Dzień dobry! Bardzo dziękuję za Waszą aktywność pod tym filmem. :) Kilkanaście godzin i prawie 500 komentarzy - wow! Zauważyłam, że pojawiło się kilka pytań i wątpliwości, więc już odpowiadam. 1. Dlaczego „w punkt” to błąd? Według mojej analizy jest to kalka z języka angielskiego. Do kalk stosunek mam różny. Do tej nie zapałałam miłością. Ale to ja i moje odczucia. Jeśli dla kogoś „w punkt” jest OK, niech sobie tego używa. Ale niech nie nadużywa! A właśnie z takim zbyt częstym użyciem tego słowa mamy do czynienia w internecie. Widziałam posty, pod którymi kilkanaście (albo i więcej) osób napisało „W punkt!”, czyli jest to określenie modne, a moda w języku to złoooo. Nagrałam o tym cały odcinek. :) 2. Dlaczego powiedziałaś „dużą literą”? Moja polonistka mnie za to karciła! Po pierwsze, oszaleję, bo jak się nie obrócę, tak tyłek z tyłu... (ten wielokropek wyraża moją bezradność - będę o tym pisać niżej). Można pisać „dużą/wielką literą”. Obie wersje są OK. „Z dużej/Z wielkiej litery” to rusycyzm. Lepiej go unikać. Gdy wybieram wersję „wielka litera”, zawsze ktoś napisze: A profesor Miodek zaleca pisać „dużą literą”! Tak, zaleca, ale jest to jego opinia. Taka osobista. Nie zasada. Więcej o tym tu: gazetawroclawska.pl/mowimy-ze-cos-jest-napisane-duza-litera-czy-wielka-litera-prof-jan-miodek-wyjasnia/ar/13433361 Żeby nie czytać tego typu zarzutów (nawet jeśli są zupełnie nieuzasadnione, to męczą), użyłam w tym filmie określenia „duża litera” i co? I to samo. Zatem jeszcze raz! Można pisać „dużą/wielką literą”. Obie wersje są OK. „Z dużej/Z wielkiej litery” to rusycyzm. Lepiej go unikać. 3. Nie zgadzam się co do wielokropka. W internecie ma szersze zastosowanie! Jeśli chodzi o polszczyznę wzorcową, to zasady użycia wielokropka są jasne i o nich opowiedziałam w tym filmie. Jeśli zaś chodzi o internet, to rzeczywiście zakres użycia jest szerszy. Dzięki Waszym wpisom zdałam sobie sprawę, że sama używam wielokropka w dodatkowej sytuacji, czyli gdy chcę wyrazić złość wynikającą z bezradności, brak słów (tak jak zrobiłam to wyżej). Jednak chciałabym Was uczulić, żebyście z wielokropkiem nie przeginali. Niechże jego użycie będzie czymś podyktowane. W innym wypadku za jakiś czas internet zaleją wpisy, które już dziś wypalają mi oczy (przykład z filmu). Pozdrawiam Was, ściskam i raz jeszcze dziękuję za wszystkie wpisy i Wasze zaangażowanie! PM
Dzień dobry! Jestem fanką podcastów kryminalnych i niestety wielu opowiadaczy-amatorów popełnia milijony błędów językowych. Tematyka mnie porywa równie mocno, jak błędy odrzucają. Oczywiście w innych kategoriach nie jest lepiej, branża "bjuti" też ma swoje popisowe zwroty, a "kosmetyk X dedykowany włosom/cerze/paznokciom" jest chyba ulubionym:) Czy mogłabyś przygotować odcinek dla swoich koleżanek i kolegów, tak w ramach serdecznej korekty? Aby Polska rosła w siłę, a ludziom słuchało się dostatniej! Jeśli popełniłam jakieś błędy to wybacz, już idę po kamień:)
ja przez jakiś czas stawiałam wykrzyknik i inne znaki interpunkcyjne po spacji, ale już tak nie robię, mam nadzieję, że zanim się nauczyłam nie wpisałam żadnych komentarzy i postów, a za ''dużą literę''dostajemy od pani od polskiego ochrzan:)
Mnie najbardziej denerwuje używanie "bynajmniej" jako "przynajmniej". U mnie jeden nauczyciel mówił tak na lekcji, co przeszło potem na kilka osób z klasy. Roznosi się jak zaraza!
Oj mnie też to strasznie razi! Moja mama tak mówi i wiele razy ją poprawiałam. Wiem, że nie powinnam, ale słyszałam to kilka/ kilkanaście razy dziennie bo to było jej ulubione słowo. Dzięki Bogu już jej przeszło! 🙏
Obok "bynajmniej" jest jeszcze "także" jako "a więc". Wiem, że w mowie nie słychać różnicy między "tak że" a "także" ale w piśmie już jest i to mniej więcej taka jak między "również" a "więc".
Kiedyś w sklepie. Kasjerka pyta, czy chcę reklamówkę. Odpowiadam: bynajmniej! Ona nie wie, co zrobić. Pyta: tak czy nie? Ja: a co znaczy "bynajmniej"? Robi się niezręcznie. Uśmiecham się i mówię, że nie chcę. 😊
To samo chciałam napisać. A autokorekta nie jest złem samym w sobie. Mnie się przydaje - po prostu zdarzają się jej błędy i trzeba jej trochę pilnować ;)
Mówiąc Inaczej Pamiętam, że był odcinek o tym, ale wydaje mi się, że powinno się tę kwestię odświeżyć lub chociaż zacząć udostępniać ten odcinek gdzie się da, bo jest tego „ą” więcej i więcej. Ja to już widzę codziennie, dosłownie! Dzisiaj widziałam na stronie Chujowej Pani Domu komentarz o jajkach, jakaś kobieta napisała „jajką”. JAJKĄ! Sama nadal popełniam czasem błędy rożnego rodzaju, ale no nie takie, litości 😭
Wielokropek. Mam wrażenie, że ludzie używają go na koncu zdania bardziej do wyrażenia emocji :) do ironizowania, czy do wyrażenia bezsilności. To dla mnie czasem taki pisemny zamiennik westchnięcia 😄. Np.: "Przecież mówiłam..." ma inną moc niż "Przecież mówiłam." Źle myślę? 😄 Albo "Nie rozumiesz..." - to dla mnie znaczy, ze nie rozumiesz, ale nie mam siły Ci tego znowu tłumaczyć. Natomiast "Nie rozumiesz." juz troszkę ma inny wydźwięk. W zasadzie nie ma wydźwięku. Jest neutralne :). Dajcis znać czy podobnie myślicie.
Czasem też używam wielokropka w tym znaczeniu! Tyle że CZASEM. ;) No i warto pamiętać, że w korespondencji prywatnej ujdzie. W mowie wzorcowej raczej nie.
Podzielam stanowisko Agnieszki X. Nawet przykład podany w materiale ma dla mnie inny wydźwięk z wielokropkiem, a inny bez. Ten wielokropek, w zależności od kontekstu, dodaje ironii i sugeruje, że właściwie to od tego punktu było daleko ;) Ewentualnie informuje, że ktoś swoją wypowiedzią sprawił nam przykrość. Z wielokropkiem na końcu tej wypowiedzi to i to „super” na początku nie jest już takie super.
@@mowiacinaczej tu raczej nie o mowę chodzi, ale o tekst pisany, który w internecie wcale nie musi byc wzorcowy; a wielokropek to raczej wołanie piszacego o chwilkę dłuższej refleksji nad słowami 😉
@Anna Beata, oczywiście miałam na myśli język wzorcowy. Przecież mówimy cały czas o tekstach. OK, widzę, że tendencja jest taka, by zakres wielokropka rozszerzać. Róbcie, jak czujecie, tylko zachowujcie jakiś umiar, żeby Wasze teksty nie wyglądały jak jeden z przytoczonych.
@@justynamiazek3216, słyszę czasem argument, że ktoś daje spację przed znakiem interpunkcyjnym, bo go wtedy lepiej widać. W podstawówce miałam koleżankę w klasie, która dawała kilometrowe przerwy między wyrazami, bo właśnie sądziła, że lepiej je widać. Koszmar.
Zgadzam się ze wszystkim i nie popełniam żadnego z tych błędów, aczkolwiek "w punkt" mi w ogóle nie przeszkadza. Gorzej jak ktoś pisze "dziecią, nauczycielą". To jest już porażka niesamowita.
Mnie jeszcze nie podoba się zapisywanie, np. "Ona", "On", "Jej" na zasadach zwrotu grzecznościowego, a przecież mówiąc o kimś nie zwracamy się do tej osoby.
Cieszę się bardzo, że tak trafnie ujęłaś dzisiejszy temat. Zachwyca mnie celność z jaką w Twoich wypowiedziach uwypuklasz istotę poruszanych zagadnień. Ponieważ sama bym tego lepiej nie ujęła, cieszy mnie, że Twój film tak przejrzyście i dokładnie przedstawia te istotne kwestie. A pod Twoim: "No to może tego nie róbcie, proszę." mogę się podpisać obiema rękami.
"W punkt !" xD Dokładnie to samo chciałam napisać. Nie wiem, czy zawsze ludzie mieli z tym problem i ja dopiero teraz to zauważyłam, czy to jakaś nowa moda.
