To co mnie wiele razy zaskoczyło w pracy, w miejscu pracy, to fakt, że tacy "kochankowie samych siebie" często wykonywali pracę źle ale bo w ogóle nie potrafili nic zrobić. A jednocześnie byli najbardziej szanowani czy też mieli najwięcej do powiedzenia.
uuuuuu widziałam i slyszałam, oni mają tak niesamowite sposoby na manipulacje, że choć sam nie wie o co chodzi, odpowie tak swietnie i z taka pewnoscia w głosie, że każdy mu uwierzy a nikt tego nie sprawdzi :D a jesli ktoś już to sprawdzi to on powie ze wcale tak nie powiedział a ty wyjdziesz na głupka. Tak dokłądnie prezentuje się narcyz "wszechwiedzący" :D iluzja
Oczywiście, że tak jest. Jak ja nienawidzę tych psychopatów. Narcyzi mają tylko swój fałszywy wizerunek i nic więcej. A ludzie się na to nabierają. Nie mogę na to patrzeć.
Dziękuję za ten film. Po 4 latach rozwodu byly mąż narcyzm pisze ładnie że chce się dogadać. Ja nie odpisuje. A dzisiaj już wiem o co mu naprawdę chodzi. Tylko dystans. Nie ma powrotu z mojej strony. Dziękuję
Madziu, dziekuje Ci za twoja prace. Dobre serce i wspaniałe poczucie humoru. W ubiegłym roku odcięłam Narcyza na stale. Dałam rade dzięki Tobie. Dzięki tobie nie popełniłam samobójstwa . Usunęłam tego śmiecia z mojego życia i wygrałam z tym demonem. Dziękuję niech ci Bóg błogosławi za twoją pracę.❤
Wspaniały program i przekaz. Porównania jakie Pani stosują trafiają do wyobraźni odbiorcy. To co Pani mówi jest prawdą i tylko prawda. Potwierdza się to np w moim przypadku. Zastosowana rok temu metoda szarego kamienia i milczenia z mojej strony niczego nie zmienia. Narcyz próbuje wrócić. Natomiast z mojej strony brak kontaktu zastosowany i utrzymany niezmiennie.
Ten którego znałam nie wraca bo wysłałam mu pismo od prawnika, że jeśli będzie dalej mnie dalej napastował w formie czy to pisemnej, mailowej, smsowej czy nachodząc mnie pod i w miejscu pracy to pozwę go o stalking. A DOWODY miałam. A że był na stanowisku to się sku..iel wystraszył i teraz udaje przed innymi, że nigdy nie było żadnej sytuacji. Nie chciałam robić zadymy, dlatego nie pozwałam go - choć terapeuci, z którymi pracowałam twierdzili zgodnie (2 różne źródła), że powinien ponieść konsekwencje. Ja chciałam tylko, żeby mnie zostawił w spokoju.
Ależ to wszystko prawda. Ostatnio Pan Narcyz włożył mi za wycieraczkę samochodu karteczkę - że nadal kocha i przechodził obok przypadkiem i tak spontanicznie napisał :D. Jestem już obojętna na każdą formę i próbę kontaktu z jego strony. On wciąż czasem próbuje zatankować - ale mnie to już nie rusza od ponad czterech lat. Bywa, że naprawdę myślę, że on nie ma honoru i ambicji...Od razu przypominają mi się paraliże senne, które miałam w czasie trwania tej relacji. Nigdy więcej. Dziękuję Pani za wiedzę i wsparcie.
Gratuluję wytrwałości :) niestety będzie wracał bo wymazuje a potem nie pamięta niewygodnej dla siebie prawdy np. ze Pani nie chce z nim być. Przychodzi więc i próbuje. I tak będzie wciąż co jakiś czas będzie go Pani miała na karku :) z tym da się żyć :)
Najlepsze są powroty po kłótni mieszkając razem Blokuje na telefonie, zamyka drzwi na klucz, nawet potrafi odciąć Cie od rzeczy na które wie, że ma wpływ. Wyciąga i wykorzystuje tamaty, ktore były poruszone jakiś czas temu. Po kłótni mówi, że to już koniec, nie chce Cie, urządza ciche dni, fuka, staje się chlodny, zamyka drzwi przed wyjściem na klucz. Mija kilka dni i jest praktycznie wszystko ok, zawsze wraca. Wygląda to źle, ale tłumaczę sobie daj dobie kilka dni, będzie za chwilę ok jak 100 razy wrócił to za chwilę też wróci. Masakra....
Dziękuję za ten film ❤️. Słuchając go mialam wrazenie że opowiada pani o moim bylym " związku" i o tym " człowieku" jakby pani znała go osobiscie. Dotarlo do mnie, że to klasyczny narcyz, juz całkowicie dla mnie przewidywalny w swoich zachowaniach, ktoremu nie dam już się podejść kolejny raz.
Najpierw mnie odkurzył wszystko pięknie potem odrzucił bo już miał inne źródło zasilania a teraz próbuje ponownie odkurzyć żeby się zabawić i zniszczyć. Od pół roku pisze do mnie jakby się nic nie stało,,hej co słychać u Ciebie '' No ma tupet człowiek 😂 ale u mnie już nie ma szans stosuje metodę zero kontaktu dlatego żeby nie zniszczył mi życia które teraz mam i bez niego żyje spokojniej i lepiej
Ściągnął mnie na samo dno, poszłam na terapię, do szpitala, zakazywał bym tego nie robiła. Po wyjściu, odszedł, powiedział, że nie da się ze mną żyć. . . Czekałam by wrócił....nie wrócił 😂😂😂 tak, teraz mnie to śmieszy
Ech miałem (nie) przyjemność kiedyś poznać taką osobę. Zaufałem mu bardzo, niestety wszystko obróciło się przeciwko mnie. Na szczęście po kilku nieprzyjemnych sytuacjach zerwałem kontakt. Ta znajomość nie miała sensu i tylko pogrążała mnie w negatywnych emocjach. Próby zwrócienia uwagi na to co jest nie ok, co dana osoba powinna poprawić - po prostu nie działały. Po tygodniu, miesiącu wracał i próbował rozmawiać jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Taką sytuację faktycznie trzeba przeżyć, bo jak słucha to ktoś "z boku" to nie jest w stanie uwieżyć że takie osoby istnieją. Super, że Pani rozbraja takie mechanizmy, to bardzo ważne żeby chronić ludzi przed takimi osobami. Niemniej poszedłbym na Pani miejscu o krok dalej i zastanowił się czy istnieją jakieś mechanizmy które pozowliłyby uleczyć taką osobę? To w końcu też człowiek i to chyba nieźle zagubiony. Czy jest jakaś szansa na odczarowanie takiej klątwy?
Niestety na tę chwilę psychologia jest bezradna. Nie potrafimy poradzić siebie z tym zaburzeniem. Jego dynamika jest również niebezpieczna dla terapeutów dlatego rzadko kto chce pracować z taką osobowością. Nie podejmuje się pomocy takim osobom gdyż pracy jest aż nadto z ofiarami takich zawłaszczeń
Z całego serduszka dziękuję za poświęcony czas dla nas ❤. Z przyjemnością oglądam wszystkie odcinki 🥰. Ostatni odcinek z gumką otworzył mi 👀, chociaż oglądam Panią można powiedzieć od początku, cały czas jest dla mnie Pani mój anioł stróż 💟.
P.Magdo 🌹 bardzo dziękuję, że porusza pani temat karmy, odcinek sprzed kilku miesięcy,oraz energii ✨. Dla mnie pozostaje pytanie jakie dążenia mojej duszy 🤔, doprowadziły mnie do kontaktu z narcyzami 😊.Obecnemu, którego kadencja kończy się definitywne 🍀 zawdzięczam przebudzenie w temacie. Wg moich obserwacji, aby wybrać ścieżkę narcyza trzeba mieć podkładkę energetyczną ✨, aby obrać taką ścieżkę na życie.. Jestem bardzo wdzięczna 🌻 za wiedzę, którą Pani przekazuje,a w styczniu 🍀 zaczynam pracę, aby odnaleźć prawdziwą siebie korzystając z dojrzałości wieku 😊☀️. Życzę niech darzy się mocą najlepszego 🍀🙏
Pani Magdo. Bardzo dziękuję za ten film. Pod jednym z Pani materiałów wspomniałem, że wyszedłem z pewnej modlitewnej wspólnoty i kiedy to się stało lider tej grupy wykorzystał to, że jestem niewidomy, pisząc do mnie wiadomość o następującej treści: "Michał dziś jest Ewangelia o uzdrowieniu 2 ślepych. Potrzebujemy Ciebie, abyś Ty widział Jezusa i żeby też nasza ślepota opadła. Potrzebujemy Twojego serca i gorliwości. Jako wspólnota i pojedynczo." Wcześniej pisał o mnie, że jestem zawładnięty przez złego ducha, bo nie jestem mu posłuszny..
