Moim zdaniem, G-man to odpowiednik zagrywki fabularnej, jak Tom Bombadil. Nie wiemy, kim są dokładnie, bo nie mamy wiedzieć. Istnieją oni, aby właśnie tworzyć o nich teorie, filmy, wątki na różnych forach. Ich tajemnica pociąga człowieka, bo to właśnie najlepiej na nas działa. Uważam, że nie powinnyśmy dostać od Valve kodu do tej enigmy - nie ma dla mnie bowiem wyjaśnienia, które wyjaśni nam G-mana w pełni. Niech on właśnie będzie miał swoje interesy (czy swoich pracodawców), niech pojawia się tylko w tle lub w kluczowych momentach. To właśnie dlatego on jest ważny. Świetny materiał, oby więcej :)
Gman i jego pracodawcy oraz kombinat mogą być częścią jednej "organizacji", lub też elementem pewnego układu sił, ktòrego to nadrzędnym celem jest ekspansja oraz pozyskiwanie zasobòw, w tym płanet, wiedzy, niewolnikòw itp. Nie jest przecież powiedziane, że zarządcami kombinatu nie mogą być ròwnież ci sami "pracodawcy". Działania gmana oraz sił kombinatu mogą wydawać się sprzeczne ale mogą mieć wspòlny cel, w przypadku ziemi może to być statek Borealis oraz zgromadzone tam informacje wraz z technologią opracowaną przez ludzi. W pewnym sensie ich metody działania mogą okazać się bardziej wyrafinowane niż może się to wydawać. Tworząc iluzję wyboru, butnu, a nawet poświęcając własne zasoby( w przypadku ziemi to nawet nie ich własne zasoby a raczej pozyskane w wyniku okupacji), mogą przecież śledzić poczynania rebelii i w pewym stopniu w kontrolowany sposòb, owa rebelia mogłaby ich doprowadzić do celu. Być może dlatego Eli mòwił o konieczności zniszczenia statku. A jeśli chodzi o "assety" no to lepszych kandydatòw jak Freeman, Alyx czy Shephard to już chyba nie mogli znaleźć. Breen mòwił o "highest bidder", a advisor w rozmowie z tajemniczą kobietą o "wypuszczeniu" przetrzymywanego z więzienia.
Gman jak dla mnie pasuje pod coś eldriczowego w stylu Nyarlathotepa, on też działał na zlecenie innych bytów i był ich posłańcem. Też mógł manipulować czasem i przestrzenią i miał praktycznie boskie moce
g-man można się było tego spodziewać: człowiek zagadka, półbóg, władca czasu i przestrzeni czyli jedna wielka pie******a niewiadoma odcinek jak zawsze trzyma do samego końca nice😁
Na zakończeniu half life 1 gdy wybramy zły ending po zniszczeniu nihilanta nikt z alienów nie morze nas zabić ponieważ nihilant kontrolował muzg każdego z alienów
Lepiej postawić pytanie kim są jego "pracodawcy"? Prawdą jest to, że potrafią czyimś rękoma odmieniać bieg wydarzeń świata jak i ludzi. G-man jest w kimś rodzaju agenta/pośrednika, który wpływa na ludzi, a w konsekwencji na świat. Kto zyskuje dzięki manipulacji g-mana?
wedłgu mnie G-man to postać ostatecznie zła, gorsza od kombinatu i jest w pewnym sensie pracownikiem/wysłannikiem (oczywiście może działać sam ale wtedy raczej jest jeszcze bardziej zaawansowany i ostatecznie niebezpieczny) jakiejś rasy która jest ponad ale tak PONAD, jest ponad ludzkość, ponad kombinat i robi to co jest zgodne z ich interesem, filozofią, bliżej nieznanymi celami ale robi to wszystko w dosyć białych rękawiczkach stosując właściwie miejscowych bohaterów (ale też pewnie i antagonistów zależnie od sytuacji i to służy żeby sami wykonywali swoją misje bo jednak istota która jest teoretycznie wolna i nie widzi linek które za wszystko pociągają to będzie to robić lepiej) których następnie w pewnym sensie zatrudnia a raczej wymusza współprace zabierając ich w bliżej nieznane miejsce tak na koniec to jednak puki nie znamy celów tej postaci lub jej celów jej rasy to nie wiemy czy jest dobra czy zła i co najwyżej możemy stwierdzić że nie które metody są wątpliwe czyli np wymuszenie współpracy, właściwie porwanie itp.