@@Malbonaable i tak i nie. Możesz mieć takie wrażenie, bo ludzie na kompie często piszą bez polskich znaków. Część pewnie zawdzięczamy autokorekcie, a resztę świadomemu wyborowi.
"Ci" czasem może autokorekta poprawić z małej litery na dużą i można to przeoczyć. Przynajmniej część tak ma, bo wiadomo, że niektórzy robią to świadomie, będąc jednocześnie nieświadomym błędu 😁
@@mowiacinaczej Ale na prawdę to taka moda? Nie odniosłem wrażenia, żeby to faktycznie było nadużywane. Z drugiej strony czy moda jest faktycznie zła? Myślę, że daje jakieś poczucie przynależności, wtajemniczenia w aktualną tendencję, co jest chyba ogólnie jedną z ważniejszych funkcji języka? Pamiętam, że w podstawówce celowo się używało jakichś konkretnych słów, bo wszyscy tak robili. Nauczycieli to doprowadzało do gorączki i to chyba jedyny efekt uboczny tych "mód", bo żadne z tych wyrażeń nie przykleiło mi się na stałe :)
Mateusz Chrostek Ja widzę to „w punkt” niemal codziennie pod różnymi postami/komentarzami. Niewielu ludzi zgadza się z jakąś osobą w inny sposób, niż „w punkt”. Na początku byłam neutralna, ale im częściej to widzę, tym bardziej mnie drażni.
Mnie z kolei drażni, kiedy widzę: - rzeczy typu "te dziecko", "te uczucie" (byłby ktoś w stanie wyjaśnić, z czego to się bierze?) - nieodróżnianie "także" od "tak że" (chociaż to mniej) - błędy typu "ludzią"
@@KennyMcKornick Zależy od konkretnej klawiatury. Ja po prostu cofam tę poprawę (u mnie wystarczy nacisnąć backspace, żeby autokorekta się cofnęła). Ale na pewno autokorekta nie jest złem. Bardzo pomaga, bo na ekranie dotykowym pisanie dosłownie wszystkiego dokładnie jest zbyt męczące. Wymaga zbyt dużo uwagi czy czasu.
U mnie tak samo, ponieważ zdecydowanie częściej używam "Ci" niż "ci". W efekcie, nawet pisząc ten komentarz, musiałam cofnąć automatycznie poprawione "C". A autokorekta jest po prostu użyteczna, bo kiedy pisze się szybko, to często klika się nieodpowiednie litery. Jasne, że pół minuty na poprawienie nikogo nie zbawi, ale pół minuty przy każdym komentarzu, poście i już się robi pół godziny.
"robić komuś dzień " jest zapożyczeniem z angielskiego- make somebody's day- czyli poprawić komuś humor, uszczęśliwić:) w polskiej wersji przetlumaczono ten zwrot dosłownie:) Pozdrowienia xx
Myślałam, że mówiąc o wielokropku będziesz mówiła o: ".........." ;D Arlena się zawsze na to denerwuje ;D ❤️ Świetny odcinek! Dużo się dowiedziałam. Dziękuję.
„Powiem Ci, kim są ci ludzie. To... źli... ludzie, którzy... nie wiem... źli po prostu. Ale w punkt odcinek. No, bo faktycznie... I to ostatnie też w punkt.” ;)
Dla mnie sformułowanie "ci" w znaczeniu oni, tamci jest tak oczywista, że nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby zapisać to wielką literą. Jedynie Ci w znaczeniu Tobie tak zapisujemy. Nie wiem jak ludzie mogą tego nie wiedzieć...
Witam Cię Paulino serdecznie, od półtora tygodnia, może dwóch, zacząłem nadrabiać zaległości. Mianowicie chodzi mi o odcinki z Tobą w roli głównej. Jestem na piątym sezonie serii "Mówiąc Inaczej", odcinku 92., w którym mówisz o powtarzających się pytaniach od widzów, oraz obejrzałem większość serii "Myśląc Inaczej", a i kawałek SzpaRap też jest świetny ;). Do sedna, żałuję, że tak późno zacząłem być na bieżąco z Twoim kanałem, istnieje możliwość, że kilka odcinków obejrzałem wcześniej. Jesteś cudowną osobą, która swoją charyzmą i nie tylko przyciąga do siebie. Mówiłaś o wielu problemach z jakimi się napotykałaś, a hejterzy? "Jeżeli człowiek doskonale zna swoją wartość, to czemu słowa innych osób, które Ciebie nie znają, mają Cię skrzywdzić lub Tobie zaszkodzić". Życzę dużo pozytywnej energii, zdrówka, szczęścia, uśmiechu i dalszych sukcesów ;) Ciepła teraz nie życzę, bo jest tak gorąco, że ci pot spłynie... tam gdzie nie trzeba haha Pozdrawiam
3:28 - mógłbym prosić o szerszy kontekst zdania? Wydaje mi się ono dość interesujące stylistycznie, chciałbym wiedzieć o nim więcej ;) Nie chcę spieszyć się z konkluzją, myślę, że takie zastosowanie wielokropka może mieć sens - tak samo, jak może mieć sens użycia dwukropka - więc raz jeszcze: mogę prosić o szerszy kontekst, cobym mógł ocenić? ;)
Rzecz, która najbardziej mnie drażni w wypowiedziach niektórych osób, to brak jakiejkolwiek interpunkcji. Przykładowo, jest pewna osoba, która napisze do mnie wiadomość, składającą się z 60 słów i nie widać tam przecinków, kropek, wykrzykników, myślników, nawiasów. Co gorsza, czasami całe zdanie nie zaczyna się z dużej litery! Dla mnie jest to zachowaniem skandalicznym wręcz, ponieważ mam poczucie, że ta druga osoba mnie nie szanuje. 😒 W zasadzie, całą wypowiedź mam nacechowaną samymi Emoji...
Czy tu nie zabrakło jakiegoś przecinka: "napisze do mnie wiadomość, składającą się z 60 słów i nie widać tam przecinków"? A może też jest jakiś zbędny?
Dziękuję za tak przydatny odcinek, Paulina 🥰 PS. Ta spacja przed znakiem interpunkcyjnym aż razi w oczy i można od tego oślepnąć. Aaaaaaaa (krzyk rozpaczy i wściekłości naraz/na raz (nigdy nie wiem))!!!!!
Super odcinek, oglądając twoje filmiku nie czuje się żebym miała marnować czas, zawsze czegoś nowego się dowiem zwłaszcza, że marna ze mnie polonistka. :D mam pytanie czy zastanawiałaś się nas podcastem ? Masz super głos do słuchania ;D Pozdrawiam 🌸
Mnie jeszcze bardzo irytuje nadużywanie wykrzyknika na końcu zdania. Dość często spotykam się z tym, że ludzie piszą go bez sensu, a ja się zastanawiam, czemu, kurde, na mnie krzyczą?
Jaka forma jest poprawna: zaraz cię pogłaszczę czy zaraz cię pogłaskam? Z tego co sprawdziłam obie formy są dopuszczalne. Jednak nie do końca rozumiem jak może być poprawna forma wyrazu, kiedy nie da się jej odmienić "poprawnie" przez wszystkie czasy i osoby. Np. bezokolicznik - pogłaskać/pogłaszczać (?) albo ja go pogłaskałam/ ja go pogłaszczyłam? Nie do końca rozumiem jak wyraz jest uznawany za poprawny, kiedy jego forma brzmi niepoprawnie w zależności od odmiany. Będę wdzięczna za wytłumaczenie. Serdeczności :)
Mnie również denerwuje "w punkt", ale jeszcze bardziej "kurtyna" jako zakończenie każdej, najbłahszej nawet anegdotki. "Mój trzylatek założył dzisiaj krawat i oświadczył, że idzie do pracy jak tatuś. Kurtyna". Wow! Cóż za wspaniała scena rodem z najlepszej komedii!
Proszę mi powiedzieć, wypłowiały znaczy że coś utraciło intensywność koloru, a jak coś traci intensywność smaku? Np. przyprawa, jakie słowo można użyć?
Mam ogromną prośbę. Czy mogłaby Pani pisać Internet z wielkiej litery? Być może moja prośba wygląda na objaw hiperpoprawności, ale mnie naprawdę taki zapis Internetu z małej litery mocno deprymuje. Z góry dziękuję :)
Paulinka, ostatnio natknąłem się na super ciekawostkę językowa. Chodzi o słowa "wzdragać się" i "wzdrygać się". Myślałam, że w języku polskim występuje tylko to drugie. Odmiana i znaczenie tych wyrazów są interesujące. W dodatku często używa się tych wyrazów zamiennie i jest to błędem. Polecam może do kolejnego odcinka o pomyłkach w używanych słowach :)
@@zireael9333 Powiedział: Zaprawdę powiadam wam: nie będziecie w Internecie pisać "w punkt", albowiem wyrocznia wasza, Paulina, potępi was. A nie potępion ten z was pozostanie, który "zaiste" używać będzie.
