I do tego robią fajne zestawy militarne, których LEGO nigdy nie robiło i nie będzie robić bo założyciel firmy nie chciał, żeby zarabiała na czymkolwiek bezpośrednio związanym z wojną.
@@Yoh98szkoda ,że to takie czce gadanie ,serie piratów, dziki zachód, rycerzyki ,bardziej aktualne gwiezdne wojny ,jak dla mnie w tych seriach jest element wojny. 🤷🏻♂️ Jestem afolem i nie umiem pozbyć się słabości do lego ,ale to jak czasami idą na łatwiznę, będąc tak wielką firmą premium hobby ,to woła o pomstę do nieba . Pozdrawiam Zdrówka ✌️
@@Gagu84 To, że nie są w tym konsekwentni to już zupełnie inna sprawa ale zestawów nawiązujących bezpośrednio do I czy II WŚ czy do późniejszych konfliktów zbrojnych nie robią i raczej nigdy nie będą robić, najbliżej tego to Indiana Jones bo on walczył z nazistami i wspomniane przez Ciebie Gwiezdne Wojny, które nawiązują do II WŚ i wojny w Wietnamie.
Mam wrażenie, że to zależy od modelu. W zeszłym roku na święta kupiłem dzieciakom w mojej rodzinie kilka zestawów. Chrześniak dostał koparkę sterowaną i działa bardzo dobrze do tej pory - tylko jedno połączenie wygląda dziwnie (na szczycie ramienia) - 230zł. Drugi chrześniak dostał bolid formułę E i parę dni to składali z trochę starszym bratem - jakościowo ok, nie wiem jak długo zbudowany zestaw przetrwał i czy nie uległ modyfikacjom lub poszedł na części :) - cena 230zł. Do tego jeszcze jeszcze mniejsze zestawy dla samochodów. Nie ma problemów z pasowaniem części (niektóre inne firmy mają takie problemy i trzeba pomóc dziecku układać). Na duży plus to bardzo dużo części w odróżnieniu od LEGO, które jakieś wielkie części daje (za mojego dzieciństwa bardzo mało było dużych części w zestawach, teraz LEGO prawie, że takie moduły umieszcza). Do tego jeszcze kupiłem 2 samochody za ok 80-90zł dla reszty dzieciaków z ok. 300 elementami - wydawały się jakościowo ok. Nie nazwałbym tego podróbkami - patent łączeń LEGO wygasł parę lat temu. Każda firma ma prawo robić klocki pasujące do LEGO. To, że LEGO chce mieć zestawy Star Wars, Harry Potter i itp to powoduje, że trzeba płacić za licencje - CADA nie reklamuje się Star Wars i itp. Btw - jestem zwolennikiem, aby dzieciaki same budowały zestawy. Instrukcja jest po to by zbudować raz czy dwa, a potem czas na rozwijanie wyobraźni i niech sobie mieszają klocki. Zgadzam się, że CaDa ma gorsze instrukcje - przy bolidzie formuły trzeba było pomoc w jednym czy dwóch etapach. Ale dzięki za filmik, bo ten zestaw rozważałem dla siebie (z klocków się nie wyrasta tylko zdobywa się doświadczenie...)
CaDa też robi zestawy na licencji, mają AMG, Lotusa, RUFa, Mazdę, Citroena, po prostu przy CaDzie nie dopłacasz za samą markę klocków, jak coś jest LEGO to jest drogie bo jest LEGO nawet jak nie jest na żadnej licencji.
Tak, zestawy są nierówne. Mały bolid Alfy jest kruchy i źle wygląda, ale sterowany RUF to zestaw doskonały, żadne Lego nie sprawiło mi takiej radości. Wstyd mieć Cobi czy Cadę na półce? Dlaczego? Lego to marka przereklamowana, daje wysokie ceny, bo klient i tak kupi. A czy Mercedes dałby Cadzie licencję na produkt słabej jakości? Wątpię. To nie są podróbki istniejących zestawów Lego jak niektóre chińskie wytwory, tylko zupełnie odrebne zestawy. Cada czy Cobi mają licencjonowane produkty i w wielu aspektach przewyższają Lego, np. nadruki, opony itp. Cenowo też jest korzystniej.
A weź może spróbuj zestaw na licencji, CaDa robi rzeczy na licencji Citroeana, RUFa, AMG, Alfy, Mazdy, może te licencjonowane są zaprojektowane w bardziej przemyślany sposób. Chętnie zobaczyłby opinie o bolidzie F1 Alfy czy o Maździe z Tokio Drift.
Mały bolid Alfy to niestety porażka, jest kruchy i źle wygląda, lepiej kupić zestaw Rastar 92300 ze strony importera Ramiz. Ale sterowany RUF to fantastyczny zestaw, sprawia mnóstwo frajdy i nie ma wad :)
Często jest to wina projektu, bo Cada często dopuszcza dzieła tzw. MOCerów, czyli samodzielne projekty (nawet Polacy projektowali kilka zestawów). Nie są niestety dostatecznie dobrze sprawdzone przed rozpoczęciem sprzedaży.
To jest problem foremek wyciekających klocki, formę można użyć do pewnej ilości klocków, po przekroczeniu bezpiecznej liczby, klocki są wyciskane z wadami, a to powoduje, że wszystko się wali. Najzabawniejsze jest to, że jezdni klienci mają samochód ok, a autor filmu ma badziewie.
@@maklo9385 umie. Tylko klocki odpadały od samego patrzenia. Raczej jak się składa modele z klocków to nie używa się kleju. W przypadku tego zestawu może powinno się zacząć.
CADA robi modele zaprojektowane przez entuzjastów i wychodzi to lepiej lub gorzej. Polecam spojrzeć na zestawy CADA kolegi z Polski o nicku Eric Trax, który robi fajne traktorki i instrukcje alternatywnych modeli do zestawów LEGO. Polecam tez spojrzeć na zestaw CADA Viva Hypercar (Ferrari La Ferrari nie na licencji) który wygląda dużo ładniej niż ostatnie Ferrari od Lego. Co do odpadania części, to Lego też w dużych modelach tak ma, tylko jak Lego zaczęło robić takie wtopy to jak widać tutaj CADA się przestała przejmować. Główny problem instrukcji jest taki że bardzo dużo rzeczy jest w jednym kolorze - Lego ma miks kolorów specjalnie po to żeby to było czytelne w instrukcji, ale przez to model potem ma tęczowy rzyg w środku czego niektórzy ludzie nie lubią :)
chyba zależy od zestawu. Mam jeden duży "technicsa" od cady i jest rewelka :) Do tego pakowanie i instrukcja pierwsza klasa. Może dlatego, że z tego mojego modelu jest bardziej "zbity dzik" i wszystko lepiej się trzyma. Jedyna odczuwalna różnica między oryginalnym lego jest gdy korzystamy z ruchomych mechanizów opartych o zębatki. Ciężej wszystko chodzi.
