Witam serdecznie pani Aniu,, zmarnowałem życie" mówi pani. Urodziłam pani dwoje dzieci,pracowała i pracuje, niczego pani nie przepiła nie zmarnowała to , że małżeństwo się rozpadało, ale pani nadal żyje jak powinno się żyć. Córka dojrzeje emocjonalne i wam się ułoży. Ma pani wspaniałego syna który się o panią troszczy i super. Proszę pomyśleć ile jak dużo pani się udało. Pracować trzeba wszędzie w Polsce też jeśli się ma dobrą szkołę ma się i dobrą pracę. W każdym zawodzie jesteśmy sobie potrzebni. Dzięki Bogu, że dzieci nie biorą nark...... , pracują. Pani Aniu proszę myśleć pozytywnie to się ułoży. Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne sprawy . Pozytywne myślenie jest Boże. Pozdrawiam serdecznie życzę zdrowia obfitego błogosławieństwa Bożego dla pani i dzieci. Wspaniałe, że robi pani ciekawe filmiki.
Jest pani typową polką.Jest pani super mamą i proszę się nie obwiniać bo nawet w Polsce nie wszystkim tak się udaje dzieci wychować.Podziwiam panią że mimo takich problemów ma pani teraz spokojne życie.Życze pani żeby spełniły się pani marzenia powrotu do Polski ale myśle że tu też musiała by pani zatrzynać od początku bo w Polsce bardzo się zmieniło.Trzymam kciuki za panią i życze błogosławieństwa od Boga.
Witam więcej życia przeżyłaś w USA i to tam jest Twoje życie i Twoje miejsce na ziemi a nie ma czego żałować bo wszystko jest po coś pozdrawiam z Nowego Targu i życzę spełniania marzeń i zdrowia ❤😊
Asiu, najważniejsze, że jesteś samodzielna i jesteś panią samej siebie. Nawet skromnie, czasem trudno, ale jesteś wolna. Nikt Cię nie niszczy. Ileż kobiet, którym z boku się zazdrości, żyje w złotych klatkach. Pozdrawiam Cię cieplutko! ❤
Asiu zachęcaj syna do dalszej nauki żeby miał lżej w życiu i będzie lepiej zarabiał wtedy,lepsza przyszłość go czeka .mój syn po liceum ,maturze też nie bardzo chciał się dalej uczyć ale na szczęście skończył studia a teraz obronił magisterkę ma lepszą pracę zależało mi na tym żeby nie musiał za najniższą tyrać całe życie jak ja, pozdrawiam
Pani Asiu, pytał mnie dyrektor co ja będę robić w Stanach, a ja od pracy umysłowej przeszlam do tego, co w US nawet lekarki robią - praca na domach. Dała mi ona mozliwość poznania życia w US od podszewki, nie tak, jak to życie widzą inni, bo nie widzą nawet połowy prawdy. W zalezności od tego, w jakich domach się pracuje. Oglądam kanał yuotuberki Małgosi z NY. Ona dorabia, mając jedno dziecko, dorywczo na domach i opowiada, jakie w tej chwili to są duże pieniądze. Ja nie powiem, bo jestem na emeryturze. Ale jak ją słucham, w NY płacą za te prace dziś bardzo dobrze. Proszę znaleźć sobie taki chociaż jeden dzień czy nawet kilka godzin pracy, a wyjście do ludzi i zastrzyk gotòwki, przy tym ruch fizyczny to najlepsza rzecz dla zdrowia i psychiki. Wyjscie nie na spacer, bo na spacerze też "się duma" a chociaż raz w tygodniu do jeszcze jakiejś niezobowiązującej pracy, da zadowolenie bo to i kontakt, a można się zżyć z pracodawcą i myśl, że lrpsze finanse Jest Pani za młoda a jak człowiek siedzi to za dużo negatywnie myśli. Ja ciągle coś robię, choć ciało mam zniszczone Ameryką ale mam pełno ruchu a jestem dużo starsza od Pani Rano wstaję, wszystko mam obolałe, że ledwie kawę zrobię ale powli rozkręcam się, trochę zawsze poćwiczę i już pozytywniej patrzę na samotmość, bo plany "gonią". Może zacząć. A z nienadających się ubrań można nawet ręcznie coś wymodelować dla siebie czy dla domu. Moja wnuczka, jadąc do szkoły w sabwey'u robi czapki i cieszy się, ze ktoś może kupić. Myślę o Pani, bo jestem tak samo samotna i boli mnie, że dziś, może i nie potrafimy, ale ciężko znaleźć przyjaciół. Pozdrawiam cieplutko, życzę dużo zdrowia i słoneczka w sercu.💟🌹🌹🌹👍🙏ps. Dzieci bardzo często błędnie nas oceniają, ale widzą wszystko z własnej perspektywy a nie matki. Jednak jest nadzieja, że z wiekiem, a może przy wspólnych rozmowach, kiedyś będą odbierać z punktu widzenia matki, czego Pani życzę. Głowa do góry Pani Asiu.👌🍬☕️
Asiu,kiedy wyjeżdżałam z Polski w 77 roku do Ameriki ,byłam przygotowana że w Americe trzeba ciezko pracowac,po 7 latach pobytu zostałam sama z 2ka dzieci . Dzisiaj się z tego śmieje już jest 44 lata
@@alicjadziedzic2953 W 1972 roku w wieku 22 lat zlozylam wniosek o paszport na wyjazd do Kanady, jakiez bylo moje zaskoczenie kiedy go dostalam. Wyjechalam w 72 wlasnie minely 52 lata. Wtedy o ile pamietam byly czasy Gierka i paszporty wydawali.
. Swiat dzisiaj nie jest ten z przed 30 lat. Od lat podrozuja Polacy po Swiecie, wielu Tam pracowalo I wie Jak jest. Wszedzie sie zmienilo. Nigdzie nie dostaje sie niczego za nic. Jednemu sie bardziej udalo, innemu mniej. Zycie trzeba brac z pokora I cieszyc sie malym rzeczami. Pozdrawiam.
Trafilam przypadkiem, jestem bardzo zaskoczona, ze w dobie serwowania ludziom idealnych obrazkow, Pani naturalnie mowi o swoim zyciu, bez zaklamania udawania, prawdziwie do bolu. Bardzo mi to imponuje.
Asiu nie odpuszczaj kontaktów z Sarą. Nawet jesli córka będzie bardzo niechętna to i tak nie odpuszczaj. Obie potrzebujecie szczerej rozmowy i obie przede wszystkim siebie potrzebujecie. Jestes jej mamą i tak będzie do konca Twojego życia. Pamiętaj że Sara ma brata. Nie ma lepszych i gorszych dzieci.
Witaj Asiu, miło cię widzieć że już dobrze się czujesz. Życzę ci zdrówka z całego serca. Tak miło cię słuchać, bardzo lubię te twoje pogaduszki. Mówisz tak szczerze od serca. Jesteś inteligentną osobą. Zawsze czekam na twój nowy filmik. Obojetnie na jaki temat. Jesteś super kobietą. Pozdrawiam gorąco z Niemiec, życzę zdrówka😘
Witam serdecznie wielu z nas dostało porządną lekcję życia ale przez to jesteśmy bardziej wartościowymi ludźmi bo życie pokazało nam co tak naprawdę w życiu jest cenne
Nie należy się poddawać .Koronę poprawic i do przodu.Mieszkałam w Chicago 15 lat ,,i jestem wdzieczna Bogu ze dał mi te lata .Każde przykre doświadczenie było nauka .Oczywiście było mi łatwiej niż Joasi bo byłam sama .Miałam 50 lat i dzieci odchowane .Pani Asia miała trudniej bo miała dwoje dzieci i jedno chore .To jest bardzo trudne w każdym kraju.Pozdrawiam .PS ,,w Chicago poznałam mojego obecnego czeskiego meza .Oboje jesteśmy na emeryturze i mieszkamy w Polsce .Obecnie mój mąż spędza czas z wnukami w Chicago .
Złamali cię Asiu, dlatego tęsknisz do tamtego życia. Godzisz się z pokorą i biedą a przecież chcesz żyć inaczej, korzystać z wolności, bo życie jest krótkie
Pani Asiu Ameryka jest bardzo piekna,kolorowa,roznorodna,zyje sie tu i teraz i problem jaki pani Asia ma to nie jest problem z Ameryka……..to sa inne frustracje i nie przerobione traumy,i po co ludziom macic w glowach jak to w tej Ameryce dziwnie🤔🤔🤔🤔🤔🤔
@@andylange4805 tak jak wszedzie ,jak masz pecha byc w nie odpowiednim miejscu ,w nie odpowiednim czasie ,to nawet we wlasnym lozku moze byc niebezpiecznie
Zycia nie przegralas ale zdobylas wiele doswiadczen. Probuj nawiazywac kontakt z corka i nie ustawaj. Ona na pewno pewnego dnia podejmie ten kontakt. Pozdrawiam Cie, Asiu ❤
Asia ja miałam propozycje wyjazdu do Kanady do cioci i powiedziałam nie,po latach wylądowałam w Anglii i nie jest idealnie ale jednak jest ok, jeżdżę do Polski raz na dwa lata,i starczy jednak wolę Anglię, pokochałam ją 💗
Rozstalas sie z mezem.Zostalas tylko z synem bo Twoj maz przejal opieke nad niepelnosprawna corka,Nie obwinjaj jej ,ze wybrala ojca,jak widac zadbal o jej rozwoj .W wieku 45 lat jak sie chce mozna wiele osiagnac a Ty skupilas sie na uzalaniu sie nad soba i jak widac tak Ci zostalo.
Obejrzyj poprzednie odcinki - córka mieszka samodzielnie , pracuje - a mąż opiekuje się ale nowa laska .Skoro jest taki troskliwy to niech opłaci swojemu synowi Andrzejkowi studia tak jak robi to 90 % NORMALNYCH rodziców
Wyobrażam sobie jaki pyszny ten sos zrobiłaś! 😋 Życie jest bardzo trudne to prawda i każdy ma coś , kłopoty i zmartwienia tylko nieraz nam dano promyczek słońca. Fajne te Twoje pogaduszki.💕
Szkoła życia...Przeszłość--- ta dobra i ta słabsza, za nami. Każdy ma swoją drogę do przebycia i pozostawienia śladów po sobie...Póki co- cieszmy się teraźniejszością i tym- co teraz i jutro. Żyjemy i nie szkodzimy nikomu, a raczej pomagamy :-) Ciepło pozdrawiam i życzę dużo dobrego zdrowia, spokoju i empatii :-)
Lubię bardzo gotować szczególnie dla swoich najbliższych lubię robić im lody ciasta uwielbiam kiedy cieszą się i proszą mnie żebym coś ugotowała i nie chcą iść ze mną do restauracji chociaż im zapraszam bo mówią że takiego jedzenia w restauracji nie ma nie chwaląc się prowadzę tylko staropolską kuchnię ale nikt mnie nie przebije w najlepszych czasach drożdżowych jakie robiły babki nasze po wojnie tak samo jest z różnego rodzaju daniami począwszy od kaczki kończy wszy na dziczyznie uwielbiam polską kuchnię szkoda że boli mnie kręgosłup i długo nie mogę stać przy kuchni pozdrawiam serdecznie tych którzy lubią gotować i tych którzy nie lubią gotować a lubią dobrze zjeść😊 panią Asię bardzo polubiłam pierwszy mój komentarz dla pani Asi był nieprzyjemny ale przeprosiłam ją i bardzo ją lubię oglądać bo jest prawdziwa nie mój interes żebym wydawała na kogoś wyroki albo opinie każdy żyje tak jak potrafi ja to szanuję 🇵🇱🌹
Bylam w USA 20 lat to moj zyciowy koszmar.Ja pojechalam majac 40 lat ,fakt do meza,ale co przeszlam to glowa mala.Zjechalam do Polski na emeryture 4 lata temu. Na polska wiem ,ze zyje.❤
Asiu staraj się mieć kontakt z Sarą. Dzwoń do niej , pisz! Mów ,że o niej myslisz, że ją kochasz, że tęsknisz za nią, że wspierasz ją w tym co robi. Nawet jak będzie odrzucać kontakt z tobą to nie przestawaj. Ona pewnie kiedyś inaczej na to wszystko spojrzy, inaczej cię oceni.
@@Efikaef nie drzyj się. Ale nie jej własność. Sarah to dorosła osoba, trzeba to uszanować. Ma poukładany świat. Tam się musiało coś stać, że doszło do takiego rozdźwięku. Nawet chyba wiem co. Ty tego nie zrozumiesz
@@madamededede taaaa, bo tylko ty posiadasz tę wiedzę tajemną. Matka , która zostawiła swoje dziecko, niezależnie od przyczyny, jeśli je kocha to przynajmniej próbuje utrzymać kontakt. Zwłaszcza z dzieckiem, które jest niepełnosprawne.