według mnie, to tak pół na pół. Ponieważ prawdopodobnie G-Man wie, jaką będziemy mieli przyszłość i jak zginiemy to G-Man cofa czas (jakby tego nie było) i wracamy do ostatniego save'a
Ja sądzę że on może być w pełni rozwiniętym Advisorem. Takie są teorie. Ale muszę przyznać że ta postać jest genialna. On jest wszędzie i nas obserwuje każdy nasz ruch a kiedy wykonamy należyte nam zadanie on daje nam propozycję nie do odrzucenia ale nie zawsze. Dajmy na przykładzie Adriana Sheparda który nie został zatrudniony przez G-man'a ponieważ widział w nim człowieka który miał krew na rękach swoich kompanów i trochę mu szkodził w planach bo rozbroił atomówkę którą G-man uzbroił ją ponownie bo chcieli jego "mocodawcy". G-man jest jak dla mnie swego rodzaju obserwatorem naszych poczynań, sprawdza czy robimy wszystko to co nam pierwotnie powierzono. To że pomagamy innym ocalałym to są tylko krótkie przystanki pomocowe które mają nam pomóc w dalszej drodze do celu. I można zadać sobie pytanie czy właśnie w ten sposób G-man nie ingerował w jakiś sposób w te wydarzenia lekko? Bo możemy zauważyć że on ma wpływ na czas i przestrzeń więc może on w pewnym sensie ludzi przenosić i dawać im w tym momencie kiedy jest nam to potrzebne a oni czasami albo przeżywają albo giną a my nie możemy nic zrobić. Widać że ich G-man lubi wpisywać w koszty strat.
Dla mnie G man to jest Ten kombinat ten nad adwajzorami ale ale nie u szczytu władzy - tak jak my jesteśmy podzieleni na państwa to on przynależy do opozycji
@@Tyszkon Ciekawe, ciekawe. W swoim czasie ponad 20 lat temu po prostu zacierałem half lifea całymi dniami i nocami bawiąc się noclipem włącznie, ale na zerknięcie do tej walizki nie wpadłem.
G-man jest jak skarbówka zawsze pojawia się w najmniej spodziewanym momencie i czegoś chce na już
"Rise and shine Mr. Freeman, you have a debt to IRS to pay."
G-Mężczyzna, twórca hitowej gry Mod Garrego we własnej osobie
Raczej nie twórca tylko legenda legendarnego g man virus
to może G-man ma na imię Garry
Nic dziwnego że G-man jest przywódcą Skibidi toilet.
Zaraz ban poleci
Dlaczego?
@@johnzombie4968 To był żart :v
Acha, okej.
spierdalaj Skibidi toilet fanboyu
Super kanał, który może dać poznać młodemu pokoleniu graczy half-life.
Podobała mi się teoria Matpata w której sugerował że Gman jest tej samej rasy co Nihilant
Moim zdaniem, G-man to odpowiednik zagrywki fabularnej, jak Tom Bombadil. Nie wiemy, kim są dokładnie, bo nie mamy wiedzieć. Istnieją oni, aby właśnie tworzyć o nich teorie, filmy, wątki na różnych forach. Ich tajemnica pociąga człowieka, bo to właśnie najlepiej na nas działa.
Uważam, że nie powinnyśmy dostać od Valve kodu do tej enigmy - nie ma dla mnie bowiem wyjaśnienia, które wyjaśni nam G-mana w pełni. Niech on właśnie będzie miał swoje interesy (czy swoich pracodawców), niech pojawia się tylko w tle lub w kluczowych momentach. To właśnie dlatego on jest ważny.
Świetny materiał, oby więcej :)
największa zagadka całej seri jedynie sam Gabe Newell
Gman i jego pracodawcy oraz kombinat mogą być częścią jednej "organizacji", lub też elementem pewnego układu sił, ktòrego to nadrzędnym celem jest ekspansja oraz pozyskiwanie zasobòw, w tym płanet, wiedzy, niewolnikòw itp. Nie jest przecież powiedziane, że zarządcami kombinatu nie mogą być ròwnież ci sami "pracodawcy". Działania gmana oraz sił kombinatu mogą wydawać się sprzeczne ale mogą mieć wspòlny cel, w przypadku ziemi może to być statek Borealis oraz zgromadzone tam informacje wraz z technologią opracowaną przez ludzi. W pewnym sensie ich metody działania mogą okazać się bardziej wyrafinowane niż może się to wydawać. Tworząc iluzję wyboru, butnu, a nawet poświęcając własne zasoby( w przypadku ziemi to nawet nie ich własne zasoby a raczej pozyskane w wyniku okupacji), mogą przecież śledzić poczynania rebelii i w pewym stopniu w kontrolowany sposòb, owa rebelia mogłaby ich doprowadzić do celu. Być może dlatego Eli mòwił o konieczności zniszczenia statku. A jeśli chodzi o "assety" no to lepszych kandydatòw jak Freeman, Alyx czy Shephard to już chyba nie mogli znaleźć. Breen mòwił o "highest bidder", a advisor w rozmowie z tajemniczą kobietą o "wypuszczeniu" przetrzymywanego z więzienia.
