49:10 Doznałam takich zachowań na własnej skórze,irracjonalne było gdy znajomy na ulicy powiedział mi "cześć" i to już było powodem awantury i tego słynnego u narcyzów "karania ciszą" jest to przemoc psychiczna i znęcanie się, na to powinny być paragrafy i bezwzględne więzienie.
Witaj Carmen. Ja też miałam kilka razy ciche dni z powodu tego, że znajomy powiedział mi " dzień dobry". Gdy jestem z mężem w sklepie, rozglądam się nerwowo czy nie spotkam kogoś znajomego bo gdyby zagadał do mnie, to znów zrobiłby z tego problem. Mało tego, kiedyś pewien nastolatek powiedział przy moim mężu, że ładnie śpiewam, efekt: Gniew, ukaranie mnie ciszą, a chłopak wg niego jest dupkiem. Minęło już od tego czasu parę ładnych lat a on go dalej nienawidzi. No bo przecież niemożliwe, żebym w czymkolwiek była dobra. Nienormalne to bo w zdrowych relacjach takie rzeczy się nie dzieją.
Narcyz nie słucha,nie czuje,nigdy się nie przyzna do kłamstwa,manipuluje ,nie widzi w sobie winy,po 40 letnim związku straciłam nadzieję na poprawę,nie ma co mieć złudzeń to są antyludzie
Och nie jesteś sama,mam tak samo 40 lat strasznych lat,powoli zaczyna myśleć o sobie, może się mi uda, tobie życzę powodzenia bo ponoć warto! gdyby to miało trwać krótkio ale warto, trzymam kciuki
Bycie z Narcyzem, to jak przeżycie tornada z tsunami. Jestem w takim związku od 17 -tu lat i przerobiłam juz wszystkie etapy. Kiedyś nie było takiej wiedzy o tym destrukcyjnym zaburzeniu, co teraz. Sama , bez tych wszystkich porad, które teraz wiem, sobie poradziłam, ale kim jestem obecnie? Pustą wydmuszką. Z człowieka empatycznego, wesołego, komunikatywnego - stałam się wydmuszką, bo co to za życie, skoro musisz udawać. Żeby dalej ciągnąć taki związek, musisz przestać byc sobą, bo inaczej będzie to niekończąca się walka. I dziękuję za rady, że trzeba odejść, bo to nie jest takie łatwe po takiej batali. Bardzo dobrze, że obecne jest takie bum w sieci na tenat narcyzmu, może uratuje to inne życia.
Tak, dzisiaj padło stwierdzenie, że narcyz nie słyszy, ma zmiany w mózgu, które powodują, że nie ma w nim empatii i że nie reagowanie na zaczepki narcyza, którymi się karmi jest najlepszym dla nas rozwiązaniem. Trzeba być silnym, żeby móc to zrobić. Pracuję nad sobą i myślę, ze jest coraz lepiej ze mną. Do dzisiaj nie zdawałam sobie sprawy, że negatywne oceny narcyza dotyczące innych ludzi są jego problemami, które on z siebie wyrzuca i to pozwala jemu czuć się świetnie. Do swoich problemów nie przyzna się nigdy, bo on uważa się za osobę idealną. Bardzo dobry filmik, pozdrawiam i dziękuję.
Dziękuję za te informacje. Odeszłam po 36 latach małżeństwa i na wiele rzeczy otworzyły mi się oczy po obejrzeniu twoich filmików. Poczucie winy ,że nie udało mi się, reakcje mojego męża na odebranie mu władzy na de mną, dlaczego nie było porozumienia między nami tylko ciągła walka itp itd
osoba narcystyczna potrafi mówic tylko i wyłacznie o sobie. ona mówi o sobie-kiedy to zrozumiesz to lęk znika. ona krzyczy, bo woła o pomoc. współczujmy im ale nie pomagajmy-zostawmy to specjalistom. to juz jest choroba, która potrzebuje silnych leków.
Silne leki też mogą nie pomóc bo jak mówi mądre biblijne porzekadło : ""To co krzywe, nie da się wyprostować""".Narcyzy to krzywe obiekty, nie do wyprostowania.
Witam serdecznie. Super temat, dziękuję za ten film.❤ Kiedyś myślałam, rzeczywiście z naiwnością dziecka, że ludzie zmienią się na lepsze. Teraz wiem, też dzięki Tobie, że pewni ludzie się nie zmienią, oni chcą zmieniać innych pod siebie, manipulować i krzywdzić. W pewnych układach happy endu nigdy nie będzie. Cenne jest, że to w końcu zrozumiałam. Bardzo wartościowy wykład,👍👌 z wdzięcznością pozdrawiam.❤🌞🍀
Dziekuje. Gdyby nie Pani wciaz wierzyłabym.ze naprawie ta osobe i to przeze mnie jest nieszczęśliwa...i patrze na swoje siniaki i wiem.ze to nieprawda...nieważne co.zrobie ona sie nigdy nie zmieni. Zabila.mi Ojca ale ja się nie poddam...dzieki Pani.
Witaj Justynko💖 Oglądam Twoje filmy od jakiegoś czasu i podczytuje też Facebooka. Patrzyłam na pierwsze Twoje filmy i muszę przyznać, że zrobiłaś milowy krok w swoim rozwoju. Na początku, na Twojej twarzy widać było ból i cierpienie. Mówiłaś niepewnie (zawsze bardzo mądrze:)), a dziś, to kobieta petarda🤗 Cudownie patrzeć, jak ewoluowałas💖Też przeszłam bardzo toksyczne małżeństwo. Rozwiodłam się już dawno, ale te ostatnie 10 lat, to droga ciągłego rozwoju i każdego dnia, odkrywam coś jeszcze nowego do uzdrowienia...i tak poszukując, trafiłam właśnie na Twój profil. Wspaniale, że tworzysz teraz tak wspaniałą relację. Jesteś na pewno inspiracją dla wielu osób. A co do filmiku...też kiedyś byłam karana i też musiałam z tego wyjść, co się objawiło w późniejszym czasie, silną nerwicą lękową. Teraz jestem już w innym miejscu, ale jeszcze szukam właściwej drogi, bo programy i przekonania, dają jeszcze o sobie znać...ściskam Cię mocno. Dziękuję, że jesteś 💖
Jak dobrze, że p. Justyna, mówi poprawnie, że coś się dzieje, coś się wydarzy, a nie zadziewa się, zadziało się. Nie ma słowa zadziać się, ale wydarzyć się, dziać się.
