Brawo Adrian. To jest coś o czym mówię od lat. To jest i proste i skomplikowane. Nie ma tutaj jakiś tajemniczych technik i super trików. Oczywiście są triki, które bardzo pomagają, ale nadal systematyczność. Godzina dziennie - owszem, ale można to porozbijać o różnych porach dnia, robiąc różne aktywności związane z angielskim. Super progres. Pamiętam naszą rozmowę po angielsku, miałeś twardy akcent, a teraz jak wypowiadasz jakieś słowa, brzmi to znacznie lepiej. Powodzenia.
Hahaha "10 lat w szkole + 3 miesięczna praktyka mówienia" 😂 tak powinna brzmieć pełna nazwa. Uczyłem się angielskiego od całkowitego 0 tzn od nauki dni tygodnia i miesięcy. Gdy byłem w końcu w stanie się porozumiewać (mi to zajęło mniej więcej 2 lata) to rozmawiałem z ludźmi z całego świata na Discordzie, wtedy gdy ich pytałem jak długo się uczą to większość osób mówiła, że się uczy 1-8 miesiecy mimo tego, że normalnie ze mną rozmawiali. Jednak po dłuższej rozmowie wychodziło jednak np te 10 lat w szkole i jeszcze jakieś dodatkowe korki od rodziców lub takie kwiatki 💐😂 może nie byłem ekspertem od języków, ale te 2 lata mi zajęło żeby zacząć się w miarę sensownie komunikować gdy na codzień mieszkałem w Anglii. Wiec jesli ktoś jest nowy w nauce języków to nie łamcie się bo w wiekszosci to są tego typu bzdury opowiadane przez ludzi ktorzy mieli już wcześniejsze doświadczenie i podstawy w jezykach. Swoją drogą to bardzo ciężko jest zacząć angielski od zera bo większość ludzi zna podstawy, a niewiele mniej ludzi nawet nie rozumie tego, że można nie znać wgl zadnych slow i żadnych zasad gramatyki😬 trzymajcie się i nie poddawajcie! ❤
Adrian prosze nagraj jakis filmik po angielsku -- bylo by mega -- na chwile obecna wyglada to tak jak by koles siedzial w kuchni i mowil ludza jak sie uczyc plywac -- :)
Tez nauczyłam się angielskiego w przeciągu 3 miesięcy. Uczyłam się codziennie bardzo intensywnie po pare godzin. Mowie wolno ale w miarę poprawnie, ponieważ znam bardzo dobrze niemiecki, a angielska gramatyka jest podobna. Oprócz tego codziennie ćwiczyłam wymowę według angielskich nauczycieli.
Popieram, w międzynarodowym biznesie nikt nie zwraca uwagi tak bardzo na gramatykę, a Anglik jak wie, że ma do czynienia z obcokrajowcem, będzie starał się mówić wolniej i prosto bez nadmiaru idiomów i phrasal verbs (chyba że jest złośliwy)
Tak naprawde jezeli mowimy o nauce angielskiego to na poziomie a2 mozemy mowic ze zaczelismy sie uczyc tego jezyka. Poczatek to jest rozeznanie w temacie. 😊
w moim przypadku greckiego sie szybko nauczyłem ale angielski mi wolno szedł ważne jest to żeby sie komunikować z drugim człowiekiem żeby mówić bardzo dobrze po angielsku wymaga to bardzo duzo czasu ja oglądam fimy po angielsku oczywiście polecam
Mam certyfikat C2, zrobiłem sobie do pracy Nauka zajęła mi około 800 godzin, oczywiście nie licząc tego co się uczyłem w szkole. Jednak ciekawe jest to, że gdy szef (jest rodowitym anglikiem) jak zobaczył moją książkę z której się uczę, powiedział żebym ją podarł bo to totalne gówno i nie może uwierzyć że takich rzeczy uczą. Powiedział że zdania w książkach są tak budowane, że okej ktoś by to zrozumiał, ale żaden native speaker w ten sposób nie rozmawia i jakiś debil robił tę książkę 😏 PS: egzamin na C2 jest trudny z jednego powodu. Musisz nauczyć się związków frazeologicznych i różnych powiedzeń, ale nie ma nigdzie napisane jakie masz znać konkretnie. Możesz być na poziomie eksperta, ale jak nie nauczysz się tych powiedzień co dadzą ci na egzaminie, to po prostu nie zdasz
to zalezy jaki native speaker i z kim chcesz sie komunikowac, bo w Anglii sa tacy, ktorzy sa nauczycielami, lekarzami i lordami i sa wysokiej klasy specjalisci od codziennego palenia ziola i poprawiania jego efektow cowekendowymi wizytami w lokalnych pubach i ci faktycznie nie sa najlepsi z gramatyki i frazeologii a jak im cos postawisz, to cie zrozumieja nawet jak twoj zakes slow bedzie obejmowal 10 podstawowych slow. Generalnie moje doswiadczenie zyciowe w tej materii jest takie, ze im bardziej chca na tobie zarobic tym lepiej cie rozumieja.