Na Religi siostra jak wpisała kim jest człowiek to kliknęła w ten film xD
przyjemnie się ogląda
Wielkie dzięki, powodzenia
Dzięki tobie zainteresowałem się Half-Life'm, przeszedłem dwójkę i epizod pierwszy od razu polubiłem tą grę po odpaleniu! :D
Obejrzałem wszystko na Twoim kanale, dobra robota!
Świetny odcinek, zawsze się czegoś mogę dowiedzieć.
No i git fajny filmik od fajnego twórcę mam nadzieję ze nie przestaniesz nagrywać i widać u ciebie co filmik większe umiejętności w montażu
Dzięki za film.
jak grałem pierwszy raz i cytadela wybuchła to myślałem że zcrashowało mi grę xD
Myślę że, aby się dowiedzieć kim jest G-man, należy zadać sobie pytanie, dlaczego twórcy nazwali grę tak, a nie inaczej.
Gman jak dla mnie pasuje pod coś eldriczowego w stylu Nyarlathotepa, on też działał na zlecenie innych bytów i był ich posłańcem. Też mógł manipulować czasem i przestrzenią i miał praktycznie boskie moce
g-man można się było tego spodziewać: człowiek zagadka, półbóg, władca czasu i przestrzeni czyli jedna wielka pie******a niewiadoma
odcinek jak zawsze trzyma do samego końca nice😁
prawie zawsze widziałem Gmana i te jego śledzenie wprawiało mnie w takie ciary 🥶
Na zakończeniu half life 1 gdy wybramy zły ending po zniszczeniu nihilanta nikt z alienów nie morze nas zabić ponieważ nihilant kontrolował muzg każdego z alienów
o mój boże tosz to Pan G
Lepiej postawić pytanie kim są jego "pracodawcy"? Prawdą jest to, że potrafią czyimś rękoma odmieniać bieg wydarzeń świata jak i ludzi. G-man jest w kimś rodzaju agenta/pośrednika, który wpływa na ludzi, a w konsekwencji na świat. Kto zyskuje dzięki manipulacji g-mana?
Zajebisty film
Gman to Jacek jaworek
Odważna teza.
fabuła half-life 2 jest skomplikowana... ZA DUŻO SIĘ DZIEJE!
Fajny luźny materiał 👍
moja teoria: half life to symulacja, freeman to główny bohater, a g-man to twórca symulacji :)
Sugestie na filmy:
- Kim jest rodzina Vance (Alyx, Eli, Azian)
- Kim jest Gina Cross i Collete Green
- Czym była 7 godzinna wojna
Wojna 7 godzinna już jest na kanale, ale i tak dzięki za propozycje :>
@@Tyszkonalbo easter eggi w Half Life
wedłgu mnie G-man to postać ostatecznie zła, gorsza od kombinatu i jest w pewnym sensie pracownikiem/wysłannikiem (oczywiście może działać sam ale wtedy raczej jest jeszcze bardziej zaawansowany i ostatecznie niebezpieczny) jakiejś rasy która jest ponad ale tak PONAD, jest ponad ludzkość, ponad kombinat i robi to co jest zgodne z ich interesem, filozofią, bliżej nieznanymi celami ale robi to wszystko w dosyć białych rękawiczkach stosując właściwie miejscowych bohaterów (ale też pewnie i antagonistów zależnie od sytuacji i to służy żeby sami wykonywali swoją misje bo jednak istota która jest teoretycznie wolna i nie widzi linek które za wszystko pociągają to będzie to robić lepiej) których następnie w pewnym sensie zatrudnia a raczej wymusza współprace zabierając ich w bliżej nieznane miejsce
tak na koniec to jednak puki nie znamy celów tej postaci lub jej celów jej rasy to nie wiemy czy jest dobra czy zła i co najwyżej możemy stwierdzić że nie które metody są wątpliwe czyli np wymuszenie współpracy, właściwie porwanie itp.
według mnie, to tak pół na pół. Ponieważ prawdopodobnie G-Man wie, jaką będziemy mieli przyszłość i jak zginiemy to G-Man cofa czas (jakby tego nie było) i wracamy do ostatniego save'a
wsowoj nie udowoj panie freeman. wstowoj nie udowoj
Uznaje G-mana za formę reprezentacji valve ale tylko w nie kanonicznym a bardziej metaforycznym
I właśnie na taki film czekałem
Złoto.