Paulina czy dasz mi serduszko pod moim komentarzem proszę jestem twoim fanem i lubię oglądać twoje odcinki tłumaczysz lepiej od mojej polonistki. Pozdrawiam fan Tymek z Grudziądza 😁
W temacie wielokropka nasunęło mi się od razu jak często zamiast trzech kropek ludzie piszą dwie. Bardzo mnie irytuje. Czy istnieje tu jakaś zasada, o której nie słyszałam? ;)
Irytujące jest nadużywanie każdego zwrotu. Ja najbardziej nie znoszę określenia "MEGA": mega wakacje, mega telefon, mega ludzie, mega knajpa, mega zupka, mega pogoda, mega plaża itd. mega mega mega Chce mi się wymiotować kiedy słyszę to słowo .
Trochę nie rozumiem. Ludzie często też piszą rzeczy w stylu "super film" albo "świetny materiał" - czy to znaczy, że te zwroty też są nadużywane? Poza tym nie mamy wpływu na to co inni ludzie piszą pod filmami. (No, chyba że prowadzimy kanał o poprawnej polszczyźnie :P)
Nie ma polskiego odpowiednika dla „super-” (przypominam, że „super-” z rzeczownikami piszemy łącznie, więc „superfilm”), dlatego użycie tego określenia nie razi. Jeśli chodzi o „w punkt” zamienników mamy mnóstwo! Świadomy użytkownik języka polskiego będzie używał ich wszystkich. Mniej świadomy będzie używał tego, co akurat modne. Celem mojego kanału jest uświadamianie ludzi, co też czynię, a Panu dodatkowo mogę polecić odcinek pod tytułem: „Dlaczego moda w języku to ZŁO”. No i przypominam, że nie jestem wyrocznią. Można się ze mną nie zgadzać i mówić po swojemu. Świat się od tego nie zawali. :D
Ta spacja przed wykrzyknikiem wyjątkowo mnie irytowała do momentu, kiedy przeprowadziłam się do Francji i ogarnęłam, że tutaj błędem jest brak tej spacji. Teraz czasem jak nie przełączę języka na telefonie to mi się wrzuci spacja przed wykrzyknikiem bądź pytajnikiem, staram się pilnować, ale nie wszystkie wyłapuję.
Witam, nie wiem czy wszystko stylistycznie napiszę więc proszę o wybaczenie. Poruszając temat wpisów na FB na różnych grupach, zdarza się upomnieć kogoś, że źle coś napisał i reakcja zwrotna jest przeważnie w takim tonie jakby to upominający był tym złym. Z każdym rokiem rośnie coraz większe stado baranów którzy nie potrafią nawet skorzystać ze słownika wbudowanego w telefon. Rośnie nam społeczeństwo inteligentne inaczej. Pozdrawiam serdecznie Olo
Co do spacji przed znakami interpunkcyjnymi, polonistka z gimnazjum chcąc zachęcić do pisania rozprawek ręcznie a nie na komputerze nauczyła mnie, że to błąd, zawsze podkreślała że przy ocenie to uwzględnia :) nie jestem pewna, ale mówiła też chyba o kilku znakach interpunkcyjnych pod rząd, "!!!! " też jesst błędne? Osobiście widzę to bardzo często w internecie i zawsze mnie to drażni, ale nie jestem pewna czy słusznie
Niestety część osób w mediach społecznościowych posługuje się naszym językiem tak jakby dopiero zaczynały się go uczyć. Rzecz jasna czasem autokorekta zrobi nam psikusa a my tego nie zobaczymy, jednak niektóre posty czy komentarze to zbiór błędów stylistycznych, interpunkcyjnych i ortograficznych. Paulina, dziękuję za film, jak zawsze pomocny! Pozdrawiam i życzę miłego dnia! 💛
o jaką masz ciekawą fryzurkę... bardzo Ci... ładnie w niej ! To celowo... A właśnie, jestem jedną z tych wielokropkowych, używam ich, bo mam na celu nadać treści nostalgii, czy czegoś w tym rodzaju. Co do wykrzykników, to też często łapię się na tym niestety. Dlatego dobrze, że jesteś:*
Przypuszczam, że to nie jest powód, ale jeśli chodzi o spację przed znakami interpunkcyjnymi, to w języku francuskim (nie wiem, czy jakimś innym też) przed tymi, składającymi się z dwóch lub więcej elementów (wielokropki, wykrzykniki itd.), należy zrobić przerwę. Od kilku lat na co dzień piszę praktycznie tylko w tym języku i nawyk jest, żeby tę spację jednak pocisnąć. Tutaj polegam na kochanej autokorekcie.
Mnie wprawia w zdumienie, kiedy ktoś używa wielkiej litery, zwracając się nie do kogoś, lecz pisząc o sobie. Coś w stylu "najlepsze pozdrowienia dla Was od Nas" 🤦♀️
Choć nie jestem jak Ci komentujący w necie, jednak zdarza mi się... popełniam czasem jeden z tych błędów... przyznaję się bez bicia... ale filmik w punkt ! Tak serio, to choć sam jestem „grammar nazi”, bywa że użyję niepotrzebnie wielokropka. Proszę o wybaczenie!
No właśnie! Ten pierwszy przykład z moich ust wyjęty. Ostatnio już nawet pomyślałam, że może tak ma być, bo widzę takie "Ci" dużą literą pisane w niewłaściwej sytuacji niemal za każdym razem.
Ostatnio najbardziej drażni mnie nie odmienianie przez przypadki, np. "Potrzebuję nowe buty do biegania", "Czy używasz jeszcze ten długopis". Bardzo często spotykam się też z pisaniem bez użycia jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych przez co ma się wrażenie że osoba mówi wszystko na jednym wdechu mam ochotę krzyknąć człowieku gdzie tu się kończy zdanie ale co ja tam mogę mówić przecież to wszystko jest zrozumiałe nie każdy musi używać jak nie umiesz czytać to się naucz mama cie pewnie nie nauczyła w domu w szkole same pały oto rezultat.
u mnie problemu z "w punkt" nie ma z prostej przyczyny: zastępuję to "this" lub samym "^" :)) a jeśli chodzi o spację przed znakami interpunkcjyjnymi to czasem wydaję mi się że podkreśla to w jakiś sposób wykrzyknienie czy niedowierzanie. w końcu język internetu różni się trochę od zwykłego :) pozdrawiam
@@mowiacinaczej Tak, na samym początku mi to nie przeszkadzało, ale jak pod daną informacją, postem lub artykułem widzę sto takich samych komentarzy o takiej samej treści, to tracę cierpliwość. 🤣 Zwłaszcza, że to rzeczywiście wygląda mi na jakąś językową kalkę, którą można zastąpić tyloma ciekawymi zwrotami w języku polskim.
Ja najczęściej spotykam się z takim błędem: "zrobił by", "wybrał bym", "było by", "napisał byś". Jak można czasownik w trybie przypuszczającym zapisywać z -bym, -byś, -by oddzielnie?! Czy ludzie zadają sobie czasem pytanie co takiego znaczy to -bym, -byś lub -by zapisane w taki sposób? Każdego dnia poprawiam kogoś w internecie przez ten błąd. Każdego! :(
Te wielkie/duże litery! Od jakiegoś czasu obserwuję przedziwne zjawisko zapisywania "mi, moje, nasze, nas" itp. wielką literą, np.: "nie będziesz Mi mówił, co mam robić!", "powszechnie wiadomo, że Nasze produkty są najlepsze". Samo-szacunek na najwyższym poziomie.
Jeśli chodzi o wielokropki, to częstszym błędem jest raczej używanie więcej niż trzech kropek. Ludzie wstawiają np. cztery czy sześć kropek, jakoby liczbą tych kropek chcieli wyrazić, z jaką niechęcią czy zmęczeniem o czymś piszą. Natomiast samo nadużywanie wielokropka tam, gdzie mogłaby być kropka, ma moim zdaniem podobne intencje. Tzn. ktoś nie chce "urywać zdania", ale wyrazić wielokropkiem jakiś posępny nastrój, melancholię, zmęczenie i tym podobne. :) "W punkt"... no, cóż. Może trafniej jest napisać "w samo sedno!". Byłem niemal pewien, że powiesz coś na temat "owego". Może jestem tutaj odosobniony, ale bardzo często widzę zbitki typu: "ów miasto", "ów kobieta", zamiast "owo miasto", "owa kobieta". Nie mam pojęcia, skąd się to ludziom bierze. :(
@@mowiacinaczej wg mnie to tylko takie odczucie, że się nadużywa tego wyrażenia. Powiedzmy, że mamy 20 komentarzy do filmu i każdy napisz "w punkt", to robi się tego dużo, ale czy z perspektywy osoby, która napisała komentarz jest przesyt? Wg mnie nie ma.
„W punkt” weszło do języka niedawno. Jeśli więc ktoś tego używa, to znaczy, że zobaczył to określenie w czyimś wpisie. Ze słownika tego nie wziął. :) I tak się to rozlewa. Pamiętajmy, proszę, że to mój kanał i mówię tu o swoich spostrzeżeniach. Ja widzę „w punkt” wszędzie i mam tego dość! Zresztą szukanie przykładów do tego filmu zajęło mi może 30 minut. To mówi samo za siebie. ;)
@@mowiacinaczej wyrażenie zostało zgłoszeń do konkursu na młodzieżowe słowo roku w 2017 (sjp.pwn.pl/mlodziezowe-slowo-roku/haslo/w-punkt;6368963.html) wiec ma co najmniej 3 lata. Jak widać można zapoznać się z frazą na stronie słownika języka polskiego PWN. Szukanie informacji może być ekspresowe jak w internecie jest pełno przykładów ;) Pamiętajmy proszę, że wyrażanie swojej opinii na różne tematy jeszcze nie jest karalne.
