Z tym niepodziwianiem widoków to może kwestia zmęczenia. Ja lubię nagrywać filmiki i robić fotki, ale jak już jestem ostro przetyrany to zaczynam mieć wszystko w dupie i staram się przetrwać do końca 😂. Dlatego też takie długie dystanse odbierają urok jazdzie na rowerze.
Pytanie co to znaczy długi dystans. Dla jednego 50 dla innego 500km. Ja uważam wręcz przeciwnie, że esencją kolarstwa "przygodowego" jest jeżdżenie jak najdłuższych dystansów. Oczywiście w jak najbardziej komfortowych dla siebie warunkach (dystans, czas trwania, ilość przewyższeń). No ale to oczywiście moje zdanie. W każdym razie ja uwielbiam jazdę od świtu do zmierzchu. Pozdrawiam.
Również jechałem short, również debiutant z płaskopolski (lubuskie), wrzuciłem do grx400 kasetę 11-42 i to bym gamechanger 🙂 Gravmageddon to chyba mój najlepszy ultramaraton w jakim brałem udział 😀 zapraszamy centrum rowerowe ponownie w przyszłym roku na Ultra Dziki Zachód 😁
@@PaKo1512. mam grx400 2x10, zmieniłem tylko kasetę i regulowałem, nawet długości łańcucha nie zmieniłem, śrubę b przerzutki trzeba wkręcić na maksa aby ją odsunąć i wtedy regulować, dużo zależy od roweru i oryginalnego haka, czasami potrzebny jest adapter, wózka się nie zmienia 🙂
Jak na płaskopolanina to poszło Ci całkiem dobrze 👍, ja śmigam po świętokrzyskim i mam ciekawe podjazdy ale na gravmagedon to bez kasety 11/52 bym nie startował.
Gratulując na wstępie, mogę zapewnić że mieszkając w Bydgoszczy można się przygotować na góry i to nawet na dłuższy dystans 😉 Co do napędu, brakowało mi 38/51 z poprzedniego Rondo i faktycznie przy 40/44 obecnie, musiałem zchodzić żeby nie zamulić nogi na początku trasy. Opony w góry polecam Cinturato RC 45mm dają spory komfort z trzymaniem bocznym na zjazdach. Dawaj znać to pokręcimy razem po naszej płasko Polsce 🚴
Gdzieś tam chyba w ogóle się mignęliśmy jak ja miałem startować a Ty już chyba byłeś po. No u Ciebie to widzę noga ładnie wyćwiczona 💪🫡 Nie wiem czy dotrzymam tępa 😆Swoją drogą gratki za 3 miejsce! 👏
Hejka. Niestety nie mam pojęcia. Sklepy stacjonarne gdzie są serwisy są aktualnie w Warszawie i we Wrocławiu. Ja pracuje w Bydgoszczy bardziej w związku ze sklepem internetowym.
😆haha coś w tym jest, ale u mnie niestety chyba tak jest zawsze 🫠A tak na serio no to może niekoniecznie jak jadę sobie po za wyścigiem, ale na wyścigu to mi się włącza jakiś dziwny tryb. Swoją drogą za tydzień śmigasz w Robinansonadzie?
@@Limowa daj znac potem jak tam. Czy dużo piachów było. A co do 240 to pykniesz - dobre nastawienie mentalne i będzie git. Tzn. to nie będzie bułka z masłem ale fajne wyzwanie
powiem tak, bardzo bałam się Puszczy, bo nawet Konrad Wstał Sprzed Kompa straszył, żeby wziąć szerokie opony…. Ale okazało się, że przeszłam może 30 metrów, całą trasę wyznaczyli najlepszymi szutrami, albo drogami z nieziemsko utwardzonym pisakiem, także trasa bardzo fajna.
Ja swojego hardtaila przerobiłem. Wstawiłem sztywny karbonowy widelec. Opony 2.0 continental Terra Hardpack. Jeszcze kilka innych modyfikacji które pozwoliły mi z wagi 15,5kg zejść do 10,7. Na asfalcie daje rade, a w terenie idzie lepiej niż gravel 😎😝😀
@@Wyrzyk to jest taka najlepsza opcja, ponieważ baranek jest mi niepotrzebny a geometria najlepsza dla mojego kręgosłupa, to taki mój fitnesowy grawel MTB🤣😆
Ogólnie wiadomo, każdemu wygodnie inaczej, ale z tego co się orientuje to właśnie na zjazdach powinno się korzystać z dolnego chwytu ponieważ wtedy mamy jeden z pewniejszych chwytów.
