Tak, to się uda❤❤❤ jak się dwoje modli, to się uda!!! Byłam w związku z młodszym mężczyzną też o siedem lat, on był niewierzący i niestety rozwaliło nam się to.
Tiaaa... ja się z moją b. żonką modliłem się Pompejańską wspólnie. I co? Dziś jesteśmy 2 lata po rozwodzie. Także Pana Boga i małżeństwa nie mieszaj ze sobą! Bo stracisz wiarę w jedno i w drugie.
Po prostu słuchałam Was z taką ekscytacją jakby przyjaciółka opowiadała mi o nowym chłopaku. To zaskakujące jak Wasz poziom energii się zgadza. Nawet od tego filmu bije takie ciepło🔥 Życzę Wam wszystkiego dobrego!
Mój komentarz to będzie chyba łyżka dziegciu w beczce miodu. Początki są wspaniałe i widać tę radość, która od Was bije, szczególnie od Asi :) (tak czułam intuicyjnie po tym jak widzę Was razem, że to Ty byłaś inicjatorką i siłą napędową) Ale... to są właśnie początki. 4 miesiące związku na odległość i pokładanie wiary w tym, że to się musi udać, bo jesteście bratnimi duszami. Jestem osobą wierzącą i wierzę, że Bóg nie bez powodu stawia na naszej drodze pewne osoby, ale nie jestem przekonana, czy w tak krótkim czasie (mając nawet zdroworozsądkowe podejście do życia, doświadczenia poprzednich związków, wyznając te same wartości), gdy zdecydowanie jest to jeszcze etap zakochania, człowiek jest w stanie podjąć w pełni świadomą (i to słowo klucz) decyzję brania odpowiedzialności za drugą osobę. Uważam, że jeśli to się uda, a to tylko czas jest w stanie pokazać, to więcej w tym było "szczęścia niż rozumu". A niestety w bliskim mi otoczeniu znam parę, gorliwie praktykujących i udzielających się katolików, która wychodząc z podobnego założenia i zaręczając się po 3 miesiącach, w sakramencie wytrwała 3 lata, a teraz próbuje unieważnić małżeństwo (co gorsza, zdążyło pojawić się już potomstwo). Wydaje mi się, że my, osoby wierzące mamy tendencję do tego, by "racjonalizować" sobie pewne (być może zbyt pochopne) decyzje tym, że "taki był Boży plan/wymodliłam/em go/ją sobie itd./to znak z góry". I dziwią mnie komentarze "4 miesiące? jesteście tak pewni, to musi być miłość, wow" - miłość to nie przeznaczenie, ale praca, wzajemne poznanie, świadomość swoich wad i zalet, świadome przyjęcie kogoś z dobrodziejstwem inwentarza. Najgłębsze kilkugodzinne rozmowy na Instagramie ani raz wspólnie spędzone wakacje nie zastąpią poznawania się w codzienności i obserwowania człowieka w jego naturalnym środowisku, bez pośpiechu - wiem, bo też tam byłam i też "się wszystko zgadzało" (i to też był związek na odległość); czysto hipotetycznie, gdybym po 4 miesiącach podjęła decyzję - zaręczyny, ślub, nie ma co czekać, żałowałabym tego bardzo, ale wiem to z perspektywy czasu. Nie uważam, żeby "chodzenie" ze sobą przez długie lata i przeciąganie ww. kwestii było dobre, ale (tu zacytuje mojego genialnego nauczyciela matematyki z czasów liceum) "pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu much". Życzę Wam jak najlepiej i oby okres narzeczeństwa tylko utwierdzał Was we wspólnej decyzji.
@ludolfina626 Nie wiem czego nie zrozumiałaś w mojej wypowiedzi, myślę, że jeśli ktoś chce zrozumieć sens to zrozumie go poprawnie, bo w żadnym miejscu sobie nie przeczę. Oczywistym jest, że możemy znać człowieka i 20 lat i wciąż go nie poznać, jakby się już tak bardzo czepiać to gwarancji nie ma nigdy i ślub również nią nie jest :) napisałam, że nie ma co przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę - przechodzone związki, gdy człowiek nie potrafi się "określić" to dramat, ale 4 miesiące to jest nadal okres, gdy emocje górują nad uczuciami. Nie mówię nawet o wspólnym mieszkaniu przed (bo osobiście jestem temu przeciwna), ale kiedy jest się na miejscu i żyje wzajemną codziennością to nie ma to porównania do bycia ze sobą w weekendy, "z doskoku" i niestety nie zgadzam się z Asią, że podróż jest najlepszą weryfikacją człowieka - rozumiem założenie, natomiast wspólny wyjazd to nadal nie jest proza życia, sory. Człowieka i siebie znamy na tyle, na ile sprawdziły nas okoliczności i los, codzienne. Człowiek w końcu żyje głównie rutyną, nie wykreowanymi okolicznościami na potrzeby "sprawdzenia" drugiej osoby. I moim zdaniem, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo, że relacja będzie szczęśliwa i trwała trzeba ze sobą po prostu BYĆ (i to jest zasadnicza różnica między tym, czy się zaręczysz po miesiącu, czterech czy 2 latach), żadne piękne słowa nie zastąpią czynów, wartości o jakich mówią ludzie są bardzo ważne, ale nie jedyne. Poza tym jak człowiek ma świadomość, że widuje się rzadziej to stara się spędzać czas intensywnie, podświadomie nie tracić czasu na niemiłe wspomnienia, nie zawsze pokazuje swoją prawdziwą twarz - i znowu, nie jesteś w stanie pewnych rzeczy zauważyć tak szybko, zazwyczaj w takich przypadkach wychodzą one później i to są takie "miłe złego początki" - również coś o tym wiem. Podałam 2 przykłady, bezpośrednio dotyczące mnie i mojego bliskiego otoczenia, i nie twierdzę, że ich związek na pewno się nie uda, natomiast na bazie doświadczeń śmiem twierdzić, że zaręczyny po 4 miesiącach to podejmowanie dużego ryzyka, które (w zdecydowanej większości przypadków) bywa zgubne, powodzenie relacji z takim stażem tego to nie reguła, a raczej wyjątek. Nie napisałam w mojej wypowiedzi nic obraźliwego, gdzie tu moja ponura zazdrość, bo nie słodzę? Po prostu uważam, że oprócz patrzenia sercem trzeba mieć w sobie dozę pragmatyzmu, i tak - cieszyć się tym, że początki są piękne, ale nie ulegać wewnętrznemu ciśnieniu (zniecierpliwienie, duża potrzeba stabilizacji, posiadania dzieci, która nie oszukujmy się, komplikuje się z roku na rok w związku ze zbliżaniem się do 40-tki, kwestia czystości przedmałżeńskiej i pokus - to samo przez się krzyczy - pobierajmy się czym prędzej i śmiem wątpić, czy historia wyglądałaby tak samo chociażby 5 lat wcześniej). Jestem szczęśliwa i w szczęśliwym związku, niczego Asi i Tomkowi nie zazdroszczę, a w komentarzu podzieliłam się swoim doświadczeniem - komentarze czytają również inne osoby, nie tylko Asia i może komuś moja wypowiedź otworzy oczy :) bo że ma znikomy wpływ na to, co myśli sobie Asia - o tym jestem przekonana
@ludolfina626 Dojrzali ludzie dojrzale budują swoje szczęście. - w odniesieniu do związku Asi i Tomka to jest tylko Twoja subiektywna opinia, zresztą taka jak i moja powyżej. Dojrzałość to świadomość, ciężko być świadomym, kiedy wielu rzeczy nie miało się szansy doświadczyć i żyje się przekonaniami, że spotkało się bratnią duszę, bo tak wiele ludzi łączy. To że mam inne zdanie nie oznacza, że życzę komuś źle. Po prostu
Asiu, oglądam Cie od dawna i wspaniałe widzieć, ze pozostałas wierna sobie, nie ulegając presji społeczeństwa, nie obniżałas swoich standardów i znalazłaś miłość ❤ Wszystkiego dobrego dla Was kochani! Sama mam 25 lat, nie byłam jeszcze w prawdziwym związku, ale nie czuje, ze coś mnie ominęło, bo okazje jakie miałam wcale nie byłyby dobre dla mnie. God’s timing is the best 😊
Tak!!! Bóg zawsze jest na czas 🔥 Ani ja z lekcjami milosci z poprzednich związków ani Tomek ze swoim byciem otwartym, ale jednak cierpliwym czekaniem na odpowiednia osobę nie zamienilibysmy naszych historii 🥰 Wiec trzymamy kciuki !!! Tym którzy szukają Pana i Jego Królestwa tu na ziemi, wszystko inne będzie dodane, a pragnienia ich serc będą spełnione 🔥🤗
Bardzo się cieszę, że odnaleźliście się i ....uwielbiam humor Pana Boga - " dwie gadułki na rekolekcjach ignacjańskich" 😆. Mam nadzieje, że waszych wspólnych imprez będzie więcej i dalej będziecie nas zarażać humorem, radością i ciepłem ❤️. Dziękuję za podzielenie się waszą historią znajomości.
