Ja ostatnio miałem kontrolę. Na światłach z naprzeciwka stał policjant na motocyklu i widział, że będę skręcał w lewo pojechał pierwszy, stanął na ulicy i czekał. Jak go minąłem to od razu mnie zatrzymał. Mówię "Dzień dobry, wiedziałem, że pan na mnie czeka". Gadaliśmy chyba z 10 minut o motocyklach na luzie jakbym z kumplem gadał. Sprawdził prawko, opony, stan licznika i powiedział, że idzie polować dalej na motocyklistów xD Zapytałem czy jakiś alkomat będzie a on do mnie "po gadce słyszę, że jesteś trzeźwy" i pojechał xD
Brak podania przyczyny i podstawy legitymowania. Ma obowiązek je podawać bez wezwania obywatela. Nie pouczył o możliwości złożenia zażalenia na sposób przeprowadzenia czynności do właściwego miejscowo prokuratora. Ma obowiązek poinformować obywatela o przysługujących mu prawach. To, że sprawiał pozory miłego nie znaczy, że był w porządku. Jak na straży prawa ma stać osoba, która sama lekceważy prawo mówiące wprost, jakie ma obowiązku w stosunku do obywatela, któremu wydaje polecenia?
Co z tego, że mili jak przekroczyli swoje uprawnienia. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak rutynowa kontrola, muszą mieć wobec ciebie podejrzenia popełnienia przestępstwa a takich nie było plus z tego co mi się wydaje policjant się nie przedstawił a na koniec nie powiedział formułki na temat możliwości złożenia zażalenia do prokuratora
brak podanie przyczyny faktycznej i prawnej kontroli w momencie rozpoczęcia kontroli. brak poinformowania o mozliwosci zlozenia zazalenia do miejscowego prokuratora. Nie ma czegośc takiego jak rutynowa kontrola uprawnień. Musi istnieć uzasadnione podejrzenie braku uprawnien żeby policjant mógł zatrzymać, a tutaj takiego nie było. Policjant miły, fakt ale kontrola bezprawna.
Przyjemności przyjemnościami ale on jednak jest w robocie, odrobinę profesjonalizmu by nie zaszkodziło. Przyczynę legitymowania to Ci dopiero na odchodne rzucił, jak jeszcze by z jedno pytanie o dupie maryni padło to może nawet by zapomniał. Na koniec też ma formułkę do wyklepania, o której zapomniał. Może to pierdoły są ale tego wymaga od niego prawo, tak samo, jak od Ciebie wymaga np. posiadania OC. Art. 15 ustawy o policji pan policjant nie zna czy nie chce mu się? :/
Zatrzymanie z dupy, a to że miły policjant to łaski nie robi, ma to wpisane w swoją pracę. Nudzi im się to zatrzymują motocyklistów, a nóź się trafi jakiś bez prawka albo z łysą oponą.
Takich policjantów się szanuje
Ja ostatnio miałem kontrolę. Na światłach z naprzeciwka stał policjant na motocyklu i widział, że będę skręcał w lewo pojechał pierwszy, stanął na ulicy i czekał. Jak go minąłem to od razu mnie zatrzymał. Mówię "Dzień dobry, wiedziałem, że pan na mnie czeka". Gadaliśmy chyba z 10 minut o motocyklach na luzie jakbym z kumplem gadał. Sprawdził prawko, opony, stan licznika i powiedział, że idzie polować dalej na motocyklistów xD Zapytałem czy jakiś alkomat będzie a on do mnie "po gadce słyszę, że jesteś trzeźwy" i pojechał xD
Brak podania przyczyny i podstawy legitymowania. Ma obowiązek je podawać bez wezwania obywatela.
Nie pouczył o możliwości złożenia zażalenia na sposób przeprowadzenia czynności do właściwego miejscowo prokuratora. Ma obowiązek poinformować obywatela o przysługujących mu prawach.
To, że sprawiał pozory miłego nie znaczy, że był w porządku.
Jak na straży prawa ma stać osoba, która sama lekceważy prawo mówiące wprost, jakie ma obowiązku w stosunku do obywatela, któremu wydaje polecenia?
Cos niebywalego w zalewie niekompetencji , chamstwa i ignorancji policji - moze idziemy w dobrym kierunku - tak wlasnie ZAWSZE powinno to wygladac !!!
kulturka, milo sie to oglada :D
Co z tego, że mili jak przekroczyli swoje uprawnienia. W Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak rutynowa kontrola, muszą mieć wobec ciebie podejrzenia popełnienia przestępstwa a takich nie było plus z tego co mi się wydaje policjant się nie przedstawił a na koniec nie powiedział formułki na temat możliwości złożenia zażalenia do prokuratora
brak podanie przyczyny faktycznej i prawnej kontroli w momencie rozpoczęcia kontroli. brak poinformowania o mozliwosci zlozenia zazalenia do miejscowego prokuratora. Nie ma czegośc takiego jak rutynowa kontrola uprawnień. Musi istnieć uzasadnione podejrzenie braku uprawnien żeby policjant mógł zatrzymać, a tutaj takiego nie było. Policjant miły, fakt ale kontrola bezprawna.
Tak ale jakby zaczął "skakać" to nie dość, że kontrola była by mniej miła i kłócenie się i strata czasu i nerwów :D
Przyjemności przyjemnościami ale on jednak jest w robocie, odrobinę profesjonalizmu by nie zaszkodziło. Przyczynę legitymowania to Ci dopiero na odchodne rzucił, jak jeszcze by z jedno pytanie o dupie maryni padło to może nawet by zapomniał. Na koniec też ma formułkę do wyklepania, o której zapomniał. Może to pierdoły są ale tego wymaga od niego prawo, tak samo, jak od Ciebie wymaga np. posiadania OC. Art. 15 ustawy o policji pan policjant nie zna czy nie chce mu się? :/
Nawet nie byłom kontroli trzezwosci
Zatrzymanie z dupy, a to że miły policjant to łaski nie robi, ma to wpisane w swoją pracę. Nudzi im się to zatrzymują motocyklistów, a nóź się trafi jakiś bez prawka albo z łysą oponą.
No nareszcie ktoś napisał prawdę o drogowce
Jebac ich nie?😂