Z jednej strony tak, ale z drugiej strony słuchanie czegoś w trakcie jazdy samochodem to tak naprawdę wybór: albo skupiamy się na jeździe a większość tego czego słuchamy nam umyka, albo zapamiętamy dużo z tego co słuchaliśmy kosztem zmniejszonej uwagi w trakcie prowadzenia pojazdu. W każdym razie nie jest to zbyt bezpieczne dla siebie i innych uczestników ruchu
Ludzie! Czytajcie i uczcie się ile wlezie póki nie macie dzieci, nawet nie wiecie, ile macie czasu wolnego ;)) :D Co do czytników pełna zgoda z Maćkiem, rewelacja, szczególnie modele z podświetleniem ekranu. Aby więcej poświęcać czasu na czytanie mam ściągniętą apkę Kindla na smartfona i np. karmiąc córkę odpalam ebooka zamiast skrolować fejsa. Mój wynik 10 książek w tym roku (w tym 3 rozwojowe) i tak uważam za super wyczyn przy pracy na cały etat i 2 dzieciaków.
Ja mając syna aktualnie 3.5 letniego czuję że mam dużo czasu na czytanie, ale nie zmieniło się jedno - nadal ciężko mi się za to zabrać :) A jak już się zabiorę to zaraz sobie "przypomnę" że mam coś do zrobienia i... Tak jakoś już nie wracam do czytania. Więc dla mnie najważniejsze to nie czekać na to że nadejdzie idealna chwila na czytanie, bo nie nadejdzie, a samemu "wyjść z inicjatywą" i zadecydować: "okej, teraz ty dziecko masz godzinę zabawy samemu a mama idzie czytać" :) Ps to nie zawsze prawda że jak dziecko zaczyna chodzić to rodzic nie ma życia, wszystko zależy od osobnego przypadku każdego dziecka
Fajne metody Część kiedyś używałem jak idąc czy jazda do pracy czy innego miejsca Będę chciał spróbować po 45 min pracy robić 10 min przerwy z książką bo mi jak większości, ilość pozycji do czytania rośnie. Dziękuję za prezentację
Nigdy w autobusie nie trzymałam o nic podpartych ramion, czytając, nawet by mi to nie przyszło do głowy :P Czasem jak czytać coś ciekawego i zbliżam się do przystanku to zaraz po wyjściu z autobusu np. idąc do pracy dalej czytam. Mimo wszystko jestem bardzo ostrożna i nawet z książką przed oczami jestem w stanie kontrolować co się dzieje w okół, chociaż oczywiście lepszą alternatywą jest czytanie po wyjściu z autobusu do domu, bo wówczas idę alejkami gdzie praktycznie nikt nie przechodzi w tej samej chwili lub jakaś jedna osoba., a droga oddzielona jest od żywopłotem i nic na niej nie stoi. Na przejściu nigdy nie czytam, wówczas na chwilę odstawiam książkę.
Przez ostatni rok przeczytałem kilkanaście książek. Większość z nich jest warta polecenia: 1. Trylogia Sienkiewicza 2. Krzyżacy (lektura) 3. Quo Vadis 4. Faraon 5. Hrabia Monte Christo 6. Włam się do mózgu (o rozwoju osobistym i błędach w systemie edukacji i sposobach przyswajania wiedzy) 7. Mistrz i Małgorzata 8. Sprawa zmartwychwstania (historyczne dowody na zmartwychwstanie Chrystusa) 9. Więcej niż cieśla (podobna tematyka) 10. Dywizjon 303 (garść faktów o polskich lotnikach i ich udziale w bitwie o Anglię przedstawionych piękną polszczyzną)
1.2.3 przeczytałem w formie papierowej . 6 audibook w samochodzie . 8/9 religia mnie az tak nie interesuje . 10 mam isc do kina. A co dzień czytam tone publikacje naukowej to znaczy że mało czytam ? Dla mnie forma papierowa jest mało wygodna
Jak zawsze wartościowe informacje zostały przekazane, jednak w sposób bardzo ślamazarny. Myślę, że spokojnie możnaby nagrać to dużo dynamiczniej. Jestem w programie BY i tam tak samo to wygląda. Oczywiście pozdrawiam serdecznie całą ekipę! Robicie świetną robotę! Nagrajcie recenzję "Pułapki myślenia", wiem po treści, że ją znacie, a przyda się innym.