Ja uważam na fanatyków którzy chodzą do kościoła a później dokuczają sąsiadowi. To nie jest prawdziwa wiara. Ludzie uciekają w taką "wiarę" żeby chować tam problemy których nigdy nie rozwiązują.
Też poznałam męża na rekolekcjach,uważałam.że przez to mamy podobne podejście do życia.Nic bardziej mylnego.Życzę wam najlepszego.Ale zaręczyny po 7miu miesiącach znajomości? Da się kogoś poznać po tak krótkim czasie?
Miłość kwitnie bo to początki nie zmęczony jeżdżeniem między miastami krążenie za tą drugą osobą. Fajnie się patrzy ale czas pokaże i wszystko zweryfikuje. Powodzenia
mi mąż sie oswiadczył po 10msc znajomosci, zamieszkalismy razem po pol roku bycia ze sobą i po 4 msc mieszkania byly zareczynt, po kolejnym roku slub. Oboje jestesmy letnimi katolikami, juz 7 lat zgodnie razem, 5 po slubie. Jak cos sie ma rozpasc, to sie rozpadnie niezaleznie czy zareczyny byly pol roku, roku czy 8 latach związku
Jejku! Jak niesamowicie Was Pan Bóg połączył ze sobą ❤ Żebyście zawsze byli tak szczęśliwi ze sobą. Niech Pan Bóg Wam błogosławi 😊 Proszę o więcej odcinków z Tomkiem, bo takiego energetycznego duo dawno nie spotkałam! P.S. Obstawiam, że jest między Wami 10 lat różnicy 🥰
Asia I Tomek dziękuję za wartościowy odcinek 🔥💥 jesteście cudowną parą gratuluję i życzę wam Kochani dużo 🎥 miłości i szczęścia pozdrawiam serdecznie SoSpecial ❤💋.
Asiu, jesteś cudną energią życia. Chcę Was częściej oglądać, tworzycie piękny duet. Poproszę o więcej i częściej Waszej energii. W zamian za tresci z chęcią pojawię się na spotkaniu, które chcecie zorganizować!! Super, że łączycie siły. Duet bombowy!!!
Dla mnie dorabianie ideologii gdzie jej nie ma. Asia z całym szacunkiem, ale aż skacze dk góry, boli jak się to ogląda, widać że chce aż za bardzo. Chłopaczyna młodszy, zauroczony seksemlub jego szybka obietnica, bo Asia mocno w wygląd inwestuje. Jednocześnie mówiąc jaka to duchowość najważniejsza. Nie oszukujmy się, można być najbardziej uduchowiona i cudowna, ale bez wyglądu, nikt nie spojrzy. Po co udawać. Standardowo, uroda najważniejsza, a reszta to dodawanie treści tam gdzie jej nie ma. Szybciutkie zaręczyny ciekawe po co. Niezbyt to dojrzałe.
Bo ten kanał to jest jedno wielkie wyparcie poczucia winy autorki czy co jej tam nie dusi. Jej własne copium. A bije od niej zakłamanie i fałszywość na kilometr. Kiedyś mówiła że lubiła się bzykać, miała wyzwolone życie a teraz nagle katolik przed 40 tką
Zaręczyliście się po kilku miesiącach znajomości? 😅😅 Życzę oczywiście wszystkiego dobrego, ale to zdecydowanie za wcześnie. Jeszcze stan zauroczenia nie minął, a dobrze byłoby zobaczyć, jak to będzie, gdy już minie ten pierwszy etap ekscytacji i czy nadal będziecie chcieli być razem
@eryyyyyyyyykk - Mentor z TH-cam'a Paweł Grzywocz mówił w jednym z nagrań, że to nawet jest naukowo udowodnione, że do 2 lat jest się ślepym na wady, jest się pod silnym wpływem hormonów i różowych okularów. Nie można jednak wykluczyć, że przypadek Pani Asi i Pana Tomka to będzie wyjątek od reguły, więc może im się udać.
Ale z drugiej strony zaręczyny po roku związku w pewnym wieku (już ok 30) są dość powszechne i normalne. Więc czy kilka miesięcy aż tak zmienia sytuację? Mnie po kilku miesiącach związku z moim narzeczonym też już przychodziły myśli o zaręczanach, nieraz to chyba naturalne, jeśli czuje się, że to "to"
@@Kina1 Hmmm, tylko, że czasami, to że tak czujemy jest złudne, nie poznaliśmy jeszcze dobrze tej drugiej osóbki, pierwsze wrażenie jest idealne i wydaje się nam, że to już na pewno ona lub on, ale w miarę upływu znajomości, mogą wypłynąć cechy charakteru z którymi jednak nam nie po drodze. Moim zdaniem lepiej zaczekać dłużej. Wiesz, gdy zaczynamy związek, to już na starcie chcemy tej drugiej osoby, inaczej przecież nie wchodzili byśmy w ten związek, jednak później czas weryfikuje, że albo to jest to i nadal budujemy coś razem, albo jednak nie pasujemy do siebie i lepiej będzie się rozstać. Jeśli to jest na etapie "chodzenua" to super. Gorzej jeśli ten etap nastąpi po ślubie, bo okres chodzenia był zbyt krótki i nie poznaliśmy się dokładnie 😃
On jest młodszy od niej i niedoświadczony, ona z kolei z dumą mówi że miała wiele związków XD Panna Asia ciśnie na ślub bo gość jeszcze przejrzy na oczy a narazie zakochany to nie widzi czerwonych flag u swojej doświadczonej partnerki...
Wspaniała para i piękna historia! Dziękuję, że się nią z nami podzieliliście :) Ja bardzo chętnie wzięłabym udział w spotkaniu 18.11 a już z tańcami najlepiej!
Ale on liczy, że Asia mu zrobi reklamę swoimi zasięgami na wesela jako dj. Dlatego pierwsze co to sprawdzał jej kanał na TH-cam. Ja ze znanymi ludźmi tak nie robię, jak mam dostęp prywatnie , to cenię sobie, że mogę kogoś poznać face to face , a nie robię research o nim. I ze świata muzyki i youtuba i różnych organizacji i oni sobie to cenią, że ludzie nie są do mnie ich wartością w świecie, tylko tym, co ja mogę im zaoferować w relacji jako przyjaciel, znajomy, najczęściej robię te brudną robotę, bo mówię im, co widzę, a prawda boli. Wiem, że boli, ale nie trzeba od niej uciekać, tylko rozwiązywać problemy i budować lepszy świat.
Piękny odcinek. Wspaniale widzieć wasze szczęście. Wzruszyłam się kiedy Tomek opowiadał o swoich uczuciach do Ciebie, Asiu. Ten to faktycznie potrafi przemawiać :D
I oto Asia, która mówi nam wszystkim jak to z rozwagą podchodzić do relacji sama wpada jak śliwka w kompot ekscytując się. Te szybkie zaręczyny, jego brak doświadczenia jeśli chodzi o związki i różnica wieku według mnie to nie może się udać, ale oczywiście życzę wszystkiego najlepszego.
Trudno powiedziec - sa szanse, owszem, ale zdecydowanie za wczesnie aby publicznie skladac takie deklaracje i nagrywac tego rodzaju filmy. Nie mowiac juz o prowadzeniu jakichs warsztatow dla singli etc.
Nie róbmy 7 lat róznicy jakby to byla przepasc. Oboje są po 30tce, pracujacy, to podobny etap zycia. Rozumiem jakby spotykali sie kiedy ona ma 20 lat a on 13 lat .....
