Cześć :)) Ostatni komentarz napisałam na youtube chyba w 2015 roku pod speedbuildem z Simsów 4, ale tym razem nie mogę się oprzeć: jestem zauroczona jakością i tematyką ostatnich kilku filmów! Zdajesz się być bardziej otwarta względem kamery, nie powtarzasz się i jesteś charyzmatyczna. Takie rzeczy widać! Gratuluję progresu i zamierzam nadal go śledzić :)) Pozdrawiam! ❤
Blazer od słowa blaze, początkowo oznaczał kolorową marynarkę w pasy, używaną podczas zawodów w sportach wioślarskich. Obecnie oznacza także granatową marynarkę ze złotymi, srebrnymi, metalowymi guzikami, która nie posiada pasujących spodni. Pozostałe marynarki bez portek to marynarki, te z portkami to garnitury. Można ewentualnie dookreślić tweedowa marynarka, marynarka safari, marynarka dzianinowa, marynarka "dresowa", ale nie są to blezery. Blezer = kolorowe paski albo granatowa wełna + metalowe guziki.
Omg to super bo właśnie chciałam też zrobić podobną analizę (jak w filmiku o noszeniu czarnego), ale z kolorem różowym- bo w zeszłym roku było barbie summer, teraz brat
używam mody na zasadzie, jak dzień jest typu do bani to szukam fitu w szafie, który mi przypomina o czymś co lubie (postać z gry, książka, piosenka) i wtedy jakoś to idzie. polecam. można też tańczyć na krawężnikach wtedy to jus serio+10 bycia cool w tej deluzji
"W jaki sposób używacie mody?" Bardzo abstrakcyjne pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Powiedziałabym, że moda to jest coś, w co jak raz wejdziesz to już nie wyjdziesz. U mnie styl ewoluował z wiekiem, ale zawsze był związany z tym co w danym momencie było dla mnie istotne. Przez długi czas, zwłaszcza w okresie buntu miałam styl kawaii. Bardzo uroczy, dużo różu, dużo kolorów, dziewczęce a nawet dziecinne bluzki. Było to opozycją do tego co nosiłam wcześniej. Kiedy miałam 11-13 lat ubierałam się praktycznie cała na czarno. Potem okres buntu i od 14 do 17 roku życia ubierałam się wręcz przesłodko. Potem zaczęło się to zmieniać i iść bardziej w stronę grunge, a chwilę później w takie trochę messy elegant? haha, nie wiem jak to określić. Podsumowując używam mody tak, żeby rezonowała z tym co w danym momencie myślę i w jaki sposób żyję. Ubrania pomagają wczuć się w tu i teraz. Jak masz dobry outfit, to czujesz ten vibe. Tak bym to ujęła haha. A ty jak używasz mody?
Pani Natalio! Kiedy mówiła Pani o boat shoes pokazywała Pani głównie loafersy w wersji penny i tassel. Boat shoes są wiązane i mają rzemyk przeplatany przez cholewkę.
Ja używam mody, żeby mieć zawsze przy sobie swoją estetykę i przy okazji podzielić się nią z innymi. Trochę takie uzewnętrznienie tego, co w danej chwili mi się podoba, ale bez angażowania w to ideologii, wartości itd. Estetykę dark academia bardzo lubię, ale w nieco innej wersji kolorystycznej - czerń, butelkowa zieleń, ciemny fiolet i głębokie, czyste bordo (kolory bardziej jak w gotyku). Gdybym próbowała bezmyślnie kopiować outfity z pinteresta, które są w tych ziemistych, beżowych odcieniach, rzeczywiście czułabym się jak w przebraniu. Dlatego myślę, że żeby czuć się sobą, trzeba dane estetyki przepuścić przez filtry osobistych preferencji.