Teoretycznie trudniej przeleciec przez kiere w razie wypadku. Ale genelalnie na wieksze wertepy kierownica w gravelach jest za waska i nawet po plaskim ciezko sie manewruje.
Bardzo to dziwne, ale nie ma. Generalnie w Bydgoszczy jest kicha jeśli chodzi o sklepy rowerowe. Niby są, ale wybór w rowerach, że o ciuchach nie wspomnę lekka mizeria.
Hej, sklepy stacjonarne są aktualnie tylko w Warszawie i we Wrocławiu. W Bydgoszczy jest główna siedziba całej sieci gdzie jest obsługa sklepu internetowego, biura itp. ale nie ma tutaj możliwości zrobienia zakupów.
Pewnie początki nazwy były bardzie gravelowe. Mariusz organizator chyba na wywiadzie w centrum wspominał skąd pomysł na nazwę ale przyznaję, że nie pamiętam. Ostatecznie myślę, że nikt nie próbuje nawet wprost mówić, że to impreza typowo gravelowa no bo było by to raczej kłamstwo 😆
Weż nie pier...ol. Jesteś rozpoznawalny i chyba ludzie sami zagadują. Panie "kwadracie" 😋 Pakiet startowy to bieda na maksa. Bon do centrum już pewnie wykorzystany (GaMa4A1TRD). Na filmie dobrze widać co trzeba podać na infolinii. Inna sprawa, że bon obniża cenę do poziomu, gdzie w innych sklepach jest to normalna cena. Innymi słowy, centrum rowerowe zdziera. Otwieracz do piwa? Każdy peda..ł SPD jest otwieraczem. A.... zamieniliśmy słowo na pit-stop w Gierczynie. Tylko ja jechałem longa.
hahha. Z tym bonem się właśnie zorientowałem jakiś czas temu. Z tymi cenami to wszystko zależy od produktów. Ale to wiadomo jak w każdym sklepie są rzeczy droższe i tańsze. A co do spotkania to pamiętam. Nie było co prawda dużo czasu żeby pogadać bo zmykałes chyba jeszcze przedemną. Jak tam w ogóle poszło? Pogoda jeszcze była ok?
@@Wyrzyk No weź. Z domku pod orzechem było jeszcze tylko kilkadziesiąt kilometrów. Fakt. Był jeden długi podjazd, ale udało się dogonić i przegonić zdechlaków z shorta. Ale poszło do dupy, biorąc pod uwagę pogodę poprzedniego dnia (długi postój od około 14 do 1 w nocy). Nie nadaję się do ścigania, ani na krótkie ani długie dystanse, ani tym bardziej na deszcz. Obiecałem sobie, że było to moje ostanie ultra (gravelowe). W przyszłym roku na 50 lecie swojego istnienia spróbuję sił w szosowej imprezie na około 1500 km. I to będzie definitywny koniec. Ale jak będziesz kiedyś robił ustawkę w stylu Zielonego.... Chętnie pozwiedzam Kujawy (i Pomorze).
@@NatalieUoker Aaa dobra bo nie ogarnąłem, że u Was też to była już "końcówka" trasy. No pogodę mieliście okrutną pierwszego dnia więc wcale mnie nie dziwi, że się nie biłeś z koniem. Co do nie nadawania się to tym razem ja spojrzę z przymrużeniem oka bo jak przejechałeś longa w górach no to ja już wiem z kim mam do czynienia 🫡😆 Nie zmienia to faktu, że wyścigi mają swój klimat, ale właśnie takie ustawki jak ta zielonego, którą wspominasz są dla mnie the best. Można się ujechać a przy okazji jest też czas na inne około rowerowe sprawy.
@@Wyrzyk Problem z longiem mam taki, że chciałem go przejechać longiem. W zasadzie nigdy jeszcze nie pokonałem ponad 6000 m w pionie longiem. To miał być ten ostatni raz, kiedy mi się to udaje. Ale się nie udało. Może trzeba było startować longa w sobotę? Ja jestem dość gruby i ciężki. Wiozłem też swój, prawie cały, dobytek rowerowy ze sobą. Nie umiem pakować się na lekko. Dla mnie pokonanie ponad 8000 longiem to ekstremalny wysiłek. Wciąż mam to przed sobą, choć ciśnienie już mi zeszło. Teraz będą ustawki i bikepackingi. Raczej w górach i szosowo. Na płaskie trasy szkoda nogi. Ale jak będzie jakaś ciekawa ustawka w bardziej płaskiej części Polski, to może ruszę 4Litery.
