Po raz pierwszy uslyszalem te piosenke, a raczej jej fragmenty, na poczatku lat siedemdziesiatych w kinie Colosseum w Szczecinie. Na PKF pokazano koncert pozegnalny Klenczona, ktory odbyl sie w Warszawie w Sali Kongresowej Palacu Kultury. Pamietam, ze wiadomosc ta wstrzasnela mna mocno, bo bylem jego wielkim fanem. Urzekl mnie rowniez ten nieznany mi dotad utwor Krzysztofa, bo dotychczas znalem tylko jego pierwsze kompozycje po odejsciu z Cz.G. tj. Port, 10 w skali Beauforta, Retrospecja, Uchwyc wiatr. Szukalem go dlugo, az wreszcie, pewnego dnia natknalem sie w ksiegarni przy Placu Grunwaldzkim na wiszacy na witrynie ten jego charakterystyczny, "pomaranczowy" longplay. Od tamtego czasu okladka tej plyty zawsze zdobila sciane mojego pokoju, a winylowa plyta byla non stop bezlitosnie torturowana przez igle mojego adapteru. Potem nadeszly czasy Grundingow, tasm magnetofonowych, no i pierwszych "kaseciakow". Juz nie trzeszczaly winyle i mozna bylo posluchac Krzyska "Wiosenna milosc", czy "Slowiki" juz z lepszych odtwarzaczy. Przyszedl czas CD kompaktow, wzmacniaczy, mocnych glosnikow/kolumn. To juz byla totalna rozpusta duchowa. Jego "Spotkanie z diablem" dudnilo nieraz tak glosno, ze okoliczni mieszkancy wydzwaniali o wsparcie do okolicznych wladz, aby mnie wyciszyc. Nie pozostawalo nic innego, jak kupic posiadlosc poza miastem nad jeziorem i teraz - a dobijam juz szescdziesiatki - podczas samotnych wieczorow, otwieram okna, wlaczam Krzycha, wychodze na zewnatrz, staje na pomoscie i kiedy nad woda niesa sie dzwieki "Wrocmay na jeziora", Statek widmo", wracam na chwile do swojego dziecinstwa...
Pięknie opisałeś swoje uczucia. Podzielam ja też uwielbiam Krzysztofa Klenczona i często słucham Jego . Dają mi siłę w smutnych chwilach ale też dają dużo radości w fajnych chwilach. I dlatego ciągle słucham Krzysia ❤️
Nie przejdziemy do historii szumni jak w piosenkach Nie będziemy stali w glorii z gitarami w rękach Rozedrgane nasze cienie żółty kurz otuli Jak toczące się kamienie z niebotycznej góry Ale póki co, ale póki czas Spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr Ale póki co, ale póki czas Spróbujmy zapamiętać, że żyć nam przyszło raz | x2 Nie przejdziemy do historii i literatury Nie będziemy stali strojni w brązy i marmury świat się nagle jak kołyska wokół zakolebie I znajdziemy naszą przystań, nim zgubimy siebie Ale póki co, ale póki czas Spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr Ale póki co, ale póki czas Spróbujmy zapamiętać, że żyć nam przyszło raz | x2
Rock rock w prawdziwym polskim sercu! Gdzieś tam kiedyś słyszałem że ten refren został stworzony na polecenie czerwonych, którzy wtedy mogli złamać każdego ! Szczególnie rockmanów jazzmanów czy wolnych artystów których nie chcieli lizać czerwonych d....p
A Tata Krzysztofa Klenczona jako żołnierz niezłomny został przez czerwonych bandziorów zamordowany! Stąd utwór Biały Krzyż śpiewany przez K.Klenczona Cześć im i Chwała!!
Cały P, Krzysztof Klenczon mądre teksty nie przemijające, cudowne piosenki młodość, krzyczy bo nie może być tak że nie przejdziemy do historii, cała historia zawarta w tekstach i śpiew. Pozdrawiam
Po raz pierwszy usłyszałem ten utwór gdy byłem na koncercie p Krzysztofa 45 lat temu w Ursusie i od tamtej pory jest to piosenka towarzysząca przez całe życie 😢
Klenczon na zawsze w sercu. Pamiętam jak mi ojciec piszczał jego piosenki jak miałem 7-12 lat. Już wtedy lubiłem ale nie doceniałem do końca bo gust się wyrabia z czasem. Naprawdę zacząłem doceniać jak miałem z 13-15 lat. I słucham do teraz i to jest klasyk polskiego bit bitu i jeden z moich ulubionych twórców muzycznych na zawsze. Pozdrawiam, rocznik '98.
