Oglądam wszystkie materiały i pierwszy raz zwróciłem uwagę na to, jak świetnie brzmi Twoja narracja. Mógłbyś śmiało nagrywać audiobooki - dzięki za dobrą robotę. Wesołych!
Kupiłam ostatnio w Lidlu 20 dkg. krówek były pyszne zeżarłam w dwa dni i co miałam tak poparzone gardło jakbym napiła się rozgrzanej smoły. Lepiej żeby zakazali dodawania żrącej chemii w jedzeniu niż naturalnego grzyba. Mamanita to naprawdę święty grzyb.🍄🍄🍄😘
@@krystu96 Nie czytasz składu? Poza tym co muszą pisać na opakowaniu to jeszcze dodają to co niby jest w małych ilościach i nie muszą tego pisać. Teraz w sklepach nie ma prawdziwej żywności, to są sklepy chemiczne.
Moja prababcia nauczyła mnie nauki którą tu pięknie zaprezantowałeś, a urodziła się w 1889 r. Na Litwie Amanita była w powszechnym użyciu i nikt od niej nie umarł... Podobnie z konopiami..., nikt nie był uzależniony... Serdeczności
Witam wszystkich serdecznie ♥️. Wspanialy, mądry przekaz! W świecie zakazuje się dobrych rzeczy, ale nie neguje sie alkoholu, papierosów i innych używek. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przebudzonych ♥️♥️♥️👍🇵🇱.
Wg mnie amanita nie wywołuje halucynacji, a zjadłem łącznie kilka suszonych kapeluszy w ciągu roku. Uratowały mi życie ostatnio w ciężkiej depresji - po odrzuceniu przez partnerkę po 13 latach, w ciągu 2 godzin od spożycia z zamiaru samobójstwa wziąłem się do pracy i to z uśmiechem na japie. Odbudowuję rozwalcowaną psychę, przyjmuję od 1,5tyg mniejsze dawki, jest coraz lepiej.
W 2021 roku zbierałam muchomora czerwonego w rękawiczkach, bo miałam uprzedzenia z dzieciństwa. W 2022 r. juz się nie bałam a wręcz jestem jej wdzięczna za dobro, które mi dała. Nie polecam, bo to jest grzyb tylko dla wybranych. Pozdrawiam wszystkich zakochanych w darach natury.
Hihi moje leżakują juz trzci miesiac więc niedługo konsumpcja. W zesłym roku przeleżałem w szpitalu ze zlamanym kręgosłupem wiec nie miałem okazji na zbiory ale dwa i trzy lata temu doznania były bardzo intresujace. Polecam nabyc wiedzy na temat amanitki i w końcu odważyć sie spróbować. Otworzyc sie na siebie. Nie polecam zabawy bez uprzedniego przygotowania i bez zagłebienia sie wczesniej z tematem. Pamietajcie grzyby to nie jest zabawka dla celów rozrywkowych zeby jak to mówia co niektórzy naćpać sie żeby mieć jazdę. Mozna sobie zaszkodzić zmiast pomóc. A taki własnie jest cel. Zeby pomóc sobie i poradzić z problemami. Złe podejscie moze mieć złe konsekwencje. Dobre poskutkuje prawidlowo
Odważnie piszesz polecając ludziom by spróbowali. Wiesz że niektórzy mogą mieć nietolerancję i dostać ataku? Epinefryna albo szpital wtedy potrzebny. Ja każdemu odradzam chyba że na pierwszy raz mała ilość żeby sprawdzić czy nie ma reakcji alergicznej. I trzeba być przygotowanym że może być reakcja alergiczna.
@anotak1500 nie wiem czy doczytałeś że właśnie nie polecam bez zapoznania się z tematem i ogarnięcia wiedzy o tych grzybkach. I właśnie tolerancja na składniki to jest wiedza podstawowa moim zdaniem. Więc takim jak ty nie polecam bo widzę że czytanie ni jest twoją mocną stroną. Polecam przeczytać przynajmniej kilka razy. Pozdrawiam
@@krzywszy skoro ,a gdzie ten wiarygodny ze skrzyżowanymi palcami jest, bo jak narazie kanały tego typu powstały po to ,żeby sprzedawać i zarabiać na głupkach ,jak te nasiona wydasz tysiaka wyrośnie ci nic .
@@adrianchecinski637Suszyć w temperaturze do 70 stopni następnie zamknąć w szczelnym słoiku na trzy miesiące i można wtedy zacząć ucztę na początek 1 gram dziennie
Nigdy nie przyjmowałem muchomora czerwonego. Po prostu nie czuję wewnętrznej potrzeby. Ale gdy wiem, że ktoś systemowo ogranicza coś co stworzyła natura, jest największym z ignorantów, nawet gdy ma zylion tytułów naukowych. Jestem już osobnikiem o dojrzałym podglądzie na otaczający mnie świat. Jestem pewny, że sam będąc częścią natury, mogę decydować co mogę z niej brać, gdy chce się ona ze mną dobrowolnie dzielić. Wychowałem się w czasach gdy budapren był topem na klatkach i podwórkach. Ale jakoś tego kleju nikt nie zabronił. Alko to przecież top topów substancji z których Państwo czerpie korzyści odwrotnie proporcjonalnie do korzyści dla obywateli. Czy więc Państwo boi się samego muchomora czy teź utraty korzyści materialnych związanych z jego spożywania?? Za darmo?! Bez akcyzy?! W takim razie niech obywatel płaci z KK.
Chyba mamy pesel podobny. Ja też pamietam tamte czasy. Muchomorkiem się zainteresowalam na serio i odczuwam wyrażne zdrowotne korzyści. To co napisałeś powyżej o systemowych ograniczeniach... jestem tego samego zdania. Zylion tytułow nie zrobi ze " sługi" na pasku.. dojrzałego mądrego osobnika. Pozdrawiam serdecznie
Niestety w Państwie z obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym/zdrowotnym nie będzie inaczej. Zawsze będą ograniczenia w tym wiele niesłusznych. Na szczęście nie musisz się do nich stosować :)
Ja przyjmuje tylko i wylacznie zeby w pracy byc swiadomy tego co robie.Po mikrodozie z soczku nie zapominam o niczym bo jestem caly czas swiadomy tu i teraz.Zadnych innych stanow nigdy nie mialem.