Ja mam od Cady jeden zestaw, czyli Porsche 919, choć bez licencji producenta. Same klocki nie różniły się niczym od Lego, nic się nie rozpada, i nawet po tylu latach funkcje ,,ruchome'' działają. Więc pewnym jest że to zależy od modelu, bo jedyne co mi się nie podobało to instrukcja z tego co pamiętam
Niebieski gniot. Kupiłem ostatnio dwa zestawy z Aliexpress. Jeden to Ford Raptor (kopia LEGO) za ok. 100 zł i był świetny. Wszystkie części były, a nawet dali zapasowe, naklejki się zgadzały, instrukcja czytelna i logiczna. Klocki były trochę twardsze niż lego, ale na spokojnie dało się złożyć. Zestaw to kopia 1:1. Drugi zestaw jaki kupiłem to ten największy bolid F1 Mercedesa. Również kopia 1:1. Ten kosztował ok. 80 zł mimo, że był większy niż Raptor. Rewelacja. Jedynie część naklejek była w lustrzanym odbiciu, ale tak poza tym klocki miększe niż w Raptorze i pasowały do siebie jak Lego. Ogólnie bardzo dobre wykonanie i pasowanie elementów. Także na spokojnie można znaleźć coś bardzo dobrego i taniego, ale trzeba dokładnie czytać opis i przeglądać komentarze ze zdjęciami. A i trochę szczęścia też jest potrzebne.
O z tą sekwencyjną skrzynią biegów co w Lego zawsze działa dobrze to przesadziłeś troszeczkę - Land Rover Defender 42110 tak samo strzela (jak poskładany zgodnie z premierową instrukcją) :D
To nie jest zestaw bawialny tylko ekspozycyjny - taka natura serii z tyloma elementami i z taką mechaniką wewnątrz. Choć przyznam że za łatwo te niektóre części ci odpadły :)
Skoro to model imitujący okaz tylko na ekspozycję to po co w mu kierownica udająca że on działa jak normalna kierownica ? Czyli jak ta firma może ma jakiś model żaglowca to tam jak pokręcisz kołem sterowym to ster też nie zadziała ? No trochę to Słabe w takich pieniądzach :-)
mam tani zestaw lego z ferrari chyba za okolo 100zł, strach dać dzieciom do rąk bo też się rozpada w oczach. Tak że tego w lego też są takie zjebane rozwiązania że elementy ledwo się trzymają. Nie wiem jak w tych drogich dużych zestawach ale ja bym w nic nie wierzył. Taka natura klocków że jeśli coś ma się ruszać to gdzieś muszą być kompromisy a w tym niebieskim czymś jest ich aż zanadto :D
Przy tych gabarytach i tylu ruchomych częściach oraz patrząc na filmiki w necie ten model to po prostu model pokazowy. Nie każdy zestaw od razu nadaje się do zabawy. Fakt, spasowanie klocków nie jest idealne i głównie dlatego części odpadają, ale sam zestaw wygląda dobrze. Sam ma zamiar kupić od CaDa samochód z Cyberpunka.
To jest źle poskładane. Sam przód i maska - widać że żona trzymała się instrukcji dość swobodnie. Nie dawajcie czegoś tak skomplikowanego osobie która nie ma pewnego doświadczenia w temacie - niech ten film będzie przestrogą XD
Tak trzymałam się swonodnie, że jak zauważyłam jeden źle wpięty element, to rozebrałam wszystko do zera i na nowo składałam sprawdzając model w instrukcji wzdłuż i wszerz i na głębokość dodatkowo mierząc z instrukcją. Aby mieć pewność, że wszystko jest dobrze spasowane. Gorzej tylko, że niektóre klocki same z siebie wypadały i się nie łączyły.
Syn ma kilka zestawów Cada i nie było takich problemów. Są zestawy lepsze i gorsze ale ogólnie jest ok. Z lego też tak jest. Pewnie chodzi o sam projekt a nie jakość klocków. Czy żona składała już kiedyś takiej wielkości model? Może ją to przerosło bo to jednak jest gigant.
Nie przerosło. Po prostu niektóre elementy miały zbyt mało łączeń, co powodowało rozwalanie się ich i konieczność ponownego składania. Trzymały się na słowo honoru. Klocki też nie były kompletne w poszczególnych etapach. Gdyby nie zestaw "posiłkowy" to nie można by było ich złożyć. Kocham klocki, ale przy tym zestawie się "nie cieszyłam". Może miałam felerny zestaw lub ten model tak ma, ale zraziłam się do tych klocków dość mocno.
Jak żona lubi składać różne rzeczy to może niech zainteresuje się modelarstwem. Na kanale Agtom są świetne serie filmików gdzie od zera krok po kroku można skleić i pomalować świetne modele. Polecam.
Cóż, takie oto są recenzje poczynione przez laika. Do sprawdzenia wysłał bardzo trudnego MOCa, którego konstrukcja daje wiele do życzenia. Nie jest to do końca wina samych klocków, bo Cada pretenduje do miana jednej z najlepszych firm produkującej klocki, zaraz po Lego, podobnie jak nasze rodzinne Cobi. Należy przypomnieć, że Lego także ma w swoim portfolio nieszczęśliwe i ropadające się w rękach konstrukcje. Ponadto Lego także produkuje swoje klocki w Chinach....
Miałem ze dwa tańsze zestawy klocków CaDa, takie do 100 zł i do dziś jestem z nich bardzo zadowolony, nie miałem problemów z trwałością klocków czy z łączeniami i ich ogólną jakością, znam osoby które składały zestawy CaDa i też chwalą. Wydaje mi się, że to Lamborghini to nie tyle słaba sztuka a ogólnie słaby zestaw od strony konstrukcyjnej, samego projektu. Wiem, że zaraz mnie pewnie Kosa wyśmiejesz ale serio warto dać klockom CaDa szansę.
proponuję kupić zestaw Lego przy tych samych gabarytach - wtedy proszę o werdykt czy Lego lepsze ;) "Kto to projektował?" - na pierwszych stronach jest autor tego MOCa, za projekt którego CaDa zapłaciła.
Ja jako dawny fanatyk lego stwiedzam ze ten samochód jest jednym słowem do dupy i nie warto wydawac pieniędzy na firmy adad (cos w tym stylu) chociaż cobi jest dobre wcześniej aż tak nie bylo ale teraz jest lepiej
Heh.Kupowałm siostrzeńcowi Lego , w sumie tylko takie prezenty mu robię , z na początku co złożył z bratem to zaczynał po kawałku demontować. To następne na klej były składana .Faktycznie skuteczne 🙂Aktualnie dzieciak wyrósł z demotowania gotowych modeli
No może miałeś pecha albo ten zestaw jakiś wadliwy. Ja jakoś 2 lata temu kupilem białą rx7 z cada i śmiało mogę powiedzieć, że to jakościowo można bylo porównać z lego, składało się super
Takie klocki nie służą do zabawy, konstrukcja w większości rzeczywiście rozpada się od samego patrzenia. To są dobre eksponaty na półce (nawet ze szmatką bym nie podchodził) Jedyne klocki chińskie jakie znam i da się nimi bawić to Mould King... nawet są zdalnie sterowane
Nie warto promować klocków cada, to zwykłe chińskie klocki lepin. Do tego nie jest to ich projekt tylko całkowita zżynka od Lego. Fajne klocki to na przykład k'nex, które mają własny pomysł, a to jest jedna wielka kradzież praw autorskich
To właśnie nie jest projekt skopiowany od Lego. Gdyby był, działałby i trzymałby się dużo lepiej. Zaprojektowali to sami i dlatego tak źle się to sprawdza. Wychodzi brak doświadczenia.
