Gdy przeczytałem tytuł odcinka to pierwszy tytuł o jakim pomyślałem okazał się pierwszym omówionym! :DDD Żeby nie spojlerować nie będę wymieniał tytułu i opisywał zbyt szczegółowo ;))) U mnie od lat w kolekcji (wydanie rocznicowe) i jest doskonałym gatewayem. Szczególnie polecam wprowadzać 10-15 latków. Ta radość gdy można "ukatrupić" ludki przeciwnika jest bezcenna! Najlepsze jest to że kolejność w jakiej kończą gracze rozgrywkę schodzi na dalszy plan. Najważniejsza jest sama zabawa w czasie rozgrywki i emocje ilu ludków dotrze bezpiecznie, a ilu uda się innym "załatwić". :D Na grę nr 3 z ta krótką nazwą czekam na najnowsza reedycję z KS'a, ale tę bieda-wersję, bo wersja deluxe nie warta była tej ceny. Ja protestuję! Tygrys & Eufrat jest świetny! Polecam! Gry sprzed 2000 nad którymi warto się pochylić (niektóre delikatnie wspomniane): El Grande, Chinatown, Przez Pustynię, Die Macher, Bus, Samurai. Warto sięgnąć po nie. "Przez Pustynię" - jedyna gra którą sprzedałem i bardzo żałuję.
WOW! Faktycznie, przepraszam. Jakoś tak od razu mi się skojarzyło z Knizią. Faktycznie Dorra, ale gafa! Nie jest to może mój typ gier, ale For Sale lubię i od zawsze miałem wrażenie "kniziowatości" tego tytułu. Przepraszam Stefana i słuchaczy. Mój błąd! Paweł
Jest takie coś co sprawia, że nie da się Pawła nie lubić...podoba mi się jego opanowanie i taki spokojny ton...jak by do kołyski kład...no ale Panie Pawle te Pana rekomendacje...Sabika...Woodcraft...Lacrimosa...jednak nie podeszły....nie uważacie, że ostatnio jest wysyp przeciętnych gier Euro...i brakuje czegoś nowego na rynku...pozdrawiam.
Nie można odmówić racji. Od 2-3 lat na rynku gier planszowych mamy wysyp gier średnich i słabych. Niektóre wydawnictwa sięgają zatem po stare gry lub po reimplementacje starych gier. Co jest tego przyczyną? Jednoznacznej odpowiedzi na dzień dzisiejszy brak. Jedynie można wysnuć wniosek, że obecna sytuacja będzie się pogłębiać. Część wydawnictw będzie wydawać większe nakłady gier tańszych i prostszych (tym samym gier słabszych) dla masowego klienta, a część wydawnictw będzie wydawać mniejsze nakłady gier droższych dla wąskiego grona odbiorców... Znikną z półek gry w obecnych tzw. średnich cenach (150-250 zł)... Chyba, że gry masowe doszlusują do tego pułapu cenowego...
Dziś grałem w Sabikę 9 raz i... uważam, że to euro zasługuje na najwyższą ocenę. W Woodcraft podobna liczba rozgrywek, a w Lacrimosa grałem 6-krotnie. Być może to kwestia ogrania, a może preferencji, które prawdopodobnie mamy bardzo różne. Ja dalej się podpisuje pod wszystkim co powiedziałem. Jeśli tak bardzo się różnimy preferencjami, to być może unikanie polecanych przez mnie gier jest dobrym pomysłem :) . Z ciekawości daj znać, które gry są w twoim top?
@@pawelacb w moim top teraz jest GWT: Argentyna (klasyczne GWT też), Diuna: Imperium, Klany Kaledonii, Kaskadia, Maracaibo...W Podwodne Jeszcze nie grałem...czekam na recenzję :-) Pozdrawiam serdecznie.
@@KBK_85 i widzisz, wyjaśniło się. W moim Top 10 znajdzie się miejsce dla Maracaibo, bo to znakomity euras, ale żeby to docenić trzeba zagrać co najmniej trzykrotnie. GWT nigdy nie było nawet w top 30 (gdybym takie rankingi robił), chociaż grałem w nią ponad 30-krotnie. Kaskada fajna, ale Akropolis właśnie wyparło ją z mojej pamięci. Diuna (podstawka) grałem kilkukrotnie i uważam, że ma zachwiany balans (karty intryg). Podobno zyskuje z dodatkiem, ale jeszcze nie testowałem. Jeszcze gorzej oceniam Klany Kaledonii, które miałem niemal w dniu angielskiej premiery i po 3-4 partiach szybko sprzedałem. Grałem późnej drugie tyle razy i gra nie zyskała w moich oczach. Wolę Projekt Gaja oraz Terra Mystica od któreh Klany czerpią garściami. Jak widzisz, mamy dość odmienne preferencje :) . Nie wiem ile razy grałeś w Sabikę, czy pozostałe tytuły, które nie podeszły, ale Sabika i Woodcraft premiują ogranie (jak Maracaibo) a Lacrimosa po pierwszych dwóch grach chciałem spalić, ale finalnie doceniłem, o czym opowiadam w podcaście, chociaż do Sabiki jej nie porównuje, nie ten poziom, nawet nie blisko. Pozdrawiam Paweł
Co sądzicie o pomyśle na cykl? Czegoś Wam zabrakło?