Super odcinek :) fajnie się go oglądało. Tomka poznałam osobiście na swoim weselu był naszym Wodzirejem, super osoba, pełna energii takiej pozytywnej. Minęło już 3 lata od wesela a ja do dziś bardzo miło wspominam Tomka :) rok później po naszym weselu bawiliśmy się też na weselu mojej siostry Edyty :) pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wszystkiego dobrego ❤
Drodzy Państwo snujący tutaj czarne wizje nad tym związkiem. Wasze porady, przykłady "z życia wzięte", przestrogi i inne uwagi o zabarwieniu negatywnym, z dużą dozą prawdopodobieństwa nie będą brane pod uwagę przez bohaterów tego odcinka, bo to ich życie,ich decyzje. Nie znamy przyszłości,a to co będzie pokaże czas. Każda droga jest inna. Jako widzowie Asi powstrzymajmy się od złorzeczenia, siania negatywnej energii i prób gaszenia w tej parze entuzjazmu i radości. Zaakceptujmy ich szczęście i ucieszmy się nim. ❤
Piękna z was para! Życzę wam tej miłości i szczęścia na zawsze!❤🙏 jesteście pięknymi ludźmi z pięknymi duszami i tak miło na was patrzeć. Bije od was taki spokój i szczęście 😇🙏
na swój sposób i fizycznie i charakterem podobni do siebie ;P jak rodzeństwo, ale to chyba jest tez taki atawizm że podobają nam się podobni ludzie do nas
Piękna historia ❤ a ja mam pytania do Tomka: dlaczego nie przejąłeś inicjatywy na początku, na przykład nie poprosiłeś Asi o numer telefonu? A później dlaczego tak długo trwało zanim zaproponowales spotkanie na żywo? Chcę znać perspektywę mężczyzny w tym temacie, ponieważ ja to odbieram jako zły znak, że ktoś nie pyta mnie o numer telefonu lub nie wykazuje inicjatywy spotkania. Od razu odpuszczam, bo dla mnie to oznacza, że ktoś nie jest faktycznie zainteresowany
Powoli powoli na początkujących znajomosci w relacjach damsko-męskich kiedy nie wiadomo o co chodzi jednemu i drugiemu nie ma takiego czegoś że facet musi się bardziej starać. Jak to się mówi nie przenoś gór jeśli ktoś dla ciebie kamienia nie podniesie
Odpowiem ci z mojej perspektywy. Bo to ja jestem nagrodą i panna ma wykazać zainteresowanie. Jeśli nie ma zainteresowania kobiety, to nie ma relacji. Życie jest takie proste. Szkoda, że mężczyźni nie rozumieją tego i wchodzą w buty simpów.
@ludolfina626 "Obecnie mężczyzna nagrodą już nie jest ponieważ nie oferuje niczego czego kobieta nie mogłaby wypracować sobie sama". To jest piękna teoria, która z praktyką nie ma prawie nic wspólnego (poza nielicznymi wyjątkami). Nadal miażdżąca większość pań poszukuje sponsora.
@ludolfina626 ilość kobiet biorących udział w ankiecie: ponad 500. Wśród nich jedna kobieta, która opłaca rachunki w domu swoimi pieniędzmi. Reszta twierdziła, że albo opłaca partner rachunki albo mają "wspólne" konto. Przy czym "wspólne" oznaczało, że partner przesyłał (najczęściej wszystkie) pieniądze na konto "wspólne", a księżniczka płaciła za rachunki, za siebie oraz jego.
Pani Asiu, na to nagranie trafiłam dzisiaj, a więc niemal rok od publikacji, gdy jesteście już małżeństwem. To piękne świadectwo zwłaszcza ze względu na to, czym się Pani zajmuje. Cieszę się, że odnalazła Pani właściwą osobę. Gratuluję i błogosławię!!
Przeczytałam komentarze i przepraszam Cię za nie Asiu. Jesteś piękną, inteligentną kobietą i masz przy sobie cudnego i zakochanego mężczyznę. Jeśli ktoś ogląda ten kanał to z założenia powinien się cieszyć, że prowadząca wdrażając w życie własne rady znalazła miłość - czyż nie takie jest założenie tego kanału? Lekcje miłości pomagające znaleźć prawdziwą miłość ❤️ dużo szczęścia kochani, nie zważajcie na głupie komentarze sfrustrowanych ludzi tylko cieszcie się piękną miłością. Serdecznie gratulacje ❤️
Asia przykre to jakie komentarze tu bedziesz musiała przeczytać. Tylko prawda jest niestety taka, że już zawsze bedziesz sie z nimi mierzyć, bo gdy to kobieta jest starsza od mezczyzny - to ludzie nie odpuszcza Ci tego tematu :-/ . Rowniez wydaje mi sie że szybko podjeliscie wazne decyzje, ale też wierze w Twoją madrosc i dojrzałosc, przez te lata prowadzenia sospecial pokazałas , że je masz :) Tomek wygadasz na fajnego mezczyzne, pomimo żartów ja w Tobie widze dojrzałość. Wszystkiego dobrego dla Was ❤❤❤
@@MsMalgosiaNo ideał kobiety normalnie, to i mamusia i nauczycielka i przyjaciółka i sponsorka w jednym a i jeszcze może siostra zakonna prowadząca rekolekcje i kościół domowy 😁
A możesz zdradzić ta tajemnice jaka jest różnica wieku między Wami? Ostatnio słuchałam wywiad z Magdaleną Boczarską która również ma partnera młodszego i między innymi opowiedziała ze żyjąc już tyle lat ze sobą w ogóle nie odczuwa sie tej różnicy, nie ma żadnego z tym problemu chociaż na początku nie było tak różowo. Tutaj pozwolę sobie podać kolejny przykład aktorki - Magdaleny Cieleckiej. Gdzieś sie zaciera to przekonanie ze mężczyzna musi być starszy co mnie ogromnie cieszy. A Ty Asiu jestes żywym dowodem, że warto zaufać Bogu i dać sie kierować bo on nas nie zostawi ! „Przychodzi 15 minut za późno ale zawsze zdąży !” Pozdrawiam Was serdecznie i z Panem Bogiem 😊
Bardzo chetnie bym się odciął od wszystkiego jak jest sie sam nie ma sie dzieci to prościej kogoś znaleźć wystartować jak ktoś ma dzieci i jeszcze mamę chorą to raczej nikogo nie znajdę pozdrawiam i zycze szczęścia 😊
Ojeeeejku, jak dawno mnie tu nie było! Gratuluję Asiu! Jejkuuu, nawet jesteście do siebie jakoś tak podobni :D wspaniale!!! Szczęscia i miłości i wszystkiego dobrego
Asiu odcinek z niesamowitą energią! Naprawdę widać w Was dużo radochy dobroci miłości! Pasujecie do siebie :) ❤️❤️❤️jestem chętna na wydarzenie 18 listopada :)
Kolego dlaczego pozwalasz mówić na siebie "błazen' i "pajac". Przez ten brak szacunku skończy się tak że nie będziesz miał najmniejszej ochoty wracać z pracy do swojego domu. Tu nie będzie happy endu.
Jacy wy podobni jesteście do siebie, jak rodzeństwo 😁 Ponoć pary idealne właśnie są podobne do siebie pod względem również fizycznym :) Cudnie się na Was patrzy, dużo szczęście i miłości życzę ❤
Fajnie historię poznania opowiada się po kilkunastu latach bycia ze sobą. Kiedy opadły wszystkie achy.. i przyszła codzienność i nadal patrzy się na siebie z zachytem. Ale życzę Wam tego ❤ wielu lat w Miłości i szacunku.
Po pierwsze znacie się 4 miesiące a już jakieś wspominki. Druga sprawa ile można gadać o tym jak się poznaliście. Historia taka jakich mnóstwo a dorabiacie strasznie gębę do tego :)
No jest to śmieszne i dziwi mnie to że robi to specjalistka od związków. W takim etapie znajomości to jest potężna chemia a nie wspominki jak się poznaliśmy
Ona baaaaaaardzo doświadczona, starsza, on młodziutki, bez doświadczeń.......plus słodka otoczka...hmmmm..... .no życzę powodzenia. Życie zweryfikuje. Iluzja szybko minie.
