Dlaczego astrologia to nonsens i NIE WOLNO jej mylić z ASTRONOMIĄ. - Astromity 4
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ธ.ค. 2022
- 👉 KALENDARZ ASTRONOMICZNY 2023! : mattydesign.pl/produkt/kalend...
👉 KUBKI ASTROLIFE! : mattydesign.pl/sklep/kubki/
👉 AstroLife na Facebooku: / astrolifepl
👉 AstroLife na Instagramie: / astrolife_pl
✨ AstroLife działa i rozwija się dzięki wparciu 430 miłośniczek i miłośników kosmosu! ✨
Dołącz do grona patronów i twórz projekt razem z nami! :)
👉 AstroLife na Patronite: patronite.pl/astrolife
Dziękuję za wsparcie!
Opracowanie napisów: Paulina Stopa
Dlaczego astrologia to nonsens i NIE WOLNO jej mylić z ASTRONOMIĄ. - Astromity 4
👉 Astrologia i numerologia urodzeniowa obalone naukowo: www.antyhoroskop.pl/spojrzenie-naukowe/czasowi-blizniacy-czyli-astrologia-i-numerologia-urodzeniowa-obalone-naukowo
👉 KALENDARZ ASTRONOMICZNY 2023! mattydesign.pl/produkt/kalendarz-astronomiczny-2023/
Ciekawa to podlinkowana strona antyhoroskopowa; zapoznam się...
szczep**ki też są polecane przez naukowców! i co z tego, jak jednostka świadoma kieruje się autorytetem wewnętrznym, a nie tym zewnętrznym :)
@@monikaczyzewska9822 internet i telefon też masz od naukowców. Bądź konsekwentna i przestań używać 🙂
@@Mateusz_AstroLife korzystam i będę korzystać z dorobku naukowego, nie wykluczając jednocześnie tego, na co "nauka" chce mieć monopol.
@@monikaczyzewska9822 Nauka nie chce mieć monopolu na cokolwiek. To politycy i biznes (ludzie wladzy) chcą mieć monopol na naukę. A żeby odkrywać potrzebne są pieniądze a kto ma pieniądze? Dlatego wiele badań nie może się rozwinąć bo w/w tego nie chcą.
Czekam na wspólny film AstroLife, SciFuna i Astrofazy w którym raz na zawsze niszczą astrologów, płaskoziemców i twórców fake video z księżycem.
Mylisz się, bracie. Choćby się zebrały wszystkie Scifuny, Astrolajfy i Asrtofazy świata i choćby wypluli płuca tłumacząc jak krowie na rowie niedorzeczność astrologii, liczba jej zwolenników nie zmniejszy się ani o jednego! Jeżeli ktoś ma mózg wypełniony gównem, to będzie wierzył w to do końca świata i jeden dzień dłużej.
Pozdrawiam!
To się nazywa kurwa combo wpierdolu xD
@@wodzimiezlenin961astrolife + scifun + astrofaza = trójca astronomiczna
to nic by nie dało i sądzę, ze Ci fantastyczni Panowie o tym wiedzą :) dla tamtych, tj. płaskoziemców, astrologów to jest religia, którą jeśli atakujesz to dla nich po prostu sie mylisz... nieważne jakich argumentów byś używał, to jest fanatyzm w czystej postaci. Nie da się wytłumaczyć dorosłym ludziom, którzy mimo że w podstawówce mieli to wykładane jak dla debili to oni z tego nic nie wynieśli i w dorosłym życiu już tego raczej nie naprawią (przynajmniej Ci najbardziej zagorzali, w szczególności te ruchy youtuberskie, facebookowe i tweeterowe. Druga strona medalu jest też taka, że są grupy osób, które tworząc taki content doskonale wiedzą co robią i jak z takich ćwierćmózgów wyciągać pięniadze i karmić ich fake newsami. Oni nie próbują nawet tego udowodnić bo ich GURU im na to nie pozwala, co już samo przez się mówi o tych zmanipulowanych ludziach... Oczywiście jeśli zamknąć się w samej tematyce płaskoziemców to nie trzeba daleko szukać i Sci-Fun doskonale to ukazał, że na forach jeśli któryś odważy się napisać "ja wierzę, ale sprawdzmy" to grupa tych zagorzałych wjezdza na niego i wyzywa od najgorszych... To są sekty i nie ma się co szczypać w język, trzeba nazywać "rzeczy" po imieniu :)
O mamo, nikt jeszcze tego tak nie wyjaśnił ani omówił na polski TH-cam! To powinno być wyświetlane w szkołach 👍
Warto wiedzieć, że niczym się to nie różni. Dzięki za cenne informację.
@@Fioletowooki?????
Ja wiedziałem czym różni się astronomia, astrologia, ale kosmologii nie ogarniam, ktoś mi to wytłumaczy?
@@INTJ_236dodaj do tego Kosmogonię i już zwariujesz! :)
Rozmowa chłopaka z dziewczyną:
CH: Interesuję się astronomią.
DZ: Ja też. Jakiego jesteś znaku zodiaku??
CH: ... :/ Baran.
Super. Kosmobiologia LeszkaWeresa i jego Homo zodiakus i Astrowedy Skwarka.
Ja zawsze na takie pytanie odpowiadam że moim znakiem zodiaku jest jaszczurka
@@TastelessM-13 Polecam włączyć w danej chwili Stellarium i spojrzeć co jest w zenicie. Potem powiedzieć jestem spod znaku ;)
@@wn8593 hehe, mocne. Podoba mi się
Astrologia, poważna analiza :) Temat z gatunku kij w mrowisko.
Coś czuję, że Matii pojedzie jak Scifun z plaskoziemcami 😅
O tym samym właśnie pomyślałem 😆🧙😃🤣
Szkoda nawet na nich czasu. W 99,9% to zwykły troling, reszta to oszołomy którym nic do rozumu nie przemówi. Scifun trochę się wygłupił nagrywając o nich aż 4 odcinki, bo wiara w płaskoziemców jest równie głupia co wiara w płaską Ziemię.
Oho, ktoś tu podąża śladami SciFuna, skoro on wyjaśnił płaskoziemców, to Astrolife wyjaśni astrologów
Obawiam się, że na trzeźwo tego nie przetrawi. Jakby co mogę podesłać jakieś whisky czy lokalne wyroby.
@@skape9983Ktoś tobie powinien wyjaśnić gramatykę języka polskiego. Wyjaśnić możesz komuś- coś. Nie możesz wyjaśnić kogoś.
Bardzo potrzebny materiał, świetnie przygotowany i przedstawiony 🙂
Mateusz super odcinek najbardziej podobał mi się fragment o tym że w jednym miejscu może się urodzić ktoś w bogatej rodzinie i wieść dostatnie życie a w innym miejscu ktoś biedny , i że to od nas zależy jak pokierujemy życiem. Film petarda!
Nie zależy od nas, głupie gadanie "znawców", wiesz, że fatum istnieje?
@@dzbanekwianek9281 Nie, nie istnieje. Los jest ślepy.
@@mateuszpraseek6733 ciekawe czemu osobom z mojego otoczenia sie powodzi a mojej rodzinie nie
@@dzbanekwianek9281 Bo pracują, zamiast wiecznie narzekać.
@@mateuszpraseek6733 istnieje cos takiego jak zdarzenia losowe trenerze motywacyjny
Za niedługo kolejne 4 odcinki jak u Scifuna :)
TAK TAK TAK
Super film Mateusz wszystko pięknie wyjaśnione pozdrawiam :)
Świetny materiał . Z pewnością wielu skorzysta . Pozdrawiam
Opis żyleta, więc treść będzie pewnie jak miska chilli 😁, ale to dobrze, bo tak ma być!
Świetny odcinek 🙂 W merytoryczny sposob wyjaśnione dwa podobne słowa i wszystko co z nimi związane👍👌
Świetny film :)
Bardzo przyzwoity i profesjonalny materiał...🙂
Pozdrawiam...🙂
Podobnie z religiami w różne rzeczy sobie ludzie wierzą i nie ma w tym żadnego naukowego dowodu potwierdzającego istnienia jakiś Bogów czy horoskopów. Bo trzeba rozróżnić wiedzę od wiary. Wszystko jest dla ludzi. Niektórzy potrzebują horoskopów by wiedzieć co ich czeka to taka sila sugestii z horoskopu. Podświadomie mogą dążyć do tego by przepowiednia się spełniła. Niektórzy potrzebują religii i jakiegoś Boga by być dobrymi ludźmi ze strachu przed pójściem do piekła.
Horoskopy i religia to wymysły narodzone w wyobrażeniach ludzi.
Idealnie pokazuje to jednorożec przytoczony w filmie. Uwierz, że tam jest bo mi się objawił( skąd wiadomo czy ten ktoś nie ma jakiś problemów psychicznych?) To samo z Bogami. Uwierz że Bóg istnieje bo ja wierzę (ale nie wiem). Jeżeli ktoś wierzy to mi to nie przeszkadza szanuje takich ludzi. Ale jeżeli Ty powiesz, że nie jesteś przekonany bo nie ma wystarczających dowodów na istnienie czy nieistnienie to jesteś wyzywany poniżany i ogólnie jesteś opętany szatanem. Ja osobiście potrzebuje dowodów niepodważalnych bo opieram się na wiedzy a nie wierze. I chcę wiedzieć a nie wierzyć.
