Bardzo dobry kierunek , izoluje już matki od 5 lat z tym że ja izoluję do wiosny . Stwierdzam że izolacja ma same plusy . Zdrowie pszczół , szybkość zakarmienia zimowego , brak czerwiu , małe zużycie pokarmu , większe zbiory miodu . Polecam wszystkim którzy nie mogą się przekonać i wejść w ten system prowadzenia pasieki . To sama radość 😊😊😊
Duża łapa w gòre 👍👍👍👍👍 ps nie obawiasz się że w tym izolatorze dla matek reprodukcyjnych zrolòjesz matkę moich obiecanych còrek 😜😜😜te izolatorami na pełnom ramkę Wlkp kosztują z 50 zł ale fajnie pasujom.Koszt zdaje mi się niewielki w porównaniu z ryzykiem .
Ten izolator jest elastyczny, można go rozchylać do woli aby bezpiecznie wyjąć ramkę z matką. Nie obawiaj się, są na pasiece 3 repro - gwiazdy, któraś przeżyje te manewry😁😁😁
Cześć! 14:20 Po co zaraz utylizować? Można przecież zrobić odkład zbiorczy i jak się wszystko wygryzie, wówczas zrobić co trzeba. Nic nie wspomniałeś o powodach izolowania wartościowych matek na ramce. Dla niewtajemniczonych, nagłe zaprzestanie czerwienia może pociągnąć za sobą niepożądane skutki, choć o tej porze roku jest to mało prawdopodobne, jednak istnieje taka możliwość. Piszę o możliwym zapaleniu jajowodów. p.s. To taka jakby mała uszczypliwość z mojej strony, podnosząca wartość merytoryczną kanału. Żeby nie było nudno. Ogólnie jest spoko ;-)
@@krzysztofkata9115 Hej! Izoluję w maju, druga połowa, przed akacją. Efekt miodowy jest, ale też trzeba się liczyć ze stratami. Pierwsza rzecz to mateczniki. Przeważnie robią. Następna - upadki matek, 10 - 20%. Rodziny do czasu izolacji musza być bardzo silne, często nawet wspomagane. Ja w lutym już myślę o tym.
@@bogdank8138 W trakcie sezonu zamiast izolacji można zrobić zmianę położenia rodni z nalotem pszczół lotnych z odstawionego gniazda na miodnię. Robiłem to przy hodowli matek. Efekty miodowe x2 a matki całe i zdrowe czekały na powtórne połączenie.
Jak izolator jest dobrze umiejscowiony to będzie dobrze. trzeba zajrzeć przy pierwszym chłodzie, sprawdzić czy jest w centrum, jak trzeba - poprawić i spać spokojnie
@@Stan-c4d o "pszczole zimowej" i o tym co myślę na ten temat mówię tutaj th-cam.com/video/5pZUMvo552w/w-d-xo.html apiwarol po 21 dniach po izolacji i w pierwszym tygodniu po wypuszczeniu
@@krzysztofkata9115 Zastosuję tą metodę, w swojej pasiece. ( A dlaczego, jest jeszcze to drugie odymianie, po wypuszczeniu matki?) Jako początkujący pszczelarz, (prowadzę pasiekę, dopiero 2 lata), mam jeszcze jedno pytanie: Ja, co roku, po Lipie, i zarazem ostatnim miodobraniu, odymiam apiwarolem pszczoły, 5 x z rzędu, co 5 dni, odymienie, żeby do szczętu wybić warrozę, tak mi poradził pszczelarz, z wieloletnim doświadczeniem, (ma ponad 500 uli). Czy takie liczne odymianie w krótkim okresie, jest według Pana również polecane? Co Pan o tym sądzi? Bardzo proszę o poradę. Pozdrawiam serdecznie.
@@Stan-c4d To jest działanie szkodliwe, chociaż zgodne z instrukcją na ulotce leku. Przy zastosowaniu jesiennej izolacji i dokładnym leczeniu, w następnym sezoniepo lipie wystarczy szybki zabieg strącający. Wpakowanie w rodzinę 5 tabletek apiwarolu w warunkach letnich temperatur to naprawdę nic dobrego. Przed lipą można zastosować 14 dniową izolację i po odebraniu miodu oraz po 21 dniach od zaizolowania matki podziałać jedną tabletką przy obecności jedynie czerwiu otwartego. Zabieg wczesną wiosną, po drodze odbiór czerwiu do odkładów pozwala na rezygnację z letniego leczenia, temat jest długi...