@@Efikaef i po co do mnie te kazania, przecież mnie tym prostackim wywodem nie przekonasz. Napisałam wyżej, jakie warunki muszą być ale ty nawet tego nie wzięłaś pod uwagę. A może to córka powinna nawiązać kontakt z matką, przeprosić, podziękować, nie wyolbrzymiać swoich krzywd. Dogadać się. Sarah jest Zdrowa młodą kobietą, teraz ruch należy do niej, a Asia na pewno jej to ułatwi, jeśli tatuś i macocha nie będą przeszkadzać. Nie pisz do mnie, bo nic mądrego nie masz do przekazania, tylko jątrzysz. Prezentujesz poziom zaszczutej zacofanej Polki
Witaj Droga Joanno😊❤❤❤ Dziękuję za przemiłe kolejne Spotkanie z Tobą ❤ Wysłuchałam z ogromną przyjemnością Twoich jakże mądrych i ciepłych rozważań na temat..Życia😊❤ Tak Kochana..masz absolutną rację,nasze życiowe wybory,zwłaszcza..zwrotna sytuacja losowa,trudny czas,borykanie się z przeciwnościami....stwarza nam pole do walki o Siebie,o Rodzinę,o Swój..byt... Jest nam czasem tak strasznie trudno sobie z tym poradzić,że popadamy w depresję...Depresja,uniemożliwia dźwignięcie się z kolan,tylko ten,kto w niej ,,był,,bądź ,,jest,,..zdaję sobie sprawę z niemocy......Na szczęście,spotykamy na swojej drodze. ..ludzi..nowe okolicznosci..ogromną miłość do Dzieci...I to daje nam KOPA..do działania,równia pohyła.. podnosi się pomalutku..I zaczynamy widzieć światło w tunelu..,to bardzo,bardzo trudny czas.. ale daje nam nadzieję,na nowe,na zmiany. Ty Joasiu świetnie ,,wykorzystałaś,,Swoje porażki...do zbudowania Swojej Nowej Wartościowej Drogi przez życie...udało Ci się Kochana..I będzie się udawało dalej,bo Twoje Serce...wyszlachetniało...😊❤ Widzisz przed Sobą.. nową perspektywę,Twoje Życie jest..,,dobre,, bo jest uczciwe,prawe,spokojne...choć skromne,ale jakże bogate w wartości,które przekazujesz..Synowi..Trzymam mocno kciuki,za Spotkanie z Córą...,ono nastąpi...w to wierzę😊 Myślę,że po latach ,,rozłąki,,...już jako Obie dojrzałe Kobietki...będziecie jeszcze miały ,,okazję,,by..wypłakać i...wygadać się z tego..co nagromadziło się w Waszych sercach przez...lata❤ Będzie dobrze,zobaczysz...Pozdrawiam Ciebie Syna Joasiu cieplutko,trzymaj się Kochana,życzę Ci..tylko dalszego słońca w sercu😊❤❤❤🥰😘👋
Niestety jak nie ma pomocy wsparcia czy poukladanego zycia ciezko skupic sie na nauce,poukladac zycie codzienne i rodzinne i chore dziecko i zaczyna sie szarpanina,ktora spada na jedna osobe i przytlacza szara codziennosc ale warto walczyc o lepsza codziennosc i myslec pozytywnie .Ale gorzej maja osoby zostajace z matukimi dziecmi to dopiero trauma.
Nie rozumiem Asiu dlaczego robisz z siebie niepotrzebnie ofiarę losu.😢😢.....kowalem swego życia każdy bywa sam.....jednemu się uda więcej, drugiemu mniej.....takie jest życie,wszyscy to wiemy. Jesteś przepełniona smutkiem i żalem, wyjątkowo dużo narzekasz , we wszystkim co mówisz zawsze czuć gorycz, żal,jakąś wieczną nostalgię i tęsknotę za tym czego nie miałaś,nie masz albo nie mogłaś mieć😢😢 Porównywanie się do innych to prosta droga do depresji...skończ z tym i ciesz się z tego co masz....pozdrawiam 😊
@@Rene-u5h Dokładnie tak jest. Ponadto każdy człowiek musi coś w życiu robić albo zrobić DLA SIEBIE a także mieć realne marzenia..... tarzanie się w przeszłości niczego już nie zmieni,nam się zawsze wydaje,że mamy dużo czasu na wszystko a tak przecież nie jest......pozdrawiam serdecznie
@@Rene-u5h Moje zycie także nie było łatwe,jeszcze będąc w Polsce i w pierwszych latach na mojej już 34 letniej emigracji , byłam na szczęście zawsze niezależna finansowo i to mnie uratowało,mam za sobą dwa małżeństwa,jedno nie udane,obecnie jestem wdową .....pracuję jeszcze,żyję na dobrym poziomie .....cieszę się życiem jestem, zdrowa,mam swoje małe plany i marzenia
@@Rene-u5h Dokładnie....każdy przerabia swój przypadek i ma swoją "Polkę z dyszlem ", wszyscy bowiem przeżywamy swoje ciche dramaty, trudne, często bolesne etapy życia,napewno miewamy chwile zwątpienia ,straty materialne ,dramaty miłosne , rodzinne, poważne czy mniej poważne uszczerbki zdrowotne ale mimo tego nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej......nie możemy przyzwyczajać się do szczęścia i nieszczęścia, bowiem jedno i drugie nie trwa wiecznie,przemija.....celebrując ciągle swoje niezadowolenie pozbawiamy się radości życia
Ja od 2007 roku mieszkam w uk, przyjechalam tutaj w wieku 21 lat :) i do tej pory krew mnie zalewa kiedy ktos z nieznajomych czy znajomych zapoda tekstem ze tutaj kasa lezy na ziemi a ja jestem za leniwa by sie schylic i ja podniesc!! Wszyscy mysla ze trawa u sasiada jest bardziej zielona :) Nawet moj tato tak mowil kiedys, mama jakos nie ale mysle ze tak samo myslala do czasu az kiedys przylecieli do mojej siostry a ja czasu nie mialam by sie z nimi spotkac i spostrzegli ze ja jednak musze chodzic do pracy i zapieprzac dlugie godziny by miec kase na Malediwy i inne zachcianki.
@@Rene-u5h Mnie tez z poczatku rodzina krytykowala ,do dzisiaj mowia w Polsce jak to wszystko tanie za granica bo wieksze sa zarobki ,ale nie mysla ile kosztuje zycie. .W Polsce tez splecznosc jest bliska sobie ludzie sie zapraszaj do siebie ,a TU nic i nikt nie przychodzi do siebie .I kazdy jest zdany na swoj los .pozdrawiam Asie .
Tylko się zastanówmy, czy pokora jest zaleta.z czego to wynika i dlaczego. znam ludzi którzy wyjechali z Polski w latach osiemdziesiątych, teraz już emeryci, ustawieni. Twierdzą,że wmawianie ludziom pokory, jest złe. Na zachodzie, liczy się pewność siebie i szacunek do siebie. Nie mylić z hardościa i bezczelnością
Joanno, wydaje mi się, że za bardzo odsuwasz się od ludzi. Myślisz ,że jesteś gorsza od innych i podświadomie wywołujesz to, że ludzi odstraszasz. Nie jesteś gorsza! jesteś fajna kobietką ! nie odstraszaj ludzi od siebie, bo nie można sie tak zamykać na innych. Zmień myślenie o swojej sytuacji i o sobie... Pozdrawiam ciepło
Lubię oglądać pani odcinki, jest pani bardzo naturalną osobą i dziękuję że potrafi pani mówić o swoich przeżyciach i życiu. Nikt nie przeżywa życia bez żadnych problemów każdy ma swój tak zwany krzyż, ja na przykład żeby zapomnieć o swoim oddaje się pracy na działce i to jest moja odskocznia jak pracuję na działce to zapominam o wszystkim i wtedy odpoczywają psychicznie. Staram się pozytywnie myśleć, uważam że myślenie kieruje naszym życiem i tym co się stanie, no ale jak to w życiu nie zawsze mi wychodzi, co ja mówię z reguły nie wychodzi hihi. Więc życzę siły i wytrwałości i czekam na kolejne odcinki.
Ja mieszkalam w Californii w Santa Cruz 10 lat z tego co zaóbserwowalam zxeuropejskiej perspektywy ,byl to wtedy kraj bardziej dla mężczyzn, kobiety miały byc tylko taka nadmuchana bezmyślną, piekna lalka.Dlatego bylo tam tyle operacji plastycznych,teraz cala ta sztucznosc przyszla też do Pl.Oczywiscie to zalezy od wyboru,wiele kobiet amerykanskich jest albo babo chlopami albo nadmuchanymi slodkimi idiotkami ,sa jakby tylko dwie role w ktore kobieta moze wejsc w Usa,przynajmniej wtedy.To najbardziej nie podobalo mi sie w stanach europa pod tym wzgledem oferowala wiecej normalnosci ,samoszacunku jako kobieta.Mialam takie wrazenie ze istniejacy model sukcesu w stanach to byla glownie dla kobiety realizacja jako perfekcyjna pani domu,bogatego meza,ewentualne, wspierajaca go .Kult pracy to bledne myslenie ,pracujemy zeby zyc i cieszyc sie zyciem,NIE ZYJEMY DO PRACY,ale usa tak przestraszy ludzi da taka cholerna lekcję, ze dziekuje ze w pore sie obudzilam i opuscilam tamten kontynent.ODPUSCIC SOBIE KONSUMPCJE I CHOMIKOWANIE NIE DAJCIE SOBIE WMOWIC ZE POTRZEBNE SA WSZYSTKIE TE BZDURY KTORE MUSICIE KUPOWAC CALY CZAS I KONSUMOWAC WIECEJ I WIECEJ ZEBY BYC SZCZESLIWYMI .TO JEST TA AMERYKANSKA TRAGEDIA PULAPKA KONSUMCJONIZMU.TAK PRACUJEMY I ZARZADZAMY PIENIEDZMI W MADRY SPOSOB😊
😊Ja wiedzialem tylko jedno , ze nie bede odkladal podrozy na emeryture .Dlatego co roku na urlop do roznych krajow europejskich i Polski . Teraz na emeryturze moge nigdzie nie jechac , mieszkam na Florydzie i to mi wystarcza.
To, że mamy takie a nie inne kontakty z dziećmi - to jest nasza wina, wina/ zasługa rodziców. To rodzice od początku tworzą relację z dzieckiem, która przełoży się na relację do końca życia z dzieckiem już dorosłym. Ta relacja - piękna, swobodna, dobra, czuła... czy odpychająca, oschła, lodowa, zamknięta etc. zostanie, na zawsze i ukształtuje te nasze dzieci. To rodzic decyduje, tworząc człowieka. A ten człowiek tworząc kolejnego człowieka - tutaj ponosi swoją odpowiedzialność. Odpowiadamy za to, co jest między nami a naszymi dziećmi, nie wstecz, nie odwrotnie. Jesteś dobrą osobą, zdrowia Wam życzę.
Tutaj bym polemizowala bo sa takie rodziny, ze majac np dwoje dzieci, ktore sa idntycznie traktowane, idetycznie kochane, przytulane, ktorym wpaja sie te same wartosi itd.... wyrastaja na zupelnie dwie rozne, skrajne osobowsci i maja zupelnie inne relacje z rodzina/ rodzicami. Trudno to pojac ale takich przypadkow znam wiele🤷🏻♀
@@Rene-u5h Rene, zgadzam sie w zupelnosci z ostatnim zdaniem Twojego postu. Niemniej jednak pozostane przy swojej opinii bo nie zawsze (jak juz pisalm) jest tak, ze cyt "co rodzice nam daja to otzymuja od nas"... z tym roznie bywa, nawet wsrod identycznie wychowywanego rodzenstwa! Kazdy z nas i nasze dzieci to zlepiek roznych genow i nie zawsze daja sie te dzieci "uformowac' po naszej mysli:) Dzieci z patologicznych rodzin, bez wzorcow, bez oparcia w rodzicach, zaniedbywane, czesto kochaja i toszcza sie o tych rodzicow z wielka miloscia!...a te kochane, przytulane, z tzw "dobrych rodzin" zapominaja o starszych rodzicach🤷🏻♀ widzialm to wiele razy (z racji mojego zawodu)......Trudno to wytlumaczyc ale zycie samo pisze scenariusze i na wiele rzeczy pomimo najszczerszych checi wplywu nie mamy:(
@adeline-aubree Oczywiscie, zgadzam sie z Toba! Niemniej jednak "tajemnica" nie do rozwiazanie jest to o czym pisalam i znam takie przypadki..Dzieci, dzis juz dorosli, ktorzy w zyciu nie zaznali odrobiny milosci, ciepla, prztytulenia, ktorzy znaja z domu tylko przemoc i alko, dbaja, szanuja i bardzo kochaja swoich starych rodzicow... i to wlasne przeczy teorii ze "dostajemy od dzieci to co im dalismy" Nie moge znalezc odpowiedzi na to "zjawisko" ....No coz temat bardzo skaplikowany i mozna ciagnac ta dyskusje w nieskonczonos a i tak nic nowego nie powiemy:) Pozdrawiam serdecznie!