Z jednej strony nie jestem fanką przesadnie eleganckiego ubioru, a z drugiej cały czas czerpię z tego inspirację do własnych projektów. Poza tym to super film ❤️
Uwielbiam Twoje filmy! Jeden z najbardziej wartościowych kanałów na yt! Aż chce mi się eksperymentować znowu z modą. Jestem stara (mam 31 lat w tym roku XD) ale moda to moje życie, choć ostatnio przez pracę z domu trochę to u mnie siadło, to totalnie inspirujesz i mam ochotę odkrywać swój styl na nowo (i jednak dać szansę moim skórzanym, lakierowanym loafersom z wielką podeszwą po ostatnim filmie, może się rozbiją, jest szansa!)
Ja to na przykład głównie używam mody jako takiego jakby wspomagacza do rozwoju swojego życia społecznego. W sensie jako, że ludzie nas w pierwszej kolejności oceniają po wyglądzie, to właśnie moda sprawdza się jako takie narzędzie do określenia się i wyrażenia siebie przed społecznościami w których funkcjonujemy. Takie rzeczy jak styl czy sam kolor ubrania pomaga zasugerować otoczeniu jacy jesteśmy i kim jesteśmy, co może pomóc nam w odnalezieniu się w jakiejś grupie, która do nas samych najlepiej będzie pasować i w której się będziemy czuli dobrze. Polecam w ten sposób używać mody gdy np. zmieniamy właśnie swoje środowisko albo zaczynamy jakiś nowy rozdział w życiu, bo to pomaga nam odnaleźć "swoich".
Jako sceptyka aktywności sportowej w takim konwencjonalnym podejściu, zawsze mówiłem "och adidasy do garniuturu? Ach ta sPoRtOwA eLeGaNcJa" i zawsze to złożenie sportu i elegancji mnie w jakis sposób bawił. Teraz mnie nie bawi, ale dalej go nie uznaje. Tak jak tych "Old Money", które wcale nim nie jest (mnóstwo jest poradników na tiktokach i innych głupotkach, jak się ubrać w tym stylu, i cyk logo paska, cyk torebka z ogromnym LV i lordsy ze znaczkiem Prada), shein old money
@@natalia_lis wiesz, Ty zajmujesz się modą w sposób fachowy, ja jestem obserwatorem (choć kreowanie wizerunku przez ubiór jest dla mnie bardzo ważne, ale życiowo zajmuje się zupełnie czymś innym), ale mnie bardzo zniechęca ta wszechobecna bylejakość i pozorna innowacyjność, która jest po prostu kalką kalki, w dodatku z jakimś płytkim pseudo-przesłaniem. BTW. Super kontencik masz tutaj, subscribe poleciał juz dawno
Dla mnie tez ale nie bardzo jest co temu zaradzic pozostaje mi byc swoja wlasna unikalna jednostka w ubraniach typu basic (ale nie jestem taka jak inne bo sa z lumpeksu 🙄/hj)
ja od lat (ponad 10 xD) uwielbiam odzież w paski i bardzo mnie to zdenerwowało jak paski stały się takie popularne xD no ale nie zrezygnuje z pasiaków 😆
Ja uwielbiam old money dlatego, że pasuje do każdej okazji i nikt raczej dziwnie się nie spojrzy jak np. na gotha (nic do nich nie mam, ale wiecie jak jest) więc z tym przyzwoleniem mamy trafiłaś 😝 ja nie lubie być w centrum uwagi więc jak najbardziej ten styl mi pasuje, patrze też bardzo na jakość i składy, ale też nie popadam w skrajność i nie ubieram się w tym stylu na 100% jak w tych szafach kapsułowych i tak zamiast trencha wole wełnianą dłuższą kurtkę albo zamiast klasycznej białej koszuli wolę luźniejszą taką z kopertowym dekoltem albo takie eleganckie topy, ale w jakieś printy tak żeby właśnie coś sie działo i żeby nie było nudy ❤