Trochę to jest takie pieprzenie bo ok jeśli ktoś miał angielski w szkole to może w 3 miesiące ogarnie ale osoba która nigdy nie miała stycznośći z angielskim a w szczególności osoby po 40 nie ma szans, zapomnij jest tylko klikbajtowy tytuł może nauczyć się nawet podstaw gramatyki ale na żywo nie da rady coś tam się skomunikuje ale to nie można nazwać znajomością języka i mówie tu o zwykłych osobach a nie językowych geniuszach..masakra
My jesteśmy na etapie nauki Holenderskiego. Prawda jest taka ze ważne aby się dogadać a akcent nabywa się w swoim czasie. Czesto mieszamy języki i nikt nigdy nas nie poprawił itp.
@vanguard2087 holandia to stan umyslu jesli chodzi tam o polakow. Polecam zobaczyc robie co zrobilo Holenderskie AZ ALKMAAR. Legi Warszawa. Od tego momentu Holandia w moich oczach straciła swój PR
Osobiście wydaje mi się że osoby anglojęzyczne bardziej wkurwia niezrozumiały akcent niż pomyłki językowe :D, bo jak się nie rozmawia po angielsku codziennie i nie jest się zanurzonym w tym języku to pomyłki są niemal nieuniknione
no jak sie nie jest zanurzonym w jezyku to i akcent nie bedzie odpowiedni. A swoja droga, to ktory akcent jest odpowiedni: angielski, amerykanski, australijski a moze kanadyjski? a moze cockney albo geordie albo scouse no i jest jeszcze uroczy irlandzki tylko czy bardziej ten od republikanow czy od royalistow?
sama prawda.... Ja może mam słaby angielski ale wszystko czego się nauczyłem to nie ze szkoły tylko w pracy za granicą... po trochu podpytywałem innych aż nauczyłem się mówić na tyle że mogę rozmawiać, żartować itp ale wiadomo nie jest to perfekcyjny poziom ale kurwaaa mówię ;D
podziwiam Twoj entuzjazm ale z doswiadczenia wiem, ze nauka jezyka obcego zajmuje dlugie lata nietety a native speakerzy nie jest jakas bezksztaltna masa, ktora tak samo mowi i tak samo rozumie. To sa ludzie, ktorzy mowia w danym jezyku i kazda osoba jest inna. Inaczej bedziesz rozmawial z nauczycielem, ktorego przypadkowo spotkales, inaczej z kelnerem, ktorych praca wlasnie na rozumieniu ciebie polega a inaczej z monterem w fabryce albo profesjonalnym palaczem ziola. Generalnie z wlasnego doswiadczenia nie polecam uczenia sie nieprawidlowych konstrukcji i wyrazen zwlaszcza od osob, ktore mowia we wlasnym jezyku niechlujnie i uzywaja wulgarnego slownictwa, bo predzej czy pozniej albo bedziesz to musial korygowac albo bedziesz sie zwyczajnie tego wstydzil. Doswiadczenie tez nauczylo mnie, ze latwiej sie uczyc jezyka z innymi obcokrajowcami i native speakerami na przynajmniej srednim poziomie i bardzo zyczliwymi w kontaktach z obcokrajowcami. Niestety wielu anglojezycznych jest wyjatkowo nieprzychylna i arogancka przez co mozna sie bardzo zrazic do jezyka i urzytkownikow. Zycze szybkich sukcesow.
