@moreleTV - mam do Was ważne pytanie. Czy byłaby szansa żebyście w ramach wyjątku przyjęli zwrot mojego RTX 3060 (jest fabrycznie zaplombowany), którego kupiłem w grudniu tamtego roku? Po prostu na chwilę obecną skomplikowały mi się pewne sprawy i nie mogę sobie w tej chwili pozwolić na kartę za ponad 3k i leży ona już prawie 3 miesiące w pudełku na biurku...
@ZMASLO - z racji tego, że współpracujesz z Morele to mam do Ciebie ważne pytanie. Czy masz taką moc żeby Morele w ramach wyjątku przyjęło zwrot mojego RTX 3060 (jest fabrycznie zaplombowany), którego kupiłem w grudniu tamtego roku? Po prostu na chwilę obecną skomplikowały mi się pewne sprawy i nie mogę sobie w tej chwili pozwolić na kartę za ponad 3k...
Super ? W założeniu że wyginęły dinozaury które żyły i pamiętają erę CRT, bo kitu o "podkręcaniu" to nie da się słuchać. Milczenie 60hz a CRT że to nie będzie to samo co na LCD :D , Problemy z wycentrowaniem ekranu od zabawy z hz - milczenie. Brak przeglądu historii rynku że były lepsze CRT brak itd ;] Nie podany model w opisie aby faktycznie od ręki nie sprawdzić jego parametrów bo bajka że tylko 1024x768 i 72hz była dziwna a tu ponad 100hz wyciągnął ;]
O Panie... dzieciństwo mi się przypomniało. Miałem monitor (jakiś Samsung, 17", CRT), który wyświetlał 1024x768 w 85 Hz. I w takiej rozdzielczości był pulpit. Nie wiedziałem wtedy, że można próbować wycisnąć z niego więcej, aczkolwiek te 85 Hz stykało. Tyle, że w takiej rozdziałce się nie grało, bo trzeba było mieć do tego co najmniej GeForce 4 Ti 4200 (rety, jeszcze pamiętam te karty, kosmos), a to był drogie cholerstwo! To były czasy, gdzie najpopularniejsze były GeForce 2 MX i 4 MX. Jak ktoś miał GeForce 3 Ti 500 to był królem, a 4 Ti - imperatorem XD. Więc grało się w 800x600 albo 640x480 - zależy jak dawało radę. A 60 fps to było raczej sferze marzeń :D Teraz jak o tym myślę, to kosmos jakiś, ale wtedy sam fakt, że można w ogóle pograć w cokolwiek, jakkolwiek, to już było coś ;) Aż się łezka w oku kręci. I ten monitor wyciskał 120 Hz sam z siebie na 640x480. Nic nie trzeba było zmieniać ręcznie. I to wszystko na Win 98. A potem wyszedł Windows XP i coś w grach zaczęło się psuć, bo ustawiał zawsze 60 Hz, a trzeba dodać, że granie czy w ogóle siedzenie przed monitorem CRT, który odświeża w 60 Hz, potrafiło doprowadzić do k*rwicy i oczopląsu. Miganie ekranu niemożebne. I się kombinowało z różnymi aplikacjami, które te Hz zmieniały na wyższe w grach, bo inaczej było słabo i oczy bolały, że ho ho.
Pamiętam. XP miał właśnie tę wadę. Pamietam jak reinstalowałem ludziom systemy i oni nie wiedzieli o tym i zawsze po instalacji im to ustawiałem to byli mega zaskoczeni i uszczęśliwieni a jednocześnie zdołowani że tyle czasu męczyli wzrok na 60hz. Też nie trzeba było specjalnych programów bo w opcji wyświetlania to było. M$hit powinien płacić odszkodowania za to.
Heh, przypomina mi się jak 20 lat temu pracowałem na serwisie w AB S.A które na tamten czas było dystrybutorem CTX w Polsce - kto zna kawałek technologii, tyen wie że była to wtedy jedyna marka w której montowano znakomite kineskopy Sony. Często przy zakupie dla siebie lub znajomych robiło się upgrade elektroniki z wyższych modeli co skutkowało lepszymi parametrami monitora. A co do monitorów crt - jeszcze 5 lat temu miałem na stanie CompaQ P1220, 22 calowy crt który był w stanie wyświetlać obraz w rozdzielczości 2048x1536 przy 100 Hz :)
Ostatnio porównywałem sobie dane techniczne monitorów i jedyne zalety LCD to niski pobór mocy i małe rozmiary. A tak to kineskop wszystko ma lepsze. Prawdopodobnie to, że ekran jest ciemny było spowodowane intensywnym jego używaniem w przeszłości. Zazwyczaj kineskopy mają możliwość bardzo szerokiej regulacji jasności. Jest jeszcze metoda na uzyskanie jeszcze szybszego odświeżania - przeplot.
Szanuję, mało osób o tym wspomina. Ja bawiąc się z moim ledwo zipiącym CRT bez problemu gram przy 150Hz dzięki rozdzielczości z przeplotem. Przeplot to świetna opcja gdy chcemy osiągnąć wysokie odświeżanie przy akceptowalnej rozdzielczości. Przy owych 150Hz rozjeżdżanie się tych pasków z przeplotu jest w ogólnie nie widoczne przy normalnej rozgrywce, i nawet chcąc celowo to wyłapać, naprawdę nie jest to proste. Jedyny kompromis to lekka utrata ostrości.
Takie podkręcanie ubija strasznie szybko monitor, dla foto obróbki super alternatywa drogich eizo, ma jedną wadę, która nikt chyba nie wymienił, a mianowicie męczy wzrok i jednak niszczy też 🤷 poza tym prawie idealne narzędzie, którego dziś nikt nie ma ochoty naprawić.
@Kitkaty1234 Mam Eizo, i jest takie jakieś nieprzyjemnie nawet niebieskie, to znaczy bije po oczach. Gdzieś spotkałem, że fizjologicznie 60 Hz jest krytycznie niedobre, że lepsze jest nawet 72 Hz i 75 Hz.
ciekawy materiał! - chyba się przesiądę na monitor CRT - dziękuje panu za interesujący materiał.Kiedyś jak mieszkałem w Polsce w 2007 roku,też posiadałem taki monitor.
120Hz było głownie fajną sprawą w połączeniu z prostymi okularami 3d, które z częstotliwością 60Hz zasłaniały naprzemiennie oczy. Prace w CAD i te sprawy...
14 lat temu zdarzyło mi się podkręcić stary monitor mitsubishi który szedł do 85hz nominalnie. Mi się udało 110Hz przy 800x600 :D, do Counter Strike było IDEALNIE.
Hehe, robiłem to samo jakieś 20 lat temu na monitorze NEC. Wysokie Hz w przypadku CRT powodowały również, że nie widać było migotania (coś jak teraz PWM).
Fajny materiał, tylko dwie uwagi : 1:50 naturalnie że monitory CRT maja pixel'e w postaci (w uproszczeniu): 1. luminofor (powłoka która świeci) to pionowe paski na przemian czerwone zielone niebieskie ,jest ich tyle ile jest i maja rozmiar taki jaki maja ,niemal identycznie jak w LCD sub pixele' 2.za nimi jest jest metalowa maska te maskę wewnątrz monitora usztywniają w trinitronie dwa poziome cienkie druty, jak się przyjrzysz z bliska to widać cienkie ciemniejsze pręgi I te elementy kineskopu determinują o ilości i rozmiarze pixel'a .Przynajmniej w poziomie :-) A dwa , to podoba mi termin, "monitor biurowy" . Przypomnę tylko, monitor Sony Multiscan G200 na rynku od 1999r , w 2005 roku ten monitor kosztował około 1700zł , a roku tego, pensja minimalna w Polsce wynosiła około 700zł (na rękę) :-) . Przekładając na dzisiejsze taki "biurowy monitor" 22'calowy ,dziś musiał by kosztować jakieś 7500zł A tak całkiem na koniec. Całe szczęście że do tych eksperymentów wybrałeś Sony ,nadało by się jeszcze kilka modeli NEC'a.Te monitory mają nieprawdopodobnie rozbudowane systemy odchylania, korekcji i wysokiego napięcia , ale postawił byś tak jakiegoś Hyundai'a , LG czy inne HiVision, to po kilku takich "out off range" monitor ulega uszkodzeniu
Dokładnie tak. Próby powiększania rozdzielczości na monitorach CRT ponad ich rzeczywistą liczbę sekcji trójkolorowych elementów dają efekt rozmydlenia. Niby jest większa rozdzielczość, ale ogólnie wygląda to gorzej. Ciekawostka: na początku lat 1990tych Atari robiło czarnobiałe monitory CRT bez maskownicy i obraz na nich był naprawdę (jak na tamte czasy) żyleta. Rozmiary nie powalały - 12 lub 14 cali, ale wtedy i tak to było coś. Symbole tych monitorów to Atari SM124 i SM146
@@camp0017 Kineskopy monochromatyczne (jakie by tam nie były C/B, zielone, czy bursztynowego) nie maja maski , bo jej nie potrzebują. W tej bańce lata tylko jedna wiązka elektronów ( a nie trzy, jak w kineskopach monitorów/telewizorów kolorowych). Ale fakt że z monitorów monochromatycznych można by teoretycznie wycisnąć obraz o znacznie wyższych rozdzielczościach, kwestia tylko dokładności skupienia wiązki - ostrości i ziarna luminoforu. Z tym drugim raczej niema problemu. Jednak z ostrością, w kilkunastu czy ponad dwudziesto letnich, monitorach jest już spory problem. Utrata próżni, straty emisyjności działa robią swoje
Przyznam szczerze, że obejrzałem ten filmik bez żadnych oczekiwań i potraktowałem jako clickbait, ale zaskoczyłem się. Nigdy bym nie pomyślał, że da się wycisnąć 120hz z CRT'ka Dobra robota!