@bozenaw4380 Poczytałem o właściwościach kolorowego grzybka i też nie dowierzalem w jego skuteczność bo zawsze gadano, że to wielki trujak. Suszę grzybki co roku, ok 1 wiaderka. Nst. wysuszone do słoja 4 litrowego i w czarną reklamówkę. Jak autor mówił, kilka miesięcy leżakowania i począwszy od 2-3 gramów codziennie zjadałem. Po kilku tygodniach zwiększyłem dawkę do 5gram. Każdy organizm jest inny i różnie reaguje. (Odważam małą elektroniczną wagą, którą kupiłem za kilka zlotych na Aliex..) Poprawiło się samopoczucie, sny spokojniejsze, no i po jakimś czasie na myśl o alko to natychmiast odrzut, czyli wręcz wstręt. Jednak jak czasem jest impra to dla wesołości nie odmawiam. Życzę dla Pani męża, powrotu do zdrowia.
Kapsułki dostępne w necie, potwierdzam działanie mega na plus,po tygodniu zarzywania samopoczucie jasność umysłu, a spojrzenie na stoisko alko w sklepie uczucie wstrętu i mdłości @@bozenaw4380
@@bozenaw4380 zainteresuj tematem męża, przede wszystkim on musi tego chcieć, nie możesz bez jego wiedzy podawać mu takich rzeczy i więcej spokoju i opanowania bo przyda się w walce z nałogiem.
Hej, cieszę się bardzo, że poruszasz tak ważny temat jak Amanita Muscaria, wspomniany fakt, że Amanita pomaga odstawić dożywotnio alkohol. Ja osobiście mam 22 lata i od kwietnia 2024 zacząłem zażywać Amanite Muscarie. Zacząłem z dnia na dzień odczuwać jak się Odstawiłem totalnie alkohol, nie mam najmniejszej chęci pić czegokolwiek co ma procenty, a piłem nawet do 5 dni w tygodniu. Po roku od leczenia kanałowego zęba, dziąsło dopiero wtedy jak zacząłem zażywać Amanite , wygoiło się. Przeciwlękowe działanie jest dla mnie osobiście bardzo ważne, ponieważ miałem problemy z gorszymi myślami, Amanita mi z tym pomogła. Jak czuję, że coś się dzieje ze zdrowiem od razu mikrodawkuje sobie Amanitkę. Działanie amanity i stężenie thc gwarantują doznania duchowe. Dziękuję, że jesteś
Ci panowie wymienieni mają info z okresu przedszkola. W przedszkolu mówili nam że muchomorek jest trujący, bocian przynosi dzieci albo dzieci znajduje się w kapuscie, mówiono również że święty Mikołaj lub gwiazdor przynosi prezenty pod choinkę i wiele innych bzdur. Co do kapusty i z tamtąd pochodzacych dzieci to bym sie nawet zgodziła ale to dotyczy tylko niektórych przypadków. tak wiele GŁĄBÓW kapuścianych decyduje o losie innych ludzi..... . Dodam jeszcze ze wiedzę należy uzupełniać bez względu na PESEL - bo warto wiedzieć wiecej.... Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Śpią spadają pod grzyba grzyb zrzuca na nie grzybnie a te jak się obudzą przenoszą grzybnie w inne miejsce. Dlatego można amanite spotkać na całym świecie
A dlaczego nie zakaza sprzedzy alkoholu..ktory niszczy i zabija ten narod w zastraszajacym tepie. Jesli politycy to zakazuja to trzeba to odczytac inaczej. Oni zakazuja wszystkiego co moze byc dla nas dobre i pozyteczne...
Gdy byłam małą dziewczynką rodzice przynieśli z lasu trochę tych cudownych grzybków🍄wydawały mi się takie dobre i słodziutkie ale nie mogłam ich spróbować 😢nie rozumiałam czemu nie chcą dać dziecku coś tak pysznego więc mama widząc mój smutek dała mi polizać tego grzybka 😊 ale ja do tej pory nie wiem do czego ich użyli pamiętam że babcia mocno chorowała... może były dla niej? A ja obecnie odkrywam ich potencjał ❤😊 pozdrawiam wszystkich
Uwielbiam i konsumuję muchomory czerwone (oraz plamiste). Lubię po nich medytować oraz szwędać po lasach i łąkach. Na miasto też można wyjść. Amanita nie powoduje euforii,.po jim nie jest gajnie jak po marihuania albo alkoholu. Chociaż w swym działaniu bardziej przypomina alkohol, ale bez negatywnych skutków. To jakby bycie "pijanym na trzeźwo". Pozdrawiam🙋.
W październiku jest sezon na Amanite. Wyciąć blaszki i wysuszyć same kapelusze do 8% albo mniej. W przypadku pomyłki z Muchomorem czerwieniejącym (Amanita rubescens) jest to grzyb jadalny choć gorzki dla niektórych. Pozdrawiam 🍄🍄🍄🍄 A jak wspominał Siwy o pomylenie z Muchmorem plamistym(Amanita pantherina); ten gatunek jako młody owocnik zawsze wybarwia się na kolor szary/popielaty, starsze są bladoczerwone z kołnierzem połączonym z trzonem - te są silnie trujące.
Nigdy nie wycinałem blaszek, jadłem różne surowe, dwa dni po wysuszeniu jedne 35 drugie 70stopni (temp. suszenia) nie otrujesz się, mówimy tu o mikro dozowaniu około 1g dziennie, chyba że miałeś na myśli heroiczne dawki.
Dziękuję za informację o panterinie. Nie mam doświadczenia z czerwieniejacym i tak mi się wydaje że trafilam na takiego zamiast czerwieniejacego. Na szczęście miałam wątpliwości co do jadalnosci jego i nie zjadłam.
Nie wiem po cholerę usuwać blaszki w grzybie przeznaczonym do konsumpcji. Do robienia kremu/maści ma to jakiś sens. Muchomor czerwieniejący nie jest gorzki. Jest naprawdę bardzo smaczny. Przez kilka lat nie mogłem trafić na zdrowe egzemplarze (są bardzo zaczerwione, a i w mojej okolicy nie ma ich za dużo), w końcu w ubiegłym roku udało mi się. Szczerze polecam. Pozdrawiam wszystkich miłośników natury.
Witam serdecznie! Jeśli z jego powodu ludzie przestają palić pić %, i nie brać leków z apteki, to koncerny myślą, że tracą i na poziomie tego ich myślenia zatrzymajmybich teorie. Zdrowo pozdrawiam od serca
Ale można było sobie nazbierać wcześniej. W październiku piękne jeszcze rosły. Zbierane samodzielnie z intencją są lepsze od kupionych. A przezekam , że te o wiele łatwiej było znaleźć od owocnikow o podobnej wartości - prawdziwków.