Oj będzie się działo 😁 płaska ziemia, średniowiecze i takie tam..... Znów będzie lament " ale-jak-to " hehe 🤣
Dzięki za materiał. Pozdrawiam
W miejsce astrologia można spokojnie również wstawić słowo religia i będzie pasować :-) Rozbawiło mnie w tym artykule, że jakiemuś świętemu źdźbło we własnym oku nie przeszkodziło dostrzec źdźbła w oku astrologii (świadomie podmieniam belkę w tej parafrazie, by nie wartościować niedorzeczności żadnej z tych wesołych twórczości) ;-)
Doskonały wykład! :)
Świetny odcinek. Myślałam, że już nie trzeba takich rzeczy tłumaczyć, chyba jednak naiwnie. Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę miłych świąt i pomyślności w przyszłym roku ♥️🎄
Pana wiedza jest ogromna i ten przekaz ma pan dar do tego. Pozdrawiam
Mega materiał. Od dawna ciekawiło mnie i wiedziałem, że z tymi zodiakami jest coś nie tak. Według "znaków zodiaku" jestem wagą a sprawdziłem sobie kiedyś w Stellarium dzień i godzinę, w którym się urodziłem i okazało się , że w tym dniu Słońce przebywało (daleko od Wagi) na tle Panny. Zaalarmowało mnie to i zacząłem szukać materiałów o tym ale niezbyt wiele znalazłem. Bardzo się cieszę, że poruszyłeś ten temat. Jak dla mnie, jest to chyba najlepszy odcinek na tym kanale i stylem przypomina mi trochę SciFuna. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej działalności kanału :)
Ja na temat zodiaku, to wiem tyle, że gdzieś pomiędzy głową Panny i Lwim zadkiem znajduje się Łańcuch Markariana, a Strzelec ma dziurę... czarną. :D
Sagittarius A* :D
I cyk powtórka oglądana 🤩🤩😁
dziękuję, za życzenia noworoczne ;)
Pamiętam jak kiedyś opowiadałem kuzynowi o ruchu planet na niebie i widoczności gwiazdozbiorów. Same proste rzeczy, podstawy wiedzy astronomicznej. W pewnym momencie powiedział: "A może mi coś powróżysz z tych gwiazd?". Normalnie mi się słabo zrobiło. 🤦
😑
Lepsi uczą słabszych
Mogłeś właśnie w tym momencie powróżyć koledze. To dobra chwila by komuś zasugerować pogłębianie wiedzy 😁
@@innermostlayers6865gorzej jak Ci "słabsi" nie chcą tej nauki bo są na tyle dumni i pewni że to oni mają racje ^.^
Ogladamy
Genialnie i prosto wytłumaczone. Sam bym lepiej tego nie wyjaśnił, przy rozmowie ze znajomymi były wręcz kłótnie i fochy... Udostępniam znajomym, będzie grubo... Posłużę się analogią: Ktoś zapytał, "dlaczego chodzisz po górach? - Pierwsi nigdy tego nie zrozumieją, a drugim nie trzeba tego tłumaczyć". Obawiam się , że tu będzie tak samo, fani astrologii nie opuszczą swojej bańki i za wszelką cenę będą się jej trzymać. A jak im się skończą argumenty, to po prostu mnie z przezywają i uznają, że jestem za głupi,
żeby zrozumieć fenomen astrologii ;-)
Ten film nie powstał po to aby przekonywać przekonanych 🙂 Naprawdę jest skierowany do osób niezorientowanych, którym gdzieś coś obiło się o uszy, ale do końca nie wiedzą o co chodzi 🙂
Może źle się wyraziłem. Doskonale rozumiem intencje, jakie miałeś tworząc ten materiał. Ale jakoś tak skojarzyło mi się z tymi opornymi 🙂 Jestem Twoim stałym widzem, pozdrawiam i czekam na kolejny materiał 😉
Dlaczego w czasach, w których możemy wszystko sami sprawdzić i zbadać wciąż są ludzie, którzy negują to wszystko?
Wszystko co dobre, szybko się kończy, miłego wszystkim życzę i wesołych spokojnych świąt, jak byśmy się mieli nie usłyszeć do tego czasu :)
Przed świętami jeszcze 2 LIVE w planach :)
@@Mateusz_AstroLife O jak miło i dziękuje za info👽👍👽😃
Przeprowadzono badania psychologiczne: studentom odczytano krótką charakterystykę charakteru w celu dopasowania do swojej osoby. Druga grupa miała to samo zadanie lecz cechy charakteru zostały potasowane. Po sprawdzeniu testu obu grup cechy charakteru osób pokrywały się ze znakami zodiaku średnio od 20%-50%. Zatem jak ci ktoś powie że Lew to najlepszy kochanek, uwierz może trafisz na swoją gwiazdę 😁
My barany, jesteśmy sceptycznie nastawieni do astrologii.😁
Astronomia Ogólna, najlepsza książka o astronomii
Mnie bardziej ciekawi książka Michio Kaku z pogranicza astrofizyki i kosmologii Hiperprzestrzeń:wszechświaty równoległe, pętle czasowe i dziesiąty wymiar
W książce "W niebo wpatrzeni" można nieco poczytać o astronomii i astrologii. Z ciekawostek, jest tam opisane np. podejście Tycho Brahego do kwestii komet w ujęciu astrologicznym.
@@mcslimack8488 ciekawa jest też kosmologia
A mnie tam Rybka. ;)
Like za horoskop. Dzięki!
Ale mam też pytanie. Jaka jest "pierwsza wigilijna gwiazdka" i czy zawsze jest to ta sama? Wiem, że gwiazdy są na niebie nawet w dzień, choć niewidoczne. Dlatego podejrzewam, że rozstrzyga najjaśniejsza gwiazda, która będzie najszybciej widoczna na ciemnym, bezchmurnym niebie. Właśnie zakładając, że jest czyste niebo.
nie zawsze przez następne lata pierwszą "gwiazdką" będzie jowisz
Dziękuję, przeczytalam horoskop, 100% trafienia! :))))
Mój też się sprawdził! :D
Ten horoskop na końcu filmu to coś pięknego, jedyny który mówi prawdę i się zgadza z rzeczywistością. Wyśle go moim znajomym co wierzą w znaki zodiaku, niech mają jeden prawdziwy horoskop.
Niestety żyjemy w czasach gdzie technologia otacza nas z każdej strony..I myślę że gdyby w szkołach była kontynuowana Astronomia ludzie przy dzisiejszej technologii wiedzieli by czym jest astrologia a czym astronomia..wiedzieli by że nie księżyc w pelni sprawia ze glowa go boli..czy tak jak ostatnio znajomy się mnie pytał w październiku zacytuję.."ty się tam znosz na gwiazdach ...kiedy się kisi kapustę przed nowiem czy po nowiu..bo ize przed nowiem nie wyjdzie.."ręce opadają mówiłem mu ze to nie ma żadnego znaczenia ..niestety nasi dziadkowie pra dziadkowie i dalej żyli w takich przekonaniach że kisić kapustę podczas nowiu trzeba w październiku...Astronomia jest to niesamowita nauka oraz pasja ktora łączy z każdym rokiem coraz większe grono ludzi w tej jednej dziedzinie. Myślę że każdy miłośnik astronomii będzie popularyzować te dziedzinę nauki jaka jest Astronomia. Genialny film i czekam na kolejny odcinek tej serii..😄Pozdrawiam
Horoskop 1klasa. Widzę że już się spełni 😆 przynajmniej pierwszy który ma szansę hehehehe🤣👍👍👍👍👍
Fajny kolor bluzy :) (też chcę)
Warto jeszcze wspomnieć o efekcie horoskopowym.
pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_horoskopowy.
Po pierwsze: Bardzo ciekawy, świetny i interesujący odcinek😁😀, a po drugie Ja miałem taką sytuację, że koledzy się mnie w szkole na lekcji spytali: "I co wyczytałeś z tych gwiazd?"😂😂😉
😅
Bardzo dobra analiza , muszę ją podesłać moja znajomej ,ona świecie wierzy w horoskopy. Chociaż pewnie i tak to nie pomoże. Pozdrawiam 👍😄😄
I jak? :D
Jesesmy czastka wszechswiata ,wszystko na wszystko wplywa poniewarz czlwiek to istota zywa' Mamy 16 zodiakow i wezownik Tez
Napiszę jak te pseudonaukowe świry pod tiktokami: Sprawdza się. W punkt.
Znakomite! Lapki w gore i udostepniamy!
Uwzględnia się Ceres i pozostałe ciała niebieskie :)
Jeśli chodzi astronomie i astrologie to rzeczywiście dwie różne rzeczy, dwa niewykluczające sie sposoby przyswajania na ten sam świat ;)
Ale tylko jeden może być prawdziwy :) Drugi to tylko interpretacja.
prawda! :) Ale zaskakująco zbieżna z prawdą ;) W sumie ze wszystkich wierzeń jakoś najbliżej chciałbym doszukać się prawdy w tych kierunkach. Wiadomo zawsze z odrobinę sceptyzmu, ale bez spiritualnej części człowiek jakiś dwuwymiarowy się wydaję :))
@@Mateusz_AstroLife
@@MaikeruOfficial Wystarczy słowo duchowość zastąpić świadomością i robi się trójwymiarowo, bez niepotrzebnych udziwnień :)
zgodzę się z tą świadmością! :)
@@Mateusz_AstroLife
Wiara w horoskopy to mały wycinek tego wszystkiego. Kalendarze księżycowe rolników, działkowców, kalendarze biodynamiczne pszczelarzy itd. itp. Wiele osób wierzy rzeczy, bo "tak ma być", nie zadając sobie najmniejszego trudu zadania pytania "dlaczego?".
