Znalazłem kiedyś na youtub..kolo ogrzewał maly przenośny domek zima...piecyk był na świece lecz miał wylot na spaliny i osobna rurka wylotu samego ciepła wspomagana wiatraczkiem...super patent..no i kolo nie usnoł na zawsze....tez wazne
Namęczyłeś się a ludzie robią takie piecyki z 2 glinianych doniczek i pręta gwintowanego. Po około godzinie palenia doniczki już nie dotkniesz. Druga sprawa jak ktoś napisał niżej kwestia nagromadzenia tlenku węgla (czad) można się załatwić na cacy.
@@studionatura44 parafina do odlewania swiec(wiec chyba najtansza) kosztuje ok 20 zł /kg. uzyskamy z niej ok 11 kWh energii wiec wychodzi ok 2zł/kWh a prad w gniazdu ok 1zł/kWh,wiec dwa razy taniej. zapytuje wiec...... nie lepiej farelka dwa razy taniej ogrzewac????? farelka ma termostat wiec wszystkiego dopilnuje itd. z tymi swieczkami radze uwazac-JAK SZKLARNIA ZA SZCZELNA TO MOZNA ZOSTAC W NIEJ NA ZAWSZE Z POWODU ZACZADZENIA!!!!!
Kochani, doceniam kreatywność ale... ogrzewanie szklarni... PRYZMA KOMPOSTOWA. Najlepiej na długości całej szklarni... dziękuje. Ciepło + wilgoć + dwutlenek węgla (wytwarzany w procesie kompostowania). Jeszcze można przez środek przepuścić rurkę pcv w kształcie spirali, żeby wykorzystać zjawisko konwekcji ciepła i dodatkowo schłodzić pryzmę kompostową, by się mieszanka nie przegrzała.
Mam inne rozwiązanie również dobre, ba i darmowe. Beczka metalowa 100l . Nawiercić otwory wzdłuż kilka rzędów wzorcować się na kompostowniku. Proszę zobaczyć ile ma Pan już masy zielonej wokół siebie. Skosić i do beczki , za dwa dni beka będzie miała w granicach 50/ 60 /70 st. C. To sporo podniesie temperaturę w szklarni ,taki jeden wsad co najmniej na tydzień starczy.
Witam serdecznie. Zrezygnowaliśmy z dogrzewania. Mamy inną taktykę. To co trzymamy w zimie chowa się pod okrywą z geowłókniny, przynajmniej do pewnych temperatur, teraz kiedy było naprawdę zimno część zmarniała ale nie przemarzła zupełnie. Zobaczymy co pokaże reszta zimy. Testujemy odporność pewnych roślin. Wiem że kompostownik oddaje sporo ciepła, mam około 5m3 kompostowników, ale czy zabezpieczyłby tunel przy -22 ? Żeby prowadzić permanentne uprawy zimą zapewne potrzebny byłby jakiś wydajniejszy system, nie mamy takich ambicji. Dostosowujemy się do cyklu natury naciągając okres wegetacyjny na ile się da. Pozdrowienia!
Wspomniałem jedynie że jest i taka alternatywa . Ja odszedłem od wcześniejszego nasadzania roślin uczulonych na brak ciepła w szklarni i tunelu dobre kilka lat temu. Jest to zbytnio kłopotliwe ,pracochłonne i kosztowne, do tego jeszcze duże prawdopodobieństwo że może zakończyć się niepowodzeniem. Tak jak kiedyś zaczynałem siać pomidory na rozsady 12 lutego, dzisiaj robię to 15 marca a na miejsce stałe trafiają około 15 maja. Ten sposób mi się sprawdza pod każdym względem a z sąsiadem nie mam zamiaru się ścigać no bo po co? Trzeba bardziej skupić się nad odmianami i starać się dostosować je do swojego miejsca pobytu, to jest tak samo dobre a nawet lepsze od pieca bo nie kopci. Efekty są dużo lepsze ,nie sadzimy zdziczałych wyciągniętych sadzonek już na samym wstępie jako osłabione, lecz dobrze z rozwiniętym systemem korzeniowym, masa zielona to drugi etap rozwoju na który roślina ma czas . Pozdrawiam życząc sukcesów w uprawach. .@@studionatura44
Hej, a może tak w te otwory w cegle wstawić metalowe puszki? Żeby olej w cegłę nie uciekał… no nie wiem, czy ma to sens, ale taka mnie myśl naszła… pomysł zapisuję, bo mam w planach zakup ogrodu zimowego dla moich roślinek 🌱🪴thanks for sharing 💚
Trafiłem od tak przypadkiem na ten kanał ") I jestem pod wrażeniem :) Subik leci :) A ten pomysł wykorzystam :) u siebie na działce , w folii :) pozdrawiam i więcej fajnych pomysłów :)
Po tygodniu użytkowania stawiamy na piecyki parafinowe, większy płomień, większa temperatura, ogrzewane szamoty są gorące, w przypadku lampy olejowej tylko ciepłe.