Ja słucham audiobooków jadąc do pracy czy ogólnie komunikacją i ćwicząc na siłowni ;) A będąc w Holandii na robotach to słuchałam podczas pracy i tygodniowo przesłuchiwałam 4/5 książek ;)
Nie siądze lecz mogę się mylić że ludzie którzy oglądają materiały filmowe na youtube o tematyce rozwoju osobistego nie czytali książek. Myślę że podstawą naszego rozwoju osobistego jest pozyskiwanie wiedzy, a podstawowym źródłem wiedzy są książki.
Sporo osób które znam myśli dziś treścią, a nie medium. Tzn jeśli np ktoś jest wielkim fanem science fiction, to sięga po wysokiej jakości treści tam, gdzie one są. Jedne znajduje w książkach, inne w komiksie, jeszcze inne w filmie, serialu, grze komputerowej, mandze, anime etc. Jakość treści jest na pierwszym miejscu, to jakie medium jest używane - na drugim. Więc jak najbardziej ktoś kto szuka rozwoju osobistego na YT sięga po inne media szukając tego samego rodzaju treści. Na pewno jest to prawdziwe w przypadku moim i osób które znam. Czasem też brakuje mi zalet jednego medium kiedy czerpię z innych. Np czytam książkę z dziedziny rozwoju i zastanawiam się co by było gdyby ten rozdział był np artykułem na blogu z sekcją komentarzy i szkoda, że tak nie jest - czego dowiedziałbym się z dyskusji w nich? Czy ktoś by podważył takie a takie twierdzenie? Jak wielu ludzi może dotyczyć to zjawisko etc.
Ja znalazlam jeszcze inny sposob na znalezienie czasu :) zawsze rano po przebudzeniu i wieczorem przed pojsciem spać, namietnie siedzialam w telefonie, tracac czas na przegladanie glupot. W koncu stwierdzilam, ze moge wykorzystac ten czas na książkę. I nagle sie okazalo ze w ciagu miesiaca jestem w stanie przeczytac 2 książki. Każdą wolną chwile przeznaczam na czytanie, a nie na telefon i nie mam wrażenia marnowania czasu :)
Ja akurat używam sprzętu marki wiodącej na rynku, czyli czytnika Kindle. Wiem jednak że jest sporo bardziej budżetowych pozycji dobrej jakości jeśli poczyta się rozmaite testy w sieci.
Podpowiedz konkretnie jaki masz model. Wiem że osoba tak skrupulatnie podchodząca do swoich prezentacji jak Ty na pewno sprawdziła wcześniej wszystkie za i przeciw. Myślę sobie sprawić prezent świąteczny. Zaoszczędzisz mi śledzenia testów. Albo chociaż podpowiedz godne uwagi testy. Życzę miłego weekendu😀
Ja wykorzystuję jeszcze metodę słuchania audiobooków w trakcie spacerów. Wtedy nawet czas przejścia pomiędzy przystankiem autobusowym a pracą nie jest zmarnowany. Ale wiele z tych metod w tym filmie też używam. I też jestem wielką fanką czytników ;) Papierowe książki też mam, ale czasem nie mam już na nie miejsca w domu, dlatego wolę czytnik, gdzie kolejne kupiona książka nie zajmuje mi miejsca (a tych kupionych i czekających na przeczytanie mam już na czytniku około 100). Niestety czytnik (moim zdaniem) nie nadaje się do czytania książek technicznych, naukowych, książek o programowaniu (których czytam sporo z racji zawodu), bo ciężko z wyświetlaniem tabelek, wykresów itp. na małym ekranie, a do tego ciężko się nawiguje, kiedy chce się przeskoczyć do jakiegoś miejsca. Ale do czytania powieści jest rewelacyjny.
No to faktycznie, musiałabyś zainwestować w nowy regał, by postawić na półkach książki, które przeczytałaś na czytniku. :) Wiem, że są takie osoby, które uwielbiają kolekcjonować książki na półkach niczym numizmatyk monety i dlatego nie chcą kupować książek w wersji elektronicznej. Poza tym dużo książek masz w swojej biblioteczce?
