Shin Kyung-Sook: poznaj wyjątkową autorkę i wygraj pakiet książek!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 8 ต.ค. 2024
- W najnowszym odcinku serii Warto Czytać na Wielkim Buku południowokoreańska nagradzana autorka przejmujących opowieści, którą możecie pamiętać z "Dworskiej tancerki" sprzed roku.
KSIĄŻKI LECĄ DO: Sandry
#WBBINGO: bit.ly/35uQElF
📖 / 158682488145200
📌 wielkibuk.com/
📧 wielkibukblog@gmail.com
📜 REGULAMIN KONKURSU:
Organizator: Olga Kowalska i Wydawnictwo Kwiaty Orientu.
Konkurs trwa: Od 11 czerwca do 18 czerwca 2021.
Zwycięzcy: Zwycięzca zostanie wybrany po 18 czerwca 2021.
Uczestnikiem konkursu zostaje osoba udzielająca odpowiedzi na pytanie konkursowe, w formie pisemnej, w komentarzach pod tekstem.
Koszt nadania nagród ponosi organizator. Termin zgłaszania się po nagrodę to 10 dni od podania wyników konkursu, po którym to terminie zwycięzca automatycznie zrzeka się nagrody w przypadku niepodania swoich danych do wysyłki. Nie wysyłam nagród poza granice RP.
📌 Nie zapomnijcie zajrzeć na:
Blog: wielkibuk.com/
Facebook: / wielkibuk
Twitter: / wielkibuk
Instagram: / wielkibuk
🎵 Muzyka:
"Eastminster" Kevin MacLeod (incompetech.com)
Licensed under Creative Commons: By Attribution 3.0 License
creativecommons...
❗ Wszystkie recenzje i teksty publikowane na stronie WielkiBuk.com, jak również filmiki publikowane na niniejszym kanale TH-cam, są moim tworem i zastrzeżoną własnością. Chcesz użyć lub wykorzystać w dowolny sposób - zapytaj. Film powstał we współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu.
Korea kojarzy mi się z wieloma rzeczami. Między innymi z piękną, ale okrutną historią.
Lee Jung-Myung to pisarz, któremu jestem bardzo wdzięczna i który sprawił, że pokochałam Koreę jeszcze mocniej i z innych przyczyn nich dotychczas. Sprawił to za sprawą książki „Poeta, strażnik i więzień”. Dzięki niemu poznałam Yun Dong-ju, koreańskiego poetę, którego wiersze niejednokrotnie pomagały mi wyjść z dołka.
Naprawdę nie potrafię wyrazić słowami tego, jak mocno ‘dotknęła’ mnie jego historia. Niestety wiąże się ona z bardzo mrocznymi czasami, które nastały w Korei, kiedy to Japonia niejako doszła w niej do władzy. Wtedy też Dong-ju został aresztowany.
Uwielbiam Koreę za to, że poza pysznym jedzeniem, genialną muzyką i niesamowitymi technologiami, ma także do zaoferowania piękny kawał historii, okrutny i bardzo wzruszający, ale jednak piękny. A dowodzi temu postawa Yun Dong-ju. Jego poezja w prosty, ale niezwykle liryczny sposób przekazuje ducha Korei. Poeta podkreśla w niej wierzenia i kulturę, podkreśla, że zgoda z własnym „ja” może dać nam najwięcej szczęścia - a to jest bardzo ważne w kulturze koreańskiej.
Bardzo chciałabym odwiedzić Koreę, by móc jeszcze bardziej zgłębić się w wierzenia i ducha tego kraju.