Obecna jasność tego monitora jest wypadkową zużycia elementów i luminoforu. Zużycia nie naprawisz ale możesz zastosować kompensację w 'trybie naprawczym' czyli odkręcenie obudowy tylnej i ręczną regulację jasności, gamma i kontrastu na wewnętrznych płytkach drukowanych. Coś dla starych fachowców.. ale dla zabawy i na parę miesięcy.. Czemu nie, dla fanu wiele się robi, można i to ;) Pozdrawiam.
Jesteś pozytywnie zakręcony Tomaszu, podkręcać 20 letni monitor z muzeum techniki . I jeszcze jedno na swoim kanale przedstaw rosyjską rację żywnościową przeterminowaną o 7 lat.
@@gruchenstein9163 Zwracam Ci uwagę, drogi Holmesie, że korzystanie z ogólnodostępnej wiedzy zawartej czy to w książkach, czy w necie, *NIE JEST* kradzieżą!! No chyba, że ktoś sam ma smykałkę do złodziejstwa, wtedy wszędzie widzi złodziei! Pzdr!
Miałem taki w pracy a później także prywatnie, tylko trochę większy 21" Sony Multiscan G520. Wielka krowa ponad 30 kg wagi na szczelinowym trinitronie. Pół biurka zajmował. Standardowo 1800x1440 px przy 87Hz z możliwością 170 Hz max, tylko karta tyle nie chciała podać ;-) W tamtych latach każdy o takich Trinitronkach marzył. Składy książek, magazynów i gazetek się w PageMakerze na takich robiło, jakiś Photo Shop, Corel itp. To były czasy!
Monitory CRT to było to co tygryski lubiłą najbardziej. Nie mniej przez obecność komdensatorów i wysokich temperatur z czasem ye traciły pojemność i obrazu nie dało się już ustawić na sztywno przez co ten po wielu latach zaczynał zauważalnie dryfować po ekranie i się powiększać lub zmniejszać w zależności od tego co było w danym momencie wyświetlane. Miałem swojego czasu Compaq p1220 i przez tak około rok czasu udało się na nim popracować w sytuacji gdzie obraz na testach po ustawieniu można było linijką mierzyć. Niestety jako że miał on już swoje lata na karku kiedy go zakupiłem to był już wyeksploatowany. Był bym zapomniał 30kg wagi na biurku to nie jest optymalna waga.
CRTki były niesamowite (i nadal są). pamiętam jak jakiś highscreen (RIP Vobis) czy później MAG (na trinitronie) niby miał chodzić w 1024x768, a bez problemu przyjmował stworzone riva tunerem czy jeszcze czymś wcześniejszym rozdzielczości rzędu 1600x1200 i... gdyby nie ból głowy spowodowany odświeżaniem to byłoby cudnie przy jakichś aplikacjach "biurowych", ale któryś z tych monitorów chyba spokojnie w "natywnej" rozdzielczości dawał 100Hz i odkrycie tego faktu jako dzieciak było niesamowitym doświadczeniem i oszczędziło sporo cierpienia przy dłuższych sesjach, na tearing nikt nie narzekał, bo go po prostu nie było (widać) ;) może jakiś materiał o tym jak sprzedawano kiedyś na porządku dziennym monitory LCD z badpixelami? mój pierwszy LCD philips (modelu nie pomnę) kupiony w komputroniku miał taki wadliwy piksel po wyjęciu z kartonu. jak się okazało normy z tamtych czasów (to było jakieś 20 lat temu) dopuszczały takie wady i ten monitor został w domu na długie lata. dziś rzecz absolutnie nie do pomyślenia.
Miałem ten monitor. Standardowy sterownik karty NVIDiA pozwalał uruchomić 1024x768 przy 100Hz, a maksymalna fabryczna rozdzielczość 1600x1200@60Hz natomiast max odświeżanie 800x600@120Hz
Pamiętam odpalanie na pulpicie rozdzielczości 1600x1200 co jakiś czas dla samego odczucia. Niby rozdzielczość wysoka, ale obraz robił się mglisty, pewnie przez jakąś niestabilność podzespołów, nie znam się na tym. No i specyficzne piszczenie wydobywające się z obudowy monitora powodowało że długo się tak wysiedzieć nie dało. Ból głowy w zasadzie pojawiał się po paru minutach takich atrakcji, ale „podkręcanie” to zawsze był dreszczyk emocji 😂
W 1024x768 te monitory miały w swoich czasach już 85Hz na standardowych sterownikach - oczywiście bez "przejściówek". Taka mała uwaga :) Ale odcinek dobry, warto młodszym pokazać jak to dawniej było :) Najlepsze były pierwsze tanie sztuki CRT 17-tek i 19-tek - jak przesadziłeś z odświeżaniem to tylko dym z monitora szedł - nie było zabezpieczeń :P
faajnie ;d pamietam z 20 lat temu mialem pierwszego kompa z monitorem plaskim po kilku latach zdechl i kupilem jakies tanie crt na ktorym gry byly jakby zywsze niz na tym plaskim tzn. zupelnie inny ruch taki bardziej dynamiczny jakby ale dla czego to nie wiem do dzisiaj ;D
@@MoreleTV być może, głównie sugeruję się tym, że po nagraniu dwóch całkiem popularnych filmików przez anglojęzycznych youtuberów, za granicą ceny monitorów i telewizorów poszły wysoko w górę, głównie na stronach typu ebay. obawiam się, że tak samo może stać się tutaj.
Warto dodać, że każde takie podkręcanie może zepsuć monitor. Wiem, bo u mnie overclocking (jeszcze w latach 90-tych) skończył się uszkodzeniem sterowania cewkami odchylającymi.
bawilem sie CRTkami jeszcze rok temu kiedy moj multiscan E500 oposcil mnie na dobre, ale pod GTX 980 Ti osiagal niepowazne wartosci jak 2560 * 1920i 120 Hz (zaznaczam w trybie przeplatanym), "4k" tez dalo sie wcisnac w przeplocie, jednak w pewnej chwili dobijasz do 400mhz Pixel clock co jest granica DACa, polecam tez zdjac powloke ekranu, plastikowa folia ktora blokuje gdzies 30% jasnosci, w swietle dziennym bedzie prawie bezuzyteczny, ale w ciemnosci odda niesamowita dynamike, jasnosc i kolory, jesli masz 2 PCI-E x 16 mozesz uzyc starsza karte jako DAC, da ci wieksze mozliwosci niz adapter.
Jeszcze do 2010 roku używałem monitorów CRT. Miałme dwa 19'' monitory Eizo i Nokia, które obsługiwały 100Hz odświeżanie przy rozdzielczości 1280x960. Pamiętam jak miałem praktyki w serwisie komputerowym i szef się ze mnie śmiał kiedy mówiłem, że CRT zjadają ówczesne prymitywne LCD na śniadanie... Jak się okazuje po kilkunastu latach... miałem rację. Jedyną wadą była prądożerność. Pamiętam jak z kolegą ze studiów pojechaliśmy odebrać 21'' monitor eizo. Przeciętny telewizor w polskim domu miał wtedy 23' :)
Częstotliwość odświeżania zależy od rozdzielczości. Czym rozdzielczość mniejsza tym dostępna jest większa częstotliwość. Dostępna rozdzielczość zależy też od karty graficznej. Kiedyś karty graficzne nie potrafiły działać w takich dużych rozdzielczościach. Dla monitorów 17" optymalna była rozdzielczość 1024x768 bo wtedy czcionka w Windows była dobrze widoczna - przy większych rozdzielczościach czcionka jest za mała. Większa rozdzielczość może i ujdzie do gier ale nie do pracy biurowej. 60Hz to za mało - oczy bolą przy dłuższym siedzeniu - ja zawsze ustawiałem 85Hz bo na tyle pozwalał mój monitor. Wcześniej miałem też 15" CRT i tam ustawiałem 100Hz 800x600
Chcialbys grac na 17 czy 19 calach i na ciemnym ekranie bez kontrastu z dzien ? Nie licze ze to ciezkie , gorace, prodazerne i ma problem z geometria obrazu i jest malo ostre. Nie
@@mirek190 Ja mam CRT Philips z dolnej półki. I wolę go używać niż jakiegokolwiek monitora LCD czy to w laptopie czy też zewnętrznego. Czerń wygrywa nawet z MacBookiem Air. Kolory - coś wspaniałego. W pokoju nie ma jakiegoś światła mocnego więc nawet w dzień wygląda ok, ale pazura pokazuje w nocy. Ciężkie? - problem tylko w transporcie, skoro prądożerne, to ogrzewa mi pokój, bo to od tego taki ciepły :) Geometria obrazu na moim modelu jest ok i pompowanie obrazu jest zauważalne dopiero jak się na tym skupię.