*_W późniejszym wieku jest coraz trudniej, a wręcz jest to katorgą dla mózgu, bo mózg z wiekiem drwenieje. Nie jest prawdą, że każdy zdoła się nauczyć angielskiego. Owszem! W dzieciństwie każdy, ale mózg traci tą początkową zdolność do nauki języka. Angielski jest językiem bardzo dla nas obcym z zupełnie innej grupy językowej. Sposób mówienia i budowania zdań po angielsku wydaje się nam głupi i nielogiczny. Dochodzi całkowicie inne pismo i wymowa słów. Do języków też trzeba mieć talent i zazwyczaj tym, którzy go mają wydaje się, że każdy też powinien się nauczyć. To tak samo jakby utalentowanemu kompozytorówi się wydawało, że każdy przy odrobinie wysiłku nauczy się tworzyć muzyczne przeboje. Nie! Nie nauczy się, choćby próbował poruszyć niebo i ziemię._*
Ja zaczołem sie uczyc w 2016 roku bedac w irlandii ponad 8 lat. Uczyłem sie sam z ksiażek yt itd. Codzien przez 10- 15 godz dziennie ( pierwsze 3 lata) a o ogladaniu filmikow po ang nie wspomne. Po takim czasie stwierdzam ze to jest bardzo trudny jezyk trudniejszy od polskiego w brew pozorom. Znam go natakim poziomie ze rozmawiajac z native speakerem on sie nie chamuje i wtedy mam problem ze zrozumieniem bo uzywa takich struktor i wyrazen ze glowa boli.
W ttm jezyku jesli sie go dobrze zna to jest nieraz trudniej bo nie wiadomo jakiego słowa albo struktory uzyc w danym momencie. Wiem co mowie. Konsultowałem sie z wieloma anglojezycznymi rozmowcami na ten temat. 😊
@@fxy933 Wiedze to ty chyba nigdzie nie leciałeś widzę. Byłeś za granicą kiedyś? Rozmawiałes z anglojęzycznymi ludzni. Bo ja tak. I oni sami tak mowia.
@@fxy933 Myslisz ze znasz ang bo pójdziesz do sklepu po jajka i pogadasz o pogodzie. Pracujac za granica wielu irlandczykow czy innych obcokrajowców mowilo po polsku swobodnia a ja mino ze sie uczyłem nadal mialem problemy.
@@Grz3si3kk raczej nie sprawia pomimo ze od wielu lat nie mieszkam w Polsce i na co dzien posluguje sie angielskim. I wiem ze nauka tego jezyka jak i kazdego innego na dobrym poziomie zajmuje lata.
@@GolDRoger-fc1ko a co do mnie to zyje za granica pol zycia i zrobilem tu studia podyplomowe wiec nie odzywaj sie do mnie zakompleksiony nie majacy pojecia o czym mowisz rodaku.
Brawo Adrian. To jest coś o czym mówię od lat. To jest i proste i skomplikowane. Nie ma tutaj jakiś tajemniczych technik i super trików. Oczywiście są triki, które bardzo pomagają, ale nadal systematyczność. Godzina dziennie - owszem, ale można to porozbijać o różnych porach dnia, robiąc różne aktywności związane z angielskim.
Super progres. Pamiętam naszą rozmowę po angielsku, miałeś twardy akcent, a teraz jak wypowiadasz jakieś słowa, brzmi to znacznie lepiej. Powodzenia.
Hahaha "10 lat w szkole + 3 miesięczna praktyka mówienia" 😂 tak powinna brzmieć pełna nazwa. Uczyłem się angielskiego od całkowitego 0 tzn od nauki dni tygodnia i miesięcy. Gdy byłem w końcu w stanie się porozumiewać (mi to zajęło mniej więcej 2 lata) to rozmawiałem z ludźmi z całego świata na Discordzie, wtedy gdy ich pytałem jak długo się uczą to większość osób mówiła, że się uczy 1-8 miesiecy mimo tego, że normalnie ze mną rozmawiali. Jednak po dłuższej rozmowie wychodziło jednak np te 10 lat w szkole i jeszcze jakieś dodatkowe korki od rodziców lub takie kwiatki 💐😂 może nie byłem ekspertem od języków, ale te 2 lata mi zajęło żeby zacząć się w miarę sensownie komunikować gdy na codzień mieszkałem w Anglii. Wiec jesli ktoś jest nowy w nauce języków to nie łamcie się bo w wiekszosci to są tego typu bzdury opowiadane przez ludzi ktorzy mieli już wcześniejsze doświadczenie i podstawy w jezykach. Swoją drogą to bardzo ciężko jest zacząć angielski od zera bo większość ludzi zna podstawy, a niewiele mniej ludzi nawet nie rozumie tego, że można nie znać wgl zadnych slow i żadnych zasad gramatyki😬 trzymajcie się i nie poddawajcie! ❤
Język angielski otwiera drzwi na cały świat. Wybitnie opłacalna umiejętność 🙂
Szkoda, że w polskich szkołach leży, ale dzisiaj można na własną rękę dużo się nauczyć
AMERYKANSKI ANGIELSKI AKCENT JEST TRAGICZNY@TherealKC2009
Ja zaś uczę się polskiego,jest o wielie lepszy od angielskiego))
W końcu ktoś sensownie o tym mówi🎉
Adrian prosze nagraj jakis filmik po angielsku -- bylo by mega -- na chwile obecna wyglada to tak jak by koles siedzial w kuchni i mowil ludza jak sie uczyc plywac -- :)
Super materiał. Dzięki!