U nas prof.Łuczaj swego czasu opublikował ankietę skierowaną do konsumentów amanity. Ale jakoś cisza o jej wynikach (osobom wypełniającym za ich zgodą miały być przesłane wnioski). Nie wiem czy jest to wyraz strachu przed publikacją w dzisiejszym popierniczonym środowisku, czy ankieta nie spotkała się z odzewem. Na plus profesorowi można zapisać, że niedawno w jednym ze swoich filmików powiedział, że kompletnie nie rozumie obecnej nagonki na muchomora czerwonego.
oni wiedzą do czego to jest. Głupim ospałym narodem łatwiej sterować. Proszę sprawdzić sobie temat "opracowanie biotechnologii przemysłowego pozyskiwania muscymolu - molpharma". Po co masz kupować z lasu jak chcą Ci sprzedać syntetyczny z apteki?
No i gdzie tu wolność? Nikt mi grzyba do mordy nie będzie pchał (jakkolwiek to brzmi), będę chciał to sam muchomora zeżre i będzie to tylko i wyłącznie mój wybór. A jak wiadomo to co jest zakazane kusi bardziej ...
głuptasie ,nie chodzi tu o to że ty sobie nazbierałeś z własnej inicjatywy ,tylko o to że właśnie takie kanały zarabiali na sprzedaży tegoż grzyba w cenie do 3500 za kilogram ,tani zysk ,a przy okazji promują wstęp do dalszego zażywania cięższych specyfików ,przy okazji sprzedaż gówniarzom i bardzo dobrze że tak się stało bo ,jak u nas na bazarze handlara sprzedawała legalnie amanitę ,i bardzo dobrze bo po jakimś czasie nie zobaczyłbyś muchomora nawet na oczy, bo by po prostu znikł .
Działanie halucynogenne jest minimalne. Nasz człowiek zjadł dawkę przewyższająca wielokrotność standardowej 5g trip dawki złotego nauczyciela. Faktem pisany efekt: stwierdził że nie odczuwa nawet mini bloków od kwaśnych z dzieciństwa. Lata już kilka miesięcy później kalibrując micro dosing dla reszty z nas. Pozdro z Poznania dla wszystkich rybaków i wędkarzy ! :)
Dziękuję za materiał,który wymagał solidnego przygotowania i scalenia wszystkich filmów na YT w jeden bardzo konkretny i rzeczowy ,zastanawia mnie jeden fakt ,jestem osobą bardzo wierząca wiara Katolicka,widziałem już dużo rzeczy ,walki duchowej dobra ze złem, która istnieje realnie i cały czas trwa ,czy po spożyciu Amanity otwieramy pewne sfery i stajemy się otwarci na działanie złego ducha ? ,czy takie zagrożenie istnieje? bardzo proszę o odpowiedź w tym temacie bo jest to dla mnie bardzo zastanawiające już od dłuższego czasu i nie daje mi spokoju ,oczywiście zapytanie dotyczy dawek które zmieniają stan naszej percepcji nie mikro dawek które faktycznie mają działanie prozdrowotne, bardzo dziękuję za odpowiedź jeżeli taka padnie
@clixu9869 1 zasada zbierasz, suszysz, odstawiasz na 3miesiace i dieta 0 mięsa nabiału soli przetworzonych alkoholu cukrów prostych, najlepiej owoce same warzywa taki lekki post i w małych dawkach zacząć od 1g dziennie
Ok nie bez soli ale nie w nadmiarze i przetworzona. MUSCYMOL zajmuje się na początku oczyszczaniem nadmiaru soli w organizmie chociaz to przy dawkach powyzej 3,4g na mikrodozing nic nie powinno sie wydarzyć @@krystu96
A słyszałeś o grzybku deja Vu podobnym do kani. Jesz grzybka i im więcej zjesz tym dłużej jesteś w deja Vu. Np siedzisz na ławce jesz. I jesteś nieruchomo 5min. A odczucie duszy czasu przeżywa np 2 tyg i po tych 2tyg wracasz do ciała a tak naprawdę mija ziemskie 5 min.
pytanie zasadnicze ,przy spożyciu w celach doznań jakie sieje spustoszenie ,i przecież nikt nie diagnozował człowieka w podeszłym wieku jakie skutki u niego wywołało spożywanie w młodości ,bo przecież nikt lekarzowi się nie przyzna że pałaszował ,a kwas ibutenowy niszczy komórki mózgowe
Powiem tak - mam amanitke w słoiku (zbiory z lipca-sierpnia) i nie działa ona na mnie w żaden sposób halucynogennie, ciężko by było określić ją także jako psychoaktywna, jedyne co zaobserwowałem to, że czuje się po tym grzybie senny i potrafię po nim spać po 20 godzin, ale na prawdę rozpatruje jako mit te całe gadanie o narkotyczności tego grzyba.
Jak chcesz mieć wizualizowanie fazy to polecam szałwie wieszczą tylko najlepiej jak ktoś będzie nad tobą czuwał bo różnie bywało jak się przedobrzyło zresztą widać na filmikach
to generalnie nie grzyb halucynogenny, nie działa w nim żadna psylocybina, działa tylko na receptory GABA, te, które m.in benzo i inne leki usypiające i uspokajające - po dużych dawkach może wywoływać właśnie wizje i realne halucynacje, w mniejszych ultra senność i relaks (trochę jak wysokie dawki pregabaliny) ale w tych leczniczych jest rewelacyjny na lęki, szczególnie te społeczne
Trzeba chyba wiedzieć co chce się osiągnąć i jak przygotować, używasz w życiu dużo soli i soli z ulepszaczami* jak Żelazocyjanek potasu=e536, amanita tego nie lubi, trzeba być troche bardziej świadomym kto nas truje i blokuje, amanita daje realne sny/ wizje/ wglądy w ceremonialnych dawkach (ps poleć 6miesięcy po 1g dziennie, ogranicz sól do zera, potem weź heroiczna dawke*(wszystko robisz bo chcesz coś osiągnąć, nie namawiam do przyjmowania dużych ilości na raz))
Zanim się zdecydujecie na spożycie tego grzybka, trzeba się dobrze do tego przygotować. I jeżeli ktoś się zdecyduje, to bardzo małe ilości. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, czy pamiętamy Muchomorki na choince, mam kilka bombek muchomorków, i bardzo je lubię. W bajkach pod Muchomorkiem był domek dla krasnoludka. Jeśli chodzi o spożycie tego grzyba, z tą wiadomością spotkałam się już że 40 lat temu, a wiadomość przynieśli zesłancy, którzy wrócili z Sybiru. Mimo wszystko należy bardzo uważać, ponieważ lekarze toksykolodzy opowiadają o zatruciach tym grzybem.