Ja cie rozumie dobrze Asiu bo tez tak mam.Gdy dziecko sie urodzi chore to naprawde nie chce sie zyc ,chociaz moje dziecko nie jest chore,ale toksyczny zwiazek potrafi doprowadzic do depresji
Witam Pani Aniu mogła by Pani nakręcić odcinek jak wygląda dzień roboczy przeciętnego Amerykanina-Pani i znajomych (dojazd do pracy, liczba godzin pracy, na ile etatów przeciętnie pracuje się w USA). Trzymam za Panią kciuki, wspieram Panią, doceniam za to co Pani robi. Dziękuję za Pani odcinki. Pozdrawiam serdecznie z Poznania.
Jak taki przeciętny Amerykanin wykształci się, to pracuje na jeden etat. Dojazd do pracy zależy jak daleko trzeba jechać i czy nie ma korków. Więc może być 20 min i może być 2 godz. Przeciętnie taki Amerykanin pracuje 35-40 godz. tygodniowo i ma wszystkie benefity: wakacje, dni chorobowe, personalne, święta, dodatki do składek emerytalnych, itd. A jeśli Amerykanin nie wykształcił się, to ma tak jak p. Asia. Nie przycinam p. Asi, tylko stwierdzam fakt. Ja zaczynałam raczej kiepsko 28 lat temu, ale wykształciłam się i mam dobrą pracę zdalną, na pełny etat.
@@mdnnka3563na pewno duzo więcej nie zarabiasz jak robotnik w fabryce , tyle że robotnik ciągnie 50 h w tygodniu, tak samo posiada wszystkie świadczenia, urlop płatny płatne święta itd ,itp na oko strzelam od $65 do 95 tys rocznie.
Zgadza sie ale nie zawsze , kidys USA stawiala na szacunek do pracy, i w tedy przyjechalismy tutaj , nie skonczylam zadnych szkol , ale obecnie mamy wlasna dzialalnosc, w tym roku koniec splat domu , @mdnnka3563
@@zygiusa8402 Mówisz o wykwalfikowanym robotniku o specjalizacji, doswiadczeniu, i certyfikatach w swoim zawodzie (jeśli nie ma ukończonych studiów). Zwykły pracownik nie będzie tyle zarabiał, a już na pewno nie kobieta.
Asiu szkoda że nie zrobiłaś nic dla siebie dziś byłabyś mniej rozgoryczona a na rozwój samego siebie niegdy nie jest za późno i nie myśl o tym co by było gdybyś była w Polsce powodzenia dziewczyno i glowa do góry ❤
Kochana, czasami Cię oglądam I denerwujesz mnie. Zmień myślenie na bardziej pozytywne. Ja w wieku 45 lat wyemigrowałam do Niemiec. Nie było łatwo ale ja nie marzyłam tylko dążyłam do celu. Teraz mam 53 lata, dobrą pracę , żadnych kredytów i spokój psychiczny. I codziennie praktykuję wdzięczność za to wszystko. Oczywiście też tęsknię za Polską i wrócę. Całuję Cię i przytulam
Asiu jesteś fajna kobietka jeszcze wszystko przed tobą niczym się nie martw uśmiechaj się i bądź zdrowa i szczęśliwa . Warto mieć marzenia i je realizować małymi kroczkami . W Polsce już nie jest tak jak było kiedyś . Mamy teraz wielka inflacje drożyznę i nie wiemy kiedy się to poprawi . Tu tez nie jest łatwo . Staram się w życiu nie narzekać a żeby godnie żyć w Polsce to pracujemy na dwa etaty . Życie ucieka przez palce . Ale żyjemy i cieszymy się ze nie ma u nas wojny . I uśmiechamy się każdego dnia . Pozdrawiam powodzenia .
Pani Asia nie placze tylko relacjonuje, jak ona to odczuwa. Najważniejsze jest zdrowie, milosc, rodzina, wlasne wartości, kregoslup moralny i jeszcze pare innych spraw. Pozdrawiam serdecznie z 🇩🇪
zgadzam sie. Szeroka droga nie prowadzi do niczego tylko wąska jak powiedział Jezus. Co tylko mogę doradzić prosze więcej mieć kontakt z ludźmi , zawrzeć jakieś przyjaźnie - życie zobaczy pani będzie dużo lżejsze. Człowiek nie jest stworzony żeby żyć sam tutaj. Bo wszystko pani dźwiga sama dlatego jest trudno i każdemu by było. Prosze więcej wychodzić , nawiązać kontakt z ludźmi , sąsiadami. Wystarczy krótka rozmowa z nimi każdego dnia. A na pewno zauważy pani zmianę na lepsze. Niestety ale tak ten świat jest stworzony ze potrzebujemy siebie nawzajem chociaż często wydaje się nam ze jesteśmy w stanie wszystko udźwignąć sami… Wszystkiego Najlepszego ❤😊
Nikt nie chce przyjaźnić się z osobą która ciągle narzeka. Może tu jest problem p. Asi. Każdy dzień trzeba zacząć od wyrażenia wdzięczności za to co się ma: dach nad głową, oczy które widzą, nogi które jeszcze działają, itd. Krok po kroku, mózg przestawi się na widzenie tej dobrej strony życia, a nie złej.
Ja bardzo lubię osoby z ikra, gorące, nie byle jakie. Niekoniecznie konfliktowe i uparte, te osoby mogą narzekać, bo świat nie jest usłany różami. Czasem człowiek jest bezsilny a zwierzenie się pomaga, kiedy zrzucisz z serca balast. To jest terapia dla duszy. Ponadto osoby narzekające, naprawiają świat. Widzi belkę na ulicy, czy źle zbudowany dom, taka osoba nie przymyka oczu, nie nabiera wody w usta i nie ma postawy urra, ale fajnie wokół, kiedy nie jest fajnie. Te osoby które uciekają od problemów, nie widzą zła, nie chcą kontaktów z kimś potrzebującym, są śmierdzącymi sobkami
Po wczorajszym filmie mnie trochę zastanowiło bo Asia mówiła na początku swoich filmów ze mąż ja wyrzucił z dziećmi nie dostała nic a wczoraj mówi ze miała alimenty i jakieś pieniądze z domu To nie wiem która to prawda a która nie może coś złe zrozumiałam
@@Rene-u5hZ tego co przeczytałam w komentarzach to w jego życiu pojawiła się nowa kobieta. Jak Asia tam miała mieszkać? Jak miała zostawić u niego dzieci, żeby inna kobieta razem z nim je wychowywała? Ja nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
A po co wyłapywać. Piszesz protokół sądowy, gdzie wszystko musi się zgadzać. Ona wie co mówi i dobrze mówi i nie czepiaj się. A ty nie rozkminiaj i nie dziel włosa na czworo. Jak nie rozumiesz, to niech tak zostanie
@@Plcadzsm A ty znów ze swoimi głupimi teoriami . Mąż czy Żona nie ma prawa wyrzucić współmałżonka z mieszkania, chyba że jest przemoc fizyczna. Aśka mówi że nie było tego, a więc na pewno nie wyrzucił ją na ulicę. Przestań pisać głupoty.
Dopiszę jeszcze, że samotność szczególnie doskwiera, kiedy dzieci pozakladają rodziny i porozjezdżają się. Dopiero poznaje się prawdę o samotności, bo zostaje się samemu ze swoimi problrmami. Ale trzeba w koncu zacząć sobie radzić, choć wiem z włssnego życia, że jest to okrutny czas dla większości. Musimy być "twardzi" myśląc, ilu ma o wiele gorzej. Tak mnie "ustawia còrka a zięć mówi, że jestem jeszcze w takim wieku, że można wiele zdziałać😂
Widac ze lepiej sie czujesz ❤ przykro ze Sara nie ma z Toba kontaktu ale najwazniejsze jest to ze jest szczesliwa..jestem pewna ze kiedys zrozumie kto tu byl a bad guy.. Nigdy nie marzylam o Stanach, bylam pare razy i nigdy nie chcialabym tam mieszkac..zawsze odczuwalam od ludzi taka arogancje..moze dlatego ze mieszkam juz 35lat w Kanadzie a tutaj mentalnosc jest zupelnie inna.. Ten sos wyglada super..serdecznue pozdrawiam❤😊
Pani nie wie jaka prawda z tym brakiem kontaktu z corka jest Natomiast prawda jest ze ta pani nie ma zadnej empati , Od wielu lat bez zadnych skrupolow wykozystuje system , nie pracowala na caly etat aby mieszkac za pol darmo , kiedy inni zapieprzaja , oddajac czesc swoich zarobkow na ludzi ktorzy nie maja zadnych ambicji I checi do pracy
@grazynapresner4529 ja tylko stwierdzam realia , ja nikogo ni ninawidze , no moze nie toleruje ludzi ktorzy majac mozliwosci pracy , rozwoju wykorzystuja obecny system ,
Aniu:) życzę dużo szczęścia , radości, proszę się wiecej uśmiechać. Tak dużo Aniu osiagnęłaś:)wielu Polaków marzy o Ameryce, o życiu w Ameryce.Ty masz tą Amerykę i radzisz sobie. Jesteś wielka , życze wszystkiego co najlepsze, zdrówka:)
Ja tam marzeń nigdy nie miałam, troszkę się modliłam np. o dobrego męża, o zdrowe dzieci i to otrzymałam w obfitości, materialnie też tak, że wystarczało na wszystko co do życia potrzebne, studia 2 synów i 2 córek, mąż inżynierem (teraz jestem już sama 46 miesięcy - zawał serca ) 😭😭😭 ja wyłącznie poświęciłam się rodzinie i jestem b. szczęśliwa.
Ale o co Pani chodzi tak naprawde ? Duzo ludzi wyjechalo do innych krajow i wszedzie jest ciezko na poczatku emigracji. Z czasem staje sie na wlasnych nogach i idzie do przodu lub wraca sie do Polski gdy plan sie nie udalo zrealizowac . Tymczasem Pani tylko mowi o przeszlosci i wciaz narzeka. Tego nie da sie juz sluchac bo wysysa Pani energie z ludzi . Czego Pani oczekuje ? Litosci ? Pieniedzy ? Tak najlatwiej , prawda ? Prosze przestac biadolic i wziac sie za siebie .
A czy wszystko musi być zdrowe, mamy być doskonali. Idealni. Palimy, pijemy, bierzemy niedozwolone substancje. Nie żyjemy w sterylnych domach, wdychamy smog. Zdrowa żywność, jedzenie, jaja od zadowolonych kur, mięso bez antybiotyków, warzywa bez pestycydów. Czy są takie
Nie jesteś sama jest nas wiele kobiet. A nawet mnóstwo co mają podobne życie i problemy dzieci i też brak pracy rożnie to jest wiele osiągnęłaś masz domek synusia córkę i pracę to jest normalne życie ja podobnie żyje w bloku mieszkam opłaty ogromne i trzeba sobie poradzic i myśleć marzyć że będzie lepiej właśnie to jest potrzebne że nagrywasz filmiki bo młodzi ludzie do dzisiaj marzą o wyjechać i szukać szczęścia i wyjeżdżają itak zaczynają żyć wcale nie jest łatwo raz na wozie raz pod wozem blaski cienie brutalna rzeczywistość Asia jesteś wspaniała bardzo lubię cię oglądać ipieknne rzeczy też lubię kupować oglądać marzyć o nich
Dusza ludzka nie przychodzi tu aby pracować!!!!głównym celem duszy jest wzniesienie sie ..... z pewnością,,praca w biurze,,nie wnosi niczego dla rozwoju duszy,altruizm, wyrzeczanie sie czegoś na rzecz innych jest najpiękniejszą i naj bardziej wartościową droga ku wzniesieniu duszy❤❤❤jest wszystko na swoim miejscu Joanno❤❤❤
Każdy z nas odrabia jakieś długo karmiczne z poprzednich wcieleń.Niczego nie marnujemy.Jestesmy tu na chwilę,aby się uczyć.Ci,którzy mają łatwo to albo już odrobili swoje długi,albo są dopiero w przedszkolu.Latwe życie jest zgubą dla duszy i niczego nie uczy. Gratuluję Tobie mądrości.