Mam ten zestaw. Akurat ten zestaw jest rzeczywiście beznadziejny, ale nie ze względu na jakość klocków tylko ze względu na projekt (dużo pojedynczych słabych łączeń, nawet używanie"nielegalnych" technik). Jakość samych klocków można w stosunku do LEGO ocenić na 4+/5. Taki Cada Humvee jest np. o wiele wiele lepszy niż ten niebieski samochód a można jeszcze dodać zdalne sterowanie.
@@marvinhyperius6474 no to tutaj jeszcze byly źle spasowane klocki. Nie dużo, ale wystarczyło aby efekt byl taki jak na filmie. Pozornie wyglądały identycznie, ale jeden klocek pięknie wchodził . natomiast drugi taki sam się już rozwalał.
ja kupiłem kilka zestawów "lego" z chin i byłem zadowolony. Są bardzo blisko oryginału a kosztują mało:) Do składania używałem oryginalnej instrukcji ze strony lego
Akurat ten model też składałem i to jest wina samego projektu, bo mam też inne modele od CaDa i nie rozwala się to jak ten model, w ogóle się nie rozwala. To lambo też mnie denerwowało bo co chwilę coś odpada. Ale 3 miesiące składania? Mi 4 dni zajęło,ale zgadzam się ze konstrukcyjnie i składanie tego było denerwujące. To wina samego projektu. Mam też zestaw który nazywa się Viva Hypercar i jest to Ferrari la Ferrari i totalny sztos. Miazga. Do tego te zgrzytanie w modelu to wina tego że coś musiała żona źle poskładać, bo też tak miałem, jakieś błędy zdobilem i zacinało się. Same cada lubię bardzo, model Apollo IE, Ferrari La Ferrari czy najnowszy mclaren P1, ale ten konkretny który pokazujesz, też mnie niesamowicie wkurwiał więc polecam spróbować np ich oficjalnego na licencji AMG PROJECT ONE albo właśnie Ferrari la, Ferrari, zmienisz zdanie szybko :) a te drzwi to otwiera się pokrętłem w przednim bagażniku a nie ręcznie, dlatego je urwałeś :D
Patrząc na cały materiał i to jak on u mnie funkcjonował po złożeniu to śmiem twierdzić że żona zdobiła ogrom błędów i poskładała to po prostu źle. Tak, denerwujący był, sporo rzeczy odpadało, wymagał też cierpliwości ale po obejrzeniu materiału całego widzę że nie poradziła sobie z nim za dobrze. Aż tak tragiczny jak na tym filmie to on nie jest. Skrzynia mi działała jak odkryłem co złe złożyłem, keirownica i kola też, drzwi otwiera się w bagażniku pokrętłem i też działały bez problemu, tłoki w silniku się ruszały, spojler wysuwa się pokrętłem pod klapa obok silnika, wszystko to normalnie działało a jedynie niektóre elementy mi odpadały przy przenoszeniu go. Żonka nie dała rady :D
Dodatkowo ten zestaw wyszedł chyba 3-4 lata temu kiedy faktycznie próbowali jakoś dogonić Lego. Te modele które wy chodzą teraz są już nawet na oficjalnej licencji, AMG project one, mazda rx7 fast n furious. Jest serio dobrze. Polecam spróbować właśnie tych najnowszych modeli a bardzo pozytywnie się zaskoczysz. Ja, niedawno składałem właśnie ich Ferrari la, Ferrari i jestem zakochany w tym modelu. To lambo centanario fskrycznie jest nieprzemyślane.
@@kanalotechnologiiTeż mam tego niebieskiego gniota. Rzeczywiście projekt sam w sobie jest felerny. Nawet jest użyte "nielegalne" mocowanie klocków (właśnie przy tym kokpicie). Sama jakość klocków jest bardzo dobra ale dla kontrastu powinieneś kupić i zrecenzować jakiś inny model Cada np. hummer humvee tylko lepiej, żeby (bez urazy) składała to inna osoba, która lepiej ogarnia temat i nie frustruje się gdy pękają paznokcie czy bolą palce od składania. To nie są łatwe modele LEGO dla wszystkich. LEGO często nawet nie ma tak dużych modeli samochodów, dźwigów (5000+ klocków).
Może coś wiec o modelach z chin ? Sam mam 4. ferrari ,Porsche i 2 defendery i nie narzekam nic nie odpada wszystko działa a nawet zostały mi zapasowe klocki i za żaden nie dałem więcej niż 200 zł a każdy miał powyżej 1000 elementów z czego defender o ile się nie mylę miał więcej niż 2500 pozdrawiał
Niebieski gniot - to niebieskie gówno - nie polecam, nagrywam film, żebyście nie popełnili tego błędu... Tydzień później osobiście do swojego przyjaciela, czy tam rodziny... Hej mam dla Ciebie prezent !
Z przyjemnoscia potwierdzam NIEBIESKI GNIOT, niestety ludzie to kupuja i czesto nie widza roznicy w jakosci i wykonaniu, mialem cos takiego, bo ori z lego kosztowalo gruba kase to kupilem z lepina - dramat wygladalo dobrze z daleka na połce pozatym nic nie dzialalo wszystkie mechanizmy strzelały
Dla tych baranów, którzy bronią chińskich podróbek Lego 1:1, bo "to samo, tylko taniej, Lego dyma na hajs": Popatrzcie ile wart jest porządny projekt, ludzie którzy potrafią go wykonać, i dobrze wykonana instrukcja. Jak Chińczyk kradnie to wszystko działa, a tutaj zrobili sami i wyszedł taki niebieski badziew. Kupując Lego nie płacisz tylko za plastik ale też za licencję czy za to, że ktoś to porządnie zaprojektował i przetestował
CaDa ma autorskie projekty również na licencji i przy tych samych gabarytach zestawu i tak są znacznie tańsi od lego - a zestaw z filmiku to po prostu jedna z nielicznych wtop. Lego od lat ma po prostu chore ceny i tyle. Nie ma tu czego bronić. Poza tym w tym modelu bardziej z tego co widzę problemem jest jakość klocków. jakieś wady na etapie produkcji, bo łączenia są ewidentnie za słabe. Tak jak ktoś pisał tu w komentarzach to ludzie mają ten model i takich cyrków nie mieli.
