie pomagał bo upiecze 2 pieczenie na 1 ogniu jedynie obserwując walki
Armia Czerwona związała się przecież wtedy innymi walkami na południe od Warszawy..Studzianki itp. Nie pchali się na Warszawę, która została przez Niemców ufortyfikowana i obsadzona dodatkowymi siłami, co dodatkowo podkreśla głupotę wywołania powstania...tym bardziej znając doświadczenia AK okręgu Wilno. Stalin tak naprawdę miał w tyle co się dzieje w Warszawie bo przydzial Polski do strefy wpływów ZSRR został już klepniety. Zależało mu żeby jak najszybciej sforsować Wisłę i zajac jak najwięcej ziem w kierunku Berlina i te strefę wpływów jeszcze rozszerzyć. Berlingowcy za to samowolnie pomagali, robili wypady na lewy brzeg i utrzymywali ważne punkty oporu.
Zostanie trenerem Śląska jest jak ten żart: 80-latka wchodzi z krokodylem pod pachą i krzyczy: -Kto będzie w stanie powiedzieć co to za zwierzę będzie uprawiał ze mną seks!!!! Następuje długa cisza..... Nagle chłop po czterdziestce przerywa milczenie: - To zwierze to królik. Baba odpowiada: - Jestem skłonna uznać tą odpowiedź.
Dokładnie. Pamiętajcie Drogi Leszku i Jakubie, że Warszawa miała już wtedy dwie części - lewobrzeżną i prawobrzeżną. Praga została wyzwolona z marszu przez ACz, pomimo mocnej obrony Niemców i pomimo tego, że leciała już ona na oparach operacji "Bagration". Osiągnęła linię Wisły, ale musiało minąć kolejne 5 miesięcy, aby mogła zbudować potencjał ofensywny na szerokim froncie, aby być pewnym, że przełamią Wehrmacht (styczeń 1945). W trakcie Powstania były podejmowane przynajmniej 3 próby desantów oddziałów I AP, aby wspomóc Powstanie. Ich niepowodzenie świadczy jak trudnym tematem militarnym było forsowanie takiej rzeki jak Wisła i budowanie stałych przyczółków po drugiej stronie. Jak nie chcecie sięgać do książek historycznych, bo za długo i odciąga od pykania w FM-a lub innego Wiedźmina to polecam chociażby podcast "Wojenne Historie", w którym chłopaki rozbrajają mity, które powielacie.
Nawet w PRLowskim serialu przemycili o tym prawdę. W cholernych 4 pancernych pokazali, jak Ruski miał w pompie umierającą Warszawę. Ale trolle nadal nie wiedzą...
Boniek to jest tym wiceprezydentem UEFA czy nie? Jak tak, to się wymądrza na każdym kroku, ale żeby gębę otworzyć, bo jego akurat by ktoś posłuchał może, to nie...
Książka przemysława Osiaka "Niepokonany w 28 walkach " o Andrzeju Gołocie jest w darmowym dodatku do miesięcznika Przeglądu Sportowego wydanie specjalne. Czy to znaczy że książka jest słaba i nikt jej nie czytał? Czy wydawnictwo robi wietrzenie magazynów? Czy te książki które są na stole to wszystkie przeczytaliście . Na pewno książka o Lewandowskim jest mega nudna!