no dobra......a po co kumulowac cieplo jak to ma byc tylko na noc ,bo w dzien jest ok? taka swieca starczy na pewno nie na jedna noc. to nie prawda ,ze ciepla bedzie wiecej.ciepla bedzie dokladnie tyle samo, tyle ,ze jego emisja bedzie rozciagnieta w czasie-caly czas nie rozumiem po co to rozciagniecie w czasie jak w dzien temperatura jest ok. pomijajac to ,ze kumulacja moze jest niepotrzebna pomysl na kumulacje jako taki jest dobry. uwazam ,ze mozna to prosciej i taniej zrobic bez babrania sie w wiercenie otworow w cegle. uklad cegiel powinien byc dokladnie odwrotny,tzn duzo cegiel nad plomieniem ,bo to z niego jest najwiecej ciepla. to plomien generuje najwiecej ciepla a nie wosk i to nad plomieniem powinno byc wiecej masy niz wokol wosku-wosk akurat powiniem byc cieply ,bo im cieplejszy tym lepiej sie spala. jesi juz chcecie chlodzic wosk,to po prosu umiescilbym swiece w gruncie-wtedy to grunt bedzie odbieral cieplo a nad plomieniem ze dwie jesli nie trzy grube cegly. jak ja bym to robil to....... zakopalbym swiece w gruncie ,nad nimi postawil wiadro z woda i sprawa rozwiazana. woda ma niepomiernie wieksza pojemnosc cieplna i niepomiernie wiecej ciepla zgromadzi niz ten kawaleczek cegly nad swiecami. przypomne ,ze litr wody to pojemnosc cieplna na poziomie ok 1Wh przy spadku temp. o jeden stopien a ceramika ok.4 razy mniejsza ma pojemnosc cieplna. szamot to porowata ceramika wiec jeszcze mniej zgromadzi w sobie ciepla niz zwykla cegla. pozdrawiam
Ilość oddanego ciepła przez świecę jest taka sama, ale ilość ciepła oddanego do pomieszczenia przy pomocy "piecyka" w którym pali się świeca jest większa. Wyobraź sobie taką sytuację - jest zima, palisz w pomieszczeniu ognisko z np 10kg drewna i otrzymujesz pewną ilość ciepła, która będzie oddawana do tego pomieszczenia w czasie spalania, ale kiedy spalisz te 10kg w szamotowym piecu to on na bieżąco będzie akumulował to ciepło po czym powoli oddawał do wnętrza, po całkowitym wypaleniu również, ale też podczas spalania. Nie podam tego w kW ale sprawność tego śmiesznego "urządzenia" jest większa. Jeśli chodzi o układanie cegieł jedna na drugiej nad świecą, próbowaliśmy, płomień nie ma takiej mocy, druga płytka była ledwie letnia, kolejne zimne, być może jedna pełna cegła zamiast cienkiej płytki będzie lepsza, w tym sezonie to sprawdzimy. Co do ogrzewania wody, wiemy że jest jak piszesz, problem to odparowywanie, i bez takiego wodnego "kaloryfera" w szklarni jest wilgotno, po ścianach cieknie woda, może w przypływie wolnego czasu zrobimy jakiś test ale potrzebne do tego było by jakieś sprytne naczynie. Zdrowia!
@@studionatura44 zaczne od konca. naczynie z woda powinno byc przykryte ale nie uszczelnione tak zeby tam powstawalo duze cisnienie-przy takich malenkich ognikach i tak ta woda bedzie letni, a nie gotujaca wiec nie ma grozby wysadzenia garnka w powietrze-mysle ,ze wystarczy nakryc folia i owinac gumka lub sznurkiem. probujesz tworzyc nowe prawa fizyki ,ale Ci sie nie uda. mowisz ,ze ilosc ciepla z waszego piecyka jest wieksza niz ilosc ciepla ze swiecy......hmmmmm....... mozesz w takim razie wyjasnic skad bierze sie roznica energii miedzy swieca a piecykiem,skad piecyk dostaje dodatkowa ilosc ciepla,bo.......zgodznie z zasada zachowania energii cialo moze wyemitowac jej tyle ile samo pochlonie. no konstruktorem piecow szamotowych tez bys być nie mogl i fizykiem tez nie.(tzn moglbys byc ,ale niekoniecznie najlepiej moglbys wyjasnic swoje dzialania i nie najlepsze efekty osigac) mylisz pojecia sprawnosci ze sosobem oddawania ciepla a to sa rozne dziedziny. sprawnosc zarowno swiecy jak i piecyka jest taka sama i wynosi 100%. dlatego 100%,ze absolutnie cale cieplo trafia do szklarni odmiennie niz w piecach z kominem gdzie czesc ciepla ucieka wlasnie przez ten komin. teraz.....mowisz,ze...........szamot pochlania cieplo ze swiecy a swieca dodatkowo produkuje cieplo. tak wlasnie jest,jednak......musisz wiedziec ,ze jak cieplo trafia do szamotu to nie trafia do szklarni wiec bilansujac ,ciepla nadal jest dokladnie tyle samo tyle ,ze czesc idzie do szamotu a czesc na szklarnie i ta czesc jest wlasnie pomniejszona o ilosc ciepla ,ktora trafila do szamotu. szamot pozniej odda cieplo,jednak sumujac jego ilosc liczac razem ze swieca zawsze bedzie dokladnie taka sama. tak jak mowilem......kumulacja sluzy do magazynowania energii aby wydluzyc ,rozciagnac czas grzania ,a nie do tego zeby tworzyc cieplo z niczego. temperatura cegiel tez nie mowi nam o ilosci produkowanego ciepla.to ,ze cegla jest cieplejsza nie znaczy ze produkuje wiecej ciepla. jak pisales 3 cegly beda ledwie letnie ale beda emitowaly dokladnie tyle samo ciepla,czyli nie wiecej niz wyprodukuje swieca. trzy letnie cegly beda posiadaly dokladnie tyle samo ciepla co jedna gorąca-po prostu trzy ledwo cieple ostygna wolniej niz jedna bardzo goraca. kluczowa jest tu moc swiecy,a to co z tym cieplem pozniej zrobisz nie powoduje powstawania kolejnej energii a tylko zmiane sposobu rozprowadzania. szamot oczywiscie moze powodowac oszczednosci ,bo temperatura spalin swiecy jest wysoka co powoduje ich szybka wedrowke pod sufit gdzie szybciej tracona jest energia prze cienka folie. zatem ekonomiczniej jest miec wiecej letnich cegiel niz jedna goraca,a najlepiej kubel wody. tyle,ze.........tak jak mowilem po co z nocy kumulowac energie na dzien,jesli w dzien jest ok? p.s. nie pisze tego zeby kogos obrazac a tylko po to zeby cos wyjasnic
@@cathathonium Cóż, wynika z tego że u mnie w szklarni działa jakaś inna fizyka. Uprawiam warzywa z powodzeniem wydłużając okres wegetacyjny "urządzeniem" które wg przytoczonych przez Ciebie teorii nie działa, i wnosząc z całości wypowiedzi jest bez sensu. No ale działa... Piece, jak na razie bo to nie koniec, zbudowałem dwa, jednym choć nie jest idealny z powodzeniem ogrzewam od ośmiu lat dom. Nie gniewaj się ale wolę od całej masy teorii odrobinę praktyki, nawet jeśli popełniam błędy, a moje rozwiązania nie są idealne. Ja uczę się prze doświadczanie. Jak u Ciebie z praktyką ?