@@izabela3101zgadzam sie. Szeroka droga nie prowadzi do niczego tylko wąska jak powiedział Jezus. Co tylko mogę doradzić prosze więcej mieć kontakt z ludźmi , zawrzeć jakieś przyjaźnie - życie zobaczy pani będzie dużo lżejsze. Człowiek nie jest stworzony żeby żyć sam tutaj. Bo wszystko pani dźwiga sama dlatego jest trudno i każdemu by było. Prosze więcej wychodzić , nawiązać kontakt z ludźmi , sąsiadami. Wystarczy krótka rozmowa z nimi każdego dnia. A na pewno zauważy pani zmianę na lepsze. Niestety ale tak ten świat jest stworzony ze potrzebujemy siebie nawzajem chociaż często wydaje się nam ze jesteśmy w stanie wszystko udźwignąć sami… Wszystkiego Najlepszego ❤😊
Jezeli maz opiekowal sie po rozwodzie chora corka,to przeciez mialas mozliwosc sie doksztalcic.Stworzyc lepsze zycie dla siebie i syna.Corka pod opieka ojca ,mimo choroby zdobyla wyksztalcenie,cos osiagnela.
Nawet wydaje me się że ten facet to może był kiepskim mężem, ale córki nie odtrącił. I to się liczy. Jeśli córka nie chce mieć kontaktu z własną matką, to coś tu jest nie tak.
Owszem ta pani nie jest tym za kogo chce by ją uważać.wiem coś na ten temat bo mnie też tatą wychowywał .Dla mnie matka która zostawia dziecko jest nikim.Móisz miałam Sarę przez chwilę,ty się słyszysz 🤔 Wybrałaś wolność a teraz czego oczekujesz.Moim zdaniem to ty powinnaś na kolanach prosić córkę o wybaczenie.Mowisz o szacunku ,jakim🤔JAKO MATKA POLEGŁAŚ.ZMARNOWAŁAŚ ŻYCIE CÓRKI
@@malgorzatajanicka6231 Pani Małgosiu, wiem, że jako dziewczynka, potem już kobieta jest Pani trudno zaakceptować i wybaczyć matce. Ale proszę Panią o jedno, by nie oceniać swojej matki i żadnej innej kobiety. Łatwo nam mówić, a każdego może to spotkać. Różne są przyczyny np. choroba fizyczna bądź psychiczna niedojrzalosc emocjonalna, alkohol, wolność, brak wykształcenia i pracy, brak finansow, zbyt młody wiek i chociażby zwykle zagubnienie w życiu. Zobaczysz sama jesteś bądź może kiedyś będziesz matka i żona i zobaczysz, że to nie jest łatwy kawałek chleba. My ,kobiety poświęcamy się dzieciom, rodzinie, pracy w domu i oprócz tego jeszcze pracy zawodowej i co z tego nieraz mamy? Nic. Mąż zarabia, a my musimy przez jakis czas zrezygnować z pracy ,by dzieci odchować . I nikt nam za to nie płaci. A mężowie co robią nieraz? A no zostawiają nas z całym bagażem na plecach i rób sobie kobieto co chcesz. I tez odwrotnie jest. Dlatego nie oceniaj matki. Pamiętaj ona urodziła cie i mogła cie oddać bądź usunąć. A jednak tego nie zrobiła. Dlatego matka choćby ta najgorsza zawsze będzie matka. Nosi ona swoje dziecko pod sercem przez 9 m-cy. I choćby nie wiem co w życiu zrobiła, to należy jej wybaczyć. Chociaż ten ból będziesz czuła i nosiła przez całe życie. Wybacz. Ona odejdzie kiedyś a ty zostaniesz i będziesz mieć wyrzuty sumienia, że się z nią niepojednalas. Mimo, że może nie jesteś z nią związana i nie wychowywała cie. Pozdrawiam. Życzę dużo miłości. Przytulałam Cie mocno. 😍
@katarzynaprzybylska7900 W ten sposób to można wytłumaczyć każde świństwo. Rozumiem, że matka zostawia dziecko przy ojcu, ale nie rozumiem tego , że nie utrzymuje z dzieckiem kontaktu. Czy ty jesteś w stanie wyobrazić sobie, co przeżywa takie porzucone dziecko? Co przez długie lata buduje się w jego głowie? Kto tu komu powinien wybaczyć? Powiedzenie, że nie ta matka, która urodziła, lecz ta ,która wychowała jest bardzo prawdziwe. A ją wychował tata, więc jest jej i ojcem i matką.
Bo dużo by go to kosztowało. Leczenie chorego dziecka, wożenie do szpitali, czuwanie przy nim, zapewnienie całodobowej opieki, wysokie alimenty, zapewnienie odpowiedniego lokum matce i dzieciom, alimenty dla matki i koszty opieki nad dzieckiem, jakby to policzyć,a on policzył, więc wziął sobie młodą tajke, ożenił się z nią dla pozoru, i zapędził do roboty. Rachunek jest prosty, wyszedł na czysto, jeszcze zyskał
Asiu jeszcze zycie przed tona ja sie nie zgadzam ze wiek 50 lat to juz jakby poczatek konca wiele kobiet zaczyna wtedy kariere dzieci troche odchowane itd , no masz lekka depresje ale mozna z tego wyjsc , glowa do gory kochana❤
@@madamededede to nie walka z Asia , ta pani juz prawdopodobnie do emerytury tak bedzie mieszkac , ale wychowala nowe pokolenie ( jej syna) ktory mimo zdrowia mlodego wieku tez tak zyje , dobrze sie stalo ze jej corka byla z ojcem , ta osoba naprawde chora , a mimo tego sie calkowicie usamodzielnila , osoby jak Sara powinny otrzymywac najlepsza pomoc rzadowa
To ze ojciec przyjol do siebie corke to dobrze o nim swiatczy .Ty zostalas z synem i bylo ci latwiej , wiec dlaczego meczysz sie tym tyle lat ? Ubolewasz ze nie masz z nia kontaktu - Spotkaj sie z nia i wyjasnicie sobie wszystko - moze tego potrzebujesz .Pozdrawiam
@@Rene-u5h Hej - Bardzo ciezko sie slucha tej kobiety na temat Sary , tak samo jak Ty odnosze wrazenie ze ona , za cale swoje niepowodzenia obwinia corke . Pozdrawiam
Lepiej było pomoc matce. W USA ojcowie walczą o dzieci, nie z miłości. I sądy się do tego przychylają. Dzielą rodziny, ty pójdziesz z ojcem a ty z matką, jedyne kryterium, warunki materialne i ekonomiczne, standard życia. Czy trzeba jeszcze coś dodawać. Oglądam podkasty i widzę co się dzieje potem, gdy te dzieci dorastają.
Nie uważam, że ojciec dobrze zrobił przyjmując córkę do siebie. Nie dość, że rozbił rodzinę to również rozbił więź między rodzeństwem nie pozwalając im na to aby dorastali wspólnie.
Witam serdecznie pani Aniu,, zmarnowałem
życie" mówi pani. Urodziłam pani dwoje dzieci,pracowała i pracuje, niczego pani nie przepiła nie zmarnowała to , że małżeństwo się rozpadało, ale pani nadal żyje jak powinno się żyć. Córka dojrzeje emocjonalne i wam się ułoży. Ma pani wspaniałego syna który się o panią troszczy i super. Proszę pomyśleć ile jak dużo pani się udało. Pracować trzeba wszędzie w Polsce też jeśli się ma dobrą szkołę ma się i dobrą pracę. W każdym zawodzie jesteśmy sobie potrzebni.
Dzięki Bogu, że dzieci nie biorą
nark...... , pracują. Pani Aniu proszę myśleć pozytywnie to się ułoży. Pozytywne myślenie przyciąga pozytywne sprawy . Pozytywne myślenie jest Boże. Pozdrawiam serdecznie życzę zdrowia obfitego błogosławieństwa Bożego dla pani i dzieci. Wspaniałe, że robi pani ciekawe filmiki.
@dorotaszczubelek5074 podpisuję się pod Pani słowami. _Pozdrawiam serdecznie życzę zdrowia obfitego błogosławieństwa Bożego dla pani i dzieci_
Jest pani typową polką.Jest pani super mamą i proszę się nie obwiniać bo nawet w Polsce nie wszystkim tak się udaje dzieci wychować.Podziwiam panią że mimo takich problemów ma pani teraz spokojne życie.Życze pani żeby spełniły się pani marzenia powrotu do Polski ale myśle że tu też musiała by pani zatrzynać od początku bo w Polsce bardzo się zmieniło.Trzymam kciuki za panią i życze błogosławieństwa od Boga.
To Joasia nie Ania❤❤
Dobre słowa, prosto z serca ❤ Niech popłyną do adresatki☺️
Witam więcej życia przeżyłaś w USA i to tam jest Twoje życie i Twoje miejsce na ziemi a nie ma czego żałować bo wszystko jest po coś pozdrawiam z Nowego Targu i życzę spełniania marzeń i zdrowia ❤😊
Asiu, najważniejsze, że jesteś samodzielna i jesteś panią samej siebie. Nawet skromnie, czasem trudno, ale jesteś wolna. Nikt Cię nie niszczy. Ileż kobiet, którym z boku się zazdrości, żyje w złotych klatkach. Pozdrawiam Cię cieplutko! ❤
Dziękuję że zdobyła się Pani Asiu na szczerość i opowiedziała Pani otwarcie i bez upiekszen o swoim trudnym życiu ❤
Asiu zachęcaj syna do dalszej nauki żeby miał lżej w życiu i będzie lepiej zarabiał wtedy,lepsza przyszłość go czeka .mój syn po liceum ,maturze też nie bardzo chciał się dalej uczyć ale na szczęście skończył studia a teraz obronił magisterkę ma lepszą pracę zależało mi na tym żeby nie musiał za najniższą tyrać całe życie jak ja, pozdrawiam
Pani Asiu, pytał mnie dyrektor co ja będę robić w Stanach, a ja od pracy umysłowej przeszlam do tego, co w US nawet lekarki robią - praca na domach. Dała mi ona mozliwość poznania życia w US od podszewki, nie tak, jak to życie widzą inni, bo nie widzą nawet połowy prawdy. W zalezności od tego, w jakich domach się pracuje. Oglądam kanał yuotuberki Małgosi z NY. Ona dorabia, mając jedno dziecko, dorywczo na domach i opowiada, jakie w tej chwili to są duże pieniądze. Ja nie powiem, bo jestem na emeryturze. Ale jak ją słucham, w NY płacą za te prace dziś bardzo dobrze. Proszę znaleźć sobie taki chociaż jeden dzień czy nawet kilka godzin pracy, a wyjście do ludzi i zastrzyk gotòwki, przy tym ruch fizyczny to najlepsza rzecz dla zdrowia i psychiki. Wyjscie nie na spacer, bo na spacerze też "się duma" a chociaż raz w tygodniu do jeszcze jakiejś niezobowiązującej pracy, da zadowolenie bo to i kontakt, a można się zżyć z pracodawcą i myśl, że lrpsze finanse Jest Pani za młoda a jak człowiek siedzi to za dużo negatywnie myśli. Ja ciągle coś robię, choć ciało mam zniszczone Ameryką ale mam pełno ruchu a jestem dużo starsza od Pani Rano wstaję, wszystko mam obolałe, że ledwie kawę zrobię ale powli rozkręcam się, trochę zawsze poćwiczę i już pozytywniej patrzę na samotmość, bo plany "gonią". Może zacząć. A z nienadających się ubrań można nawet ręcznie coś wymodelować dla siebie czy dla domu. Moja wnuczka, jadąc do szkoły w sabwey'u robi czapki i cieszy się, ze ktoś może kupić. Myślę o Pani, bo jestem tak samo samotna i boli mnie, że dziś, może i nie potrafimy, ale ciężko znaleźć przyjaciół. Pozdrawiam cieplutko, życzę dużo zdrowia i słoneczka w sercu.💟🌹🌹🌹👍🙏ps. Dzieci bardzo często błędnie nas oceniają, ale widzą wszystko z własnej perspektywy a nie matki. Jednak jest nadzieja, że z wiekiem, a może przy wspólnych rozmowach, kiedyś będą odbierać z punktu widzenia matki, czego Pani życzę. Głowa do góry Pani Asiu.👌🍬☕️
Powodzenia i zdrowia ❤
@@alicjamarzec5731| dzb. Serdecznie pozdrawiam❤️🍬
"Rodzicow i dzieci sie nie wybiera." "Krew to nie rodzina a rodzina to nie krew."Serdecznie pozdrawiam ze Szkocji glowa do gory.❤
Czy mogę prosić o link do tego kanału?
Piszesz tak i radzisz bo Ci się udało, dobry mąż, zdrowie, $ a tu jest przeciwieństwo.Kobieta złamana przez życie. Twoje słowa były wręcz bezczelne.