😎👍🖐 Swoją drogą kineskopy Sony Trinitron to była klasa sama w sobie! Dwa nie zapominajmy, że poza bardzo krótkim czasem reakcji, ich drugą dużą zaletą, było bardzo dobre odwzorowanie barw i dobra czerń. Dziś niewiele monitorów może z tym konkurować!
Witam, przed erą LCD miałem dokładnie ten sam monitor. Pamiętam, że najlepiej mi się na nim pracowało w nieco nietypowej rozdzielczości 1152x864, ale zapewniała ona komfortowe odświeżanie 100Hz. Na CRT sensowne minimalne odświeżanie to było 85Hz, wszystko poniżej było uciążliwe dla wzroku.
Sooni "multiseeeen" aż się zaśmiałem :) Soni "mjultisken" :) Swoją drogą miałem też monitor Sony 17". Byłem bardzo z niego zadowolony. Co jakiś czas wciskałem przycisk do "rozmagnesowania" ekranu jak to mówili. Nadszedł ten dzień,że jednak monitor po tejże czynności już nie powrócił do normalności. Obraz był jakby "zalany". Kupiłem wtedy monitor LCD. Płaski. Zadowolony podłączyłem nową technologię i ze smutkiem stwierdziłem,że obraz nie jest tak kolorowy jak CRT,są szumy(6ms jeśli dobrze pamiętam) i największy ból tylko 60hz. Nooo..Call of Duty Modern Warfare już tak nie wyglądało dobrze :)
Łezka w oku, G200 + Radeon (jeszcze kanadyjski) + pierwszy Farcry i szczena na blacie. Trudno słowami przekazać jaki to był skok jakości - w tamtym czasie wyższym standardem było1024x768@75Hz, G200 dawał 1600x1200@85Hz (1920x1440@60Hz migotało i było wyłącznie ciekawostką). Jednak rozdzielczość i odświeżanie to pikuś - czerń Trinitrona + płaski ekran, to robiło kolosalną różnicę w komforcie pracy i imersji rozrywki (choć wtedy to słowo jeszcze nie istniało... lub inaczej - ja go nie znałem...)
🤔🤔🤔🤔 Nie wiem, czy nie szkoda tak męczyć tego monitora. Choć to też kwestia częstotliwości odświeżania... I dwa niby taki monitor nie ma klasycznej rozdzielczości w takim rozumieniu, jak w przypadku monitorów lcd, ale z drugiej strony też można wyliczyć teoretyczną maksymalną rozdzielczość, wynikającą właśnie z maksymalnych częstotliwości odświeżania, ale też z rodzaju maskownicy (czy jest, bo np. monochromatyczne nie miały maskownicy, jakiego rodzaju - było kilka różnych rodzajów, i jaka jest fizyczna wielkość "szpar" w tej maskownicy).
Ja swojego CRTka schowałem 3 - 4 mies temu, dopiero kiedy dostałem jakiegoś starego LCD za 50 zł. I poza koniecznością wymuszenia na nim ~200% jasności to wciąż jest świetnym drugim monitorem, do trzymania TS/DC/ regulacji muzyki.
W monitorach CRT w dużej większości dało się ustawiać inne rozdzielczości niż to podawał producent. Ale żeby pracować komfortowo, to odświeżanie zalecane to minimum 75Hz (wolałem 85Hz) i tu już opcji rozdzielczości mamy dużo mniej (czasem tylko jedna). 14-15" to taka bieda zazwyczaj, bo zazwyczaj 800*600/85 lub 1024×768/75. Nic innego sensownego do stałej pracy nie było. Przy 17-19" już wybór był większy. Omawiany monitor 1600*1200/75 to już było coś. Znajomy grafik, fotograf miał wtedy 20" albo 22" monitor i przy 1600*1200 miał 100 albo 120Hz. Ale taki monitor niż dość, że wielki, ciężki, to jeszcze kosztował kilka wypłat. Tak to było na normalnych ustawieniach co oferował wtedy Win 95 / 98/ 2000 / początki XP.
Obraz z monitora CRT jest znacznie bardziej płynny od tego co możemy zobaczyć na LCD. Kiedy kupowałem swojego pierwszego monitora LCD szukałem takiego z małym czasem przejścia od czarnego do białego. Grałem wtedy często w IŁ2 Sztrmowik i pierwsze odpalenie gierki i co k***a jest. Smugi za samolotami wroga bardzo denerwowały ale jakoś się przyzwyczaiłem i przestałem je zauważyć:) W dodatku monitory CRT mają znacznie lepsze kolory od LCD. Każdy monitor LCD jest trochę inny i kolory na nim różnią się od tych co mieliśmy zobaczyć. Dlatego do profesonalnej obróbki zdjęć monitory kalibruje się aby kolory jakie na nim zobaczymy. Co gorsza za chwilę kolory i tak się rozjadą i trzeba kalibrować od nowa:(((
Mam problem bo szukałem na necie ile mój monitor wytrzyma było to 75 hz używam wejścia DVI z możliwością do 85 hz (z większą ilością pinów) i gdy ustawiam na 1190 na 676 i 75 hz mam że test jest poprawny klikam tak i dalej mi nie zapisuje hz na ustawieniach z win wyświetla ciągle 60 hz
Nie żebym się chwalił, ale używam jako głównego monitora Flatrona F900P już od bodaj dwóch lat, pomijając to że ma sporo większe możliwości od tego CRT z filmu (chociaż kolory pewnie masz lepsze xD) to pominąłeś masę bardzo istotnych informacji, a przede wszystkim największą wadę i zaletę takiego monitora. Wada jest taka że minimalna częstotliwość odświerzania która nie niszczy oczu to 85Hz (dla ogromnej większości monitorów, wchodzi też kwestia czasu wygasania plamki), przy 60Hz obraz tak mruga że dosłownie wypala oczy, nie da się tak działać. Największa zaleta monitora CRT z perspektywy gracza to "czas reakcji", który jest bliski zeru, gdzieś czytałem że wynosi ok. 0.1ms, zestawiając to z typowymi 3ms monitorów lcd to robi wrażenie i różnicę w strzelankach. Ogólnie to na win 98 czy xp po wgraniu sterowników monitora częstotliwość odświeżania "w locie" dostosowuje się do rozdzielczości, na win 8.1 mam z tym spore problemy, dużo gier zmusza monitor do działania na 60Hz, takie San Andreas dla przykładu
@Zwariowany Adrian Jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem, od kilku dni przeprowadzałem akcję ratunkową na moim CRT-ku bo zaczął wyświetlać "brak sygnału", podpiąłem go 5-cioma przewodami BNC zamiast po VGA i zaczął działać po staremu, chyba nawet minimalnie lepszy obraz jest
@Zwariowany Adrian Ta z ilością miejsca może być problem, u mnie mieści się na styk, w dodatku biurko musi być dosyć solidne bo monitor 19" waży przeszło 20KG, no ale moim zdaniem warto. Obcowanie z tym sprzętem sprawia mi radość, szczególne fajnie się sprawdza przy oglądaniu starszych seriali/ filmów które są nagrane w proporcji 4:3, no i w gierkach w których masz powyżej tych 85 fps.
Pamietam moj monitor hyundai 17" image quest q770 lub q790. Max rozdielczosc 1600x1200. Zaluje ze go oddalem bo twoj material sprawil ze bym sie pobawil nim teraz.
Też macie tak że jeśli na co dzień pracujecie czy gracie na 144hz ekranie i jak pójdziecie do znajomego który siedzi na "zwykłym" monitorze 60hz to mówicie "Paanie przecież Tobie to nawet myszka laguje" :D ??
