Moim zdaniem to jest bardzo dobry dowód na to jak zróżnicowanie Bóg działa wobec ludzi. Do każdego jednego człowieka ma odmienne podejście, indywidualne. Czasem mniej, czasem bardziej podobne. Ale zawsze inne. Wiadomo, w gruncie rzeczy do jednego się sprowadza, ale to jak Jezus nas do siebie zaprasza jest zawsze inne. I to zróżnicowanie, które pokazuje wobec nas i możliwość dzielenia się tym doświadczeniem Jego między sobą pozwala na niesamowite, wspaniałe i dużo głębsze poznanie Boga czy też Maryi, ponieważ też jest dużo przypadków gdzie to właśnie za Jej sprawą ludzie trafili do Jezusa. Wspaniałe to jest, a w tym konkretnym przypadku też można zaobserwować miły akcent humorystyczny :) Chwała naszemu Panu ! I prośba do Ciebie Boże o falę błogosławieństwa dla wszystkich zakonów i dla wszystkich ludzi. Amen :D
1983Maciek Oczywiście, że się nie boję. Próbujesz nieco prowokować, ale po co? Moim zdaniem bez sensu, ale to jak lubisz to można się zawsze zastanowić nad tym czy to co lubię jest słuszne ;) I mam pytanie. Czy Ty mnie próbujesz z testować? Nie mnie ich oceniać. Tylko Jezus może osądzać innych. Czy nie tak jest napisane? To primo. A po drugie, do czego dokładnie dążysz? I z jakiego jesteś nurtu Chrześcijaństwa? Tak z zainteresowania pragnę zapytać. I tak mnie teraz wzięło, bo jest napisane w podanym przez Ciebie fragmencie (w Piśmie Świętym, które trzymam w ręce, bo pewnie będzie się różnić pewnymi słowami dlatego o tym wspominam) "...jeśli łączy was ten sam Duch lub jeśli macie w sercu miłosierdzie i współczucie, dopełnijcie mojej radości tym, że będziecie mieli te same dążenia i będziecie żywili tę samą miłość, że będziecie trwali w jedności i myśleli podobnie..." I w moim mniemaniu oba zakony mają te same dążenia. Poznanie Boga i nauczanie o Nim, pokazywanie go innym ludziom. Czy trwają w jedności? Otóż tak, ponieważ należą do tego samego kościoła Katolickiego (chyba trzeba podkreślić coś mi się wydaje). Czy myślą podobnie? No też tak w gruncie rzeczy, ponieważ myślą o Bogu, studiują Pismo Święte, ofiarowują się Mu. A to że są jakieś spory między nimi to jest normalne chłopaku. W rodzinie ojciec z synem się nie kłócą? Czy matka z córką i w innych zestawieniach członków rodziny? No kłócą się i spierają i tu jest na podobnej myślę zasadzie. Albo inny przykład. Dwie koleżanki spierają się czy nawet kłócą, o to który lakier do paznokci jest lepszy (u chłopaków np. o samochód by mogli się spierać i który szybciej pojedzie) i się przekonują itd., ale w gruncie rzeczy chodzi im, o to żeby były ładnie pomalowane paznokcie. Oni też się spierają o pewne zrozumienie Pisma i przekonują się nawzajem, ale w gruncie rzeczy chodzi o to co Bóg chce powiedzieć przez dane słowa.
I mimo jakiś uszczypliwości dochodzą do porozumienia, mimo wszystko przyznają jedni drugim rację, nie żywią jakiejś nienawiści do siebie nawzajem. Pragnę dodać jeszcze te krótkie zdanie do mojej poprzedniej wypowiedzi.
1983Maciek Nie odpowiedziałeś mi na pytanie drogi kolego. Ale patrząc na twoją wypowiedź już wiem, że na pewno nie jesteś katolikiem. Lecz dalej domagam się odpowiedzi. Jakiego konkretnie jesteś wyznania? Po za tym czepiasz się kultu Maryji, a sam mi kazałeś ich osądzić. Chyba lepiej czcić Przenajświętszą Maryję Pannę Rodzicielkę, Matulę naszego Pana, Jezusa Chrystusa niż wykazywać się taką hipokryzją. Sama nie wiem... Po za tym dostałeś odpowiedz to skaczesz na inny temat. Jak się chcesz do czegoś przyczepić to zawsze się przyczepisz. Zwłaszcza wtedy, gdy nie sprawdzisz dogłębnie sprawy, nie chcesz nawet poznać i zbadać. I skoro tak dobrze znasz Pismo Święte to dlaczego by nie uważać Maryji za kogoś wyjątkowego skoro sam Bóg Ojciec zesłał na Nią Anioła Pańskiego?