MouldKing - posiadam zestaw dźwig 6x6 z wielkimi ramionami, prawie 4,5tys części, za tę cenę to był wart. Elementy wykonane z naprawdę dobrego tworzywa (wkurzające nie zeszlifowane nadlewy - cięcie kosztów, ok) a model jest solidny. Jednakże, 3 błędy w instrukcji powodują, że nie wiem czemu 2 mechanizmy się popsuły: z mojej winy, czy projekt był testowany jedynie w komputerze. Z racji na jego rozmiary, ktoś nie przewidział, że zębatka się zmieliła, od razu wyeliminowało drugi, podczas jazdy strzyka. Wolę instrukcje od Technic'sa są bardziej przemyślane i wygodniej się przy ich pomocy buduję. Też trzeba wiedzieć jak go przenosić, bo dekoracje się urywają, ma te swoje mankamenty, ale gdyby miał te słynne logo, kosztował by 4-5 razy drożej, więc polecam. Trzyma się to całości! i tak ten dźwig rozstawiony to dekoracja, bo przewiesiłem przez niego podłużną lampkę led z Action'a, Do sterowania pilotem to beznadziejna zabawka. Wolałbym jednak ten model na korby xD Ta niebieska pokraka nadaje się do zrzucenia go w slo-mo; spektakularna eksplozja gwarantowana!! Szkoda jedynie poświęconego czasu na budowę tej galaretki :D
@@maklo9385 Xd Czyli mówisz że Żona gościa nie potrafi czytać obrazków-hieroglifów. Nie wykluczone mam do czynienia z ludzi co czytać nie potrafią drukowanych liter w języku Polskim, i wtedy ja wbijam jak Pan nie wie jak to zrobić to taka usługa kosztuje stówkę. I takim sposobem biznes się kręci.
Brawo, właśnie odkryłeś, że ludzie kierują się ceną przy wydawaniu opinii. Tu masz wspaniały przykład "tego samego" w dużo lepszej cenie. A że po drodze zupełnie zagubiła się jakość to nic, cena czyni cuda i ludzie będą mimo to chwalić.
z calym szacunkiem do twojej zony ale: Jakiego efektu koncowego spodziewales sie po osobie ktora potrzebuje 6 miesiecy na zlozenie modelu? Po drugie mowisz ze instrukcja byla nie jasna, nie, ona jest normalna, to Lego wlasnie robi instrukcje ''dla amatorow'' gdzie jeden klocek to jeden obrazek. W takim razie odpusc sobie Cobi a o Bluebrixx to w ogole zapomnij.
Aby zobaczyć spasowanie klocków, musiałam siedzieć przy lampce i w okularach, a i tak instrukcja była nieczytelna. Kąt dopasowania też nie był oczywisty. Złożenie zajęło mi to tyle czasu, bo dwie części musiałam rozkładać do zera i automatycznie traciłam motywację do dalszego składania. Te klocki są po prostu męczące. Straciłam na nie czas, nerwy i paznokcie i dorobiłam się ran na palcach. BTW. Zestawy z poszczególnych etapów byly niekompletne. Gdyby nie ekstra klocki dołączone do zestawu, to w ogóle nie można by było go złożyć.
@@kanalotechnologii to przepłaciłeś widziałem rok temu za 280zł na oficjalnym sklepie CaDa. Akurat patrząc na Ciebie i to do czego masz/ mógłbyś mieć dostęp to Alfa Romeo Formuła 1 Team Orlen jakbyś go złożył to byś się zdziwił, że CaDa zaprojektowała go lepiej niż LEGO :)
Żona, klocki, relaks. Chłopie! Co ty mi tu?! Popytaj kolegów czy ich żony składają coś z klocków, czy mają "inny" relaks. Chłopie, ogarnij się. Pozdrawiam
Chcemy więcej Kosy vs tandety z Chin :D
no jak się wkurza to jest super daje łapkę w górę
@@DavidStr3hwygląda wtedy jak taki mały zły gremlin
@@maciejmichalski8325 wkurza się jak ten typ od naklejania folii przyciemniającej na szyby auta xD
cada nie jest z chin ;)
Maciek bawił się klockami, ale przyszła mama i spuściła wodę
😂
Dobra jakość i tańsze od LEGO jest nasze rodzime COBI, wspierajmy polskie 🇵🇱
I do tego robią fajne zestawy militarne, których LEGO nigdy nie robiło i nie będzie robić bo założyciel firmy nie chciał, żeby zarabiała na czymkolwiek bezpośrednio związanym z wojną.
@@Yoh98szkoda ,że to takie czce gadanie ,serie piratów, dziki zachód, rycerzyki ,bardziej aktualne gwiezdne wojny ,jak dla mnie w tych seriach jest element wojny. 🤷🏻♂️
Jestem afolem i nie umiem pozbyć się słabości do lego ,ale to jak czasami idą na łatwiznę, będąc tak wielką firmą premium hobby ,to woła o pomstę do nieba .
Pozdrawiam
Zdrówka ✌️
@@Gagu84 To, że nie są w tym konsekwentni to już zupełnie inna sprawa ale zestawów nawiązujących bezpośrednio do I czy II WŚ czy do późniejszych konfliktów zbrojnych nie robią i raczej nigdy nie będą robić, najbliżej tego to Indiana Jones bo on walczył z nazistami i wspomniane przez Ciebie Gwiezdne Wojny, które nawiązują do II WŚ i wojny w Wietnamie.
@@Yoh98 No patrz ,żeś mnie teraz zaciekawił tymi gwiezdnymi wojnami ,aż poszperam .
🤝
Chyba że to Gwiezdne Wojny, to wtedy spoko ;)
Mam wrażenie, że to zależy od modelu. W zeszłym roku na święta kupiłem dzieciakom w mojej rodzinie kilka zestawów. Chrześniak dostał koparkę sterowaną i działa bardzo dobrze do tej pory - tylko jedno połączenie wygląda dziwnie (na szczycie ramienia) - 230zł. Drugi chrześniak dostał bolid formułę E i parę dni to składali z trochę starszym bratem - jakościowo ok, nie wiem jak długo zbudowany zestaw przetrwał i czy nie uległ modyfikacjom lub poszedł na części :) - cena 230zł. Do tego jeszcze jeszcze mniejsze zestawy dla samochodów.
Nie ma problemów z pasowaniem części (niektóre inne firmy mają takie problemy i trzeba pomóc dziecku układać). Na duży plus to bardzo dużo części w odróżnieniu od LEGO, które jakieś wielkie części daje (za mojego dzieciństwa bardzo mało było dużych części w zestawach, teraz LEGO prawie, że takie moduły umieszcza). Do tego jeszcze kupiłem 2 samochody za ok 80-90zł dla reszty dzieciaków z ok. 300 elementami - wydawały się jakościowo ok.
Nie nazwałbym tego podróbkami - patent łączeń LEGO wygasł parę lat temu. Każda firma ma prawo robić klocki pasujące do LEGO. To, że LEGO chce mieć zestawy Star Wars, Harry Potter i itp to powoduje, że trzeba płacić za licencje - CADA nie reklamuje się Star Wars i itp.
Btw - jestem zwolennikiem, aby dzieciaki same budowały zestawy. Instrukcja jest po to by zbudować raz czy dwa, a potem czas na rozwijanie wyobraźni i niech sobie mieszają klocki. Zgadzam się, że CaDa ma gorsze instrukcje - przy bolidzie formuły trzeba było pomoc w jednym czy dwóch etapach.
Ale dzięki za filmik, bo ten zestaw rozważałem dla siebie (z klocków się nie wyrasta tylko zdobywa się doświadczenie...)
CaDa też robi zestawy na licencji, mają AMG, Lotusa, RUFa, Mazdę, Citroena, po prostu przy CaDzie nie dopłacasz za samą markę klocków, jak coś jest LEGO to jest drogie bo jest LEGO nawet jak nie jest na żadnej licencji.