@@studionatura44 chlopie.......teraz to juz przesadzasz. gdzie ja powiedzialem ,ze twoje rozwiazania nie dzialaja i sa bez sensu???--przeciez wszystko mamy na PIŚMIE!!!!! mozesz wskazac fragment mojej wypowiedzi,ktora potwierdza to co mowisz? moja wypowiedz w ogole nie dotyczyla tego czy piecyk dziala czy tez nie. moja wypowiedz dotyczyla jedynie tego,ze ilosc ciepla wyprodukowana przez swiece czy to z doniczka ,cegla czy wiadrem wody jest dokladnie taka sama jak bez tych dodatkowych elementow. wszystkie pochlaniacze odbierajace cieplo ze swiecy jedynie wydluzaja czas emisji ciepla, a nie powoduja wzrostu ilosci ciepla. cegla emituje cieplo dluzej ale zupelnie mniesza moc jest tego ciepla niz moc swiecy. u mnie praktyka wyglada tak: ogrzewam aktualnie swoja lazienke piecykiem elektrycznym-farelką. dlaczego to robie? bo.......ogrzewanie grzejnikiem tradycyjnym na gaz jest drozsze. jak to mozliwe kiedy gaz jest sporo tanszy od pradu? otoz dlatego,ze grzanie grzejnikiem akumulacyjnym,ktory w moim przypadku robie za cegle jak u ciebie wymagaloby aby pracowal cala dobe zebym mial cieplo w lazience. kiedy wlaczam grzejnik elektryczny z dmuchawa mam cieplo natychmiast i ogrzewam lazienke tylko kiedy do niej wchodze. gdybym wlaczyl grzejnik elektryczny akumulacyjny bez dmuchawy to nagrzalby sie on juz dawno po moim wyjsciu z lazienki a nie wtedy kiedy w niej jestem. mam nadzieje ze zrozumiesz ten prosty mechanizm,ze jak swieca ogrzewa cegle to nie ogrzewa pomieszczenia tak jak grzejnik elektryczny ,ktory jak grzeje olej w srodku to nie grzeje pomieszczenia w tym czasie jak robi to np grzejnik elektryczny bez kumulacji. pozdrawiam
Szanowny Panie, zwiększył Pan sprawność o 0%, czyli wcale. W tym przypadku liczy się wyłącznie wartość opałowa świecy. W cegle, czy bez cegły jest ona taka sama. Użycie cegły powoduje tylko, że ciepło rozchodzi się wolniej, ale za to dłużej, bo się kumuluje w cegle.
@@pumaTesprawność i ilość energii źródła się nie zwiększy, będzie tylko dłużej oddawało ciepło i jakaś część energii będzie wypromieniowana, czyli mniej będzie grzane powietrze.
Ja bym to grzał dużymi tealightsami (tymi sześciogodzinnymi) - wkłady do zniczy są chyba szkodliwe dla zdrowia - na każdym napisane spalać na zewnątrz.
Ja wstawiłem beczkę 200 l.pełną wody i zobaczymy czy zadziała . Mam w szklarni z poliwęglanu jednoroczne krzewy typu klony japońskie , albicje , kufliki itp. i zależy mi na utrzymaniu ich do wiosny .Jeśli się nie sprawdzi , zabieram je do chałupy . Jest listopad 22 i niewiele czasu na testy .
Niektórzy dolewają wrzątku do beczek, wrzucają gorące kamienie, jeśli dla kogoś to nie problem to na pewno beczkowy kaloryfer działa wtedy sprawniej, jeśli nie masz to na pewno druga warstwa okrycia zrobi dobrą robotę, my używamy agrowłókniny zimowej, nakładamy bezpośrednio na rośliny albo robimy mały tunelik.
@@studionatura44 Niestety sama 200 litrowa beczka w 8 m.tunelu z poliwęglanu nie spełniła moich oczekiwań i zabrałem co cenniejsze ,,,chwasty,,, do domu .Mam pierwszą zimę cieplarnię i to faza experymentów .Teraz pozostały klony japońskie ,berberysy , kufliki i podobne bo jest ich zbyt wiele na mieszkanie .Zresztą klony nieźle zimowały w polu w pierwszy rok po posadzeniu a budleje to poprostu wystarczy wsadzić niewielki patyk i przyjmują się w gruncie jak i zimują jak wierzba .Następny eksperyment to zapalenie pod beczką parafinowej (parafina z odzysku) świeczki w puszce pod ową beczką i jej podgrzewanie , dokąd starczy ognia a w drugiej połowie nocy beczka wprawdzie niewiele podgrzana powinna oddawać pobrane ciepło przy wygaszonej świecy .Ktoś w komentarzach napisał iż jakich cegieł by nie używać czy doniczek , jedna świeczka w zamkniętym pomieszczeniu wytwarza taką samą ilość kalorii w zależnosci od jej pojemnej wielkosci i oprawianie jej , czy też nie to bez znaczenia co do kalorii. Mam wykszt.energetyczne , więc tych wszystkich przemian izotermicznych ,adiabat i wykr.izotermicznych mnie przez kilka lat uczono i w pełni podzielam wpis tego czlowieka .chrom 6403 pozdrawiam i podzielam tą opinię z szacunkiem za indywidualne zdrowe myślenie .
Hej. Tak sobie mysle odnosnie tego pieca świeczkowego....jak by tak wywiercic w 5-10 cegłach dziury a nastepnie poukładać je nad świeczkami i zamknąć te kominy pełną cegłą...ciepło ze świeczki rozgrzewało by te cegły a one w znacznie lepszy sposób akumulowalo i oddawało ciepło...
Brzmi sensownie ale trzeba by zrobić jakąś próbę, pytanie na ile płomień świecy ogrzeje taki ceglany komin, bo będzie tylko odpromieniował na boki a nie jak w przypadku tego tutaj "opalał cegłę", z kolei ta na samej górze może się okazać za wysoko aby ją dosięgnął. Będę przed zimą robił kolejne piecyki do drugiej szklarni to zrobię eksperyment. Pozdrawiam.
szczerze mówiąc nie mamy doświadczenia z tym, może było by dobre, na pewno dobre jest to które najmniej Cię kosztuje, a to już kwestia indywidualna, pozdrawiamy
@@studionatura44 na pewno koszty są ważnym czynnikiem, ale ciekawe czy świeczki są najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem (myślę o intensywności produkowanego ciepła przez jednostkę)...
m b - jeśli zamkniesz od góry ten komin pełną cegłą, to 'zadusi' się płomień... Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby poustawiać na sztorc cegły szamotowe na tej jednej nad płomieniem. Wtedy masa cegieł akumulowała by ciepło, jednocześnie działało by to jak radiator...