Bardzo dziś tego potrzebuję. Właśnie tego wykladu. Odważyłam sie dziś postawić granicę i niestety doznałam narcystycznej wściekłości. Staram się jakoś funkcjonować ale jest mi bardzo źle. Pozdrawiam serdecznie.
Wspieram Ciebie, wiem jak to jest. Zadbaj o siebie, wyjdź z domu, zrób sobie coś miłego, co lubisz. Nie daj się zjadać z tej pięknej energii, której on nienawidzi
Witam ... W moim przypadku to to jest tak prawda prawdziwa że aż boli ... moja mama...pomału zaczęłam z tego wychodzić...z toksycznej relacji z rodzicem ...zajęło mi to lata ... zrozumieć to jak to wszystko wygląda ... pozdrawiam serdecznie
Nie pisz narcyz z wielkiej litery.Nie zasłguje na to a zresztą pisownia małą literą nie jest błędną pisownią. Wiele nazw piszemy małą literą np. budynek lustro ulica itd.itp.☺
Droga autorko i moja imienniczko, jak cudownie się odmieniłaś przez ten czas, gdy Cię słucham i oglądam. Fenomenalny rozkwit. I merytorycznie bardzo dobrze, jak zawsze, acz przekaz doskonale dopasowany. Brawo!
Zostałam ogromnie zraniona po 23 latach przyjaźni. Cały ten okres tłumaczyłam tą osobę kiedy słuchałam jej opowieści jacy to inni ludzie są źli.....niezdawałam sobie sprawy, że przez te wszystkie lata byłam poddawana manipulacji ....... I nadszedł ten czas kiedy przyjaciółka " zabrała się za mnie"....niezapomnę tej daty nigdy 15 lipiec 2020 kiedy ta osoba posunęła się bardzo daleko i ogromnie mnie zraniła. Próby wyjaśnienia miały skutek taki jaki mówisz "odwrócenie kota ogonem" . Jeszcze do dziś nie uporałam się z tym jak bardzo mnie zraniła. I sprawdza się wszystko o czym mówisz w swoich materiałach! Żałuję tylko, że nie trafiłam na ten kanał do Ciebie właśnie 30 lipca - dziś pewnie bolałoby mniej. Jak to mówiła moja babcia "każdy mierzy drugiego człowieka swoją miarą" - dlatego byłam tak naiwnym żuczkiem. Dziś wyciągnęłam wnioski i jestem ostrożniejsza.
Wie, specjalnie wprowadza bałagan,ale nie każdy jest idiotą, żeby się nie zorientować kto jest kto. Też kiedyś nie umiałam tego nazwać. Narcyz nie jest jednak doskonały w swoich matactwach.
Prubowalam przekonac meza ze potrzeba mu psychology by zrozumial co sie dzieje . On nie czuje sie winny wogule ostatni raz miesiac temu poszarpal mnie potem poszedl do siostry I zadzwonil na policje rozbil mi telefon . Policja zabrala jego mial zakaz zblizania sie jego siostra z curka na drugi dzien przyszly I do mnie z pretensjami ze co ja zrobilam ze on nie moze do domu 2 razy mnie naszly po tym nie zlozylam skargi a on wrucil do domu 3 dni bylo normalnie a potem to samo pusty czlowiek wrecz jeszcze bardziej oziebly niz byl w stosunku do mnie siedzi w domu nie szuka pracy i nie interesuje sie ze nie ma na zycie oplaty albo spi albo sie wluczy nie widzac w tym nic zlego a jak pytam to odpowiedzi znikome nie odbiera tel sms mesenger I jeszcze potrafil mi zazucac nierubstwo ze mam sie leczyc I isc do pracy jestem w takim stanie zmienili mi juz 3 rodzaj antidepresantuw zle sie czuje mam dosc ale nie ptrafie tego skonczyc wiem ze jego rodzina mnie zje jesli go wyzuce z domu a zyc tak nie chce dalej bo nie jest nic lepiej pomimo 2 zatrzyman przez policje czujac sie niewinnym poprostu niewiem co robic mamy syna ja bez dokumentu maly tak samo I pomocy zadnej od nikogo
Nie wiem, z jakiego miasta jestes. Poszukaj na stronie urzedu swojego miasta/gminy jakiegos osrodka wsparcia (Miejski/Gminny Osrodek Pomocy Rodzinie). Zadzwon tam, badz pojdz. Popros o pomoc, porade. Na pewno cos Ci podpowiedza: do kogo mozna sie udac, by uzyskac wsparcie. Zrob choc TO dla siebie i dziecka! Nie czekaj w nieskonczonosc. Szkoda Was i zycia 🤗
@@barbasiabo153 Naiwna Basiu. Jeżeli Asia zgłosi się do miejskich ośrodków pomocy to z dużym prawdopodobieństwem straci dziecko a także mieszkanie. Dlatego, że sędzia patrzy z punktu widzenia dobra dziecka. Mieszkanie z ojcem alkoholikiem nie wchodzi w grę. Nie ma prawnej możliwości usunięcia męża z jego mieszkania. Więc dziecko od razu zostanie przekazane rodzinie zastępczej a z matki często jeszcze robi się wariatkę.
Pani Justyno czy to jest dziedziczne, czy raczej wyuczone? U mojego partnera widzę wszystkie cechy narcyza ukrytego, to samo w jeszcze większym stopniu u jego matki. Ostatnio zaczęłam zauważać niektóre cechy u naszej nastoletniej córki, wiem że nie pomogę partnerowi czy jego matce ale czy mogę jakoś pomóc własnemu dziecku?