Tak właśnie zrobiłam. Po dosyć długiej przerwie narcyzka zaprosiła mnie na kolację, i zauważyłam że jej zachowanie jest dokładnie takie same! Zaczyna się powoli uwielbienie mnie i tego co robię. Wróciłam do domu i dwa dni później powiedziałam ( pracowaliśmy razem, ale w innych departamentach) na przerwie, że nie chce już więcej jej widzieć! Ona była w szoku,. dosłownie, a ja poczułam cudowne uczucie świeżości w sobie. Kilka dni później zadzwoniła i musiała "potwierdzić" czy aby na pewno to już koniec, czy to ona dobrze zrozumiała... Tak. To koniec. I to już 2 lata jak nie ma ani jednego znaku z tamtej strony. Oj dało mi to lekcję życia....😅
Przeżywam dokładnie to, o czym Pani mówi. Wyprowadziłam się dziewięć miesięcy temu od narcyza/męża, po półtorarocznej walce o dostrzeżenie mnie i szanowanie jako żony, partnerki. Ciągłe porównania do innych kobiet, krytyka, ignorowanie mnie, moim potrzeb, podważanie słów , odbierały mi chęć do życia, normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Nadal jednak pozwalam na kontakt, choć staram się zachować dużą ostrożność. Nie potrafię już wierzyć w zapewnienia, obietnice zmiany i słowa, którymi mnie karmi. Jedyne jeszcze na co się łapę to poczucie, że to ja jestem winna, że to ja krzywdzę tego człowieka. Dlatego nie potrafię jednym cięciem zakończyć tego związku. W jakimś stopniu chcę jeszcze zawalczyć, już może nie o relację , bo ciężko mi jest teraz wyobrazić sobie wspólne zamieszkanie , ale poprzez tłumaczenie, poprzez przedstawianie mu dowodów na jego złe postępowanie, by zaczął to widzieć sam. By rozpoczął pracę nad sobą, by przestał powielać te niszczące mnie zachowania. Jest to coraz trudniejsze. Coraz mocniej boli, bardziej odcina od wszystkich i wszystkiego, co mnie otacza. Brakuje mi sił, by spróbować pójść inną drogą... Czy jeszcze się łudzę? Sama już nie wiem. Może trochę, być może dlatego , że szkoda tych lat, że boję się ,,skrzywdzenia" go, boję się , że nikt mnie nie zrozumie, nie uwierzy.. boję się oceny, że tak naprawdę to ja byłam, czy jestem tą złą. Wpadłam w depresję, coraz częściej brakuje mi sił, by ją ukrywać przed światem. Zamykam się więc w czterech ścianach mego maleńkiego mieszkania, które wynajęłam na potrzebę izolacji od tego całego zgiełku. Borykam się z tym wszystkim sama. Odnoszę wrażenie ,że odbijam się od życia jak piłka. Od ściany do ściany...od myśli do myśli. I nie potrafię przerwać tego stanu. Nie potrafię się zatrzymać. Ponowne wyciąganie mnie do gry, te huśtawki emocji, obietnice... To standard. Nawet na odległość. Niby już to znam. A jednak tkwię w tym bagnie...
Mam to samo tylko z narcyzka, po 14 latach jak odchodziła z dwójką dzieci teraz ja postanowiłem odejść, wyprowadziłem się na wieś do mamy i tam dopiero wstaje na nogi pomimo że rozpowiada teraz jaki to jestem nie dobry i posuwam swoją matkę, próbuje o tym nie myśleć ale ciężko, pozdrawiam
Posłuchaj jeszcze raz,to co pani Magda tu mówi. Zadbaj o siebie,zacznij wychodzić do ludzi,masz jakiś przyjaciół, poproś o wsparcie, kogoś z rodziny. On nie jest warty , żeby na niego patrzeć,a co dopiero żyć z nim. Jesteś warta więcej niż to co teraz masz . On cię nie wspiera,tylko odbiera życie energię, przestań!! Jeszcze będzie dobrze, zacznij działać. Pozdrawiam.❤
Dzień dobry. To, co Pani mówi zgadza się w 100%. Przykład mojego byłego męża. Prawie 4 lata po rozwodzie, a smsy, głupie teksty, wyznania, udawanie poważnego "zmieniłem się", "zacząłem terapię" wciąż bezustannie przychodzą. Ze względu na córkę nie mogę zerwać kontaktu. Nauczyłam się z tym żyć, nie odpisuję, unikam kontaktu wzrokowego, ale kosztowało mnie to gigantyczną pracę.
Dokładnie tak miałem . Ulegałem tez przez wgląd na małą coreczkę ale 2 końcu nie dałem rady więcej tego znosić . Po rozstaniu 2 lata podnosiłem się psychicznie i dalej mam wielką wyrwę w głowie . Wiem teraz jedno , że narcystyczną postać jest bezduszna . Potem okazało się , że miała kochanka i wiedziała doskonale ,że ma drugie źródło
Dziękuję serdecznie, Pani wiedza motywuje mnie do odejścia z czego się bardzo cieszę, są zawahania, nocne lęki ale .... związek 36 letni, Czas zadbać o siebie, godność do siebie, szacunek do siebie itd. Szczerze ma Pani racje od początku małżeństwa tak było i to się do tej pory nie zmienia. Dawanie komuś tysięcznej uległości , tysięczne wybaczanie jest błędem, które popełniam cyklicznie przez tyle lat. Pozdrawiam ciepło z Podlasia.
@@hisato1998 Po 37 latach koszmaru wreszcie czuję ,że żyję Tylko odcięcie się może przywrócić radość życia i spokój .Nie ma innej drogi ,trwałam za wszelką cenę rujnując własne zdrowie ,tacy ludzie się nie zmieniają
Pani Magdo mój były już narcyz, mnóstwo rozstań i powrotów, nie pozwala mi ruszyć do przodu, pojawia się co jakiś czas stosując właśnie kontrolę nade mną i moim życiem. Pod pretekstem spotkania na kawę, przekracza granice, jest najlepszą wersją siebie (lovebombing oraz hovering) co wprawia mnie w poczucie winy, jak mogę nie doceniać jego starań, np bolał mnie brzuch, zrobił jajecznicę, prosiłam bez cebuli, uznał że z cebulą będzie smaczniejsza (czyli nie liczył się z moim zdaniem), proponował kanapki z boczkiem, skoro wiedział, że nie lubię, kiedy byłam na diecie jadł przy mnie tłuste dania...z czego wynika takie zachowanie? Pozwalał chodzić na siłownię, ale jak dostałam dyplom nie było widać entuzjazmu i pochwały. Czułam, że w tym związku on wie lepiej i nie mam własnego zdania, jak ubezwłasnowolniona. Niby dobry, pomocny, a jednak nie liczący się z moim zdaniem. Czy może ja przesadzam? Jestem wykończona tą relacją, mimo to dopuszczam go do siebie. Jest taki przebiegły.
Dzien dobry…Magdo dziekuje za kolejny podcast…!!❤Motywujace Twoje nauki, ciepły głos i uśmiech mimo trudnych tematów… Zero kontaktu to w moim odczuciu było najlepsze co mogłem zrobić jednak moj maz drąży dalej…i mam wrazenie ze zakończymy moze to wszystko ostatnie zdanie przysięgi małżeńskiej…Było już moje wielokrotne NIE i nie ma siły która to mogłaby zmienić…nie ma tam żadnych chceci powrotu a jedynie chci dokopania
Ja na pożegnanie "zrównałam" go z ziemią przy jedynych znajomych, których (powiedzmy.....) ceni. Powysyłałam im Pani filmy żeby wiedzieli z kim mają przyjemność. Od razu poblokowałam go wszędzie gdzie się da i mam wreszcie spokój. Jego powroty chyba już mi nie grożą -jest zbyt dumny i oczywiście obrażony😂
Dokładnie to wszystko przezylam tak jak opowiasasz ale w Grudniu powiedziałam Dosyć. I co jestem to ja ta zla kazdy znajomy jego mnie usunęli,nie wiedza jaki to typ umie się sprzedać.Ma kase wiec nie liczyć sie z nikim. Przykre jak teeaz slysze takie rzeczy na swój Temat a Tyle włożyłam ❤.
To są koszta znajomości z narcyzem. Nie przejmuj się tym bo ci znajomi to latające małpy i naprawdę lepiej żebyś nie miała ich w grupie swoich znajomych. To co mówią boli, ale ty wiesz że to nie jest prawdą i to jest najważniejsze. Nie walcz z tym bo go jest walka z wiatrakami, szkoda energii. Skup się na sobie, zdrowiu i zatroszcz się o siebie
Dobry materiał. Aż mam ochotę kopnąć w tyłek jeszcze raz, jakby trzeba było, gdyby byłemu i jego latającym małpom zachciało się wrócić. Zajęło mi to sporo czasu, bo z tej sieci trudno się wyplątać. Ale popędziłam, gdzie pieprz rośnie. Polecam. Zero kontaktu. Jedyne rozwiązanie. Narcyz z wozu, koniom lżej. Choć ja to niestety typowy mądry Polak po szkodzie. Tyle straciłam przez te relacje, że nie dopuszczę do siebie już nigdy. Najwyżej będę występować o zakaz zbliżania się. Naprawdę - to moge powiedzieć z całkowitą pewnością: Jak najdalej od tych czarnych dziur. Jeśli komuś życie jego lub jego bliskich miłe. Bo naprawdę można stracić w tego typu relacjach nawet zdrowie, życie, lub kawał życia. Nie warto. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy tam są i starają się z tego wyplątać i uciec. Jestem z wami. Uda się! ❤
Wow mocne 👍👍👍 Mój były partner po tym jak mnie zostawił, a ja żeby mu zrobić na złość wróciłam do Polski, chociaż w rzeczywistości była to ucieczka, żeby uratować sobie życie, po paru miesiącach zaproponował mi małżeństwo.. a kiedy powiedziałam nie, przyjechał do mnie do Polski z wielkim bukietem kwiatów.. Nie mam z nim żadnych kontaktów, ale niestety ma on kontakt z moją mamą, następnym narcyzem.. Dziękuję bardzo za rady, żeby się nie poddawać 👍👍👍
Pani Magdo dziękujemy😊 Wiem ze juz było ale w zwiazku z rozwodem jakby szukala Pani tematu to manipulacja dzieckiem w procesie, wywabianie sie. Jak chronic dziecko przed takimi manipulacjami przez drugiego rodzica. Pozdrawiam!