Super. Z resztą słucha się was zawsze przyjemnie niezależnie od tematu. Więc może być cykl, nie cykl... Nieważne 😊
Też jestem za tym pomysłem. Jest szansa dowiedzieć się o starszych i popularnych grach. Pod warunkiem, że się nie posprzeczacie. 😛
Gdy przeczytałem tytuł odcinka to pierwszy tytuł o jakim pomyślałem okazał się pierwszym omówionym! :DDD Żeby nie spojlerować nie będę wymieniał tytułu i opisywał zbyt szczegółowo ;))) U mnie od lat w kolekcji (wydanie rocznicowe) i jest doskonałym gatewayem. Szczególnie polecam wprowadzać 10-15 latków. Ta radość gdy można "ukatrupić" ludki przeciwnika jest bezcenna! Najlepsze jest to że kolejność w jakiej kończą gracze rozgrywkę schodzi na dalszy plan. Najważniejsza jest sama zabawa w czasie rozgrywki i emocje ilu ludków dotrze bezpiecznie, a ilu uda się innym "załatwić". :D
Na grę nr 3 z ta krótką nazwą czekam na najnowsza reedycję z KS'a, ale tę bieda-wersję, bo wersja deluxe nie warta była tej ceny.
Ja protestuję! Tygrys & Eufrat jest świetny! Polecam!
Gry sprzed 2000 nad którymi warto się pochylić (niektóre delikatnie wspomniane): El Grande, Chinatown, Przez Pustynię, Die Macher, Bus, Samurai. Warto sięgnąć po nie.
"Przez Pustynię" - jedyna gra którą sprzedałem i bardzo żałuję.
No to słuchamy
Ja wiem, że to było dawno, ale Stefan Dorra pewnie by się obraził za to For Sale 😊
WOW! Faktycznie, przepraszam. Jakoś tak od razu mi się skojarzyło z Knizią. Faktycznie Dorra, ale gafa! Nie jest to może mój typ gier, ale For Sale lubię i od zawsze miałem wrażenie "kniziowatości" tego tytułu. Przepraszam Stefana i słuchaczy. Mój błąd!
Paweł
A już myślałem że Paweł miał offtop tylko nie chciał powiedzieć 😂
Jest takie coś co sprawia, że nie da się Pawła nie lubić...podoba mi się jego opanowanie i taki spokojny ton...jak by do kołyski kład...no ale Panie Pawle te Pana rekomendacje...Sabika...Woodcraft...Lacrimosa...jednak nie podeszły....nie uważacie, że ostatnio jest wysyp przeciętnych gier Euro...i brakuje czegoś nowego na rynku...pozdrawiam.
Nie można odmówić racji. Od 2-3 lat na rynku gier planszowych mamy wysyp gier średnich i słabych. Niektóre wydawnictwa sięgają zatem po stare gry lub po reimplementacje starych gier. Co jest tego przyczyną? Jednoznacznej odpowiedzi na dzień dzisiejszy brak. Jedynie można wysnuć wniosek, że obecna sytuacja będzie się pogłębiać. Część wydawnictw będzie wydawać większe nakłady gier tańszych i prostszych (tym samym gier słabszych) dla masowego klienta, a część wydawnictw będzie wydawać mniejsze nakłady gier droższych dla wąskiego grona odbiorców... Znikną z półek gry w obecnych tzw. średnich cenach (150-250 zł)... Chyba, że gry masowe doszlusują do tego pułapu cenowego...
Dziś grałem w Sabikę 9 raz i... uważam, że to euro zasługuje na najwyższą ocenę. W Woodcraft podobna liczba rozgrywek, a w Lacrimosa grałem 6-krotnie. Być może to kwestia ogrania, a może preferencji, które prawdopodobnie mamy bardzo różne. Ja dalej się podpisuje pod wszystkim co powiedziałem. Jeśli tak bardzo się różnimy preferencjami, to być może unikanie polecanych przez mnie gier jest dobrym pomysłem :) . Z ciekawości daj znać, które gry są w twoim top?
@@pawelacb w moim top teraz jest GWT: Argentyna (klasyczne GWT też), Diuna: Imperium, Klany Kaledonii, Kaskadia, Maracaibo...W Podwodne Jeszcze nie grałem...czekam na recenzję :-) Pozdrawiam serdecznie.
@@KBK_85 i widzisz, wyjaśniło się. W moim Top 10 znajdzie się miejsce dla Maracaibo, bo to znakomity euras, ale żeby to docenić trzeba zagrać co najmniej trzykrotnie.
GWT nigdy nie było nawet w top 30 (gdybym takie rankingi robił), chociaż grałem w nią ponad 30-krotnie. Kaskada fajna, ale Akropolis właśnie wyparło ją z mojej pamięci. Diuna (podstawka) grałem kilkukrotnie i uważam, że ma zachwiany balans (karty intryg). Podobno zyskuje z dodatkiem, ale jeszcze nie testowałem. Jeszcze gorzej oceniam Klany Kaledonii, które miałem niemal w dniu angielskiej premiery i po 3-4 partiach szybko sprzedałem. Grałem późnej drugie tyle razy i gra nie zyskała w moich oczach. Wolę Projekt Gaja oraz Terra Mystica od któreh Klany czerpią garściami.
Jak widzisz, mamy dość odmienne preferencje :) . Nie wiem ile razy grałeś w Sabikę, czy pozostałe tytuły, które nie podeszły, ale Sabika i Woodcraft premiują ogranie (jak Maracaibo) a Lacrimosa po pierwszych dwóch grach chciałem spalić, ale finalnie doceniłem, o czym opowiadam w podcaście, chociaż do Sabiki jej nie porównuje, nie ten poziom, nawet nie blisko.
Pozdrawiam
Paweł
@@pawelacb wiem, ale gdybym nie napisał...nie wywiązałaby się ta miła rozmowa...hehe pozdrawiam
O jaaa sory. Ale one (te Kociaki) właśnie wyglądały na małe 😂😂. I ta waga wszystkich zaskoczyła
Takie niepozorne aniołki! 😂😸😇
@@StareKosci następny konkurs : "ile waży pies Pawła" 😜