byłam głodna poszłam jesienią do lasu i zjadłam tylko 1/2 tego średniej wielkości grzyba i głód był zaspokojony na kilka godzin i delektowałam się nim powoli wczuwając się jego słodko-budyniowy smak - nie miałam po tym żadnego świrowania nastrój pogodny, natłoku myśli, które miałam znikły i nic więcej i byłam pozytywnie nastąpiona do życia i do ludzi, nawet tych co nie lubię
main grzyb - dobra reklama sklepu kto by pomyslal ze nikt na to wczesniej nigdy nie wpadl grzyby od zawsze byly w polsce legalne przeciez : ) ceny drogie macie na sklepie, w holandii sa tansze przez internet
Widocznie cos poszlo nie tak w procsie suszenia. Prawidlowo wysuszone owoce powinny mieć przyjemnyorzechowy aromat i smak. Tak przynajmniej jest to w moim odvzuciu. P
Oglądam wszystkie materiały i pierwszy raz zwróciłem uwagę na to, jak świetnie brzmi Twoja narracja. Mógłbyś śmiało nagrywać audiobooki - dzięki za dobrą robotę. Wesołych!
Kupiłam ostatnio w Lidlu 20 dkg. krówek były pyszne zeżarłam w dwa dni i co miałam tak poparzone gardło jakbym napiła się rozgrzanej smoły. Lepiej żeby zakazali dodawania żrącej chemii w jedzeniu niż naturalnego grzyba.
Mamanita to naprawdę święty grzyb.🍄🍄🍄😘
Ale jakiej chemii? XD cukru tyle sie ojadlas to nie dziwne że ci wypaliło gardlo
@@krystu96 Nie czytasz składu? Poza tym co muszą pisać na opakowaniu to jeszcze dodają to co niby jest w małych ilościach i nie muszą tego pisać. Teraz w sklepach nie ma prawdziwej żywności, to są sklepy chemiczne.
@@krystu96 to musicals byc aspartanina
Tzw slodzik ..
Mislem kiedys takie same uczucie jak zjadlem batonik mars
Świetne rzeczowe nagranie z poczuciem humoru. Dużo wiedzy. Dziękuje za Twoją pracę. Zdrawiam
Moja prababcia nauczyła mnie nauki którą tu pięknie zaprezantowałeś, a urodziła się w 1889 r. Na Litwie Amanita była w powszechnym użyciu i nikt od niej nie umarł...
Podobnie z konopiami..., nikt nie był uzależniony...
Serdeczności
nbikt,,,,to znaczy ze twoja babcia znala kazdego Litwina osobiscie??
@chrisryzewicz Napisz po polsku.
@@chrisryzewiczPewnie nikt z jej otoczenia,panie mądraliński....😵💫
co naturalne to zdrowe, wiadoomo co naturalne i leczy, to zakazakne AVE
Mam trzy piekne ozdoby Muchomorka,oj amanitka to piekna medycyna👍👏👏👏dobra robota🤜👍
Witam wszystkich serdecznie ♥️. Wspanialy, mądry przekaz! W świecie zakazuje się dobrych rzeczy, ale nie neguje sie alkoholu, papierosów i innych używek. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przebudzonych ♥️♥️♥️👍🇵🇱.
dla narkomanaow tez pomoze,prosze o odpowiedz pilnie!
@@stanislawagrzyb5398 Pomoże!!!
@@stanislawagrzyb5398 Gdzie ci się spieszy? Wyluzuj chociaż w święta!
Pamiętam muchomora na choinkach, i watę i świeczki i łańcuchy ze slomy i bibułki i gwiazdki papierowe własnej roboty
Muchy nie umierają tylko zasypiają....
Wg mnie amanita nie wywołuje halucynacji, a zjadłem łącznie kilka suszonych kapeluszy w ciągu roku.
Uratowały mi życie ostatnio w ciężkiej depresji - po odrzuceniu przez partnerkę po 13 latach, w ciągu 2 godzin od spożycia z zamiaru samobójstwa wziąłem się do pracy i to z uśmiechem na japie. Odbudowuję rozwalcowaną psychę, przyjmuję od 1,5tyg mniejsze dawki, jest coraz lepiej.
@@Remig77 czkam kciuki za Ciebie👍🍄
W 2021 roku zbierałam muchomora czerwonego w rękawiczkach, bo miałam uprzedzenia z dzieciństwa. W 2022 r. juz się nie bałam a wręcz jestem jej wdzięczna za dobro, które mi dała. Nie polecam, bo to jest grzyb tylko dla wybranych. Pozdrawiam wszystkich zakochanych w darach natury.
też mam spore i bogate doświadczenie z "amanitką" i żyję i mam się dobrze, znacznie niż przed... 👌👍🤫
Ja rownież z doświadczeniami z amanintą żyję i mam się coraz lepiej. Pozdrawiam
Hihi moje leżakują juz trzci miesiac więc niedługo konsumpcja. W zesłym roku przeleżałem w szpitalu ze zlamanym kręgosłupem wiec nie miałem okazji na zbiory ale dwa i trzy lata temu doznania były bardzo intresujace.
Polecam nabyc wiedzy na temat amanitki i w końcu odważyć sie spróbować. Otworzyc sie na siebie.
Nie polecam zabawy bez uprzedniego przygotowania i bez zagłebienia sie wczesniej z tematem.
Pamietajcie grzyby to nie jest zabawka dla celów rozrywkowych zeby jak to mówia co niektórzy naćpać sie żeby mieć jazdę. Mozna sobie zaszkodzić zmiast pomóc. A taki własnie jest cel. Zeby pomóc sobie i poradzić z problemami. Złe podejscie moze mieć złe konsekwencje. Dobre poskutkuje prawidlowo
Jakie doznania?
ile naraz możesz zjeść ?
Odważnie piszesz polecając ludziom by spróbowali. Wiesz że niektórzy mogą mieć nietolerancję i dostać ataku? Epinefryna albo szpital wtedy potrzebny. Ja każdemu odradzam chyba że na pierwszy raz mała ilość żeby sprawdzić czy nie ma reakcji alergicznej. I trzeba być przygotowanym że może być reakcja alergiczna.