Ludzie lubią wierzyć w to, w co chcą wierzyć... Co im pasuje do jakiegoś przyjętego schematu i trudno jest to zmienić...
Niech ludzie wierzą w co chcą. Dajcie im spokój.
Z takim podejściem to w Korei Północnej nic złego się nie dzieje.
@@Mateusz_AstroLife Taaak... z takim podejściem to astrolodzy są poważnym zagrożeniem dla nas.
@@LukeOfZipkow Ogólnie pseudonauka jest zagrożeniem, a że ja dotykam akurat tematów astronomicznych, to wyjaśniam astrologię :P
Może na poziomie kwantowym lub jakimś innym ciała niebieskie mają wpływ na życie ludzi w podobny sposób jak mówi astrologia ale po pierwsze nie da się na chwilę obecną tego udowodnić ani jednoznacznie wykluczyć a po drugie na pewno nie należy wierzyć w horoskopy z gazet itd. Sam mogę takie pisać, naszpikować je ogólnikami, które pasują do każdego i też będą się sprawdzać :)
najbardziej śmieszmy mnie to że w takim 2023 człowiek ma widzę na tacy ale i tak woli się zachować jak ludzie 500 lat temu i wierzyć sobie w bozie i horoskopy XD
👍
Co do samej astrologii pamiętam że czytałem kiedyś książkę zaginioną księgę eiki nawet jest gdzieś audiobook na YT i tam jest opis powstania astrologii ciekawe polecam oraz polecam do przesłuchania wywiadu z panią lacertą to jest tak inna rasa która tutaj żyje i ma nas za banda ignorantów tamta rasa liczy swoje życie co ciekawe w cyklach planetarnych.
I jak uznałeś, że to prawda? Jak to sprawdziłeś? Bo to, że ktoś napisał jakąś książkę, świadczy tylko o tym, że ktoś tę książkę napisał.
@@Mateusz_AstroLife przecież podałem tutaj tytuł audiobooka możesz sobie znaleźć i przesłuchać tam jest podane skąd się wzięła astrologia na świecie a co do autentyczności tej książki to pokrywa się to z wywiadem z Lacertą który odbył się w latach 1999 I 2000 "też jest na YouTubie" No chyba że to jest idealnie przygotowana mistyfikacja. Co do samej astrologii według mnie jest to po prostu odczyt energii kosmicznej co do naszego życia dla danych osób i tak dalej, nawet wielkie korporacje mają swoich astrologów by ustalić kiedy wypuścić dany produkt na rynek by mieć większą sprzedaż i ja nie żartuję to prawda takie rzeczy się dzieją. Dobrze tam powiedziałeś że jeżeli ktoś się rodzi bogatej rodzinie albo w biednej to ma inne życie, ale czy zdarzenia są inne? bliźniaki które są rozdzielone po porodzie często toczą praktycznie podobny tryb życia "sytuacyjny" tylko że w innych miejscach, także słyszałem że też chodzi o miejsce urodzenia, co do astrologów to wielu jest oszustów którzy żerują na innych tak jak wszędzie i ze wszystkim nie słyszałaś o oszustwach na OLX Dlatego chciałem żebyś zadzwonił do Ryszarda tego astrologa to była by ciekawa dyskusja My za dużo o swojej przeszłości nie wiemy tak naprawdę wszyscy ci naukowcy czy astronomii astrolodzy czarodzieje wszyscy zostali spaleni ostatnią czarownicę w Polsce spalono w XVIII wieku to nie jest tak dawno A pomyśl Ile ksiąg do tego spalono nie chcę się nad kimś wywyższać po prostu każdy ma swój rozum i rozumie rzeczywistość na swój sposób przykładowo nie znam się na komputerach ale korzystam. Myślę że ta odpowiedź cię satysfakcjonuje.
@@Mateusz_AstroLife tak mi się jeszcze przypomniało co do zmieniajaących się Er w poszczególnych znakach zodiaku jest to wyjaśnione w filmie zaidgast w pierwszej części to do czego ja sam się dokopałem do takich informacji gdy dwaj bracia Abel i Kain walczyli i jeden drugiego zabił minęła Era Bliźniąt. Potem co mamy opisane w Starym Testamencie że Izrael poszedł do Egiptu a tam wtedy panował Byk większość bóstw egipskich posiada słoneczną tarcze otoczoną rogami Co oznacza królestwo Słońca w Erze Byka, potem złoty cielec zostaje zniszczony czyli mija Era Byka i Żydzi zaczęli składanie Baranów w ofierze oraz dnąć w Baranie rógi " robią to do dzisiaj" czyli zaczęła się Era Barana, potem Jezus jako Baranek Boży - Słońce zabija się czyli minęła Era Barana a po przez dwie ryby które ofiarował ludziom i tym samym rozpoczął Ere Ryb. A co ciekawe patrząc się na czas który był liczony w Rzymie to rok przed naszą erą to był rok a potem był rok zerowy czyli od zera do 2000 lat kolejny czas do zmiany Ery no ale że oni "katolicy" się pomylili w obliczeniach co do urodzin Chrystusa to według kalendarza Majów który jest cykliczny i Odlicza tylko i wyłącznie Ery "czas danej ery" No to mamy od 21 12 2012 roku Ere Wodnika czyli jest rok 1990 a zaraz będzie 1989 rok* tak jak powinno być to liczone co 2 tysiące lat raz od dwóch tysięcy do zera a potem od zera do 2000 lat* ale mamy liczone od daty urodzenia się Jezusa Chrystusa i to się już chyba nie skończy a szkoda pozdrawiam i czekam na dalsze materiały ps: Myślę że taka mała ciekawostka pomoże w tworzeniu niektórych filmów. / komentarz edytowany by poprawić błędy czasowe/
@@sprytnyzawsze1295 nie bez powodu autorzy książki, którą cytuję na początku wrzucili "astrologiczne i religijne przesądy" do jednego worka. :)
@@Mateusz_AstroLife też bym tak zrobił jakbym opisywał astrologie, co do jej działania to już temat rzeka mam nadzieje że pan Ryszard się zgodził na pogadankę
Ciekawe, czy gdyby eksperymentalne pokazać astrologom/astrolożkom np. 150 różnych zdjęć obiektów naszego nieba (w tym oczywiście planet), czy byliby oni w stanie zidentyfikować większość z nich? Albo czy byliby w stanie podać prawidłowo planety, patrząc w porzadku od Słońca, narysować gdzie one się aktualnie znajdują względem siebie. Ciekawe ilu z astrologów/astrolożek zajmuje się na przykład astrofotografią (i obróbką uzyskanych zdjęć) lub chociaż prowadzi jakieś cykliczne obserwacje nieba przez teleskop 🤔.
Albo czy Ci żyjący na półkuli północnej wiedzą, że niebo wygląda trochę inaczej na półkuli południowej i vice versa (np. niebo nad Finlandią vs niebo nad RPA lub Nową Zelandią). 🤔
Co do astrologii itp. wierzymy w to w co chcemy wierzyć. Ja od dziecka i potem jako nastolatek i dwudziestolatek uważałem że coś w tym jest. Oczywiście to moja droga, jakiś czas temu zdecydowałem się na analizę wg astrologii wedyjskiej na zasadzie sprawdzenia i okazało się że bardzo dużo ma rację bytu. Przy czym niech każdy uważa jak chce.
pokrywa się i u mnie i to w sprawach, które wcześniej nie wiedziałem jak działają, ale już byłem w ich trybach od dawna
@@nopopacz Ja siedzę w tym od 2 miesięcy i tak jak pisałem dla mnie coś w tym jest i dużo się sprawdza. Pozdrowienia
" Więc Astrolog wziąwszy lupę..."
😉
Film czasowo akuratny, wystarczająco rozgranicza astronomię od astrologii.
Astrologia kojarzy się z religią, [jakąkolwiek] w obu bajania i wymyślactwa nijak weryfikowalne.[subiektywnie]
Na plus astrologii; nie było inkwizycji astrologicznej, nie płonęły stosy, nie było wojen astrologicznych. No i nie domagają się zmian w konstytucji, w temacie obrazy uczuć astrologicznych.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby wrzucić ją do worka z religiami :) Wszak one też się wykluczają :)
@@Mateusz_AstroLife - religie się wykluczają, bo są z reguły z dwóch źródeł: ludzkiego i Boskiego. Kto zna Biblię, ten o tym wie...
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Najpierw był człowiek a potem religia. Tak jak z gwiazdzobiorami ;) W ogóle nie dziwi mnie to co piszesz. Zdaję sobie sprawę jak wiele osób szuka i potrzebuje wiary, i jakie mechanizmy za tym stoją. :)
@@Mateusz_AstroLife - pewnie, że religia/wiara bez człowieka nie ma racji bytu, no bo kto miałby wierzyć, gdyby nikogo nie było; to logiczne...
Ale czy gdy tak patrzysz w ogrom Kosmosu, to logicznym Ci się wydaje, że to tak samo zaistniało bez żadnego projektu i wykonawcy tego projektu?...
Bo gdy np. ja bym znalazł w lesie ołówek (taki zwykły do pisania), to przecież nie pomyślę, że skoro on leży pod drzewem, gdzie są gałęzie... i ponieważ składa się w dużej części z drewna, to... powstał tu tak sobie sam z siebie/z niczego/z dostępnego drewna, prawda?!...
