moje ma 1.2, model Freeway rocznik 2005, - kupiony w salonie; użytkuję od 2012r.; niestety 2024r.: elektronika szwakuje, nie opuszcza się szyba pasazera, centralny nie zamyka, przebieg : 190tys, ale nigdy nie zawiodła tak, by zostawić mnie w szczerym polu. Skrzynia biegów bez wkładu od początku - a w rodzinie od kupna w salonie... przy 120tys. wymieniłam sprzęgło...przy 170tys. rozrząd....naprawy zawieszenia jak przy francuzie wiadomo...na bieżąco, w tym maglownica......ostatnio któraś uszczelka w klapie bagażnika daje znać o sobie i przez to mam mokre siedzenie pasażera z tyłu; PS. jeździ na LPG już 2-ga butla; to co mi rzeszkadza? brak klimy latem - ale ogólnie...AUTO NIE DO ZDARCIA!!!!!!
Ja mam na co dzień Clio, ale trójkę w wersji GT. Fajny wóz, świetnie się prowadzi. Ten sam silnik 1.6 K4M tylko w nowszej i mocniejszej, 128 konnej wersji. Ostatnio zmieściłem w nim 4 felgi 16" + 5 opon i to w trzydrzwiówce! Prawie brak jakiejkolwiek korozji. Niestety jak to w skrzyniach TL4 padają synchronizatory, szeroko znany problem. Jedyne co mnie denerwuje to kubełkowate fotele w tej wersji, których "skrzydełka" idealnie wypadają tam gdzie mają być moje ręce kiedy skręcam kierownicą :/
@@Kasspirr trzecią generacją też miałem okazję jeździć ale w wersji RS więc kompletnie inna bajka. Może nawet kiedyś uda się coś nagrać z tym Clio 3 rs bo to mój dobry kumpel posiada 😄
🟢Tak, ten film sprawił że kupiłem bezprzewodowe mikrofony 🙃Mam nadzieje ze będzie lepiej 🥵 🔵Śmiało zaskocz mnie czymś o Renault Clio 😱 Pamiętaj Subskrybować kanał aby nie przegapić kolejnych filmów!
tez mam Miate, tylko, że NC i rozważałem Clio na zimowe daily nawet nie wiedziałem, że występowały w tempomacie:) moim zdaniem największa zaleta to odporność na korozje finalnie postawiłem na Micre K12, jak na tak małe, japońskie auto to blacha jest REWELACYJNA niestety, w zakrętach się nie prowadzi, za to fotele są mięciutkie i fajnie wybiera nierówności + promień zawracania to 4.65
Jak dla mnie promień skrętu jest bardzo mały, więc zaskoczyło mnie Twoje zdanie, ale to prawda, trzyma się w zakrętach fantastycznie, uwielbia kręte drogi i wtedy jest najwięcej fun 'u.
Za taką samą kasę można kupić Xsarę polifta z 1.6 109km w benzynie. Za 5k można mieć full opcję. Auto ma podwójny ocynk, silnik jest pancerny, robi pół miliona bez dotykania, wystarczy zmieniać olej. W środku klima, full elektryka, sterowanie radiem z kierownicy, komputer pokładowy, 4 poduchy, abs, grzane dupy, tempomat, automatyczne wycieraczki itp. Ma maskę na teleskopach i wskaźnik ilości oleju pokazuje aktualny stan przed każdym uruchomieniem silnika, więc nie otwiera się maski praktycznie nigdy - raz w roku dolać płynu do spryskiwaczy i zmienić olej 😅 Szukałem Clio, ale jest ciasne w środku i 80% z tych które widziałem były walone i szpachlowane, a jak już znalazłem 1.6 to nierówno chodził i kopcił. Zapomniałem spalania. Miasto 100% spalanie 9L (krótkie odcinki), trasa uwaga uwaga, da się zejść nawet poniżej 5L!!! Najczęściej wychodzi 5.2-5.5
Oj tam oj tam korozja ... Mój Kangoo z 2002 r. ma ocynk. Miałem trochę szczęścia, bo właśnie od tego roku były tak zabezpieczone. Wcześniejsze tego nie miały. Jak jest z Clio nie wiem - nie badałem tematu. Skrzynię automat mam taką samą. Polecam zmieniać w niej olej co około 60 tys. km, najlepiej dobrej jakości - jakiś np. Total. Wtedy żyć będzie. Jako że zawieszenie Kangoo jest de facto takie jak w Clio też byłem mocno zaskoczony, że w zakrętach to całkiem dobrze trzyma. Gdyby mi ktoś o tym powiedział, to nie uwierzyłbym na słowo. A jednak tak jest. Mój przelot ogólny to jakieś 83 tys. km w niecałe 5 lat. Pozdrawiam.