@anotak1500 nie wiem czy doczytałeś że właśnie nie polecam bez zapoznania się z tematem i ogarnięcia wiedzy o tych grzybkach. I właśnie tolerancja na składniki to jest wiedza podstawowa moim zdaniem.
Więc takim jak ty nie polecam bo widzę że czytanie ni jest twoją mocną stroną.
Polecam przeczytać przynajmniej kilka razy.
Pozdrawiam
@@krzywszy skoro ,a gdzie ten wiarygodny ze skrzyżowanymi palcami jest, bo jak narazie kanały tego typu powstały po to ,żeby sprzedawać i zarabiać na głupkach ,jak te nasiona wydasz tysiaka wyrośnie ci nic .
Zbieram suszę i spożywam od około 6 lat . Nigdy nie czułem się lepiej . To święty grzyb .
Jak je suszysz, i jak je dawkujesz ?
@@adrianchecinski637dawkowanie mega subiektywna sprawa ale slyszalem ze microdosing nie wiecej niz 1g
@@adrianchecinski637Suszyć w temperaturze do 70 stopni następnie zamknąć w szczelnym słoiku na trzy miesiące i można wtedy zacząć ucztę na początek 1 gram dziennie
Moj swietej pamieci szwagier tez byl twojego zdania. Watroba miala inne zdanie...
@@profi68 za dużo chlał?
Nigdy nie przyjmowałem muchomora czerwonego. Po prostu nie czuję wewnętrznej potrzeby. Ale gdy wiem, że ktoś systemowo ogranicza coś co stworzyła natura, jest największym z ignorantów, nawet gdy ma zylion tytułów naukowych. Jestem już osobnikiem o dojrzałym podglądzie na otaczający mnie świat. Jestem pewny, że sam będąc częścią natury, mogę decydować co mogę z niej brać, gdy chce się ona ze mną dobrowolnie dzielić. Wychowałem się w czasach gdy budapren był topem na klatkach i podwórkach. Ale jakoś tego kleju nikt nie zabronił. Alko to przecież top topów substancji z których Państwo czerpie korzyści odwrotnie proporcjonalnie do korzyści dla obywateli. Czy więc Państwo boi się samego muchomora czy teź utraty korzyści materialnych związanych z jego spożywania?? Za darmo?! Bez akcyzy?! W takim razie niech obywatel płaci z KK.
Chyba mamy pesel podobny. Ja też pamietam tamte czasy. Muchomorkiem się zainteresowalam na serio i odczuwam wyrażne zdrowotne korzyści. To co napisałeś powyżej o systemowych ograniczeniach... jestem tego samego zdania. Zylion tytułow nie zrobi ze " sługi" na pasku.. dojrzałego mądrego osobnika. Pozdrawiam serdecznie
Niestety w Państwie z obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym/zdrowotnym nie będzie inaczej. Zawsze będą ograniczenia w tym wiele niesłusznych. Na szczęście nie musisz się do nich stosować :)
Ja przyjmuje tylko i wylacznie zeby w pracy byc swiadomy tego co robie.Po mikrodozie z soczku nie zapominam o niczym bo jestem caly czas swiadomy tu i teraz.Zadnych innych stanow nigdy nie mialem.
Muchy wcale nie umieraja tylko zasypiaja ;)
Prawda odnośnie alko i samopoczucia. Jem od pewnego czasu po 5g i pojawił się wstręt do alko. Samopoczucie dużo lepsze.
W jakiej formie spozywa pan amanite ,chodzi mi glownie o efekt odrzucenia od alkoholu,
Proszę o pomoc ,mam męża alkoholika....
@bozenaw4380 Poczytałem o właściwościach kolorowego grzybka i też nie dowierzalem w jego skuteczność bo zawsze gadano, że to wielki trujak. Suszę grzybki co roku, ok 1 wiaderka. Nst. wysuszone do słoja 4 litrowego i w czarną reklamówkę. Jak autor mówił, kilka miesięcy leżakowania i począwszy od 2-3 gramów codziennie zjadałem. Po kilku tygodniach zwiększyłem dawkę do 5gram. Każdy organizm jest inny i różnie reaguje. (Odważam małą elektroniczną wagą, którą kupiłem za kilka zlotych na Aliex..) Poprawiło się samopoczucie, sny spokojniejsze, no i po jakimś czasie na myśl o alko to natychmiast odrzut, czyli wręcz wstręt. Jednak jak czasem jest impra to dla wesołości nie odmawiam. Życzę dla Pani męża, powrotu do zdrowia.
Kapsułki dostępne w necie, potwierdzam działanie mega na plus,po tygodniu zarzywania samopoczucie jasność umysłu, a spojrzenie na stoisko alko w sklepie uczucie wstrętu i mdłości @@bozenaw4380
@@bozenaw4380 zainteresuj tematem męża, przede wszystkim on musi tego chcieć, nie możesz bez jego wiedzy podawać mu takich rzeczy i więcej spokoju i opanowania bo przyda się w walce z nałogiem.
Ok.10min muzyka za głośno.poza tym piękna opowieść ❤🍄🍄❤
Hej, cieszę się bardzo, że poruszasz tak ważny temat jak Amanita Muscaria, wspomniany fakt, że Amanita pomaga odstawić dożywotnio alkohol. Ja osobiście mam 22 lata i od kwietnia 2024 zacząłem zażywać Amanite Muscarie. Zacząłem z dnia na dzień odczuwać jak się Odstawiłem totalnie alkohol, nie mam najmniejszej chęci pić czegokolwiek co ma procenty, a piłem nawet do 5 dni w tygodniu. Po roku od leczenia kanałowego zęba, dziąsło dopiero wtedy jak zacząłem zażywać Amanite , wygoiło się. Przeciwlękowe działanie jest dla mnie osobiście bardzo ważne, ponieważ miałem problemy z gorszymi myślami, Amanita mi z tym pomogła. Jak czuję, że coś się dzieje ze zdrowiem od razu mikrodawkuje sobie Amanitkę. Działanie amanity i stężenie thc gwarantują doznania duchowe. Dziękuję, że jesteś
Możesz coś więcej napisać o działaniu amanity i thc, w moim odczuciu jedno z drugim trochę się gryzie
Waldemar Borowski na TH-cam pełna wiedza o Amanicie
Dziękuję za Twoją twórczość! ❤🍄🍄🍄
Piękna opowieść, dzięki.