Ja ze stylem old money/klasycznym mam tak, że sama mam mnóstwo takich ciuchów i potem się tak ubieram, bo z jednej strony mi się podoba, ale z drugiej mam potem takie "nope, nope, nope ubierasz się jak 26-cio letnia narzeczona z mopsem i szaro-białym mieszkaniem z drewnianymi napisami live, laugh, love" XD
A jeszcze odpowiadając na pytanie: to ja mam z modą tak, że jak patrzę na to co jest aktualnie modne albo influancerki albo pinteresta to mi się to nie podoba i jakbym miała się tak ubrać to czułabym się przebrana. Jednak wolę mieszać elementy na czasie z klasykami, ale swój styl określiłabym jako ultra kobiecy i sexy (dlatego dopasowane ubrania podkreśłające sylwetkę >>>> oversize), ale z modowym twistem
@@natalia_lis niby tak. Niby jest ten plus, że nie jesteśmy ograniczeni. Ale kiedyś dzięki tym subkuktrom, łatwiej było znaleźć "swoich" wśród tłumu. Spotkałaś człowieka i jednak po tym, jak wyglądał była duża szansa, że będzie zbliżony vibe. I niby wygląd nie definiuje człowieka, ale jednak mówi o nim sporo.
14:32 właśnie uświadomiłam sobie że te marki i ubrania (omawiane w tym filmie) posiada mój tata. Można powiedzieć że ubierał się takim stylem... ale niestety nie skorzystam z z jego ubrań bo, on to szeroki chłop (XXL) kiedy ja przy nim mam drobną budowę (M)
Cześć :) Uwielbiam Twoje filmiki i dużo z nich wynoszę, tak samo tutaj początkowe rozdziały pełne ciekawych treści, natomiast odczułam w trakcie oglądania jak coraz bardziej przedstawiasz swoją negatywną opinię na temat tej kategorii styli/estetyk i oczywiście masz prawo wygłaszać w pełni swoje zdanie jeżeli coś nie jest w Twoim guście + to Twój własny kanał, lecz może mylnie założyłam, że chcesz przedstawiać treści neutralne, czy edukacyjne, a tu w podsumowaniu było czuć Twoją może w pewnym stopniu pogardę? Sama kompletnie się nie ubieram w tej sposób, natomiast rozumiem osoby, które powielają tę estetykę. Myślę, że mówienie na kogoś "ofiara mody" jest trochę bez sensu, bo tak trochę filozoficznie, ale czy każdy kto inspiruje się czy chłonie trendy nie jest ofiarą mody? Styl kowbojski, fairycore, grunge, clean girl, tak samo były/są trendami i wiele osób nie ubierający się podobnie podążyło nagle za nimi, bo po prostu im przypadły do gustu i nie ma w tym nic złego, jak w mieszaniu tych estetyk. Styl nie musi być "ciężki do odtworzenia" by być wartościowy, grunt by był zgodny z osobą, która go nosi, zwłaszcza, że academia/preppy itp. mogą być niejednokrotnie ciekawsze niż niejedna "szafa kapsułowa"
Gratuluje , świetnego montażu przekaz dla mnie zbyt zawiły.. Ale nie o tym. .Jakbym widziała siebie z czasów młodości.. Jak ja nienawidziłam klasyki, Miałam wszystko co nosiły w teledyskach Madonna, Gloria Estefan, Rod Stewart , Sting czy Whitney Houston... I wiesz co się stało po latach. .Mam mnóstwo znienawidzonych marynarek i kilka garniturów. Dlaczego ? bo są szybkie w noszeniu i stylizacji.. Dwa .Jeśli ubierasz się inaczej niż ulica, jesteś postrzegana jako odmieniec, osoba zarozumiała , dlatego dzisiejsza młodzież ubiera to co wszyscy wokół aby