Zgadzam się z większością rzeczy, ale z drugiej strony nie chciałabym wrócić do gimnazjum. Ludzie w liceum są bardziej dojrzali i ogarnięci, a nauczyciele traktują nas poważniej i bardziej przykładają się do swojej pracy (Przynajmniej ja tak mam)
zazdroszczę, u mnie jest totalnie inaczej- ludzie zachowują się strasznie, mam wrażenie ze w gimnazjum byli o wiele dojrzalsi, a nauczyciele traktują nas jak małe dzieci🤡🤡
Nie do końca się z tobą zgadzam. Są licea, w których z pewnością jest mniej nauki niż w naszym. Nasza ilość nauki, czy to w pierwszej, drugiej czy trzeciej klasie jest konsekwencją tego, że wybrałyśmy sobie trudne liceum, najtrudniejsze w naszym mieście. I uwierz mi, z perspektywy tegorocznej maturzystki zatęsknisz za rok za drugą klasą, bo klasa druga jest najłatwiejsza (odchodzą ci średnio interesujące przedmioty z pierwszej klasy, a nie ma jeszcze aż takiego straszenia egzaminem maturalnym). W trzeciej klasie wszyscy nauczyciele cały czas powtarzają o maturze, która zbliża się już wielkimi krokami, a oprócz nauki bieżącej z przedmiotów mniej czy bardziej rozszerzonych dochodzą także powtórzenia dużej partii na maturę. A co do tego, że nie masz jeszcze wybranego kierunku studiów, to spokojnie, większość osób, które znam nawet teraz (3 miesiące przed maturą i składaniem papierów na studia) nie ma pojęcia co chce robić w przyszłości. Osoby pewne uczelni, kierunku i przyszłej pracy stanowią raczej wyjątki. Po prostu w momencie podpisywania deklaracji maturalnych (co czeka was już w październiku lub listopadzie) wybierz przedmioty, które lubisz, albo wiesz, że ci się mogą ewentualnie przydać. Do lutego można jeszcze wszystko na maturze zmienić. I polecam pojechać już w tym roku na dni otwarte różnych uczelni, może coś cię zaciekawi ;)
Współczuje, że twoje oczekiwania się nie spełniły ale tak na prawdę czego się spodziewałaś idąc do takiej szkoły. Osiągnięcia uczniów i zdawalności matury nie wzięła się z nikąd tylko z ciężkiej pracy, wiec trzeba usiąść na dupie, zorganizować sobie czas i znajdziesz go nawet sporo dla siebie. Buziaczki
Mam już prawie 25 lat, liceum skończyłam stosunkowo dawno i.. Tęsknie za tymi czasami, kiedy nie obchodziło mnie nic oprócz tego, żeby się uczyć. Zabrzmi to może trochę dziwnie, ale tak było. Z perspektywy czasu widzę, ze to były najlepsze czasy jakie miałam w życiu, mimo wzlotów, upadków, mimo gorszych dni, mimo nieraz niechęci do nauczycieli, do systemu, do tego jakie było moje liceum, bo ciągle wydawało mi się ze mogłam wybrać lepiej. Kończąc liceum miałam perspektywę rozpoczęcia dorosłego życia, które będzie pozbawione ram jakie w pewnym sensie nałożył na mnie system szkolnictwa w czasie liceum. Teraz chętnie bym się wróciła do tych ram. Wyjście z liceum uświadomiło mi, że tak na prawdę i na zawsze kończę najpiękniejszą przygodę życia jakim jest nauka w szkole, bo nie na obowiązku po liceum isc na studia czy sie uczyć w jakikolwiek inny sposób. Polecam każdemu wykorzystywać ten czas, mimo wszystkich złych stron on nigdy nie wróci i nigdy nie odzyskasz takich beztroskich czasow. Nie wierzyłam, kiedy moi rodzice mówili mi, ze to najlepszy czas w życiu, teraz to wiem i cholernie za nim tęsknie, zrobiłam wszystko żeby choć na miesiąc znów usiąść w szkolnej ławce i czuć się tak beztrosko jak wtedy.
A ja mam zupełnie odwrotnie. Mam tyle lat co Ty i nigdy w życiu bym nie wróciła do tamtych czasów. Zdecydowanie teraz jest lepiej i bardziej beztrosko niż za czasów szkolnych ;)
Zuzia ma tutaj sporo racji, ale jeżeli idziecie do liceum to nie martwcie się na zapas. Prawda jest taka, że każdy inaczej przeżyje ten czas, bo każdy z nas jest inny, a to tylko jedna z opinii. Ja mimo tego, że niektóre problemy w filmie mnie również dotyczą, uwielbiam przede wszystkim ludzi, których teraz poznaje i w moim przypadku są niezwykle mądrymi i wartościowymi ludźmi. Nasze imprezy są świetne, a nawet daję radę żeby udzielać korepetycji, chociaż chodzę do najlepszego liceum w mojej części kraju. Wiele zależy od indywidualnych cech pojedynczego człowieka, dlatego nie martwcie się i bądźcie pozytywnie nastawieni, bo jeżeli nie będziecie chcieli żeby liceum było wspaniałym czasem, to na pewno nie będzie
Ogólnie się z tobą zgadzam, ale co do tej nauki i porównywania jej z gimnazjum to już średnio. Raz, że w liceum ogólnie jest trudniejszy materiał, a dwa poszłaś do najlepszego liceum w mieście, które dosłownie wyciska z uczniów wszystko i wiedzę i chęci do życia hahaha, więc to też różnie z tym bywa, zależy od poziomu szkoły
A czego się spodziewałaś idąc do najlepszego liceum w powiecie? Zero wymagań? Przecież osiągnięcia nie biorą się z nikąd. Usiądź na dupie i zrób coś dobrego dla świata- zacznij się uczyć albo zmień szkołę. Buziaczki
Mam tak samo. Bardzo dużo uczę się z matmy, korki i siedzienie nad tym po pare godzin dziennie. Pomimo tego, że moja nauczycielka jest miła, to daje strasznie trudne zadania( znacznie trudniejsze niż te co robimy na lekcjach). Surowo ocenia też na sprawdzianach, dlatego moje oceny matmy nie są za dobre i sytuacja wygląda tak jak u Ciebie 1, 2 max. 3.
Mam takie same odczucia jak Ty. Wracam ze szkoly i jedyne na co mam ochotę to iść spać a tu tyle do zrobienia i potem wychodzi że wszystko robię na ostatnią chwilę. A ta przyszłość to jest najgorsza! Nie mam pojęcia ani co pisać na maturze ani na jaki kierunek iść... Dobrze że mam przyjaciół i inne zajęcia oprócz szkoły bo bym chyba nie wytrzymała 😜
To co wy w liceum oczekiwaliście - castingi, Hollywood i mniej nauki czy jak? Nawet w Ameryce tak nie ma. Należy odróżniać rzeczywistość od filmów. Nie hejt, żebyście się nie pruli
Ludzie kochani, liceum jest super. Jest jeszcze lekkie i w miarę bezstresowe, potem przychodzi prawdziwe życie. Do tego to wszystko prowadzi, musicie przygotować się do prawdziwego życia.
W moim liceum jest bardzo dużo nauki, w dodatku jest ono katolickie (wiec dochodzą różne modlitwy, rygorystyczne zasady) ale mimo tego uwielbiam tam chodzić. Nauczyciele są wymagający ale ludzcy, potrafią wczuć się w sytuacje ucznia i zaprzyjaźnić się z nim. Znalazlam tam przyjaciół na całe życie. Chociaż wręcz nie cierpię nauki to codziennie chodze do szkoły z uśmiechem na ustach, jestem tam po prostu szczęśliwa. Jak to się mówi w tych amerykańskich filmach, o których mówisz it’s the time of my life.