Dziękuję ;)
aaa do wieczornego lolka 40 minutowy mopsik bez telezakupow mango
Piękna narracja i rzetelna wiedzą. Bardzo miło się słuchało. DZIĘKI ❤
Dziękuje🌴🍄
Ci panowie wymienieni mają info z okresu przedszkola. W przedszkolu mówili nam że muchomorek jest trujący, bocian przynosi dzieci albo dzieci znajduje się w kapuscie, mówiono również że święty Mikołaj lub gwiazdor przynosi prezenty pod choinkę i wiele innych bzdur. Co do kapusty i z tamtąd pochodzacych dzieci to bym sie nawet zgodziła ale to dotyczy tylko niektórych przypadków. tak wiele GŁĄBÓW kapuścianych decyduje o losie innych ludzi..... . Dodam jeszcze ze wiedzę należy uzupełniać bez względu na PESEL - bo warto wiedzieć wiecej.... Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Rzadko co komentuje jakikolwiek film ale dziękuje Ci bardzo bo dzięki Tobie spędziłem super wieczór pod kocem uśmiechając się jak głupi do sera.
słyszałem że muchy nie umierają tylko zasypiają
Hahaha tak, można zobaczyć przy czyszczeniu amanitki jak muchy popadająj w śpiączkę :)
Te suche też śpią?!😉😤😳🤠
Śpią spadają pod grzyba grzyb zrzuca na nie grzybnie a te jak się obudzą przenoszą grzybnie w inne miejsce. Dlatego można amanite spotkać na całym świecie
Potem się budzą :)
Muscymol atakuje receptory GABA tak jak alkohol i relanium, wycisza i uspokaja a czasem nawet uwala na grubo
A dlaczego nie zakaza sprzedzy alkoholu..ktory niszczy i zabija ten narod w zastraszajacym tepie.
Jesli politycy to zakazuja to trzeba to odczytac inaczej. Oni zakazuja wszystkiego co moze byc dla nas dobre i pozyteczne...
Dla zasięgu.
Amanita muscaria to jest cudowne lekarstwo w mikrodawkach
Przekonaj się sam 😉
Gdy byłam małą dziewczynką rodzice przynieśli z lasu trochę tych cudownych grzybków🍄wydawały mi się takie dobre i słodziutkie ale nie mogłam ich spróbować 😢nie rozumiałam czemu nie chcą dać dziecku coś tak pysznego więc mama widząc mój smutek dała mi polizać tego grzybka 😊 ale ja do tej pory nie wiem do czego ich użyli pamiętam że babcia mocno chorowała... może były dla niej? A ja obecnie odkrywam ich potencjał ❤😊 pozdrawiam wszystkich
Tak, wszystko pamiętam, dziękuję za przypomnienie, w tym roku 1 raz bylam w lesie po Amanita Muscaria 🍄 i juz mam, nikogo nie proszę ❤
Uwielbiam i konsumuję muchomory czerwone (oraz plamiste). Lubię po nich medytować oraz szwędać po lasach i łąkach. Na miasto też można wyjść. Amanita nie powoduje euforii,.po jim nie jest gajnie jak po marihuania albo alkoholu. Chociaż w swym działaniu bardziej przypomina alkohol, ale bez negatywnych skutków. To jakby bycie "pijanym na trzeźwo". Pozdrawiam🙋.
Czekalem na ten film😍
W październiku jest sezon na Amanite. Wyciąć blaszki i wysuszyć same kapelusze do 8% albo mniej. W przypadku pomyłki z Muchomorem czerwieniejącym (Amanita rubescens) jest to grzyb jadalny choć gorzki dla niektórych. Pozdrawiam 🍄🍄🍄🍄 A jak wspominał Siwy o pomylenie z Muchmorem plamistym(Amanita pantherina); ten gatunek jako młody owocnik zawsze wybarwia się na kolor szary/popielaty, starsze są bladoczerwone z kołnierzem połączonym z trzonem - te są silnie trujące.
Nigdy nie wycinałem blaszek, jadłem różne surowe, dwa dni po wysuszeniu jedne 35 drugie 70stopni (temp. suszenia) nie otrujesz się, mówimy tu o mikro dozowaniu około 1g dziennie, chyba że miałeś na myśli heroiczne dawki.
Dziękuję za informację o panterinie. Nie mam doświadczenia z czerwieniejacym i tak mi się wydaje że trafilam na takiego zamiast czerwieniejacego. Na szczęście miałam wątpliwości co do jadalnosci jego i nie zjadłam.
Nie wiem po cholerę usuwać blaszki w grzybie przeznaczonym do konsumpcji. Do robienia kremu/maści ma to jakiś sens. Muchomor czerwieniejący nie jest gorzki. Jest naprawdę bardzo smaczny. Przez kilka lat nie mogłem trafić na zdrowe egzemplarze (są bardzo zaczerwione, a i w mojej okolicy nie ma ich za dużo), w końcu w ubiegłym roku udało mi się. Szczerze polecam. Pozdrawiam wszystkich miłośników natury.
Witam serdecznie!
Jeśli z jego powodu ludzie przestają palić pić %, i nie brać leków z apteki, to koncerny myślą, że tracą i na poziomie tego ich myślenia zatrzymajmybich teorie.
Zdrowo pozdrawiam od serca
jak będziesz robił to ,,wiedzopodcasty” takim tonem przesłucham 100%
🍄 dzięki bardzo za cudowny przekaz❤
Jem od 3 lat surowe suszone i czuję się dobrze
i co ci dają?
Nic, ale jest cool! Podobno owcze bobki są lepsze😅😅😅😅@@majsterklepka5531
też tak spróbowałam i zero negatywu jakiegokolwiek ale nastrój pogodny bez świrowania i SUPER
Watroba zdrowa?
Tak tylko pytam.
Zdrawiam z kard serca 🔷️🔷️🔷️
@@BeataDbeatkaA obejrzałaś film ?
System jest chory ,teraz nie można kupić nawet w necie .
Ludzie też... kupują witaminy, suplementy a lepsze mają za darmo w naturze.
@@dobreflow5261 dokładnie
Ale można było sobie nazbierać wcześniej. W październiku piękne jeszcze rosły. Zbierane samodzielnie z intencją są lepsze od kupionych. A przezekam , że te o wiele łatwiej było znaleźć od owocnikow o podobnej wartości - prawdziwków.