Ten sam link znajdziesz w opisie pod tym filmem. Na podstawie tego właśnie wpisu uznałam, że to dość nowe słowo, tym bardziej że zgłoszone przez młodzież, czyli trzy lata temu używała go jedynie część społeczeństwa. Dodam, że jest to zakładka „Galeria Młodzieżowe słowo roku” na stronie PWN, a nie sam słownik. W słowniku „w punkt” nie znajdziemy. Jeszcze.
Najśmieszniejsze jest to, że gdy ktoś mówi "te auto", uważa zapewne, że brzmi inteligentnie. To tak dostojnie brzmi: "te auto", "te dziecko". Szkoda tylko, że to zwykły błąd zdradzający czyjeś nieoczytanie 😂
@@mowiacinaczej O, naprawdę? To bardzo miło, zdecydowanie logiczniejszy wydaje mi się "internet" małą literą. Obecnie zawsze piszemy małą, czy są sytuacje, kiedy należy użyć wielkiej?
@@MissAnilorak89 tak, jest zbędne. Ale w moim odczuciu dodaje elementu familiarności, czyli wprowadza luźną pogawędkę niżeli wyspecjalizowaną dysputę (coś jak 'myślę sobie', zamiast samego 'myślę'). Nie wiem, może się mylę (;
Młodzieżowe "w punkt" może się jednak podobać! Oznacza przecież celność - trafienie dokładnie w sedno/punkt (co nie jest rzadkie). Wielokropek może być wyrazem niepewności, przemilczenia, zachęty do dopowiedzenia - rodzajem ekspresji, która wymaga od czytającego nieco więcej empatii. Pozdrawiam i cieszę się z Pani powrotu
ale niekoniecznie groteskowe.. można wymienić z nazwiska kilka osób które zaryzykowało swoje życie żeby kogoś uratować, po czym wyniośle dopisać "dlatego Ci ludzie są dla mnie bohaterami.." żeby oddać im jeszcze większą cześć :-)
Dzień dobry!
Bardzo dziękuję za Waszą aktywność pod tym filmem. :) Kilkanaście godzin i prawie 500 komentarzy - wow!
Zauważyłam, że pojawiło się kilka pytań i wątpliwości, więc już odpowiadam.
1. Dlaczego „w punkt” to błąd?
Według mojej analizy jest to kalka z języka angielskiego. Do kalk stosunek mam różny. Do tej nie zapałałam miłością. Ale to ja i moje odczucia. Jeśli dla kogoś „w punkt” jest OK, niech sobie tego używa. Ale niech nie nadużywa! A właśnie z takim zbyt częstym użyciem tego słowa mamy do czynienia w internecie. Widziałam posty, pod którymi kilkanaście (albo i więcej) osób napisało „W punkt!”, czyli jest to określenie modne, a moda w języku to złoooo. Nagrałam o tym cały odcinek. :)
2. Dlaczego powiedziałaś „dużą literą”? Moja polonistka mnie za to karciła!
Po pierwsze, oszaleję, bo jak się nie obrócę, tak tyłek z tyłu... (ten wielokropek wyraża moją bezradność - będę o tym pisać niżej).
Można pisać „dużą/wielką literą”. Obie wersje są OK. „Z dużej/Z wielkiej litery” to rusycyzm. Lepiej go unikać.
Gdy wybieram wersję „wielka litera”, zawsze ktoś napisze: A profesor Miodek zaleca pisać „dużą literą”!
Tak, zaleca, ale jest to jego opinia. Taka osobista. Nie zasada. Więcej o tym tu:
gazetawroclawska.pl/mowimy-ze-cos-jest-napisane-duza-litera-czy-wielka-litera-prof-jan-miodek-wyjasnia/ar/13433361
Żeby nie czytać tego typu zarzutów (nawet jeśli są zupełnie nieuzasadnione, to męczą), użyłam w tym filmie określenia „duża litera” i co?
I to samo.
Zatem jeszcze raz!
Można pisać „dużą/wielką literą”. Obie wersje są OK. „Z dużej/Z wielkiej litery” to rusycyzm. Lepiej go unikać.
3. Nie zgadzam się co do wielokropka. W internecie ma szersze zastosowanie!
Jeśli chodzi o polszczyznę wzorcową, to zasady użycia wielokropka są jasne i o nich opowiedziałam w tym filmie.
Jeśli zaś chodzi o internet, to rzeczywiście zakres użycia jest szerszy. Dzięki Waszym wpisom zdałam sobie sprawę, że sama używam wielokropka w dodatkowej sytuacji, czyli gdy chcę wyrazić złość wynikającą z bezradności, brak słów (tak jak zrobiłam to wyżej).
Jednak chciałabym Was uczulić, żebyście z wielokropkiem nie przeginali. Niechże jego użycie będzie czymś podyktowane. W innym wypadku za jakiś czas internet zaleją wpisy, które już dziś wypalają mi oczy (przykład z filmu).
Pozdrawiam Was, ściskam i raz jeszcze dziękuję za wszystkie wpisy i Wasze zaangażowanie!
PM
Dzień dobry! Jestem fanką podcastów kryminalnych i niestety wielu opowiadaczy-amatorów popełnia milijony błędów językowych. Tematyka mnie porywa równie mocno, jak błędy odrzucają. Oczywiście w innych kategoriach nie jest lepiej, branża "bjuti" też ma swoje popisowe zwroty, a "kosmetyk X dedykowany włosom/cerze/paznokciom" jest chyba ulubionym:) Czy mogłabyś przygotować odcinek dla swoich koleżanek i kolegów, tak w ramach serdecznej korekty? Aby Polska rosła w siłę, a ludziom słuchało się dostatniej!
Jeśli popełniłam jakieś błędy to wybacz, już idę po kamień:)
ja przez jakiś czas stawiałam wykrzyknik i inne znaki interpunkcyjne po spacji, ale już tak nie robię, mam nadzieję, że zanim się nauczyłam nie wpisałam żadnych komentarzy i postów, a za ''dużą literę''dostajemy od pani od polskiego ochrzan:)
Odcinek w punkt... Wszyscy Ci którzy tak robio... ;).
I perełeczka na deser
Hożuf. Co to takiego?
Jaka śliczna fryzura... 😊
@@-Maciej- Hożuf to takie samo miasto jak Uć.
Mnie najbardziej denerwuje używanie "bynajmniej" jako "przynajmniej". U mnie jeden nauczyciel mówił tak na lekcji, co przeszło potem na kilka osób z klasy. Roznosi się jak zaraza!
Oj mnie też to strasznie razi! Moja mama tak mówi i wiele razy ją poprawiałam. Wiem, że nie powinnam, ale słyszałam to kilka/ kilkanaście razy dziennie bo to było jej ulubione słowo. Dzięki Bogu już jej przeszło! 🙏
Mnie dziwi, że są jeszcze osoby, które nie widzą różnicy. To jest chyba najczęściej poprawiany i wyśmiewany błąd.
Obok "bynajmniej" jest jeszcze "także" jako "a więc".
Wiem, że w mowie nie słychać różnicy między "tak że" a "także" ale w piśmie już jest i to mniej więcej taka jak między "również" a "więc".
Kiedyś w sklepie. Kasjerka pyta, czy chcę reklamówkę. Odpowiadam: bynajmniej! Ona nie wie, co zrobić. Pyta: tak czy nie? Ja: a co znaczy "bynajmniej"? Robi się niezręcznie. Uśmiecham się i mówię, że nie chcę. 😊
Oj tak, to stało się już niemal normalne, ludzie nie dają sobie przetłumaczyć i często nie rozumieją różnicy.
Suchar:
- jak sie odmawia pszczolkom w Rosji?
- "nie pani Maju".
Śmiechłem trochę 😀
Było 🤪
@@Ewela11112 zgadza sie, tez ode mnie.
Może mam inny poziom percepcji żartów, ale dla mnie sformułowanie "nie rozumiem" (ros. nie ponimaju) nie jest równoznaczne z odmową.
@@andrzej3615 Pszczółka Maja, mówi Ci to coś?
Czasem kwestia "Ci" to problem autokorekty, sam niejednokrotnie natknąłem się jak maszyna mnie w ten sposób poprawiała :)
Dlatego ja wyłączyłam autokorektę.
To samo chciałam napisać. A autokorekta nie jest złem samym w sobie. Mnie się przydaje - po prostu zdarzają się jej błędy i trzeba jej trochę pilnować ;)
U mnie też autokorekta czasami to przeprawia. Zawsze czytam tekst zanim go wyślę, więc to na szczęście wyłapuję
Słowo „Bóg” tez mi podpowiada, że mam pisać z dużej litery, a poprawiam na małą, wiec tez tak rób. 😀🤪
Jestem przekonana, że w 90% wynika to z autokorekty
Myślałam, że usłyszę o ludziach, którzy piszą: ludzią, osobą, kompozytorą, zamiast ludziom, osobom, itp :)
O tym był oddzielny odcinek.