@@Yoh98ale gdybym miał kolekcję cada albo Cobi to trochę bym się wstydził 😂
@@zaluznyskret6935 a ja nie
@@Yoh98 nie no patrzcie na 1:01, przecież to nie jest dobrze złożone
Tak, zestawy są nierówne. Mały bolid Alfy jest kruchy i źle wygląda, ale sterowany RUF to zestaw doskonały, żadne Lego nie sprawiło mi takiej radości. Wstyd mieć Cobi czy Cadę na półce? Dlaczego? Lego to marka przereklamowana, daje wysokie ceny, bo klient i tak kupi. A czy Mercedes dałby Cadzie licencję na produkt słabej jakości? Wątpię. To nie są podróbki istniejących zestawów Lego jak niektóre chińskie wytwory, tylko zupełnie odrebne zestawy. Cada czy Cobi mają licencjonowane produkty i w wielu aspektach przewyższają Lego, np. nadruki, opony itp. Cenowo też jest korzystniej.
A weź może spróbuj zestaw na licencji, CaDa robi rzeczy na licencji Citroeana, RUFa, AMG, Alfy, Mazdy, może te licencjonowane są zaprojektowane w bardziej przemyślany sposób.
Chętnie zobaczyłby opinie o bolidzie F1 Alfy czy o Maździe z Tokio Drift.
Mały bolid Alfy to niestety porażka, jest kruchy i źle wygląda, lepiej kupić zestaw Rastar 92300 ze strony importera Ramiz. Ale sterowany RUF to fantastyczny zestaw, sprawia mnóstwo frajdy i nie ma wad :)
@@wuwwuw6089 Ja i tak bardziej miałem na myśli ten duży bolid Alfy. Chociaż ten mały ma mój kolega i nic złego na jego temat nie mówił.
Kup bułkę tartą, nich ułoży rogala.
Może to jest brzydkie i nieprzydatne ale za to drogie.
Może dla relaksu żona liczy na jakies inne zabawki :D
Cada vibro?
Często jest to wina projektu, bo Cada często dopuszcza dzieła tzw. MOCerów, czyli samodzielne projekty (nawet Polacy projektowali kilka zestawów). Nie są niestety dostatecznie dobrze sprawdzone przed rozpoczęciem sprzedaży.
To jest problem foremek wyciekających klocki, formę można użyć do pewnej ilości klocków, po przekroczeniu bezpiecznej liczby, klocki są wyciskane z wadami, a to powoduje, że wszystko się wali. Najzabawniejsze jest to, że jezdni klienci mają samochód ok, a autor filmu ma badziewie.
bo nie umie dobrze złożyć
@@maklo9385 umie. Tylko klocki odpadały od samego patrzenia. Raczej jak się składa modele z klocków to nie używa się kleju. W przypadku tego zestawu może powinno się zacząć.
Instrukcje z Lego też bywają miejscami mało czytelne
Mam 2 zestawy CaDa z tym że oba na płycie z wbudowanym napędem i sama konstrukcja jak i napęd są jak najbardziej w porządku.
CADA robi modele zaprojektowane przez entuzjastów i wychodzi to lepiej lub gorzej. Polecam spojrzeć na zestawy CADA kolegi z Polski o nicku Eric Trax, który robi fajne traktorki i instrukcje alternatywnych modeli do zestawów LEGO. Polecam tez spojrzeć na zestaw CADA Viva Hypercar (Ferrari La Ferrari nie na licencji) który wygląda dużo ładniej niż ostatnie Ferrari od Lego.
Co do odpadania części, to Lego też w dużych modelach tak ma, tylko jak Lego zaczęło robić takie wtopy to jak widać tutaj CADA się przestała przejmować.
Główny problem instrukcji jest taki że bardzo dużo rzeczy jest w jednym kolorze - Lego ma miks kolorów specjalnie po to żeby to było czytelne w instrukcji, ale przez to model potem ma tęczowy rzyg w środku czego niektórzy ludzie nie lubią :)
chyba zależy od zestawu. Mam jeden duży "technicsa" od cady i jest rewelka :) Do tego pakowanie i instrukcja pierwsza klasa. Może dlatego, że z tego mojego modelu jest bardziej "zbity dzik" i wszystko lepiej się trzyma. Jedyna odczuwalna różnica między oryginalnym lego jest gdy korzystamy z ruchomych mechanizów opartych o zębatki. Ciężej wszystko chodzi.
Ja mam od Cady jeden zestaw, czyli Porsche 919, choć bez licencji producenta. Same klocki nie różniły się niczym od Lego, nic się nie rozpada, i nawet po tylu latach funkcje ,,ruchome'' działają. Więc pewnym jest że to zależy od modelu, bo jedyne co mi się nie podobało to instrukcja z tego co pamiętam
A tam nie było kilku tubek kleju w zestawie? Może wysłali Wam niekompletny ;)
ta firma CaDa powinna być zgłoszona za sprzedawanie wadliwych produktów.
CaDA model F1 to najlepszy zakup jaki miałem. Mega dobre dopasowanie i trudność dla dorosłego w tym 5x tansze niż lego
Niebieski gniot.
Kupiłem ostatnio dwa zestawy z Aliexpress. Jeden to Ford Raptor (kopia LEGO) za ok. 100 zł i był świetny. Wszystkie części były, a nawet dali zapasowe, naklejki się zgadzały, instrukcja czytelna i logiczna. Klocki były trochę twardsze niż lego, ale na spokojnie dało się złożyć. Zestaw to kopia 1:1. Drugi zestaw jaki kupiłem to ten największy bolid F1 Mercedesa. Również kopia 1:1. Ten kosztował ok. 80 zł mimo, że był większy niż Raptor. Rewelacja. Jedynie część naklejek była w lustrzanym odbiciu, ale tak poza tym klocki miększe niż w Raptorze i pasowały do siebie jak Lego. Ogólnie bardzo dobre wykonanie i pasowanie elementów. Także na spokojnie można znaleźć coś bardzo dobrego i taniego, ale trzeba dokładnie czytać opis i przeglądać komentarze ze zdjęciami. A i trochę szczęścia też jest potrzebne.
O z tą sekwencyjną skrzynią biegów co w Lego zawsze działa dobrze to przesadziłeś troszeczkę - Land Rover Defender 42110 tak samo strzela (jak poskładany zgodnie z premierową instrukcją) :D
To nie jest zestaw bawialny tylko ekspozycyjny - taka natura serii z tyloma elementami i z taką mechaniką wewnątrz. Choć przyznam że za łatwo te niektóre części ci odpadły :)
Skoro to model imitujący okaz tylko na ekspozycję to po co w mu kierownica udająca że on działa jak normalna kierownica ? Czyli jak ta firma może ma jakiś model żaglowca to tam jak pokręcisz kołem sterowym to ster też nie zadziała ? No trochę to Słabe w takich pieniądzach :-)
bo źle został złożony
mam tani zestaw lego z ferrari chyba za okolo 100zł, strach dać dzieciom do rąk bo też się rozpada w oczach. Tak że tego w lego też są takie zjebane rozwiązania że elementy ledwo się trzymają. Nie wiem jak w tych drogich dużych zestawach ale ja bym w nic nie wierzył. Taka natura klocków że jeśli coś ma się ruszać to gdzieś muszą być kompromisy a w tym niebieskim czymś jest ich aż zanadto :D
Ja czekam na mocno reklamowaną na tik toku HDD casette console, która rzekomo odpala GTA V, a kosztuje chyba 80zl xD
Przy tych gabarytach i tylu ruchomych częściach oraz patrząc na filmiki w necie ten model to po prostu model pokazowy. Nie każdy zestaw od razu nadaje się do zabawy. Fakt, spasowanie klocków nie jest idealne i głównie dlatego części odpadają, ale sam zestaw wygląda dobrze. Sam ma zamiar kupić od CaDa samochód z Cyberpunka.
wiadro kleju modelarskiego i będzie git 🚗🚗
Przecież on nawet na pudełku wygląda jak po czołówce z buldożerem XD Prawdziwy niebieski gniot
Czy użyłeś kleju zgodnego z instrukcją?