Nawet taki dość prosty przedmiot, jak ołówek musiał mieć projektanta i wykonawcę; tak czy nie?!
A zatem czy coś tak skomplikowane, jak życie (materia ożywiona) oraz materia nieożywiona zaistniało bez projektanta i wykonawcy?!...
Czy myślenie takie jest logiczne? Jak uważasz?... [ja od razu odpowiem, że na moje oko/mój rozum to brak w tym logiki; no bo... ołówek znalazłem w lesie...].
@@ZdzichaJedziesz - a ja nie piszę tu o "bogu filozofów", ale właśnie o Bogu objawionym w Biblii... Takiego wyznaję!
Warto wspierać kanał Astrolife, i stać się partonem tego kanału.
W dawnych czasach ten co obserwował niebo chciał (a raczej potrzebował) z czegos żyć. A co władcy potrzebowali ? Znać przyszłość. Stąd pewnie powstała astrologia. Ale z biegiem czasu astrolodzy za pieniądze swoich władców mogli prowadzić badania i poznawać niebo co dało początek astronomii. Niestety przyrządy kosztują choćby soczewki czy lustra do teleskopow bo były wykonywana ręcznie i w małych ilościach więc były drogie. A władca miał pieniądze. Oczywiście taki astrolog/astronom i zapewne mag nie był głupim człowiekiem i zapewne miał swoich szpiegów i przysłuchiwał się i obserwował to co się dzieje wokół i na dworze czy poza granicami (choćby od innych takich jak on, więc mógł też swoim matematycznym, analitycznym i wyrachowanym umysłem dać swojemu władcy dobre rady owijając to w przepowiednie, horoskopy i inne. Bo władcy jak i ludzie w tamtych czasach byli przesądni. A w miedzy czasie obserwować niebo i opisując to dając początek właśnie Astronomii. A te zebrane dane przekazywać dalej gdzie kolejni tacy jak on je rozbudowywali, aż powstała dziedzina nauki i trafiła do Uniwersytetów notabene również wspieranych przez potomków tych władców którzy słuchali astrologów. To taka historia nauki...A morał: Władcy potrzebują mieć siłę i znac przyszłość, a nauka żeby się rozwijać potrzebuje pieniedzy.
Bardzo dobre spostrzeżenia i z pewnością jest w tym dużo prawdy. Nie wspomniałem o tym w filmie, ale sam Kepler stawiał horoskopy nie będąc do nich przekonanym. Jednak robił to, bo to dawało mu pieniądze :)
@@Mateusz_AstroLife Zresztą nawet dziś nauka również potrzebuje pieniędzy. A pieniądze posiadają rządy (politycy) i wielki biznes.😱 Niestety to powoduje, że nie wszystko jest zbadane naukowo tak jak należy.
PS.
Zresztą kto nie potrzebuje pieniędzy😎
@@Mateusz_AstroLife"Jednak robił to, bo to dawało mu pieniądze"przygadał kocioł garnkowi.
@@eYTv23419 Ja do astronomii jest przekonany :) Nie ma więc żadnego konfliktu moralnego.
Czy jutrzejszy przelot stacji na tle słońca to widoczny z całej Polski czy tylko części? Bo mi stellarium nie pokazuje ze będzie widać a ja w wielkopolsce
Hej. Tranzyty sprawdzasz na transit-finder.com
Zobacz w tym filmie jak to działa: th-cam.com/video/8k-D1J_HEtI/w-d-xo.html
Dzięki wielkie
Dla mnie to zadziwiające, że astrologia nie różni się niczym np. od płaskoziemstwa czy różnych wymyślonych religii, mamy XXI wiek i wiedzę na wysokim poziomie, a mimo to ludzie nadal są w stanie zapłacić grube pieniądze za kosmogram.
Jako że jestem zodiakalną panną, to jestem sceptyczny i nie wierzę w astrologię 😉
A tak poważnie to zadziwia mnie, że wciąz trzeba tłumaczyć takie rzeczy i że wciąż wokół pełno jest tych absurdalnych i nielogicznych zabobonów.
gwiazdozbiory pełnią ważną funkcje pomagają namierząc obikety na niebie np gwiazdy
Jest o tym mowa, do czego służą w astronomii gwiazdozbiory :)
15:49 😊
Historycznie było tak: "Mądra matka biedna astronomia miała głupią ale majętną córkę, astrologię". W tamtych czasach gdyby nie ta "głupia córka" to astronomowie zdechli by z głodu, bo to paranie się astrologią bardzo często zapewniało im pieniądze na chleb. I tak się to kręciło.
Witam!
14:45 Astrologia polega właśnie na tym, że pomija fakty!
Zaiste szlachetny cel przyświeca temu filmowi. Ale prawda jest taka, że choćby się zebrały wszystkie Scifuny, Astrolajfy i Asrtofazy świata i choćby wypluli płuca tłumacząc jak krowie na rowie niedorzeczność astrologii, liczba jej zwolenników nie zmniejszy się ani o jednego! Jeżeli ktoś ma mózg wypełniony gównem, to będzie wierzył w to do końca świata i jeden dzień dłużej. Syzyfowe prace i orka na ugorze!
Dotyczy to szczególnie tzw. płci pięknej. Zauważcie, proszę, od czego prawie każda kobieta zaczyna czytanie tygodników? Od strony z horoskopami, ofkors. A jeśli wytkniesz jej niedorzeczność takiego postępowania, to się głupio uśmiechnie i powie: to tylko taka zabawa! Przecież ja w to nie wierzę!
No to jeśli nie wierzysz, to po kiego grzyba to czytasz, goooopya peeeepo? :o)
Rację miał Św. Paweł pisząc, że *kobieta to naczynie słabsze!*
Jednak wręcz przerażenie moje budzi fakt, że ludzie, skądinąd wykształceni, zdroworozsądkowi i mający zdrowy pogląd na wiele współczesnych "mitologii". Przykład - *Andy Choinski* z USA. Człowiek skądinąd wielce zasłużony w walce z koronabredniami, co jakiś czas wypuszcza filmy o jakichś Hunach, czy innej magii. Czy też o "Ukrytych Terapiach" Zięby.
Pozdrawiam serdecznie!
14:00 Lew to będzie czołg :D
@@ZdzichaJedziesz może być 😀
Czyli Leopard. Taki czołg :D
@@majktyson6275coraz lepiej 🙂
Współcześnie wygląda jak mysz a nie lew 😄
Piotr Piotrowski - Znaczenie planet karłowatych:
th-cam.com/video/Fhr0UN0ypc4/w-d-xo.html&ab_channel=PiotrPiotrowski-astrolog
Przydałoby się wyjaśnienie skąd ich magiczne moce, a nie jakie one są :)
Biologia to nie jest nauka ścisła a przyrodnicza, ale stosuje metodę naukową w przeciwieństwie do astrologii.
No i czy Ziemia nie jest rzeczywiście w centrum wszystkiego, jak każdy inny punkt we wszechświecie, biorąc pod uwagę hipotezę wielkiego wybuchu i rozszerzanie się wszechświata?
Nauki ścisłe dzielimy na nauki przyrodnicze i matematyczne :)
Z pewnej perspektywy każdy z nas znajduje się w środku swojego świata. Gdziekolwiek na świecie byś nie był to będziesz w środku "całej powierzchni Ziemi". Ale czy tak jest naprawdę?
@@Mateusz_AstroLife, dzięki za ripostę.
Warto też dodać, że Ziemia jest również w centrum obserwowalnego (oczywiście z pozycji jej samej) wszechświata. ;-)
Astronomia powinna się nazywać Astrologią i na odwrót i byłoby po problemie
Warto wspomnieć jeszcze o pozytywnym aspekcie astrologii. Mianowicie wróżki i wróżbici stawiając horoskop pełnią rolę pocieszyciela, trochę "psychologa" z którym można pogadać o problemach. Ludzie dostają wsparcie, dzięki któremu nabierają pewności i złudnego wrażenia kontroli nad przyszłością. Z dwojga złego lepsze to niż wpaść w depresję
To nie jest pozytywny aspekt. Zmienia się wtedy biegun choroby, ale choroba pozostaje dalej.
Z prawdziwą chorobą idzie się do prawdziwego lekarza i rozpoczyna prawdziwą terapię :) Tak jak ze złamaną nogą idziemy do ortopedy a nie szamana.
@@Mateusz_AstroLife większości chorób ci prawdziwi lekarze nie potrafią wyleczyć, a nawet często uśmiercają pacjenta szybciej niż by bez ich pożył....
@@nopopaczZa to astrologowie mają 100% skuteczność. Mhm. Proszę Cię.
Obyś nigdy nie musiał żałować tych słów. Żyj długo i w zdrowiu.
@@Mateusz_AstroLife dostałem ponad 2 kartki maszynopisu z komentarzami i wszystko się zgadza, a to nie jest taki horoskop że 'będziesz miał szczęście i dużo dzieci za rok' tylko bardzo szczegółowy - skąd idę, którędy, dokąd, jakie drogi mam najkorzystniejsze, co na mnie wpływa mocno a co mało itp. Na prawdę się pokrywa. Nie znam się na tej sztuce, serio, ale jako klient specjalisty jestem zadowolony z jego trafnej, ekstremalnie szczegółowej analizy. Przy czym to jest człowiek biorący dane o planetach itp od was, astronomów... nie robi czarymary :)
Pozdrawiam i życzę pięknego życia :)
@@nopopacz😅😅😅
Wykład fajny, ale chyba tak łopatologicznego wyjaśnienia potrzebują jedynie 12stolatki ;) . Astrologia jest fajna, bo zawsze można sobie poprawić humor.