Mam pytanie jeszcze. Jak pszczoły siedzą na dwóch korpusach matka czerwi na dole u góry maja prawie pełne zalane 7 ramek to gdzie lepiej trzymac izolator z matką w dolnym gdzie jest gniazdo? Ja wpusciłem matke po lipie na dwa korpusy to u góry nawet jednego jajka nie złożyła wiec postanowilem sam przeniesc trzy ramki w odstepach czasowych ale teraz jak bym chciał matke zamknąć to raczej w dolnym gdzie gniazdo bo mateczniki pociągną mi pewnie. Tak?
Na jak długo chcesz zamykać? th-cam.com/video/xOOUEvCty9M/w-d-xo.html tutaj mówię co myślę o takim układzie Myslę że jeżeli na jesień i jeżeli wypuścisz ją przed chłodami to na dole.
@@krzysztofkata9115 Mysle ze można smiało trzymac do ochlodzenia zeby nie podjeła czerwienia. Ale jesli ktoś mysli tylko wytłuc warroze to wystarczy 23 dni . Mam linie co ladnie hamują wczesnie i wczesniej tabletka apiwarolu starczyła w listopadzie ale mam takie za ktorymi ciągnie sie niedoleczenie cały sezon gdzie matki czerwiły chyba nawet w grudniu. To na tych rodzinach podejmuje swoje pierwsze próby izolowania jako doswiadczenie dla siebie samego bo ma to sens. Pozdrawiam i zerkam na link
@@sf6026 Próbujesz wszystko przewidzieć i poukładać, czasem trzeba pewne sprawy puścić, dać pszczołom się poukładać, Ja żeby nie zaszkodzić, przetrzymuję matki do pierwszego poważnego październikowego zimna i tuż przed nim wypuszczam
@@krzysztofkata9115 Krzysztof a co gdy jest 7+7 i na dole trzy ramki pierzgi ktore sobie pszczółki zalały czy nie lepiej te ramki dac do góry? Bo na wiosne matka u góry ruszy, to mnie zaskoczyło troche mozliwe ze i w górnym korpusie mają pyłku sporo zaleane bo przez górny wylotek w sierpniu tez nosiły pyłek
Mnie ten temat izolacji bardzo interesuje ale zrobilem sobie taki izolator z sklejki ale krata jest tylko tak 7cm od dolnej beleczki tylko po to by podczas leczenia kwasem matka mi nie dostała po dupie, matke dałem po prawej stronie zeby nie była w centrum parowania. Nie wiem czy dobrze, mam jeszcze wiele przemyśleń co do izolacji matki. Pozdrawiam
@@sf6026 Zbudowałeś izolator mający chronić matkę podczas leczenia, a po leczeniu chcesz ją wypuścić. Nic jej lepiej nie ochroni od pszczół. Rozmawiałem ostatnio z Ciachem który leczył KM z matkami w izolatorach. Ludzie którzy mieli duże doświadczenie w leczeniu kwasami odradzali mu taki układ. Jeżeli wypuścisz matkę i uruchomisz powiedzmy na drugi dzień leczenie, Masz cały czas warrozę odkrytą do leczenia i pewność że pszczoły nie opuszczą matki po zadaniu kwasu(może zostać w izolatorze bez opieki) I ochronią ją przed nadmiernym działaniem oparów.
Coś podczerwiają, mają bardzo mało miejsca bo karmienie przebiegało przy zaizolowanych matkach i ramki są pełne pokarmu. Czerwienie jest niewielkie i nie wpływa negatywnie na zimowlę
Super Krzysiu dziękuje
witaj Krzysztof wartosciowe pokazujesz rzeczy .pokazujesz jek robisz i dlaczego tak a nie innaczej
Bardzo dziękuję
film o szerszeniu prawie 300tys wejsc gratulacje
bardzo dziękuję, dołożyłem angielskie tłumaczenie tytułu, może pójdzie jeszcze szerzej;))
Bardzo dobry kierunek , izoluje już matki od 5 lat z tym że ja izoluję do wiosny . Stwierdzam że izolacja ma same plusy . Zdrowie pszczół , szybkość zakarmienia zimowego , brak czerwiu , małe zużycie pokarmu , większe zbiory miodu . Polecam wszystkim którzy nie mogą się przekonać i wejść w ten system prowadzenia pasieki . To sama radość 😊😊😊
Zimuję jedną rodzinę z matką w izolatorze. Zobaczymy jak wyjdzie.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
Duża łapa w gòre 👍👍👍👍👍 ps nie obawiasz się że w tym izolatorze dla matek reprodukcyjnych zrolòjesz matkę moich obiecanych còrek 😜😜😜te izolatorami na pełnom ramkę Wlkp kosztują z 50 zł ale fajnie pasujom.Koszt zdaje mi się niewielki w porównaniu z ryzykiem .