Chciałem coś napisać negatywnego ale po sprawdzeniu kilkunastu opinii na temat tej książki to czytelnicy chwalą ją bardzo i jedyny jej minus jaki przeczytałem to brak komentarza samego Andrzeja Gołoty więc może warto przeczytać
Wytrzymałem niecałe 20 min, mam dość. Wkurwiające jest to ciągłe atakowanie Zielińskiego. Dziennikarzyny znalazły sobie cel do nagonki i poszło, jak parę lat temu z Brzęczkiem. Dla mnie przyszła pora na dłuższy odpoczynek od piłkarskiej publicystyki, byliście ostatnimi, których czasem z przyjemnością posłuchałem, głównie z powodu waszego poczucia humoru. No ale są granice. I wy już je przekroczyliście kilka razy, jak dla mnie o jeden za dużo. Wiem że człowiek może wyjść z Weszło a Weszło z człowieka niekoniecznie. Takimi gimnazjalnymi drwinami w stylu Paczula moglibyście na pewno zyskać sporą widownię, tylko niestety gimnazja zlikwidowano. No chyba że macie jaja i chcecie merytorycznie podyskutować, w programie, tutaj, gdziekolwiek? Może mnie przekonacie, że to wy macie rację? Zapraszam, chociaż wiem, że pismaki tego nie lubią. Żeby tak ktoś z ulicy podważał ich światłe opinie, kto to widział? Także ten, przesyłam międzynarodowy znak pokoju i życzę dobrej zabawy we własnym gronie... i do zobaczenia kiedyś... może
Jakub Olkiewicz: "Ja pierdykam jak ja kocham życie, właśnie piję sobie energola w domu, race w Dziurgarden odpalone, najedzony pistacjami z Lidla. Nic mi wiecej nie potrzeba, oglądam sobie jak się tabela zmienia, Leszek siedzi mi na kolanach. Przypominam race w Szwecji odpalone więc zero potrzeb zero testosteronu nie muszę z nikim walczyć bo nie mam o co. Mam tabelę co się zmienia, mam jedzenie i bezpieczenstwo i race odpalone. Pozdrawiam"
Komentarz roku? Oj chyba tak xd
Pickę z Da Grasso.
Leszek's deep 'mhmmm' purr
Aż żałuję, że już nagraliśmy odcinek za tydzień i tego nie przeczytamy 😅❤
Złoto, Leszek na kolanach top
Z okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia życzę całej społeczności "Goal pl" (twórcom i widzom) wesołych jak tetryckie programy świąt i bardziej jakościowych niż ławka rezerwowych Legii prezentów! 😀
@@Wiaraizabawa nawzajem :)
Wesolych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia 😊
a dziękuję, nawzajem [m]
Obyście w nowym roku pozbyli się balastu w postaci kierwonictwa
Dziękuję, nawzajem!
Krótki segment o pewnym państwie, którego nie wolno krytykować, bardzo potrzebny, nawet w formacie częściowo humorystycznym. Ciekawe teraz jak zachowają się Norwegowie. Dzięki Panowie i wszystkiego dobrego na święta.
Dzień dobry, czy redaktor Langier już przeprosił Polaków za brak gardy z pokory w Przemowie #84?
Ponoć w nowym sezonie awantury o kase będzie szkatułka w której zamiast ogórka kiszonego będzie 100% akcji śląska wrocław jako "nagroda"
1:46:45 - Kuba, miałeś wiele dobrych momentów w tetrykach, ale ten jest absolutnie powyżej średniej ważonej. Jako że pracuję w dziale finansów zajmujacym sie podatkami to rzadko zdarza mi sie śmiać w pracy, ale ten moment sprawił że śmiechłem srogo. Tetrycy, cała redakcjo i Wy widzowie - Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku 🎉
Z serii "moments" powinna być gąska z herbem Wisły, z którą się Wisła witała w meczu z panathinaikosem w kwalifikacjach do ligi mistrzów
Mam dwie książki o Lewym i obie polecam. Pierwsza to ,,Jak prawidłowo reagować na memy w Internecie'', a druga ,,Jak jako prawdziwy kapitan zareagowałem na aferę premiową''.
A propos tego że musiała by się stać wielopoziomowa katastrofa żebyśmy nie byli w top 15, przypomina mi się jak kilka lat temu brałem kredyt hipoteczny. Stopy procentowe były na korzystnym i optymalnym poziomie, a doradca finansowy mówił mi że aby drastycznie wzrosły musiała by nastąpić jakaś pandemia lub wojna, co działo się potem wszyscy wiemy.. więc mimo wszystko nie zapeszajmy tej piętnastki i trzymajmy za nią kciuki. Pozdro
Leszek, przedstawisz się w następnym programie jako „wiedza historyczna Leszka Milewskiego”?
Panowie bez jaj w kwestiach historycznych z tym staniem armii czerwonej pod Warszawą. To mit jest, to tak do końca nie wyglądało. Norbert Bączyk np już wiele razy to wyjaśniał.
Wszystko by się udało gdyby nie ta przeklęta belgia
Przy okazji zdrowych 😘 spokojnych 😘 świąt 😘 dla całej redakcji Goal pl i wszystkich czatujących/komentujących. Może herbaty się jeszcze napijecie?
Nie, nie, dzięki...my już musimy się zbierać
Zdrowia tak dużo jak problemów technicznych.