Ze sporą ilością się zgadzam (skończyłam już liceum i dostałam się na jeden z wymienionych przez Ciebie kierunków)-najbardziej szczerze jak mogę powiedzieć o liceum-to mija-po tych 3/4 latach już jest spokoj-i warto z tą myślą iść przez ten czas jeśli jest dla Was trudny-ale aby nie było-na studiach nie jest lepiej 😗😁
Jestem w maturalnej, mam ochotę momentami skoczyć z mostu, ciągle wypytywanie jakim lekarzem będę, a ja narazie nie wiem czy w ogóle zdam tą maturę, ciągle zmęczenie i wahania nastroju, nauczyciele nas tyrają... Powodzenia
Właśnie zastanawiam się nad wyborem szkoły, 🏫 jestem w 8 klasie, nauczyciele ciągle wspominają o egzaminach co przyprawia mnie w osłupienie. 😳 Mówią, że od tego zależy wybór szkoły i życie. Czy tak jest? Przekonam się. 💁 Na początku zastanawiałam się nad liceum później nad technikum, nie za bardzo wiem co będzie dla mnie lepsze. 🙈 Co do zmęczenia- mam tak samo. Przychodzę że szkoły chce mi się spać i tak codzienne. 🙊 Zuzia 🌟 super filmik w wielu zagwozkach mnie uświadomił 🙆
Jestem w pierwszej klasie liceum po gimnazjum, wybrałam humana i rozszerzenie zaczynam od drugiej klasy. Jestem może nie w najtrudniejszej szkole w mieście, ale na pewno bardzo wymagającej. Jak spotykam się czasami ze znajomymi, z którymi chodziłam do podstawówki i oni pokazują mi swoje sprawdziany albo przynajmniej ich zakres to zawsze szturcham koleżankę łokciem i żartuję: "Ej, Julka, my przecież miałyśmy z tego kilka dni temu wypracowanie maturalne, nie?". Ale wszystko zależy od poziomu. W gimnazjum też tak samo jak ty nie wyobrażałam sobie zasnąć, dzisiaj przespałam 3 godziny po powrocie i jestem na siebie zła, bo jutro mam sprawdzian po omówieniu Kochanowskiego xD. Tak więc... Nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, niektórzy nauczyciele są bardziej wyrozumiali, inni mniej, ale jak dla mnie liczy się to, by się w końcu po tym liceum ukierunkować. By każdy powędrował w swoją stronę, by odbębnił ten egzamin, który żałośnie nazywa się egzaminem dojrzałości, by zdobył wykształcenie wyższe na studiach i zaczął pracować, życzę tego przynajmniej sobie. Ale zaraz ktoś mnie skontruje: gówniaro! Nie wiesz, jak to jest w pracy! Dorywczo pracuję online jako korekta tekstów, zdarza mi się w wolne siedzieć nad zleceniem cały dzień, by wyrobić się do deadline, a pieniądze są marne. Mimo wszystko, chciałabym zacząć pracować, bo nie miałabym wtedy z tyłu głowy za każdym razem gdy wracam do domu, że powinnam uczyć się na historię.
Zgadzam się z Tobą w 100 %, tęsknię za gimnazjum i to zdecydowanie będą dla mnie najlepsze lata mojego życia a liceum tego nie dorówna, smutno mi właśnie jak słyszę ze liceum to najlepsze lata życia a mi się nic nie podoba, dodatkowo zostałam kolokwialnie mówiąc przygnieciona ocenami, ponieważ byłam uczennica na 4- 5 a teraz dostaje ciągle 1 na mamie a uczę się dużo tak samo na polskim coś starszego 😢
A ja właśnie kończę studia i moim zdaniem właśnie studia i dorosłe życie jest super. Oczywiście też są problemy ale nie zamieniłabym ich na te szkolne. Zdecydowanie presja szkolna, to że musisz szanować nauczycieli którzy nie szanują Ciebie i nie możesz mieć do końca swojego zdania jest najgorsze w szkole. I mimo, że jestem dorosła to cały czas czuję w sobie wewnętrzne dziecko, bawię się życiem i nie zamierzam tego zmieniać :D
Zuzia, dosłownie tak samo myślę😂😂 non stop hahah Może co do relacji z ludźmi to jeszcze różnie. Jestem w pierwszej liceum, po podstawówce. Ale z tym brakiem energii, czasu, gadaniem o maturze i przyszłości to identycznie, serio😅😂 dzięki za film!❤
Twoje zdanie w 100% szanuje jednak sama mam inne odczucia. Fakt ze zmęczeniem i nauka jest tego więcej, sama potrafię położyć się po szkole i tylko spać bo nie mam na nic siły a wiem ze mam dużo do nauki. Mimo mam trochę niecodzienne podejście do ocen bo średnio mnie one interesują jak by uważam ze nie świadczą o poziomie wiedzy i nie przejmuje się nimi totalnie. Nie zgodzę się z tobą z ta miłością i imprezami bo ja imprezuje praktycznie co weekend a w tyg wychodzę gdzieś często. Z tymi związkami to ja uważam Że właśnie w liceum większość związków jest wartościowa i jest to już coś innego niż szczenięce relacje w gimnazjum ❤️
Wiadomo, że każdy człowiek, każde liceum jest inne. W moim przypadku 1 liceum była trudna przez ilość przedmiotów (16 chyba ich było mamooo) które nie do końca mnie interesowały haha. Teraz w 2 lo, mając tylko 9 😍 przedmiotów mimo bycia w wymagającym liceum jest serio spoko! Jako typowy mat-fiz odnalazłam się znakomicie, ale wiadomo, jak każdemu zdarza mi się ponarzekać 😅 Czas po szkole mam i to nawet sporo, a jakbym była odpowiednio zorganizowana, na pewno bym znalazła go jeszcze więcej. Fajnie, że opowiadasz o swoim doświadczeniu, przyjemny odcinek do popołudniowej herbatki 😁
Strasznie ci współczuje jeżeli masz takie podejście do zycia w liceum, nie bedzissz miała potem żadnych ciekawych wspomnień. Nie polecam aż tak przejmować się nauka bo wiadomo jest ona ważna, ale sadze, ze najlepsze wspomnienia powinno się czerpać właśnie z rzeczy robionych poza szkoła. Chodzę co najlepszego w LO w moim mieście, codziennie mam czas żeby siedzieć ze znajomymi w kawiarni albo gdzieś na mieście, impreza w weekend jest co tydzień czasem nawet w piątek i sobotę od domówki po klub albo jakas wynajęta salę, do wyboru. Jak chodzi o chłopaków to może po prostu z jakiegoś powodu nie jesteś ich obiektem zainteresowania bo praktycznie każdy mój znajomy chociaż przez chwile w okresie licealnym miał miłosne doświadczenia, do nich ułatwiają dostęp m.in wyżej wymienione imprezy. Fakt jest się bardziej zmęczonym niż w gimnazjum, ale uważam, ze to i tak najpiękniejszy okres w życiu człowieka, bo można robic tak naprawdę wszystko bez żadnych konsekwencji. Polecam zmienić nastawienie bo będziesz potem żałować, ze zmarnowałaś swoje najfajniejsze lata. Pozdrawiam :)
zgadzam się totalnie co do tych związków. jestem na humanie po podstawówce, chłopaków w klasie nie mamy, ogólnie w szkole nie ma ich zbyt wielu. a nawet jeśli - są niezbyt dojrzali także no. co do imprez, u mnie organizowane są w klubach, kupuje się bilety, wszyscy się nastawiają, a dzień przed imprezą - klub odwołuje dyskotekę i w ten sposób zarabiają( - ;
U mnie jest akurat na odwrót trochę. W gimnazjum miałam o wiele więcej nauki, niż aktualnie w liceum. Może to ze względu na to, że to było prywatne gimnazjum, nie wiem. Ale czuję się w moim liceum bardzo dobrze,staram się nie wpadać w głębsze relacje i być neutralna.
Polecam technikum (czuj ten sarkazm). Jestem na grafice gdzie dwóch z trzech nauczycieli mam wrażenie jakby nic nie umiała i nas niby uczą na egzaminy zawodowe.