ODRAŻAJĄCY HOROSKOP AUTORSTWA WIESŁAWA TUPACZEWSKIEGO
BARAN
Namolny i bezczelny pyszałek. Pcha się wszędzie tam, gdzie go nie chcą. A jeżeli już go gdzieś chcą, to zaraz i tak nie chcą. Zawsze znajdzie powód, aby się wkurzyć bez powodu. Działa zanim pomyśli. Zanim pomyśli zaśnie. Wg. Barana wszyscy dokoła to idioci, bo wszystkich mierzy swoją miarą. Miłość - gorąca, szybka i krótka. Bo się spieszy do domu.
Strzeż się Barana.
BYK
Nie tak namolny i bezczelny jak Baran, za to większy mitoman. Gdy złowi płotkę opowie, że złapał rekina, gdy nadepnie jaszczurkę, opowie, że napadł go krokodyl. Jako pracownik - lojalny i wierny - jak mąż w delegacji. Uparty do granic - ten znak powinien nazywać się Kłapouch, bo Osioł nie wypada.
W miłości - dużo więcej mówi, dużo mniej może.
Strzeż się Byka.
BLIŹNIĘTA
Lekkoduch i balangowicz. To znak dwulicowy, powierzchowny i plotkarski. Jeśli chcesz powiadomić o czymś wszystkich znajomych, powiedz to Bliźniakowi w tajemnicy. Kłamie z łatwością, nawet nie wiedząc, że kłamie. Szybko obiecuje i jeszcze szybciej o tym zapomina. W miłości - kocha jedną, flirtuje z drugą, uwodzi trzecią, żeni się z czwartą i szuka piątej. Szóste - nie cudzołóż.
Strzeż się Bliźniaka.
RAK
Frustrat. Jako kierowca najlepiej jeździ na wstecznym. Zawsze niedowartościowany. Trzeba go chwalić, nawet gdy nawali. Mów mu wtedy, że nikt by tego lepiej nie spieprzył. Łatwo popada w nałogi. Gdy nie ma co pić, upaja się swoim nieszczęśliwym losem. Płaczliwy romantyk-erotoman. Nieszczęśliwie zakochany może rzucić się z okna, ale co najwyżej z parteru, i to wezwawszy uprzednio pogotowie.
Strzeż się Raka.
LEW
Zarozumialec i narcyz. Jest jedna osoba, którą ceni i szanuje ponad wszystko - zgadnij kto to. Często rozmawia sam ze sobą, bo lubi inteligentnych rozmówców. Za przyczynę swoich niepowodzeń uważa zawsze innych. Uwielbia wydawać rozkazy, najczęściej sprzeczne. W miłości - samowystarczalny. Tylko czasami odczuwa brak drugiego lustra.
Strzeż się Lwa.
PANNA
Jak to panna - i chciałaby, i boi się, i chciałaby się nie bać, i boi się chciałabyć. Panna to znak niezdecydowany i strachliwy, maruda i maminsynek. Na starość upierdliwy sknera. Poucza wszystkich i wszędzie, najchętniej w dziedzinach zupełnie sobie obcych. Panna gdy kocha to poczeka, aż jej przejdzie.
Strzeż się Panny.
Wybieraj Mężatki.
WAGA
Jełop jakich mało. Rozważa każdą decyzję do momentu, aż sprawa sama się rypnie. Udaje przyjaciela wszystkich. I większość się na to nabiera. Dzięki temu spokojnie wydaje pożyczone pieniądze. Waga jest w miłości ostrożna, jak jeż po trzykrotnym zawale.
Strzeż się Wagi.
SKORPION
Jest zawistny, fałszywy i podstępny. To mu się przydaje w pracy. Zawsze potrafi zrzucić winę na kogoś innego. Typowy choleryk. Ale rozsądny. Atakuje tylko słabszych. Ma też wady - jest rozrzutny - najchętniej wydaje pieniądze innych. W miłości perwersyjny i zaborczy jak komornik przed emeryturą.
Strzeż się Skorpiona.
STRZELEC
Lekkomyślny, nieodpowiedzialny i wesoły. Typowy głupek wiejski. Gaduła - nawet wtedy, gdy nikt go nie słyszy. Ma dobre serce - krzywdę innym robi niechcący i mimochodem. Jest bezpośredni - zawsze mówi prawdę w oczy. Żałuje później. Gdy zrozumie, co powiedział. Typ męczennika - męczy go rodzina, męczy go praca, męczy go odpoczynek. Wszystko go męczy, oprócz podróży.
Strzeż się Strzelca.
KOZIOROŻEC
Pracowity, drętwy nudziarz. Koziorożec to także największy lizus ze wszystkich znaków Zodiaku. Nie może żyć bez wazeliny. Takich kochają szefowie. On sam kocha tylko wtedy, gdy jest szansa na pokaźny spadek.
Strzeż się Koziorożca.
WODNIK
Przemądrzały, roztargniony fanfaron, podczas dyskusji obstaje przy swoim i żaden argument do niego nie dociera. Nie zdziw się, gdy na umówione spotkanie przyjdzie spóźniony godzinę i do tego w inne miejsce. Myli mu się wszystko. Jest w stanie pomylić Holendra z Norwegiem, Fina z Chińczykiem, a nawet Włocha z Włoszką. W miłości rozwiązły jak stare sznurowadła.
Strzeż się Wodnika.
RYBY
Wyrachowane i cyniczne ofermy. Czerpią przyjemność z manipulowania innymi. Mistrzowie intryg - napuszczają jednych na drugich udając świętoszków. Mają problemy z liczeniem. Zawsze się mylą. Ale tylko na swoją korzyść. Urodzeni politycy. W miłości szantażują samobójstwem. Albo rozwodem. Albo ślubem.
Strzeż się Ryb.
Podejrzewam, że u wszystkich wszystko się zgadza ;)
Gwiazdozbiory, planety, mają w astrologi znaczenie symboliczne. Chodzi o niezmienny podział na 12 stref przestrzennych odnoszących się do czasu, kiedy Ziemia miała okres obiegu wokół Słońca 360 dni sprzed katastrofy 12700 lat temu. Stąd wywodzi się matematyka 16owa....dużo by gadać....
Pi to wedle miar metrycznych =3,14, ale u Chaldejczyków było=1,a przekątna kwadratu wpisanego w okrąg też=1....Całe mnóstwo zależności liczb pierwszych.
Fajny kanał. Gdyby był 40 lat temu, pewnie musiałbym wybierać> Sonda, Kwant, Laboratorium. 🙂👍
@@ZdzichaJedziesz To się nie docztasz.
No... iii... Ta tata mądraliński trolle szyty się znalazł. Baran zodiakalny. 🙃😇
Wyluzuj chłopie...
@@termi7565 - a Ty skąd wiesz o tej katastrofie sprzed 12 700 lat? [skoro nie można nigdzie i niej przeczytać]
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Wejdź bracie nakanał Francja Zalewski ego, albo Artura Lalaka... Lalartu. 40 godzin nie wyjęte... Yt usuwa!
Czym jest kosmologia
Co myślisz o ludziach którzy wierzą w płaską ziemię?
Bardzo, bardzo im współczuję. Wielu rzeczy :)
Daj spokój, Kaziu ;) Wierzę w oddziaływanie obiektów kosmicznych na człowieka, ale nie jestem powalony - nie umiem sprawdzić lub nie rozumiem obliczeń kogoś to się nie wypowiadam tylko 'nie wiem' i tyle.
To zdarza się tak, że ktoś swiadomie zrównuje astronomię z astrologią? W jakim celu?
No poczytaj choćby inne komentarze 🙂
Miałem kiedyś dokładnie taki sam stosunek do Wiedzy Królewskiej, czyli Astrologii, ale przypadkiem-nie- przypadkiem trafiłem na prace C.G.Junga (jednego z współtwórców współczesnej psychologii i psychiatrii), który 'po godzinach' zajmował się Astrologią. Badał ten temat skrupulatnie i metodycznie, zauważając, że istnieje korelacja między tym, co dzieje się na niebie, a tym, co dzieje się na Ziemi oraz charakterami, cechami czy chorobami swoich pacjentów. Bo Wszechświat oprócz tego, że JEST, to jeszcze ma ZNACZENIE. I rozmawia z nami poprzez symbole. Taki uniwersalny język...Porzuciłem zainteresowania mechaniką kwantową, Kosmologią, wielkoskalową strukturą Wszechświata czy czym tam się interesowałem na rzecz Astrologii. Zacząłem zgłębiać temat, skontaktowałem się z kilkoma DOBRYMI Astrologami i 'wyrwało mnie z kapci', kolokwialnie rzecz ujmując. Spokorniałem. Im więcej przeczyta Pan książek na ten temat, nauczy się podstaw i będzie studiował swój kosmogram, tym mniej negatywnych rzeczy na ten temat powie. No, ale tu trzeba czas poświęcić i być w zgodzie z samym sobą 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Wyjaśniłem w tym filmie jak to działa, i jak łatwo przekonać samego siebie 🙂
Niezłe piguły bierzesz, że wierzysz w te bzdury.
Wrzechświat ma znaczenie ...
Nie ma żadnego znaczenia; jest tylko próżnia, pulsujące gwiazdy, martwe planety, obłoki gazu i kosmiczny gruz.