@@AdamO... Książkę Narcoboll kupiłem bo polecał twórca kanału Historia bez cenzury.
~ André Maginot 1940r
Gadałęm wczoraj z gościem z pracy z Londynu, który niedawno dołączył do mojej firmy. Na koniec powiedziałem: słuchaj, ostatnie pytanie. Jesteś z Londynu. Który klub? A on mi na to: mój klub upadł i teraz oglądam sobie piłeczkę bez spiny, bez oczekiwań, czy gra Chelsea z Arsenalem, czy Arsenal ze Spurs, nieważne. Nic mnie to. Jest pięknie. ...Czego sobie i Śląskowi Wrocław życzę.
"Legia jest faworytem do gry w ćwierćfinale" - Leszek Milewski, 2024. Futbolowi bogowie zapamiętają ten cytat.
Tak gardę jak amator opuścić
3:10:00 - Leszek znowu rzucił klątwę. Żegnaj piętnastko na zawsze!
Po zakończonej fazie ligowej, chciałbym wlać preparat usuwający łyżkę dziegciu do beczki miodu z łyżką dziegciu.
Wyobraźcie sobie, że jesteście sobą z przeszłości z 30 lub 31 sierpnia, tuż po losowaniu faz ligowych. I ktoś wam daje ofertę typu "bierzesz teraz albo nic nie dostajesz, bo mam już 10 innych kupców", że:
- Legia robi wynik 4-0-2 i zajmuje 7. miejsce w grupie;
- Jagiellonia robi wynik 3-2-1 i zajmuje 9. miejsce i dostaje przeciwników do pokonania w rundzie play-off;
- jako wniosek z dwóch poprzednich, Legia może grać z Jagą w 1/8;
- Polska będzie bardzo blisko Top 15 w tym sezonie, może jeszcze nie wejdzie, ale no, będzie tak blisko, że tylko ktoś taki jak Cementarnica będzie mogła nas powstrzymać.
Przecież jakieś 90% starych rankingarzy brałoby to bez wahania. Jedyny powód dla którego ktoś teraz może czuć jakiś niedosyt to fakt, że te 3 "obiecane" porażki i 2 remisy przyszły w ostatnich 5 mieczach. Jakby to się rozłożyło jakoś bardziej po równo (choćby mecze z Kopenhagą i Betisem zakończyły się "spodziewanymi wynikami") to teraz to chyba wszyscy byliby szczęśliwi bez wyjątku.
No i Wesołych Świąt wszystkim
Leszek i "Prawdziwa Historia Gangu Albanii" to piękne połączenie
Leszku, to że Armia Czerwona czekała, nie pomagając Powstaniu Warszawskiemu, to akurat mit historyczny. Warto ostrożnie mówić o takich tematach i nie powielać mitów, faktów naprawdę wystarczy do krytykowania Stalina.
Żądam przywrócenia kącika NBA do Tetryków!
W zakladzie pracy w którym pracuje nie mowie nawet nawzajem kiedy ktoś mi sklada życzenia świąteczne. Ale wam kochani moi obcy ludzie myślę tu o wszystkich widzach, bo Kuba i Lepszek to nasi kumple wiadomo . Wam kochani moi życzę najlepszych chwil w przyszlym roku zdrowia wam i waszym rodziną żeby dzieci rosły i dawaly poczucie dumy i co i chyba tyle. Musicie być spoko ludźmi skoro co piątek jesteśmy tu razem zasiadamy jak do wiadomo czego, nie bede tutaj psuć klasyka. Ściskam!
Panowie, odkryłem zasadę.
Trenerzy już przepytani: Brosz, Fornalik, Gaul, Jawny, Kaczmarek, Lettieri.
Trenerzy w planach: Petev, Simundza, Skripnik, Svedik.
Coś Wam to mówi? Slask dzwoni do kolejnych trenerów z listy alfabetycznej. Leszek miał RACJĘ!
Moim zdaniem stanie na Jacku Zielińskim bo Żelisław Żyżyński chyba nie ma licencji. Ewentualnie Zieliński będzie słupem.