Nie róbmy z 7 lat roznicy jakby to byla jakas ogormna roznica. Rozumiem jakby poznala go jakby miala 20 lat ale oboje są po 30tce, pracujacy , to są ju, te same etapy zycia ....
Zycze powodzenia i dużo miłości. Historii bardzo podobna do mojej i mojego męża.Tylko, że ja jestem młodsza. Mąż po 3 dniach powiedział, że zostanę jego żoną, szybkie zaręczyn i ślub. Za kilka miesięcy minie 18 lat jak jesteśmy razem.
rekolekcji ignacjańskich się nie spodziewałam..oglądałam Cię dawno i jakoś nie kojarzę, żebyś się wcześniej uzewnętrzniała z wiarą. no to pięknie ładne świadectwo. w dzisiejszych czasach to jest tak naprawdę rodzaj spotkania z Bogiem jak dla ludzi żyjących inaczej - medytacja/joga.tylko nie tak popularne. bo ta cisza niezwykle pomaga odnaleźć siebie i porozmawiać z Bogiem... super , że spotkaliście się w tych samych wartościach, bo to jest najważniejsze.Klaudia Klara ma taką historie, ze poznała swojego męża z którym ma dziecko po pielgrzymce... moja siostra regularnie jezdzi na rekolekcje..i wraca odmieniona, jakby na nowo do żywych, wcześniej przetyrana pracą stresującą przy kompie w międzynarodowej firmie.
Za szybko. Ta sama historia co u Aleksandry Wojciechowicz może się powtórzyć. Ale to już wychodzi z mojej intuicji i rozeznania w energiach narcystycznych.
@@andrzejfiuk1170 tak, Bóg - Duch, najwyższy i ta sama energia zdeponowana w pozostałych elementach trójcy - takim przykłądem niech będzie Jezus i Maria Magdalena i Ojciec
Wow, jak to się pięknie skleja, i te imprezy dla singli i wodzirej weselny do tego. Może to jest Wasza misja od Pana Boga. Pozdrawiam serdecznie, życzę szcześcia.
Jaka reklama rekolekcji ignacjańskich ❤ kto by pomyślał, że na rekolekcjach w milczeniu można znaleźć ta drugą połówkę. Wszystkiego dobrego dla Was ❤❤❤ już podesłałam przyjaciółką sinkieglką 😊
Bóg i orszak jego Aniołów zadbali o to, żebyscie się spotkali :) już samo miejsce Waszego poznania to pokazuje, a nawet godzina wysłania pierwszej wiadomości od Tomasza do Asi: 14:44 ❤ anielska godzinka, która symbolizuje nadejście Nowej Ziemii. Możliwe, że macie do spełnienia jakąś wspólną misję :) Sama coraz bardziej zagłębiam się w duchowe tematy, wierzę w przeznaczenie, każdy człowiek pojawia się w naszym życiu po coś, niektorzy na chwilę, inni na dłużej, a jeszcze inni na zawsze ❤ wszystko dzieje się w odpowiednim dla nas czasie :)
To sie uda.Zycze powodzenia wszystko bendzie ok.Kto sie razem modli ten razem zostanie.Pan Bog was prowadzi pieknie😊❤
Tak, to się uda❤❤❤ jak się dwoje modli, to się uda!!! Byłam w związku z młodszym mężczyzną też o siedem lat, on był niewierzący i niestety rozwaliło nam się to.
Żeby to było takie proste, że wspolna modlitwa "załatwia" trwałe małżeństwo. Z doświadczenia wiem, że tak nie jest.
Tiaaa... ja się z moją b. żonką modliłem się Pompejańską wspólnie. I co? Dziś jesteśmy 2 lata po rozwodzie. Także Pana Boga i małżeństwa nie mieszaj ze sobą! Bo stracisz wiarę w jedno i w drugie.
Po prostu słuchałam Was z taką ekscytacją jakby przyjaciółka opowiadała mi o nowym chłopaku. To zaskakujące jak Wasz poziom energii się zgadza. Nawet od tego filmu bije takie ciepło🔥 Życzę Wam wszystkiego dobrego!
"Zapraszam Cię do budowania wspólnej przyszłości " mega piękne słowa ❤ pozdrawiam i życzę tak pięknego życia jak te słowa 🤗
Mój komentarz to będzie chyba łyżka dziegciu w beczce miodu. Początki są wspaniałe i widać tę radość, która od Was bije, szczególnie od Asi :) (tak czułam intuicyjnie po tym jak widzę Was razem, że to Ty byłaś inicjatorką i siłą napędową) Ale... to są właśnie początki. 4 miesiące związku na odległość i pokładanie wiary w tym, że to się musi udać, bo jesteście bratnimi duszami. Jestem osobą wierzącą i wierzę, że Bóg nie bez powodu stawia na naszej drodze pewne osoby, ale nie jestem przekonana, czy w tak krótkim czasie (mając nawet zdroworozsądkowe podejście do życia, doświadczenia poprzednich związków, wyznając te same wartości), gdy zdecydowanie jest to jeszcze etap zakochania, człowiek jest w stanie podjąć w pełni świadomą (i to słowo klucz) decyzję brania odpowiedzialności za drugą osobę. Uważam, że jeśli to się uda, a to tylko czas jest w stanie pokazać, to więcej w tym było "szczęścia niż rozumu".
A niestety w bliskim mi otoczeniu znam parę, gorliwie praktykujących i udzielających się katolików, która wychodząc z podobnego założenia i zaręczając się po 3 miesiącach, w sakramencie wytrwała 3 lata, a teraz próbuje unieważnić małżeństwo (co gorsza, zdążyło pojawić się już potomstwo).
Wydaje mi się, że my, osoby wierzące mamy tendencję do tego, by "racjonalizować" sobie pewne (być może zbyt pochopne) decyzje tym, że "taki był Boży plan/wymodliłam/em go/ją sobie itd./to znak z góry".
I dziwią mnie komentarze "4 miesiące? jesteście tak pewni, to musi być miłość, wow" - miłość to nie przeznaczenie, ale praca, wzajemne poznanie, świadomość swoich wad i zalet, świadome przyjęcie kogoś z dobrodziejstwem inwentarza. Najgłębsze kilkugodzinne rozmowy na Instagramie ani raz wspólnie spędzone wakacje nie zastąpią poznawania się w codzienności i obserwowania człowieka w jego naturalnym środowisku, bez pośpiechu - wiem, bo też tam byłam i też "się wszystko zgadzało" (i to też był związek na odległość); czysto hipotetycznie, gdybym po 4 miesiącach podjęła decyzję - zaręczyny, ślub, nie ma co czekać, żałowałabym tego bardzo, ale wiem to z perspektywy czasu.
Nie uważam, żeby "chodzenie" ze sobą przez długie lata i przeciąganie ww. kwestii było dobre, ale (tu zacytuje mojego genialnego nauczyciela matematyki z czasów liceum) "pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu much".
Życzę Wam jak najlepiej i oby okres narzeczeństwa tylko utwierdzał Was we wspólnej decyzji.
Ona jest taka konserwatywna wierząca katoliczka, jak ze mnie playboy
W pełni zgadzam się z komentarzem, sytuacje weryfikują ludzi.
Zgadzam się w 100%. Niemniej życzę Asi i Tomkowi jak najlepiej :)
@ludolfina626 Nie wiem czego nie zrozumiałaś w mojej wypowiedzi, myślę, że jeśli ktoś chce zrozumieć sens to zrozumie go poprawnie, bo w żadnym miejscu sobie nie przeczę. Oczywistym jest, że możemy znać człowieka i 20 lat i wciąż go nie poznać, jakby się już tak bardzo czepiać to gwarancji nie ma nigdy i ślub również nią nie jest :) napisałam, że nie ma co przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę - przechodzone związki, gdy człowiek nie potrafi się "określić" to dramat, ale 4 miesiące to jest nadal okres, gdy emocje górują nad uczuciami. Nie mówię nawet o wspólnym mieszkaniu przed (bo osobiście jestem temu przeciwna), ale kiedy jest się na miejscu i żyje wzajemną codziennością to nie ma to porównania do bycia ze sobą w weekendy, "z doskoku" i niestety nie zgadzam się z Asią, że podróż jest najlepszą weryfikacją człowieka - rozumiem założenie, natomiast wspólny wyjazd to nadal nie jest proza życia, sory.