Polecam każdemu poezję Yun Dong-ju. Jeśli jej nie znacie, a uwielbiacie klimaty koreańskie i historię tego kraju jest to absolutny must read. Można wiele wynieść z jego twórczości 🤍
zawsze chciałam przeczytać tę książkę, ale bardzo trudno ją dostać 😭
@@baska6910 Strasznie mi przykro:( polecam sprawdzać olxa i vinted 🙌🏻
Korea Południowa kojarzy mi się z dobrym jedzeniem, rozrywką i górami :) To takie pierwsze hasła, które przychodzą mi na myśl. Od lat słucham koreańskiej muzyki (nie tylko k-popu) i siedzę troszkę w tym temacie, a jeszcze dłużej oglądam koreańskie seriale i filmy, stąd „rozrywka” 😊 A kto ogląda dramy ten widzi pięknie zastawione stoły lub po prostu pyszne przekąski. Kiedy postanowiłam, że w przyszłości muszę odwiedzić Koreę, to głównym powodem nie była miłość do któregoś zespołu, ale właśnie chęć spróbowania koreańskiego jedzenia! I tę myśl podziela ze mną moja przyjaciółka, może kiedyś uda nam się w końcu tam wybrać. Jeśli chodzi o góry… No cóż, to jest chyba wiedza powszechna, Korea to w dużej mierze górzysty kraj, a kiedy uczęszczałam na zajęcia z historii i kultury Korei u przecudownego koreańskiego profesora, to bardzo często pokazywał nam zdjęcia ze swoich wspinaczek i zachęcał do wybrania się na taką wycieczkę w trakcie ewentualnego pobytu w Korei, bo widoki są piękne + mój ulubiony idol również ubóstwia wspinaczki, stąd wyryło mi się to w głowie "Korea = góry".
To są moje główne skojarzenia, ale mam ich znacznie, znacznie więcej, ponieważ od 2 lat staram się zgłębiać wiedzę dotyczącą tego kraju i przez to również pojawić by się tu mogło hasło „intrygująca literatura” - gdyż powoli zaczynam odkrywać również koreańskie tytuły i przepadam (jakoś tak do niedawna sięgałam głównie po japońską literaturę, może to też kwestia dostępności)! Do tej pory czytałam zaledwie „Czarny Kwiat” Kim Young-Ha, „Piekarnię Czarodzieja” Gu Byeong-mo oraz „Nasze szczęśliwe czasy” Gong Ji-yong (przy okazji gorąco polecam tę książkę, jedna z moich ulubionych pozycji, ogólnie), a autorkę Shin Kyung-Sook oczywiście znam od dawna dzięki tytułowi „Zaopiekuj się moją mamą” (myślę, że już wystarczająco wytłumaczyłaś powód na filmiku :D), ale jakoś nigdy nie było okazji zapoznać się z tą książką :( Przy okazji dodam, że bardzo mnie cieszy, że wydawnictwo wznowiło jej wydanie!
Po usłyszeniu pytania konkursowego aż się uśmiechnęłam, ale potem naszła mnie obawa, bo nie wiem co powinnam napisac... Koreą Poludniową zaczęłam interesować się w czasach gimnazjum, więc minęło już bardzo prawie 10lat, a moje zainteresowanie z roku na rok tylko rośnie... Zaczęło się typowo, bowiem od koreańskich seriali, które są znane pod nazwą dramy, potem był kpop, programy rozrywkowe, a następnie także nauka języka koreańskiego. Obecnie moim największym marzeniem jest podróż do Seulu, spróbowanie ulicznych przysmakow czyli dobrze znanego kimchi, japchae czy topokki, spacer wąskimi uliczkami, piknik nad rzeka Han, ale także zanurzenie się w ich piękną kulturę i historię, zobaczenia na żywo miasta, które jest połączeniem nowoczesności i tradycji. A poza tym z literaturą koreańską jeszcze się nie poznałam, ale z przyjemnością bym to zmieniła :)
Moja przygoda z Korea Południowa, zaczęła się jeszcze w gimnazjum. Na początku oglądałam seriale, słuchałam muzyki, bardzo byłam w to wszystko wkręcona , jednak moimi zainteresowaniami nie mogłam się dzielić z innymi. Co dla innych było dziwne, bezsensowne, mnie bardzo fascynowało, przez to stałam się szkolnym wyrzutkiem. Ze względu na naukę i pracę nie siedzę w tym tak bardzo jak kiedyś. Wcześniej widziałam tylko muzykę oraz seriale, teraz z biegiem lat moje oczy otworzyly się na inne aspekty: historia-bardzo bolesna, jak polska, pełna bólu i cierpienia, kultura-oprócz muzyki, filmów czy seriali, także literatura, wcześniej mało znana na świecie, teraz zaczyna się rozkwitać. Intrygująca mentalność i sposób życia Koreańczyków. Koreańska kuchnia również coraz bardziej staje sie popularna, w samej Polsce koreanskie restauracje otwierają się coraz częściej. Charakterystyczne kimchi, jeszcze go nie jadłam, ale przymierzam się do zdrowienia go samodzielnie. 