A weź przestań. Wszystko zależy gdzie i po czym się jeździ. Ja zawsze byłem zwolennikiem MTB i szosy. Dla mojego stylu jazdy grawel to prawdziwa rewolucja. Jak ktoś szuka wygody to niech siedzi w fotelu 😉
Bo królem rowerow jest full mtb a nie ten dziwny wynalazek zwany gravelem. Predzej czy pożniej historia zatoczy koło i na szosę zostanie szosa a na bezdroża mtb. Szacun za jazde na takich przełozeniach. Wielokilometrowe podjazdy z takim nachyleniem cieżko sie jedzie jak sie ma 32 na 52 a co dopiero na gravelowych.
@@M3ROWING89 Zgadza się! MTB miażdży szegolnie w miastach i na ścieżkach rowerowych 😅 Każdy potrzebuje roweru który waży 15kg ma opony 2,4cala i koniecznie amortyzator jak kowadło. Tak wygląda to w całej Polsce! Mimo że z kilkoma wyjątkami góry są tylko na południu kraju.
bardzo fajny materiał. Te przewyższenia to faktycznie szok. Gratulacje!
Wyczyn mega. Relacja fajna. A introwertyzm (jeśli jest) nie jest żadną wadą 😁 pozdrowienia 🖐
Mega wyczyn. Szacun naprawdę 👌
Witam szacun że podjąłeś wyzwanie, resztą się nie przejmój wspomnienia zostaną i doświadczenie na przyszłość 😊
Gratulacje ✌ jechałem shorta w deszczu zeszłego roku, wiem o czym mówisz...😉pozdrawiam
Uuuu. No w zeszłym roku widziałem, że był dramat. Te zjazdy to mi ciężko sobie nawet wyobrazić
Z tym niepodziwianiem widoków to może kwestia zmęczenia. Ja lubię nagrywać filmiki i robić fotki, ale jak już jestem ostro przetyrany to zaczynam mieć wszystko w dupie i staram się przetrwać do końca 😂. Dlatego też takie długie dystanse odbierają urok jazdzie na rowerze.
Pytanie co to znaczy długi dystans. Dla jednego 50 dla innego 500km. Ja uważam wręcz przeciwnie, że esencją kolarstwa "przygodowego" jest jeżdżenie jak najdłuższych dystansów. Oczywiście w jak najbardziej komfortowych dla siebie warunkach (dystans, czas trwania, ilość przewyższeń). No ale to oczywiście moje zdanie. W każdym razie ja uwielbiam jazdę od świtu do zmierzchu. Pozdrawiam.
Również jechałem short, również debiutant z płaskopolski (lubuskie), wrzuciłem do grx400 kasetę 11-42 i to bym gamechanger 🙂 Gravmageddon to chyba mój najlepszy ultramaraton w jakim brałem udział 😀 zapraszamy centrum rowerowe ponownie w przyszłym roku na Ultra Dziki Zachód 😁
@@Dayziak 10s ?
@@PaKo1512. tak
Ale masz 2x10 i czy zmieniałeś wizek,bo myślę o zmianie z 11-36 na 11-42
@@PaKo1512. mam grx400 2x10, zmieniłem tylko kasetę i regulowałem, nawet długości łańcucha nie zmieniłem, śrubę b przerzutki trzeba wkręcić na maksa aby ją odsunąć i wtedy regulować, dużo zależy od roweru i oryginalnego haka, czasami potrzebny jest adapter, wózka się nie zmienia 🙂
To samo słyszałem,, skąd Ty masz czas żeby jeździć '' otóż robię tylko to w wolnych chwilach xD
0:20 'Bóbr! K...a, bóbr!"😅😂🤣
Nie przejmuj się, nagrywaj👌
Powodzenia👍
spoko filmiki życze sukcesu tutaj
Miałem taki sam nr startowy ale na równolegle odbywającym się PGR'ze :)
Pozdro!
Jak na płaskopolanina to poszło Ci całkiem dobrze 👍, ja śmigam po świętokrzyskim i mam ciekawe podjazdy ale na gravmagedon to bez kasety 11/52 bym nie startował.