Tak, pamiętam, ale mam wrażenie, że ten problem wciąż narasta, stąd moja myśl o ponownym wspomnieniu na ten temat. Pozdrawiam :)
Lub odwrotnie: osoby wymawiające [-om] tam, gdzie powinno wybrzmieć [-ą].
Mówiąc Inaczej Pamiętam, że był odcinek o tym, ale wydaje mi się, że powinno się tę kwestię odświeżyć lub chociaż zacząć udostępniać ten odcinek gdzie się da, bo jest tego „ą” więcej i więcej. Ja to już widzę codziennie, dosłownie! Dzisiaj widziałam na stronie Chujowej Pani Domu komentarz o jajkach, jakaś kobieta napisała „jajką”. JAJKĄ! Sama nadal popełniam czasem błędy rożnego rodzaju, ale no nie takie, litości 😭
Mnie to doprowadza do białej gorączki.
Np: 'Naprawiłem zlew dziewczyną"
Włącza się wyobraźnia i już widzę, jak używa dziewczyny do przepychania zlewu.
Dobrześ przyszła! Miło Cię znów widzieć i słyszeć ☺️
Wielokropek. Mam wrażenie, że ludzie używają go na koncu zdania bardziej do wyrażenia emocji :) do ironizowania, czy do wyrażenia bezsilności. To dla mnie czasem taki pisemny zamiennik westchnięcia 😄.
Np.: "Przecież mówiłam..." ma inną moc niż "Przecież mówiłam."
Źle myślę? 😄 Albo "Nie rozumiesz..." - to dla mnie znaczy, ze nie rozumiesz, ale nie mam siły Ci tego znowu tłumaczyć. Natomiast "Nie rozumiesz." juz troszkę ma inny wydźwięk. W zasadzie nie ma wydźwięku. Jest neutralne :).
Dajcis znać czy podobnie myślicie.
Czasem też używam wielokropka w tym znaczeniu! Tyle że CZASEM. ;)
No i warto pamiętać, że w korespondencji prywatnej ujdzie. W mowie wzorcowej raczej nie.
Podzielam stanowisko Agnieszki X. Nawet przykład podany w materiale ma dla mnie inny wydźwięk z wielokropkiem, a inny bez. Ten wielokropek, w zależności od kontekstu, dodaje ironii i sugeruje, że właściwie to od tego punktu było daleko ;) Ewentualnie informuje, że ktoś swoją wypowiedzią sprawił nam przykrość. Z wielokropkiem na końcu tej wypowiedzi to i to „super” na początku nie jest już takie super.
@@mowiacinaczej tu raczej nie o mowę chodzi, ale o tekst pisany, który w internecie wcale nie musi byc wzorcowy; a wielokropek to raczej wołanie piszacego o chwilkę dłuższej refleksji nad słowami 😉
Zgadzam się. Uff...
@Anna Beata, oczywiście miałam na myśli język wzorcowy. Przecież mówimy cały czas o tekstach.
OK, widzę, że tendencja jest taka, by zakres wielokropka rozszerzać. Róbcie, jak czujecie, tylko zachowujcie jakiś umiar, żeby Wasze teksty nie wyglądały jak jeden z przytoczonych.
Paulinson, przesyłam uścisk za wspomnienie o spacji przed znakami interpunkcyjnymi! Mało co mnie tak denerwuje.
W tekstach często widzę podwójny odstęp między wyrazami. Niedbalstwo, które razi szczególnie na pismach urzędowych.
@@justynamiazek3216, słyszę czasem argument, że ktoś daje spację przed znakiem interpunkcyjnym, bo go wtedy lepiej widać. W podstawówce miałam koleżankę w klasie, która dawała kilometrowe przerwy między wyrazami, bo właśnie sądziła, że lepiej je widać. Koszmar.
Zgadzam się ze wszystkim i nie popełniam żadnego z tych błędów, aczkolwiek "w punkt" mi w ogóle nie przeszkadza. Gorzej jak ktoś pisze "dziecią, nauczycielą". To jest już porażka niesamowita.
Piszą i mówią tak. Zgadzam się, że to jest straszne.
W punkt, Paulino!
A mnie niemiłosiernie irytuje zastępowanie końcówki -om końcówką -ą, np. "Powiedz coś tym kobietą" ARGH! To jakaś plaga.
Tutaj też Może autokorekta zrobić
Mnie jeszcze nie podoba się zapisywanie, np. "Ona", "On", "Jej" na zasadach zwrotu grzecznościowego, a przecież mówiąc o kimś nie zwracamy się do tej osoby.
Niegdy tak nie napisałam... Stąd moje pytanie- czy na prawdę dużo osób używa w tych przypadkach wielkiej litery? (Wielokropek=bezradność i zdziwienie)
Cieszę się bardzo, że tak trafnie ujęłaś dzisiejszy temat. Zachwyca mnie celność z jaką w Twoich wypowiedziach uwypuklasz istotę poruszanych zagadnień.
Ponieważ sama bym tego lepiej nie ujęła, cieszy mnie, że Twój film tak przejrzyście i dokładnie przedstawia te istotne kwestie.
A pod Twoim: "No to może tego nie róbcie, proszę." mogę się podpisać obiema rękami.
"Weźcie przestańcie" - lepiej bym tego nie ujęła. Serio
W punkt.
@@michalmazurek W punkt .
W punkt...
Mnie nic bardziej nie wkurza niż zła odmiana czasowników w pierwszej i trzeciej osobie, np. "Ja żartuje" i "On żartuję". Dosłownie mógłbym zabić.
"W punkt !" xD Dokładnie to samo chciałam napisać. Nie wiem, czy zawsze ludzie mieli z tym problem i ja dopiero teraz to zauważyłam, czy to jakaś nowa moda.
Malbonaable 🤷🏻♂️
@@Malbonaable i tak i nie. Możesz mieć takie wrażenie, bo ludzie na kompie często piszą bez polskich znaków. Część pewnie zawdzięczamy autokorekcie, a resztę świadomemu wyborowi.
sheeloona dlatego użyłem przykładu z "żartuje", bo czasem ktoś się zasłania niepisaniem polskich znaków, podczas gdy wszystkie inne są na miejscu XD
@@rafadydkiemmacha7543 no tak, albo zjadło mi ogonek.
Boję się cokolwiek napisać;) Dziękuję, że dzielisz się swoją wiedzą! Pozdrawiam.
Paulina! Jesteś super! Powiedz ludziom, że nie mówi się "te uczucie" ani "te dziecko", bo mnie coś trafi... ;)
Uff, czyli nie tylko mnie "te uczucie" razi 😅
Jestem u Ciebie pierwszy raz. Ujęła mnie Twoja ekspresja. Na Miodku bym zasnęła, a Ciebie chce się słuchać!
Mam wrazenie, ze te 3 kropki zaczely byc symbolem sarkazmu po prostu.
W punkt !
No ... po prostu ... aż brak mi słów . No niewiem jak Ci ludzie mogą tak pisać . Gratuluję ci tak ładnie wyłożonej sprawy . ;)
"Ci" czasem może autokorekta poprawić z małej litery na dużą i można to przeoczyć. Przynajmniej część tak ma, bo wiadomo, że niektórzy robią to świadomie, będąc jednocześnie nieświadomym błędu 😁
Chyba najstraszniejszy błąd, jaki dosyć często widuję, to nieodmienianie "ów", np.: "Rozmawiałem z ów panią". Można się załamać.
W punkt ;)
A tak na poważnie, to dwa środkowe błędy i mnie irytują. Dobry materiał i do następnego
Czy „w punkt” jest błędem, czy po prostu nadużywanym przez ludzi wyrażeniem? Jeśli błędem to chętnie się dowiem dlaczego ;)
Paulina nazwała to "tendencją", więc raczej nadużywanym przez ludzi wyrażeniem :D Mnie akurat nie przeszkadza.
Według mnie to element mody w języku, a moda w języku to zło. ;)
Nadużywanie jakiegoś określenia jest bardzo drażniące i jest błędem.
Nie polecam!
@@mowiacinaczej Ale na prawdę to taka moda? Nie odniosłem wrażenia, żeby to faktycznie było nadużywane. Z drugiej strony czy moda jest faktycznie zła? Myślę, że daje jakieś poczucie przynależności, wtajemniczenia w aktualną tendencję, co jest chyba ogólnie jedną z ważniejszych funkcji języka? Pamiętam, że w podstawówce celowo się używało jakichś konkretnych słów, bo wszyscy tak robili. Nauczycieli to doprowadzało do gorączki i to chyba jedyny efekt uboczny tych "mód", bo żadne z tych wyrażeń nie przykleiło mi się na stałe :)
A ja odniosłam takie wrażenie! :)
Może mylisz modę ze slangiem młodzieżowym.
Slang jest OK i jest bardzo potrzebny!