Człowieka i siebie znamy na tyle, na ile sprawdziły nas okoliczności i los, codzienne. Człowiek w końcu żyje głównie rutyną, nie wykreowanymi okolicznościami na potrzeby "sprawdzenia" drugiej osoby.
I moim zdaniem, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo, że relacja będzie szczęśliwa i trwała trzeba ze sobą po prostu BYĆ (i to jest zasadnicza różnica między tym, czy się zaręczysz po miesiącu, czterech czy 2 latach), żadne piękne słowa nie zastąpią czynów, wartości o jakich mówią ludzie są bardzo ważne, ale nie jedyne. Poza tym jak człowiek ma świadomość, że widuje się rzadziej to stara się spędzać czas intensywnie, podświadomie nie tracić czasu na niemiłe wspomnienia, nie zawsze pokazuje swoją prawdziwą twarz - i znowu, nie jesteś w stanie pewnych rzeczy zauważyć tak szybko, zazwyczaj w takich przypadkach wychodzą one później i to są takie "miłe złego początki" - również coś o tym wiem.
Podałam 2 przykłady, bezpośrednio dotyczące mnie i mojego bliskiego otoczenia, i nie twierdzę, że ich związek na pewno się nie uda, natomiast na bazie doświadczeń śmiem twierdzić, że zaręczyny po 4 miesiącach to podejmowanie dużego ryzyka, które (w zdecydowanej większości przypadków) bywa zgubne, powodzenie relacji z takim stażem tego to nie reguła, a raczej wyjątek.
Nie napisałam w mojej wypowiedzi nic obraźliwego, gdzie tu moja ponura zazdrość, bo nie słodzę? Po prostu uważam, że oprócz patrzenia sercem trzeba mieć w sobie dozę pragmatyzmu, i tak - cieszyć się tym, że początki są piękne, ale nie ulegać wewnętrznemu ciśnieniu (zniecierpliwienie, duża potrzeba stabilizacji, posiadania dzieci, która nie oszukujmy się, komplikuje się z roku na rok w związku ze zbliżaniem się do 40-tki, kwestia czystości przedmałżeńskiej i pokus - to samo przez się krzyczy - pobierajmy się czym prędzej i śmiem wątpić, czy historia wyglądałaby tak samo chociażby 5 lat wcześniej).
Jestem szczęśliwa i w szczęśliwym związku, niczego Asi i Tomkowi nie zazdroszczę, a w komentarzu podzieliłam się swoim doświadczeniem - komentarze czytają również inne osoby, nie tylko Asia i może komuś moja wypowiedź otworzy oczy :) bo że ma znikomy wpływ na to, co myśli sobie Asia - o tym jestem przekonana
@ludolfina626 Dojrzali ludzie dojrzale budują swoje szczęście. - w odniesieniu do związku Asi i Tomka to jest tylko Twoja subiektywna opinia, zresztą taka jak i moja powyżej. Dojrzałość to świadomość, ciężko być świadomym, kiedy wielu rzeczy nie miało się szansy doświadczyć i żyje się przekonaniami, że spotkało się bratnią duszę, bo tak wiele ludzi łączy. To że mam inne zdanie nie oznacza, że życzę komuś źle. Po prostu
Asiu, oglądam Cie od dawna i wspaniałe widzieć, ze pozostałas wierna sobie, nie ulegając presji społeczeństwa, nie obniżałas swoich standardów i znalazłaś miłość ❤ Wszystkiego dobrego dla Was kochani! Sama mam 25 lat, nie byłam jeszcze w prawdziwym związku, ale nie czuje, ze coś mnie ominęło, bo okazje jakie miałam wcale nie byłyby dobre dla mnie. God’s timing is the best 😊
Tak!!! Bóg zawsze jest na czas 🔥 Ani ja z lekcjami milosci z poprzednich związków ani Tomek ze swoim byciem otwartym, ale jednak cierpliwym czekaniem na odpowiednia osobę nie zamienilibysmy naszych historii 🥰 Wiec trzymamy kciuki !!! Tym którzy szukają Pana i Jego Królestwa tu na ziemi, wszystko inne będzie dodane, a pragnienia ich serc będą spełnione 🔥🤗
@@LekcjeMilosciJego Królestwo jest nie z tego świata 🙂
Jaki fajny, pozytywny Chłopak 😍 Pięknie razem wyglądacie 👫
Bardzo się cieszę, że odnaleźliście się i ....uwielbiam humor Pana Boga - " dwie gadułki na rekolekcjach ignacjańskich" 😆. Mam nadzieje, że waszych wspólnych imprez będzie więcej i dalej będziecie nas zarażać humorem, radością i ciepłem ❤️. Dziękuję za podzielenie się waszą historią znajomości.
Ja uważam na fanatyków którzy chodzą do kościoła a później dokuczają sąsiadowi. To nie jest prawdziwa wiara. Ludzie uciekają w taką "wiarę" żeby chować tam problemy których nigdy nie rozwiązują.
Też poznałam męża na rekolekcjach,uważałam.że przez to mamy podobne podejście do życia.Nic bardziej mylnego.Życzę wam najlepszego.Ale zaręczyny po 7miu miesiącach znajomości? Da się kogoś poznać po tak krótkim czasie?
Miłość kwitnie bo to początki nie zmęczony jeżdżeniem między miastami krążenie za tą drugą osobą. Fajnie się patrzy ale czas pokaże i wszystko zweryfikuje. Powodzenia
mi mąż sie oswiadczył po 10msc znajomosci, zamieszkalismy razem po pol roku bycia ze sobą i po 4 msc mieszkania byly zareczynt, po kolejnym roku slub. Oboje jestesmy letnimi katolikami, juz 7 lat zgodnie razem, 5 po slubie. Jak cos sie ma rozpasc, to sie rozpadnie niezaleznie czy zareczyny byly pol roku, roku czy 8 latach związku
Nawet po 10 latach nie poznasz dobrze drugiej osoby. Człowiek ciągle się zmienia i trzeba mieć tego świadomość.
Poznają się w małżeństwie
Mój mąż po 2 tygodniach wiedział że się ze mną ożeni w tym roku mija 20 lat od ślubu
Jejku! Jak niesamowicie Was Pan Bóg połączył ze sobą ❤
Żebyście zawsze byli tak szczęśliwi ze sobą. Niech Pan Bóg Wam błogosławi 😊
Proszę o więcej odcinków z Tomkiem, bo takiego energetycznego duo dawno nie spotkałam!
P.S. Obstawiam, że jest między Wami 10 lat różnicy 🥰
7 :)
Tak bóg połaczył xD
@@ukasznenen2798Raczej sami tak wybrali.
Piękna historia, pięknie na Was patrzeć i słuchać 💕 dużo szczęścia Wam życzę 🥰
Asia I Tomek dziękuję za wartościowy odcinek 🔥💥 jesteście cudowną parą gratuluję i życzę wam Kochani dużo 🎥 miłości i szczęścia pozdrawiam serdecznie SoSpecial ❤💋.
Jesteście super :-)
Słuchanie i oglądanie Was to czysta przyjemność:-)
Asiu, jesteś cudną energią życia. Chcę Was częściej oglądać, tworzycie piękny duet. Poproszę o więcej i częściej Waszej energii. W zamian za tresci z chęcią pojawię się na spotkaniu, które chcecie zorganizować!! Super, że łączycie siły. Duet bombowy!!!
Dużo dobrego życzę w budowaniu wspólnej przyszłości
Dla mnie dorabianie ideologii gdzie jej nie ma. Asia z całym szacunkiem, ale aż skacze dk góry, boli jak się to ogląda, widać że chce aż za bardzo. Chłopaczyna młodszy, zauroczony seksemlub jego szybka obietnica, bo Asia mocno w wygląd inwestuje. Jednocześnie mówiąc jaka to duchowość najważniejsza. Nie oszukujmy się, można być najbardziej uduchowiona i cudowna, ale bez wyglądu, nikt nie spojrzy. Po co udawać. Standardowo, uroda najważniejsza, a reszta to dodawanie treści tam gdzie jej nie ma. Szybciutkie zaręczyny ciekawe po co. Niezbyt to dojrzałe.