*W tym roku Polacy zamiast życzyć sobie na święta zdrowia, szczęścia, itd. będą życzyć sobie, żeby czasem nie zadzwonił do nich Śląsk Wrocław z propozycją przejęcia zespołu*
Kuba oglądanie multiligi po włosku z włączona tabela Flashscore to była przyjemność
Szkoci to nasi bracia, zgadzam się z Leszkiem. Odpadli z EURO24 zaraz po nas, spotkałem kilku szkockich kibiców po meczu Polska-Francja w Dortmundzie i serdecznie się pozdrowiliśmy :D
1:36:23 Kącik Sprostowanie:
Zatrudnienie Šimundžy nie musi być takie pewne. Redaktor Banasik ze Slasknet com uważa, że nic nie jest przesądzone cytat "Z tego co ja słyszałem, przyjście do Śląska Šimundža nie jest przesądzone. Uważam, że mówienie, że on będzie trenerem Śląska, jest zbyt wczesne, nic nie zostało podpisane. A to szkoleniowiec z takim CV, że nie zdziwię się, jak wybierze jakąś lepszą opcję". Redaktor Janas zapewnia, że Śląsk Wrocław jest dobrze zabezpieczony i ma w zapasie jeszcze trzy nazwiska:
- Martin Svêdik były trener Slovácko
- Iwajło Petew dobry znajomy Cezarego Kuleszy
- Wiktor Skrypnyk były trener Werder Brema
To wszystko mi się wydaje bardzo podejrzane, że aż tylu ludzi pisze się na spadek w CV. :)
Wszystkiego Najlepszego w te święta. Szkoda, że bez śniegu, ale przynajmniej Kuba pójdzie na piłeczkę z synami. Za to Leszkowi życzę lekkiej wyprawy na obiad w pierwsze święto.
Leszek: "W przeciągu dwóch, trzech lat Polska będzie w piętnasce". Tymczasem futbolowi bogowie: "Taaa?! To szykujcie się na następne trzy lata na jedną drużynę w fazie ligowej i to będzie liga europy HAHAHA!" Dawać jakiegoś egzorcystę by zdjął klątwę.
Stanisław Levy WRÓĆ
Panowie poczytajcie troche o powstaniu warszawskim, bo samo wywolanie go przy potencjale jaki mieli powstańcy bylo pchaniem sie w łapy stalina. Wbrew temu czego ucza w szkole krasnaja armia, zwiazana walkami nie patrzyla jak Warszawa plonie, a sami Polacy z armii Berlinga w szeregach ACz na wlasna reke podejmowali proby pomocy, utrzymujac kilka punktów oporu po lewej stronie Wisły.
Już pomijając, że powstanie miało na celu uratować Warszawę przed Stalinem, a potem jest jaktostalinniepomógl. No taktyczne frajerstwo.
Podoba mi się, że w pierwszej minucie padło, że "Basaksehir - gramy dalej" podczas gdy nie gramy dalej :D
Jezeli Boniek nie wstawi się za kara dla Cypru wszyscy Polacy powinni domagać się jego usunięcia z UEFA.
2:3 z Mołdawią to może być tylko na gaciach i to wiadomo jakich.
Ale to bedzie odcinek ;)))
Polska Słowacja na czapce zimowej!
Dźwięk jakiś taki słabszy na tym odcinku. Załóżcie jakieś popkillery na te mikrofony.
Ja z okazji świąt Bożego Narodzenia nie życzę nikomu niczego, bo najlepiej to nie mieć żadnych oczekiwań.
Ludzie z miasta się znakomicie zachowują, taki Oczko np.
To ja zadam Wam pytanie. Leszek i Kuba liczę na odpowiedź. Kiedy, ale to kiedy Śląsk jako organizacja, był poważnym klubem? Żeby też daleko się nie wracać, niech będzie okres od mistrzostwa w 2012 do dziś. Pozdrawiam👌
Szkoda, że nie padł ten gol bramkarza Basaksehiru na 2:1 w doliczonym czasie gry i wprowadzający Jagę do top8. To byłoby zbyt piękne
czemu taki duży lag z obecnością na Spotify ? Czasem mniejszy, czasem większy ale co tydzień obecny. Tera nadal nie ma #142 ?