Mateusz Chrostek Ja widzę to „w punkt” niemal codziennie pod różnymi postami/komentarzami. Niewielu ludzi zgadza się z jakąś osobą w inny sposób, niż „w punkt”. Na początku byłam neutralna, ale im częściej to widzę, tym bardziej mnie drażni.
Mnie z kolei drażni, kiedy widzę:
- rzeczy typu "te dziecko", "te uczucie" (byłby ktoś w stanie wyjaśnić, z czego to się bierze?)
- nieodróżnianie "także" od "tak że" (chociaż to mniej)
- błędy typu "ludzią"
A "ten uczuć"? ;)
@@AnikaH112 A tego czasami sama używam tak dla śmieszków :)
Nie drażni mnie to tak jak tamte wcześniejsze przykłady.
"ci" z dużej pojawia się najczęściej dlatego że autokorekta w telefonach automatycznie zamienia każde "ci" na "Ci"
Tak, autokorekta zawsze tak robi. Z tego powodu ją wyłączyłem 😉
Używanie autokorekty to grzech. Błagam wszystkich - nie używajcie jej 😀
@@kappy742 mi nigdy autokorekta nie zmienia wielkosci liter. Jedynie w nowym zdaniu po kropce.
@@KennyMcKornick
Zależy od konkretnej klawiatury.
Ja po prostu cofam tę poprawę (u mnie wystarczy nacisnąć backspace, żeby autokorekta się cofnęła). Ale na pewno autokorekta nie jest złem. Bardzo pomaga, bo na ekranie dotykowym pisanie dosłownie wszystkiego dokładnie jest zbyt męczące. Wymaga zbyt dużo uwagi czy czasu.
U mnie tak samo, ponieważ zdecydowanie częściej używam "Ci" niż "ci". W efekcie, nawet pisząc ten komentarz, musiałam cofnąć automatycznie poprawione "C". A autokorekta jest po prostu użyteczna, bo kiedy pisze się szybko, to często klika się nieodpowiednie litery. Jasne, że pół minuty na poprawienie nikogo nie zbawi, ale pół minuty przy każdym komentarzu, poście i już się robi pół godziny.
W punkt... mnie też Ci ludzie.... przyprawiają o szewską pasję.
Piona!
Było napisać jeszcze "szwedzką pasję", bo i z taką wersją się spotykałem 😄
Mówiąc Inaczej i tak nic nie przebije "robienia komuś dnia". Dosłownie zbiera mi się na wymioty od tego zapożyczenia.
"robić komuś dzień " jest zapożyczeniem z angielskiego- make somebody's day- czyli poprawić komuś humor, uszczęśliwić:) w polskiej wersji przetlumaczono ten zwrot dosłownie:)
Pozdrowienia xx
magdalena anna wiemy.
Jak zwykle super, aż chciało by się napisać w punkt 😁
O matko, jaki byk! Oczywiście miało być "chciałoby się" 😁
Aż się prosi samoistnie, w sposób całkowicie automatyczny, aby skomentować film w sposób następujący...
W punkt !
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślałam, że mówiąc o wielokropku będziesz mówiła o: ".........." ;D Arlena się zawsze na to denerwuje ;D ❤️
Świetny odcinek! Dużo się dowiedziałam. Dziękuję.
no i wszystko w punkt... ! nie czaję co Ci ludzie sobie myślą... jak popełniają te błędy !
Uśmiech na twarzy. Aż się boję pomyśleć, gdzie indziej mógłby jeszcze zawitać.
w punkt, zgadzam sie ze wszystkimco tu zostalo powiedziane
„Powiem Ci, kim są ci ludzie. To... źli... ludzie, którzy... nie wiem... źli po prostu. Ale w punkt odcinek. No, bo faktycznie... I to ostatnie też w punkt.” ;)
Dla mnie sformułowanie "ci" w znaczeniu oni, tamci jest tak oczywista, że nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby zapisać to wielką literą. Jedynie Ci w znaczeniu Tobie tak zapisujemy. Nie wiem jak ludzie mogą tego nie wiedzieć...
@@grusia Wow! (lepszego słowa nie znalazłam) Tajna wiedza z podstawówki i przecinkach powinna być rozpowrzechniona c;
Jak zwykle filmik jak najbardziej w punkt! 😂
Dziękuję za ten odcinek! Wreszcie ktoś to wszystko głośno powiedział. 😄
Witam Cię Paulino serdecznie, od półtora tygodnia, może dwóch, zacząłem nadrabiać zaległości. Mianowicie chodzi mi o odcinki z Tobą w roli głównej. Jestem na piątym sezonie serii "Mówiąc Inaczej", odcinku 92., w którym mówisz o powtarzających się pytaniach od widzów, oraz obejrzałem większość serii "Myśląc Inaczej", a i kawałek SzpaRap też jest świetny ;). Do sedna, żałuję, że tak późno zacząłem być na bieżąco z Twoim kanałem, istnieje możliwość, że kilka odcinków obejrzałem wcześniej. Jesteś cudowną osobą, która swoją charyzmą i nie tylko przyciąga do siebie. Mówiłaś o wielu problemach z jakimi się napotykałaś, a hejterzy? "Jeżeli człowiek doskonale zna swoją wartość, to czemu słowa innych osób, które Ciebie nie znają, mają Cię skrzywdzić lub Tobie zaszkodzić". Życzę dużo pozytywnej energii, zdrówka, szczęścia, uśmiechu i dalszych sukcesów ;) Ciepła teraz nie życzę, bo jest tak gorąco, że ci pot spłynie... tam gdzie nie trzeba haha Pozdrawiam
3:28 - mógłbym prosić o szerszy kontekst zdania? Wydaje mi się ono dość interesujące stylistycznie, chciałbym wiedzieć o nim więcej ;) Nie chcę spieszyć się z konkluzją, myślę, że takie zastosowanie wielokropka może mieć sens - tak samo, jak może mieć sens użycia dwukropka - więc raz jeszcze: mogę prosić o szerszy kontekst, cobym mógł ocenić? ;)
5:00 Pierwsze słyszę, nigdy nie widziałem nadużycia "w punkt" XD
W punkt... Mnie również wkurzają Ci, którzy popełniają te błędy !
Mnie denerwuje "także ten..." 😁 pisane razem. I "Wszystkim Panią z okazji ich święta..."
"Może poprostu , weźcie... przestańcie..." W punkt !
Rzecz, która najbardziej mnie drażni w wypowiedziach niektórych osób, to brak jakiejkolwiek interpunkcji. Przykładowo, jest pewna osoba, która napisze do mnie wiadomość, składającą się z 60 słów i nie widać tam przecinków, kropek, wykrzykników, myślników, nawiasów. Co gorsza, czasami całe zdanie nie zaczyna się z dużej litery! Dla mnie jest to zachowaniem skandalicznym wręcz, ponieważ mam poczucie, że ta druga osoba mnie nie szanuje. 😒 W zasadzie, całą wypowiedź mam nacechowaną samymi Emoji...
Czy tu nie zabrakło jakiegoś przecinka: "napisze do mnie wiadomość, składającą się z 60 słów i nie widać tam przecinków"? A może też jest jakiś zbędny?
Mnie denerwuje jakiekolwiek złożone zdanie bez wstawionej interpunkcji, ale z uwu/owo na końcu. Jezuuuu.
Proszę powiedzieć czy z deklinacji usunięto biernik? Czytam: "Jak upiec schaba" itp.
Nic na ten temat nie wiem!
Dziękuję za tak przydatny odcinek, Paulina 🥰
PS. Ta spacja przed znakiem interpunkcyjnym aż razi w oczy i można od tego oślepnąć. Aaaaaaaa (krzyk rozpaczy i wściekłości naraz/na raz (nigdy nie wiem))!!!!!
W sumie każdy przykład jakby z moich ust wyjęty! Niesamowite. :D Te wielokropki po każdym zdaniu i "wpunkty". Koszmar.
Super odcinek, oglądając twoje filmiku nie czuje się żebym miała marnować czas, zawsze czegoś nowego się dowiem zwłaszcza, że marna ze mnie polonistka. :D mam pytanie czy zastanawiałaś się nas podcastem ? Masz super głos do słuchania ;D Pozdrawiam 🌸
5:00 "podpisuję się pod tym ręcyma i nogoma" (takie moje przekręconko)
jeszcze jest "z klawiatury mi to zdjęłaś" - też lubię.
Mnie jeszcze bardzo irytuje nadużywanie wykrzyknika na końcu zdania. Dość często spotykam się z tym, że ludzie piszą go bez sensu, a ja się zastanawiam, czemu, kurde, na mnie krzyczą?
Jaka forma jest poprawna: zaraz cię pogłaszczę czy zaraz cię pogłaskam? Z tego co sprawdziłam obie formy są dopuszczalne. Jednak nie do końca rozumiem jak może być poprawna forma wyrazu, kiedy nie da się jej odmienić "poprawnie" przez wszystkie czasy i osoby. Np. bezokolicznik - pogłaskać/pogłaszczać (?) albo ja go pogłaskałam/ ja go pogłaszczyłam? Nie do końca rozumiem jak wyraz jest uznawany za poprawny, kiedy jego forma brzmi niepoprawnie w zależności od odmiany. Będę wdzięczna za wytłumaczenie. Serdeczności :)
Weźmiemy przestaniemy
No właśnie! Mam nadzieję, że "weźcie przestańcie" to było żartem powiedziane!