@@danutaboszko4462 tak można było ,ale coś się we mnie odpaliło z AM w listopadzie jakiś głód wiedzy i chęć spróbowania ,dzięki i pozdrawiam 🖐️
kupić możesz tylko się nie pokazuj
Sztosik! Mops, więcej takich materiałów poproszę🤩
Wesołych świąt Siwy ❣️
dobry podcast😎
Rób tego więcej!
Rozmowa dwóch gliniarzy po pracy,co dzis robiles?ach znowu ganialem grzybiarzy po lesie!😛😂😂😂pozdro
❤❤JA MAM MUCHOMORKI W OGRODZIE TYLKO ZE SZTUCZNE❤ALE KORZYSTAM Z PRAWDZIWYCH SĄ WIELKIE❤
U nas prof.Łuczaj swego czasu opublikował ankietę skierowaną do konsumentów amanity. Ale jakoś cisza o jej wynikach (osobom wypełniającym za ich zgodą miały być przesłane wnioski). Nie wiem czy jest to wyraz strachu przed publikacją w dzisiejszym popierniczonym środowisku, czy ankieta nie spotkała się z odzewem. Na plus profesorowi można zapisać, że niedawno w jednym ze swoich filmików powiedział, że kompletnie nie rozumie obecnej nagonki na muchomora czerwonego.
oni wiedzą do czego to jest. Głupim ospałym narodem łatwiej sterować. Proszę sprawdzić sobie temat "opracowanie biotechnologii przemysłowego pozyskiwania muscymolu - molpharma". Po co masz kupować z lasu jak chcą Ci sprzedać syntetyczny z apteki?
No i gdzie tu wolność? Nikt mi grzyba do mordy nie będzie pchał (jakkolwiek to brzmi), będę chciał to sam muchomora zeżre i będzie to tylko i wyłącznie mój wybór. A jak wiadomo to co jest zakazane kusi bardziej ...
głuptasie ,nie chodzi tu o to że ty sobie nazbierałeś z własnej inicjatywy ,tylko o to że właśnie takie kanały zarabiali na sprzedaży tegoż grzyba w cenie do 3500 za kilogram ,tani zysk ,a przy okazji promują wstęp do dalszego zażywania cięższych specyfików ,przy okazji sprzedaż gówniarzom i bardzo dobrze że tak się stało bo ,jak u nas na bazarze handlara sprzedawała legalnie amanitę ,i bardzo dobrze bo po jakimś czasie nie zobaczyłbyś muchomora nawet na oczy, bo by po prostu znikł .
Do mnie też grzyb przemówił.Pozdro kierowniku 👍
Wdziecznosc ❤❤❤❤
Super ❤❤
Zjadłem kawałek świeżego w lesie, jest słodki. 👍
Poza tym Rosjanie maja w sprzedazy masc przeciwbolowa na stawy.
Różnica między czerwonym, a plamistym jest choćby w kolorze kapelusza. Ciężko pomylić te grzyby.
Bardzo fajne opracowanie :)
Ptaki małe ssaki i ślimaki też też są senne po zjedzeniu tego grzyba … widziałam w przyrodniczym filmie… hahaha
Działanie halucynogenne jest minimalne. Nasz człowiek zjadł dawkę przewyższająca wielokrotność standardowej 5g trip dawki złotego nauczyciela. Faktem pisany efekt: stwierdził że nie odczuwa nawet mini bloków od kwaśnych z dzieciństwa. Lata już kilka miesięcy później kalibrując micro dosing dla reszty z nas. Pozdro z Poznania dla wszystkich rybaków i wędkarzy ! :)
Pozdrawiam serdecznie 🍄🍄🍄
Więcej takich filmów
10:15 mogles juz wstawic zdjecie obydwu grzybow zeby pokazac roznice
Mikrodozuje od 3 dobrych lat i nie mam zamiaru z tego rezygnować, nigdy. Najlepszy naturalny suplement jaki istnieje. Pozdrawiam świadomych ludzi. ;)
Fajny odcinek, akurat przed świętami 😄
❤❤❤🍄🍄🍄🍄🚀🚀🚀🚀🚀
Osobiście mi pomógł tylko trzeba to wszystko z 🧠
Dzien dobry czy jest mozliwosc spotkania sie z Toba osobiscie
5g dziennie mówisz to nie wielką dawkę brałeś ??? Ja 0.8 i czułem uspokojenie, spowolnienie i mniejsza chęć na alko
Świat schodzi z psów
Dziękuję za materiał,który wymagał solidnego przygotowania i scalenia wszystkich filmów na YT w jeden bardzo konkretny i rzeczowy ,zastanawia mnie jeden fakt ,jestem osobą bardzo wierząca wiara Katolicka,widziałem już dużo rzeczy ,walki duchowej dobra ze złem, która istnieje realnie i cały czas trwa ,czy po spożyciu Amanity otwieramy pewne sfery i stajemy się otwarci na działanie złego ducha ? ,czy takie zagrożenie istnieje? bardzo proszę o odpowiedź w tym temacie bo jest to dla mnie bardzo zastanawiające już od dłuższego czasu i nie daje mi spokoju ,oczywiście zapytanie dotyczy dawek które zmieniają stan naszej percepcji nie mikro dawek które faktycznie mają działanie prozdrowotne, bardzo dziękuję za odpowiedź jeżeli taka padnie
Złe duchy? Raczej tylko te z lasu. To od Ciebie zależy co wpuścisz, to kwestia sugestii. Nie zamykaj się na jednotorowe myślenie.
Mnie zażywanie mikro dawki już po kilku dniach przyniosło większy spokój i ułatwiło powrót do modlitwy
Wesołych świąt 🌠zbieram od 4 lat ☺️ polecam amanitke
Jak na ciebie działa i w jakiej ilości stosujesz? Mam ususzony i zmielony. Próbowałem raz i brzuch mnie dość mocno bolał
@clixu9869 1 zasada zbierasz, suszysz, odstawiasz na 3miesiace i dieta
0 mięsa nabiału soli przetworzonych alkoholu cukrów prostych, najlepiej owoce same warzywa taki lekki post i w małych dawkach zacząć od 1g dziennie
Wdziecznosc ❤
Ale jak 0 soli? Przecież bez soli byśmy bardzo szybko umarli
Ok nie bez soli ale nie w nadmiarze i przetworzona. MUSCYMOL zajmuje się na początku oczyszczaniem nadmiaru soli w organizmie chociaz to przy dawkach powyzej 3,4g na mikrodozing nic nie powinno sie wydarzyć @@krystu96
Świetny materiał, bardzo mi się podoba 👍
Kocham Cię mops
Masz gadane :) Muzyka momentami za głośna .