Teraz już wiem czemu tyle osób mówi o Pani :0) Nie zdawałam sobie sprawy, że byłam w takim związku / związkach. Jedynie poprzez sny ukazywała mi się ta rzeczywistość. Wcześniej nie znałam tej terminologii, a właśnie śniły mi się haremy, baseny, zaczęłam zwracać się do tej osoby "krokodylu", niby pieszczotliwie, ale to są właśnie te gadzie zachowania. I albo ktoś jest rekinem, bo rzeczywiście ma jakiś zakres władzy albo jest zwykłą płotką, która chce uchodzić za rekina. Niezwykle pouczające jest też to, że niestety stajemy się tacy jak te osoby, jeśli nie mamy sił się uwolnić. Bardzo dziękuję za to nagranie. Więcej się już nie dam wciągnąć w odkurzacz! 🎉🎉🎉🎉🎉
Jakos nie moge sobie wyobrazic, ze moj czy to narcystyczny czy psychopatyczny czy cololwiek mu tam dolega ex mialby chciec mnie odkurzyc. Przeciwnie, od ponad dwoch lat pala do mnie przeogromna nienawiscia i okazuje to na kazdym mozliwym kroku.
To powiedz w końcu: " Narcyzku, znowu szukać chaosu? Juz nie wygrasz ze mną" serio tak powiedz bo mu też wspomniałam i się wkurzył poszedł sobie. Mam spokój, ma kolejne źródełko 😂
Wszystko super, mega materiał 👌 Tylko jak nie ma nawet słowa przepraszam? Jest udawanie że nic się nie stało i puszczane w niepamięć? A jak naprowadzam co by wypadało zrobić to "wypominam" czy też "przepraszam wtedy kiedy uważam że jest za co" 🤯 i koniec tematu... 🤷🏻♂️
1.Mam obowiązek wszystko wybaczyć i nie przypominać, bo jestem chrześcijaninem 😂 2. Gdybym naprawdę go kochała to bym wszystko wybaczyła, bo miłość to przebaczenie😅
"KOCHAJ BLIZNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO". Wspoleczesnie zaleca sie aby najpierw patrzec na siebie I tym pouczeniem/przy kazanie tez mozna manipulowac na swoja strone. Najpierw autorytetem powinien byc Bog I wiadomosc niesmiertelnej duszy, mozna zniszczyl czlowieczenstwo ale od Boga mamy niesmiertelna dusze. Jesli mamy wiadomosc istnienia niesmiertelnej duszy swojej I blizniego wszystko powinnismy czynic dla dobra duszy, ktora nie przeminie. Nauka moralna KK zmienila sie bardzo, podaza za duchem czasy który z kazdym okiem jest coraz bardziej liberalni. Sw Monika miala meza, który ja zdradzal, zyla patrzac na syna który poszedl w slady ojca, miala za to wsparcie I slows otuchy od biskup a Ambrozego, kierowal ja moralnie. Po wielu latch udreki serca i modlitw Augustyn syn Sw. MONIKI sie nawrocil. Ona jest wzorem Chrzescijanskich matki I zony jak czynic blizniemu jak sobie samemu.
Właśnie prawie nigdy nie mówiłam że to ostatni raz. To się czuje po pierwszym razie. Skoro raz się powtórzyło, no to już wiesz, że jesteś w jakimś matriksie, i że to się będzie powtarzać wciąż i wciąż. Ja tam zawsze czułam że prędzej czy później kółko znów się zakręci. Nawet później już zaczęłam się sama ze sobą zakładać, ile czasu upłynie 😏
Wydaje mi sie że udało mi sie pozbyć narcyza raz na zawsze. Walka trwała pol roku ;) zaczalem traktowac ją tak jak ona mnie. Bylo ciężko. Przestala sie odzywac i zablokowała mnie na fb ;)
Pierwszy raz spotkałem się z terminem " gałęzi " kilka lat temu po porzuceniu. Po konsultacji z mecenasem statystyki związane z tym terminem zdecydowanie częściej dotyczą kobiet ponieważ zasoby i poczucie bezpieczeństwa są istotną kwestią dla nich. Nie wiem czy to ma związek z narcyzem ale schemat jest podobny
To wlasnie mam w glowie... Zwłaszcza jesli jego albo ją zdemaskujesz albo spróbujesz to zrobic przy swiadku - chyba nie bedzie ryzykował powrotów skoro moze pojechac na innego "shella"?
Dokładnie tak, tak zachowuje się mój lada moment ex mąż. 12 wspólnych lat, dwójka dzieci, nowy dom. Poszedł z dnia na dzień i od prawie 2 lat zachowuje się jakbym nigdy nie istniała w jego życiu. Przez co przeszłam Bóg jeden wie. Ale dzięki kanałom jak ten wiem nareszcie z kim miałam do czynienia. To chore..
W tym filmie czuję jakbym słuchała o swoim życiu. Potwierdziły to bliskie mi osoby, którym wysłałam link. Jest mi ogromnie trudno 😞 i czekam na dzień kiedy będzie lepiej.
u mnie jest jedną nogą przy byłej (zawsze to tłumaczy ze mają dzieci )on pomaga jej a ona mu a mieszka ze mną i nie chce się wyprowadzić ..potrafi milczeć miesiącami a później ma chwilę że próbuje coś osiągnąć ode mnie ..ja już skończyłam ale najlepszą firmą ratunku jest odcięcie się całkowite ..dużo siły życzę ❤
Tak ? Ciekawe... Zobaczymy . Bo mnie żona zostawila bez slowa ( doslownie z dnia na dzien uciela komunikacje bez wytlumaczenia i znikneła na 4 lata jakby pod lód wpadła) . Zero komunikacji wytlumaczenia. Nic( o ile to była narcyzka a nie psychopatka lub paranoiczka?)
Psychopatek jest bardzo mało więc to mało prawdopodobne+ tego typu ludzie nie robią krzywdy innym ludziom bez powodu (tylko jako skutek uboczny realizacji jakiegoś swojego celu). Zresztą nie każdy związkowy problem musi być następstwem zaburzenia- czasem po prostu ktoś jest nieodpowiedzialny i tyle...🤷
Jak trzymać te granice siedząc z narcyzką w pracy w jednym pokoju? Jesteśmy w pokoju w 3, z czego jedna osoba jest narcystyczna i nawet jeśli z nią nie rozmawiam, ona próbuje włączać się do rozmowy za każdym razem, gdy z kimś innym rozmawiam, przypatruje się cały czas na moją twarz, mimikę, sprawdza, jak reaguję na różne informacje. Jak się odciąć w takiej sytuacji poza po prostu brakiem bezpośredniej rozmowy z narcyzem?
Powiedz: "nie mam czasu i mam obowiazki ". Musisz twardo trzymać Szary Kamień. Wiem, że to niełatwe, ale nie ma wyjścia. Nie możesz nawet być szczęśliwa bo znajdzie sposób by Cię wkurzyć. Jak wiesz to są chorzy ludzie. Nienawidzą 😂 uśmiechu i radości.
Po przesłuchaniu tego nagrania dochodzę do wniosku, że sama jestem narcyzą. Były partner, ojciec naszego syna, po 10 latach postanowił przerwać cykl rozstań i powrotów, który ciągnął się 4 lata, powiedział "NIE", a ja gonię i robię sobie nadzieję, że wrócimy do siebie. Zaczęłam śledzić jego ruchy, sprawdzać czy się z kimś związał, wypytuję syna co robili z tatą 😔 Dostałam obsesji na jego punkcie. Przyjaciółka, która jest po związku z narcyzem, jest przekonana, że mój były partner jest narcyzem i od lat powtarza mi, żebym się chroniła, a tu wygląda na to, że to we mnie jest problem. Jak można poradzić sobie ze swoim wlasnym narcyzmem? Czy da się z tego wyleczyć?
O tak tak Pani Madziu...naraz narcyz po odrzuceniu nas zaczyna wspominać w sms i rozmowach...jak nam ze sobą było przecież dobrze 😳🫣😳🫣 No psychopaci to są!