3:15:00 Esport ma ten problem, że widzów interesują tylko największe rozgrywki na świecie np. finałowe mecze Worldsów w LoLu/Majorów w CS, porównywalne ważnością do wysokich faz Ligi Mistrzów (a i tak spory wpływ mają na to sukcesy GOATów poszczególnych gier np. Fakera w LoLu). Natomiast ta część esportu, która jest krajowa czy nawet kontynentalna (np jak europejska liga LEC w LoLu - coś w stylu piłkarskiej Superligi, franczyzowa liga na całą europę), mają problemy z oglądalnością, które pudrują wyniki znanych influencerów oglądających te ligi na swoich streamach (np. w LoLu jest to "Caedrel" - były gracz/komentator esportowy, "Ibai" - największy influencer hiszpańsko języczny odpowiedzialny za charytatywne wydarzenia z oglądalnością w milionach i "Cameto" - francuski influencer twórca najbardziej fanatycznej drużyny w całej europie KCorp). Owszem LoL pobił w tym roku najważniejsze swoje osiągnięcia wyświetleń, ale ogólny stan lig, sponsoringu i rozwoju na poziomie krajowym jest słaby i z roku na rok coraz gorzej oglądane są ligi krajowe jak Polska czy Niemiecka z jedynym wyjątkiem ligi francuskiej (wpływ akademii KCorp/Cameto) oraz hiszpańskiej (wpływ Ibaia).
PZPN planuje dodać do sklepu brązowe majty upamiętniające drugą połowę meczu w Kiszyniowie
W ostatniej akcji meczu bramkarz Basaksehiru strzelał z główki, ale niestety golkiper Belgów popisał się kapitalną interwencją i obronił strzał. Szkoda, bo ten gol dałby awans Jadze do najlepszej ósemki.
Przypominałoby to mecz Fulham - Odense i awans Wisły Kraków.
0:6 z Hiszpanią i strzelcy bramek 😂
Panie Leszku, gdzie można znaleść teksty o których Pan opowiadał we fragmencie sponsorowanym przez SQN?
Proszę o transkrypcję żartu o traktorze radzieckim bo nie słychać puenty😢
dlaczego Śląsk nie rozpatruje kandydatury trenera Sobczak, wiele widział, przeżył wiele spotkań barażowych od wielu wielu lat wolny na rynku, a skłaniają się ku trenerowi który nie zna zapachu polskiej szatni - w taki sposób Śląsk się nigdy nie odbuduje
Jaka muzyka gra w tle?
2:24:45 Korona Kielce, tak zwani "Zimnowodni".
Mecze polskich zespołów w europejskich pucharach but they get progressivly more awkward. Tak mozna podsumować jesień i zimę xD
ja uwierzyłem tym rankingarzom i to przeze mnie. Obiecuję poprawę. Nie wierzę w polską piłkę! Nigdy nie wejdziemy do top 15! Piłkarscy bogowie, nie dam wam się zawieść. Koniec
Co to za kluby Baćka Topola Niepoważne rozgrywki . Tak mówili w Cafe Futbol Roman Kosecki albo Tomasz Hajto
Do osiągnięć Polski należy już dopisać doprowadzenie do utraty neutralności przez Szwajcarię. Nie potrzebne były dyplomacja czy wojna. Wystarczył pościg polskich klubów w rankingu.
Oczywiście wszystko przez tą Brukselę. Ja nie wiem, po co to w ogóle pan Bóg stworzył. Ligę walońską i flandryjską oglądałbym chętniej niż jakieś Bruż z Ljeż. A najchętniej oglądałbym, jak Bruż dostaje w cymbał od Szachciora w 1. rundzie eliminacji, a tenże Szachcior wyłapuje od polskiego mistrza w playoffach.
Jednak jest coś o Raduni Stężyca sprawne oko Tetrykow nie im nie umknie . Przez zarządzanie klubem Gmina Stężyca prawie zbankrutowała.
Cytaty wielkich ludzi "stadiony są po to by się z nich dymiło" 😅
Nie miałem czasu oglądać meczów Jagi i Legii w Lidze Konferencji. Dopiero na przedostatnią kolejkę udało się wygospodarować trochę czasu, żeby z kumplem z liceum pójść na dwa mecze i na piwko. No i oba mecze w łeb. Ostatnia kolejka - też spokojny wieczór, pies śpi na kolanach - a to włączę sobie Jagiellonię, a na drugim ekranie Legia. No nie, no po prostu no nie. Wnoszę o ustanowienie hasztagu #TutajPech. Mówcie co mam obejrzeć, by zepsuć komuś humor bądź kupon, jestem do waszej dyspozycji.