Powiem na moim doświadczeniu- byłam wychowana na osobę uległą, taka niewolnica Izaura - efekt - despotyczny mąż i dzieci nie szanujące matki. Teraz, po ok.20 latach po rozwodzie moja 4-ro letnia terapia daje efekty, nauczyłam się stawiać granice mówiąc spokojnym tonem, że np.nie czuję, że to będzie dobre dla mojego spokoju ducha
Super Pani Justyno. W moim życiu jest narcyz i psychopata w jednym. Już od dawna próbuje Pani wskazówek. Niestety milczenie lub stawianie granic nie działa. Mój Partner staje się wtedy bardziej agresywny. Wiem ze to gra na złamanie mnie. Co zrobić?
Mam pytanie Justynko i proszę o pomoc. Napisałem pewnej dziewczynie z którą się spotykałem że nie umiem o niej zapomnieć, a ona odpisała mi, że mnie przeprasza za to, iż ja nie moge o niej zapomnieć. Poczułem coś dziwnego w ciele, bo byliśmy blisko ze sobą i myślałem, że ona odwzajemni moje oczekiwanie i odpisze że również myśli o mnie, a tu coś takiego. Czy mam doczynienia z narystyczną osobowością, a może to ja jestem narcyzem, bo oczekiwałem odwzajemnienia?
Nie jestem Justyna, ale mam podobną sytuację, z tym, że nie mogę zapomnieć o mężczyźnie, który właśnie nie odwzajemnil moich uczuć. Sytuacja raczej skomplikowana i przykre to jest... Natomiast Twoja wybranka serca dała Ci komunikat, że obciążasz ją tym... To jest Twój problem, że nie możesz zapomnieć, tak jak ja mam ten sam swój. Tamta osoba sobie żyje i nie myśli, a my się męczymy... ja to jeszcze robię sobie nadzieje... ale mam po prostu w tym wszystkim jeszcze inną nadzieję, że mi to przejdzie. Myślę, że to znak, że uzależnilam swoje szczęście od kogoś, a przecież to tak nie może być. Odcinam się i dystansuje, ale nie wychodzi za bardzo... Też myślałam, że może ja mam rys, ale odkryłam niedawno, że po prostu mam głód bliskości... cóż... ponoć można być też uzależnionym od miłości ;) pozdrawiam
Wspaniała i prawdziwą odpowiedź, źródło jest w niedokochaniu przez rodziców. To bardzo bolesne i trudno to zrozumieć. Jak ukochacie siebie i nauczycie się czuć się dobrze ze sobą, przestaniecie cierpieć.
Brakuje tu jednej kategorii ludzi, którzy mogą okazać się w naszym życiu narcyzami; są to nasze dorosłe dzieci! Taki jest niestety światowy (czytaj: amerykański) trend w psychologii, żeby obwiniać za wszystko rodziców! Moja siostra tylko co zdążyła wyzdrowieć po wielu latach z toksycznego małżeństwa, żeby odkryć, że jej związek z dorosłą córką jest także toksyczny. Karanie ciszą (silent treatment) to „specjalność” tej rodziny. Robili to swoim bliskim jej dziadek, ojciec i wujek. Teraz córka stosuje tę samą emocjonalną przemoc, która jest również kategorią przemocy wobec osoby starszej (emotional abuse + eldery abuse) wobec matki!
Jak pozostaje się obojętnym na karę narcyza to znaczy że sami poradziliśmy sobie z tym problemem i nie ma potrzeby udania się do terapeuty. ☺Lepiej wzmocnić się filmikami Justyny.☺
Tak, jak juz wiedzialam ze to narcyz to jak mnie karal milczeniem to fajnie bylo bo robilam sobie wycieczki w gory jadlam frykasy medytowalam I bylo I jest mi blogo czuje sie jak buleczka z maselkiem ❤ a on niech idzie w Sina dal .
Co zrobić, gdy sam fakt, że ja wykazuję próby zadbanie o siebie i zaczynam stawiać granice jest bardzo bolesne dla narcyza A ja mam lęk przed tym aby kogoś ranić? wiem, że muszę zranić tę osobę stawiając granicę, ale mam tak silny opór przed tym, że nie mogę go pokonać.
I to jest trudne, potrzebujesz pomocy bo sama nie dasz rady,uwierz,by chronić siebie,im dalej tym trudniej, jestem w związku 40 lat z toksykiem,ufff jest bardzo trudno! Wysłuchaj tę lekcję może nawet 100 razy aż coś pęknie! Trzymam kciuki za Ciebie,być może moja rada pozwoli kogoś uwolnić się od toksyka wcześniej niż ja próję.Zawalcz o sobie proszę❤ ❤❤
To są dokładnie zachowania mojego syna 34 lata. Ja mam juz świadomość że to jest narcyz. Nawet mu to powiedziałam. Oczywiście wina została przerzucona na mnie. On mnie cały czas rani. Mam już dość. I jak dalej się mam zachowywać.
Mój szef nie uznał mojej pracy po godzinach,tylko skwitował słowami ,to była zła organizacji pracy i dlatego musiałam zostawać po godzinach. Szczęka mi opadła...co z tym zachowaniem szefa zwrócić?
Witam, dobrze Pani odpowiedzial.To zla organizacja pracy, bo jest nieudolny, nie ma pojecia o zarzadzaniu czasem i zadaniami. To jego wina, ze tak jest. Moja rada, prosze robic notatki ( dla siebie), z kazdej konfliktowej sytuacji z szefem,pisac date i ilosc godzin spedzonych dodatkowo w pracy, co do minuty, itp.Nadgodziny z poleceniem zaplaty dac mu na koniec miesiaca do podpisania. Oczywiscie kopia dla siebie takiego pisma.Jezeli szef odmowi, zrobic adnotacje na tym pismie," kierownik odmowil pzaakceptowanis zaplaty nadgodzin, z powodu ...", zrobic kopie i oddac do kadr.Tylko, czy zaplaca, skoro szef nie kazal zostac? Jest to jednak pewien sposob zadarcia z nim, ktory moze sie zle dla Pani skonczyc. Moja rada jest tez taka, zeby z wlasnej woli nie zostawac po godzinach,nawet jak jest duzo pracy, bo nikt tego nie doceni, a jeszcze wyjdzie Pani na taka, co zle pracuje i szef powie w kadrach, ze Pani nie ogarnia pracy, dlatego zostaje po godzinach, a potem chce za to zaplate, on przeciez nie wydaje takich polecen .Dodatkowo jest Pani konfliktowa i jest raczej do zwolnienia. I prosze mi wierzyc, on zeby bronic swojego tylka, pozbedzie sie klopotu, czyli Pani..Nikt nie stanie w Pani obronie, bo bedzie sie bal o swoja prace.Co w takim razie robic jak pracy jest duzo? Pracowac i zgladzac uprzejmie, z usmiechem,, ze potrzebuje Pani odciazenia, ze pomimo pracowanua caly czas, nie ma mozliwosci tego przerobienia. Robic sobie z tych zgloszen notatki, slbo tez nagrywac te rozmowy z szefem, zeby w razie czego okazac w sadzie.Sprawdzonym dposobem na takich szefow jest udawanie milej, chwalenie opowiedzenie zarcikow.Dla swietego spokoju. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci
Dlaczego jednego dnia mnie nie chce, a kolejnego zazdrość o mnie i brak zgody żeby gdzies pojechać poza dom i to na noc? Jestem ciekawa co moze sie zmienic przez pare godz. Tak jest juz dlugo. Jak próbuję zmienic cos to nagle on wychodzi jak gdyby nigdy nic.