Bardzo pouczające i pożyteczne dziękuję. Jednak nie jest to takie proste we wszystkich przypadkach. Jak postępować z narcyzem partnerem czy kolegą z pracy jest stosunkowo prostsze aniżeli z narcyzem synem czy córką lub ich partnerami. Rozstanie i zerwanie kontaktów z własnym dzieckiem jest chyba najtrudniejszą traumą i doświadczeniem dla każdego "normalnego" rodzica. Jednak problem z dziećmi narcyzami i manipulatorami jest niestety bardzo powszechny w dzisiejszych czasach i narasta. Jak postępować w tych okolicznościach. Jak ułożyć relacje na przyszłość np. kiedy dziecko narcyz "przeprasza" i chce wrócić? To jest bardzo trudna sprawa. Porada od specjalisty byłaby pomocą dla wielu pani Magdaleno. @MagdalenaSocha
Narcyza trzeba zdemaskować i wystraszyć. Więcej nie wróci. Mój od 15 lat co chwilę wracał, wiedziałam co robi i bawiłam się sytuacją, bawiłam się nim. No ale po tylu latach mnie już to z nudziło. Gdy znowu odezwał się po roku ghostingu, to wysłałam mu podcasty żeby nad sobą pracował, nad swoją relacją z żoną. A jeśli nie chce, to powiem jego żonie, może żona zechce 🤣🤣🤣 Od ponad pół roku mam spokój. Chociaż tęsknię trochę za tą grą. Lubiłam się nim bawić i tą sytuacją. On myślał, że jest kotkiem a ja myszką. A okazało się, że to ja jestem kotem, a on moją zabawką. Był totalnie zmieszany, gdy mu powiedziałam, że wiem od lat co on robi i kim jest, ale już mi się znudził 😁 Polecam tę metodę, jeśli naprawdę chcecie żeby narcyz się odczepił.
Mój były nie wraca 😊. Chyba to że mu kazałam zabrać wory i powiedziałam że nie znamy się od tej chwili. Nie mogę na niego patrzeć, no i szybko znalazł nowe źródełko
Wróci za 3, 7. 20 lat wierz mi 😁 Oni są jak bumerang. Najlepiej zero kontaktu i blokada na wszystkich mediach. Mój ex nark ściągał fotki z telefonu naszego syna z mojego nowego małżeństwa. Mojego drugiego syna, jak urządzone było mieszkanie. Odkryliśmy po jego śmieci naszą galerię zdjęć 🙈
Witam, bardzo interesujacy temat. Najdziwniejsze jest to ze niejednokrotnie narcyzeczki nie sa swiadome ze sa narcyzeczkami😂a wszystkie tu komentarze wskazuja na fakt ze inni tylko sa winni😅
Ja odszedłem od narcystycznej kobiety w listopadzie gdzie w grudniu pod drzwiami były zostawione prezenty świąteczne,nie wiedziałem co mam w tej sytuacji zrobić więc tylko grzecznie podziekowałem przez SMS,zapytałem czy mam też rozumieć że ta wielka złość do mnie jej przeszła to się dowiedziałem że jestem jej totalnie obojętny nie istnieję dla niej i zabiłem wszystko😂coś to się gryzie tutaj(zablokowałem ją wszędzie)
Mój narcystyczny mąż po każdej kłótni że mną (najczęściej się kłócimy o córkę) przestaje się odzywać też do córki, nawet kiedy jej nie było w domu. I w ogóle po kłótni zawsze odgrywa się na dzieciach, bo wie, że to najbardziej mnie boli.
Pani Magdo,na jakiej podstawie można stwierdzić, że ktoś jest Narcyzem a nie na przykład egoistą? Moj partner ma jakieś zachowania, które tutaj pani wymienia, ale nie jestem pewna, nie mam takiej wiedzy,ze postawić diagnozę. Czy może pani określić różnicę pomiędzy nimi. Dziękuję za odpowiedź.
@@annabelle.2398 na podstawie różnic nie zdiagnozujemy osobowości narcystycznej. Nie podejmę się takiej diagnozy. Najważniejsze jak Pani z tym funkcjonuje i czy nie czuje Pani uzależnienia od partnera. Pewność 100% mamy po badaniach i testach. Powodzenia
To co mnie wiele razy zaskoczyło w pracy, w miejscu pracy, to fakt, że tacy "kochankowie samych siebie" często wykonywali pracę źle ale bo w ogóle nie potrafili nic zrobić. A jednocześnie byli najbardziej szanowani czy też mieli najwięcej do powiedzenia.
@@piotryan sam od siebie nigdy za nic nie przeprosi
uuuuuu widziałam i slyszałam, oni mają tak niesamowite sposoby na manipulacje, że choć sam nie wie o co chodzi, odpowie tak swietnie i z taka pewnoscia w głosie, że każdy mu uwierzy a nikt tego nie sprawdzi :D a jesli ktoś już to sprawdzi to on powie ze wcale tak nie powiedział a ty wyjdziesz na głupka. Tak dokłądnie prezentuje się narcyz "wszechwiedzący" :D iluzja
Takie bicie piany, ale piana kiedyś opada
Oczywiście, że tak jest. Jak ja nienawidzę tych psychopatów. Narcyzi mają tylko swój fałszywy wizerunek i nic więcej. A ludzie się na to nabierają. Nie mogę na to patrzeć.
Jedyna broń przetestowana zero kontaktu ❤️🙏
Oj tak tak. Ograniczać kontakt do minimum nawet jeśli macie wspólne dzieci 😔
@@michamakowiecki2516 🙌
Pełna zgoda. ❤gratuluję.
I wytrwaj w tym.
A jak sie odzywa?@@marta2660
Świetny filmik, w końcu neutralny bez przypisywania narcyzmu jednej płci.
Jest to przerażające, ale wszystko co Pani mówi się sprawdziło przez lata mojego życia z taką osobą.
JEST PANI ABSOLUTNIE WSPANIAŁA
Dziękuję bardzo ☺️
Dziękuję za ten film. Po 4 latach rozwodu byly mąż narcyzm pisze ładnie że chce się dogadać. Ja nie odpisuje. A dzisiaj już wiem o co mu naprawdę chodzi. Tylko dystans. Nie ma powrotu z mojej strony. Dziękuję
Dziękuję za tę analizę. Wszystko prawda. Przerażająca. Wyczolgiwanie się z tego syfu jest bardzo trudne.
Madziu, dziekuje Ci za twoja prace. Dobre serce i wspaniałe poczucie humoru. W ubiegłym roku odcięłam Narcyza na stale. Dałam rade dzięki Tobie. Dzięki tobie nie popełniłam samobójstwa . Usunęłam tego śmiecia z mojego życia i wygrałam z tym demonem. Dziękuję niech ci Bóg błogosławi za twoją pracę.❤
Też mam przez niego myśli samobójcze.
@@magdalenaradomska1046nie ma ten twój czasem na imię Bartek i jest-był strażakiem... Pytanie bo zobaczyłam u ciebie Radom...
@@iwona9952 Michał
@@iwona9952 Michał
Wszystko co Pani mówi się zgadza. Współczuję sobie i wszystkim którzy przez to przeszli albo przechodzą. ❤
To wszystko prawda, jedyne wyjście to ignorować pacjenta i zero kontaktu
Wszystko w punkt i podpisuję się pod tym co Pani tu mowi dwoma rękami.
Dziękuję :)
Wspaniały program i przekaz. Porównania jakie Pani stosują trafiają do wyobraźni odbiorcy. To co Pani mówi jest prawdą i tylko prawda. Potwierdza się to np w moim przypadku. Zastosowana rok temu metoda szarego kamienia i milczenia z mojej strony niczego nie zmienia. Narcyz próbuje wrócić. Natomiast z mojej strony brak kontaktu zastosowany i utrzymany niezmiennie.
Nie jestem idealnym źródłem zasilania 💪🏽 cieszę się bardzo 🎉😊🎇🎆 uściski dla Pani Magdaleny :)
Pani Magdalena ściska mocno i cieszy się bardzo 🥳🥳🥳
@ podziękowania 😁🎄
To, co narcyz odwala w relacji, to jest tak naprawdę ciągłe odgrzewanie kotletów. Krótko i na temat
Odcięłam się od narcyza i jestem szczęśliwa.. zdrowieję wewnętrznie..
Ten którego znałam nie wraca bo wysłałam mu pismo od prawnika, że jeśli będzie dalej mnie dalej napastował w formie czy to pisemnej, mailowej, smsowej czy nachodząc mnie pod i w miejscu pracy to pozwę go o stalking. A DOWODY miałam. A że był na stanowisku to się sku..iel wystraszył i teraz udaje przed innymi, że nigdy nie było żadnej sytuacji. Nie chciałam robić zadymy, dlatego nie pozwałam go - choć terapeuci, z którymi pracowałam twierdzili zgodnie (2 różne źródła), że powinien ponieść konsekwencje. Ja chciałam tylko, żeby mnie zostawił w spokoju.
To co Pani mówi jest prawda w 100%.
dziękuję :)
Jest Pani nieoceniona w przekazywaniu niepoliczalnej wartosci 🙋dziekuje 🙂
Honor to dla mnie wielki, dziękuję 🙏
@@MagdalenaSochaczy tych narcyzów przybywa wraz z nowym 10-cio leciem ?