To były fantastyczne monitory, quake (najszybsza gra w historii) chodził na nich jak złoto, ludzie tego na zawodach używali. Jedyna wada, że były ciężkie jak sk@#!# a że byłem wtedy informatykiem w dużej firmie, to musiałem się tego szmela nadźwigać :D
Na początku myślałem, że pokażesz, jak ominąć lub przerobić jakiś element w monitorze, który decyduje, czy monitor wyświetli obraz i jedyną granicą staną się możliwości cewek odchylających i trafopowielacza. Jakiś czas temu eksperymentalnie wycisnąłem 1600x1200 na monitorze 15 cali, który teoretycznie wyświetla maksymalnie 1280x1024. Wąskim gardłem jest liczba linii, bo liczba pikseli w jednej linii nie ma żadnego znaczenia dla monitora CRT. www.elektroda.pl/rtvforum/topic1044586.html Eksperyment się udał, ale obraz był rozmyty, liczba pikseli w poziomie może być teoretycznie dowolnie duża, natomiast im więcej linii, tym trudniej zmieścić się w dopuszczalnych zakresach czestotliwości odświeżania. Inaczej mówiąc, każdy monitor CRT 15 cali bez żadnego problemu wyświetliłby obraz nawet 4096x1024, przy czym proporcje nie byłyby zachowane, ale na przykład 1024x2048 to już byłby problem. Przy podbijaniu rozdzielczości granicami jest maksymalna czestotliwość pozioma i minimalna częstotliwość pionowa. Nie korzystałem z żadnego adaptera, bo w komputerze miałem gniazdo VGA, tylko musiałem dorobić atrapę monitora będącą wtyczką z odpowiednimi zwarciami i opornikami. Wyszłoby na to samo, jakbym zrobił przejściówkę, która nie przepuszcza sygnałów identyfikujących możliwości monitora (bo tak, to program się zbuntuje i eksperyment się nie uda).
A czy nie zapomniałeś o ograniczeniach wynikających z okablowania? Kiedyś miałem Iiyama Vision Master Pro 510 - dużo można było z niego wyciągnąć i bez adaptera, choć szedłem głównie w Hz. Miałem też kiedyś monitor jeszcze starszy - czarno biały 1024*768. Zmniejszając odświeżanie poniżej 60Hz (nie pamiętam już ile) wyciągałem z niego wszystko co umożliwiała każda karta graficzna.
Trochę niedopracowany ten film. W poprawce błędu w 4:12 jest błąd - powinno być poziomych linii, bo mnożymy f razy "rozdzielczość" pionową
2 ปีที่แล้ว +2
Z rozdzielczością i bezproblemowym skalowaniem to nie jest do końca prawda - w przypadku monitorów kolorowych jest limit związany z rozdzielczością maski, nie da się fizycznie uzyskać większej rozdzielczości właśnie przez gęstość maski, za to na monitorach monochromatycznych jak najbardziej limitem jest tylko to czy elektronika sterująca wyrobi z przetwarzaniem sygnału i sterowaniem strumieniem.
Maska decyduje tylko o tym, czy będziesz dobrze widzieć piksele, nic więcej. W linii sygnału analogowego nie ma pikseli, tylko zmienia się napięcie, które przekłada się na zmiany napięcia na katodzie kineskopu. Liczba pikseli w poziomie może być dowolnie duża, tylko wzmacniacz wizyjny może rozmyć (bo nie był projektowany do przenoszenia tak wysokich czestotliwości), a i na masce nie bedziesz widzieć pojedynczych pikseli.
Mam 19 cali topowy crt który chyba miał w 640x480 180hz ale grałem kiedyś na kablu vga. Ciekawe czy ten adapter dp do vga robi robote bo vga to kolory były slabe a obraz lichy.
Witam. Mam monitor crt który ma podane te całe kilo herce i te drugie w hercach w takich widełkach od 30kHz do 97 kHz i ta druga wartość od 50 Hz do 150 Hz. Czy mam rozumieć że mogę osiągnąć podobny wynik co u autora tego filmu? Pozdrawiam.
W przypadku CRT to nieistotne, czy dla graczy, czy do biura, przy 60Hz szybko idzie się pochlastać ze względu na migotanie obrazu, przy 75 już jest spoko.
Propozycja na materiał: Może udałoby Ci się dorwać tv plazmowy i pokazać jak po latach radzi sobie ta technologia Sam miałem dwie plazmy, które całkiem dobrze wspominam
Wadą monitorów LCD jest mocno rozmyty obraz w przypadku zmniejszania rozdzielczości poniżej dedykowanej. Np mój laptop MSI o przekątnej 17 cali ma zalecaną rozdziałke 1440 x 900. Przy tej rozdzielczości obraz jest ostry jak żyleta. Wystarczy jednak zmniejszyć tą rozdzielczość i obraz będzie rozmyty. Tych wad nie ma monitor CRT gdzie obraz jest zawsze ostry niezależnie od zmienianej rozdzielczości.
Jakiś legendarny model monitora istnieje, który się czymś wyróżnia pod względem podkręcania? Czy każdy CRT ma takie możliwości? Jak to jest że są DVI które nie obsługują 120hz, tak samo stare hdmi, a stare poczciwe VGA daje rade przesłać tyle danych? 🤔 Czy starzy esportowcy wiedzieli o tych trikach? Mam na myśli grających w quake 3 czy tam cs'a 1.6 kiedyś kiedyś?
Kiedyś posiadałem crt i potrafił wyświetlić 120Hz w 1024x768 ale wtedy to nic praktycznie nie zmieniało😁 i nie było w żaden sposób wykorzystywane odcinek super idę szukać starego crt😜 gdzieś na strychu powinien być
👍 Subskrybuj moreleTV ➡ morele.tv/subskrybuj
🛒 Monitory na morele ➡ morele.tv/3pFjCft
Przykładowe adaptery VGA HDMI:
🛒 Gembird ➡ morele.tv/3KhsUX6
🛒 Unitek ➡ morele.tv/3twOL5N
📺 Link do bazy testowanych monitorów ➡ morele.tv/monitory
⚠ A tu znajdziecie najnowsze promocje na Morele ➡ morele.tv/Price-Man-Promki
A mógłbyś przeprowadzić testy ilustrujące wpływ takiego podkręcania na pobór energii?
Linki w bazie testowanych monitorów dla Gigabyte G27QC i Gigabyte G32QC nie działają.
@moreleTV - mam do Was ważne pytanie. Czy byłaby szansa żebyście w ramach wyjątku przyjęli zwrot mojego RTX 3060 (jest fabrycznie zaplombowany), którego kupiłem w grudniu tamtego roku? Po prostu na chwilę obecną skomplikowały mi się pewne sprawy i nie mogę sobie w tej chwili pozwolić na kartę za ponad 3k i leży ona już prawie 3 miesiące w pudełku na biurku...
Do dziś nikt mi nie uwierzył jak im opowiadałem o możliwościach monitorów CRT. Każdy zielony dzieciak powinien zobaczyć ten film.
te wyżej wymienione adaptery będą dobre?
Kurde, widzieć u Tomka na biurku monitor CRT to taki dość zaskakujący widok 😀 super film!
@ZMASLO - z racji tego, że współpracujesz z Morele to mam do Ciebie ważne pytanie. Czy masz taką moc żeby Morele w ramach wyjątku przyjęło zwrot mojego RTX 3060 (jest fabrycznie zaplombowany), którego kupiłem w grudniu tamtego roku? Po prostu na chwilę obecną skomplikowały mi się pewne sprawy i nie mogę sobie w tej chwili pozwolić na kartę za ponad 3k...
@@popiol91 XD
Super ?
W założeniu że wyginęły dinozaury które żyły i pamiętają erę CRT, bo kitu o "podkręcaniu" to nie da się słuchać.
Milczenie 60hz a CRT że to nie będzie to samo co na LCD :D ,
Problemy z wycentrowaniem ekranu od zabawy z hz - milczenie.
Brak przeglądu historii rynku że były lepsze CRT brak itd ;]
Nie podany model w opisie aby faktycznie od ręki nie sprawdzić jego parametrów bo bajka że tylko 1024x768 i 72hz była dziwna a tu ponad 100hz wyciągnął ;]
@@popiol91 zawsze możesz taką karte sprzedać :)
@@VeloN1990 Taaa... Próbuję od około 2 miesięcy (kartę kupiłem 3 miesiące temu) i nie ma w ogóle chętnych, a już i tak sprzedaję ze stratą...
O Panie... dzieciństwo mi się przypomniało. Miałem monitor (jakiś Samsung, 17", CRT), który wyświetlał 1024x768 w 85 Hz. I w takiej rozdzielczości był pulpit. Nie wiedziałem wtedy, że można próbować wycisnąć z niego więcej, aczkolwiek te 85 Hz stykało. Tyle, że w takiej rozdziałce się nie grało, bo trzeba było mieć do tego co najmniej GeForce 4 Ti 4200 (rety, jeszcze pamiętam te karty, kosmos), a to był drogie cholerstwo! To były czasy, gdzie najpopularniejsze były GeForce 2 MX i 4 MX. Jak ktoś miał GeForce 3 Ti 500 to był królem, a 4 Ti - imperatorem XD. Więc grało się w 800x600 albo 640x480 - zależy jak dawało radę. A 60 fps to było raczej sferze marzeń :D Teraz jak o tym myślę, to kosmos jakiś, ale wtedy sam fakt, że można w ogóle pograć w cokolwiek, jakkolwiek, to już było coś ;) Aż się łezka w oku kręci. I ten monitor wyciskał 120 Hz sam z siebie na 640x480. Nic nie trzeba było zmieniać ręcznie. I to wszystko na Win 98. A potem wyszedł Windows XP i coś w grach zaczęło się psuć, bo ustawiał zawsze 60 Hz, a trzeba dodać, że granie czy w ogóle siedzenie przed monitorem CRT, który odświeża w 60 Hz, potrafiło doprowadzić do k*rwicy i oczopląsu. Miganie ekranu niemożebne. I się kombinowało z różnymi aplikacjami, które te Hz zmieniały na wyższe w grach, bo inaczej było słabo i oczy bolały, że ho ho.