To jest jawna manipulacja, wprowadzanie w bład,dezorientowanie. To jedna z technik,zeby oslabić, uzaleznic,podporządkować. Nie ma czytelnych komunikatow. To ewidentne ignorowanie pani potrzeb jawnej komunikacji.
Coś w tym jest. Ludzie na starość się zmieniają. Czasem na lepsze czasem na gorsze. U mężczyzn spada testosteron u kobiet inny hormon. To kwestia hormonów.
Mój im starszy tym gorszy. Może mnie agresji ale więcej obrażania się. Właściwie ciagle jest o coś obrażony. Zawsze jest jakiś powód. A ja nie jestem barankiem. Wymagam. To się dobrze nie kończy.
Kiedy rozpada się związek opiekę nad dziećmi sądy przyznają w 99% kobiecie. Nie istotne czy jest narcyzem czy nie. Mężczyźnie pozostaje płacenie alimentów które niekoniecznie zostaną wykorzystane dla dobra dziecka oraz doświadczanie kolejnych etapów narcystycznej degradacji. Np zabawa w utrudnianie/uniemożliwianie kontaktów z dziećmi (a bo chore, a bo nie mają ochoty widzieć ojca, a bo mają ważne zajęcia w szkole) Dlaczego nikt nie mówi o tych problemach tylko o rzeczach banalnych typu zatroszcz się tylko o siebie.
"""Pani"" mówi tak jak jej sugerują ""widzki"" zadając """Pani"" pytania.Przecieź nie pominie ich milczeniem. Przemilczanki to specjalność narcyzów. Na pewno temat z tytułu jest opracowany w innym filmiku.
49:10 Doznałam takich zachowań na własnej skórze,irracjonalne było gdy znajomy na ulicy powiedział mi "cześć" i to już było powodem awantury i tego słynnego u narcyzów "karania ciszą" jest to przemoc psychiczna i znęcanie się, na to powinny być paragrafy i bezwzględne więzienie.
Witaj Carmen.
Ja też miałam kilka razy ciche dni z powodu tego, że znajomy powiedział mi " dzień dobry". Gdy jestem z mężem w sklepie, rozglądam się nerwowo czy nie spotkam kogoś znajomego bo gdyby zagadał do mnie, to znów zrobiłby z tego problem.
Mało tego, kiedyś pewien nastolatek powiedział przy moim mężu, że ładnie śpiewam, efekt: Gniew, ukaranie mnie ciszą, a chłopak wg niego jest dupkiem. Minęło już od tego czasu parę ładnych lat a on go dalej nienawidzi. No bo przecież niemożliwe, żebym w czymkolwiek była dobra. Nienormalne to bo w zdrowych relacjach takie rzeczy się nie dzieją.
@@Ela-ne4fpmiałam ten sam problem jedyne co możesz zrobić to uciec. U mnie kara trwała trzy miesiące. Tylko ucieczka nic innego
Narcyz nie słucha,nie czuje,nigdy się nie przyzna do kłamstwa,manipuluje ,nie widzi w sobie winy,po 40 letnim związku straciłam nadzieję na poprawę,nie ma co mieć złudzeń to są antyludzie
Och nie jesteś sama,mam tak samo 40 lat strasznych lat,powoli zaczyna myśleć o sobie, może się mi uda, tobie życzę powodzenia bo ponoć warto! gdyby to miało trwać krótkio ale warto, trzymam kciuki
Bycie z Narcyzem, to jak przeżycie tornada z tsunami. Jestem w takim związku od 17 -tu lat i przerobiłam juz wszystkie etapy. Kiedyś nie było takiej wiedzy o tym destrukcyjnym zaburzeniu, co teraz. Sama , bez tych wszystkich porad, które teraz wiem, sobie poradziłam, ale kim jestem obecnie? Pustą wydmuszką. Z człowieka empatycznego, wesołego, komunikatywnego - stałam się wydmuszką, bo co to za życie, skoro musisz udawać. Żeby dalej ciągnąć taki związek, musisz przestać byc sobą, bo inaczej będzie to niekończąca się walka. I dziękuję za rady, że trzeba odejść, bo to nie jest takie łatwe po takiej batali. Bardzo dobrze, że obecne jest takie bum w sieci na tenat narcyzmu, może uratuje to inne życia.
Tak, dzisiaj padło stwierdzenie, że narcyz nie słyszy, ma zmiany w mózgu, które powodują, że nie ma w nim empatii i że nie reagowanie na zaczepki narcyza, którymi się karmi jest najlepszym dla nas rozwiązaniem. Trzeba być silnym, żeby móc to zrobić. Pracuję nad sobą i myślę, ze jest coraz lepiej ze mną. Do dzisiaj nie zdawałam sobie sprawy, że negatywne oceny narcyza dotyczące innych ludzi są jego problemami, które on z siebie wyrzuca i to pozwala jemu czuć się świetnie. Do swoich problemów nie przyzna się nigdy, bo on uważa się za osobę idealną. Bardzo dobry filmik, pozdrawiam i dziękuję.