Magnesy neodymowe z allegro, małe okrągłe, do klejenia użyłem dwuskładnikowego szybkosprawnego kleju cyjanoakrylowego, jeden element pryskasz aktywatorem, na drugi nanosisz klej, składasz razem i się trzyma. To w zasadzie klej do szybkich napraw stolarskich, ale cyjanoakryl klei prawie wszystko, jakby taka "kropelka" z tym że o wiele mocniejsza.
Epoka kamienia łupanego chłopie kupujesz panel fotofoltaiczny webasto i masz.... na kilka czyste ciepło, Olej podczas spalanie za zdrowy nie jest, a rośliny to chłoną...
Dobrze prawisz, to stary film, nie używamy już tego, w którymś nowszym jest o tym mowa, ale wtedy zdało egzamin, sadzonki przetrwały a wszystko obrodziło jak nigdy. To była wymuszona pogodą spontaniczna szybka akcja, gdybym miał pod ręką panel to był go podłączył, miałem parafinę i cegły.
a po co szamot? parafina do odlewania swiec(wiec chyba najtansza) kosztuje ok 20 zł /kg. uzyskamy z niej ok 11 kWh energii wiec wychodzi ok 2zł/kWh a prad w gniazdu ok 1zł/kWh,wiec dwa razy taniej. zapytuje wiec...... nie lepiej farelka dwa razy taniej ogrzewac????? farelka ma termostat wiec wszystkiego dopilnuje itd. z tymi swieczkami radze uwazac-JAK SZKLARNIA ZA SZCZELNA TO MOZNA ZOSTAC W NIEJ NA ZAWSZE Z POWODU ZACZADZENIA!!!!! z pradem tez trzeba uwazac. powodzenia
@@cathathonium O to właśnie chodzi. Ale zero reakcji na twój komentarz potwierdza tylko, że ludzi nie interesują fakty, ludzie nie chcą faktów. Gdy im wskazujesz czarno na białym, że ich pseudopatenty z internetu są absurdalne lub nie działają, ci albo reagują agresją lub durnym śmieszkowaniem, albo ignorują i przewijają dalej, zatrzymując się tylko przy informacjach, które potwierdzają ich punkt widzenia. Totalny idiotyzm. Aktualnie znów w necie jest wysyp gównopatentów na ogrzewanie mieszkania glinianą doniczką z podgrzewaczem do herbaty, bo opał drogi. Fani takiego gówna jak zwykle idą w zaparte, że działa, że po co farelka 2000W jak oni grzeją mikroświeczką 3x1cm Kurwa masakra jakaś, jak można być takim debilem
Przerabialiśmy hodowlę zwierząt, takich jak mówisz, i jeszcze innych, będą Ci grzały "ciałem" ale również będą grzebały w grządkach i zjadały Twoje uprawy, natury nie oszukasz. Oczywiście możemy sobie wyobrazić duży tunel z wydzieloną w środku, osiatkowaną przestrzenią dla zwierzaków, wtedy jak najbardziej, będzie to działać. Powodzenia !
@@studionatura44 mam taki basenik gdzie gęsi i kaczki wchodzą i się kapią, też tam srają, no i jak na razie bardzo dobrze działa, drugi mam basenik ze złotymi rybkami, też dobrze wszystko rośnie, stąd pomysł z cieplarką.
Szamot i glina palona nie akumulują ciepła bo są IZOLATORAMI dla ciepła. Cegły magnezytowe są już lepsze do tych spraw, ale najlepsze akumulatory ciepła, to żeliwne odlewy, granitowe skały czy stalowe szyny, etc. Coś co jest tak porowate nie akumuluje ciepła. To komunistyczne mit z czasów produkcji pieców "akumulacyjnych" (o sprawności 11 - 16 %). To już polne kamienie (te co dzwonią) są lepsze i ludzie wymieniali szamot z pieców akumulacyjnych na kamienie polne, a najlepiej na granitowe płyty albo ma żeliwne elementy np. obciążniki od sztangi, albo od Atlasa etc.
Ale piękna komunistyczna opowiastka , szamotowe piece akumulacyjne nie były doskonałe ich GŁÓWNĄ zaletą było to że nagrzewały się wówczas kiedy prąd był tańszy [ tzw taryfa nocna i kilka godzin ok południa na którą zakład energetyczny musiał wydać specjalną zgodę] Gratuluję pomysłu z kamieniami polnymi i innym żelastwem[ kamienie polne pod wpływem ciepła pękają , szamot jest trwalszy ][żelastwo w piecu pełnym elektrycznych grzałek to też ekologiczny mit tak jak i elektryczne auta zimą]
Pozdrowienia dla żonki, ma bardzo przyjemny i miły głos
Ciekawy patent, a i dyskusja pod filmem równie ciekawa i dająca do myślenia...
Dzięki!
Znalazłem kiedyś na youtub..kolo ogrzewał maly przenośny domek zima...piecyk był na świece lecz miał wylot na spaliny i osobna rurka wylotu samego ciepła wspomagana wiatraczkiem...super patent..no i kolo nie usnoł na zawsze....tez wazne
Pozdrawiam serdecznie, fajne treści prezentujecie, dołączam do obserwujacych :)
Namęczyłeś się a ludzie robią takie piecyki z 2 glinianych doniczek i pręta gwintowanego. Po około godzinie palenia doniczki już nie dotkniesz. Druga sprawa jak ktoś napisał niżej kwestia nagromadzenia tlenku węgla (czad) można się załatwić na cacy.
Proste i genialne, patent jest 👌Pozdrawiam
i naprawdę wydajnie działa, pozdrawiamy
@@studionatura44 parafina do odlewania swiec(wiec chyba najtansza) kosztuje ok 20 zł /kg.
uzyskamy z niej ok 11 kWh energii wiec wychodzi ok 2zł/kWh a prad w gniazdu ok 1zł/kWh,wiec dwa razy taniej.
zapytuje wiec......
nie lepiej farelka dwa razy taniej ogrzewac?????
farelka ma termostat wiec wszystkiego dopilnuje itd.
z tymi swieczkami radze uwazac-JAK SZKLARNIA ZA SZCZELNA TO MOZNA ZOSTAC W NIEJ NA ZAWSZE Z POWODU ZACZADZENIA!!!!!
Kochani, doceniam kreatywność ale... ogrzewanie szklarni... PRYZMA KOMPOSTOWA. Najlepiej na długości całej szklarni... dziękuje. Ciepło + wilgoć + dwutlenek węgla (wytwarzany w procesie kompostowania). Jeszcze można przez środek przepuścić rurkę pcv w kształcie spirali, żeby wykorzystać zjawisko konwekcji ciepła i dodatkowo schłodzić pryzmę kompostową, by się mieszanka nie przegrzała.