+Rozwojowiec Ja też lubię kolekcjonować książki na półce, ale lubię tam mieć tylko te, które mi się podobają i wiem, że do nich wrócę. Dlatego zdarza się, że mam książki podwójnie i papierowe i elektroniczne. Na regale mam około 100 książek, reszta została wrzuca na strych (pewnie kolejne 100). Za to na czytniku mam 314 przeczytanych książek i 130 czekających na przeczytanie. Większość kupiona w trakcie promocji (kilka z domeny publicznej), ale to i tak księgarnie ebooków trochę na mnie zarobiły :) Czytnik ma dla mnie jeszcze jedną, ogromną zaletę. Czytam książki po angielsku i po hiszpańsku i sprawdzanie znaczenia słowa poprzez dotknięcie go, jest dużo bardziej wygodne niż wertowanie papierowego słownika, czy nawet sprawdzanie znaczenia na telefonie.
Wow. :) Mega. Fajnie się czyta o takich osiągnięciach. A jakbyś miała wymienić powiedzmy hmmm... 5 najlepszych książek według Ciebie, ale nie zastanawiaj się długo, jakie by to były?
Wreszcie po weselu, to mam czas napisać :) Oczywiście większość książek, które czytam, to są raczej niezbyt ambitne pozycje, czytane dla rozrywki (albo książki o programowaniu czytane celem rozwoju). Ale jeżeli chodzi o książki, które zrobiły na mnie wrażenie to: 1. Chłopiec z latawce - książka Khaleda Hosseini, którą ogromnie polecam i którą każdy powinien przeczytać, jeżeli tylko ma możliwość. Bardzo smutna, ale mocno zapadła mi w pamięć. 2. Duma i uprzedzenie - klasyk, ale mam do tej książki ogromny sentyment 3. Quo Vadis - wiem, że znienawidzone przez większość uczniów, ale ja naprawdę lubię tę książkę :) 4. Znamię Lwa - trylogia Francine Rivers, trochę w klimacie Quo Vadis, chociaż moim zdaniem nawet lepsze niż Quo Vadis 5. Tu się musiałam chwilę zastanowić, ale chyba "Hrabia monte Christo" :)
Maciek, zgodnie z technikami szybkiego czytania powinniśmy czytać ze wskaźnikiem, czyli bieżnia na pewno odpada. Szkoda, że nie uwzględniłeś tego w video.
Nie poruszaliśmy tam kwestii szybkiego czytania, tylko czytania w ogóle. :) Ale to racja z tym wskaźnikiem. Znam co najmniej kilka osób, które znają techniki szybkiego czytania, ale wolą książki konsumować powoli. :)
👍Subskrybuj!👍 bit.ly/SubskrybujRozwojowca
🎥Wszystkie odcinki!🎥 bit.ly/WszystkieOdcinkiRozwojowca
🎦Najpopularniejsza prezentacja!🎦 bit.ly/Najpopularniejsza
🎯Motywacja i osiąganie celów!🎯 bit.ly/MotywacjaCele
wlasnie zmarnowalem 11 min ktore moglem poswiecic na czytanie
Nie zgodzę się z pierwszym przykładem, że czas w aucie jest niewykorzystywany. Zawsze możemy włączyć sobie audiobooka lub jakiś podcast :)
Z jednej strony tak, ale z drugiej strony słuchanie czegoś w trakcie jazdy samochodem to tak naprawdę wybór: albo skupiamy się na jeździe a większość tego czego słuchamy nam umyka, albo zapamiętamy dużo z tego co słuchaliśmy kosztem zmniejszonej uwagi w trakcie prowadzenia pojazdu. W każdym razie nie jest to zbyt bezpieczne dla siebie i innych uczestników ruchu
Ludzie! Czytajcie i uczcie się ile wlezie póki nie macie dzieci, nawet nie wiecie, ile macie czasu wolnego ;)) :D Co do czytników pełna zgoda z Maćkiem, rewelacja, szczególnie modele z podświetleniem ekranu. Aby więcej poświęcać czasu na czytanie mam ściągniętą apkę Kindla na smartfona i np. karmiąc córkę odpalam ebooka zamiast skrolować fejsa. Mój wynik 10 książek w tym roku (w tym 3 rozwojowe) i tak uważam za super wyczyn przy pracy na cały etat i 2 dzieciaków.