Tutaj każde mocowanie elementu chyba trzeba przypalać ogniem żeby to się jakoś kupy trzymało :D
Niebieski Gniot. Może warto zrobić losowanie a "szczęśliwcowi" podarować ten model :D?
To jest źle poskładane. Sam przód i maska - widać że żona trzymała się instrukcji dość swobodnie. Nie dawajcie czegoś tak skomplikowanego osobie która nie ma pewnego doświadczenia w temacie - niech ten film będzie przestrogą XD
Ma doświadczenie, przód ja doczepiałem, bo... odpadł tuż przed nagraniem.
Tak trzymałam się swonodnie, że jak zauważyłam jeden źle wpięty element, to rozebrałam wszystko do zera i na nowo składałam sprawdzając model w instrukcji wzdłuż i wszerz i na głębokość dodatkowo mierząc z instrukcją. Aby mieć pewność, że wszystko jest dobrze spasowane. Gorzej tylko, że niektóre klocki same z siebie wypadały i się nie łączyły.
Syn ma kilka zestawów Cada i nie było takich problemów. Są zestawy lepsze i gorsze ale ogólnie jest ok. Z lego też tak jest. Pewnie chodzi o sam projekt a nie jakość klocków. Czy żona składała już kiedyś takiej wielkości model? Może ją to przerosło bo to jednak jest gigant.
Tak, składała
Nie przerosło. Po prostu niektóre elementy miały zbyt mało łączeń, co powodowało rozwalanie się ich i konieczność ponownego składania. Trzymały się na słowo honoru.
Klocki też nie były kompletne w poszczególnych etapach. Gdyby nie zestaw "posiłkowy" to nie można by było ich złożyć. Kocham klocki, ale przy tym zestawie się "nie cieszyłam". Może miałam felerny zestaw lub ten model tak ma, ale zraziłam się do tych klocków dość mocno.
Jak żona lubi składać różne rzeczy to może niech zainteresuje się modelarstwem. Na kanale Agtom są świetne serie filmików gdzie od zera krok po kroku można skleić i pomalować świetne modele. Polecam.
Cóż, takie oto są recenzje poczynione przez laika. Do sprawdzenia wysłał bardzo trudnego MOCa, którego konstrukcja daje wiele do życzenia. Nie jest to do końca wina samych klocków, bo Cada pretenduje do miana jednej z najlepszych firm produkującej klocki, zaraz po Lego, podobnie jak nasze rodzinne Cobi. Należy przypomnieć, że Lego także ma w swoim portfolio nieszczęśliwe i ropadające się w rękach konstrukcje. Ponadto Lego także produkuje swoje klocki w Chinach....
Nie masz racji. Lego produkuje klocki w Europie.
Miałem ze dwa tańsze zestawy klocków CaDa, takie do 100 zł i do dziś jestem z nich bardzo zadowolony, nie miałem problemów z trwałością klocków czy z łączeniami i ich ogólną jakością, znam osoby które składały zestawy CaDa i też chwalą. Wydaje mi się, że to Lamborghini to nie tyle słaba sztuka a ogólnie słaby zestaw od strony konstrukcyjnej, samego projektu. Wiem, że zaraz mnie pewnie Kosa wyśmiejesz ale serio warto dać klockom CaDa szansę.
Nie wyśmieję, możesz mieć rację. Porwali się z motyką na słońce i tyle
proponuję kupić zestaw Lego przy tych samych gabarytach - wtedy proszę o werdykt czy Lego lepsze ;)
"Kto to projektował?" - na pierwszych stronach jest autor tego MOCa, za projekt którego CaDa zapłaciła.
Kupię, na film i żonie na przeprosiny
Z tego co kojarzę to spoko mają zwykłe klocki. Na znalazłem jeszcze na dobrej jakości zamienników Technic
Ja jako dawny fanatyk lego stwiedzam ze ten samochód jest jednym słowem do dupy i nie warto wydawac pieniędzy na firmy adad (cos w tym stylu) chociaż cobi jest dobre wcześniej aż tak nie bylo ale teraz jest lepiej
To jest zestaw, który powinien być zrobiony w kooperacji z jakimś producentem kleju :P
Heh.Kupowałm siostrzeńcowi Lego , w sumie tylko takie prezenty mu robię , z na początku co złożył z bratem to zaczynał po kawałku demontować. To następne na klej były składana .Faktycznie skuteczne 🙂Aktualnie dzieciak wyrósł z demotowania gotowych modeli
No może miałeś pecha albo ten zestaw jakiś wadliwy. Ja jakoś 2 lata temu kupilem białą rx7 z cada i śmiało mogę powiedzieć, że to jakościowo można bylo porównać z lego, składało się super
Takie klocki nie służą do zabawy, konstrukcja w większości rzeczywiście rozpada się od samego patrzenia. To są dobre eksponaty na półce (nawet ze szmatką bym nie podchodził)
Jedyne klocki chińskie jakie znam i da się nimi bawić to Mould King... nawet są zdalnie sterowane
Nikt nie prosił, każdy potrzebował 👍
Bo jedyne słuszne klocki to Klocuch 🐇
Lepiej poczekać albo w jakiś inny sposób nabyć fajerwerki i zrobić 'Szybkich co się wściekli'.
Zestaw LEGO z czerwonym ferrari podobnie się rozpada. Instrukcja składania jest bardziej czytelna ale niestety podobnie wszystko się rozpada.
Nie warto promować klocków cada, to zwykłe chińskie klocki lepin. Do tego nie jest to ich projekt tylko całkowita zżynka od Lego. Fajne klocki to na przykład k'nex, które mają własny pomysł, a to jest jedna wielka kradzież praw autorskich
To właśnie nie jest projekt skopiowany od Lego. Gdyby był, działałby i trzymałby się dużo lepiej. Zaprojektowali to sami i dlatego tak źle się to sprawdza. Wychodzi brak doświadczenia.
Przydałby się klej Kroplej
Mam ten zestaw. Akurat ten zestaw jest rzeczywiście beznadziejny, ale nie ze względu na jakość klocków tylko ze względu na projekt (dużo pojedynczych słabych łączeń, nawet używanie"nielegalnych" technik). Jakość samych klocków można w stosunku do LEGO ocenić na 4+/5. Taki Cada Humvee jest np. o wiele wiele lepszy niż ten niebieski samochód a można jeszcze dodać zdalne sterowanie.