Ten izolator jest elastyczny, można go rozchylać do woli aby bezpiecznie wyjąć ramkę z matką.
Nie obawiaj się, są na pasiece 3 repro - gwiazdy, któraś przeżyje te manewry😁😁😁
Fajny przekaz widać pasję 🐝🐝🐝
Cześć! 14:20 Po co zaraz utylizować? Można przecież zrobić odkład zbiorczy i jak się wszystko wygryzie, wówczas zrobić co trzeba. Nic nie wspomniałeś o powodach izolowania wartościowych matek na ramce. Dla niewtajemniczonych, nagłe zaprzestanie czerwienia może pociągnąć za sobą niepożądane skutki, choć o tej porze roku jest to mało prawdopodobne, jednak istnieje taka możliwość. Piszę o możliwym zapaleniu jajowodów.
p.s.
To taka jakby mała uszczypliwość z mojej strony, podnosząca wartość merytoryczną kanału. Żeby nie było nudno. Ogólnie jest spoko ;-)
@Ciacho Najprawdopodobniej masz inne matki niż cała reszta albo stosujesz jakieś gusła i zabobon. Bo inaczej tego nie dam rady wytłumaczyć ;-)
A ja taki przypadek miałem, przy moim pierwszym i jedynym dotąd podejściu do czerwcowej izolacji
W czerwcu dobrą robotę zrobiłby izolator jednoramkowy z odkładem zbiorczym. W mojej gospodarce zbiorczy odkład pod koniec września odpada
@@krzysztofkata9115 Hej! Izoluję w maju, druga połowa, przed akacją. Efekt miodowy jest, ale też trzeba się liczyć ze stratami. Pierwsza rzecz to mateczniki. Przeważnie robią. Następna - upadki matek, 10 - 20%. Rodziny do czasu izolacji musza być bardzo silne, często nawet wspomagane. Ja w lutym już myślę o tym.
@@bogdank8138 W trakcie sezonu zamiast izolacji można zrobić zmianę położenia rodni z nalotem pszczół lotnych z odstawionego gniazda na miodnię. Robiłem to przy hodowli matek. Efekty miodowe x2 a matki całe i zdrowe czekały na powtórne połączenie.
👍 👍 👍 😃 Super 👌
Zaizolowałem wszystkie matki na całą zimę i teraz trochę się boję co będzie..
Jak izolator jest dobrze umiejscowiony to będzie dobrze. trzeba zajrzeć przy pierwszym chłodzie, sprawdzić czy jest w centrum, jak trzeba - poprawić i spać spokojnie
Jakie masz wymiary desek w ulu tym klepkowym
Nie mam pojęcia
Jak sprawdzę to dam znać
Witam. Czy ten izoltor jest zrobiony z beleczek ostepnikowych??
Cześć, beleczki są docinane przeze mnie z desek na wymiar 1cmx1cm
@@krzysztofkata9115 Super dziękuję za odpowiedź
Witam. W jakim dokładnie terminie, i na jak długo, izolować taką matkę, na jesień? Pozdrawiam serdecznie.
Izoluję na początku września, wypuszczam pod koniec października,
pozdrawiam
@@krzysztofkata9115 I apiwarol zastosować po wypuszczeniu matki, pod koniec Października? A co z wygryzaniem się pszczoły zimowej?
@@Stan-c4d
o "pszczole zimowej" i o tym co myślę na ten temat mówię tutaj
th-cam.com/video/5pZUMvo552w/w-d-xo.html
apiwarol po 21 dniach po izolacji i w pierwszym tygodniu po wypuszczeniu
@@krzysztofkata9115 Zastosuję tą metodę, w swojej pasiece. ( A dlaczego, jest jeszcze to drugie odymianie, po wypuszczeniu matki?) Jako początkujący pszczelarz, (prowadzę pasiekę, dopiero 2 lata), mam jeszcze jedno pytanie: Ja, co roku, po Lipie, i zarazem ostatnim miodobraniu, odymiam apiwarolem pszczoły, 5 x z rzędu, co 5 dni, odymienie, żeby do szczętu wybić warrozę, tak mi poradził pszczelarz, z wieloletnim doświadczeniem, (ma ponad 500 uli). Czy takie liczne odymianie w krótkim okresie, jest według Pana również polecane? Co Pan o tym sądzi? Bardzo proszę o poradę. Pozdrawiam serdecznie.
@@Stan-c4d
To jest działanie szkodliwe, chociaż zgodne z instrukcją na ulotce leku.