Przed swoim niewolnikiem miałby przyznawać się do błędu 😎
Właśnie to zaczynam rozumieć po 17 letnim związku! Bardzo jasno i wyraźnie jest to wyrażone w postach! Dziękuję!
Gdybym to wszystko wiedziala 10 lat temu 😣 bylo by mi duzo latwiej. Dziekuje
Ale grunt, że wiesz to już dziś!
wiedziałaś to ..a dziś dotarło
Dziękuję za te informacje. Odeszłam po 36 latach małżeństwa i na wiele rzeczy otworzyły mi się oczy po obejrzeniu twoich filmików. Poczucie winy ,że nie udało mi się, reakcje mojego męża na odebranie mu władzy na de mną, dlaczego nie było porozumienia między nami tylko ciągła walka itp itd
osoba narcystyczna potrafi mówic tylko i wyłacznie o sobie. ona mówi o sobie-kiedy to zrozumiesz to lęk znika. ona krzyczy, bo woła o pomoc. współczujmy im ale nie pomagajmy-zostawmy to specjalistom. to juz jest choroba, która potrzebuje silnych leków.
Silne leki też mogą nie pomóc bo jak mówi mądre biblijne porzekadło : ""To co krzywe, nie da się wyprostować""".Narcyzy to krzywe obiekty, nie do wyprostowania.
Możemy jedynie uodpornić się na idiotyzmy chorych trzeba leczyc
Witam serdecznie.
Super temat, dziękuję za ten film.❤ Kiedyś myślałam, rzeczywiście z naiwnością dziecka, że ludzie zmienią się na lepsze. Teraz wiem, też dzięki Tobie, że pewni ludzie się nie zmienią, oni chcą zmieniać innych pod siebie, manipulować i krzywdzić. W pewnych układach happy endu nigdy nie będzie.
Cenne jest, że to w końcu zrozumiałam.
Bardzo wartościowy
wykład,👍👌 z wdzięcznością pozdrawiam.❤🌞🍀
Dziekuje. Gdyby nie Pani wciaz wierzyłabym.ze naprawie ta osobe i to przeze mnie jest nieszczęśliwa...i patrze na swoje siniaki i wiem.ze to nieprawda...nieważne co.zrobie ona sie nigdy nie zmieni. Zabila.mi Ojca ale ja się nie poddam...dzieki Pani.
Dziękuję za materiał, syn ojca Narcyza, przemocowego, manipulującEgo.
Witaj Justynko💖
Oglądam Twoje filmy od jakiegoś czasu i podczytuje też Facebooka. Patrzyłam na pierwsze Twoje filmy i muszę przyznać, że zrobiłaś milowy krok w swoim rozwoju. Na początku, na Twojej twarzy widać było ból i cierpienie. Mówiłaś niepewnie (zawsze bardzo mądrze:)), a dziś, to kobieta petarda🤗 Cudownie patrzeć, jak ewoluowałas💖Też przeszłam bardzo toksyczne małżeństwo. Rozwiodłam się już dawno, ale te ostatnie 10 lat, to droga ciągłego rozwoju i każdego dnia, odkrywam coś jeszcze nowego do uzdrowienia...i tak poszukując, trafiłam właśnie na Twój profil. Wspaniale, że tworzysz teraz tak wspaniałą relację. Jesteś na pewno inspiracją dla wielu osób. A co do filmiku...też kiedyś byłam karana i też musiałam z tego wyjść, co się objawiło w późniejszym czasie, silną nerwicą lękową. Teraz jestem już w innym miejscu, ale jeszcze szukam właściwej drogi, bo programy i przekonania, dają jeszcze o sobie znać...ściskam Cię mocno. Dziękuję, że jesteś 💖
Gratuluję Beato
Jak wyszlas z Nerwicy lekowej. dzieki
Jak dobrze, że p. Justyna, mówi poprawnie, że coś się dzieje, coś się wydarzy, a nie zadziewa się, zadziało się. Nie ma słowa zadziać się, ale wydarzyć się, dziać się.
Rzeczywiscie,to BAaardzo istotne...
@@empaturaj 🙈🙂
Tak temat jest dobry im więcej wiedzy tym lepiej😀
Bardzo dziś tego potrzebuję. Właśnie tego wykladu. Odważyłam sie dziś postawić granicę i niestety doznałam narcystycznej wściekłości. Staram się jakoś funkcjonować ale jest mi bardzo źle. Pozdrawiam serdecznie.
Wspieram Ciebie, wiem jak to jest. Zadbaj o siebie, wyjdź z domu, zrób sobie coś miłego, co lubisz. Nie daj się zjadać z tej pięknej energii, której on nienawidzi
Odejdz od tego chorego łba . Po tym jak to zrobiłam ,po bardzo długiej walce czuję się wreszcie normalnie
Witam ... W moim przypadku to to jest tak prawda prawdziwa że aż boli ... moja mama...pomału zaczęłam z tego wychodzić...z toksycznej relacji z rodzicem ...zajęło mi to lata ... zrozumieć to jak to wszystko wygląda ... pozdrawiam serdecznie
Najbardziej popularne i manipulatorskie stosowane przez Narcyzów karanie ciszą...A od Narcyzów jak najdalej
Nie pisz narcyz z wielkiej litery.Nie zasłguje na to a zresztą pisownia małą literą nie jest błędną pisownią. Wiele nazw piszemy małą literą np. budynek lustro ulica itd.itp.☺
Jej postępowanie spędziło mnie w depresję a mama uważa się za dobrą matkę
Uwielbiam Panią.Fajnie się słucha i to co Pani przekazuje bardzo pomaga
Uwielbiam Cię w blondzie i z tym niesamowitym uśmiechem 😍❤️🔥
Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie
Tak Justynko jestem zainteresowana warsztatami, które zaproponowalaś 👍
Świetne wskazówki!- filmik z Wilczycą jak zawsze wspaniały❣
Dziękuję za Twoją pracę Justyś❣🌹😘🌹
Droga autorko i moja imienniczko, jak cudownie się odmieniłaś przez ten czas, gdy Cię słucham i oglądam. Fenomenalny rozkwit. I merytorycznie bardzo dobrze, jak zawsze, acz przekaz doskonale dopasowany. Brawo!