nie narazić się na komentarze. Moje pokolenie tworzyło oblicze mody a wasze jest odtwórcze.. Zresztą trudno wymyślić coś nowego , kiedy wszystko już było. Wczoraj w Bershce, dwie dziewczyny koleżanki , kupiły te same torebki. .Stałam za nimi i chciało mi płakać ..Nawet kolor wybrały ten sam. Dramat ..Gdzie indywidualizm..? Zdechł w czasach Tik Toka i sieciówek..A co by się stało gdyby nie było internetu i Zary? Używalibyśmy mózgu do kreatywnego myślenia i tworzenia swoich stylówek..Tak jak ja w czasach komuny. Szukałam, przerabiałam , szyłam bo nie chciałam wyglądać jak wszyscy ..A tak na marginesie , to zazdroszczę w pozytywnym znaczeniu, wyjazdu do mediolańskiej szkoły ..Nie wiem w prawdzie która to jest , ale oglądałam relacje z egzaminów końcowych w tym roku i jestem oczarowana atmosferą i poziomem prac. W moich czasach nie było takich możliwości , nawet szkół projektowania w Polsce nie było.. Doceniajcie to co macie , jak ogromne możliwości są stworzone dla dzisiejszej młodzieży. .Wystarczy trochę chcieć i można tak wiele , a nie tylko kupować w Shein i być klonem na skałę milionową ..Stare powiedzenie mówi.. 'Lepiej być sobą niż mierną kopią kogoś ''. I tego życzę wszystkim oglądającym,.bo wiem że tylko takie osoby oglądają kanały z osobowością własną a nie reklamą firm. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i życzę wielkiej modowej kariery jakkolwiek ją sobie wymarzysz. Szkoda że nie ma wymiany myśli pokoleniowej, że uważacie nas za ''zawalidrogi'' , bo wiele moglibyście się od starszych dowiedzieć z pierwszej ręki. Doświadczenie to czasem więcej niż fakultety. .Powodzenia.
Trafne stwierdzenie 👍 planuje nauczyc sie obslugi maszyny poniewaz nie moge we wszystkich sprawach polegac na mojej babci. Ktora odmawia przerobek ubran ktore jej sie nie podobaja.
To, co mowisz w przebitce to KONTRkultura :) subkultury to ruchy w obrebie kontrkultury, cechuje je wspolna ideologia, muzyka, estetyka ubioru. Ale subkultura nie musi byc zawsze kontrkulturowa, vide yuppies ;)
Cześć :)) Ostatni komentarz napisałam na youtube chyba w 2015 roku pod speedbuildem z Simsów 4, ale tym razem nie mogę się oprzeć: jestem zauroczona jakością i tematyką ostatnich kilku filmów! Zdajesz się być bardziej otwarta względem kamery, nie powtarzasz się i jesteś charyzmatyczna. Takie rzeczy widać! Gratuluję progresu i zamierzam nadal go śledzić :)) Pozdrawiam! ❤
P. S. czy przed TeddyBoys można jeszcze wcisnąć beatników? To nie subkultura, ale wydają mi się być gdzieś podobni :))
Fajna byłaby seria o stylach japońskich.
Blazer od słowa blaze, początkowo oznaczał kolorową marynarkę w pasy, używaną podczas zawodów w sportach wioślarskich. Obecnie oznacza także granatową marynarkę ze złotymi, srebrnymi, metalowymi guzikami, która nie posiada pasujących spodni. Pozostałe marynarki bez portek to marynarki, te z portkami to garnitury. Można ewentualnie dookreślić tweedowa marynarka, marynarka safari, marynarka dzianinowa, marynarka "dresowa", ale nie są to blezery. Blezer = kolorowe paski albo granatowa wełna + metalowe guziki.
Dziękujemy za poświęcenie oraz interesujących tematów omówienie.