Pamiętam. XP miał właśnie tę wadę. Pamietam jak reinstalowałem ludziom systemy i oni nie wiedzieli o tym i zawsze po instalacji im to ustawiałem to byli mega zaskoczeni i uszczęśliwieni a jednocześnie zdołowani że tyle czasu męczyli wzrok na 60hz. Też nie trzeba było specjalnych programów bo w opcji wyświetlania to było. M$hit powinien płacić odszkodowania za to.
GeForce 4 Ti to już czasy LCD. Może masz na myśli Geforce 2 Ti?
Heh, przypomina mi się jak 20 lat temu pracowałem na serwisie w AB S.A które na tamten czas było dystrybutorem CTX w Polsce - kto zna kawałek technologii, tyen wie że była to wtedy jedyna marka w której montowano znakomite kineskopy Sony. Często przy zakupie dla siebie lub znajomych robiło się upgrade elektroniki z wyższych modeli co skutkowało lepszymi parametrami monitora.
A co do monitorów crt - jeszcze 5 lat temu miałem na stanie CompaQ P1220, 22 calowy crt który był w stanie wyświetlać obraz w rozdzielczości 2048x1536 przy 100 Hz :)
max rozdziałka przy 100hz? faktycznie tyle wyciągał, z reguły 22" przy 2k robiły 75-86hz....
Nie ma nic lepszego jak fragowanie w Quake3 na CRT@120Hz i myszce na PS/2 przekręconej na 1000Hz
Ostatnio porównywałem sobie dane techniczne monitorów i jedyne zalety LCD to niski pobór mocy i małe rozmiary. A tak to kineskop wszystko ma lepsze. Prawdopodobnie to, że ekran jest ciemny było spowodowane intensywnym jego używaniem w przeszłości. Zazwyczaj kineskopy mają możliwość bardzo szerokiej regulacji jasności. Jest jeszcze metoda na uzyskanie jeszcze szybszego odświeżania - przeplot.
Szanuję, mało osób o tym wspomina. Ja bawiąc się z moim ledwo zipiącym CRT bez problemu gram przy 150Hz dzięki rozdzielczości z przeplotem. Przeplot to świetna opcja gdy chcemy osiągnąć wysokie odświeżanie przy akceptowalnej rozdzielczości.
Przy owych 150Hz rozjeżdżanie się tych pasków z przeplotu jest w ogólnie nie widoczne przy normalnej rozgrywce, i nawet chcąc celowo to wyłapać, naprawdę nie jest to proste. Jedyny kompromis to lekka utrata ostrości.
Takie podkręcanie ubija strasznie szybko monitor, dla foto obróbki super alternatywa drogich eizo, ma jedną wadę, która nikt chyba nie wymienił, a mianowicie męczy wzrok i jednak niszczy też 🤷 poza tym prawie idealne narzędzie, którego dziś nikt nie ma ochoty naprawić.
@Kitkaty1234 Mam Eizo, i jest takie jakieś nieprzyjemnie nawet niebieskie, to znaczy bije po oczach. Gdzieś spotkałem, że fizjologicznie 60 Hz jest krytycznie niedobre, że lepsze jest nawet 72 Hz i 75 Hz.
ciekawy materiał! - chyba się przesiądę na monitor CRT - dziękuje panu za interesujący materiał.Kiedyś jak mieszkałem w Polsce w 2007 roku,też posiadałem taki monitor.
Mega zajebisty film! Jestes mistrzem w tym co robisz! Dla mnie laika monitorowego Twoje filmy to istna skarbnica wiedzy! Pozdrawiam i łapa!
To prawda, to był monitor dedykowany do biur a w biurach najwięcej ludzi grało w gry więc producent wiedzial co robi : ]
120Hz było głownie fajną sprawą w połączeniu z prostymi okularami 3d, które z częstotliwością 60Hz zasłaniały naprzemiennie oczy. Prace w CAD i te sprawy...
Czadowy odcinek! Dzięki za kolejną porcje wiedzy przekazanej jak zawsze z pasją
14 lat temu zdarzyło mi się podkręcić stary monitor mitsubishi który szedł do 85hz nominalnie. Mi się udało 110Hz przy 800x600 :D, do Counter Strike było IDEALNIE.
Hehe, robiłem to samo jakieś 20 lat temu na monitorze NEC. Wysokie Hz w przypadku CRT powodowały również, że nie widać było migotania (coś jak teraz PWM).
O kurła szacun ile ja się w tym bawiłem jesteś mistrzem mordo szacun !
Ahhh artefakty przedwiecznych, wspaniałe jak zwykle
Fajny materiał, tylko dwie uwagi : 1:50 naturalnie że monitory CRT maja pixel'e w postaci (w uproszczeniu):
1. luminofor (powłoka która świeci) to pionowe paski na przemian czerwone zielone niebieskie ,jest ich tyle ile jest i maja rozmiar taki jaki maja ,niemal identycznie jak w LCD sub pixele'
2.za nimi jest jest metalowa maska
te maskę wewnątrz monitora usztywniają w trinitronie dwa poziome cienkie druty, jak się przyjrzysz z bliska to widać cienkie ciemniejsze pręgi
I te elementy kineskopu determinują o ilości i rozmiarze pixel'a .Przynajmniej w poziomie :-)
A dwa , to podoba mi termin, "monitor biurowy" . Przypomnę tylko, monitor Sony Multiscan G200 na rynku od 1999r , w 2005 roku ten monitor kosztował około 1700zł , a roku tego, pensja minimalna w Polsce wynosiła około 700zł (na rękę) :-) . Przekładając na dzisiejsze taki "biurowy monitor" 22'calowy ,dziś musiał by kosztować jakieś 7500zł
A tak całkiem na koniec. Całe szczęście że do tych eksperymentów wybrałeś Sony ,nadało by się jeszcze kilka modeli NEC'a.Te monitory mają nieprawdopodobnie rozbudowane systemy odchylania, korekcji i wysokiego napięcia , ale postawił byś tak jakiegoś Hyundai'a , LG czy inne HiVision, to po kilku takich "out off range" monitor ulega uszkodzeniu
Czyli podkręcanie tego soniaka na dłuższą metę jest bezpieczne?
@@kamerso883 Nie , z SONY trinitron można sie tak bawić bez konsekwencji
Dokładnie tak. Próby powiększania rozdzielczości na monitorach CRT ponad ich rzeczywistą liczbę sekcji trójkolorowych elementów dają efekt rozmydlenia. Niby jest większa rozdzielczość, ale ogólnie wygląda to gorzej.
Ciekawostka: na początku lat 1990tych Atari robiło czarnobiałe monitory CRT bez maskownicy i obraz na nich był naprawdę (jak na tamte czasy) żyleta. Rozmiary nie powalały - 12 lub 14 cali, ale wtedy i tak to było coś. Symbole tych monitorów to Atari SM124 i SM146
@@camp0017mam monitor Atari bodajże sm144 pod Atari mega st jeśli się nie mylę i pod Atari 1040stf obraz super:D
@@camp0017 Kineskopy monochromatyczne (jakie by tam nie były C/B, zielone, czy bursztynowego) nie maja maski , bo jej nie potrzebują. W tej bańce lata tylko jedna wiązka elektronów ( a nie trzy, jak w kineskopach monitorów/telewizorów kolorowych). Ale fakt że z monitorów monochromatycznych można by teoretycznie wycisnąć obraz o znacznie wyższych rozdzielczościach, kwestia tylko dokładności skupienia wiązki - ostrości i ziarna luminoforu. Z tym drugim raczej niema problemu. Jednak z ostrością, w kilkunastu czy ponad dwudziesto letnich, monitorach jest już spory problem. Utrata próżni, straty emisyjności działa robią swoje
Ja dalej na CRT siedzę😊
Twój freak w sprawie monitorów ewoluuje widzę :D
Przyznam szczerze, że obejrzałem ten filmik bez żadnych oczekiwań i potraktowałem jako clickbait, ale zaskoczyłem się. Nigdy bym nie pomyślał, że da się wycisnąć 120hz z CRT'ka
Dobra robota!
120 to nie była jakaś szalona wartość dla CRT. Iiyama miała w ofercie monitory, które spokojnie dobijały 200Hz.
Miałem taki, kolory jakie oferował były bajeczne, przesiadka na LCD uzmysłowiła mi jak wiele człowiek stracił...
Idealny do emulacji
Obecna jasność tego monitora jest wypadkową zużycia elementów i luminoforu.
Zużycia nie naprawisz ale możesz zastosować kompensację
w 'trybie naprawczym' czyli odkręcenie obudowy tylnej i ręczną regulację jasności, gamma i kontrastu
na wewnętrznych płytkach drukowanych. Coś dla starych fachowców.. ale dla zabawy i na parę miesięcy..