@@Kondii21 przeczytajcie wszystkie ksiazki i maszynopisy o tym czlowieku on dobrze wiedzial ze przejdziemy przejdą przejdzie chodzilo mu o calkiem cos innego mozna wydedukowac ale trzeba pomyslec
Czterdziesci lat temu odszedl, w poniedzialek wezwal do Siebie Przyjaciela by jak przed laty zagrac na tym samym koncercie. Obaj Panowie przeszli do historii.
Wychowalem sie na tym, ale niespodzianka po latach! "ALE POKI CO ..." TO , NO ... TO ... SZACUNEK!!! Panie K. K. i T. K. - na zawsze zostaniecie w naszych sercach! Dobrze by bylo , zeby nasza branza muzyczna , im szybciej , tym lepiej, zrobila tzw. " RESET" CALEGO SWOJEGO BIZNESU MUZYCZNEG , NO Offense! Pamietam, ze mowilo sie dawno , dawno, temu, ze czasami trzeba spasc na same dno, po to, aby pozniej mozna bylo od czegos( Wiadomo- JAKIE DNO) sie odbic, zeby wrocic spowrotem na gore! FAJNE! I FAJNIE SIE TO WYMAWIA... Dobry moment, now! "ALE POKI CO ... - " NO TO CO", HO! HO,! HO! NO! NO! NO! ZE CO? ... NO NIC! A CO? NO! TO JEST WLASNIE TO, TE CALE ZLO! Pozdrawiam, Tomasz;
Ich wart eine toll Band Jahre hab ihr mich begleitet!.Das Schicksal hat auch euch kaputt gemacht,klenczon verunglückt und seweryn Sohn maxi schrecklich warum muss das alles so sein,,so ist es schon immer gewesen die besten sterben jung vielen Dank für alles,,war eine schöne Zeit mit Euch,,,,Dankeschön ❤❤❤
Swietny tekst...i kiedy to było Ho,Ho,dawno temu. Klenczon też był w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej .Teraz jest tam Prezydent Polski Andrzej Duda.i też w pewnym sensie przechodzi powoli do historii i literatury,bo to i Ballady i Romantyczność,i Nad Niemnem i Kordian.Sami wieszcze Mickiewicz,Orzeszkowa...Slowacki i wcześniej inni,no bo wiadomo tradycje podtrzymywać w Narodzie trzeba , którą rozpoczął onegdaj Pan Prezydent Komorowski z małżonką w stylizacji " pulchna-chubba polska".Jej przeciwieństwiem była małżonka Pana Lecha Kaczyńskiego (świeć Panie nad jej duszą)widać inny metabolizm albo przemiana materii...A we Wrocławiu też co rok stają" zbrojni"z gitarami w rękach (też kiedyś tam stalem" uzbrojony" w gitarę a potem nawet w kostkę brukową w celu obrony własnej bo czasy były trudne)Potem stałem tam uzbrojony w obrączkę na ślubnym kobiercu i byliśmy z moją oblubienicą ubrani na czarno , świadkowie zresztą podobnie...A do ślubu pojechaliśmy tramwajem.To było wydarzenie jakiego Wrocław jeszcze chyba nie widział😂, Teraz( dni kilka temu stali tam inni zbrojni w dary losu... żołnierze z marnej formacji,nie mniej w sytuacjach kryzysowych potrzebnej,bo dla powodzian gdyż jest rok 2024.wrzesien i zaczęła się już jesień a temperatura nocą na Południu Polski spadla w niektórych rejonach do stopni 4 Celsjusza.Tez tam stałem a nawet chodziłem wokół Iglicy i Hali Ludowej we Wroclawiu wcześniej o rok cały wspierając swoją zacną obecnością inne wydarzenie Zjazdu Polskich Feministek czy może Femine-Fatal,który był dziełem naszej Noblistki Olgi Tokarczuk...Czyli można by rzec, że ten szlagier muzyczny pasuje do wielu"wydarzen"nie tylko dotyczących naszej historii ale nawet do tych dotyczacych 9 Muzy...Ile jest właściwie tych muz?Pani Agata Korhausen Duda odpowiedziała bez zarzutu przy zgodnym wtórze pozostałych,że 14(zostało to udokumentowane na focie pamiątkowej i nie jest to fotomontaż)I istotnie jest 14- tą, taką klamrą spinającą wszystkie Muzy , klamrą CHARYTATYWNĄ i HONOROWA.podczasuroczystosci wręczenia Wysokich Odznaczen Państwowych za wybitne zasługi w propagowaniu trendów Polskości w Polskim Konsulacie w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.Co ciekawe też tam byli artyści z pogranicza hymnu,folku dawnego a nawet kindersztuby, która zaprezentowal nie nikt inny ale sam Prezydent Andrzej Duda całując szarmancko Panie w dłoń i kłując lekko w pierś bo medal na niej zawiesić było trzeba...(może w przyszłości zasługi Pani w dziedzinie wzrosną na tyle ,że na szarfę Orła Białego zasłuży i nie będzie musiała kolejnemu Prezydentowi piersi wyprezac co pewnie w stanie jej opadnięcia (wiek zrobi swoje) będzie decyzją wskazaną chodzby od strony humanitarnej.Moze nawet sam Konsul się załapie za czas jakiś na coś więcej jak order na podobnienstwo Pana Macierewicza ?No , cóż zobaczymy, historia w końcu jak fortuna kołem się toczy...