Tak naprawde Wszyskto zalezy od myślenia po pierwsze co do nauki faktycznie jej jest sporo aczkolwiek niekoniecznie w kazdym przedmiocie po drugie co do znajomości czy to w gimnazjum czy w liceum możesz znalezc fałszywych ludzi jedyne co sie zmienia ze szkola sie tym nie przejmuje po trzecie zmęczenie wystepuje zawsze i tak naprawdę zalezy czy odpowiednio rozdzielasz swoj czas po czwarte jak najbardziej mozesz nie wiedziec co studiujesz ale powinnas byc ukierunkowana chociaż co do głównych przedmiotów w liceum mowi się o maturze w gimnazjum o egzaminie taka prawda, chlopacy niestestety szukamy ksiecia z bajki i sie za nimi ogladamy, imprezy kiedy mamy sie bawic jak nie teraz, a wszystko zalezy od ludzi, jednak wiadome ze nie ma co porównywac do imprez z seriali w liceum powinnismy dobrze sie bawic i w miare uczyc zeby zdac spoczko mature i zgadzam sie do tego zeby nie przejmowac sie ocenami osobami ktore nas krytykują, i podsumowując na poczatku mamh inne myslenie czesc rzeczy zalezy od szkoly profilu pozdrawiam 😍
Ja poszłam do Technikum, do Technikum z internatem. To była najlepsza decyzja! Mam blisko przyjaciół, spędzamy dużo czasu razem, czas na naukę jest wyznaczony i obowiązkowy, więc nikt nic nie traci. Polecam każdemu.
A ja się z Tobą całkowicie nie zgadzam. Mam 23 lata i jestem na 3 roku studiów zaocznych, dodatkowo mam stałą pracę w tygodniu. Jestem po technikum, ale to technikum nie podlega pod ministerstwo edukacji tylko środowiska. Chciałabym bardzo cofnąć się do tego czasu. Nauki było dużo, ale zawsze się znalazło czas na coś innego. Teraz wracam z pracy ledwo żywa i jeszcze muszę siadać do książek, a studia moje łatwe nie są, bardzo dużo trzeba się uczyć. Bywa tak, że uczę się 2tygodnie i i tak nie zdaję, choć wszystko napisałam - to zrozumieją tylko studenci, którzy wiedzą jacy niektórzy doktorzy/profesorowie bywają ;) Pomimo tego, że jest mało czasu to i tak znajduję tego czasu trochę dla siebie. Bo wiem, że za niedługo jeszcze więcej będę mieć na głowie - budowa domu za rok, za 2 lata ślub, a potem pewnie dzieci dojdą. Życie dorosłe. Myślę, że nie ma co się użalać nad sobą i opowiadać, że jest ciężko w liceum. Póki się uczysz i to jest w zasadzie twój jedyny obowiązek to nie jest ciężko. A do tego, że chce się spać po szkole - nie rozumiem tego w ogóle. Dla mnie coraz młodsze pokolenia są coraz bardziej zmęczone życiem na starcie.. Ja mieszkałam w internacie i po szkole to szłam biegać jeszcze, na kółko łowieckie chodziłam, potem się uczyłam, wieczorem wyjście ze znajomymi, powrót o 21, jeszcze nauka i potem spać i człowiek miał pełno energii, jakoś nie widziałam po znajomych, że po szkole ledwo co żyją.
Śmieszne to trochę, że ludzie naprawdę mają problemy w liceum. Ja uważam ten czas za naprawdę piękny, a jestem w drugiej klasie najlepszego liceum w mieście wojewódzkim, w klasie z największym progiem punktowym, więc dość ambitnej. Nauki może i jest dużo, ale uczucie "wiem, że żyję" jest bezcenne. W gimnazjum i podstawówce moje życie było po prostu nudne, ani razu w ciągu dziewięciu lat nie zajrzałam do żadnego podręcznika poza lekcjami, na naukę w domu poświęciłam dokładnie zero minut. W liceum uczę się tak z godzinkę, czasem dwie, to jest bardzo przyjemną odmianą. I tak, liceum to bardzo piękny czas.
Ten komentarz będzie edytowany ponieważ będę pisać go na bierzaco. Jeśli chodzi o naukę, to za granicą jest z nią o wiele lepiej bo uczniowie siedzą tam czasami dłużej niż my ale jak przychodzą do domu to mają naprawde niewiele do zrobienia w porównaniu z nami. Nasza edukacja jest na poziomie średniowiecza i jestem tym faktem bardzo zirytowana Ludzie. Uważam że zależy na kogo trafisz, bo ja poznałam naprawdę dużo super ludzi. Mam super klasę, która wmiare jest zrzyta. Oczywiście są spory, ale to wynika z naszych różnych charakterów. Co prawda nie nawiązałam po 2 latach liceum jakiś mega zdzytych relacji. Powiedziałabym, że nie nawiązałam zednej przyjaźni, bardziej koleżeństwo i znajomość. Ale oceniając klasę jest naprawde spoko. Jeśli chodzi o chłopaków. Nie mam czasu na nich... 😂 😂
Ja chodzę do technikum i sądzę, że przynajmniej na moim kierunku jakim jest technik weterynarii jest dużo nauki nawetek więcej niż w liceum bo my się uczymy części tego co będzie na studiach , a w dodatku mamy więcej przedmiotów i egzaminy zawodowe. A ludzie faktycznie są dojrzalsi. Ale licea pewnie też są na wysokim poziomie.
U mnie jest tak, że bardzo dużo uczę się z matmy, korki i siedzienie nad tym po pare godzin dziennie. Pomimo tego, że moja nauczycielka jest miła, to daje strasznie trudne zadania (znacznie trudniejsze niż te co robimy na lekcjach). Surowo ocenia też na sprawdzianach, dlatego moje oceny matmy nie są za dobre i dostaje z reguły: 1, 2 max. 3.
Zgodzę się z tym co powiedziałaś w zupełności! Na początku idąc do liceum wyobrażałam sobie, że będzie tam super bo poznam nowe osoby i w ogóle. W sumie to faktycznie nie żałuję żadnej z osób które poznałam, ale nauki jest mnóstwo i często się nie wyrabiam i siedzę nad materiałem za długo, nie wspominając o tym, że rzadko kiedy się wysypiam i jestem non stop zmęczona.Niestety liceum nie jest takie piękne na jakie wygląda w serialach i to fakt.😕
Jeju z tym spaniem w dzień tak bardzo się zgadzam. W gimnazjum ani nie byłam w dzień śpiąca ani nie potrafiłam zasnąć, w liceum spałabym najchętniej cały czas🙃
Szczerze- liceum jest dla mnie 100 razy lepsze niż je sobie wyobrażałam. Jestem w 2 klasie teraz i wcale nie jest tak ciężko, chociaż jestem w jednym z najlepszych liceów w moim województwie. Imprezy są praktycznie co tydzień. Jedyne w czym się z tobą zgadzam to drzemki, ponieważ teraz muszę dojeżdżać 40 minut do szkoły
Trafiłam tutaj bo już szczerze nir wiem co robić jestem z tego śmiesznego wymysłu po podstawówce wymyśliłam sobie biolchemmat już mam rozszerzenie 7h matematyki i po 2h biologii i chemii zależało mi bardzo na ocenach i to byl mój błąd co do ludzi to akurat znałam bardzo dużo osób ze szkoły imprezy też są juz wcześniej znałam tych ludzi i z nimi chodziłam na jakieś "imprezy" wracając mam straszne zaległości a czym bardziej się staram wychodiz mi gorzej warto zmienić kierunek lub szkołę ? :/// czy może wystarczy przeczekać
dokładnie, dla mnie 1 klasa ro było bajlando, serio super i chętnie bym wrocila, za to druga klasa to tragedia, wykańcza psychicznie, nie wyrabiam, nie ma już nigdy weekendu wolnego bez nauki, tez jestem zmęczona ciagle, mimo ze przedmiotów kilkakrotnie mniej to nauki zdeeeecydowaie więcej, przynajmniej w moim przypadku, dodam ze nigdy nie miałam problemy z nauka. tak samo nie wiem co ze studiami i przyszłością
Zuzia, wybierając liceum, które jest obiektywnie dobre trzeba się liczyć z dużą partią materiału :/. Prawda jest taka, że wszystkie filmy i seriale (stosunkowo popularne) pokazują licea zagraniczne, biorąc słynne high school jako przykład, ludzie naprawdę mają tam dużo mniej materiału od nas, dlatego wiele produkcji wcale nie bardzo przejaskrawionych nie ma niestety odbicia w polskim liceum (Poza tym, skąd pomysł, że polskie liceum będzie wyglądać jak to amerykańskie?). Co do ludzi, prawda jest taka, że różnie bywa i przykro mi, że masz takie doświadczenia, to samo tyczy się związków, mam wrażenie, że trafiłaś na niewłaściwych ludzi, tacy się zdarzają, mogłaś ich spotkać w gimnazjum, na studiach albo w pracy ale spotkałaś ich niestety w liceum (pewnie to wiesz ale warto wspomnieć, żebyś jeszcze nie skreślała wszystkich bo ktoś może Cię zaskoczyć). Mówiłaś też o braku siły i czasu, częściowo zgadzam się z tym punktem ale trzeba tu zaznaczyć, że dużo zależy od wybranej szkoły, profilu, rozszerzeń i tego ile kto poświęca na naukę oraz co robi w wolnym czasie. W moim przypadku liceum dało mi możliwość poznania wspaniałych ludzi, otworzenia się na nich oraz na skupienie się na rzeczach dla mnie ważnych jeśli chodzi o naukę (teraz nie muszę się przejmować historią, geografią I innymi tylko skupiam się na trzech ulubionych przedmiotach, których uczenie się sprawia mi ogromną przyjemność czyt. Biologia, chemia, matma i lektury na język polski). Życie nie kończy się na nauce i dużo zależy od organizacji. Mam nadzieję, że poznasz kogoś wartego uwagi w swojej szkole i będzie Ci co raz łatwiej z nauką.