Czemu nie, dla fanu wiele się robi, można i to ;)
Pozdrawiam.
Jesteś pozytywnie zakręcony Tomaszu, podkręcać 20 letni monitor z muzeum techniki . I jeszcze jedno na swoim kanale przedstaw rosyjską rację żywnościową przeterminowaną o 7 lat.
nie chce psuc twojego entuzjazmu, ale dalbym sobie palec uciac, ze wszystko co to bylo do wymyslenia zostalo ukradzione z internetu
ewentualnie do PS2 ale to nadal promieniuje w ryj CRT telewizor czy monitor
@@gruchenstein9163 Nie psuj. Ich już nic nie uratuje, łykają wszystko co im się podsunie
Z jakiego muzeum? Z muzeum to by był jakby jeszcze po TTL leciał...teraz masowe googlowanie będzie,co to takiego ten TTL:)
@@gruchenstein9163 Zwracam Ci uwagę, drogi Holmesie, że korzystanie z ogólnodostępnej wiedzy zawartej czy to w książkach, czy w necie, *NIE JEST* kradzieżą!!
No chyba, że ktoś sam ma smykałkę do złodziejstwa, wtedy wszędzie widzi złodziei!
Pzdr!
Super odcinek. Muszę sprawdzić swojego starego SyncMastera
guess this is Poland language. Didn't understand a single word, but still enjoyed. Keep going :D
TOn chyba najciekawsza seria! Czekam na więcej materiałów o retrosprzęcie! Chętnie zobaczyłbym monitor,. który wyświetla obraz tylko czarno-biały.
bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam :)
Miałem taki w pracy a później także prywatnie, tylko trochę większy 21" Sony Multiscan G520. Wielka krowa ponad 30 kg wagi na szczelinowym trinitronie. Pół biurka zajmował. Standardowo 1800x1440 px przy 87Hz z możliwością 170 Hz max, tylko karta tyle nie chciała podać ;-) W tamtych latach każdy o takich Trinitronkach marzył. Składy książek, magazynów i gazetek się w PageMakerze na takich robiło, jakiś Photo Shop, Corel itp. To były czasy!
Monitory CRT to było to co tygryski lubiłą najbardziej. Nie mniej przez obecność komdensatorów i wysokich temperatur z czasem ye traciły pojemność i obrazu nie dało się już ustawić na sztywno przez co ten po wielu latach zaczynał zauważalnie dryfować po ekranie i się powiększać lub zmniejszać w zależności od tego co było w danym momencie wyświetlane. Miałem swojego czasu Compaq p1220 i przez tak około rok czasu udało się na nim popracować w sytuacji gdzie obraz na testach po ustawieniu można było linijką mierzyć. Niestety jako że miał on już swoje lata na karku kiedy go zakupiłem to był już wyeksploatowany. Był bym zapomniał 30kg wagi na biurku to nie jest optymalna waga.
CRTki były niesamowite (i nadal są). pamiętam jak jakiś highscreen (RIP Vobis) czy później MAG (na trinitronie) niby miał chodzić w 1024x768, a bez problemu przyjmował stworzone riva tunerem czy jeszcze czymś wcześniejszym rozdzielczości rzędu 1600x1200 i... gdyby nie ból głowy spowodowany odświeżaniem to byłoby cudnie przy jakichś aplikacjach "biurowych", ale któryś z tych monitorów chyba spokojnie w "natywnej" rozdzielczości dawał 100Hz i odkrycie tego faktu jako dzieciak było niesamowitym doświadczeniem i oszczędziło sporo cierpienia przy dłuższych sesjach, na tearing nikt nie narzekał, bo go po prostu nie było (widać) ;) może jakiś materiał o tym jak sprzedawano kiedyś na porządku dziennym monitory LCD z badpixelami? mój pierwszy LCD philips (modelu nie pomnę) kupiony w komputroniku miał taki wadliwy piksel po wyjęciu z kartonu. jak się okazało normy z tamtych czasów (to było jakieś 20 lat temu) dopuszczały takie wady i ten monitor został w domu na długie lata. dziś rzecz absolutnie nie do pomyślenia.
WOW ale super info.
Miałem ten monitor. Standardowy sterownik karty NVIDiA pozwalał uruchomić 1024x768 przy 100Hz, a maksymalna fabryczna rozdzielczość 1600x1200@60Hz natomiast max odświeżanie 800x600@120Hz
Zrobisz ten odcinek z twojm najnowszym monitorem CRT z 2003.
super sie grało w takiego Quaka na crt to była płynnosc :D
Ekstra materiał :) przypominają się stare czasy ;)
Ej a z ciekawości... Dałoby się tak podkręcić tv kineskopowy?
Pamiętam odpalanie na pulpicie rozdzielczości 1600x1200 co jakiś czas dla samego odczucia. Niby rozdzielczość wysoka, ale obraz robił się mglisty, pewnie przez jakąś niestabilność podzespołów, nie znam się na tym. No i specyficzne piszczenie wydobywające się z obudowy monitora powodowało że długo się tak wysiedzieć nie dało. Ból głowy w zasadzie pojawiał się po paru minutach takich atrakcji, ale „podkręcanie” to zawsze był dreszczyk emocji 😂
W 1024x768 te monitory miały w swoich czasach już 85Hz na standardowych sterownikach - oczywiście bez "przejściówek". Taka mała uwaga :)
Ale odcinek dobry, warto młodszym pokazać jak to dawniej było :)
Najlepsze były pierwsze tanie sztuki CRT 17-tek i 19-tek - jak przesadziłeś z odświeżaniem to tylko dym z monitora szedł - nie było zabezpieczeń :P
Zapomniałeś dodać pisku tranzystorów z obudowy lub hałasu trafo :P
Sentymentalny powrót do przeszłości, fajny odcinek :)
Super odcinek 😉
faajnie ;d pamietam z 20 lat temu mialem pierwszego kompa z monitorem plaskim po kilku latach zdechl i kupilem jakies tanie crt na ktorym gry byly jakby zywsze niz na tym plaskim tzn. zupelnie inny ruch taki bardziej dynamiczny jakby ale dla czego to nie wiem do dzisiaj ;D
Miałem taki G200 17" świetny. Wyrzuciłem jeszcze sprawny jakieś 10lat temu po wymianie na LCDka 22". Bo się nie mieścił na biurku ;).
W miarę prosty sposób na prawie podwojenie ilości Hz brzmi jak świetna zabawa
kiedys miałem crt firmy ctx który normalnie odswierzanie miał 120Hz to był zajebisty monitor na tamte czasy (wchodziły 3dfx ;))
bo własnie CTXy byly to monitory z wyzszej półki... (pomijam czeste padanie trafopowilaczy :D)
Oooo u dziadka taki był 😍
wkrótce ceny monitorów crt wyskoczą absurdalnie w górę, wszystko dzięki wam
😅 MoreleTV efekt?
@@MoreleTV być może, głównie sugeruję się tym, że po nagraniu dwóch całkiem popularnych filmików przez anglojęzycznych youtuberów, za granicą ceny monitorów i telewizorów poszły wysoko w górę, głównie na stronach typu ebay. obawiam się, że tak samo może stać się tutaj.
Czas się pozbyć starego HP P1130 :)
Kupiłem Loewe 29" 100Hz za 190zł ;)
Więc chyba bez tragedii
Miałem podobny monitor, jak rodzice mi kupili pierwszy komputer :D Nostalgia lat dziecięcych wróciła i taki mario bros
Warto dodać, że każde takie podkręcanie może zepsuć monitor. Wiem, bo u mnie overclocking (jeszcze w latach 90-tych) skończył się uszkodzeniem sterowania cewkami odchylającymi.
bawilem sie CRTkami jeszcze rok temu kiedy moj multiscan E500 oposcil mnie na dobre, ale pod GTX 980 Ti osiagal niepowazne wartosci jak 2560 * 1920i 120 Hz (zaznaczam w trybie przeplatanym), "4k" tez dalo sie wcisnac w przeplocie, jednak w pewnej chwili dobijasz do 400mhz Pixel clock co jest granica DACa, polecam tez zdjac powloke ekranu, plastikowa folia ktora blokuje gdzies 30% jasnosci, w swietle dziennym bedzie prawie bezuzyteczny, ale w ciemnosci odda niesamowita dynamike, jasnosc i kolory, jesli masz 2 PCI-E x 16 mozesz uzyc starsza karte jako DAC, da ci wieksze mozliwosci niz adapter.
Czy jak podepnę tv crt to będę mógł zrobić to samo?
Jeszcze do 2010 roku używałem monitorów CRT. Miałme dwa 19'' monitory Eizo i Nokia, które obsługiwały 100Hz odświeżanie przy rozdzielczości 1280x960. Pamiętam jak miałem praktyki w serwisie komputerowym i szef się ze mnie śmiał kiedy mówiłem, że CRT zjadają ówczesne prymitywne LCD na śniadanie... Jak się okazuje po kilkunastu latach... miałem rację. Jedyną wadą była prądożerność. Pamiętam jak z kolegą ze studiów pojechaliśmy odebrać 21'' monitor eizo. Przeciętny telewizor w polskim domu miał wtedy 23' :)
Trzeba było odpalić 960x720 @120Hz
A, tak w ogóle, to nic nie podkręciłeś - użyłeś tylko deklarowanych, zaprojektowanych parametrów sprzętu.