Pewnie ze były i były super ładne
Swoją drogą mam takie pytanie z innej beczki. Trip po czym najmocniej przypomina trip po Somie, lub samadhi
Zjadłem tego dużo, zobaczymy co mi sie stanie
Siemka, żyjesz? Pozdrowienia
@@witoldwawer07 na pewno żyje TYLKO więcej chęci nabrał do pozytywnego działania gdzieś na zewnątrz poza komputerem
29:13 chyba wkradł się błąd w obrazku iso-THAZ
A słyszałeś o grzybku deja Vu podobnym do kani. Jesz grzybka i im więcej zjesz tym dłużej jesteś w deja Vu. Np siedzisz na ławce jesz. I jesteś nieruchomo 5min. A odczucie duszy czasu przeżywa np 2 tyg i po tych 2tyg wracasz do ciała a tak naprawdę mija ziemskie 5 min.
pytanie zasadnicze ,przy spożyciu w celach doznań jakie sieje spustoszenie ,i przecież nikt nie diagnozował człowieka w podeszłym wieku jakie skutki u niego wywołało spożywanie w młodości ,bo przecież nikt lekarzowi się nie przyzna że pałaszował ,a kwas ibutenowy niszczy komórki mózgowe
Musisz uważać.
ja sie wykaraskałam ze stresu pourazowego...przez mikrodozowanie
Muzyka przeszkadza, do tego za głośno. 🤦♀️
I wszystko jasne: skoro Amanita leczy z alkoholu to panstwo nie moze sobie pozwolic na takie straty.
❤
Domyślić się, a nie "domyśleć się"😮
Mops nie żeń kitów ludziom,stosuje Amanite juz od kilku miesiecy i nie ma żadnych tripow po tym grzybie,to nie zaden grzyb halucynogenny!
Mops masz Miszcza ";) pozdroooo wariat
Powiem tak - mam amanitke w słoiku (zbiory z lipca-sierpnia) i nie działa ona na mnie w żaden sposób halucynogennie, ciężko by było określić ją także jako psychoaktywna, jedyne co zaobserwowałem to, że czuje się po tym grzybie senny i potrafię po nim spać po 20 godzin, ale na prawdę rozpatruje jako mit te całe gadanie o narkotyczności tego grzyba.
Jak chcesz mieć wizualizowanie fazy to polecam szałwie wieszczą tylko najlepiej jak ktoś będzie nad tobą czuwał bo różnie bywało jak się przedobrzyło zresztą widać na filmikach
to generalnie nie grzyb halucynogenny, nie działa w nim żadna psylocybina, działa tylko na receptory GABA, te, które m.in benzo i inne leki usypiające i uspokajające - po dużych dawkach może wywoływać właśnie wizje i realne halucynacje, w mniejszych ultra senność i relaks (trochę jak wysokie dawki pregabaliny) ale w tych leczniczych jest rewelacyjny na lęki, szczególnie te społeczne
Trzeba chyba wiedzieć co chce się osiągnąć i jak przygotować, używasz w życiu dużo soli i soli z ulepszaczami* jak Żelazocyjanek potasu=e536, amanita tego nie lubi, trzeba być troche bardziej świadomym kto nas truje i blokuje, amanita daje realne sny/ wizje/ wglądy w ceremonialnych dawkach (ps poleć 6miesięcy po 1g dziennie, ogranicz sól do zera, potem weź heroiczna dawke*(wszystko robisz bo chcesz coś osiągnąć, nie namawiam do przyjmowania dużych ilości na raz))
@@dobreflow5261a jaka to dawka heroiczna?
Tzn tzw narkotyczność to zdolność do usypiania, dlatego medycznie "narkoza" to stan uśpienia w trakcie czynności medycznych
Jak się zjada za dużo amanity przed nagraniem, to potem wygaduje się takie głupoty o św. Mikołaju.
420 moi kochani karafani czy jakos tak , normalniecigodam
❤
Zanim się zdecydujecie na spożycie tego grzybka, trzeba się dobrze do tego przygotować. I jeżeli ktoś się zdecyduje, to bardzo małe ilości. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, czy pamiętamy Muchomorki na choince, mam kilka bombek muchomorków, i bardzo je lubię. W bajkach pod Muchomorkiem był domek dla krasnoludka. Jeśli chodzi o spożycie tego grzyba, z tą wiadomością spotkałam się już że 40 lat temu, a wiadomość przynieśli zesłancy, którzy wrócili z Sybiru. Mimo wszystko należy bardzo uważać, ponieważ lekarze toksykolodzy opowiadają o zatruciach tym grzybem.
Lekarze toksykolodzy mówią o zatruciach ..wiadomo dlaczego ..
byłam głodna poszłam jesienią do lasu i zjadłam tylko 1/2 tego średniej wielkości grzyba i głód był zaspokojony na kilka godzin i delektowałam się nim powoli wczuwając się jego słodko-budyniowy smak - nie miałam po tym żadnego świrowania nastrój pogodny, natłoku myśli, które miałam znikły i nic więcej i byłam pozytywnie nastąpiona do życia i do ludzi, nawet tych co nie lubię
No spoko )@@walczoswojezdrowie4026
G.prawda
Na zdrowie muchomorowie
main grzyb - dobra reklama sklepu
kto by pomyslal ze nikt na to wczesniej nigdy nie wpadl
grzyby od zawsze byly w polsce legalne przeciez
: )
ceny drogie macie na sklepie, w holandii sa tansze przez internet
To nie było tak że to Coca Cola odpowiada za biało-czerwony strój Mikołaja?
Coca cola odpowiada za demokracje na całym świecie 🤣🤣🤣
I uzależnienie od cukru@@dobreflow5261
🍄
Pozdro
Coca cola wykreowała Mikołaja na czerwona
😊
Pan Różalski jadał muchomory dlatego tak do rze wali low kicki
jadłem te suszone sa strasznie nie dobre za to swierze z lasu sa pyszne
po zjedzeniu surowego owocnika poczułem moc muchomora
pozdro Mopsik
Widocznie cos poszlo nie tak w procsie suszenia. Prawidlowo wysuszone owoce powinny mieć przyjemnyorzechowy aromat i smak. Tak przynajmniej jest to w moim odvzuciu. P
@@krzywszy tak pierwsze grzybki przypominaly mi smak suszonych jablek,ale przy 10g juz mi nie smakowaly za to swierzy pyszny i mocny
Mein 🍄😉pozdro z DE✌️