Nie zna a znał,a to ogromna różnica.
Dziękuję Pani za dobre słowa jest pani kochana zdrowa życzę pani Magdo 😊❤️🙏
+ ❤🙏
Ależ to wszystko prawda. Ostatnio Pan Narcyz włożył mi za wycieraczkę samochodu karteczkę - że nadal kocha i przechodził obok przypadkiem i tak spontanicznie napisał :D. Jestem już obojętna na każdą formę i próbę kontaktu z jego strony. On wciąż czasem próbuje zatankować - ale mnie to już nie rusza od ponad czterech lat. Bywa, że naprawdę myślę, że on nie ma honoru i ambicji...Od razu przypominają mi się paraliże senne, które miałam w czasie trwania tej relacji. Nigdy więcej. Dziękuję Pani za wiedzę i wsparcie.
Gratuluję wytrwałości :) niestety będzie wracał bo wymazuje a potem nie pamięta niewygodnej dla siebie prawdy np. ze Pani nie chce z nim być. Przychodzi więc i próbuje. I tak będzie wciąż co jakiś czas będzie go Pani miała na karku :) z tym da się żyć :)
@@MagdalenaSocha Tak. Da się żyć. A ja czuję się bardzo spokojna z tym faktem. Dzięki Pani. I teraz - dzięki sobie również. :*
@ głównie to Pani zasługa, proszę wierzyć tylko sobie
Najlepsze są powroty po kłótni mieszkając razem Blokuje na telefonie, zamyka drzwi na klucz, nawet potrafi odciąć Cie od rzeczy na które wie, że ma wpływ. Wyciąga i wykorzystuje tamaty, ktore były poruszone jakiś czas temu. Po kłótni mówi, że to już koniec, nie chce Cie, urządza ciche dni, fuka, staje się chlodny, zamyka drzwi przed wyjściem na klucz. Mija kilka dni i jest praktycznie wszystko ok, zawsze wraca. Wygląda to źle, ale tłumaczę sobie daj dobie kilka dni, będzie za chwilę ok jak 100 razy wrócił to za chwilę też wróci. Masakra....
Dziękuję za ten film ❤️. Słuchając go mialam wrazenie że opowiada pani o moim bylym " związku" i o tym " człowieku" jakby pani znała go osobiscie. Dotarlo do mnie, że to klasyczny narcyz, juz całkowicie dla mnie przewidywalny w swoich zachowaniach, ktoremu nie dam już się podejść kolejny raz.
Dziękuję :) takie odczucia towarzyszą większości osobom, które miały relację z osobą zaburzoną. Niestety lub stety schematu działania są identyczne
Najpierw mnie odkurzył wszystko pięknie potem odrzucił bo już miał inne źródło zasilania a teraz próbuje ponownie odkurzyć żeby się zabawić i zniszczyć. Od pół roku pisze do mnie jakby się nic nie stało,,hej co słychać u Ciebie '' No ma tupet człowiek 😂 ale u mnie już nie ma szans stosuje metodę zero kontaktu dlatego żeby nie zniszczył mi życia które teraz mam i bez niego żyje spokojniej i lepiej
Ściągnął mnie na samo dno, poszłam na terapię, do szpitala, zakazywał bym tego nie robiła. Po wyjściu, odszedł, powiedział, że nie da się ze mną żyć. . . Czekałam by wrócił....nie wrócił 😂😂😂 tak, teraz mnie to śmieszy
I niech nie wraca ❤ trzymam za Ciebie kciuki 💗
Dzięki za przekazywana wiedzę.
Cała przyjemność po mojej stronie
Ech miałem (nie) przyjemność kiedyś poznać taką osobę. Zaufałem mu bardzo, niestety wszystko obróciło się przeciwko mnie. Na szczęście po kilku nieprzyjemnych sytuacjach zerwałem kontakt. Ta znajomość nie miała sensu i tylko pogrążała mnie w negatywnych emocjach. Próby zwrócienia uwagi na to co jest nie ok, co dana osoba powinna poprawić - po prostu nie działały. Po tygodniu, miesiącu wracał i próbował rozmawiać jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Taką sytuację faktycznie trzeba przeżyć, bo jak słucha to ktoś "z boku" to nie jest w stanie uwieżyć że takie osoby istnieją. Super, że Pani rozbraja takie mechanizmy, to bardzo ważne żeby chronić ludzi przed takimi osobami.
Niemniej poszedłbym na Pani miejscu o krok dalej i zastanowił się czy istnieją jakieś mechanizmy które pozowliłyby uleczyć taką osobę? To w końcu też człowiek i to chyba nieźle zagubiony.
Czy jest jakaś szansa na odczarowanie takiej klątwy?
Niestety na tę chwilę psychologia jest bezradna. Nie potrafimy poradzić siebie z tym zaburzeniem. Jego dynamika jest również niebezpieczna dla terapeutów dlatego rzadko kto chce pracować z taką osobowością. Nie podejmuje się pomocy takim osobom gdyż pracy jest aż nadto z ofiarami takich zawłaszczeń
Z całego serduszka dziękuję za poświęcony czas dla nas ❤. Z przyjemnością oglądam wszystkie odcinki 🥰. Ostatni odcinek z gumką otworzył mi 👀, chociaż oglądam Panią można powiedzieć od początku, cały czas jest dla mnie Pani mój anioł stróż 💟.
Dziėkuję❤💐♥️
Pięknie dziękuję i mocno ściskam :)
Pani Magdo bardzo dziekuje za tak dobry material. Jest pani wspaniala osoba.
Służę swoją osobą i dziękuję za miłe słowa
Fajne porównanie z rekinem
Potrzebowałam akurat dziś to usłyszeć, dziekuje
Ciesz się że mogłam pomóc :)
Pani Magdo ,jest Pani wspaniala .Dziekuje bardzo❤
Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Odcięłam kompletnie! Rozkręcił się jak bączek ze swoją mitomanią😂 Ma partnerkę co mnie ucieszyło. Co gada o mnie nie jest moją sprawą
Słuszna racja tak jest,bo my na to pozwalamy.I wszystko zaczyna się od nowa
P.Magdo 🌹 bardzo dziękuję, że porusza pani temat karmy, odcinek sprzed kilku miesięcy,oraz energii ✨. Dla mnie pozostaje pytanie jakie dążenia mojej duszy 🤔, doprowadziły mnie do kontaktu z narcyzami 😊.Obecnemu, którego kadencja kończy się definitywne 🍀 zawdzięczam przebudzenie w temacie.
Wg moich obserwacji, aby wybrać ścieżkę narcyza trzeba mieć podkładkę energetyczną ✨, aby obrać taką ścieżkę na życie.. Jestem bardzo wdzięczna 🌻 za wiedzę, którą Pani przekazuje,a w styczniu 🍀 zaczynam pracę, aby odnaleźć prawdziwą siebie korzystając z dojrzałości wieku 😊☀️. Życzę niech darzy się mocą najlepszego 🍀🙏
Pani Magdo. Bardzo dziękuję za ten film. Pod jednym z Pani materiałów wspomniałem, że wyszedłem z pewnej modlitewnej wspólnoty i kiedy to się stało lider tej grupy wykorzystał to, że jestem niewidomy, pisząc do mnie wiadomość o następującej treści: "Michał dziś jest Ewangelia o uzdrowieniu 2 ślepych. Potrzebujemy
Ciebie, abyś Ty widział Jezusa i żeby też nasza ślepota opadła.
Potrzebujemy Twojego serca i gorliwości. Jako wspólnota i pojedynczo." Wcześniej pisał o mnie, że jestem zawładnięty przez złego ducha, bo nie jestem mu posłuszny..
W ciemno daję Pani łapke w górę. Dziekuje za Pani pracę ❤
Dziękuję ☺️
Tak właśnie zrobiłam.
Po dosyć długiej przerwie narcyzka zaprosiła mnie na kolację, i zauważyłam że jej zachowanie jest dokładnie takie same! Zaczyna się powoli uwielbienie mnie i tego co robię.
Wróciłam do domu i dwa dni później powiedziałam ( pracowaliśmy razem, ale w innych departamentach) na przerwie, że nie chce już więcej jej widzieć! Ona była w szoku,. dosłownie, a ja poczułam cudowne uczucie świeżości w sobie.
Kilka dni później zadzwoniła i musiała "potwierdzić" czy aby na pewno to już koniec, czy to ona dobrze zrozumiała...
Tak. To koniec.
I to już 2 lata jak nie ma ani jednego znaku z tamtej strony.