Częstotliwość odświeżania zależy od rozdzielczości. Czym rozdzielczość mniejsza tym dostępna jest większa częstotliwość. Dostępna rozdzielczość zależy też od karty graficznej. Kiedyś karty graficzne nie potrafiły działać w takich dużych rozdzielczościach. Dla monitorów 17" optymalna była rozdzielczość 1024x768 bo wtedy czcionka w Windows była dobrze widoczna - przy większych rozdzielczościach czcionka jest za mała. Większa rozdzielczość może i ujdzie do gier ale nie do pracy biurowej. 60Hz to za mało - oczy bolą przy dłuższym siedzeniu - ja zawsze ustawiałem 85Hz bo na tyle pozwalał mój monitor. Wcześniej miałem też 15" CRT i tam ustawiałem 100Hz 800x600
ciekawy pomysł 💡
Fajnie gdyby wznowili produkcję takich monitorów pod graczy
Niestety kineskopów już nie przybędzie bo ich produkcja była bardzo skoplikowana
Chcialbys grac na 17 czy 19 calach i na ciemnym ekranie bez kontrastu z dzien ?
Nie licze ze to ciezkie , gorace, prodazerne i ma problem z geometria obrazu i jest malo ostre.
Nie
@@mirek190 Ja mam CRT Philips z dolnej półki. I wolę go używać niż jakiegokolwiek monitora LCD czy to w laptopie czy też zewnętrznego. Czerń wygrywa nawet z MacBookiem Air. Kolory - coś wspaniałego. W pokoju nie ma jakiegoś światła mocnego więc nawet w dzień wygląda ok, ale pazura pokazuje w nocy. Ciężkie? - problem tylko w transporcie, skoro prądożerne, to ogrzewa mi pokój, bo to od tego taki ciepły :) Geometria obrazu na moim modelu jest ok i pompowanie obrazu jest zauważalne dopiero jak się na tym skupię.
Zapomniałeś jeszcze o poborze prądu
10:50 mówisz żeby włączyć rozdzielczość, jak to zrobić?
😎👍🖐 Swoją drogą kineskopy Sony Trinitron to była klasa sama w sobie! Dwa nie zapominajmy, że poza bardzo krótkim czasem reakcji, ich drugą dużą zaletą, było bardzo dobre odwzorowanie barw i dobra czerń. Dziś niewiele monitorów może z tym konkurować!
lol
Nie
@@mirek190 Tzn?
Fajny materiał więcej takich materiałów.
Witam, przed erą LCD miałem dokładnie ten sam monitor. Pamiętam, że najlepiej mi się na nim pracowało w nieco nietypowej rozdzielczości 1152x864, ale zapewniała ona komfortowe odświeżanie 100Hz. Na CRT sensowne minimalne odświeżanie to było 85Hz, wszystko poniżej było uciążliwe dla wzroku.
Sooni "multiseeeen" aż się zaśmiałem :)
Soni "mjultisken" :)
Swoją drogą miałem też monitor Sony 17". Byłem bardzo z niego zadowolony. Co jakiś czas wciskałem przycisk do "rozmagnesowania" ekranu jak to mówili.
Nadszedł ten dzień,że jednak monitor po tejże czynności już nie powrócił do normalności. Obraz był jakby "zalany".
Kupiłem wtedy monitor LCD. Płaski. Zadowolony podłączyłem nową technologię i ze smutkiem stwierdziłem,że obraz nie jest tak kolorowy jak CRT,są szumy(6ms jeśli dobrze pamiętam) i największy ból tylko 60hz.
Nooo..Call of Duty Modern Warfare już tak nie wyglądało dobrze :)
Łezka w oku, G200 + Radeon (jeszcze kanadyjski) + pierwszy Farcry i szczena na blacie.
Trudno słowami przekazać jaki to był skok jakości - w tamtym czasie wyższym standardem było1024x768@75Hz, G200 dawał 1600x1200@85Hz (1920x1440@60Hz migotało i było wyłącznie ciekawostką). Jednak rozdzielczość i odświeżanie to pikuś - czerń Trinitrona + płaski ekran, to robiło kolosalną różnicę w komforcie pracy i imersji rozrywki (choć wtedy to słowo jeszcze nie istniało... lub inaczej - ja go nie znałem...)
No stary najlepszy monitor Sony płaski ekran a Powiedziałbym nawet że wklęsły Pamiętam te czasy jak go sprzedawałem w sklepie dałbym mu 11 na 10
🤔🤔🤔🤔 Nie wiem, czy nie szkoda tak męczyć tego monitora. Choć to też kwestia częstotliwości odświeżania... I dwa niby taki monitor nie ma klasycznej rozdzielczości w takim rozumieniu, jak w przypadku monitorów lcd, ale z drugiej strony też można wyliczyć teoretyczną maksymalną rozdzielczość, wynikającą właśnie z maksymalnych częstotliwości odświeżania, ale też z rodzaju maskownicy (czy jest, bo np. monochromatyczne nie miały maskownicy, jakiego rodzaju - było kilka różnych rodzajów, i jaka jest fizyczna wielkość "szpar" w tej maskownicy).
O kurde. Ostatni raz cie ogladalem z 3 moze 4 lata temu. Troche spuchles od tamtej pory xD
fajny pomysł :)
Ja swojego CRTka schowałem 3 - 4 mies temu, dopiero kiedy dostałem jakiegoś starego LCD za 50 zł. I poza koniecznością wymuszenia na nim ~200% jasności to wciąż jest świetnym drugim monitorem, do trzymania TS/DC/ regulacji muzyki.
Wymuszone 200 procent jasnosci to jest bardzo niebezpieczna zabawa ...jak dzialo elektronowe przebije luminofor to moze sie mocno napromieniowac ...
W monitorach CRT w dużej większości dało się ustawiać inne rozdzielczości niż to podawał producent. Ale żeby pracować komfortowo, to odświeżanie zalecane to minimum 75Hz (wolałem 85Hz) i tu już opcji rozdzielczości mamy dużo mniej (czasem tylko jedna). 14-15" to taka bieda zazwyczaj, bo zazwyczaj 800*600/85 lub 1024×768/75. Nic innego sensownego do stałej pracy nie było. Przy 17-19" już wybór był większy. Omawiany monitor 1600*1200/75 to już było coś. Znajomy grafik, fotograf miał wtedy 20" albo 22" monitor i przy 1600*1200 miał 100 albo 120Hz. Ale taki monitor niż dość, że wielki, ciężki, to jeszcze kosztował kilka wypłat. Tak to było na normalnych ustawieniach co oferował wtedy Win 95 / 98/ 2000 / początki XP.
Obraz z monitora CRT jest znacznie bardziej płynny od tego co możemy zobaczyć na LCD. Kiedy kupowałem swojego pierwszego monitora LCD szukałem takiego z małym czasem przejścia od czarnego do białego. Grałem wtedy często w IŁ2 Sztrmowik
i pierwsze odpalenie gierki i co k***a jest. Smugi za samolotami wroga bardzo denerwowały ale jakoś się przyzwyczaiłem i przestałem je zauważyć:) W dodatku monitory CRT mają znacznie lepsze kolory od LCD. Każdy monitor LCD jest trochę inny i kolory na nim różnią się od tych co mieliśmy zobaczyć.
Dlatego do profesonalnej obróbki zdjęć monitory kalibruje się aby kolory jakie na nim zobaczymy. Co gorsza za chwilę kolory i tak się rozjadą i trzeba kalibrować od nowa:(((
Miałem Iyame z tą matrycą, dokładnie to samo można było ustawić, plus dwa wejscia vga.
Mam problem bo szukałem na necie ile mój monitor wytrzyma było to 75 hz używam wejścia DVI z możliwością do 85 hz (z większą ilością pinów) i gdy ustawiam na 1190 na 676 i 75 hz mam że test jest poprawny klikam tak i dalej mi nie zapisuje hz na ustawieniach z win wyświetla ciągle 60 hz
Stosowałem to ponad 20 lat temu gdy grałem w Q3 :)
Czy zamiast adaptera nie wystarczy usunąć z wtyczki piny odpowiadające za przesył do karty graficznej informacji o monitorze?
Prawdopodobnie można jeszcze ustawić gamę potencjometrem przy działku. Musiałbyś zdjąć obudowę.