Bo ten kanał to jest jedno wielkie wyparcie poczucia winy autorki czy co jej tam nie dusi. Jej własne copium. A bije od niej zakłamanie i fałszywość na kilometr. Kiedyś mówiła że lubiła się bzykać, miała wyzwolone życie a teraz nagle katolik przed 40 tką
Zaręczyliście się po kilku miesiącach znajomości? 😅😅 Życzę oczywiście wszystkiego dobrego, ale to zdecydowanie za wcześnie. Jeszcze stan zauroczenia nie minął, a dobrze byłoby zobaczyć, jak to będzie, gdy już minie ten pierwszy etap ekscytacji i czy nadal będziecie chcieli być razem
@eryyyyyyyyykk - Mentor z TH-cam'a Paweł Grzywocz mówił w jednym z nagrań, że to nawet jest naukowo udowodnione, że do 2 lat jest się ślepym na wady, jest się pod silnym wpływem hormonów i różowych okularów. Nie można jednak wykluczyć, że przypadek Pani Asi i Pana Tomka to będzie wyjątek od reguły, więc może im się udać.
Ale z drugiej strony zaręczyny po roku związku w pewnym wieku (już ok 30) są dość powszechne i normalne. Więc czy kilka miesięcy aż tak zmienia sytuację? Mnie po kilku miesiącach związku z moim narzeczonym też już przychodziły myśli o zaręczanach, nieraz to chyba naturalne, jeśli czuje się, że to "to"
Owszem, nie ma reguly, ale za wczesnie aby publicznie skladac takie deklaracje i prowadzic warsztaty dla singli bazujac na swojej historii.@@Kina1
@@Kina1 Hmmm, tylko, że czasami, to że tak czujemy jest złudne, nie poznaliśmy jeszcze dobrze tej drugiej osóbki, pierwsze wrażenie jest idealne i wydaje się nam, że to już na pewno ona lub on, ale w miarę upływu znajomości, mogą wypłynąć cechy charakteru z którymi jednak nam nie po drodze. Moim zdaniem lepiej zaczekać dłużej. Wiesz, gdy zaczynamy związek, to już na starcie chcemy tej drugiej osoby, inaczej przecież nie wchodzili byśmy w ten związek, jednak później czas weryfikuje, że albo to jest to i nadal budujemy coś razem, albo jednak nie pasujemy do siebie i lepiej będzie się rozstać. Jeśli to jest na etapie "chodzenua" to super. Gorzej jeśli ten etap nastąpi po ślubie, bo okres chodzenia był zbyt krótki i nie poznaliśmy się dokładnie 😃
On jest młodszy od niej i niedoświadczony, ona z kolei z dumą mówi że miała wiele związków XD Panna Asia ciśnie na ślub bo gość jeszcze przejrzy na oczy a narazie zakochany to nie widzi czerwonych flag u swojej doświadczonej partnerki...
Wspaniała para i piękna historia! Dziękuję, że się nią z nami podzieliliście :) Ja bardzo chętnie wzięłabym udział w spotkaniu 18.11 a już z tańcami najlepiej!
"szczęście lubi ciszę" 🤫
Sobie zostawcie co prywatne, życie nie jest na sprzedaż....
Ale on liczy, że Asia mu zrobi reklamę swoimi zasięgami na wesela jako dj. Dlatego pierwsze co to sprawdzał jej kanał na TH-cam. Ja ze znanymi ludźmi tak nie robię, jak mam dostęp prywatnie , to cenię sobie, że mogę kogoś poznać face to face , a nie robię research o nim. I ze świata muzyki i youtuba i różnych organizacji i oni sobie to cenią, że ludzie nie są do mnie ich wartością w świecie, tylko tym, co ja mogę im zaoferować w relacji jako przyjaciel, znajomy, najczęściej robię te brudną robotę, bo mówię im, co widzę, a prawda boli. Wiem, że boli, ale nie trzeba od niej uciekać, tylko rozwiązywać problemy i budować lepszy świat.
no, taki jest łasy na reklamę, że aż się jej oświadczył... ludzie i ich teorie spiskowe xDD
@@xaklimex2595 ludzie często zazdroszczą innym szczęścia, stąd często podobne komentarze.
Piękny odcinek. Wspaniale widzieć wasze szczęście. Wzruszyłam się kiedy Tomek opowiadał o swoich uczuciach do Ciebie, Asiu.
Ten to faktycznie potrafi przemawiać :D
I oto Asia, która mówi nam wszystkim jak to z rozwagą podchodzić do relacji sama wpada jak śliwka w kompot ekscytując się. Te szybkie zaręczyny, jego brak doświadczenia jeśli chodzi o związki i różnica wieku według mnie to nie może się udać, ale oczywiście życzę wszystkiego najlepszego.
Trudno powiedziec - sa szanse, owszem, ale zdecydowanie za wczesnie aby publicznie skladac takie deklaracje i nagrywac tego rodzaju filmy. Nie mowiac juz o prowadzeniu jakichs warsztatow dla singli etc.
Co ma do rzeczy brak doświadczenia w związkach?
Nie róbmy 7 lat róznicy jakby to byla przepasc. Oboje są po 30tce, pracujacy, to podobny etap zycia. Rozumiem jakby spotykali sie kiedy ona ma 20 lat a on 13 lat .....
Super odcinek :) fajnie się go oglądało. Tomka poznałam osobiście na swoim weselu był naszym Wodzirejem, super osoba, pełna energii takiej pozytywnej. Minęło już 3 lata od wesela a ja do dziś bardzo miło wspominam Tomka :) rok później po naszym weselu bawiliśmy się też na weselu mojej siostry Edyty :) pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wszystkiego dobrego ❤
Drodzy Państwo snujący tutaj czarne wizje nad tym związkiem. Wasze porady, przykłady "z życia wzięte", przestrogi i inne uwagi o zabarwieniu negatywnym, z dużą dozą prawdopodobieństwa nie będą brane pod uwagę przez bohaterów tego odcinka, bo to ich życie,ich decyzje. Nie znamy przyszłości,a to co będzie pokaże czas. Każda droga jest inna. Jako widzowie Asi powstrzymajmy się od złorzeczenia, siania negatywnej energii i prób gaszenia w tej parze entuzjazmu i radości. Zaakceptujmy ich szczęście i ucieszmy się nim. ❤
zastanów się po co ten Pan wystąpił na kanale...
@@milenaata6884 Po co ten Pan wystąpił na kanale?
@@lenamar1494 gdybyś przeżyła związek z narcyzem bo byś wiedziała
@@milenaata6884kto jest narcyzem? Pani czy Pan?
Piękna z was para! Życzę wam tej miłości i szczęścia na zawsze!❤🙏 jesteście pięknymi ludźmi z pięknymi duszami i tak miło na was patrzeć. Bije od was taki spokój i szczęście 😇🙏
Jak Wy pięknie mówicie o miłości ❤ bądźcie zawsze tak szczęśliwi! 😊
Wyśmienicie życzliwe nastawienie do innych osób do początek czy podstawa wewnętrznej równowagi
Na poczatku znajomosci jest zawsze rozowo poziej zycie weryfikuje pojawiaja sie dzieci obowiazki brak pomocy od dziatkow.
No i dobrze. Niech sie ciesza tym co jest na dana chwila. Super ze to tak przezywaja.
O krwi i wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego jako zdrój Miłosierdzia dla nas, ufamy Tobie ❤️✝️❤️
Też by mi się przydały takie rekolekcje. Wyciszenie jest potrzebne w dzisiejszych czasach.