Nic i nikt (jak dotąd) nie komunikuje się z nami. Ci dobrzy astrologowie spersonifikowali Uniwersum i mogą z nim rozmawiać ?
Ręce opadają 😭
@@Mateusz_AstroLife Doskonale rozumiem Pana podejście do tematu Astrologii, bo, jak już wspomniałem, miałem takie samo. Jeszcze kilka lat temu, sugerowałbym człowiekowi 'puknąć się w ten durny dekiel', słysząc o symbolicznym wpływie planet i gwiazd na ludzkie życie...Dlatego nie będę drążyć tematu. Za długo by rozmawiać, czy pisać. W skrócie: jeśli ma Pan zgłębiać temat, to życie zrobi tak, że będzie Pan to robił. A jeśli nie ma Pan, to znaczy, że to nie to życie, nie ten czas i nie to miejsce 😉 Nic na siłę. Robi Pan dobrą robotę, tym, co robi i tego proszę się trzymać. Proste. Jeszcze raz pozdrawiam. Kuba
@@7Gnothi7Seauton7 Niestety osoby, które interesują się astronomią, a kompletnie nie rozumieją na czym polega astrologia myślą, że ludzie interesujący się astrologią nie wiedzą, że istnieją istotne różnice choćby w położeniu planet w znakach i różne takie podstawowe kwestie. Trochę zrównuje się takie osoby z ludźmi wierzącymi w płaską ziemię itd., a najsmutniejsze jest to, że mało kto z tych krytyków w ogóle zagłębił się w poważną astrologię, o co w ogóle w niej chodzi i myślą, że astrologia to gazetowe horoskopy. Niech tak zostanie, to nie nasza sprawa, niech każdy robi swoje. Może chciałoby się żeby jak już ktoś chce 'obalać' jakąś ideologię, filozofię czy cokolwiek to żeby chociaż najpierw szczegółowo się z danym zagadnieniem zapoznał, choćby po to żeby nie obalać jakichś urojonych teorii, w które nikt nie wierzy, na tym chyba polega naukowe podejście, ale cóż zrobić. Nie zmienia to mojej sympatii do twórcy kanału i szacunku za to co tutaj robi.
@@suviPL Dlatego aż dziwi, że twórca takiego ciekawego i merytorycznego kanału podszedł do obcego mu tematu w tak dyletancki sposób...No ale - wszystko się po coś dzieje! Pozdrawiam serdecznie
Fajny odcinek, zainteresowałeś mnie astrologią chyba 🙂 To ciekawe czy są jakieś korelacje miedzy określonymi wydarzeniami w historii ziemi czy ludzkości które są powtarzalne a układem gwiazd widocznych z ziemi które jak rozumiem też są powtarzalne ? 🤔 Można sprawdzić położenie gwiazd z danego miejsca z perspektywy przeszłej i przyszłej ? Fajna łamigłówka by była 😄
"a układem gwiazd widocznych z ziemi które jak rozumiem też są powtarzalne ?" Chyba jednak nie obejrzałeś dokładnie :D
@@Mateusz_AstroLife Nie bo dopiero zacząłem 🙂 Ale już mi sie takie pytanie zaświeciło 🤷
Tak naprawdę, nigdy na niebie nie ma takiego samego układu, ponieważ wszystkie obiekty są w ciągłym ruchu.
Ktoś ładnie powiedział, że astrologia to głupia córka mądrej matki
Jest tutaj na TH-cam Pan Ryszard Borowiecki astrolog do niego można zadzwonić więc zadzwoń do niego podczas nagrywania w drugiej części tego filmu przedstaw się powiedz co robisz porozmawiajcie sobie chwilę będzie ciekawie
O! Bardzo by to było ciekawe!
w ciemnom bezchmurnom noc zajmij sie szkołom
w 1:52 można było powiedzieć "...natomiast astrologia jest dla idiotów" i na tym zakończyć film.
E tam co ty gadasz :) Pałeczki do uszu, dobrze powycierać i posłuchać jeszcze raz :)
UWU
Hej Matti przesłuchałem twój cały film na temat starożytnych tych co zbudowali np: Piramidy, którzy odwzorowali zależności matematyczne zawarte w kamieniu bo taka wiedza mogła przetrwać np: uderzenie meteorytu 2km;) lub wybuchu na słońcu - powiedzmy 5 razy większego niż 1989 roku. Autor opowiada jaką mieliśmy matmę 2000-3000 lat temu a jaką mamy obecnie i gdzie najdalej możemy polecieć żeby się nie przestrzelić 20 minut świetlnych . Proponuje obejrzenie filmiku w całość od 25sek: th-cam.com/video/rrOP54mtzCI/w-d-xo.html
Jeżeli cię zainteresuje to mogę ci podesłać filmik pokazujący interpretacje w exelu systemu o której opowiada autor pozdrawiam: Sławomir
Odpowiadając na pytanie- tak, Ceres i Eris również uwzględnia się w horoskopach. I nie tylko. To zależy od szkoły. Wszelkich możliwych obiektów uwzględnianych w horoskopach jest cały ogrom, wątpię, że liczba ta zamknie się w setce, natomiast to co kto chce uwzględniać zależy od konkretnego astrologa. Są różne podejścia. Tak samo jak niektórzy nie uznają w astrologii Urana, Neptuna i Plutona. To, że dwie osoby urodzone dokładnie w tym samym czasie, w dwóch różnych miejscach na Ziemi będę miały zupełnie inne życie, mimo takiego samego układu planet też jest kłamstwem, bo ich układ planet wcale nie będzie taki sam. Zmieni się znak wschodzący (w astrologii ascendent), a przez to też cały układ tzw. domów, bo liczy się nie tylko planeta w znaku, ale również planeta w domu. Zresztą w takiej sytuacji zmieni się również położenie księżyca, dziwne, że jako miłośnik astronomii nie uwzględniłeś tego. Zresztą do dużej zmiany w układzie kosmogramu nie potrzeba wcale by osoby urodziły się w dwóch zupełnie innych regionach świata, wystarczy nawet że będą z różnych regionów tego samego kraju, np. Polski. Chodzi o długość geograficzną. Nawet 1 stopień robi dużą różnicę.
Według astrologii wedyjskiej gdzie mamy system horoskopów podziałowych tzw vargas , nawet blizniaki które urodzone są w odstepie 30 sekund ( co jak wiemy jest niemożliwe , poniewaz żadna kobieta nie jest w stanie wydać na świat 2 istot ludzkich w tak krótkim czasie ) i z regóły wynosi to kilka do kilkanaście minut .To w przedziale 5 minut horoskop D1 głowny czyli RASI będzie taki sam natomiast D9 Navamsha decydujaca o sile planet , oraz naszej pomyślnosci będzie juz zupełnie inna . D10 DASHAMSHA odpowiadajaca za karierę i status w społeczeństwie , też będzie sie zmieniać. Miałem okazję dorastać w towarzystwie "Trojaczków" gdzie każdy z nich ma inna profesje życiową , inne zainteresowania . Mało tego , jeden z nich ma uszkodzony horoskop D7 Saptamsha odpowiedzialny za potomstwo. Czyli jest wójkiem ale nie ojcem. Artykół o czasowych bliżniakach pisany był przez totalnego laika , i nie ma żadnej mocy.
Jest setki a właściwie tysiące czynników determinujących długosć wcielenia , czyli życia na ziemi wystarzy sprawdzić władcę 8 domu i saturna .
dlatego ktoś żyje 30 lat , a drugi 96.
Tak jak piszesz ascendent pozycja księżyca , słońca , oraz wszystkich innych planet determinuje całośc , a nie jeden tylko znak zodiaku np: biorac pod uwagę tylko słońce.
Nie mówiąc już o tranzytach , które mają wpływ na każdego właściciela horoskopu w zależności od ascendentu i dystrybucji domów astrologicznuch dla każdego inaczej.
Astrologia " gazetowa "
, to nie astrologia tylko komercyjny bełkot i tu się zgadzam.
Jak autor kanału ,który wrzuca pseudo astrologię do jednego "wora" z prawdziwa astrologią ,która jest ''królową'' wszelkiich nauk może posiadac takie braki ??
To już nawet nie chce mi się pisać o okresach planetarnych i innych tematach.
Ale wnioskując po komentarzach zdecydowana większość osób to ''Ciemnogród''
I chyba nigdy nie byli u astrologa z ''krwi i kości'' i mylą wszystko z wróżem Maciejem.
Słońce jest 150 000 000 km od ziemi , bo ktoś tak wyliczył !! Astronomia to tylko II liga w stosunku do Astrologii.
Pozdrawiam.
P.S
th-cam.com/video/GnX43JlNhGc/w-d-xo.html
19:31 tu astrologia niestety ma swoje wytłumaczenie - system domów - inaczej planety wpływają na dwie urodzone osoby w tym samym czasie bo jeden rodzi się w dzień i Słońce ma nad horyzontem a w tym samym czasie u drugiego jest noc i Słońce i planety które są przy nim są pod horyzontem
Astrologia ma na wszystko swoje wytłumaczenie ;) Pytanie skąd je wzięli. Domy są wyssane z palca i trudno odnieść się do czegoś czego nie obserwujemy w rzeczywistości.
To kler zawsze wszystko blokował, wszelki rozwój naukowy, a wszystkie zjawiska na niebie były traktowane jako zły omen. Najlepszy jest niedouczone i głupie społeczeństwo bo wtedy łatwiej się nim kieruje.