@@marvinhyperius6474 no to tutaj jeszcze byly źle spasowane klocki. Nie dużo, ale wystarczyło aby efekt byl taki jak na filmie. Pozornie wyglądały identycznie, ale jeden klocek pięknie wchodził . natomiast drugi taki sam się już rozwalał.
mam kilka rzeczy od CaDA- z zastrzeżeniem ze to zwykłe klocki nie ale technicsy. i wszystkie są super. czy to budynki zy zdalnie sterowane samochody.
przeglądu nie przejdzie hihi
ja kupiłem kilka zestawów "lego" z chin i byłem zadowolony. Są bardzo blisko oryginału a kosztują mało:) Do składania używałem oryginalnej instrukcji ze strony lego
Akurat ten model też składałem i to jest wina samego projektu, bo mam też inne modele od CaDa i nie rozwala się to jak ten model, w ogóle się nie rozwala. To lambo też mnie denerwowało bo co chwilę coś odpada. Ale 3 miesiące składania? Mi 4 dni zajęło,ale zgadzam się ze konstrukcyjnie i składanie tego było denerwujące. To wina samego projektu. Mam też zestaw który nazywa się Viva Hypercar i jest to Ferrari la Ferrari i totalny sztos. Miazga. Do tego te zgrzytanie w modelu to wina tego że coś musiała żona źle poskładać, bo też tak miałem, jakieś błędy zdobilem i zacinało się. Same cada lubię bardzo, model Apollo IE, Ferrari La Ferrari czy najnowszy mclaren P1, ale ten konkretny który pokazujesz, też mnie niesamowicie wkurwiał więc polecam spróbować np ich oficjalnego na licencji AMG PROJECT ONE albo właśnie Ferrari la, Ferrari, zmienisz zdanie szybko :) a te drzwi to otwiera się pokrętłem w przednim bagażniku a nie ręcznie, dlatego je urwałeś :D
na pewno przód jest źle złozony co widac w 1:01
Patrząc na cały materiał i to jak on u mnie funkcjonował po złożeniu to śmiem twierdzić że żona zdobiła ogrom błędów i poskładała to po prostu źle. Tak, denerwujący był, sporo rzeczy odpadało, wymagał też cierpliwości ale po obejrzeniu materiału całego widzę że nie poradziła sobie z nim za dobrze. Aż tak tragiczny jak na tym filmie to on nie jest. Skrzynia mi działała jak odkryłem co złe złożyłem, keirownica i kola też, drzwi otwiera się w bagażniku pokrętłem i też działały bez problemu, tłoki w silniku się ruszały, spojler wysuwa się pokrętłem pod klapa obok silnika, wszystko to normalnie działało a jedynie niektóre elementy mi odpadały przy przenoszeniu go. Żonka nie dała rady :D
Dodatkowo ten zestaw wyszedł chyba 3-4 lata temu kiedy faktycznie próbowali jakoś dogonić Lego. Te modele które wy chodzą teraz są już nawet na oficjalnej licencji, AMG project one, mazda rx7 fast n furious. Jest serio dobrze. Polecam spróbować właśnie tych najnowszych modeli a bardzo pozytywnie się zaskoczysz. Ja, niedawno składałem właśnie ich Ferrari la, Ferrari i jestem zakochany w tym modelu. To lambo centanario fskrycznie jest nieprzemyślane.
Zerknę na nowości, dzięki
@@kanalotechnologiiTeż mam tego niebieskiego gniota. Rzeczywiście projekt sam w sobie jest felerny. Nawet jest użyte "nielegalne" mocowanie klocków (właśnie przy tym kokpicie). Sama jakość klocków jest bardzo dobra ale dla kontrastu powinieneś kupić i zrecenzować jakiś inny model Cada np. hummer humvee tylko lepiej, żeby (bez urazy) składała to inna osoba, która lepiej ogarnia temat i nie frustruje się gdy pękają paznokcie czy bolą palce od składania. To nie są łatwe modele LEGO dla wszystkich. LEGO często nawet nie ma tak dużych modeli samochodów, dźwigów (5000+ klocków).
Może to model do sklejenia XD Jak go chcesz wyrzucić to ja chętnie przygarnę
Może to trzeba było to sklejać na klej? XD
to najlepsze porady znajomych, kup x 3x taniej ale to samo- no i co autor miał na mysli jesli to jest 3x tansze i 10x gorsze..
Ja mam czołgi Tiger i T-34 z Cada i są super:)
Ja mam Suzuki Jimny z tej firmy i jest zajebisty. Ale po twoim filmie to wnioskuję że moje Lambo z Chin za 120 zł ta sama wielkość to jest ideał
Może coś wiec o modelach z chin ? Sam mam 4. ferrari ,Porsche i 2 defendery i nie narzekam nic nie odpada wszystko działa a nawet zostały mi zapasowe klocki i za żaden nie dałem więcej niż 200 zł a każdy miał powyżej 1000 elementów z czego defender o ile się nie mylę miał więcej niż 2500 pozdrawiał
Ziemniak też taki składał ale u nich dobrze to wyglądało i jeździło :D
Ten sam?
Ten baner reklamowy pochwali wszystko
@@maciejmichalski8325widzę, że nie jestem jedyny który tak myśli. Nawet mu ostatnio zwróciłem na to uwagę, to chyba shadow bana dostałem 😂
Jak tak na to patrzę to ten bubel 50 zł nie jest wart za taki brak wyglądu. 😅
Niebieski gniot - to niebieskie gówno - nie polecam, nagrywam film, żebyście nie popełnili tego błędu... Tydzień później osobiście do swojego przyjaciela, czy tam rodziny... Hej mam dla Ciebie prezent !
Nie, ktoś z Was to weźmie :P
@@kanalotechnologiito wyślij a pokażę ci że po złożeniu nic się nie rozwala
Z przyjemnoscia potwierdzam NIEBIESKI GNIOT, niestety ludzie to kupuja i czesto nie widza roznicy w jakosci i wykonaniu, mialem cos takiego, bo ori z lego kosztowalo gruba kase to kupilem z lepina - dramat wygladalo dobrze z daleka na połce pozatym nic nie dzialalo wszystkie mechanizmy strzelały
Najgorszy model żeś pan wybrał 😢 fakt ten model był nie udany
Lol, ja kupiłem zdalnie sterowane zielone lambo ze złotymi felgami za 39zł i nie ma takich problemów jak ten zestaw za 500 😀
Wcześniej takie klocki były lepkie od potu małych dzieci które je robiły w fabryce a teraz zrobiono produkcję maszynową i przestało się trzymać
Dla tych baranów, którzy bronią chińskich podróbek Lego 1:1, bo "to samo, tylko taniej, Lego dyma na hajs":
Popatrzcie ile wart jest porządny projekt, ludzie którzy potrafią go wykonać, i dobrze wykonana instrukcja.
Jak Chińczyk kradnie to wszystko działa, a tutaj zrobili sami i wyszedł taki niebieski badziew.
Kupując Lego nie płacisz tylko za plastik ale też za licencję czy za to, że ktoś to porządnie zaprojektował i przetestował
CaDa ma autorskie projekty również na licencji i przy tych samych gabarytach zestawu i tak są znacznie tańsi od lego - a zestaw z filmiku to po prostu jedna z nielicznych wtop. Lego od lat ma po prostu chore ceny i tyle. Nie ma tu czego bronić. Poza tym w tym modelu bardziej z tego co widzę problemem jest jakość klocków. jakieś wady na etapie produkcji, bo łączenia są ewidentnie za słabe. Tak jak ktoś pisał tu w komentarzach to ludzie mają ten model i takich cyrków nie mieli.