Bardzo mi miło Justyno
Bardzo pomocne nagranie. Dużo wyjaśnia.
Wspanialy przekaz
Zostałam ogromnie zraniona po 23 latach przyjaźni. Cały ten okres tłumaczyłam tą osobę kiedy słuchałam jej opowieści jacy to inni ludzie są źli.....niezdawałam sobie sprawy, że przez te wszystkie lata byłam poddawana manipulacji ....... I nadszedł ten czas kiedy przyjaciółka " zabrała się za mnie"....niezapomnę tej daty nigdy 15 lipiec 2020 kiedy ta osoba posunęła się bardzo daleko i ogromnie mnie zraniła. Próby wyjaśnienia miały skutek taki jaki mówisz "odwrócenie kota ogonem" . Jeszcze do dziś nie uporałam się z tym jak bardzo mnie zraniła. I sprawdza się wszystko o czym mówisz w swoich materiałach! Żałuję tylko, że nie trafiłam na ten kanał do Ciebie właśnie 30 lipca - dziś pewnie bolałoby mniej. Jak to mówiła moja babcia "każdy mierzy drugiego człowieka swoją miarą" - dlatego byłam tak naiwnym żuczkiem. Dziś wyciągnęłam wnioski i jestem ostrożniejsza.
Bardzo dziekuje Wilczyc😃👏
Witam serdecznie jestem pierwszy raz i jestem zainteresowana 🌞⚘
Świetna porada
Ha! Skoro chaos jest celowy - to narcyz doskonale wie, co robi w stosunku do nas!!! Zawsze!
Wie, specjalnie wprowadza bałagan,ale nie każdy jest idiotą, żeby się nie zorientować kto jest kto. Też kiedyś nie umiałam tego nazwać. Narcyz nie jest jednak doskonały w swoich matactwach.
Dziękuję Pani Justyno 😀❤❤❤❤❤
OBSERWATOR - JAtak robie od 5 roku zycia. To swietna metoda zeby byc w pozycji to mnie nie dotyczy .
Nie trzyma, tylko ona podąża za mną....potrzebuje ofiary
Temat uzdrawiania na vebinar darmowy jest ekstra Myślę że uzdrawianie jest najważniejsze dla nas ❣️ chce i potrzebuje Dziękuję Ci Justyna że jesteś 😃🥰
Milczenie nie jest żadną granicą! To jest zgoda na dalsze deprecjonowanie naszej osoby!
Doświadczam, żyje z takim ojcem. Luke.
Prubowalam przekonac meza ze potrzeba mu psychology by zrozumial co sie dzieje . On nie czuje sie winny wogule ostatni raz miesiac temu poszarpal mnie potem poszedl do siostry I zadzwonil na policje rozbil mi telefon . Policja zabrala jego mial zakaz zblizania sie jego siostra z curka na drugi dzien przyszly I do mnie z pretensjami ze co ja zrobilam ze on nie moze do domu 2 razy mnie naszly po tym nie zlozylam skargi a on wrucil do domu 3 dni bylo normalnie a potem to samo pusty czlowiek wrecz jeszcze bardziej oziebly niz byl w stosunku do mnie siedzi w domu nie szuka pracy i nie interesuje sie ze nie ma na zycie oplaty albo spi albo sie wluczy nie widzac w tym nic zlego a jak pytam to odpowiedzi znikome nie odbiera tel sms mesenger I jeszcze potrafil mi zazucac nierubstwo ze mam sie leczyc I isc do pracy jestem w takim stanie zmienili mi juz 3 rodzaj antidepresantuw zle sie czuje mam dosc ale nie ptrafie tego skonczyc wiem ze jego rodzina mnie zje jesli go wyzuce z domu a zyc tak nie chce dalej bo nie jest nic lepiej pomimo 2 zatrzyman przez policje czujac sie niewinnym poprostu niewiem co robic mamy syna ja bez dokumentu maly tak samo I pomocy zadnej od nikogo
Nie wiem, z jakiego miasta jestes. Poszukaj na stronie urzedu swojego miasta/gminy jakiegos osrodka wsparcia (Miejski/Gminny Osrodek Pomocy Rodzinie). Zadzwon tam, badz pojdz. Popros o pomoc, porade. Na pewno cos Ci podpowiedza: do kogo mozna sie udac, by uzyskac wsparcie. Zrob choc TO dla siebie i dziecka! Nie czekaj w nieskonczonosc. Szkoda Was i zycia 🤗
@@barbasiabo153 Naiwna Basiu. Jeżeli Asia zgłosi się do miejskich ośrodków pomocy to z dużym prawdopodobieństwem straci dziecko a także mieszkanie. Dlatego, że sędzia patrzy z punktu widzenia dobra dziecka. Mieszkanie z ojcem alkoholikiem nie wchodzi w grę. Nie ma prawnej możliwości usunięcia męża z jego mieszkania. Więc dziecko od razu zostanie przekazane rodzinie zastępczej a z matki często jeszcze robi się wariatkę.
Byłam w takiej sytuacji. Znajdź dobrą psychoterapeutkę, która zacznie budować Ciebie od dzieciństwa
Szanowna Pani, narcyz nie jest tylko mężczyzną.
Pani Justyno czy to jest dziedziczne, czy raczej wyuczone? U mojego partnera widzę wszystkie cechy narcyza ukrytego, to samo w jeszcze większym stopniu u jego matki. Ostatnio zaczęłam zauważać niektóre cechy u naszej nastoletniej córki, wiem że nie pomogę partnerowi czy jego matce ale czy mogę jakoś pomóc własnemu dziecku?
Powiem na moim doświadczeniu- byłam wychowana na osobę uległą, taka niewolnica Izaura - efekt - despotyczny mąż i dzieci nie szanujące matki. Teraz, po ok.20 latach po rozwodzie moja 4-ro letnia terapia daje efekty, nauczyłam się stawiać granice mówiąc spokojnym tonem, że np.nie czuję, że to będzie dobre dla mojego spokoju ducha
Mam do Pani pytanie -- czy pani ma znajomosc tematu w kwestji ----,,Narcyzka"---
Super Pani Justyno. W moim życiu jest narcyz i psychopata w jednym. Już od dawna próbuje Pani wskazówek. Niestety milczenie lub stawianie granic nie działa. Mój Partner staje się wtedy bardziej agresywny. Wiem ze to gra na złamanie mnie. Co zrobić?