Gratulując na wstępie, mogę zapewnić że mieszkając w Bydgoszczy można się przygotować na góry i to nawet na dłuższy dystans 😉 Co do napędu, brakowało mi 38/51 z poprzedniego Rondo i faktycznie przy 40/44 obecnie, musiałem zchodzić żeby nie zamulić nogi na początku trasy. Opony w góry polecam Cinturato RC 45mm dają spory komfort z trzymaniem bocznym na zjazdach. Dawaj znać to pokręcimy razem po naszej płasko Polsce 🚴
Gdzieś tam chyba w ogóle się mignęliśmy jak ja miałem startować a Ty już chyba byłeś po. No u Ciebie to widzę noga ładnie wyćwiczona 💪🫡 Nie wiem czy dotrzymam tępa 😆Swoją drogą gratki za 3 miejsce! 👏
@@Wyrzyk we wspólnym gravelowaniu nie o tępo chodzi :) do zobaczenia na trasie !!
Przecież nie musisz "pić", żeby otwieracz się przydał, np. do otwierania oranżady 😁.
To akurat 100% prawda!
jakie zarobki w centrum rowerowym jako mechanik? zastanawiam sie nad zmiana pracy
Hejka. Niestety nie mam pojęcia. Sklepy stacjonarne gdzie są serwisy są aktualnie w Warszawie i we Wrocławiu. Ja pracuje w Bydgoszczy bardziej w związku ze sklepem internetowym.
0:52 Pozdrawiam wszystkich, którym zabrakło wykończenia toniką muzyki, która leciała i to uczucie zostało na cały pozostały film
Relacja wprost proporcjonalna do trudności tych podjazdów, a widoczki to można podziwiać jak się jedzie 1000 w pionie.
😆haha coś w tym jest, ale u mnie niestety chyba tak jest zawsze 🫠A tak na serio no to może niekoniecznie jak jadę sobie po za wyścigiem, ale na wyścigu to mi się włącza jakiś dziwny tryb. Swoją drogą za tydzień śmigasz w Robinansonadzie?
@@Wyrzyk jutro jadę w robinsonadzie 150 i we wrześniu zapisałam się na Łódź na 240, ale chyba jeszcze się cykam i zmienię na 150 😂
@@Limowa daj znac potem jak tam. Czy dużo piachów było. A co do 240 to pykniesz - dobre nastawienie mentalne i będzie git. Tzn. to nie będzie bułka z masłem ale fajne wyzwanie
powiem tak, bardzo bałam się Puszczy, bo nawet Konrad Wstał Sprzed Kompa straszył, żeby wziąć szerokie opony…. Ale okazało się, że przeszłam może 30 metrów, całą trasę wyznaczyli najlepszymi szutrami, albo drogami z nieziemsko utwardzonym pisakiem, także trasa bardzo fajna.
@@WyrzykGrevet Watahy może się chować. 😂
Ja swojego hardtaila przerobiłem. Wstawiłem sztywny karbonowy widelec. Opony 2.0 continental Terra Hardpack. Jeszcze kilka innych modyfikacji które pozwoliły mi z wagi 15,5kg zejść do 10,7. Na asfalcie daje rade, a w terenie idzie lepiej niż gravel 😎😝😀
I też pewnie spoko, szczególnie jeżeli do lasów. Mimo wszystko szeroka kiera i geometria dalej będą jak w MTB
@@Wyrzyk to jest taka najlepsza opcja, ponieważ baranek jest mi niepotrzebny a geometria najlepsza dla mojego kręgosłupa, to taki mój fitnesowy grawel MTB🤣😆
@@Wyrzyk A u swoją drogą fajny materiał tak jak inne, chętnie oglądam. Dobrze to trafia do takich zwykłych prostych miłośników dwóch kółek 💪😎
@@FFooXX5 Ważne żeby wygodnie się jeździło. Każdy musi sobie znaleźć wszystko tak by mu pasowało i skoro tak jest to najważniejsze 💪
0:40 nie wiem, ale dla mnie zjazdy w dolnym chwycie po ujebach to proszenie się o kłopoty.
A siegnie do hamulców w górnym chwycie baranka?
Ogólnie wiadomo, każdemu wygodnie inaczej, ale z tego co się orientuje to właśnie na zjazdach powinno się korzystać z dolnego chwytu ponieważ wtedy mamy jeden z pewniejszych chwytów.