1983Maciek Nie wierzysz? To nie odbieraj innym wiary ;) A co do odpowiedzi na twoje pytania to niestety nie znam. Nie jestem stary alfą i omegą i najlepiej gdybyś sobie porozmawiał z księdzem lub siostrą zakonną. Z kimś kto poświęcił życie na studiowanie Pisma Świętego i poznawanie Go. Ale jedna mi się odpowiedź nasuwa w związku z niedzielą jako dniem świętym. Mianowicie nie dzień szabatu, który przypadał w sobotę się świeci tylko niedzielę, a to dlatego, że Jezus Chrystus zmarł w piątek, a zmartwychwstał trzeciego dnia czyli w niedzielę i stąd świętuje się właśnie ten dzień. Widzę, że masz mnóstwo pytań. Poważnie znajdź jakiegoś księdza, a pewnie na wiele pytań Ci odpowie. Taka moja sugestia, żebyś się pomodlił (nawet jeżeli nie wierzysz) do Boga, żeby Ci wskazał takowego księdza albo osobę, która na prawdę lepiej się w tym wszystkim orientuje. Z Bogiem ! Niechaj Ci błogosławi.
I bardzo dobrze ze jest wiele zakonów z rożna forma działania. Wtedy istnieje duża szansa ze dotrze Ewangelia do nas w jakiej kolwiek formie by to było. Za co wszystkim ojcom serdecznie dziękuje. I ciszę się ze są. Szczęść Boże.
* Nie da się słuchać tej rubasznej dyskusji, pustego śmiechu, i braku konkretnego tematu, oprócz pseudo itelektualnych sloganów i typowej nowomowy modernistycznej, ujawniającej brak budującej prawdziwej pobożności. Z Panem Bogiem.
Jakiej wersji katechizmowej? Dla dzieci? A ty co masz pięć lat? Przeczytaj sobie wersję dla dorosłych z katechizmu i skończ waść pleść te androny. Jak to nie potrafią dekalogu oryginalnego przeczytać. Który masz na myśli, bo są dwa?
Dziękuję, że mogłam obejrzeć pięknych, Bożych i mega wesołych ludzi. Niech Pan Bóg Was Błogosławi
1983Maciek XDDDDD ty tak na serio?
Bardzo mi siepodobalo, kupa informacji. Dziekuje
Kocham Dominikanów i Jezuitów💙💙
NO !
MAJĄ PIĘKNĄ HISTORIĘ
W DZIEJACH
KREW JESZCZE NIE ZASTYGŁA
"Kto się czubi, ten się lubi." - od wieków znana prawda.
Wesołe Chłopaki ,ale na poważnie ,jest was tak mało ,ze nie wyrzucajcie się nawzajem.. :) NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI LASKAMI I POKOJEM ...
Zły powoduje podział...Bóg widzi zaś bogactwo w rożnorodności....i wyprowadza dobro pomimo rożnic....
Moim zdaniem to jest bardzo dobry dowód na to jak zróżnicowanie Bóg działa wobec ludzi. Do każdego jednego człowieka ma odmienne podejście, indywidualne. Czasem mniej, czasem bardziej podobne. Ale zawsze inne. Wiadomo, w gruncie rzeczy do jednego się sprowadza, ale to jak Jezus nas do siebie zaprasza jest zawsze inne. I to zróżnicowanie, które pokazuje wobec nas i możliwość dzielenia się tym doświadczeniem Jego między sobą pozwala na niesamowite, wspaniałe i dużo głębsze poznanie Boga czy też Maryi, ponieważ też jest dużo przypadków gdzie to właśnie za Jej sprawą ludzie trafili do Jezusa. Wspaniałe to jest, a w tym konkretnym przypadku też można zaobserwować miły akcent humorystyczny :)
Chwała naszemu Panu ! I prośba do Ciebie Boże o falę błogosławieństwa dla wszystkich zakonów i dla wszystkich ludzi. Amen :D
1983Maciek To chodzi Ci o historię czy Biblię?