Nie zgadzam się z tobą. Jestem w liceum i mimo dobrych ocen mam mnóstwo czasu dla siebie. Trzeba być poprostu zorganizowanym. Ja wracając ze szkoły, chwilę odpoczywam(jem obiad, idę na spacer z psem), a potem robię lekcje żeby mieć wieczór wolny. Przez to mam dużo czasu dla siebie wieczorami. Spotykam się ze znajomymi, oglądam seriale, czytam książki, ćwiczę. Po prostu trzeba chcieć
W sumie to rozumiem, ale ja mysle ze mam ciężej. Jestem w plastyku i mam lekcje od 8 do 17 codziennie mam strasznie duzo nauki z rozszerzen plus robie prac malarskich szkicow, historia sztuki itd. Dopiero wtedy nie ma sie zadnego zycia poza szkola tak samo weekendy - prace na rysunek prace na malarstwo.
Imprezy haha... Ja nie jestem w stanie nawet wyjść z kimś na miasto, bo nikt nigdy nie ma czasu :/ Co do zmęczania to się zgadzam w 100%, dobrze wiedzieć, że ktoś też tak ma, vo ostatnio już się zastanawiałam, czy nic mi nie jest, jeszcze nigdy wcześniej taka zmęczona nie byłam... Ale jeszcze tylko 2,5 roku 😊
Moim zdaniem Chillera i utopia trzeba umieć dysponować czasem i kategoryzować rzeczy od najważniejszych do najmniej ważnych. Co do ocen to nie rozumiem bo jak ja się przygotuje to mam te 5 jak nie no to 3 proste xD
jestem w 7klasie i w wiekszosci cie rozumiem xd 3sprawdziany i 5 kartkowek w ciagu tygodnia? tak malo? albo dzien w dzien to samo 'DZISIAJ ROBIMY ZADANIA TESTOWE', 'UCZCIE SIE TO BEDZIE NA TESTACH' albo tez caly czas pytania na jaki kierunek sie pojdzie
Ja na szczęście w liceum miałam jedną koleżankę z gimnazjum, jeszcze jesteśmy razem na uczelni, tylko co innego studiujemy 😂 Mieszkamy też razem, dobrze, że nie pracujemy razem, bo bym zwriowała 😆
Ogólnie fajny film ale ogólnie to nie jest hejt natomiast uważam że niektórzy za bardzo sie przestraszą bo nie wszystkie licea są na bardzo wysokim poziomie. I nie zawsze musi być tak jak opowiadasz. Pozdrawiam
Będąc w podstawówce, czekałam az w koncu zmienię szkole i pojde do nowej bo tamta byla juz nudna. Teraz będąc w liceum chcialabym cofnąć sie do podstawówki...
To będzie na pewno super filmik 🔥💗. Zabieram się za oglądanie 💞. Akurat robiłam matmę a tutaj mi przeszło powiadomienie no cóż filmik Zuzi ważniejszy haha😅❤️. Buziaki i miłej niedzieli oraz powodzenia w poniedziałek w szkole😖.
Czuję się jakbyś mówiła o różnicach między moją podstawówką a gimnazjum XDDD a liceum jest gorsze niż podstawówka, ale jest spoko. Nie ma nic gorszego niż gimnazjum...
Zgadzam się z tobą w zupełności, wracając ze szkoły nie wiem za co się zabrać i po 2 miesiącach chciałam się cofnąć do gimnazjum .
poczekaj na studia :') xD
Zgadzam się z większością rzeczy, ale z drugiej strony nie chciałabym wrócić do gimnazjum. Ludzie w liceum są bardziej dojrzali i ogarnięci, a nauczyciele traktują nas poważniej i bardziej przykładają się do swojej pracy (Przynajmniej ja tak mam)
zazdroszczę, u mnie jest totalnie inaczej- ludzie zachowują się strasznie, mam wrażenie ze w gimnazjum byli o wiele dojrzalsi, a nauczyciele traktują nas jak małe dzieci🤡🤡
Ala Alice zdecydowanie tak, ludzie w liceum są zdecydowanie dojrzalsi
Nie do końca się z tobą zgadzam. Są licea, w których z pewnością jest mniej nauki niż w naszym. Nasza ilość nauki, czy to w pierwszej, drugiej czy trzeciej klasie jest konsekwencją tego, że wybrałyśmy sobie trudne liceum, najtrudniejsze w naszym mieście. I uwierz mi, z perspektywy tegorocznej maturzystki zatęsknisz za rok za drugą klasą, bo klasa druga jest najłatwiejsza (odchodzą ci średnio interesujące przedmioty z pierwszej klasy, a nie ma jeszcze aż takiego straszenia egzaminem maturalnym). W trzeciej klasie wszyscy nauczyciele cały czas powtarzają o maturze, która zbliża się już wielkimi krokami, a oprócz nauki bieżącej z przedmiotów mniej czy bardziej rozszerzonych dochodzą także powtórzenia dużej partii na maturę.
A co do tego, że nie masz jeszcze wybranego kierunku studiów, to spokojnie, większość osób, które znam nawet teraz (3 miesiące przed maturą i składaniem papierów na studia) nie ma pojęcia co chce robić w przyszłości. Osoby pewne uczelni, kierunku i przyszłej pracy stanowią raczej wyjątki. Po prostu w momencie podpisywania deklaracji maturalnych (co czeka was już w październiku lub listopadzie) wybierz przedmioty, które lubisz, albo wiesz, że ci się mogą ewentualnie przydać. Do lutego można jeszcze wszystko na maturze zmienić. I polecam pojechać już w tym roku na dni otwarte różnych uczelni, może coś cię zaciekawi ;)
O a dla mnie 2 jest dużo trudniejsza od 1 (w 3 jeszcze nie byłam)
Współczuje, że twoje oczekiwania się nie spełniły ale tak na prawdę czego się spodziewałaś idąc do takiej szkoły. Osiągnięcia uczniów i zdawalności matury nie wzięła się z nikąd tylko z ciężkiej pracy, wiec trzeba usiąść na dupie, zorganizować sobie czas i znajdziesz go nawet sporo dla siebie.