Dzieci😍.
mam 2 teorie 1 albo gman jest jakby bogiem wieloświata i chce powstrzymać kombinat 2 albo to on jest głównym złym
G-man to skibidi toilet i udaje sigme
Prosze powiedz mi że Ten komentarz to żart
mała teoria: G-man jest dokładnie tym na kogo wygląda, człowiekiem zatrudnionym przez rząd ale z przyszłości
teraz tyylko czekac 10 lat na kolejna gre
Half life 3 bedzie w 3000 roku
@@hamburger21196 będzie w 6969 roku
Ja sądzę że on może być w pełni rozwiniętym Advisorem. Takie są teorie. Ale muszę przyznać że ta postać jest genialna. On jest wszędzie i nas obserwuje każdy nasz ruch a kiedy wykonamy należyte nam zadanie on daje nam propozycję nie do odrzucenia ale nie zawsze. Dajmy na przykładzie Adriana Sheparda który nie został zatrudniony przez G-man'a ponieważ widział w nim człowieka który miał krew na rękach swoich kompanów i trochę mu szkodził w planach bo rozbroił atomówkę którą G-man uzbroił ją ponownie bo chcieli jego "mocodawcy". G-man jest jak dla mnie swego rodzaju obserwatorem naszych poczynań, sprawdza czy robimy wszystko to co nam pierwotnie powierzono. To że pomagamy innym ocalałym to są tylko krótkie przystanki pomocowe które mają nam pomóc w dalszej drodze do celu. I można zadać sobie pytanie czy właśnie w ten sposób G-man nie ingerował w jakiś sposób w te wydarzenia lekko? Bo możemy zauważyć że on ma wpływ na czas i przestrzeń więc może on w pewnym sensie ludzi przenosić i dawać im w tym momencie kiedy jest nam to potrzebne a oni czasami albo przeżywają albo giną a my nie możemy nic zrobić. Widać że ich G-man lubi wpisywać w koszty strat.
Super kanał
G man w mojej opinii nie powinien być antagonistą w HL.Właśnie jego tajemnicze intencję i neutralność robią z niego niesamowitą postać
Szkoda że On mi przypomina tylko Skibidi toilet xd
Eluwinka ;)
Dla mnie G man to jest Ten kombinat ten nad adwajzorami ale ale nie u szczytu władzy - tak jak my jesteśmy podzieleni na państwa to on przynależy do opozycji
Zrobiłeś historię, Sheparda, Gordona..Czemu nie zrobiłeś historii Barneya Calhouna ?
a co jesli to jest jakiś grecki bóg?
no to kim jest g man :)
Ograłeś Entropy Zero 1+2?
Siemanko, szybkie pytanie,
Miałeś przyjemność grac w HL Alyx czy oglądać ?
Oglądałem, ale zamierzam kupić i zagrać na nonvr modzie
G-man jest prawnikiem.
Kiedy nowe Fakty TVN?
Dopiero t
zaczynam tworzyć podstawy
@@Tyszkon Aha. Kiedy możemy się spodziewać ukończenia prac? Pewnie, jak kierownik wytrzeźwieje.
Ciężko powiedzieć, będzie gotowy, jak będzie gotowy. @@kacperdziubiel9405
Skąd wiadomo, że w walizce jest pistolet?
Pliki gry z hl1. Nie wiem czy można nawet na noclipie sprawdzić
@@Tyszkon Ciekawe, ciekawe. W swoim czasie ponad 20 lat temu po prostu zacierałem half lifea całymi dniami i nocami bawiąc się noclipem włącznie, ale na zerknięcie do tej walizki nie wpadłem.
G-man może być z Xen bo nie jest człowiekiem
Ja jestem gman...
G Man jest vortigułantam
G-man.
Gabe Newell.
Gabe Man.
Gman to Gaben
PIERWSZY
kom na promo
fun fact: logo lambda to ręka która trzyma łom
wlasnie od miedzynskiego (czy jak on sie tam nazywa) dowiedziałem
Gchłop
Niezle ze half life kopiuje od skibidi toilet
bro half-life 2 jest z 2004, a skibidi toilet powstal chyba 14 lat póżniej
@@xpolak3 no właśnie nie
@@PsinksEdits to kiedy powstał ten skibidi toilet
@@PsinksEditsSkibidi toilet powstalo w 2023 a Half Life 2 w 2004 czyli 19 lat wcześniej
"ALE GMAN JEST Z SKIBIDI TOILET"-Macuś 2023
Posłufaj gman to postać z gry half-life ale dafuq bum uczył jej w skibidi toilet jak by co 😊