1983Maciek Oczywiście, że się nie boję. Próbujesz nieco prowokować, ale po co? Moim zdaniem bez sensu, ale to jak lubisz to można się zawsze zastanowić nad tym czy to co lubię jest słuszne ;) I mam pytanie. Czy Ty mnie próbujesz z testować? Nie mnie ich oceniać. Tylko Jezus może osądzać innych. Czy nie tak jest napisane? To primo. A po drugie, do czego dokładnie dążysz?
I z jakiego jesteś nurtu Chrześcijaństwa? Tak z zainteresowania pragnę zapytać.
I tak mnie teraz wzięło, bo jest napisane w podanym przez Ciebie fragmencie (w Piśmie Świętym, które trzymam w ręce, bo pewnie będzie się różnić pewnymi słowami dlatego o tym wspominam) "...jeśli łączy was ten sam Duch lub jeśli macie w sercu miłosierdzie i współczucie, dopełnijcie mojej radości tym, że będziecie mieli te same dążenia i będziecie żywili tę samą miłość, że będziecie trwali w jedności i myśleli podobnie..."
I w moim mniemaniu oba zakony mają te same dążenia. Poznanie Boga i nauczanie o Nim, pokazywanie go innym ludziom.
Czy trwają w jedności? Otóż tak, ponieważ należą do tego samego kościoła Katolickiego (chyba trzeba podkreślić coś mi się wydaje).
Czy myślą podobnie? No też tak w gruncie rzeczy, ponieważ myślą o Bogu, studiują Pismo Święte, ofiarowują się Mu. A to że są jakieś spory między nimi to jest normalne chłopaku. W rodzinie ojciec z synem się nie kłócą? Czy matka z córką i w innych zestawieniach członków rodziny? No kłócą się i spierają i tu jest na podobnej myślę zasadzie. Albo inny przykład. Dwie koleżanki spierają się czy nawet kłócą, o to który lakier do paznokci jest lepszy (u chłopaków np. o samochód by mogli się spierać i który szybciej pojedzie) i się przekonują itd., ale w gruncie rzeczy chodzi im, o to żeby były ładnie pomalowane paznokcie. Oni też się spierają o pewne zrozumienie Pisma i przekonują się nawzajem, ale w gruncie rzeczy chodzi o to co Bóg chce powiedzieć przez dane słowa.
I mimo jakiś uszczypliwości dochodzą do porozumienia, mimo wszystko przyznają jedni drugim rację, nie żywią jakiejś nienawiści do siebie nawzajem. Pragnę dodać jeszcze te krótkie zdanie do mojej poprzedniej wypowiedzi.
1983Maciek Nie odpowiedziałeś mi na pytanie drogi kolego. Ale patrząc na twoją wypowiedź już wiem, że na pewno nie jesteś katolikiem. Lecz dalej domagam się odpowiedzi. Jakiego konkretnie jesteś wyznania?
Po za tym czepiasz się kultu Maryji, a sam mi kazałeś ich osądzić. Chyba lepiej czcić Przenajświętszą Maryję Pannę Rodzicielkę, Matulę naszego Pana, Jezusa Chrystusa niż wykazywać się taką hipokryzją. Sama nie wiem...
Po za tym dostałeś odpowiedz to skaczesz na inny temat. Jak się chcesz do czegoś przyczepić to zawsze się przyczepisz. Zwłaszcza wtedy, gdy nie sprawdzisz dogłębnie sprawy, nie chcesz nawet poznać i zbadać.
I skoro tak dobrze znasz Pismo Święte to dlaczego by nie uważać Maryji za kogoś wyjątkowego skoro sam Bóg Ojciec zesłał na Nią Anioła Pańskiego?