A tak w ogóle to świetny materiał. Brawo astrolife 👍👍👍
wystraszeni ludzie są ulegli - a o to chodzi cwaniakom, ustawiać ludzi jak chcą.
Bzdura, wielu wybitnych obserwatorów nieba było duchownymi. Kopernik dostał aprobatę papieża dla swojej heliocentrycznej książki. Kalendarz gregorański powstał dzięki obserwacjom zleconym przez papieża Grzegorza. Przykłady mozna mnożyć.
Podobnie proces Galileusza, który raczej nie był procesem o prawdę naukową i dogmaty, jak raczej o władzę i posłuszeństwo. Inny przykład, to że Kościół wpisał "The revolutionibus" na indeks ksiąg zakazanych, do czasów korekty. A podlegały jej takie stwierdzenia, jak nazwanie przez Kopernika tu i ówdzie Ziemi gwiazdą.
Ten film to pokaz naukowej ciemnoty. A laicy przyklaskują, choć tematu astrologii nawet nie liznęli.
XD
Udowadnianie czy jajko jest ważniejsze od kury. Szczerze mówiąc nie wiem po co zrobił pan to nagranie? To tak jakby próbował pan porównywać medycynę niekonwencjonalną z konwencjonalną.
Bardzo nietrafne porównanie. To bardziej jak porównywanie medycyny konwencjonalnej z medycyną z sagi "Zmierzch" :)
Astronomia była moim konikiem od 7 roku życia, a po latach i szukaniu dotarłem do astrologii i głębokiej ezoteryki.
Dla mnie to dwie równoprawne dziedziny opisujące głębię naszego istnienia i miejsce przestrzeni.
Cóż, że mój pogląd jest niepopularny... Jednak to, że ktoś nie widz fal radiowych nie oznacza, że ich niema.
Pozdrawiam poszukiwaczy prawd wszelkich. 👍🙂
A czy się opierasz w życiu na horoskopie/horoskopach?
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Lubię wiedzieć co nieco o nadchodzących trendach, ale i tak działam po swojemu. I czasem się wywraca. 🙂
Istnienie fal radiowych zostało udowodnione dawno temu, zresztą sami możemy to sprawdzić, istnienia twoich astrologicznych pierdół nikt nigdy nie udowodni, więc porównanie całkowicie z dupy.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca co innego gazeciany horoskop (podejrzewam celowo pisze się w nich głupoty, by ludzie nie zgłebiali tematu), a co innego kosmogram urodzeniowy, który zawiera Twoją DOKŁADNĄ datę urodzenia, godzinę, i szerokość geograficzną. Każdy kto rozumie czym jest astrologia, wie, że nie ma tam rad, co kto ma robić, są zaznaczone potencjały, które można rozwijać, są zaznaczone ograniczenia i wyzwania, z którymi dana jednostka będzie się mierzyć w życiu i tylko od danego człowieka zależy, czy będzie cokolwiek w swoim życiu zmieniać, mając już wiedzę o sobie.
@@monikaczyzewska9822 Racja. Gazetowe dyrdymałto ogólniki na podniesienie nastroju.
Zauważyłem że na TH-cam pojawił się kanał o identycznej nazwie jak twój, ale skupia się wokół astrologii i podejrzewam że osoba ,która prowadzi go skopiowała nazwę twojego kanału
Polski kanał? :)
@@Mateusz_AstroLife Nie, zagraniczny
Akurat ten samolot był na księżycu, widać wyraźnie!!
W horoskopach jak najbardziej uwzględnia się Ceres czy Eris, również komety i inne obiekty jak i punkty matematyczne, które fizycznie na niebie nie istnieją, np. Rahu i Ketu. Dodatkowo status wg oficjalnej nauki czy np. Pluton jest czy nie jest planetą nie ma żadnego znaczenia, ponieważ wszystkie obiekty zwyczajowo nazywa się "planetami", podobnie jak w numerologii wszystkie cyfry nazywa się "liczbami". Podobnie nie ma znaczenia kształt Ziemi, ponieważ w centrum kosmogramu nie znajduje się ani Ziemia (geocentryzm) ani Słońce (heliocentryzm), ale człowiek jako jednostka. Niektórzy astrologowie jak najbardziej biorą też pod uwagę precesję czy Wężownika, to zależy od szkoły, co oczywiście przekłada się na okoliczność interpretacji. Pozdrawiam
Z równie dużą pewnością można opisać zasady gry w szachy. Tylko, że one działają i mają uzasadnienie tylko na szachownicy. Podobnie jest z astrologią. Tylko w głowach jej miłośników to wszystko się się klei. W rzeczywistości nie ma żadnego uzasadnienia tych praw, nie wspominając już o braku jakichkolwiek dowodów, że działają. Przede wszystkim ustalcie jedną wersję. Za dużo jest tych astrologii, często ze sobą sprzecznych. Niektórzy mogą całe życie szukać swojego astrologa i ostatecznie nigdy nie znaleźć. Pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się analogia "królewskiej gry" do niegdysiejszej "królowej nauk". Wyobrażam sobie metodę, w której odpowiednia figura na planszy zostaje przypisana do odpowiedniej planety i jakoś to działa w swoim wewnętrznym systemie. I tak 1.e4 w jakimś stopniu determinuje resztę gry, ale to od pozostałych bierek zależy jaki ruch wykonają. Takie Gry Bogów.
Co do ustalenia jednej spójnej wersji - sama nie jestem astrologiem (!), ani nie mam żadnej mocy sprawczej, a nawet gdybym ją miała - nie śmiałabym odgórnie narzucać komukolwiek "jedynej słusznej prawdy" i jednego scentralizowanego systemu, bo to na kartach historii nigdy nie kończyło się dobrze. Szczególnie, że różnice te są ściśle powiązane z danym obszarem kulturowym, mitologiami i wierzeniami. I podobnie jak w religiach, istnieje ogrom rzeczy wspólnych, przykładowo my żyjemy geograficznie w kulcie Słońca (nawet jeśli już zapomnieliśmy skąd się wzięło to Boże Narodzenie), ale dla ludów pustynnych tak ważny był Księżyc z oczywistych powodów. Teoretycznie sprzeczne, prawda? To wcale nie oznacza, że inna wersja jest nieprawdziwa, albo że wszystko to jest kłamstwem. Jeśli pomaga mi podagrycznik, to nie znaczy, że chiński odpowiednik tego ziela jest nieprawdziwy. Bo działa na mikrokosmos i mikroflorę innego człowieka. Stąd ustalenie jednej wersji na siłę jest jak kłótnia czyj tata jest fajniejszy :). Byłoby pewnie łatwiej i spójniej, gdyby nie właśnie odgórne zakazy, nakazy, palenie ksiąg, kataklizmy czy co najważniejsze zmiana systemu matematycznego z sześćdziesiętnego na dziesiętny (to z tym jest obecnie największy problem) i dalej idące za tym zmiany, które miały charakter globalny. Niewykluczone jednak, że wszystko to naturalnie zmierza w tym kierunku i kiedyś tak będzie, ale na pewno nie jest to coś, co stanie się odgórnie, bo odniosłoby to skutek odwrotny do zamierzonego: i tak zwolennicy innych - ich zdaniem bardziej "słusznych" systemów - przenieśliby się do podziemi na kolejne 500 lat, a nie o to przecież chodzi w rozwoju
@@aleksandrafelicjatecza Wszystko pięknie, ale w żadnej kulturze np. dwa ziarenka zboża i dwa ziarenka zboża to nie jest pięć ziarenek zboża. Z takiej żelaznej konsekwencji wynika wszystko co wiemy o kosmosie dzięki astronomii.
Astronomia to nie jedna z wielu wersji tylko uniwersalna, obiektywna prawda. Niezależna od danej kultury i jej dorobku w kwestii patrzenia w gwiazdy.
Zgadzam sie.
Ten Pan z pewnoscia ma wiedze i ja jemu tego nie odbieram jednak przerazajace jest lekcewazenie, pomijanie i naginanie faktow aby pasowała do terori wysnutej przez autora.
Wstyd.
@@aliceviklund9439Jakież to fakty są lekceważone, pomijane i naginane? Bardzo proszę po jednym przykładzie faktu lekceważonego, faktu pominiętego i chciaż jeden fakt nagięty. Bo tak myślę i myślę i potrzebuję pomocy w tej materii...
Kumam ze to twoja opinia i masz prawo ją wyrazić ale twoje informacje na temat astrologii są błędne i naprawdę bardzo przykro mi się ciebie słucha. Sam interesuje się tym i tym. Po prostu źle opisujesz astrologie która kompletnie tak nie działa.
Nie, to nie jest moja opinia. Gdybym miał wyrazić swoją opinię to film byłby 5 razy krótszy.
Byłem na spotkaniu astrologicznym w 1988r.
Nauka potrafi zbadac ciało jednak nie umie odnaleźć duszy a jednak dusza jest i człowiek nie jest jedynie zwierzęciem tak samo i świat ma swój wymiar fizyczny i duchowy
"Nauka potrafi zbadac ciało jednak nie umie odnaleźć duszy a jednak dusza jest"
Nauka potrafi zbadać planety jednak nie umie odnaleźć różowych kosmicznych jednorożców, a jednak kosmiczne różowe jednorożce są.