Po raz pierwszy uslyszalem te piosenke, a raczej jej fragmenty, na poczatku lat siedemdziesiatych w kinie Colosseum w Szczecinie. Na PKF pokazano koncert pozegnalny Klenczona, ktory odbyl sie w Warszawie w Sali Kongresowej Palacu Kultury. Pamietam, ze wiadomosc ta wstrzasnela mna mocno, bo bylem jego wielkim fanem. Urzekl mnie rowniez ten nieznany mi dotad utwor Krzysztofa, bo dotychczas znalem tylko jego pierwsze kompozycje po odejsciu z Cz.G. tj. Port, 10 w skali Beauforta, Retrospecja, Uchwyc wiatr. Szukalem go dlugo, az wreszcie, pewnego dnia natknalem sie w ksiegarni przy Placu Grunwaldzkim na wiszacy na witrynie ten jego charakterystyczny, "pomaranczowy" longplay. Od tamtego czasu okladka tej plyty zawsze zdobila sciane mojego pokoju, a winylowa plyta byla non stop bezlitosnie torturowana przez igle mojego adapteru. Potem nadeszly czasy Grundingow, tasm magnetofonowych, no i pierwszych "kaseciakow". Juz nie trzeszczaly winyle i mozna bylo posluchac Krzyska "Wiosenna milosc", czy "Slowiki" juz z lepszych odtwarzaczy. Przyszedl czas CD kompaktow, wzmacniaczy, mocnych glosnikow/kolumn. To juz byla totalna rozpusta duchowa. Jego "Spotkanie z diablem" dudnilo nieraz tak glosno, ze okoliczni mieszkancy wydzwaniali o wsparcie do okolicznych wladz, aby mnie wyciszyc. Nie pozostawalo nic innego, jak kupic posiadlosc poza miastem nad jeziorem i teraz - a dobijam juz szescdziesiatki - podczas samotnych wieczorow, otwieram okna, wlaczam Krzycha, wychodze na zewnatrz, staje na pomoscie i kiedy nad woda niesa sie dzwieki "Wrocmay na jeziora", Statek widmo", wracam na chwile do swojego dziecinstwa...
Zachwycajaca opowiesc, muzyka Krzysztofa to rowniez moje dziecinstwo. Jego piosenki sa zawsze ze mna w chwilach smutku i radosci. Pozdrawiam.
Super historia. Ja usłyszałem ten utwór wczoraj oglądając polski serial - Białe tango .
Serdecznie pozdrawiam..
Ale Coliseum to już nie to co było.
Banda sprzedawczyków....kultura pada
Pięknie opisałeś swoje uczucia.
Podzielam ja też uwielbiam Krzysztofa Klenczona i często słucham Jego .
Dają mi siłę w smutnych chwilach ale też dają dużo radości w fajnych chwilach.
I dlatego ciągle słucham Krzysia ❤️
Ładnie opowiedziane
Wyrwało mnie z butów... Hendrix w wydaniu polskim!
Był wielki...po Jego odejściu z Czerwonych Gitar zespół ten był już tylko cieniem poprzedniego składu...
To prawda. Trzy pierwsze long-playe z udziałem Klenczona. A potem to już nie to.
Początek hard rocka w Polsce !