😁 Turystyka- kraj górzysty ze wspaniałymi widokami, wyspa Jeju, Seul, Busan i wiele innych - piękne miejsca, warte odwiedzenia. Sama w Korei nie byłam, jednak jednym z moim marzeń jest odwiedzenie tego kraju. ❤️
Korea Południowa kojarzy mi się z subtelnością. Od dawna bardzo lubię literaturę (jak np. "Pachinko") i filmy (chociażby słynny "Parasite") tamtych rejonów. Uwielbiam w nich najbardziej to, że nie są zero-jedynkowe. Przesiąkają przez nie słodko-gorzkie emocje, momenty komiczne kontrastują z tragicznymi, ale nic nie jest przejaskrawione. Te elementy są raczej nieuchwytne, dla niektórych może nudne, ale czujne oczy mogą się tym naprawdę zachwycić. To miłe wyważenie dla silniejszych emocji dzieł amerykańskich lub europejskich, gdzie znacznie łatwiej o pojawianie się typowych archetypów postaci w fabule. Bardzo się cieszę, że coraz więcej koreańskich pozycji wchodzi na rynek :)
"Zaopiekuj się moją mamą " świetna powieść, bardzo wzruszająca,sklaniajaca do refleksji nad naszymi relacjami z rodzicami."Fiolki" kwintesencja samotności.
Korea Południowa przyciąga turystów niezwykłą przyrodą, bogactwem przybrzeżnych wysp i piaszczystych plaż, a także pysznym kimchi czyli kapustą pekińską kiszoną przez rok. Korea to piękne góry, niesamowici ludzie i niepowtarzalny klimat, którego nie da się opisać słowami.
Korea Południowa kojarzy mi się z przepięknymi sukniami, cudownymi widokami, niesamowitymi budynkami. Wszystko w Korei mnie zachwyca. Dodatkowo to z niej wywodzi się niesamowita pielęgnacja, którą w ostatnim czasie pokochały kobiety.
Korea Południowa kojarzy mi się z niesamowitą pracowitością. Ten kraj ocieka kapitalizmem. Wyjątkowy etos pracy Republiki Korei wyróżnia się na tle innych państw świata. To nieustannie jest dla mnie fascynujące, jak tak mały kraj w tak krótkim czasie swoją ciężką pracą zdołał wybić się na czołówki światowej gospodarki. I to stało się dla mnie swego rodzaju inspiracją. Myślę o tym za każdym razem, kiedy mam już dość nauki czy pracy. Są ludzie, którzy dają z siebie więcej i za ich przykładem ja też mogę stawać się lepsza w tym co robię.
Korea Południowa kojarzy mi się z (m.in.) miską ryżu jedzoną pałeczkami :D, pięknymi strojami, ciekawą architektuturą, wspaniałą muzyką oraz wielkimi mistrzami walki :) "Posługują się środkowym palcem nie po to, żeby kogoś obrazić, a ze względów praktycznych - to przecież najdłuższy z palców, więc służy do wskazywania i pisania na telefonie." - Kiedy tego się dowiedziałam, poczułam że wreszcie ktoś podchodzi do tematu jak ja :D Korea łączy tradycję z nowoczesnością - to pokazuje że może takie połączenia są niekiedy dziwne, ale niezwykłe i unikalne. Choć ich góry to idealne miejsce na narty to maże by muc sie na nie powspinać :)
Korea kojarzy mi się z filozofia pielęgnacji, która Europejki tak pokochały. Nie chodzi o same kosmetyki, ale o sposób dbania o siebie i idący za tym wpływ na nasze samopoczucie 😊. Filozofia koreanskiej pielęgnacji to nie tylko kremy i maseczki, ale przede wszystkim holistyczny sposób myślenia 😊.
@@WielkiBuk jeśli myślimy o tym samym to Charlotte Cho - sekrety urody Koreanek 💕.
Kiedy słyszę "Korea Południowa" w głowie pojawia mi się słówko "omma" (mama), proste i łatwe do nauczenia, którego na co dzień używam w domu zwracając się do mamy. Nie robię tego bez powodu, ponieważ jak ją wołam po polsku to nikt nie słyszy, ale jak powiem "omma" to nagle działa!