Pewnie pomysł dobry, ale nie każdy może zastosować
Mam inne rozwiązanie również dobre, ba i darmowe. Beczka metalowa 100l . Nawiercić otwory wzdłuż kilka rzędów wzorcować się na kompostowniku. Proszę zobaczyć ile ma Pan już masy zielonej wokół siebie. Skosić i do beczki , za dwa dni beka będzie miała w granicach 50/ 60 /70 st. C. To sporo podniesie temperaturę w szklarni ,taki jeden wsad co najmniej na tydzień starczy.
Witam serdecznie. Zrezygnowaliśmy z dogrzewania. Mamy inną taktykę. To co trzymamy w zimie chowa się pod okrywą z geowłókniny, przynajmniej do pewnych temperatur, teraz kiedy było naprawdę zimno część zmarniała ale nie przemarzła zupełnie. Zobaczymy co pokaże reszta zimy. Testujemy odporność pewnych roślin. Wiem że kompostownik oddaje sporo ciepła, mam około 5m3 kompostowników, ale czy zabezpieczyłby tunel przy -22 ? Żeby prowadzić permanentne uprawy zimą zapewne potrzebny byłby jakiś wydajniejszy system, nie mamy takich ambicji. Dostosowujemy się do cyklu natury naciągając okres wegetacyjny na ile się da. Pozdrowienia!
Wspomniałem jedynie że jest i taka alternatywa . Ja odszedłem od wcześniejszego nasadzania roślin uczulonych na brak ciepła w szklarni i tunelu dobre kilka lat temu. Jest to zbytnio kłopotliwe ,pracochłonne i kosztowne, do tego jeszcze duże prawdopodobieństwo że może zakończyć się niepowodzeniem. Tak jak kiedyś zaczynałem siać pomidory na rozsady 12 lutego, dzisiaj robię to 15 marca a na miejsce stałe trafiają około 15 maja. Ten sposób mi się sprawdza pod każdym względem a z sąsiadem nie mam zamiaru się ścigać no bo po co? Trzeba bardziej skupić się nad odmianami i starać się dostosować je do swojego miejsca pobytu, to jest tak samo dobre a nawet lepsze od pieca bo nie kopci. Efekty są dużo lepsze ,nie sadzimy zdziczałych wyciągniętych sadzonek już na samym wstępie jako osłabione, lecz dobrze z rozwiniętym systemem korzeniowym, masa zielona to drugi etap rozwoju na który roślina ma czas . Pozdrawiam życząc sukcesów w uprawach. .@@studionatura44
Hej, a może tak w te otwory w cegle wstawić metalowe puszki? Żeby olej w cegłę nie uciekał… no nie wiem, czy ma to sens, ale taka mnie myśl naszła… pomysł zapisuję, bo mam w planach zakup ogrodu zimowego dla moich roślinek 🌱🪴thanks for sharing 💚
Puszki jak najbardziej się sprawdzą, w cegłę pełną olej nie wsiąka, w każdym razie nie jak w gąbkę czy pumeks. Pozdrowienia
Fajny patent. Dziękuje. Oj zawodowego kierowcę tu wyczuwam...... 🤔🤔🤔🤔 Prawda? :)
Jeżdżę prywatnie osobówką, nie zawodowo, pozdrawiam serdecznie
Z Serca Dziękuję ❤️❤️🌳⛲🗝️👍
Trafiłem od tak przypadkiem na ten kanał ") I jestem pod wrażeniem :) Subik leci :) A ten pomysł wykorzystam :) u siebie na działce , w folii :) pozdrawiam i więcej fajnych pomysłów :)
Po tygodniu użytkowania stawiamy na piecyki parafinowe, większy płomień, większa temperatura, ogrzewane szamoty są gorące, w przypadku lampy olejowej tylko ciepłe.
no dobra......a po co kumulowac cieplo jak to ma byc tylko na noc ,bo w dzien jest ok?
taka swieca starczy na pewno nie na jedna noc.
to nie prawda ,ze ciepla bedzie wiecej.ciepla bedzie dokladnie tyle samo, tyle ,ze jego emisja bedzie rozciagnieta w czasie-caly czas nie rozumiem po co to rozciagniecie w czasie jak w dzien temperatura jest ok.
pomijajac to ,ze kumulacja moze jest niepotrzebna pomysl na kumulacje jako taki jest dobry.
uwazam ,ze mozna to prosciej i taniej zrobic bez babrania sie w wiercenie otworow w cegle.
uklad cegiel powinien byc dokladnie odwrotny,tzn duzo cegiel nad plomieniem ,bo to z niego jest najwiecej ciepla.
to plomien generuje najwiecej ciepla a nie wosk i to nad plomieniem powinno byc wiecej masy niz wokol wosku-wosk akurat powiniem byc cieply ,bo im cieplejszy tym lepiej sie spala.
jesi juz chcecie chlodzic wosk,to po prosu umiescilbym swiece w gruncie-wtedy to grunt bedzie odbieral cieplo a nad plomieniem ze dwie jesli nie trzy grube cegly.
jak ja bym to robil to.......
zakopalbym swiece w gruncie ,nad nimi postawil wiadro z woda i sprawa rozwiazana.
woda ma niepomiernie wieksza pojemnosc cieplna i niepomiernie wiecej ciepla zgromadzi niz ten kawaleczek cegly nad swiecami.
przypomne ,ze litr wody to pojemnosc cieplna na poziomie ok 1Wh przy spadku temp. o jeden stopien a ceramika ok.4 razy mniejsza ma pojemnosc cieplna.
szamot to porowata ceramika wiec jeszcze mniej zgromadzi w sobie ciepla niz zwykla cegla.
pozdrawiam
Ilość oddanego ciepła przez świecę jest taka sama, ale ilość ciepła oddanego do pomieszczenia przy pomocy "piecyka" w którym pali się świeca jest większa. Wyobraź sobie taką sytuację - jest zima, palisz w pomieszczeniu ognisko z np 10kg drewna i otrzymujesz pewną ilość ciepła, która będzie oddawana do tego pomieszczenia w czasie spalania, ale kiedy spalisz te 10kg w szamotowym piecu to on na bieżąco będzie akumulował to ciepło po czym powoli oddawał do wnętrza, po całkowitym wypaleniu również, ale też podczas spalania. Nie podam tego w kW ale sprawność tego śmiesznego "urządzenia" jest większa. Jeśli chodzi o układanie cegieł jedna na drugiej nad świecą, próbowaliśmy, płomień nie ma takiej mocy, druga płytka była ledwie letnia, kolejne zimne, być może jedna pełna cegła zamiast cienkiej płytki będzie lepsza, w tym sezonie to sprawdzimy. Co do ogrzewania wody, wiemy że jest jak piszesz, problem to odparowywanie, i bez takiego wodnego "kaloryfera" w szklarni jest wilgotno, po ścianach cieknie woda, może w przypływie wolnego czasu zrobimy jakiś test ale potrzebne do tego było by jakieś sprytne naczynie. Zdrowia!