Asiu,kiedy wyjeżdżałam z Polski w 77 roku do Ameriki ,byłam przygotowana że w Americe trzeba ciezko pracowac,po 7 latach pobytu zostałam sama z 2ka dzieci .
Dzisiaj się z tego śmieje już jest 44 lata
Wszędzie trzeba ciężko pracować. Fizycznie, umysłowo, każda praca wykonana solidnie, nie jest lekka i wymaga poświęcenia.
Jak udało wam się dostać paszporty w komunie.?
@@barbarakaminska1896 Oj te chłopy.....
@@alicjadziedzic2953 W 1972 roku w wieku 22 lat zlozylam wniosek o paszport na wyjazd do Kanady, jakiez bylo moje zaskoczenie kiedy go dostalam. Wyjechalam w 72 wlasnie minely 52 lata. Wtedy o ile pamietam byly czasy Gierka i paszporty wydawali.
Zaproszenie trzeba było mieć
Współczuję cierpienia i życzę wszystkiego dobrego ❤
Laura. Jakie ona ma cierpienie?
Przestań z tym cierpieniem !🤣🤣
Asiu, wszystkiego dobrego 🙂🍀
. Swiat dzisiaj nie jest ten z przed 30 lat. Od lat podrozuja Polacy po Swiecie, wielu Tam pracowalo I wie Jak jest. Wszedzie sie zmienilo. Nigdzie nie dostaje sie niczego za nic. Jednemu sie bardziej udalo, innemu mniej. Zycie trzeba brac z pokora I cieszyc sie malym rzeczami. Pozdrawiam.
@@mirawieczorkowski6664 ja tam wszędzie umie się odnaleźć. Jestem szczęśliwa tam gdzie jestem .pogody ducha i radości z pięknego poranka ..!❤️
To widać na zdjęciach jak byłaś szczęśliwa i zadowolona z życia
Trafilam przypadkiem, jestem bardzo zaskoczona, ze w dobie serwowania ludziom idealnych obrazkow, Pani naturalnie mowi o swoim zyciu, bez zaklamania udawania, prawdziwie do bolu. Bardzo mi to imponuje.
Mi również 😊
Asiu nie odpuszczaj kontaktów z Sarą. Nawet jesli córka będzie bardzo niechętna to i tak nie odpuszczaj. Obie potrzebujecie szczerej rozmowy i obie przede wszystkim siebie potrzebujecie. Jestes jej mamą i tak będzie do konca Twojego życia. Pamiętaj że Sara ma brata. Nie ma lepszych i gorszych dzieci.
Proszę przeczytać raz jeszcze komentarz.
Asia jest dorosła i wie co robić. Pomóż jej realnie ale oszczędź jej rad co robić z życiem.
Jesteś bardzo inteligentną osobą, ciekawie opowiadasz i mądrze❤❤❤
Od 19:42 kompletnie nic nie jest nagrane ale film idzie dalej. Czy ktoś też miał ten problem?😮
Tak
tak, u mnie to samo
@@IamAlwaysRight100 część filmu pusta
Asiu jest wspaniałym człowiekiem godnym podziwu . Pozdrawiam serdecznie z Polski ❤
Witaj Asiu, miło cię widzieć że już dobrze się czujesz. Życzę ci zdrówka z całego serca. Tak miło cię słuchać, bardzo lubię te twoje pogaduszki. Mówisz tak szczerze od serca. Jesteś inteligentną osobą. Zawsze czekam na twój nowy filmik. Obojetnie na jaki temat. Jesteś super kobietą. Pozdrawiam gorąco z Niemiec, życzę zdrówka😘
Pani Asiu, żyjemy do końca. Życie niesie niespodzianki, te szczęśliwe także. Nie ograniczajmy sami swoich szans do 40tki. Pozdrawiam ciepło:)
Witam serdecznie wielu z nas dostało porządną lekcję życia ale przez to jesteśmy bardziej wartościowymi ludźmi bo życie pokazało nam co tak naprawdę w życiu jest cenne
Życie szlifuje ten diament i stanie się brylant.
Nie ma lekko...to cytat z ks Popiełuszki
Jesteś bardzo mądrą i silną kobietą. Szacun 👌 👍 💪 🤗
O miłej soboty i niedzieli,ja w takim sosie robię klopsiki i do tego makaron i jakieś ogoreczki 😋😋😋
Asiu I mnie nauczyla ameryka pokory, jeden falszywy krok i cale domino lezy ….
Nie należy się poddawać .Koronę poprawic i do przodu.Mieszkałam w Chicago 15 lat ,,i jestem wdzieczna Bogu ze dał mi te lata .Każde przykre doświadczenie było nauka .Oczywiście było mi łatwiej niż Joasi bo byłam sama .Miałam 50 lat i dzieci odchowane .Pani Asia miała trudniej bo miała dwoje dzieci i jedno chore .To jest bardzo trudne w każdym kraju.Pozdrawiam .PS ,,w Chicago poznałam mojego obecnego czeskiego meza .Oboje jesteśmy na emeryturze i mieszkamy w Polsce .Obecnie mój mąż spędza czas z wnukami w Chicago .
Złamali cię Asiu, dlatego tęsknisz do tamtego życia. Godzisz się z pokorą i biedą a przecież chcesz żyć inaczej, korzystać z wolności, bo życie jest krótkie
@@lidiapolomskatomes5888fajnie ci sie ulozylo, mnie o malo tez by sie udalo wrocic ale moja Czeska Milosc wybrala inaczej….wiec nadal jestem w US
Jestem ciekawa jaka jest prawda, pozdrawiam serdecznie.
Dobry wieczór, widzę uśmiech na twarzy 😊
Pani Asiu Ameryka jest bardzo piekna,kolorowa,roznorodna,zyje sie tu i teraz i problem jaki pani Asia ma to nie jest problem z Ameryka……..to sa inne frustracje i nie przerobione traumy,i po co ludziom macic w glowach jak to w tej Ameryce dziwnie🤔🤔🤔🤔🤔🤔
Prawda.
👏👏👏
Same psycholożki tutaj
Jest cudownie i bezpiecznie.
Poprostu raj!
@@andylange4805 tak jak wszedzie ,jak masz pecha byc w nie odpowiednim miejscu ,w nie odpowiednim czasie ,to nawet we wlasnym lozku moze byc niebezpiecznie
Zycia nie przegralas ale zdobylas wiele doswiadczen. Probuj nawiazywac kontakt z corka i nie ustawaj. Ona na pewno pewnego dnia podejmie ten kontakt.
Pozdrawiam Cie, Asiu ❤
Asiu wszystkiego dobrego życzę Tobie 🍀❤️
Asia ja miałam propozycje wyjazdu do Kanady do cioci i powiedziałam nie,po latach wylądowałam w Anglii i nie jest idealnie ale jednak jest ok, jeżdżę do Polski raz na dwa lata,i starczy jednak wolę Anglię, pokochałam ją 💗
Bilety za pare zlotych i raz na dwa lata..
@@AnnaMariaSzpak. Tak bo i nie mam po co,tu mam dzieci i wnuczow i pracę 😁
@@Babetka Ja tez nie mam po co jezdzic do Polski. Tez kokosow nie mam ale mam 4 wnuki I 2 dzieci .Inne czasy teraz w Polsce.
Lepiej nie pisać prawdy bo zraraz znacznie się hejtowanie, nie wiem co się z tymi ludźmi stało ale czepiają się wszystkiego
Rozstalas sie z mezem.Zostalas tylko z synem bo Twoj maz przejal opieke nad niepelnosprawna corka,Nie obwinjaj jej ,ze wybrala ojca,jak widac zadbal o jej rozwoj .W wieku 45 lat jak sie chce mozna wiele osiagnac a Ty skupilas sie na uzalaniu sie nad soba i jak widac tak Ci zostalo.
Obejrzyj poprzednie odcinki - córka mieszka samodzielnie , pracuje - a mąż opiekuje się ale nowa laska .Skoro jest taki troskliwy to niech opłaci swojemu synowi Andrzejkowi studia tak jak robi to 90 % NORMALNYCH rodziców
A kto obwinia, co wymyślasz
Wyobrażam sobie jaki pyszny ten sos zrobiłaś! 😋 Życie jest bardzo trudne to prawda i każdy ma coś , kłopoty i zmartwienia tylko nieraz nam dano promyczek słońca. Fajne te Twoje pogaduszki.💕
Super dzisiejszy występ 👍😁♥️
Serdecznie pozdrawiam I dziekuje za piekny filmik
Szkoła życia...Przeszłość--- ta dobra i ta słabsza, za nami. Każdy ma swoją drogę do przebycia i pozostawienia śladów po sobie...Póki co- cieszmy się teraźniejszością i tym- co teraz i jutro. Żyjemy i nie szkodzimy nikomu, a raczej pomagamy :-)
Ciepło pozdrawiam i życzę dużo dobrego zdrowia, spokoju i empatii :-)
Joasiu , oglądajac ciebie na początku myslałam , że Endi to twój facet a Andrzejek to synek ...dobre co ..😀
Grażyna. A gdzie Janusz
@@madamededede Chciałaś mi dokopać tym Januszem , tylko po co i dlaczego ..!?
Asia widać chyba że lubisz gotować dobrze gotujesz wszystko wygląda pysznie❤😊
Ja nie lubię gotować ☹️
Lubię bardzo gotować szczególnie dla swoich najbliższych lubię robić im lody ciasta uwielbiam kiedy cieszą się i proszą mnie żebym coś ugotowała i nie chcą iść ze mną do restauracji chociaż im zapraszam bo mówią że takiego jedzenia w restauracji nie ma nie chwaląc się prowadzę tylko staropolską kuchnię ale nikt mnie nie przebije w najlepszych czasach drożdżowych jakie robiły babki nasze po wojnie tak samo jest z różnego rodzaju daniami począwszy od kaczki kończy wszy na dziczyznie uwielbiam polską kuchnię szkoda że boli mnie kręgosłup i długo nie mogę stać przy kuchni pozdrawiam serdecznie tych którzy lubią gotować i tych którzy nie lubią gotować a lubią dobrze zjeść😊 panią Asię bardzo polubiłam pierwszy mój komentarz dla pani Asi był nieprzyjemny ale przeprosiłam ją i bardzo ją lubię oglądać bo jest prawdziwa nie mój interes żebym wydawała na kogoś wyroki albo opinie każdy żyje tak jak potrafi ja to szanuję 🇵🇱🌹
Swoje jedzenie jest najlepsze, nie przepadam za jedzeniem w restauracji
Witaj Joasiu, jesteś matką, ile kobiet nie może mieć dzieci.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo milo Cie widziec ❤❤❤❤❤
Bylam w USA 20 lat to moj zyciowy koszmar.Ja pojechalam majac 40 lat ,fakt do meza,ale co przeszlam to glowa mala.Zjechalam do Polski na emeryture 4 lata temu. Na polska wiem ,ze zyje.❤
Asiu staraj się mieć kontakt z Sarą. Dzwoń do niej , pisz! Mów ,że o niej myslisz, że ją kochasz, że tęsknisz za nią, że wspierasz ją w tym co robi. Nawet jak będzie odrzucać kontakt z tobą to nie przestawaj. Ona pewnie kiedyś inaczej na to wszystko spojrzy, inaczej cię oceni.
Nie może się narzucać, poniżać wręcz, takie rzeczy się robi i mówi w zdrowej atmosferze, która wcześniej należy stworzyć i przygotować
@@madamededede to jest jej dziecko!!!!!!!!
@@Efikaef nie drzyj się. Ale nie jej własność. Sarah to dorosła osoba, trzeba to uszanować. Ma poukładany świat. Tam się musiało coś stać, że doszło do takiego rozdźwięku. Nawet chyba wiem co. Ty tego nie zrozumiesz
@@madamededede taaaa, bo tylko ty posiadasz tę wiedzę tajemną. Matka , która zostawiła swoje dziecko, niezależnie od przyczyny, jeśli je kocha to przynajmniej próbuje utrzymać kontakt. Zwłaszcza z dzieckiem, które jest niepełnosprawne.