Korea Południowa kojarzy mi się wyłącznie z igrzyskami w Seulu w 1988 i z Hodori-maskotką tygrysa,pamiętam,że rysowałam ją wszędzie 🙂
Odcinek serii Warto Czytać o Rachel Abbott może kiedyś? 😉
Korea Południowa kojarzy mi się z trudną historią która podzieliła kraj ale też z siłą jak w trudnym położeniu można zawsze sobie poradzić. Dodam że studiuję historię i dzieje podziału Korei są mi dobrze znane.
Nie kojarzę autorki (może poza twoją recenzją "Tancerki"), ale zawsze mnie ciekawi azjatycka literatura, jest unikatowa, a do tego z każdego kraju tego rejonu inna. :)
Kore Południowa = kimchi
To od początku mojej przygody z tym krajem, która zaczęła się na początku 2017 roku w związku z dramami, słowo, które oddaje dla mnie także charakter kraju, który w swej brutalnej historii zdołał stać się technologiczną potęgą. No i kimchi to pierwszy powód, dla którego chcę wybrać się do Seulu i skosztować oryginału.
Korea Płd wydaje się być upragnionym azylem dla sąsiadów z Płn, po przeczytaniu wspaniałego i poruszajacego reportażu "Światu nie mamy czego zazdrościć" Korea Płd jakoś tak kojarzy mi się z wolnością ⚘
@@WielkiBuk Z 2017 ⚘Barbara Demick - "Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej" . Polecam❣
Kojarzy mi się z pyszna kuchnia i vlogiem Polka w Korei
Dzisiaj zaczynamy Euro 2020 ale jak Korea to tylko Mistrzostwa Świata 2002 organizowane razem z Japonia :)
Od razu przychodzi mi na myśl kimchi, które jest przysmakiem w tamtejszej kulturze oraz z pikantnym jedzeniem. Kojarzy mi się też z pomocą, którą udzielają nieustraszeni, niewidzialni bohaterowie wysyłając bezbarwnymi balonami najpotrzebniejsze rzeczy mieszkańcom Korei Północnej np rajstopy.
Dodam tylko, że dla mnie osobiście nie sposób myśleć o normalnych warunkach w Korei Południowej bez cierpienia ludzi na Północy. Cieszę się, że są tacy którzy w ukryciu przed reżimem jakoś pomagają tym biednym ludziom nawet przez te bezbarwne balony z przywiązaną paczką.Kobieta z północy jak dostanie np te rajstopy to bardzo się cieszy. Smutne
na ten moment, najświeższym skojarzeniem o Korei jest Kim Jiyoung. Urodzona w 1982. Swoją drogą dobry rocznik.
Korea Południowa kojarzy mi się z jedzeniem. Niedawno zaczełam eksperymentować w kuchni i dania z tej części świata znalazły się na mojej liście do zrobienia i nie szybko z niej znikną
Korea Południowa kojarzy mi się z pięknem tradycyjnego kobiecego hanboka i tym jak pięknie falować może w tańcu, dlaczego takie skojarzenie? Patrząc na flagę i to trójkołowe "słoneczko" pośrodku widzę oczyma wyobraźni właśnie jakiś dworski bankiet albo zwykłych ludzi którzy tańczą i bawią się :)
Na razie nie mam planów
😍🌹
Muzyka w filmie przeszkadza i zagłusza to co mówisz.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl jeżeli chodzi o Koreę Płd to oczywiście popkultura - głównie muzyka, programy telewizyjne oraz dramy i filmy koreańskie. Sama od kilku lat interesuję się bardzo właśnie k-popem i od tej strony poznałam ten kraj.
Kolejna myśl jest już trochę smutna, bo jest to żółta wstążka, która związana jest z tragedią promu Sewol, gdzie zginęło mnóstwo młodych ludzi oraz niekompetencją ówczesnej prezydent.
Ostatnim, i moim zdaniem nieco abstrakcyjnym skojarzeniem jest minimalne podobieństwo Korei Płd do Polski 😅 Sama nie wiem z czego się to bierze, może trochę z podobnej sytuacji historycznej m. in. z okupacji, wojen czy przemian społecznych, które nastały w podobnych okresach czasu.