@@studionatura44 zaczne od konca.
naczynie z woda powinno byc przykryte ale nie uszczelnione tak zeby tam powstawalo duze cisnienie-przy takich malenkich ognikach i tak ta woda bedzie letni, a nie gotujaca wiec nie ma grozby wysadzenia garnka w powietrze-mysle ,ze wystarczy nakryc folia i owinac gumka lub sznurkiem.
probujesz tworzyc nowe prawa fizyki ,ale Ci sie nie uda.
mowisz ,ze ilosc ciepla z waszego piecyka jest wieksza niz ilosc ciepla ze swiecy......hmmmmm.......
mozesz w takim razie wyjasnic skad bierze sie roznica energii miedzy swieca a piecykiem,skad piecyk dostaje dodatkowa ilosc ciepla,bo.......zgodznie z zasada zachowania energii cialo moze wyemitowac jej tyle ile samo pochlonie.
no konstruktorem piecow szamotowych tez bys być nie mogl i fizykiem tez nie.(tzn moglbys byc ,ale niekoniecznie najlepiej moglbys wyjasnic swoje dzialania i nie najlepsze efekty osigac)
mylisz pojecia sprawnosci ze sosobem oddawania ciepla a to sa rozne dziedziny.
sprawnosc zarowno swiecy jak i piecyka jest taka sama i wynosi 100%.
dlatego 100%,ze absolutnie cale cieplo trafia do szklarni odmiennie niz w piecach z kominem gdzie czesc ciepla ucieka wlasnie przez ten komin.
teraz.....mowisz,ze...........szamot pochlania cieplo ze swiecy a swieca dodatkowo produkuje cieplo.
tak wlasnie jest,jednak......musisz wiedziec ,ze jak cieplo trafia do szamotu to nie trafia do szklarni wiec bilansujac ,ciepla nadal jest dokladnie tyle samo tyle ,ze czesc idzie do szamotu a czesc na szklarnie i ta czesc jest wlasnie pomniejszona o ilosc ciepla ,ktora trafila do szamotu.
szamot pozniej odda cieplo,jednak sumujac jego ilosc liczac razem ze swieca zawsze bedzie dokladnie taka sama.
tak jak mowilem......kumulacja sluzy do magazynowania energii aby wydluzyc ,rozciagnac czas grzania ,a nie do tego zeby tworzyc cieplo z niczego.
temperatura cegiel tez nie mowi nam o ilosci produkowanego ciepla.to ,ze cegla jest cieplejsza nie znaczy ze produkuje wiecej ciepla.
jak pisales 3 cegly beda ledwie letnie ale beda emitowaly dokladnie tyle samo ciepla,czyli nie wiecej niz wyprodukuje swieca.
trzy letnie cegly beda posiadaly dokladnie tyle samo ciepla co jedna gorąca-po prostu trzy ledwo cieple ostygna wolniej niz jedna bardzo goraca.
kluczowa jest tu moc swiecy,a to co z tym cieplem pozniej zrobisz nie powoduje powstawania kolejnej energii a tylko zmiane sposobu rozprowadzania.
szamot oczywiscie moze powodowac oszczednosci ,bo temperatura spalin swiecy jest wysoka co powoduje ich szybka wedrowke pod sufit gdzie szybciej tracona jest energia prze cienka folie.
zatem ekonomiczniej jest miec wiecej letnich cegiel niz jedna goraca,a najlepiej kubel wody.
tyle,ze.........tak jak mowilem po co z nocy kumulowac energie na dzien,jesli w dzien jest ok?
p.s.
nie pisze tego zeby kogos obrazac a tylko po to zeby cos wyjasnic
@@cathathonium Cóż, wynika z tego że u mnie w szklarni działa jakaś inna fizyka. Uprawiam warzywa z powodzeniem wydłużając okres wegetacyjny "urządzeniem" które wg przytoczonych przez Ciebie teorii nie działa, i wnosząc z całości wypowiedzi jest bez sensu. No ale działa... Piece, jak na razie bo to nie koniec, zbudowałem dwa, jednym choć nie jest idealny z powodzeniem ogrzewam od ośmiu lat dom. Nie gniewaj się ale wolę od całej masy teorii odrobinę praktyki, nawet jeśli popełniam błędy, a moje rozwiązania nie są idealne. Ja uczę się prze doświadczanie. Jak u Ciebie z praktyką ?
@@studionatura44 chlopie.......teraz to juz przesadzasz.
gdzie ja powiedzialem ,ze twoje rozwiazania nie dzialaja i sa bez sensu???--przeciez wszystko mamy na PIŚMIE!!!!!
mozesz wskazac fragment mojej wypowiedzi,ktora potwierdza to co mowisz?
moja wypowiedz w ogole nie dotyczyla tego czy piecyk dziala czy tez nie.
moja wypowiedz dotyczyla jedynie tego,ze ilosc ciepla wyprodukowana przez swiece czy to z doniczka ,cegla czy wiadrem wody jest dokladnie taka sama jak bez tych dodatkowych elementow.
wszystkie pochlaniacze odbierajace cieplo ze swiecy jedynie wydluzaja czas emisji ciepla, a nie powoduja wzrostu ilosci ciepla.
cegla emituje cieplo dluzej ale zupelnie mniesza moc jest tego ciepla niz moc swiecy.
u mnie praktyka wyglada tak:
ogrzewam aktualnie swoja lazienke piecykiem elektrycznym-farelką.
dlaczego to robie?
bo.......ogrzewanie grzejnikiem tradycyjnym na gaz jest drozsze.
jak to mozliwe kiedy gaz jest sporo tanszy od pradu?