A ja przy dziecku akurat czytam więcej. Bo kiedy karmię, to na jednej ręce leży dziecko, a w drugiej mam czytnik ;)
@@sylwuskak7065 poczekaj aż zacznie chodzić ;)))
+paniwonka Domyślam się, że wtedy już nie będzie tak łatwo, bo trzeba będzie mieć oczy dookoła głowy. Ale póki się da, to korzystam :)
Ja mając syna aktualnie 3.5 letniego czuję że mam dużo czasu na czytanie, ale nie zmieniło się jedno - nadal ciężko mi się za to zabrać :) A jak już się zabiorę to zaraz sobie "przypomnę" że mam coś do zrobienia i... Tak jakoś już nie wracam do czytania. Więc dla mnie najważniejsze to nie czekać na to że nadejdzie idealna chwila na czytanie, bo nie nadejdzie, a samemu "wyjść z inicjatywą" i zadecydować: "okej, teraz ty dziecko masz godzinę zabawy samemu a mama idzie czytać" :)
Ps to nie zawsze prawda że jak dziecko zaczyna chodzić to rodzic nie ma życia, wszystko zależy od osobnego przypadku każdego dziecka
Od razu mi się przypomina dziewczyna, która szła po schodach nie odwracając wzroku od czytanej książki.
:D
Fajne metody
Część kiedyś używałem jak idąc czy jazda do pracy czy innego miejsca
Będę chciał spróbować po 45 min pracy robić 10 min przerwy z książką bo mi jak większości, ilość pozycji do czytania rośnie. Dziękuję za prezentację
Nigdy w autobusie nie trzymałam o nic podpartych ramion, czytając, nawet by mi to nie przyszło do głowy :P Czasem jak czytać coś ciekawego i zbliżam się do przystanku to zaraz po wyjściu z autobusu np. idąc do pracy dalej czytam. Mimo wszystko jestem bardzo ostrożna i nawet z książką przed oczami jestem w stanie kontrolować co się dzieje w okół, chociaż oczywiście lepszą alternatywą jest czytanie po wyjściu z autobusu do domu, bo wówczas idę alejkami gdzie praktycznie nikt nie przechodzi w tej samej chwili lub jakaś jedna osoba., a droga oddzielona jest od żywopłotem i nic na niej nie stoi. Na przejściu nigdy nie czytam, wówczas na chwilę odstawiam książkę.
Przez ostatni rok przeczytałem kilkanaście książek. Większość z nich jest warta polecenia:
1. Trylogia Sienkiewicza
2. Krzyżacy (lektura)
3. Quo Vadis
4. Faraon
5. Hrabia Monte Christo
6. Włam się do mózgu (o rozwoju osobistym i błędach w systemie edukacji i sposobach przyswajania wiedzy)
7. Mistrz i Małgorzata
8. Sprawa zmartwychwstania (historyczne dowody na zmartwychwstanie Chrystusa)
9. Więcej niż cieśla (podobna tematyka)
10. Dywizjon 303 (garść faktów o polskich lotnikach i ich udziale w bitwie o Anglię przedstawionych piękną polszczyzną)
1.2.3 przeczytałem w formie papierowej . 6 audibook w samochodzie . 8/9 religia mnie az tak nie interesuje . 10 mam isc do kina. A co dzień czytam tone publikacje naukowej to znaczy że mało czytam ? Dla mnie forma papierowa jest mało wygodna
Jak zawsze wartościowe informacje zostały przekazane, jednak w sposób bardzo ślamazarny. Myślę, że spokojnie możnaby nagrać to dużo dynamiczniej. Jestem w programie BY i tam tak samo to wygląda. Oczywiście pozdrawiam serdecznie całą ekipę! Robicie świetną robotę! Nagrajcie recenzję "Pułapki myślenia", wiem po treści, że ją znacie, a przyda się innym.