To jedź w góry, do lasu, poza miasto na łono matki ziemi i tam znajdziesz wyciszenie i relaks 🙂
@@andrzejfiuk1170Albo niech wyłączy telefon na weekend i poczyta książkę a potem pójdzie na spacer.
na swój sposób i fizycznie i charakterem podobni do siebie ;P jak rodzeństwo, ale to chyba jest tez taki atawizm że podobają nam się podobni ludzie do nas
Piękna historia ❤ a ja mam pytania do Tomka: dlaczego nie przejąłeś inicjatywy na początku, na przykład nie poprosiłeś Asi o numer telefonu? A później dlaczego tak długo trwało zanim zaproponowales spotkanie na żywo? Chcę znać perspektywę mężczyzny w tym temacie, ponieważ ja to odbieram jako zły znak, że ktoś nie pyta mnie o numer telefonu lub nie wykazuje inicjatywy spotkania. Od razu odpuszczam, bo dla mnie to oznacza, że ktoś nie jest faktycznie zainteresowany
Powoli powoli na początkujących znajomosci w relacjach damsko-męskich kiedy nie wiadomo o co chodzi jednemu i drugiemu nie ma takiego czegoś że facet musi się bardziej starać.
Jak to się mówi nie przenoś gór jeśli ktoś dla ciebie kamienia nie podniesie
@@Kalmidlo kupuję ostatnie zdanie :)
Odpowiem ci z mojej perspektywy. Bo to ja jestem nagrodą i panna ma wykazać zainteresowanie. Jeśli nie ma zainteresowania kobiety, to nie ma relacji. Życie jest takie proste. Szkoda, że mężczyźni nie rozumieją tego i wchodzą w buty simpów.
@ludolfina626 "Obecnie mężczyzna nagrodą już nie jest ponieważ nie oferuje niczego czego kobieta nie mogłaby wypracować sobie sama".
To jest piękna teoria, która z praktyką nie ma prawie nic wspólnego (poza nielicznymi wyjątkami). Nadal miażdżąca większość pań poszukuje sponsora.
@ludolfina626 ilość kobiet biorących udział w ankiecie: ponad 500. Wśród nich jedna kobieta, która opłaca rachunki w domu swoimi pieniędzmi. Reszta twierdziła, że albo opłaca partner rachunki albo mają "wspólne" konto. Przy czym "wspólne" oznaczało, że partner przesyłał (najczęściej wszystkie) pieniądze na konto "wspólne", a księżniczka płaciła za rachunki, za siebie oraz jego.
Miło popatrzeć na was. Ja za 3 tygodnie biorę ślub kościelny
Asiu, ogladam Cię od początku. Cieszę się, że się odnaleźliście i jesteś szczęśliwa, ale dlaczego tak szybko zaręczyny?
Ponieważ kolega jest nieświadomy, a koleżanka widzi już ścianę.
Bo zegar biologiczny zaczyna tykać i robi się ostatni dzwonek, stąd ten pośpiech 🙂
@@starobart błagam
@@andrzejfiuk1170 jaki jest sens,aby tak pisać
@@benrado6913 Czasami nie ma sensu 🙂 Niech żyją długo i szczęśliwie 🙂
Gratulacje! Trochę dziwnie zachowujesz się przy Tomku. Machasz rękoma, jakoś tak nienaturalnie, ale wszystkiego dobrego dla Was.
Pani Asiu, na to nagranie trafiłam dzisiaj, a więc niemal rok od publikacji, gdy jesteście już małżeństwem. To piękne świadectwo zwłaszcza ze względu na to, czym się Pani zajmuje. Cieszę się, że odnalazła Pani właściwą osobę. Gratuluję i błogosławię!!
Przeczytałam komentarze i przepraszam Cię za nie Asiu. Jesteś piękną, inteligentną kobietą i masz przy sobie cudnego i zakochanego mężczyznę. Jeśli ktoś ogląda ten kanał to z założenia powinien się cieszyć, że prowadząca wdrażając w życie własne rady znalazła miłość - czyż nie takie jest założenie tego kanału? Lekcje miłości pomagające znaleźć prawdziwą miłość ❤️ dużo szczęścia kochani, nie zważajcie na głupie komentarze sfrustrowanych ludzi tylko cieszcie się piękną miłością. Serdecznie gratulacje ❤️
Czy tylko ja widzę to uderzające podobieństwo wizualne?? Niesamowite!
tez xD
Jesteście bardzo podobni do siebie 😁
Widać ogromne szczęście i dumę na twojej twarzy Asia ❤️
Asia przykre to jakie komentarze tu bedziesz musiała przeczytać. Tylko prawda jest niestety taka, że już zawsze bedziesz sie z nimi mierzyć, bo gdy to kobieta jest starsza od mezczyzny - to ludzie nie odpuszcza Ci tego tematu :-/ . Rowniez wydaje mi sie że szybko podjeliscie wazne decyzje, ale też wierze w Twoją madrosc i dojrzałosc, przez te lata prowadzenia sospecial pokazałas , że je masz :)
Tomek wygadasz na fajnego mezczyzne, pomimo żartów ja w Tobie widze dojrzałość.
Wszystkiego dobrego dla Was ❤❤❤
Ma małe doświadczenie w związkach 🤔🤔..........spokojnie😁😁.......... taka So Specjal istka u boku szybko Tomka wszystkiego nauczy..........😉😊
Tylko że ona ma być jego kobietą, a nie nauczycielką czy mamusią
@@MsMalgosiaNo ideał kobiety normalnie, to i mamusia i nauczycielka i przyjaciółka i sponsorka w jednym a i jeszcze może siostra zakonna prowadząca rekolekcje i kościół domowy 😁
Asia będzie go wychowywać 😅
@@Elizabeth-su8vj ......Wychowywać i dbać.........teraz Stulejka już Mu nie grozi
Super ta Wasza historia❤😊
To bylo do przewidzenia, ze predzej czy pozniej poznasz swoja milosc. Jestes atrakcyjną laską :) Oby twoj zwiazek trwał
Miło się tego słuchało. Solidny fundament na tworzenie trwałej relacji Waszej Trójki. Szczęść Boże i pozdrawiam.
Piękni piękno przyciągają, życzę Wam i dziękuje za nadzieję i świadczycie o Bogu 😍
Fantastycznie się Was słuchało i na Was patrzyło...a tajemnica różnicy wieku,pozostała tajemnicą
Bardzo się cieszę i Gratuluję ❤Niech Pan Bóg Wam błogosławi🙏
A możesz zdradzić ta tajemnice jaka jest różnica wieku między Wami?
Ostatnio słuchałam wywiad z Magdaleną Boczarską która również ma partnera młodszego i między innymi opowiedziała ze żyjąc już tyle lat ze sobą w ogóle nie odczuwa sie tej różnicy, nie ma żadnego z tym problemu chociaż na początku nie było tak różowo. Tutaj pozwolę sobie podać kolejny przykład aktorki - Magdaleny Cieleckiej. Gdzieś sie zaciera to przekonanie ze mężczyzna musi być starszy co mnie ogromnie cieszy. A Ty Asiu jestes żywym dowodem, że warto zaufać Bogu i dać sie kierować bo on nas nie zostawi ! „Przychodzi 15 minut za późno ale zawsze zdąży !” Pozdrawiam Was serdecznie i z Panem Bogiem 😊
7 lat różnicy :)
Przypadek z Cielecką jest inny, bo ona chyba nie planuje mieć dzieci ani brać ślubu.
Bardzo chetnie bym się odciął od wszystkiego jak jest sie sam nie ma sie dzieci to prościej kogoś znaleźć wystartować jak ktoś ma dzieci i jeszcze mamę chorą to raczej nikogo nie znajdę pozdrawiam i zycze szczęścia 😊
Wyglądacie super razem. Słuchacie siebie, nie przerywacie, widać szacunek i miłość
Ojeeeejku, jak dawno mnie tu nie było! Gratuluję Asiu! Jejkuuu, nawet jesteście do siebie jakoś tak podobni :D wspaniale!!! Szczęscia i miłości i wszystkiego dobrego
Tomek to ma głos jak radiowiec😊
Mówią, że udane pary są podobne do siebie i rzeczywiście zgadza się 😊🥰 Jesteście piękni i bardzo do siebie podobni❤ Wszystkiego najlepszego dla Was❤
Super! Gratulacje!!!
Ale super, ze sie poznaliscie😍 jestescie mega pozytywni.
Jacy wy w siebie wpatrzeni 😊. Powodzenia 😊.
Asiu odcinek z niesamowitą energią! Naprawdę widać w Was dużo radochy dobroci miłości! Pasujecie do siebie :) ❤️❤️❤️jestem chętna na wydarzenie 18 listopada :)
Kurczę, ale wy razem fajnie wyglądacie i ta sama energia jaaa mega !!