Brawo, super podejście, do języka, do ludzi, do nauki!... a co do błędów, ja jestem zdania, że mądry człowiek czerpie z błędów naukę. 😊👍👍💪
Tez nauczyłam się angielskiego w przeciągu 3 miesięcy. Uczyłam się codziennie bardzo intensywnie po pare godzin. Mowie wolno ale w miarę poprawnie, ponieważ znam bardzo dobrze niemiecki, a angielska gramatyka jest podobna. Oprócz tego codziennie ćwiczyłam wymowę według angielskich nauczycieli.
Ten materiał powinien obejrzeć każdy, kto się chce nauczyć czegokolwiek, co będzie później wykorzystywał w praktyce. Nie tylko języka.
Popieram, w międzynarodowym biznesie nikt nie zwraca uwagi tak bardzo na gramatykę, a Anglik jak wie, że ma do czynienia z obcokrajowcem, będzie starał się mówić wolniej i prosto bez nadmiaru idiomów i phrasal verbs (chyba że jest złośliwy)
Skorzystam. Dzięki!
Tak naprawde jezeli mowimy o nauce angielskiego to na poziomie a2 mozemy mowic ze zaczelismy sie uczyc tego jezyka. Poczatek to jest rozeznanie w temacie. 😊
Jak nauczyć się angielskiego w 3 miesiące do matury?
w moim przypadku greckiego sie szybko nauczyłem ale angielski mi wolno szedł ważne jest to żeby sie komunikować z drugim człowiekiem żeby mówić bardzo dobrze po angielsku wymaga to bardzo duzo czasu ja oglądam fimy po angielsku oczywiście polecam
Cześć, czyli żeby osiągnąć bardzo duże pieniądze, nie potrzebowałeś w ogóle języka angielskiego? Pozdro!
Mam certyfikat C2, zrobiłem sobie do pracy
Nauka zajęła mi około 800 godzin, oczywiście nie licząc tego co się uczyłem w szkole. Jednak ciekawe jest to, że gdy szef (jest rodowitym anglikiem) jak zobaczył moją książkę z której się uczę, powiedział żebym ją podarł bo to totalne gówno i nie może uwierzyć że takich rzeczy uczą. Powiedział że zdania w książkach są tak budowane, że okej ktoś by to zrozumiał, ale żaden native speaker w ten sposób nie rozmawia i jakiś debil robił tę książkę 😏 PS: egzamin na C2 jest trudny z jednego powodu. Musisz nauczyć się związków frazeologicznych i różnych powiedzeń, ale nie ma nigdzie napisane jakie masz znać konkretnie. Możesz być na poziomie eksperta, ale jak nie nauczysz się tych powiedzień co dadzą ci na egzaminie, to po prostu nie zdasz
Czasami tak bywa :)
to zalezy jaki native speaker i z kim chcesz sie komunikowac, bo w Anglii sa tacy, ktorzy sa nauczycielami, lekarzami i lordami i sa wysokiej klasy specjalisci od codziennego palenia ziola i poprawiania jego efektow cowekendowymi wizytami w lokalnych pubach i ci faktycznie nie sa najlepsi z gramatyki i frazeologii a jak im cos postawisz, to cie zrozumieja nawet jak twoj zakes slow bedzie obejmowal 10 podstawowych slow. Generalnie moje doswiadczenie zyciowe w tej materii jest takie, ze im bardziej chca na tobie zarobic tym lepiej cie rozumieja.