Buziaczki
Mam już prawie 25 lat, liceum skończyłam stosunkowo dawno i.. Tęsknie za tymi czasami, kiedy nie obchodziło mnie nic oprócz tego, żeby się uczyć. Zabrzmi to może trochę dziwnie, ale tak było. Z perspektywy czasu widzę, ze to były najlepsze czasy jakie miałam w życiu, mimo wzlotów, upadków, mimo gorszych dni, mimo nieraz niechęci do nauczycieli, do systemu, do tego jakie było moje liceum, bo ciągle wydawało mi się ze mogłam wybrać lepiej. Kończąc liceum miałam perspektywę rozpoczęcia dorosłego życia, które będzie pozbawione ram jakie w pewnym sensie nałożył na mnie system szkolnictwa w czasie liceum. Teraz chętnie bym się wróciła do tych ram. Wyjście z liceum uświadomiło mi, że tak na prawdę i na zawsze kończę najpiękniejszą przygodę życia jakim jest nauka w szkole, bo nie na obowiązku po liceum isc na studia czy sie uczyć w jakikolwiek inny sposób. Polecam każdemu wykorzystywać ten czas, mimo wszystkich złych stron on nigdy nie wróci i nigdy nie odzyskasz takich beztroskich czasow. Nie wierzyłam, kiedy moi rodzice mówili mi, ze to najlepszy czas w życiu, teraz to wiem i cholernie za nim tęsknie, zrobiłam wszystko żeby choć na miesiąc znów usiąść w szkolnej ławce i czuć się tak beztrosko jak wtedy.
A ja mam zupełnie odwrotnie. Mam tyle lat co Ty i nigdy w życiu bym nie wróciła do tamtych czasów. Zdecydowanie teraz jest lepiej i bardziej beztrosko niż za czasów szkolnych ;)
Zuzia ma tutaj sporo racji, ale jeżeli idziecie do liceum to nie martwcie się na zapas. Prawda jest taka, że każdy inaczej przeżyje ten czas, bo każdy z nas jest inny, a to tylko jedna z opinii. Ja mimo tego, że niektóre problemy w filmie mnie również dotyczą, uwielbiam przede wszystkim ludzi, których teraz poznaje i w moim przypadku są niezwykle mądrymi i wartościowymi ludźmi. Nasze imprezy są świetne, a nawet daję radę żeby udzielać korepetycji, chociaż chodzę do najlepszego liceum w mojej części kraju. Wiele zależy od indywidualnych cech pojedynczego człowieka, dlatego nie martwcie się i bądźcie pozytywnie nastawieni, bo jeżeli nie będziecie chcieli żeby liceum było wspaniałym czasem, to na pewno nie będzie
Jasne, jak mówiłam w filmie, to tylko moja opinia i moje własne obserwacje, każda szkoła jest inna i wszyscy ludzie są inni...
Smutne ale prawdziwe:')
Ten film brzmi jakby nastolatka naoglądała się amerykańskich komedii romantycznych, a potem narzekala, że życie to nie film...
+1
Tak, w punkt 👌
Dokładnie
Ogólnie się z tobą zgadzam, ale co do tej nauki i porównywania jej z gimnazjum to już średnio. Raz, że w liceum ogólnie jest trudniejszy materiał, a dwa poszłaś do najlepszego liceum w mieście, które dosłownie wyciska z uczniów wszystko i wiedzę i chęci do życia hahaha, więc to też różnie z tym bywa, zależy od poziomu szkoły
A czego się spodziewałaś idąc do najlepszego liceum w powiecie? Zero wymagań? Przecież osiągnięcia nie biorą się z nikąd. Usiądź na dupie i zrób coś dobrego dla świata- zacznij się uczyć albo zmień szkołę. Buziaczki
Proszę nagrywaj więcej filmów o liceum❤
Ja sie np uczę do matmy tak z tydzien + korki i tak zazwyczaj zostaje 1 albo 2 bo moja nauczycielka mimo ze jest miła to robi strasznie trudne zadania
Mam tak samo.
Bardzo dużo uczę się z matmy, korki i siedzienie nad tym po pare godzin dziennie. Pomimo tego, że moja nauczycielka jest miła, to daje strasznie trudne zadania( znacznie trudniejsze niż te co robimy na lekcjach). Surowo ocenia też na sprawdzianach, dlatego moje oceny matmy nie są za dobre i sytuacja wygląda tak jak u Ciebie 1, 2 max. 3.
Mam takie same odczucia jak Ty. Wracam ze szkoly i jedyne na co mam ochotę to iść spać a tu tyle do zrobienia i potem wychodzi że wszystko robię na ostatnią chwilę. A ta przyszłość to jest najgorsza! Nie mam pojęcia ani co pisać na maturze ani na jaki kierunek iść... Dobrze że mam przyjaciół i inne zajęcia oprócz szkoły bo bym chyba nie wytrzymała 😜
Na jakim profilu jesteś? Trudno?
To co wy w liceum oczekiwaliście - castingi, Hollywood i mniej nauki czy jak? Nawet w Ameryce tak nie ma. Należy odróżniać rzeczywistość od filmów. Nie hejt, żebyście się nie pruli
Ludzie rzadko odróżniają rzeczywistość od filmów
Ludzie kochani, liceum jest super. Jest jeszcze lekkie i w miarę bezstresowe, potem przychodzi prawdziwe życie. Do tego to wszystko prowadzi, musicie przygotować się do prawdziwego życia.
W moim liceum jest bardzo dużo nauki, w dodatku jest ono katolickie (wiec dochodzą różne modlitwy, rygorystyczne zasady) ale mimo tego uwielbiam tam chodzić. Nauczyciele są wymagający ale ludzcy, potrafią wczuć się w sytuacje ucznia i zaprzyjaźnić się z nim. Znalazlam tam przyjaciół na całe życie. Chociaż wręcz nie cierpię nauki to codziennie chodze do szkoły z uśmiechem na ustach, jestem tam po prostu szczęśliwa. Jak to się mówi w tych amerykańskich filmach, o których mówisz it’s the time of my life.
"3 w liceum jestwięcej warte niż 3 w gmnazjum", a 3 na studiach jest więcej warte niż 5 w liceum :D
Ze sporą ilością się zgadzam (skończyłam już liceum i dostałam się na jeden z wymienionych przez Ciebie kierunków)-najbardziej szczerze jak mogę powiedzieć o liceum-to mija-po tych 3/4 latach już jest spokoj-i warto z tą myślą iść przez ten czas jeśli jest dla Was trudny-ale aby nie było-na studiach nie jest lepiej 😗😁
Jestem w maturalnej, mam ochotę momentami skoczyć z mostu, ciągle wypytywanie jakim lekarzem będę, a ja narazie nie wiem czy w ogóle zdam tą maturę, ciągle zmęczenie i wahania nastroju, nauczyciele nas tyrają... Powodzenia
Właśnie zastanawiam się nad wyborem szkoły, 🏫 jestem w 8 klasie, nauczyciele ciągle wspominają o egzaminach co przyprawia mnie w osłupienie. 😳 Mówią, że od tego zależy wybór szkoły i życie. Czy tak jest? Przekonam się. 💁 Na początku zastanawiałam się nad liceum później nad technikum, nie za bardzo wiem co będzie dla mnie lepsze. 🙈 Co do zmęczenia- mam tak samo. Przychodzę że szkoły chce mi się spać i tak codzienne. 🙊
Zuzia 🌟 super filmik w wielu zagwozkach mnie uświadomił 🙆
@sysia_0803 Dzięki za wsparcie 😘🤗
Do której klasy chodzicie? 🔥
7
Madison Mint 5💕
8
8
1 tech
Jestem w pierwszej klasie liceum po gimnazjum, wybrałam humana i rozszerzenie zaczynam od drugiej klasy. Jestem może nie w najtrudniejszej szkole w mieście, ale na pewno bardzo wymagającej. Jak spotykam się czasami ze znajomymi, z którymi chodziłam do podstawówki i oni pokazują mi swoje sprawdziany albo przynajmniej ich zakres to zawsze szturcham koleżankę łokciem i żartuję: "Ej, Julka, my przecież miałyśmy z tego kilka dni temu wypracowanie maturalne, nie?". Ale wszystko zależy od poziomu. W gimnazjum też tak samo jak ty nie wyobrażałam sobie zasnąć, dzisiaj przespałam 3 godziny po powrocie i jestem na siebie zła, bo jutro mam sprawdzian po omówieniu Kochanowskiego xD. Tak więc... Nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, niektórzy nauczyciele są bardziej wyrozumiali, inni mniej, ale jak dla mnie liczy się to, by się w końcu po tym liceum ukierunkować. By każdy powędrował w swoją stronę, by odbębnił ten egzamin, który żałośnie nazywa się egzaminem dojrzałości, by zdobył wykształcenie wyższe na studiach i zaczął pracować, życzę tego przynajmniej sobie. Ale zaraz ktoś mnie skontruje: gówniaro! Nie wiesz, jak to jest w pracy! Dorywczo pracuję online jako korekta tekstów, zdarza mi się w wolne siedzieć nad zleceniem cały dzień, by wyrobić się do deadline, a pieniądze są marne. Mimo wszystko, chciałabym zacząć pracować, bo nie miałabym wtedy z tyłu głowy za każdym razem gdy wracam do domu, że powinnam uczyć się na historię.