Krzysztof zapisal sie zlotymi literami w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Kochamy Jego i muzyke, ktora stworzyl. Jest Niesmietelny.
Był jest i będzie
Oj ....chyba jednak przeszliscie ! Słucham i mam ciary !!!znakomite
Nie przejdziemy do historii szumni jak w piosenkach
Nie będziemy stali w glorii z gitarami w rękach
Rozedrgane nasze cienie żółty kurz otuli
Jak toczące się kamienie z niebotycznej góry
Ale póki co, ale póki czas
Spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr
Ale póki co, ale póki czas
Spróbujmy zapamiętać, że żyć nam przyszło raz | x2
Nie przejdziemy do historii i literatury
Nie będziemy stali strojni w brązy i marmury
świat się nagle jak kołyska wokół zakolebie
I znajdziemy naszą przystań, nim zgubimy siebie
Ale póki co, ale póki czas
Spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr
Ale póki co, ale póki czas
Spróbujmy zapamiętać, że żyć nam przyszło raz | x2
W Szczytnie stoi Krzysztof strojny w braz.
To KLENCZON JEST ZAJEBISTY !!!!!!!!! PAMIĘĆ NA WIEKI !!!! SZCZYTY MUZYKI !!! DZIŚ TAKICH NIEMA !!!!!
Ta gitara jest zajebista
Jimmy Page i Hendrix w polskim wydaniu
Krzysiek zapisałeś się w historii muzyki na wieki ! Będziemy pamiętać o Tobie do końca świata !
I jeszcze dluzej.
Rock rock w prawdziwym polskim sercu! Gdzieś tam kiedyś słyszałem że ten refren został stworzony na polecenie czerwonych, którzy wtedy mogli złamać każdego ! Szczególnie rockmanów jazzmanów czy wolnych artystów których nie chcieli lizać czerwonych d....p
A Tata Krzysztofa Klenczona jako żołnierz niezłomny został przez czerwonych bandziorów zamordowany! Stąd utwór Biały Krzyż śpiewany przez K.Klenczona Cześć im i Chwała!!
I dłużej..
To była pomyłka!!! Okazało się zupełnie odwrotnie!!! Wielka szkoda, że tak przedwcześnie odszedł Krzysiek!!! Byłoby więcej dobrych utworów!!!
Teraz w niebie powstaja niesamowite utwory .
Krzysiek , zapewniam Cię , że przeszedłeś i to na wieki !!!
Krzysiu przeszedłeś do historii i to jak!!!!! Kochamy Cię ❤️ za wszystkie wspaniałe piosenki !!!!!!
Czesław Niemen numer 1, Krzysztof Klenczon nr 2!
Byłeś i jesteś moją inspiracją by wziąć wiosło do rąk i grać
Krzysztof Klenczon i Trzy Korony to historia polskiej muzyki
Dokładnie i szkoda że Krzysztof wyjechal do Stanów bo Trzy Korony nabieraly rozpędu
I przeszło do historii, gloria i chwała.
Cały P, Krzysztof Klenczon mądre teksty nie przemijające, cudowne piosenki młodość, krzyczy bo nie może być tak że nie przejdziemy do historii, cała historia zawarta w tekstach i śpiew. Pozdrawiam
Genialna muzyka oraz ten tekst mówiący o kruchości naszego życia i niespełnionych marzeniach ☯️🔥♥️⌛🌹☯️
Krzysztof to najlepszy polski piosekarz
Thx !!! . . . dla mnie przeszliscie . . . jestescie czescia mojego serca . . . Gdziekolwiek jestes Gwiazdo - jestes z nami !!!
Mojego tez.
Lech 1951 geniusz Polskiego big bitu tylko Krzysztof potrafi takie utwory komponowac
Jesteś zapisany w historii na zawsze. Pamięć o Tobie wiecznie żywa.🌹
Skomponował wiele wielkich utworów ale ten jest chyba ponad wszystko. Oj Krzysiu Krzysiu...
Szkoda _że tak krótko istniały Trzy Korony.
Co tu dużo pisać.. Klasyk!!
Świętej Pamięci Mojego Taty, Wielkim Fanem Talentu Krzysztofa Klenczona...
Po raz pierwszy usłyszałem ten utwór gdy byłem na koncercie p Krzysztofa 45 lat temu w Ursusie i od tamtej pory jest to piosenka towarzysząca przez całe życie 😢
To jest kawal pieknej muzyki
Krzysiu byłęś ponadczasowy
Byłeś? Jesteś!