Hahaha 😂
W punkt 🤪
Dzień dobry! Pani Paulino, czy jest gdzieś słowniczek z tymi wszystkimi sucharami?
Pozdrawiam ciepło ^^
Za to mnie boli głowa od "chapeau bas" i "sztos" :-/
Mnie również denerwuje "w punkt", ale jeszcze bardziej "kurtyna" jako zakończenie każdej, najbłahszej nawet anegdotki. "Mój trzylatek założył dzisiaj krawat i oświadczył, że idzie do pracy jak tatuś. Kurtyna". Wow! Cóż za wspaniała scena rodem z najlepszej komedii!
Proszę mi powiedzieć, wypłowiały znaczy że coś utraciło intensywność koloru, a jak coś traci intensywność smaku? Np. przyprawa, jakie słowo można użyć?
jałowe, czyli np. zapach świeżych ziół jałowieje z czasem.
@@Nairdaa
Super, dziękuję :)
Może być zwietrzałe.
Droga Paulino jeszcze trochę i ludzie będą pisać fpunkt 😂
Mam ogromną prośbę. Czy mogłaby Pani pisać Internet z wielkiej litery? Być może moja prośba wygląda na objaw hiperpoprawności, ale mnie naprawdę taki zapis Internetu z małej litery mocno deprymuje. Z góry dziękuję :)
Przykro mi, ale do mnie zdecydowanie bardziej przemawia „internet”.
Paulinka, ostatnio natknąłem się na super ciekawostkę językowa. Chodzi o słowa "wzdragać się" i "wzdrygać się". Myślałam, że w języku polskim występuje tylko to drugie. Odmiana i znaczenie tych wyrazów są interesujące. W dodatku często używa się tych wyrazów zamiennie i jest to błędem. Polecam może do kolejnego odcinka o pomyłkach w używanych słowach :)
Czy "w punkt" mogę zamienić na piękne polskie "zaiste"?
A można jak najbardziej, jeszcze jak!
@@BryczkaFabryczka Tak jak Pan Jezus powiedział
@@slepagienia248 A jak Pan Jezus powiedział?
@@zireael9333 Powiedział:
Zaprawdę powiadam wam: nie będziecie w Internecie pisać "w punkt", albowiem wyrocznia wasza, Paulina, potępi was. A nie potępion ten z was pozostanie, który "zaiste" używać będzie.
@@slepagienia248 Wam, Wasza, Was z wielkiej litery zgodnie z tym, co powiedziano w filmie.;)
Paulina czy dasz mi serduszko pod moim komentarzem proszę jestem twoim fanem i lubię oglądać twoje odcinki tłumaczysz lepiej od mojej polonistki. Pozdrawiam fan Tymek z Grudziądza 😁
Paulinson - niekwestionowana mistrzyni żartów liofilizowanych.
W punkt ...Więc Ci hejterzy tak piszom ?😋
5.Nie był Ciebie nikt tak blisko.😤
Ścisk
🤣💖👌
W temacie wielokropka nasunęło mi się od razu jak często zamiast trzech kropek ludzie piszą dwie. Bardzo mnie irytuje. Czy istnieje tu jakaś zasada, o której nie słyszałam? ;)
Irytujące jest nadużywanie każdego zwrotu. Ja najbardziej nie znoszę określenia "MEGA": mega wakacje, mega telefon, mega ludzie, mega knajpa, mega zupka, mega pogoda, mega plaża itd.
mega mega mega
Chce mi się wymiotować kiedy słyszę to słowo
.
W jaki dokładnie sposób wyrażenie "w punkt" jest błędne?
To przejaw mody, określenie nadużywane. Przypuszczam, że to kalka z języka angielskiego.
Trochę nie rozumiem. Ludzie często też piszą rzeczy w stylu "super film" albo "świetny materiał" - czy to znaczy, że te zwroty też są nadużywane? Poza tym nie mamy wpływu na to co inni ludzie piszą pod filmami. (No, chyba że prowadzimy kanał o poprawnej polszczyźnie :P)
Nie ma polskiego odpowiednika dla „super-” (przypominam, że „super-” z rzeczownikami piszemy łącznie, więc „superfilm”), dlatego użycie tego określenia nie razi.
Jeśli chodzi o „w punkt” zamienników mamy mnóstwo! Świadomy użytkownik języka polskiego będzie używał ich wszystkich. Mniej świadomy będzie używał tego, co akurat modne.
Celem mojego kanału jest uświadamianie ludzi, co też czynię, a Panu dodatkowo mogę polecić odcinek pod tytułem: „Dlaczego moda w języku to ZŁO”.
No i przypominam, że nie jestem wyrocznią. Można się ze mną nie zgadzać i mówić po swojemu. Świat się od tego nie zawali. :D
Ta spacja przed wykrzyknikiem wyjątkowo mnie irytowała do momentu, kiedy przeprowadziłam się do Francji i ogarnęłam, że tutaj błędem jest brak tej spacji. Teraz czasem jak nie przełączę języka na telefonie to mi się wrzuci spacja przed wykrzyknikiem bądź pytajnikiem, staram się pilnować, ale nie wszystkie wyłapuję.
A nieodmienianie zaimka "ów"?
Nieodmienianie plus używanie niezależnie od rodzaju, np. Niezauważyłem ów krowy" ;) brr
Witam, a z kąd, z kad ?
:)
Witam, nie wiem czy wszystko stylistycznie napiszę więc proszę o wybaczenie. Poruszając temat wpisów na FB na różnych grupach, zdarza się upomnieć kogoś, że źle coś napisał i reakcja zwrotna jest przeważnie w takim tonie jakby to upominający był tym złym. Z każdym rokiem rośnie coraz większe stado baranów którzy nie potrafią nawet skorzystać ze słownika wbudowanego w telefon. Rośnie nam społeczeństwo inteligentne inaczej.
Pozdrawiam serdecznie
Olo
Co do spacji przed znakami interpunkcyjnymi, polonistka z gimnazjum chcąc zachęcić do pisania rozprawek ręcznie a nie na komputerze nauczyła mnie, że to błąd, zawsze podkreślała że przy ocenie to uwzględnia :) nie jestem pewna, ale mówiła też chyba o kilku znakach interpunkcyjnych pod rząd, "!!!! " też jesst błędne? Osobiście widzę to bardzo często w internecie i zawsze mnie to drażni, ale nie jestem pewna czy słusznie
W punkt...Bardzo mi się podobał materiał...Ciekawe czy Ci albo tamci internauci Go docenią ? ;)
Niestety część osób w mediach społecznościowych posługuje się naszym językiem tak jakby dopiero zaczynały się go uczyć. Rzecz jasna czasem autokorekta zrobi nam psikusa a my tego nie zobaczymy, jednak niektóre posty czy komentarze to zbiór błędów stylistycznych, interpunkcyjnych i ortograficznych. Paulina, dziękuję za film, jak zawsze pomocny! Pozdrawiam i życzę miłego dnia! 💛
Oj tak, same ogonki, wielkie i małe litery to nic w porównaniu z tym jaki ból odczuwam widząc bądź słysząc błędy stylistyczne.
o jaką masz ciekawą fryzurkę... bardzo Ci... ładnie w niej ! To celowo... A właśnie, jestem jedną z tych wielokropkowych, używam ich, bo mam na celu nadać treści nostalgii, czy czegoś w tym rodzaju. Co do wykrzykników, to też często łapię się na tym niestety. Dlatego dobrze, że jesteś:*
Dziękuję 😊 Lepiej bym tego nie ujęła🌷🌹
Przypuszczam, że to nie jest powód, ale jeśli chodzi o spację przed znakami interpunkcyjnymi, to w języku francuskim (nie wiem, czy jakimś innym też) przed tymi, składającymi się z dwóch lub więcej elementów (wielokropki, wykrzykniki itd.), należy zrobić przerwę. Od kilku lat na co dzień piszę praktycznie tylko w tym języku i nawyk jest, żeby tę spację jednak pocisnąć. Tutaj polegam na kochanej autokorekcie.
Inna sprawa to nadużywanie zaimków osobowych tam, gdzie nie jest to konieczne. "Ja robię, ja myślę, ja jestem, ja jadłam" itd.
Mnie wprawia w zdumienie, kiedy ktoś używa wielkiej litery, zwracając się nie do kogoś, lecz pisząc o sobie. Coś w stylu "najlepsze pozdrowienia dla Was od Nas" 🤦♀️
Choć nie jestem jak Ci komentujący w necie, jednak zdarza mi się... popełniam czasem jeden z tych błędów... przyznaję się bez bicia... ale filmik w punkt !
Tak serio, to choć sam jestem „grammar nazi”, bywa że użyję niepotrzebnie wielokropka. Proszę o wybaczenie!
No właśnie! Ten pierwszy przykład z moich ust wyjęty. Ostatnio już nawet pomyślałam, że może tak ma być, bo widzę takie "Ci" dużą literą pisane w niewłaściwej sytuacji niemal za każdym razem.