@@Efikaef i po co do mnie te kazania, przecież mnie tym prostackim wywodem nie przekonasz. Napisałam wyżej, jakie warunki muszą być ale ty nawet tego nie wzięłaś pod uwagę. A może to córka powinna nawiązać kontakt z matką, przeprosić, podziękować, nie wyolbrzymiać swoich krzywd. Dogadać się. Sarah jest Zdrowa młodą kobietą, teraz ruch należy do niej, a Asia na pewno jej to ułatwi, jeśli tatuś i macocha nie będą przeszkadzać. Nie pisz do mnie, bo nic mądrego nie masz do przekazania, tylko jątrzysz. Prezentujesz poziom zaszczutej zacofanej Polki
Witaj Droga Joanno😊❤❤❤ Dziękuję za przemiłe kolejne Spotkanie z Tobą ❤ Wysłuchałam z ogromną przyjemnością Twoich jakże mądrych i ciepłych rozważań na temat..Życia😊❤ Tak Kochana..masz absolutną rację,nasze życiowe wybory,zwłaszcza..zwrotna sytuacja losowa,trudny czas,borykanie się z przeciwnościami....stwarza nam pole do walki o Siebie,o Rodzinę,o Swój..byt... Jest nam czasem tak strasznie trudno sobie z tym poradzić,że popadamy w depresję...Depresja,uniemożliwia dźwignięcie się z kolan,tylko ten,kto w niej ,,był,,bądź ,,jest,,..zdaję sobie sprawę z niemocy......Na szczęście,spotykamy na swojej drodze. ..ludzi..nowe okolicznosci..ogromną miłość do Dzieci...I to daje nam KOPA..do działania,równia pohyła.. podnosi się pomalutku..I zaczynamy widzieć światło w tunelu..,to bardzo,bardzo trudny czas.. ale daje nam nadzieję,na nowe,na zmiany. Ty Joasiu świetnie ,,wykorzystałaś,,Swoje porażki...do zbudowania Swojej Nowej Wartościowej Drogi przez życie...udało Ci się Kochana..I będzie się udawało dalej,bo Twoje Serce...wyszlachetniało...😊❤ Widzisz przed Sobą.. nową perspektywę,Twoje Życie jest..,,dobre,, bo jest uczciwe,prawe,spokojne...choć skromne,ale jakże bogate w wartości,które przekazujesz..Synowi..Trzymam mocno kciuki,za Spotkanie z Córą...,ono nastąpi...w to wierzę😊 Myślę,że po latach ,,rozłąki,,...już jako Obie dojrzałe Kobietki...będziecie jeszcze miały ,,okazję,,by..wypłakać i...wygadać się z tego..co nagromadziło się w Waszych sercach przez...lata❤ Będzie dobrze,zobaczysz...Pozdrawiam Ciebie Syna Joasiu cieplutko,trzymaj się Kochana,życzę Ci..tylko dalszego słońca w sercu😊❤❤❤🥰😘👋
Niestety jak nie ma pomocy wsparcia czy poukladanego zycia ciezko skupic sie na nauce,poukladac zycie codzienne i rodzinne i chore dziecko i zaczyna sie szarpanina,ktora spada na jedna osobe i przytlacza szara codziennosc ale warto walczyc o lepsza codziennosc i myslec pozytywnie .Ale gorzej maja osoby zostajace z matukimi dziecmi to dopiero trauma.
Wygląda pysznie,😋i zdrowo. Gorące uściski❤❤
Ale deserów można sobie odmówić - tak dla zdrowia. Przy cukrach mamy okropne nastroje.
A skąd. Ja mam zły nastrój, gdy jestem głodna, śpiąca, zmęczona, czy chora. Ale jak zjem kawał tortu, czy ptasie mleczko, to nastrój mi się poprawia
Ktos kiedys powiedzial, ze "Ameryka dla byka" i jest w tym duzo prawdy!
Asiu ciesz sie nawet malymi rzeczmi a zycie bedzie ciut latwiejsze!
Nie rozumiem Asiu dlaczego robisz z siebie niepotrzebnie ofiarę losu.😢😢.....kowalem swego życia każdy bywa sam.....jednemu się uda więcej, drugiemu mniej.....takie jest życie,wszyscy to wiemy. Jesteś przepełniona smutkiem i żalem, wyjątkowo dużo narzekasz , we wszystkim co mówisz zawsze czuć gorycz, żal,jakąś wieczną nostalgię i tęsknotę za tym czego nie miałaś,nie masz albo nie mogłaś mieć😢😢
Porównywanie się do innych to prosta droga do depresji...skończ z tym i ciesz się z tego co masz....pozdrawiam 😊
@@Rene-u5h
Dokładnie tak jest.
Ponadto każdy człowiek musi coś w życiu robić albo zrobić DLA SIEBIE a także mieć realne marzenia..... tarzanie się w przeszłości niczego już nie zmieni,nam się zawsze wydaje,że mamy dużo czasu na wszystko a tak przecież nie jest......pozdrawiam serdecznie
@@Rene-u5h
Moje zycie także nie było łatwe,jeszcze będąc w Polsce i w pierwszych latach na mojej już 34 letniej emigracji , byłam na szczęście zawsze niezależna finansowo i to mnie uratowało,mam za sobą dwa małżeństwa,jedno nie udane,obecnie jestem wdową .....pracuję jeszcze,żyję na dobrym poziomie .....cieszę się życiem jestem, zdrowa,mam swoje małe plany i marzenia
Masz racje,po co rozpamietywac co bylo to juz minelo.Jest dzis i jutro,na tym trzeba sie skupic.
@@Rene-u5h
Dokładnie....każdy przerabia swój przypadek i ma swoją
"Polkę z dyszlem ",
wszyscy bowiem przeżywamy swoje ciche dramaty, trudne, często bolesne etapy życia,napewno miewamy chwile
zwątpienia ,straty materialne ,dramaty miłosne , rodzinne, poważne czy mniej poważne uszczerbki zdrowotne ale mimo tego nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej......nie możemy przyzwyczajać się do szczęścia i nieszczęścia, bowiem jedno i drugie nie trwa wiecznie,przemija.....celebrując ciągle swoje niezadowolenie pozbawiamy się radości życia
Ja od 2007 roku mieszkam w uk, przyjechalam tutaj w wieku 21 lat :) i do tej pory krew mnie zalewa kiedy ktos z nieznajomych czy znajomych zapoda tekstem ze tutaj kasa lezy na ziemi a ja jestem za leniwa by sie schylic i ja podniesc!! Wszyscy mysla ze trawa u sasiada jest bardziej zielona :) Nawet moj tato tak mowil kiedys, mama jakos nie ale mysle ze tak samo myslala do czasu az kiedys przylecieli do mojej siostry a ja czasu nie mialam by sie z nimi spotkac i spostrzegli ze ja jednak musze chodzic do pracy i zapieprzac dlugie godziny by miec kase na Malediwy i inne zachcianki.
@@Rene-u5h Mnie tez z poczatku rodzina krytykowala ,do dzisiaj mowia w Polsce jak to wszystko tanie za granica bo wieksze sa zarobki ,ale nie mysla ile kosztuje zycie. .W Polsce tez splecznosc jest bliska sobie ludzie sie zapraszaj do siebie ,a TU nic i nikt nie przychodzi do siebie .I kazdy jest zdany na swoj los .pozdrawiam Asie .
Masz rację Asiu , wiele Polaków pewnych siebie , takich buńczucznych pokornieje na obczyznie
Tylko się zastanówmy, czy pokora jest zaleta.z czego to wynika i dlaczego. znam ludzi którzy wyjechali z Polski w latach osiemdziesiątych, teraz już emeryci, ustawieni. Twierdzą,że wmawianie ludziom pokory, jest złe. Na zachodzie, liczy się pewność siebie i szacunek do siebie. Nie mylić z hardościa i bezczelnością
Mogłabyś zrobić film o twoich doswiadczeniach ze służba zdrowia, z chorowaniem jako low income?
Nie siedzisz w tych Stanach,mieszkasz tutaj masz obywatelstwo.Jestes juz tutaj 30 lat.
Joanno, wydaje mi się, że za bardzo odsuwasz się od ludzi. Myślisz ,że jesteś gorsza od innych i podświadomie wywołujesz to, że ludzi odstraszasz. Nie jesteś gorsza! jesteś fajna kobietką ! nie odstraszaj ludzi od siebie, bo nie można sie tak zamykać na innych. Zmień myślenie o swojej sytuacji i o sobie... Pozdrawiam ciepło
💯%
Lubię oglądać pani odcinki, jest pani bardzo naturalną osobą i dziękuję że potrafi pani mówić o swoich przeżyciach i życiu. Nikt nie przeżywa życia bez żadnych problemów każdy ma swój tak zwany krzyż, ja na przykład żeby zapomnieć o swoim oddaje się pracy na działce i to jest moja odskocznia jak pracuję na działce to zapominam o wszystkim i wtedy odpoczywają psychicznie. Staram się pozytywnie myśleć, uważam że myślenie kieruje naszym życiem i tym co się stanie, no ale jak to w życiu nie zawsze mi wychodzi, co ja mówię z reguły nie wychodzi hihi. Więc życzę siły i wytrwałości i czekam na kolejne odcinki.
ASIU PRZESZŁAŚ TRUDNA DROGĘ.
POZDRAWIAM I ZYCZE DUZO OPTYMIZMU.
Witam Asiu odbieram Ciebie jak skromna fajna kobieta .Dbaj o zdrowie a reszta się musi ułożyć i ciesz się każdym dniem i chwila ❤
Życzę ci aby szczęście uśmiechnęło się do ciebie❤
Ja mieszkalam w Californii w Santa Cruz 10 lat z tego co zaóbserwowalam zxeuropejskiej perspektywy ,byl to wtedy kraj bardziej dla mężczyzn, kobiety miały byc tylko taka nadmuchana bezmyślną, piekna lalka.Dlatego bylo tam tyle operacji plastycznych,teraz cala ta sztucznosc przyszla też do Pl.Oczywiscie to zalezy od wyboru,wiele kobiet amerykanskich jest albo babo chlopami albo nadmuchanymi slodkimi idiotkami ,sa jakby tylko dwie role w ktore kobieta moze wejsc w Usa,przynajmniej wtedy.To najbardziej nie podobalo mi sie w stanach europa pod tym wzgledem oferowala wiecej normalnosci ,samoszacunku jako kobieta.Mialam takie wrazenie ze istniejacy model sukcesu w stanach to byla glownie dla kobiety realizacja jako perfekcyjna pani domu,bogatego meza,ewentualne, wspierajaca go .Kult pracy to bledne myslenie ,pracujemy zeby zyc i cieszyc sie zyciem,NIE ZYJEMY DO PRACY,ale usa tak przestraszy ludzi da taka cholerna lekcję, ze dziekuje ze w pore sie obudzilam i opuscilam tamten kontynent.ODPUSCIC SOBIE KONSUMPCJE I CHOMIKOWANIE NIE DAJCIE SOBIE WMOWIC ZE POTRZEBNE SA WSZYSTKIE TE BZDURY KTORE MUSICIE KUPOWAC CALY CZAS I KONSUMOWAC WIECEJ I WIECEJ ZEBY BYC SZCZESLIWYMI .TO JEST TA AMERYKANSKA TRAGEDIA PULAPKA KONSUMCJONIZMU.TAK PRACUJEMY I ZARZADZAMY PIENIEDZMI W MADRY SPOSOB😊
Mądre słowa
@@Rene-u5h💯%
@@madamedededetylko tacy jak ty , mogą się zgodzić z opinią tej Izy. Ona Pisze bzdury
😊Ja wiedzialem tylko jedno , ze nie bede odkladal podrozy na emeryture .Dlatego co roku na urlop do roznych krajow europejskich i Polski . Teraz na emeryturze moge nigdzie nie jechac , mieszkam na Florydzie i to mi wystarcza.
To, że mamy takie a nie inne kontakty z dziećmi - to jest nasza wina, wina/ zasługa rodziców. To rodzice od początku tworzą relację z dzieckiem, która przełoży się na relację do końca życia z dzieckiem już dorosłym. Ta relacja - piękna, swobodna, dobra, czuła... czy odpychająca, oschła, lodowa, zamknięta etc. zostanie, na zawsze i ukształtuje te nasze dzieci.
To rodzic decyduje, tworząc człowieka. A ten człowiek tworząc kolejnego człowieka - tutaj ponosi swoją odpowiedzialność. Odpowiadamy za to, co jest między nami a naszymi dziećmi, nie wstecz, nie odwrotnie.
Jesteś dobrą osobą, zdrowia Wam życzę.