Taką wartość ma to co napisałeś :)
@@Mateusz_AstroLife absurdalna niedorzeczna i śmieszna odpowiedz osoby która nie jest świadoma swej własnej duszy i uważa siebie i innych za zwykle istoty biologiczne niczym zwierzęta i uważa że zwykła dusza jest również fantastyczną istotą jak jednorożce. I jeszcze naucza wszystkich tego że na świecie są same małpy powstałe przypadkiem i nie ma żadnego ducha. To ma wielką wartość no
@@krzysiupila6571 Tak
Hmmm...Materiał uważam za merytorycznie dobry, ciekawy i potrzebny, lecz lekko szyderczy. Natomiast tytuł ..., tytuł w mojej ocenie jest typowo clickbaitowy, taki żebrzący o internetową atencję. Owszem wyraża poglądy autora i ktoś pomyśli że się czepiam. Osobiście uważam że astrologia jest podobna do wiary, jeden wierzy inny nie. Czymś innym jest postawienie granicy, wytłumaczenie definicji, a czym innym takie lekko szydercze podejście do tematu w który niektórzy wierzą. Mało to, są głęboko przekonani o wpływie na nich samych. Ja nie interesuję się astrologią, natomiast szanuję poglądy innych, dlatego nie spłaszczam tych poglądów, tylko żeby punktować je dla wątpliwego poklasku. Wieki tradycji, wiary i nomen omen postępu z tego wynikającego konfrontować z "mędrca szkiełkiem i okiem" , czyli rzeczami nie aż od tak dawna mierzalnymi, lekkie faux pas. Tak wygląda moje zdanie.
Tytuł nie jest clickbaitem, jest autentycznie tym co myślę i powiedziałem w tym filmie o astrologii 🤔 Przecież jest zgodny z filmem.
Jeżeli coś jest antynaukową bzdurą to nie należy tego tolerować tylko wytykać palcami, bo moga nam sie zrodzić jeszcze gorsze brednie.
Co Ty gadasz ? :)
?
@@Mateusz_AstroLife To pytanie zadałem w formie żartu , taki tam mój czarny humor. :)
Jako jednak dość frapującą obserwację muszę potraktować fakt, że każda poznana przeze mnie osoba spod- tak zwanego - znaku Lwa, przejawiała cechy narcystyczne, domagające się adoracji, co wg astrologów jest jednym z głównych wyróżników tego znaku. Zatem może faktycznie nie twórzmy horoskopów, ale przynajmniej pochylmy się nad cechami osób urodzonych w danych przedziałach roku.
Co Autor kanału na to?
Ciekawe pytanie; ciekawe, czy ktoś to zbadał... (oczywiście piszę to jako przeciwnik horoskopów i astrologii).
Podany jest namiar (w pierwszym komentarzu należącym do właściciela tego tu kanału) do strony, gdzie w zakończeniu wskazanego artykułu tak czytamy:
---------
W poszukiwaniu astrologicznych bliźniąt
Jeżeli argumenty logiczne jeszcze kogoś nie przekonują to warto zapoznać się z badaniem przeprowadzonym przez Geoffrey Deana - naukowca z, który o astrologii wie naprawdę dużo bo kiedyś sam był zawodowym astrologiem.
Do badania użyto bazy 2101 osób urodzonych w Londynie na przestrzeni kilku dni marca 1958 roku. Po porównaniu dokładnych dat i czasów narodzin udało się wyselekcjonować 73% osób, które urodziły się w odstępie 5 minut od innej osoby w grupie. W ten sposób znaleziono pary tzw. „czasowych bliźniaków”. Osoby te zostały poddane badaniom w wieku 11, 16 i 23 lat. Za każdym razem sprawdzono 110 cech, które obejmowały miedzy innymi: iloraz inteligencji, towarzyskość, agresywność, poziom lęku, zdolności w dziedzinie sztuki, sportu, muzyki oraz matematyki, a nawet wzrost i wagę. Kiedy badani byli dorośli sprawdzono jeszcze ich stan cywilny i zawód. Czyli typowe dane, które jak twierdzą astrolodzy można wyczytać z horoskopu urodzeniowego. Podobieństwa osób urodzonych w odstępie 5 minut okazały się jednak być nie większe niż miedzy ludźmi urodzonymi w zupełnie innym dniach. Tym samym wynik badań wykazał jednoznacznie całkowity brak związku daty urodzenia z jakimikolwiek cechami oraz jej wpływem na przyszłe losy człowieka.
Nie tylko logika ale i badania naukowe wyraźnie pokazują, że twierdzenia astrologii nie pokrywają się z rzeczywistością. Numerologia i astrologia jest więc tylko starym zabobonem i ewidentnym oszustwem. Oszustwem, które niestety zyskuje wciąż nowych klientów, przynoszących ogromne pieniądze.
------------
Czyli już ktoś badał to, o czym mniej więcej piszesz...
Niczego to nie dowodzi, zwykły błąd poznawczy. Ktoś inny takich cech u żadnego zodiakalnego Lwa wśród znajomych nie zobaczy i statystyka się wyrówna.
Zarówno pan podający się za astrologa (po opisie badań wiem, że nim nie był) jak i autor filmu wykazali się nieznajomością tematu. To, że ktoś jest zodiakalnym lwem (ma słońce w znaku lwa) nie jest końcem interpretacji, a jedynie znikomym procentem interpretacji kosmogramu urodzeniowego. Każdy zodiakalny lew ma w jakimś znaku merkurego (planetę odpowiadającą za nasze myślenie, komunikację, przekaz informacji) i merkury w skorpionie, a merkury w raku będzie miał zupełnie inne jakości, wenus (planetę miłości, twórczości, poczucia piękna), mars (planetę działania) itd. Nie interpretuje się samego słońca w danym znaku, to tak jakby w równaniu matematycznym pominąć 95% danych i chcieć dostać właściwy wynik. Stąd wiem, że obaj panowie nie mają bladego pojęcia o poruszanej przez siebie tematyce. Już nie wspomnę, że pominięto w tych badaniach szerokość geograficzną w momencie przyjścia na świat badanych. Co to w ogóle ma być? Do tego te wszystkie planety tworzą między sobą konkretne aspekty (harmonijne, destrukcyjne, mniej lub bardziej), to jest tak szeroka wiedza oparta de facto na dokładnych wyliczeniach matematycznych, że głupotą to jest wypuszczanie takich filmów na yt :) słabo, bardzo słabo... zachęcam najpierw do zgłębienia tematu, udania się do astrologa - dobrego, i jak wtedy usłyszysz o sobie rzeczy, których poza tobą nie wiedział nikt, to może ktoś się odszczeka i nabierze pokory :)
Atrologia to królowa nauk, bo łączy wiele dziedzin - matematykę, psychologię, fizykę, astrofizykę, medycynę. Problemem naszej nauki jest to, że nie ma w niej holizmu, a oddziela się dane dziedziny od siebie, gdzie tak naprawdę wszystko jest ze sobą połączone jak w skali mikro, tak w skali makro i nie wolno tego rozdzielać.
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Film obejrzałeś? Od setek lat nikt nie potrafił udowodnić tych głupot.
ziemia jest w centrum wszystkiego jako że wszechświat jest nieskończony to każdy jego punkt może być środkiem
Niezupełnie tak należy to rozumieć w tym przypadku. Skoro każdy punkt może być środkiem, to czy Ty jesteś środkiem Wszechswiata? Czy to Ty chodzisz po Ziemi czy swoimi nogami obracasz wielką kulę?
@@Mateusz_AstroLife i teoretycznie mogą mieć wpływ na nasze zachowanie bo jak zaczynamy w nie wierzyć to często podświadomie zachowujemy się tak jak w nich piszą
Tylko że NAUKA o gwiazdach to właśnie astrologia a nie astronomia :)
(gr. αστρολογία astrología = άστρον ástron + λόγος lógos, "nauka o gwiazdach"
Ta nazwa to pozostałość historyczna. Gdybyśmy mieli być dokładni, to powinna zostać zmieniona :)
Dziś np. też wiemy, że mgławice planetarne nie mają nic wspólnego z planetami, ale już tak się historycznie utarło i nazwa pozostała :)
Uważam że odcinek jest nietolerancyjny :P Niech każdy wierzy w to co chce. Dlaczego nikt nie robi odcinków o katolikach że też ktoś ich nabija w butelkę i tez ściąga z nich kasę :P Nie ma co się czepiać i śmiać z zodiakalnych wariatów czy też linearnych hindusów :D
Jak to nikt nie robi takich filmów? :D A Śmiem Wątpić, Stacja Ateizm, Teapot Pilot, Karol Fjałkowski?
Mało kto wierzy w to co chce. Większość wierzących wierzy w to co zostało z góry narzucone w miejscach, w których się urodzili :)
@@Mateusz_AstroLife - a Ty jesteś ateistą? [ja chrześcijaninem z nurtu protestanckiego - dokładnie to adwentysta].
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wraca Mam coś dla Ciebie jako odpowiedź: stund-up "George Carlin - Religia" 😘.
Słowo: "wierzyć"-znaczy: "NIE WIEDZIEĆ"❗
Astronomia to nauka poparta na obserwacjach oraz licznych dowodach. Kwestia wiary to zupełnie coś innego. Wielu ludzi często miesza pojęcia.
Nie lubię określenia "ateista". Po co nazywać nierobienie czegoś? W takim razie jestem też afilatelistą (nie zbieram znaczków) i awędkarzem (nie łowię ryb) 🙂
Jestem normalnym człowiekiem, który nie uczestniczy w żadnych nurtach filozoficznych i zabobonnych. Biorę życie jakie jest 🙂