Klenczon na zawsze w sercu. Pamiętam jak mi ojciec piszczał jego piosenki jak miałem 7-12 lat. Już wtedy lubiłem ale nie doceniałem do końca bo gust się wyrabia z czasem. Naprawdę zacząłem doceniać jak miałem z 13-15 lat. I słucham do teraz i to jest klasyk polskiego bit bitu i jeden z moich ulubionych twórców muzycznych na zawsze. Pozdrawiam, rocznik '98.
Krzysiu byłeś Ty a potem długo nic i nic i juz się taki nie powtórzy i do historii nie przejdzie
Uwielbiam ten kawałek
GENIALNY KRZYSZTOF ❤
Kocham tę piosenkę. Jaka nie współczesna ;)
Przeszliście do historii...🔥
Arcydzieło, Krzysiulek. Jak cała Twoja Prawdziwa Muzyka.
Takiego Krzysia uwielbiam❤️
Jest z nami w piosenkach i naszych sercach🥰
"NIE PRZEJDZIEMY DO HISTORI" KRZYSZTOF MYLIŁ SIĘ..
Dokładnie!! Przeszedł do Historii i to jak! Na zawsze w Naszych Sercach!
@@Kondii21 przeczytajcie wszystkie ksiazki i maszynopisy o tym czlowieku on dobrze wiedzial ze przejdziemy przejdą przejdzie chodzilo mu o calkiem cos innego mozna wydedukowac ale trzeba pomyslec
Na wieki !!!
@@albinnowak6391 To był Geniusz. Biały Krzyż!
Świetne wykonanie super, super,super!!!
Jestem fotonem, pamiętam tę piosenkę od wieków. Nie zmieniajcie się, gracie ciągle!
Czterdziesci lat temu odszedl, w poniedzialek wezwal do Siebie Przyjaciela by jak przed laty zagrac na tym samym koncercie. Obaj Panowie przeszli do historii.
🌕✳️🔴💥🌀🔵⚫✴️✨💫⭐🌟
Pozdrawiam Polskie nagrania
Dobra ROBOTA!!!!
ale póki co ale póki czas spróbujmy chwycić w dłonie umykający wiatr
Ale póki co tylko te piosenki można zapamiętać
Rzartujeż?
Good music !!
Nice voices !!
En México lo escuche circunstancialmente ... Quiero co seguir este genial Lp
Byłem na koncercie Trzech Koron w domu kultury w ursusie ale roku nie pamiętam Ależ to było szaleństwo
Wychowalem sie na tym, ale niespodzianka po latach! "ALE POKI CO ..." TO , NO ... TO ... SZACUNEK!!! Panie K. K. i T. K. - na zawsze zostaniecie w naszych sercach! Dobrze by bylo , zeby nasza branza muzyczna , im szybciej , tym lepiej, zrobila tzw. " RESET" CALEGO SWOJEGO BIZNESU MUZYCZNEG , NO Offense! Pamietam, ze mowilo sie dawno , dawno, temu, ze czasami trzeba spasc na same dno, po to, aby pozniej mozna bylo od czegos( Wiadomo- JAKIE DNO) sie odbic, zeby wrocic spowrotem na gore! FAJNE! I FAJNIE SIE TO WYMAWIA... Dobry moment, now! "ALE POKI CO ... - " NO TO CO", HO! HO,! HO! NO! NO! NO! ZE CO? ... NO NIC! A CO? NO! TO JEST WLASNIE TO, TE CALE ZLO! Pozdrawiam, Tomasz;
Nie pokona Kleczonka nikt.Nawet Ciechowski.😀 Super muzyk.Kocham Czerwony Gitary.♥️♥️♥️🌙😍♥️♥️
Coś wspaniałego, klimat jak u The Beatles Na,na,na,na,na,na, Hej Jude.....u Krzyśka ale póki co.........
Szacun
Trzy korony i jeden król RP !!!!
Krol Krzysztof "Niuniek"
,,,,, niedoceniony utwor w tamtych czasach - i widze ze 17 "pingwinow" dzisiaj tez nie doceniaja tego ,,,,,,
i o nas kompletnie lepiej szaaa...
Przeszli.Wielcy: Krzysztof i Kazimierz Deyna.
Jimmy Klenczon
Bardzo sie myliles przeszliscie do histori z gitarami w rekach
No nie to Kenczon ?