Zgadzam się z Tobą w 100 %, tęsknię za gimnazjum i to zdecydowanie będą dla mnie najlepsze lata mojego życia a liceum tego nie dorówna, smutno mi właśnie jak słyszę ze liceum to najlepsze lata życia a mi się nic nie podoba, dodatkowo zostałam kolokwialnie mówiąc przygnieciona ocenami, ponieważ byłam uczennica na 4- 5 a teraz dostaje ciągle 1 na mamie a uczę się dużo tak samo na polskim coś starszego 😢
A ja właśnie kończę studia i moim zdaniem właśnie studia i dorosłe życie jest super. Oczywiście też są problemy ale nie zamieniłabym ich na te szkolne. Zdecydowanie presja szkolna, to że musisz szanować nauczycieli którzy nie szanują Ciebie i nie możesz mieć do końca swojego zdania jest najgorsze w szkole. I mimo, że jestem dorosła to cały czas czuję w sobie wewnętrzne dziecko, bawię się życiem i nie zamierzam tego zmieniać :D
Zuzia, dosłownie tak samo myślę😂😂 non stop hahah
Może co do relacji z ludźmi to jeszcze różnie. Jestem w pierwszej liceum, po podstawówce. Ale z tym brakiem energii, czasu, gadaniem o maturze i przyszłości to identycznie, serio😅😂 dzięki za film!❤
Dziękuję Ci Zuziu za ten film, zgadzam się w 100%, ale dzięki tobie udało mi się spojrzeć na to wszystko trochę optymistyczniej! 🥰❤️
Twoje zdanie w 100% szanuje jednak sama mam inne odczucia. Fakt ze zmęczeniem i nauka jest tego więcej, sama potrafię położyć się po szkole i tylko spać bo nie mam na nic siły a wiem ze mam dużo do nauki. Mimo mam trochę niecodzienne podejście do ocen bo średnio mnie one interesują jak by uważam ze nie świadczą o poziomie wiedzy i nie przejmuje się nimi totalnie. Nie zgodzę się z tobą z ta miłością i imprezami bo ja imprezuje praktycznie co weekend a w tyg wychodzę gdzieś często. Z tymi związkami to ja uważam Że właśnie w liceum większość związków jest wartościowa i jest to już coś innego niż szczenięce relacje w gimnazjum ❤️
Wiadomo, że każdy człowiek, każde liceum jest inne.
W moim przypadku 1 liceum była trudna przez ilość przedmiotów (16 chyba ich było mamooo) które nie do końca mnie interesowały haha. Teraz w 2 lo, mając tylko 9 😍 przedmiotów mimo bycia w wymagającym liceum jest serio spoko! Jako typowy mat-fiz odnalazłam się znakomicie, ale wiadomo, jak każdemu zdarza mi się ponarzekać 😅
Czas po szkole mam i to nawet sporo, a jakbym była odpowiednio zorganizowana, na pewno bym znalazła go jeszcze więcej.
Fajnie, że opowiadasz o swoim doświadczeniu, przyjemny odcinek do popołudniowej herbatki 😁
Zabieram się do oglądania ❤️🌺
Strasznie ci współczuje jeżeli masz takie podejście do zycia w liceum, nie bedzissz miała potem żadnych ciekawych wspomnień. Nie polecam aż tak przejmować się nauka bo wiadomo jest ona ważna, ale sadze, ze najlepsze wspomnienia powinno się czerpać właśnie z rzeczy robionych poza szkoła. Chodzę co najlepszego w LO w moim mieście, codziennie mam czas żeby siedzieć ze znajomymi w kawiarni albo gdzieś na mieście, impreza w weekend jest co tydzień czasem nawet w piątek i sobotę od domówki po klub albo jakas wynajęta salę, do wyboru. Jak chodzi o chłopaków to może po prostu z jakiegoś powodu nie jesteś ich obiektem zainteresowania bo praktycznie każdy mój znajomy chociaż przez chwile w okresie licealnym miał miłosne doświadczenia, do nich ułatwiają dostęp m.in wyżej wymienione imprezy. Fakt jest się bardziej zmęczonym niż w gimnazjum, ale uważam, ze to i tak najpiękniejszy okres w życiu człowieka, bo można robic tak naprawdę wszystko bez żadnych konsekwencji. Polecam zmienić nastawienie bo będziesz potem żałować, ze zmarnowałaś swoje najfajniejsze lata. Pozdrawiam :)
zgadzam się totalnie co do tych związków. jestem na humanie po podstawówce, chłopaków w klasie nie mamy, ogólnie w szkole nie ma ich zbyt wielu. a nawet jeśli - są niezbyt dojrzali także no. co do imprez, u mnie organizowane są w klubach, kupuje się bilety, wszyscy się nastawiają, a dzień przed imprezą - klub odwołuje dyskotekę i w ten sposób zarabiają( - ;
U mnie jest akurat na odwrót trochę. W gimnazjum miałam o wiele więcej nauki, niż aktualnie w liceum. Może to ze względu na to, że to było prywatne gimnazjum, nie wiem. Ale czuję się w moim liceum bardzo dobrze,staram się nie wpadać w głębsze relacje i być neutralna.
Polecam technikum (czuj ten sarkazm). Jestem na grafice gdzie dwóch z trzech nauczycieli mam wrażenie jakby nic nie umiała i nas niby uczą na egzaminy zawodowe.
Dla mnie liceum było najlepszym okresem życia 🥰💞
super filmik czekam na więcej :)
Z większością sie nie zgadzam, ale to twoje zdanie :) może zmień metody uczenia sie, lub wypróbuj nowe?
Tak naprawde Wszyskto zalezy od myślenia po pierwsze co do nauki faktycznie jej jest sporo aczkolwiek niekoniecznie w kazdym przedmiocie po drugie co do znajomości czy to w gimnazjum czy w liceum możesz znalezc fałszywych ludzi jedyne co sie zmienia ze szkola sie tym nie przejmuje po trzecie zmęczenie wystepuje zawsze i tak naprawdę zalezy czy odpowiednio rozdzielasz swoj czas po czwarte jak najbardziej mozesz nie wiedziec co studiujesz ale powinnas byc ukierunkowana chociaż co do głównych przedmiotów w liceum mowi się o maturze w gimnazjum o egzaminie taka prawda, chlopacy niestestety szukamy ksiecia z bajki i sie za nimi ogladamy, imprezy kiedy mamy sie bawic jak nie teraz, a wszystko zalezy od ludzi, jednak wiadome ze nie ma co porównywac do imprez z seriali w liceum powinnismy dobrze sie bawic i w miare uczyc zeby zdac spoczko mature i zgadzam sie do tego zeby nie przejmowac sie ocenami osobami ktore nas krytykują, i podsumowując na poczatku mamh inne myslenie czesc rzeczy zalezy od szkoly profilu pozdrawiam 😍
Zrobisz jakiś filmik/relację na insta story z książkami z twojej bioblioteczki? (Co polecasz)
Ja poszłam do Technikum, do Technikum z internatem. To była najlepsza decyzja! Mam blisko przyjaciół, spędzamy dużo czasu razem, czas na naukę jest wyznaczony i obowiązkowy, więc nikt nic nie traci. Polecam każdemu.