Oj dało mi to lekcję życia....😅
Dziękuję ❤❤❤❤❤
Przeżywam dokładnie to, o czym Pani mówi. Wyprowadziłam się dziewięć miesięcy temu od narcyza/męża, po półtorarocznej walce o dostrzeżenie mnie i szanowanie jako żony, partnerki. Ciągłe porównania do innych kobiet, krytyka, ignorowanie mnie, moim potrzeb, podważanie słów , odbierały mi chęć do życia, normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Nadal jednak pozwalam na kontakt, choć staram się zachować dużą ostrożność. Nie potrafię już wierzyć w zapewnienia, obietnice zmiany i słowa, którymi mnie karmi. Jedyne jeszcze na co się łapę to poczucie, że to ja jestem winna, że to ja krzywdzę tego człowieka. Dlatego nie potrafię jednym cięciem zakończyć tego związku. W jakimś stopniu chcę jeszcze zawalczyć, już może nie o relację , bo ciężko mi jest teraz wyobrazić sobie wspólne zamieszkanie , ale poprzez tłumaczenie, poprzez przedstawianie mu dowodów na jego złe postępowanie, by zaczął to widzieć sam. By rozpoczął pracę nad sobą, by przestał powielać te niszczące mnie zachowania. Jest to coraz trudniejsze. Coraz mocniej boli, bardziej odcina od wszystkich i wszystkiego, co mnie otacza. Brakuje mi sił, by spróbować pójść inną drogą... Czy jeszcze się łudzę? Sama już nie wiem. Może trochę, być może dlatego , że szkoda tych lat, że boję się ,,skrzywdzenia" go, boję się , że nikt mnie nie zrozumie, nie uwierzy.. boję się oceny, że tak naprawdę to ja byłam, czy jestem tą złą. Wpadłam w depresję, coraz częściej brakuje mi sił, by ją ukrywać przed światem. Zamykam się więc w czterech ścianach mego maleńkiego mieszkania, które wynajęłam na potrzebę izolacji od tego całego zgiełku. Borykam się z tym wszystkim sama. Odnoszę wrażenie ,że odbijam się od życia jak piłka. Od ściany do ściany...od myśli do myśli. I nie potrafię przerwać tego stanu. Nie potrafię się zatrzymać. Ponowne wyciąganie mnie do gry, te huśtawki emocji, obietnice... To standard. Nawet na odległość. Niby już to znam. A jednak tkwię w tym bagnie...
Mam to samo tylko z narcyzka, po 14 latach jak odchodziła z dwójką dzieci teraz ja postanowiłem odejść, wyprowadziłem się na wieś do mamy i tam dopiero wstaje na nogi pomimo że rozpowiada teraz jaki to jestem nie dobry i posuwam swoją matkę, próbuje o tym nie myśleć ale ciężko, pozdrawiam
Posłuchaj jeszcze raz,to co pani Magda tu mówi.
Zadbaj o siebie,zacznij wychodzić do ludzi,masz jakiś przyjaciół, poproś o wsparcie, kogoś z rodziny.
On nie jest warty , żeby na niego patrzeć,a co dopiero żyć z nim.
Jesteś warta więcej niż to co teraz masz .
On cię nie wspiera,tylko odbiera życie energię, przestań!!
Jeszcze będzie dobrze, zacznij działać.
Pozdrawiam.❤
ŻYJCIE ❤. Bez nich da się żyć, przysięgam i obiecuję 🎉
Dziękuję za wsparcie dla słuchaczy :)
Dzień dobry. To, co Pani mówi zgadza się w 100%. Przykład mojego byłego męża. Prawie 4 lata po rozwodzie, a smsy, głupie teksty, wyznania, udawanie poważnego "zmieniłem się", "zacząłem terapię" wciąż bezustannie przychodzą. Ze względu na córkę nie mogę zerwać kontaktu. Nauczyłam się z tym żyć, nie odpisuję, unikam kontaktu wzrokowego, ale kosztowało mnie to gigantyczną pracę.
Gratuluję że Pani wytrwała i życzę szczęścia.
Dokładnie tak miałem . Ulegałem tez przez wgląd na małą coreczkę ale 2 końcu nie dałem rady więcej tego znosić .
Po rozstaniu 2 lata podnosiłem się psychicznie i dalej mam wielką wyrwę w głowie .
Wiem teraz jedno , że narcystyczną postać jest bezduszna . Potem okazało się , że miała kochanka i wiedziała doskonale ,że ma drugie źródło
Dziękuję serdecznie, Pani wiedza motywuje mnie do odejścia z czego się bardzo cieszę, są zawahania, nocne lęki ale .... związek 36 letni, Czas zadbać o siebie, godność do siebie, szacunek do siebie itd. Szczerze ma Pani racje od początku małżeństwa tak było i to się do tej pory nie zmienia. Dawanie komuś tysięcznej uległości , tysięczne wybaczanie jest błędem, które popełniam cyklicznie przez tyle lat. Pozdrawiam ciepło z Podlasia.
Nigdy nie jest za późno, trzymam kciuki ❤❤❤
Przestań tak wgle myśleć o zakańczaniu związku zwłaszcza 36 letniego.... Trochę moralnośći i zasad że wybrałaś swojego człowieka....
@@hisato1998 Po 37 latach koszmaru wreszcie czuję ,że żyję Tylko odcięcie się może przywrócić radość życia i spokój .Nie ma innej drogi ,trwałam za wszelką cenę rujnując własne zdrowie ,tacy ludzie się nie zmieniają
@joannabudzynska8651 Twarda kobitka z Ciebie Joanno coś musiało być na rzeczy jeśli z Nim tyle byłaś 🤔
Dziękuję Pani bardzo za filmik ❤❤❤❤❤❤❤❤
Pani Magdo mój były już narcyz, mnóstwo rozstań i powrotów, nie pozwala mi ruszyć do przodu, pojawia się co jakiś czas stosując właśnie kontrolę nade mną i moim życiem. Pod pretekstem spotkania na kawę, przekracza granice, jest najlepszą wersją siebie (lovebombing oraz hovering) co wprawia mnie w poczucie winy, jak mogę nie doceniać jego starań, np bolał mnie brzuch, zrobił jajecznicę, prosiłam bez cebuli, uznał że z cebulą będzie smaczniejsza (czyli nie liczył się z moim zdaniem), proponował kanapki z boczkiem, skoro wiedział, że nie lubię, kiedy byłam na diecie jadł przy mnie tłuste dania...z czego wynika takie zachowanie? Pozwalał chodzić na siłownię, ale jak dostałam dyplom nie było widać entuzjazmu i pochwały. Czułam, że w tym związku on wie lepiej i nie mam własnego zdania, jak ubezwłasnowolniona. Niby dobry, pomocny, a jednak nie liczący się z moim zdaniem. Czy może ja przesadzam? Jestem wykończona tą relacją, mimo to dopuszczam go do siebie. Jest taki przebiegły.
Nie nie przesadzasz. Słuchaj swojej intuicji. W zdrowej relacji nie ma się tego typu zagwostek.
Uciekaj!!!
To fakt....jakby NAS...nigdy nie było...!!!!
Dzien dobry…Magdo dziekuje za kolejny podcast…!!❤Motywujace Twoje nauki, ciepły głos i uśmiech mimo trudnych tematów…
Zero kontaktu to w moim odczuciu było najlepsze co mogłem zrobić jednak moj maz drąży dalej…i mam wrazenie ze zakończymy moze to wszystko ostatnie zdanie przysięgi małżeńskiej…Było już moje wielokrotne NIE i nie ma siły która to mogłaby zmienić…nie ma tam żadnych chceci powrotu a jedynie chci dokopania
Poznałam taką rekinice. Jestem w szoku bo poznala faceta, którego zalała miloscia a teraz pożera go bez popicia Włos jezy mi się na głowie. DZIĘKUJĘ
Ja na pożegnanie "zrównałam" go z ziemią przy jedynych znajomych, których (powiedzmy.....) ceni. Powysyłałam im Pani filmy żeby wiedzieli z kim mają przyjemność. Od razu poblokowałam go wszędzie gdzie się da i mam wreszcie spokój. Jego powroty chyba już mi nie grożą -jest zbyt dumny i oczywiście obrażony😂
Teoretycznie grożą, bo to jednak wiele zmiennych jest. Miej to z tyłu głowy żeby nie być zaskoczoną.
@ewateresa9886 cały czas mam ale na szczęście terapia robi swoje i filmy Pani Magdaleny też robią robotę 👍💪💪
Uwielbiam Pani Video.❤Dziekuje!
Również dziękuję 🙏
Dokładnie to wszystko przezylam tak jak opowiasasz ale w Grudniu powiedziałam Dosyć.
I co jestem to ja ta zla kazdy znajomy jego mnie usunęli,nie wiedza jaki to typ umie się sprzedać.Ma kase wiec nie liczyć sie z nikim.
Przykre jak teeaz slysze takie rzeczy na swój Temat a Tyle włożyłam ❤.
To są koszta znajomości z narcyzem. Nie przejmuj się tym bo ci znajomi to latające małpy i naprawdę lepiej żebyś nie miała ich w grupie swoich znajomych.