Najlepiej zamienić czytanie na audiobuki 😁
Niestety żaden z pomysłów nie jest dla mnie :(
Też od dłuższego czasu czytam w autobusie. Polecam
Ja tam polecam :
-Percy Jackson
-Zwiadowcy
-Igrzyska Śmierci
-Magnus Chase
-Dary Anioła
-Więzień Labiryntu
- Władca Pierścieni
etc etc etc
Oooo zwiadowcy to cudo😍
Ja słucham audiobooków jadąc do pracy czy ogólnie komunikacją i ćwicząc na siłowni ;)
A będąc w Holandii na robotach to słuchałam podczas pracy i tygodniowo przesłuchiwałam 4/5 książek ;)
Ja osobiście najbardziej pamiętam audiobook "Kamienie na szaniec" słuchane dwa dni przed maturą do 4 nad ranem. :) Niezapomniane przeżycie.
Ten film przypomniał mi, że muszę naładować czytnik xD
Nie siądze lecz mogę się mylić że ludzie którzy oglądają materiały filmowe na youtube o tematyce rozwoju osobistego nie czytali książek. Myślę że podstawą naszego rozwoju osobistego jest pozyskiwanie wiedzy, a podstawowym źródłem wiedzy są książki.
Obalenie hipotezy przez znalezienie kontrprzykładu: ja :)
Sporo osób które znam myśli dziś treścią, a nie medium. Tzn jeśli np ktoś jest wielkim fanem science fiction, to sięga po wysokiej jakości treści tam, gdzie one są. Jedne znajduje w książkach, inne w komiksie, jeszcze inne w filmie, serialu, grze komputerowej, mandze, anime etc. Jakość treści jest na pierwszym miejscu, to jakie medium jest używane - na drugim.
Więc jak najbardziej ktoś kto szuka rozwoju osobistego na YT sięga po inne media szukając tego samego rodzaju treści.
Na pewno jest to prawdziwe w przypadku moim i osób które znam. Czasem też brakuje mi zalet jednego medium kiedy czerpię z innych. Np czytam książkę z dziedziny rozwoju i zastanawiam się co by było gdyby ten rozdział był np artykułem na blogu z sekcją komentarzy i szkoda, że tak nie jest - czego dowiedziałbym się z dyskusji w nich? Czy ktoś by podważył takie a takie twierdzenie? Jak wielu ludzi może dotyczyć to zjawisko etc.
Ja znalazlam jeszcze inny sposob na znalezienie czasu :) zawsze rano po przebudzeniu i wieczorem przed pojsciem spać, namietnie siedzialam w telefonie, tracac czas na przegladanie glupot. W koncu stwierdzilam, ze moge wykorzystac ten czas na książkę. I nagle sie okazalo ze w ciagu miesiaca jestem w stanie przeczytac 2 książki. Każdą wolną chwile przeznaczam na czytanie, a nie na telefon i nie mam wrażenia marnowania czasu :)
Ja podobnie już od jakiegoś czasu zamiast namiętnie oglądać media społecznościowe to poświęcam ten czas na naukę angielskiego. (:
-Paweł
A producent czytnika e-book, to który, jeśli możesz się podzielić? Bardzo chciałbym wdrożyć któryś
Z Twoich pomysłów.
Ja akurat używam sprzętu marki wiodącej na rynku, czyli czytnika Kindle. Wiem jednak że jest sporo bardziej budżetowych pozycji dobrej jakości jeśli poczyta się rozmaite testy w sieci.
Podpowiedz konkretnie jaki masz model. Wiem że osoba tak skrupulatnie podchodząca do swoich prezentacji jak Ty na pewno sprawdziła wcześniej wszystkie za i przeciw. Myślę sobie sprawić prezent świąteczny. Zaoszczędzisz mi śledzenia testów. Albo chociaż podpowiedz godne uwagi testy. Życzę miłego weekendu😀
Ja wykorzystuję jeszcze metodę słuchania audiobooków w trakcie spacerów. Wtedy nawet czas przejścia pomiędzy przystankiem autobusowym a pracą nie jest zmarnowany. Ale wiele z tych metod w tym filmie też używam. I też jestem wielką fanką czytników ;) Papierowe książki też mam, ale czasem nie mam już na nie miejsca w domu, dlatego wolę czytnik, gdzie kolejne kupiona książka nie zajmuje mi miejsca (a tych kupionych i czekających na przeczytanie mam już na czytniku około 100). Niestety czytnik (moim zdaniem) nie nadaje się do czytania książek technicznych, naukowych, książek o programowaniu (których czytam sporo z racji zawodu), bo ciężko z wyświetlaniem tabelek, wykresów itp. na małym ekranie, a do tego ciężko się nawiguje, kiedy chce się przeskoczyć do jakiegoś miejsca. Ale do czytania powieści jest rewelacyjny.