Tutaj bym polemizowala bo sa takie rodziny, ze majac np dwoje dzieci, ktore sa idntycznie traktowane, idetycznie kochane, przytulane, ktorym wpaja sie te same wartosi itd.... wyrastaja na zupelnie dwie rozne, skrajne osobowsci i maja zupelnie inne relacje z rodzina/ rodzicami. Trudno to pojac ale takich przypadkow znam wiele🤷🏻♀
@@Rene-u5h Rene, zgadzam sie w zupelnosci z ostatnim zdaniem Twojego postu. Niemniej jednak pozostane przy swojej opinii bo nie zawsze (jak juz pisalm) jest tak, ze cyt "co rodzice nam daja to otzymuja od nas"... z tym roznie bywa, nawet wsrod identycznie wychowywanego rodzenstwa! Kazdy z nas i nasze dzieci to zlepiek roznych genow i nie zawsze daja sie te dzieci "uformowac' po naszej mysli:) Dzieci z patologicznych rodzin, bez wzorcow, bez oparcia w rodzicach, zaniedbywane, czesto kochaja i toszcza sie o tych rodzicow z wielka miloscia!...a te kochane, przytulane, z tzw "dobrych rodzin" zapominaja o starszych rodzicach🤷🏻♀ widzialm to wiele razy (z racji mojego zawodu)......Trudno to wytlumaczyc ale zycie samo pisze scenariusze i na wiele rzeczy pomimo najszczerszych checi wplywu nie mamy:(
@adeline-aubree Oczywiscie, zgadzam sie z Toba! Niemniej jednak "tajemnica" nie do rozwiazanie jest to o czym pisalam i znam takie przypadki..Dzieci, dzis juz dorosli, ktorzy w zyciu nie zaznali odrobiny milosci, ciepla, prztytulenia, ktorzy znaja z domu tylko przemoc i alko, dbaja, szanuja i bardzo kochaja swoich starych rodzicow... i to wlasne przeczy teorii ze "dostajemy od dzieci to co im dalismy" Nie moge znalezc odpowiedzi na to "zjawisko" ....No coz temat bardzo skaplikowany i mozna ciagnac ta dyskusje w nieskonczonos a i tak nic nowego nie powiemy:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja cie rozumie dobrze Asiu bo tez tak mam.Gdy dziecko sie urodzi chore to naprawde nie chce sie zyc ,chociaz moje dziecko nie jest chore,ale toksyczny zwiazek potrafi doprowadzic do depresji
Asiu to prawda co cie nie zabija to cie wzmocnij. Powodzenia zycze przeciez syn pracuje i ty masz wspaniale zycie w USA .
Kwiaty 🙃👍 też lubię kwiaty
Witam
Pani Aniu mogła by Pani nakręcić odcinek jak wygląda dzień roboczy przeciętnego Amerykanina-Pani i znajomych (dojazd do pracy, liczba godzin pracy, na ile etatów przeciętnie pracuje się w USA). Trzymam za Panią kciuki, wspieram Panią, doceniam za to co Pani robi. Dziękuję za Pani odcinki. Pozdrawiam serdecznie z Poznania.
Jak taki przeciętny Amerykanin wykształci się, to pracuje na jeden etat. Dojazd do pracy zależy jak daleko trzeba jechać i czy nie ma korków. Więc może być 20 min i może być 2 godz. Przeciętnie taki Amerykanin pracuje 35-40 godz. tygodniowo i ma wszystkie benefity: wakacje, dni chorobowe, personalne, święta, dodatki do składek emerytalnych, itd. A jeśli Amerykanin nie wykształcił się, to ma tak jak p. Asia. Nie przycinam p. Asi, tylko stwierdzam fakt. Ja zaczynałam raczej kiepsko 28 lat temu, ale wykształciłam się i mam dobrą pracę zdalną, na pełny etat.
@@mdnnka3563na pewno duzo więcej nie zarabiasz jak robotnik w fabryce , tyle że robotnik ciągnie 50 h w tygodniu, tak samo posiada wszystkie świadczenia, urlop płatny płatne święta itd ,itp na oko strzelam od $65 do 95 tys rocznie.
Zgadza sie ale nie zawsze , kidys USA stawiala na szacunek do pracy, i w tedy przyjechalismy tutaj , nie skonczylam zadnych szkol , ale obecnie mamy wlasna dzialalnosc, w tym roku koniec splat domu , @mdnnka3563
@@zygiusa8402 Mówisz o wykwalfikowanym robotniku o specjalizacji, doswiadczeniu, i certyfikatach w swoim zawodzie (jeśli nie ma ukończonych studiów). Zwykły pracownik nie będzie tyle zarabiał, a już na pewno nie kobieta.
Asiu szkoda że nie zrobiłaś nic dla siebie dziś byłabyś mniej rozgoryczona a na rozwój samego siebie niegdy nie jest za późno i nie myśl o tym co by było gdybyś była w Polsce powodzenia dziewczyno i glowa do góry ❤
Głowa do góry, ale... Nie zawracaj kijem Wisły
Kochana, czasami Cię oglądam I denerwujesz mnie. Zmień myślenie na bardziej pozytywne. Ja w wieku 45 lat wyemigrowałam do Niemiec. Nie było łatwo ale ja nie marzyłam tylko dążyłam do celu. Teraz mam 53 lata, dobrą pracę , żadnych kredytów i spokój psychiczny. I codziennie praktykuję wdzięczność za to wszystko. Oczywiście też tęsknię za Polską i wrócę. Całuję Cię i przytulam
Zrobiła vloga, w związku z tym odsłania swoje życie, ma liczna liczna widownię, czym cię ona denerwuje. Dziwna jesteś
@@madamededede Pani to jest jakaś uszkodzona? Mój komentarz nie był hejtem tylko motywacją
Haha do Niemiec😅😅to ma byc emigracja😂😂😂😂😂😂
Asiu jesteś fajna kobietka jeszcze wszystko przed tobą niczym się nie martw uśmiechaj się i bądź zdrowa i szczęśliwa . Warto mieć marzenia i je realizować małymi kroczkami . W Polsce już nie jest tak jak było kiedyś . Mamy teraz wielka inflacje drożyznę i nie wiemy kiedy się to poprawi . Tu tez nie jest łatwo . Staram się w życiu nie narzekać a żeby godnie żyć w Polsce to pracujemy na dwa etaty . Życie ucieka przez palce . Ale żyjemy i cieszymy się ze nie ma u nas wojny . I uśmiechamy się każdego dnia . Pozdrawiam powodzenia .
Jest osobą wrażliwą i tęskni...powodzenia ❤
@@nadia9456 Naprawde tak to widzisz ?
@@ewayourse3601 naprawdę tego nie widzisz?
Prosze wrocic do Polski i wtedy narzekac bo w tej chwili nie ma na co , raczej ta depresja Pania dobija
Juz tak nie placz wszystko masz dobrze ,zle nie jest masz dobrego syna .I to jest najwarzniejsze.
Pani Asia nie placze tylko relacjonuje, jak ona to odczuwa. Najważniejsze jest zdrowie, milosc, rodzina, wlasne wartości, kregoslup moralny i jeszcze pare innych spraw. Pozdrawiam serdecznie z 🇩🇪
zgadzam sie. Szeroka droga nie prowadzi do niczego tylko wąska jak powiedział Jezus.
Co tylko mogę doradzić prosze więcej mieć kontakt z ludźmi , zawrzeć jakieś przyjaźnie - życie zobaczy pani będzie dużo lżejsze. Człowiek nie jest stworzony żeby żyć sam tutaj.
Bo wszystko pani dźwiga sama dlatego jest trudno i każdemu by było. Prosze więcej wychodzić , nawiązać kontakt z ludźmi , sąsiadami. Wystarczy krótka rozmowa z nimi każdego dnia. A na pewno zauważy pani zmianę na lepsze. Niestety ale tak ten świat jest stworzony ze potrzebujemy siebie nawzajem chociaż często wydaje się nam ze jesteśmy w stanie wszystko udźwignąć sami… Wszystkiego Najlepszego ❤😊
Nikt nie chce przyjaźnić się z osobą która ciągle narzeka. Może tu jest problem p. Asi. Każdy dzień trzeba zacząć od wyrażenia wdzięczności za to co się ma: dach nad głową, oczy które widzą, nogi które jeszcze działają, itd. Krok po kroku, mózg przestawi się na widzenie tej dobrej strony życia, a nie złej.
Ja bardzo lubię osoby z ikra, gorące, nie byle jakie. Niekoniecznie konfliktowe i uparte, te osoby mogą narzekać, bo świat nie jest usłany różami. Czasem człowiek jest bezsilny a zwierzenie się pomaga, kiedy zrzucisz z serca balast. To jest terapia dla duszy. Ponadto osoby narzekające, naprawiają świat. Widzi belkę na ulicy, czy źle zbudowany dom, taka osoba nie przymyka oczu, nie nabiera wody w usta i nie ma postawy urra, ale fajnie wokół, kiedy nie jest fajnie. Te osoby które uciekają od problemów, nie widzą zła, nie chcą kontaktów z kimś potrzebującym, są śmierdzącymi sobkami
Zycze ci asiu duzo szczescia
Po wczorajszym filmie mnie trochę zastanowiło bo Asia mówiła na początku swoich filmów ze mąż ja wyrzucił z dziećmi nie dostała nic a wczoraj mówi ze miała alimenty i jakieś pieniądze z domu
To nie wiem która to prawda a która nie może coś złe zrozumiałam
@@Rene-u5hZ tego co przeczytałam w komentarzach to w jego życiu pojawiła się nowa kobieta. Jak Asia tam miała mieszkać? Jak miała zostawić u niego dzieci, żeby inna kobieta razem z nim je wychowywała? Ja nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Asia mowila wiele rzeczy ktore sa ze soba sprzeczne,dziwie sie ze ludzie tego nie wylapuja.Jedno co sie nie zmienia w jej kanale ,to biadolenie.
A po co wyłapywać. Piszesz protokół sądowy, gdzie wszystko musi się zgadzać. Ona wie co mówi i dobrze mówi i nie czepiaj się. A ty nie rozkminiaj i nie dziel włosa na czworo. Jak nie rozumiesz, to niech tak zostanie
Słucham od początku i nie mogę doliczyć się ile już tych wersji było 😅😂
@@Plcadzsm A ty znów ze swoimi głupimi teoriami . Mąż czy Żona nie ma prawa wyrzucić współmałżonka z mieszkania, chyba że jest przemoc fizyczna. Aśka mówi że nie było tego, a więc na pewno nie wyrzucił ją na ulicę. Przestań pisać głupoty.
Dopiszę jeszcze, że samotność szczególnie doskwiera, kiedy dzieci pozakladają rodziny i porozjezdżają się. Dopiero poznaje się prawdę o samotności, bo zostaje się samemu ze swoimi problrmami. Ale trzeba w koncu zacząć sobie radzić, choć wiem z włssnego życia, że jest to okrutny czas dla większości. Musimy być "twardzi" myśląc, ilu ma o wiele gorzej. Tak mnie "ustawia còrka a zięć mówi, że jestem jeszcze w takim wieku, że można wiele zdziałać😂
Ja jestem szczęśliwa, że mieszkam sama. Był czas, że dawałam dzieciom swój czas,a teraz jest czas dla mnie
@@madamededede💯%
Widac ze lepiej sie czujesz ❤ przykro ze Sara nie ma z Toba kontaktu ale najwazniejsze jest to ze jest szczesliwa..jestem pewna ze kiedys zrozumie kto tu byl a bad guy..
Nigdy nie marzylam o Stanach, bylam pare razy i nigdy nie chcialabym tam mieszkac..zawsze odczuwalam od ludzi taka arogancje..moze dlatego ze mieszkam juz 35lat w Kanadzie a tutaj mentalnosc jest zupelnie inna..
Ten sos wyglada super..serdecznue pozdrawiam❤😊
Pani nie wie jaka prawda z tym brakiem kontaktu z corka jest
Natomiast prawda jest ze ta pani nie ma zadnej empati ,
Od wielu lat bez zadnych skrupolow wykozystuje system , nie pracowala na caly etat aby mieszkac za pol darmo , kiedy inni zapieprzaja , oddajac czesc swoich zarobkow na ludzi ktorzy nie maja zadnych ambicji I checi do pracy
@@Plcadzsm ok?
Co z ta Canada?
@@grejsikdz1903 co ci sie kobieto w zyciu przytrafilo ze masz tyle w sobie nienawisci ?
Wstyd ! 🙄
@@grazynapresner4529 jaka nienawisc ?
@grazynapresner4529 ja tylko stwierdzam realia , ja nikogo ni ninawidze , no moze nie toleruje ludzi ktorzy majac mozliwosci pracy , rozwoju wykorzystuja obecny system ,
Pięknie opowiadasz, lubię Cię słuchać mimo, że treści ,,trudne,, ,ale Twój przekaz wspaniały.🤗
Aniu:) życzę dużo szczęścia , radości, proszę się wiecej uśmiechać. Tak dużo Aniu osiagnęłaś:)wielu Polaków marzy o Ameryce, o życiu w Ameryce.Ty masz tą Amerykę i radzisz sobie. Jesteś wielka , życze wszystkiego co najlepsze, zdrówka:)
Jeszcze będzie dobrze❤
Twoja dusza wybrała takie życie , chcąc nauczyć się - doświadczyć np pokry
Pozdrawiam cię ☺️
Pozdrawiam cie Asiu i duzo zdroweczka
Racja.Wszystkie te filmy sa o jednej tematyce.Na jeden temat.Nigdy nie ma nic pozytywnego.I nigdy nie ma usmiechu na twarzy.Przykre
To nie jest przykre.