To co mówią boli, ale ty wiesz że to nie jest prawdą i to jest najważniejsze. Nie walcz z tym bo go jest walka z wiatrakami, szkoda energii. Skup się na sobie, zdrowiu i zatroszcz się o siebie
Dobry materiał. Aż mam ochotę kopnąć w tyłek jeszcze raz, jakby trzeba było, gdyby byłemu i jego latającym małpom zachciało się wrócić. Zajęło mi to sporo czasu, bo z tej sieci trudno się wyplątać. Ale popędziłam, gdzie pieprz rośnie. Polecam. Zero kontaktu. Jedyne rozwiązanie. Narcyz z wozu, koniom lżej. Choć ja to niestety typowy mądry Polak po szkodzie. Tyle straciłam przez te relacje, że nie dopuszczę do siebie już nigdy. Najwyżej będę występować o zakaz zbliżania się. Naprawdę - to moge powiedzieć z całkowitą pewnością: Jak najdalej od tych czarnych dziur. Jeśli komuś życie jego lub jego bliskich miłe. Bo naprawdę można stracić w tego typu relacjach nawet zdrowie, życie, lub kawał życia. Nie warto. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy tam są i starają się z tego wyplątać i uciec. Jestem z wami. Uda się! ❤
Dziękuję.
Również dziękuję 🙏
Tak , próbuje mnie wkręcić, wyprowadzony z domu nachodzi, wszystkie te sytuacje znam, tak , chcę wyrzucić z głowy.
Wow mocne 👍👍👍
Mój były partner po tym jak mnie zostawił, a ja żeby mu zrobić na złość wróciłam do Polski, chociaż w rzeczywistości była to ucieczka, żeby uratować sobie życie, po paru miesiącach zaproponował mi małżeństwo.. a kiedy powiedziałam nie, przyjechał do mnie do Polski z wielkim bukietem kwiatów..
Nie mam z nim żadnych kontaktów, ale niestety ma on kontakt z moją mamą, następnym narcyzem..
Dziękuję bardzo za rady, żeby się nie poddawać 👍👍👍
Pani Magdo dziękujemy😊 Wiem ze juz było ale w zwiazku z rozwodem jakby szukala Pani tematu to manipulacja dzieckiem w procesie, wywabianie sie. Jak chronic dziecko przed takimi manipulacjami przez drugiego rodzica. Pozdrawiam!
Teraz już wiem czemu tyle osób mówi o Pani :0) Nie zdawałam sobie sprawy, że byłam w takim związku / związkach. Jedynie poprzez sny ukazywała mi się ta rzeczywistość. Wcześniej nie znałam tej terminologii, a właśnie śniły mi się haremy, baseny, zaczęłam zwracać się do tej osoby "krokodylu", niby pieszczotliwie, ale to są właśnie te gadzie zachowania. I albo ktoś jest rekinem, bo rzeczywiście ma jakiś zakres władzy albo jest zwykłą płotką, która chce uchodzić za rekina. Niezwykle pouczające jest też to, że niestety stajemy się tacy jak te osoby, jeśli nie mamy sił się uwolnić. Bardzo dziękuję za to nagranie. Więcej się już nie dam wciągnąć w odkurzacz! 🎉🎉🎉🎉🎉
Dokładnie tak jest,mało tego odnawiają dzwonią do byłych na zasadzie któraś się skusi 😂.
Podoba sie🎉
Cieszę się i wszystkiego najlepszego
Narcyz nie wraca w jednej sytuacji - gdy się go wystraszy.
❤Dziekuje
dziękuję :)
Jakos nie moge sobie wyobrazic, ze moj czy to narcystyczny czy psychopatyczny czy cololwiek mu tam dolega ex mialby chciec mnie odkurzyc. Przeciwnie, od ponad dwoch lat pala do mnie przeogromna nienawiscia i okazuje to na kazdym mozliwym kroku.
Ja marzę zeby Narcyz nigdy nie wracał. Jednak po paru latach sie mści i konca nie ma.
To powiedz w końcu: " Narcyzku, znowu szukać chaosu? Juz nie wygrasz ze mną" serio tak powiedz bo mu też wspomniałam i się wkurzył poszedł sobie. Mam spokój, ma kolejne źródełko 😂
Dziekuje ❤ szkoda ze nie mialam tej wiedzy wcześniej
Co znaczy zamknac dynamike tej relacji? To znaczyloby ze to ja to zrobilam ?
Wszystko super, mega materiał 👌 Tylko jak nie ma nawet słowa przepraszam? Jest udawanie że nic się nie stało i puszczane w niepamięć? A jak naprowadzam co by wypadało zrobić to "wypominam" czy też "przepraszam wtedy kiedy uważam że jest za co" 🤯 i koniec tematu... 🤷🏻♂️
1.Mam obowiązek wszystko wybaczyć i nie przypominać, bo jestem chrześcijaninem 😂 2. Gdybym naprawdę go kochała to bym wszystko wybaczyła, bo miłość to przebaczenie😅
Zupełnie inne założenia ma chrześcijaństwo „kochaj bliźniego swego JAK SIEBIE SAMEGO
"KOCHAJ BLIZNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO". Wspoleczesnie zaleca sie aby najpierw patrzec na siebie I tym pouczeniem/przy kazanie tez mozna manipulowac na swoja strone. Najpierw autorytetem powinien byc Bog I wiadomosc niesmiertelnej duszy, mozna zniszczyl czlowieczenstwo ale od Boga mamy niesmiertelna dusze. Jesli mamy wiadomosc istnienia niesmiertelnej duszy swojej I blizniego wszystko powinnismy czynic dla dobra duszy, ktora nie przeminie. Nauka moralna KK zmienila sie bardzo, podaza za duchem czasy który z kazdym okiem jest coraz bardziej liberalni. Sw Monika miala meza, który ja zdradzal, zyla patrzac na syna który poszedl w slady ojca, miala za to wsparcie I slows otuchy od biskup a Ambrozego, kierowal ja moralnie. Po wielu latch udreki serca i modlitw Augustyn syn Sw. MONIKI sie nawrocil. Ona jest wzorem Chrzescijanskich matki I zony jak czynic blizniemu jak sobie samemu.
Do dalam komentarz odwolujac sie do Sw. MONIKI. Komentarz szybko znikl? Czy to yt autoamtycznie usuwa?
Właśnie prawie nigdy nie mówiłam że to ostatni raz. To się czuje po pierwszym razie. Skoro raz się powtórzyło, no to już wiesz, że jesteś w jakimś matriksie, i że to się będzie powtarzać wciąż i wciąż.
Ja tam zawsze czułam że prędzej czy później kółko znów się zakręci. Nawet później już zaczęłam się sama ze sobą zakładać, ile czasu upłynie 😏
Wydaje mi sie że udało mi sie pozbyć narcyza raz na zawsze. Walka trwała pol roku ;) zaczalem traktowac ją tak jak ona mnie. Bylo ciężko. Przestala sie odzywac i zablokowała mnie na fb ;)
Gratuluję ale proszę być czujnym 💪
Pierwszy raz spotkałem się z terminem " gałęzi " kilka lat temu po porzuceniu. Po konsultacji z mecenasem statystyki związane z tym terminem zdecydowanie częściej dotyczą kobiet ponieważ zasoby i poczucie bezpieczeństwa są istotną kwestią dla nich. Nie wiem czy to ma związek z narcyzem ale schemat jest podobny
Ukryty nie zawsze wraca, ucieka wręcz i zachowowuje sie jakby jego byla nigdy nie istniala.
To wlasnie mam w glowie... Zwłaszcza jesli jego albo ją zdemaskujesz albo spróbujesz to zrobic przy swiadku - chyba nie bedzie ryzykował powrotów skoro moze pojechac na innego "shella"?
Potwierdzam, jesli nie dajemy mu paliwa woli zniknac i szukac nowego zrodla
Tak jest
Wlasnie chcialam napisac, ze narcyz nie wraca ZAWSZE. Moj nie wraca. Widzi po moim zachowaniu, wiedzy, zdemaskowaniu go, ze nie ma tu czego szukac.
Dokładnie tak, tak zachowuje się mój lada moment ex mąż. 12 wspólnych lat, dwójka dzieci, nowy dom. Poszedł z dnia na dzień i od prawie 2 lat zachowuje się jakbym nigdy nie istniała w jego życiu. Przez co przeszłam Bóg jeden wie. Ale dzięki kanałom jak ten wiem nareszcie z kim miałam do czynienia. To chore..
W tym filmie czuję jakbym słuchała o swoim życiu. Potwierdziły to bliskie mi osoby, którym wysłałam link. Jest mi ogromnie trudno 😞 i czekam na dzień kiedy będzie lepiej.
@@ilonasprada będzie lepiej, proszę dbać o siebie 💪
Będzie lepiej. Czas jest najlepszym lekarstwem. Dużo siły życzę
u mnie jest jedną nogą przy byłej (zawsze to tłumaczy ze mają dzieci )on pomaga jej a ona mu a mieszka ze mną i nie chce się wyprowadzić ..potrafi milczeć miesiącami a później ma chwilę że próbuje coś osiągnąć ode mnie ..ja już skończyłam ale najlepszą firmą ratunku jest odcięcie się całkowite ..dużo siły życzę ❤
U mnie tylko raz była próba powrotu. Dwa lata oszczerstw i manipulacji. Cisza już 4 lata. Ja zakończyłem "związek"
Tak ? Ciekawe... Zobaczymy . Bo mnie żona zostawila bez slowa ( doslownie z dnia na dzien uciela komunikacje bez wytlumaczenia i znikneła na 4 lata jakby pod lód wpadła) . Zero komunikacji wytlumaczenia. Nic( o ile to była narcyzka a nie psychopatka lub paranoiczka?)