Ich wart eine toll Band Jahre hab ihr mich begleitet!.Das Schicksal hat auch euch kaputt gemacht,klenczon verunglückt und seweryn Sohn maxi schrecklich warum muss das alles so sein,,so ist es schon immer gewesen die besten sterben jung vielen Dank für alles,,war eine schöne Zeit mit Euch,,,,Dankeschön ❤❤❤
To było jeszcze z CC
Swietny tekst...i kiedy to było Ho,Ho,dawno temu. Klenczon też był w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej .Teraz jest tam Prezydent Polski Andrzej Duda.i też w pewnym sensie przechodzi powoli do historii i literatury,bo to i Ballady i Romantyczność,i Nad Niemnem i Kordian.Sami wieszcze Mickiewicz,Orzeszkowa...Slowacki i wcześniej inni,no bo wiadomo tradycje podtrzymywać w Narodzie trzeba , którą rozpoczął onegdaj Pan Prezydent Komorowski z małżonką w stylizacji " pulchna-chubba polska".Jej przeciwieństwiem była małżonka Pana Lecha Kaczyńskiego (świeć Panie nad jej duszą)widać inny metabolizm albo przemiana materii...A we Wrocławiu też co rok stają" zbrojni"z gitarami w rękach (też kiedyś tam stalem" uzbrojony" w gitarę a potem nawet w kostkę brukową w celu obrony własnej bo czasy były trudne)Potem stałem tam uzbrojony w obrączkę na ślubnym kobiercu i byliśmy z moją oblubienicą ubrani na czarno , świadkowie zresztą podobnie...A do ślubu pojechaliśmy tramwajem.To było wydarzenie jakiego Wrocław jeszcze chyba nie widział😂, Teraz( dni kilka temu stali tam inni zbrojni w dary losu... żołnierze z marnej formacji,nie mniej w sytuacjach kryzysowych potrzebnej,bo dla powodzian gdyż jest rok 2024.wrzesien i zaczęła się już jesień a temperatura nocą na Południu Polski spadla w niektórych rejonach do stopni 4 Celsjusza.Tez tam stałem a nawet chodziłem wokół Iglicy i Hali Ludowej we Wroclawiu wcześniej o rok cały wspierając swoją zacną obecnością inne wydarzenie Zjazdu Polskich Feministek czy może Femine-Fatal,który był dziełem naszej Noblistki Olgi Tokarczuk...Czyli można by rzec, że ten szlagier muzyczny pasuje do wielu"wydarzen"nie tylko dotyczących naszej historii ale nawet do tych dotyczacych 9 Muzy...Ile jest właściwie tych muz?Pani Agata Korhausen Duda odpowiedziała bez zarzutu przy zgodnym wtórze pozostałych,że 14(zostało to udokumentowane na focie pamiątkowej i nie jest to fotomontaż)I istotnie jest 14- tą, taką klamrą spinającą wszystkie Muzy , klamrą CHARYTATYWNĄ i HONOROWA.podczasuroczystosci wręczenia Wysokich Odznaczen Państwowych za wybitne zasługi w propagowaniu trendów Polskości w Polskim Konsulacie w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.Co ciekawe też tam byli artyści z pogranicza hymnu,folku dawnego a nawet kindersztuby, która zaprezentowal nie nikt inny ale sam Prezydent Andrzej Duda całując szarmancko Panie w dłoń i kłując lekko w pierś bo medal na niej zawiesić było trzeba...(może w przyszłości zasługi Pani w dziedzinie wzrosną na tyle ,że na szarfę Orła Białego zasłuży i nie będzie musiała kolejnemu Prezydentowi piersi wyprezac co pewnie w stanie jej opadnięcia (wiek zrobi swoje) będzie decyzją wskazaną chodzby od strony humanitarnej.Moze nawet sam Konsul się załapie za czas jakiś na coś więcej jak order na podobnienstwo Pana Macierewicza ?No , cóż zobaczymy, historia w końcu jak fortuna kołem się toczy...
erinnert mich stellenweise an Nilssons " Jump into the Fire " und dann wieder an die Roten Gitarren......
A jednak przeszli
Żagle ,pamiętam jak żyć beż żagli
Hey Joe
Lenny krawiz
Bardzo dziwny utwór. W zasadzie dwa, całkiem różne. 😮
Znakomite, choć diagnoza błędna.
Wszystko mi się podobało, tylko nie refren, jakby pastisz...