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś, ale pomyśl, że to nie Ty to zrobiłaś. Co byś doradziła? Przecież Ty znasz odpowiedź. To jest oczywiste.
Mam pytanie Justynko i proszę o pomoc. Napisałem pewnej dziewczynie z którą się spotykałem że nie umiem o niej zapomnieć, a ona odpisała mi, że mnie przeprasza za to, iż ja nie moge o niej zapomnieć. Poczułem coś dziwnego w ciele, bo byliśmy blisko ze sobą i myślałem, że ona odwzajemni moje oczekiwanie i odpisze że również myśli o mnie, a tu coś takiego. Czy mam doczynienia z narystyczną osobowością, a może to ja jestem narcyzem, bo oczekiwałem odwzajemnienia?
Nie jestem Justyna, ale mam podobną sytuację, z tym, że nie mogę zapomnieć o mężczyźnie, który właśnie nie odwzajemnil moich uczuć. Sytuacja raczej skomplikowana i przykre to jest... Natomiast Twoja wybranka serca dała Ci komunikat, że obciążasz ją tym... To jest Twój problem, że nie możesz zapomnieć, tak jak ja mam ten sam swój. Tamta osoba sobie żyje i nie myśli, a my się męczymy... ja to jeszcze robię sobie nadzieje... ale mam po prostu w tym wszystkim jeszcze inną nadzieję, że mi to przejdzie. Myślę, że to znak, że uzależnilam swoje szczęście od kogoś, a przecież to tak nie może być. Odcinam się i dystansuje, ale nie wychodzi za bardzo... Też myślałam, że może ja mam rys, ale odkryłam niedawno, że po prostu mam głód bliskości... cóż... ponoć można być też uzależnionym od miłości ;) pozdrawiam
Wspaniała i prawdziwą odpowiedź, źródło jest w niedokochaniu przez rodziców. To bardzo bolesne i trudno to zrozumieć. Jak ukochacie siebie i nauczycie się czuć się dobrze ze sobą, przestaniecie cierpieć.
Nie trzeba tak szybko zbliżać się fizycznie do osoby z którą nie ma się zażyłości psychicznej, to błąd.
Brakuje tu jednej kategorii ludzi, którzy mogą okazać się w naszym życiu narcyzami; są to nasze dorosłe dzieci! Taki jest niestety światowy (czytaj: amerykański) trend w psychologii, żeby obwiniać za wszystko rodziców!
Moja siostra tylko co zdążyła wyzdrowieć po wielu latach z toksycznego małżeństwa, żeby odkryć, że jej związek z dorosłą córką jest także toksyczny. Karanie ciszą (silent treatment) to „specjalność” tej rodziny. Robili to swoim bliskim jej dziadek, ojciec i wujek. Teraz córka stosuje tę samą emocjonalną przemoc, która jest również kategorią przemocy wobec osoby starszej (emotional abuse + eldery abuse) wobec matki!
Jak zmierzyć się z nadzieją, że ta osoba się zmieni?
Nie zmieni się, niech to w Tobie wybrzmi. Taki konstrukt zaburzonego antyczłowieka. Parę lat żyłam nadziejami. Szkoda czasu.
Lepiej porzucić ową nadzieję.
Ja mam pytanie,czy narcyz wie, że kiedy nas oskarża,przerzuca na nas swój problem czy ból.Czy jest tego świadomy.
Dziękuję ❤️❤️❤️❤️❤️
A jeśli narcyzem jest osiemnastoletni syn i czy to jest moja wina
Chciałem przypomnieć, że narcyzami są również kobiety.
NIECH ZYJE POLSKA AND THE OTHER PEOPLE I LOVE YOU 💘 ❤ ♥ 💕 💗 💖 💘 ❤ ♥ 💕 💗 💖 💘 ❤ ♥ 💕 💗 💖 💘 ❤ ♥
Z czego się budzą. ? A może się BUDZĄ i idą pić ?
Czy Narcyz wie Kim jest?
Nawet gdyby wiedział, nie przyjmie tego do wiadomości.
Sądy są od tego
Nie potrafię zrozumieć ,po co mu to paliwo,w sensie ten mechanizm. 😥
To chyba jakiś prymitywny mechanizm, dzięki któremu ma satysfakcję, że ma wpływ... jak jaskiniowiec ;)
Madra dziewczyna ale glosnosc do baaaani
Głośność jest ok ! Przepłukaj sobie uszy! 😅
Czuje sie nikim
Słyszę Cię Aniu
@@justynaczekajpsychologia Gdzie mam sie udac gdzie szukac pomocy noe mam wsparcia
Fajny temat na warsztaty, mama moja to wstrętny narcyz 😛
O jeju dziękuje za ten temat bardzo bardzo bardzo.
Witam mam męża toksyka Próbowałam zmian nic nie wyszło Zaczęłam ją się zmieniać i jest jeszcze gorzej
Co zrobić, gdy narcyz nas karze?Pozostać obojętnym, udać się na terapię, by nie wejść po raz kolejny do tej samej rzeki.
Jak pozostaje się obojętnym na karę narcyza to znaczy że sami poradziliśmy sobie z tym problemem i nie ma potrzeby udania się do terapeuty. ☺Lepiej wzmocnić się filmikami Justyny.☺
Tak, jak juz wiedzialam ze to narcyz to jak mnie karal milczeniem to fajnie bylo bo robilam sobie wycieczki w gory jadlam frykasy medytowalam I bylo I jest mi blogo czuje sie jak buleczka z maselkiem ❤ a on niech idzie w Sina dal .
Co zrobić, gdy sam fakt, że ja wykazuję próby zadbanie o siebie i zaczynam stawiać granice jest bardzo bolesne dla narcyza A ja mam lęk przed tym aby kogoś ranić?
wiem, że muszę zranić tę osobę stawiając granicę, ale mam tak silny opór przed tym, że nie mogę go pokonać.