Psychopatek jest bardzo mało więc to mało prawdopodobne+ tego typu ludzie nie robią krzywdy innym ludziom bez powodu (tylko jako skutek uboczny realizacji jakiegoś swojego celu). Zresztą nie każdy związkowy problem musi być następstwem zaburzenia- czasem po prostu ktoś jest nieodpowiedzialny i tyle...🤷
Jak trzymać te granice siedząc z narcyzką w pracy w jednym pokoju? Jesteśmy w pokoju w 3, z czego jedna osoba jest narcystyczna i nawet jeśli z nią nie rozmawiam, ona próbuje włączać się do rozmowy za każdym razem, gdy z kimś innym rozmawiam, przypatruje się cały czas na moją twarz, mimikę, sprawdza, jak reaguję na różne informacje. Jak się odciąć w takiej sytuacji poza po prostu brakiem bezpośredniej rozmowy z narcyzem?
Powiedz: "nie mam czasu i mam obowiazki ". Musisz twardo trzymać Szary Kamień. Wiem, że to niełatwe, ale nie ma wyjścia. Nie możesz nawet być szczęśliwa bo znajdzie sposób by Cię wkurzyć. Jak wiesz to są chorzy ludzie. Nienawidzą 😂 uśmiechu i radości.
Czy narcyz jest jednocześnie mitomanem skoro zmyśla, kłamie i manipuluje informacjami na swój temat?
Tak.
Makiawelistą również 🤷🏽♀️
Tak
@@czasnasuczypogody Prawda
Oj tak ,a jaki on cudowny w swych opowieściach 😅a jaka Ty nie dobra 😂 dobrze powiedziane -nikt Ci tyle nie da ,co obieca narcyz 😊
Nie wraca, jeśli orientuje sie, że nie jesteśmy podatni na manipulacje.
Cała prawda to rekin i to ludojad 😅
To wszystko co zostało powiedziane pięknie ładnie ale życie biegnie dalej To jest film który się skończył. Tylko po.fakcie wszystko analizowane.
A kontrolować to mogą bilety w autobusie!!! A nie mnie!!!🤣🤣🤣
Świetna riposta.
Dobre 😅
Po przesłuchaniu tego nagrania dochodzę do wniosku, że sama jestem narcyzą. Były partner, ojciec naszego syna, po 10 latach postanowił przerwać cykl rozstań i powrotów, który ciągnął się 4 lata, powiedział "NIE", a ja gonię i robię sobie nadzieję, że wrócimy do siebie. Zaczęłam śledzić jego ruchy, sprawdzać czy się z kimś związał, wypytuję syna co robili z tatą 😔 Dostałam obsesji na jego punkcie.
Przyjaciółka, która jest po związku z narcyzem, jest przekonana, że mój były partner jest narcyzem i od lat powtarza mi, żebym się chroniła, a tu wygląda na to, że to we mnie jest problem.
Jak można poradzić sobie ze swoim wlasnym narcyzmem? Czy da się z tego wyleczyć?
Wracanie to przedłużenie agonii ofiary, szkoda,ze wiem to tak późno...
Lepiej późno niż wcale, mocno wspieram Panią w zdrowieniu
O tak tak Pani Madziu...naraz narcyz po odrzuceniu nas zaczyna wspominać w sms i rozmowach...jak nam ze sobą było przecież dobrze 😳🫣😳🫣 No psychopaci to są!
Powrotow nie ma ile by to nie ,,kosztowało" ✋
Brawo !
Bardzo pouczające i pożyteczne dziękuję. Jednak nie jest to takie proste we wszystkich przypadkach. Jak postępować z narcyzem partnerem czy kolegą z pracy jest stosunkowo prostsze aniżeli z narcyzem synem czy córką lub ich partnerami. Rozstanie i zerwanie kontaktów z własnym dzieckiem jest chyba najtrudniejszą traumą i doświadczeniem dla każdego "normalnego" rodzica. Jednak problem z dziećmi narcyzami i manipulatorami jest niestety bardzo powszechny w dzisiejszych czasach i narasta. Jak postępować w tych okolicznościach. Jak ułożyć relacje na przyszłość np. kiedy dziecko narcyz "przeprasza" i chce wrócić? To jest bardzo trudna sprawa. Porada od specjalisty byłaby pomocą dla wielu pani Magdaleno. @MagdalenaSocha
Logicznie rzecz biorąc, powinno się pokazywać im od czasu do czasu pokazywać zainteresowanie by znowu nas odrzucili
Narcyza trzeba zdemaskować i wystraszyć. Więcej nie wróci. Mój od 15 lat co chwilę wracał, wiedziałam co robi i bawiłam się sytuacją, bawiłam się nim. No ale po tylu latach mnie już to z nudziło. Gdy znowu odezwał się po roku ghostingu, to wysłałam mu podcasty żeby nad sobą pracował, nad swoją relacją z żoną. A jeśli nie chce, to powiem jego żonie, może żona zechce 🤣🤣🤣 Od ponad pół roku mam spokój. Chociaż tęsknię trochę za tą grą. Lubiłam się nim bawić i tą sytuacją. On myślał, że jest kotkiem a ja myszką. A okazało się, że to ja jestem kotem, a on moją zabawką. Był totalnie zmieszany, gdy mu powiedziałam, że wiem od lat co on robi i kim jest, ale już mi się znudził 😁 Polecam tę metodę, jeśli naprawdę chcecie żeby narcyz się odczepił.
Pierwszy raz jak powiedziałam słowo nie myślałam że zabije Nie rozumiałam co to znaczy
Wyjątkowo po ostatniej próbie wciągnięcia i wulgarnym odtrąceniu nie dostałem życzeń urodzinowych, nie wiem, śmiać się czy płakać
@@janosik.m myślę że warto się cieszyć bo to oznacza może wolność ? :)
@MagdalenaSocha tak jak rozumię, ale ciężko zapomnieć
@MagdalenaSocha wolność oznacza wolną główę a w zasadzie co się w niej dzieje, ale czas zrobi swoje
Mój były nie wraca 😊. Chyba to że mu kazałam zabrać wory i powiedziałam że nie znamy się od tej chwili. Nie mogę na niego patrzeć, no i szybko znalazł nowe źródełko
Wróci za 3, 7. 20 lat wierz mi 😁 Oni są jak bumerang. Najlepiej zero kontaktu i blokada na wszystkich mediach. Mój ex nark ściągał fotki z telefonu naszego syna z mojego nowego małżeństwa. Mojego drugiego syna, jak urządzone było mieszkanie. Odkryliśmy po jego śmieci naszą galerię zdjęć 🙈
@@Wiem123masz rację. U mnie wrócił po 18 latach.
Witam, bardzo interesujacy temat.
Najdziwniejsze jest to ze niejednokrotnie narcyzeczki nie sa swiadome ze sa narcyzeczkami😂a wszystkie tu komentarze wskazuja na fakt ze inni tylko sa winni😅
Ja odszedłem od narcystycznej kobiety w listopadzie gdzie w grudniu pod drzwiami były zostawione prezenty świąteczne,nie wiedziałem co mam w tej sytuacji zrobić więc tylko grzecznie podziekowałem przez SMS,zapytałem czy mam też rozumieć że ta wielka złość do mnie jej przeszła to się dowiedziałem że jestem jej totalnie obojętny nie istnieję dla niej i zabiłem wszystko😂coś to się gryzie tutaj(zablokowałem ją wszędzie)
Zerwałem kontakt z kobietą narcyzem. Nie myślę wracać, chociaż próbowała odkurzać. Szara skała, krótki komunikat. Zero kontaktu.
Brawo :)
Teraz z moim narcyzem mam ciche dni.Nie spi ze mna ignoruje mnie I mojego syna .Jest to syraszne😢Obwina mnie za wszystko 😢😢😢Ratunku juz nie daje sily😢
Mój narcystyczny mąż po każdej kłótni że mną (najczęściej się kłócimy o córkę) przestaje się odzywać też do córki, nawet kiedy jej nie było w domu. I w ogóle po kłótni zawsze odgrywa się na dzieciach, bo wie, że to najbardziej mnie boli.
Pani Magdo,na jakiej podstawie można stwierdzić, że ktoś jest Narcyzem a nie na przykład egoistą?
Moj partner ma jakieś zachowania, które tutaj pani wymienia, ale nie jestem pewna, nie mam takiej wiedzy,ze postawić diagnozę.
Czy może pani określić różnicę pomiędzy nimi.
Dziękuję za odpowiedź.
@@annabelle.2398 na podstawie różnic nie zdiagnozujemy osobowości narcystycznej. Nie podejmę się takiej diagnozy. Najważniejsze jak Pani z tym funkcjonuje i czy nie czuje Pani uzależnienia od partnera. Pewność 100% mamy po badaniach i testach. Powodzenia
❤❤❤
Jak mogę do Pani trafić na rozmowę indywidualną?
Mój nadal raczej próbuje pokazać sobie jaka jestem niedobra. Szuka zaczepki by znowu sobie poświadczyć, że jestem do kitu