No to faktycznie, musiałabyś zainwestować w nowy regał, by postawić na półkach książki, które przeczytałaś na czytniku. :)
Wiem, że są takie osoby, które uwielbiają kolekcjonować książki na półkach niczym numizmatyk monety i dlatego nie chcą kupować książek w wersji elektronicznej.
Poza tym dużo książek masz w swojej biblioteczce?
+Rozwojowiec Ja też lubię kolekcjonować książki na półce, ale lubię tam mieć tylko te, które mi się podobają i wiem, że do nich wrócę. Dlatego zdarza się, że mam książki podwójnie i papierowe i elektroniczne.
Na regale mam około 100 książek, reszta została wrzuca na strych (pewnie kolejne 100). Za to na czytniku mam 314 przeczytanych książek i 130 czekających na przeczytanie. Większość kupiona w trakcie promocji (kilka z domeny publicznej), ale to i tak księgarnie ebooków trochę na mnie zarobiły :)
Czytnik ma dla mnie jeszcze jedną, ogromną zaletę. Czytam książki po angielsku i po hiszpańsku i sprawdzanie znaczenia słowa poprzez dotknięcie go, jest dużo bardziej wygodne niż wertowanie papierowego słownika, czy nawet sprawdzanie znaczenia na telefonie.
Wow. :) Mega. Fajnie się czyta o takich osiągnięciach.
A jakbyś miała wymienić powiedzmy hmmm... 5 najlepszych książek według Ciebie, ale nie zastanawiaj się długo, jakie by to były?
Wreszcie po weselu, to mam czas napisać :)
Oczywiście większość książek, które czytam, to są raczej niezbyt ambitne pozycje, czytane dla rozrywki (albo książki o programowaniu czytane celem rozwoju). Ale jeżeli chodzi o książki, które zrobiły na mnie wrażenie to:
1. Chłopiec z latawce - książka Khaleda Hosseini, którą ogromnie polecam i którą każdy powinien przeczytać, jeżeli tylko ma możliwość. Bardzo smutna, ale mocno zapadła mi w pamięć.
2. Duma i uprzedzenie - klasyk, ale mam do tej książki ogromny sentyment
3. Quo Vadis - wiem, że znienawidzone przez większość uczniów, ale ja naprawdę lubię tę książkę :)
4. Znamię Lwa - trylogia Francine Rivers, trochę w klimacie Quo Vadis, chociaż moim zdaniem nawet lepsze niż Quo Vadis
5. Tu się musiałam chwilę zastanowić, ale chyba "Hrabia monte Christo" :)
Oj miałaś z czego wybierać z tytułów, które przeczytałaś. :)
Czytanie książek na bieżni lub rowerku powoduje u mnie mniej efektywny trening...
Pytanie czy suma korzyści z treningu i czytania w tym samym czasie jest warta połączenia tych czynności u Ciebie :)
Niestety nie
Maciek, zgodnie z technikami szybkiego czytania powinniśmy czytać ze wskaźnikiem, czyli bieżnia na pewno odpada. Szkoda, że nie uwzględniłeś tego w video.
Nie poruszaliśmy tam kwestii szybkiego czytania, tylko czytania w ogóle. :) Ale to racja z tym wskaźnikiem.
Znam co najmniej kilka osób, które znają techniki szybkiego czytania, ale wolą książki konsumować powoli. :)
Fajny film, dużo czytam o historii, przydatne :) więcej w temacie trochę innym, wielkiej historii szabli polskiej, zapraszam tuu - szablotłuk polski
Jak nie można mieć czasu na czytanie? :OO jak Xd
Szkoda że te sposoby u mnie się nie sprawdzą.
Ale to było słabe...
xd