❤️❤️😭😭 ej ja żartowałam hahaha nie chcę żeby wyszło ze robię to na siłę- mega super montowało mi się ten filmik
Old money jest ok dla tych, którzy lubią ten styl. Nie lubisz - nie nosisz 🙃😁
100% racja, to wsm można zastosować w każdym stylu 😅
Dokladnie. Ja jestem na ten przykład klasycznym przedstawicielem stylu klasycznego 😁
Kocham ten typ contentu🔥
Omg to super bo właśnie chciałam też zrobić podobną analizę (jak w filmiku o noszeniu czarnego), ale z kolorem różowym- bo w zeszłym roku było barbie summer, teraz brat
używam mody na zasadzie, jak dzień jest typu do bani to szukam fitu w szafie, który mi przypomina o czymś co lubie (postać z gry, książka, piosenka) i wtedy jakoś to idzie. polecam. można też tańczyć na krawężnikach wtedy to jus serio+10 bycia cool w tej deluzji
"W jaki sposób używacie mody?" Bardzo abstrakcyjne pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Powiedziałabym, że moda to jest coś, w co jak raz wejdziesz to już nie wyjdziesz. U mnie styl ewoluował z wiekiem, ale zawsze był związany z tym co w danym momencie było dla mnie istotne. Przez długi czas, zwłaszcza w okresie buntu miałam styl kawaii. Bardzo uroczy, dużo różu, dużo kolorów, dziewczęce a nawet dziecinne bluzki. Było to opozycją do tego co nosiłam wcześniej. Kiedy miałam 11-13 lat ubierałam się praktycznie cała na czarno. Potem okres buntu i od 14 do 17 roku życia ubierałam się wręcz przesłodko. Potem zaczęło się to zmieniać i iść bardziej w stronę grunge, a chwilę później w takie trochę messy elegant? haha, nie wiem jak to określić. Podsumowując używam mody tak, żeby rezonowała z tym co w danym momencie myślę i w jaki sposób żyję. Ubrania pomagają wczuć się w tu i teraz. Jak masz dobry outfit, to czujesz ten vibe. Tak bym to ujęła haha. A ty jak używasz mody?
uwielbiam te wtrącenia :)
Pani Natalio! Kiedy mówiła Pani o boat shoes pokazywała Pani głównie loafersy w wersji penny i tassel. Boat shoes są wiązane i mają rzemyk przeplatany przez cholewkę.
Ja używam mody, żeby mieć zawsze przy sobie swoją estetykę i przy okazji podzielić się nią z innymi. Trochę takie uzewnętrznienie tego, co w danej chwili mi się podoba, ale bez angażowania w to ideologii, wartości itd. Estetykę dark academia bardzo lubię, ale w nieco innej wersji kolorystycznej - czerń, butelkowa zieleń, ciemny fiolet i głębokie, czyste bordo (kolory bardziej jak w gotyku). Gdybym próbowała bezmyślnie kopiować outfity z pinteresta, które są w tych ziemistych, beżowych odcieniach, rzeczywiście czułabym się jak w przebraniu. Dlatego myślę, że żeby czuć się sobą, trzeba dane estetyki przepuścić przez filtry osobistych preferencji.
Z jednej strony nie jestem fanką przesadnie eleganckiego ubioru, a z drugiej cały czas czerpię z tego inspirację do własnych projektów. Poza tym to super film ❤️
Uwielbiam Twoje filmy! Jeden z najbardziej wartościowych kanałów na yt! Aż chce mi się eksperymentować znowu z modą. Jestem stara (mam 31 lat w tym roku XD) ale moda to moje życie, choć ostatnio przez pracę z domu trochę to u mnie siadło, to totalnie inspirujesz i mam ochotę odkrywać swój styl na nowo (i jednak dać szansę moim skórzanym, lakierowanym loafersom z wielką podeszwą po ostatnim filmie, może się rozbiją, jest szansa!)