Siemanko🎉🎉🎉
MouldKing - posiadam zestaw dźwig 6x6 z wielkimi ramionami, prawie 4,5tys części, za tę cenę to był wart. Elementy wykonane z naprawdę dobrego tworzywa (wkurzające nie zeszlifowane nadlewy - cięcie kosztów, ok) a model jest solidny. Jednakże, 3 błędy w instrukcji powodują, że nie wiem czemu 2 mechanizmy się popsuły: z mojej winy, czy projekt był testowany jedynie w komputerze. Z racji na jego rozmiary, ktoś nie przewidział, że zębatka się zmieliła, od razu wyeliminowało drugi, podczas jazdy strzyka. Wolę instrukcje od Technic'sa są bardziej przemyślane i wygodniej się przy ich pomocy buduję. Też trzeba wiedzieć jak go przenosić, bo dekoracje się urywają, ma te swoje mankamenty, ale gdyby miał te słynne logo, kosztował by 4-5 razy drożej, więc polecam. Trzyma się to całości! i tak ten dźwig rozstawiony to dekoracja, bo przewiesiłem przez niego podłużną lampkę led z Action'a, Do sterowania pilotem to beznadziejna zabawka. Wolałbym jednak ten model na korby xD
Ta niebieska pokraka nadaje się do zrzucenia go w slo-mo; spektakularna eksplozja gwarantowana!! Szkoda jedynie poświęconego czasu na budowę tej galaretki :D
Chłopie sam napisałeś że zebatka sie zmieliła, to jest g**no i tyle, nie polecaj tego innym.
Kleju nie było w zestawie? xD
Bo to jest jedno razowka trzeba na klej składać
Marudzisz jakbyś kleju w domu nie miał :)
jakos u tego typa nic nie odpada, wiec moze rozloz go i zloz ponownie bo widac ze przod krzywo złożony
www.youtube .com/ watch?v=I5-dq7BbSPY
Na szczęście jestem już duży, sam spuszczam wodę i nie bawię się klockami.
Ja przytulę na biurko
Już widać że ta maska jest źle złożona.
no na 1:01 widać ze nie jest to dobrze spasowane
@@maklo9385 ten element też mi odpadł chwilę przed nagraniem i na szybko wkładałem
klocki lego są fajnie
Przyjemności w obcowaniu z tym, nie widzę,
Jak klocki to tylko lego.
Sam jesteś badziewny, nie potrafisz żłożyć klocków xD
NIEBIESKI GNIOT
Ciekawe
To już podróbki lego od My Frenda lux działa w porównaniu do tego ala firmowego szrotu.
ten zestaw jest źle złożony, najlepiej narzekać jak się złożyć nie umie
@@maklo9385 Xd Czyli mówisz że Żona gościa nie potrafi czytać obrazków-hieroglifów. Nie wykluczone mam do czynienia z ludzi co czytać nie potrafią drukowanych liter w języku Polskim, i wtedy ja wbijam jak Pan nie wie jak to zrobić to taka usługa kosztuje stówkę. I takim sposobem biznes się kręci.
Stac cie kup se lego
Brawo, właśnie odkryłeś, że ludzie kierują się ceną przy wydawaniu opinii. Tu masz wspaniały przykład "tego samego" w dużo lepszej cenie. A że po drodze zupełnie zagubiła się jakość to nic, cena czyni cuda i ludzie będą mimo to chwalić.
Takie klocki polecają ludzie, którzy pod najbardziej dziadowską podróbą na aliexpress za 400zł dają 5* i piszą, że super i lepsze niż oryginał.
z calym szacunkiem do twojej zony ale: Jakiego efektu koncowego spodziewales sie po osobie ktora potrzebuje 6 miesiecy na zlozenie modelu? Po drugie mowisz ze instrukcja byla nie jasna, nie, ona jest normalna, to Lego wlasnie robi instrukcje ''dla amatorow'' gdzie jeden klocek to jeden obrazek. W takim razie odpusc sobie Cobi a o Bluebrixx to w ogole zapomnij.
Aby zobaczyć spasowanie klocków, musiałam siedzieć przy lampce i w okularach, a i tak instrukcja była nieczytelna. Kąt dopasowania też nie był oczywisty. Złożenie zajęło mi to tyle czasu, bo dwie części musiałam rozkładać do zera i automatycznie traciłam motywację do dalszego składania. Te klocki są po prostu męczące. Straciłam na nie czas, nerwy i paznokcie i dorobiłam się ran na palcach. BTW. Zestawy z poszczególnych etapów byly niekompletne. Gdyby nie ekstra klocki dołączone do zestawu, to w ogóle nie można by było go złożyć.
@@ilonakosinska6695taki zestaw składa się 5 dni po 3-4 godziny na dzień. Ale trzeba umieć dobrze instrukcję czytać
@@andrzej6301 1:01 żle spasowane elementy, jest 5 czesciowy film na youtube jak składają ten model, wiec moze warto skorzystac z ich pomocy
Kupiłeś model beta za 180zł na Allegro i myślisz, że cała CaDa taka jest? Oj misiu. Kup sobie Humvee albo Daytona za 700zł i poczujesz różnice
To jest model za 500 zł
@@kanalotechnologii ale źle został złożony, na youtube jak wpiszesz ten model jest 5 czesciowy film jak składają ten model i u nich nic nie odpada
@@kanalotechnologii to przepłaciłeś widziałem rok temu za 280zł na oficjalnym sklepie CaDa. Akurat patrząc na Ciebie i to do czego masz/ mógłbyś mieć dostęp to Alfa Romeo Formuła 1 Team Orlen jakbyś go złożył to byś się zdziwił, że CaDa zaprojektowała go lepiej niż LEGO :)
1
Żona, klocki, relaks. Chłopie! Co ty mi tu?! Popytaj kolegów czy ich żony składają coś z klocków, czy mają "inny" relaks. Chłopie, ogarnij się. Pozdrawiam
Czy chodzi o ru cha nie
@@kanalotechnologii Czy chodzi o ruch anie to zależy od tego czy twoja żona ma na imię Ania. XD
mam ten model z ali za jakieś 400-500 zł nie pamiętam i to nie wina firmy czy rodzaju klocków po prostu ten model jest STRASZNIE KRUCHY i delikatny
a może nawet i krUchy
Dokładnie mam ten model jest kruchy i on faktycznie bez kropelki się podchodź (sam parę kleiłem). Sama instrukcja jest słaba. Nowe modele są już ok
@@elvispudliszki ŁAŁ ale poleprzyłeż SWIAD co ??? tacy bochatery nie spotyka sie rzbyt TRZESTO uleczyleź SWIAT bravo
Mam kilka zestwow Cada. Sa kozackie
Takie same są chińskie elektryki, badziew dla wsioka który myśli że kupi sobie jakość za 1/3 ceny.😂😂😂
Lubię się wkurzyć
Za darmo biere 😅