Celnie, w... właśnie, tak tak tak!
Super, prosto w punkt!))
W punkt powiedziane! Haha ;p nie no żartuje! Bardzo dobrze, zgadzam się ze wszystkim! :)
W punkt powiedziane! ;)
Ostatnio najbardziej drażni mnie nie odmienianie przez przypadki, np. "Potrzebuję nowe buty do biegania", "Czy używasz jeszcze ten długopis".
Bardzo często spotykam się też z pisaniem bez użycia jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych przez co ma się wrażenie że osoba mówi wszystko na jednym wdechu mam ochotę krzyknąć człowieku gdzie tu się kończy zdanie ale co ja tam mogę mówić przecież to wszystko jest zrozumiałe nie każdy musi używać jak nie umiesz czytać to się naucz mama cie pewnie nie nauczyła w domu w szkole same pały oto rezultat.
u mnie problemu z "w punkt" nie ma z prostej przyczyny: zastępuję to "this" lub samym "^" :))
a jeśli chodzi o spację przed znakami interpunkcjyjnymi to czasem wydaję mi się że podkreśla to w jakiś sposób wykrzyknienie czy niedowierzanie. w końcu język internetu różni się trochę od zwykłego :) pozdrawiam
Jak widzę komentarz "w punkt" pod jakimś postem, to coś mi się złego w środku robi. 🤣
Czyli też tak masz?
Dobrze, że nie jestem sama!
@@mowiacinaczej Tak, na samym początku mi to nie przeszkadzało, ale jak pod daną informacją, postem lub artykułem widzę sto takich samych komentarzy o takiej samej treści, to tracę cierpliwość. 🤣 Zwłaszcza, że to rzeczywiście wygląda mi na jakąś językową kalkę, którą można zastąpić tyloma ciekawymi zwrotami w języku polskim.
Mam dokładnie to samo. Tak jak ktoś wyżej napisał - to jest moda, a jak to moda - zaraz przeminie 😊
Ja mam podobnie z komentarzem "złoto" 😄🙆.
"to coś mi się złego w środku robi"
Może to Twój słaby PUNKT? :D
Ja najczęściej spotykam się z takim błędem: "zrobił by", "wybrał bym", "było by", "napisał byś". Jak można czasownik w trybie przypuszczającym zapisywać z -bym, -byś, -by oddzielnie?! Czy ludzie zadają sobie czasem pytanie co takiego znaczy to -bym, -byś lub -by zapisane w taki sposób? Każdego dnia poprawiam kogoś w internecie przez ten błąd. Każdego! :(
Te wielkie/duże litery! Od jakiegoś czasu obserwuję przedziwne zjawisko zapisywania "mi, moje, nasze, nas" itp. wielką literą, np.: "nie będziesz Mi mówił, co mam robić!", "powszechnie wiadomo, że Nasze produkty są najlepsze". Samo-szacunek na najwyższym poziomie.
Jeśli chodzi o wielokropki, to częstszym błędem jest raczej używanie więcej niż trzech kropek. Ludzie wstawiają np. cztery czy sześć kropek, jakoby liczbą tych kropek chcieli wyrazić, z jaką niechęcią czy zmęczeniem o czymś piszą. Natomiast samo nadużywanie wielokropka tam, gdzie mogłaby być kropka, ma moim zdaniem podobne intencje. Tzn. ktoś nie chce "urywać zdania", ale wyrazić wielokropkiem jakiś posępny nastrój, melancholię, zmęczenie i tym podobne. :)
"W punkt"... no, cóż. Może trafniej jest napisać "w samo sedno!".
Byłem niemal pewien, że powiesz coś na temat "owego". Może jestem tutaj odosobniony, ale bardzo często widzę zbitki typu: "ów miasto", "ów kobieta", zamiast "owo miasto", "owa kobieta". Nie mam pojęcia, skąd się to ludziom bierze. :(
Ja częściej niż "Ci" spotykam "Nas" i "Nam"... Krew mnie wtedy zalewa 🙈
Dodałabym jeszcze Się i Sobie
Ja też! Albo On, Jego - jakby o Bogu pisali.
@@wirkaswirka Kusi mnie, aby zacząć tak pisać, czułabym się taka wspaniała i doceniona! 🙄🤗
A co powiesz o określaniu rzeczy np.strasznie fajne. To jakie w końcu? Straszne czy fajne?
Tęsknię za "dobrzeście przyszli" :(
Ostatni błąd, o którym mówisz wcale nie jest błędem. Określenie "w punkt" jest jak najbardziej poprawne i... w punkt ;)
Moim zdaniem nadużywanie czegokolwiek w języku to błąd. A nadużywanie kalki to już masakra! ;)
@@mowiacinaczej wg mnie to tylko takie odczucie, że się nadużywa tego wyrażenia. Powiedzmy, że mamy 20 komentarzy do filmu i każdy napisz "w punkt", to robi się tego dużo, ale czy z perspektywy osoby, która napisała komentarz jest przesyt? Wg mnie nie ma.
„W punkt” weszło do języka niedawno. Jeśli więc ktoś tego używa, to znaczy, że zobaczył to określenie w czyimś wpisie. Ze słownika tego nie wziął. :) I tak się to rozlewa.
Pamiętajmy, proszę, że to mój kanał i mówię tu o swoich spostrzeżeniach. Ja widzę „w punkt” wszędzie i mam tego dość!
Zresztą szukanie przykładów do tego filmu zajęło mi może 30 minut. To mówi samo za siebie. ;)
@@mowiacinaczej wyrażenie zostało zgłoszeń do konkursu na młodzieżowe słowo roku w 2017 (sjp.pwn.pl/mlodziezowe-slowo-roku/haslo/w-punkt;6368963.html) wiec ma co najmniej 3 lata. Jak widać można zapoznać się z frazą na stronie słownika języka polskiego PWN.
Szukanie informacji może być ekspresowe jak w internecie jest pełno przykładów ;)
Pamiętajmy proszę, że wyrażanie swojej opinii na różne tematy jeszcze nie jest karalne.
Ten sam link znajdziesz w opisie pod tym filmem. Na podstawie tego właśnie wpisu uznałam, że to dość nowe słowo, tym bardziej że zgłoszone przez młodzież, czyli trzy lata temu używała go jedynie część społeczeństwa.
Dodam, że jest to zakładka „Galeria Młodzieżowe słowo roku” na stronie PWN, a nie sam słownik.
W słowniku „w punkt” nie znajdziemy. Jeszcze.
Jak dla mnie trzy kropek to taka emotka, która mówi „żenujące”
Mnie najbardziej wkurza jak TH-camrzy mówią: półtorej miesiąca, półtorej roku. Kolejny irytujący błąd: te auto zamiast to auto.
A ja się spotkałem z "po lewo", "po prawo" i nie wiem, czy to jakiś regionalizm jest, czy zwyczajnie błąd. Dla mnie to dziwne.
Najśmieszniejsze jest to, że gdy ktoś mówi "te auto", uważa zapewne, że brzmi inteligentnie. To tak dostojnie brzmi: "te auto", "te dziecko". Szkoda tylko, że to zwykły błąd zdradzający czyjeś nieoczytanie 😂
@@rafadydkiemmacha7543 To brzmi wieśniacko, a nie dostojnie.
Nie wiem czy, ale, z tego co pamiętam, to "Internet" zapisuje się wielką literą, bo, jak tłumaczą to językoznawcy, jest to nazwa własna :9
Sytuacja nieco się zmieniła. ;)
jak już tak się czepiamy ;p to te "czy" chyba jest zbędne :D
@@mowiacinaczej O, naprawdę? To bardzo miło, zdecydowanie logiczniejszy wydaje mi się "internet" małą literą. Obecnie zawsze piszemy małą, czy są sytuacje, kiedy należy użyć wielkiej?
@@MissAnilorak89 kontynuując czepianie 🙃: nie "te " tylko "to "
@@MissAnilorak89 tak, jest zbędne. Ale w moim odczuciu dodaje elementu familiarności, czyli wprowadza luźną pogawędkę niżeli wyspecjalizowaną dysputę (coś jak 'myślę sobie', zamiast samego 'myślę'). Nie wiem, może się mylę (;
Młodzieżowe "w punkt" może się jednak podobać! Oznacza przecież celność - trafienie dokładnie w sedno/punkt (co nie jest rzadkie). Wielokropek może być wyrazem niepewności, przemilczenia, zachęty do dopowiedzenia - rodzajem ekspresji, która wymaga od czytającego nieco więcej empatii. Pozdrawiam i cieszę się z Pani powrotu
ale niekoniecznie groteskowe.. można wymienić z nazwiska kilka osób które zaryzykowało swoje życie żeby kogoś uratować, po czym wyniośle dopisać "dlatego Ci ludzie są dla mnie bohaterami.." żeby oddać im jeszcze większą cześć :-)
W punkt XD
Ale serio, nie wiem co jest nie tak z tym wyrażeniem. Ja aż tak często się z nim nie spotykam.
UUUUUUuuuwielbiam Cię i twoją ekspresję!:* brawo! w punkt ;) hehe pozdrowienia z Bielska-Białej:*