Uwielbiam twoje filmy ❤❤
🥺🥺🥺🥺🥺❤️❤️❤️❤️ będę płakać 😪
@@natalia_lis o nie ..😅
Kocham ten kanał😫❤
Dark Academia wygląda cudownie
Ja to na przykład głównie używam mody jako takiego jakby wspomagacza do rozwoju swojego życia społecznego. W sensie jako, że ludzie nas w pierwszej kolejności oceniają po wyglądzie, to właśnie moda sprawdza się jako takie narzędzie do określenia się i wyrażenia siebie przed społecznościami w których funkcjonujemy. Takie rzeczy jak styl czy sam kolor ubrania pomaga zasugerować otoczeniu jacy jesteśmy i kim jesteśmy, co może pomóc nam w odnalezieniu się w jakiejś grupie, która do nas samych najlepiej będzie pasować i w której się będziemy czuli dobrze. Polecam w ten sposób używać mody gdy np. zmieniamy właśnie swoje środowisko albo zaczynamy jakiś nowy rozdział w życiu, bo to pomaga nam odnaleźć "swoich".
To wsm używanie mody jako takiego small talk albo jako przedstawienie się na speedzie
U mnie to nie działa bo ubieram się tak dziwnie, że w mieście nie ma nikogo podobnego do mnie T_T
Jako sceptyka aktywności sportowej w takim konwencjonalnym podejściu, zawsze mówiłem "och adidasy do garniuturu? Ach ta sPoRtOwA eLeGaNcJa" i zawsze to złożenie sportu i elegancji mnie w jakis sposób bawił. Teraz mnie nie bawi, ale dalej go nie uznaje. Tak jak tych "Old Money", które wcale nim nie jest (mnóstwo jest poradników na tiktokach i innych głupotkach, jak się ubrać w tym stylu, i cyk logo paska, cyk torebka z ogromnym LV i lordsy ze znaczkiem Prada), shein old money
Wow…to idealne podsumowanie całej idei tiktoka i tiktokshop wsm- to trochę psuje rynek
@@natalia_lis wiesz, Ty zajmujesz się modą w sposób fachowy, ja jestem obserwatorem (choć kreowanie wizerunku przez ubiór jest dla mnie bardzo ważne, ale życiowo zajmuje się zupełnie czymś innym), ale mnie bardzo zniechęca ta wszechobecna bylejakość i pozorna innowacyjność, która jest po prostu kalką kalki, w dodatku z jakimś płytkim pseudo-przesłaniem. BTW. Super kontencik masz tutaj, subscribe poleciał juz dawno
Dla mnie tez ale nie bardzo jest co temu zaradzic pozostaje mi byc swoja wlasna unikalna jednostka w ubraniach typu basic (ale nie jestem taka jak inne bo sa z lumpeksu 🙄/hj)
ja od lat (ponad 10 xD) uwielbiam odzież w paski i bardzo mnie to zdenerwowało jak paski stały się takie popularne xD no ale nie zrezygnuje z pasiaków 😆
Ja uwielbiam old money dlatego, że pasuje do każdej okazji i nikt raczej dziwnie się nie spojrzy jak np. na gotha (nic do nich nie mam, ale wiecie jak jest) więc z tym przyzwoleniem mamy trafiłaś 😝 ja nie lubie być w centrum uwagi więc jak najbardziej ten styl mi pasuje, patrze też bardzo na jakość i składy, ale też nie popadam w skrajność i nie ubieram się w tym stylu na 100% jak w tych szafach kapsułowych i tak zamiast trencha wole wełnianą dłuższą kurtkę albo zamiast klasycznej białej koszuli wolę luźniejszą taką z kopertowym dekoltem albo takie eleganckie topy, ale w jakieś printy tak żeby właśnie coś sie działo i żeby nie było nudy ❤