otoz dlatego,ze grzanie grzejnikiem akumulacyjnym,ktory w moim przypadku robie za cegle jak u ciebie wymagaloby aby pracowal cala dobe zebym mial cieplo w lazience.
kiedy wlaczam grzejnik elektryczny z dmuchawa mam cieplo natychmiast i ogrzewam lazienke tylko kiedy do niej wchodze.
gdybym wlaczyl grzejnik elektryczny akumulacyjny bez dmuchawy to nagrzalby sie on juz dawno po moim wyjsciu z lazienki a nie wtedy kiedy w niej jestem.
mam nadzieje ze zrozumiesz ten prosty mechanizm,ze jak swieca ogrzewa cegle to nie ogrzewa pomieszczenia tak jak grzejnik elektryczny ,ktory jak grzeje olej w srodku to nie grzeje pomieszczenia w tym czasie jak robi to np grzejnik elektryczny bez kumulacji.
pozdrawiam
Szanowny Panie, zwiększył Pan sprawność o 0%, czyli wcale. W tym przypadku liczy się wyłącznie wartość opałowa świecy. W cegle, czy bez cegły jest ona taka sama. Użycie cegły powoduje tylko, że ciepło rozchodzi się wolniej, ale za to dłużej, bo się kumuluje w cegle.
I o to chodzi
@@pumaTesprawność i ilość energii źródła się nie zwiększy, będzie tylko dłużej oddawało ciepło i jakaś część energii będzie wypromieniowana, czyli mniej będzie grzane powietrze.
piekny patent,dub music tez pozdro z uk
Czeeść 😘
witaj ;)
Ja bym to grzał dużymi tealightsami (tymi sześciogodzinnymi) - wkłady do zniczy są chyba szkodliwe dla zdrowia - na każdym napisane spalać na zewnątrz.
Ja wstawiłem beczkę 200 l.pełną wody i zobaczymy czy zadziała . Mam w szklarni z poliwęglanu jednoroczne krzewy typu klony japońskie , albicje , kufliki itp. i zależy mi na utrzymaniu ich do wiosny .Jeśli się nie sprawdzi , zabieram je do chałupy . Jest listopad 22 i niewiele czasu na testy .
Niektórzy dolewają wrzątku do beczek, wrzucają gorące kamienie, jeśli dla kogoś to nie problem to na pewno beczkowy kaloryfer działa wtedy sprawniej, jeśli nie masz to na pewno druga warstwa okrycia zrobi dobrą robotę, my używamy agrowłókniny zimowej, nakładamy bezpośrednio na rośliny albo robimy mały tunelik.
@@studionatura44 Niestety sama 200 litrowa beczka w 8 m.tunelu z poliwęglanu nie spełniła moich oczekiwań i zabrałem co cenniejsze ,,,chwasty,,, do domu .Mam pierwszą zimę cieplarnię i to faza experymentów .Teraz pozostały klony japońskie ,berberysy , kufliki i podobne bo jest ich zbyt wiele na mieszkanie .Zresztą klony nieźle zimowały w polu w pierwszy rok po posadzeniu a budleje to poprostu wystarczy wsadzić niewielki patyk i przyjmują się w gruncie jak i zimują jak wierzba .Następny eksperyment to zapalenie pod beczką parafinowej (parafina z odzysku) świeczki w puszce pod ową beczką i jej podgrzewanie , dokąd starczy ognia a w drugiej połowie nocy beczka wprawdzie niewiele podgrzana powinna oddawać pobrane ciepło przy wygaszonej świecy .Ktoś w komentarzach napisał iż jakich cegieł by nie używać czy doniczek , jedna świeczka w zamkniętym pomieszczeniu wytwarza taką samą ilość kalorii w zależnosci od jej pojemnej wielkosci i oprawianie jej , czy też nie to bez znaczenia co do kalorii. Mam wykszt.energetyczne , więc tych wszystkich przemian izotermicznych ,adiabat i wykr.izotermicznych mnie przez kilka lat uczono i w pełni podzielam wpis tego czlowieka .chrom 6403 pozdrawiam i podzielam tą opinię z szacunkiem za indywidualne zdrowe myślenie .
Hej. Tak sobie mysle odnosnie tego pieca świeczkowego....jak by tak wywiercic w 5-10 cegłach dziury a nastepnie poukładać je nad świeczkami i zamknąć te kominy pełną cegłą...ciepło ze świeczki rozgrzewało by te cegły a one w znacznie lepszy sposób akumulowalo i oddawało ciepło...
Brzmi sensownie ale trzeba by zrobić jakąś próbę, pytanie na ile płomień świecy ogrzeje taki ceglany komin, bo będzie tylko odpromieniował na boki a nie jak w przypadku tego tutaj "opalał cegłę", z kolei ta na samej górze może się okazać za wysoko aby ją dosięgnął. Będę przed zimą robił kolejne piecyki do drugiej szklarni to zrobię eksperyment. Pozdrawiam.
@@studionatura44 a może paliwo do kuchenek turystycznych byłoby dobre?
szczerze mówiąc nie mamy doświadczenia z tym, może było by dobre, na pewno dobre jest to które najmniej Cię kosztuje, a to już kwestia indywidualna, pozdrawiamy
@@studionatura44 na pewno koszty są ważnym czynnikiem, ale ciekawe czy świeczki są najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem (myślę o intensywności produkowanego ciepła przez jednostkę)...
m b - jeśli zamkniesz od góry ten komin pełną cegłą, to 'zadusi' się płomień... Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby poustawiać na sztorc cegły szamotowe na tej jednej nad płomieniem. Wtedy masa cegieł akumulowała by ciepło, jednocześnie działało by to jak radiator...
No i dobry DUBik :)
Ktoś tu chyba nie uważał na lekcjach fizyki
Jeżeli już coś nagrywasz ; pomyśl , że ktoś chciałby Cię usłyszeć .
Teraz to się chyba i w domu nada co ? , To ogrzewanie ? 😉
Pomidory są fioletowe, więc jest im tam za zimno
O tym jest ten filmik, było za zimno więc podjęliśmy próbę dogrzewania. Bystre oko.
Super piec .A co to za knoty że stoja
Gotowe knoty kupione bodajże na allegro.
@@studionatura44 ok
Jakie wymiary szklarni i grubość poliwęglanu?
3x8, 6mm
A skąd takie magnesiki?? Czym spryskujesz przed i po klejeniu!