To jest żałosne .
Ta Pani świetnie manipuluje ludźmi .
Ja tam marzeń nigdy nie miałam, troszkę się modliłam np. o dobrego męża, o zdrowe dzieci i to otrzymałam w obfitości, materialnie też tak, że wystarczało na wszystko co do życia potrzebne, studia 2 synów i 2 córek, mąż inżynierem (teraz jestem już sama 46 miesięcy - zawał serca ) 😭😭😭 ja wyłącznie poświęciłam się rodzinie i jestem b. szczęśliwa.
Super rozmowa z ciekawością wysłuchałam ,dużo zdrówka życzę
Ale o co Pani chodzi tak naprawde ?
Duzo ludzi wyjechalo do innych krajow i wszedzie jest ciezko na poczatku emigracji.
Z czasem staje sie na wlasnych nogach i idzie do przodu lub wraca sie do Polski gdy plan sie nie udalo zrealizowac .
Tymczasem Pani tylko mowi o przeszlosci i wciaz narzeka.
Tego nie da sie juz sluchac bo wysysa Pani energie z ludzi .
Czego Pani oczekuje ?
Litosci ? Pieniedzy ?
Tak najlatwiej , prawda ?
Prosze przestac biadolic i wziac sie za siebie .
A czy tu o coś chodzi
Co za menda
Pozdrawiam serdecznie ❤
Zdrowiutkie jedzonko 😋😋Wygląda smacznie ❤
A czy wszystko musi być zdrowe, mamy być doskonali. Idealni. Palimy, pijemy, bierzemy niedozwolone substancje. Nie żyjemy w sterylnych domach, wdychamy smog. Zdrowa żywność, jedzenie, jaja od zadowolonych kur, mięso bez antybiotyków, warzywa bez pestycydów. Czy są takie
Asiu jesteś naprawdę wielka .Sama dajesz sobie radę.Bardzo podziwiam cię
Andrzejek jest chłopcem o dobrym sercu
a sa tam jakies krajobrazy? chetnie bysmy poogladali :)
Czemu pół filmu to biały ekran jest?
Ja prawie nie jadam włoskiej kuchni, jem polskie dania. Powiedz z czym był ten apetyczny sos pomidorowy
❤❤❤
Często chodzisz do restauracji, dinerów, czy na low income raczej się nie da?
Ludzie co wy z tą karmą?
Dla nich ziemia jest płaska
Nie jesteś sama jest nas wiele kobiet. A nawet mnóstwo co mają podobne życie i problemy dzieci i też brak pracy rożnie to jest wiele osiągnęłaś masz domek synusia córkę i pracę to jest normalne życie ja podobnie żyje w bloku mieszkam opłaty ogromne i trzeba sobie poradzic i myśleć marzyć że będzie lepiej właśnie to jest potrzebne że nagrywasz filmiki bo młodzi ludzie do dzisiaj marzą o wyjechać i szukać szczęścia i wyjeżdżają itak zaczynają żyć wcale nie jest łatwo raz na wozie raz pod wozem blaski cienie brutalna rzeczywistość Asia jesteś wspaniała bardzo lubię cię oglądać ipieknne rzeczy też lubię kupować oglądać marzyć o nich
💝💝💝
Wszystkiego najlepszego...❤
❤
Asiu, nie zmarnowałaś swojego życia . Odrabiasz tylko karmę. Ja osobiście podziwiam Cię, i życzę Tobie zdrowia i pogody ducha.💚
Dusza ludzka nie przychodzi tu aby pracować!!!!głównym celem duszy jest wzniesienie sie ..... z pewnością,,praca w biurze,,nie wnosi niczego dla rozwoju duszy,altruizm, wyrzeczanie sie czegoś na rzecz innych jest najpiękniejszą i naj bardziej wartościową droga ku wzniesieniu duszy❤❤❤jest wszystko na swoim miejscu Joanno❤❤❤
@@izabela3101Brawo za bardzo mądry komentarz.Malo ludzi jest tego świadomych.
Każdy z nas odrabia jakieś długo karmiczne z poprzednich wcieleń.Niczego nie marnujemy.Jestesmy tu na chwilę,aby się uczyć.Ci,którzy mają łatwo to albo już odrobili swoje długi,albo są dopiero w przedszkolu.Latwe życie jest zgubą dla duszy i niczego nie uczy.
Gratuluję Tobie mądrości.
@@izabela3101zgadzam sie. Szeroka droga nie prowadzi do niczego tylko wąska jak powiedział Jezus.
Co tylko mogę doradzić prosze więcej mieć kontakt z ludźmi , zawrzeć jakieś przyjaźnie - życie zobaczy pani będzie dużo lżejsze. Człowiek nie jest stworzony żeby żyć sam tutaj.
Bo wszystko pani dźwiga sama dlatego jest trudno i każdemu by było. Prosze więcej wychodzić , nawiązać kontakt z ludźmi , sąsiadami. Wystarczy krótka rozmowa z nimi każdego dnia. A na pewno zauważy pani zmianę na lepsze. Niestety ale tak ten świat jest stworzony ze potrzebujemy siebie nawzajem chociaż często wydaje się nam ze jesteśmy w stanie wszystko udźwignąć sami… Wszystkiego Najlepszego ❤😊
@@annakowalska4331proszę tu nie wnosic takich treści. Ta pani jest katoliczką!!!!
Jezeli maz opiekowal sie po rozwodzie chora corka,to przeciez mialas mozliwosc sie doksztalcic.Stworzyc lepsze zycie dla siebie i syna.Corka pod opieka ojca ,mimo choroby zdobyla wyksztalcenie,cos osiagnela.
Nawet wydaje me się że ten facet to może był kiepskim mężem, ale córki nie odtrącił. I to się liczy. Jeśli córka nie chce mieć kontaktu z własną matką, to coś tu jest nie tak.
Owszem ta pani nie jest tym za kogo chce by ją uważać.wiem coś na ten temat bo mnie też tatą wychowywał .Dla mnie matka która zostawia dziecko jest nikim.Móisz miałam Sarę przez chwilę,ty się słyszysz 🤔 Wybrałaś wolność a teraz czego oczekujesz.Moim zdaniem to ty powinnaś na kolanach prosić córkę o wybaczenie.Mowisz o szacunku ,jakim🤔JAKO MATKA POLEGŁAŚ.ZMARNOWAŁAŚ ŻYCIE CÓRKI
@@malgorzatajanicka6231 Pani Małgosiu, wiem, że jako dziewczynka, potem już kobieta jest Pani trudno zaakceptować i wybaczyć matce. Ale proszę Panią o jedno, by nie oceniać swojej matki i żadnej innej kobiety. Łatwo nam mówić, a każdego może to spotkać. Różne są przyczyny np. choroba fizyczna bądź psychiczna niedojrzalosc emocjonalna, alkohol, wolność, brak wykształcenia i pracy, brak finansow, zbyt młody wiek i chociażby zwykle zagubnienie w życiu. Zobaczysz sama jesteś bądź może kiedyś będziesz matka i żona i zobaczysz, że to nie jest łatwy kawałek chleba.
My ,kobiety poświęcamy się dzieciom, rodzinie, pracy w domu i oprócz tego jeszcze pracy zawodowej i co z tego nieraz mamy? Nic. Mąż zarabia, a my musimy przez jakis czas zrezygnować z pracy ,by dzieci odchować . I nikt nam za to nie płaci. A mężowie co robią nieraz? A no zostawiają nas z całym bagażem na plecach i rób sobie kobieto co chcesz. I tez odwrotnie jest.
Dlatego nie oceniaj matki. Pamiętaj ona urodziła cie i mogła cie oddać bądź usunąć. A jednak tego nie zrobiła. Dlatego matka choćby ta najgorsza zawsze będzie matka. Nosi ona swoje dziecko pod sercem przez 9 m-cy. I choćby nie wiem co w życiu zrobiła, to należy jej wybaczyć. Chociaż ten ból będziesz czuła i nosiła przez całe życie. Wybacz. Ona odejdzie kiedyś a ty zostaniesz i będziesz mieć wyrzuty sumienia, że się z nią niepojednalas. Mimo, że może nie jesteś z nią związana i nie wychowywała cie. Pozdrawiam. Życzę dużo miłości. Przytulałam Cie mocno. 😍
@katarzynaprzybylska7900 W ten sposób to można wytłumaczyć każde świństwo. Rozumiem, że matka zostawia dziecko przy ojcu, ale nie rozumiem tego , że nie utrzymuje z dzieckiem kontaktu. Czy ty jesteś w stanie wyobrazić sobie, co przeżywa takie porzucone dziecko? Co przez długie lata buduje się w jego głowie? Kto tu komu powinien wybaczyć? Powiedzenie, że nie ta matka, która urodziła, lecz ta ,która wychowała jest bardzo prawdziwe. A ją wychował tata, więc jest jej i ojcem i matką.
Bo dużo by go to kosztowało. Leczenie chorego dziecka, wożenie do szpitali, czuwanie przy nim, zapewnienie całodobowej opieki, wysokie alimenty, zapewnienie odpowiedniego lokum matce i dzieciom, alimenty dla matki i koszty opieki nad dzieckiem, jakby to policzyć,a on policzył, więc wziął sobie młodą tajke, ożenił się z nią dla pozoru, i zapędził do roboty. Rachunek jest prosty, wyszedł na czysto, jeszcze zyskał
Nie wiem czy tylko u mnie ale film w pewnym momencie urwał się i został pusty czarny kadr
Nie wiem dlaczego
U mnie tak samo, pewnie źle nagrany.
- może film poszedł bez edycji @@Truskawka11
@@DanaLidm pewnie tak
Asiu jeszcze zycie przed tona ja sie nie zgadzam ze wiek 50 lat to juz jakby poczatek konca wiele kobiet zaczyna wtedy kariere dzieci troche odchowane itd , no masz lekka depresje ale mozna z tego wyjsc , glowa do gory kochana❤
Super ten sos 🤩 Deser też❤ Popraw Asiu wyraz w tytule 😊
Jesteś fajna, rozsądna babka 🙃😘
Rozsadnie wie jak miec slabe zarobki I mieszkac za pol darmo
Ale najgorsze ze niestety przekazala Taki Sam styl zycia swojemu doroslemu synowi
@@grejsikdz1903 ale ty jej musisz nienawidzić i zazdrościć 👹👺🎃🤡👿👾🌚🌝🔥🥵🥵🥵😡😡🤬🫥hehe
@@madamededede a gdzie tu jakies slowa nienawisci?
Zazdrosc? Czego?
Zawsze miałam takie wrażenie, że w Ameryce żyją twardzi ludzie ( mam na mysli emigrantow) i Panią również zaliczam do twardzieli ❤😇
To chyba zartujesz 😂😂
Kiedy ty śpisz, wypoczywasz, pracujesz, całą energię wydajesz tutaj, na walkę z Asia 🙂
@@madamededede to nie walka z Asia , ta pani juz prawdopodobnie do emerytury tak bedzie mieszkac , ale wychowala nowe pokolenie ( jej syna) ktory mimo zdrowia mlodego wieku tez tak zyje , dobrze sie stalo ze jej corka byla z ojcem , ta osoba naprawde chora , a mimo tego sie calkowicie usamodzielnila , osoby jak Sara powinny otrzymywac najlepsza pomoc rzadowa
@@grejsikdz1903 Jestem tego samego zdania
To ze ojciec przyjol do siebie corke to dobrze o nim swiatczy .Ty zostalas z synem i bylo ci latwiej , wiec dlaczego meczysz sie tym tyle lat ? Ubolewasz ze nie masz z nia kontaktu - Spotkaj sie z nia i wyjasnicie sobie wszystko - moze tego potrzebujesz .Pozdrawiam
@@Rene-u5h Hej - Bardzo ciezko sie slucha tej kobiety na temat Sary , tak samo jak Ty odnosze wrazenie ze ona , za cale swoje niepowodzenia obwinia corke . Pozdrawiam
Lepiej było pomoc matce. W USA ojcowie walczą o dzieci, nie z miłości. I sądy się do tego przychylają. Dzielą rodziny, ty pójdziesz z ojcem a ty z matką, jedyne kryterium, warunki materialne i ekonomiczne, standard życia. Czy trzeba jeszcze coś dodawać. Oglądam podkasty i widzę co się dzieje potem, gdy te dzieci dorastają.
@madame ciotka dobra rada ! Sara sama chciala mieszkac z ojcem !
Nie chcę cię obrażać, powiem tyle - i co z tego.
Nie uważam, że ojciec dobrze zrobił przyjmując córkę do siebie. Nie dość, że rozbił rodzinę to również rozbił więź między rodzeństwem nie pozwalając im na to aby dorastali wspólnie.
❤❤😅😊