Teoretycznie trudniej przeleciec przez kiere w razie wypadku. Ale genelalnie na wieksze wertepy kierownica w gravelach jest za waska i nawet po plaskim ciezko sie manewruje.
@@piotrpiotr7672 a jak chcesz zahamować jadąc w górnym chwycie to zmieniasz na dolny?
Powiem Ci że też na to zwróciłem uwagę. Dla mnie zero kontroli nad rowerem. No napewno nie w takich warunkach.
Bardzo chętnie przyjmę bon, akurat muszę zmienić kask po glebie :)
jest w Bydgoszczy sklep stacjonarny centrumrowerowego?
Bardzo to dziwne, ale nie ma. Generalnie w Bydgoszczy jest kicha jeśli chodzi o sklepy rowerowe. Niby są, ale wybór w rowerach, że o ciuchach nie wspomnę lekka mizeria.
Hej, sklepy stacjonarne są aktualnie tylko w Warszawie i we Wrocławiu. W Bydgoszczy jest główna siedziba całej sieci gdzie jest obsługa sklepu internetowego, biura itp. ale nie ma tutaj możliwości zrobienia zakupów.
Ja chętnie przygarnę bonik do Centrum 😎
hejka, daj znać na maila wyrzykowski.m1@gmail.com i podeślę Ci w odpowiedzi fotkę bonika
Juz nie narzekaj ze Kujawskie-Pomorskie jest plaskie - przyjedz na Mazowsze - to zrobisz 100km i bedzie moze z 200-250m przewyzszen xD
no to też prawda. No oba te województwa pod tym względem szału nie robią.
A tak się zapytam z czystej ciekawości - kwadraty robiłeś przy tej okazji wyścigowej? 😁
hahha. Przy okazji wpadły, ale byłęm zbyt zasapany by myśleć o zdobywaniu potencjalnie bliskich. 😂
A ja bonu nie chcę ale chcę zostawić suba i pozdrowić Bydgoszcz z Bydgoszczy 😁
1:34 już jesteś na tym etapie jutuberowania że widzowie ustawiają Ci życie? 😊
hahaha nie. Tu bardziej chodzi o ustalenia z samym sobą, że odcinek ma być w piątek i staram się tego trzymać
Musisz jeść więcej cukru najlepiej kilogramami, inne jutubery polecają ostatnio
to prawda cukier ostatnio w modzie 😁
A Świecie,Chełmna okolice Żnina ,coś tam jest pod górkę
To prawda. Jakiś czas temu zbierałem kwadraty w okolicach Chełna i udało mi się nastukać 1000 m w górę, ale było chyba 170 km 😁
Kupon wydany ? 😅
@@PaKo1512. tak, ale jest jeszcze do canyona 😂
Ciekawe czy działa na zakup gravela 😂
Nazwa imprezy GravON to chyba bardziej pod gravela a nie MTB 🤔
Pewnie początki nazwy były bardzie gravelowe. Mariusz organizator chyba na wywiadzie w centrum wspominał skąd pomysł na nazwę ale przyznaję, że nie pamiętam. Ostatecznie myślę, że nikt nie próbuje nawet wprost mówić, że to impreza typowo gravelowa no bo było by to raczej kłamstwo 😆
Poprosze spoko bonik ;)
Komentarz dla zasięgu, jest relatywnie długi, ale przynajmniej nic nie wnosi
Weż nie pier...ol. Jesteś rozpoznawalny i chyba ludzie sami zagadują. Panie "kwadracie" 😋 Pakiet startowy to bieda na maksa. Bon do centrum już pewnie wykorzystany (GaMa4A1TRD). Na filmie dobrze widać co trzeba podać na infolinii. Inna sprawa, że bon obniża cenę do poziomu, gdzie w innych sklepach jest to normalna cena. Innymi słowy, centrum rowerowe zdziera. Otwieracz do piwa? Każdy peda..ł SPD jest otwieraczem. A.... zamieniliśmy słowo na pit-stop w Gierczynie. Tylko ja jechałem longa.
hahha. Z tym bonem się właśnie zorientowałem jakiś czas temu. Z tymi cenami to wszystko zależy od produktów. Ale to wiadomo jak w każdym sklepie są rzeczy droższe i tańsze.
A co do spotkania to pamiętam. Nie było co prawda dużo czasu żeby pogadać bo zmykałes chyba jeszcze przedemną. Jak tam w ogóle poszło? Pogoda jeszcze była ok?