To wszystko yo wielki bullshit, zgadzam się z tobą że to nie jest to co pokazują w filmach czy to co inni mówią o liceum
A ja się z Tobą całkowicie nie zgadzam.
Mam 23 lata i jestem na 3 roku studiów zaocznych, dodatkowo mam stałą pracę w tygodniu.
Jestem po technikum, ale to technikum nie podlega pod ministerstwo edukacji tylko środowiska. Chciałabym bardzo cofnąć się do tego czasu. Nauki było dużo, ale zawsze się znalazło czas na coś innego. Teraz wracam z pracy ledwo żywa i jeszcze muszę siadać do książek, a studia moje łatwe nie są, bardzo dużo trzeba się uczyć. Bywa tak, że uczę się 2tygodnie i i tak nie zdaję, choć wszystko napisałam - to zrozumieją tylko studenci, którzy wiedzą jacy niektórzy doktorzy/profesorowie bywają ;)
Pomimo tego, że jest mało czasu to i tak znajduję tego czasu trochę dla siebie. Bo wiem, że za niedługo jeszcze więcej będę mieć na głowie - budowa domu za rok, za 2 lata ślub, a potem pewnie dzieci dojdą. Życie dorosłe.
Myślę, że nie ma co się użalać nad sobą i opowiadać, że jest ciężko w liceum. Póki się uczysz i to jest w zasadzie twój jedyny obowiązek to nie jest ciężko.
A do tego, że chce się spać po szkole - nie rozumiem tego w ogóle. Dla mnie coraz młodsze pokolenia są coraz bardziej zmęczone życiem na starcie.. Ja mieszkałam w internacie i po szkole to szłam biegać jeszcze, na kółko łowieckie chodziłam, potem się uczyłam, wieczorem wyjście ze znajomymi, powrót o 21, jeszcze nauka i potem spać i człowiek miał pełno energii, jakoś nie widziałam po znajomych, że po szkole ledwo co żyją.
Witam. Miłego dnia 🥰💫
Zgadzam się z tobą w 100%
Super❤️❤️❤️
Śmieszne to trochę, że ludzie naprawdę mają problemy w liceum. Ja uważam ten czas za naprawdę piękny, a jestem w drugiej klasie najlepszego liceum w mieście wojewódzkim, w klasie z największym progiem punktowym, więc dość ambitnej. Nauki może i jest dużo, ale uczucie "wiem, że żyję" jest bezcenne. W gimnazjum i podstawówce moje życie było po prostu nudne, ani razu w ciągu dziewięciu lat nie zajrzałam do żadnego podręcznika poza lekcjami, na naukę w domu poświęciłam dokładnie zero minut. W liceum uczę się tak z godzinkę, czasem dwie, to jest bardzo przyjemną odmianą.
I tak, liceum to bardzo piękny czas.
Uwielbiam cie oglądać ❤❤❤❤
Ten komentarz będzie edytowany ponieważ będę pisać go na bierzaco.
Jeśli chodzi o naukę, to za granicą jest z nią o wiele lepiej bo uczniowie siedzą tam czasami dłużej niż my ale jak przychodzą do domu to mają naprawde niewiele do zrobienia w porównaniu z nami. Nasza edukacja jest na poziomie średniowiecza i jestem tym faktem bardzo zirytowana
Ludzie. Uważam że zależy na kogo trafisz, bo ja poznałam naprawdę dużo super ludzi. Mam super klasę, która wmiare jest zrzyta. Oczywiście są spory, ale to wynika z naszych różnych charakterów. Co prawda nie nawiązałam po 2 latach liceum jakiś mega zdzytych relacji. Powiedziałabym, że nie nawiązałam zednej przyjaźni, bardziej koleżeństwo i znajomość. Ale oceniając klasę jest naprawde spoko.
Jeśli chodzi o chłopaków. Nie mam czasu na nich... 😂 😂
Ja chodzę do technikum i sądzę, że przynajmniej na moim kierunku jakim jest technik weterynarii jest dużo nauki nawetek więcej niż w liceum bo my się uczymy części tego co będzie na studiach , a w dodatku mamy więcej przedmiotów i egzaminy zawodowe. A ludzie faktycznie są dojrzalsi. Ale licea pewnie też są na wysokim poziomie.
U mnie jest tak, że bardzo dużo uczę się z matmy, korki i siedzienie nad tym po pare godzin dziennie. Pomimo tego, że moja nauczycielka jest miła, to daje strasznie trudne zadania (znacznie trudniejsze niż te co robimy na lekcjach). Surowo ocenia też na sprawdzianach, dlatego moje oceny matmy nie są za dobre i dostaje z reguły: 1, 2 max. 3.
Totalnie się zgadzam z tym co powiedziałaś. A co do wyboru kierunku studiów to pociesza mnie fakt, że nie jest to jedna decyzja na całe życie.
Lipiec🙈💞
Zgodzę się z tym co powiedziałaś w zupełności! Na początku idąc do liceum wyobrażałam sobie, że będzie tam super bo poznam nowe osoby i w ogóle. W sumie to faktycznie nie żałuję żadnej z osób które poznałam, ale nauki jest mnóstwo i często się nie wyrabiam i siedzę nad materiałem za długo, nie wspominając o tym, że rzadko kiedy się wysypiam i jestem non stop zmęczona.Niestety liceum nie jest takie piękne na jakie wygląda w serialach i to fakt.😕
Super ja chodzę do 1 technikum i jest ciężko ❤
Jeju z tym spaniem w dzień tak bardzo się zgadzam. W gimnazjum ani nie byłam w dzień śpiąca ani nie potrafiłam zasnąć, w liceum spałabym najchętniej cały czas🙃
Szczerze- liceum jest dla mnie 100 razy lepsze niż je sobie wyobrażałam. Jestem w 2 klasie teraz i wcale nie jest tak ciężko, chociaż jestem w jednym z najlepszych liceów w moim województwie. Imprezy są praktycznie co tydzień. Jedyne w czym się z tobą zgadzam to drzemki, ponieważ teraz muszę dojeżdżać 40 minut do szkoły
Moze trochę nie na temat, ale jakie polecacie seriale/filmy gdzie akcja dosyć często dzieje się w szkole?