Najbardziej zależy mi na tym by moje outfity wyglądały spoko i były zgodne ze mną i żeby umieć szybko złożyć dobrzy i wyróżniający się outfit
👏👏👏
Ja ze stylem old money/klasycznym mam tak, że sama mam mnóstwo takich ciuchów i potem się tak ubieram, bo z jednej strony mi się podoba, ale z drugiej mam potem takie "nope, nope, nope ubierasz się jak 26-cio letnia narzeczona z mopsem i szaro-białym mieszkaniem z drewnianymi napisami live, laugh, love" XD
A jeszcze odpowiadając na pytanie: to ja mam z modą tak, że jak patrzę na to co jest aktualnie modne albo influancerki albo pinteresta to mi się to nie podoba i jakbym miała się tak ubrać to czułabym się przebrana. Jednak wolę mieszać elementy na czasie z klasykami, ale swój styl określiłabym jako ultra kobiecy i sexy (dlatego dopasowane ubrania podkreśłające sylwetkę >>>> oversize), ale z modowym twistem
super kontent
tak szczeże barkuje mi subkultur i ich skrajnośći uldzie teraz są jak lane ciesto tak szczerze ; (
Trochę tak, ale z drugiej strony ubiór nie ogranicza ludzi i nich nie “dzieli” na grupy
@@natalia_lis niby tak. Niby jest ten plus, że nie jesteśmy ograniczeni. Ale kiedyś dzięki tym subkuktrom, łatwiej było znaleźć "swoich" wśród tłumu. Spotkałaś człowieka i jednak po tym, jak wyglądał była duża szansa, że będzie zbliżony vibe. I niby wygląd nie definiuje człowieka, ale jednak mówi o nim sporo.
@@ghufir1teraz tez jest cos takiego ale wiadomo pewnie inaczej to wyglada w polskim liceum a inaczej na fashion weeku xD
14:32 właśnie uświadomiłam sobie że te marki i ubrania (omawiane w tym filmie) posiada mój tata. Można powiedzieć że ubierał się takim stylem... ale niestety nie skorzystam z z jego ubrań bo, on to szeroki chłop (XXL) kiedy ja przy nim mam drobną budowę (M)
Może film o fenomenie crocsów?
pozostanę przy dark academii
Cześć :) Uwielbiam Twoje filmiki i dużo z nich wynoszę, tak samo tutaj początkowe rozdziały pełne ciekawych treści, natomiast odczułam w trakcie oglądania jak coraz bardziej przedstawiasz swoją negatywną opinię na temat tej kategorii styli/estetyk i oczywiście masz prawo wygłaszać w pełni swoje zdanie jeżeli coś nie jest w Twoim guście + to Twój własny kanał, lecz może mylnie założyłam, że chcesz przedstawiać treści neutralne, czy edukacyjne, a tu w podsumowaniu było czuć Twoją może w pewnym stopniu pogardę? Sama kompletnie się nie ubieram w tej sposób, natomiast rozumiem osoby, które powielają tę estetykę. Myślę, że mówienie na kogoś "ofiara mody" jest trochę bez sensu, bo tak trochę filozoficznie, ale czy każdy kto inspiruje się czy chłonie trendy nie jest ofiarą mody? Styl kowbojski, fairycore, grunge, clean girl, tak samo były/są trendami i wiele osób nie ubierający się podobnie podążyło nagle za nimi, bo po prostu im przypadły do gustu i nie ma w tym nic złego, jak w mieszaniu tych estetyk. Styl nie musi być "ciężki do odtworzenia" by być wartościowy, grunt by był zgodny z osobą, która go nosi, zwłaszcza, że academia/preppy itp. mogą być niejednokrotnie ciekawsze niż niejedna "szafa kapsułowa"
🙌🏻
❤️🥺❤️
Hej, czy mogłabym prosić o taki film na temat mody lat 50?