Miałem podobnie. Jeszcze w pierwszej kolejce dałem radę na mieście zobaczyć jedną połowę Jagi z Kopenhagą... Tak, tą po której przegrywali
Dawaj dzisiaj Hellas vs Milan ja stawiam na Milan ale z dużą wątpliwością...
@@JaJoAnoXXZ mordo, mam wieczór dziś zmianę w robocie, ale może włącze gdzieś na Strimsach cichutko, to może chociaż remisik
Właśnie to jest ten problem, że słów gaming i esport używa się synonimicznie. A nie powinno się tego robić: bo co wspólnego ma mecz na orliku z finałem mundialu? Poza tym, że grają w tę samą grę to nic. Tak samo zebranie się z kumplami na rundę w CS-a czy LoL-a nie ma nic wspólnego, że w Kolonii czy Berlinie grają ludzie w profesjonalnych zawodach zarabiający dziesiątki tysięcy euro miesięcznie pensji, reprezentujący profesjonalne drużyny. Wydaje mi się, że z tego wynika nasze nieporozumienie. Propozycja kontaktu niezmiennie aktualna, a w międzyczasie wszystkiego dobrego i wesołych świąt. Pozdro
Kurwa, powiedzieli obaj że Legia jest faworytem 😢
Cercle Brugge może i nas ciemięży, ale za to w lidze walczą o spadek
Kto wygra walke Tayson Furry czy Usyk
Omonia jest przykładem dlaczego doping zorganizowany należy zająć -fakt nie opinia
Leszku błagam, poczytaj lub pooglądaj coś o powstaniu Warszawskim, bo już drugi raz powielasz tę bzdurę, że Armia Czerwona stała i czekała, aż powstanie upadnie. Armia Czerwona popełniła na terenie wiele zbrodni i nie należy się jej żaden szacunek, ale akurat w tym stwierdzeniu nie masz racji.
A nawet jeśli było inaczej, to jest skrajnie głupie oczekiwanie, że Armia Czerwona miałaby wspierać powstanie, które było politycznie wymierzone przeciw niej.
Polska oficjalnie byla wtedy sojusznikiem ruskich@@msb4000
@q3eq3eq65 Jeśli tak, to po co było tak słabo przygotowane powstanie? Serio ktoś zakładał, że Armia Czerwona zostanie na linii Wisły?
@@msb4000 Duzy wplyw na rozpoczecie powstania miala niedokladna informacja o tym, że Rosjanie wchodzą na przedmieścia Pragi, z dzisiejszej perspektywy widać ze to powstanie było błędem
A to że armia czerwona niby nie czekała to na pewno nie jest kłamstwo, a częściowo prawda. Próby "pomocy" były symboliczne, a stalin jako twardy polityk uznał ze nie będzie specjalnie pomagał bo upiecze 2 pieczenie na 1 ogniu jedynie obserwując walki
Armia Czerwona związała się przecież wtedy innymi walkami na południe od Warszawy..Studzianki itp. Nie pchali się na Warszawę, która została przez Niemców ufortyfikowana i obsadzona dodatkowymi siłami, co dodatkowo podkreśla głupotę wywołania powstania...tym bardziej znając doświadczenia AK okręgu Wilno. Stalin tak naprawdę miał w tyle co się dzieje w Warszawie bo przydzial Polski do strefy wpływów ZSRR został już klepniety. Zależało mu żeby jak najszybciej sforsować Wisłę i zajac jak najwięcej ziem w kierunku Berlina i te strefę wpływów jeszcze rozszerzyć. Berlingowcy za to samowolnie pomagali, robili wypady na lewy brzeg i utrzymywali ważne punkty oporu.
Ja myślę że niektóre kluby w ostatniej kolejce patrzały musimy wygrać wysoko żeby aby nie trafić na polski klub.
Zostanie trenerem Śląska jest jak ten żart:
80-latka wchodzi z krokodylem pod pachą i krzyczy:
-Kto będzie w stanie powiedzieć co to za zwierzę będzie uprawiał ze mną seks!!!!
Następuje długa cisza..... Nagle chłop po czterdziestce przerywa milczenie:
- To zwierze to królik.
Baba odpowiada:
- Jestem skłonna uznać tą odpowiedź.
Ps. Brawa dla Ante Simundzy. Tyle wygrać.
Może Puchacza Zieliński ściągnie, Niemcy dopłacą z chęcią, a Pucha wjedzie do szatni z boomboxem i zrobi klimat.