Nie żebym się chwalił, ale używam jako głównego monitora Flatrona F900P już od bodaj dwóch lat, pomijając to że ma sporo większe możliwości od tego CRT z filmu (chociaż kolory pewnie masz lepsze xD) to pominąłeś masę bardzo istotnych informacji, a przede wszystkim największą wadę i zaletę takiego monitora. Wada jest taka że minimalna częstotliwość odświerzania która nie niszczy oczu to 85Hz (dla ogromnej większości monitorów, wchodzi też kwestia czasu wygasania plamki), przy 60Hz obraz tak mruga że dosłownie wypala oczy, nie da się tak działać. Największa zaleta monitora CRT z perspektywy gracza to "czas reakcji", który jest bliski zeru, gdzieś czytałem że wynosi ok. 0.1ms, zestawiając to z typowymi 3ms monitorów lcd to robi wrażenie i różnicę w strzelankach. Ogólnie to na win 98 czy xp po wgraniu sterowników monitora częstotliwość odświeżania "w locie" dostosowuje się do rozdzielczości, na win 8.1 mam z tym spore problemy, dużo gier zmusza monitor do działania na 60Hz, takie San Andreas dla przykładu
@Zwariowany Adrian Jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem, od kilku dni przeprowadzałem akcję ratunkową na moim CRT-ku bo zaczął wyświetlać "brak sygnału", podpiąłem go 5-cioma przewodami BNC zamiast po VGA i zaczął działać po staremu, chyba nawet minimalnie lepszy obraz jest
@Zwariowany Adrian Ta z ilością miejsca może być problem, u mnie mieści się na styk, w dodatku biurko musi być dosyć solidne bo monitor 19" waży przeszło 20KG, no ale moim zdaniem warto. Obcowanie z tym sprzętem sprawia mi radość, szczególne fajnie się sprawdza przy oglądaniu starszych seriali/ filmów które są nagrane w proporcji 4:3, no i w gierkach w których masz powyżej tych 85 fps.
Podkręcanie monitora ehh to były czasy. kiedyś to było kurła nie to co teraz.
Kozak monitor
Pamietam moj monitor hyundai 17" image quest q770 lub q790. Max rozdielczosc 1600x1200. Zaluje ze go oddalem bo twoj material sprawil ze bym sie pobawil nim teraz.
może na next retroweek warto będzie znaleść te monitory crt co pewnie były dla graczy czyli miały sporo khz i wycisnać z nich ile fabryka dała
Też macie tak że jeśli na co dzień pracujecie czy gracie na 144hz ekranie i jak pójdziecie do znajomego który siedzi na "zwykłym" monitorze 60hz to mówicie "Paanie przecież Tobie to nawet myszka laguje" :D ??
To były fantastyczne monitory, quake (najszybsza gra w historii) chodził na nich jak złoto, ludzie tego na zawodach używali. Jedyna wada, że były ciężkie jak sk@#!# a że byłem wtedy informatykiem w dużej firmie, to musiałem się tego szmela nadźwigać :D
Świetny materiał. Ciekawe jak się to przekłada na zużycie prądu.
Na początku myślałem, że pokażesz, jak ominąć lub przerobić jakiś element w monitorze, który decyduje, czy monitor wyświetli obraz i jedyną granicą staną się możliwości cewek odchylających i trafopowielacza.
Jakiś czas temu eksperymentalnie wycisnąłem 1600x1200 na monitorze 15 cali, który teoretycznie wyświetla maksymalnie 1280x1024. Wąskim gardłem jest liczba linii, bo liczba pikseli w jednej linii nie ma żadnego znaczenia dla monitora CRT.
www.elektroda.pl/rtvforum/topic1044586.html
Eksperyment się udał, ale obraz był rozmyty, liczba pikseli w poziomie może być teoretycznie dowolnie duża, natomiast im więcej linii, tym trudniej zmieścić się w dopuszczalnych zakresach czestotliwości odświeżania. Inaczej mówiąc, każdy monitor CRT 15 cali bez żadnego problemu wyświetliłby obraz nawet 4096x1024, przy czym proporcje nie byłyby zachowane, ale na przykład 1024x2048 to już byłby problem.
Przy podbijaniu rozdzielczości granicami jest maksymalna czestotliwość pozioma i minimalna częstotliwość pionowa.
Nie korzystałem z żadnego adaptera, bo w komputerze miałem gniazdo VGA, tylko musiałem dorobić atrapę monitora będącą wtyczką z odpowiednimi zwarciami i opornikami. Wyszłoby na to samo, jakbym zrobił przejściówkę, która nie przepuszcza sygnałów identyfikujących możliwości monitora (bo tak, to program się zbuntuje i eksperyment się nie uda).
A czy nie zapomniałeś o ograniczeniach wynikających z okablowania?
Kiedyś miałem Iiyama Vision Master Pro 510 - dużo można było z niego wyciągnąć i bez adaptera, choć szedłem głównie w Hz. Miałem też kiedyś monitor jeszcze starszy - czarno biały 1024*768. Zmniejszając odświeżanie poniżej 60Hz (nie pamiętam już ile) wyciągałem z niego wszystko co umożliwiała każda karta graficzna.
Super film
Trochę niedopracowany ten film. W poprawce błędu w 4:12 jest błąd - powinno być poziomych linii, bo mnożymy f razy "rozdzielczość" pionową
Z rozdzielczością i bezproblemowym skalowaniem to nie jest do końca prawda - w przypadku monitorów kolorowych jest limit związany z rozdzielczością maski, nie da się fizycznie uzyskać większej rozdzielczości właśnie przez gęstość maski, za to na monitorach monochromatycznych jak najbardziej limitem jest tylko to czy elektronika sterująca wyrobi z przetwarzaniem sygnału i sterowaniem strumieniem.
no bo ta maska to obecne pixele . i to jest sztywna wartość .
Maska decyduje tylko o tym, czy będziesz dobrze widzieć piksele, nic więcej. W linii sygnału analogowego nie ma pikseli, tylko zmienia się napięcie, które przekłada się na zmiany napięcia na katodzie kineskopu. Liczba pikseli w poziomie może być dowolnie duża, tylko wzmacniacz wizyjny może rozmyć (bo nie był projektowany do przenoszenia tak wysokich czestotliwości), a i na masce nie bedziesz widzieć pojedynczych pikseli.
Mam 19 cali topowy crt który chyba miał w 640x480 180hz ale grałem kiedyś na kablu vga. Ciekawe czy ten adapter dp do vga robi robote bo vga to kolory były slabe a obraz lichy.
Crt wymagają trochę lepszych przewodów niż stare monitorki lcd, można rozpoznać po grubości czy kabelek jest dodatkowo ekranowany i nadaje się do CRT
Witam. Mam monitor crt który ma podane te całe kilo herce i te drugie w hercach w takich widełkach od 30kHz do 97 kHz i ta druga wartość od 50 Hz do 150 Hz. Czy mam rozumieć że mogę osiągnąć podobny wynik co u autora tego filmu? Pozdrawiam.
można użyć do tego zwykłej przejsciówki vga/dvi?
da sie to samo zrobic na starym tv 32 cale? :D
Kurde to co pokazałeś jest fenomenalne masakra.
Na tym uniteku idzie wyciągnąć takie rzeczy?
W przypadku CRT to nieistotne, czy dla graczy, czy do biura, przy 60Hz szybko idzie się pochlastać ze względu na migotanie obrazu, przy 75 już jest spoko.
Propozycja na materiał: Może udałoby Ci się dorwać tv plazmowy i pokazać jak po latach radzi sobie ta technologia
Sam miałem dwie plazmy, które całkiem dobrze wspominam
robil juz taki odc, tylko nie wiem na ktorym kanale
@@bartek6330 Zobacz kiedy to pisałem
Tak wiem, od tamtego czasu pojawiło się 3 czy 4 materiały, które obejrzałem
hej ale ciekawy material. mam pytanko, Czy mozna to robic rowniez z monitorani nowymi? ja to probowalem w hp i dupa
Wadą monitorów LCD jest mocno rozmyty obraz w przypadku zmniejszania rozdzielczości poniżej dedykowanej. Np mój laptop MSI o przekątnej 17 cali ma zalecaną rozdziałke 1440 x 900. Przy tej rozdzielczości obraz jest ostry jak żyleta. Wystarczy jednak zmniejszyć tą rozdzielczość i obraz będzie rozmyty. Tych wad nie ma monitor CRT gdzie obraz jest zawsze ostry niezależnie od zmienianej rozdzielczości.
Jakiś legendarny model monitora istnieje, który się czymś wyróżnia pod względem podkręcania? Czy każdy CRT ma takie możliwości? Jak to jest że są DVI które nie obsługują 120hz, tak samo stare hdmi, a stare poczciwe VGA daje rade przesłać tyle danych? 🤔 Czy starzy esportowcy wiedzieli o tych trikach? Mam na myśli grających w quake 3 czy tam cs'a 1.6 kiedyś kiedyś?
Oczywiście że wiedzieli każdy o tym wiedział mam 23 lata a to dla mnie w sumie nic nowego..
Kiedyś posiadałem crt i potrafił wyświetlić 120Hz w 1024x768 ale wtedy to nic praktycznie nie zmieniało😁 i nie było w żaden sposób wykorzystywane odcinek super idę szukać starego crt😜 gdzieś na strychu powinien być
Do takich mało budżetowych komputerów takie monitory to dobra opcja zważywszy na mniejsze ale lepiej wyglądające rozdzielczości niż na monitorach LCD.