@@Wyrzyk No weź. Z domku pod orzechem było jeszcze tylko kilkadziesiąt kilometrów. Fakt. Był jeden długi podjazd, ale udało się dogonić i przegonić zdechlaków z shorta. Ale poszło do dupy, biorąc pod uwagę pogodę poprzedniego dnia (długi postój od około 14 do 1 w nocy). Nie nadaję się do ścigania, ani na krótkie ani długie dystanse, ani tym bardziej na deszcz. Obiecałem sobie, że było to moje ostanie ultra (gravelowe). W przyszłym roku na 50 lecie swojego istnienia spróbuję sił w szosowej imprezie na około 1500 km. I to będzie definitywny koniec. Ale jak będziesz kiedyś robił ustawkę w stylu Zielonego.... Chętnie pozwiedzam Kujawy (i Pomorze).
@@NatalieUoker Aaa dobra bo nie ogarnąłem, że u Was też to była już "końcówka" trasy.
No pogodę mieliście okrutną pierwszego dnia więc wcale mnie nie dziwi, że się nie biłeś z koniem.
Co do nie nadawania się to tym razem ja spojrzę z przymrużeniem oka bo jak przejechałeś longa w górach no to ja już wiem z kim mam do czynienia 🫡😆 Nie zmienia to faktu, że wyścigi mają swój klimat, ale właśnie takie ustawki jak ta zielonego, którą wspominasz są dla mnie the best. Można się ujechać a przy okazji jest też czas na inne około rowerowe sprawy.
@@Wyrzyk Problem z longiem mam taki, że chciałem go przejechać longiem. W zasadzie nigdy jeszcze nie pokonałem ponad 6000 m w pionie longiem. To miał być ten ostatni raz, kiedy mi się to udaje. Ale się nie udało. Może trzeba było startować longa w sobotę? Ja jestem dość gruby i ciężki. Wiozłem też swój, prawie cały, dobytek rowerowy ze sobą. Nie umiem pakować się na lekko. Dla mnie pokonanie ponad 8000 longiem to ekstremalny wysiłek. Wciąż mam to przed sobą, choć ciśnienie już mi zeszło. Teraz będą ustawki i bikepackingi. Raczej w górach i szosowo. Na płaskie trasy szkoda nogi. Ale jak będzie jakaś ciekawa ustawka w bardziej płaskiej części Polski, to może ruszę 4Litery.
@@NatalieUoker kumam o co chodzi. Każdy ma swoje cele i oczekiwania. Mogę powiedzieć, że patrząc z boku i tak jesteś kocur. 💪
Wytelepalo Cię. Czas dorosnąć i przejść na MTB 😅
na pewno mtb będzie moim drugim rowerem. W tym sezonie jeszcze chyba się nie dorobię, ale na przyszły już raczej na pewno
A weź przestań. Wszystko zależy gdzie i po czym się jeździ. Ja zawsze byłem zwolennikiem MTB i szosy. Dla mojego stylu jazdy grawel to prawdziwa rewolucja. Jak ktoś szuka wygody to niech siedzi w fotelu 😉
Bo królem rowerow jest full mtb a nie ten dziwny wynalazek zwany gravelem. Predzej czy pożniej historia zatoczy koło i na szosę zostanie szosa a na bezdroża mtb. Szacun za jazde na takich przełozeniach. Wielokilometrowe podjazdy z takim nachyleniem cieżko sie jedzie jak sie ma 32 na 52 a co dopiero na gravelowych.
Polać mu, dobrze prawi. Jedyny prawił y rower to rower MTB nie jakieś gówniane gravele.
Tak. Full jest też królem kosztów w serwisie rowerowym.
@@shumi8574 jak sie ma dwie lewe to tak, bywa drogo. Ale jak sie ma troche wiedzy umiejętnosci i narzedzi to mozna sobie samemu serwisy robic.
Dobrze prawi polać mu. Rower MTB miażdży wszystkie te wynalazki.
@@M3ROWING89
Zgadza się! MTB miażdży szegolnie w miastach i na ścieżkach rowerowych 😅
Każdy potrzebuje roweru który waży 15kg ma opony 2,4cala i koniecznie amortyzator jak kowadło.
Tak wygląda to w całej Polsce! Mimo że z kilkoma wyjątkami góry są tylko na południu kraju.