Livciak XOO dołączam się do pytania
Skam
Trafiłam tutaj bo już szczerze nir wiem co robić jestem z tego śmiesznego wymysłu po podstawówce wymyśliłam sobie biolchemmat już mam rozszerzenie 7h matematyki i po 2h biologii i chemii zależało mi bardzo na ocenach i to byl mój błąd co do ludzi to akurat znałam bardzo dużo osób ze szkoły imprezy też są
juz wcześniej znałam tych ludzi i z nimi chodziłam na jakieś "imprezy"
wracając mam straszne zaległości a czym bardziej się staram wychodiz mi gorzej warto zmienić kierunek lub szkołę ? :/// czy może wystarczy przeczekać
Świetny film, subek poleciał. 😁
dokładnie, dla mnie 1 klasa ro było bajlando, serio super i chętnie bym wrocila, za to druga klasa to tragedia, wykańcza psychicznie, nie wyrabiam, nie ma już nigdy weekendu wolnego bez nauki, tez jestem zmęczona ciagle, mimo ze przedmiotów kilkakrotnie mniej to nauki zdeeeecydowaie więcej, przynajmniej w moim przypadku, dodam ze nigdy nie miałam problemy z nauka. tak samo nie wiem co ze studiami i przyszłością
Plis zrobisz jakąś serię z liceum
Miałam bardzo podobnie jak ty po jakichś 3 miesiącach chodzenia do liceum moim największym pragnieniem jest wrócić w moim przypadku do podstawówki
lipiec 🥰🥰
Lipiec ❤️
Więcej filmów o liceum i nauce! ❤️
Zuzia, wybierając liceum, które jest obiektywnie dobre trzeba się liczyć z dużą partią materiału :/. Prawda jest taka, że wszystkie filmy i seriale (stosunkowo popularne) pokazują licea zagraniczne, biorąc słynne high school jako przykład, ludzie naprawdę mają tam dużo mniej materiału od nas, dlatego wiele produkcji wcale nie bardzo przejaskrawionych nie ma niestety odbicia w polskim liceum (Poza tym, skąd pomysł, że polskie liceum będzie wyglądać jak to amerykańskie?). Co do ludzi, prawda jest taka, że różnie bywa i przykro mi, że masz takie doświadczenia, to samo tyczy się związków, mam wrażenie, że trafiłaś na niewłaściwych ludzi, tacy się zdarzają, mogłaś ich spotkać w gimnazjum, na studiach albo w pracy ale spotkałaś ich niestety w liceum (pewnie to wiesz ale warto wspomnieć, żebyś jeszcze nie skreślała wszystkich bo ktoś może Cię zaskoczyć). Mówiłaś też o braku siły i czasu, częściowo zgadzam się z tym punktem ale trzeba tu zaznaczyć, że dużo zależy od wybranej szkoły, profilu, rozszerzeń i tego ile kto poświęca na naukę oraz co robi w wolnym czasie. W moim przypadku liceum dało mi możliwość poznania wspaniałych ludzi, otworzenia się na nich oraz na skupienie się na rzeczach dla mnie ważnych jeśli chodzi o naukę (teraz nie muszę się przejmować historią, geografią I innymi tylko skupiam się na trzech ulubionych przedmiotach, których uczenie się sprawia mi ogromną przyjemność czyt. Biologia, chemia, matma i lektury na język polski). Życie nie kończy się na nauce i dużo zależy od organizacji. Mam nadzieję, że poznasz kogoś wartego uwagi w swojej szkole i będzie Ci co raz łatwiej z nauką.
Nie zgadzam się z tobą. Jestem w liceum i mimo dobrych ocen mam mnóstwo czasu dla siebie. Trzeba być poprostu zorganizowanym. Ja wracając ze szkoły, chwilę odpoczywam(jem obiad, idę na spacer z psem), a potem robię lekcje żeby mieć wieczór wolny. Przez to mam dużo czasu dla siebie wieczorami. Spotykam się ze znajomymi, oglądam seriale, czytam książki, ćwiczę. Po prostu trzeba chcieć
Jestem teraz w liceum, zgadzam się z tym co ty mówiłaś
Lipiec 😁
W sumie to rozumiem, ale ja mysle ze mam ciężej. Jestem w plastyku i mam lekcje od 8 do 17 codziennie mam strasznie duzo nauki z rozszerzen plus robie prac malarskich szkicow, historia sztuki itd. Dopiero wtedy nie ma sie zadnego zycia poza szkola tak samo weekendy - prace na rysunek prace na malarstwo.
Laska jesteś świetna
Dlatego się idzie do technikum. Nawet jeżeli nie pójdziesz na studia to masz zawód a po liceum albo studia albo żulezja
W 1000000% się z tobą zgadzam i lepiej bym tego wszystkiego nie ujęła❤️ miłego wieczoru/dnia zależy kiedy to czytasz😘
Chciałem cie zasubskrybowac ale zapomniałem że już to zrobiłem🤪
Jestem w 2 technikum. Pod wszystkim co powiedziałaś się podpisuje, a szczególnie z drzemkami w dzień😂
Ja mam tak w 8 klasie szkoły Podstawowej 😁😁😁☺ Dosłownie tak samo.
Super jak zawsze! ❤Ślicznie wyglądasz!💖 W wolnej chwili zapraszam do mnie na kanał. Lipiec 😁
Imprezy haha... Ja nie jestem w stanie nawet wyjść z kimś na miasto, bo nikt nigdy nie ma czasu :/ Co do zmęczania to się zgadzam w 100%, dobrze wiedzieć, że ktoś też tak ma, vo ostatnio już się zastanawiałam, czy nic mi nie jest, jeszcze nigdy wcześniej taka zmęczona nie byłam... Ale jeszcze tylko 2,5 roku 😊
Mógłby ktoś doradzić z zmianą szkoły ?
Mianowicie co jest lepsze Technikum mechaniczne czy LO mat-geo-ang
Moim zdaniem Chillera i utopia trzeba umieć dysponować czasem i kategoryzować rzeczy od najważniejszych do najmniej ważnych. Co do ocen to nie rozumiem bo jak ja się przygotuje to mam te 5 jak nie no to 3 proste xD
Lipiec 🥺🏖
Lipiec! Zaczęłam martwić się jak ja sobie poradzę w średniej🤭
jestem w 7klasie i w wiekszosci cie rozumiem xd 3sprawdziany i 5 kartkowek w ciagu tygodnia? tak malo? albo dzien w dzien to samo 'DZISIAJ ROBIMY ZADANIA TESTOWE', 'UCZCIE SIE TO BEDZIE NA TESTACH' albo tez caly czas pytania na jaki kierunek sie pojdzie
Ja na szczęście w liceum miałam jedną koleżankę z gimnazjum, jeszcze jesteśmy razem na uczelni, tylko co innego studiujemy 😂 Mieszkamy też razem, dobrze, że nie pracujemy razem, bo bym zwriowała 😆
Super filmik. Może sposoby na naukę i organizacje
Ogólnie fajny film ale ogólnie to nie jest hejt natomiast uważam że niektórzy za bardzo sie przestraszą bo nie wszystkie licea są na bardzo wysokim poziomie. I nie zawsze musi być tak jak opowiadasz. Pozdrawiam
lipiec 😝
lipiec
Ja nawet każdy dzień wolny ferie itp poświęcam na naukę żeby nadgonic :) dziękuję szkoło 🖐
Jestem w liceum i mam na prawie wszystko wywalone. Polecam.
Same
Liceum to najgorszy okres mojego życia xD tak bardzo się cieszę, że za niecałe dwa miesiące to piekło się skończy
W Ameryce jest niski poziom nauczania, a w Polsce mój brat musiał powtarzać klasę właśnie przez to, że był niski poziom wcześniej.
Przecież nikt już nie myśli o liceum jak w filmach amerykańskich. Ewentualnie dzieci z 4 klasy.
Oj tak jestem w 1 klasie i już czuję że nie będzie tak idealnie jak sie wydawało. To jest bardzo smutne😒
U mnie nauczyciele są jacyś porąbani i wszystko im się nie podoba❤❤❤
Dlatego właśnie poszłam do zawodowki 😊
Będąc w podstawówce, czekałam az w koncu zmienię szkole i pojde do nowej bo tamta byla juz nudna. Teraz będąc w liceum chcialabym cofnąć sie do podstawówki...
Czy tylko ja nie uważałam, że liceum jest takie fajne? 🙄
To będzie na pewno super filmik 🔥💗. Zabieram się za oglądanie 💞. Akurat robiłam matmę a tutaj mi przeszło powiadomienie no cóż filmik Zuzi ważniejszy haha😅❤️. Buziaki i miłej niedzieli oraz powodzenia w poniedziałek w szkole😖.
To ja w każdym aspekcie 😂😨
Czuję się jakbyś mówiła o różnicach między moją podstawówką a gimnazjum XDDD a liceum jest gorsze niż podstawówka, ale jest spoko. Nie ma nic gorszego niż gimnazjum...
Ja już pierwszego dnia chciałam wrócić do gimnazjum 😂