Gdzie mozna znaleźć liste maerykańskich vlogerów, o których wspominasz w filmie?
Dziekuje
WoW! :o
Czy Ty wgl masz pojęcie co znaczy zdanie ' nauczyłem się języka angielskiego' ?....
Teraz wiem już jak sie uczyć 😊
Akurat o 6 rano chodzę spać. 😂
Trochę to jest takie pieprzenie bo ok jeśli ktoś miał angielski w szkole to może w 3 miesiące ogarnie ale osoba która nigdy nie miała stycznośći z angielskim a w szczególności osoby po 40 nie ma szans, zapomnij jest tylko klikbajtowy tytuł może nauczyć się nawet podstaw gramatyki ale na żywo nie da rady coś tam się skomunikuje ale to nie można nazwać znajomością języka i mówie tu o zwykłych osobach a nie językowych geniuszach..masakra
My jesteśmy na etapie nauki Holenderskiego. Prawda jest taka ze ważne aby się dogadać a akcent nabywa się w swoim czasie. Czesto mieszamy języki i nikt nigdy nas nie poprawił itp.
@vanguard2087 holandia to stan umyslu jesli chodzi tam o polakow. Polecam zobaczyc robie co zrobilo Holenderskie AZ ALKMAAR. Legi Warszawa. Od tego momentu Holandia w moich oczach straciła swój PR
Osobiście wydaje mi się że osoby anglojęzyczne bardziej wkurwia niezrozumiały akcent niż pomyłki językowe :D, bo jak się nie rozmawia po angielsku codziennie i nie jest się zanurzonym w tym języku to pomyłki są niemal nieuniknione
no jak sie nie jest zanurzonym w jezyku to i akcent nie bedzie odpowiedni. A swoja droga, to ktory akcent jest odpowiedni: angielski, amerykanski, australijski a moze kanadyjski? a moze cockney albo geordie albo scouse no i jest jeszcze uroczy irlandzki tylko czy bardziej ten od republikanow czy od royalistow?
to znaczy jak sie nauczyc? zeby dukac czy rozmawiac jak native?
sama prawda.... Ja może mam słaby angielski ale wszystko czego się nauczyłem to nie ze szkoły tylko w pracy za granicą... po trochu podpytywałem innych aż nauczyłem się mówić na tyle że mogę rozmawiać, żartować itp ale wiadomo nie jest to perfekcyjny poziom ale kurwaaa mówię ;D
Why do you speak faster? Im learning polish, my mind was in eruption hahahaha😅😅😂😂
Adrian, to powiedz Apple 😜
podziwiam Twoj entuzjazm ale z doswiadczenia wiem, ze nauka jezyka obcego zajmuje dlugie lata nietety a native speakerzy nie jest jakas bezksztaltna masa, ktora tak samo mowi i tak samo rozumie. To sa ludzie, ktorzy mowia w danym jezyku i kazda osoba jest inna. Inaczej bedziesz rozmawial z nauczycielem, ktorego przypadkowo spotkales, inaczej z kelnerem, ktorych praca wlasnie na rozumieniu ciebie polega a inaczej z monterem w fabryce albo profesjonalnym palaczem ziola. Generalnie z wlasnego doswiadczenia nie polecam uczenia sie nieprawidlowych konstrukcji i wyrazen zwlaszcza od osob, ktore mowia we wlasnym jezyku niechlujnie i uzywaja wulgarnego slownictwa, bo predzej czy pozniej albo bedziesz to musial korygowac albo bedziesz sie zwyczajnie tego wstydzil. Doswiadczenie tez nauczylo mnie, ze latwiej sie uczyc jezyka z innymi obcokrajowcami i native speakerami na przynajmniej srednim poziomie i bardzo zyczliwymi w kontaktach z obcokrajowcami. Niestety wielu anglojezycznych jest wyjatkowo nieprzychylna i arogancka przez co mozna sie bardzo zrazic do jezyka i urzytkownikow. Zycze szybkich sukcesow.
Ten link do tego jak uczyć się angielskiego z filmów już wygasł, można prosić o jakieś rady na pv?