Magnesy neodymowe z allegro, małe okrągłe, do klejenia użyłem dwuskładnikowego szybkosprawnego kleju cyjanoakrylowego, jeden element pryskasz aktywatorem, na drugi nanosisz klej, składasz razem i się trzyma. To w zasadzie klej do szybkich napraw stolarskich, ale cyjanoakryl klei prawie wszystko, jakby taka "kropelka" z tym że o wiele mocniejsza.
Epoka kamienia łupanego chłopie kupujesz panel fotofoltaiczny webasto i masz.... na kilka czyste ciepło, Olej podczas spalanie za zdrowy nie jest, a rośliny to chłoną...
Dobrze prawisz, to stary film, nie używamy już tego, w którymś nowszym jest o tym mowa, ale wtedy zdało egzamin, sadzonki przetrwały a wszystko obrodziło jak nigdy. To była wymuszona pogodą spontaniczna szybka akcja, gdybym miał pod ręką panel to był go podłączył, miałem parafinę i cegły.
,,, kiedyś ... postawiliśmy świeczki na podłożu z torfem i spaliła nam się uprawa plumozusa !!!
zamała masa !
Tanio, tanio, tanio 🤣
Czym u Ciebie są połączone dwie cegły?
Akurat pod ręką miałem resztkę "szybkiej" zaprawy montażowej/naprawczej, bodajże CX 10
jadalny drogi w rurkah podkoszulka
beczki wody w dzen nagreje
z puszek po piwe solar
dmuhawa
Gdzie nabyłeś taki kawałek szamotu?
To zwykła tzw. płytka szamotowa, format cegły o grubości 3cm, do kupienia w prawie każdym składzie czy markecie budowlanym
a po co szamot?
parafina do odlewania swiec(wiec chyba najtansza) kosztuje ok 20 zł /kg.
uzyskamy z niej ok 11 kWh energii wiec wychodzi ok 2zł/kWh a prad w gniazdu ok 1zł/kWh,wiec dwa razy taniej.
zapytuje wiec......
nie lepiej farelka dwa razy taniej ogrzewac?????
farelka ma termostat wiec wszystkiego dopilnuje itd.
z tymi swieczkami radze uwazac-JAK SZKLARNIA ZA SZCZELNA TO MOZNA ZOSTAC W NIEJ NA ZAWSZE Z POWODU ZACZADZENIA!!!!!
z pradem tez trzeba uwazac.
powodzenia
@@cathathonium O to właśnie chodzi. Ale zero reakcji na twój komentarz potwierdza tylko, że ludzi nie interesują fakty, ludzie nie chcą faktów. Gdy im wskazujesz czarno na białym, że ich pseudopatenty z internetu są absurdalne lub nie działają, ci albo reagują agresją lub durnym śmieszkowaniem, albo ignorują i przewijają dalej, zatrzymując się tylko przy informacjach, które potwierdzają ich punkt widzenia. Totalny idiotyzm. Aktualnie znów w necie jest wysyp gównopatentów na ogrzewanie mieszkania glinianą doniczką z podgrzewaczem do herbaty, bo opał drogi. Fani takiego gówna jak zwykle idą w zaparte, że działa, że po co farelka 2000W jak oni grzeją mikroświeczką 3x1cm Kurwa masakra jakaś, jak można być takim debilem
Wszystko ok ,ale litości takich rzeczy nie stawia się na papierze.
cegieł?? litości...
ja planuje by uzyć kur kaczek i gęsi do ogrzania tunelu w zimie XD
Przerabialiśmy hodowlę zwierząt, takich jak mówisz, i jeszcze innych, będą Ci grzały "ciałem" ale również będą grzebały w grządkach i zjadały Twoje uprawy, natury nie oszukasz. Oczywiście możemy sobie wyobrazić duży tunel z wydzieloną w środku, osiatkowaną przestrzenią dla zwierzaków, wtedy jak najbardziej, będzie to działać. Powodzenia !
@@studionatura44 hydroponika, na półkach, ogrodzona siadką chodowlaną. mam 5 klasy ziemie, nic w niej nie rosnie.
@@maleficent3333 Czym karmisz rośliny w takim systemie ?
@@studionatura44 mam taki basenik gdzie gęsi i kaczki wchodzą i się kapią, też tam srają, no i jak na razie bardzo dobrze działa, drugi mam basenik ze złotymi rybkami, też dobrze wszystko rośnie, stąd pomysł z cieplarką.
@@maleficent3333 Brzmi bardzo dobrze, siła w pomyśle! Powodzenia!
Peter Gurba
0 seconds ago
fsac pare beczek wody one czymajom cepło,, i na regale wyzej pułki na nich z rybami w beczkah
Nic pana nie słychać szkoda
Przepraszam, nagranie spontaniczne a telefon mam badziewny. Pozdrawiam serdecznie
Z tych pływaków jest mały płomień
Kujawski do tego tylko plastikiem bedzie smierdzieć😅
Szamot i glina palona nie akumulują ciepła bo są IZOLATORAMI dla ciepła. Cegły magnezytowe są już lepsze do tych spraw, ale najlepsze akumulatory ciepła, to żeliwne odlewy, granitowe skały czy stalowe szyny, etc. Coś co jest tak porowate nie akumuluje ciepła. To komunistyczne mit z czasów produkcji pieców "akumulacyjnych" (o sprawności 11 - 16 %).
To już polne kamienie (te co dzwonią) są lepsze i ludzie wymieniali szamot z pieców akumulacyjnych na kamienie polne, a najlepiej na granitowe płyty albo ma żeliwne elementy np. obciążniki od sztangi, albo od Atlasa etc.
Ale piękna komunistyczna opowiastka , szamotowe piece akumulacyjne nie były doskonałe ich GŁÓWNĄ zaletą było to że nagrzewały się wówczas kiedy prąd był tańszy [ tzw taryfa nocna i kilka godzin ok południa na którą zakład energetyczny musiał wydać specjalną zgodę] Gratuluję pomysłu z kamieniami polnymi i innym żelastwem[ kamienie polne pod wpływem ciepła pękają , szamot jest trwalszy ][żelastwo w piecu pełnym elektrycznych grzałek to też ekologiczny mit tak jak i elektryczne auta zimą]
fsac pare beczek wody one czymajom cepło
słabo słychać
A wasze warzywa wchłaniają cały ten spalany olej ,no genialne ,
mhm, mają więcej kalorii, idealne dla diety keto