Wczoraj kupilem sobie na dojazd do pracy fajne autko
moje ma 1.2, model Freeway rocznik 2005, - kupiony w salonie; użytkuję od 2012r.; niestety 2024r.: elektronika szwakuje, nie opuszcza się szyba pasazera, centralny nie zamyka, przebieg : 190tys, ale nigdy nie zawiodła tak, by zostawić mnie w szczerym polu. Skrzynia biegów bez wkładu od początku - a w rodzinie od kupna w salonie... przy 120tys. wymieniłam sprzęgło...przy 170tys. rozrząd....naprawy zawieszenia jak przy francuzie wiadomo...na bieżąco, w tym maglownica......ostatnio któraś uszczelka w klapie bagażnika daje znać o sobie i przez to mam mokre siedzenie pasażera z tyłu; PS. jeździ na LPG już 2-ga butla; to co mi rzeszkadza? brak klimy latem - ale ogólnie...AUTO NIE DO ZDARCIA!!!!!!
Ja mam na co dzień Clio, ale trójkę w wersji GT. Fajny wóz, świetnie się prowadzi. Ten sam silnik 1.6 K4M tylko w nowszej i mocniejszej, 128 konnej wersji. Ostatnio zmieściłem w nim 4 felgi 16" + 5 opon i to w trzydrzwiówce! Prawie brak jakiejkolwiek korozji. Niestety jak to w skrzyniach TL4 padają synchronizatory, szeroko znany problem. Jedyne co mnie denerwuje to kubełkowate fotele w tej wersji, których "skrzydełka" idealnie wypadają tam gdzie mają być moje ręce kiedy skręcam kierownicą :/
@@Kasspirr trzecią generacją też miałem okazję jeździć ale w wersji RS więc kompletnie inna bajka. Może nawet kiedyś uda się coś nagrać z tym Clio 3 rs bo to mój dobry kumpel posiada 😄
@@Zolkiewskipatryk RS to obecnie moje marzenie, ale jeszcze trochę trzeba dozbierać i znaleźć egzemplarz, który nie jest zajeżdżony lub przerobiony.
🟢Tak, ten film sprawił że kupiłem bezprzewodowe mikrofony 🙃Mam nadzieje ze będzie lepiej 🥵
🔵Śmiało zaskocz mnie czymś o Renault Clio 😱
Pamiętaj Subskrybować kanał aby nie przegapić kolejnych filmów!
tez mam Miate, tylko, że NC i rozważałem Clio na zimowe daily
nawet nie wiedziałem, że występowały w tempomacie:)
moim zdaniem największa zaleta to odporność na korozje
finalnie postawiłem na Micre K12, jak na tak małe, japońskie auto to blacha jest REWELACYJNA
niestety, w zakrętach się nie prowadzi, za to fotele są mięciutkie i fajnie wybiera nierówności + promień zawracania to 4.65
Jak dla mnie promień skrętu jest bardzo mały, więc zaskoczyło mnie Twoje zdanie, ale to prawda, trzyma się w zakrętach fantastycznie, uwielbia kręte drogi i wtedy jest najwięcej fun 'u.
Za taką samą kasę można kupić Xsarę polifta z 1.6 109km w benzynie. Za 5k można mieć full opcję. Auto ma podwójny ocynk, silnik jest pancerny, robi pół miliona bez dotykania, wystarczy zmieniać olej. W środku klima, full elektryka, sterowanie radiem z kierownicy, komputer pokładowy, 4 poduchy, abs, grzane dupy, tempomat, automatyczne wycieraczki itp. Ma maskę na teleskopach i wskaźnik ilości oleju pokazuje aktualny stan przed każdym uruchomieniem silnika, więc nie otwiera się maski praktycznie nigdy - raz w roku dolać płynu do spryskiwaczy i zmienić olej 😅 Szukałem Clio, ale jest ciasne w środku i 80% z tych które widziałem były walone i szpachlowane, a jak już znalazłem 1.6 to nierówno chodził i kopcił. Zapomniałem spalania. Miasto 100% spalanie 9L (krótkie odcinki), trasa uwaga uwaga, da się zejść nawet poniżej 5L!!! Najczęściej wychodzi 5.2-5.5
Ok, tylko odcinek jest o aucie do miasta, a proponowany przez Ciebie samochód jest większy ;)
@@piotr.glowing6097 Do miasta to nie ma niczego lepszego nie Panda. Jest większy, bo odbieram nim dzieci z przedszkola.
Oj tam oj tam korozja ... Mój Kangoo z 2002 r. ma ocynk. Miałem trochę szczęścia, bo właśnie od tego roku były tak zabezpieczone. Wcześniejsze tego nie miały. Jak jest z Clio nie wiem - nie badałem tematu. Skrzynię automat mam taką samą. Polecam zmieniać w niej olej co około 60 tys. km, najlepiej dobrej jakości - jakiś np. Total. Wtedy żyć będzie. Jako że zawieszenie Kangoo jest de facto takie jak w Clio też byłem mocno zaskoczony, że w zakrętach to całkiem dobrze trzyma. Gdyby mi ktoś o tym powiedział, to nie uwierzyłbym na słowo. A jednak tak jest. Mój przelot ogólny to jakieś 83 tys. km w niecałe 5 lat. Pozdrawiam.