I to jest trudne, potrzebujesz pomocy bo sama nie dasz rady,uwierz,by chronić siebie,im dalej tym trudniej, jestem w związku 40 lat z toksykiem,ufff jest bardzo trudno! Wysłuchaj tę lekcję może nawet 100 razy aż coś pęknie! Trzymam kciuki za Ciebie,być może moja rada pozwoli kogoś uwolnić się od toksyka wcześniej niż ja próję.Zawalcz o sobie proszę❤ ❤❤
Warsztaty - TAAAK
Przepraszam, ja nie na temat wykladu...
Ma Pani przepiekne zdjecie w tym uczesaniu blond, jak aktorka filmowa😅, pozdrawiam
👍❤️
To są dokładnie zachowania mojego syna 34 lata. Ja mam juz świadomość że to jest narcyz. Nawet mu to powiedziałam. Oczywiście wina została przerzucona na mnie.
On mnie cały czas rani. Mam już dość. I jak dalej się mam zachowywać.
Przepisz majątek na kogoś innego
Byłabym bardzo zainteresowana takimi warsztatami gdyby miały miejsce proszę gorąco o inf
Dziękuję ❤️
Wiedza jest.. Motywacja jest.. Brak kontaktu jest... A ona ciągle w głowie ciągle.. 5 raz odeszla bez slowa wyjaśnienia.. A człowiek głupi tęskni
Ciągle będzie odchodzić, nic się nie zmieni, szkoda Twego czasu.
Dziękuje za ten materiał
Mój szef nie uznał mojej pracy po godzinach,tylko skwitował słowami ,to była zła organizacji pracy i dlatego musiałam zostawać po godzinach. Szczęka mi opadła...co z tym zachowaniem szefa zwrócić?
Witam, dobrze Pani odpowiedzial.To zla organizacja pracy, bo jest nieudolny, nie ma pojecia o zarzadzaniu czasem i zadaniami. To jego wina, ze tak jest. Moja rada, prosze robic notatki ( dla siebie), z kazdej konfliktowej sytuacji z szefem,pisac date i ilosc godzin spedzonych dodatkowo w pracy, co do minuty, itp.Nadgodziny z poleceniem zaplaty dac mu na koniec miesiaca do podpisania. Oczywiscie kopia dla siebie takiego pisma.Jezeli szef odmowi, zrobic adnotacje na tym pismie," kierownik odmowil pzaakceptowanis zaplaty nadgodzin, z powodu ...", zrobic kopie i oddac do kadr.Tylko, czy zaplaca, skoro szef nie kazal zostac? Jest to jednak pewien sposob zadarcia z nim, ktory moze sie zle dla Pani skonczyc. Moja rada jest tez taka, zeby z wlasnej woli nie zostawac po godzinach,nawet jak jest duzo pracy, bo nikt tego nie doceni, a jeszcze wyjdzie Pani na taka, co zle pracuje i szef powie w kadrach, ze Pani nie ogarnia pracy, dlatego zostaje po godzinach, a potem chce za to zaplate, on przeciez nie wydaje takich polecen .Dodatkowo jest Pani konfliktowa i jest raczej do zwolnienia. I prosze mi wierzyc, on zeby bronic swojego tylka, pozbedzie sie klopotu, czyli Pani..Nikt nie stanie w Pani obronie, bo bedzie sie bal o swoja prace.Co w takim razie robic jak pracy jest duzo? Pracowac i zgladzac uprzejmie, z usmiechem,, ze potrzebuje Pani odciazenia, ze pomimo pracowanua caly czas, nie ma mozliwosci tego przerobienia. Robic sobie z tych zgloszen notatki, slbo tez nagrywac te rozmowy z szefem, zeby w razie czego okazac w sadzie.Sprawdzonym dposobem na takich szefow jest udawanie milej, chwalenie opowiedzenie zarcikow.Dla swietego spokoju. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci
Dlaczego jednego dnia mnie nie chce, a kolejnego zazdrość o mnie i brak zgody żeby gdzies pojechać poza dom i to na noc? Jestem ciekawa co moze sie zmienic przez pare godz. Tak jest juz dlugo. Jak próbuję zmienic cos to nagle on wychodzi jak gdyby nigdy nic.
To jest jawna manipulacja, wprowadzanie w bład,dezorientowanie. To jedna z technik,zeby oslabić, uzaleznic,podporządkować. Nie ma czytelnych komunikatow. To ewidentne ignorowanie pani potrzeb jawnej komunikacji.
Dzięki 👍
ja czytalam ze zaburzenia osobowosci z wiekiem wygasaja, zwlaszcza borderline sie splyca w wiekszosci przypadkow
Coś w tym jest. Ludzie na starość się zmieniają. Czasem na lepsze czasem na gorsze. U mężczyzn spada testosteron u kobiet inny hormon. To kwestia hormonów.
Mój im starszy tym gorszy. Może mnie agresji ale więcej obrażania się. Właściwie ciagle jest o coś obrażony. Zawsze jest jakiś powód. A ja nie jestem barankiem. Wymagam. To się dobrze nie kończy.
Kiedy rozpada się związek opiekę nad dziećmi sądy przyznają w 99% kobiecie. Nie istotne czy jest narcyzem czy nie. Mężczyźnie pozostaje płacenie alimentów które niekoniecznie zostaną wykorzystane dla dobra dziecka oraz doświadczanie kolejnych etapów narcystycznej degradacji. Np zabawa w utrudnianie/uniemożliwianie kontaktów z dziećmi (a bo chore, a bo nie mają ochoty widzieć ojca, a bo mają ważne zajęcia w szkole) Dlaczego nikt nie mówi o tych problemach tylko o rzeczach banalnych typu zatroszcz się tylko o siebie.
Mówi Pani nie na temat
"""Pani"" mówi tak jak jej sugerują ""widzki"" zadając """Pani"" pytania.Przecieź nie pominie ich milczeniem. Przemilczanki to specjalność narcyzów. Na pewno temat z tytułu jest opracowany w innym filmiku.