Panowie, Armia Czerwona nie stała i nie patrzyła jak Warszawa się wykrwawia. To jest mit. Bądźcie precyzyjniejsi. Mówcie prawdę.
Sowieci chcieli zdobyć Warszawę w sierpniu i wrześniu 1944 roku, ale ich ataki były odpierane przez wehrmacht.
Całkowicie inną kwestią jest podejście Stalina do Powstania, Powstańców i Armii Krajowej.
Dokładnie. Pamiętajcie Drogi Leszku i Jakubie, że Warszawa miała już wtedy dwie części - lewobrzeżną i prawobrzeżną. Praga została wyzwolona z marszu przez ACz, pomimo mocnej obrony Niemców i pomimo tego, że leciała już ona na oparach operacji "Bagration". Osiągnęła linię Wisły, ale musiało minąć kolejne 5 miesięcy, aby mogła zbudować potencjał ofensywny na szerokim froncie, aby być pewnym, że przełamią Wehrmacht (styczeń 1945). W trakcie Powstania były podejmowane przynajmniej 3 próby desantów oddziałów I AP, aby wspomóc Powstanie. Ich niepowodzenie świadczy jak trudnym tematem militarnym było forsowanie takiej rzeki jak Wisła i budowanie stałych przyczółków po drugiej stronie. Jak nie chcecie sięgać do książek historycznych, bo za długo i odciąga od pykania w FM-a lub innego Wiedźmina to polecam chociażby podcast "Wojenne Historie", w którym chłopaki rozbrajają mity, które powielacie.
Nawet w PRLowskim serialu przemycili o tym prawdę. W cholernych 4 pancernych pokazali, jak Ruski miał w pompie umierającą Warszawę. Ale trolle nadal nie wiedzą...
Czerwony troll czy bot ?
Boniek to jest tym wiceprezydentem UEFA czy nie? Jak tak, to się wymądrza na każdym kroku, ale żeby gębę otworzyć, bo jego akurat by ktoś posłuchał może, to nie...
Im dalej Matyjaszczyk od Radomska tym lepiej
Wkoncu jajcury jak za starych czasow 😅 chyba dlatego ze jest beka z Legi 😅
Książka przemysława Osiaka "Niepokonany w 28 walkach " o Andrzeju Gołocie jest w darmowym dodatku do miesięcznika Przeglądu Sportowego wydanie specjalne. Czy to znaczy że książka jest słaba i nikt jej nie czytał? Czy wydawnictwo robi wietrzenie magazynów? Czy te książki które są na stole to wszystkie przeczytaliście . Na pewno książka o Lewandowskim jest mega nudna!
Chciałem coś napisać negatywnego ale po sprawdzeniu kilkunastu opinii na temat tej książki to czytelnicy chwalą ją bardzo i jedyny jej minus jaki przeczytałem to brak komentarza samego Andrzeja Gołoty więc może warto przeczytać
Wytrzymałem niecałe 20 min, mam dość. Wkurwiające jest to ciągłe atakowanie Zielińskiego. Dziennikarzyny znalazły sobie cel do nagonki i poszło, jak parę lat temu z Brzęczkiem. Dla mnie przyszła pora na dłuższy odpoczynek od piłkarskiej publicystyki, byliście ostatnimi, których czasem z przyjemnością posłuchałem, głównie z powodu waszego poczucia humoru. No ale są granice. I wy już je przekroczyliście kilka razy, jak dla mnie o jeden za dużo. Wiem że człowiek może wyjść z Weszło a Weszło z człowieka niekoniecznie. Takimi gimnazjalnymi drwinami w stylu Paczula moglibyście na pewno zyskać sporą widownię, tylko niestety gimnazja zlikwidowano.
No chyba że macie jaja i chcecie merytorycznie podyskutować, w programie, tutaj, gdziekolwiek? Może mnie przekonacie, że to wy macie rację? Zapraszam, chociaż wiem, że pismaki tego nie lubią. Żeby tak ktoś z ulicy podważał ich światłe opinie, kto to widział?
Także ten, przesyłam międzynarodowy znak pokoju i życzę dobrej zabawy we własnym gronie...
i do zobaczenia kiedyś...
może
Polski prymitywny antykomunizm i rusofobia znów zostały olane za granicą. Jak bardzo mi nieprzykro.😀