Kolego dlaczego pozwalasz mówić na siebie "błazen' i "pajac". Przez ten brak szacunku skończy się tak że nie będziesz miał najmniejszej ochoty wracać z pracy do swojego domu. Tu nie będzie happy endu.
Social media I marketing 😂
Jesteście cudowni!! Trzymam za Was mocno kciuki, choć chyba tego nie potrzebujecie ;)))
Ściskam Was mocno, dzięki Asiu za wszystko.
Fajny facet. Pozdrawiam i życzę Wam wszystkiego najlepszego!
Mam nieodparte wrażenie, że ten związek skończy też jako jeden z tych "wielu".
Jacy wy podobni jesteście do siebie, jak rodzeństwo 😁 Ponoć pary idealne właśnie są podobne do siebie pod względem również fizycznym :) Cudnie się na Was patrzy, dużo szczęście i miłości życzę ❤
Wcale 😮 co mają podobnego?
To w końcu jaka jest ta różnica wieku?
Wyglada na 2-3 lata ;) ale dokladnie nie wiem bo nie powiedzieli 😅
@@miketyson3930 ja bym raczej obstawiała Asia - 36, a jej narzeczony 29
@@catrindevu886 taka jest różnica między nimi na instagramie znalazłem rolkę gdzie mówią o wieku .
szczęścia i wytrwałości 😊
Wspaniała historia
Fajnie historię poznania opowiada się po kilkunastu latach bycia ze sobą. Kiedy opadły wszystkie achy.. i przyszła codzienność i nadal patrzy się na siebie z zachytem. Ale życzę Wam tego ❤ wielu lat w Miłości i szacunku.
Asia az kipisz szczęściem:) super Was razem widziec na filmie. Powodzonka!!🔥
Super się na Was patrzy i słucha 🥰 Pozdrawiam 🤗
Po pierwsze znacie się 4 miesiące a już jakieś wspominki. Druga sprawa ile można gadać o tym jak się poznaliście. Historia taka jakich mnóstwo a dorabiacie strasznie gębę do tego :)
No jest to śmieszne i dziwi mnie to że robi to specjalistka od związków. W takim etapie znajomości to jest potężna chemia a nie wspominki jak się poznaliśmy
A okazało się że był on subskrybentem Frywolnego heh
a kto to?
Absolutnie nie :) kolega sobie sam to wymyślił i zażartował
@@LekcjeMilosci 🤭
No i co w związku z tym? Chciał poznać kobiety "od podszewki" 🙂
@@domicyliattobie i tak buraku zadna kobieta nie grozi 😂😂
Ona baaaaaaardzo doświadczona, starsza, on młodziutki, bez doświadczeń.......plus słodka otoczka...hmmmm..... .no życzę powodzenia. Życie zweryfikuje. Iluzja szybko minie.
Będzie go wychowywać 😅
Nie róbmy z 7 lat roznicy jakby to byla jakas ogormna roznica. Rozumiem jakby poznala go jakby miala 20 lat ale oboje są po 30tce, pracujacy , to są ju, te same etapy zycia ....
@@JoannaKa-ue8qt on chyba nie jest po 30 tylko ma Ok 30.
Zycze powodzenia i dużo miłości. Historii bardzo podobna do mojej i mojego męża.Tylko, że ja jestem młodsza. Mąż po 3 dniach powiedział, że zostanę jego żoną, szybkie zaręczyn i ślub. Za kilka miesięcy minie 18 lat jak jesteśmy razem.
Tomku nie daj się jej zdominować bo pod koniec ty będziesz tym złym.
rekolekcji ignacjańskich się nie spodziewałam..oglądałam Cię dawno i jakoś nie kojarzę, żebyś się wcześniej uzewnętrzniała z wiarą. no to pięknie ładne świadectwo. w dzisiejszych czasach to jest tak naprawdę rodzaj spotkania z Bogiem jak dla ludzi żyjących inaczej - medytacja/joga.tylko nie tak popularne. bo ta cisza niezwykle pomaga odnaleźć siebie i porozmawiać z Bogiem... super , że spotkaliście się w tych samych wartościach, bo to jest najważniejsze.Klaudia Klara ma taką historie, ze poznała swojego męża z którym ma dziecko po pielgrzymce... moja siostra regularnie jezdzi na rekolekcje..i wraca odmieniona, jakby na nowo do żywych, wcześniej przetyrana pracą stresującą przy kompie w międzynarodowej firmie.
Miłość az kipi od Was , z przyjemnością mi się oglądało ♥️
Potańcówka do rana byłaby super 😊 Tym bardziej jakby jakiś nocleg udało się zorganizować.
Przyjacielu nie wychodz z łudki. Proszę zostań tam ;)
Coś mi się zdaje, ze Tomeczek jest bardzo z mamusia zwiazany
Za szybko. Ta sama historia co u Aleksandry Wojciechowicz może się powtórzyć. Ale to już wychodzi z mojej intuicji i rozeznania w energiach narcystycznych.
@@redchillipapryczka a jaka była jej historia?
@@milenaata6884
Asia będzie go wychowywać, chyba instynkt macierzyński jej się włączył 😅
nazwanie kanału lekcje miłości to był b.dobry krok
Ale super :)
❤🔥 wszystko dobrego 😉
super Asia nagrajcie coś,po ślubie na red tuba ,miliony odsłon
Super! Wszystkiego dobrego dla Was❤
Asiu, dałaś mi nadzieję. Dzięki Tobie bardziej ufam Bożym planom. ❤
Bóg = Wszechświat
@@marekpodzorski83 Bóg jest osobowy, to osoba.. a właściwie 3 osoby - Trójca
@@Bridgett-JonesBóg jest Duchem, Wielkim Duchem.
@@andrzejfiuk1170 tak, Bóg - Duch, najwyższy i ta sama energia zdeponowana w pozostałych elementach trójcy - takim przykłądem niech będzie Jezus i Maria Magdalena i Ojciec
@@Bridgett-Jones Taką samą cząstkę Wielkiego Ducha masz Ty i ja.
Tak, 18 listopada! Chętnie bym wzięła udział (po raz pierwszy :))
Zapraszamy 🥹😍
Wow, jak to się pięknie skleja, i te imprezy dla singli i wodzirej weselny do tego. Może to jest Wasza misja od Pana Boga. Pozdrawiam serdecznie, życzę szcześcia.
Szkoda chłopa
A dlaczego?
Ciebie szkoda
Jaka reklama rekolekcji ignacjańskich ❤ kto by pomyślał, że na rekolekcjach w milczeniu można znaleźć ta drugą połówkę. Wszystkiego dobrego dla Was ❤❤❤ już podesłałam przyjaciółką sinkieglką 😊
Ooo. to była moja parafia przez 5 lat w Gdyni, ale na rekolekcjach nie miałam odwagi się dostać. Niesamowite, że na coś takiego się zdecydowaliście :)
Pięknie !!!! ❤
Ale pozytywni, fajni ludzie !!!! 😊
Bóg i orszak jego Aniołów zadbali o to, żebyscie się spotkali :) już samo miejsce Waszego poznania to pokazuje, a nawet godzina wysłania pierwszej wiadomości od Tomasza do Asi: 14:44 ❤ anielska godzinka, która symbolizuje nadejście Nowej Ziemii. Możliwe, że macie do spełnienia jakąś wspólną misję :) Sama coraz bardziej zagłębiam się w duchowe tematy, wierzę w przeznaczenie, każdy człowiek pojawia się w naszym życiu po coś, niektorzy na chwilę, inni na dłużej, a jeszcze inni na zawsze ❤ wszystko dzieje się w odpowiednim dla nas czasie :)
Miło się Was słucha, fajny, szczery filmik😊❤
Cieszę się Waszym szczęściem ❤❤,czasami warto jest poczekać troszeczkę dłużej na Tą właściwą OSOBĘ ...Ja ciągle czekam 😍
Ale Tomek ma piękny głos. Powinien zostać lektorem :D Powodzenia wam życzę
18 listopada 😊
No i super :) Aśka fajny facet !
Bardzo się cieszę Waszym szczęściem ❤ Jesteście cudowni 🥰
Ale się cieszę Asiula :) Dużo szczęścia wam życzę i zapraszam do Wrocławia koniecznie :)