1983Maciek Nie wierzysz? To nie odbieraj innym wiary ;) A co do odpowiedzi na twoje pytania to niestety nie znam. Nie jestem stary alfą i omegą i najlepiej gdybyś sobie porozmawiał z księdzem lub siostrą zakonną. Z kimś kto poświęcił życie na studiowanie Pisma Świętego i poznawanie Go. Ale jedna mi się odpowiedź nasuwa w związku z niedzielą jako dniem świętym. Mianowicie nie dzień szabatu, który przypadał w sobotę się świeci tylko niedzielę, a to dlatego, że Jezus Chrystus zmarł w piątek, a zmartwychwstał trzeciego dnia czyli w niedzielę i stąd świętuje się właśnie ten dzień.
Widzę, że masz mnóstwo pytań. Poważnie znajdź jakiegoś księdza, a pewnie na wiele pytań Ci odpowie. Taka moja sugestia, żebyś się pomodlił (nawet jeżeli nie wierzysz) do Boga, żeby Ci wskazał takowego księdza albo osobę, która na prawdę lepiej się w tym wszystkim orientuje.
Z Bogiem ! Niechaj Ci błogosławi.
I bardzo dobrze ze jest wiele zakonów z rożna forma działania. Wtedy istnieje duża szansa ze dotrze Ewangelia do nas w jakiej kolwiek formie by to było. Za co wszystkim ojcom serdecznie dziękuje. I ciszę się ze są. Szczęść Boże.
Bardzo ciekawa dyskusja i brawo za prowadzenie Piotrze. Ciekawe pytania, nie wybijałeś się niepotrzebnie a zapanowałeś nad tym, żeby było płynnie ;)
"A ja nie wrzucę kadzidła przed cezarem, tyrli-tyrli"
hghn. fghhklpoooppyiiiooppppzxcvvnn
mmopplllllllllllkkkkkkkkkiooooooo
Niezły sposób na usprawiedliwienie brzuszków, przejełam ,ale dyskusja staje się coraz ciekawsza... :)
Cos co by rozbawilo boga ? Moje zycie :)
Redemptoryści górą 👍🏻
Jezuici i dominikanie. StosY są gotowe dla niewiernych
* Nie da się słuchać tej rubasznej dyskusji, pustego śmiechu, i braku konkretnego tematu, oprócz pseudo itelektualnych sloganów i typowej nowomowy modernistycznej, ujawniającej brak budującej prawdziwej pobożności.
Z Panem Bogiem.
Jak mówi Natanek: "Jezuici to pierwszy zakon do odstrzału w Kościele; drugi to dominikanie." Pełna prawda księże Natanek!!!!
Póki co Natanek jest odstrzelony...
Hahahaha coś z tym odsyłaniem jest bo mnie dominikański spowiednik "odsyła" na rekolekcje ignacjańskie 😅🤪
Teraz tez papiez psycholog a nie teolog, to rozne nieporozumienia wychodza.
teraz albo nigdy
Jezuici sie pojawili jak krzyżacy znikali
Wracając do jezuitów:
3 grzechy główne jezuitów.
1. Bluźnierstwo
Potem długo długo nic.
2. Zbrodnie przeciwko Ziemi.
3. Zbrodnie przeciwko ludzkości.
Haaaa ,spory dla sportu,a ludzie sie przejmują...😅😅
kurwa ziomki ...musimy sie zejdnoczyc
Co do chodzenia w habicie, trochę to nie gra gdy się ogląda O Szustak - co nie?!
Jak można się tak brzydzić własnej tradycji?! I ta dyskryminacja lefebrystów... To jest obrzydliwe....
Lefebryści, by chcieli zawrócić Wisłę kijem. A to niemożliwe.
jezuici to pomylka... dominikanie git. howgh.
Przeszłość: DOMINIKANIE, teraźniejszość: JEZUICI, przyszłość: REDEMPTORYŚCI😂
@Agnieszka oj, racja...
Jezuici...?Większość wie czym i kim WY jesteście!
To znaczy kim? Brednie o jezuitach Pani przeczytała i tyle.
Jakiej wersji katechizmowej? Dla dzieci? A ty co masz pięć lat? Przeczytaj sobie wersję dla dorosłych z katechizmu i skończ waść pleść te androny. Jak to nie potrafią dekalogu oryginalnego przeczytać. Który masz na myśli, bo są dwa?