Hi Adrin, the interest rates in the USA will grow a lot and they will dive deeply
*_W późniejszym wieku jest coraz trudniej, a wręcz jest to katorgą dla mózgu, bo mózg z wiekiem drwenieje. Nie jest prawdą, że każdy zdoła się nauczyć angielskiego. Owszem! W dzieciństwie każdy, ale mózg traci tą początkową zdolność do nauki języka. Angielski jest językiem bardzo dla nas obcym z zupełnie innej grupy językowej. Sposób mówienia i budowania zdań po angielsku wydaje się nam głupi i nielogiczny. Dochodzi całkowicie inne pismo i wymowa słów. Do języków też trzeba mieć talent i zazwyczaj tym, którzy go mają wydaje się, że każdy też powinien się nauczyć. To tak samo jakby utalentowanemu kompozytorówi się wydawało, że każdy przy odrobinie wysiłku nauczy się tworzyć muzyczne przeboje. Nie! Nie nauczy się, choćby próbował poruszyć niebo i ziemię._*
🎉
Ja mam problem bo że słuchu nic nie kojarzę, może za szybko ,może za dużo słów, a może to i to
Jak jest po angielsku boso
Barefoot
hello Adrian ETH
will fall, $ 0 will fall brew
Hi Adian, interest rates will rise sharply in the US Bitcoin will drop to $ 5,000
Najlepiej wyjechać i zacząć gadać, cała reszta to jak nauka pływania w wannie.
Niestety badania pokazują coś innego. Łatwiej uczyć się języka będąc jedną nogą w nim zanurzony.
Gadać równie dobrze można godzine/dwie dziennie z native speakerem będąc w domu
w ten sposob to sie raczej szybciej utopisz albo gadac zaczniesz ale od rzeczy
Ja zaczołem sie uczyc w 2016 roku bedac w irlandii ponad 8 lat. Uczyłem sie sam z ksiażek yt itd. Codzien przez 10- 15 godz dziennie ( pierwsze 3 lata) a o ogladaniu filmikow po ang nie wspomne. Po takim czasie stwierdzam ze to jest bardzo trudny jezyk trudniejszy od polskiego w brew pozorom. Znam go natakim poziomie ze rozmawiajac z native speakerem on sie nie chamuje i wtedy mam problem ze zrozumieniem bo uzywa takich struktor i wyrazen ze glowa boli.
W ttm jezyku jesli sie go dobrze zna to jest nieraz trudniej bo nie wiadomo jakiego słowa albo struktory uzyc w danym momencie. Wiem co mowie. Konsultowałem sie z wieloma anglojezycznymi rozmowcami na ten temat. 😊
no z tym, ze jest trudniejszy od polskiego to niezle poleciałeś
@@fxy933 Wiedze to ty chyba nigdzie nie leciałeś widzę. Byłeś za granicą kiedyś? Rozmawiałes z anglojęzycznymi ludzni. Bo ja tak. I oni sami tak mowia.
@@fxy933 Myslisz ze znasz ang bo pójdziesz do sklepu po jajka i pogadasz o pogodzie. Pracujac za granica wielu irlandczykow czy innych obcokrajowców mowilo po polsku swobodnia a ja mino ze sie uczyłem nadal mialem problemy.
@@fxy933 Nue masz pojęcia o czym mówisz.
Super materiał, ale czemu taka kiepska jakość obrazu ? Nawet jak ustawiona na 1080p
Po miniaturce myślałem, że to Anthony Pompliano 😃
Jakie polecacie książki do przeczytania do nauki angielskiego ?
Poszukaj na wattpadzie
Jezeli nauczyles sie w 3 miesiace to poziom twojego angiesldkiego jest zapewne zenujacy dla Anglikow czy innych native speakerow bajkopisarzu
Za to "tobie" pisanie w rodzimym języku nie sprawia żadnych trudności
@@Grz3si3kk raczej nie sprawia pomimo ze od wielu lat nie mieszkam w Polsce i na co dzien posluguje sie angielskim. I wiem ze nauka tego jezyka jak i kazdego innego na dobrym poziomie zajmuje lata.
no to jestes ograniczony umyslowo da sie nauczyc jezyka w taki czas bezproblemowo
Żenujący to jest twój komentarz. Chyba za długo siedzisz w Anglii, bo jak widać nie potrafisz zrozumieć o czym jest mowa w tym nagraniu.
@@GolDRoger-fc1ko a co do mnie to zyje za granica pol zycia i zrobilem tu studia podyplomowe wiec nie odzywaj sie do mnie zakompleksiony nie majacy pojecia o czym mowisz rodaku.
3 ms to można podstawy podstaw poznać i sie nauczyć. Do biegłości to lata