Przychodzę tu głównie posłuchać fajnej prowadzącej 😊❤
Kocham fakt ze w polowie odc wyskoczyla mi reklama shein xd ❤️🔥
😭😭😭
1:29 - chłopcy o twarzach dziadków
😅
Cos pomiedzy 12 a 70 lat
Gratuluje , świetnego montażu przekaz dla mnie zbyt zawiły.. Ale nie o tym. .Jakbym widziała siebie z czasów młodości.. Jak ja nienawidziłam klasyki, Miałam wszystko co nosiły w teledyskach Madonna, Gloria Estefan, Rod Stewart , Sting czy Whitney Houston... I wiesz co się stało po latach. .Mam mnóstwo znienawidzonych marynarek i kilka garniturów. Dlaczego ? bo są szybkie w noszeniu i stylizacji.. Dwa .Jeśli ubierasz się inaczej niż ulica, jesteś postrzegana jako odmieniec, osoba zarozumiała , dlatego dzisiejsza młodzież ubiera to co wszyscy wokół aby nie narazić się na komentarze. Moje pokolenie tworzyło oblicze mody a wasze jest odtwórcze.. Zresztą trudno wymyślić coś nowego , kiedy wszystko już było. Wczoraj w Bershce, dwie dziewczyny koleżanki , kupiły te same torebki. .Stałam za nimi i chciało mi płakać ..Nawet kolor wybrały ten sam. Dramat ..Gdzie indywidualizm..? Zdechł w czasach Tik Toka i sieciówek..A co by się stało gdyby nie było internetu i Zary? Używalibyśmy mózgu do kreatywnego myślenia i tworzenia swoich stylówek..Tak jak ja w czasach komuny. Szukałam, przerabiałam , szyłam bo nie chciałam wyglądać jak wszyscy ..A tak na marginesie , to zazdroszczę w pozytywnym znaczeniu, wyjazdu do mediolańskiej szkoły ..Nie wiem w prawdzie która to jest , ale oglądałam relacje z egzaminów końcowych w tym roku i jestem oczarowana atmosferą i poziomem prac. W moich czasach nie było takich możliwości , nawet szkół projektowania w Polsce nie było.. Doceniajcie to co macie , jak ogromne możliwości są stworzone dla dzisiejszej młodzieży. .Wystarczy trochę chcieć i można tak wiele , a nie tylko kupować w Shein i być klonem na skałę milionową ..Stare powiedzenie mówi.. 'Lepiej być sobą niż mierną kopią kogoś ''. I tego życzę wszystkim oglądającym,.bo wiem że tylko takie osoby oglądają kanały z osobowością własną a nie reklamą firm. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i życzę wielkiej modowej kariery jakkolwiek ją sobie wymarzysz. Szkoda że nie ma wymiany myśli pokoleniowej, że uważacie nas za ''zawalidrogi'' , bo wiele moglibyście się od starszych dowiedzieć z pierwszej ręki. Doświadczenie to czasem więcej niż fakultety. .Powodzenia.
Trafne stwierdzenie 👍 planuje nauczyc sie obslugi maszyny poniewaz nie moge we wszystkich sprawach polegac na mojej babci. Ktora odmawia przerobek ubran ktore jej sie nie podobaja.
Ide teraz do 3 klasy technikum i się ubierałem właśnie jak na tym filmie w 1 klasie i jak teraz kazdy sie tak zacznie ubierać bo to modne to 💀💀
Przykre
Jeszcze dodam, że ludzie się dziwnie na mnie patrzyli bo każdy w dresach a ja w jakiś sweterkach i kołnierzykach 😵😵😵
Ciekawe. W sumie ubierałem się Preppy zanim stało się to modne.
👏👏👏
tiktok old money jest obrzydliwe
No bo to jest shein old money 😭😭😭
pierwwsza
Hejka 🙋♀️🙋♀️🙋♀️
To, co mowisz w przebitce to KONTRkultura :) subkultury to ruchy w obrebie kontrkultury, cechuje je wspolna ideologia, muzyka, estetyka ubioru. Ale subkultura nie musi byc zawsze kontrkulturowa, vide yuppies ;)