Przy zastosowaniu jesiennej izolacji i dokładnym leczeniu, w następnym sezoniepo lipie wystarczy szybki zabieg strącający. Wpakowanie w rodzinę 5 tabletek apiwarolu w warunkach letnich temperatur to naprawdę nic dobrego. Przed lipą można zastosować 14 dniową izolację i po odebraniu miodu oraz po 21 dniach od zaizolowania matki podziałać jedną tabletką przy obecności jedynie czerwiu otwartego. Zabieg wczesną wiosną, po drodze odbiór czerwiu do odkładów pozwala na rezygnację z letniego leczenia, temat jest długi...
Mam pytanie jeszcze. Jak pszczoły siedzą na dwóch korpusach matka czerwi na dole u góry maja prawie pełne zalane 7 ramek to gdzie lepiej trzymac izolator z matką w dolnym gdzie jest gniazdo? Ja wpusciłem matke po lipie na dwa korpusy to u góry nawet jednego jajka nie złożyła wiec postanowilem sam przeniesc trzy ramki w odstepach czasowych ale teraz jak bym chciał matke zamknąć to raczej w dolnym gdzie gniazdo bo mateczniki pociągną mi pewnie. Tak?
Na jak długo chcesz zamykać?
th-cam.com/video/xOOUEvCty9M/w-d-xo.html tutaj mówię co myślę o takim układzie
Myslę że jeżeli na jesień i jeżeli wypuścisz ją przed chłodami to na dole.
@@krzysztofkata9115 Mysle ze można smiało trzymac do ochlodzenia zeby nie podjeła czerwienia. Ale jesli ktoś mysli tylko wytłuc warroze to wystarczy 23 dni . Mam linie co ladnie hamują wczesnie i wczesniej tabletka apiwarolu starczyła w listopadzie ale mam takie za ktorymi ciągnie sie niedoleczenie cały sezon gdzie matki czerwiły chyba nawet w grudniu. To na tych rodzinach podejmuje swoje pierwsze próby izolowania jako doswiadczenie dla siebie samego bo ma to sens. Pozdrawiam i zerkam na link
Tylko co gdy matka po ochłodzeniu zaczerwi i ruszą pierzge
@@sf6026 Próbujesz wszystko przewidzieć i poukładać,
czasem trzeba pewne sprawy puścić, dać pszczołom się poukładać,
Ja żeby nie zaszkodzić, przetrzymuję matki do pierwszego poważnego październikowego zimna i tuż przed nim wypuszczam
@@krzysztofkata9115 Krzysztof a co gdy jest 7+7 i na dole trzy ramki pierzgi ktore sobie pszczółki zalały czy nie lepiej te ramki dac do góry? Bo na wiosne matka u góry ruszy, to mnie zaskoczyło troche mozliwe ze i w górnym korpusie mają pyłku sporo zaleane bo przez górny wylotek w sierpniu tez nosiły pyłek
👍
Mnie ten temat izolacji bardzo interesuje ale zrobilem sobie taki izolator z sklejki ale krata jest tylko tak 7cm od dolnej beleczki tylko po to by podczas leczenia kwasem matka mi nie dostała po dupie, matke dałem po prawej stronie zeby nie była w centrum parowania. Nie wiem czy dobrze, mam jeszcze wiele przemyśleń co do izolacji matki. Pozdrawiam
Jak długo po leczeniu chcesz trzymać je w izolatorach?
@@krzysztofkata9115 ja po leczeniu chce je wypuszczać
To dlaczego nie wypuścisz i dopiero nie dasz kwasu?
Było by bezpieczniej dla matek.
@@krzysztofkata9115 Co za tym przemawia? Bo wlasnie dla mnie jest to problem i rozmyslałem nad tym
@@sf6026
Zbudowałeś izolator mający chronić matkę podczas leczenia, a po leczeniu chcesz ją wypuścić. Nic jej lepiej nie ochroni od pszczół.
Rozmawiałem ostatnio z Ciachem który leczył KM z matkami w izolatorach. Ludzie którzy mieli duże doświadczenie w leczeniu kwasami odradzali mu taki układ. Jeżeli wypuścisz matkę i uruchomisz powiedzmy na drugi dzień leczenie, Masz cały czas warrozę odkrytą do leczenia i pewność że pszczoły nie opuszczą matki po zadaniu kwasu(może zostać w izolatorze bez opieki) I ochronią ją przed nadmiernym działaniem oparów.
Jak matki zostaną wypuszczone z izolatora w październiku to nie zaczną czerwiwnia pozdrawiam
Coś podczerwiają, mają bardzo mało miejsca bo karmienie przebiegało przy zaizolowanych matkach i ramki są pełne pokarmu. Czerwienie jest niewielkie i nie wpływa negatywnie na zimowlę